1
00:01:45,750 --> 00:01:47,583
Siedem, osiem, dziewięć...
2
00:01:47,667 --> 00:01:49,125
Siedem, osiem, dziewięć.
3
00:01:57,709 --> 00:02:00,417
Fran, dzwonię do doktora. Wszystko gra?
4
00:02:00,500 --> 00:02:03,166
- Tak, ale się pospieszmy.
- Bez nerwów.
5
00:02:03,250 --> 00:02:04,834
- Halo?
- Halo!
6
00:02:04,917 --> 00:02:06,375
- Doktorze?
- Kto dzwoni?
7
00:02:06,458 --> 00:02:08,750
- Proszę chwilkę zaczekać.
- Halo?
8
00:02:08,834 --> 00:02:11,333
- Kto mówi?
- Mark Garrison.
9
00:02:11,417 --> 00:02:13,500
- Przepraszam, że budzę...
- Ma bóle?
10
00:02:13,583 --> 00:02:15,667
Tak. Chyba niedługo się zacznie.
11
00:02:15,750 --> 00:02:17,458
Proszę ją przywieźć.
12
00:02:17,542 --> 00:02:19,834
- Zaraz wyjeżdżamy.
- Do zobaczenia.
13
00:02:25,834 --> 00:02:27,709
Powiadomiłem doktora Pruitta.
14
00:02:29,333 --> 00:02:30,917
Wystawię auto przed dom.
15
00:02:32,041 --> 00:02:33,291
Dobrze, kochanie.
16
00:02:40,250 --> 00:02:42,625
Dzień dobry! Ranny z pana...
17
00:02:46,250 --> 00:02:47,291
ptaszek.
18
00:02:56,166 --> 00:02:57,709
Spokojnie. Wsiadaj.
19
00:02:57,792 --> 00:03:00,625
- Otworzę drzwi.
- Nie trzeba.
20
00:03:00,709 --> 00:03:02,959
A więc to już dziś, pani Garrison?
21
00:03:03,458 --> 00:03:05,208
Niech się pani nie martwi.
22
00:03:05,291 --> 00:03:07,834
Przywiozę więcej mleka,
jeśli będzie trzeba.
23
00:03:21,166 --> 00:03:24,750
- Chyba się nie denerwujesz?
- Nie, ale chciałabym już tam być.
24
00:03:31,083 --> 00:03:32,667
OGRANICZENIE PRĘDKOŚCI
25
00:03:50,125 --> 00:03:51,750
Już niedaleko.
26
00:03:55,792 --> 00:03:58,917
O rany. Po prostu świetnie.
27
00:03:59,000 --> 00:04:01,500
- Nie możemy się zatrzymać.
- Wiem.
28
00:04:06,417 --> 00:04:07,709
Do szpitala!
29
00:04:13,750 --> 00:04:15,583
To dopiero dbałość o obywateli.
30
00:04:30,792 --> 00:04:33,291
Uwaga, jedzie naglący przypadek.
31
00:04:34,542 --> 00:04:37,125
Z życiem, ludzie. Dawajcie nosze.
32
00:04:39,291 --> 00:04:40,792
Coś podobnego.
33
00:05:09,750 --> 00:05:10,875
Ostrożnie.
34
00:05:12,166 --> 00:05:14,250
No dobrze, cwaniaczku...
35
00:05:15,375 --> 00:05:17,834
Panie władzo,
jestem niewymownie wdzięczna.
36
00:05:18,333 --> 00:05:20,333
Zdążyliśmy tylko dzięki panu.
37
00:05:20,417 --> 00:05:21,583
Stokrotne dzięki.
38
00:05:21,667 --> 00:05:23,000
Doktorze Pruitt.
39
00:05:23,083 --> 00:05:24,834
Wszystko będzie dobrze.
40
00:05:24,917 --> 00:05:26,917
Bez obaw. Wezmę ją.
41
00:05:34,333 --> 00:05:35,500
Pies?
42
00:05:36,542 --> 00:05:38,917
Naturalnie. Nie domyślił się pan?
43
00:05:39,000 --> 00:05:41,083
To pierwsze szczeniaki mojej żony...
44
00:05:41,166 --> 00:05:44,083
Znaczy psa. A ja... Ona...
45
00:05:45,750 --> 00:05:47,583
Coś podobnego.
46
00:05:49,542 --> 00:05:51,667
Niech no chłopaki to usłyszą.
47
00:05:53,792 --> 00:05:54,709
Pies!
48
00:05:55,792 --> 00:05:58,125
Dziękuję za pomoc.
49
00:05:58,208 --> 00:06:01,291
Żona się niepokoiła. Kobiety tak mają.
50
00:06:01,375 --> 00:06:02,959
Jasna sprawa.
51
00:06:03,500 --> 00:06:06,542
Nie wiem, po co
od razu jechać do szpitala.
52
00:06:06,625 --> 00:06:13,000
Kiedyś psy szczeniły się w domu,
na swoim posłaniu albo w szafie.
53
00:06:13,083 --> 00:06:16,208
Moja suczka oszczeniła się
prosto na moje koszule.
54
00:06:16,291 --> 00:06:18,000
- Doprawdy?
- Owszem.
55
00:06:18,083 --> 00:06:19,208
Coś takiego.
56
00:06:20,250 --> 00:06:22,291
- Dzięki za pomoc.
- Żaden kłopot.
57
00:06:22,375 --> 00:06:23,834
Jeszcze chwileczkę.
58
00:06:23,917 --> 00:06:25,417
Podsumujmy.
59
00:06:25,500 --> 00:06:27,792
- Przekroczenie prędkości.
- Zaraz!
60
00:06:27,875 --> 00:06:30,583
- Przejazd przez linię ciągłą.
- Jechałem obok.
61
00:06:30,667 --> 00:06:33,291
- Niezatrzymanie przed znakiem.
- Stanąłem!
62
00:06:33,375 --> 00:06:35,125
Tylko pan zwolnił.
63
00:06:35,792 --> 00:06:38,500
Jechał pan ponad 80 km/h przy szpitalu.
64
00:06:38,583 --> 00:06:41,667
Jestem pewny, że nie więcej niż 65 km/h.
65
00:06:42,250 --> 00:06:43,333
- Ach tak?
- Tak.
66
00:06:44,041 --> 00:06:45,417
Dobrze.
67
00:06:45,500 --> 00:06:49,166
A więc 65 km/h
przy ograniczeniu do 40 km/h.
68
00:06:49,750 --> 00:06:51,500
Ma pan prawo jazdy?
69
00:06:57,458 --> 00:06:59,458
- Zostało w domu?
- Zgadza się.
70
00:06:59,542 --> 00:07:01,291
No tak, sprawa była pilna.
71
00:07:01,375 --> 00:07:06,041
Wstał pan skoro świt,
założył byle co i nie sprawdził kieszeni.
72
00:07:06,750 --> 00:07:08,333
Ciągle mi się to zdarza.
73
00:07:09,458 --> 00:07:12,333
Jazda bez dokumentów.
74
00:07:12,917 --> 00:07:14,125
To pańskie auto?
75
00:07:15,166 --> 00:07:16,625
Oczywiście, że tak!
76
00:07:17,625 --> 00:07:19,083
Jak się pan nazywa?
77
00:07:19,166 --> 00:07:20,625
Mark Garrison.
78
00:07:20,709 --> 00:07:23,417
- Adres?
- North Bowling Green Drive 365.
79
00:07:23,500 --> 00:07:25,375
- Służbowy?
- Taki sam.
80
00:07:27,792 --> 00:07:29,625
Pracuję z domu. Jestem artystą.
81
00:07:32,959 --> 00:07:33,959
Numer silnika?
82
00:07:34,625 --> 00:07:37,500
Numer silnika? Nie znam go na pamięć!
83
00:07:37,583 --> 00:07:40,208
Uwierzę na słowo, że to pańskie auto.
84
00:07:40,291 --> 00:07:41,291
Dziękuję.
85
00:07:47,208 --> 00:07:48,667
Proszę podpisać.
86
00:08:04,125 --> 00:08:05,667
O czymś pan zapomniał?
87
00:08:07,250 --> 00:08:09,250
Zakaz parkowania?
88
00:08:11,625 --> 00:08:13,792
Radzę przeparkować.
89
00:08:14,542 --> 00:08:16,583
Cudownie, doktorze.
90
00:08:16,667 --> 00:08:20,917
Mark! Przyjechaliśmy w samą porę.
Danke właśnie się oszczeniła.
91
00:08:21,000 --> 00:08:22,875
To wspaniale, skarbie.
92
00:08:24,709 --> 00:08:25,542
Do widzenia!
93
00:08:27,041 --> 00:08:28,208
Ależ był miły.
94
00:08:29,083 --> 00:08:31,625
Policja na pewno ma fundusz pomocy.
95
00:08:31,709 --> 00:08:33,125
Powinniśmy coś wpłacić.
96
00:08:33,208 --> 00:08:35,500
Ależ wpłacę, kochanie. Wierz mi.
97
00:08:35,583 --> 00:08:38,458
Pani Garrison?
Są dwa kolejne. Chyba ostatnie.
98
00:08:38,542 --> 00:08:40,667
Trzy szczeniaki! Biegnę zobaczyć.
99
00:08:41,250 --> 00:08:42,709
Ja tylko przeparkuję.
100
00:08:42,792 --> 00:08:46,417
- Kiedy je zabierzemy?
- Jutro. Muszą odpocząć.
101
00:08:46,500 --> 00:08:47,834
W porządku.
102
00:08:47,917 --> 00:08:49,125
Doktorze?
103
00:08:50,375 --> 00:08:52,542
Wszystkie szczeniaki to suczki?
104
00:08:53,333 --> 00:08:54,208
Zgadza się.
105
00:08:55,583 --> 00:08:56,917
Takie moje szczęście.
106
00:09:02,583 --> 00:09:03,750
Gertruda.
107
00:09:05,458 --> 00:09:07,917
Gertruda von Dankelein.
108
00:09:11,291 --> 00:09:13,625
Marta von Dankelein.
109
00:09:14,291 --> 00:09:15,333
Wołałaś mnie?
110
00:09:16,083 --> 00:09:18,667
Nie. Wymyślam imiona dla szczeniaczków.
111
00:09:18,750 --> 00:09:21,542
- Już?
- Muszę wyrobić im dokumenty.
112
00:09:21,625 --> 00:09:24,417
Bez nich nie wystąpią w żadnym konkursie.
113
00:09:25,250 --> 00:09:29,542
A śmiałaś się z Jima, kiedy zapisał syna
na studia dzień po urodzeniu.
114
00:09:31,750 --> 00:09:34,166
Wenefryda von Dankelein.
115
00:09:35,834 --> 00:09:37,417
Irma...
116
00:09:38,291 --> 00:09:39,458
Matylda...
117
00:09:40,417 --> 00:09:42,959
To był bardzo długi dzień, skarbie.
118
00:09:45,792 --> 00:09:48,792
Hildegarda, Dagmara, Ermitruda.
119
00:09:50,291 --> 00:09:52,667
- Dobranoc.
- Co? Ach, dobranoc.
120
00:10:07,834 --> 00:10:10,667
Mark? Co sądzisz o tych imionach?
121
00:10:11,500 --> 00:10:15,458
Frida, Esmeralda, Ludmiła?
122
00:10:16,875 --> 00:10:17,750
Fran...
123
00:10:25,875 --> 00:10:27,166
Dafne, Dora, Diana?
124
00:10:28,291 --> 00:10:29,125
Frances.
125
00:10:30,500 --> 00:10:31,542
No dobrze...
126
00:10:40,417 --> 00:10:42,333
Izolda, Alberta, Brunhilda?
127
00:10:51,667 --> 00:10:52,750
Heidi...
128
00:10:53,250 --> 00:10:54,458
Klotylda...
129
00:10:54,542 --> 00:10:55,542
Wilhelmina?
130
00:10:55,625 --> 00:10:58,166
Proszę nie pytać. Chcę dziś się wyspać.
131
00:10:58,959 --> 00:11:01,417
Ach tak. Już rozumiem.
132
00:11:01,500 --> 00:11:04,041
- Szczeniaczki gotowe?
- Jeszcze chwilę.
133
00:11:04,125 --> 00:11:06,834
- Muszę tylko coś zrobić.
- Nie ma pośpiechu.
134
00:11:07,917 --> 00:11:09,959
Klotylda. Dobry Boże.
135
00:11:20,000 --> 00:11:21,333
Spokojnie.
136
00:11:23,750 --> 00:11:25,000
Dobrze, mała.
137
00:11:25,083 --> 00:11:27,041
- To dog niemiecki?
- Zgadza się.
138
00:11:28,959 --> 00:11:30,792
Spokojnie, maluszku.
139
00:11:32,333 --> 00:11:34,792
No już, cichutko.
140
00:11:34,875 --> 00:11:36,959
Spokojnie, trzymam cię.
141
00:11:38,709 --> 00:11:40,625
Oto prawdziwy pies.
142
00:11:40,709 --> 00:11:42,583
Jest piękna.
143
00:11:42,667 --> 00:11:45,792
Księżna to najlepszy dog, jakiego miałem.
144
00:11:45,875 --> 00:11:47,000
To pański pies?
145
00:11:47,834 --> 00:11:49,000
Owszem.
146
00:11:50,834 --> 00:11:52,875
Przyznam się panu do czegoś.
147
00:11:52,959 --> 00:11:55,792
Wiele bym dał, żeby mieć takiego psa.
148
00:11:59,625 --> 00:12:02,458
Spokojnie, nie ekscytuj się.
149
00:12:02,542 --> 00:12:03,750
Już kończę.
150
00:12:03,834 --> 00:12:06,834
Tylko spokojnie.
151
00:12:07,583 --> 00:12:10,000
Już dobrze, mały.
152
00:12:10,583 --> 00:12:12,250
Śmiało.
153
00:12:12,750 --> 00:12:15,208
- Co mu dolega?
- Na razie nic.
154
00:12:16,625 --> 00:12:18,125
Chyba nie jest głodny.
155
00:12:18,208 --> 00:12:21,458
Jest, tylko nie lubi mleka z proszku.
156
00:12:21,583 --> 00:12:22,583
No już.
157
00:12:22,667 --> 00:12:26,291
- A gdyby odłożyć go do matki?
- To nie pomoże.
158
00:12:26,792 --> 00:12:30,750
- Dlaczego?
- Psiaków jest za dużo, a mleka za mało.
159
00:12:31,333 --> 00:12:34,000
Księżna go odrzuciła.
160
00:12:35,041 --> 00:12:37,125
Odrzuciła? Własne szczenię?
161
00:12:37,208 --> 00:12:38,667
Tak się zdarza.
162
00:12:39,250 --> 00:12:41,041
Natura bywa kapryśna.
163
00:12:42,792 --> 00:12:47,041
A państwa suczka, Danke,
ma z kolei za dużo pokarmu.
164
00:12:47,792 --> 00:12:50,000
Dałaby radę wykarmić swój miot
i jeszcze...
165
00:12:53,333 --> 00:12:54,333
A może...
