1 00:00:06,798 --> 00:00:08,216 ELEKTROWNIA ATOMOWA 2 00:00:11,302 --> 00:00:12,679 SZKOŁA PODSTAWOWA W SPRINGFIELD 3 00:00:15,056 --> 00:00:19,060 NIE JESTEM 32-LETNIĄ KOBIETĄ. 4 00:00:25,400 --> 00:00:27,027 UWAGA 5 00:00:27,110 --> 00:00:29,112 MIESIĘCZNIK MAMY PŁATKI KRUSTY'EGO 6 00:01:25,627 --> 00:01:27,754 Męczyłem się cały tydzień. 7 00:01:27,837 --> 00:01:29,339 Głupia trawa! 8 00:01:29,422 --> 00:01:31,299 To powinna być robota dla chłopaka. 9 00:01:31,382 --> 00:01:32,550 Spokojnie, Homer, 10 00:01:32,634 --> 00:01:35,095 Bart pracuje nad swoim projektem z fizyki. 11 00:01:35,178 --> 00:01:37,889 Słyszałeś panią, Homer, więc proszę, rób mniej hałasu. 12 00:01:37,972 --> 00:01:39,432 Geniusz pracuje. 13 00:01:42,769 --> 00:01:45,438 Godzina pierwsza – nadal tylko ziemniak. 14 00:01:47,565 --> 00:01:48,900 Cześć, sąsiedzie. 15 00:01:48,983 --> 00:01:51,861 Pan zesłał nam dziś prawdziwie piękny dzień, prawda? 16 00:01:51,945 --> 00:01:54,364 - Cześć, Flanders. - Małe prace ogrodowe, co? 17 00:01:54,447 --> 00:01:56,658 Kto tak mówi? Marge, piwo. 18 00:01:56,741 --> 00:01:58,368 Hej, Simpson, 19 00:01:58,451 --> 00:02:01,037 mam trochę takich granulek, 20 00:02:01,121 --> 00:02:04,040 które pozbędą się tych chwastów w mgnieniu oka. 21 00:02:04,124 --> 00:02:06,376 Chwastów? O czym ty mówisz? 22 00:02:06,459 --> 00:02:09,629 - Gdzie? - No tam i tam, 23 00:02:09,712 --> 00:02:12,173 a tam jest całkiem spora kępa. 24 00:02:12,257 --> 00:02:14,384 Nie ma nic złego w chwastach. 25 00:02:14,467 --> 00:02:16,386 Po prostu brzydko się nazywają. 26 00:02:16,469 --> 00:02:19,806 Wszyscy by je kochali, gdyby nazywały się jakoś uroczo, jak kwiatuszki. 27 00:02:19,889 --> 00:02:21,724 Cóż, możesz mieć rację. 28 00:02:21,808 --> 00:02:23,143 Marge, gdzie moje piwo? 29 00:02:23,309 --> 00:02:25,061 Skończyło się, Homer. 30 00:02:25,145 --> 00:02:27,230 - Nie! - Chcesz trochę soku? 31 00:02:27,313 --> 00:02:29,274 Nie pogrywaj ze mną, kobieto. 32 00:02:29,357 --> 00:02:31,651 Przepraszam, że podsłuchałem, Simpson. 33 00:02:31,734 --> 00:02:35,488 Mam trochę zimnego piwka w pokoju zabaw, gdybyś chciałbyś do mnie dołączyć. 34 00:02:35,572 --> 00:02:37,991 A co mi tam? 35 00:02:38,074 --> 00:02:39,450 Zasłużyłem na małą przerwę. 36 00:02:41,870 --> 00:02:43,788 Kurka wodna. 37 00:02:43,872 --> 00:02:45,456 To jest piękne. 38 00:02:45,540 --> 00:02:47,208 Przyznam ci rację. 39 00:02:47,292 --> 00:02:49,544 To twoje pierwsze odwiedziny w gospodarstwie Flandersów. 40 00:02:49,627 --> 00:02:51,421 Cóż, jesteśmy sąsiadami od kiedy? 41 00:02:53,506 --> 00:02:54,382 Ledwie osiem lat. 42 00:02:54,465 --> 00:02:56,551 A oto i moja mała kruszynka. 43 00:02:56,634 --> 00:02:58,011 Buziaczki. 44 00:02:58,136 --> 00:02:59,554 Cześć, mój biszkopciku. 45 00:02:59,637 --> 00:03:01,556 Pomyślałam, że możecie być głodni, 46 00:03:01,681 --> 00:03:03,391 więc zrobiłam na szybko parę kanapek. 47 00:03:04,267 --> 00:03:05,560 Czyż nie jest wspaniała? 48 00:03:05,643 --> 00:03:07,562 Jasne, ale nie zapominasz o czymś? 49 00:03:07,645 --> 00:03:10,481 Ach tak, twoje piwo. Beczkowe będzie okej? 50 00:03:10,565 --> 00:03:12,734 Podpiąłem je do kranu w zeszłym tygodniu. 51 00:03:15,737 --> 00:03:16,905 Proszę, oto pyszniutki lager, 52 00:03:17,030 --> 00:03:18,698 prosto z Holandii. 53 00:03:18,781 --> 00:03:20,116 Darowanemu koniowi się nie zagląda. 54 00:03:20,200 --> 00:03:22,410 KUBEK PRAWDZIWEGO SAMCA 55 00:03:23,328 --> 00:03:26,414 Tato, dziękuję za pomoc przy projekcie z fizyki. 56 00:03:27,165 --> 00:03:28,708 Przyjemność po mojej stronie. 57 00:03:28,833 --> 00:03:31,461 Mam najlepszego tatę pod słońcem. 58 00:03:31,586 --> 00:03:34,255 Wiesz, jak mnie zawstydzić. 