00:00:00:Subripper 0.3 00:00:54:W rolach głównych 00:01:04:CHŁOPACZKl Z SASIEDZTWA|,|czyli: spijanie kwasa z bracholami 00:01:12:W pozostałych rolach 00:01:59:Muzyka 00:02:09:Zdjęcia 00:02:23:Scenariusz 00:02:29:Reżyseria 00:02:35:Jeden na dziesieciu|,|czarnych wyrostków 00:02:39:pójdzie do kina|na taki film. 00:02:46:Jeden na pięciu zginie|podczas seansu. 00:03:02:Nie stawałbym tu|na twoim miejscu. 00:03:09:Powiem wam jak tu jest.|Tu każdy jest celem. 00:03:16:Bzdura. Powiem wam|jak tu jest naprawdę. 00:03:19:Wiekszość z nas|,|nie dożyje 21 lat. 00:03:26:- Dla mnie?|- Tak. 00:03:31:- Naprawdę.|- No. Pomyśl życzenie. 00:03:41:Moje dziecko! Biedne dziecko!|Zabili mi go! 00:03:48:Własną piersią|go wykarmiłam! 00:03:56:To nie jest|twój syn. 00:04:00:Nie... 00:04:02:Coś mi się pojebało! 00:04:08:Opowiem wam,|co znaczy tu mieszkać. 00:04:11:Wiem, bo musiałem|przeprowadzić się tu do ojca. 00:04:16:Nie chcę, żebyś się obijał.|Skończ szkołe.|, 00:04:22:Bez wykształcenia skończysz|jako dealer, 00:04:25:alfons,|lub ochroniarz. 00:04:31:Zrobiłam, co mogłam. 00:04:34:Harowałam|na dwóch etatach. 00:04:38:Ale bycia mężczyzną|nauczy cię tylko ojciec. 00:04:45:Daj buziaka|i bądź grzeczny. 00:04:49:- Kocham cie.|,|- Ja ciebie też. 00:04:55:Zobaczę cię jeszcze? 00:04:57:Niestety, nie napisali|dla mnie roli. 00:05:07:Wybacz. 00:05:13:Ojciec zawsze służył|dobra rada.|, , 00:05:15:Niestety, był ode mnie|niewiele starszy. 00:05:19:Nie chcę nic kupować! 00:05:22:Cześć!|Jak leci? 00:05:28:- Super wyglądasz.|- Ty też. 00:05:34:Podrosłeś.|Ostatnio sięgałeś mi dotąd. 00:05:37:Zawsze kupowałeś sobie|bilet ulgowy. 00:05:41:Wszamiesz śniadanko? 00:05:44:Dzięki, nażarłem się. 00:05:47:Właź.|Wezmę je. 00:05:49:W końcu jesteś gościem. 00:05:53:- To twoje?|- No... 00:05:57:Nieźle kręcisz. Fajnie,|że zamieszkamy razem. 00:05:59:Siadaj, ja muszę|trochę popakować. 00:06:04:Tylko dupskiem|na plastiku. 00:06:09:Chcesz tu mieszkać -|stosuj się do zasad. 00:06:12:Nie ruszasz moich|jointów ani gorzały. 00:06:15:A jak przyprowadzisz 00:06:18:dupę, to ja|wchodzę na nią pierwszy. 00:06:24:Bedziesz miał obowiazki.|, , 00:06:26:Obowiazki?|, 00:06:27:W końcu nie jesteś|na wakacjach. 00:06:31:Zrobisz porządek|w płytach i dyskietkach, 00:06:36:bedziesz odrabiał|,|za mnie lekcje, 00:06:39:a wieczorem przytniesz mi|włosy na jajach. 00:06:42:Mam pytanie...|A co ty będziesz robił? 00:06:46:Nic, czarnuchu.|Wszystko robi moja mama. 00:06:52:Może jestem surowy, 00:06:55:ale chcę nauczyc cię|odpowiedzialności. 00:06:58:Jasne. 00:07:01:Mógłbyś podstrzyc|mi włosy? 00:07:03:Jasne,|za 1 3 dolków. 00:07:06:lle? Latynosi|strzygą za 6. 00:07:10:To pędź do nich. 00:07:12:Ty mnie obetnij. 00:07:17:- Mam pytanie.|- Wal. 00:07:20:- Nadal jesteś prawiczkiem?|- Jasne. 00:07:23:Taki jeden głaskał mnie po tyłku,|ale nie podobało mi się. 00:07:30:Pytam o dziewczyny. 00:07:33:Nieźle mi idzie. 00:07:36:- ldzie czy wchodzi?|- Wchodzi. 00:07:40:- Nie mówiłem ci?|- Nie. 00:07:43:Poznałem taką jedną|w sklepie. 00:07:47:Wielkie cyce, jędrne uda|i dupsko jak stodoła. 00:07:54:Wpadłem jej w oko.|Zacząłem ją podchodzić. 00:08:02:Poprawiłem brwi,|sprawdziłem włosy 00:08:08:- i świeżość oddechu.|- Do rzeczy! 00:08:15:Byłem u niej|wniedziele rano.|, 00:08:18:Jej starsza|poszła do kościoła. 00:08:24:Mieliśmy chatę dla siebie.|Zaczęliśmy się całować, 00:08:29:potem lizać,|a nawetgryźć. 00:08:37:Gdy trafiliśmy do łóżka,|poczułem się jak wniebie. 00:08:44:Jej matka czegoś zapomniała,|wiec sie wróciła|, , 00:08:49:i chyba wyczuła|co sie świeci.|, , 00:08:54:- Mam dla ciebie niespodziankę.|- Nim się obejrzałem 00:08:59:drzwi się rozwarły, 00:09:01:a wnich staneła mama.|, 00:09:04:Złaź, zostaw coś|dla mamuśki. 00:09:08:Zwiałem stamtad.