166
00:12:57,000 --> 00:13:00,917
- Nie. Wykluczone, doktorze.
- Tylko by go dokarmiła.
167
00:13:01,000 --> 00:13:02,625
To nie wchodzi w grę.
168
00:13:02,709 --> 00:13:06,041
Proszę nie myśleć,
że chcę sprzedać szczeniaka.
169
00:13:06,125 --> 00:13:08,208
Chcę tylko, żeby przeżył.
170
00:13:08,291 --> 00:13:10,083
Nie ma mowy, doktorze.
171
00:13:10,667 --> 00:13:12,250
Pewnie ma pan rację.
172
00:13:12,959 --> 00:13:16,667
Pałac jamników to nie miejsce
dla doga niemieckiego.
173
00:13:18,250 --> 00:13:19,917
Proszę go pokarmić.
174
00:13:20,000 --> 00:13:22,041
- Ale...
- Przyniosę szczeniaki.
175
00:13:23,417 --> 00:13:24,583
No dobrze.
176
00:13:28,375 --> 00:13:29,625
Po kropelce.
177
00:13:29,709 --> 00:13:31,375
Rozumiem.
178
00:13:34,000 --> 00:13:36,041
Spokojnie, mały.
179
00:13:36,709 --> 00:13:39,125
Powolutku. Pokaż pyszczek.
180
00:13:40,750 --> 00:13:42,458
Spróbuj troszkę.
181
00:13:43,250 --> 00:13:44,875
Śmiało, no już.
182
00:13:47,333 --> 00:13:48,583
Jedna kropla...
183
00:13:57,917 --> 00:14:00,291
Nie mogłam się doczekać!
184
00:14:00,375 --> 00:14:02,250
- Czekaj, Fran.
- Ach, Danke!
185
00:14:02,333 --> 00:14:04,458
Miło być w domu, co?
186
00:14:04,542 --> 00:14:07,333
- Muszę ci coś powiedzieć.
- Moje trzy maleństwa.
187
00:14:07,917 --> 00:14:08,792
Danke!
188
00:14:09,667 --> 00:14:12,208
- Tu jest czwarty szczeniak!
- Zgadza się.
189
00:14:12,291 --> 00:14:14,458
I doktor nic nie powiedział?
190
00:14:16,125 --> 00:14:18,458
- Skarbie, ten pies...
- Jaka pocieszna.
191
00:14:19,125 --> 00:14:21,291
To on. Jak to pocieszny?
192
00:14:22,166 --> 00:14:23,542
Wygląda inaczej.
193
00:14:23,625 --> 00:14:27,667
To pewnie dlatego, że urodził się później.
194
00:14:27,750 --> 00:14:30,917
Tu jest dla nich za zimno.
Zanieś je do domu.
195
00:14:31,000 --> 00:14:32,417
Podgrzeję mleko.
196
00:14:32,500 --> 00:14:33,875
Fran, muszę ci...
197
00:14:33,959 --> 00:14:37,000
Od teraz będziesz musiał
być milszy dla Danke.
198
00:14:37,083 --> 00:14:39,291
- Dlaczego?
- Urodziła synka.
199
00:14:39,375 --> 00:14:41,417
Zawsze o tym marzyłeś, prawda?
200
00:14:44,166 --> 00:14:45,542
Owszem.
201
00:14:45,625 --> 00:14:46,834
Marzyłem.
202
00:14:49,417 --> 00:14:51,709
Chodźcie, ferajna. Kolacja gotowa.
203
00:14:56,667 --> 00:14:58,083
JAMNIKI: WYHODUJ CZEMPIONA
204
00:14:58,166 --> 00:14:59,125
Włóczykij?
205
00:15:00,208 --> 00:15:01,375
Książę?
206
00:15:03,166 --> 00:15:05,333
Macho? Do nogi, Macho!
207
00:15:07,291 --> 00:15:09,750
- Jak się mają?
- Dobrze.
208
00:15:10,500 --> 00:15:11,583
To świetnie.
209
00:15:14,625 --> 00:15:17,709
Mark...
Czy temu szczeniakowi nic nie dolega?
210
00:15:18,333 --> 00:15:20,750
- Któremu?
- Samcowi.
211
00:15:20,834 --> 00:15:22,875
Coś jest z nim nie tak.
212
00:15:22,959 --> 00:15:23,834
Co dokładnie?
213
00:15:23,917 --> 00:15:26,709
Ma nieproporcjonalne łapy i głowę.
214
00:15:26,792 --> 00:15:28,917
Jest ewidentnie brzydki.
215
00:15:29,959 --> 00:15:32,625
Tego bym nie powiedział.
216
00:15:32,709 --> 00:15:35,291
Pewnie wypięknieje, kiedy podrośnie.
217
00:15:35,375 --> 00:15:36,667
O tak.
218
00:15:36,750 --> 00:15:38,583
Na pewno się zmieni.
219
00:15:39,417 --> 00:15:40,542
Jakie wybrać?
220
00:15:41,542 --> 00:15:42,959
To znaczy?
221
00:15:43,041 --> 00:15:45,041
Jakie imię. Musi jakieś mieć.
222
00:15:45,125 --> 00:15:47,625
Sam zdecyduj. Mnie skończyły się pomysły.
223
00:15:48,208 --> 00:15:50,250
Dobrze. Co powiesz na...
224
00:15:50,375 --> 00:15:53,959
Tylko nie żaden Włóczykij ani Książę.
225
00:15:54,041 --> 00:15:56,917
W tym psie płynie krew czempionów.
226
00:15:57,000 --> 00:16:00,208
Jego imię powinno być... godne.
227
00:16:03,291 --> 00:16:04,291
A Brutus?
228
00:16:06,000 --> 00:16:07,125
Brutus?
229
00:16:07,792 --> 00:16:11,083
To godne i szlachetne imię. Brutus.
230
00:16:11,166 --> 00:16:14,083
Pobrzmiewa w nim siła i solidność.
231
00:16:14,166 --> 00:16:15,208
No wiesz...
232
00:16:16,083 --> 00:16:17,250
Brutus.
233
00:16:17,333 --> 00:16:20,208
Wiesz co? Podoba mi się.
234
00:16:20,291 --> 00:16:24,250
To twoja decyzja, ale nie wiem,
czy to imię pasuje do jamnika.
235
00:16:25,250 --> 00:16:27,750
Może i masz rację.
236
00:16:29,208 --> 00:16:31,208
Ale pasuje do czempiona.
237
00:16:31,291 --> 00:16:32,959
DOG NIEMIECKI, OPIS RASY
238
00:16:40,917 --> 00:16:42,959
- Halo?
- Dzień dobry, Mark.
239
00:16:43,041 --> 00:16:44,750
- Pan doktor!
- Jak jamniki?
240
00:16:44,834 --> 00:16:46,291
Doskonale.
241
00:16:46,375 --> 00:16:47,291
- A dog?
- Też.
242
00:16:47,375 --> 00:16:49,667
Ma się świetnie i ładnie je.
243
00:16:50,458 --> 00:16:53,041
- Nie rozmyśliłem się.
- A pańska żona?
244
00:16:53,125 --> 00:16:54,959
Jeszcze jej nie powiedziałem.
245
00:16:55,041 --> 00:16:56,208
W końcu zauważy.
246
00:16:56,291 --> 00:16:57,792
Zdaję sobie z tego sprawę.
247
00:16:57,875 --> 00:16:59,667
Pewnie zdążył już urosnąć.
248
00:16:59,750 --> 00:17:02,417
Mam czas. Wciąż jeszcze siedzą w koszu.
249
00:17:02,959 --> 00:17:05,000
Daję czas żonie, żeby go polubiła.
250
00:17:05,500 --> 00:17:06,583
Mark!
251
00:17:09,083 --> 00:17:11,667
Wstępne szkice? Właśnie powstają.
252
00:17:11,750 --> 00:17:13,583
Będą gotowe pod koniec tygodnia.
253
00:17:13,667 --> 00:17:14,750
Do zobaczenia.
254
00:17:14,834 --> 00:17:15,917
Przeszkadzam?
255
00:17:16,000 --> 00:17:17,875
Ależ skąd. To nic ważnego.
256
00:17:17,959 --> 00:17:21,709
Harry Dayton z niecierpliwością czeka
na okładkę swojego magazynu.
257
00:17:21,792 --> 00:17:23,000
To ta?
258
00:17:23,625 --> 00:17:25,709
To jedna z koncepcji.
259
00:17:25,792 --> 00:17:27,000
Jamniki?
260
00:17:27,750 --> 00:17:29,041
Urocze.
261
00:17:29,625 --> 00:17:33,333
Co to za wielki kształt,
w który się wpatrują?
262
00:17:33,417 --> 00:17:34,875
To...
263
00:17:36,667 --> 00:17:40,166
Jeszcze się waham.
Na pewno jakieś większe zwierzę.
264
00:17:40,250 --> 00:17:43,542
- No wiesz, dla kontrastu.
- Doskonały pomysł.
265
00:17:44,458 --> 00:17:47,291
Dog niemiecki świetnie by tu pasował.
266
00:17:47,917 --> 00:17:48,750
Tak myślisz?
267
00:17:49,500 --> 00:17:52,709
Danke i jej szczeniaki
powinny ci zapozować.
268
00:17:52,792 --> 00:17:54,792
Są za małe do takiej roli.
269
00:17:54,917 --> 00:17:57,750
Nie zauważyłeś, jak szybko rosną.
270
00:18:01,542 --> 00:18:02,542
Dziewczęta!
271
00:18:05,959 --> 00:18:08,125
No proszę, wyszły z koszyka!
272
00:18:13,375 --> 00:18:14,542
Brutus też.
273
00:18:15,834 --> 00:18:17,250
Spójrz, jaki piękny.
274
00:18:17,333 --> 00:18:18,834
On naprawdę szybko...
275
00:18:20,834 --> 00:18:22,166
rośnie.
276
00:18:23,250 --> 00:18:24,750
Jak grzyby po deszczu.
277
00:18:25,250 --> 00:18:27,041
Albo jak dog niemiecki.
278
00:18:29,458 --> 00:18:31,041
Bez nerwów, kochanie.
279
00:18:31,542 --> 00:18:34,959
Pozwól mi, Fran. Wszystko wyjaśnię.
280
00:18:35,041 --> 00:18:37,417
Tak jak przez ostatnie tygodnie?
281
00:18:37,500 --> 00:18:40,875
„Z Brutusem wszystko gra.
Po prostu później się urodził”.
282
00:18:40,959 --> 00:18:42,041
To twoje słowa.
283
00:18:42,125 --> 00:18:44,458
Więc dalej twierdzisz, że to jamnik?
284
00:18:44,542 --> 00:18:47,625
Nigdy nie twierdziłem, że to jamnik.
285
00:18:47,709 --> 00:18:51,667
No pewnie. Wykorzystałeś sytuację.
Utrzymywałeś mnie w błędzie.
286
00:18:51,750 --> 00:18:54,542
Że też potrafisz być
tak chytry i podstępny!
287
00:18:54,625 --> 00:18:55,458
Daj spokój.
288
00:18:55,542 --> 00:18:59,166
Tak! Mogłeś powiedzieć mi prawdę,
jak mężczyzna,
289
00:18:59,250 --> 00:19:01,917
ale ty wolałeś go tu przemycić.
290
00:19:02,000 --> 00:19:03,417
Jesteś podstępny i tyle!
291
00:19:03,500 --> 00:19:05,083
Przyznaję, ukartowałem to.
292
00:19:05,166 --> 00:19:08,792
Nigdy przez myśli mi nie przeszło,
że możesz być taki...
293
00:19:09,709 --> 00:19:11,333
podstępny!
294
00:19:11,417 --> 00:19:13,250
Pozwól mi wyjaśnić.
295
00:19:13,333 --> 00:19:15,083
- Nie wierzę.
- Nie zacząłem!
296
00:19:15,166 --> 00:19:17,291
Nie uwierzę w żadne twoje słowo.
297
00:19:17,875 --> 00:19:19,750
- Przepraszam.
- Na miłość boską!
298
00:19:19,834 --> 00:19:20,834
Naprawię to.
299
00:19:21,875 --> 00:19:23,000
Fran.
300
00:19:23,083 --> 00:19:24,458
Gdybym...
301
00:19:29,458 --> 00:19:30,750
Chodź do mnie.
302
00:19:33,166 --> 00:19:36,250
Gdybym nie przygarnął tego szczeniaczka,
303
00:19:36,333 --> 00:19:37,542
umarłby z głodu.
304
00:19:37,625 --> 00:19:39,458
- Umarłby?
- Tak.
305
00:19:40,709 --> 00:19:43,250
Miot był duży i zabrakło mleka.
306
00:19:43,333 --> 00:19:45,542
Jego własna matka go odepchnęła.
307
00:19:45,625 --> 00:19:46,959
- Nie!
- Tak było.
308
00:19:47,834 --> 00:19:49,458
Biedny Brutus.
309
00:19:50,750 --> 00:19:53,750
Po porodzie Danke miała aż nadto pokarmu,
310
00:19:53,834 --> 00:19:56,959
więc doktor spytał mnie,
czy nie mogłaby go karmić.
311
00:19:57,500 --> 00:20:00,208
Nie miałem serca, żeby mu odmówić.
312
00:20:00,291 --> 00:20:02,917
Nie mógłbym. Jestem pewien, że ty też nie.
313
00:20:03,000 --> 00:20:04,417
A gdzież tam!
314
00:20:04,500 --> 00:20:08,583
Biedny Brutusie,
przepraszam za swoje okropne słowa.
315
00:20:08,667 --> 00:20:10,542
A więc postąpiłem właściwie?
316
00:20:11,083 --> 00:20:13,500
Uważasz, że jestem bez serca?
317
00:20:13,583 --> 00:20:16,291
Wybacz, kochanie. Wiem, że tak nie jest.
318
00:20:16,375 --> 00:20:17,291
Zatrzymamy go?
319
00:20:18,375 --> 00:20:20,333
Absolutnie nie. Już podrósł.
320
00:20:20,417 --> 00:20:24,000
Doktor na pewno sobie poradzi,
tak, słodziutki?
321
00:20:25,250 --> 00:20:26,333
Chodź, Danke.
322
00:20:27,125 --> 00:20:28,208
Dziewczęta!
323
00:20:34,583 --> 00:20:35,959
To wspaniały pies.
324
00:20:36,500 --> 00:20:38,375
Oby trafił w dobre ręce.
325
00:20:49,542 --> 00:20:50,458
Doktorze?
326
00:20:52,000 --> 00:20:53,291
Wabi się Brutus.
327
00:20:54,125 --> 00:20:55,250
Brutus.
328
00:20:55,834 --> 00:20:56,834
Tak.
329
00:21:15,959 --> 00:21:17,166
- Mark?
- Tak?
330
00:21:17,250 --> 00:21:20,667
- Przyniosłam coś na ząb.
- Postaw gdzieś.
331
00:21:22,959 --> 00:21:24,583
- Jak idzie?
- Fatalnie.
332
00:21:24,667 --> 00:21:26,458
Nie wymyśliłem nic dobrego.