59 00:03:34,339 --> 00:03:36,424 Wiem. Papatki. 60 00:03:37,300 --> 00:03:39,052 Wychowanie to wyzwanie, czasami. 61 00:03:39,135 --> 00:03:40,929 Dobra, skończ z tym. 62 00:03:41,012 --> 00:03:42,639 Skończyć z czym, Simpson? 63 00:03:42,722 --> 00:03:45,558 Ucierasz mi nosa od kiedy tu jestem! 64 00:03:45,642 --> 00:03:48,061 Twoja rodzina jest lepsza od mojej! 65 00:03:48,144 --> 00:03:51,064 Twoje piwo pokonuje dłuższą drogę niż moje! 66 00:03:51,189 --> 00:03:52,774 Ty i twój syn się lubicie! 67 00:03:52,857 --> 00:03:55,944 Tyłek twojej żony nie wisi, tak jak mojej. 68 00:03:56,027 --> 00:03:57,320 Osłabiasz mnie! 69 00:03:57,862 --> 00:04:01,241 Simpson, obawiam się, że jestem zmuszony cię wyprosić. 70 00:04:01,324 --> 00:04:03,034 Mam nadzieję, że rozumiesz. 71 00:04:03,117 --> 00:04:05,495 I tak bym tutaj nie został! 72 00:04:08,456 --> 00:04:09,624 Jedna na drogę. 73 00:04:14,629 --> 00:04:16,506 Skarbie, przestań się wiercić. 74 00:04:16,589 --> 00:04:17,757 Przepraszam, Marge. 75 00:04:17,840 --> 00:04:21,427 Ale nadal mam podniesione ciśnienie przez tego palanta, Flandersa. 76 00:04:21,511 --> 00:04:24,097 Nędzny, wszystkowiedzący chwalipięta. 77 00:04:24,180 --> 00:04:26,015 A co dokładnie powiedział? 78 00:04:26,099 --> 00:04:28,101 Słuchaj tego. Powiedział, że… 79 00:04:28,184 --> 00:04:30,144 Nie, powiedział… 80 00:04:30,853 --> 00:04:33,439 Dobra, nie chodzi o to, co powiedział, tylko jak. 81 00:04:33,523 --> 00:04:34,941 No to jak to powiedział? 82 00:04:35,024 --> 00:04:37,402 - Cóż, on… - Był zły? 83 00:04:37,485 --> 00:04:38,736 - Nie. - Był opryskliwy? 84 00:04:38,820 --> 00:04:41,030 Okej, okej. O to też nie chodzi. 85 00:04:41,114 --> 00:04:43,116 Przesłanie było jasne jak słońce. 86 00:04:43,199 --> 00:04:44,826 Nasza rodzina jest do bani! 87 00:04:44,909 --> 00:04:48,204 Homer, jestem twoją najlepszą przyjaciółką, ale muszę przyznać, 88 00:04:48,288 --> 00:04:50,915 że nigdy nie dostrzegłam w nim nic poza doskonałym sąsiadem. 89 00:04:50,999 --> 00:04:53,084 Och, czyli teraz jest doskonały, tak? 90 00:04:53,167 --> 00:04:56,170 No, nie doskonały, ale jest bardzo… 91 00:04:56,254 --> 00:04:58,464 Nie, Marge, nie wycofuj się teraz! 92 00:04:58,548 --> 00:04:59,799 Miałaś rację za pierwszym razem. 93 00:04:59,882 --> 00:05:03,011 Jest doskonały. W każdym calu. 94 00:05:03,094 --> 00:05:05,513 Pójdę się przejść, żeby ochłonąć. 95 00:05:05,596 --> 00:05:06,681 Trochę się zdenerwowałem. 96 00:05:06,764 --> 00:05:08,224 Ja nie jestem doskonały… 97 00:05:08,308 --> 00:05:09,892 jak Ned Flanders. 98 00:05:20,028 --> 00:05:21,529 Neddy, wiercisz się. 99 00:05:21,654 --> 00:05:22,822 Co się dzieje? 100 00:05:23,698 --> 00:05:25,992 Czuję się okropnie. Czasem zapominam, 101 00:05:26,075 --> 00:05:28,453 że wiedzie nam się trochę lepiej niż Simpsonom. 102 00:05:28,536 --> 00:05:31,164 Zaciągnąłem go tutaj, wypił parę piw. 103 00:05:31,247 --> 00:05:33,291 Nie można go winić, że wybuchł i… 104 00:05:33,374 --> 00:05:35,835 Przemieniłem go w warczącą bestię. 105 00:05:36,627 --> 00:05:38,921 Oblałem egzamin z nastawiania drugiego policzka. 106 00:05:39,005 --> 00:05:43,176 Ned, chyba nie ze mną powinieneś o tym rozmawiać. 107 00:05:43,259 --> 00:05:44,218 Masz rację. 108 00:05:44,302 --> 00:05:47,305 PASTOR PRACA - PASTOR DOM CENTRUM RECYKLINGU - INFORMACJA 109 00:05:47,388 --> 00:05:48,431 Halo, pastor Lovejoy? 110 00:05:49,515 --> 00:05:51,851 Nie, to pani Lovejoy. 111 00:05:52,643 --> 00:05:53,728 Chwileczkę. 112 00:05:54,228 --> 00:05:55,438 Kochanie, obudź się. 113 00:05:56,689 --> 00:05:59,484 Ned Flanders ma chyba jakiś kryzys. 114 00:05:59,567 --> 00:06:01,903 Pewnie nadepnął na robaka. 