1
00:00:06,840 --> 00:00:09,759
NIE BĘDĘ WYBEKIWAŁ HYMNU.
2
00:00:14,347 --> 00:00:16,057
UWAGA
3
00:00:16,141 --> 00:00:17,976
MIESIĘCZNIK MAMY
PŁATKI KRUSTY'EGO
4
00:01:00,018 --> 00:01:01,770
Cześć, tu Barney. Obudziłem cię?
5
00:01:01,936 --> 00:01:03,772
Już nie śpię. Czego chcesz?
6
00:01:03,855 --> 00:01:06,733
Chciałem powiedzieć ci o nowym
barze z grillem.
7
00:01:06,816 --> 00:01:08,193
Grill?
8
00:01:08,359 --> 00:01:11,321
Nazywa się Grillowanie u Tłustego Joe.
9
00:01:11,905 --> 00:01:15,617
Nadal mam sos między palcami.
10
00:01:15,784 --> 00:01:18,453
I wiesz co? Dają tyle żarcia,
ile możesz zjeść!
11
00:01:18,870 --> 00:01:21,873
To jak piękny sen.
12
00:01:22,749 --> 00:01:26,127
I raz, i dwa, i trzy, i wymach.
13
00:01:26,294 --> 00:01:28,630
- I pięć, i sześć…
- Marge, skarbie.
14
00:01:28,922 --> 00:01:31,091
Mam dla ciebie trzy słowa.
15
00:01:31,424 --> 00:01:34,928
Grillowanie u Tłustego Joe.
16
00:01:35,178 --> 00:01:39,516
Obiecałeś ograniczyć wieprzowinę
do sześciu porcji tygodniowo.
17
00:01:39,766 --> 00:01:42,060
Jestem tylko człowiekiem.
18
00:01:42,227 --> 00:01:43,812
Posłuchaj, zrobimy tak.
19
00:01:43,978 --> 00:01:46,272
W sobotni wieczór oddamy dzieciaki
Patty i Selmie,
20
00:01:46,397 --> 00:01:48,775
a potem będziemy jedli, aż nas
nie wykopią.
21
00:01:48,900 --> 00:01:50,527
Jak za starych czasów.
22
00:01:50,652 --> 00:01:52,070
W sobotę wieczorem?
23
00:01:52,278 --> 00:01:54,364
Nie wiem, czy moje siostry dadzą radę.
24
00:01:54,531 --> 00:01:55,949
Zaryzykujmy.
25
00:01:56,032 --> 00:01:57,367
WYDZIAŁ KOMUNIKACJI
26
00:02:01,746 --> 00:02:02,956
Cześć, Marge.
27
00:02:03,998 --> 00:02:05,125
W tę sobotę?
28
00:02:05,375 --> 00:02:07,877
Idziemy na wesele Stanleya Petersona.
29
00:02:08,002 --> 00:02:11,047
Tak ją obściskuje, jakby już było
po ślubie.
30
00:02:12,298 --> 00:02:13,591
Hej, łajdaki!
31
00:02:13,758 --> 00:02:15,176
Zostawcie coś na miesiąc miodowy.
32
00:02:15,885 --> 00:02:18,263
Skoro macie inne plany…
33
00:02:19,139 --> 00:02:20,682
Żaden problem.
34
00:02:20,849 --> 00:02:23,143
Wyjdziemy, zanim rzucą bukietem.
35
00:02:23,309 --> 00:02:25,687
„F”, „L”…
36
00:02:25,937 --> 00:02:27,564
A nie, przepraszam.
37
00:02:27,689 --> 00:02:29,440
To „C”, prawda?
38
00:02:30,191 --> 00:02:33,319
Gdyby to był nadjeżdżający pojazd,
już byś nie żył. Następny!
39
00:02:33,486 --> 00:02:35,738
Ale ja żyję z jazdy.
40
00:02:35,822 --> 00:02:37,157
Znieś to jak mężczyzna.
41
00:02:37,240 --> 00:02:38,324
KOŚCIÓŁ W SPRINGFIELD
42
00:02:38,449 --> 00:02:41,202
Przyjaciele, krewni…
43
00:02:41,744 --> 00:02:43,913
koledzy i koleżanki z pracy…
44
00:02:44,747 --> 00:02:50,211
Zebraliśmy się tutaj, by połączyć
Stanleya i Marthę węzłem małżeńskim.
45
00:02:50,587 --> 00:02:54,716
Najdroższa Martho, pamiętam dzień,
w którym cię poznałem.
46
00:02:56,467 --> 00:02:58,011
CAŁUJ, STRZELAJ
47
00:02:58,219 --> 00:03:01,347
- Cześć, Selma.
- Cześć, Stanley.
48
00:03:02,390 --> 00:03:04,142
- Mogę tu usiąść?
- Nie, nie możesz.
49
00:03:04,309 --> 00:03:06,102
Hej, spadaj!
50
00:03:10,607 --> 00:03:14,027
Gdybym nie usiadł obok ciebie,
moja najdroższa,
51
00:03:14,444 --> 00:03:16,988
kto wie, z jaką kobietą bym skończył.