333
00:21:27,083 --> 00:21:28,834
Pracuję, nic więcej.
334
00:21:33,792 --> 00:21:36,250
Minął miesiąc, a ty nadal się gniewasz?
335
00:21:36,333 --> 00:21:37,834
Niby za co?
336
00:21:37,917 --> 00:21:39,250
Za Brutusa.
337
00:21:39,333 --> 00:21:42,417
- To niedorzeczne.
- Widzisz? Złościsz się.
338
00:21:43,000 --> 00:21:46,291
Nie jestem dzieckiem.
Nie jestem zły i koniec.
339
00:21:46,375 --> 00:21:47,834
Zapomniałaś śmietanki.
340
00:21:50,583 --> 00:21:53,750
Wiesz, jaki się zrobiłeś?
341
00:21:53,834 --> 00:21:58,208
Chłodny i zdystansowany.
Nie rozmawiasz ze mną, nie uśmiechasz się.
342
00:22:00,959 --> 00:22:03,083
- Aż tak źle?
- Jeszcze gorzej.
343
00:22:06,792 --> 00:22:08,291
Jestem okropny.
344
00:22:08,375 --> 00:22:09,709
Przepraszam.
345
00:22:11,166 --> 00:22:13,667
Nie chcę kłócić się o psa.
346
00:22:14,333 --> 00:22:16,000
- W porządku?
- Tak.
347
00:22:22,208 --> 00:22:26,750
Żeby przypieczętować zgodę,
zapraszam cię dziś do teatru i na kolację.
348
00:22:26,834 --> 00:22:28,250
Wystroimy się!
349
00:22:28,333 --> 00:22:31,166
Dziś wieczorem mam zajęcia.
350
00:22:31,250 --> 00:22:33,083
- Jakie?
- O pielęgnacji.
351
00:22:33,166 --> 00:22:35,458
Żartujesz? Przecież jesteś piękna.
352
00:22:35,542 --> 00:22:36,834
Pielęgnacji jamników.
353
00:22:39,500 --> 00:22:40,542
Jamników?
354
00:22:41,291 --> 00:22:42,792
Poświętujemy jutro.
355
00:22:42,875 --> 00:22:45,542
Masz jutro urodziny, więc będzie okazja.
356
00:22:45,625 --> 00:22:47,291
Znów jesteś zły, prawda?
357
00:22:49,041 --> 00:22:50,041
Nie.
358
00:22:51,417 --> 00:22:54,000
Żadnej złości. Uśmiecham się, widzisz?
359
00:22:55,417 --> 00:22:57,250
Postanowione. Zatem jutro.
360
00:22:57,333 --> 00:23:00,792
Ale teraz już zmykaj.
Muszę coś zjeść i popracować.
361
00:23:26,291 --> 00:23:28,000
Auto czeka przed domem.
362
00:23:34,125 --> 00:23:36,166
A to co? Już kwadrans po 18.
363
00:23:36,250 --> 00:23:38,458
Nie ma urodzin bez szampana.
364
00:23:38,542 --> 00:23:41,667
To miłe, ale nie mamy czasu.
Wymówią nam stolik!
365
00:23:41,750 --> 00:23:44,709
Mamy mnóstwo czasu. Cały wieczór.
366
00:23:44,792 --> 00:23:47,250
- Zostajemy w domu.
- Słucham?
367
00:23:47,333 --> 00:23:49,625
Pobędziemy tylko we dwoje.
368
00:23:49,709 --> 00:23:52,834
A co z restauracją?
I z biletami do filharmonii?
369
00:23:52,917 --> 00:23:55,750
We dwoje będzie nam znacznie przyjemniej.
370
00:23:55,834 --> 00:23:57,000
Przytulniej.
371
00:24:01,208 --> 00:24:04,875
- Chyba masz rację.
- Wiedziałam, że dasz się przekonać.
372
00:24:05,917 --> 00:24:07,291
Twoje zdrowie.
373
00:24:10,417 --> 00:24:13,542
Poza tym jak moglibyśmy świętować
bez jamników?
374
00:24:15,667 --> 00:24:17,667
Mark! Wszystko w porządku?
375
00:24:18,667 --> 00:24:21,500
- Bez czego?
- Bez Danke i dziewczynek.
376
00:24:21,583 --> 00:24:24,583
Urodziny to wydarzenie rodzinne,
a one są częścią rodziny.
377
00:24:24,667 --> 00:24:26,250
To psy, kochanie.
378
00:24:26,333 --> 00:24:28,750
- Wiesz, co mam na myśli.
- Nie wiem.
379
00:24:28,834 --> 00:24:30,834
- To moje urodziny, tak?
- Tak.
380
00:24:30,917 --> 00:24:32,792
- Jestem najważniejszy.
- Tak.
381
00:24:32,875 --> 00:24:34,417
Mogę robić, co zechcę.
382
00:24:34,500 --> 00:24:35,834
- Zgadza się.
- Świetnie.
383
00:24:35,917 --> 00:24:37,959
A więc dziś żadnych jamników.
384
00:24:38,041 --> 00:24:40,917
Ależ Mark,
zaplanowałam nam wspaniały wieczór.
385
00:24:41,000 --> 00:24:43,250
Nie psuj tego. Usiądź sobie wygodnie.
386
00:24:43,333 --> 00:24:46,542
Odpręż się i napij szampana.
387
00:24:48,250 --> 00:24:49,750
Zaraz wracam.
388
00:25:06,667 --> 00:25:07,709
Chodź, mała.
389
00:25:11,166 --> 00:25:12,083
Szybciutko.
390
00:25:21,041 --> 00:25:21,875
No dalej.
391
00:25:25,750 --> 00:25:26,709
Żwawo.
392
00:25:29,375 --> 00:25:30,291
Pięknie.
393
00:25:33,000 --> 00:25:34,125
Chodź, Danke.
394
00:25:34,625 --> 00:25:36,166
Wstrzymujesz przyjęcie.
395
00:25:37,041 --> 00:25:40,625
Sto lat
396
00:25:40,709 --> 00:25:44,041
Sto lat
397
00:25:44,125 --> 00:25:46,542
Niech żyje nam Mark
398
00:25:46,625 --> 00:25:49,291
Niech żyje nam
399
00:25:50,125 --> 00:25:52,417
Dziewczęta, ustawcie się.
400
00:25:55,959 --> 00:25:57,375
Zdmuchniesz świeczkę?
401
00:26:01,166 --> 00:26:02,834
Twoje życzenie się spełni.
402
00:26:07,959 --> 00:26:09,458
Otwórz prezenty.
403
00:26:10,834 --> 00:26:12,792
Ten jest od Wilhelminy.
404
00:26:12,875 --> 00:26:14,375
Ach tak?
405
00:26:15,291 --> 00:26:17,375
Co kryje się w pudełku po krawacie?
406
00:26:18,250 --> 00:26:19,542
No proszę, krawat!
407
00:26:19,625 --> 00:26:20,750
Sama go wybrała.
408
00:26:20,834 --> 00:26:24,125
Moje ulubione kolory.
Będzie pasować do wszystkiego.
409
00:26:25,291 --> 00:26:28,041
- To prezent od Heidi.
- Od Heidi...
410
00:26:32,959 --> 00:26:33,792
Łyżka?
411
00:26:34,583 --> 00:26:35,834
To fajka.
412
00:26:38,166 --> 00:26:39,500
Rzeczywiście.
413
00:26:40,166 --> 00:26:41,291
Najnowszy model.
414
00:26:41,875 --> 00:26:45,875
No tak. Mogłaś powiedzieć Heidi,
że nie palę od dwóch miesięcy.
415
00:26:47,000 --> 00:26:47,834
Zapomniałam.
416
00:26:50,208 --> 00:26:51,250
A to od Chloe.
417
00:26:51,333 --> 00:26:53,041
Od Chloe.
418
00:26:53,834 --> 00:26:55,667
Co my tu mamy?
419
00:26:57,625 --> 00:27:00,000
Zawsze marzyłem o takim pudełku.
420
00:27:00,667 --> 00:27:01,875
Otwórz.
421
00:27:08,792 --> 00:27:10,458
Melodia się nie zgadza.
422
00:27:11,000 --> 00:27:13,667
W sklepie grała
„Nad pięknym modrym Dunajem”.
423
00:27:15,291 --> 00:27:18,208
Cóż... jeszcze prezent od Danke.
424
00:27:19,208 --> 00:27:20,333
Od Danke.
425
00:27:24,959 --> 00:27:25,792
Podoba ci się?
426
00:27:28,166 --> 00:27:29,792
Jeszcze nie wiem.
427
00:27:29,875 --> 00:27:32,709
- Nie wiesz, co to jest?
- A powinienem?
428
00:27:33,291 --> 00:27:37,333
Danke z braku pomysłów poprosiła
o odlanie jej ulubionej kości w brązie.
429
00:27:37,917 --> 00:27:40,291
Może ci służyć za przycisk do papieru.
430
00:27:41,667 --> 00:27:43,750
Kość odlana w brązie?
431
00:27:45,959 --> 00:27:47,709
Nie sądzisz, że to urocze?
432
00:27:52,667 --> 00:27:53,500
Fran...
433
00:27:55,250 --> 00:27:59,375
Z mężem trzeba kiedyś zacząć się liczyć.
To właśnie ta chwila.
434
00:27:59,458 --> 00:28:01,875
Jeśli chcesz liczyć, policz do dziesięciu.
435
00:28:01,959 --> 00:28:03,709
Powiem to tylko raz, Fran.
436
00:28:04,291 --> 00:28:06,750
Mam dość tych chodzących parówek.
437
00:28:07,250 --> 00:28:08,458
Dość!
438
00:28:08,542 --> 00:28:12,417
Danke znosiłem. Danke to, tamto,
Danke wygrała zwitek papieru...
439
00:28:12,500 --> 00:28:15,125
Też mi psia Nagroda Nobla.
440
00:28:15,208 --> 00:28:18,500
Ale przy szczeniakach
nie zamierzam tego znosić.
441
00:28:18,583 --> 00:28:19,834
Nie godzę się...
442
00:28:19,917 --> 00:28:22,375
żeby te psy rządziły moim życiem!
443
00:28:22,458 --> 00:28:23,959
Mam dość, Fran.
444
00:28:24,041 --> 00:28:27,083
Trzymaj je z dala ode mnie
albo skończą jako parówki.
445
00:28:29,125 --> 00:28:31,458
Dziękuję za wspaniałe urodziny.
446
00:28:32,250 --> 00:28:34,041
Chwileczkę!
447
00:28:34,542 --> 00:28:36,917
Chwileczkę, Marku Garrisonie.
448
00:28:37,542 --> 00:28:41,542
Jesteś najbardziej samolubnym,
bezmyślnym, nietaktownym
449
00:28:41,625 --> 00:28:43,875
i niewdzięcznym mężczyzną, jakiego znam!
450
00:28:43,959 --> 00:28:47,625
Większej niedorzeczności
nigdy nie słyszałem!
451
00:28:47,709 --> 00:28:50,458
Zabierz to pudło z mojego łóżka.
Chcę odpocząć.
452
00:28:50,542 --> 00:28:53,667
To pudło
to mój prezent urodzinowy dla ciebie.
453
00:28:53,750 --> 00:28:56,083
Sam je sobie przesuń.
454
00:28:56,166 --> 00:28:58,959
Wielkie dzięki za...
455
00:29:00,583 --> 00:29:01,625
Co jest?
456
00:29:02,750 --> 00:29:03,625
Brutus!
457
00:29:04,291 --> 00:29:05,542
Piesku.
458
00:29:08,625 --> 00:29:11,041
Ale masz łapy! Urosłeś.
459
00:29:12,041 --> 00:29:13,166
Dobry...
460
00:29:17,583 --> 00:29:18,709
O rany.
461
00:29:28,667 --> 00:29:29,875
Ja...
462
00:29:35,792 --> 00:29:38,000
Nie wiem, jak ze mną wytrzymujesz.
463
00:29:38,959 --> 00:29:40,417
Jestem ślepy.
464
00:29:41,291 --> 00:29:42,208
I samolubny!
465
00:29:42,291 --> 00:29:44,709
- To prawda.
- Okropny!
466
00:29:46,709 --> 00:29:47,875
Podły.
467
00:29:49,125 --> 00:29:51,500
I wiem, że potem pożałuję.
468
00:30:10,375 --> 00:30:12,458
Chodź, Danke. Przymierzysz sweterek.
469
00:30:13,917 --> 00:30:15,709
Brutus, tak nie wolno!
470
00:30:15,792 --> 00:30:18,208
Wracaj na swoje miejsce. No już.
471
00:30:20,083 --> 00:30:21,291
Danke, chodź.
472
00:30:22,667 --> 00:30:23,917
Chodź do mnie.
473
00:30:24,000 --> 00:30:26,542
Moja kochana. Dostaniesz ubranko.
474
00:30:26,625 --> 00:30:28,333
Sprawdźmy, czy pasuje.
475
00:30:29,166 --> 00:30:30,834
Będziesz ozdobą dzielnicy.
476
00:30:30,917 --> 00:30:31,750
Fran?
477
00:30:32,959 --> 00:30:35,542
- Potrzymaj dziecko do odbicia.
- Co?
478
00:30:35,625 --> 00:30:38,625
Potrzebuję tego do rysunku.
Ręce tak czy tak?
479
00:30:38,709 --> 00:30:41,583
- Nie wiem...
- Weź Danke i mi pokaż.
480
00:30:41,667 --> 00:30:44,875
- Przestań.
- Tylko na chwilę. Wstań.
481
00:30:44,959 --> 00:30:46,917
- Pogłaszcz ją.
- Tak się to robi.
482
00:30:47,500 --> 00:30:48,500
Na zdrowie.
483
00:30:50,041 --> 00:30:51,041
Świetnie...
484
00:30:51,125 --> 00:30:52,291
Zapozuj mi.
485
00:30:52,375 --> 00:30:54,583
- O nie...
- Tylko na chwilę.
486
00:30:54,667 --> 00:30:56,667
Obiecuję, że się uwinę.
487
00:33:03,041 --> 00:33:05,917
Brutus! Zobacz, co on narobił.
488
00:33:08,083 --> 00:33:10,375
Skąd masz pewność, że to on?
489
00:33:10,458 --> 00:33:12,542
Te aniołki tego nie zrobiły.
490
00:33:12,625 --> 00:33:15,000
Tylko spójrz. Widać, że są niewinne.
491
00:33:15,083 --> 00:33:17,208
Jeden pies tak nie nabałagani.
492
00:33:17,291 --> 00:33:18,333
Chyba że on.
493
00:33:18,417 --> 00:33:21,917
Poza tym to nic takiego.
Trochę włóczki i tyle.
494
00:33:24,709 --> 00:33:27,291
Spokojnie, wszystko posprzątam.
495
00:33:27,375 --> 00:33:28,750
O ile znajdę początek.
496
00:33:28,834 --> 00:33:29,834
Mark!
497
00:33:31,500 --> 00:33:32,917
Uważaj!