|, 00:09:12:Ale zapisałeś|jej numer? 00:09:14:- Dziewczyny?|- Matki. Niezły z niej numerek. 00:09:18:- Tylko nie za wysoko.|- Spoko. 00:09:21:KOPNIJ MNIE 00:09:24:Trochę perfum... 00:09:27:AMONIAK 00:09:31:Gotowe. 1 3 dolców. 00:09:48:- Wyskakuj.|- Tylko nie strzelaj. 00:10:02:Stary, masz drobne? 00:10:05:Jestem spłukany. 00:10:07:Mam kilka|cheesburgerów. 00:10:11:- Nie mam ochoty.|- Zlituj się. 00:10:14:Mogę zrobić ci laskę. 00:10:16:A fuj!|Spadaj stąd. 00:10:21:Nie mogłem znieść|widoku cierpiących braci 00:10:25:ikrzywdy|jaka ich spotkała. 00:10:29:Byliśmy wolni, ale wciąż|czuliśmy się jak niewolnicy. 00:10:35:Reklama! 00:10:40:Nie byłem tu sam. Mój kuzyn,|Wściekły Pies, mieszkał obok. 00:10:46:Był trzecim|pokoleniem braci 00:10:49:żyjącym wbiedzie, ubóstwie|ibez nadziei. 00:10:56:Wściekły Psie... 00:10:58:Przycisz tę muzykę,|bo obudzisz małego! 00:11:03:Kogo tam niesie? 00:11:09:Dzień dobry... 00:11:11:Sie masz.|Zamelinowałeś się u starego? 00:11:16:Tak. 00:11:19:Właź. 00:11:25:Pozdrów|ode mnie ojczulka. 00:11:36:Podaj mi to gówno. 00:11:40:GÓWNO 00:11:46:Może zupki? 00:11:47:Dzieki.|,|Wściekły w domu? 00:11:50:Siedzi u siebie|i pierdzi w stołek. 00:11:54:Na razie... 00:11:59:Cześć, babciu ! 00:12:02:Popielnica! Kurwa twoja mać !|Chodź, przytul babunię. 00:12:12:Widzę, że strzyżesz się,|jak ci poradziłam. 00:12:15:Tak. 00:12:17:- Jak się czujesz?|- Nieźle. 00:12:20:Troche łamie|,|mnie w kościach. 00:12:24:- Ale wciaż sie ruszam.|, ,|- Nie wątpię. 00:12:27:Wcale sie|,|nie zestarzałam. 00:12:32:No, dalej, zasrańcu... 00:12:34:- Pokaż, co umiesz.|- Nie chce sie bić.|, , 00:12:39:- Wal śmiało...|- Przestań, babciu. 00:12:50:Twarda ta|sztuczna szczeka.|, 00:12:57:Masz parę w łapskach,|kurwa twoja mać. 00:13:02:Wściekły miałmnie nauczyć|jak przetrwać w dzielnicy. 00:13:18:"Popiół", to ty? 00:13:22:Uważaj, bo stanie|ci się krzywda. 00:13:27:Nie lubię,|jak ktoś się skrada. 00:13:30:Cho no, uściśnij brachola. 00:13:34:Dość czułości.|Jeszcze sie rozkleisz.|, 00:13:42:Krótkie pytanie.|Czy ta giwera... 00:13:45:pasuje do adidasów? 00:13:52:Czy lepszy będzie Uzi... 00:13:55:z trampkami? 00:14:01:Więc włożę kapciochy. 00:14:08:Ucieszyłem się,|gdy usłyszałem, że przyjeżdżasz. 00:14:12:Mama chce|bym stał się facetem. 00:14:16:Moja mówi mi|to samo. 00:14:19:Ale ile można żyć z zasiłku?|Stać mnie na coś więcej. 00:14:28:Pójdę do pracy|na poczcie lub w banku. 00:14:33:Za kilka lat,|zostanę dyrektorem. 00:14:35:- Jak możesz?|- Gdy poznam cały system, 00:14:39:wszystkich rozwalę. 00:14:47:Co sie stało|,|z twoim starym? 00:14:50:Drań, zostawił nas|na lodzie. 00:14:56:Wiesz... 00:15:02:To smutne. 00:15:07:Nie mieć pozytywnego... 00:15:11:męskiego wzoru|do naśladowania. 00:15:15:Reklama! 00:15:18:Zbierzmy ekipę|i chodźmy na imprezę. 00:15:40:O w morde.|,|Niezły stafik. 00:15:46:Tylko wróć do piątku,|bo przychodzi baba 00:15:50:z opieki społecznej. 00:15:53:Spoko. 00:15:54:Babcia! 00:15:56:Zostaw mój towar,|bo oberwiesz. 00:15:59:Spierdalaj. 00:16:01:Kaznodzieja|był kiedyś wgangu. 00:16:05:Dziś, rżnie głupa. 00:16:09:Strzała, czarnuchu! 00:16:10:Nie mówcie "czarnuch". 00:16:12:Tak mówią biali,|żeby nas obrazić. 00:16:21:Przypomnijcie,|żebym wziął zakupy od żółtka. 00:16:29:"Nóżka"był|świetnym tancerzem. 00:16:32:Dziś jestsparaliżowany|odpasa w dół. 00:16:36:Jak leci? 00:16:38:Klawo jak cholera. 00:16:47:Miło mi|was widzieć, bracia... 00:16:55:Pocztowym wozemjeździło się tu|najbezpieczniej. 00:17:19:- Chcecie zobaczyć trupa?|- Jasne! 00:17:29:Mówiłem, że nie żyje. 00:17:33:Ale smród. 00:17:57:Tu jest wszystko,|czego nam trzeba. 00:18:08:Ach, te|nowoczesne tańce. 00:18:14:Super dziwki. 00:18:16:Nie obrażaj ludzi. 00:18:20:Tak nie wolno. 