52
00:03:19,324 --> 00:03:22,702
Brandy, dobra z ciebie dziewczyna
53
00:03:22,994 --> 00:03:25,830
Świetną byłabyś żoną
54
00:03:26,039 --> 00:03:32,086
Jednak mym życiem, miłością i panią
Morze jest
55
00:03:32,295 --> 00:03:33,546
Biedna Brandy.
56
00:03:33,838 --> 00:03:37,217
Ciociu Selmo, wyjdziesz kiedyś za mąż?
57
00:03:37,383 --> 00:03:38,635
Nie wiem.
58
00:03:38,885 --> 00:03:40,136
A co? Znasz kogoś?
59
00:03:40,261 --> 00:03:41,638
Nie. A skoro mam pewność,
60
00:03:41,721 --> 00:03:44,057
że urazi cię litość
ośmioletniej siostrzenicy
61
00:03:44,182 --> 00:03:47,143
po prostu będę liczyć, że jesteś wśród
statystycznie małego odsetka
62
00:03:47,268 --> 00:03:50,563
czterdziestoletnich samotnych kobiet,
które znajdą swojego księcia.
63
00:03:59,906 --> 00:04:02,492
Patty, Selma, wróciliśmy.
64
00:04:08,873 --> 00:04:09,958
Powiem jedno.
65
00:04:10,083 --> 00:04:12,752
Tłusty Joe żałuje, że spotkał w życiu
ludzi takich jak ja.
66
00:04:13,962 --> 00:04:16,214
Marge, musimy pomówić na osobności.
67
00:04:21,177 --> 00:04:22,887
Barney, a ten sos!
68
00:04:22,971 --> 00:04:25,265
Wypiłbym całą jego miskę.
69
00:04:25,682 --> 00:04:28,393
To tylko moja szwagierka.
70
00:04:29,102 --> 00:04:30,520
Przejdę do rzeczy.
71
00:04:30,853 --> 00:04:33,064
Robię się coraz starsza, grubsza
i brzydsza.
72
00:04:33,356 --> 00:04:37,694
Błagam, pomóż mi znaleźć faceta,
zanim będzie za późno.
73
00:04:38,319 --> 00:04:40,530
Cóż, spróbuję.
74
00:04:43,866 --> 00:04:47,620
Pamiętasz ostatnie rodzinne wakacje?
75
00:04:47,745 --> 00:04:50,039
Zmusiłeś nas do odwiedzin
Galerii Sław Kręgli
76
00:04:50,164 --> 00:04:51,249
w St. Louis,
77
00:04:51,332 --> 00:04:54,043
bo chciałeś zobaczyć auto
w kształcie kręgla.
78
00:04:54,210 --> 00:04:56,379
Jak mógłbym to zapomnieć?
79
00:04:56,754 --> 00:05:00,133
Pamiętasz więc, że wisisz mi przysługę,
80
00:05:00,800 --> 00:05:04,304
polegającą na spełnieniu
mojej dowolnej prośby.
81
00:05:04,470 --> 00:05:06,639
To była tylko pusta obietnica.
82
00:05:06,806 --> 00:05:08,808
Nie dla mnie.
83
00:05:08,891 --> 00:05:12,979
Znajdź męża dla Selmy.
84
00:05:13,146 --> 00:05:14,731
Męża?
85
00:05:15,106 --> 00:05:16,649
Zaraz. Która to Selma?
86
00:05:16,816 --> 00:05:19,694
Lubi Akademię Policyjną,
87
00:05:19,819 --> 00:05:21,487
figurki Hummela
88
00:05:21,612 --> 00:05:23,740
i spacery po parku w słoneczne,
jesienne dni.
89
00:05:23,865 --> 00:05:24,907
A, jasne, jasne.
90
00:05:25,074 --> 00:05:28,661
Czy to nie ona nie lubi być… dotykana?
91
00:05:28,995 --> 00:05:31,539
To Patty, która wybrała celibat.
92
00:05:31,748 --> 00:05:34,042
Selma ma celibat przymusowy.
93
00:05:34,167 --> 00:05:38,171
- Ale Marge…
- Znajdziesz jej faceta!
94
00:05:38,338 --> 00:05:40,715
- No dobra.
- I to nie byle jakiego.
95
00:05:40,840 --> 00:05:46,262
Ma być uczciwy, czuły, zamożny,
przystojny…
96
00:05:46,471 --> 00:05:49,432
Dlaczego ma mieć lepszego męża od ciebie?
97
00:05:49,849 --> 00:05:53,353
Tetrasiarczek sodu jest bardzo żrący
i może wypalić skórę.
98
00:05:53,811 --> 00:05:54,937
Powiedzcie kiedy.
99
00:05:55,938 --> 00:05:57,648
- Wystarczy.
- Do czego to jest?
100
00:05:57,774 --> 00:06:00,443
Używany jest głównie do produkcji
wiskozy, folii
101
00:06:00,526 --> 00:06:02,445
i jako konserwant w fast foodach.