498
00:33:33,625 --> 00:33:35,083
Nie ruszaj się.
499
00:33:41,166 --> 00:33:43,208
To nic takiego?
500
00:33:45,709 --> 00:33:47,875
Raz, dwa, trzy... uśmiech!
501
00:33:47,959 --> 00:33:49,959
Pięknie wyszło.
502
00:33:50,041 --> 00:33:51,291
Nie ruszaj się.
503
00:33:51,917 --> 00:33:53,375
Brutus, spokój.
504
00:33:53,959 --> 00:33:56,250
Gotowe? Raz, dwa...
505
00:33:56,834 --> 00:33:58,333
Co się stało?
506
00:33:59,542 --> 00:34:01,458
Uwaga.
507
00:34:01,542 --> 00:34:02,625
Robię zdjęcie.
508
00:34:03,291 --> 00:34:04,834
Danke, popraw się.
509
00:34:04,917 --> 00:34:05,917
No dobrze.
510
00:34:06,000 --> 00:34:07,000
Chloe, siad.
511
00:34:07,083 --> 00:34:08,166
Zostań w kadrze.
512
00:34:08,250 --> 00:34:09,250
Uśmiech.
513
00:34:09,333 --> 00:34:10,583
Dobry pies.
514
00:34:10,667 --> 00:34:12,917
Zasłużyłeś na przerwę. Czekaj.
515
00:34:13,000 --> 00:34:14,041
Leć.
516
00:34:14,125 --> 00:34:15,208
Powoli!
517
00:34:15,875 --> 00:34:17,875
Brutus!
518
00:34:17,959 --> 00:34:20,125
Zobacz, co narobił.
519
00:34:20,208 --> 00:34:21,875
Chciał się z nimi pobawić.
520
00:34:21,959 --> 00:34:24,750
Jak zawsze. Nie daje im spokoju.
521
00:34:24,834 --> 00:34:25,667
Oj tak.
522
00:34:26,291 --> 00:34:29,291
- Uważa się za ich brata?
- Oby nie.
523
00:34:30,250 --> 00:34:33,375
- Otworzysz? Chcę tu dokończyć.
- Oczywiście.
524
00:34:39,166 --> 00:34:40,417
Chodźcie, dziewczęta.
525
00:34:41,125 --> 00:34:42,250
Szybciutko.
526
00:34:45,667 --> 00:34:46,667
Dzień dobry.
527
00:34:47,667 --> 00:34:49,542
Dzień dobry, panie Garrison.
528
00:34:50,375 --> 00:34:51,583
Pamięta mnie pan?
529
00:34:53,583 --> 00:34:55,083
A, no tak.
530
00:34:55,667 --> 00:34:57,208
Mandat na 110 $.
531
00:34:57,291 --> 00:34:59,625
Nieźle pan wtedy zaszalał, to fakt.
532
00:34:59,709 --> 00:35:00,709
Na to wygląda.
533
00:35:00,792 --> 00:35:02,125
- Wie pan co?
- Co?
534
00:35:02,208 --> 00:35:06,583
Po dziś dzień żaden z moich kolegów
nie wypisał dłuższego mandatu.
535
00:35:06,667 --> 00:35:08,333
- Czyżby?
- To rekord.
536
00:35:08,417 --> 00:35:10,333
Cieszę się, że mogłem pomóc.
537
00:35:11,125 --> 00:35:13,917
Mogę coś dla pana zrobić,
funkcjonariuszu...
538
00:35:14,000 --> 00:35:15,166
- Carmody.
- Właśnie.
539
00:35:15,250 --> 00:35:17,125
- Teraz już „sierżancie”.
- Ach tak.
540
00:35:17,250 --> 00:35:19,542
- Nie patroluję już dróg.
- Nie?
541
00:35:19,625 --> 00:35:21,166
Mam przydział specjalny.
542
00:35:22,000 --> 00:35:25,333
Czy w okolicy
działo się ostatnio coś podejrzanego?
543
00:35:25,834 --> 00:35:28,208
- Jakieś hałasy w nocy?
- Nie, dlaczego?
544
00:35:28,291 --> 00:35:30,917
Zgłoszono ostatnio wiele kradzieży.
545
00:35:31,000 --> 00:35:35,125
Zdaje się, że to robota jednego człowieka.
Nazywamy go Kocim Złodziejem.
546
00:35:39,333 --> 00:35:42,417
Powinien pan zapytać,
kto, u licha, kradnie koty?
547
00:35:42,500 --> 00:35:44,542
- Tak?
- Każdy o to pyta.
548
00:35:47,500 --> 00:35:49,792
Widać mam wypaczone poczucie humoru.
549
00:35:49,875 --> 00:35:54,583
Ten złodziej zakrada się jak kot,
kradnie pierwszą rzecz z brzegu i ucieka.
550
00:35:54,667 --> 00:35:56,250
Proszę być czujnym.
551
00:35:56,333 --> 00:35:59,834
Na pewno będę.
Dziękuję za troskę funk... sierżancie.
552
00:35:59,917 --> 00:36:01,333
Miło się gawędziło.
553
00:36:01,417 --> 00:36:03,667
Mnie również było miło.
554
00:36:05,834 --> 00:36:07,291
Proszę pozdrowić żonę.
555
00:36:07,375 --> 00:36:08,834
Naturalnie.
556
00:36:10,458 --> 00:36:11,667
I resztę rodziny.
557
00:36:19,709 --> 00:36:21,333
Resztę rodziny...
558
00:36:23,792 --> 00:36:27,291
Chloe, nie wstydź się. Pokaż się. Pięknie.
559
00:36:27,375 --> 00:36:28,625
Patrzcie na mnie.
560
00:36:28,709 --> 00:36:31,375
Nie ruszaj się, Brutus, bo je rozproszysz.
561
00:36:31,959 --> 00:36:32,959
Kto to był?
562
00:36:33,458 --> 00:36:34,667
Policja.
563
00:36:34,750 --> 00:36:36,500
Szukają Kociego Złodzieja.
564
00:36:36,583 --> 00:36:39,417
Wolne żarty. Kto chciałby kraść koty?
565
00:36:42,333 --> 00:36:43,500
Znasz tego policjanta.
566
00:36:43,583 --> 00:36:47,250
To ten, który eskortował nas do szpitala
na motorze.
567
00:36:47,333 --> 00:36:49,041
Ach, ten uprzejmy. Finnegan.
568
00:36:49,125 --> 00:36:51,583
Nie, Carmody. Został sierżantem.
569
00:36:52,208 --> 00:36:54,125
Dostał awans moim kosztem.
570
00:36:54,917 --> 00:36:56,875
Kiedy wspominam tamten poranek...
571
00:36:56,959 --> 00:36:58,291
Brutus, nie!
572
00:36:59,000 --> 00:37:01,291
No nie.
573
00:37:02,625 --> 00:37:04,000
A to za co?
574
00:37:04,083 --> 00:37:07,583
Kwadrans je ustawiałam,
a on wszystko zepsuł.
575
00:37:07,667 --> 00:37:10,083
To tylko stara taczka.
576
00:37:10,166 --> 00:37:12,125
Więc dasz radę posprzątać.
577
00:37:12,208 --> 00:37:15,000
Danke, idziemy zrobić obiad.
Chodź, piesku.
578
00:37:15,667 --> 00:37:16,917
Moja mała.
579
00:37:18,667 --> 00:37:20,792
Hej, Fran. Spójrz.
580
00:37:20,875 --> 00:37:22,792
Nauczył się aportować!
581
00:37:22,875 --> 00:37:25,375
Po prostu cudownie.
582
00:37:26,500 --> 00:37:28,041
Dobry piesek. Oddaj.
583
00:37:28,625 --> 00:37:29,458
Puść.
584
00:37:29,542 --> 00:37:30,583
Brutus, zostaw.
585
00:37:31,750 --> 00:37:33,166
Puść to koło.
586
00:37:35,041 --> 00:37:36,458
Puszczaj, Brutus.
587
00:37:36,542 --> 00:37:37,542
Puść!
588
00:37:45,709 --> 00:37:48,875
Jeszcze musisz dopracować to aportowanie.
589
00:37:59,583 --> 00:38:02,500
- Co się stało?
- Nic. Schłodziłem się w oczku.
590
00:38:02,583 --> 00:38:03,750
Pójdę się przebrać.
591
00:38:03,834 --> 00:38:07,166
Robisz się równie niezdarny jak Brutus.
592
00:40:32,417 --> 00:40:33,709
Mark!
593
00:41:00,125 --> 00:41:01,291
Cóż...
594
00:41:01,375 --> 00:41:03,291
Zadowolony?
595
00:41:03,375 --> 00:41:04,875
Pytam się, Mark.
596
00:41:04,959 --> 00:41:06,917
Czy to też wina jamników?
597
00:41:07,000 --> 00:41:08,667
Zawsze one są winne.
598
00:41:08,750 --> 00:41:11,250
To nic, że nie ma ich w pobliżu.
599
00:41:11,333 --> 00:41:15,166
I tak z pewnością to one zawiniły,
jak zawsze.
600
00:41:15,250 --> 00:41:19,417
A nasz biedny,
prześladowany Brutus jest bez winy.
601
00:41:19,500 --> 00:41:23,500
A fakt, że cały jest pokryty farbą
i ma szkice pod łapami,
602
00:41:23,583 --> 00:41:26,250
to zbieg okoliczności
i niczego nie dowodzi.
603
00:41:26,333 --> 00:41:27,709
Ucisz się, Fran.
604
00:41:30,750 --> 00:41:33,542
Przepraszam cię. Ja...
605
00:41:33,625 --> 00:41:35,000
Bardzo mi przykro.
606
00:41:35,542 --> 00:41:36,875
W porządku, Mark.
607
00:41:37,709 --> 00:41:41,959
Zrzucę twój brak manier
na karb przytłaczającej sytuacji.
608
00:41:43,542 --> 00:41:45,125
Nie musisz przepraszać.
609
00:41:46,208 --> 00:41:50,166
Ale powiedz tak do mnie jeszcze raz,
Marku Garrisonie,
610
00:41:50,250 --> 00:41:53,917
a ja ani dziewczynki
więcej się do ciebie nie odezwiemy.
611
00:41:57,166 --> 00:41:58,041
O rany.
612
00:41:59,709 --> 00:42:02,792
O... rany.
613
00:42:08,083 --> 00:42:10,709
Czyszczenie podłogi w pracowni to 20 $.
614
00:42:10,792 --> 00:42:14,166
Wymiana dwóch okien to 23 $.
615
00:42:15,083 --> 00:42:17,542
Plus 12 $ za naprawę sztalugi.
616
00:42:18,041 --> 00:42:20,792
Ile za miesiąc zniweczonej pracy?
617
00:42:20,875 --> 00:42:23,125
To moja praca i moja pracownia.
618
00:42:24,458 --> 00:42:25,917
W porządku.
619
00:42:26,000 --> 00:42:31,041
Tydzień temu zapłaciłam 18 $
za naprawę moich pokrowców na kanapę
620
00:42:31,125 --> 00:42:34,583
i kolejne 92 $ za wymianę wazy mojej mamy.
621
00:42:34,667 --> 00:42:38,166
Fran, w głębi psiego serca
Brutus wciąż jest szczeniakiem.
622
00:42:38,250 --> 00:42:41,083
Wiem i właśnie to mnie martwi.
623
00:42:41,166 --> 00:42:43,333
On dopiero się rozkręca.
624
00:42:43,417 --> 00:42:47,667
Ten pies tylko sieje spustoszenie.
Musi stąd zniknąć.
625
00:42:47,750 --> 00:42:49,166
Wcale nie. Ucisz się!
626
00:42:50,750 --> 00:42:52,542
To było do psa, do Brutusa.
627
00:42:53,834 --> 00:42:54,834
Posłuchaj.
628
00:42:55,917 --> 00:42:57,625
Brutus, bądź cicho!
629
00:43:02,750 --> 00:43:04,792
Słyszysz, Brutus? Cisza.
630
00:43:04,875 --> 00:43:06,625
Szkoda zachodu, Mark.
631
00:43:06,709 --> 00:43:08,375
Jest równie uparty jak ty.
632
00:43:09,417 --> 00:43:11,834
Cóż... Będzie spał w garażu.
633
00:43:11,917 --> 00:43:13,041
Gdzie latarka?
634
00:43:13,125 --> 00:43:14,458
Chodźcie.
635
00:43:15,667 --> 00:43:18,500
Chodźcie do mnie! O tak.
636
00:43:18,583 --> 00:43:20,250
Moje dziewczęta.
637
00:43:20,333 --> 00:43:22,792
Rozłóżcie się w nogach. Czas spać.
638
00:43:22,875 --> 00:43:24,500
No już, na miejsce.
639
00:43:24,583 --> 00:43:27,709
Tylko bez dokazywania. Leżcie grzecznie.
640
00:43:27,792 --> 00:43:30,542
Spokój, dziewczęta. Tak nie robimy.
641
00:43:30,625 --> 00:43:32,458
Uspokój się.
642
00:43:33,667 --> 00:43:34,792
Brutus, nie!
643
00:43:41,458 --> 00:43:42,583
Chryste.
644
00:43:44,458 --> 00:43:47,125
Chodź tu, Brutus. No chodź!
645
00:43:48,667 --> 00:43:50,000
Jesteś cała?
646
00:43:51,250 --> 00:43:54,917
Nowe łóżko, 200 $.
647
00:43:56,208 --> 00:43:58,208
Dobrze. Poddaję się.
648
00:43:58,792 --> 00:44:00,625
Jutro wraca do doktora.
649
00:44:01,750 --> 00:44:03,166
Idziemy, Brutus.
650
00:44:17,125 --> 00:44:19,208
Powoli. Nie ciągnij mnie.
651
00:44:24,417 --> 00:44:26,875
Dlaczego zawsze musisz coś nawywijać?
652
00:44:27,792 --> 00:44:29,875
Kładź się w środku.
653
00:44:31,875 --> 00:44:33,375
Dotlenisz się.
654
00:44:35,792 --> 00:44:36,875
Tylko cicho.
655
00:44:38,041 --> 00:44:39,166
Cicho!
656
00:44:45,583 --> 00:44:47,000
Ani szczeknij, Brutus.
657
00:44:57,458 --> 00:44:59,333
Po prostu pięknie.
658
00:45:13,875 --> 00:45:15,417
Jaki poranek, taki wieczór.
659
00:46:51,667 --> 00:46:54,166
Spokojnie, piesku. Nie szczekaj.
660
00:46:54,250 --> 00:46:56,166
Miły piesek.
661
00:46:56,250 --> 00:46:58,041
Pomyliłeś się.
662
00:46:58,125 --> 00:46:59,417
Jestem policjantem.
663
00:47:02,000 --> 00:47:04,208
Tylko spokojnie. Już dobrze.
664
00:47:07,250 --> 00:47:08,709
Piesku?
665
00:47:08,792 --> 00:47:10,709
Pieseczku?
666
00:47:17,291 --> 00:47:18,333
Dobry piesek.
667
00:47:38,750 --> 00:47:39,625
Poszedł stąd!
