1 00:00:03,211 --> 00:00:06,464 SIMPSONOWIE 2 00:00:06,589 --> 00:00:11,177 NIE BĘDĘ NADAWAŁ TRANSMISJI BEZ WYRAŹNEGO POZWOLENIA MAJOR LEAGUE 3 00:00:14,597 --> 00:00:15,640 Szlag! 4 00:00:36,703 --> 00:00:39,706 Krusty, proszę cię, to strasznie poniżające. 5 00:00:39,831 --> 00:00:41,458 Zamknij się i dyryguj. 6 00:00:41,666 --> 00:00:45,253 FILHARMONIA MAŁPIEGO MIASTA 7 00:01:02,854 --> 00:01:05,690 Maggie, wskaż na małpkę. 8 00:01:06,941 --> 00:01:07,984 Co te dzieci wiedzą? 9 00:01:08,276 --> 00:01:10,487 Maggie, wskaż na kredens? 10 00:01:11,946 --> 00:01:12,822 Szlag! 11 00:01:12,906 --> 00:01:14,699 Homer, nie popisałeś się 12 00:01:14,824 --> 00:01:16,034 przy lukrowaniu tortu Maggie. 13 00:01:16,659 --> 00:01:19,079 Co? To nie są urodziny „Magaggie”? 14 00:01:19,162 --> 00:01:20,163 WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO 15 00:01:25,085 --> 00:01:26,669 Przestań! 16 00:01:26,753 --> 00:01:29,881 Zrobiłam inny tort, który możesz zepsuć. Tam jest. 17 00:01:35,720 --> 00:01:37,680 Cześć wszystkim poza Homerem. 18 00:01:37,931 --> 00:01:40,183 Wszystkiego najlepszego, wnusiu. 19 00:01:41,101 --> 00:01:44,521 Marge, po drugiej stronie ulicy chyba widziałam twojego teścia. 20 00:01:46,231 --> 00:01:48,983 Wszystkiego najlepszego! 21 00:01:50,735 --> 00:01:53,696 Przygotować się. Solenizantka nadchodzi 22 00:01:53,988 --> 00:01:55,949 w swojej pierwszej sukience w życiu. 23 00:01:58,243 --> 00:02:00,328 Mały aniołek. 24 00:02:00,453 --> 00:02:04,415 Chciałoby się ją powiesić na choince. 25 00:02:04,666 --> 00:02:06,835 Co tak śmierdzi? 26 00:02:07,085 --> 00:02:08,211 Ups. 27 00:02:11,923 --> 00:02:14,425 Nie powinniśmy poczekać na inne dzieci przed otwarciem prezentów? 28 00:02:14,551 --> 00:02:15,927 Nie zaprosiliśmy innych dzieci. 29 00:02:16,302 --> 00:02:18,805 Maggie niezbyt dobrze dogaduje się z innymi dziećmi. 30 00:02:24,561 --> 00:02:27,689 Maggie, mamy dla ciebie niespodziankę! 31 00:02:39,492 --> 00:02:42,287 Dajcie trochę maści karbolowej na wacik. 32 00:02:42,579 --> 00:02:45,123 Włóżcie jej go do ucha, to przestanie się trząść. 33 00:02:45,248 --> 00:02:48,293 Nie, potrzeba jej specjalnego balsamu. 34 00:02:48,543 --> 00:02:50,253 Specjalnego balsamu! 35 00:02:50,628 --> 00:02:52,380 Jak już wyrzucamy pieniądze w błoto, 36 00:02:52,463 --> 00:02:55,300 to może dajmy jej też leczniczy pas galwaniczny? 37 00:02:55,633 --> 00:02:58,178 Nie zapomnijcie jej dać pudru Smecklera. 38 00:02:58,386 --> 00:02:59,637 Nie żartuj sobie. 39 00:03:03,224 --> 00:03:05,602 Pamiętam trzecie urodziny Lisy. 40 00:03:05,935 --> 00:03:09,230 Razem z Bartem tak pięknie śpiewali i tańczyli. 41 00:03:11,107 --> 00:03:12,817 To był prawdziwy hit. 42 00:03:13,109 --> 00:03:14,152 Chcemy to zobaczyć. 43 00:03:15,403 --> 00:03:16,404 No już! 44 00:03:19,199 --> 00:03:20,200 Śpiewać! 