102
00:06:02,612 --> 00:06:05,948
- Jest też mocnym herbicydem.
- Czym?
103
00:06:06,324 --> 00:06:08,034
Zabija trawę.
104
00:06:08,659 --> 00:06:10,078
Doskonale.
105
00:06:11,454 --> 00:06:13,081
Muszę znaleźć faceta.
106
00:06:13,748 --> 00:06:15,708
Muszę znaleźć faceta.
107
00:06:16,042 --> 00:06:17,710
Muszę znaleźć faceta.
108
00:06:21,130 --> 00:06:22,715
WADY: ZBYT ATRAKCYJNY
109
00:06:24,759 --> 00:06:25,802
WADY: PACAN
110
00:06:27,470 --> 00:06:29,055
WADY: NIE JEST FACETEM
111
00:06:29,722 --> 00:06:32,809
Ciężko znaleźć dobrego chłopa.
112
00:06:35,186 --> 00:06:37,063
Panowie, według moich źródeł
113
00:06:37,230 --> 00:06:40,274
planujecie równocześnie rzucić ołówki
114
00:06:40,400 --> 00:06:41,984
o godzinie 14.15.
115
00:06:42,110 --> 00:06:44,695
Jeśli to zrobicie, zawieszę was.
116
00:06:45,238 --> 00:06:46,531
Kto puścił farbę?
117
00:06:46,614 --> 00:06:48,366
Nic nie umknie dyrektorowi Skinnerowi.
118
00:06:48,449 --> 00:06:49,534
On wie wszystko.
119
00:06:49,700 --> 00:06:51,744
Miłośnicy wandalizmu, wstrzymajcie oddech.
120
00:06:54,580 --> 00:06:55,998
TETRASIARCZEK SODU
121
00:06:58,084 --> 00:07:00,461
- Za kogo on się uważa?
- Nie wywinie się z tego.
122
00:07:00,545 --> 00:07:01,796
Czasami przegina.
123
00:07:02,130 --> 00:07:03,673
Jedno burrito z owocami morza.
124
00:07:09,595 --> 00:07:11,472
ZALETY: DAJE ZNIŻKI
WADY: NIEBEZPIECZNY ZAWÓD
125
00:07:11,556 --> 00:07:13,349
Nie chcę przerywać medytacji,
126
00:07:13,516 --> 00:07:15,726
ale już czas, by pieniądze zmieniły
właściciela.
127
00:07:15,852 --> 00:07:16,853
Wybacz.
128
00:07:21,691 --> 00:07:26,028
ZALETY: FAJNY CHÓD
WADY: NIE ZNAM TYPA
129
00:07:30,283 --> 00:07:32,452
ZALETY: PALACZ
WADY: TO TYLKO REKLAMA
130
00:07:33,828 --> 00:07:35,872
Niech mówią o naszej stołówce, co chcą,
131
00:07:36,038 --> 00:07:39,917
ale dają tu najlepsze
kuleczki ziemniaczane.
132
00:07:43,463 --> 00:07:44,714
Chwila.
133
00:07:45,548 --> 00:07:46,883
Coś tu śmierdzi…
134
00:07:47,133 --> 00:07:50,803
reakcją tetrasiarczku sodu z chlorofilem.
135
00:08:03,691 --> 00:08:04,901
Słodki Jezu, to prawda!
136
00:08:06,861 --> 00:08:08,321
Simpson!
137
00:08:09,530 --> 00:08:10,865
WANDALIZM, SPÓŹNIALSTWO, CHAMSTWO
138
00:08:10,948 --> 00:08:12,867
Bart, jestem zdumiony.
139
00:08:13,117 --> 00:08:15,077
Na pewno wiedziałeś, że zapisując
własne imię
140
00:08:15,161 --> 00:08:17,747
dziesięciometrowymi litrami na trawniku,
zostaniesz złapany.
141
00:08:17,872 --> 00:08:19,415
Może to jakiś inny Bart.
142
00:08:19,540 --> 00:08:21,501
Tu nie ma innych Bartów!
143
00:08:21,626 --> 00:08:24,003
Przez czystą pogardę ziejącą
z tego występku,
144
00:08:24,128 --> 00:08:27,465
mam ochotę ściągnąć z emerytury
zaufaną Radę Edukacyjną.
145
00:08:27,548 --> 00:08:28,549
RADA EDUKACYJNA
146
00:08:28,674 --> 00:08:29,967
Natychmiast dzwoń do ojca.
147
00:08:30,051 --> 00:08:31,135
IMIĘ OJCA: HOMER
148
00:08:31,260 --> 00:08:32,261
TAWERNA MOE
149
00:08:32,428 --> 00:08:34,514
- Halo, jest Homer?
- Jaki Homer?
150
00:08:34,805 --> 00:08:36,807
Homer… seksualista.
151
00:08:37,433 --> 00:08:39,477
Chwileczkę, sprawdzę.
152
00:08:41,062 --> 00:08:42,688
Homer Seksualista?