115 00:06:03,738 --> 00:06:04,739 Halo, Ned. 116 00:06:04,822 --> 00:06:06,657 Pastorze, przepraszam za porę, 117 00:06:06,741 --> 00:06:09,285 ale wyrzuciłem dziś z domu człowieka. 118 00:06:09,869 --> 00:06:12,789 Czuję, jakbym pogwałcił prawa św. Mateusza, rozdział 19:19. 119 00:06:14,040 --> 00:06:15,124 „Miłuj bliźniego swego.” 120 00:06:16,542 --> 00:06:18,920 Mateusz 19:19, tak, racja. 121 00:06:19,003 --> 00:06:21,798 Cóż, wiesz Ned, co mówi dobra księga. 122 00:06:21,881 --> 00:06:24,342 „Łagodna odpowiedź odwraca gniew.” 123 00:06:24,425 --> 00:06:27,136 Łagodna odpowiedź? To wspaniała odpowiedź. 124 00:06:27,970 --> 00:06:29,013 Niech Bóg pana błogosławi. 125 00:06:31,432 --> 00:06:32,850 Drogi sąsiedzie… 126 00:06:32,934 --> 00:06:34,018 Z „MÓZGOWNICY” NEDA 127 00:06:37,980 --> 00:06:39,148 Flanders! 128 00:06:39,232 --> 00:06:41,776 Nie winię cię, że się na mnie zdenerwowałeś. 129 00:06:41,859 --> 00:06:43,861 Chciałem tylko dać ci ten list. 130 00:06:43,945 --> 00:06:44,904 Już sobie idę. 131 00:06:45,655 --> 00:06:46,989 „Drogi sąsiedzie…” 132 00:06:52,161 --> 00:06:53,454 „Jesteś mi jak brat”. 133 00:06:54,789 --> 00:06:55,957 „Kocham cię”. 134 00:06:58,876 --> 00:07:01,087 „A jednak czuję przemożny smutek 135 00:07:02,547 --> 00:07:03,881 w swej piersi”. 136 00:07:06,926 --> 00:07:08,219 Piersi. 137 00:07:08,302 --> 00:07:10,012 Czekajcie, jest tego więcej. 138 00:07:10,680 --> 00:07:12,140 Uważam, że to okropne. 139 00:07:12,223 --> 00:07:14,809 Człowiek otwiera przed tobą serce, a ty się nabijasz. 140 00:07:17,311 --> 00:07:19,564 „Sąsiedzi na zawsze”. Och, nie. 141 00:07:20,815 --> 00:07:21,983 „Ned Flanders”. 142 00:07:22,859 --> 00:07:24,819 Jaki naiwniak. 143 00:07:24,902 --> 00:07:26,904 Przeczytaj znowu tę część o piersi. 144 00:07:28,948 --> 00:07:30,783 Zaraz, chwila! 145 00:07:30,867 --> 00:07:31,826 Piersi. 146 00:07:34,036 --> 00:07:35,037 Bart! 147 00:07:35,621 --> 00:07:38,374 Szkoda, że ta rodzina nie jest taka zgrana jak Flandersów. 148 00:07:38,458 --> 00:07:40,960 Okej, w porządku. Ma rację. 149 00:07:41,043 --> 00:07:42,920 Zróbmy coś razem. 150 00:07:43,004 --> 00:07:45,798 Co powiecie na rundkę minigolfa, 151 00:07:45,882 --> 00:07:48,801 a następnie porcję czekoladowych koktajli lodowych? 152 00:07:48,885 --> 00:07:49,886 W porząsiu. 153 00:07:49,969 --> 00:07:52,221 Zamierzałam umyć włosy. 154 00:07:52,346 --> 00:07:54,348 Uczę się do konkursu matematycznego. 155 00:07:54,432 --> 00:07:56,976 Jeśli wygram, dostanę zupełnie nowy kątomierz. 156 00:07:57,059 --> 00:07:58,644 Szkoda, że nie żyjemy na farmie. 157 00:07:58,728 --> 00:07:59,645 Chodź, chłopcze. 158 00:08:00,229 --> 00:08:02,273 CENTRUM ROZRYWKI 159 00:08:05,276 --> 00:08:06,235 Do przodu! 160 00:08:13,951 --> 00:08:16,412 Ale trafiałem w środek. 161 00:08:18,998 --> 00:08:21,375 To tylko rozgrzewka, młody człowieku. 162 00:08:21,459 --> 00:08:22,793 Rozegraj ją tam, gdzie leży. 163 00:08:33,679 --> 00:08:37,892 PROSIMY NIE NISZCZYĆ I NIE UDERZAĆ KIJAMI O PRZESZKODY I FIGURY 164 00:08:37,975 --> 00:08:39,727 Hej, to Homer Simpson. 165 00:08:40,561 --> 00:08:43,439 Cóż za idealna okazja, by zapytać o mój list. 166 00:08:44,357 --> 00:08:46,901 Poddaj się, ziomek. Mamy limit sześciu uderzeń. 167 00:08:46,984 --> 00:08:49,445 Wiem. Mogę nadal zmieścić się w pięciu. 168 00:08:49,529 --> 00:08:52,365 Dawaj, malutka, proszę, wpadnij do środka, proszę, 169 00:09:00,122 --> 00:09:02,041 Cześć, Simpson. Dobrze się bawicie? 170 00:09:02,124 --> 00:09:03,793 Flanders, co ty tu robisz? 171 00:09:03,876 --> 00:09:06,295 Gramy sobie w minigolfa z małym Toddem. 