00:18:23:A niech mnie!|Chyba trafiłem do Mekki. 00:18:28:Czy wzrok mnie zawodzi,|czy to boginka lzis? 00:18:34:Możesz... 00:18:37:coś dla mnie zrobić? 00:18:40:Zawołaj tę białą... 00:18:46:Cudo nad cudami. 00:18:50:Podnosisz mi ciśnienie. 00:18:54:Może... 00:18:57:zaszalejemy? 00:19:03:Za tych,|którzy już odpadli. 00:19:18:Gdy pierwszy raz|ją ujrzałem 00:19:22:pomyślałem,|że to dziewczyna z okładki. 00:19:29:- Co jest?|- Co to za kicia? 00:19:34:To Dashiki. 00:19:36:Odpuść sobie.|Mieli ją wszyscy faceci. 00:19:39:Spłodziła|gromadkę bachorów. 00:19:45:Poza tym|to dziewczyna Wykałaczki. 00:19:53:Wykałaczka przesiedział tyle,|że nawetna wolności 00:20:00:- żyłjak wpudle.|- Daj to. 00:20:03:Niżej. 00:20:09:Muszę sprawdzić,|czy mi czegoś nie podłożyli. 00:20:16:- Jaka stawka?|- 5 dolców. 00:20:20:Wchodze.|, 00:20:31:Zły towar? 00:20:35:Wiesz ile musiałem za to|oddać batoników i mydełek? 00:20:41:Rozdawaj!|Szybciej. 00:20:50:Cześć... 00:20:53:- Pragnie mnie.|- Daruj ją sobie. 00:20:56:Poznaj kogoś z klasą, 00:20:58:kogo możesz|przedstawić mamie. 00:21:01:Prawdziwa kobiete.|, , 00:21:09:Prawdziwa...|, 00:21:13:- Widzisz te cizie?|, ,|- Tak. 00:21:16:Prawdziwa dama. 00:21:21:- Da mi swój numer.|- Nie ma mowy. 00:21:25:Uważaj. 00:21:31:Cześć, lalka... 00:21:34:Dawaj numer telefonu! 00:21:37:Szybciej! 00:21:43:Super.|Zadzwonię koło piątej. 00:21:49:Dobra?! 00:21:51:Jasne. 00:21:53:Trzymaj się. 00:21:55:Mówiłem, że mi da. 00:22:12:Cześć... 00:22:17:Co pan chce|od mojej mamy? 00:22:21:Ja? Nic... 00:22:25:Daj dolca i spadam. 00:22:38:Fajny dzieciak. 00:22:41:Mówia na mnie|,|Popielnica. 00:22:43:Dashiki, w swahili|znaczy "od tylca". 00:22:48:To moje dzieci. 00:22:51:- Cześć.|- Co się mówi do miłego pana? 00:22:57:Jesteś moim tatusiem? 00:23:03:Może gdzieś wyskoczymy? 00:23:07:Razem z dziećmi. 00:23:09:Niestety, wyjeżdżam|za parę dni. 00:23:13:Ciekawe kiedy ja|się stąd wyrwę. 00:23:18:Jak chcesz to jedź ze mną.|Ktoś musi zmieniać im pieluchy. 00:23:25:Żaden problem.|Ciągle zmieniam je ojcu. 00:23:34:Przemyśl to... 00:23:37:Jak się zdecydujesz,|daj mi znać. 00:23:47:Zobacz. Dashiki całuje się|z jakimś palantem. 00:24:02:Najchętniej od razu|bym go rozwalił. 00:24:04:Po co ci to, chłopie.|Po co? 00:24:10:Kiblowałeś 5 lat. 00:24:12:1 825 dni, 6 godz. i 1 3 min.|Mogła zaczekać. 00:24:19:Po co wracać|do pierdla? 00:24:21:Tego się nie boję.|Nie pierdziel. 00:24:25:Właśnie. 00:24:27:Nie boję się więzienia. 00:24:32:Wsadźcie mnie! 00:24:34:Zapuszkujcie! 00:24:36:I wyrzućcie klucz. 00:24:39:Nie boję się|dawać dupy. 00:24:43:Odbiło mu! 00:24:49:Nigdy nie kąpaliście się|z drugim facetem? 00:24:54:Nie widzieliście jak piana|spływa mu po tyłku? 00:25:05:Ale was nabrałem. 00:25:08:To tylko żarty. 00:25:14:Spadam stąd. 00:25:26:Zwykle nie całuję się|tak od razu... 00:25:31:ale ty jesteś inny. 00:25:36:- Papieros?|- Popielniczka. 00:25:39:No właśnie. 00:25:43:Dzieci, idziemy. 00:25:48:Właśnie całowałeś sie|,|ze wszystkimi naraz. 00:25:51:Chodź się napić. 00:26:01:To wyjątkowa dziewczyna. 00:26:03:Zbzikowałeś na punkcie|białych kobiet. 00:26:08:Chcę z nią robić to, 00:26:10:co biali z nami|przez 400 lat. 00:26:14:- To znaczy?|- Zerżnać.|, 00:26:35:Mój ulubiony sklep. 00:26:39:Chcesz lizaka?|A może chipsy? 00:26:46:- Masz kase?|,|- Nie talon. 00:26:48:Forsę dopiero dostanę. 00:26:57:I co teraz, cieniasie? 00:27:03:Co jest?|Masz problem? 00:27:07:Zadałem pytanie. 00:27:10:Oto odpowiedź. 00:27:16:Rozumiem. 00:27:21:Pytam ponownie. 00:27:23:Czy macie problem? 00:27:28:ZSRR... 00:27:31:Jazda stąd. Chcecie wywołać|zagładę nuklearną? 00:27:35:Jedź. 00:27:37:Nie zastraszy mnie|byle kto. 00:28:07:- Przesłałeś mi wiadomość?|- Tak. Gotowy? 00:28:10:- Ruszamy.|- Dobra. 00:28:17:Czarnuchy... 