153
00:08:42,939 --> 00:08:43,981
No dalej.
154
00:08:44,065 --> 00:08:46,234
Któryś z was to na pewno
Homer Seksualista.
155
00:08:47,568 --> 00:08:48,653
Nie patrz na mnie.
156
00:08:49,612 --> 00:08:52,782
O, nie! Ty wstrętny, mały gnojku.
157
00:08:52,949 --> 00:08:54,408
Jak kiedyś cię dorwę,
158
00:08:54,575 --> 00:08:57,411
zatopię zęby w twoim policzku i odgryzę
ci twarz!
159
00:08:57,537 --> 00:09:00,540
- Co zrobisz, młodzieńcze?
- Chwila. Kto mówi?
160
00:09:00,665 --> 00:09:03,751
Pytanie brzmi, kto mówi i gdzie jest
Homer Simpson?
161
00:09:04,001 --> 00:09:07,171
Przepraszam, dyrektorze Skinner.
162
00:09:07,338 --> 00:09:09,090
Chyba coś przerywa na łączach.
163
00:09:09,257 --> 00:09:10,258
To do ciebie.
164
00:09:10,341 --> 00:09:12,093
Chyba Bart znów ma kłopoty.
165
00:09:12,218 --> 00:09:13,553
Co zrobił tym razem?
166
00:09:13,719 --> 00:09:16,889
Tym razem ofiarami padły niewinne
źdźbła trawy
167
00:09:17,056 --> 00:09:19,892
nagradzanego boiska woźnego Willy'ego.
168
00:09:20,059 --> 00:09:24,355
Jeśli pan się zgodzi, chciałbym, żeby Bart
spłacił swój dług wobec społeczeństwa,
169
00:09:24,480 --> 00:09:26,899
wykonując ciężką pracę fizyczną,
170
00:09:27,066 --> 00:09:28,442
i ręcznie odnowił boisko,
171
00:09:28,901 --> 00:09:30,570
ziarenko, po ziarenku.
172
00:09:34,115 --> 00:09:39,870
ZALETY: ŁADNIE GADA, NIE LUBI BARTA,
ZADBANY
173
00:09:39,954 --> 00:09:44,542
WADY: POTENCJALNY HOMER SEKSUALISTA
174
00:09:45,626 --> 00:09:46,752
Wystarczy o Barcie.
175
00:09:46,877 --> 00:09:49,088
Panie dyrektorze, ma pan żonę?
176
00:09:49,797 --> 00:09:50,798
Poślubiłem pracę.
177
00:09:50,881 --> 00:09:53,718
Ale w przeciwnym razie szukałby pan
kobiety, prawda?
178
00:09:55,261 --> 00:09:56,387
Oczywiście.
179
00:09:57,013 --> 00:09:59,640
Mam potrzeby, tak jak każdy.
180
00:09:59,724 --> 00:10:01,726
Skąd takie pytania?
181
00:10:02,560 --> 00:10:03,686
Bez powodu.
182
00:10:03,978 --> 00:10:06,439
Zastanawiałem się,
183
00:10:06,522 --> 00:10:11,611
czy nie chciałby przyjść pan do nas
na kolację?
184
00:10:12,153 --> 00:10:15,740
To zadośćuczynienie za wszystkie
złe rzeczy, które Bart robi w szkole.
185
00:10:16,407 --> 00:10:20,536
Domowy posiłek byłby miłą odmianą.
186
00:10:21,078 --> 00:10:22,997
- Z rozkoszą.
- Doskonale.
187
00:10:30,963 --> 00:10:33,966
Dobry wieczór, dyrektorze. Zapraszam
do naszego domu.
188
00:10:34,050 --> 00:10:35,301
Dziękuję, Bart.
189
00:10:35,718 --> 00:10:37,637
Mam nadzieję, że przez najbliższych
parę godzin,
190
00:10:37,803 --> 00:10:40,181
zostawimy nasze różnice za progiem.
191
00:10:40,348 --> 00:10:42,266
Dobra. Niech pan już włazi.
192
00:10:43,267 --> 00:10:44,268
Przyszedł.
193
00:10:44,810 --> 00:10:45,936
Na co czekasz?
194
00:10:46,479 --> 00:10:48,481
Wyłaź i zakręć tyłeczkiem.
195
00:10:49,023 --> 00:10:51,108
- Denerwuję się. Ty to zrób.
- Nie, ty.
196
00:10:51,233 --> 00:10:52,693
- Nie, ty.
- Nie, ty.
197
00:10:52,777 --> 00:10:53,778
Nie, ty.
198
00:10:53,944 --> 00:10:55,446
Wiesz, Simpson, po drodze
199
00:10:55,613 --> 00:10:57,740
miałem niepokojące myśli.
200
00:10:57,865 --> 00:11:00,660
Ta kolacja to chyba nie jest próba
201
00:11:00,826 --> 00:11:03,704
zeswatania mnie
z twoją niezamężną krewną, prawda?
