1 00:00:06,589 --> 00:00:11,177 NIE BĘDĘ CELOWAŁ W GŁOWĘ 2 00:00:14,305 --> 00:00:15,932 UWAGA 3 00:00:16,016 --> 00:00:17,892 MIESIĘCZNIK MAMY PŁATKI KRUSTY'EGO 4 00:00:57,265 --> 00:00:58,683 Pączki! 5 00:01:02,729 --> 00:01:05,440 Wolniej, bo się udławisz. 6 00:01:05,523 --> 00:01:07,609 Nie ucz mnie jeść pączków. 7 00:01:10,153 --> 00:01:11,529 Homer znowu się zadławił. 8 00:01:11,654 --> 00:01:13,239 Nie ma tu nigdzie tabeli 9 00:01:13,323 --> 00:01:14,657 z udzielania pierwszej pomocy? 10 00:01:14,741 --> 00:01:15,658 Przestraszcie go. 11 00:01:15,742 --> 00:01:17,077 Przecież nie ma czkawki. 12 00:01:19,579 --> 00:01:20,705 Patrzcie na to. 13 00:01:20,789 --> 00:01:21,664 MANEWR HEIMLICHA 14 00:01:21,748 --> 00:01:23,166 Startują rozgrywki softballa. 15 00:01:24,084 --> 00:01:24,918 Softball? 16 00:01:25,001 --> 00:01:25,960 ZAPISY 17 00:01:26,044 --> 00:01:26,920 Kto jeszcze? 18 00:01:27,003 --> 00:01:28,755 - Odpadam. - Nie ma mowy. 19 00:01:28,838 --> 00:01:30,256 Co z wami? 20 00:01:30,340 --> 00:01:32,550 W zeszłym roku mieliśmy bilans dwa do 28. 21 00:01:32,634 --> 00:01:35,261 - Owszem, to nie był najlepszy sezon. - No właśnie był. 22 00:01:35,345 --> 00:01:38,681 - W tym roku będzie inaczej. - Skąd ta pewność? 23 00:01:38,765 --> 00:01:41,392 Mam tajną broń. 24 00:01:42,060 --> 00:01:44,020 On coś ukrywa. 25 00:01:44,104 --> 00:01:47,440 Tajna broń? Ciekawe jaka. 26 00:01:59,536 --> 00:02:02,080 - Wchodzę w to. - Ja też. 27 00:02:02,580 --> 00:02:04,791 Chodź, chcę ci coś pokazać. 28 00:02:04,874 --> 00:02:06,376 Co to? Domowej roboty kij? 29 00:02:06,459 --> 00:02:09,879 To coś wyjątkowego… domowej roboty kij. 30 00:02:09,963 --> 00:02:11,714 Wszystko zaczęło się w zeszłym roku 31 00:02:11,923 --> 00:02:14,884 podczas burzy, kiedy zatrzasnąłem się przed domem. 32 00:02:16,761 --> 00:02:19,597 Wziąłem dużą, metalową płytę 33 00:02:19,681 --> 00:02:22,600 i schowałem pod najwyższym drzewem. 34 00:02:25,770 --> 00:02:28,815 Miałem przeczucie, że to wyjątkowy 35 00:02:28,898 --> 00:02:31,151 i magiczny kawałek drzewa, 36 00:02:31,234 --> 00:02:33,069 z którego mogę zrobić kij. 37 00:02:34,195 --> 00:02:36,197 Przerwałem pracę nad piłką domowej roboty 38 00:02:36,281 --> 00:02:39,784 i zacząłem robić najlepszy kij na świecie. 39 00:02:47,250 --> 00:02:48,918 Homer, chodź do łóżka. 40 00:02:51,171 --> 00:02:53,756 Homer, wracaj do garażu. 41 00:02:55,383 --> 00:02:57,177 Oto i on. 42 00:02:59,012 --> 00:02:59,971 CUDNY KIJ 43 00:03:00,054 --> 00:03:02,891 Ile home runów wybijesz? 44 00:03:02,974 --> 00:03:07,270 Gramy 30 meczów, w meczu uderza się po dziesięć razy… 3000. 45 00:03:08,897 --> 00:03:12,192 OTWARCIE LIGI SOFTBALLA ELEKTROWNIA KONTRA POLICJA 46 00:03:15,028 --> 00:03:16,279 Dawaj tutaj, Charlie! 47 00:03:19,532 --> 00:03:21,117 Przedstawiam zasady ogólne. 48 00:03:21,201 --> 00:03:23,369 Nie można wyjść bez wypicia piwa. 49 00:03:23,453 --> 00:03:25,121 Zdobywca punktu musi wypić piwo. 50 00:03:25,205 --> 00:03:27,916 Pijemy piwo przy nieparzystych uderzeniach. 51 00:03:27,999 --> 00:03:29,792 Czwarte uderzenie jest piwne. 52 00:03:29,876 --> 00:03:31,794 Umiemy grać w softball. 53 00:03:32,337 --> 00:03:33,713 Gramy! 54 00:03:34,547 --> 00:03:35,465 Uwaga! 55 00:03:35,673 --> 00:03:36,799 Uwaga! 56 00:03:36,883 --> 00:03:38,676 Napad na wóz pancerny przy Piątej… 57 00:03:38,801 --> 00:03:40,303 Wyłącz to cholerne radio! 58 00:03:41,429 --> 00:03:44,057 Następny zawodnik chce trafić w piłkę. 59 00:03:44,140 --> 00:03:45,016 I trafia. 