172 00:09:06,379 --> 00:09:07,880 - Cześć, Bart. - Goń się. 173 00:09:07,964 --> 00:09:10,883 Skoro znowu się przyjaźnimy, to może pogramy w czwórkę? 174 00:09:10,967 --> 00:09:12,426 - Brzmi świetnie. - No, okej. 175 00:09:12,510 --> 00:09:13,636 Ale będzie zabawa. 176 00:09:13,719 --> 00:09:15,680 Wygląda na to, że masz tu mały problem. 177 00:09:15,846 --> 00:09:17,431 To uderzenie jest niewykonalne! 178 00:09:17,515 --> 00:09:19,225 Sam Jack Nicholson nie dałby rady. 179 00:09:19,308 --> 00:09:20,685 Rzeczywiście jest trudne. 180 00:09:20,810 --> 00:09:23,354 Najlepszą strategią jest grać konserwatywnie. 181 00:09:23,479 --> 00:09:25,273 Niech leci przy ściance. Nie wejdzie, 182 00:09:25,356 --> 00:09:27,900 ale drugie uderzenie będzie proste. 183 00:09:30,194 --> 00:09:32,196 Och, ciekawe… Weszło. 184 00:09:32,280 --> 00:09:33,906 - Niezły strzał. - Miał farta. 185 00:09:34,156 --> 00:09:35,616 KONIEC TORU 186 00:09:35,700 --> 00:09:37,201 Ostateczne wyniki: Bart, 41. 187 00:09:37,285 --> 00:09:38,786 Homer, zobaczmy… 188 00:09:38,869 --> 00:09:41,163 Sześć plus sześć, plus sześć, plus sześć… 189 00:09:41,247 --> 00:09:42,999 - Nieważne. - Hej, spójrzcie. 190 00:09:43,082 --> 00:09:44,500 PIERWSZY COROCZNY TURNIEJ MINIGOLFA 191 00:09:44,584 --> 00:09:46,168 Wow! Główna nagroda to 50 dolarów. 192 00:09:46,252 --> 00:09:48,796 Wow! Darmowe balony dla każdego uczestnika. 193 00:09:48,879 --> 00:09:51,215 Bartly, myślisz o wzięciu udziału w turnieju? 194 00:09:51,299 --> 00:09:55,011 Tak, zgłosi się, a co więcej, pewnie go wygra. Prawda, chłopcze? 195 00:09:55,177 --> 00:09:56,470 Pewnie jest jakaś szansa. 196 00:09:56,637 --> 00:09:57,763 To mi się podoba. 197 00:09:57,847 --> 00:10:00,099 Obyś tylko nie wywierał na nim zbytniej presji. 198 00:10:00,182 --> 00:10:01,309 Todd jest strasznie dobry. 199 00:10:01,392 --> 00:10:02,518 Ach tak? 200 00:10:02,643 --> 00:10:04,270 Cóż, myślę, że owoc moich lędźwi 201 00:10:04,353 --> 00:10:07,440 może pokonać owoc twoich w dowolnym momencie. 202 00:10:07,523 --> 00:10:09,108 Idziemy, chłopcze. 203 00:10:09,859 --> 00:10:13,029 Ale tato, jeszcze nigdy w życiu nic nie wygrałem. 204 00:10:13,112 --> 00:10:16,449 Synu, powiem to tylko raz. 205 00:10:16,532 --> 00:10:18,075 Nie jest dobrze przegrywać. 206 00:10:22,913 --> 00:10:26,709 Stój, stój. Dobry piesek. 207 00:10:26,792 --> 00:10:28,461 A teraz, trzymaj głowę nisko. 208 00:10:28,544 --> 00:10:30,421 Och! Nie ty. Mówię do dziecka. 209 00:10:30,546 --> 00:10:33,090 Trzymaj głowę nisko. Uderz prosto. 210 00:10:35,593 --> 00:10:37,136 Okej, to się nie udało. 211 00:10:37,219 --> 00:10:39,347 Tym razem ruszaj głową i nie uderzaj prosto. 212 00:10:39,430 --> 00:10:41,223 O rany. 213 00:10:43,934 --> 00:10:45,895 Co ty wyprawiasz? 214 00:10:45,978 --> 00:10:49,231 Ten kij jest dla ciebie tym, czym pałka dla bejsbolisty. 215 00:10:49,315 --> 00:10:53,444 Czym skrzypce dla… tego gościa… od skrzypiec. 216 00:10:53,527 --> 00:10:55,529 Do roboty! Nadaj mu jakieś imię. 217 00:10:55,655 --> 00:10:56,572 Co? 218 00:10:56,656 --> 00:10:59,200 - No dalej. Nazwij go jakoś. - Pan Kij. 219 00:10:59,283 --> 00:11:01,744 Możesz się postarać trochę bardziej, synu? 220 00:11:01,827 --> 00:11:04,664 - No dalej, daj mu jakieś babskie imię. - Mama. 221 00:11:04,747 --> 00:11:06,999 - Twój kij nazywa się Charlene. - Dlaczego? 222 00:11:07,083 --> 00:11:08,668 Bo tak, dlatego. 223 00:11:09,335 --> 00:11:11,671 A oto zdjęcie twojego wroga. 224 00:11:11,754 --> 00:11:13,089 Todd Flanders. 225 00:11:13,172 --> 00:11:17,093 Chcę, żebyś codziennie spędził 15 minut gapiąc się na nie, 226 00:11:17,176 --> 00:11:19,762 koncentrując się na tym, jak bardzo go nie cierpisz, 227 00:11:19,845 --> 00:11:21,931 i jak będzie wspaniale, 228 00:11:22,014 --> 00:11:24,433 gdy ty i Charlene go unicestwicie. 