45 00:03:22,952 --> 00:03:25,914 Hot dogi Pancerne hot dogi 46 00:03:26,289 --> 00:03:27,415 Śpiewajcie z uczuciem! 47 00:03:27,665 --> 00:03:30,668 Jakie dzieci jedzą pancerne hot dogi 48 00:03:31,211 --> 00:03:32,962 - Grube dzieci - Chude dzieci 49 00:03:33,087 --> 00:03:34,797 Dzieci chodzące do skałach 50 00:03:34,881 --> 00:03:36,674 - Twarde dzieci - Dzieci mięczaki 51 00:03:36,758 --> 00:03:38,426 Nawet dzieci z ospą wietrzną 52 00:03:38,551 --> 00:03:39,928 Uwielbiamy hot dogi 53 00:03:40,053 --> 00:03:41,721 Pancerne hot dogi 54 00:03:42,347 --> 00:03:46,517 Które dzieci uwielbiają 55 00:03:46,851 --> 00:03:48,394 Gryźć 56 00:03:48,519 --> 00:03:50,313 ZAPRASZAMY DO KUPNA PANCERNYCH HOT DOGÓW 57 00:03:50,521 --> 00:03:53,024 Czy ta rodzina zna jakieś piosenki, które nie są reklamami? 58 00:03:56,819 --> 00:03:59,280 Na obiad kurczaka chcę 59 00:03:59,364 --> 00:04:02,408 Kurczaka chcę Kurczaka chcę 60 00:04:05,495 --> 00:04:08,248 Miło było znów spotkać się z rodziną. 61 00:04:08,706 --> 00:04:11,542 Pewnie następnym razem spotkamy się w Dniu Dziękczynienia. 62 00:04:11,834 --> 00:04:14,462 A jeśli nie wtedy, to w święta. 63 00:04:14,921 --> 00:04:20,176 Na mnie chyba też już czas. Dobrze, że Ojciec Mateusz będzie mi towarzyszył. 64 00:04:21,219 --> 00:04:22,553 Trwa od pięciu minut! 65 00:04:22,637 --> 00:04:24,389 Naprawdę? Gazu! 66 00:04:25,765 --> 00:04:27,016 PRZEJAZDY DLA SENIORÓW 67 00:04:27,100 --> 00:04:28,685 Gazu! To może być nasz ostatni odcinek! 68 00:04:29,227 --> 00:04:31,104 Homie, wiesz, że to śmieszne. 69 00:04:31,312 --> 00:04:34,232 Moja matka i twój ojciec wyglądają na samotnych. 70 00:04:35,233 --> 00:04:36,442 Naprawdę śmieszne. 71 00:04:36,651 --> 00:04:39,946 Może mogliby pójść razem na seans dla seniorów 72 00:04:40,029 --> 00:04:42,532 albo na zakupy, albo do biblioteki, albo do pokoju, 73 00:04:42,615 --> 00:04:44,117 w którym zawsze jest mnóstwo ludzi. 74 00:04:44,409 --> 00:04:45,660 Czasopisma! O to chodzi! 75 00:04:45,827 --> 00:04:49,330 Marge, proszę cię, starzy ludzie nie potrzebują towarzystwa. 76 00:04:49,580 --> 00:04:51,541 Muszą być odizolowani i poddawani badaniom, 77 00:04:51,624 --> 00:04:53,584 żeby można było określić, jakie składniki odżywcze 78 00:04:53,668 --> 00:04:55,670 można z nich ekstrahować dla naszego użytku. 79 00:04:55,837 --> 00:04:58,548 Homerze, czy mógłbyś łaskawie przestać czytać Rossa Perota? 80 00:04:59,549 --> 00:05:01,009 APARTAMENTY HAL ROACH 81 00:05:01,175 --> 00:05:04,012 ŻYCIE NA EMERYTURZE W DZIELNICY CMENTARZY 82 00:05:04,304 --> 00:05:06,556 Kurczę, ale mam świetny pomysł. 83 00:05:06,723 --> 00:05:08,224 Może wejdziesz po moją matkę 84 00:05:08,308 --> 00:05:09,600 i zabierzemy ją na obiad? 85 00:05:09,809 --> 00:05:11,728 Wracam w mgnieniu oka! 86 00:05:16,733 --> 00:05:17,734 To nie moja matka. 87 00:05:17,900 --> 00:05:19,736 Wracam w mgnieniu oka! 88 00:05:21,863 --> 00:05:23,114 Mogę też pojechać? 