668
00:47:49,917 --> 00:47:51,959
Mark, odpuść już.
669
00:48:09,709 --> 00:48:11,041
Panie Garrison!
670
00:48:12,041 --> 00:48:13,667
Panie Garrison!
671
00:48:14,667 --> 00:48:15,917
Uciekaj!
672
00:48:16,000 --> 00:48:17,166
Panie Garrison!
673
00:48:18,792 --> 00:48:20,458
Proszę pana!
674
00:48:21,959 --> 00:48:23,166
Pobudka!
675
00:48:24,875 --> 00:48:26,959
To ja, sierżant Carmody!
676
00:48:27,041 --> 00:48:28,083
Idź sobie!
677
00:48:28,166 --> 00:48:29,291
No już!
678
00:48:30,208 --> 00:48:33,166
Panie Garrison!
679
00:48:33,250 --> 00:48:36,291
Wzywam sierżanta Carmody'ego
z radiowozu 23.
680
00:48:36,375 --> 00:48:39,375
Wzywam sierżanta Carmody'ego
z radiowozu 23.
681
00:48:39,458 --> 00:48:41,125
Kod 15.
682
00:48:41,208 --> 00:48:45,792
Wezwanie na Bowling Green Drive.
Pies ujada.
683
00:48:45,875 --> 00:48:50,250
Powtarzam.
Wezwanie na Bowling Green Drive.
684
00:48:50,333 --> 00:48:52,417
Pies ujada. Koniec komunikatu.
685
00:49:09,667 --> 00:49:12,583
Choć raz mogliby przywieźć gazetę na czas.
686
00:49:28,000 --> 00:49:29,625
- Brutus!
- Panie Garr...
687
00:49:30,333 --> 00:49:31,250
Panie Garrison!
688
00:49:31,834 --> 00:49:32,875
Proszę pana!
689
00:49:33,625 --> 00:49:34,542
Na drzewie!
690
00:49:36,333 --> 00:49:37,250
Pan sierżant!
691
00:49:39,875 --> 00:49:41,375
Co pan tam robi?
692
00:49:44,250 --> 00:49:45,583
Pies mnie pogonił.
693
00:49:46,166 --> 00:49:47,500
Spokój.
694
00:49:47,583 --> 00:49:48,458
Co takiego?
695
00:49:49,041 --> 00:49:51,250
- Nie mogłem zejść.
- Nie rozumiem.
696
00:49:52,750 --> 00:49:54,458
Nie mogę mówić.
697
00:49:54,542 --> 00:49:56,125
Siedział pan tam całą noc?
698
00:49:56,709 --> 00:49:58,041
Owszem.
699
00:49:58,125 --> 00:49:59,542
A po co?
700
00:50:01,208 --> 00:50:02,959
Pański pies mnie tu pogonił.
701
00:50:04,375 --> 00:50:06,250
Brutus pana pogonił?
702
00:50:08,083 --> 00:50:09,208
Coś takiego.
703
00:50:09,291 --> 00:50:11,875
Proszę go zabrać, to zejdę.
704
00:50:13,208 --> 00:50:16,333
Myślę, że pomylił pana z Kocim Złodziejem.
705
00:50:17,333 --> 00:50:18,625
- Fran!
- Nie!
706
00:50:18,709 --> 00:50:19,750
Proszę mnie...
707
00:50:19,834 --> 00:50:23,000
Zaraz, sierżancie.
Muszę coś udowodnić żonie. Fran!
708
00:50:23,083 --> 00:50:24,625
Co się stało?
709
00:50:24,709 --> 00:50:26,542
Podejdź, coś ci pokażę.
710
00:50:27,375 --> 00:50:29,083
Niech mi pan pozwoli zejść.
711
00:50:29,166 --> 00:50:32,250
Pamiętasz pana sierżanta?
Eskortował nas do szpitala.
712
00:50:32,333 --> 00:50:35,041
Proszę przemówić mężowi do rozsądku.
713
00:50:35,125 --> 00:50:36,667
Bardzo proszę.
714
00:50:37,250 --> 00:50:38,542
Ale o co chodzi?
715
00:50:38,625 --> 00:50:42,375
Widzisz, co zrobił Brutus?
Pogonił sierżanta aż na drzewo. Świetnie!
716
00:50:43,083 --> 00:50:45,291
Świetnie? To funkcjonariusz policji.
717
00:50:45,875 --> 00:50:48,834
A Brutus skąd miał wiedzieć?
Jestem z niego dumny.
718
00:50:48,917 --> 00:50:51,125
Równie dobrze mógł pogonić włamywacza.
719
00:50:51,709 --> 00:50:53,792
Bronił nas i naszego dobytku.
720
00:50:54,333 --> 00:50:55,959
W porządku, Mark, ale...
721
00:50:56,041 --> 00:50:58,166
Nie rozumiesz, jaki jest cenny?
722
00:50:58,250 --> 00:51:00,834
Z nim w domu
żaden złodziej nam nie straszny.
723
00:51:01,417 --> 00:51:04,041
Udowodniłeś swoje racje.
Omówimy to później.
724
00:51:04,125 --> 00:51:07,667
A teraz pozwól już panu policjantowi
zejść z drzewa.
725
00:51:07,750 --> 00:51:09,208
Naturalnie.
726
00:51:09,875 --> 00:51:11,750
Chciałem, żebyś to zobaczyła.
727
00:51:12,625 --> 00:51:14,208
Zapraszam na dół.
728
00:51:14,959 --> 00:51:17,333
Pies. Jeszcze pies.
729
00:51:18,458 --> 00:51:21,417
Dobry piesek, dobry Brutus.
Wracaj do domu.
730
00:51:21,500 --> 00:51:23,417
No już, leć!
731
00:51:26,208 --> 00:51:27,792
Już jest bezpiecznie.
732
00:51:33,750 --> 00:51:35,083
Pomogę.
733
00:51:36,875 --> 00:51:38,750
Obejdzie się.
734
00:51:38,834 --> 00:51:42,208
- Chociaż otworzę drzwi.
- Nie trzeba, panie Garrison.
735
00:51:42,291 --> 00:51:44,083
- Śniadanko?
- Podziękuję.
736
00:51:44,166 --> 00:51:45,458
- Kawę?
- Nie.
737
00:51:45,542 --> 00:51:49,041
- Aspirynę? Szklankę wody?
- Chcę tylko stąd odjechać.
738
00:51:49,125 --> 00:51:50,291
Oczywiście.
739
00:51:56,500 --> 00:51:58,667
Zapraszamy częściej.
740
00:51:59,417 --> 00:52:00,709
Dziękuję.
741
00:52:00,792 --> 00:52:01,959
Szerokiej drogi.
742
00:52:16,375 --> 00:52:18,333
Mówi sierżant Carmody...
743
00:52:22,959 --> 00:52:24,500
Tu sierżant...
744
00:52:24,583 --> 00:52:26,250
Sierżant Carmody z wozu...
745
00:53:03,000 --> 00:53:04,500
O nie!
746
00:53:20,667 --> 00:53:22,667
PRZYJĘCIA TOYAMY
747
00:53:47,583 --> 00:53:48,709
Pan Toyama.
748
00:53:48,792 --> 00:53:50,417
Dzień dobry, pani Garrison.
749
00:53:50,500 --> 00:53:52,917
Nie spodziewałam się pana tak wcześnie.
750
00:53:53,000 --> 00:53:54,542
Czeka nas sporo pracy.
751
00:53:55,083 --> 00:53:59,542
Jest ze mną Kenji. Świeżo importowany,
pierwszy wśród moich bratanków.
752
00:53:59,625 --> 00:54:03,625
Mogą panowie zacząć za domem?
Nie skończyliśmy jeszcze śniadania.
753
00:54:04,208 --> 00:54:05,792
Jak sobie pani życzy.
754
00:54:07,583 --> 00:54:08,625
Psy?
755
00:54:09,542 --> 00:54:10,875
Są bardzo przyjazne.
756
00:54:11,583 --> 00:54:13,083
Nie będą przeszkadzać.
757
00:54:22,250 --> 00:54:23,750
Dziewczęta, cichutko.
758
00:54:25,333 --> 00:54:26,959
- Kto to był?
- Toyama.
759
00:54:27,583 --> 00:54:30,125
- Tak wcześnie?
- Czeka ich sporo pracy.
760
00:54:30,208 --> 00:54:34,667
Musi przygotować dekoracje,
jedzenie i stoły najpóźniej do 18.
761
00:54:36,041 --> 00:54:38,917
Ile będzie nas kosztowała
ta orientalna feta?
762
00:54:39,000 --> 00:54:42,625
Pół roku nikogo u nas nie było.
Mamy co nadrabiać.
763
00:54:42,709 --> 00:54:44,583
Umówiłam się do fryzjera,
764
00:54:44,667 --> 00:54:46,625
odebrałam sukienkę z pralni...
765
00:54:46,709 --> 00:54:49,333
Nie chcesz przyznać, że zapłacimy krocie?
766
00:54:49,417 --> 00:54:54,083
Nieprawda.
Wykupiłam pakiet w rozsądnej cenie.
767
00:54:54,166 --> 00:54:56,417
Kupiłam ręczniki dla gości...
768
00:54:56,500 --> 00:54:58,750
Nie porozmawiałam z mężem z samego rana.
769
00:54:58,834 --> 00:55:01,792
Przeciwnie.
Powiedziałaś: „Śniadanie zrób sam”.
770
00:55:01,875 --> 00:55:02,709
O Brutusie.
771
00:55:03,709 --> 00:55:05,333
Musisz się go pozbyć.
772
00:55:05,417 --> 00:55:07,834
Fran, nie wracajmy do tego tematu.
773
00:55:07,917 --> 00:55:09,625
Brutus to mój pies i...
774
00:55:09,709 --> 00:55:12,667
Tylko na dzisiaj, żeby nie przeszkadzał.
775
00:55:12,750 --> 00:55:15,333
Niełatwo zorganizować
przyjęcie na 60 osób,
776
00:55:15,417 --> 00:55:19,166
i bez tego tarana na czterech łapach.
777
00:55:19,250 --> 00:55:20,625
Tarana?
778
00:55:20,709 --> 00:55:24,250
A twój zespół małych niszczycieli?
779
00:55:25,375 --> 00:55:30,667
Jak możesz porównywać moje słodkie aniołki
z tą niezdarną kolubryną?
780
00:55:32,542 --> 00:55:34,208
Dobrze, Fran.
781
00:55:34,291 --> 00:55:35,709
Zabiorę go...
782
00:55:35,792 --> 00:55:37,542
na spacer, w porządku?
783
00:55:37,625 --> 00:55:41,333
Ani się waż.
Będziesz mi potrzebny. Uwiąż go gdzieś.
784
00:55:41,834 --> 00:55:44,834
Potrzebny do czego?
Toyama wszystkim się zajmie.
785
00:55:44,917 --> 00:55:49,542
W ostatniej chwili zawsze coś się sypie.
Bądź pod ręką na wszelki wypadek.
786
00:55:49,625 --> 00:55:51,000
Na wypadek czego?
787
00:55:51,083 --> 00:55:52,875
Rew! Rew!
788
00:55:52,959 --> 00:55:54,959
Na przykład tego.
789
00:56:00,417 --> 00:56:01,250
Rew!
790
00:56:02,375 --> 00:56:04,542
- Rew?
- Mark, spójrz!
791
00:56:05,542 --> 00:56:07,542
Brutus!
792
00:56:07,625 --> 00:56:09,125
Chodź tu, piesku.
793
00:56:09,208 --> 00:56:11,417
Panie Toyama, wszystko w porządku?
794
00:56:11,500 --> 00:56:12,792
Zabierzcie rwa!
795
00:56:13,375 --> 00:56:15,458
To nie jest lew, tylko pies.
796
00:56:17,041 --> 00:56:18,917
To ma być pies?
797
00:56:20,250 --> 00:56:22,458
Panie Toyama!
798
00:56:23,041 --> 00:56:24,375
Będzie pan tak leżał?
799
00:56:24,458 --> 00:56:26,417
Bezruch oszuka dziką bestię.
800
00:56:28,583 --> 00:56:32,083
Mark, zabierz tego psa i gdzieś go uwiąż.
801
00:56:32,667 --> 00:56:35,083
Przecież nikogo by nie skrzywdził.
802
00:56:35,166 --> 00:56:36,083
Uważaj na rwa!
803
00:57:18,417 --> 00:57:20,667
Jak idzie, panie Toyama?
804
00:57:20,750 --> 00:57:22,667
Nikt nie je kombu.
805
00:57:22,750 --> 00:57:23,750
Kombu?
806
00:57:23,834 --> 00:57:25,500
Faszerowanych wodorostów.
807
00:57:26,083 --> 00:57:29,959
Ach tak... Jestem pewna,
że ostatecznie każdy się skusi.
808
00:57:31,500 --> 00:57:33,333
Dobry wieczór, pani Garrison.
809
00:57:33,417 --> 00:57:34,750
Doktorze Pruitt.
810
00:57:34,834 --> 00:57:39,875
Wreszcie mogę się przywitać z gospodynią.
Dziękuję za zaproszenie.
811
00:57:39,959 --> 00:57:42,000
Nie mogło pana zabraknąć!
812
00:57:42,083 --> 00:57:43,208
Cieszy mnie to.
813
00:57:43,291 --> 00:57:45,125
- Jak psy?
- Doskonale.
814
00:57:45,208 --> 00:57:47,625
Zwłaszcza Chloe. Ma zadatki na czempionkę.
815
00:57:48,333 --> 00:57:50,750
Jest wśród nas ekspert.
816
00:57:51,250 --> 00:57:55,458
Więc mówię: „Szanowna pani,
oceniam psy, nie panią”.
817
00:57:55,959 --> 00:57:57,083
Mel Chadwick?
818
00:57:57,166 --> 00:57:58,792
Zna się na jamnikach.
819
00:57:59,375 --> 00:58:00,667
Nie wiedziała pani?
820
00:58:00,750 --> 00:58:03,959
Wiem, że za miesiąc
będzie sędzią w psim konkursie.
821
00:58:04,750 --> 00:58:07,291
Zgłosiła już pani Chloe, jak mniemam?
822
00:58:07,375 --> 00:58:11,583
Chyba nie sądzi pan,
że zamierzam przypodobać się sędziemu?
823
00:58:11,667 --> 00:58:14,667
Skąd. Przez myśl mi to nie przeszło.
824
00:58:14,750 --> 00:58:16,917
A mnie tak. Intrygantka ze mnie.
825
00:58:17,000 --> 00:58:18,458
Gdzież tam.
826
00:58:18,542 --> 00:58:20,583
Niech pokaże mu pani Chloe.
827
00:58:21,166 --> 00:58:22,542
To nie wypada.
828
00:58:22,625 --> 00:58:24,750
- Ale zrobi to pani.
- Oczywiście.
829
00:58:24,834 --> 00:58:27,166
- Wybaczy pan?
- Naturalnie.
830
00:58:27,250 --> 00:58:28,375
Powodzenia.
831
00:58:29,375 --> 00:58:30,875
No proszę.
