1 00:00:20,646 --> 00:00:23,822 BEJRUT 2 00:00:49,091 --> 00:00:50,592 Posłuchajcie! 3 00:00:50,676 --> 00:00:53,720 Zabicie paru zakładników nie wystarczy! 4 00:00:53,804 --> 00:00:56,390 Amerykanie muszą cierpieć. 5 00:00:56,765 --> 00:00:58,517 Musimy ich poniżyć. 6 00:00:58,600 --> 00:01:01,520 To za mało, generale Aminie. 7 00:01:01,603 --> 00:01:05,357 Musimy im wybebeszyć kichy i ciągnąć je po drodze do Damaszku 8 00:01:05,524 --> 00:01:09,278 do czasu, aż włączą nas do procesu pokojowego. 9 00:01:09,486 --> 00:01:14,241 W oczach Libii to rozwiązanie nie jest dość drastyczne. 10 00:01:14,324 --> 00:01:17,995 Powinniśmy zmieść z powierzchni ziemi Waszyngton i Nowy Jork. 11 00:01:18,120 --> 00:01:21,790 Co? I zepsuć trzy lata dobrych stosunków dyplomatycznych? 12 00:01:21,957 --> 00:01:25,085 Oni wierzą, że jestem dobrym facetem. 13 00:01:25,252 --> 00:01:29,423 Jestem bardziej popularny niż ich prezydent. 14 00:01:31,842 --> 00:01:36,305 Panowie! Takie gadanie nic nam nie da. 15 00:01:36,763 --> 00:01:39,725 Musimy w tym tygodniu 16 00:01:39,808 --> 00:01:43,895 obmyślić choć jeden akt terroru, 17 00:01:43,979 --> 00:01:46,398 który pokaże całemu światu, 18 00:01:46,481 --> 00:01:49,651 że Stany Zjednoczone, ten wielki szatan, 19 00:01:49,735 --> 00:01:52,904 to papierowy tygrys, słaby naród, 20 00:01:53,238 --> 00:01:57,909 słabi ludzie, dojrzali do destrukcji. 21 00:01:57,993 --> 00:02:00,926 Tchórze, którzy nie chcą walczyć. 22 00:02:12,591 --> 00:02:14,301 CZEŚĆ, MAM NA IMIĘ JASER 23 00:02:22,893 --> 00:02:24,026 Tak myślałem! 24 00:02:41,912 --> 00:02:43,038 ODZNAKA: ZRZUCIŁEM 10 KILO 25 00:03:00,514 --> 00:03:03,058 Kim ty jesteś? 26 00:03:03,141 --> 00:03:05,727 Porucznik Frank Drebin z oddziału specjalnego policji. 27 00:03:06,144 --> 00:03:10,357 I obym was nie przyłapał nigdy w Ameryce! 28 00:03:38,593 --> 00:03:39,636 Uwaga! 29 00:05:13,096 --> 00:05:16,731 PORT W LOS ANGELES 30 00:05:41,428 --> 00:05:43,551 Trzydzieści osiem, 39, 40. 31 00:05:43,660 --> 00:05:44,596 KOCHAM CIĘ 32 00:05:44,696 --> 00:05:47,639 Są wszystkie. To nasz pierwszy transport heroiny. 33 00:05:47,722 --> 00:05:49,303 Sto procent czystego towaru. 34 00:05:49,933 --> 00:05:52,769 Oby całe 40 kilo takie było. 35 00:05:52,894 --> 00:05:55,438 Ostatni transport dostaniecie za trzy dni. 36 00:05:55,522 --> 00:05:58,028 - Wtedy przyjdzie pora na zapłatę. - Nie martw się. 37 00:06:27,637 --> 00:06:30,223 Policja! Rzucić broń! 38 00:06:52,746 --> 00:06:53,830 Zabić go. 39 00:07:06,176 --> 00:07:07,427 ŚWIEżO MALOWANE 40 00:07:33,745 --> 00:07:37,671 PORT LOTNICZY LOS ANGELES 41 00:07:42,754 --> 00:07:46,421 To wspaniały dzień dla Amerykanów na całym świecie. Ten człowiek… 42 00:07:56,393 --> 00:07:57,894 Oto i on! 43 00:07:59,020 --> 00:08:00,814 Żadnych kwiatów. 44 00:08:01,147 --> 00:08:04,776 Witaj w domu, Frank. Dobra robota w Bejrucie. 45 00:08:04,859 --> 00:08:09,280 Dzięki. Czy to prawda, co mówią o Victorii? 46 00:08:09,406 --> 00:08:12,701 Obawiam się, że tak. Uciekła z jakimś facetem. 47 00:08:12,784 --> 00:08:14,661 Pobrali się w zeszłym tygodniu. 48 00:08:15,453 --> 00:08:18,915 A więc to koniec. Wszystko traci znaczenie. 49 00:08:19,791 --> 00:08:22,377 Zrobiłem to dla niej. Wszystko. 50 00:08:22,544 --> 00:08:24,587 A ona ode mnie odeszła. 51 00:08:24,671 --> 00:08:28,842 Zwęszyliście sensację, co? 52 00:08:28,925 --> 00:08:31,386 Myślicie, że moje zdjęcie sprzeda wasze gazety. 53 00:08:31,469 --> 00:08:35,098 - Frank… - Uważacie mnie za bohatera. 54 00:08:35,181 --> 00:08:39,936 Czy ktoś z was rozumie ból, jaki czuję w środku? 55 00:08:40,020 --> 00:08:41,745 Nie są tu z twojego powodu. 56 00:08:42,564 --> 00:08:44,649 Na pokładzie jest „Szurnięty Al” Yankovic. 57 00:08:50,613 --> 00:08:52,574 Jaką miała suknię? 58 00:08:52,657 --> 00:08:55,167 Nie męcz się! Wyrzuć ją z pamięci. 59 00:08:55,243 --> 00:08:56,244 ZAKAZ PARKOWANIA 60 00:08:56,336 --> 00:09:00,290 Nie mogę. A ten facet? 61 00:09:00,373 --> 00:09:03,001 - Wiesz coś o nim? - Niewiele. 62 00:09:03,084 --> 00:09:05,086 Jakiś olimpijski gimnastyk. 63 00:09:05,161 --> 00:09:07,136 I najlepszy seks, jaki miała. 64 00:09:09,841 --> 00:09:14,345 Ufałem jej. Jak głupi szedłem za głosem serca. 65 00:09:14,429 --> 00:09:16,806 Będę musiał spróbować o niej zapomnieć. 66 00:09:16,931 --> 00:09:21,644 Dlatego wybrałem wakacje w Bejrucie. Aby znaleźć spokój. 67 00:09:22,479 --> 00:09:24,022 Nie będzie to łatwe. 68 00:09:24,230 --> 00:09:27,942 Gdziekolwiek nie spojrzę, coś mi o niej przypomina. 69 00:09:29,486 --> 00:09:32,280 Może gliny i kobiety to złe zestawienie. 70 00:09:32,989 --> 00:09:36,201 Co z Nordbergiem? Przyleciałem, gdy tylko się dowiedziałem. 71 00:09:36,284 --> 00:09:38,661 Jest podłączony do respiratora. 72 00:09:38,745 --> 00:09:41,673 Ma 50% szans na przeżycie, 73 00:09:42,048 --> 00:09:44,263 ale tylko 10% na taki obrót sprawy. 74 00:09:47,087 --> 00:09:51,013 SZPITAL 75 00:10:07,899 --> 00:10:11,736 Pani Nordberg, uda się nam chyba ocalić ramię pani męża. 76 00:10:11,945 --> 00:10:13,863 Gdzie mamy je wysłać? 77 00:10:13,947 --> 00:10:18,910 - Cieszę się, że jesteś! - Przyszedłem, jak tylko mogłem. 78 00:10:18,993 --> 00:10:20,829 Dziękuję, Frank. 79 00:10:20,912 --> 00:10:24,082 - Gdzie jest Nordberg? - Tutaj. 80 00:10:24,666 --> 00:10:27,669 Nordberg, to ja, Frank, twój kumpel. 81 00:10:29,879 --> 00:10:32,090 Ja to zrobię! 82 00:10:35,552 --> 00:10:37,929 Naciśnij przycisk z tyłu łóżka! 83 00:10:41,766 --> 00:10:46,271 Nordberg, to ja, Frank. Kto ci to zrobił? 84 00:10:46,604 --> 00:10:48,398 Kocham… cię. 85 00:10:49,440 --> 00:10:52,861 Ja ciebie też, Nordberg. Kim oni byli? 86 00:10:53,695 --> 00:10:57,365 - Statek… Łódź… - Tak. Łódź. 87 00:10:57,448 --> 00:11:00,702 Popływamy, kiedy poczujesz się lepiej. 88 00:11:00,785 --> 00:11:03,580 - Tak jak w zeszłym roku. - Nie… Narkotyki. 89 00:11:04,164 --> 00:11:07,667 Siostro, proszę mu coś dać! Biedak się męczy. 90 00:11:07,750 --> 00:11:10,211 - Proszę mu dać zastrzyk, szybko! - Nie… 91 00:11:10,378 --> 00:11:13,339 Heroina! Heroina, Frank! 92 00:11:13,840 --> 00:11:16,301 To nie będzie łatwe. 93 00:11:16,384 --> 00:11:19,596 Musisz mi dać parę dni. 94 00:11:21,806 --> 00:11:26,144 Mój biedny Nordberg! Był takim dobrym człowiekiem. 95 00:11:26,227 --> 00:11:30,607 Nie skrzywdziłby muchy. Kto mógł mu to zrobić? 96 00:11:30,690 --> 00:11:32,192 Trudno powiedzieć. 97 00:11:32,442 --> 00:11:37,530 Gang zbirów, szantażysta, zazdrosny mąż, kochanek… 98 00:11:38,990 --> 00:11:40,366 Frank, opamiętaj się! 99 00:11:41,743 --> 00:11:46,831 Dobry glina tracący życie z rąk tchórzliwego bandziora. 100 00:11:46,998 --> 00:11:50,418 - Mężczyzna nie powinien tak umierać. - Masz rację, Ed. 101 00:11:50,501 --> 00:11:53,421 Jakby mi się nie otworzył spadochron… To jest dopiero śmierć. 102 00:11:53,838 --> 00:11:56,507 Albo gdybym wpadł pod kombajn, 103 00:11:56,591 --> 00:11:58,468 albo gdyby mi urwało jaja. 104 00:11:58,760 --> 00:12:01,763 Tak mógłbym umrzeć. 105 00:12:02,722 --> 00:12:05,433 Frank! To straszne! 106 00:12:05,516 --> 00:12:10,855 Nie martw się, Wilma, twój mąż wyzdrowieje. 107 00:12:10,939 --> 00:12:15,985 Myśl pozytywnie. Nie dopuszczaj do siebie wątpliwości. 108 00:12:16,069 --> 00:12:17,195 On ma rację, Wilma, 109 00:12:17,278 --> 00:12:20,740 ale nie czekaj do końca z wypełnianiem karty dawcy. 110 00:12:23,326 --> 00:12:27,247 Jak tylko Nordberg poczuje się lepiej, 111 00:12:27,330 --> 00:12:29,123 może wracać do pracy. 