60 00:03:45,099 --> 00:03:48,269 I biegnie w tamtym kierunku. Wszyscy są zadowoleni. 61 00:03:48,353 --> 00:03:51,022 Mogę komentować mecz? 62 00:03:51,105 --> 00:03:53,274 Nie trzeba, radzę sobie. 63 00:03:58,488 --> 00:04:00,156 Ej, przestańcie! 64 00:04:01,908 --> 00:04:05,828 Dobra, Homer. Zaraz twoja kolej. Gdzie twoja tajna broń? 65 00:04:06,454 --> 00:04:07,997 Popatrzcie na to. 66 00:04:08,081 --> 00:04:09,958 Mój magiczny kij. 67 00:04:10,500 --> 00:04:11,459 I to wszystko? 68 00:04:11,542 --> 00:04:13,419 Też mam magiczny kij. 69 00:04:13,503 --> 00:04:15,755 A ja zaczarowane suspensorium. 70 00:04:17,215 --> 00:04:18,591 Jasne, zaraz zobaczycie. 71 00:04:36,442 --> 00:04:37,443 Brawo, Homerku! 72 00:04:37,944 --> 00:04:38,820 Tak jest! 73 00:04:39,570 --> 00:04:41,114 Gliny nie mogą wygrać! 74 00:04:41,197 --> 00:04:43,366 - Sprawdź jego prawo jazdy. - Tak jest. 75 00:04:48,121 --> 00:04:49,372 Wow, tato. 76 00:04:49,455 --> 00:04:52,709 - Mogę przynieść ci piwo? - Nie, ja mu przyniosę. 77 00:04:52,792 --> 00:04:54,419 Dzieci, dzieci. 78 00:04:54,502 --> 00:04:56,462 Oboje możecie przynieść mi piwo, 79 00:04:56,546 --> 00:05:00,174 ale najpierw pooglądajmy to na zwolnieniu. 80 00:05:08,933 --> 00:05:09,892 WSCHODNIE SPRINGFIELD 81 00:05:23,156 --> 00:05:25,241 Jaki potężny cios. 82 00:05:27,076 --> 00:05:28,119 SPRINGFIELD GÓRNE 83 00:05:30,621 --> 00:05:32,874 Zrobiłem magiczny kij z fortepianu. 84 00:05:32,957 --> 00:05:35,084 Siostra pożyczyła mi swoją protezę. 85 00:05:39,172 --> 00:05:40,340 KLUB MILIONERÓW 86 00:05:40,423 --> 00:05:42,342 MUSISZ MIEĆ WIĘCEJ NIŻ TYLE 87 00:05:42,425 --> 00:05:43,509 Dobre wieści. 88 00:05:43,593 --> 00:05:45,345 Drużyna elektrowni znów wygrała. 89 00:05:45,428 --> 00:05:47,930 Wystarczy pokonać Shelbyville i mamy mistrzostwo. 90 00:05:48,014 --> 00:05:49,223 Słyszałeś, Ari? 91 00:05:49,307 --> 00:05:52,268 Moi chłopcy dokopią twoim i tytuł jest nasz. 92 00:05:52,393 --> 00:05:55,313 Gladiatorzy z mojej elektrowni 93 00:05:55,396 --> 00:05:58,483 zmiażdżą twoją drużynę, jak zgniłe winogrona. 94 00:05:58,566 --> 00:06:00,151 Nie zgadzam się. 95 00:06:00,234 --> 00:06:02,445 Chcesz założyć się o milion? 96 00:06:02,528 --> 00:06:04,822 Skoro mamy się zakładać, to o wysoką stawkę. 97 00:06:04,906 --> 00:06:07,075 Co? Milion dolarów to mało? 98 00:06:07,158 --> 00:06:10,119 Powiedziałeś, milion? Wybacz, zamyśliłem się. 99 00:06:10,203 --> 00:06:12,121 Myślałem, że zaczniesz od niskiej kwoty, 100 00:06:12,205 --> 00:06:13,664 a potem będzie licytacja i… 101 00:06:13,748 --> 00:06:14,749 No, sam wiesz. 102 00:06:14,832 --> 00:06:16,918 Oczywiście. Niech będzie milion. 103 00:06:19,837 --> 00:06:21,130 Tak sobie myślę. 104 00:06:21,214 --> 00:06:24,342 Czy oszustwo w zakładzie o milion dolarów jest nieuczciwe? 105 00:06:24,425 --> 00:06:25,385 Tak, proszę pana. 106 00:06:25,468 --> 00:06:26,928 Ujmę to inaczej. 107 00:06:27,011 --> 00:06:30,431 Czy moje oszustwo w zakładzie o milion jest nieuczciwe? 108 00:06:30,515 --> 00:06:32,642 Nie, proszę pana. Kogo trzeba zabić? 109 00:06:32,725 --> 00:06:33,726 Nie, Smithers. 110 00:06:33,810 --> 00:06:36,020 Postanowiłem zwerbować kilku… 111 00:06:36,604 --> 00:06:38,481 zawodowych baseballistów. 112 00:06:38,564 --> 00:06:43,444 Damy im lewe stanowiska w elektrowni i zagrają dla nas. 113 00:06:43,528 --> 00:06:46,280 Honus Wagner, Cap Anso, Mordecai „Trzy Palce” Brown… 114 00:06:47,407 --> 00:06:49,325 - Szefie? - Co jest, Smithers? 115 00:06:49,450 --> 00:06:51,953 Obawiam się, że oni przeszli na emeryturę 116 00:06:52,036 --> 00:06:54,038 i… umarli. 