89 00:05:33,374 --> 00:05:36,002 Wiesz mamo, ty i Abe macie ze sobą wiele wspólnego. 90 00:05:39,005 --> 00:05:42,008 Oboje zostaliście oszukani przez oszustów telemarketingowych. 91 00:05:42,216 --> 00:05:45,345 To nie żaden szwindel. Rozumiesz, chodzi o to, 92 00:05:45,470 --> 00:05:47,638 że dajesz im numery swojej karty kredytowej, 93 00:05:47,764 --> 00:05:51,893 a jeśli któryś okaże się szczęśliwy, wysyłają ci nagrodę. 94 00:05:52,185 --> 00:05:55,313 Ja po prostu się cieszyłam, że mogę z kimś pogadać przez telefon. 95 00:05:55,480 --> 00:05:57,774 Smutno nam, co? 96 00:05:57,940 --> 00:05:59,817 Mam coś, co cię rozbawi. 97 00:06:14,624 --> 00:06:16,417 Reprezentujemy spadkobierców Charlesa Chaplina. 98 00:06:16,542 --> 00:06:18,378 Oto nakaz sądowy nakazujący natychmiastowe 99 00:06:18,711 --> 00:06:20,463 zaprzestanie niedozwolonej imitacji. 100 00:06:20,588 --> 00:06:21,631 Chłopcy! 101 00:06:26,969 --> 00:06:30,640 A to zdjęcie ukazujące, jak aresztują mnie za niemoralne obnażanie się. 102 00:06:30,890 --> 00:06:33,643 To najwstydliwszy dzień w moim życiu. 103 00:06:35,061 --> 00:06:36,687 Podnieś te nóżki! 104 00:06:37,105 --> 00:06:39,315 Niezły był z ciebie gagatek! 105 00:06:39,816 --> 00:06:43,694 Chłopcy zwracali na mnie uwagę, co doprowadzało koleżanki do szału. 106 00:06:44,153 --> 00:06:45,655 A kim były te koleżanki? 107 00:06:45,822 --> 00:06:50,076 Och, Zelda Fitzgerald, Frances Farmer i mała Sylvia Plath. 108 00:06:50,368 --> 00:06:54,705 Przypominasz mi wiersz, którego zapomniałem, 109 00:06:54,914 --> 00:06:57,208 i piosenkę, która może nigdy nie istniała, 110 00:06:57,333 --> 00:07:00,420 a także miejsce, którego być może wcale nie odwiedziłem. 111 00:07:00,670 --> 00:07:02,130 Bardzo jesteś słodki. 112 00:07:03,631 --> 00:07:05,967 Czuję się tak dziwnie. 113 00:07:07,176 --> 00:07:08,970 Jestem zakochany! 114 00:07:09,345 --> 00:07:11,180 Nie, to wylew! 115 00:07:11,889 --> 00:07:15,518 Nie, to miłość! 116 00:07:17,937 --> 00:07:18,938 Jestem zakochany! 117 00:07:28,239 --> 00:07:30,032 Witam, nazywam się Troy McClure. 118 00:07:30,241 --> 00:07:31,284 SIEĆ ZAKUPÓW IMPULSYWNYCH 119 00:07:31,409 --> 00:07:34,579 Możecie mnie pamiętać z takich filmów, jak Porwanie Superstatku 79 120 00:07:34,662 --> 00:07:37,415 czy też Hydro, facet z hydraulicznymi ramionami. 121 00:07:37,790 --> 00:07:40,168 W ciągu najbliższej godziny w Sieci zakupów impulsywnych 122 00:07:40,418 --> 00:07:43,045 macie szansę na zdobycie fragmentu Poharatki i Zdrapka, 123 00:07:43,212 --> 00:07:45,715 pary z kreskówki uwielbianej przez wszystkich. 124 00:07:45,965 --> 00:07:48,134 Nawet cynicznych przedstawicieli pokolenia X. 125 00:07:49,093 --> 00:07:50,761 Jasne, „odlotowo”. 126 00:07:51,137 --> 00:07:52,847 Troy, mam zaszczyt zaoferować widzom 127 00:07:52,930 --> 00:07:54,432 te ręcznie rysowane klatki kreskówki. 