112 00:12:29,582 --> 00:12:33,336 No chyba że będzie śliniącym się warzywem. 113 00:12:36,506 --> 00:12:40,677 Czy wiesz, dlaczego Nordberg był w porcie? 114 00:12:42,262 --> 00:12:43,680 Nie… 115 00:12:44,764 --> 00:12:48,601 Ale znalazłam to w jego szufladzie. 116 00:12:48,893 --> 00:12:55,358 Fotografia! „Kocham Cię” z Caracas. 117 00:12:55,441 --> 00:12:57,527 Panamski statek. 118 00:12:57,694 --> 00:13:02,407 Mówiąc „Kocham Cię”, miał na myśli nazwę statku! 119 00:13:02,490 --> 00:13:05,159 Zrozumiałem to… teraz. 120 00:13:05,785 --> 00:13:09,455 - Lepiej to sprawdźmy. - Potrzebni mi wszyscy wolni ludzie. 121 00:13:09,539 --> 00:13:11,249 Nie mogę ci dać nikogo. 122 00:13:11,332 --> 00:13:15,837 Mamy ochraniać królową Elżbietę podczas jej wizyty w Stanach. 123 00:13:15,920 --> 00:13:18,589 Wilma, ktokolwiek to zrobił, 124 00:13:18,673 --> 00:13:22,302 nie spoczniemy, dopóki nie wsadzimy go za kratki. 125 00:13:22,385 --> 00:13:24,554 Chodźmy coś przekąsić. 126 00:13:28,641 --> 00:13:33,479 Dzięki niesamowitym wysiłkom naszego zarządu, 127 00:13:33,646 --> 00:13:38,109 Los Angeles będzie jednym z trzech miast 128 00:13:38,192 --> 00:13:41,362 na trasie wizyty królowej Elżbiety w Ameryce. 129 00:13:43,740 --> 00:13:48,453 Czy miasto zatrudni dodatkowe siły ochroniarzy na czas wizyty? 130 00:13:48,786 --> 00:13:51,247 Zadanie czuwania nad bezpieczeństwem 131 00:13:51,331 --> 00:13:53,541 przekazaliśmy w ręce policji, 132 00:13:53,624 --> 00:13:56,461 a właściwie jej specjalnemu wydziałowi, 133 00:13:56,586 --> 00:14:00,089 reprezentowanemu tu dziś przez porucznika Franka Drebina. 134 00:14:04,344 --> 00:14:06,137 Dziękuję, pani burmistrz. 135 00:14:07,472 --> 00:14:08,723 Głośniej! 136 00:14:11,059 --> 00:14:14,145 - Proszę wziąć mój mikrofon. - Dziękuję. 137 00:14:21,277 --> 00:14:22,236 Dziękuję, pani burmistrz. 138 00:14:22,362 --> 00:14:23,855 Czuwanie nad bezpieczeństwem królowej 139 00:14:23,930 --> 00:14:28,393 to zadanie, które przyjęliśmy z wielką przyjemnością. 140 00:14:28,993 --> 00:14:33,122 Choć sam koncept królowej może się nam wydawać głupi, 141 00:14:33,498 --> 00:14:37,224 jako Amerykanie musimy być wyrozumiałymi gospodarzami. 142 00:14:40,311 --> 00:14:42,090 Dziękuję, poruczniku Drebin. 143 00:14:43,257 --> 00:14:45,718 Oczywiście, nam wszystkim 144 00:14:45,986 --> 00:14:50,306 zależy na tym, aby ten etap podróży królowej po Stanach 145 00:14:50,431 --> 00:14:55,144 był zupełnie bezpieczny. Możemy być dumni z tego, 146 00:14:55,269 --> 00:14:56,936 że królowa wybrała nasze miasto… 147 00:15:02,276 --> 00:15:05,571 To wielka chwila dla mieszkańców miasta, 148 00:15:05,905 --> 00:15:10,952 którzy będę mogli wziąć udział w tych… uroczystościach… 149 00:15:12,703 --> 00:15:15,415 Szczególnie ekscytujące… 150 00:15:16,457 --> 00:15:22,338 będą publiczne… wystąpienia królowej. 151 00:15:37,937 --> 00:15:40,148 Chcielibyśmy również… 152 00:15:45,319 --> 00:15:47,572 O kurcze! 153 00:15:58,541 --> 00:16:03,421 Pojechaliśmy z Edem do doków, gdzie znaleziono Nordberga. 154 00:16:03,504 --> 00:16:08,551 Nie mając żadnego tropu, postanowiliśmy zacząć od portu. 155 00:16:08,634 --> 00:16:11,562 Proszę się rozejść. 156 00:16:12,388 --> 00:16:15,862 Nie ma tu nic do oglądania. Proszę iść dalej. 157 00:16:16,517 --> 00:16:18,062 Gdzie go znaleźli? 158 00:16:18,162 --> 00:16:20,438 Właśnie tam. Chcesz wziąć odlew? 159 00:16:20,521 --> 00:16:22,612 Nie, zatroszczyłem się o to podczas konferencji prasowej. 160 00:16:23,187 --> 00:16:27,002 To się nie trzyma kupy. Dobry policjant, świetlana przyszłość… 161 00:16:27,077 --> 00:16:29,127 a potem dzieje się coś takiego. 162 00:16:29,614 --> 00:16:31,102 Znalazł go stróż nocny. 163 00:16:31,365 --> 00:16:34,494 Idę pogadać z komendantem portu. 164 00:16:34,577 --> 00:16:36,621 Powęszę tu trochę. 165 00:16:42,210 --> 00:16:44,930 - Tak? - Porucznik Drebin, policja. 166 00:16:45,755 --> 00:16:48,799 Pamiętam cię. Czego chcesz? 167 00:16:48,883 --> 00:16:52,386 Chcę ci zadać parę pytań. Znasz go? 168 00:16:52,970 --> 00:16:55,848 Nie wiem. Moja pamięć szwankuje. 169 00:16:55,932 --> 00:16:58,935 Doprawdy? Może to ją odświeży. 170 00:16:59,018 --> 00:17:00,853 - Wciąż nie bardzo. - A to? 171 00:17:00,937 --> 00:17:03,898 Teraz pamiętam. Dlaczego o niego pytasz? 172 00:17:03,981 --> 00:17:06,943 - Nie mogę ci powiedzieć. - Może teraz będziesz mógł. 173 00:17:07,026 --> 00:17:10,821 - Chyba nie powinienem. - Wciąż tak myślisz? 174 00:17:10,905 --> 00:17:14,367 - To Nordberg, jest gliną. - Nie, sprzedawał herę. 175 00:17:14,450 --> 00:17:15,993 - Co? - Był brudny! 176 00:17:16,077 --> 00:17:18,829 Ty szumowino! Powinienem cię przymknąć! 177 00:17:18,913 --> 00:17:22,667 Pracował u Ludwiga. Próbował coś przemycić. 178 00:17:22,750 --> 00:17:25,795 - Co zamierzasz teraz zrobić? - Dlaczego miałbym ci powiedzieć? 179 00:17:25,878 --> 00:17:29,298 - Może to pomoże. - Nie powinienem ci mówić. 180 00:17:29,382 --> 00:17:31,968 Pożyczysz dwudziechę? A teraz? 181 00:17:32,051 --> 00:17:33,719 Idę do ich biura. 182 00:17:33,803 --> 00:17:36,138 Sprawdzę, czy mówiłeś prawdę. 183 00:17:39,100 --> 00:17:42,728 Vincent Ludwig kierował największą korporacją w mieście. 184 00:17:42,812 --> 00:17:44,939 Szanowany biznesmen i członek zarządu miasta. 185 00:17:45,106 --> 00:17:48,859 Przewodniczący komitetu powitalnego z okazji odwiedzin królowej. 186 00:17:48,943 --> 00:17:50,486 Miałem mu zadać parę pytań 187 00:17:50,570 --> 00:17:53,322 na temat narkotyków i próby zabójstwa na jego własnym terenie. 188 00:17:58,944 --> 00:18:02,114 - Panie Ludwig? - Tak? 189 00:18:02,373 --> 00:18:04,390 Przyszedł porucznik Drebin. 190 00:18:07,211 --> 00:18:08,540 Wprowadź go. 191 00:18:14,468 --> 00:18:16,721 - Poruczniku. - Nawzajem. 192 00:18:17,263 --> 00:18:21,183 Mnie również miło pana poznać. Kubańskie? 193 00:18:21,267 --> 00:18:24,604 Nie, holendersko-irlandzkie. Mój ojciec pochodzi z Walii. 194 00:18:26,272 --> 00:18:27,398 Proszę usiąść. 195 00:18:27,481 --> 00:18:31,068 - Co za wspaniałe biuro. - Dziękuję, poruczniku. 196 00:18:31,193 --> 00:18:35,573 Kolekcjonuję te rzeczy od wielu lat. 197 00:18:35,740 --> 00:18:39,535 Gainsborough, wazy z dynastii Ming. Są bezcenne! 198 00:18:40,244 --> 00:18:44,749 Te rzeczy odzwierciedlają moją osobowość, 199 00:18:45,291 --> 00:18:47,376 tak jak te japońskie bojowniki. 200 00:18:47,501 --> 00:18:49,629 Piękne, pełne wdzięku i elegancji… 201 00:18:50,713 --> 00:18:53,215 choć przyświeca im jeden cel. 202 00:18:53,341 --> 00:18:56,719 Są śmiertelnie niebezpieczne, kiedy znajdą to, czego szukają. 203 00:18:57,178 --> 00:19:02,183 Ta tutaj szacowana jest na ponad 20 000 dolarów. 204 00:19:02,266 --> 00:19:04,101 Artykuł zbytku, to prawda, 205 00:19:04,226 --> 00:19:08,648 ale jestem człowiekiem, który ceni sobie piękno. 206 00:19:08,731 --> 00:19:12,818 To unikalne pióro samuraja, 207 00:19:12,902 --> 00:19:16,030 podarunek od cesarza Hirohito. 208 00:19:16,113 --> 00:19:19,950 Nie do zepsucia. Nieczuły na nic oprócz wody. 209 00:19:20,034 --> 00:19:24,622 - Jego wartość jest bezcenna. - To fascynujące. 210 00:19:24,997 --> 00:19:29,960 Nie przyszedł pan tu chyba na wykład o sztukach pięknych. 211 00:19:30,294 --> 00:19:32,713 Czemu zawdzięczam ten zaszczyt? 212 00:19:32,797 --> 00:19:36,676 Prowadzę dochodzenie o usiłowanie zabójstwa pracownika portowego… 213 00:19:38,302 --> 00:19:42,640 Człowieka o nazwisku Nordberg. To funkcjonariusz policji. 