117 00:06:54,122 --> 00:06:57,333 Ten prawoskrzydłowy nie żyje od 130 lat. 118 00:06:57,417 --> 00:06:58,584 Przekleństwo! 119 00:06:58,668 --> 00:07:01,921 Dobrze, znajdź dobrych i żywych zawodników. 120 00:07:02,004 --> 00:07:03,381 Przetrząśnij szczeble zawodowe. 121 00:07:03,464 --> 00:07:05,716 Ligę Amerykańską, Ligę Krajową, 122 00:07:05,800 --> 00:07:08,010 - ligę murzyńską. - Tak jest, proszę pana. 123 00:07:08,094 --> 00:07:09,345 Smithers… 124 00:07:09,429 --> 00:07:11,848 Masz na to dobę. 125 00:07:13,266 --> 00:07:14,684 KONWENT KART BASEBALLOWYCH 126 00:07:17,979 --> 00:07:20,189 Dostanę 50 000 za jeden mecz? 127 00:07:20,273 --> 00:07:21,649 Tak jest, panie Canseco. 128 00:07:21,732 --> 00:07:24,777 Trochę mało, ale niech będzie. Może być fajnie. 129 00:07:28,531 --> 00:07:30,616 Przepraszam. Myślałem, że to jeleń. 130 00:07:31,284 --> 00:07:33,119 Nic nie szkodzi. To normalne. 131 00:07:33,202 --> 00:07:34,787 Pan Mike Scioscia? 132 00:07:34,871 --> 00:07:35,955 To ja. 133 00:07:36,038 --> 00:07:38,458 Jak się panu pracuje dla Dodgersów? 134 00:07:38,541 --> 00:07:42,628 Nieźle, ale czasem marzę o pracy robotnika. 135 00:07:42,712 --> 00:07:45,631 Wiesz, z dużymi maszynami, pokrętłami… 136 00:07:45,715 --> 00:07:46,799 Coś jak rafineria 137 00:07:46,883 --> 00:07:48,426 lub elektrownia wodna. 138 00:07:48,509 --> 00:07:49,552 Porozmawiajmy. 139 00:07:50,470 --> 00:07:52,221 A to sala rekreacyjna Elvisa. 140 00:07:52,305 --> 00:07:55,057 Jeśli król nie robił prób lub nie ćwiczył, 141 00:07:55,141 --> 00:07:58,269 relaksował się, oglądając telewizję na trzech odbiornikach. 142 00:07:58,352 --> 00:08:00,521 Co za życie. 143 00:08:00,605 --> 00:08:02,106 Przepraszam. Pan Ozzie Smith? 144 00:08:02,190 --> 00:08:04,650 - Tak. - Mam dla pana ofertę. 145 00:08:07,236 --> 00:08:09,405 Dzień dobry. Pan Don Mattingly? 146 00:08:09,489 --> 00:08:10,448 Owszem. 147 00:08:10,531 --> 00:08:12,200 Zapraszam. Podać coś? 148 00:08:12,283 --> 00:08:13,409 Jak ci na imię? 149 00:08:17,205 --> 00:08:20,917 Chciałby pan pograć w małomiasteczkowej, firmowej drużynie softballa? 150 00:08:21,000 --> 00:08:21,876 No pewnie! 151 00:08:23,169 --> 00:08:24,712 Przedstawiam nowych pracowników 152 00:08:24,837 --> 00:08:26,380 naszej elektrycznej rodziny. 153 00:08:26,464 --> 00:08:28,674 - Nasz nowy stróż, Roger Clemens. - Cześć. 154 00:08:28,758 --> 00:08:31,010 - Nasz nowy dozorca, Wade Boggs. - Siemka. 155 00:08:31,093 --> 00:08:33,137 Nasz kasjer na stołówce, Ken Griffey Jr. 156 00:08:33,221 --> 00:08:34,472 Jak się macie? 157 00:08:34,555 --> 00:08:38,142 Nasz nowy… Później wymyślimy im stanowiska. 158 00:08:38,559 --> 00:08:40,228 Powitajcie Steve'a Saxa, Dona Mattingly'ego, 159 00:08:40,353 --> 00:08:41,229 Darryla Strawberry'ego, 160 00:08:41,312 --> 00:08:44,065 Ozziego Smitha, Mike'a Scioscię i Jose Canseca. 161 00:08:45,900 --> 00:08:47,818 Nowi koledzy, 162 00:08:47,902 --> 00:08:50,154 lista zapisów do firmowej drużyny softballa 163 00:08:50,238 --> 00:08:51,656 jest na tej tablicy. 164 00:08:51,739 --> 00:08:53,407 Może będziecie chcieli zagrać. 165 00:08:55,451 --> 00:08:57,620 Przy takiej drużynie jesteśmy zbędni. 166 00:08:57,703 --> 00:08:59,080 No, raczej. 167 00:08:59,163 --> 00:09:00,373 Scioscia, zapisuj się. 168 00:09:00,456 --> 00:09:03,709 Dziękuję, ale ja tu obsługuję hermetyczny pojemnik na skażenia. 