229 00:11:24,517 --> 00:11:26,769 - Kim jest Charlene? - Zaraz ci pokażę kim. 230 00:11:26,852 --> 00:11:28,187 Zacznij nie cierpieć. 231 00:11:35,486 --> 00:11:36,445 Cześć, Bart. 232 00:11:39,407 --> 00:11:43,327 Homer, nie mogłam nie usłyszeć, jak wypaczasz Bartowi umysł. 233 00:11:43,411 --> 00:11:44,662 - No i? - Martwię się, 234 00:11:44,745 --> 00:11:46,247 że robisz zbyt wielką sprawę 235 00:11:46,372 --> 00:11:48,082 ze zwykłego dziecięcego turnieju. 236 00:11:48,165 --> 00:11:51,669 Ale, Marge, to jest nasza wielka szansa, żeby pokazać Flandersom. 237 00:11:51,752 --> 00:11:54,130 Na pewno, ale czemu mamy chcieć to zrobić? 238 00:11:54,213 --> 00:11:57,174 Bo czasami jedyna droga, by poczuć się dobrze we własnej skórze, 239 00:11:57,258 --> 00:11:59,093 wiedzie przez to, że ktoś inny poczuje się źle. 240 00:11:59,176 --> 00:12:02,263 A ja jestem zmęczony tym, że dzięki mnie wszyscy czują się dobrze. 241 00:12:03,264 --> 00:12:05,266 DRUGIE MIEJSCE 242 00:12:05,391 --> 00:12:07,184 ZA UDZIAŁ 243 00:12:07,268 --> 00:12:08,936 TROFEUM DLA KAŻDEGO 244 00:12:09,103 --> 00:12:11,021 Cześć, Bart. Co robisz? 245 00:12:11,105 --> 00:12:13,983 Lisa, jak się nazywają goście w szachach, którzy się nie liczą? 246 00:12:14,066 --> 00:12:16,485 Cóż, czarny goniec ma niewielkie znaczenie, 247 00:12:16,569 --> 00:12:18,904 ale wydaje mi się, że masz na myśli pionki. 248 00:12:18,988 --> 00:12:21,157 Racja. Jestem pionkiem. 249 00:12:21,240 --> 00:12:24,160 Wiem. W chwilach takich jak ta, jestem wdzięczna, 250 00:12:24,243 --> 00:12:27,580 że tata nie interesuje się prawie niczym, co robię. 251 00:12:27,663 --> 00:12:29,540 Bart, chyba mogę ci pomóc. 252 00:12:30,040 --> 00:12:31,083 BIBLIOTEKA PUBLICZNA 253 00:12:31,167 --> 00:12:32,752 Nasza podróż zacznie się w bibliotece. 254 00:12:32,835 --> 00:12:34,420 - Cześć, Lisa. - Cześć, pani Norton. 255 00:12:35,546 --> 00:12:37,131 - Cześć, Lisa. - Hej, Ralph. 256 00:12:37,673 --> 00:12:40,050 - Cześć, Lisa. - Cześć, ekipo. 257 00:12:40,134 --> 00:12:42,636 Okej, Bart, to jest katalog. 258 00:12:43,137 --> 00:12:44,764 Zobaczmy. Golf. 259 00:12:45,431 --> 00:12:47,975 Anegdoty, Eisenhower i… 260 00:12:48,058 --> 00:12:50,478 profesja, humor, japońska obsesja… 261 00:12:50,561 --> 00:12:52,855 Tutaj jest. Gra w golfa. 262 00:12:53,981 --> 00:12:56,901 I wreszcie, najważniejsza ze wszystkich… 263 00:12:56,984 --> 00:12:58,903 Księga Drogi i Cnoty autorstwa Laozi. 264 00:12:58,986 --> 00:13:00,988 Lisa, nie stać nas na te wszystkie książki. 265 00:13:01,071 --> 00:13:02,656 Bart, my je tylko pożyczamy. 266 00:13:03,699 --> 00:13:04,784 Łapię. 267 00:13:05,284 --> 00:13:08,370 Chcę, żebyś wyłączył logiczną część twojego umysłu. 268 00:13:08,454 --> 00:13:09,330 Okej. 269 00:13:09,455 --> 00:13:11,540 - Zanurz się w nicości. - Mam to. 270 00:13:11,624 --> 00:13:13,751 Stań się nieociosanym kamieniem. 271 00:13:13,834 --> 00:13:15,085 - Zrobione. - Bart! 272 00:13:15,169 --> 00:13:17,254 Tylko udajesz, że rozumiesz, o co mi chodzi. 273 00:13:17,338 --> 00:13:19,089 - Prawda. - To bardzo frustrujące. 274 00:13:19,173 --> 00:13:20,174 Pewnie tak. 275 00:13:21,050 --> 00:13:22,593 Bart, mam dla ciebie zagadkę. 276 00:13:22,676 --> 00:13:25,346 Jaki dźwięk wydaje klaśnięcie jednej ręki? 277 00:13:25,429 --> 00:13:26,430 Łatwizna. 278 00:13:27,306 --> 00:13:30,434 Nie, Bart, to mająca 3000 lat zagadka bez odpowiedzi. 279 00:13:30,518 --> 00:13:32,937 Powinna oczyścić twój umysł ze świadomych myśli. 280 00:13:33,020 --> 00:13:35,439 Nie ma odpowiedzi? Lisa, słuchaj tego. 281 00:13:38,108 --> 00:13:39,443 Spróbujmy czegoś innego. 