1 00:00:06,673 --> 00:00:07,841 ELEKTROWNIA ATOMOWA W SPRINGFIELD 2 00:00:11,177 --> 00:00:12,554 SZKOŁA PODSTAWOWA W SPRINGFIELD 3 00:00:14,889 --> 00:00:18,893 NIE BĘDĘ UCZYŁ INNYCH LATAĆ 4 00:00:25,358 --> 00:00:26,901 UWAGA 5 00:00:26,985 --> 00:00:29,029 MIESIĘCZNIK MAMY PŁATKI KRUSTY'EGO 6 00:01:22,082 --> 00:01:23,958 Do właściciela, do lokatora. 7 00:01:24,250 --> 00:01:26,419 Darmowa próbka Cytrynowej Świeżości. 8 00:01:26,503 --> 00:01:27,754 Daj mi ją. 9 00:01:28,880 --> 00:01:30,840 Homer, to płyn do mycia naczyń. 10 00:01:30,965 --> 00:01:32,425 No trudno. 11 00:01:35,428 --> 00:01:38,223 W elektrowni organizują dla kogoś przyjęcie pożegnalne. 12 00:01:38,306 --> 00:01:39,933 Chciałbym pójść na emeryturę. 13 00:01:40,266 --> 00:01:42,143 Byłoby cudownie. 14 00:01:44,938 --> 00:01:46,064 Serwus, sąsiedzie. 15 00:01:46,189 --> 00:01:48,983 Dobra pogoda na fajkę. Pomyślałem, że sobie zapalę. 16 00:01:49,109 --> 00:01:50,068 Nie mogę rozmawiać. 17 00:01:50,151 --> 00:01:51,528 Zrozumianko. 18 00:01:52,028 --> 00:01:54,114 Widziałeś, jak dziwnie był odchylony do tyłu? 19 00:01:54,239 --> 00:01:56,324 Wszystko jest częścią boskiego planu. 20 00:02:03,123 --> 00:02:05,416 Zdaje się, że jedna strona domu się zapada. 21 00:02:12,882 --> 00:02:16,136 Naprawa fundamentów, nie tylko dla osłów. 22 00:02:18,513 --> 00:02:20,306 Witaj, jestem Troy McClure. 23 00:02:20,390 --> 00:02:22,642 Możesz mnie pamiętać z filmów instruktażowych 24 00:02:22,725 --> 00:02:24,644 takich jak Konserwacja okrętu wojennego 25 00:02:24,894 --> 00:02:27,522 czy Wykop własny grób i zaoszczędź pieniądze. 26 00:02:27,897 --> 00:02:29,232 Przez następne sześć godzin 27 00:02:29,399 --> 00:02:32,402 będę pokazywał ci krok po kroku, 28 00:02:32,485 --> 00:02:34,195 jak naprawić fundamenty. 29 00:02:34,279 --> 00:02:35,446 - Gotów? - Gotów! 30 00:02:35,989 --> 00:02:38,032 Najpierw wyrównaj pęknięcia w płycie 31 00:02:38,116 --> 00:02:41,077 przy pomocy lateksowego środka wyrównującego i kielni. 32 00:02:41,327 --> 00:02:43,580 Podaj mi kielnię, synu. 33 00:02:46,833 --> 00:02:49,627 Czy budynek jest wyposażony w izolację z pianki poliuretanowej? 34 00:02:49,711 --> 00:02:50,712 - Nie. - Świetnie. 35 00:02:50,837 --> 00:02:54,340 Przytwierdź aluminiową listwę przy pomocy wkrętów samowiercących. 36 00:02:54,424 --> 00:02:56,342 - Do dzieła. - Jak mam to…? 37 00:02:56,426 --> 00:02:57,927 Po nałożeniu warstwy ochronnej… 38 00:02:58,052 --> 00:02:59,762 - Chwileczkę. - …potrzebna będzie nierdzewna 39 00:02:59,846 --> 00:03:00,930 metalowa płyta. 40 00:03:01,014 --> 00:03:04,475 - Chwileczkę! - Nie możesz znaleźć metalowej płyty? 41 00:03:04,559 --> 00:03:06,853 Użyj płyty z włókna węglowego. 42 00:03:08,062 --> 00:03:09,772 Teraz zamontuj płytę. 43 00:03:11,232 --> 00:03:12,609 MRUKLIWY JOE NAPRAWA FUNDAMENTÓW 44 00:03:17,238 --> 00:03:18,573 Widać bąbelek? 45 00:03:18,656 --> 00:03:21,242 Obawiam się, że cała zachodnia strona domu się zapada. 46 00:03:21,326 --> 00:03:24,412 Naprawa będzie kosztowała 8500 dolarów. 47 00:03:24,495 --> 00:03:27,582 Zapomnij! Są inne firmy murarskie w tym mieście. 48 00:03:28,041 --> 00:03:28,917 KSIĄŻKA TELEFONICZNA 49 00:03:29,375 --> 00:03:31,127 MRUKLIWY JOE JEDYNA FIRMA MURARSKA W MIEŚCIE 50 00:03:31,211 --> 00:03:33,087 Naprawa fundamentów. Spójrzmy… Szlag! 51 00:03:33,171 --> 00:03:35,173 …przekazując władzę wiceprezydentowi. 52 00:03:35,256 --> 00:03:39,677 Krzywa Wieżo w Pizie, wiedz, że masz konkurencję. 53 00:03:39,761 --> 00:03:42,305 W tej historii ktoś ma nierówno pod sufitem. 54 00:03:45,892 --> 00:03:49,229 Zaraz poznacie grozę Krzywej Chatki. 55 00:03:49,354 --> 00:03:51,356 Ujrzycie straszne potwory, które mieszkają w środku. 56 00:03:51,439 --> 00:03:55,109 Oto Jajo, człowiek bez włosów. 57 00:03:58,238 --> 00:03:59,697 Jest odrażający! 58 00:04:02,951 --> 00:04:04,911 Musimy coś z tym zrobić. 59 00:04:04,994 --> 00:04:07,747 Marge, to by kosztowało 8500 dolarów. 60 00:04:07,830 --> 00:04:10,416 Na koncie mamy 500, czyli brakuje nam jeszcze 61 00:04:11,417 --> 00:04:12,710 ośmiu tysięcy. 62 00:04:12,794 --> 00:04:13,878 Mogę poszukać pracy. 63 00:04:15,171 --> 00:04:17,215 Wtedy ja będę mógł spełnić swoje marzenie. 64 00:04:17,298 --> 00:04:20,301 Zamieszkam w lesie i będę pisał pamiętnik. 65 00:04:22,095 --> 00:04:25,640 Piętnasty marca. Szkoda, że nie zabrałem telewizora. 66 00:04:26,391 --> 00:04:28,685 Tak bardzo mi go brakuje. 67 00:04:31,020 --> 00:04:33,398 Obawiam się, że oboje będziemy musieli pracować. 68 00:04:36,067 --> 00:04:37,735 CUD KOLEJKA 69 00:04:37,819 --> 00:04:39,946 Najpiękniejszy i najdroższy pociąg, 70 00:04:40,029 --> 00:04:42,198 jaki kiedykolwiek skonstruowano. 71 00:04:42,282 --> 00:04:43,950 Cud Kolejka. 72 00:04:44,033 --> 00:04:47,203 Niektórzy twierdzili, że zbyt wielki, by utrzymać się na torach. 73 00:04:47,287 --> 00:04:48,955 I mieli rację. 74 00:04:49,038 --> 00:04:51,165 Przyszliśmy na przyjęcie pożegnalne. 75 00:04:51,249 --> 00:04:52,875 Proszę za bezgłowym hamulcowym. 76 00:04:52,959 --> 00:04:54,919 Przyjęcie pożegnalne dla pracownika elektrowni 77 00:04:55,586 --> 00:04:56,838 w tę stronę. 78 00:04:59,882 --> 00:05:01,676 PRZYJĘCIE POŻEGNALNE 79 00:05:01,801 --> 00:05:03,845 Zebraliśmy się tu, by uczcić 80 00:05:03,928 --> 00:05:06,222 naszego drogiego przyjaciela. 81 00:05:06,306 --> 00:05:07,223 Nudy. 82 00:05:08,141 --> 00:05:10,351 Człowieka, który wiernie służył korporacji Burnsa 83 00:05:10,435 --> 00:05:12,437 przez długie 45 lat. 84 00:05:12,520 --> 00:05:14,063 Pana Jacka Marleya. 85 00:05:14,147 --> 00:05:15,064 Nudy. 86 00:05:16,941 --> 00:05:19,694 Panie Burns, jeśli pan pozwoli, przygotowałem na tę szczególną okazję 87 00:05:19,777 --> 00:05:21,487 krótki przerywnik muzyczny. 88 00:05:24,991 --> 00:05:26,909 Jest taki ktoś 89 00:05:26,993 --> 00:05:28,578 Jest taki gość 90 00:05:28,661 --> 00:05:30,246 Którego wdzięk i piękna twarz 91 00:05:30,330 --> 00:05:32,165 Są słynne na cały świat 92 00:05:32,248 --> 00:05:33,833 Dobrze go znacie 93 00:05:33,958 --> 00:05:35,585 Bo to pan Burns 94 00:05:35,668 --> 00:05:36,836 Lubi grać w karty 95 00:05:36,919 --> 00:05:38,421 Umie sypnąć żartem 96 00:05:39,005 --> 00:05:41,841 To nasz bezcenny skarb 97 00:05:42,133 --> 00:05:43,926 - Oto pan Burns! - To ja, pan Burns. 98 00:05:44,010 --> 00:05:45,803 - To Monty Burns. - To ja, pan Burns. 99 00:05:45,928 --> 00:05:47,638 Dla przyjaciół Monty 100 00:05:47,722 --> 00:05:51,434 Dla was pan Burns 101 00:05:54,354 --> 00:05:56,147 Czy mógłbym powiedzieć kilka słów? 102 00:05:56,230 --> 00:05:57,857 Tylko ja i ja. 103 00:05:57,940 --> 00:06:01,486 Muszę być w centrum uwagi, bo to przyjęcie dla mnie. 104 00:06:02,779 --> 00:06:04,447 Proszę nie wysyłać mnie na emeryturę. 105 00:06:04,530 --> 00:06:06,699 Ta praca jest wszystkim, co trzyma mnie przy życiu. 106 00:06:06,783 --> 00:06:09,202 Nie mam żony, a mój pies zdechł. 107 00:06:11,079 --> 00:06:13,373 - Jeszcze nie skończyłem! - Ja już z tobą skończyłem. 108 00:06:20,880 --> 00:06:22,924 Wraz z odejściem pana Marleya 109 00:06:23,007 --> 00:06:26,469 zwolniło się stanowisko w sektorze 7G. 110 00:06:26,594 --> 00:06:28,346 Koniec imprezy. Bar zamknięty. 111 00:06:30,890 --> 00:06:32,725 Może powinnam aplikować na to stanowisko. 112 00:06:32,809 --> 00:06:34,977 Zapomnij, Marge. Wystarczy, że razem mieszkamy. 113 00:06:35,061 --> 00:06:36,562 Mielibyśmy jeszcze razem pracować? 114 00:06:36,646 --> 00:06:37,897 Pamiętaj, co mówi Pismo: 115 00:06:37,980 --> 00:06:41,526 „Nie będziesz pożądać elektrowni męża swego”. 116 00:06:41,609 --> 00:06:43,486 Gdzie Biblia mówi o elektrowni? 117 00:06:43,569 --> 00:06:44,529 Mówi. 118 00:06:44,612 --> 00:06:47,073 Daj spokój, Marge, aż tak pilnie nie potrzebujemy pieniędzy. 119 00:07:04,173 --> 00:07:06,759 Liso, skończyłam pisać swój życiorys. 120 00:07:06,926 --> 00:07:08,261 MARGE SIMPSON ŻYCIORYS 121 00:07:08,344 --> 00:07:10,304 GOSPODYNI DOMOWA: 1980 – OBECNIE 122 00:07:10,721 --> 00:07:12,432 Przydałoby się lekko przeredagować. 123 00:07:15,893 --> 00:07:17,311 Co ty tam takiego piszesz? 124 00:07:18,062 --> 00:07:19,605 Pokażę, jak skończę. 125 00:07:22,900 --> 00:07:25,027 „Szoferka, krawcowa”. 126 00:07:25,570 --> 00:07:27,405 „Opiekunka dużych ssaków”. 127 00:07:27,488 --> 00:07:29,782 Marge, widziałaś moje pudełko ze śniadaniem? 128 00:07:30,658 --> 00:07:32,118 Ach, rozumiem. 129 00:07:33,077 --> 00:07:35,621 Tutaj trzeba trochę kłamać, mamo. 130 00:07:35,746 --> 00:07:37,957 „Pracowała dla gabinetu prezydenta Cartera”. 131 00:07:38,082 --> 00:07:40,001 W końcu dwa razy na niego głosowałaś. 132 00:07:40,084 --> 00:07:42,128 Liso, ktoś może nas usłyszeć. 133 00:07:45,256 --> 00:07:46,924 Myślałem, że to piosenka Muddy'ego Watersa. 134 00:07:48,217 --> 00:07:50,511 Imponujący życiorys. 135 00:07:50,595 --> 00:07:53,139 Pozostaje tylko powiedzieć: kabebu kazini. 136 00:07:53,598 --> 00:07:55,850 - Słucham? - Witamy na pokładzie. 137 00:07:56,184 --> 00:07:58,186 Mój suahili nie jest tak dobry jak pani. 138 00:07:59,437 --> 00:08:00,354 Ach tak. 139 00:08:01,522 --> 00:08:03,232 Przykro mi. Oferta nieaktualna. 140 00:08:05,401 --> 00:08:06,486 Co za pech. 141 00:08:07,153 --> 00:08:09,155 Marge, popełniasz wielki błąd. 142 00:08:09,238 --> 00:08:12,241 Teraz będziemy się widywać cały czas, w pracy i w domu. 143 00:08:13,034 --> 00:08:14,952 To nic złego. 144 00:08:15,244 --> 00:08:16,787 Ale minus jest taki, że… 145 00:08:19,624 --> 00:08:22,627 Coś podobnego. „Kanada organizuje referendum”. 146 00:08:22,710 --> 00:08:23,961 Porozmawiamy później. 147 00:08:24,128 --> 00:08:25,296 Potrzebujemy pieniędzy. 148 00:08:25,421 --> 00:08:27,298 A ja mam takie monotonne życie. 149 00:08:27,381 --> 00:08:30,301 W zeszłym tygodniu przyszli do nas świadkowie Jehowy. 150 00:08:30,384 --> 00:08:31,969 Nie mogłam się z nimi rozstać. 151 00:08:32,053 --> 00:08:34,931 Wymknęli się ukradkiem, kiedy poszłam do kuchni po lemoniadę. 152 00:08:35,431 --> 00:08:37,141 Też lubię lemoniadę. 153 00:08:37,225 --> 00:08:38,684 Myślę, że to świetny pomysł. 154 00:08:38,768 --> 00:08:41,354 Mama i tata ramię w ramię w elektrowni. 155 00:08:41,562 --> 00:08:44,023 Jak Maria i Piotr Curie. 156 00:08:44,106 --> 00:08:46,317 - A co to za jedni? - Odkryli rad. 157 00:08:46,817 --> 00:08:49,195 Potem oboje zmarli na chorobę popromienną. 158 00:08:57,912 --> 00:08:59,497 Uciekajmy. To Maria i Piotr Curie. 159 00:09:06,796 --> 00:09:08,047 Ale czad. 160 00:09:09,131 --> 00:09:11,008 Pamiętaj, Marge. 161 00:09:11,092 --> 00:09:12,802 Jeśli coś pójdzie nie tak, 162 00:09:12,885 --> 00:09:15,263 zrzucasz winę na gościa, który nie zna angielskiego. 163 00:09:15,346 --> 00:09:19,308 Tibor, ile to razy uratowałeś mi skórę? 164 00:09:21,477 --> 00:09:23,646 Maggie, przyszedł twój opiekun. 165 00:09:25,147 --> 00:09:26,315 A cóż to znaczy? 166 00:09:26,440 --> 00:09:29,610 Chyba jesteś chora. Sprawdźmy. 167 00:09:29,694 --> 00:09:31,070 Co radzi doktor Washburn? 168 00:09:31,153 --> 00:09:32,113 CHOROBY NIEMOWLĄT 169 00:09:32,238 --> 00:09:33,531 Czy to obrzęk? 170 00:09:33,614 --> 00:09:35,157 Grypa? Skrofuły? 171 00:09:35,241 --> 00:09:36,993 Spazmy? Wrzody? 172 00:09:37,118 --> 00:09:39,495 Febra? Podagra? 173 00:09:39,579 --> 00:09:43,207 Kolano pokojówki? Dolegliwości tropikalne? 174 00:09:43,332 --> 00:09:45,751 Kołowacizna? Leiszmanioza? 175 00:09:47,253 --> 00:09:48,796 Oto twoje biuro. 176 00:09:48,879 --> 00:09:50,256 Ten dureń Tibor zgubił klucz, 177 00:09:50,339 --> 00:09:52,842 ale można podważyć drzwi kartą kredytową. 178 00:09:55,011 --> 00:09:56,596 Miłej pracy. 179 00:09:56,679 --> 00:09:58,431 Co mam robić? 180 00:09:58,514 --> 00:10:02,727 Z tego, co wyczytałem w twoim życiorysie, to ty wynalazłaś tę maszynę. 181 00:10:13,654 --> 00:10:16,157 Proszę odłożyć podręczniki. Napiszemy test z angielskiego. 182 00:10:19,827 --> 00:10:22,204 Chyba jestem chory. 183 00:10:22,288 --> 00:10:24,498 Dlaczego akurat dziś? 184 00:10:24,624 --> 00:10:27,168 Bart, czytałeś kiedyś Chłopca, który krzyczał „wilk!”? 185 00:10:27,251 --> 00:10:29,587 Jestem w połowie. Przysięgam. 186 00:10:37,261 --> 00:10:39,930 Marge, co ty tu robisz? Jest przerwa obiadowa. 187 00:10:40,014 --> 00:10:42,600 Będę za minutę. Muszę to wypełnić. 188 00:10:42,683 --> 00:10:47,980 Umieśćmy to pod „A” jak „arrivederci”. 189 00:10:50,941 --> 00:10:52,401 Dokąd teraz trafi? 190 00:10:52,485 --> 00:10:54,820 Nie martw się, skarbie. Tuba znajdzie właściwą drogę. 191 00:11:15,257 --> 00:11:16,425 Dobre wieści. 192 00:11:16,509 --> 00:11:18,844 Znalazłem aptekę, w której mieli pijawki. 193 00:11:18,928 --> 00:11:20,721 No, może nie aptekę. 194 00:11:20,805 --> 00:11:22,223 Raczej sklep z przynętami. 195 00:11:22,306 --> 00:11:23,683 Dziadku, już czuję się zdrowy. 196 00:11:23,766 --> 00:11:25,393 Nie potrzebuję domowych metod leczenia. 197 00:11:25,476 --> 00:11:27,853 Termometr doustny, jak na moje oko. 198 00:11:28,354 --> 00:11:32,608 Pomyśl o czymś ciepłym, chłopcze, bo jest naprawdę zimny. 199 00:11:38,114 --> 00:11:39,448 Szpanerzy. 200 00:11:40,282 --> 00:11:41,492 Obiboki. 201 00:11:42,243 --> 00:11:43,411 Durnie. 202 00:11:44,787 --> 00:11:47,123 Bogini. 203 00:11:47,206 --> 00:11:49,458 Ta kobieta jest zachwycająca. 204 00:11:49,542 --> 00:11:52,002 Smithers, moje serce wali jak młot. 205 00:11:56,882 --> 00:11:58,801 Muszę ją mieć. Powiększ obraz. 206 00:11:58,884 --> 00:12:00,553 Jeszcze. 207 00:12:00,678 --> 00:12:01,554 Przybliż, do diabła! 208 00:12:03,764 --> 00:12:04,974 Za blisko. 209 00:12:10,688 --> 00:12:12,398 - Dzień dobry. - Panie Burns! 210 00:12:12,481 --> 00:12:14,108 Proszę się nie niepokoić. 211 00:12:14,191 --> 00:12:16,902 Chciałem tylko wręczyć pani orchideę i aromatyczne olejki do kąpieli, 212 00:12:16,986 --> 00:12:18,821 jak każdemu z moich pracowników. 213 00:12:18,946 --> 00:12:21,574 Jak miło z pana strony. 214 00:12:22,324 --> 00:12:25,703 Skąd w takim razie u nich tak niska motywacja do pracy? 215 00:12:32,084 --> 00:12:33,711 Jestem aniołem śmierci. 216 00:12:33,794 --> 00:12:35,546 Nadchodzi czas oczyszczenia. 217 00:12:35,671 --> 00:12:37,131 Mniejsza o to. 218 00:12:37,214 --> 00:12:38,758 Co można na to poradzić, Marge? 219 00:12:38,841 --> 00:12:42,970 Mógłby im pan serwować zdrowe przekąski. Organizować dni tematyczne. 220 00:12:43,053 --> 00:12:45,055 Jak dzień pracy dzieci? 221 00:12:45,931 --> 00:12:48,392 Myślałam raczej o dniu śmiesznego kapelusza. 222 00:12:49,351 --> 00:12:52,313 A może by puścić muzykę Toma Jonesa? 223 00:12:52,396 --> 00:12:53,689 Mnie zawsze poprawia nastrój. 224 00:13:04,200 --> 00:13:06,452 To działa! 225 00:13:06,535 --> 00:13:08,996 Zdrowe przekąski są już w drodze. 226 00:13:09,079 --> 00:13:10,956 Nie możecie odebrać nam pączków! 227 00:13:15,419 --> 00:13:17,671 Ktoś jeszcze chce zostać bohaterem? 228 00:13:19,757 --> 00:13:22,593 Marge, dostajesz podwyżkę i nowe biuro. 229 00:13:22,718 --> 00:13:24,053 Tuż obok mojego. 230 00:13:25,930 --> 00:13:27,515 Ale to moje biuro, panie Burns. 231 00:13:27,681 --> 00:13:31,018 Bez obaw, Smithers. Nie będziesz się nudził. 232 00:13:31,101 --> 00:13:32,228 TOALETA MĘSKA 233 00:13:33,437 --> 00:13:35,898 Powiew wiosny. Śnieżna biel. 234 00:13:36,315 --> 00:13:37,483 Czy może być coś lepszego? 235 00:13:37,566 --> 00:13:39,401 O rany, naprawdę muszę… 236 00:13:39,568 --> 00:13:41,779 Nie! 237 00:13:42,530 --> 00:13:44,156 Jak się czujesz, Bart? 238 00:13:45,074 --> 00:13:46,116 Nie narzekam. 239 00:13:46,242 --> 00:13:48,369 W takim razie czas na poprawę testu. 240 00:13:48,452 --> 00:13:51,455 Au, moje jajniki! 241 00:13:55,626 --> 00:13:56,836 Frajerzy. 242 00:13:56,919 --> 00:13:59,296 Czytałeś kiedyś Chłopca, który krzyczał „wilk!”? 243 00:13:59,421 --> 00:14:00,631 Rzuciłem okiem. 244 00:14:00,881 --> 00:14:02,842 Chłopiec kilka razy dla żartu krzyczy „wilk!”. 245 00:14:03,050 --> 00:14:04,051 Nie pamiętam, co dalej. 246 00:14:05,845 --> 00:14:07,471 Już jest zielone? 247 00:14:07,596 --> 00:14:09,640 - Tak. - Mam nadzieję. 248 00:14:12,852 --> 00:14:14,019 Homie, wszystko w porządku? 249 00:14:14,436 --> 00:14:16,981 Wiele razy widziałem, jak inni dostają awans przede mną. 250 00:14:17,398 --> 00:14:19,733 Przyjaciele, koledzy, Tibor. 251 00:14:20,192 --> 00:14:22,194 Ale żeby moja własna żona? 252 00:14:22,278 --> 00:14:25,114 Może też dostaniesz awans, jak trochę przyłożysz się do pracy. 253 00:14:25,239 --> 00:14:27,908 Żartujesz sobie? Zasuwam jak japoński bóbr. 254 00:14:27,992 --> 00:14:30,911 Tak? Dziś przyszłam do ciebie trzy razy. 255 00:14:30,995 --> 00:14:32,079 Dwa razy spałeś, 256 00:14:32,162 --> 00:14:34,748 a raz grałeś w piłkę szpulą taśmy izolacyjnej. 257 00:14:34,874 --> 00:14:39,169 Nie będę spał w jednym łóżku z kobietą, która uważa mnie za lenia. 258 00:14:39,253 --> 00:14:42,256 Idę na dół. Rozłożę kanapę, 259 00:14:42,339 --> 00:14:44,091 rozwinę śpiwór… 260 00:14:45,217 --> 00:14:46,385 Dobranoc. 261 00:14:53,350 --> 00:14:55,728 Zeszłej nocy znów o niej śniłem, Smithers. 262 00:14:56,228 --> 00:14:59,148 Znasz ten sen, gdzie jesteś w łóżku, a ukochana wlatuje przez okno? 263 00:15:10,075 --> 00:15:11,619 Czyta mi pan w myślach. 264 00:15:11,744 --> 00:15:12,745 Chciałbym, 265 00:15:12,828 --> 00:15:15,581 żebyś zorganizował przyjęcie dla nas dwojga w mojej posiadłości. 266 00:15:16,040 --> 00:15:17,750 Tylko Marge i ja, 267 00:15:18,083 --> 00:15:20,377 i może zaprosiłbyś jeszcze Ala Jolsona? 268 00:15:20,461 --> 00:15:22,963 Już raz tego próbowaliśmy, pamięta pan? 269 00:15:23,130 --> 00:15:24,924 Rzeczywiście. Zapomniałem, że nie żyje. 270 00:15:25,007 --> 00:15:26,342 I to od dość dawna. 271 00:15:26,634 --> 00:15:28,761 O dalszym ciągu tamtej nocy wolałbym zapomnieć. 272 00:15:28,844 --> 00:15:31,805 No dobrze, w takim razie sprowadź tego jej ulubionego śpiewaka. 273 00:15:31,889 --> 00:15:33,140 Toma Jonesa. 274 00:15:33,223 --> 00:15:35,976 DZIEŃ DZIKIEGO ZACHODU 275 00:15:36,810 --> 00:15:39,229 Te ostrogi mnie wykończą. 276 00:15:39,313 --> 00:15:41,065 Nie bój żaby. 277 00:15:41,148 --> 00:15:43,817 Kolego, dzień lat 50. jest w środę. 278 00:15:43,943 --> 00:15:45,736 Pójdę do domu się przebrać. 279 00:15:51,617 --> 00:15:52,826 Proszę, oto zapłata. 280 00:15:52,910 --> 00:15:55,496 Wygląda na to, że źródłem problemu był wyciek wody. 281 00:15:55,579 --> 00:15:57,331 Gdyby kupili państwo uszczelkę za 50 centów… 282 00:15:57,414 --> 00:15:59,249 Mam lepszy pomysł. 283 00:15:59,375 --> 00:16:00,334 Wynoś się stąd! 284 00:16:01,085 --> 00:16:03,504 Mam kilka w aucie. Mogę dać wam jedną gratis. 285 00:16:03,629 --> 00:16:05,673 Marge, podaj mi broń. 286 00:16:07,758 --> 00:16:09,009 MIEDZIANY PANTOFELEK 287 00:16:09,134 --> 00:16:10,803 KONCERT TOMA JONESA 288 00:16:13,555 --> 00:16:15,015 - Tom Jones? - Słucham. 289 00:16:15,140 --> 00:16:18,185 Czy zechciałby pan wystąpić na prywatnym przyjęciu? 290 00:16:18,268 --> 00:16:20,354 Przykro mi, ale muszę odmówić. 291 00:16:20,521 --> 00:16:23,107 W takim razie proszę rzucić okiem na tę walizkę. 292 00:16:23,190 --> 00:16:24,775 Dobrze, ale nie rozumiem… 293 00:16:27,528 --> 00:16:30,280 Miłych snów, panie Jones. 294 00:16:31,073 --> 00:16:34,576 Bart, żeby uniknąć testu, zachorowałeś na ospę, 295 00:16:34,660 --> 00:16:37,246 cierpiałeś na bóle mięśniowe, a nawet dostałeś wścieklizny. 296 00:16:37,413 --> 00:16:38,580 Chyba nadal ją mam. 297 00:16:39,873 --> 00:16:41,125 Goń się, wiedźmo. 298 00:16:43,043 --> 00:16:44,628 Żadnych wymówek. 299 00:16:48,007 --> 00:16:49,800 TYMCZASEM W STUDIO KRUSTYLU… 300 00:16:49,883 --> 00:16:53,429 Jej szpony wbijają mi się w czaszkę. 301 00:16:53,554 --> 00:16:55,305 Mogłaby nimi rozłupać skorupę małża. 302 00:16:55,389 --> 00:16:57,099 Sio! 303 00:16:57,683 --> 00:16:59,977 A oto alaskański wilk szary. 304 00:17:00,060 --> 00:17:01,437 Waży 110 kilogramów. 305 00:17:01,520 --> 00:17:03,480 Ma tak mocne zęby, że mógłby przegryźć parkometr. 306 00:17:03,605 --> 00:17:05,524 Boi się głośnych dźwięków. 307 00:17:05,607 --> 00:17:09,236 Głośnych? To nasze słowo dnia! 308 00:17:09,445 --> 00:17:11,989 GŁOŚNE 309 00:17:21,790 --> 00:17:22,875 Mój Boże! 310 00:17:23,834 --> 00:17:25,669 Pewnie myśli, że chcesz podkraść jej jaja. 311 00:17:25,753 --> 00:17:27,046 Zjadłem tylko jedno. 312 00:17:31,467 --> 00:17:32,384 Miły piesek. 313 00:17:32,885 --> 00:17:37,931 SZKOŁA PODSTAWOWA W SPRINGFIELD 314 00:17:39,850 --> 00:17:43,020 „Ivanhoe to historia rosyjskiego farmera i jego narzędzia”. 315 00:17:46,106 --> 00:17:48,442 Wilk! 316 00:17:48,525 --> 00:17:50,402 Obawiam się, że musisz się bardziej postarać. 317 00:17:53,113 --> 00:17:54,406 Przykro mi, nie kupuję tego. 318 00:17:55,657 --> 00:17:58,577 Tracisz tylko swój cenny czas. 319 00:17:58,660 --> 00:18:00,496 WOSK DO SKÓRY GŁOWY 320 00:18:02,164 --> 00:18:04,124 Panie Burns, wzywał mnie pan? 321 00:18:06,627 --> 00:18:10,464 Właściwie chciałem zaprosić cię na wspólny wieczór. 322 00:18:10,547 --> 00:18:12,424 Kolacja, taniec i… 323 00:18:13,759 --> 00:18:15,177 Tom Jones. 324 00:18:15,511 --> 00:18:16,512 Miło cię poznać, Marge. 325 00:18:16,887 --> 00:18:20,974 Właśnie tak. Szeroki uśmiech, wszyscy zadowoleni. 326 00:18:21,517 --> 00:18:23,519 Ojej! 327 00:18:24,978 --> 00:18:27,397 Mój mąż będzie zachwycony. 328 00:18:27,523 --> 00:18:29,650 Masz męża? 329 00:18:30,651 --> 00:18:32,611 Wyobrażam go sobie. 330 00:18:32,694 --> 00:18:34,113 Prawdziwy przystojniak. 331 00:18:34,196 --> 00:18:35,948 Sweter zawiązany na ramionach. 332 00:18:36,323 --> 00:18:39,993 Loki lśniące w słońcu niczym złoto. 333 00:18:43,080 --> 00:18:45,707 Homerze, pan Burns znów dał mi dziś podwyżkę. 334 00:18:46,792 --> 00:18:48,502 Stary głupiec. 335 00:18:50,754 --> 00:18:51,922 Zwalniam cię! 336 00:18:52,005 --> 00:18:54,716 Nie może mnie pan zwolnić dlatego, że jestem mężatką. 337 00:18:55,050 --> 00:18:56,677 Złożę taki pozew, że wyskoczy pan z butów. 338 00:18:56,802 --> 00:18:59,179 Nie musisz składać pozwu, żebym wyskoczył z butów. 339 00:19:08,939 --> 00:19:11,525 Hej, wilczku. Zostaw tę zakąskę. 340 00:19:12,526 --> 00:19:14,862 Czas na danie główne. 341 00:19:20,117 --> 00:19:21,326 Wstawaj! 342 00:19:21,410 --> 00:19:22,703 Wracaj na lekcję, chłopcze. 343 00:19:22,786 --> 00:19:24,037 Tu nie ma na co patrzeć. 344 00:19:32,129 --> 00:19:33,338 Oto mój test. 345 00:19:33,630 --> 00:19:35,507 Bart, nawet na niego nie spojrzę, 346 00:19:35,632 --> 00:19:37,718 dopóki nie powiesz mi, co tu się naprawdę stało. 347 00:19:38,051 --> 00:19:39,052 Prawda jest taka, że… 348 00:19:45,184 --> 00:19:47,477 Nie było żadnego wilka. Wszystko zmyśliłem. 349 00:19:47,561 --> 00:19:49,396 Chyba po prostu zwinę się w kłębek na podłodze. 350 00:19:49,897 --> 00:19:51,481 Mam nadzieję, że nie połknę języka. 351 00:19:52,566 --> 00:19:55,068 Czy to nie wspaniałe uczucie w końcu powiedzieć prawdę? 352 00:19:59,448 --> 00:20:00,407 O nie. 353 00:20:01,408 --> 00:20:02,701 Już dobrze, chłopcze. 354 00:20:02,784 --> 00:20:05,954 Przed następną pełnią trzeba będzie wetrzeć w skórę trochę czosnku. 355 00:20:07,664 --> 00:20:09,708 Nie przejmuj się przegraną. 356 00:20:09,791 --> 00:20:13,879 Walczyłem z wilkami, kiedy ty jeszcze ssałeś mleko. 357 00:20:17,424 --> 00:20:21,345 Marge, cała chmara much bzyczy ci koło głowy. 358 00:20:21,428 --> 00:20:23,347 Jesteś skończona. 359 00:20:26,558 --> 00:20:27,684 SERIO, TO KANCELARIA PRAWNA? 360 00:20:27,768 --> 00:20:29,436 Więc jak pan myśli, mogę założyć sprawę? 361 00:20:29,519 --> 00:20:31,730 Pani Simpson, ma pani szczęście. 362 00:20:31,813 --> 00:20:34,942 Pozew o molestowanie seksualne to wszystko, czego potrzebuję 363 00:20:35,025 --> 00:20:36,818 do odbudowania mojej podupadłej kancelarii. 364 00:20:36,902 --> 00:20:38,820 Napijemy się whisky? 365 00:20:38,946 --> 00:20:41,240 Jest 9.30 rano. 366 00:20:41,323 --> 00:20:43,158 Tak, ale nie spałem od wieków. 367 00:20:44,576 --> 00:20:46,119 Ostatnia szansa. 368 00:20:48,664 --> 00:20:49,665 O tak. 369 00:20:51,124 --> 00:20:53,377 Panie Burns, mamy świadków, precedens 370 00:20:53,460 --> 00:20:55,170 i poszlaki ciągnące się od lat. 371 00:20:55,254 --> 00:20:58,507 A ja mam dziesięciu dobrze opłaconych adwokatów. 372 00:21:04,680 --> 00:21:06,223 Zostawił aktówkę. 373 00:21:06,306 --> 00:21:08,809 Same wycinki z gazet. 374 00:21:08,934 --> 00:21:11,270 Chyba nic więcej nie zdziałamy. 375 00:21:11,353 --> 00:21:13,647 Ludzi takich jak my nie stać na sprawiedliwość. 376 00:21:14,106 --> 00:21:17,109 Wracajmy, Homie. Chodźmy stąd, zanim ciebie też zwolni. 377 00:21:17,192 --> 00:21:18,986 Nie! Panie Burns. 378 00:21:19,152 --> 00:21:22,739 Nie wyjdę stąd, dopóki nie przeprosi pan mojej żony. 379 00:21:23,615 --> 00:21:25,242 Ty też ją kochasz, prawda? 380 00:21:25,367 --> 00:21:26,660 Oczywiście, że tak. 381 00:21:26,743 --> 00:21:30,080 Homerze, chcę, żebyś urządził jej niezapomniany wieczór. 382 00:21:30,163 --> 00:21:32,165 Rozumiem. Marge, zamówimy coś na wynos, 383 00:21:32,291 --> 00:21:34,001 a potem zrobimy to po raz drugi. 384 00:21:34,167 --> 00:21:35,335 Nie, nie. 385 00:21:35,419 --> 00:21:38,588 Myślałem o czymś naprawdę szczególnym. 386 00:21:50,100 --> 00:21:51,727 Wezwij pomoc, kochana. Zadzwoń po policję. 387 00:21:51,810 --> 00:21:53,437 Albo skombinuj mi jakąś piłę. 388 00:22:58,960 --> 00:23:00,962 Napisy: Kamila Regel