214 00:19:44,141 --> 00:19:46,143 Więc wciąż żyje, tak? 215 00:19:46,227 --> 00:19:48,229 Postrzelono go sześć razy, 216 00:19:48,354 --> 00:19:51,148 ale pociski ominęły główne organy. 217 00:19:51,232 --> 00:19:55,528 - Słona woda go zakonserwowała. - A więc… 218 00:19:55,653 --> 00:19:58,155 A więc dowieziono go do szpitala na czas, tak? 219 00:19:58,489 --> 00:20:00,282 Leży na oddziale intensywnej terapii, 220 00:20:00,366 --> 00:20:02,243 u Naszej Pani od Bezużytecznych Cudów. 221 00:20:02,493 --> 00:20:05,579 To dla mnie wielki szok. 222 00:20:06,038 --> 00:20:10,000 Nie jestem człowiekiem, który darowałby takie rzeczy. 223 00:20:10,084 --> 00:20:14,422 W mojej organizacji nie ma miejsca na przestępczość. 224 00:20:14,672 --> 00:20:19,427 Proszę spojrzeć – wybudowałem ogromny ośrodek gospodarczy. 225 00:20:19,510 --> 00:20:22,972 Czy wie pan, co tam było niespełna pięć lat temu? 226 00:20:24,807 --> 00:20:27,143 Zgadza się. Gaje pomarańczy! 227 00:20:27,226 --> 00:20:29,979 Hektary takich gajów. Jak tylko okiem sięgnąć. 228 00:20:30,104 --> 00:20:35,317 Teraz ten sam obszar dostarcza dziesięć razy tyle zysku. 229 00:20:36,694 --> 00:20:37,737 Dobrze się pan czuje? 230 00:20:39,363 --> 00:20:41,699 Dam panu chusteczkę. 231 00:20:42,032 --> 00:20:44,910 Czy ten policjant… 232 00:20:44,994 --> 00:20:47,329 Jak on się nazywał… Nordberg. 233 00:20:47,413 --> 00:20:50,875 Powiedział coś panu? 234 00:20:51,876 --> 00:20:56,172 Jak do tej pory nie był w stanie tego zrobić, 235 00:20:56,255 --> 00:20:59,049 ale gdy tylko odzyska przytomność, 236 00:20:59,258 --> 00:21:02,720 zobaczymy, czy wciąż może grać na gitarze. 237 00:21:03,554 --> 00:21:07,016 - Słucham? - Zabrałem panu zbyt dużo czasu. 238 00:21:07,099 --> 00:21:09,185 Chciałbym spojrzeć na dane dotyczące zatrudnienia 239 00:21:09,268 --> 00:21:12,146 i porozmawiać z kimś z kadr. 240 00:21:12,271 --> 00:21:13,243 Oczywiście. 241 00:21:13,939 --> 00:21:17,418 - Dominique, wezwij pannę Spencer. - Tak jest. 242 00:21:17,860 --> 00:21:22,573 Jestem zajęty przygotowaniami do królewskiej wizyty, 243 00:21:22,656 --> 00:21:26,368 ale moja asystentka będzie do pana usług. 244 00:21:26,535 --> 00:21:29,413 Dziękuję za pomoc. Nadmienię o tym w raporcie. 245 00:21:29,580 --> 00:21:30,868 Miło mi, że mogłem pomóc. 246 00:21:34,960 --> 00:21:39,340 Panno Spencer! To jest porucznik Drebin z policji. 247 00:21:40,382 --> 00:21:42,968 Dzień dobry… panie Drebin. 248 00:21:44,136 --> 00:21:45,137 Dzień dobry. 249 00:22:08,744 --> 00:22:12,957 Jej włosy były koloru złota ze starych fotografii. 250 00:22:14,375 --> 00:22:17,044 Miała piękne kształty w odpowiednich miejscach 251 00:22:17,253 --> 00:22:21,257 i nogi, które chciałoby się ssać przez cały dzień. 252 00:22:22,800 --> 00:22:25,886 Obdarzyła mnie spojrzeniem, które poczułem w kieszeni. 253 00:22:27,555 --> 00:22:31,475 Tak, zaczynało się robić interesująco. 254 00:22:37,565 --> 00:22:41,068 - Ładny bóbr. - Dziękuję. 255 00:22:41,151 --> 00:22:45,197 - Niedawno wypchany. - Pomogę pani. 256 00:22:47,324 --> 00:22:49,994 Chyba tego pan szukał. 257 00:22:50,160 --> 00:22:52,955 Dane na temat transportów i zatrudnienia na pomoście nr 32. 258 00:22:53,080 --> 00:22:54,248 Dziękuję. 259 00:22:55,875 --> 00:22:58,085 Podobno praca policjanta jest niebezpieczna. 260 00:22:58,252 --> 00:23:00,588 Dlatego noszę ze sobą duży pistolet. 261 00:23:01,380 --> 00:23:03,757 A gdyby wystrzelił przez przypadek? 262 00:23:03,841 --> 00:23:05,175 Miałem z tym kiedyś problemy. 263 00:23:06,302 --> 00:23:07,887 I co pan na to poradził? 264 00:23:08,345 --> 00:23:10,097 Myślę po prostu o baseballu. 265 00:23:12,641 --> 00:23:15,895 Piękna bransoletka. 266 00:23:16,061 --> 00:23:17,980 Znowu mi się obsunęła? 267 00:23:18,898 --> 00:23:21,358 A więc… przejrzę je szybko 268 00:23:21,442 --> 00:23:23,903 i oddam je pani jutro. 269 00:23:24,153 --> 00:23:28,657 Nie ma pośpiechu. Proszę je przynieść, kiedy będzie pan gotów. 270 00:23:28,908 --> 00:23:32,870 Dziękuję. Chciałbym się pani jakoś odwdzięczyć. 271 00:23:32,995 --> 00:23:37,166 Może kolacja? Znam miejsce ze świetnym żarciem wikingów. 272 00:23:38,292 --> 00:23:42,796 To kusząca propozycja, ale chcę dziś odpocząć, 273 00:23:42,922 --> 00:23:44,548 jutro jest Dzień Drzewa. 274 00:23:45,132 --> 00:23:47,509 Oczywiście. Może innym razem. 275 00:23:47,843 --> 00:23:51,180 - Przełożymy to? - Do przekładania przejdziemy później. 276 00:23:51,555 --> 00:23:54,391 Dziękuję za pomoc. 277 00:23:56,352 --> 00:23:58,062 Cała przyjemność po mojej stronie. 278 00:23:58,312 --> 00:24:01,941 - No i? - Przestraszył mnie pan! 279 00:24:02,107 --> 00:24:03,651 Przepraszam, kochana. 280 00:24:04,360 --> 00:24:06,987 Dałaś porucznikowi to, czego chciał? 281 00:24:07,071 --> 00:24:09,657 Dałam mu kopie danych na temat przystani nr 32. 282 00:24:09,990 --> 00:24:12,034 To dobrze. 283 00:24:12,576 --> 00:24:17,122 Intrygujący z niego gość, nie wydaje ci się? 284 00:24:17,456 --> 00:24:21,418 No cóż, nie wiem. Dopiero co go poznałam. 285 00:24:21,585 --> 00:24:22,962 Wydaje się być miły. 286 00:24:23,087 --> 00:24:26,548 Jane, zdaję sobie sprawę, że to niecodzienna prośba, 287 00:24:26,632 --> 00:24:29,635 ale jeżeli w tym przedsiębiorstwie prowadzone są jakieś machlojki, 288 00:24:29,718 --> 00:24:33,764 chcę o tym wiedzieć, aby móc je wytępić. 289 00:24:33,847 --> 00:24:35,766 Dlatego chcę, abyś… 290 00:24:36,016 --> 00:24:40,229 poznała trochę lepiej Drebina, 291 00:24:40,312 --> 00:24:42,398 sprawdziła, co on wie. 292 00:24:42,481 --> 00:24:45,150 Czy nie powinna się tym zająć policja? 293 00:24:45,275 --> 00:24:48,612 Ależ oni się tym zajmują, kochana! 294 00:24:48,737 --> 00:24:51,573 Ale musimy znać fakty, 295 00:24:51,657 --> 00:24:54,159 zanim dowie się o nich prasa. 296 00:24:54,284 --> 00:24:59,248 Nie zapominaj, że odpowiadam przed akcjonariuszami. 297 00:24:59,832 --> 00:25:03,043 Jeśli tak pan stawia sprawę… 298 00:25:03,419 --> 00:25:06,672 - Zrobię, co w mojej mocy. - Tak już lepiej. 299 00:25:10,300 --> 00:25:11,969 Na pewno sobie poradzisz. 300 00:25:18,475 --> 00:25:21,645 Wróciłem do biura około 16. 301 00:25:23,230 --> 00:25:27,526 Byłem ciekawy, czy laboratorium sprawdziło już kurtkę Nordberga. 302 00:25:27,609 --> 00:25:30,404 Tę, którą znaleziono w porcie. 303 00:25:30,487 --> 00:25:33,699 Z próbek włókien można dużo wyczytać, o ile nie są zbyt mokre. 304 00:25:33,824 --> 00:25:36,910 Miałem nadzieję, że coś z tego będzie. 305 00:25:36,994 --> 00:25:38,203 Uważaj! 306 00:25:41,040 --> 00:25:42,249 Policja! Stać! 307 00:25:51,166 --> 00:25:52,925 Czy ktoś spisał numery? 308 00:25:54,595 --> 00:25:56,388 Czy ktoś przyjrzał się kierowcy? 309 00:26:01,268 --> 00:26:03,975 Spisz dane wszystkich obecnych. Musimy ich przesłuchać. 310 00:26:04,605 --> 00:26:07,893 Muszę wejść… do środka. 311 00:26:14,990 --> 00:26:18,160 Cześć Ed, cześć Ted. Macie wyniki próbek? 312 00:26:18,243 --> 00:26:20,454 - Mamy tu małe przedstawienie. - O co chodzi? 313 00:26:20,704 --> 00:26:22,831 Testujemy nową, odporną na graffiti ścianę. 314 00:26:22,956 --> 00:26:24,958 Mamy ochotników. 315 00:26:25,042 --> 00:26:28,420 Do reakcji dochodzi, kiedy spray uderzy w sensory. 316 00:26:32,091 --> 00:26:33,842 Znowu się udało! 317 00:26:33,967 --> 00:26:37,137 Dobra robota. Ciekawe, co jeszcze wymyślicie? 318 00:26:37,221 --> 00:26:42,226 Prawdę mówiąc, mamy tu coś, nad czym pracowaliśmy do wczoraj. 319 00:26:42,392 --> 00:26:44,728 Dla zwykłego obserwatora to tylko but. 320 00:26:44,812 --> 00:26:49,149 Ale w rzeczywistości to poręczna broń. 321 00:26:50,025 --> 00:26:52,778 Wszystko, czego potrzebuje glina. 