282 00:13:39,568 --> 00:13:42,071 Jeśli w lesie upada drzewo, ale nikogo tam nie ma, 283 00:13:42,154 --> 00:13:43,280 to wydaje jakiś dźwięk? 284 00:13:43,364 --> 00:13:44,615 Oczywiście. 285 00:13:47,201 --> 00:13:51,372 Ale Bart, czy dźwięk może istnieć, jeśli nikt go nie słyszy? 286 00:13:54,458 --> 00:13:55,876 Nadszedł czas. 287 00:13:56,710 --> 00:13:59,380 Podstawami tej gry są proste prawa geometrii. 288 00:13:59,505 --> 00:14:01,924 Musisz tylko uderzyć piłką tutaj. 289 00:14:09,431 --> 00:14:10,432 Nie wierzę. 290 00:14:10,516 --> 00:14:13,352 Naprawdę znalazłaś praktyczne zastosowanie dla geometrii. 291 00:14:13,435 --> 00:14:17,147 SFINKS – JEDEN Z SIEDMIU CUDÓW ŚWIATA 292 00:14:33,789 --> 00:14:35,082 Bart, co robisz? 293 00:14:35,165 --> 00:14:36,917 Złaź stąd, zanim cię sąsiad zobaczy. 294 00:14:37,001 --> 00:14:38,210 Hej, Simpson. 295 00:14:38,294 --> 00:14:40,296 Flanders, nie obchodzi mnie, na co to wygląda. 296 00:14:40,379 --> 00:14:43,424 Bart wyczyści podłogę brzydkim zadkiem twojego syna. 297 00:14:43,507 --> 00:14:45,718 Dobrze, proszę pana, niech wygra najlepszy. 298 00:14:45,801 --> 00:14:47,720 „Niech wygra najlepszy”. 299 00:14:47,803 --> 00:14:49,430 Zew godowy przegrywa. 300 00:14:49,513 --> 00:14:50,723 Chwileczkę, Simpson. 301 00:14:50,806 --> 00:14:52,850 Uważam, że mój syn ma spore szanse. 302 00:14:52,975 --> 00:14:54,018 Czyżby? Założysz się? 303 00:14:54,143 --> 00:14:56,312 Tak, cóż, to nie w moim stylu. 304 00:14:57,813 --> 00:15:00,065 Obleciał cię strach, co? 305 00:15:00,149 --> 00:15:02,067 - Właśnie że tak. - Dobra, co powiesz na to? 306 00:15:02,151 --> 00:15:05,529 Partia pysznych babeczek jagodowych twojej żony 307 00:15:05,613 --> 00:15:07,990 przeciwko jednym z domowej roboty dzwoneczków mojej żony. 308 00:15:08,073 --> 00:15:11,160 Co… Boisz się założyć na serio? 309 00:15:11,243 --> 00:15:12,786 Nie, ja tylko… 310 00:15:14,622 --> 00:15:17,416 Wiesz, Simpson, zaczynasz mnie denerwować. 311 00:15:17,499 --> 00:15:19,293 Co ty na to, centusiu? 312 00:15:19,376 --> 00:15:22,755 Jeśli Bart jutro wygra, skosisz mój trawnik. 313 00:15:22,880 --> 00:15:26,467 Dobrze, jeśli wygra Todd, ty skosisz mój. 314 00:15:26,550 --> 00:15:29,261 I dla odmiany zrobisz to porządnie! 315 00:15:29,345 --> 00:15:32,348 No to jeszcze lepiej, będziesz kosić mój trawnik 316 00:15:32,431 --> 00:15:34,558 w niedzielnej kiecce swojej żonki! 317 00:15:34,642 --> 00:15:38,771 No to mamy zakład, ty… osiołku! 318 00:15:40,481 --> 00:15:41,815 Przeczytaj mi to, Marge. 319 00:15:41,899 --> 00:15:43,776 „Ojciec przegranego skosi trawnik…” 320 00:15:43,859 --> 00:15:46,946 Hej, momencik. „Przegrany” to takie nieczułe określenie. 321 00:15:47,071 --> 00:15:49,490 Nie możemy napisać, „chłopiec, który nie wygra”? 322 00:15:49,573 --> 00:15:51,116 O rety. No dobrze. 323 00:15:51,241 --> 00:15:54,620 „Ojciec chłopca, który nie wygra, 324 00:15:54,703 --> 00:15:56,830 musi skosić trawnik w sukience swojej żony”. 325 00:15:56,914 --> 00:15:57,831 Proszę bardzo. 326 00:15:57,915 --> 00:15:59,458 Zakładam, że obaj musicie to podpisać. 327 00:15:59,541 --> 00:16:01,710 Oby krew nie była do tego potrzebna. 328 00:16:01,835 --> 00:16:04,421 Jeśli w to wchodzisz, to ja też. 329 00:16:07,758 --> 00:16:09,843 O rajuśku, co ja narobiłem? 330 00:16:09,927 --> 00:16:11,720 Trzymaj lewą rękę prosto, Bart. 331 00:16:11,804 --> 00:16:13,973 - Ruszaj ramionami. - Tato. 332 00:16:14,139 --> 00:16:17,393 Proszę cię tylko, żebyś spróbował, synu. 333 00:16:17,476 --> 00:16:18,769 Okej. Spróbuję. 334 00:16:18,852 --> 00:16:20,437 Każdy może próbować! 335 00:16:20,521 --> 00:16:21,814 Chcę, żebyś wygrał! 