1 00:00:04,796 --> 00:00:06,673 SIMPSONOWIE IV SPECJALNY ODCINEK HALLOWEENOWY 2 00:00:10,677 --> 00:00:11,928 CMENTARZ W SPRINGFIELD 3 00:00:13,346 --> 00:00:16,182 ELVIS POGÓDŹCIE SIĘ Z TYM 4 00:00:17,392 --> 00:00:18,768 ZRÓWNOWAŻONY BUDŻET 5 00:00:18,852 --> 00:00:20,186 SUBTELNA POLITYCZNA SATYRA 6 00:00:20,645 --> 00:00:21,938 PRZEMOC W TELEWIZJI 7 00:00:27,861 --> 00:00:31,031 TWÓRCA: MATT „PAN STRASZNY” GROENING 8 00:00:31,114 --> 00:00:32,407 OPRACOWANIE: J. „PIEKIELNY” BROOKS 9 00:00:32,490 --> 00:00:34,367 M. „HRABIA DUSIKULA” GROENING S. „SAYONARA” SIMON 10 00:00:38,621 --> 00:00:39,956 Obrazy. 11 00:00:40,665 --> 00:00:43,668 Obrazki bez życia w formie kolorowego paskudztwa. 12 00:00:44,210 --> 00:00:47,714 Ale w nocy żyją własnym życiem. 13 00:00:48,214 --> 00:00:50,050 Stają się portalami do piekła, 14 00:00:50,216 --> 00:00:52,177 tak strasznymi i potwornymi, że… 15 00:00:52,260 --> 00:00:55,305 Bart, ostrzeż ludzi, że ten odcinek jest bardzo straszny. 16 00:00:55,388 --> 00:00:59,059 Może woleliby posłuchać starego słuchowiska Wojny światów? 17 00:00:59,768 --> 00:01:00,977 Dobrze, mamo. 18 00:01:01,061 --> 00:01:02,729 Świetnie. Teraz potrzymaj Maggie. 19 00:01:02,854 --> 00:01:05,023 Kupię kolczyki w sklepie z pamiątkami. 20 00:01:06,316 --> 00:01:08,651 Nasza pierwsza namalowana postać 21 00:01:08,735 --> 00:01:13,364 to najgorsza, najbardziej nikczemna, diabelska bestia, która stąpała po ziemi. 22 00:01:13,448 --> 00:01:15,658 Oczywiście mówię o… 23 00:01:18,787 --> 00:01:20,205 diable. 24 00:01:23,041 --> 00:01:25,543 DIABEŁ I HOMER SIMPSON 25 00:01:27,045 --> 00:01:28,129 POTWORNY JACE RICHDALE 26 00:01:28,254 --> 00:01:29,297 Następna w katalogu… 27 00:01:29,422 --> 00:01:30,507 HAROLD „POMOCY, ŻYJĘ!” KIMMEL 28 00:01:30,673 --> 00:01:32,300 …jest kreacja z kremem malinowym. 29 00:01:33,218 --> 00:01:34,803 NIEMIŁY FRANK MULA 30 00:01:36,846 --> 00:01:38,681 Geniusz. 31 00:01:41,643 --> 00:01:42,727 TRUP B. OAKLEY 32 00:01:42,811 --> 00:01:43,895 A teraz czas… 33 00:01:43,978 --> 00:01:45,105 CONAN „12.30 W NBC” O'BRIEN 34 00:01:45,271 --> 00:01:46,439 …spełnić marzenia. 35 00:01:46,981 --> 00:01:47,857 Przykro mi, Homer. 36 00:01:48,066 --> 00:01:48,942 SMUTNY D. RICHARDSON 37 00:01:49,025 --> 00:01:50,193 Gdy marzyłeś, zjedliśmy pączki. 38 00:01:50,276 --> 00:01:51,236 Kilka zostało… 39 00:01:51,361 --> 00:01:52,237 ZAWISTNY GREG DANIELS 40 00:01:52,487 --> 00:01:53,863 …ale przykleiliśmy je staruszkowi. 41 00:01:55,031 --> 00:01:55,907 RZĘŻĄCY JACK COLLIER 42 00:01:56,032 --> 00:01:57,033 Jeszcze nie umarłem! 43 00:01:57,242 --> 00:01:58,660 PRODUKCJA: GERRY RICHARDSON BEZ POLOTU 44 00:01:58,743 --> 00:02:01,204 W porządku, spokojnie. Przypomnij sobie szkolenie. 45 00:02:01,704 --> 00:02:03,039 PROCEDURY AWARYJNE 46 00:02:04,374 --> 00:02:08,336 „Drogi Homerze, daję ci jednego awaryjnego pączka. Homer”. 47 00:02:08,461 --> 00:02:09,379 Dupek! Zawsze krok przede mną. 48 00:02:09,546 --> 00:02:10,588 DOBROTLIWY AL JEAN 49 00:02:11,005 --> 00:02:12,090 UPIORNY GEORGE MEYER 50 00:02:12,298 --> 00:02:14,592 Sprzedałbym duszę za pączka! 