322 00:26:52,861 --> 00:26:54,173 To but szwajcarskiej armii. 323 00:26:54,248 --> 00:26:59,076 - Świetnie. A próbki włókien? - Jeszcze jedno. 324 00:26:59,493 --> 00:27:01,703 Widzisz te spinki do mankietów? 325 00:27:01,870 --> 00:27:06,291 Nie są zwyczajne. Każda z nich wyrzuca małą jak szpilka strzałkę, 326 00:27:06,375 --> 00:27:09,628 która ogłusza przeciwnika na kilka minut. 327 00:27:10,087 --> 00:27:11,964 Zademonstruję to na Edzie. 328 00:27:13,924 --> 00:27:16,677 Ted! Dlaczego? 329 00:27:18,804 --> 00:27:21,557 Nie martw się. Zaraz się podniesie. 330 00:27:21,640 --> 00:27:25,936 - Może je sobie weźmiesz? - Dlaczego nie? 331 00:27:26,145 --> 00:27:27,563 Spodobają ci się. 332 00:27:27,688 --> 00:27:30,816 - Chce pan to, szefie? - Dzięki, Al. 333 00:27:30,983 --> 00:27:33,527 Masz coś na ustach, Al. 334 00:27:33,652 --> 00:27:35,279 Z drugiej strony. 335 00:27:36,530 --> 00:27:40,993 Pobraliśmy do analizy parę włókien z kurtki Nordberga. 336 00:27:41,535 --> 00:27:43,453 Obawiam się, że nie wygląda to dobrze. 337 00:27:43,745 --> 00:27:46,290 - Co przez to rozumiesz? - Sam zobacz. 338 00:27:49,877 --> 00:27:53,213 - Nic nie widzę. - Patrz otwartym okiem. 339 00:27:54,548 --> 00:27:56,383 Tak, teraz widzę. 340 00:27:56,675 --> 00:27:59,761 Na pierwszy rzut oka to zwykłe włókna bawełny. 341 00:28:00,012 --> 00:28:03,765 Ale kiedy przyjrzeliśmy się im bliżej, znaleźliśmy biały proszek. 342 00:28:03,891 --> 00:28:06,476 To czysta heroina. 343 00:28:06,852 --> 00:28:08,604 Jak dobrze znasz Nordberga? 344 00:28:10,522 --> 00:28:13,734 Przez dziewięć lat byliśmy partnerami. To mój najlepszy przyjaciel. 345 00:28:14,067 --> 00:28:17,237 Nie możemy się tu kierować osobistymi odczuciami. 346 00:28:17,321 --> 00:28:18,780 Czy chcesz powiedzieć… 347 00:28:18,864 --> 00:28:21,700 Za dwa dni przylatuje królowa. 348 00:28:22,117 --> 00:28:24,786 Jeżeli prasa dowie się o Nordbergu, 349 00:28:24,912 --> 00:28:27,831 będzie to kompromitujące zarówno dla policji, jak i dla miasta. 350 00:28:27,956 --> 00:28:31,543 Przykro mi. Masz 24 godziny na oczyszczenie Nordberga. 351 00:28:42,721 --> 00:28:44,932 - Panie Ludwig? - Tak? 352 00:28:45,015 --> 00:28:49,478 - Przyszedł pan Pahpshmir. - Proszę go wprowadzić. 353 00:28:56,735 --> 00:28:58,987 Czy coś nie tak, panie Ludwig? 354 00:28:59,947 --> 00:29:01,615 Nie, wszystko w porządku. 355 00:29:01,698 --> 00:29:05,285 - Możemy porozmawiać o interesach? - Oczywiście. Proszę usiąść. 356 00:29:06,119 --> 00:29:09,164 Podejmę się pańskiego zlecenia. 357 00:29:09,248 --> 00:29:13,502 - Cena wynosi 20 milionów dolarów. - Cena nie stanowi problemu. 358 00:29:15,170 --> 00:29:18,257 Osoby, które reprezentuję, są trochę zaniepokojone, 359 00:29:18,340 --> 00:29:23,845 czy poradzi pan sobie z tak trudnym zadaniem. 360 00:29:25,430 --> 00:29:27,474 Proszę mi powiedzieć, 361 00:29:27,641 --> 00:29:32,479 kto według pana jest najlepszym zabójcą? 362 00:29:33,021 --> 00:29:38,527 Ten, kto potrafi ukryć swoją tożsamość. 363 00:29:38,860 --> 00:29:43,991 Tak, ale jest jeszcze o wiele lepszy zabójca. 364 00:29:45,742 --> 00:29:49,329 Ten, który nie zdaje sobie sprawy z tego, że jest zabójcą. 365 00:29:49,997 --> 00:29:52,666 - Napije się pan herbaty? - Tak, proszę. 366 00:29:53,500 --> 00:29:55,877 Dominique, dwie herbaty, proszę. 367 00:30:07,431 --> 00:30:10,183 Muszę zabić Pahpshmira. 368 00:30:18,150 --> 00:30:21,945 - Mleko, cukier? - Panie Pahpshmir? 369 00:30:25,615 --> 00:30:27,451 Tylko mleko. 370 00:30:29,661 --> 00:30:33,915 - Na podłodze leży pistolet! - Proszę go tam zostawić. 371 00:30:33,999 --> 00:30:36,084 - Poprosimy o herbatę. - Oczywiście, proszę pana. 372 00:30:38,962 --> 00:30:43,508 Czy spotkał się pan już kiedyś z sensorycznie wywołaną hipnozą? 373 00:30:43,800 --> 00:30:45,927 Tak, przed chwilą. 374 00:30:46,928 --> 00:30:49,556 W jaki sposób uda jej się podejść do celu? 375 00:30:49,639 --> 00:30:51,850 To nie będzie ona. 376 00:30:52,601 --> 00:30:56,313 W tych czasach trudno o dobrą sekretarkę. 377 00:30:56,730 --> 00:30:59,024 Poza tym wydaje mi się… 378 00:31:00,275 --> 00:31:03,695 że każdy może być zabójcą. 379 00:31:07,115 --> 00:31:11,370 Dostałem 24 godziny na oczyszczenie mojego przyjaciela. 380 00:31:11,995 --> 00:31:15,123 Z danymi od Ludwiga w ręku wróciłem do szpitala, 381 00:31:15,207 --> 00:31:17,417 aby odświeżyć pamięć Nordberga. 382 00:31:17,793 --> 00:31:21,755 Jeżeli ma pan czas, możemy przejrzeć teraz ten wykres. 383 00:31:21,880 --> 00:31:24,091 Przyjdę, jak tylko skończę z panem Nordbergiem. 384 00:31:24,174 --> 00:31:25,801 Dobrze, doktorze. 385 00:31:32,140 --> 00:31:34,017 Wyjdzie pan stąd za parę… 386 00:31:40,857 --> 00:31:44,653 - Chcę się widzieć z Nordbergiem. - Proszę się wpisać. 387 00:31:44,736 --> 00:31:48,240 Chwileczkę! Gdzie jest strażnik? 388 00:31:48,824 --> 00:31:52,119 - Porucznik Drebin odwołał go do domu. - Porucznik Drebin? 389 00:31:52,202 --> 00:31:57,833 Muszę zabić Nordberga 390 00:31:57,916 --> 00:32:01,169 Drebin, policja! Zostaw tę poduszkę! 391 00:32:30,365 --> 00:32:31,825 Nagły wypadek! 392 00:32:40,196 --> 00:32:43,670 Drebin, policja! Za tym czarnym samochodem! 393 00:32:45,589 --> 00:32:47,674 Jedź za tym samochodem! 394 00:32:47,757 --> 00:32:51,386 Sprawdź lusterka. Włącz migacz. 395 00:32:51,470 --> 00:32:53,581 NAUKA JAZDY DLA NASTOLATKÓW 396 00:32:57,517 --> 00:32:59,227 Delikatniej z hamulcem. 397 00:33:01,771 --> 00:33:05,567 - Dodaj trochę gazu. - Znam skrót. Skręć w lewo! 398 00:33:08,772 --> 00:33:10,697 - Jest! - Powoli! 399 00:33:25,038 --> 00:33:26,296 ZAKAZ WJAZDU 400 00:33:26,379 --> 00:33:28,131 Skręć w prawo! Za nim! 401 00:33:28,215 --> 00:33:29,184 POD PRĄD 402 00:33:29,257 --> 00:33:32,135 Zwykle nie rozpędzamy się do 104 kilometrów na godzinę, 403 00:33:32,219 --> 00:33:34,429 jadąc pod prąd jednokierunkową ulicą. 404 00:33:37,390 --> 00:33:38,850 Zahamuj. 405 00:33:40,227 --> 00:33:41,937 Wsteczny. 406 00:33:49,569 --> 00:33:51,988 - Ty głupia babo! - Stephanie… 407 00:33:52,197 --> 00:33:54,950 Wystaw delikatnie rękę. 408 00:33:56,117 --> 00:33:59,037 Unieś środkowy palec. 409 00:34:02,207 --> 00:34:05,293 - Bardzo dobrze. - Jest tam! 410 00:34:05,752 --> 00:34:07,337 Gazu, Stephanie! 411 00:34:43,582 --> 00:34:45,917 WYTWÓRNIA OGNI SZTUCZNYCH FELDMANA 412 00:34:52,716 --> 00:34:54,634 Przepraszam. 413 00:34:54,968 --> 00:34:58,471 No dobrze, proszę się rozejść! Nie ma tu nic ciekawego! 414 00:34:58,555 --> 00:35:00,557 Proszę się rozejść! 415 00:35:01,558 --> 00:35:03,935 Nie ma tu co oglądać. Proszę! 416 00:35:06,229 --> 00:35:10,066 Zamach na życie Nordberga mocno mną wstrząsnął. 417 00:35:10,233 --> 00:35:13,194 W mojej głowie krążyły myśli, 418 00:35:13,320 --> 00:35:15,697 jak bąbelki w wodzie sodowej. 419 00:35:16,615 --> 00:35:18,825 Kim był ten facet w szpitalu? 420 00:35:19,034 --> 00:35:23,038 Dlaczego próbował zabić Nordberga? I na czyje zlecenie? 421 00:35:23,121 --> 00:35:27,208 Czy Ludwig mnie okłamał? Nie miałem żadnego dowodu, 422 00:35:27,375 --> 00:35:29,586 ale z jakiegoś powodu nie ufałem mu do końca. 423 00:35:29,711 --> 00:35:33,214 Dlaczego w danych Ludwiga nie było wzmianki o „Kocham Cię”? 424 00:35:33,298 --> 00:35:36,009 A jeżeli była, to czy on o tym wiedział? 425 00:35:36,134 --> 00:35:38,219 A jeżeli nie on, to kto? 426 00:35:38,845 --> 00:35:40,847 Gdzie ja, do cholery, jestem? 427 00:35:43,850 --> 00:35:46,102 Wróciłem do domu tuż przed północą. 