00:28:25:Przypilnuję ich. 00:28:49:Decyduj się szybciej. 00:28:57:Decyduj się. 00:29:03:Szybciej. 00:29:16:Chwileczke...|, 00:29:20:Coś pan upuścił. 00:29:28:Masz szczęście,|że wyplułeś monetę. 00:29:35:Paniusiu... 00:29:38:- lle za ten batonik?|- 5 dolców. 00:29:43:Chyba razem|z numerkiem. 00:29:47:Nie podoba się - żegnam. 00:29:50:Płacę za chipsy i loda. 00:29:57:Nic dziwnego,|że nie mogę się dorobić. 00:30:00:Zachciało ci sie|,|głupiego loda. 00:30:03:Żal mi twojej matki. 00:30:08:Mówiłeś coś|o mojej mamusi? 00:30:12:Nie chcę kłopotów.|ldźcie sobie. 00:30:16:Ubliżyłeś mojej mamie!|Kryj się! 00:30:21:Towar uszkodzony -|towar sprzedany! 00:30:24:Co robisz? 00:30:29:Zapłacisz za to.|Dawaj forsę! 00:30:38:Za to też zapłacisz! 00:30:48:Oszalałeś?|Czemu to zrobiłeś? 00:30:51:To nie ja. 00:30:55:Łapcie. 00:31:00:To "Facet" ! 00:31:09:Miłego dnia. 00:31:15:Niezły jest. 00:31:17:Spadajmy! 00:31:38:Widzisz to, co ja? 00:31:50:Co jest? 00:31:52:Cześć, babciu. 00:31:54:Powiedz ojcu,|by do mnie dryndnął. 00:31:58:Zrobi sie.|, 00:32:12:Wiem, że wy, kobiety,|od czasu do czasu, 00:32:17:jesteście napalone|i chętne do wszystkiego. 00:32:24:Gdy następnym razem|poczujecie wielką chcicę, 00:32:30:zadzwońcie do mnie. 00:32:35:Jak się masz, Glorio. 00:32:38:W porządku...|Głupi babsztyl. 00:32:48:- Dziękuję.|- Tego oczekuje Bóg 00:32:51:od swoich owieczek,|tu w parafii, 00:32:55:świętego miasta Jerycha,|pod wezwaniem Jana Chrzciciela. 00:33:06:Racja! 00:33:08:Święta prawda! 00:33:11:Czy wiecie,|czego chce od was Pan? 00:33:17:Chce byście byli|dla niego hojni. 00:33:25:Nie pytajcie, po co pastorowi|ładny dom... 00:33:32:albo nowy samochód. 00:33:37:O nic nie pytajcie. 00:33:43:Po prostu|złóżcie ofiare.|, 00:33:47:Zacznij chodzić z tacą. 00:33:53:Teraz posłuchamy chóru. 00:34:00:Świetnie się czuję! 00:34:06:Ja też. 00:34:11:Chwalmy Pana. 00:35:13:- Jak jest w college'u?|- Fajnie. Można coś osiągnąć. 00:35:18:NIE CHCE MI SIE ROBIĆ|, 00:35:24:Po co masz|żyć jak ten. 00:35:43:Najpierw chciałbym 00:35:46:znaleźć pracę. Pójdziesz|ze mną do pośredniaka? 00:35:50:Nie dziś.|Zdaję na prawo jazdy. 00:36:02:Jesteśmy na miejscu.|To moja buda. 00:36:15:Trzymaj się zdrowo. 00:36:19:Tylko się nie popłacz. 00:36:25:Nie zapominaj o nas. 00:36:27:Skadże.|, 00:36:32:Pierwszy na dzielnicy,|co poszedł do college'u. 00:36:35:Wreszcie komuś sie udało.|, 00:36:57:Witam. Jestem Walker,|twój egzaminator. 00:37:01:Zapnij pasy, sprawdź lusterka|i możemy ruszać. 00:37:25:Skręć w prawo. 00:37:37:Teraz w lewo. 00:37:49:Zatrzymaj się. 00:37:55:Zaczekaj tu. 00:38:11:Gazu, frajerze! 00:38:17:Miło było poznać.|Odezwe sie.|, , 00:38:30:Czym mogę służyć? 00:38:33:Podobno przyjmujecie|do roboty? 00:38:36:Proszę to wypełnić. 00:38:40:Znów każą pisać. 00:38:44:Że też im sie to|,|nie znudzi. 00:38:48:Pochodze ze|,|wschodniego wybrzeża, 00:38:52:ale po doktoracie|postanowiłem się przenieść. 00:38:57:Miałem dość|mieszkania z ojcem. 00:39:02:Wiek: 1 9. 00:39:06:Wzrost: Taki sobie. 00:39:10:lmię ojca: Nie wiem. 00:39:16:Seks: Czesto.|, 00:39:22:Oczekiwania finansowe... 00:39:26:3 miliony dolarów|w gotówce. 00:39:30:Siedziałem 5 lat w Harwardzie.|Straszne dno. 00:39:35:Ja siedziałem pół roku. 00:39:39:Wiesz, co było najgorsze? 00:39:42:Naczelnik. Kawał drania.|Nikomu nie przepuścił. 00:39:53:Pan Wściekły Pies?|Pana kolej. 00:39:59:Miło mi. 00:40:03:Rozpiera pana energia.|To lubie.|, 00:40:19:Przesune to.|, 00:40:24:Co my tu mamy?|Ciekawe. 00:40:28:Widzę, że lubi pan|pić, ćpać itp. 00:40:35:Prowadzi pan wóz? 00:40:38:Przed, czy po gorzale? 00:40:40:Nieważne. Gratuluję.|Przyjmujemy pana. 00:40:47:Fajnie? 00:40:52:- A gdzie pasy?|- Nie będą potrzebne. 00:41:00:Jak sie włacza radio?