832
00:58:30,959 --> 00:58:33,166
- Kombu?
- Kombu?
833
00:58:33,250 --> 00:58:35,333
Nie sądzę, że...
834
00:58:40,583 --> 00:58:42,041
Chodź, Chloe.
835
00:58:42,709 --> 00:58:45,166
Reszta zostaje.
836
00:58:47,041 --> 00:58:49,792
To twoja chwila, Chloe. Ruszaj.
837
00:58:50,834 --> 00:58:53,917
Niewielu z nas potrafi dostrzec...
838
00:58:53,959 --> 00:58:56,125
- Przepraszam.
- ...jakość.
839
00:58:56,208 --> 00:58:59,291
Chloe, moja kochana.
840
00:59:00,041 --> 00:59:02,208
Miało nie być psów.
841
00:59:02,291 --> 00:59:05,208
To był wypadek. Musiała się wymknąć.
842
00:59:05,291 --> 00:59:09,125
Dostaw te krzesła tam
i jeszcze dwa do stołu z przystawkami.
843
00:59:09,208 --> 00:59:11,834
Ależ ona piękna.
844
00:59:12,417 --> 00:59:15,166
No proszę. Kogo my tu mamy?
845
00:59:15,250 --> 00:59:16,542
To pani pies?
846
00:59:16,625 --> 00:59:17,917
Tak. Wabi się Chloe.
847
00:59:18,000 --> 00:59:19,750
Wygląda wspaniale.
848
00:59:19,834 --> 00:59:21,166
Czy mogę?
849
00:59:21,250 --> 00:59:22,667
Oczywiście.
850
00:59:30,625 --> 00:59:33,041
Lepiej usiądź, Harry. Wspomnij sylwestra.
851
00:59:33,542 --> 00:59:35,542
Nie pozwolicie mi zapomnieć.
852
00:59:35,667 --> 00:59:36,750
Ładny grzbiet.
853
00:59:37,417 --> 00:59:39,500
Tak samo układ uszu i cała głowa.
854
00:59:39,583 --> 00:59:40,917
Wystartuje w konkursie?
855
00:59:41,500 --> 00:59:44,250
Jeśli uważa pan, że się nadaje.
856
00:59:44,333 --> 00:59:47,875
Trzeba zaryzykować.
Najbliższa okazja już za miesiąc.
857
00:59:49,583 --> 00:59:50,625
Chloe!
858
00:59:51,208 --> 00:59:55,458
Proszę dać jej nieco swobody.
Jamniki lubią przebywać w towarzystwie.
859
00:59:55,542 --> 00:59:58,125
Ale nie każdy lubi towarzystwo jamników.
860
00:59:58,208 --> 00:59:59,458
Nonsens.
861
01:00:09,083 --> 01:00:11,166
Też tak uważam, panie Toyama.
862
01:00:11,250 --> 01:00:14,458
- To nie miejsce dla psa.
- Racja. Słyszałaś, Chloe?
863
01:00:15,291 --> 01:00:16,542
No już, zmykaj.
864
01:00:18,125 --> 01:00:19,208
Serwus, Mark.
865
01:00:19,875 --> 01:00:21,250
Witam, doktorze.
866
01:00:21,333 --> 01:00:23,750
Marzenie pańskiej żony się spełni.
867
01:00:23,834 --> 01:00:25,333
Prawdziwa czempionka.
868
01:00:25,417 --> 01:00:27,583
A czasem prawdziwe utrapienie.
869
01:00:27,667 --> 01:00:29,291
Sio, Chloe.
870
01:00:30,083 --> 01:00:32,750
Wiem, że pan ma inne upodobania.
871
01:00:32,834 --> 01:00:34,875
- Jak tam Brutus?
- Świetnie.
872
01:00:34,959 --> 01:00:37,208
- Chce pan go zobaczyć?
- Chętnie.
873
01:00:39,333 --> 01:00:40,917
Jemu też coś się należy.
874
01:00:41,000 --> 01:00:42,500
- Chodźmy.
- Dobrze.
875
01:00:53,125 --> 01:00:55,333
Przyznaję, jest piękny.
876
01:00:55,417 --> 01:00:57,250
Od początku się wyróżniał.
877
01:00:57,333 --> 01:00:58,375
Proszę, piesku.
878
01:00:58,458 --> 01:01:00,417
- To mój najlepszy dog.
- Tak?
879
01:01:01,333 --> 01:01:03,667
Żona zaakceptowała jego obecność?
880
01:01:03,750 --> 01:01:05,709
Jakoś przywykła.
881
01:01:05,792 --> 01:01:07,083
Ale woli jamniki.
882
01:01:07,166 --> 01:01:09,291
Szczególnie tę małą Chloe.
883
01:01:09,375 --> 01:01:12,375
Żona jest uparta.
Jej pies musi wygrać konkurs.
884
01:01:13,041 --> 01:01:14,458
A pan?
885
01:01:14,542 --> 01:01:17,375
Nie myślał pan
o wystartowaniu w konkursie?
886
01:01:19,000 --> 01:01:20,166
Z Brutusem?
887
01:01:20,709 --> 01:01:22,041
To piękny pies.
888
01:01:22,125 --> 01:01:25,000
I tym właśnie pozostanie. Zwykłym psem.
889
01:01:25,583 --> 01:01:28,458
Nie chcę mieć rozpuszczonego
pieska z wystawy.
890
01:01:28,542 --> 01:01:29,750
Chloe?
891
01:01:31,250 --> 01:01:35,041
- Co tu robisz, Mark?
- Doktor odwiedza Brutusa.
892
01:01:35,125 --> 01:01:38,500
Chloe wciąż na wolności?
Miała wrócić do kojca.
893
01:01:38,583 --> 01:01:40,250
Nikomu nie zawadza.
894
01:01:40,333 --> 01:01:43,542
Pewnie obserwuje przyjęcie z ukrycia.
895
01:01:43,625 --> 01:01:45,917
Powinniśmy wrócić do gości.
896
01:01:46,000 --> 01:01:46,959
Chodźmy.
897
01:01:47,041 --> 01:01:48,041
Do zobaczenia.
898
01:01:51,709 --> 01:01:52,875
Na razie, Brutus.
899
01:02:15,750 --> 01:02:17,125
- Przepraszam.
- Mark?
900
01:02:17,208 --> 01:02:18,333
- Tak?
- Dokąd to?
901
01:02:18,417 --> 01:02:20,083
Sprawdzę, co z Brutusem.
902
01:02:20,166 --> 01:02:21,667
Na pewno nic takiego.
903
01:02:21,709 --> 01:02:22,875
Jest bezpieczny.
904
01:02:22,959 --> 01:02:24,959
Zajmij się gośćmi, proszę.
905
01:03:00,291 --> 01:03:02,959
Panie Chadwick, przedstawiam mojego męża.
906
01:03:03,041 --> 01:03:05,208
- Witam.
- Ojciec Chloe!
907
01:03:05,291 --> 01:03:07,792
Miło poznać, panie Garrison.
908
01:03:13,542 --> 01:03:14,667
Zjedz coś, Harry.
909
01:03:15,917 --> 01:03:19,709
Jedz i jedz.
Jakoś nikt nie radzi, żebym się napił.
910
01:03:41,625 --> 01:03:43,125
Co za słodki gagatek.
911
01:03:44,083 --> 01:03:47,333
Mavis! Mavis, podejdź. Coś ci pokażę.
912
01:03:48,291 --> 01:03:50,875
Absolutnie uroczy widok.
913
01:03:50,959 --> 01:03:54,041
W środku siedzi piesek i zajada kość.
914
01:03:54,125 --> 01:03:56,417
- Harry...
- Sama zobacz.
915
01:03:56,500 --> 01:03:58,041
Zajrzyj do środka.
916
01:04:02,500 --> 01:04:03,375
Co się dzieje?
917
01:04:10,458 --> 01:04:11,542
Rew!
918
01:04:14,667 --> 01:04:15,875
Rew!
919
01:04:15,959 --> 01:04:17,583
Rew!
920
01:04:17,667 --> 01:04:18,542
Rew?
921
01:04:18,625 --> 01:04:20,959
- Jaki rew?
- Przecież jest uwiązany.
922
01:04:21,041 --> 01:04:22,417
Rew!
923
01:04:23,000 --> 01:04:25,583
- Rew!
- Gdzie jest?
924
01:04:30,667 --> 01:04:31,875
Brutus!
925
01:04:38,166 --> 01:04:39,709
Brutus, do nogi!
926
01:04:40,542 --> 01:04:41,625
Brutus!
927
01:04:51,625 --> 01:04:53,125
Mark!
928
01:04:55,208 --> 01:04:57,917
Nie stój jak kołek. Zrób coś!
929
01:04:58,000 --> 01:04:58,959
Zatrzymaj go!
930
01:04:59,625 --> 01:05:02,166
Brutus! Spokój! Do nogi!
931
01:05:03,792 --> 01:05:04,792
Brutus!
932
01:05:07,375 --> 01:05:08,792
Panowie wybaczą.
933
01:05:08,875 --> 01:05:10,000
Brutus!
934
01:05:11,667 --> 01:05:13,291
Przepraszam.
935
01:05:44,000 --> 01:05:45,667
Stój!
936
01:05:47,709 --> 01:05:50,000
- Brutus, nie!
- Złap go!
937
01:06:04,875 --> 01:06:06,166
Co za zwierz.
938
01:06:09,166 --> 01:06:12,583
Nie potrafi pan zapanować
nad własnym psem, Garrison?
939
01:06:12,667 --> 01:06:14,250
Brutus, stój!
940
01:06:15,959 --> 01:06:17,166
Zatrzymaj się!
941
01:06:17,250 --> 01:06:18,709
Brutus, do mnie!
942
01:06:22,959 --> 01:06:24,375
Robię, co mogę!
943
01:06:25,875 --> 01:06:28,208
Brutus! Spokojnie, piesku.
944
01:06:29,875 --> 01:06:31,417
Panie Chadwick!
945
01:06:32,000 --> 01:06:34,417
Proszę chwycić moją dłoń.
946
01:07:05,250 --> 01:07:06,250
Fran!
947
01:07:08,250 --> 01:07:09,166
Jesteś cała?
948
01:07:10,834 --> 01:07:12,208
Pomogę ci.
949
01:07:13,875 --> 01:07:16,250
- Mark!
- Tak mi przykro, Fran.
950
01:07:16,333 --> 01:07:17,333
Ja...
951
01:07:18,333 --> 01:07:19,875
- Mark!
- Przepraszam.
952
01:07:19,959 --> 01:07:21,542
- Mark!
- Tak?
953
01:07:21,625 --> 01:07:22,500
Mark!
954
01:07:38,500 --> 01:07:40,125
Mogłeś się powstrzymać.
955
01:07:55,500 --> 01:07:56,583
Oj, Brutus.
956
01:07:57,583 --> 01:07:58,792
Daj już spokój.
957
01:07:59,500 --> 01:08:00,625
Siad!
958
01:08:01,709 --> 01:08:02,792
Dość wygłupów.
959
01:08:06,041 --> 01:08:07,500
Was też się to tyczy.
960
01:08:34,709 --> 01:08:35,709
Kto to?
961
01:08:36,959 --> 01:08:37,875
Gdzie?
962
01:08:39,166 --> 01:08:40,166
Kto dzwonił?
963
01:08:40,917 --> 01:08:42,041
Toyama.
964
01:08:46,458 --> 01:08:47,959
Kiedy posprząta?
965
01:08:49,125 --> 01:08:50,333
Nigdy.
966
01:08:52,625 --> 01:08:54,041
Ani on, ani Kenji.
967
01:08:54,125 --> 01:09:00,000
Cała społeczność japońska
będzie omijać nasz dom szerokim łukiem.
968
01:09:02,750 --> 01:09:04,625
A kiedy zabierze swoje śmieci?
969
01:09:05,458 --> 01:09:07,542
Teraz to nasze śmieci.
970
01:09:08,959 --> 01:09:10,000
Co?
971
01:09:10,959 --> 01:09:13,500
Aż 325 $. Tyle kosztują pobite lampiony,
972
01:09:13,583 --> 01:09:16,417
zepsute hibachi i zniszczone pagody.
973
01:09:16,500 --> 01:09:21,875
A zapłacimy jeszcze za zniszczoną odzież,
leki i strzaskane nerwy
974
01:09:21,959 --> 01:09:23,959
byłych przyjaciół i sąsiadów.
975
01:09:24,583 --> 01:09:26,291
Telefon dzwoni na okrągło.
976
01:09:26,375 --> 01:09:30,542
Chadwickowi grozi zapalenie płuc,
Jane Felton miała załamanie nerwowe,
977
01:09:30,625 --> 01:09:32,750
a aptekę dosłownie ogołocono.
978
01:09:32,834 --> 01:09:34,250
Wystarczy!
979
01:09:35,166 --> 01:09:36,208
Mark!
980
01:09:37,458 --> 01:09:40,792
Wiedz, że dziś rano
zadzwoniłam do doktora Pruitta.
981
01:09:42,250 --> 01:09:43,500
Po co?
982
01:09:43,583 --> 01:09:47,166
Uprzedziłam go,
że zwrócisz mu Brutusa dziś po południu.
983
01:09:47,250 --> 01:09:48,583
Zwrócę Brutusa?
984
01:09:49,959 --> 01:09:53,375
Już postanowiłam.
To diabeł wcielony. Musi zniknąć.
985
01:09:53,458 --> 01:09:54,917
Albo co?
986
01:09:55,000 --> 01:09:58,417
To, co wydarzyło się wczoraj,
nie było jego winą.
987
01:09:58,500 --> 01:10:00,041
Akurat!
988
01:10:00,667 --> 01:10:03,208
Brutus to dobry, inteligentny pies!
989
01:10:03,875 --> 01:10:05,208
Cicho, gamoniu!
990
01:10:08,083 --> 01:10:11,125
Przedyskutujmy sprawę na spokojnie.
991
01:10:38,792 --> 01:10:40,083
Cześć, Brutus.
992
01:10:40,166 --> 01:10:41,500
Ranny z ciebie ptaszek.
993
01:10:42,959 --> 01:10:45,083
Ten bałagan to twoja sprawka?
994
01:10:46,667 --> 01:10:49,166
Powinieneś się wstydzić.
995
01:11:01,166 --> 01:11:03,875
Nie jedz ze śmietników, bo ci zaszkodzi.
996
01:11:05,750 --> 01:11:07,667
Przyjęcie chyba się udało.
997
01:11:20,333 --> 01:11:22,792
Czego tam szukasz? Zgubiłeś kość?
998
01:11:23,417 --> 01:11:26,166
No już, złaź. Nie ma tam nic dla ciebie.
999
01:11:26,250 --> 01:11:27,375
Zuch pies.
1000
01:11:54,041 --> 01:11:56,667
Przykro mi. Przepadło.
1001
01:12:00,208 --> 01:12:02,875
Daj spokój. Nie czas na takie zabawy.
1002
01:12:07,458 --> 01:12:08,834
Co cię ugryzło?