336 00:16:31,699 --> 00:16:32,783 Homer? 337 00:16:32,866 --> 00:16:35,160 Marge? Potrzebuję szczerej opinii. 338 00:16:35,244 --> 00:16:37,246 Ta czy ta? 339 00:16:53,012 --> 00:16:54,430 Dzień dobry, synku. 340 00:16:54,513 --> 00:16:56,765 Tak przy okazji, dzisiaj jest ten wielki turniej. 341 00:16:56,849 --> 00:16:58,767 - I lepiej, żebyś wygrał! - Tato! 342 00:16:58,851 --> 00:17:00,185 Widzimy się na dole. 343 00:17:06,066 --> 00:17:08,694 - Ten wariat Marmaduke. - Ósmy dołek. 344 00:17:08,861 --> 00:17:10,446 Celować w trzecią mackę ośmiornicy. 345 00:17:10,529 --> 00:17:12,489 - Dwunasty dołek. - Brzeg różowego nagrobka. 346 00:17:12,614 --> 00:17:13,490 Nirvana. 347 00:17:13,574 --> 00:17:15,242 Błogość osiągnięta wygaszeniem jaźni. 348 00:17:15,367 --> 00:17:16,285 Proszę, Bart. 349 00:17:16,410 --> 00:17:18,871 Śniadanie drwala dla mojego małego golfisty. 350 00:17:18,954 --> 00:17:22,666 Mamo, Bart jest na ścisłej diecie z węglowodanów złożonych. 351 00:17:22,791 --> 00:17:24,418 Po steku będzie ociężały. 352 00:17:24,543 --> 00:17:26,837 A od czego nie będzie? 353 00:17:26,962 --> 00:17:28,505 - Od owsianki. - Owsianki? 354 00:17:28,630 --> 00:17:30,591 Czempiony koni pełnej krwi są 355 00:17:30,674 --> 00:17:33,177 karmione owsem przed wygraniem derbów Kentucky. 356 00:17:33,302 --> 00:17:34,970 Mam dla ciebie nowinę, Lisa. 357 00:17:35,054 --> 00:17:36,680 Bart nie jest koniem. 358 00:17:36,805 --> 00:17:37,973 Zjedz swój stek, synu. 359 00:17:38,891 --> 00:17:41,393 PIERWSZY COROCZNY TURNIEJ MINIGOLFA JUŻ DZIŚ! 360 00:17:50,652 --> 00:17:52,279 Dzień dobry wszystkim zebranym, 361 00:17:52,362 --> 00:17:54,823 witamy na finale tego, co już było 362 00:17:54,907 --> 00:17:57,034 ekscytującym popołudniem z minigolfem. 363 00:17:57,117 --> 00:18:00,079 Śmietanka została zebrana. Pszenica pożegnała się z plewami. 364 00:18:00,162 --> 00:18:02,289 Teraz zbliżymy się do meczu o mistrzostwo 365 00:18:02,372 --> 00:18:03,916 między dwoma wojownikami: 366 00:18:04,041 --> 00:18:06,001 dotąd nieznany Bart Simpson 367 00:18:06,085 --> 00:18:07,252 i Todd Flanders, 368 00:18:07,336 --> 00:18:10,214 jeden z najbardziej utalentowanych dziesięciolatków przy kiju. 369 00:18:10,964 --> 00:18:14,301 Bart, jako że sama nigdy nie słyszałam słów wsparcia, 370 00:18:14,384 --> 00:18:17,596 to nie bardzo wiem, jak powinny brzmieć, ale spróbuję. 371 00:18:18,305 --> 00:18:20,474 - Wierzę w ciebie. - Dzięki. 372 00:18:20,557 --> 00:18:22,101 O Panie, prosimy cię… 373 00:18:22,184 --> 00:18:24,144 Hej, Flanders, na nic twoje modły. 374 00:18:24,228 --> 00:18:27,231 Ja już to zrobiłem, a przecież obaj nie wygramy. 375 00:18:27,314 --> 00:18:30,692 Właściwie Simp-son, modliliśmy się, żeby nikomu nic się nie stało. 376 00:18:30,776 --> 00:18:33,570 No cóż, Flan-ders, to i tak nie ma znaczenia. 377 00:18:33,654 --> 00:18:35,864 Jutro o tej porze będziesz chodził w szpilkach. 378 00:18:35,989 --> 00:18:38,075 - Nie, ty będziesz. - Obawiam się, że nie. 379 00:18:38,158 --> 00:18:39,493 - Właśnie tak. - Wcale nie. 380 00:18:39,576 --> 00:18:41,537 - Tak do nieskończoności. - Ach! 381 00:18:41,954 --> 00:18:45,499 Młody Flanders czyni honory i rozpocznie pierwszy. 382 00:18:50,587 --> 00:18:51,755 Ma szansę. 383 00:18:52,506 --> 00:18:53,507 Tak jest. 384 00:18:53,632 --> 00:18:54,800 O rety. 385 00:18:55,717 --> 00:18:57,803 Drzewo upadające w lesie. Drzewo upadające w lesie. 386 00:18:57,886 --> 00:18:59,012 Drzewo upadające… 387 00:19:06,270 --> 00:19:08,105 I bitwa jest już na dobre rozpoczęta. 