|, , 00:41:11:Jeszcze raz! 00:41:18:Mówiłem,|ze mną nie wygrasz. 00:41:20:- Załatwie cie.|, ,|- Co to? 00:41:24:Gnat, głąbie. 00:41:27:Skad wiesz|,|jak używać broni? 00:41:29:Z telewizji. 00:41:34:Wiesz, że należymy|do ginącego gatunku? 00:41:39:Bo jesteśmy czarni? 00:41:41:Bo mamy niezłe role. 00:41:47:Sama broń 00:41:48:o niczym nie świadczy.|Wiesz, co jest potęgą? 00:41:51:- Naboje!|- Nie! Ksiażki.|, 00:42:02:Twój umysł|jest jak broń. 00:42:07:Trzeba go naładować 00:42:11:odpowiednimi nabojami. 00:42:15:Takimi jak wiedza. 00:42:17:Reklama! 00:42:28:- Co robisz?|- Pisze wiersz.|, 00:42:32:Poezja jest dla mnie ucieczką|od szarej rzeczywistości. 00:42:37:Głebokie...|,|Wyrecytujesz coś? 00:42:42:Dobra. 00:42:50:Miłość jest czymś|najcenniejszym na świecie. 00:42:56:Jest niczym zapach róży,|lub oddech dziecka. 00:43:02:Kochać mnie, potem rzucić,|oto moje życie. 00:43:09:Ale to się więcej nie powtórzy,|bo kupiłam sobie tasak. 00:43:14:Następnemu, który nie|wykorzysta obetnę jaja, 00:43:20:a potem zadźgam|gnidę na śmierć! 00:43:24:Już nikt mnie nigdy|nie wykorzysta. 00:43:28:Dam mu taką nauczkę,|że więcej nie zrobi mi krzywdy. 00:43:37:- Rozumiem.|- Naprawdę? 00:43:42:Podobało mi sie.|, 00:43:44:Jestem poruszony...|do żywego. 00:43:50:- Zaczekaj.|- Nie ma sprawy. 00:44:24:Dashikibyła niezła|w te klocki. 00:44:28:Nigdy dotąd nie miałem|tak długiej gry wstępnej. 00:44:34:Bo ipo co,|gdy się trzepie konia ? 00:45:26:To drugie śniadanie|dla dzieci. 00:46:53:Jesteś taka ciasna. 00:46:58:Nie ta dziurka. 00:47:05:To było|niewiarygodne. 00:47:07:Traciłem cnote|,|z kobieta moich marzeń. 00:47:11:Mów mi sprośne rzeczy. 00:47:13:Dochodze.|, 00:47:24:Co powiedziałeś? 00:47:29:Nie pozwól mi|zbyt długo spać. 00:47:41:Zbudź sie.|, 00:47:45:- O co chodzi?|- Muszę ci coś powiedzieć. 00:47:49:Co takiego? 00:47:52:- Jestem w ciąży.|- Tak szybko? Na pewno? 00:47:56:Mam wiele dzieci.|Wiem, co mówię. 00:48:01:Nie jestem gotów|zostać ojcem. 00:48:05:Zerżnąłeś mnie, a teraz|nie chcesz łożyć na dom, 00:48:09:dziecko, moje zachcianki|i nowy samochód? 00:48:15:Jesteś zwykłym chłopcem. 00:48:17:Nieważny rozmiar,|liczy się technika. 00:48:22:Nie o tym myślałam. 00:48:25:Tak właściwie|to wynoś się stąd. 00:48:30:Zabieraj swoje szmaty! 00:48:33:- O co ci biega?|- Zabieraj się stąd. 00:48:40:To nie moje. 00:48:43:Wynoś się. 00:48:54:SMAŻONY KURCZAK|WYMIANA OLEJU 00:49:04:Dashiki jest w ciąży. 00:49:07:Zawsze jest w ciąży.|Zadna nowość. 00:49:14:Ze mna.|, 00:49:17:Na pewno? 00:49:21:Mówiła, że ostatnie 20 min.|była tylko ze mną. 00:49:27:Uwierzyłeś jej? 00:49:32:Trzymaj frajerze,|to jest, brachu. 00:49:36:- Razem 1 0,38.|- ldź się umyć. 00:49:42:Co teraz zrobisz? 00:49:45:Nie wiem.|Może z nią wyjadę. 00:49:49:Co? 00:49:54:Coś ci powiem. 00:49:56:Możesz ją stąd zabrać, 00:49:59:ale ona nigdy|nie będzie tylko twoja. 00:50:09:A niech to. 00:50:13:Wy dwaj!|Wysiadać 00:50:15:i ręce do góry. 00:50:18:Stańcie na jednej nodze. 00:50:21:Palcem wskazującym|dotknijcie do nosa. 00:50:26:Jedną ręką głaszczcie się po|brzuchu, drugą klepcie po głowie. 00:50:34:Teraz poza.|Taniec. 00:50:46:Powoli podejdźcie|do radiowozu. 00:51:07:Niczego nie zrobiliśmy. 00:51:12:Udajesz twardziela? 00:51:17:Zaraz zmiękniesz, czarnuchu. 00:51:24:Wy, czarnuchy, śmierdzicie. 00:51:28:Nienawidze koloru|,|waszej skóry. 00:51:31:Nienawidzę czarnych spodni. 00:51:33:Że nie wspomnę|o czarnym pieprzu. 00:51:36:Nienawidzę czarnych|klawiszy fortepianu. 00:51:40:Nienawidzę mojego|czarnego ryja... 00:51:43:i ust Whoopie Goldberg. 00:51:47:Nienawidzę wszystkiego,|co czarne. 00:51:51:A najbardziej|nienawidzę Wesleya Snipes'a. 00:52:03:Aresztowano nas,|bo byliśmy czarni. 00:52:11:To była pomyłka.|Myślałem, że zaraz nas zwolnią. 