51 00:02:15,009 --> 00:02:16,261 NIESFORNY RICHARD RAYNIS 52 00:02:16,344 --> 00:02:17,679 Da się to załatwić. 53 00:02:18,221 --> 00:02:20,515 Flanders! To ty jesteś diabłem? 54 00:02:21,266 --> 00:02:22,142 UBOGI DAVID SILVERMAN 55 00:02:22,225 --> 00:02:23,351 Zawsze najmniej podejrzany. 56 00:02:23,685 --> 00:02:24,561 WINNY RICHARD SAKAI 57 00:02:24,644 --> 00:02:25,562 Wielu chce sprzedać duszę 58 00:02:25,645 --> 00:02:27,981 bez uświadomienia sobie konsekwencji… 59 00:02:28,273 --> 00:02:30,358 - Masz pączka czy nie? - Nadchodzi. 60 00:02:30,567 --> 00:02:31,568 DAVID „KOŚCI” SILVERMAN 61 00:02:31,693 --> 00:02:32,819 Podpisz tu. Gorący długopis. 62 00:02:36,030 --> 00:02:38,950 Kim jest ten gość z kozimi nogami? Ładną ma pelerynę. 63 00:02:39,033 --> 00:02:41,244 Książę Ciemności. Będzie o 11. 64 00:02:43,246 --> 00:02:46,332 DIABELSKA KUCHNIA 65 00:02:47,417 --> 00:02:50,962 Pamiętaj, kiedy skończysz, wejdę w posiadanie twojej duszy na… 66 00:02:52,839 --> 00:02:55,925 Hej, czekaj, jeśli nie zjem ostatniego kawałka, 67 00:02:56,009 --> 00:02:57,760 nie dostaniesz mojej duszy, prawda? 68 00:02:57,844 --> 00:02:59,304 Technicznie nie, ale… 69 00:02:59,387 --> 00:03:02,682 Jestem mądrzejszy od diabła! Jestem mądrzejszy od… 70 00:03:02,765 --> 00:03:05,602 Nie jesteś ode mnie mądrzejszy! 71 00:03:05,685 --> 00:03:09,355 Do zobaczenia w piekle, Homerze Simpson! 72 00:03:12,317 --> 00:03:13,610 Szczerze wątpię. 73 00:03:22,035 --> 00:03:24,871 STOP! – NIE DOTYKAĆ – NIE JEŚĆ – PĄCZEK ZA DUSZĘ TATY 74 00:03:26,206 --> 00:03:28,374 Zakazany pączek. 75 00:03:31,002 --> 00:03:32,921 Proszę, proszę. Czyżbyś coś kończył? 76 00:03:41,095 --> 00:03:43,514 - Homer, zjadłeś tego pączka? - Nie. 77 00:03:46,392 --> 00:03:49,979 Twój tłusty tyłek tym razem cię nie uratuje. Hej, Bart. 78 00:03:50,104 --> 00:03:51,564 - Hej. - Chwila! 79 00:03:51,648 --> 00:03:53,650 Tata nie ma prawa do uczciwego procesu? 80 00:03:53,733 --> 00:03:57,904 Och, wy Amerykanie, z waszymi procedurami i uczciwymi procesami. 81 00:03:57,987 --> 00:04:00,365 W Meksyku zawsze idzie dużo łatwiej. 82 00:04:00,448 --> 00:04:01,991 No dobrze. Niech będzie. 83 00:04:02,075 --> 00:04:05,453 Jutro o północy urządzimy sobie proces. 84 00:04:05,578 --> 00:04:08,665 Do tego czasu spędzisz dzień w piekle. 85 00:04:20,051 --> 00:04:21,177 Nie było tak źle. 86 00:04:25,056 --> 00:04:27,642 MIĘSO Z HOT DOGÓW 87 00:04:27,725 --> 00:04:30,144 PIEKIELNE LABORATORIUM ODDZIAŁ IRONICZNEJ KARY 88 00:04:31,145 --> 00:04:33,815 Lubisz pączki, tak? 89 00:04:34,440 --> 00:04:35,316 Cóż, 90 00:04:35,400 --> 00:04:37,986 możesz zjeść wszystkie pączki świata! 91 00:04:49,956 --> 00:04:50,915 Więcej. 92 00:04:52,875 --> 00:04:56,879 Nie rozumiem. James Coco oszalał po 15 minutach. 93 00:05:04,929 --> 00:05:07,056 - Homer, wszystko dobrze? - Nie. 94 00:05:07,140 --> 00:05:08,766 Panie Simpson, bez obaw. 95 00:05:08,850 --> 00:05:10,643 Oglądałem wczoraj w barze Matlocka. 96 00:05:10,727 --> 00:05:13,146 Bez dźwięku, ale chyba wiem, o co chodziło. 97 00:05:19,986 --> 00:05:22,488 Uwaga! 98 00:05:22,613 --> 00:05:26,159 Rozpoczynam rozprawę Sądu Spraw Wewnętrznych. 99 00:05:26,242 --> 00:05:28,453 Dobrze. Ale najpierw ustalmy zasady. 100 00:05:28,536 --> 00:05:31,039 Zasada pierwsza: przerwa na łazienkę co pół godziny. 101 00:05:31,122 --> 00:05:34,250 Zgoda. Zasada druga: ja wybieram ławę przysięgłych. 102 00:05:34,334 --> 00:05:36,044 Zgoda. Nie, chwila! 103 00:05:36,127 --> 00:05:40,340 Cisza! Oto ława przysięgła przeklętych. 104 00:05:40,465 --> 00:05:44,552 Benedict Arnold, Lizzie Borden, Richard Nixon. 105 00:05:44,635 --> 00:05:45,678 Jeszcze nie umarłem. 106 00:05:45,762 --> 00:05:48,348 Właśnie napisałem artykuł do Redbooka. 107 00:05:48,473 --> 00:05:50,892 - Hej, wyświadczyłem ci przysługę. - Tak, panie. 108 00:05:51,059 --> 00:05:54,979 John Wilkes Booth. Pirat Czarnobrody. John Dillinger. 109 00:05:55,063 --> 00:05:58,733 I linia napastników Philadelphia Flyers z 1976 roku. 110 00:06:08,534 --> 00:06:10,286 Przykro mi, panie Czarnobrody. 111 00:06:10,370 --> 00:06:12,997 Mamy mało krzeseł, to ostatnie. 112 00:06:14,248 --> 00:06:16,626 To krzesło być wysokie, mówię ja. 113 00:06:18,086 --> 00:06:22,590 Mam tu kontrakt podpisany przeze mnie i Homera Simpsona, 114 00:06:22,673 --> 00:06:25,676 w której oddaje mi duszę za pączka. 115 00:06:25,760 --> 00:06:29,472 Którego dostarczyłem! I był smakowity. 116 00:06:30,598 --> 00:06:33,393 Tylko domagam się czegoś, co jest moje. 117 00:06:34,852 --> 00:06:37,688 Bardzo dobra mowa, proszę pana. 118 00:06:37,772 --> 00:06:39,774 Ale pytam pana, czym jest kontrakt? 119 00:06:39,899 --> 00:06:41,109 Słownik definiuje go jako: 120 00:06:41,192 --> 00:06:43,945 „niepodważalną umowę prawną”. 121 00:06:44,028 --> 00:06:46,197 Niepodważalną! 122 00:06:49,450 --> 00:06:51,035 Przepraszam. Muszę do łazienki. 123 00:06:57,625 --> 00:06:58,960 Panie Hutz? 124 00:07:01,921 --> 00:07:05,758 Panie Homerze Simpson, nie mam wyjścia 125 00:07:05,925 --> 00:07:08,678 i muszę skazać pana na wieczne… 126 00:07:08,761 --> 00:07:11,722 Chwila! Zanim pośle go pan do diabła, musi pan coś zobaczyć. 127 00:07:12,974 --> 00:07:14,976 To zdjęcie Homera i mnie na naszym weselu. 128 00:07:16,769 --> 00:07:18,896 Chwila. Pobraliście się na izbie przyjęć? 129 00:07:18,980 --> 00:07:22,608 Cóż, Homer zjadł sam cały tort weselny… 130 00:07:22,692 --> 00:07:23,734 przed weselem. 131 00:07:26,821 --> 00:07:28,698 Przeczytajcie na odwrocie! 132 00:07:29,949 --> 00:07:32,118 To jakaś mapa skarbów. 133 00:07:32,743 --> 00:07:35,955 - Idioto, nie umiesz czytać. - To prawda. 134 00:07:36,038 --> 00:07:38,875 Rekompensowałem sobie to rozpustą. 135 00:07:39,041 --> 00:07:41,752 „Droga Marge, dałaś mi swoją rękę w małżeństwie. 136 00:07:41,836 --> 00:07:45,173 W zamian mogę podarować ci tylko duszę, 137 00:07:45,256 --> 00:07:47,633 którą daję ci na zawsze”. 138 00:07:50,386 --> 00:07:52,388 Wszystko już wiemy. Wysoki sądzie, 139 00:07:52,472 --> 00:07:55,641 uważamy, że dusza Homera Simpsona należy prawnie 140 00:07:55,725 --> 00:07:57,935 do Marge Simpson, a nie do diabła. 141 00:07:59,103 --> 00:08:00,480 Tak! 142 00:08:03,357 --> 00:08:06,319 Dobrze, Simpson. Odzyskałeś duszę. 143 00:08:06,819 --> 00:08:11,032 Ale niech ten nieuczciwie nabyty pączek będzie na zawsze twoją głową! 144 00:08:22,793 --> 00:08:24,712 Homerze, przestań się skubać. 145 00:08:24,795 --> 00:08:27,215 Ale jestem taki słodki i smaczny. 146 00:08:28,090 --> 00:08:29,550 Cóż, czas iść do pracy. 147 00:08:29,634 --> 00:08:31,594 Na twoim miejscu bym nie wychodziła. 148 00:08:31,677 --> 00:08:34,805 Spokojnie, chłopcy. W końcu będzie musiał wyjść. 149 00:08:37,600 --> 00:08:41,479 Następny okaz w naszej upiornej galerii to… 150 00:08:41,562 --> 00:08:43,231 „Szkolny autobus”? 151 00:08:43,898 --> 00:08:47,693 Pewnie chodziło o „upiorny autobus”. 152 00:08:47,818 --> 00:08:50,738 Nie, jest wyraźnie napisane: „Szkolny autobus”. 153 00:08:50,821 --> 00:08:54,367 Nie ma nic straszniejszego niż chodzenie do szkoły. 154 00:09:00,373 --> 00:09:04,293 TERROR NA PIĘĆ I PÓŁ STOPY 155 00:09:07,171 --> 00:09:10,550 Hej, Bart, spójrz! Karty kolekcjonerskie Krusty’ego! 156 00:09:10,675 --> 00:09:13,386 Długo oczekiwana ósma seria. 157 00:09:13,469 --> 00:09:16,222 „Krusty odwiedza krewnych w Annapolis w stanie Maryland”. 158 00:09:16,514 --> 00:09:18,724 „Krusty pozuje do zdjęcia na kartę kolekcjonerską”. 159 00:09:20,226 --> 00:09:22,728 Chyba kończą mu się pomysły. 160 00:09:22,812 --> 00:09:24,146 Przynajmniej masz gumę. 161 00:09:24,814 --> 00:09:27,275 Aua! Ugryzłem się w policzek! 162 00:09:37,868 --> 00:09:39,078 Mam nadzieję, że to pot. 163 00:09:40,162 --> 00:09:41,747 Bart, co się stało? 164 00:09:41,831 --> 00:09:46,544 Właśnie miałem wizję swojej strasznej, gwałtownej śmierci. 165 00:09:46,627 --> 00:09:47,628 I co? 166 00:09:47,712 --> 00:09:49,922 Lisa, twój brat najwyraźniej miał koszmar. 167 00:09:50,047 --> 00:09:52,883 Nie martw się. Straszna część już minęła. 168 00:09:54,135 --> 00:09:57,221 Marge, zobacz, jakie świetne rzeczy znalazłem w porcie! 169 00:09:57,305 --> 00:09:59,015 Siedziałem na czyjejś łódce. 170 00:10:03,644 --> 00:10:04,604 Cześć, Simpson. 171 00:10:04,687 --> 00:10:07,064 Prowadzę autobus, bo matka ukryła kluczyki od auta, 172 00:10:07,148 --> 00:10:09,025 żeby ukarać mnie za rozmowę z kobietą. 173 00:10:09,108 --> 00:10:10,276 Postąpiła słusznie. 174 00:10:10,443 --> 00:10:13,279 Przepraszam, Bart miał rano zły humor, 175 00:10:13,362 --> 00:10:15,448 więc czy moglibyście być dla niego mili? 176 00:10:17,700 --> 00:10:21,162 Gdzie twoja pieluszka, dzieciaku? 177 00:10:21,245 --> 00:10:23,456 Dobrze, że odciągnął uwagę od mojej koszulki. 178 00:10:23,539 --> 00:10:24,665 KOMPUTERY WANGA 179 00:10:39,013 --> 00:10:40,598 Milhouse! Milhouse, pobudka. 180 00:10:40,681 --> 00:10:43,476 - Szybko, spójrz przez okno. - Nie ma mowy, Bart. 181 00:10:43,559 --> 00:10:47,980 Jeśli się pochylę, narażę się na ciągnięcie za majtki, palec w uchu, 182 00:10:48,064 --> 00:10:50,149 a nawet strasznego tylnego admirała. 183 00:10:52,026 --> 00:10:53,569 Otto, musisz coś zrobić! 184 00:10:53,653 --> 00:10:55,696 Z boku autobusu jest gremlin! 185 00:10:58,157 --> 00:11:01,285 Hej, nie ma problemu, Bart. Pozbędę się go. 186 00:11:02,662 --> 00:11:05,873 Nie! O nie. Właśnie zapłaciłem ostatnią ratę. 187 00:11:18,552 --> 00:11:21,555 Uwaga! Na boku autobusu jest potwór! 188 00:11:24,517 --> 00:11:27,228 Hej, nie ma żadnego potwora. 189 00:11:27,311 --> 00:11:30,106 - Oszukałeś nas. - Nic nie widzę. 190 00:11:30,189 --> 00:11:32,858 Hej, kto kieruje autobusem? 191 00:11:32,942 --> 00:11:34,777 Un momento, por favor. 192 00:11:36,237 --> 00:11:37,655 Głupi Ziemianie! 193 00:11:37,738 --> 00:11:40,866 Bojący się stworzenia, które nie istnieje. 194 00:11:54,171 --> 00:11:56,799 Powiedziano mi, że dziecko używa wyobraźni, 195 00:11:56,882 --> 00:11:58,551 i przyszedłem, żeby położyć temu kres. 196 00:11:58,634 --> 00:12:00,511 Nie! To prawda! Na autobusie jest potwór. 197 00:12:00,636 --> 00:12:04,724 Jedynym potworem w autobusie jest brak szacunku dla zasad. 198 00:12:18,112 --> 00:12:20,114 Mój muł nie umie chodzić po błocie. 199 00:12:20,197 --> 00:12:22,742 Więc musiałem wpakować mu 17 kulek. 200 00:12:25,703 --> 00:12:28,622 Ty mi wierzysz, prawda? Jesteś kumplem, który mi wierzy. 201 00:12:28,706 --> 00:12:31,375 Dobry, godny zaufania Milhouse. 202 00:12:31,459 --> 00:12:34,462 Właściwie, Bart, trochę mnie przerażasz. 203 00:12:34,545 --> 00:12:39,216 Chyba usiądę obok tego studenta z wymiany zagranicznej. 204 00:12:40,176 --> 00:12:41,927 Guten Tag! 205 00:12:42,011 --> 00:12:44,847 Chcesz trochę mojego batonika vengelerstrasse? 206 00:12:44,930 --> 00:12:47,391 Mam też marcepanowe cukierki! 207 00:12:47,516 --> 00:12:49,268 JOYJOY Z JODYNĄ 208 00:12:59,779 --> 00:13:01,530 Gremlin odkręca koło! 209 00:13:01,614 --> 00:13:03,741 Zatrzymaj autobus albo umrzemy! 210 00:13:04,700 --> 00:13:07,578 Weź moją uzdę i przywiąż mu ręce do fotela! 211 00:13:10,831 --> 00:13:13,793 Chcesz liza mojego smakowego wosku? 212 00:13:13,918 --> 00:13:15,127 Jasne. 213 00:13:17,546 --> 00:13:19,590 Skoro jesteśmy już przyjaciółmi, Uter, 214 00:13:19,673 --> 00:13:21,842 może poluzujesz mi te więzy, co? 215 00:13:21,926 --> 00:13:23,552 Ja, das ist gut. 216 00:13:30,643 --> 00:13:31,519 RACE AWARYJNE 217 00:13:39,735 --> 00:13:40,945 WYJŚCIE AWARYJNE 218 00:13:53,791 --> 00:13:54,792 Hej, chłopcze! 219 00:13:59,463 --> 00:14:01,340 Ciągnij, Willie! Ciągnij! 220 00:14:01,465 --> 00:14:05,803 Ciągnę, ty wystrojony pantoflarzu! 221 00:14:16,480 --> 00:14:20,651 Dobry Boże! To jakiś okropny potwór! 222 00:14:23,028 --> 00:14:26,031 Czy to nie słodkie? Próbuje wydrapać mi oczy. 223 00:14:35,332 --> 00:14:37,042 Rany Julek! 224 00:14:37,126 --> 00:14:39,753 Spójrzcie na autobus! Miałem rację, mówiłem wam! 225 00:14:39,837 --> 00:14:42,798 Miałeś rację czy nie, twoje zachowanie było uciążliwe. 226 00:14:42,882 --> 00:14:45,509 Może spędzenie reszty życia w domu wariatów 227 00:14:45,593 --> 00:14:47,052 nauczy cię manier. 228 00:14:49,513 --> 00:14:51,307 SZPITAL PSYCHIATRYCZNY W NEW BEDLAM 229 00:14:53,601 --> 00:14:55,477 Przynajmniej mogę trochę odpocząć. 230 00:14:57,438 --> 00:14:59,398 Siemaneczko, Bart! 231 00:15:05,821 --> 00:15:07,740 Dochodzimy do ostatniego 232 00:15:07,823 --> 00:15:11,452 i najbardziej przerażającego obrazu tego wieczora. 233 00:15:11,535 --> 00:15:15,372 Wystarczy na niego spojrzeć, żeby zwariować. 234 00:15:16,957 --> 00:15:20,419 To psy. I grają w pokera! 235 00:15:26,050 --> 00:15:30,179 Mieliśmy historię związaną z tym obrazem, ale była zbyt straszna. 236 00:15:30,262 --> 00:15:33,057 Dlatego wymyśliliśmy coś z wampirami. Bawcie się dobrze! 237 00:15:33,807 --> 00:15:36,477 BART SIMPSON: DRAKULA 238 00:15:36,602 --> 00:15:38,854 Kolejny miejscowy wieśniak znaleziony martwy, 239 00:15:39,605 --> 00:15:42,524 bez krwi, z dwoma śladami po zębach na gardle. 240 00:15:43,025 --> 00:15:43,943 DRAKULA 241 00:15:44,026 --> 00:15:46,946 Na miejscu znaleziono czarną pelerynę. Policja jest bezradna. 242 00:15:47,112 --> 00:15:49,782 Chyba mamy do czynienia z istotą nadprzyrodzoną, 243 00:15:49,865 --> 00:15:51,617 prawdopodobnie mumią. 244 00:15:51,700 --> 00:15:53,243 W ramach prewencji kazałem 245 00:15:53,327 --> 00:15:55,621 zniszczyć egipski dział w muzeum w Springfield. 246 00:15:58,332 --> 00:15:59,541 Dobra robota, Ed. 247 00:15:59,667 --> 00:16:01,168 Nie, nie mają racji! 248 00:16:01,251 --> 00:16:04,129 Powinni szukać nieumarłego! 249 00:16:04,213 --> 00:16:06,590 Nosferatu. Das Vampyr. 250 00:16:08,968 --> 00:16:10,636 Wampira! 251 00:16:11,929 --> 00:16:14,682 Liso, wampiry nie istnieją. 252 00:16:14,765 --> 00:16:17,351 Jak elfy, gremliny i Eskimosi. 253 00:16:17,476 --> 00:16:20,521 To zupełnie inna historia, ale Montgomery Burns podpisał umowę 254 00:16:20,604 --> 00:16:22,606 kupna Banku Krwi w Springfield. 255 00:16:22,690 --> 00:16:25,985 Jestem podekscytowany tą umową. 256 00:16:26,068 --> 00:16:26,986 Co? 257 00:16:28,445 --> 00:16:29,571 Cenna krew. 258 00:16:29,697 --> 00:16:31,240 Umowa biznesowa. 259 00:16:33,701 --> 00:16:36,036 Miło ze strony pana Burnsa, że zaprosił nas 260 00:16:36,120 --> 00:16:38,664 na obiad o północy w swoim domku na wsi w… 261 00:16:38,747 --> 00:16:40,499 Pensylwanii. 262 00:16:41,625 --> 00:16:43,127 WITAMY W PENSYLWANII 263 00:16:43,252 --> 00:16:45,587 Jest coś podejrzanego w tej sytuacji. 264 00:16:45,713 --> 00:16:48,173 Lisa, przestań być taka podejrzliwa. 265 00:16:48,257 --> 00:16:50,551 Czy wszyscy umyli szyje, jak prosił pan Burns? 266 00:16:50,634 --> 00:16:52,344 - Tak. - No pewnie. 267 00:16:57,975 --> 00:16:59,560 Zapraszamy. Wejdźcie. 268 00:17:00,102 --> 00:17:02,980 Świeże ofiary do mojej rosnącej armii nieumarłych. 269 00:17:03,063 --> 00:17:04,732 Musi pan puścić przycisk. 270 00:17:04,815 --> 00:17:06,525 Do jasnej… 271 00:17:15,117 --> 00:17:17,036 Czyż to nie moi przyjaciele, ci… 272 00:17:17,161 --> 00:17:18,454 Rodzina Simpsonów, panie. 273 00:17:18,579 --> 00:17:21,081 Simpsonowie? Doskonale. 274 00:17:23,292 --> 00:17:25,878 Tato, zauważyłeś coś dziwnego? 275 00:17:25,961 --> 00:17:28,213 Tak, jego fryzura jest dziwna. 276 00:17:28,338 --> 00:17:29,715 - Słyszałem! - To on! 277 00:17:32,593 --> 00:17:33,552 Poncz. 278 00:17:34,261 --> 00:17:36,430 Fuj. Tato, to krew. 279 00:17:36,555 --> 00:17:38,599 Poprawka, darmowa krew. 280 00:17:42,853 --> 00:17:44,563 Bart i ja musimy się umyć. 281 00:17:44,646 --> 00:17:46,398 Ale na mnie nie wylałaś. 282 00:17:47,566 --> 00:17:49,651 Lisa, Burns to nie wampir. 283 00:17:49,777 --> 00:17:50,903 A nawet gdyby nim był, 284 00:17:51,028 --> 00:17:53,363 nie znajdziemy jego tajemnej kryjówki. 285 00:17:57,076 --> 00:17:59,203 Pewnie masz rację. Wracajmy. 286 00:17:59,995 --> 00:18:02,998 TAJEMNY POKÓJ WAMPIRÓW NIE WNOSIĆ CZOSNKU 287 00:18:04,208 --> 00:18:05,876 - Zadowolony? - Wielkie mi halo. 288 00:18:05,959 --> 00:18:08,212 Nie różni się od piwnicy w domku letniskowym dziadka. 289 00:18:08,337 --> 00:18:09,296 Spójrz! 290 00:18:09,880 --> 00:18:12,800 TAK, JESTEM WAMPIREM MONTY BURNS, WSTĘP: STEVE ALLEN 291 00:18:12,925 --> 00:18:14,968 Boże! 292 00:18:19,473 --> 00:18:21,642 Proszę cię. Widziałam, jak udajesz Shempa Howarda. 293 00:18:26,980 --> 00:18:29,108 Tak, jak udajesz Curly’ego Howarda, też. 294 00:18:37,407 --> 00:18:38,700 SUPERFAJNA ZJEŻDŻALNIA 295 00:18:38,826 --> 00:18:41,495 Nie powinienem, ale kiedy będę tu następnym razem? 296 00:18:50,796 --> 00:18:53,215 Czy to nie mały… 297 00:18:54,633 --> 00:18:55,634 chłopiec? 298 00:18:59,179 --> 00:19:00,472 Mamo, tato! 299 00:19:00,556 --> 00:19:03,934 Pan Burns jest wampirem i dorwał Barta! 300 00:19:04,017 --> 00:19:05,978 Jak to? Bart jest tutaj. 301 00:19:06,979 --> 00:19:08,981 Witaj, matko. Witaj, ojcze. 302 00:19:09,064 --> 00:19:11,567 Tęskniłem za wami podczas mojej nudnej nieobecności. 303 00:19:11,692 --> 00:19:13,735 Och, Liso, ty i twoje historie. 304 00:19:13,819 --> 00:19:15,362 „Bart to wampir”! 305 00:19:15,445 --> 00:19:17,072 „Piwo zabija komórki mózgu”! 306 00:19:17,197 --> 00:19:19,116 A teraz wracajmy do tego 307 00:19:19,199 --> 00:19:21,201 budynku, 308 00:19:21,285 --> 00:19:23,620 w którym są nasze łóżka i telewizor. 309 00:19:33,755 --> 00:19:37,092 Przyłącz się do nas, Liso. Jest super. 310 00:19:37,217 --> 00:19:40,345 Całą noc pije się krew! 311 00:19:40,429 --> 00:19:42,431 Jeśli mówisz, że jesteś wampirem, 312 00:19:42,514 --> 00:19:44,850 dostajesz mały napój za darmo w kinie. 313 00:19:44,933 --> 00:19:46,351 Nie! 314 00:19:46,435 --> 00:19:49,980 Lisa, nie masz wyboru. 315 00:19:54,526 --> 00:19:57,654 Bart! Ile razy ci mówiłem, żebyś nie gryzł siostry! 316 00:19:57,779 --> 00:20:00,199 Chwileczkę. Jesteś wampirem! 317 00:20:00,324 --> 00:20:03,118 Szybko! Musimy zabić chłopaka! 318 00:20:03,202 --> 00:20:04,953 Skąd wiecie, że jest wampirem? 319 00:20:05,037 --> 00:20:06,205 Jest wampirem? 320 00:20:09,541 --> 00:20:12,836 Homer, musimy coś zrobić. Dziś pije ludzką krew. 321 00:20:12,920 --> 00:20:14,630 Jutro może zacząć palić. 322 00:20:14,713 --> 00:20:18,175 Jedynym sposobem na odzyskanie Barta jest zabicie głównego wampira, 323 00:20:18,258 --> 00:20:19,801 pana Burnsa. 324 00:20:19,927 --> 00:20:23,555 Zabić szefa? Czy ośmielę się wypełnić amerykański sen? 325 00:20:25,015 --> 00:20:26,516 To niebezpieczne. 326 00:20:26,642 --> 00:20:28,560 Szkoda, że nie mamy opiekunki dla Maggie. 327 00:20:28,685 --> 00:20:30,854 SUPERFAJNA ZJEŻDŻALNIA 328 00:20:30,938 --> 00:20:33,732 - Nie, tato. - Zabijanie będzie wystarczająco fajne. 329 00:20:35,817 --> 00:20:39,029 Musisz wbić mu kołek prosto w serce. 330 00:20:44,493 --> 00:20:46,745 Co ty na to, plugawy diable! 331 00:20:50,374 --> 00:20:52,209 Tato, to jego krocze. 332 00:20:52,709 --> 00:20:54,169 Przepraszam. 333 00:20:56,672 --> 00:20:58,799 Nie! 334 00:21:07,349 --> 00:21:09,184 Jesteś zwolniony. 335 00:21:09,810 --> 00:21:12,896 To miłe, że wszystko wróciło do normalności. 336 00:21:13,021 --> 00:21:17,317 Jestem wampirem i przyszedłem wypić waszą krew. 337 00:21:19,111 --> 00:21:21,530 Ta peleryna wywołuje u mnie wysypkę. 338 00:21:21,655 --> 00:21:24,574 - Dziadek jest wampirem? - Wszyscy jesteśmy. 339 00:21:24,658 --> 00:21:26,910 Ale przecież zabiliśmy pana Burnsa. 340 00:21:26,994 --> 00:21:29,579 Musisz zabić głównego wampira. 341 00:21:30,455 --> 00:21:31,873 Ty jesteś głównym wampirem? 342 00:21:31,999 --> 00:21:34,710 Nie, ja nim jestem! 343 00:21:38,130 --> 00:21:39,798 - Mamo? - Mam życie 344 00:21:39,881 --> 00:21:41,258 poza tym domem. 345 00:21:43,760 --> 00:21:46,263 Wesołego Halloween! 346 00:21:57,733 --> 00:22:00,152 PRZEKLĘTY DAVID MIRKIN 347 00:22:00,402 --> 00:22:02,654 MATT „NALEŚNIK” GROENING 348 00:22:03,113 --> 00:22:04,364 DYSFUNKCJONALNY DAN CASTELLANETA 349 00:22:05,741 --> 00:22:06,908 WSTRĘTNA NANCY CARTWRIGHT 350 00:22:07,034 --> 00:22:08,118 PARSZYWY YEARLEY SMITH 351 00:22:08,327 --> 00:22:09,369 BU! BÓJ SIĘ HANK AZARIA 352 00:22:09,453 --> 00:22:10,620 STRASZLIWY HARRY SHEARER 353 00:22:10,787 --> 00:22:11,830 PHIL „SERCE NA PATYKU” MAN 354 00:22:11,955 --> 00:22:12,998 PAMELA „PIŁA” HAYDEN 355 00:22:13,165 --> 00:22:14,166 DUCH PHIL ROMAN 356 00:22:14,374 --> 00:22:15,542 STRASZYDŁO B. SCHULTZ WARIAT M. WOLF 357 00:22:15,667 --> 00:22:16,793 KRWAWY BRADLEY BIRD 358 00:22:16,918 --> 00:22:17,961 KRWAWY BRENT FORRESTER 359 00:22:18,128 --> 00:22:19,254 JAGODOWY DUCH BOB KUSHELL 360 00:22:19,338 --> 00:22:20,422 BEZGŁOWY DAN MCGRATH 361 00:22:20,547 --> 00:22:21,715 SZPETNY B. CATERBURY NIEUPRZEJMY D. COHEN 362 00:22:21,882 --> 00:22:22,966 C. „CHWALIPIĘTA” LEWIS BEZGŁOWY J. GOLDSTEIN 363 00:22:23,133 --> 00:22:24,051 RED WILK ELFMAN 364 00:22:25,469 --> 00:22:26,553 PAŁUJĄCA BONITA PIETILA 365 00:22:26,636 --> 00:22:27,679 ŚMIERDZĄCY M. MCJIMSEY STRASZNY D. BARROZO 366 00:22:27,846 --> 00:22:28,972 FRAN-KEN TSUMURA-STEIN A. ŁAŃCUCH ELLIOT 367 00:22:29,222 --> 00:22:30,182 M. BOKOBRODY MCJIMSEY OKROPNY TERRY GREENE 368 00:22:45,572 --> 00:22:46,698 M. „TROCHĘ STRASZNY” GROENING 369 00:22:46,782 --> 00:22:47,908 Napisy: Monika Laskowska