169 00:09:03,793 --> 00:09:06,462 Jeszcze jeden taki wybryk, a wracasz do wielkiej ligi. 170 00:09:09,257 --> 00:09:11,217 - Jesteś Darryl Strawberry. - Tak. 171 00:09:11,300 --> 00:09:12,969 - Jesteś prawoskrzydłowym. - Tak. 172 00:09:13,052 --> 00:09:14,887 - Ja też jestem prawoskrzydłowym. - No i? 173 00:09:14,971 --> 00:09:16,055 Jesteś lepszy ode mnie? 174 00:09:16,138 --> 00:09:18,975 Nie znam cię, ale… tak. 175 00:09:19,392 --> 00:09:20,268 To niesprawiedliwe. 176 00:09:20,351 --> 00:09:23,354 Tak ciężko pracowaliśmy na mecz o tytuł, 177 00:09:23,437 --> 00:09:25,231 a teraz będziemy grzali ławę. 178 00:09:25,314 --> 00:09:27,358 Zaliczyłeś tyle home runów. 179 00:09:27,441 --> 00:09:29,485 Dlaczego sądzisz, że ten Darryl Strawberry 180 00:09:29,569 --> 00:09:30,653 jest od ciebie lepszy? 181 00:09:30,736 --> 00:09:32,280 Daj spokój, Marge. 182 00:09:32,363 --> 00:09:35,116 Jest większy, szybszy, silniejszy 183 00:09:35,199 --> 00:09:38,119 i ma już więcej kumpli w elektrowni. 184 00:09:38,202 --> 00:09:39,745 Mam cię dość, Homer. 185 00:09:39,829 --> 00:09:43,666 Mówiłeś, że wszystko jest możliwe, jeśli się postarasz. 186 00:09:43,749 --> 00:09:46,877 Jesteś starszy, więc mogę ci powiedzieć, że to ściema. 187 00:09:46,961 --> 00:09:48,921 Nieważne, jak jesteś dobry, 188 00:09:49,005 --> 00:09:51,257 zawsze znajdzie się milion lepszych. 189 00:09:51,340 --> 00:09:53,259 Jasne… Nie wygram, więc nie próbuję. 190 00:09:53,634 --> 00:09:56,596 Jako nowy menadżer powiem jasno. 191 00:09:56,679 --> 00:09:58,848 Nikt nie ma pewnego miejsca w wyjściowym składzie. 192 00:09:58,931 --> 00:10:02,268 Możecie nazywać się Steve Sax, Darryl Strawberry lub… 193 00:10:02,351 --> 00:10:04,478 Smithers, daj nazwisko kogoś słabego. 194 00:10:04,562 --> 00:10:05,438 Homer Simpson. 195 00:10:05,521 --> 00:10:06,939 Lub Homer Simpson. 196 00:10:07,023 --> 00:10:10,526 Po drugie, zamiast piwa, będziecie pić to. 197 00:10:10,610 --> 00:10:12,361 Tonik na mózg i nerwy, 198 00:10:12,445 --> 00:10:14,905 bogaty w białka i soki elektromagnetyczne. 199 00:10:14,989 --> 00:10:16,490 Zapewnia solidne zdrowie. 200 00:10:16,574 --> 00:10:18,701 Podobno wywołuje też gigantyzm, 201 00:10:18,784 --> 00:10:19,952 lecz w niewielu przypadkach. 202 00:10:20,411 --> 00:10:21,621 Spróbujcie. 203 00:10:22,496 --> 00:10:25,499 Jakbym miał w ustach imprezę dla wszystkich. 204 00:10:25,583 --> 00:10:26,626 Doskonale. 205 00:10:26,709 --> 00:10:29,378 Zacznijmy trening, dobrze? 206 00:10:29,503 --> 00:10:30,588 Smithers… 207 00:10:30,671 --> 00:10:32,256 piłki lekarskie. 208 00:10:33,966 --> 00:10:35,343 Nie. 209 00:10:41,599 --> 00:10:42,475 Dawaj to. 210 00:10:51,359 --> 00:10:53,861 Co pan zrobi z milionem dolarów? 211 00:10:53,944 --> 00:10:56,030 Nie wiem. Chyba rzucę na kupkę. 212 00:10:56,113 --> 00:10:59,367 Jesteście świetnymi zawodnikami. 213 00:10:59,450 --> 00:11:01,369 Jesteśmy świetnymi zawodnikami. 214 00:11:01,452 --> 00:11:03,788 Pokonacie Shelbyville. 215 00:11:03,871 --> 00:11:05,873 Pokonamy Shelbyville. 216 00:11:05,956 --> 00:11:09,043 Dacie z siebie 110%. 217 00:11:09,126 --> 00:11:10,336 To niemożliwe. 218 00:11:10,419 --> 00:11:13,673 Można dać tylko 100%. 219 00:11:13,756 --> 00:11:17,385 Z zasady nie można dać więcej. 220 00:11:18,719 --> 00:11:20,179 Złapię! 221 00:11:22,932 --> 00:11:24,225 Tak. 222 00:11:26,102 --> 00:11:27,228 Zaklepałem ją sobie. 223 00:11:27,311 --> 00:11:30,439 Gęba na kłódkę! To gra zespołowa. 224 00:11:30,523 --> 00:11:32,692 Niektórzy mają tu złe podejście. 225 00:11:32,775 --> 00:11:34,527 Masz rację, Strawberry. 226 00:11:38,406 --> 00:11:39,907 Czegoś tu nie rozumiem. 227 00:11:39,990 --> 00:11:42,368 Jesteś zawodnikiem, ale co noc jesteś przy rdzeniu, 228 00:11:42,451 --> 00:11:44,578 harując przy wywózce odpadów. 