00:52:35:Właź. 00:52:47:Cześć, brachu. 00:52:48:Cześć. 00:52:50:Zjesz coś? 00:52:53:Dzieki.|, 00:52:55:Coś ci powiem... 00:52:57:Jak kogoś pobijesz,|z czasem rany się zagoją. 00:53:03:Jak kogoś okradniesz, 00:53:05:możesz zwrócić mu|jego własność. 00:53:09:Zawsze przechodź|na zielonym. 00:53:13:Nie było nikogo|jak Mohamed Ali, 00:53:18:co latałjak ptaszek,|a żądliłjak bąk. 00:53:22:Jeszcze chwila z tym czubem,|ibym zwariował. 00:53:28:Mój ty wybawco! 00:53:30:I pamiętaj. 00:53:33:Nieważne czy to rybki,|czy ptaszki, 00:53:38:ważne by dzieci mogły|dodać coś do kaszki. 00:53:49:- Cześć, jak leci?|- W porządku. 00:53:51:Przyprowadziłem|tego gościa. 00:53:53:No to do roboty. 00:53:57:Gotowy? 00:54:00:Jasne. 00:54:04:- Mieszkasz tu już jakiś czas.|- Pora byś zaczął coś robić. 00:54:10:W tym świecie, 00:54:12:- jak kiepsko pływasz...|- To nabierasz wody. 00:54:16:Jak się upada... 00:54:18:Można stłuc|sobie dupsko. 00:54:22:A wy... 00:54:26:Dajcie mu popalić. 00:54:29:Możecie zaczynać. 00:55:13:Który z was to Popielniczka? 00:55:18:Podobno zapłodniłeś|moją kobietę? 00:55:21:- Ja?|- Ty. 00:55:24:Stary... 00:55:29:- Nie chciałem ci namieszać.|- Tu nie idzie o mnie. 00:55:34:Tylko spokojnie. 00:55:37:Nie słyszałeś, co powiedział? 00:55:41:Powtórze ci.|, 00:55:55:Niezła robota.|Osiem punktów! 00:56:01:Z kopa go! 00:56:06:Po tej przygodzie|potrzebowaliśmypomocy. 00:56:11:Poszliśmy do starego kumpla... 00:56:13:- Pomoże nam?|- To twardziel jakich mało. 00:56:21:Słuchajcie, gówniarze. 00:56:24:Długo tu mieszkam.|Wiele widziałem. 00:56:28:Wojny gangów,|prześladowania. 00:56:30:Wiecie jak przetrwałem? 00:56:32:Jak? 00:56:35:Mój dom to twierdza. 00:56:37:Super. 00:56:39:Nie dajcie robić się w konia. 00:56:42:I tak jak ja,|zawsze walczcie o swoje. 00:56:47:Bartłomieju! 00:56:53:- Co się dzieje?|- O żesz... 00:56:56:Co powiedziałeś? 00:56:58:Orzeszek, mamusiu. 00:57:02:Kazałam ci|posprzątać pokój. 00:57:04:Chłopcy mnie potrzebują,|jestem ich przywódcą. 00:57:09:Chłopcy? 00:57:12:Masz 1 0 minut|na sprzątnięcie w pokoju 00:57:16:albo będziech chodził po ulicy|w trzech butach. 00:57:20:Dwa na nogach,|jeden na dupie! 00:57:27:Dobrze, mamusiu. 00:57:32:ldziesz z nami? 00:57:35:Nie mogę. 00:57:36:Bo co?|Gliny cię szukają? 00:57:42:Mama zabroniła mi|wychodzić z domu. 00:57:45:Rozwalmy ten dom. 00:57:50:Niezłe cacko. 00:57:53:Oddawaj! 00:58:02:Muszę się stąd wyrwać. 00:58:05:Wyrawć? Stąd?|Przecież to nasz dom. 00:58:12:Proch nigdzie nie pachnie|tak pięknie. 00:58:18:Jeśli bardzo czegoś chcesz,|możesz to osiągnąć. 00:58:22:A ty masz jakieś marzenia? 00:58:25:No jasne. 00:59:10:Mam nadzieję, że chociaż ty|jesteś normalny. 00:59:14:Jasne. W przyszłości chcę być|takim zerem jak ty. 00:59:24:- Gdzie on jest?|- Pewnie u tej dupy. 00:59:29:- Jakiej dupy?|- Dashiki. 00:59:33:Steskniłem sie za nia.|, , , 00:59:36:Ja też... 00:59:37:Co ty bredzisz?|Co to miało znaczyć? 00:59:41:Nic takiego. 00:59:45:Daj mapę. 00:59:55:Którędy dojdę|do Kranshaw? 00:59:59:Spadaj. 01:00:01:Mogę zrobić ci laskę. 01:00:04:- Co powiedziałeś?|- Że zrobie ci laske.|, , 01:00:15:Prosto,|trzecia przecznica w prawo. 01:00:37:Co robić? 01:00:38:Kryć się! 01:01:11:Wszystko w porządku? 01:01:13:Dostałeś? 01:01:15:Samochód mnie walnał.|, 01:01:18:Do samochodu z nim.|Weź jego but. 01:01:26:Dlaczego? 01:01:29:Pośpiesz się. 01:01:35:Nic ci nie jest?|Żyjesz? 01:01:40:Siostro,|potrzebujemy lekarza. 01:01:43:Widziałaś go?|Naprawdę? 01:01:47:Widziałaś jego zarośnięty tyłek?|Fajnie wygląda, nie? 01:01:53:Potrzebujemy lekarza... 01:01:55:- Oddzwonie.|,|- ...natychmiast! 01:02:01:Trzeba wypełnić|formularz. 01:02:09:Mogę prosić długopis? 01:02:12:Chciałbym się napić wody. 01:02:21:Dzieki.|, 01:02:23:Macie numerek 1 012. 