428 00:35:46,186 --> 00:35:49,481 Marzyłem, aby ułożyć się w pościeli. 429 00:35:49,564 --> 00:35:53,026 Ale ta noc miała się dopiero rozpocząć. 430 00:36:32,023 --> 00:36:33,650 Spóźniłeś się. 431 00:36:35,652 --> 00:36:38,071 To zależy. 432 00:36:38,613 --> 00:36:40,907 Mówiłeś, że powinniśmy kiedyś zjeść razem kolację. 433 00:36:41,449 --> 00:36:44,077 Dzisiejszy wieczór jest tym „kiedyś”. 434 00:36:45,662 --> 00:36:47,414 Gotuję pieczeń. 435 00:36:50,166 --> 00:36:52,585 Jak gorącą i mokrą sobie życzysz? 436 00:36:53,044 --> 00:36:57,006 Bardzo gorącą i niezwykle mokrą. 437 00:36:58,091 --> 00:37:01,094 Nieźle sobie radzisz w kuchni. 438 00:37:01,845 --> 00:37:04,097 W innych pomieszczeniach jestem równie przydatna. 439 00:37:05,223 --> 00:37:07,350 Ta koszula coś mi przypomina. 440 00:37:07,934 --> 00:37:11,730 Jest twoja. Nie chciałam się pobrudzić ani pomarszczyć. 441 00:37:12,397 --> 00:37:15,358 Przynajmniej… nie teraz. 442 00:37:18,695 --> 00:37:22,490 Mogłabyś poczekać, aż przebiorę się w coś wygodniejszego? 443 00:37:28,872 --> 00:37:31,332 Tak lepiej. 444 00:37:33,460 --> 00:37:35,670 Mam nadzieję, że jesteś głodny. 445 00:37:36,713 --> 00:37:38,423 O tak. 446 00:37:38,506 --> 00:37:40,925 A więc zaczynajmy. 447 00:37:46,181 --> 00:37:50,518 Niemal tak interesujące jak fotografie, które dziś widziałem. 448 00:37:50,810 --> 00:37:52,937 Byłam młoda. Potrzebowałam pieniędzy. 449 00:37:53,021 --> 00:37:55,482 Nie, zostały zrobione w dokach należących do Ludwiga. 450 00:37:55,565 --> 00:37:59,277 Do portu wpłynął panamski statek. Nie było go w rejestrze. 451 00:38:00,528 --> 00:38:02,280 To pewnie przeoczenie. 452 00:38:02,989 --> 00:38:06,367 Jak twoje… mięso? 453 00:38:09,370 --> 00:38:11,247 Sama osądź. 454 00:38:19,547 --> 00:38:21,841 Mam jeszcze dziewięć. 455 00:38:26,763 --> 00:38:29,057 - Widziałaś ten statek? - Nie wiem. 456 00:38:29,140 --> 00:38:32,685 Nie wygląda na nasz, ale mamy do czynienia z tyloma statkami. 457 00:38:33,353 --> 00:38:36,397 Czy funkcjonariusz Nordberg zdołał ci coś powiedzieć? 458 00:38:36,481 --> 00:38:40,443 Nie, znowu próbowano go zabić. Jest nieprzytomny. 459 00:38:40,944 --> 00:38:44,823 To straszne! Na tym świecie jest tyle przemocy. 460 00:38:45,365 --> 00:38:47,283 Gdyby nie było, byłbym bez pracy, 461 00:38:47,408 --> 00:38:52,455 ale mógłbym ją rzucić choć jutro, gdyby można było żyć spokojnie. 462 00:38:53,665 --> 00:38:55,250 To takie piękne. 463 00:38:58,628 --> 00:39:01,339 To wszystko dzieje się zbyt szybko. 464 00:39:04,467 --> 00:39:08,179 - Zraniono mnie już kiedyś. - Przykro mi. 465 00:39:10,849 --> 00:39:12,183 Znałem ją od lat. 466 00:39:12,267 --> 00:39:14,727 Chodziliśmy razem na wszystkie policyjne przyjęcia. 467 00:39:16,437 --> 00:39:19,482 Bardzo ją kochałem, ale ona miała swoją muzykę. 468 00:39:20,108 --> 00:39:21,693 Tak właśnie myślałem. 469 00:39:22,318 --> 00:39:25,947 Większość czasu spędzała z chórem i orkiestrą symfoniczną. 470 00:39:26,406 --> 00:39:29,951 Nie przypominam sobie, aby grała na instrumencie, czy śpiewała. 471 00:39:30,034 --> 00:39:33,371 A mimo to była w trasie 300 dni w roku. 472 00:39:33,872 --> 00:39:38,793 Kupiłem jej na święta harfę. Zapytała mnie, co to jest. 473 00:39:40,962 --> 00:39:43,423 To ta sama, stara historia. Facet poznaje kobietę. 474 00:39:43,506 --> 00:39:46,175 Traci ją. Kobieta poznaje faceta. 475 00:39:46,259 --> 00:39:48,887 On o niej zapomina. On o niej pamięta. 476 00:39:49,053 --> 00:39:51,264 Zginęła w katastrofie 477 00:39:51,389 --> 00:39:53,266 w dzień Nowego Roku. 478 00:39:54,726 --> 00:39:57,729 - Szczęśliwego Nowego Roku? - Nie, najgorszego. 479 00:39:57,812 --> 00:39:58,938 Biedaku! 480 00:40:03,234 --> 00:40:06,446 Nie chcę cię zasmucać. 481 00:40:06,613 --> 00:40:08,865 Nie chodzi o to, Frank. 482 00:40:09,741 --> 00:40:12,076 Dlaczego jesteś taki wspaniały? 483 00:40:13,494 --> 00:40:16,039 - Muszę ci coś powiedzieć. - Nie! 484 00:40:16,122 --> 00:40:18,041 Nie musisz mi niczego mówić. 485 00:40:18,458 --> 00:40:21,377 To, co było, nie ma już znaczenia. 486 00:40:21,461 --> 00:40:22,462 Może… 487 00:40:23,546 --> 00:40:27,467 Może jesteśmy dwiema samotnymi duszami, które się odnalazły. 488 00:40:32,138 --> 00:40:33,598 Słodki buziaczek! 489 00:40:52,116 --> 00:40:56,037 Chcę, abyś wiedział. Praktykuję bezpieczny seks. 490 00:40:56,329 --> 00:40:57,538 Ja też. 491 00:41:10,422 --> 00:41:15,765 KONDOM ZE SPECJALNYM ZBIORNICZKIEM 492 00:42:13,382 --> 00:42:14,657 PLUTON 493 00:42:31,507 --> 00:42:33,551 To był wspaniały dzień, Frank. 494 00:42:33,634 --> 00:42:35,777 Nie mogę uwierzyć, że poznaliśmy się wczoraj. 495 00:42:37,055 --> 00:42:39,974 Mówisz serio? Nie mówisz tak dlatego, 496 00:42:40,099 --> 00:42:42,393 że wymieniliśmy płyny ustrojowe? 497 00:42:42,643 --> 00:42:45,855 Nie, mówię serio. Jesteś kimś wyjątkowym. 498 00:42:46,522 --> 00:42:47,940 Coś rozgrzewającego na noc? 499 00:42:48,191 --> 00:42:49,734 Nie, dziękuję, nie noszę ich. 500 00:42:49,817 --> 00:42:52,320 Mam dziś wieczór służbę. 501 00:42:52,862 --> 00:42:56,741 Będę o tobie myślał. Zadzwonię jutro. 502 00:42:57,950 --> 00:42:59,285 Dobrze. 503 00:43:05,541 --> 00:43:06,542 Dobranoc! 504 00:43:18,596 --> 00:43:21,474 Odpowiedzi należy szukać w biurze Ludwiga. 505 00:43:21,557 --> 00:43:24,227 Nazywaj to, jak chcesz. Przeczuciem, kobiecą intuicją. 506 00:43:24,560 --> 00:43:26,813 Ludwig wie więcej, niż mówi. 507 00:43:26,896 --> 00:43:30,691 W sądzie przeczucia nie wystarczą. Gdzie są twoje niezbite dowody? 508 00:43:30,817 --> 00:43:35,029 Oprócz nas tylko on wiedział, że Nordberg wciąż żyje. 509 00:43:35,154 --> 00:43:39,408 Chwilę potem jakiś zbir próbuje go załatwić. 510 00:43:39,534 --> 00:43:44,455 Może. Ale włamanie się do biura Ludwiga to igranie z losem. 511 00:43:44,956 --> 00:43:47,959 Wiem. Ryzykujemy każdego dnia, wstając z łóżka, 512 00:43:48,042 --> 00:43:50,795 przechodząc przez ulicę, czy pakując palce w wiatrak. 513 00:43:51,295 --> 00:43:52,755 Oto i on! 514 00:43:56,968 --> 00:43:59,971 Zaufaj mi, Ed. Wiem, że mam rację. 515 00:44:00,263 --> 00:44:02,014 Dobra, bądź ostrożny. 516 00:44:02,140 --> 00:44:04,892 Wyśpij się dobrze. Do zobaczenia rano. 517 00:44:57,195 --> 00:44:58,446 Bingo! 518 00:45:45,993 --> 00:45:48,788 Dwadzieścia milionów do zdeponowania w Banku Omani w Zurychu 519 00:45:48,871 --> 00:45:51,374 z chwilą śmierci królowej. 520 00:48:11,347 --> 00:48:16,018 Wtargnięcie do biura bez nakazu, szkody materialne, podpalenie, 521 00:48:16,143 --> 00:48:19,230 usiłowanie gwałtu przy użyciu betonowego wibratora? 522 00:48:19,397 --> 00:48:21,982 Co ty tam, do cholery, robiłeś? 523 00:48:22,066 --> 00:48:23,859 Przykro mi, pani burmistrz, 524 00:48:23,943 --> 00:48:28,697 ale podejrzewamy, że Ludwig bierze udział w spisku na życie królowej. 525 00:48:28,864 --> 00:48:32,535 To śmieszne! Gdzie dowody? 526 00:48:33,661 --> 00:48:36,497 No cóż… spłonęły podczas pożaru. 527 00:48:36,872 --> 00:48:38,165 Panowie, 528 00:48:38,707 --> 00:48:42,837 Vincent Ludwig jest poważanym członkiem tej społeczności. 529 00:48:43,401 --> 00:48:47,800 Jeżeli się postaramy, może nie wniesie oskarżenia. 530 00:48:47,883 --> 00:48:50,428 - Pani burmistrz! - Czy wyraziłam się jasno? 531 00:48:50,886 --> 00:48:53,139 Tak, pani burmistrz. Miłego dnia. 532 00:48:55,391 --> 00:48:56,517 Drebin! 533 00:48:57,560 --> 00:49:03,858 Żadnych rozrób jak w zeszłym roku. To moje kredo. 