1003
01:12:08,917 --> 01:12:10,875
To ja, Eddie!
1004
01:12:12,709 --> 01:12:13,834
Chwila...
1005
01:12:14,500 --> 01:12:16,417
Co z tobą? Jesteś chory?
1006
01:12:16,500 --> 01:12:17,792
Przestań.
1007
01:12:18,875 --> 01:12:20,375
Panie Garrison!
1008
01:12:20,458 --> 01:12:21,458
Uspokój się.
1009
01:12:21,542 --> 01:12:22,834
Panie Garrison!
1010
01:12:22,917 --> 01:12:25,542
- Co się stało?
- Pies ujada jak najęty.
1011
01:12:25,625 --> 01:12:27,959
- Spokój! Mark!
- Proszę mi pomóc.
1012
01:12:28,667 --> 01:12:30,291
- Wyrzucałem...
- Co jest?
1013
01:12:30,375 --> 01:12:32,417
- Brutus zaatakował Eddiego.
- Że co?
1014
01:12:32,500 --> 01:12:34,208
- Brutus!
- Zrób coś!
1015
01:12:34,291 --> 01:12:36,000
Co się z tobą dzieje?
1016
01:12:36,083 --> 01:12:37,417
- O co chodzi?
- Mark?
1017
01:12:37,500 --> 01:12:40,709
Mili z państwa ludzie,
ale tego już za wiele.
1018
01:12:40,792 --> 01:12:42,291
- Mam dość.
- Wybacz, Eddie.
1019
01:12:42,375 --> 01:12:44,083
Na pewno jest jakiś powód.
1020
01:12:45,959 --> 01:12:48,375
- Brutus, spokój!
- Mark, słyszałeś?
1021
01:12:48,458 --> 01:12:49,500
Co tam jest?
1022
01:12:50,291 --> 01:12:52,917
- Gdzie Chloe? Eddie, widziałeś ją?
- Nie.
1023
01:12:53,000 --> 01:12:54,667
Chloe?
1024
01:12:54,750 --> 01:12:57,125
- Chyba że...
- Weź Brutusa.
1025
01:12:57,208 --> 01:12:59,000
- Trzymaj.
- Ostrożnie.
1026
01:13:04,417 --> 01:13:06,083
Uważaj, Mark.
1027
01:13:10,250 --> 01:13:12,000
Chloe tam jest?
1028
01:13:12,083 --> 01:13:13,291
Jeszcze nie wiem.
1029
01:13:16,875 --> 01:13:19,834
- Znalazła się!
- Biedna Chloe.
1030
01:13:19,917 --> 01:13:20,917
Jest cała.
1031
01:13:25,959 --> 01:13:28,500
- Nic jej nie jest.
- Moja psina.
1032
01:13:28,583 --> 01:13:31,458
Kochane biedactwo.
1033
01:13:31,542 --> 01:13:35,625
Tak sobie myślę,
że to dlatego Brutus tak ujadał.
1034
01:13:35,709 --> 01:13:39,250
- Wiedział, że mała tam jest.
- Na to wygląda.
1035
01:13:39,875 --> 01:13:40,750
Biedy Brutus.
1036
01:13:40,834 --> 01:13:43,542
Zapominalski pan
pewnie nie dał ci śniadania.
1037
01:13:43,625 --> 01:13:45,542
Chodź, dostaniesz kilka jajek.
1038
01:14:00,458 --> 01:14:01,291
O rany.
1039
01:14:03,375 --> 01:14:04,709
Przepraszam.
1040
01:14:04,792 --> 01:14:06,500
Zróbmy przerwę.
1041
01:14:09,291 --> 01:14:11,583
Chodźcie, dziewczęta. Do mnie!
1042
01:14:12,333 --> 01:14:14,417
Szybciutko.
1043
01:14:15,000 --> 01:14:17,083
Moja piękna Chloe.
1044
01:14:18,291 --> 01:14:20,834
Co tam, piesku?
Też chcesz trafić na płótno?
1045
01:14:20,917 --> 01:14:22,250
O to chodzi?
1046
01:14:23,000 --> 01:14:25,333
Nie pchaj się na mnie, ty wielki...
1047
01:14:26,625 --> 01:14:28,125
Domaga się pieszczot.
1048
01:14:28,625 --> 01:14:30,500
Chodź, Brutus.
1049
01:14:30,583 --> 01:14:31,458
Do mnie.
1050
01:14:32,333 --> 01:14:35,542
Brutus musi zrozumieć,
że nie jest małym pupilkiem.
1051
01:14:35,625 --> 01:14:40,041
Nie zaznamy spokoju,
dopóki nie pojmie, że nie jest jamnikiem.
1052
01:14:40,125 --> 01:14:42,083
Raczej nie myśli, że jest...
1053
01:14:45,917 --> 01:14:47,458
Możesz mieć rację.
1054
01:14:51,959 --> 01:14:54,583
Zmykajcie, dziewczęta.
1055
01:14:54,667 --> 01:14:56,250
Sio.
1056
01:14:57,458 --> 01:14:59,750
- Co to?
- Książka o psach.
1057
01:14:59,834 --> 01:15:01,500
Pokażę Brutusowi, kim jest.
1058
01:15:02,125 --> 01:15:03,250
Mark!
1059
01:15:03,333 --> 01:15:05,542
To nasza wina. Nie uświadomiliśmy go.
1060
01:15:06,125 --> 01:15:08,709
Skup się, Brutus, to ważne.
1061
01:15:09,834 --> 01:15:12,333
Brutus, popatrz tutaj.
1062
01:15:12,917 --> 01:15:14,834
Widzisz? To jamnik.
1063
01:15:17,458 --> 01:15:20,542
Popatrz tam. To też są jamniki.
1064
01:15:21,792 --> 01:15:24,000
Ty nie jesteś jak one.
1065
01:15:24,083 --> 01:15:25,333
Nie, nie, nie.
1066
01:15:25,417 --> 01:15:29,125
- Jamniki? Fuj!
- No wiesz co? Zagalopowałeś się.
1067
01:15:29,208 --> 01:15:30,458
Zaufaj mi.
1068
01:15:31,041 --> 01:15:32,917
Skup się, Brutus.
1069
01:15:33,917 --> 01:15:34,875
A teraz...
1070
01:15:37,917 --> 01:15:39,875
Oto twoja rasa.
1071
01:15:39,959 --> 01:15:41,375
Dog niemiecki.
1072
01:15:42,625 --> 01:15:44,458
Dog niemiecki.
1073
01:15:46,291 --> 01:15:49,375
Jamniki? Nie. Dogi niemieckie? Tak.
1074
01:15:50,375 --> 01:15:52,792
Jesteś dogiem niemieckim.
1075
01:15:57,917 --> 01:15:58,750
Spójrz.
1076
01:16:00,333 --> 01:16:03,125
Widzisz? Wystarczyło mu pokazać.
1077
01:16:04,959 --> 01:16:06,208
Coś takiego.
1078
01:16:06,291 --> 01:16:09,166
Wystarczyło, że raz spojrzał do książki.
1079
01:16:09,250 --> 01:16:11,458
- To widać, że...
- Mark?
1080
01:16:18,333 --> 01:16:20,000
Wciąż uważa się za jamnika.
1081
01:16:22,583 --> 01:16:25,959
„Jamniki? Fuj! Dogi niemieckie? Tak”.
1082
01:16:26,959 --> 01:16:28,083
Biedny Mark.
1083
01:16:33,709 --> 01:16:34,959
Przy nodze!
1084
01:16:35,041 --> 01:16:36,083
Nie ciągnij.
1085
01:16:36,875 --> 01:16:39,625
„Przy nodze” znaczy,
że masz iść przy nodze.
1086
01:16:39,709 --> 01:16:40,667
Przy nodze.
1087
01:16:42,834 --> 01:16:43,667
No proszę.
1088
01:16:44,375 --> 01:16:45,667
Kto kogo prowadzi?
1089
01:16:46,417 --> 01:16:47,750
Dzień dobry!
1090
01:16:47,834 --> 01:16:50,125
Do nogi, Brutus.
1091
01:16:50,208 --> 01:16:52,709
Co dolega Chloe?
1092
01:16:52,792 --> 01:16:56,000
- Ma wysypkę.
- Wysypkę...
1093
01:16:56,083 --> 01:17:00,709
Żona podejrzewała szkarlatynę,
ale to niegroźne podrażnienie skóry.
1094
01:17:01,417 --> 01:17:05,542
Martwi się konkursem,
a musi wytrzymać jeszcze sześć dni.
1095
01:17:05,625 --> 01:17:06,834
Obym ja wytrzymał.
1096
01:17:06,917 --> 01:17:08,083
Dobra, Brutus.
1097
01:17:09,166 --> 01:17:10,166
Zostań.
1098
01:17:12,375 --> 01:17:13,875
Posłuchał. Coś do picia?
1099
01:17:13,959 --> 01:17:15,125
Nie, dziękuję.
1100
01:17:15,208 --> 01:17:17,291
Brutus, pozwól, że cię obejrzę.
1101
01:17:18,083 --> 01:17:20,375
Wspaniały z ciebie okaz.
1102
01:17:21,083 --> 01:17:23,000
Dobrze pan o niego dba.
1103
01:17:23,083 --> 01:17:26,500
Ta tresura zapewnia sporo ruchu nam obu.
1104
01:17:26,583 --> 01:17:29,333
Piękne linie, elegancka budowa łba...
1105
01:17:29,417 --> 01:17:33,083
Tak go sobie wyobrażałem.
Jest idealny na konkursy.
1106
01:17:33,750 --> 01:17:36,333
- Proszę nie żartować.
- Mówię poważnie.
1107
01:17:36,417 --> 01:17:38,625
- Mogę go przygotować.
- Nie.
1108
01:17:38,667 --> 01:17:40,500
Nauczę go komend i pozycji.
1109
01:17:40,583 --> 01:17:43,709
Wykluczone.
Jeden psi konkursowicz to już aż nadto.
1110
01:17:44,875 --> 01:17:49,125
Ma tylko chodzić na smyczy
i nie wyrwać mi ręki ze stawu.
1111
01:17:49,208 --> 01:17:52,291
Proszę się przyjrzeć,
czy robię coś nie tak.
1112
01:17:53,667 --> 01:17:55,625
Brutus, przy nodze.
1113
01:17:58,417 --> 01:17:59,583
I jak?
1114
01:18:01,792 --> 01:18:04,542
Doktorze? Doktorze Pruitt?
1115
01:18:04,625 --> 01:18:07,458
Czy mogę wyprowadzić Chloe na spacer?
1116
01:18:07,542 --> 01:18:08,417
Naturalnie.
1117
01:18:08,500 --> 01:18:12,917
Czy ta wysypka może być objawem alergii?
A jeśli coś ją tu uczula?
1118
01:18:13,000 --> 01:18:15,959
Zapewniam panią, że to nic poważnego.
1119
01:18:16,041 --> 01:18:17,291
Do nogi.
1120
01:18:18,875 --> 01:18:20,834
Siad. Dalej, Brutus. Siad.
1121
01:18:20,917 --> 01:18:23,750
Mark? Co ty wyprawiasz?
1122
01:18:24,333 --> 01:18:25,667
Tresuję go.
1123
01:18:25,750 --> 01:18:27,208
Siad.
1124
01:18:27,875 --> 01:18:29,417
No naprawdę!
1125
01:18:30,709 --> 01:18:32,041
Co to miało znaczyć?
1126
01:18:33,083 --> 01:18:35,500
Brutus jest po prostu...
1127
01:18:36,041 --> 01:18:37,792
No naprawdę...
1128
01:18:39,125 --> 01:18:43,417
Kiedy mówisz „naprawdę” takim tonem,
zwykle naprawdę masz coś na myśli.
1129
01:18:44,000 --> 01:18:46,291
Nie bądź taki drażliwy.
1130
01:18:47,083 --> 01:18:50,750
Brutus to urocza niezdara.
Nie spodziewaj się po nim cudów.
1131
01:18:50,834 --> 01:18:52,166
Tyle.
1132
01:18:52,250 --> 01:18:53,083
Chodź, Chloe.
1133
01:18:54,375 --> 01:18:55,542
Przy nodze!
1134
01:19:10,667 --> 01:19:12,041
Do zobaczenia.
1135
01:19:13,792 --> 01:19:14,834
Doktorze?
1136
01:19:18,041 --> 01:19:20,959
Umowa stoi.
Proszę przygotować go do konkursu.
1137
01:19:21,458 --> 01:19:24,709
Hola, hola. Konkurs jest za sześć dni.
1138
01:19:24,792 --> 01:19:28,208
Sam pan stwierdził, że pies się nadaje.
1139
01:19:28,291 --> 01:19:29,709
Wiem, ale...
1140
01:19:29,792 --> 01:19:31,709
A może by wygrał?
1141
01:19:31,792 --> 01:19:33,667
To niemożliwe.
1142
01:19:33,750 --> 01:19:35,458
Wytresuje go pan?
1143
01:19:35,542 --> 01:19:37,667
- Oczywiście.
- W porządku.
1144
01:19:37,750 --> 01:19:39,417
Jedna sprawa.
1145
01:19:39,500 --> 01:19:41,417
Proszę nie mówić mojej żonie.
1146
01:19:41,500 --> 01:19:44,458
Nikomu o tym nie powiem.
1147
01:19:44,542 --> 01:19:46,333
Nawet własnej matce.
1148
01:19:47,625 --> 01:19:49,375
Wyśpij się, Brutus.
1149
01:19:53,500 --> 01:19:54,458
Kontynuujemy.
1150
01:19:54,542 --> 01:19:57,375
Brutus, musisz zrozumieć... Zaczekaj.
1151
01:19:57,458 --> 01:20:00,208
Trzymamy smycz w jednej dłoni.
1152
01:20:00,291 --> 01:20:03,750
Proszę pamiętać,
że to pan ma mieć władzę nad psem.
1153
01:20:03,834 --> 01:20:04,709
Oczywiście.
1154
01:20:04,792 --> 01:20:06,875
Spróbujmy. Powoli i spokojnie.
1155
01:20:06,959 --> 01:20:08,333
Brutus, przy nodze.
1156
01:20:16,208 --> 01:20:18,125
Proszę go trzymać!
1157
01:20:18,208 --> 01:20:20,542
- Mocno!
- Powoli i spokojnie, co?
1158
01:20:21,250 --> 01:20:23,125
- Musi pan...
- Utrzymać kontrolę.
1159
01:20:23,208 --> 01:20:24,959
- Dokładnie.
- Za wszelką cenę.
1160
01:20:25,041 --> 01:20:26,291
Dacie radę.
1161
01:20:55,709 --> 01:20:56,709
Zostań.
1162
01:21:05,625 --> 01:21:07,125
Co pan sądzi?
1163
01:21:08,959 --> 01:21:10,709
Sam nie wiem.
1164
01:21:10,792 --> 01:21:12,333
Brak mu spójności.
1165
01:21:12,417 --> 01:21:16,083
Powinna bić z niego duma.
Duma doga niemieckiego.