202
00:11:03,788 --> 00:11:05,456
Bo zapewniam cię, że ja…
203
00:11:05,623 --> 00:11:06,791
Ja…
204
00:11:08,793 --> 00:11:11,504
Uspokój się, głupie serce.
205
00:11:12,588 --> 00:11:14,632
Do dzieła. Chłopiec poznaje bestię.
206
00:11:17,468 --> 00:11:20,096
Dyrektorze, pozwoli pan, że przedstawię
207
00:11:20,221 --> 00:11:23,849
uroczą i wolną siostrę mojej żony, Selmę.
208
00:11:24,016 --> 00:11:25,101
Ej, gruby. Jestem Patty.
209
00:11:25,226 --> 00:11:27,520
- Co?
- Patty.
210
00:11:27,603 --> 00:11:29,313
To nie ta.
211
00:11:30,439 --> 00:11:32,608
Patty, opowiedz mi…
212
00:11:32,775 --> 00:11:34,944
o twojej wycieczce do Egiptu.
213
00:11:35,486 --> 00:11:36,946
Nie ma za bardzo o czym.
214
00:11:37,238 --> 00:11:38,698
Nil śmierdzi jak gnojówka,
215
00:11:38,864 --> 00:11:41,075
a końskie muchy są wielkości głowy.
216
00:11:41,158 --> 00:11:43,160
Cudownie, wprost cudownie.
217
00:11:43,703 --> 00:11:45,788
Selmie też nie podobało się w Egipcie.
218
00:11:45,913 --> 00:11:47,081
Opluł ją wielbłąd.
219
00:11:47,206 --> 00:11:48,874
Słyszałem, że bywają trudne.
220
00:11:48,999 --> 00:11:51,794
Patty, Rada Kontroli Rodzicielskiej
poprosiła,
221
00:11:51,877 --> 00:11:55,047
abym poszedł jutro na premierę
Kosmicznych Mutantów 5.
222
00:11:55,840 --> 00:11:58,134
Wybrałabyś się ze mną?
223
00:11:59,927 --> 00:12:02,012
- Ja nie bardzo…
- Z chęcią pójdzie.
224
00:12:02,304 --> 00:12:04,098
- Odwołam to.
- Nic z tego.
225
00:12:04,223 --> 00:12:05,808
Mamy już plany na jutro.
226
00:12:05,975 --> 00:12:08,144
Patty, pierwsza randka od ćwierć wieku
227
00:12:08,269 --> 00:12:10,646
jest ważniejsza od grania w kierki
z matką.
228
00:12:10,813 --> 00:12:13,149
Chciałam go zniechęcić, naprawdę.
229
00:12:14,608 --> 00:12:16,360
Paczkę setek Lady Laramie, poproszę.
230
00:12:16,485 --> 00:12:19,405
Wiemy, że to mogłabym być ja.
Bez problemu.
231
00:12:19,530 --> 00:12:21,991
Laramie Hi-Tarsy w twardej paczce.
Ile mam czekać?
232
00:12:22,158 --> 00:12:24,952
Proszę. Palcie na zdrowie.
233
00:12:25,119 --> 00:12:27,163
Dodać do nich kupony na loterię?
234
00:12:27,329 --> 00:12:29,373
Nie. Dobra, pięć.
235
00:12:30,249 --> 00:12:32,042
Głupi dyrektor Skinner.
236
00:12:32,168 --> 00:12:33,711
To jakieś jaja?
237
00:12:34,295 --> 00:12:35,588
Oszczędzaj siły, młody.
238
00:12:36,005 --> 00:12:38,257
Masz całe boisko do obsiania.
239
00:12:40,050 --> 00:12:42,511
Bart, nie wiesz przypadkiem,
240
00:12:42,636 --> 00:12:46,098
jakie słodycze lubi twoja ciotka Patty?
241
00:12:46,265 --> 00:12:48,684
- Z likierem wiśniowym.
- Bardzo dobrze.
242
00:12:49,643 --> 00:12:51,812
A wracając do twojej kary…
243
00:12:52,646 --> 00:12:55,107
Czy dostałeś nauczkę?
244
00:12:55,274 --> 00:12:56,400
I to jaką.
245
00:12:56,567 --> 00:12:59,779
Od samego myślenia o czymś złym
skręca mnie w żołądku.
246
00:12:59,945 --> 00:13:02,823
Dobrze, jesteś wolny.
247
00:13:03,115 --> 00:13:05,284
Willy, dasz sobie radę sam.
248
00:13:05,367 --> 00:13:07,369
- Adios, stary.
- Wrócisz tu!
249
00:13:07,620 --> 00:13:09,413
Jeszcze popamiętasz Willy'ego.
250
00:13:09,497 --> 00:13:11,290
WARGI BEZ WŁOSKÓW
251
00:13:14,168 --> 00:13:16,337
Nie rozumiem, po co to wszystko.
252
00:13:16,837 --> 00:13:19,757
Chyba nie chcesz iść na ważną randkę
253
00:13:19,882 --> 00:13:21,634
z wąsami jak sum.