534 00:49:04,233 --> 00:49:08,821 Kiedy widzę pięciu szaleńców w togach sztyletujących faceta, 535 00:49:08,904 --> 00:49:12,324 strzelam do sukinsynów. To moje kredo. 536 00:49:12,450 --> 00:49:18,001 To była inscenizacja szekspirowskiego Juliusza Cezara! 537 00:49:18,873 --> 00:49:23,377 - Zabiłeś pięciu dobrych aktorów! - Pani burmistrz… 538 00:49:23,461 --> 00:49:29,049 Twoja obecność na bankiecie na cześć królowej nie będzie wymagana. 539 00:49:29,129 --> 00:49:30,509 Zrozumiano? 540 00:49:30,843 --> 00:49:33,679 Tak, pani burmistrz. Dziękujemy. 541 00:49:56,619 --> 00:49:59,205 Samolot wylądował. 542 00:49:59,288 --> 00:50:02,708 Oczekujemy, że drzwi otworzą się lada moment 543 00:50:02,791 --> 00:50:04,960 i ujrzymy królową, 544 00:50:05,044 --> 00:50:08,821 która rozpoczyna dziś swą wizytę w Los Angeles. 545 00:50:08,921 --> 00:50:11,717 Jest piękny wieczór… 546 00:50:11,800 --> 00:50:13,802 DATA WAŻNOŚCI: CZERWIEC 1982 547 00:50:23,312 --> 00:50:24,730 - Jane! - Frank! 548 00:50:27,191 --> 00:50:28,943 Szykuję kolację. Jesteś głodna? 549 00:50:29,902 --> 00:50:31,237 Mogę coś przekąsić. 550 00:50:32,238 --> 00:50:35,157 Ludwig chciałby się z tobą spotkać dziś wieczorem. 551 00:50:35,282 --> 00:50:39,912 Powinnaś o czymś wiedzieć. Byłem wczoraj u niego. 552 00:50:40,025 --> 00:50:44,833 Czy pokazał ci wazy z dynastii Ming i unikalne malowidła? 553 00:50:44,959 --> 00:50:49,296 Myślę, że Ludwig prowadzi działalność przestępczą. 554 00:50:49,505 --> 00:50:51,173 Frank, przestań! 555 00:50:51,465 --> 00:50:54,802 Vincent Ludwig jest poważanym, hojnym, życzliwym człowiekiem. 556 00:50:54,927 --> 00:50:58,180 - Nie znasz go tak jak ja. - To znaczy jak? 557 00:50:58,597 --> 00:51:03,352 - O co ci chodzi? - Przepraszam. Martwię się o ciebie. 558 00:51:03,936 --> 00:51:07,314 Nie ufam mu i nie chcę, aby stało ci się coś złego. 559 00:51:07,439 --> 00:51:11,235 Myślałam, że Woo zamknęli restaurację trzy lata temu. 560 00:51:11,944 --> 00:51:16,407 Minęło już tyle czasu? Nie mam dziś ochoty na chińszczyznę. 561 00:51:18,367 --> 00:51:22,788 Miło mi, że się o mnie troszczysz, ale mylisz się co do niego. 562 00:51:22,871 --> 00:51:26,417 To dżentelmen w każdym calu. Jest taki hojny. 563 00:51:26,834 --> 00:51:28,460 Chce tylko z tobą porozmawiać 564 00:51:28,544 --> 00:51:31,380 i rozwiać twoje wątpliwości. 565 00:51:32,089 --> 00:51:33,507 - Kiedy? - Dziś wieczór. 566 00:51:33,716 --> 00:51:37,303 Będzie czekał w stoczni na Siódmej. 567 00:51:37,386 --> 00:51:40,306 Dobrze, ale obiecaj, że będziesz na siebie uważać. 568 00:51:40,848 --> 00:51:43,934 Oczywiście, buziaczku, dla ciebie wszystko. 569 00:51:45,051 --> 00:51:46,947 Muszę już iść. Do zobaczenia jutro. 570 00:51:48,439 --> 00:51:50,647 Na pewno nie chcesz nic zjeść? 571 00:52:17,051 --> 00:52:18,385 Ludwig? 572 00:52:19,386 --> 00:52:22,157 - Drebin? - Tak, Drebin. 573 00:52:22,556 --> 00:52:25,517 Mam dla ciebie wiadomość od Vincenta Ludwiga. 574 00:52:29,313 --> 00:52:31,357 Przykro mi, nie słyszę cię. 575 00:52:31,440 --> 00:52:33,782 Nie strzelaj, kiedy mówisz. 576 00:52:39,757 --> 00:52:40,716 PRZEROBIONE HOT DOGI 577 00:52:52,086 --> 00:52:54,630 ODPADY TOKSYCZNE 578 00:52:56,882 --> 00:53:00,912 Dobra, rzuć broń, ręce w górę! 579 00:53:25,869 --> 00:53:27,896 SALA WIEDEŃSKA: BANKIET NA CZEŚĆ KRÓLOWEJ 580 00:53:27,996 --> 00:53:29,692 SALA ZŁOTA: BAR MICWA LIPSCHITZA 581 00:53:35,421 --> 00:53:37,840 Matthews, pilnuj tego końca, 582 00:53:37,923 --> 00:53:40,247 legitymuj każdego, kto wygląda podejrzanie. 583 00:53:42,572 --> 00:53:44,221 Frank, co ty tu robisz? 584 00:53:44,304 --> 00:53:48,183 Wymieniałem się kulkami z jednym z drani Ludwiga. 585 00:53:48,267 --> 00:53:52,146 Chcą ją tu dzisiaj załatwić. 586 00:53:52,312 --> 00:53:57,025 - Musimy być czujni. - Przepraszam panią, ochrona. 587 00:53:59,069 --> 00:54:03,866 - Co wy robicie? - Nic się panu nie stanie. 588 00:54:03,991 --> 00:54:07,369 - Ja nic nie zrobiłem. - Tak? A co to jest? 589 00:54:07,453 --> 00:54:11,415 Myślisz, że urodziliśmy się wczoraj? Nic nie zrobiłeś, co? 590 00:54:12,541 --> 00:54:15,961 Spójrz, Ed, on ma zdjęcie twojej żony! 591 00:54:16,670 --> 00:54:17,880 Ethel! 592 00:54:20,007 --> 00:54:22,760 Dobra, kto jeszcze widuje się z jego żoną? 593 00:54:22,843 --> 00:54:26,597 Wystarczy, Frank. Chodźmy na korytarz. 594 00:54:37,107 --> 00:54:39,109 Dobrze się bawisz, kochana? 595 00:54:39,359 --> 00:54:43,781 To takie ekscytujące. Dziękuję, że mnie pan zaprosił. 596 00:54:43,906 --> 00:54:47,743 Cała przyjemność po mojej stronie. Może po kolacji moglibyśmy… 597 00:54:50,120 --> 00:54:51,789 - Drebin! - Frank! 598 00:54:51,955 --> 00:54:55,584 Tak. Nie spodziewał się pan mnie zobaczyć, co? 599 00:54:55,667 --> 00:54:58,003 To nie czas ani miejsce na rozmowy. 600 00:54:58,170 --> 00:55:00,631 Czas na naszą rozmowę minął już dawno. 601 00:55:00,756 --> 00:55:03,217 Rękawice zdjęte, idę na całość. 602 00:55:03,759 --> 00:55:07,554 Jest cztery do piętnastu, a teraz moja kolej na atak. 603 00:55:07,638 --> 00:55:11,600 Jeżeli ma pan dowody, proszę je wykorzystać. 604 00:55:11,683 --> 00:55:15,771 Jeżeli nie, ostrzegam… proszę mnie zostawić w spokoju! 605 00:55:15,938 --> 00:55:18,440 Albo drogo pan za to zapłaci. 606 00:55:20,567 --> 00:55:21,985 Frank, coś nie tak? 607 00:55:23,362 --> 00:55:25,364 Wiele rzeczy, najsłodsza. 608 00:55:25,697 --> 00:55:28,200 Spotkanie, które zamieniło się w strzelanego chowanego, 609 00:55:28,283 --> 00:55:31,912 zaaranżowanego przez kogoś, kto bawi się moim kosztem. 610 00:55:32,412 --> 00:55:34,790 Buziaczku, o czym ty mówisz? 611 00:55:34,873 --> 00:55:38,919 O spotkaniu w stoczni. Pamiętasz, kto je zaaranżował? 612 00:55:39,002 --> 00:55:42,229 Pan Ludwig powiedział, że je odwołałeś! Uwierz mi! 613 00:55:42,379 --> 00:55:44,216 Wymyśl coś lepszego! 614 00:55:44,383 --> 00:55:46,635 Frank, mówię prawdę! 615 00:55:46,844 --> 00:55:51,473 Gliny i kobiety to złe zestawienie. To jak zażycie nadmanganianu potasu. 616 00:55:51,598 --> 00:55:54,935 Czyści wszystko, ale w środku pozostawia pustkę. 617 00:55:55,477 --> 00:55:56,937 Szkoda, moja słodziutka. 618 00:55:58,939 --> 00:55:59,990 To mogło być coś wspaniałego. 619 00:56:01,733 --> 00:56:04,403 Zrobiłam to, o co mnie proszono! 620 00:56:04,528 --> 00:56:06,905 - Jak pójście ze mną do łóżka? - Frank! 621 00:56:08,574 --> 00:56:10,300 To wszystko ułatwia, księżniczko. 622 00:56:10,909 --> 00:56:14,204 Pomyśleć, że ci ufałem! Wielki błąd. 623 00:56:14,413 --> 00:56:17,833 - Zabierz to sobie. - Czyje to jest? 624 00:56:19,960 --> 00:56:23,630 Nieważne. Uważaj na siebie, malutka. 625 00:56:25,716 --> 00:56:29,261 À propos… udawałem wszystkie orgazmy. 626 00:56:30,596 --> 00:56:32,097 Buziaczku! 627 00:56:33,307 --> 00:56:35,767 W dowód naszej przyjaźni 628 00:56:36,310 --> 00:56:40,314 miasto Los Angeles pragnie wręczyć rodzinie królewskiej 629 00:56:40,397 --> 00:56:47,070 ten muszkiet, ofiarowany hojnie przez pana Ludwiga. 630 00:56:47,863 --> 00:56:51,408 Panie i panowie, 631 00:56:51,533 --> 00:56:54,161 Jej Królewska Mość, Elżbieta II! 632 00:57:29,363 --> 00:57:33,450 Wstydziliby się pokazywać to we wszystkich gazetach! 633 00:57:33,935 --> 00:57:36,185 Co jest z dziennikarstwem? 634 00:57:37,079 --> 00:57:40,457 Leżysz na królowej, ona oplątuje cię nogami, 635 00:57:40,582 --> 00:57:42,167 a oni uznają, że warto o tym pisać. 636 00:57:42,250 --> 00:57:45,754 Nie mogą cię wykopać z policji. Tak nie można. 637 00:57:45,837 --> 00:57:48,715 Życie nie zawsze jest sprawiedliwe. 