229 00:11:44,662 --> 00:11:46,163 To dla mnie odmiana 230 00:11:46,247 --> 00:11:48,207 od presji gry w dużej lidze. 231 00:11:48,290 --> 00:11:50,710 Jeśli popełnisz tam najdrobniejszy błąd, 232 00:11:50,793 --> 00:11:52,420 prasa obsmaruje ci tyłek. 233 00:11:53,921 --> 00:11:55,131 Nie przejmuj się. 234 00:11:55,214 --> 00:11:57,383 Rany, jakie to piękne. 235 00:11:57,758 --> 00:12:00,177 - Weź mnie. - Weź mnie. 236 00:12:00,261 --> 00:12:01,387 Wybierz mnie. 237 00:12:01,470 --> 00:12:03,013 Wybieram Kena Griffeya Juniora. 238 00:12:03,097 --> 00:12:04,390 Rany. 239 00:12:04,473 --> 00:12:07,017 Dobra, biorę Milhouse'a. 240 00:12:08,060 --> 00:12:10,104 Panie Boggs, zagra pan ze mną? 241 00:12:10,187 --> 00:12:11,522 Nie ma problemu. 242 00:12:11,605 --> 00:12:12,648 Cholera! 243 00:12:12,732 --> 00:12:15,025 Dobra, biorę Louisa. 244 00:12:15,151 --> 00:12:16,527 Biorę Jose Canseca. 245 00:12:19,321 --> 00:12:20,865 Mattingly, zgol te bokobrody. 246 00:12:20,948 --> 00:12:23,367 - Jakie bokobrody? - Powiedziałem coś, hipisie. 247 00:12:23,492 --> 00:12:27,538 Nie jesteście tacy mocni. Mam Cudny Kij. 248 00:12:33,461 --> 00:12:34,503 Uklęknijcie, chłopcy. 249 00:12:34,587 --> 00:12:37,715 Jutro najważniejszy dzień waszego życia. 250 00:12:37,798 --> 00:12:39,300 Mecz z Shelbyville. 251 00:12:39,383 --> 00:12:40,968 Gasimy światła o 19.30. 252 00:12:41,051 --> 00:12:43,220 Szlaban na kawę, herbatę i colę. 253 00:12:43,304 --> 00:12:45,473 Bądźcie czujni. Przeciwnik gra ostro. 254 00:12:45,556 --> 00:12:46,432 Się wie, trenerze. 255 00:12:46,515 --> 00:12:48,642 Zanim ogłoszę skład wyjściowy, 256 00:12:48,726 --> 00:12:52,146 chcę zapewnić tych, którzy się w nim nie znajdą, 257 00:12:52,229 --> 00:12:54,023 że bardzo mnie rozczarowali. 258 00:12:54,106 --> 00:12:57,276 Czegoś zabrakło. Powiedzmy, że serca. 259 00:12:57,359 --> 00:12:59,403 - A także wysiłku, trenerze. - Tak jest. 260 00:13:02,323 --> 00:13:04,408 - Dobra nasza. - Super. 261 00:13:04,492 --> 00:13:05,409 Cholera! 262 00:13:05,493 --> 00:13:07,286 Błagam. Chcę do drużyny. 263 00:13:07,369 --> 00:13:09,580 - Clemens, jestem w drużynie? - Pewnie. 264 00:13:09,663 --> 00:13:10,581 Naprawdę? 265 00:13:12,333 --> 00:13:13,918 Wypchaj się, Strawberry. 266 00:13:14,001 --> 00:13:16,253 - Zaraz. Jesteś Ken Griffey Jr.? - Nie. 267 00:13:16,337 --> 00:13:18,088 Wybacz, że narobiłem ci nadziei. 268 00:13:25,179 --> 00:13:26,138 SKŁAD WYJŚCIOWY 269 00:13:29,809 --> 00:13:33,062 Na pewno wygram ten zakład. 270 00:13:33,145 --> 00:13:37,316 Chyba że moim dziewięciu gwiazdom przytrafi się nieszczęście 271 00:13:37,399 --> 00:13:39,068 i nie będą mogli zagrać, 272 00:13:39,485 --> 00:13:40,986 ale to niemożliwe. 273 00:13:41,070 --> 00:13:42,822 Trzy nieszczęścia, owszem. 274 00:13:43,197 --> 00:13:45,407 Siedem nieszczęść? Istnieje szansa. 275 00:13:45,491 --> 00:13:49,078 Ale dziewięć? Chciałbym to zobaczyć. 276 00:13:49,245 --> 00:13:50,788 Jakie ładne miasteczko. 277 00:13:50,871 --> 00:13:51,747 WYPRZEDAŻ GARAŻOWA 278 00:13:51,831 --> 00:13:53,958 Może osiedlę się tu na emeryturze. 279 00:13:57,419 --> 00:14:00,589 - Jakiś problem, panowie? - Zamknij się, cwaniaku. 280 00:14:00,673 --> 00:14:01,757 Wyjmij prawo jazdy. 281 00:14:02,466 --> 00:14:03,342 Powoli. 282 00:14:04,051 --> 00:14:07,388 No proszę. Steve Sax z Nowego Jorku. 283 00:14:07,471 --> 00:14:09,849 Słyszałem, że kogoś tam zabili 284 00:14:09,932 --> 00:14:11,559 i nigdy nie rozwiązano sprawy. 