128 00:07:54,515 --> 00:07:55,933 POHARATKA I ZDRAPEK 800 TYS. SZT. 129 00:07:56,142 --> 00:07:59,729 Gwarantujemy, że wartość każdej z nich bezsprzecznie, bezspornie i niewątpliwie 130 00:07:59,896 --> 00:08:01,606 - wzrośnie. - To nie gwarancja. 131 00:08:05,860 --> 00:08:08,571 Przepraszam pana za moją niezdarność. 132 00:08:08,696 --> 00:08:09,697 Nie ma problemu. 133 00:08:13,951 --> 00:08:16,370 Nazywam się Homer Simpson, 134 00:08:16,496 --> 00:08:18,122 chcę zamówić klatkę Poharatki i Zdrapka. 135 00:08:19,081 --> 00:08:20,124 Moja karta kredytowa? 136 00:08:21,167 --> 00:08:23,211 Może być karta federalnego inspektora piersi? 137 00:08:23,836 --> 00:08:25,880 „Licencja na gapienie”? „Vyza”? 138 00:08:26,422 --> 00:08:28,716 Oczywiście, to miałem na myśli, „Visa”. 139 00:08:28,799 --> 00:08:29,842 Ta moja nowa proteza. 140 00:08:32,637 --> 00:08:34,972 Myślę, że to cudowne, że twój ojciec 141 00:08:35,056 --> 00:08:36,766 zakochał się w mojej matce. 142 00:08:36,891 --> 00:08:39,685 Sprzeciwiam się temu cholerstwu! Stanowczo się sprzeciwiam! 143 00:08:39,936 --> 00:08:42,188 On się stanowczo sprzeciwia, bardzo stanowczo. 144 00:08:42,313 --> 00:08:43,314 Bart! 145 00:08:43,481 --> 00:08:47,193 Homerze, z jakiego powodu możesz być przeciwny miłości dziadka? 146 00:08:47,652 --> 00:08:51,072 Jeśli wyjdzie za twoją matkę, Marge, będziemy rodzeństwem! 147 00:08:51,364 --> 00:08:53,783 A nasze dzieci będą okropnymi dziwactwami 148 00:08:53,866 --> 00:08:57,537 z różową skórą, krzywym zgryzem i pięcioma palcami u każdej dłoni! 149 00:09:02,375 --> 00:09:03,543 Halo, mamo? 150 00:09:04,001 --> 00:09:08,047 Dobrze. Wiesz, że Abe świetnie się z tobą bawił w zeszłą niedzielę. 151 00:09:08,214 --> 00:09:10,925 - Powiedz jej, że ją kocham! - Dziadku, znasz moją matkę. 152 00:09:11,050 --> 00:09:13,469 Przestraszy się, jeśli będzie za mocno naciskał. 153 00:09:13,803 --> 00:09:15,555 - Kocham cię. - Co? 154 00:09:16,180 --> 00:09:17,223 Kocham cię, mamo. 155 00:09:17,306 --> 00:09:19,517 - Kocham cię. - Kocham cię. 156 00:09:19,725 --> 00:09:21,769 Kocham cię, mamo, muszę lecieć. 157 00:09:25,982 --> 00:09:28,693 Dobry. Mam przesyłkę specjalną dla pana Homera Simpsona. 158 00:09:28,901 --> 00:09:29,944 To ja! 159 00:09:30,820 --> 00:09:32,905 Nie pisz już więcej do pana Sinatry. 160 00:09:35,992 --> 00:09:37,994 Mam przesyłkę specjalną dla pana Homera Simpsona. 161 00:09:39,078 --> 00:09:40,079 To ja. 162 00:09:40,663 --> 00:09:43,165 Nie kradnij więcej piłek golfowych z pola. 163 00:09:45,710 --> 00:09:48,045 Panie Homerze Simpson, mam… 164 00:09:48,963 --> 00:09:50,298 dla pana przesyłkę specjalną. 165 00:09:50,506 --> 00:09:51,507 Odejdź. 166 00:09:51,924 --> 00:09:53,509 Jeśli pan nie otworzy drzwi, 167 00:09:53,801 --> 00:09:56,804 nie będę mógł panu przekazać przesyłki specjalnej. 