638 00:57:49,257 --> 00:57:51,426 Kiedy następnym razem strzelę do kogoś, 639 00:57:51,510 --> 00:57:55,889 mogę zostać aresztowany. Spójrz na to! 640 00:57:56,139 --> 00:58:01,269 Brakujący dowód w spawie Kilnera! Mój Boże, a więc był niewinny! 641 00:58:01,687 --> 00:58:03,897 Dostał krzesło dwa lata temu. 642 00:58:04,982 --> 00:58:08,110 A… co mi po tym? 643 00:58:08,735 --> 00:58:11,655 Jakie znaczenie mają te cholerne nagrody i pochwały? 644 00:58:11,738 --> 00:58:13,365 Frank… 645 00:58:13,490 --> 00:58:16,368 Frank, to nie twoje biurko! 646 00:58:16,493 --> 00:58:19,413 Frank! Szukam cię wszędzie! 647 00:58:19,746 --> 00:58:22,666 Wypełniasz kolejne polecenie swojego chłopaka? 648 00:58:22,749 --> 00:58:26,378 Nie mogłam się z tobą wczoraj skontaktować. Gdzie byłeś? 649 00:58:26,461 --> 00:58:28,672 Na spacerze. Całą noc. 650 00:58:28,880 --> 00:58:31,842 Posłuchaj mnie! Mam ważne informacje. 651 00:58:31,925 --> 00:58:35,679 Pomiędzy mną a Vincentem nigdy nic nie było. 652 00:58:35,762 --> 00:58:39,141 - On gustuje w Niemcach. - A ty? 653 00:58:40,142 --> 00:58:41,351 Ja lubię gliny. 654 00:58:41,601 --> 00:58:45,397 - Dobra nasza! Tak! - Uciszcie się. Spokój. 655 00:58:46,606 --> 00:58:49,443 - Co masz mi do powiedzenia? - Podsłuchałam Ludwiga. 656 00:58:49,735 --> 00:58:54,614 Miałeś rację. On planuje zabić królową! 657 00:58:54,781 --> 00:58:56,742 - Kiedy? - Podczas meczu baseballowego. 658 00:58:57,159 --> 00:59:00,579 Królowa będzie jego gościem. 659 00:59:00,662 --> 00:59:04,791 Zamierza ją zastrzelić na oczach 60 000 fanów? 660 00:59:04,875 --> 00:59:07,669 Nie, zrobi to zawodnik, podczas siódmej rundy. 661 00:59:07,753 --> 00:59:10,672 - Mecz zaczyna się za 20 minut. - Idę tam. 662 00:59:10,756 --> 00:59:13,675 - Idę z tobą. - Zostań z Ludwigiem, 663 00:59:13,842 --> 00:59:17,054 - aby niczego nie podejrzewał. - Dobrze, chodźmy! 664 00:59:17,179 --> 00:59:18,889 Zaraz! 665 00:59:19,014 --> 00:59:23,018 Dość mieliście przeze mnie kłopotów. Pójdę sam. 666 00:59:23,101 --> 00:59:28,106 Przywrócą cię po tym do służby. Idziemy z tobą. 667 00:59:30,817 --> 00:59:35,072 Frank? Chciałabym, żebyś wiedział, 668 00:59:35,530 --> 00:59:39,451 że kochałam cię od chwili, kiedy cię poznałam i nie przestanę. 669 00:59:39,785 --> 00:59:41,703 Jestem bardzo szczęśliwą kobietą. 670 00:59:43,038 --> 00:59:44,081 Ja też. 671 00:59:52,047 --> 00:59:56,301 Słuchają państwo transmisji na żywo ze stadionu, 672 00:59:56,384 --> 00:59:59,304 gdzie drużyna kalifornijska stawi czoło Marinersom z Seattle 673 00:59:59,429 --> 01:00:04,017 w meczu o prowadzenie w zachodniej dywizji ligi amerykańskiej. 674 01:00:04,309 --> 01:00:07,729 Dzień dobry! Jestem Curt Gowdy, obok mnie siedzą: Jim Palmer, 675 01:00:07,854 --> 01:00:11,608 Tim McCarver, Dick Vitale, Mel Allen, 676 01:00:11,733 --> 01:00:14,277 Dick Enberg i dr Joyce Brothers. 677 01:00:14,611 --> 01:00:17,239 Proszę z nami pozostać, na czas tej ważnej rozgrywki. 678 01:00:17,364 --> 01:00:19,157 A jest naprawdę ważna. 679 01:00:19,241 --> 01:00:22,953 Grę będzie oglądać Jej Wysokość królowa Elżbieta. 680 01:00:23,078 --> 01:00:25,831 Jestem pewien, że jej się spodoba. 681 01:00:26,873 --> 01:00:28,583 Obstawiliśmy wszystkie wyjścia. 682 01:00:29,000 --> 01:00:31,086 Powinienem zaaresztować Ludwiga. 683 01:00:31,169 --> 01:00:34,923 Nie, musimy mu pozwolić zrobić pierwszy krok. 684 01:00:35,006 --> 01:00:38,927 Poza tym sam zostałbyś aresztowany. Nie możesz rzucać się w oczy. 685 01:00:39,010 --> 01:00:41,471 Muszę dorwać tego zabójcę. 686 01:00:41,596 --> 01:00:43,890 To może być którykolwiek z graczy. 687 01:00:43,974 --> 01:00:47,144 Muszę się tam jakimś cudem dostać i obszukać ich. 688 01:00:47,435 --> 01:00:51,523 Panie i panowie, proszę o powstanie i gorące przywitanie 689 01:00:51,648 --> 01:00:53,859 Jej Królewskiej Mości Elżbiety II! 690 01:01:02,576 --> 01:01:04,661 Chwileczkę. 691 01:01:27,100 --> 01:01:28,685 Czy coś cię trapi? 692 01:01:29,144 --> 01:01:30,312 Nie, dlaczego pan pyta? 693 01:01:30,395 --> 01:01:34,566 Nie odezwałaś się do mnie słowem. Wyglądasz na… zdenerwowaną. 694 01:01:34,900 --> 01:01:38,862 Wie pan, jak istotna jest ta rozgrywka dla Angelsów. 695 01:01:39,738 --> 01:01:43,241 Dlaczego go jeszcze nie ma? Nie lubię czekać na ludzi. 696 01:01:43,325 --> 01:01:49,247 Woźny będzie tu za dwie minuty. Proszę poczekać. 697 01:01:49,372 --> 01:01:53,710 - Powinien już tu być! - Zaraz go przyślę. 698 01:01:53,793 --> 01:01:56,442 To on powinien na mnie czekać, a nie ja na niego! 699 01:01:59,833 --> 01:02:01,542 GARDEROBA 700 01:02:01,801 --> 01:02:03,595 - Tak? - Pan Pallazzo? 701 01:02:03,678 --> 01:02:07,067 Jestem głównym woźnym. Jestem tu, aby… Przepraszam. 702 01:02:13,855 --> 01:02:16,816 - Panie Pallazzo? - Tak? 703 01:02:16,900 --> 01:02:20,237 - Jestem głównym woźnym. - Chwileczkę. 704 01:02:21,029 --> 01:02:22,530 Panie i panowie, 705 01:02:22,739 --> 01:02:26,826 w imieniu Angelsów i całego Los Angeles 706 01:02:26,910 --> 01:02:29,746 zechciejmy powitać gorąco 707 01:02:29,913 --> 01:02:32,999 gwiazdę operową międzynarodowej sławy, 708 01:02:33,083 --> 01:02:35,085 przed państwem Enrico Pallazzo! 709 01:02:38,463 --> 01:02:41,967 Oddajmy teraz cześć Ameryce, 710 01:02:42,342 --> 01:02:47,212 wsłuchując się w słowa hymnu w wykonaniu pana Pallazzo. 711 01:03:06,283 --> 01:03:07,242 Frank? 712 01:04:09,637 --> 01:04:14,059 Czekamy obecnie na wymianę drużyn 713 01:04:14,267 --> 01:04:16,019 i rozpoczęcie dzisiejszego meczu. 714 01:04:24,527 --> 01:04:29,157 Przepraszam, czy to jest oficjalna pałka na ten mecz? 715 01:04:32,327 --> 01:04:36,206 Z powodu wizyty królowej, na stadion przybyły tłumy! 716 01:04:36,289 --> 01:04:40,543 Czekając na rozpoczęcie gry, fani oglądają 717 01:04:40,668 --> 01:04:44,506 niektóre z bardziej niezwykłych momentów w historii baseballu! 718 01:05:04,818 --> 01:05:05,719 Przepraszam, chłopaki! 719 01:05:34,681 --> 01:05:36,641 Co państwo na to? 720 01:05:38,685 --> 01:05:40,228 Panie i panowie, 721 01:05:40,353 --> 01:05:43,901 na boisko wbiegają kalifornijscy Angelsi! 722 01:05:45,275 --> 01:05:47,902 PRZEROBIONE HOT DOGI 723 01:05:52,701 --> 01:05:54,701 Dla bezpieczeństwa ogółu 724 01:05:54,801 --> 01:05:59,372 prosimy o nierzucanie na boisko żadnych przedmiotów. 725 01:05:59,497 --> 01:06:01,583 Dziękujemy za współpracę. 726 01:06:04,711 --> 01:06:09,257 Angelsi zajęli stanowiska, jesteśmy gotowi do ceremonii 727 01:06:09,340 --> 01:06:12,529 rzucenia pierwszej piłki, której dokona królowa Anglii. 728 01:06:16,639 --> 01:06:20,852 Co państwo na to? Prosimy o oklaski! 729 01:06:20,935 --> 01:06:23,354 Jesteśmy gotowi do rozpoczęcia gry, 730 01:06:23,438 --> 01:06:25,982 co potwierdzają te piękne panie. 731 01:06:26,065 --> 01:06:30,028 To żony graczy, przybyłe tu, aby delektować się grą. 732 01:06:38,119 --> 01:06:41,122 No i co, Cummings? Zrobimy to dzisiaj? 733 01:06:41,206 --> 01:06:42,749 Niby co? 734 01:06:42,832 --> 01:06:44,751 Piłka w grze! 735 01:06:47,754 --> 01:06:50,798 Frank! Al, to Frank! 736 01:06:55,803 --> 01:07:00,266 Gra rozpoczęta. Dave Spiwack zmierzy się z Johnstonem! 737 01:07:19,536 --> 01:07:22,830 - Jeszcze nic nie mamy. - Nie martw się. 738 01:07:23,456 --> 01:07:26,876 Jeżeli któryś z graczy jest zabójcą, to Frank go znajdzie, 739 01:07:27,001 --> 01:07:29,254 nawet gdyby miał obszukać każdego z nich. 740 01:07:33,258 --> 01:07:37,262 Cześć, koleś. Sprawdźmy, czy strój dobrze leży. 741 01:07:37,762 --> 01:07:42,225 Dobra. Sprawdźmy koszulkę. Powinieneś nosić większy rozmiar. 