285 00:14:11,642 --> 00:14:15,020 Chyba nic o tym nie wiesz, Steve? 286 00:14:16,438 --> 00:14:18,983 W Nowym Jorku są setki nierozwiązanych morderstw. 287 00:14:19,066 --> 00:14:22,611 Nie umiesz siedzieć cicho, prawda, Saksofoniku? 288 00:14:22,695 --> 00:14:23,946 SZPITAL OGÓLNY 289 00:14:27,908 --> 00:14:29,827 Podnieś rękę, Mike. 290 00:14:29,910 --> 00:14:32,830 Nie… mogę… podnieść… 291 00:14:32,913 --> 00:14:34,707 ani… mówić… 292 00:14:34,790 --> 00:14:37,084 w… normalnym… tempie. 293 00:14:37,167 --> 00:14:38,919 Obawiam się, że to przypadek 294 00:14:39,003 --> 00:14:41,005 napromieniowania, panie Scioscia. 295 00:14:41,088 --> 00:14:42,590 Czy… ja… 296 00:14:42,673 --> 00:14:44,008 będę… mógł… 297 00:14:44,091 --> 00:14:45,259 zagrać… w… 298 00:14:45,342 --> 00:14:47,094 softball… jutro? 299 00:14:48,971 --> 00:14:51,807 Do jutra to ledwo będziesz oddychał. 300 00:14:51,891 --> 00:14:54,268 Rany. 301 00:14:54,351 --> 00:14:57,897 Doktorze, Ken Griffey Jr. do pana. To pilne. 302 00:14:57,980 --> 00:15:00,608 Chyba przedawkował tonik na nerwy. 303 00:15:01,650 --> 00:15:02,526 Dobry Boże! 304 00:15:03,652 --> 00:15:04,528 Gigantyzm! 305 00:15:06,405 --> 00:15:07,990 Moje maleństwo! 306 00:15:08,073 --> 00:15:10,743 Spokojnie, uratuję je. 307 00:15:14,663 --> 00:15:16,582 Dziękuję, panie Canseco. 308 00:15:17,416 --> 00:15:18,292 Mój kot! 309 00:15:18,375 --> 00:15:20,669 Spokojnie, proszę pani. Uratuję go. 310 00:15:27,009 --> 00:15:28,135 Moja pianola! 311 00:15:28,218 --> 00:15:29,261 Rany. 312 00:15:33,432 --> 00:15:36,685 Nie mogę robić jedynej rzeczy, w której jestem dobry. 313 00:15:36,769 --> 00:15:39,396 Jesteś dobry w wielu rzeczach. 314 00:15:39,480 --> 00:15:40,898 Jakich? 315 00:15:40,981 --> 00:15:42,691 Przytulaniu. 316 00:15:42,775 --> 00:15:45,194 Ale nie pochwalę się tym przed kumplami. 317 00:15:46,904 --> 00:15:48,030 A ja mówię, 318 00:15:48,113 --> 00:15:52,826 że najlepszym premierem Anglii był lord Palmerston! 319 00:15:52,910 --> 00:15:54,203 Pitt starszy. 320 00:15:54,286 --> 00:15:56,080 Lord Palmerston! 321 00:15:56,163 --> 00:15:58,332 Pitt starszy! 322 00:15:58,415 --> 00:16:00,709 Sam się o to prosiłeś, Boggs. 323 00:16:01,919 --> 00:16:04,046 Pokaż mu, Barney. 324 00:16:04,129 --> 00:16:05,339 Pitt starszy. 325 00:16:05,422 --> 00:16:07,925 Lord Palmerston! 326 00:16:08,467 --> 00:16:09,802 Dobra robota. 327 00:16:09,885 --> 00:16:12,888 Chyba możemy zamknąć każdą nierozwiązaną sprawę 328 00:16:13,013 --> 00:16:13,973 w naszym mieście. 329 00:16:14,056 --> 00:16:15,724 Nie mogę zadzwonić do prawnika? 330 00:16:15,808 --> 00:16:17,810 Filmów się naoglądałeś, Sax. 331 00:16:19,687 --> 00:16:21,063 ZAGADKOWY PUNKT W SPRINGFIELD 332 00:16:21,188 --> 00:16:23,482 Ile mam jeszcze czekać? Spieszę się. 333 00:16:23,565 --> 00:16:25,067 Ciężko powiedzieć. 334 00:16:25,150 --> 00:16:27,945 Jak już wejdziesz, możesz nie wyjść. 335 00:16:28,028 --> 00:16:29,822 Jeden, poproszę. 336 00:16:38,831 --> 00:16:40,791 A wy, dokąd? 337 00:16:40,874 --> 00:16:41,792 Na mecz. 338 00:16:41,875 --> 00:16:43,002 Nie, nie. 339 00:16:43,085 --> 00:16:45,754 Nie będziecie patrzeć, jak siedzę na tyłku. 340 00:16:45,838 --> 00:16:47,131 Już to widzieliśmy. 341 00:16:47,214 --> 00:16:49,299 ELEKTROWNIA SPRINGFIELD KONTRA ELEKTROWNIA SHELBYVILLE 342 00:16:49,383 --> 00:16:52,428 Ostatni raz każę ci zgolić te bokobrody. 343 00:16:52,511 --> 00:16:55,848 Nie wiem, co uważa pan za bokobrody, ale… 344 00:16:55,931 --> 00:16:58,100 Nie kłóć się ze mną, tylko je zgol! 345 00:16:59,226 --> 00:17:02,479 Mecz zaraz się zacznie. Gdzie moi zawodnicy? 