168 00:09:57,638 --> 00:09:59,223 POHARATKA I ZDRAPEK KLATKA – NIE ZWIJAĆ 169 00:10:03,269 --> 00:10:04,645 Oto pana przesyłka specjalna. 170 00:10:04,895 --> 00:10:07,440 - Dziękuję. - A to za to, że musiałem czekać. 171 00:10:09,609 --> 00:10:13,154 Cześć, Liso, zgadnij, kto ma oryginalną klatkę z Poharatki i Zdrapka. 172 00:10:13,821 --> 00:10:16,365 Ale świetnie! Ale to ekscytujące! 173 00:10:16,490 --> 00:10:17,617 Ale to… 174 00:10:19,285 --> 00:10:22,538 Gówniane. Wygląda jak część ręki Zdrapka. 175 00:10:22,747 --> 00:10:26,667 O nie. Użyłem karty taty, żeby to kupić? 176 00:10:27,793 --> 00:10:30,338 - Ile kosztowało? - Trzysta pięćdziesiąt dolarów. 177 00:10:34,050 --> 00:10:37,803 O Boże. Ten chłopak doświadcza doznań pozacielesnych. 178 00:10:38,054 --> 00:10:40,640 To zaszkodzi interesowi. 179 00:10:41,766 --> 00:10:42,850 Cholercia! 180 00:10:43,100 --> 00:10:46,354 Wycałuję ją niczym muł jedzący jabłko! 181 00:10:50,024 --> 00:10:53,694 Kupiłem sobie nawet specjalne nowe protezy. Widzisz? 182 00:10:53,778 --> 00:10:54,862 POCAŁUJ MNIE, KOCHANIE 183 00:10:55,154 --> 00:10:56,947 Tato, to się nie uda. 184 00:10:57,281 --> 00:11:01,661 Jeśli chcesz do niej wystartować, musisz to robić spokojnie. 185 00:11:02,495 --> 00:11:06,916 Jeśli twym celem jest buziak 186 00:11:07,083 --> 00:11:11,462 Bądź łagodny I ruszaj się tak 187 00:11:14,465 --> 00:11:15,841 Rozumiem. 188 00:11:16,175 --> 00:11:20,554 Więc jeśli wykonam twój ruch I skorzystam z tej rady 189 00:11:20,763 --> 00:11:25,101 Wtedy moje szanse na miłość Będą nie od parady 190 00:11:29,522 --> 00:11:30,940 Co masz robić, łobuzie? 191 00:11:31,315 --> 00:11:33,818 Zachowywać się na luzie 192 00:11:39,031 --> 00:11:40,908 DOM KULTURY DZIŚ WIECZOREK SENIORÓW 193 00:11:41,033 --> 00:11:42,076 JUTRO: KASTRATON KOTÓW 194 00:11:45,746 --> 00:11:48,165 LOCHY ANDROIDÓW I SKLEP Z KARTAMI KOLEKCJONERSKIMI 195 00:11:48,332 --> 00:11:49,667 Czy ta klatka jest coś warta? 196 00:11:50,876 --> 00:11:52,461 Coś ci pokażę. 197 00:11:52,753 --> 00:11:55,715 Tego Snagglepussa narysował Hic Heisler. 198 00:11:55,881 --> 00:11:57,091 To jest coś warte. 199 00:11:57,425 --> 00:11:59,802 To jest ramię narysowane przez nikogo. 200 00:12:00,177 --> 00:12:01,303 Nic nie jest warte. 201 00:12:01,595 --> 00:12:03,431 Może mi pan coś za to dać? 202 00:12:03,764 --> 00:12:06,142 Mogę ci dać ten telefon w kształcie Mary Worth. 203 00:12:07,226 --> 00:12:08,394 Nie jęczeć mi w sklepie. 204 00:12:08,519 --> 00:12:11,939 RED BREEM I JEGO ZESPÓŁ O PEWNEJ RENOMIE 205 00:12:15,276 --> 00:12:17,778 Och, moja ulubiona piosenka. 206 00:12:18,154 --> 00:12:20,114 Jak miło. 207 00:12:20,698 --> 00:12:23,909 Nie pamiętam, kiedy czułem się tak młodo. 208 00:12:25,453 --> 00:12:26,746 Naprawdę nie pamiętam. 209 00:12:30,791 --> 00:12:33,461 Słuchaj, smyku, mogę porwać ci pannę? 