254
00:13:23,010 --> 00:13:24,428
Jak wyglądam?
255
00:13:26,388 --> 00:13:28,265
Boleśnie pięknie.
256
00:13:29,391 --> 00:13:32,228
Dwa i dwa to cztery
257
00:13:32,812 --> 00:13:35,231
Cztery i cztery to osiem
258
00:13:35,898 --> 00:13:37,900
Osiem i osiem to 16
259
00:13:38,275 --> 00:13:39,944
- Cześć.
- Z likierem wiśniowym.
260
00:13:40,110 --> 00:13:42,029
Mam nadzieję, że lubisz.
261
00:13:42,947 --> 00:13:44,490
Tak, mogą być.
262
00:13:44,740 --> 00:13:46,242
Chodź, miejmy to za sobą.
263
00:13:46,408 --> 00:13:47,660
Doskonała sugestia.
264
00:13:47,910 --> 00:13:50,704
Proponuję zacząć od obrotowej restauracji.
265
00:13:52,331 --> 00:13:55,334
Jedzenie smakuje lepiej, gdy się obracasz.
266
00:13:55,459 --> 00:13:56,460
Jasne.
267
00:13:56,585 --> 00:13:59,380
Na razie ten wieczór jest wielkim
rozczarowaniem.
268
00:13:59,505 --> 00:14:02,424
Zaiste. Jest naprawdę okropnie.
269
00:14:02,550 --> 00:14:05,427
Czy ktoś tu obsługuje?
270
00:14:05,803 --> 00:14:07,763
Trzeci raz proszę o wodę.
271
00:14:07,930 --> 00:14:09,807
- Czy wszystko w porządku?
- Proszę, proszę.
272
00:14:09,932 --> 00:14:11,892
Mały Jimmy Pierson.
273
00:14:12,059 --> 00:14:15,187
- Rocznik '71, prawda?
- Witam, dyrektorze Skinner.
274
00:14:15,271 --> 00:14:17,731
Pierson, natychmiast przynieś tej pani
szklankę wody.
275
00:14:17,898 --> 00:14:19,650
- I schowaj koszulę!
- Tak jest.
276
00:14:20,860 --> 00:14:23,737
Trzydziestka na karku i dalej jest
kelnerem.
277
00:14:23,821 --> 00:14:25,197
STANOWY ZAKŁAD KARNY
278
00:14:25,322 --> 00:14:27,199
Ujednolicone testy nigdy nie kłamią.
279
00:14:29,618 --> 00:14:30,953
Nie dziwię się.
280
00:14:31,287 --> 00:14:32,663
Zawsze była farciarą.
281
00:14:33,080 --> 00:14:34,415
Młodsza o dwie minuty.
282
00:14:34,498 --> 00:14:37,418
Porcelanowa skóra i wielkie balony.
283
00:14:37,835 --> 00:14:39,420
Nie przejmuj się.
284
00:14:39,587 --> 00:14:41,881
W morzu wciąż pływa pełno rybek.
285
00:14:42,047 --> 00:14:45,676
- Prawda, Homer?
- Tak, pełno.
286
00:14:46,010 --> 00:14:47,219
Po prostu nie masz przynęty.
287
00:14:47,303 --> 00:14:49,889
KOSMICZNI MUTANCI 5: NA ANTYPODACH
288
00:14:52,266 --> 00:14:54,184
Co za pech. Nie ma benzyny.
289
00:14:59,523 --> 00:15:00,733
Nie wygłupiaj się.
290
00:15:01,025 --> 00:15:02,902
Przepraszam.
291
00:15:05,029 --> 00:15:07,656
Skarbie, wyluzuj.
292
00:15:08,032 --> 00:15:11,368
Nie mogę zapomnieć o tym biednym dingo.
293
00:15:11,869 --> 00:15:14,204
Kto lub co zrobiłby coś tak strasznego?
294
00:15:14,330 --> 00:15:16,457
To pewnie zwykła walabia.
295
00:15:16,790 --> 00:15:18,584
No, nie daj się prosić.
296
00:15:19,251 --> 00:15:21,879
No dobrze.
297
00:15:28,427 --> 00:15:30,471
Cześć, laleczko.
298
00:15:30,804 --> 00:15:33,307
To był najgorszy film w historii.
299
00:15:34,600 --> 00:15:37,269
Gorsza była obsługa
w obrotowej restauracji.
300
00:15:40,314 --> 00:15:42,358
Fajnie, że nie lubimy tych samych rzeczy.
301
00:15:45,694 --> 00:15:47,571
Widzimy się jutro?
302
00:15:48,489 --> 00:15:50,658
Obawiam się, że mam zajęcia kulinarne.
303
00:15:51,075 --> 00:15:52,326
To może pojutrze?
304
00:15:52,493 --> 00:15:54,995
Ojej, mam taekwondo.
305
00:15:55,120 --> 00:15:56,413
A dzień później?
306
00:15:56,538 --> 00:15:58,374
Seymourze, dotykasz mnie.