346 00:17:02,563 --> 00:17:05,065 Mike Scioscia może nie dożyć jutra, 347 00:17:05,149 --> 00:17:07,693 Steve Sax ma dostać sześciokrotne dożywocie, 348 00:17:07,776 --> 00:17:10,612 a Ozzie Smith zniknął z powierzchni ziemi. 349 00:17:12,614 --> 00:17:13,490 Ekstra! 350 00:17:14,408 --> 00:17:15,993 A Canseco? 351 00:17:18,579 --> 00:17:20,456 Suszarka na prawo. 352 00:17:20,539 --> 00:17:21,415 Tak jest. 353 00:17:22,708 --> 00:17:24,001 A Clemens? 354 00:17:24,084 --> 00:17:26,295 Nie jest w stanie zagrać. 355 00:17:29,339 --> 00:17:30,966 Cholerny hipnotyzer! 356 00:17:31,050 --> 00:17:32,885 Patrz, co narobiłeś! 357 00:17:32,968 --> 00:17:35,387 Mój miotacz uważa, że jest kurą. 358 00:17:35,471 --> 00:17:37,139 Bądź pewny, że zgłoszę to 359 00:17:37,222 --> 00:17:39,016 do Stowarzyszenia Hipnozy. 360 00:17:39,516 --> 00:17:41,018 Przecież spisałem się dobrze… 361 00:17:41,810 --> 00:17:44,063 dobrze… 362 00:17:44,146 --> 00:17:46,106 To chyba nie twoja wina. 363 00:17:46,190 --> 00:17:47,316 Spisałeś się dobrze. 364 00:17:48,233 --> 00:17:49,693 Mattingly! 365 00:17:49,777 --> 00:17:52,196 Miałeś zgolić bokobrody! 366 00:17:52,279 --> 00:17:54,406 Idź do domu! Wylatujesz z drużyny! 367 00:17:54,490 --> 00:17:56,158 - Na dobre! - Dobrze. 368 00:17:56,241 --> 00:17:58,160 I tak jest lepszy od Steinbrennera. 369 00:17:58,243 --> 00:18:00,788 Dobrze, niechlujna bando odmieńców. 370 00:18:00,913 --> 00:18:03,457 Nienawidzicie mnie, a ja was jeszcze bardziej. 371 00:18:03,540 --> 00:18:05,250 Jednak bez moich zawodników 372 00:18:05,334 --> 00:18:07,086 mam tylko was. 373 00:18:07,169 --> 00:18:11,048 Dlatego… przypomnijcie sobie inspirujące rzeczy, 374 00:18:11,131 --> 00:18:14,384 które mogliście usłyszeć w życiu, 375 00:18:14,468 --> 00:18:16,053 i wygrajcie ten mecz. 376 00:18:18,806 --> 00:18:19,848 Powoli, Simpson. 377 00:18:19,932 --> 00:18:22,101 Twoja pozycja jest wciąż zajęta. 378 00:18:23,143 --> 00:18:24,228 Siadaj. 379 00:18:28,398 --> 00:18:30,234 Strawberry jest do bani! 380 00:18:30,359 --> 00:18:32,694 Chcemy Homera! 381 00:18:32,778 --> 00:18:34,530 Darryl. 382 00:18:34,988 --> 00:18:36,865 Darryl. 383 00:18:39,952 --> 00:18:41,787 Dzieci, to nieładnie. 384 00:18:41,912 --> 00:18:45,207 To zawodowi sportowcy. Przywykli do tego. 385 00:18:45,290 --> 00:18:46,959 Spływa to po nich jak po kaczce. 386 00:18:51,213 --> 00:18:53,132 - Komu orzeszki? Mam orzeszki! - Tutaj! 387 00:18:53,632 --> 00:18:54,800 Smaczne orzeszki! 388 00:18:54,883 --> 00:18:56,844 Mam orzeszki! Chcecie orzeszki? 389 00:18:56,927 --> 00:18:57,928 Uwaga! 390 00:18:58,011 --> 00:19:01,515 Dobrze, Monty. Użyj zdolności zarządzania. 391 00:19:01,598 --> 00:19:02,683 Co tu zrobić… 392 00:19:02,766 --> 00:19:03,934 Smithers, pomasuj mi mózg. 393 00:19:04,017 --> 00:19:05,060 Tak jest. 394 00:19:08,939 --> 00:19:10,899 Strawberry! Wybij na home run! 395 00:19:10,983 --> 00:19:12,025 Się robi, trenerze. 396 00:19:17,114 --> 00:19:18,699 Ja mu to kazałem. 397 00:19:18,782 --> 00:19:19,950 Genialna strategia. 398 00:19:24,955 --> 00:19:26,081 Ojej! 399 00:19:27,166 --> 00:19:30,919 Powiedzcie, kiedy ojciec przestanie się drapać. 400 00:19:33,839 --> 00:19:35,716 - Dzieci? - Powiemy ci. 401 00:19:35,799 --> 00:19:37,718 Gra jest wyrównana. 402 00:19:37,801 --> 00:19:39,344 Dziewiąta runda. 403 00:19:39,428 --> 00:19:41,513 Dwa auty, pełne bazy. 404 00:19:41,597 --> 00:19:43,098 Wchodzi Strawberry. 405 00:19:43,182 --> 00:19:45,809 Wygrają mistrzostwo miasta. 406 00:19:45,893 --> 00:19:47,311 Bez mojej pomocy. 407 00:19:48,145 --> 00:19:49,980 Zaraz. Ej, Strawberry! 408 00:19:50,647 --> 00:19:53,150 Świetna gra. Idź pod prysznic. 409 00:19:53,275 --> 00:19:55,485 Wystawiam za ciebie praworęcznego pałkarza. 410 00:19:55,569 --> 00:19:57,321 - Co? - Dajesz za mnie rezerwowego? 411 00:19:57,404 --> 00:20:00,699 Tak. Jesteś leworęczny, tak jak miotacz. 412 00:20:00,782 --> 00:20:04,161 Wysyłając praworęcznego pałkarza, zwiększam szanse sukcesu. 413 00:20:04,244 --> 00:20:06,496 Tak mądrzy menadżerowie wygrywają mecze. 414 00:20:06,580 --> 00:20:08,415 Wybiłem dziś dziewięć home runów. 415 00:20:08,498 --> 00:20:10,500 Bądź z siebie dumny. Siadaj. 416 00:20:10,584 --> 00:20:12,586 Simpson! Uderzasz za Strawberry'ego. 417 00:20:12,711 --> 00:20:13,587 Naprawdę? 418 00:20:14,171 --> 00:20:15,214 Brawo, Homer. 419 00:20:15,297 --> 00:20:16,381 Dasz radę. 420 00:20:18,300 --> 00:20:20,385 Przećwiczmy sygnały. 421 00:20:20,469 --> 00:20:23,138 - Jeśli poruszam daszkiem w ten sposób… - Tak? 422 00:20:23,305 --> 00:20:25,015 …sygnał jest udawany. 423 00:20:25,098 --> 00:20:26,516 Jednak mogę zdjąć czapkę, 424 00:20:26,600 --> 00:20:28,352 - otrzepując dłonie. - Jasne. 425 00:20:28,435 --> 00:20:29,811 Zrobisz skrót, 426 00:20:29,895 --> 00:20:32,606 jeśli trzykrotnie dotknę klamry od paska. 427 00:20:33,482 --> 00:20:36,485 Nie rozumiem ani słowa. 428 00:20:36,610 --> 00:20:38,570 Pozwoliłby mi w końcu grać. 429 00:20:38,654 --> 00:20:42,616 Chciałbym być w domu z wielką paczką chipsów ziemniaczanych. 430 00:20:44,159 --> 00:20:45,744 Chipsy ziemniaczane. 431 00:20:46,119 --> 00:20:48,038 - Zrozumiałeś? - Tak jest. 432 00:20:48,121 --> 00:20:52,709 Na miejsce Darryla Strawberry'ego wchodzi… Homer Simpson. 433 00:20:52,793 --> 00:20:53,710 Tak jest! 434 00:21:08,934 --> 00:21:10,269 Ojej! 435 00:21:10,352 --> 00:21:12,396 Nie, mamo. To się liczy. 436 00:21:12,479 --> 00:21:14,648 Tata wygrał mecz. 437 00:21:14,731 --> 00:21:18,318 Kiedy się ocknie, powinien być szczęśliwy. 438 00:21:18,402 --> 00:21:20,988 Wygraliśmy! Wygraliśmy! 439 00:21:26,201 --> 00:21:28,245 Homer! Homer! 440 00:21:28,412 --> 00:21:30,330 MISTRZOWIE MIASTA 1992 441 00:21:41,258 --> 00:21:43,302 Pan Burns dał radę 442 00:21:43,802 --> 00:21:45,679 Elektrownia wygrała 443 00:21:45,762 --> 00:21:48,932 A Roger Clemens gdakał do woli 444 00:21:49,766 --> 00:21:53,061 Choroba Mike'a Scioscii rozbawiła nas 445 00:21:53,812 --> 00:21:55,397 A Wade Boggs nieprzytomny leżał 446 00:21:55,480 --> 00:21:57,232 na podłodze knajpy przez jakiś czas 447 00:21:57,316 --> 00:21:59,526 Taki jest softball 448 00:21:59,609 --> 00:22:01,611 Od Maine do San Diego 449 00:22:01,695 --> 00:22:04,114 Taki jest softball 450 00:22:04,197 --> 00:22:06,074 Mattingly i Canseco 451 00:22:06,158 --> 00:22:09,453 Spuchnięta szczęka Kena Griffeya 452 00:22:10,037 --> 00:22:13,498 Steve Sax i jego zatargi z prawem 453 00:22:13,582 --> 00:22:16,501 Taki jest Homer 454 00:22:17,377 --> 00:22:19,755 Ozzie i Strawberry! 455 00:22:21,923 --> 00:22:24,343 Taki jest softball 456 00:22:24,426 --> 00:22:26,303 Od Maine do San Diego 457 00:22:26,386 --> 00:22:28,889 Taki jest softball 458 00:22:28,972 --> 00:22:30,849 Mattingly i Canseco 459 00:22:30,932 --> 00:22:34,436 Spuchnięta szczęka Kena Griffeya 460 00:22:34,519 --> 00:22:35,645 Steve’a Saxa 461 00:22:35,729 --> 00:22:38,148 zatargi z prawem 462 00:22:38,231 --> 00:22:41,485 Taki jest Homer 463 00:22:42,361 --> 00:22:44,529 Ozzie i Strawberry. 464 00:22:56,333 --> 00:22:58,335 Napisy: Michał Cierniak