210 00:12:33,627 --> 00:12:37,047 Co… Szlag! Co to… Nie zakradaj się tak, ty… 211 00:12:37,256 --> 00:12:41,510 Uważaj, żeby ci nie pękła żyłka, Charlie. Zwrócę ją w jednym kawałku. 212 00:12:56,776 --> 00:12:59,820 Ten goryl myśli, że może mi odebrać dziewczynę? 213 00:12:59,904 --> 00:13:00,988 Ja mu pokażę. 214 00:13:01,071 --> 00:13:04,241 Pokażę mu marszczenie brwi, jakiego jeszcze nie widział. 215 00:13:20,716 --> 00:13:23,636 Monty, naprawdę, diabeł wcielony z ciebie. 216 00:13:23,969 --> 00:13:25,429 Ja… Kto ci powiedział? 217 00:13:26,472 --> 00:13:29,058 Tak, cóż, ja bym powiedział, że jesteś aniołem, 218 00:13:29,225 --> 00:13:32,228 ale anioły tak nie tańczą. 219 00:13:45,908 --> 00:13:51,747 Dobranoc, pani Bouvier, gdziekolwiek jesteś. 220 00:13:59,421 --> 00:14:02,174 Panie Simpson, reprezentujemy spadkobierców Jimmy’ego Durantego. 221 00:14:02,424 --> 00:14:04,176 Oto nakaz sądowy nakazujący natychmiastowe 222 00:14:04,260 --> 00:14:06,554 zaprzestanie niedozwolonej imitacji. Chłopcy! 223 00:14:09,431 --> 00:14:11,433 Czy pasowałoby wam, 224 00:14:11,517 --> 00:14:14,019 żebym po prostu położył się na ulicy i umarł? 225 00:14:14,895 --> 00:14:16,647 Tak, to możliwe do zaakceptowania. 226 00:14:21,193 --> 00:14:23,904 Smithers, zgadnij, co mi się zdarzyło wczoraj w nocy. 227 00:14:24,238 --> 00:14:26,615 Nie wiem. Odbył pan stosunek z tą starą kobietą? 228 00:14:26,907 --> 00:14:28,284 Odmówiła. 229 00:14:28,450 --> 00:14:30,536 Wiesz, ile razy kobiety mi odmówiły? 230 00:14:30,828 --> 00:14:33,914 Sto trzydzieści… Ale od kiedy jestem miliarderem, tylko jedna. 231 00:14:34,081 --> 00:14:37,001 A inna dla mnie nie istnieje. Jestem zakochany! 232 00:14:37,084 --> 00:14:39,545 - Jupi, proszę pana. - Tak, jupi. 233 00:14:39,753 --> 00:14:42,172 Jupi dla świata! Jupi, panie kwiaciarzu. 234 00:14:42,256 --> 00:14:44,925 Jupi, panie trenerze osobisty. Jupi, panie prezydencie. 235 00:14:45,050 --> 00:14:46,719 Cieszę się, że w końcu znalazłeś miłość. 236 00:14:46,844 --> 00:14:48,846 Jupi, miasteczko tarantuli. 237 00:14:49,263 --> 00:14:50,890 Jupi, pracownicy. 238 00:14:51,098 --> 00:14:54,059 Każdy, kto odnalazł prawdziwą miłość, może dziś iść wcześniej do domu. 239 00:14:55,936 --> 00:14:56,979 Dobra! 240 00:14:58,856 --> 00:15:03,027 „Pismo do pani Bouvier. Dot. nakreślenia zamiarów romantycznych”. 241 00:15:03,736 --> 00:15:04,737 Zbyt ckliwe. 242 00:15:05,112 --> 00:15:08,115 Smithers, chodź no tutaj i pomóż mi napisać liścik do mojej dziewczyny. 243 00:15:08,282 --> 00:15:09,325 Świetnie. 244 00:15:10,951 --> 00:15:13,537 Ukochana, przeczytaj moje słowa i wysłuchaj mego serca, 245 00:15:13,704 --> 00:15:15,748 które mówi językiem miłości, łagodnej i dozgonnej. 246 00:15:16,332 --> 00:15:18,542 Miłości, która zawsze będzie z tobą. 247 00:15:19,126 --> 00:15:20,336 Twój – pierdu, pierdu. 248 00:15:20,586 --> 00:15:22,838 Genialnie. Jak na to wpadłeś tak szybko? 