307
00:15:58,457 --> 00:15:59,583
Pocałuj mnie, Patty.
308
00:15:59,833 --> 00:16:01,001
Niczym nie zarażam.
309
00:16:06,799 --> 00:16:08,634
W czwartek idę na zakupy.
310
00:16:08,801 --> 00:16:10,427
Jak chcesz, możesz dołączyć.
311
00:16:11,595 --> 00:16:12,680
Do zobaczenia.
312
00:16:14,765 --> 00:16:18,143
Opowiadaj o wszystkim,
o ile język cię nie boli.
313
00:16:18,268 --> 00:16:20,854
Zjedliśmy nędzny posiłek,
film był okropny,
314
00:16:20,938 --> 00:16:23,190
a on nic nie dostał. Dobranoc.
315
00:16:38,372 --> 00:16:39,915
EGIPT
316
00:16:40,332 --> 00:16:42,001
MAUZOLEUM LENINA
317
00:16:51,093 --> 00:16:52,970
Dobra. Jeden buziak.
318
00:16:53,262 --> 00:16:55,639
Tylko nie chwal się kumplom,
że zaliczyłeś.
319
00:17:09,903 --> 00:17:14,491
Chciałbym ogłosić to całemu światu.
320
00:17:14,616 --> 00:17:15,617
JESTEM PARÓWĄ
321
00:17:15,826 --> 00:17:18,370
Słuchajcie! Seymour Skinner się zakochał.
322
00:17:19,121 --> 00:17:22,124
- Simpson, ale fajne.
- Skinner cię zabije.
323
00:17:22,291 --> 00:17:24,168
On pracuje teraz dla mnie.
324
00:17:24,251 --> 00:17:25,627
Simpson?
325
00:17:25,794 --> 00:17:27,004
Co to jest?
326
00:17:34,053 --> 00:17:36,305
Och… Patty.
327
00:17:37,973 --> 00:17:40,726
Nie chcę odciągać cię
od codziennych zadań,
328
00:17:41,101 --> 00:17:44,104
ale chcę, byś dowiedział się pierwszy.
329
00:17:44,354 --> 00:17:47,775
Poproszę twoją ciotkę Patty o rękę.
330
00:17:47,858 --> 00:17:48,734
To twój pogrzeb.
331
00:17:48,817 --> 00:17:50,152
TAWERNA MOE
332
00:17:50,277 --> 00:17:53,530
Rozchmurz się, Homer.
Czynisz happy hour gorzko ironiczną.
333
00:17:54,031 --> 00:17:58,285
Muszę znaleźć chłopa dla mojej dużej,
grubej, zadzierającej nosa
334
00:17:58,494 --> 00:17:59,745
szwagierki Selmy.
335
00:17:59,870 --> 00:18:02,706
Ciekawe. Jak ona wygląda?
336
00:18:02,790 --> 00:18:04,374
Jak brzydka siostra mojej żony.
337
00:18:04,541 --> 00:18:05,709
Przyprowadź ją.
338
00:18:05,876 --> 00:18:07,169
Nie jestem wybredny.
339
00:18:07,920 --> 00:18:09,254
KLEJNOTY RODZINNE
340
00:18:10,589 --> 00:18:13,342
Zwykle kosztują dwie roczne pensje.
Może ten?
341
00:18:13,717 --> 00:18:15,385
Nie stać mnie. Jestem pedagogiem.
342
00:18:15,552 --> 00:18:16,804
- Seymour.
- Biorę.
343
00:18:17,346 --> 00:18:20,390
Moja siostra nie umówi się
z Barneyem Gumble'em.
344
00:18:20,557 --> 00:18:23,769
Selma też nie jest żadną Wenus.
345
00:18:24,978 --> 00:18:28,357
Bart, chodź pocieszyć ciotkę Selmę.
346
00:18:28,440 --> 00:18:31,443
- Dobrze.
- Co było dziś w szkole?
347
00:18:31,610 --> 00:18:33,695
Dyrektor Skinner poprosi ciotkę Patty
o rękę.
348
00:18:37,199 --> 00:18:38,325
Dzięki, mały.
349
00:18:38,867 --> 00:18:40,202
Rozjaśniłeś mi dzień.
350
00:18:40,369 --> 00:18:41,870
Żadnego „ale”, Marge.
351
00:18:42,079 --> 00:18:44,706
Jest jałowa, zwykła, prosta i…
352
00:18:44,873 --> 00:18:47,918
Jest i nasza królowa balu.
353
00:18:48,043 --> 00:18:49,670
Przestań kadzić, masz rację.
354
00:18:50,254 --> 00:18:53,132
Czas zgasić moje dziewczęce marzenia
355
00:18:53,423 --> 00:18:56,176
i złapać najbliższy pociąg.
356
00:19:04,935 --> 00:19:06,645
Czy to Selma?
357
00:19:06,812 --> 00:19:08,647
O, la, la.
358
00:19:08,772 --> 00:19:09,898
Japa.
359
00:19:10,023 --> 00:19:12,151
Dlaczego wyglądasz jak tancerka rewiowa?
360
00:19:12,276 --> 00:19:16,113
Żeby złapać mysz, potrzeba solidnego
kawałka sera.
361
00:19:17,698 --> 00:19:20,617
Czas oddać moją miłość, niczym tanie wino.
362
00:19:20,742 --> 00:19:22,119
Do boju, Selmo.
363
00:19:23,036 --> 00:19:25,289
Patrz, co przyniosłem.
364
00:19:25,664 --> 00:19:27,124
Sznapsa?
365
00:19:27,374 --> 00:19:28,625
Wezmę to.
366
00:19:31,086 --> 00:19:35,215
Wydajesz się zamyślona, cukiereczku.
367
00:19:35,424 --> 00:19:38,468
Siostra poszła na randkę
z grubym moczymordą.
368
00:19:38,635 --> 00:19:42,806
Mam tu coś, co poprawi ci nastrój.
369
00:19:47,728 --> 00:19:49,146
„Wyjdziesz za mnie, Patty”?
370
00:19:50,105 --> 00:19:52,774
Rany Julek! Jaki wielki kamień!
371
00:19:53,692 --> 00:19:56,111
To zaledwie drugi najcenniejszy klejnot
na tej dzwonnicy.
372
00:19:56,236 --> 00:19:58,906
Moje pytanie brzmi, czy wyjdziesz za mnie?
373
00:19:59,281 --> 00:20:02,034
No, nie wiem. To znaczy… To takie…
374
00:20:02,117 --> 00:20:04,077
Posłuchaj głosu serca.
375
00:20:04,244 --> 00:20:07,581
Dobrze. To nie tak, że cię nie kocham…
376
00:20:07,748 --> 00:20:10,792
Kochasz mnie! Hurra!
377
00:20:11,710 --> 00:20:12,753
Tak, tak, ale…
378
00:20:12,920 --> 00:20:14,087
Ale? Ale?
379
00:20:14,421 --> 00:20:17,132
Jestem bliźniaczką, więc mam szczególną…
380
00:20:17,299 --> 00:20:19,259
Szczególną więź z siostrą. Jasne.
381
00:20:19,426 --> 00:20:22,012
Poślubię wyłącznie mężczyznę,
który zrozumie…
382
00:20:22,137 --> 00:20:24,681
Że nie zostawisz siostry
dla żadnego mężczyzny.
383
00:20:25,015 --> 00:20:26,475
- Och.
- Tak.
384
00:20:26,975 --> 00:20:29,519
Wiem, że zrozumiesz, dlaczego nigdy…
385
00:20:29,978 --> 00:20:32,189
- Cię nie zobaczę?
- Dokładnie.
386
00:20:32,564 --> 00:20:35,234
To taki paragraf 22.
387
00:20:38,654 --> 00:20:41,031
Żegnaj, Patusiu.
388
00:20:41,448 --> 00:20:44,284
Dobranoc, słodki dyrektorze.
389
00:20:59,049 --> 00:21:01,510
SZKOŁA PODSTAWOWA
WŁASNOŚĆ BARTA SIMPSONA
390
00:21:01,802 --> 00:21:02,844
Bart Simp…
391
00:21:06,640 --> 00:21:12,312
Podstawówko w Springfield, odzyskam cię!
392
00:21:12,729 --> 00:21:17,484
Wszak jutro kolejny dzień szkoły!
393
00:21:17,901 --> 00:21:21,363
A gdy odszedłem z wojska…
394
00:21:22,948 --> 00:21:25,158
No, niezbyt pamiętam tamte lata.
395
00:21:27,619 --> 00:21:28,954
Patty? Gdzie jest Skinner?
396
00:21:29,121 --> 00:21:31,581
Kochamy się na tyle, że postanowiliśmy
397
00:21:31,915 --> 00:21:33,709
rozstać się na zawsze.
398
00:21:33,959 --> 00:21:35,961
Chciałabym znaleźć takiego faceta.
399
00:21:36,712 --> 00:21:40,716
Rezygnujesz dla mnie
z ostatniej szansy na szczęście?
400
00:21:40,924 --> 00:21:43,385
- Tak.
- Dzięki.
401
00:21:43,552 --> 00:21:45,178
Chodźmy na naleśniki.
402
00:21:45,429 --> 00:21:46,847
Posłuchaj, Barney…
403
00:21:50,225 --> 00:21:51,852
Złamała mi serce, Moe.
404
00:21:52,853 --> 00:21:53,979
Nie przejmuj się.
405
00:21:54,187 --> 00:21:55,772
Czas goi rany.
406
00:21:57,024 --> 00:21:59,276
No popatrz. Miałeś rację!
407
00:21:59,735 --> 00:22:01,862
I mam cały dzbanek dla siebie!
408
00:22:05,282 --> 00:22:06,408
Skinner.
409
00:22:11,872 --> 00:22:13,707
Mówiłem, że tu wrócisz!
410
00:23:08,804 --> 00:23:10,806
Napisy: Michał Cierniak