742 01:07:42,433 --> 01:07:44,404 Są trochę za obcisłe w kroczu. 743 01:07:45,478 --> 01:07:47,647 W porządku? Gotowi? 744 01:07:50,191 --> 01:07:52,402 Dobra, gramy! 745 01:08:21,556 --> 01:08:22,849 Strajk? 746 01:08:26,728 --> 01:08:29,564 Tak, strajk! 747 01:08:41,701 --> 01:08:47,415 Strajk! Dwa! 748 01:09:01,179 --> 01:09:06,934 Strajk! Trzy! 749 01:09:55,983 --> 01:09:57,026 Jesteś czysty! 750 01:11:49,013 --> 01:11:50,139 Znalazłeś go? 751 01:11:50,264 --> 01:11:52,099 Nie, a obszukałem już prawie wszystkich. 752 01:11:52,183 --> 01:11:53,267 No, widziałem. 753 01:11:53,351 --> 01:11:56,270 Jeszcze jeden aut i koniec siódmej rundy. 754 01:11:56,354 --> 01:11:57,730 Powiadomię swoich ludzi. 755 01:11:57,814 --> 01:12:01,776 Musisz ich powstrzymać. Nie daj im trzeciego autu. 756 01:12:01,901 --> 01:12:02,902 Dobra. 757 01:12:05,196 --> 01:12:11,118 Zawodnik Marinersów z numerem cztery, Armando Personi! 758 01:12:18,251 --> 01:12:21,170 - Bol! - Bol? 759 01:12:31,639 --> 01:12:32,515 Bol! 760 01:12:45,653 --> 01:12:47,280 Spadaj! 761 01:12:48,364 --> 01:12:50,449 Złap ją! Złap! 762 01:12:54,871 --> 01:12:57,164 - Zabrać je stąd! - Biegnij! 763 01:12:57,248 --> 01:12:58,833 Zaraz zapunktuje! 764 01:12:59,318 --> 01:13:00,526 Blokuj! 765 01:13:01,335 --> 01:13:03,838 - Bezpieczny! - Jak to, bezpieczny? 766 01:13:03,921 --> 01:13:05,668 To nie do wiary! 767 01:13:07,593 --> 01:13:09,719 Druga baza! 768 01:13:11,137 --> 01:13:12,732 Łapacz rzuca piłkę. 769 01:13:12,805 --> 01:13:16,183 Personi zostaje uwięziony między pierwszą a drugą bazą! 770 01:13:16,309 --> 01:13:18,052 Co ty, do cholery, robisz? 771 01:13:19,238 --> 01:13:20,187 Co? 772 01:13:20,563 --> 01:13:24,942 - Nie wolno ci tego robić! - Chwileczkę! Przestań! 773 01:13:25,026 --> 01:13:26,277 Zostaw to! 774 01:13:26,360 --> 01:13:27,904 Dawaj tę piłkę! 775 01:13:31,133 --> 01:13:32,116 Zaraz cię dorwę! 776 01:13:32,199 --> 01:13:33,701 Trudno w to uwierzyć, 777 01:13:33,784 --> 01:13:37,830 ale sędziowie zaangażowali się dość mocno w tę rozgrywkę! 778 01:13:41,042 --> 01:13:42,710 - Bezpieczny! - Bezpieczny? 779 01:13:42,835 --> 01:13:44,211 Sytuacja staje się interesująca. 780 01:13:44,545 --> 01:13:46,172 - Aut! - Bezpieczny! 781 01:13:46,255 --> 01:13:48,007 - Aut! - Bezpieczny! 782 01:13:48,090 --> 01:13:49,550 - Aut! - Bezpieczny! 783 01:13:49,634 --> 01:13:51,177 Tego jeszcze nie było! 784 01:13:57,757 --> 01:14:00,978 - To był aut! - Był bezpieczny! 785 01:14:01,151 --> 01:14:03,105 Ty idioto! On był na aucie! 786 01:14:03,189 --> 01:14:05,650 Dobra, wynocha stąd! 787 01:14:05,775 --> 01:14:08,819 - Co? - Nie możesz wyrzucić sędziego! 788 01:14:08,945 --> 01:14:11,572 Dobra, ty też! 789 01:14:12,573 --> 01:14:16,744 Moment! Nawet facet od wyników mówi, że był aut! 790 01:14:16,827 --> 01:14:18,329 A on ma tam z góry dobry widok! 791 01:14:20,247 --> 01:14:22,583 Mój Boże, trzeci aut! 792 01:14:39,016 --> 01:14:42,186 Muszę zabić… królową. 793 01:14:46,774 --> 01:14:49,402 Muszę zabić… królową. 794 01:14:52,029 --> 01:14:54,115 Frank, prawoskrzydłowy! 795 01:15:00,454 --> 01:15:04,142 - Ty jesteś szefem! - Był bezpieczny. 796 01:15:04,291 --> 01:15:06,919 Pójdziemy na mały spacer. 797 01:15:07,169 --> 01:15:09,880 Jak mogłeś zrobić coś tak okropnego? 798 01:15:09,964 --> 01:15:15,094 To było łatwe. Nie zapominaj, że pracowałem kiedyś na budowie. 799 01:15:15,177 --> 01:15:17,221 Chodźmy, spokojnie. 800 01:15:21,934 --> 01:15:23,644 Na niego! 801 01:15:35,281 --> 01:15:37,533 Kopnąć go w jaja! 802 01:16:10,483 --> 01:16:13,486 Muszę zabić… królową. 803 01:16:31,295 --> 01:16:35,758 Sędzia… Ocalił królowej życie! 804 01:16:35,841 --> 01:16:37,536 To nie sędzia, pani burmistrz. 805 01:16:42,056 --> 01:16:44,100 To Enrico Pallazzo! 806 01:16:47,299 --> 01:16:50,656 Rico Pallazzo! 807 01:16:51,148 --> 01:16:52,274 Drebin! 808 01:16:55,069 --> 01:16:57,638 Frank! Frank, pomocy! 809 01:16:58,697 --> 01:17:02,263 Frank! Pomocy! 810 01:17:18,217 --> 01:17:20,094 Nie ruszaj się! 811 01:17:20,344 --> 01:17:22,930 - On ma broń! - Wiem. 812 01:17:23,347 --> 01:17:26,684 Zniszczyłeś mi życie. Teraz ja zniszczę twoje. 813 01:17:26,809 --> 01:17:27,768 Puść ją! 814 01:17:27,893 --> 01:17:31,647 - Tak zrobię. Chcę zabić ciebie. - Rozumiem. 815 01:17:35,359 --> 01:17:37,403 To gra dla dwóch osób! 816 01:17:44,285 --> 01:17:47,163 - Zabiłeś go! - Nie, został ogłuszony. 817 01:17:47,246 --> 01:17:49,039 Wkrótce się pozbiera. 818 01:17:55,421 --> 01:17:56,463 No cóż… 819 01:18:22,698 --> 01:18:25,826 Frank… to okropne! 820 01:18:26,785 --> 01:18:30,497 - To takie okropne! - Wiem, Ed. 821 01:18:31,749 --> 01:18:33,125 Mój ojciec skończył w ten sam sposób. 822 01:18:49,558 --> 01:18:53,646 Muszę zabić… Franka Drebina. 823 01:18:53,771 --> 01:18:56,941 Muszę zabić Franka Drebina. 824 01:18:57,608 --> 01:18:59,235 Nie, nie strzelać! 825 01:19:00,444 --> 01:19:04,448 Jane, to ja. 826 01:19:06,909 --> 01:19:08,160 Buziaczek. 827 01:19:08,494 --> 01:19:11,580 Muszę zabić Franka Drebina. 828 01:19:12,122 --> 01:19:13,832 Kochasz Franka Drebina. 829 01:19:14,541 --> 01:19:17,044 A Frank Drebin kocha ciebie. 830 01:19:18,128 --> 01:19:22,049 Jane, jeżeli mnie nie kochasz, pociągnij za spust, 831 01:19:22,132 --> 01:19:27,471 bo bez ciebie moje życie jest skończone. 832 01:19:28,597 --> 01:19:30,391 Znalazłem w końcu kogoś, kogo mogę kochać. 833 01:19:31,517 --> 01:19:35,729 Dobrą, czystą miłością, bez użycia przyborów. 834 01:19:36,146 --> 01:19:39,233 Muszę zabić Franka Drebina. 835 01:19:39,942 --> 01:19:42,194 Żyjemy w zwariowanym świecie, Jane. 836 01:19:42,695 --> 01:19:45,990 Może nasze problemy nie są tak duże jak góra fasoli, 837 01:19:46,198 --> 01:19:50,452 ale to nasza góra i nasza fasola. 838 01:19:52,037 --> 01:19:55,207 Odkąd cię poznałem, zauważam dużo nowych rzeczy. 839 01:19:55,332 --> 01:20:00,421 Śpiewające ptaki, rosę na młodym liściu, 840 01:20:01,213 --> 01:20:02,881 czerwone światła… 841 01:20:03,340 --> 01:20:04,633 Muszę zabić… 842 01:20:04,717 --> 01:20:07,594 Jane, dziś rano… 843 01:20:08,304 --> 01:20:12,391 kupiłem coś dla ciebie. To niewiele, 844 01:20:13,350 --> 01:20:16,312 ale nieźle jak na pensję uczciwego policjanta. 845 01:20:17,813 --> 01:20:18,814 Pierścionek zaręczynowy. 846 01:20:19,732 --> 01:20:21,775 Dałbym ci go wcześniej, 847 01:20:22,276 --> 01:20:25,112 ale chciałem poczekać, aż będziemy sami. 848 01:20:29,408 --> 01:20:32,328 - Ale… - Kocham cię, Jane. 849 01:20:37,977 --> 01:20:39,543 Frank! 850 01:20:52,056 --> 01:20:53,515 Przepraszam! 851 01:21:04,902 --> 01:21:08,364 Przepraszam, że wydarłem się wczoraj na ciebie. 852 01:21:11,283 --> 01:21:12,284 Drebin! 853 01:21:12,743 --> 01:21:15,037 Myliłam się co do ciebie. 854 01:21:15,496 --> 01:21:19,792 To miasto i cały świat ma u ciebie dług wdzięczności. 855 01:21:19,917 --> 01:21:20,918 Dziękuję. 856 01:21:21,001 --> 01:21:24,338 A w poniedziałek rano chcemy cię widzieć z powrotem w policji… 857 01:21:25,172 --> 01:21:28,425 - z awansem na kapitana. - Pani burmistrz… 858 01:21:28,509 --> 01:21:33,222 Nie dziękuj. Jest tu ktoś jeszcze, kto chce ci podziękować. 859 01:21:33,305 --> 01:21:35,641 - Nordberg! - Cześć, stary! 860 01:21:35,766 --> 01:21:38,394 Lekarz powiedział, że za jakiś tydzień stanę na nogi! 861 01:21:38,477 --> 01:21:42,272 - I wrócisz do pracy! - To wspaniała wiadomość! 862 01:21:43,941 --> 01:21:47,194 Frank! Każdy powinien mieć takiego przyjaciela jak ty!