01:02:27:Prosimy numer213. 01:02:41:Potrącono Nóżkę,|aresztowano mnie 01:02:44:strzelano i oskarżono o ojcostwo.|Miałem tego dosyć. 01:03:26:Co ty wyprawiasz? 01:03:30:Chcę zdobyć|nominację do Oskara. 01:03:44:Przepraszam za to,|co wydarzyło się wczoraj. 01:03:49:Przemyślałem to i chcę być|ojcem mojego dziecka. 01:03:55:Zrozumiałem też... 01:03:58:jak bardzo cię kocham... 01:04:03:i że chcę być|tylko z tobą. 01:04:09:Nim stąd wyjedziemy|musimy coś zrobić. 01:04:12:WITAMY W WIEZIENIU|,|im. RICKA JAMESA 01:04:18:Zabieram dzieciaki i wyjeżdżam.|Przyszłam pożegnać ich ojca. 01:04:27:Oddaj mu słuchawkę. 01:04:40:Jesteś w porządku. 01:04:45:Od dawna|siedzę w pierdlu. 01:04:51:Czasem czuję się tu|jak zwierz w klatce. 01:04:57:Dlaczego nigdy mnie|nie odwiedziłeś? 01:05:02:Nie znam cie.|, 01:05:09:Racja, stary... 01:05:12:Naucz mojego syna|jak być prawdziwym mężczyzną. 01:05:21:Przybij piątkę. 01:05:40:Strzała. 01:05:43:Masz wszystko? 01:05:49:- Nie dopłacisz?|- Spadaj. 01:06:50:Jak leci? 01:06:54:Jak się czujesz? 01:07:01:Już nigdy|nie bede chodził.|, , 01:07:13:Głupcze! 01:07:15:Od 5. lat|jesteś sparaliżowany. 01:07:19:Rzeczywiście. 01:07:21:Nie przejmuj się. 01:07:23:Znajdziemy Wykałaczkę|i załatwimy go. 01:07:27:Nie! 01:07:28:Czas skończyć z bratobójczą|walką i ogłosić pokój. 01:07:33:To samo mówiłeś,|gdy zabili Byrona. 01:07:37:On był|jaśniejszy od nas. 01:07:42:- ldziesz na imprezę?|- Tak. 01:07:45:Zamierzasz pić? 01:07:47:Troche.|, 01:07:49:Coś ci powiem|o piciu i prowadzeniu. 01:07:52:Frajda jakich mało!|Wjeżdżasz na autostradę, 01:07:56:gaz do dechy, wyłączasz światła,|puszczasz fajer i jest bajer! 01:08:03:Spróbuję. 01:08:06:Czemu mnie|nie zaprosili? 01:08:08:Trzeba mieć 1 8 lat. 01:08:12:Pora spać.|Umyłeś ząbki? 01:08:19:W porządku.|No to lece.|, 01:08:21:Zanim pójdziesz,|przeczytasz mi bajkę? 01:08:26:Tylko jedną. 01:08:35:Twoja ulubiona. 01:08:38:Historia Dicka i Mary. 01:08:42:Mary leży na wznak.|Jej uda są rozchylone. 01:08:46:Dick nie może się już doczekać,|kiedy w nią wejdzie. 01:08:50:"Pieprz mnie" - krzyczy Mary.|Dick zakrywa jej twarz poduszką. 01:08:55:Potem grzmoci ją,|aż dochodzi do wytrysku... 01:09:06:Po czym grzecznie zasypia. 01:09:25:Cześć, jak leci? 01:09:31:Jak się macie, chłopaki? 01:09:33:Jesteś taki czarny,|że prawie cię nie widać. 01:09:38:Pytanko...|Który ma towar? 01:09:43:Pierwsza klasa.|Odlot murowany. 01:09:46:Zapal sobie. 01:09:56:Wygląda jakby|pierwszy raz się zaciągał. 01:10:08:Wczuł sie w role.|, , 01:10:15:Toczy pianę... 01:10:20:Umarł. 01:10:27:Towar zdał egzamin. 01:10:42:Teraz już wiesz,|o czym mówię. 01:10:47:Chcieli przed nami schować|dobry towar. 01:10:53:Zatańczysz? 01:10:58:Tak, ale nie z tobą. 01:11:12:Mówią na mnie Wściekły Pies,|a na ciebie? 01:11:18:Lekwanda. 01:11:23:Masz faceta? 01:11:27:Faceci mnie lubią,|ale czar szybko pryska. 01:11:31:Nie wiem czemu? 01:11:37:Chyba się domyślam. 01:11:45:Lubię wyjątkowych|mężczyzn. 01:11:53:Znajdę ci takiego. 01:12:00:Przystopuj. 01:12:04:Nie jesteś moim ojcem,|ani facetem... 01:12:10:więc spadaj. 01:12:22:Cześć... 01:12:25:Jestem Wściekły Pies,|a ty? 01:12:28:Keisha. 01:12:31:- Zawsze taka wstydliwa?|- No. 01:12:35:Chodźmy do mnie. 01:12:42:Sama nie wiem...|Dopiero cię poznałam. 01:12:46:Pies nie gryzie, chyba że|się go o to poprosi. 01:12:53:No dobrze. 01:13:02:Ty chyba mnie|naprawdę kochasz. 01:13:05:No jasne. 01:13:23:Nie powinnam. 01:13:25:Nic ci nie bedzie.|, 01:13:31:Kiedy piję|palma mi odbija. 01:13:36:I tego właśnie chcę. 01:13:42:Nie pomyśl o mnie źle,|ale zwykle nie robię tego 01:13:47:z dopiero co poznanymi|facetami. 01:13:50:Ale ty jesteś inny. 01:13:54:Świete słowa.|, 01:13:57:Bądź sobą,|gdy jesteś przy mnie. 01:14:05:Jesteś okropny.