388 00:19:09,356 --> 00:19:11,150 Litość jest dla słabiaków, Todd. 389 00:19:16,113 --> 00:19:17,489 Tak! 390 00:19:25,247 --> 00:19:28,167 GAZ – MATERIAŁY WYBUCHOWE–- NITROGLICERYNA 391 00:19:28,250 --> 00:19:29,668 Tak! 392 00:19:35,090 --> 00:19:36,550 Nie! 393 00:19:38,552 --> 00:19:41,597 Gdyby ktoś szukał w słowniku hasła „odwaga”, 394 00:19:41,680 --> 00:19:44,683 pewnie znalazłby pod nim zdjęcie tych dwóch małych gladiatorów. 395 00:19:44,808 --> 00:19:47,603 Podchodzą do ostatniego dołka w cieniu Wielkiego Emancypatora, 396 00:19:47,686 --> 00:19:49,563 utrzymując remis i mając jeszcze osiem uderzeń. 397 00:19:49,646 --> 00:19:51,481 Wkrótce któryś z nich zatriumfuje. 398 00:19:51,565 --> 00:19:53,108 Będzie pił tylko szampana, 399 00:19:53,275 --> 00:19:56,486 podczas gdy jego oponent posmakuje jedynie gorzkiego smaku porażki. 400 00:20:04,328 --> 00:20:06,788 Wszystko jest dobrze, synu. To jest do nadrobienia. 401 00:20:06,872 --> 00:20:07,998 No dalej, Bart. 402 00:20:08,081 --> 00:20:09,458 Pamiętaj, co mówił Vince Lombardi. 403 00:20:09,583 --> 00:20:11,835 „Jak przegrasz, wylatujesz z rodziny”. 404 00:20:11,919 --> 00:20:12,836 Homer! 405 00:20:25,557 --> 00:20:27,726 Żaden z graczy nie prezentuje najwyższej formy. 406 00:20:27,809 --> 00:20:30,729 Taki rodzaj presji może rozstroić nawet najtwardszego zawodnika. 407 00:20:32,272 --> 00:20:34,316 Spore napięcie, co nie, Todd? 408 00:20:34,399 --> 00:20:35,984 Tak. Trzęsą mi się kolana, 409 00:20:36,109 --> 00:20:38,320 w brzuchu czuję motyle, 410 00:20:38,403 --> 00:20:40,614 ale to chyba buduje charakter. 411 00:20:40,739 --> 00:20:42,324 Kto chciałby budować charakter? 412 00:20:42,407 --> 00:20:43,951 - Zrezygnujmy. - Okej. 413 00:20:45,327 --> 00:20:47,412 Postanowiliśmy, że jesteśmy tak samo dobrzy. 414 00:20:47,496 --> 00:20:49,122 Chcemy ogłosić remis. 415 00:20:54,169 --> 00:20:55,879 Panie i panowie, mamy remis. 416 00:20:57,297 --> 00:20:58,966 Wybaczcie staremu Brytolowi łzy, 417 00:20:59,049 --> 00:21:03,553 ale to najbardziej poruszający pokaz galanterii i sportowej postawy 418 00:21:04,554 --> 00:21:06,598 od czasów, gdy Mountbatten zwrócił Egipt Pendżabom. 419 00:21:06,765 --> 00:21:09,142 - Przybij piątkę. - Się wie. 420 00:21:12,896 --> 00:21:16,024 Cóż, Homer, dzieciaki dały nam dzisiaj lekcję, co nie? 421 00:21:16,108 --> 00:21:18,777 Współpracując, obaj możemy być zwycięzcami. 422 00:21:19,486 --> 00:21:22,114 Dzięki Bogu żaden z nas nie będzie musiał zakładać sukienki. 423 00:21:22,197 --> 00:21:23,198 Przybij piątkę, kolego. 424 00:21:23,282 --> 00:21:25,784 Czyli wycofujesz się z zakładu? 425 00:21:25,867 --> 00:21:28,161 O czym ty mówisz? Żaden z chłopców nie przegrał. 426 00:21:28,328 --> 00:21:30,080 Mam to tutaj na piśmie. 427 00:21:30,163 --> 00:21:32,749 „Ojciec chłopca, który nie wygra, 428 00:21:32,833 --> 00:21:35,210 musi skosić trawnik w sukience swojej żony”. 429 00:21:35,377 --> 00:21:37,087 Tak, ale żaden… To znaczy my obaj… 430 00:21:37,170 --> 00:21:38,839 Znaczy, że ty też musisz to zrobić. 431 00:21:38,922 --> 00:21:41,633 To niewielka cena za twoje upokorzenie. 432 00:21:48,140 --> 00:21:49,766 Moja najlepsza sukienka. 433 00:21:49,891 --> 00:21:53,312 Czemu mam wrażenie, że kiedyś opowiem o tym psychiatrze? 434 00:21:53,395 --> 00:21:57,691 Słuchaj ich śmiechu. Co za upokorzenie. 435 00:21:57,774 --> 00:21:59,276 Nie przeżyję tego. 436 00:21:59,359 --> 00:22:00,777 Przeklęty Flanders. 437 00:22:01,403 --> 00:22:03,322 Wiesz co, Simpson, czuję się trochę głupio, 438 00:22:03,405 --> 00:22:05,073 ale co mi tam, co nie? 439 00:22:05,198 --> 00:22:07,451 Trochę mi to przypomina czasy w bractwie. 440 00:22:07,534 --> 00:22:10,662 O mój Boże! Jemu się to jeszcze podoba. 441 00:23:06,718 --> 00:23:08,720 Napisy: Paulina Sikora