1166
01:21:16,166 --> 01:21:20,458
Czasem zachowuje się odpowiednio,
a czasem jakby zapominał, kim jest.
1167
01:21:20,542 --> 01:21:23,625
To przez jamniki.
Myśli, że jest jednym z nich.
1168
01:21:24,792 --> 01:21:29,250
A więc musimy go przekonać,
że jest dogiem niemieckim.
1169
01:21:29,333 --> 01:21:31,667
- Dokładnie.
- I to do jutra.
1170
01:21:33,208 --> 01:21:35,000
KONKURS PSÓW
1171
01:22:00,333 --> 01:22:02,417
- Proszę mocno go trzymać.
- Dobrze.
1172
01:22:03,000 --> 01:22:04,458
Fran tu nie przyjdzie?
1173
01:22:04,542 --> 01:22:08,166
Nie. Zawody jamników odbywają się
po drugiej stronie budynku.
1174
01:22:08,250 --> 01:22:09,500
Ach tak.
1175
01:22:33,417 --> 01:22:34,834
Spokojnie, piesku.
1176
01:22:34,917 --> 01:22:37,083
Nie kręć się, psia kość!
1177
01:22:37,166 --> 01:22:41,166
Nie denerwuj się.
To takie same psy jak ty.
1178
01:22:41,250 --> 01:22:43,250
Sprawdźmy.
1179
01:22:44,125 --> 01:22:46,625
Bardziej gotowy nie będziesz, Brutus.
1180
01:22:49,250 --> 01:22:51,208
- Uwaga, doktorze!
- Co?
1181
01:22:51,291 --> 01:22:52,834
- Kryć się!
- Dlaczego?
1182
01:22:52,917 --> 01:22:53,875
Fran tu jest.
1183
01:22:54,417 --> 01:22:55,917
Co ona tu robi?
1184
01:22:56,000 --> 01:22:58,250
- Nie wiem.
- To nie jej kategoria.
1185
01:22:59,834 --> 01:23:01,333
Dziękuję.
1186
01:23:13,166 --> 01:23:14,500
Mało brakowało.
1187
01:23:15,500 --> 01:23:20,041
- Nie zdoła pan jej wiecznie unikać.
- Kiedy wygram, nie będę musiał.
1188
01:23:20,125 --> 01:23:22,250
Dogi niemieckie na wybieg.
1189
01:23:22,333 --> 01:23:23,542
Dogi na wybieg.
1190
01:23:23,625 --> 01:23:25,875
Cóż, nadeszła chwila prawdy.
1191
01:23:25,959 --> 01:23:27,166
No tak.
1192
01:23:27,250 --> 01:23:28,917
- Powodzenia.
- Dzięki.
1193
01:23:29,000 --> 01:23:30,083
Chodź, piesku.
1194
01:23:37,000 --> 01:23:38,625
Są i dogi.
1195
01:23:38,709 --> 01:23:40,000
Piękne.
1196
01:23:40,750 --> 01:23:42,041
Jakaś ostatnia rada?
1197
01:23:42,125 --> 01:23:46,083
- Nie. Wszystko w rękach właściciela.
- Tego się obawiałem.
1198
01:23:48,834 --> 01:23:49,875
Dzień dobry.
1199
01:23:52,208 --> 01:23:53,083
SĘDZIA
1200
01:24:11,125 --> 01:24:11,959
Mark?
1201
01:24:12,834 --> 01:24:13,917
Czołem.
1202
01:24:17,250 --> 01:24:18,333
Prowadzić psy.
1203
01:24:19,250 --> 01:24:20,250
Przy nodze.
1204
01:24:21,083 --> 01:24:22,458
Przepraszam.
1205
01:24:22,542 --> 01:24:23,834
Ładny pies.
1206
01:24:48,500 --> 01:24:49,959
Spójrz, słodziutka.
1207
01:24:50,542 --> 01:24:52,125
To dogi niemieckie.
1208
01:24:58,125 --> 01:24:59,834
Do góry!
1209
01:24:59,917 --> 01:25:01,875
Do góry go!
1210
01:25:12,250 --> 01:25:14,166
Wstawaj, ale już!
1211
01:25:14,959 --> 01:25:17,333
No dalej, piesku. Wstań.
1212
01:25:27,750 --> 01:25:28,709
Chwileczkę.
1213
01:25:30,959 --> 01:25:31,959
Przerwa.
1214
01:25:33,834 --> 01:25:35,750
Ten pies jest chory czy zmęczony?
1215
01:25:35,834 --> 01:25:38,875
Nie, nie. To lęk sceniczny.
1216
01:25:39,542 --> 01:25:41,333
- Lęk sceniczny?
- Owszem.
1217
01:25:41,417 --> 01:25:42,667
No tak.
1218
01:25:46,333 --> 01:25:48,291
- Co z nim?
- Nie wiem.
1219
01:25:48,375 --> 01:25:50,959
Pewnie znów uznał, że jest jamnikiem.
1220
01:25:51,500 --> 01:25:53,083
Proszę ustawić psy.
1221
01:25:59,667 --> 01:26:00,792
Głowa do góry.
1222
01:26:00,875 --> 01:26:02,750
Mark. Mark!
1223
01:26:18,667 --> 01:26:20,000
To nie ma sensu.
1224
01:26:20,083 --> 01:26:21,542
Mogę już wracać do domu.
1225
01:26:21,625 --> 01:26:23,041
Nie, trzeba wytrwać.
1226
01:26:26,667 --> 01:26:27,500
No proszę.
1227
01:26:28,291 --> 01:26:29,125
Doktorze?
1228
01:26:29,834 --> 01:26:33,792
I to się nazywa dog niemiecki.
1229
01:26:43,667 --> 01:26:44,959
Zawrzemy układ.
1230
01:26:46,917 --> 01:26:47,875
Co proszę?
1231
01:26:47,959 --> 01:26:50,417
Zostajecie,
ale powie mi pan, jak to zrobił.
1232
01:26:50,500 --> 01:26:52,583
- Co zrobiłem?
- Podmienił pan psy.
1233
01:26:52,667 --> 01:26:54,458
Podmienił? Nic z tych rzeczy.
1234
01:26:54,542 --> 01:26:56,625
Mam uwierzyć, że to ten sam pies?
1235
01:26:57,667 --> 01:26:59,583
Sam ledwo daję temu wiarę.
1236
01:27:06,792 --> 01:27:08,625
Spokojnie, idzie nieźle.
1237
01:27:08,709 --> 01:27:10,542
Jestem kłębkiem nerwów.
1238
01:27:10,625 --> 01:27:12,166
Co się stało z Brutusem?
1239
01:27:12,250 --> 01:27:15,917
Dostrzegł tę suczkę, również doga.
1240
01:27:16,417 --> 01:27:18,750
Będzie walczyć o tytuł najlepszego doga.
1241
01:27:18,834 --> 01:27:21,041
A więc zobaczył ją i...
1242
01:27:21,625 --> 01:27:23,583
Psy bywają jak ludzie.
1243
01:27:23,667 --> 01:27:26,542
Przy kobiecie
każdy mężczyzna chce się popisać.
1244
01:27:27,709 --> 01:27:29,250
Rzeczywiście daje popis.
1245
01:27:29,750 --> 01:27:31,041
Dobrze, wystarczy.
1246
01:27:40,291 --> 01:27:41,291
Pan.
1247
01:27:43,417 --> 01:27:45,250
- I pan.
- Co ja?
1248
01:27:45,875 --> 01:27:47,709
Poprowadzicie psy jednocześnie.
1249
01:27:48,333 --> 01:27:49,333
Tak jest.
1250
01:27:51,208 --> 01:27:52,458
Noga, Brutus.
1251
01:28:10,834 --> 01:28:11,917
Teraz trucht.
1252
01:28:18,875 --> 01:28:20,875
Co pan wyprawia?
1253
01:28:20,959 --> 01:28:22,834
Przepraszam, wyślizgnął mi się.
1254
01:28:29,417 --> 01:28:30,417
Wystarczy.
1255
01:28:34,792 --> 01:28:35,834
Już wystarczy.
1256
01:28:54,917 --> 01:28:57,000
Wcześniej dałem się nabrać.
1257
01:29:02,709 --> 01:29:04,125
- Gratulacje.
- Dziękuję.
1258
01:29:04,208 --> 01:29:05,125
Piękny pies.
1259
01:29:06,125 --> 01:29:07,417
Proszę tam zaczekać.
1260
01:29:11,500 --> 01:29:13,000
Bardzo dziękuję.
1261
01:29:13,083 --> 01:29:14,875
Wielkie dzięki.
1262
01:29:16,959 --> 01:29:19,500
Brawo! Wiedziałem, że dacie radę.
1263
01:29:19,583 --> 01:29:21,667
Dziękuję, doktorze. Udało się.
1264
01:29:21,750 --> 01:29:23,625
Brutus, jestem z ciebie dumny.
1265
01:29:23,709 --> 01:29:25,000
Proszę go potrzymać.
1266
01:29:25,083 --> 01:29:26,917
Zostawię go panu na chwilę.
1267
01:29:26,959 --> 01:29:28,166
Dlaczego?
1268
01:29:28,250 --> 01:29:30,834
Muszę pomachać tym Fran przed noskiem.
1269
01:29:30,917 --> 01:29:32,792
Nie może pan teraz wyjść.
1270
01:29:32,875 --> 01:29:34,083
Przecież wygrałem.
1271
01:29:34,166 --> 01:29:35,750
W kategorii samców.
1272
01:29:35,834 --> 01:29:38,917
Za chwilę Brutus
będzie konkurował z suczką.
1273
01:29:39,000 --> 01:29:40,750
Mam już, czego chciałem.
1274
01:29:40,834 --> 01:29:43,625
- Proszę mnie zastąpić.
- Ale trzeba... Mark!
1275
01:29:45,250 --> 01:29:47,375
Przytrzyma mi pan kapelusz?
1276
01:29:50,875 --> 01:29:51,917
Fran.
1277
01:29:52,959 --> 01:29:54,750
Mark, jednak przyszedłeś.
1278
01:29:54,834 --> 01:29:55,834
Oczywiście.
1279
01:29:56,875 --> 01:29:58,333
Nie przegapiłbym tego.
1280
01:29:58,417 --> 01:29:59,875
Przestań już.
1281
01:30:00,583 --> 01:30:02,083
- Co?
- Sam widziałeś.
1282
01:30:02,166 --> 01:30:05,083
Zaledwie drugie miejsce.
Po tylu poświęceniach!
1283
01:30:06,750 --> 01:30:08,333
Twoich również.
1284
01:30:11,166 --> 01:30:14,291
Przykro mi, Fran. Naprawdę.
1285
01:30:15,250 --> 01:30:17,500
To mnie jest przykro. Przepraszam.
1286
01:30:18,709 --> 01:30:22,000
Chodźmy do domu.
Publiczne wyznania nie są w moim stylu.
1287
01:30:24,375 --> 01:30:25,542
Zgoda.
1288
01:30:25,625 --> 01:30:26,709
Wracajmy do domu.
1289
01:30:28,291 --> 01:30:29,792
- A to co?
- Co?
1290
01:30:30,375 --> 01:30:32,208
Ukrywasz coś?
1291
01:30:36,166 --> 01:30:38,750
To... Znalazłem to gdzieś.
1292
01:30:39,375 --> 01:30:43,417
Niebieska wstęga! Niezwykle cenna.
Nie możesz jej sobie wziąć.
1293
01:30:43,500 --> 01:30:44,792
Odłóż ją na miejsce.
1294
01:30:44,875 --> 01:30:46,709
- Fran...
- Uwaga.
1295
01:30:46,792 --> 01:30:49,000
Zwycięzcy proszeni na wybieg.
1296
01:30:50,250 --> 01:30:51,083
Zwycięzcy.
1297
01:30:52,250 --> 01:30:53,792
Czy to możliwe...
1298
01:30:55,041 --> 01:30:56,083
- Chodź!
- Mark!
1299
01:30:56,166 --> 01:30:57,291
Chodź ze mną.
1300
01:30:59,500 --> 01:31:01,959
Mark, co ty wyprawiasz?
1301
01:31:07,125 --> 01:31:08,125
Brutus?
1302
01:31:09,208 --> 01:31:10,166
Zaskoczona?
1303
01:31:18,208 --> 01:31:19,709
Wygrał z suczką.
1304
01:31:20,208 --> 01:31:21,500
Pnie się w górę!
1305
01:31:21,583 --> 01:31:24,667
- Nie powiedziałeś mi.
- Wybacz, to było dziecinne.
1306
01:31:24,750 --> 01:31:27,333
Ale nie wygrałaś
i nie miałem serca ci mówić.
1307
01:31:27,417 --> 01:31:30,333
Kocham cię, mój ty słodki nicponiu.
1308
01:31:31,583 --> 01:31:33,542
Bądź cicho i podziwiaj brata.
1309
01:31:44,500 --> 01:31:48,375
Szkoda, że Brutus nie wypadł lepiej
w ostatniej kategorii.
1310
01:31:48,458 --> 01:31:52,917
Trzecie miejsce nie jest złe.
Mamy pełen przekrój nagród.
1311
01:31:53,000 --> 01:31:55,208
- Jak to wygląda?
- Pierwszorzędnie.
1312
01:31:55,291 --> 01:31:56,917
Gdzie druga niebieska wstęga?
1313
01:31:58,166 --> 01:32:01,083
Dałem ją doktorowi. Zasłużył.
1314
01:32:02,125 --> 01:32:04,750
Przykro mi, że ty się zawiodłaś.
1315
01:32:04,834 --> 01:32:07,291
Nie wygłupiaj się, Mark.
1316
01:32:07,875 --> 01:32:10,333
Dzień kończy się lepiej, niż się zaczął.
1317
01:32:11,083 --> 01:32:12,875
- Zawrzemy układ.
- Jaki?
1318
01:32:12,959 --> 01:32:14,667
Koniec z konkursami psów.
1319
01:32:14,750 --> 01:32:15,875
Zgadzam się.
1320
01:32:15,959 --> 01:32:19,458
- Koniec ze wstęgami.
- Dobrze.
1321
01:32:19,542 --> 01:32:21,417
Ja pracuję, ty dbasz o dom.
1322
01:32:23,417 --> 01:32:27,250
Będziemy wychowywać zwyczajne psy.
1323
01:32:28,667 --> 01:32:30,375
I nie tylko.
1324
01:32:39,000 --> 01:32:40,000
Brutus.
1325
01:32:40,625 --> 01:32:42,041
Nie przeszkadzaj.
1326
01:32:42,125 --> 01:32:43,667
Coś mu się śni.
1327
01:32:45,166 --> 01:32:46,375
Racja.
1328
01:32:46,458 --> 01:32:49,041
Założę się, że tamta suczka.
1329
01:32:49,583 --> 01:32:51,709
Myślisz, że dzięki niej wygrał?
1330
01:32:51,792 --> 01:32:53,792
Od kobiety może tyle zależeć?
1331
01:32:55,250 --> 01:32:56,250
Skarbie...
1332
01:32:57,041 --> 01:32:59,375
Od kobiety zależy wszystko.