|Wracam do domu. 01:14:11:Zaczekaj...|Rozluźnij się. 01:14:17:Nigdzie nie idź. 01:14:19:Wściekły Pies|się tobą zajmie. 01:14:24:Na pewno? 01:14:32:Badź soba.|, , 01:14:36:Uprzedzam,|że odbija mi palma. 01:14:40:Niech odbija. 01:14:50:No to jazda, misiu! 01:15:09:Nie uciekniesz mi! 01:15:23:Świeże powietrze,|świeże rybki... 01:15:26:Czysta przyjemność. 01:15:29:Możemy pogadać|jak nastolatkowie? 01:15:34:Poznałem dziewczynę.|Jest wyjątkowa. 01:15:38:Wyjeżdża za parę dni.|Chcę z nią jechać. 01:15:42:Co to za jedna. 01:15:44:Dashiki. 01:15:46:Ta Dashiki? 01:15:48:Ty też z nią spałeś? 01:15:51:Skadże...|,|Ale nieźle robi laske. 01:15:56:- Co takiego?|- Nic. Opowiedz mi o niej. 01:16:01:Chyba się zakochałem. 01:16:05:Przeleciałeś ją? 01:16:07:Jasne. 01:16:09:Nałożyłeś gumkę? 01:16:12:Nie. 01:16:14:Tak trzymaj. 01:16:17:Z gumką tracisz|połowę doznań. 01:16:22:Tylko że ona|zaszła w ciążę, 01:16:25:a ja nie wiem,|co mam robić. 01:16:31:Powiem ci, co powiedział mi|mój stary. 01:16:35:Przestań marzyć.|Marzenia są dla frajerów. 01:16:41:I nie myśl o pracy,|bo dla czarnych nie ma miejsca. 01:16:47:Mówisz, żebym|nie szedł ani do pracy, 01:16:53:ani do opieki społecznej, 01:16:55:bo tam rzadza biali.|, , 01:16:58:Nie. Opieka społeczna|daje za darmo kasę. 01:17:02:My tak żyjemy|od sześciu pokoleń. 01:17:09:Dzieki.|, 01:17:11:- Umiesz doradzić.|- Taka moja rola. 01:17:16:Nie ma to jak dobry seks. 01:17:26:Rozwalmy tych drani. 01:17:34:Jedź. 01:17:43:Sie masz... 01:17:50:Nie chce mi się wierzyć,|że wyjeżdżasz. 01:17:57:Chce sie zwiazać|, , ,|z Dashiki. 01:17:59:Moim zdaniem|to ty powinieneś ją związać. 01:18:02:Jakoś to bedzie.|, 01:18:06:Jedź z nami? 01:18:09:Po cholere?|, 01:18:11:Co za głupi pomysł. 01:18:17:Pilnuj się. 01:18:20:Znasz mie.|Dam sobie rade.|, 01:18:30:Pamiętaj o mnie... 01:18:34:I o tym wszystkim. 01:18:41:Gdzie będziesz spijał takiego|kwasa z bracholami jak tu. 01:18:46:Na tym to polega. 01:18:50:Co on bredzi? 01:19:05:Jak leci? 01:19:07:Dziabniesz? Po tym|lepiej rosną włosy. 01:19:11:- Nie dawaj mu kwasa.|- Nie jesteś jego ojcem. 01:19:19:Dashiki!|Oddawaj alimenty! 01:19:49:Jak leci? 01:19:53:W takim razie|jesteśmy umówieni. 01:19:57:Dbaj o dziecko...|i o wóz. 01:20:03:Przecież wiesz,|że żartuję. 01:20:30:Wszystko gotowe. 01:20:38:Nie pokonacie mnie! 01:20:43:Pomocy! 01:20:45:Dashiki!|Zadzwonię później. 01:20:49:Odezwij się. 01:20:54:lde!|, 01:21:02:- Żyjesz, śnieżynko?|- Tak, czekoladowy wybawco. 01:21:11:Zaopiekuj się mamą. 01:21:25:Dam wam popalić, gnoje! 01:21:31:Udławcie sie!|, 01:21:44:Już po tobie. 01:21:53:Babciu...|Jesteś boska. 01:21:56:ldź do diabła. 01:22:12:Jestem z ciebie|taka dumna. 01:22:15:To wielka starata,|siostro... 01:22:18:No! Jaki frajer weźmie mnie|z siódemka bachorów?|, 01:22:27:Posłuchaj, siostro.|Jesteś silna|, 01:22:31:Afro-Amerykanką.|Nie jestem ci już potrzebny. 01:22:37:Wzywają mnie. 01:22:43:Kto niby|jest frajerem? 01:22:46:Żyjesz... 01:22:54:Moje dziecko!|Zabili mi dziecko! 01:23:06:Nie płacz.|Nic mi nie jest. 01:23:11:Żyjesz! 01:23:15:Gadaj,|co zrobiłeś z forsa?!|, 01:23:17:Oddawaj! 01:23:25:Tojuż koniec opowieści. 01:23:28:Ajeśli chodzi o Dashiki,|to ożeniłem sie z nia...|, , 01:23:32:...i z gromadką jej dzieci. 01:23:39:Wściekły Pies|skończył wshowbiznesie... 01:23:42:Cmoknijcie mnie w pompę|i pocałujcie w dupę! 01:23:46:...jako gospodarz programu|"Ograne Żarty". 01:23:53:Kaznodzieja się ustatkował. 01:23:57:...i spłukał|do suchej nitki. 01:24:04:Nóżka spełnił swe marzenia|o występach... 01:24:07:...tańczy w Jeffrey Ballet|w Los Angeles. 01:24:14:A babcia,|wciążjestbabcią... 01:24:19:...stosującą ziołolecznictwo. 01:24:25:Niezły towar... 01:24:29:Wystąpili 01:24:36:Tekst: Marcin Leśniewski 00:00:00: