1
00:00:06,798 --> 00:00:08,008
ELEKTROWNIA ATOMOWA W SPRINGFIELD
2
00:00:11,261 --> 00:00:12,721
SZKOŁA PODSTAWOWA W SPRINGFIELD
3
00:00:14,597 --> 00:00:19,019
NIE BĘDĘ KRZYCZEĆ „NIE ŻYJE”
W CZASIE SPRAWDZANIA LISTY
4
00:00:25,525 --> 00:00:26,901
UWAGA
5
00:00:27,027 --> 00:00:29,070
MIESIĘCZNIK MAMY
PŁATKI KRUSTY’EGO
6
00:01:32,133 --> 00:01:32,717
WYJŚCIE
7
00:01:33,802 --> 00:01:37,847
Lance Murdock właśnie przeskoczył
nad 16 płonącymi szkolnymi autobusami.
8
00:01:38,014 --> 00:01:42,602
- Jaki będzie jego kolejny wyczyn?
- Pojadę do Dufflandu.
9
00:01:44,062 --> 00:01:47,816
Duffland – najlepsze miejsce,
by uszkodzić kręgosłup.
10
00:01:48,608 --> 00:01:50,235
Kolejka zostanie ukończona niebawem.
11
00:01:56,366 --> 00:01:58,618
To też najlepsze miejsce
na przejażdżkę wewnątrz pralki.
12
00:02:03,832 --> 00:02:08,586
W naszym Piwokwarium mieszkają
najszczęśliwsze ryby na świecie.
13
00:02:20,306 --> 00:02:23,393
Bart, odpalaj samochód.
Jedziemy do Dufflandu.
14
00:02:25,436 --> 00:02:27,772
Co macie mówić w kolejce do biletów?
15
00:02:27,856 --> 00:02:28,982
Nie mamy jeszcze sześciu lat.
16
00:02:29,149 --> 00:02:33,653
- A ja jestem studentem.
- Dzieci, mam złe wieści.
17
00:02:33,820 --> 00:02:40,076
- Wasza cioteczna babka Gladys umarła.
- Gladys.
18
00:02:40,410 --> 00:02:43,246
Dość niska, z niebieskimi włosami
i wielką bruzdą na czole?
19
00:02:43,538 --> 00:02:46,249
Nie, Gladys przypominała ciocię Patty.
20
00:02:49,002 --> 00:02:52,922
- Już wiem, która to.
- Pogrzeb odbędzie się w Littleneck Falls.
21
00:02:53,047 --> 00:02:55,633
Wycieczka do Dufflandu musi poczekać.
22
00:02:55,800 --> 00:02:56,926
Rozumiemy.
23
00:02:57,010 --> 00:02:59,053
Nie ma co narzekać,
skoro nic się nie da zrobić.
24
00:02:59,345 --> 00:03:02,348
Chcę jechać do Dufflandu teraz!
25
00:03:02,515 --> 00:03:05,685
- Nie dąsaj się.
- Nie dąsam się.
26
00:03:06,019 --> 00:03:09,439
Opłakuję. Tę głupią martwą kobietę.
27
00:03:09,772 --> 00:03:11,774
Ze szczytu spaghetti
28
00:03:12,025 --> 00:03:13,568
Serem posypanego
29
00:03:13,651 --> 00:03:15,862
Mój biedny klopsik zniknął
30
00:03:15,945 --> 00:03:18,740
Jedziemy na pogrzeb.
31
00:03:23,578 --> 00:03:25,038
Homerze!
32
00:03:29,125 --> 00:03:34,756
- Tak mi przykro.
- Przytulił nas. Co teraz?
33
00:03:34,881 --> 00:03:37,508
Zamknij oczy i myśl o MacGyverze.
34
00:03:42,180 --> 00:03:46,517
- Bagaż mnie przygniata.
- Jakoś Lisa nie narzeka.
35
00:03:53,816 --> 00:03:56,986
Trudno uwierzyć,
że ciotki naprawdę nie ma już z nami.
36
00:03:57,111 --> 00:03:59,739
Jej legenda będzie trwać wiecznie.
37
00:03:59,906 --> 00:04:03,076
Tak, legenda o kobiecie z twarzą psa.
38
00:04:04,827 --> 00:04:08,623
Legenda o kobiecie z twarzą psa!
To strasznie śmieszne.
39
00:04:08,706 --> 00:04:12,126
- Jak możesz tak mówić?
- Co? Szlag!
40
00:04:12,377 --> 00:04:15,338
Możemy zrobić postój? Tyłek mi zdrętwiał.
41
00:04:15,546 --> 00:04:18,132
BAR POD MIGAJĄCYM NEONEM
42
00:04:26,349 --> 00:04:27,892
TYLKO DLA DZIECI
43
00:04:28,017 --> 00:04:30,353
Już prawie wygrałem.
44
00:04:35,066 --> 00:04:37,777
- Jeszcze jedną podkładkę?
- Poproszę.
45
00:04:38,194 --> 00:04:40,113
W czasie, kiedy czekamy na placek,
46
00:04:40,196 --> 00:04:43,408
może powspominamy Gladys?
47
00:04:54,419 --> 00:04:56,921
Sekundę. To był Książę przypływów.
48
00:04:57,213 --> 00:05:02,218
Pięć, sześć, siedem, osiem.
49
00:05:02,343 --> 00:05:03,511
W co się bawicie?
50
00:05:03,636 --> 00:05:05,638
- Gramy w liczenie.
- Jak miło.
51
00:05:06,139 --> 00:05:08,725
Dziewięć, dziesięć.
52
00:05:09,183 --> 00:05:10,435
ZAKŁAD POGRZEBOWY SZCZĘŚCIARZ
53
00:05:10,518 --> 00:05:11,728
Był dobrym człowiekiem.
54
00:05:11,811 --> 00:05:15,398
Był miłym człowiekiem.
Oddanym swojej społeczności.
55
00:05:15,690 --> 00:05:18,609
Był bezinteresowny. Nigdy nie…
56
00:05:20,153 --> 00:05:22,613
To kobieta? Dobry Boże.
57
00:05:24,949 --> 00:05:28,244
Większość z tego, co powiedziałem,
i tak się zgadza.
58
00:05:28,369 --> 00:05:29,954
Siadaj, pajacu.
59
00:05:30,455 --> 00:05:33,082
Mam nadzieję,
że nie doliczysz tej mowy do rachunku.
60
00:05:33,374 --> 00:05:37,503
Będę się streszczać. Gladys
mieszkała samotnie i tak też zmarła.
61
00:05:37,795 --> 00:05:41,090
Można powiedzieć,
że była wzorem dla mnie i Selmy.
62
00:05:41,883 --> 00:05:43,551
Nie była bogata.
63
00:05:44,969 --> 00:05:47,013
Ale miała bogate życie wewnętrzne.
64
00:05:47,972 --> 00:05:49,140
Zapomniałem kapelusza.
65
00:05:57,148 --> 00:06:01,611
Nie zaczepiaj zmarłych. Mają dziwne moce.
66
00:06:03,780 --> 00:06:07,909
Myślałem, że będzie catering.
Ale jestem głodny.
67
00:06:08,618 --> 00:06:11,913
Naprawdę strasznie głodny.
68
00:06:12,497 --> 00:06:14,791
To tak cholernie niesprawiedliwe!
69
00:06:22,048 --> 00:06:23,633
Żegnaj, cioteczna babko Gladys.
70
00:06:24,300 --> 00:06:28,179
Żałuję, że nie starałam się
lepiej cię poznać.
71
00:06:28,846 --> 00:06:30,681
Nie przejmuj się.
72
00:06:38,356 --> 00:06:41,818
Nazywam się Lionel Hutz
i zajmuję się testamentem pani Bouvier.
73
00:06:41,943 --> 00:06:43,403
Nagrała go na kasetę,
74
00:06:43,569 --> 00:06:46,906
więc muszę tylko nacisnąć ten guzik,
żeby zarobić swoją dolę.
75
00:06:47,073 --> 00:06:48,366
Nieźle, nie?
76
00:06:48,950 --> 00:06:51,369
Na początek odczytam fragment
77
00:06:51,452 --> 00:06:52,829
poezji Roberta Frosta.
78
00:06:53,538 --> 00:06:57,417
„Dwie drogi w żółtym lesie
rozchodzą się w dwie strony”…
79
00:06:59,168 --> 00:07:02,171
- Homerze!
- Kto jest za tym, żeby olać wierszyk?
80
00:07:04,006 --> 00:07:05,091
Dziękuję.
81
00:07:05,842 --> 00:07:09,137
…„I to o moim losie przesądziło”.
82
00:07:09,679 --> 00:07:11,806
Przejdźmy do konkretów.
83
00:07:11,931 --> 00:07:16,811
Zostawiam 50 tysięcy dolarów
wykonawcy testamentu, Lionelowi Hutzowi.
84
00:07:17,103 --> 00:07:18,604
Panie Hutz!
85
00:07:18,813 --> 00:07:22,066
Nie uwierzy pani, jak często to działa.
86
00:07:22,316 --> 00:07:26,863
Kolekcję chipsów w kształcie celebrytów
zostawiam Marge.
87
00:07:27,071 --> 00:07:32,160
To cały komplet: Otto von Bismarck,
Maurice Chevalier, a nawet Jay Leno.
88
00:07:32,535 --> 00:07:37,039
Kochałam te chipsy jak dzieci, Marjorie.
Dbaj o nie.
89
00:07:44,922 --> 00:07:48,384
Mojej siostrze Jackie
zostawiam Jub-Juba, moją iguanę.
90
00:07:48,885 --> 00:07:52,263
Równie dobrze mogła mi zostawić
niedrożność jelit, która ją zabiła.
91
00:07:52,472 --> 00:07:55,892
Moim kochanym
bezdzietnym siostrzenicom, Patty i Selmie,
92
00:07:56,058 --> 00:07:59,312
zostawiam zegar z wahadłem i te słowa.
93
00:07:59,479 --> 00:08:04,734
Nie umierajcie w samotności jak ja.
Załóżcie rodziny, i to szybko.
94
00:08:04,942 --> 00:08:08,738
Szybko!
95
00:08:09,030 --> 00:08:11,491
Zegar z wahadłem, nieźle.
96
00:08:24,545 --> 00:08:28,633
Ciotka miała rację. Czegoś nam brakuje.
97
00:08:28,716 --> 00:08:31,677
Nie martw się.
Jutro kupimy tę płytę ze szczekaniem psa.
98
00:08:32,011 --> 00:08:35,556
Patty, chciałabym mieć dziecko.
99
00:08:46,442 --> 00:08:49,403
BIURO MATRYMONIALNE NISKA POPRZECZKA
100
00:08:49,654 --> 00:08:52,281
- Co mam zrobić?
- Opowiedz coś o sobie.
101
00:08:53,449 --> 00:08:56,827
Chcę zrobić sobie dziecko,
zanim będzie za późno.
102
00:08:57,161 --> 00:09:00,122
Jestem jak darmowy obiad.
Spróbujcie mnie, chłopcy.
103
00:09:07,505 --> 00:09:09,924
Wracaj do jeziora, Nessie.
104
00:09:10,007 --> 00:09:11,509
KSIĘŻNICZKA OPAL
MIKSTURY, CZARY, FAKS
105
00:09:11,592 --> 00:09:16,514
Jedna kropla tego eliksiru wystarczy,
by zdobyć każdego mężczyznę.
106
00:09:18,724 --> 00:09:21,352
Serio? Jakie magiczne składniki zawiera?
107
00:09:21,519 --> 00:09:23,688
Głównie syrop glukozowy
i trochę spirytusu.
108
00:09:23,896 --> 00:09:26,691
Jeśli od tego nie wyłysiejesz,
to masz szczęście.
109
00:09:27,275 --> 00:09:28,693
SERUM PRAWDY
110
00:09:30,444 --> 00:09:33,531
PAPIEROSY LARAMIE 100
111
00:09:33,739 --> 00:09:36,659
- Torba papierowa czy plastikowa?
- Sam zdecyduj.
112
00:09:37,618 --> 00:09:40,955
- Nosisz pasek?
- Tak.
113
00:09:41,205 --> 00:09:42,623
Szelki nie są dla ciebie.
114
00:09:43,708 --> 00:09:46,836
- Raczej nie.
- Dobrze ci w pomarańczowym.
115
00:09:47,128 --> 00:09:48,296
Każą nam to nosić.
116
00:09:48,504 --> 00:09:51,591
Może dokończymy tę rozmowę przy kolacji?
117
00:09:52,550 --> 00:09:56,012
Nie mogę umawiać się z klientkami.
Regulamin mi zabrania.
118
00:09:56,178 --> 00:09:58,598
- Nieprawda.
- Zamknij się, Arnold.
119
00:09:58,681 --> 00:09:59,807
Bierz ją, chłopie.
120
00:10:00,641 --> 00:10:01,642
R.
121
00:10:01,809 --> 00:10:02,810
Q.
122
00:10:03,644 --> 00:10:04,645
J.
123
00:10:05,521 --> 00:10:06,856
Znak zapytania.
124
00:10:07,898 --> 00:10:09,233
Uśmiechnięta buźka.
125
00:10:09,317 --> 00:10:10,735
PRAWO JAZDY
UNIEWAŻNIONE
126
00:10:10,818 --> 00:10:11,819
Następny!
127
00:10:12,737 --> 00:10:15,823
Sekundę. Pana stan cywilny to kawaler?
128
00:10:15,948 --> 00:10:17,199
Nie zdałem?
129
00:10:18,743 --> 00:10:23,539
Cząber, Bożena, szary,
130
00:10:23,914 --> 00:10:27,335
szczery, myślnik.
131
00:10:27,460 --> 00:10:30,129
- To lista win, proszę pana.
- Bardzo ładna.
132
00:10:33,049 --> 00:10:38,220
- Nie wiem, jak ci dziękować za kolację.
- Zastanów się chwilkę.
133
00:10:54,904 --> 00:10:55,946
Spływaj.
134
00:10:59,325 --> 00:11:01,035
To nie mój dom.
135
00:11:01,702 --> 00:11:03,371
Zapraszamy do Dufflandu,
136
00:11:03,621 --> 00:11:06,457
gdzie uporaliśmy się już
z problemem gangów.
137
00:11:06,666 --> 00:11:11,045
Towarzyszyć wam będą gładziutkie
piosenki zespołu Hooray for Everything.
138
00:11:11,337 --> 00:11:14,882
Hej, dzieci, przejdźcie na dziką stronę
139
00:11:15,049 --> 00:11:16,133
I wszystkie rasy śpiewają
140
00:11:22,473 --> 00:11:27,061
- Możemy w ten weekend iść do Dufflandu?
- Pewnie, chyba że znowu ktoś umrze.
141
00:11:28,229 --> 00:11:30,272
Już po randce, Selmo?
142
00:11:30,564 --> 00:11:35,027
Tak. Było mi tak smutno,
że zjadłam słoik przeterminowanych oliwek.
143
00:11:37,196 --> 00:11:41,242
- Chyba nie będę mieć dzieci.
- To może zabrzmieć bezczelnie…
144
00:11:41,367 --> 00:11:43,869
Czy kiedykolwiek
rozważała ciocia sztuczne zapłodnienie?
145
00:11:45,871 --> 00:11:46,872
Sam nie wiem.
146
00:11:46,997 --> 00:11:49,792
Trzeba być nieźle zdesperowanym,
żeby zrobić to z robotem.
147
00:11:52,002 --> 00:11:53,003
Wiem, jak to działa.
148
00:11:53,087 --> 00:11:55,381
BANK SPERMY – OD 1858 ROKU
ODDAJ SWĄ SPERMĘ W NASZE RĘCE
149
00:11:55,548 --> 00:11:56,882
Jaką mam gwarancję jakości?
150
00:11:57,091 --> 00:12:00,761
Kandydaci na dawców muszą przejść
rygorystyczny proces kwalifikacyjny.
151
00:12:01,011 --> 00:12:02,555
Gotowe.
152
00:12:03,597 --> 00:12:06,142
- Dziękuję.
- Cała przyjemność po mojej stronie.
153
00:12:06,225 --> 00:12:08,394
Ale śliczna dziewczynka.
154
00:12:14,650 --> 00:12:17,278
Stu Jeden Ojców Prosto z Lodówki.
155
00:12:17,403 --> 00:12:22,700
Laureat nagrody Nobla. I gwiazda NBA.
156
00:12:24,034 --> 00:12:27,913
- Ktoś z serialu Witaj z powrotem, Kotter.
- Tak, ale nie ten fajny aktor.
157
00:12:29,498 --> 00:12:32,209
Na pewno chcesz to tak załatwić?
158
00:12:32,376 --> 00:12:35,087
Sama wiesz, że katalogi bywają zwodnicze.
159
00:12:35,171 --> 00:12:38,799
Pamiętasz, jak zamówiłaś sobie męża?
160
00:12:43,596 --> 00:12:45,723
Wyglądasz dokładnie jak na zdjęciu.
161
00:12:47,057 --> 00:12:48,851
Podjęłam już decyzję.
162
00:12:48,976 --> 00:12:52,188
Chcę mieć dziecko
i tylko tak mogę to osiągnąć.
163
00:12:52,480 --> 00:12:54,356
Dlaczego tak bardzo chcesz mieć dziecko?
164
00:12:54,648 --> 00:12:56,776
Mam w sobie dużo miłości.
165
00:12:57,109 --> 00:13:00,863
Na razie jedynym ujściem dla niej
jest ruch radioamatorski.
166
00:13:01,530 --> 00:13:03,908
„MAM AMATORSKĄ STACJĘ RADIOWĄ”
167
00:13:04,074 --> 00:13:08,037
Na pewno to przemyślałaś?
Dzieci potrafią odmienić całe życie.
168
00:13:08,162 --> 00:13:09,538
Będziesz musiała rzucić papierosy.
169
00:13:09,789 --> 00:13:11,832
- Będę je żuć.
- Nikt cię nie zechce.
170
00:13:12,166 --> 00:13:15,127
Już teraz stać mnie tylko
na spermę w kubeczku.
171
00:13:21,217 --> 00:13:22,802
Wstawajcie! Jedziemy do Dufflandu.
172
00:13:22,885 --> 00:13:25,721
Chcemy zobaczyć Duffland!
Nie możemy się doczekać!
173
00:13:27,598 --> 00:13:29,350
Świetnie, tata jest martwy.
174
00:13:34,188 --> 00:13:38,984
- Znowu jadłeś tę kanapkę?
- Kanapka.
175
00:13:39,693 --> 00:13:41,070
FIRMOWY PIKNIK
176
00:13:41,153 --> 00:13:43,989
Ledwie napoczęliśmy
tę trzymetrową kanapkę.
177
00:13:44,114 --> 00:13:45,783
Znajdę jej dobry dom.
178
00:13:48,077 --> 00:13:49,829
Jesz ją już od tygodnia.
179
00:13:49,912 --> 00:13:52,122
Majonez zaczyna się psuć.
180
00:13:52,331 --> 00:13:54,750
Jeszcze pół metra i zmieści się w lodówce.
181
00:13:55,376 --> 00:13:59,421
Znalazłam to za kaloryferem.
Naprawdę powinieneś już ją wyrzucić.
182
00:13:59,672 --> 00:14:01,423
Ciekawa sugestia.
183
00:14:04,176 --> 00:14:07,513
Marge, chciałbym na chwilę
zostać z nią sam na sam.
184
00:14:07,680 --> 00:14:09,306
Zamierzasz ją zjeść?
185
00:14:10,683 --> 00:14:11,684
Tak.
186
00:14:14,520 --> 00:14:19,859
- Okropnie wyglądasz.
- Nieważne. Jadę do Dufflandu.
187
00:14:26,073 --> 00:14:30,327
- Ale mi zimno.
- Usta ci sinieją.
188
00:14:30,452 --> 00:14:32,621
- Lepiej zostań w domu.
- Nie!
189
00:14:33,414 --> 00:14:36,584
Duffland! Hura!
190
00:14:39,086 --> 00:14:42,506
To bardzo miłe, że zgodziłaś się
zabrać dzieci na wycieczkę.
191
00:14:42,631 --> 00:14:44,466
Będziemy się świetnie bawić, prawda?
192
00:14:44,717 --> 00:14:47,428
Nawet szatan
mógłby mnie zawieźć do Dufflandu.
193
00:14:47,678 --> 00:14:52,600
- Tak trzymać. Do zobaczenia wieczorem.
- Nie przyjmuj stałych pokarmów, tato.
194
00:14:52,933 --> 00:14:56,437
- Kocham stałe pokarmy.
- Bez ciebie nie będzie tak fajnie.
195
00:15:00,691 --> 00:15:05,905
To wszystko twoja wina!
Nie umiem się na ciebie złościć.
196
00:15:15,497 --> 00:15:18,250
- To ona!
- Piwamida Duffa.
197
00:15:20,586 --> 00:15:21,629
DUFFLAND
198
00:15:21,712 --> 00:15:25,090
„Piwamida zawiera tyle aluminium,
że trzeba pięciu mężczyzn, by ją unieść.
199
00:15:25,424 --> 00:15:28,594
W trakcie prac nad jej budową
zginęło 22 imigrantów”.
200
00:15:29,094 --> 00:15:31,180
Tych akurat nigdy nie zabraknie.
201
00:15:34,808 --> 00:15:36,727
Patrzcie! To Siedmiu Duffoludków!
202
00:15:37,102 --> 00:15:41,482
- To Rauszyk i Mdliczek.
- I Chamuś, i Żaluś.
203
00:15:41,857 --> 00:15:42,858
Hej.
204
00:15:43,192 --> 00:15:46,487
Zrób zdjęcie, jak masz się gapić.
Spadaj stąd.
205
00:15:46,654 --> 00:15:48,572
PIWIARNIA PREZYDENTÓW
206
00:15:50,407 --> 00:15:54,662
Osiemdziesiąt siedem lat temu
zebraliśmy najlepsze chmiel i jęczmień,
207
00:15:54,787 --> 00:15:57,414
aby uwarzyć orzeźwiający, treściwy lager.
208
00:16:03,587 --> 00:16:07,883
Jestem A.B., zarapuję ci swój wywód
Że jeśli chcesz się napić
209
00:16:08,050 --> 00:16:11,929
Duff to najlepszy wybór
Naj-najlepszy wybór, taniec
210
00:16:15,057 --> 00:16:17,851
- Żenada.
- Spokojnie.
211
00:16:17,935 --> 00:16:21,063
To jest tak złe,
że musi mieć walor edukacyjny. Bart!
212
00:16:21,438 --> 00:16:24,525
Zobaczymy, czy nosili wtedy gatki. Super!
213
00:16:26,902 --> 00:16:28,988
- Czujesz się lepiej?
- Nie.
214
00:16:29,113 --> 00:16:30,114
PIWNA KOPUŁA
215
00:16:30,197 --> 00:16:33,367
Jakie jest prawdopodobieństwo
chorowania w sobotę? Tysiąc do jednego.
216
00:16:33,575 --> 00:16:36,370
Wypożyczyłam kilka kaset,
żeby cię pocieszyć.
217
00:16:36,537 --> 00:16:38,998
Najlepsze ceremonie ważenia w boksie
i Jentł.
218
00:16:39,081 --> 00:16:40,416
Jentł? O czym to?
219
00:16:40,541 --> 00:16:42,626
O tym, jak zakochana w książkach
dziewczyna stara się
220
00:16:42,710 --> 00:16:44,128
dostać do szkoły rabinackiej.
221
00:16:44,420 --> 00:16:48,007
- Brzmi świetnie!
- O Boże, ty majaczysz.
222
00:16:48,716 --> 00:16:51,635
PAMIĄTKI
223
00:16:53,387 --> 00:16:56,640
„Piwne Okulary.
Patrz na świat jak pijany”.
224
00:16:59,226 --> 00:17:02,646
- Wow!
- Niezły z ciebie czaruś.
225
00:17:02,771 --> 00:17:06,525
- Co mówiłaś, ciociu?
- Masz zdjąć te kretyńskie okulary!
226
00:17:07,985 --> 00:17:10,988
To wygląda fajnie. Ławka.
227
00:17:11,196 --> 00:17:15,075
Dzieci, może kupicie cioci Selmie
piwne smoothie?
228
00:17:15,242 --> 00:17:17,369
Nie, chodź, musimy iść.
229
00:17:17,494 --> 00:17:18,495
Chodź się bawić!
230
00:17:18,871 --> 00:17:20,831
WESOŁY ŚWIAT DUFFA
CZAS OCZEKIWANIA: DWIE GODZINY
231
00:17:26,128 --> 00:17:28,964
To musi być super,
skoro kolejka jest taka długa.
232
00:17:30,966 --> 00:17:31,967
ZAŻALENIA
233
00:17:32,092 --> 00:17:33,177
Spingalaj.
234
00:17:33,844 --> 00:17:38,098
Co tu się dzieje?
Jentł, mogłem się tego domyślać.
235
00:17:38,390 --> 00:17:41,226
Jentł trzęsie całą jesziwą.
236
00:17:41,935 --> 00:17:45,397
- Już nie jesteś taki rozgrzany.
- Tak ci się tylko wydaje.
237
00:17:48,025 --> 00:17:52,362
Wypożyczyłam coś jeszcze,
na wypadek gdybyś poczuł się lepiej.
238
00:17:52,613 --> 00:17:57,868
- Sekskapady Herkulesa.
- Norman Fell gra Zeusa.
239
00:17:59,536 --> 00:18:03,082
Piwo Duff dla mnie i piwo Duff dla ciebie
240
00:18:03,248 --> 00:18:06,919
Wypijemy po duffie i będzie jak w niebie
241
00:18:07,169 --> 00:18:10,798
Piwo Duff dla mnie i piwo Duff dla ciebie
242
00:18:10,964 --> 00:18:14,635
Wypijemy po duffie i będzie jak w niebie
243
00:18:14,802 --> 00:18:18,263
Piwo Duff dla mnie i piwo Duff dla ciebie
244
00:18:18,347 --> 00:18:19,848
Chcę wyjść.
245
00:18:19,932 --> 00:18:22,768
Nie możesz,
zostało nam jeszcze pięć kontynentów.
246
00:18:23,393 --> 00:18:27,731
- Nie napijesz się tej wody.
- To chyba nie jest woda.
247
00:18:28,023 --> 00:18:29,024
Tchórz.
248
00:18:30,943 --> 00:18:37,157
- Przestań, Bart!
- Bart, siedź cicho. Liso, napij się wody.
249
00:18:43,205 --> 00:18:47,042
Piwo Duff dla mnie i piwo Duff dla ciebie
250
00:18:47,167 --> 00:18:50,295
Wypijemy po duffie…
251
00:18:50,587 --> 00:18:53,215
Otaczają mnie. Nie mam jak uciec!
252
00:18:55,717 --> 00:18:58,720
- Nie mamy jak uciec!
- Co się dzieje?
253
00:18:59,638 --> 00:19:01,849
Daj tu główkę.
254
00:19:10,899 --> 00:19:13,694
Herkulesie,
cyklopi zdarli ze mnie ubrania.
255
00:19:16,864 --> 00:19:17,698
WYJŚCIE
256
00:19:21,034 --> 00:19:24,788
Wypijemy po duffie i będzie jak w niebie
257
00:19:25,539 --> 00:19:27,666
Bart! Lisa!
258
00:19:41,972 --> 00:19:44,600
Widzę muzykę.
259
00:19:44,850 --> 00:19:46,768
CHAMUŚ MÓWI: MUSISZ BYĆ
TEGO WZROSTU, BY TU WEJŚĆ
260
00:19:46,894 --> 00:19:47,895
DUDNIĄCE BECZKI
261
00:19:48,020 --> 00:19:50,856
- Mitch, świetnie ci idzie.
- Dziękuję, proszę pana.
262
00:19:57,279 --> 00:19:58,989
To chyba zły znak.
263
00:20:03,744 --> 00:20:07,706
- Zatrzymaj kolejkę!
- Muszę spytać przełożonego.
264
00:20:07,789 --> 00:20:08,999
Lepiej zatrzymaj kolejkę.
265
00:20:13,253 --> 00:20:14,671
Nie może pan nic zrobić?
266
00:20:14,838 --> 00:20:17,758
Chamusia obchodzi
tylko jedna osoba: Chamuś.
267
00:20:18,258 --> 00:20:20,052
- Wybacz, Chamusiu.
- Stul dziób.
268
00:20:20,219 --> 00:20:21,220
OCHRONA
269
00:20:21,345 --> 00:20:22,429
Proszę nie winić dzieci.
270
00:20:23,972 --> 00:20:25,140
To nie ich wina.
271
00:20:25,307 --> 00:20:27,726
Ich ojcu chyba brakuje jednego chromosomu.
272
00:20:27,935 --> 00:20:30,896
Kiedy byliśmy zajęci ratowaniem chłopca,
273
00:20:30,979 --> 00:20:33,482
chuligani ukradli aż trzy samochodziki.
274
00:20:36,902 --> 00:20:40,781
OPUSZCZACIE DUFFLAND
275
00:20:41,031 --> 00:20:43,825
Jerzy Waszyngton
już nigdy nie będzie taki sam.
276
00:20:47,079 --> 00:20:50,332
Ta mała pływała nago w Fermentarium.
277
00:20:50,415 --> 00:20:53,126
Jestem królową jaszczurów!
278
00:20:53,460 --> 00:20:57,714
Proszę dać jej to i to, a potem to.
279
00:20:58,966 --> 00:21:01,218
- Dziękuję, doktorze,
- Nie jestem lekarzem.
280
00:21:02,636 --> 00:21:04,846
Chodź do Homerkulesa.
281
00:21:06,473 --> 00:21:11,436
- Nie mogę, fasola się przypali.
- Homerkules ma gdzieś fasolę.
282
00:21:14,731 --> 00:21:18,235
- Cześć. Jak było w Dufflandzie?
- Nie mogę rozmawiać, mam zjazd.
283
00:21:22,114 --> 00:21:23,782
Jak to się robi, Homerze?
284
00:21:23,949 --> 00:21:26,368
Bierzesz prześcieradło i owijasz je wokół…
285
00:21:26,743 --> 00:21:29,204
Miałam na myśli wychowywanie dzieci.
286
00:21:30,122 --> 00:21:33,083
Nie dałam dziś rady.
287
00:21:33,250 --> 00:21:37,462
Chciałam tylko małą wersję siebie,
żeby ją do siebie tulić.
288
00:21:38,088 --> 00:21:40,173
Och, Jub-Jubku.
289
00:21:43,385 --> 00:21:47,139
Kiedy po niego przyjechałam,
mama właśnie próbowała go zadźgać.
290
00:21:49,433 --> 00:21:52,853
Sprawiasz, że czuję się
291
00:21:53,770 --> 00:21:56,773
Sprawiasz, że czuję się
292
00:21:56,898 --> 00:22:01,820
Jak prawdziwa kobieta
293
00:23:00,629 --> 00:23:02,631
Napisy: Natalia Kuc