249 00:15:23,047 --> 00:15:25,549 Wysłałem go panu na urodziny. 250 00:15:26,759 --> 00:15:28,636 Przepraszam, coś mi wpadło do oka. 251 00:15:30,679 --> 00:15:32,222 Mama jest prawie gotowa na randkę. 252 00:15:32,556 --> 00:15:34,725 Ten nowy adorator naprawdę namieszał jej w głowie. 253 00:15:35,142 --> 00:15:37,144 Bardzo mi szkoda dziadka. 254 00:15:37,519 --> 00:15:41,398 Tata mówi, że ten nowy facet jest odpychający, wstrętny, stary i przebogaty. 255 00:15:41,690 --> 00:15:43,442 No to musimy być dla niego przemili. 256 00:15:46,612 --> 00:15:47,988 Dzień dobry, czyż to nie… 257 00:15:48,572 --> 00:15:51,158 To… 258 00:15:56,246 --> 00:15:59,124 Czyż to nie Fred Flintstone i jego boska żona, Wilma? 259 00:15:59,416 --> 00:16:01,335 A ty musisz być małą Pebbles. 260 00:16:01,710 --> 00:16:03,379 Mogę wejść? Przyniosłem czekoladki. 261 00:16:03,629 --> 00:16:04,880 Jabadabadu! 262 00:16:05,506 --> 00:16:08,467 Cóż za okropny człowiek. 263 00:16:08,968 --> 00:16:11,220 Najważniejsze, że mama jest szczęśliwa. 264 00:16:11,553 --> 00:16:13,013 Oczywiście, pieniążku. 265 00:16:13,305 --> 00:16:16,350 Szczęście twojej pieniążki to wszystko, co ma pieniążki. 266 00:16:20,020 --> 00:16:24,942 Cześć, wiesz co, babcia naprawdę lubi, jak jej chłopcy są dla mnie mili. 267 00:16:25,442 --> 00:16:27,945 Szczególnie lubi, jak dają mi pieniądze. 268 00:16:28,153 --> 00:16:29,905 Spadaj, szczylu. Dziecko nic nie dostaje. 269 00:16:30,155 --> 00:16:31,907 Dobrze, nie mam zatem wyboru. 270 00:16:32,241 --> 00:16:33,575 Ta broń jest naładowana ketchupem. 271 00:16:34,451 --> 00:16:38,080 Ta musztardą. Dawaj pan 350 dolców 272 00:16:38,205 --> 00:16:39,707 albo pójdziesz pan upaćkany na randkę. 273 00:16:39,999 --> 00:16:42,001 Nie dasz rady. 274 00:16:48,298 --> 00:16:49,717 Masz, weź te pieniądze, bierz je. 275 00:16:51,510 --> 00:16:53,595 Teraz zamieniliśmy się rolami, prawda? 276 00:16:53,929 --> 00:16:55,472 Monty, jestem gotowa. 277 00:17:01,353 --> 00:17:04,606 Dlaczego mnie zostawiła? 278 00:17:04,690 --> 00:17:05,733 Cześć, Abe. 279 00:17:06,150 --> 00:17:07,943 Słyszeliśmy, że potrzebujesz pocieszenia. 280 00:17:08,318 --> 00:17:09,820 Mamy dla ciebie specjalne ciasto. 281 00:17:10,029 --> 00:17:12,364 UŚMIECHNIJ SIĘ, ABE! 282 00:17:14,158 --> 00:17:15,826 Ups, lepiej wezwać pielęgniarkę. 283 00:17:17,077 --> 00:17:18,454 Bravissimo, Luigi. 284 00:17:18,620 --> 00:17:20,831 Przynieś najlepszą butelkę vino. 285 00:17:20,998 --> 00:17:22,750 Zaufaj Luigiemu. 286 00:17:22,916 --> 00:17:25,878 Wie, co zrobić, żeby miło było amore. 287 00:17:26,462 --> 00:17:29,965 Monty, nigdy wcześniej nie byłam w takiej romantycznej restauracji. 288 00:17:30,132 --> 00:17:32,760 Salvatore, otwórz najtańszego sikacza 289 00:17:32,843 --> 00:17:36,138 dla pana Bez Napiwku i wysuszonej zombicy, którą złapał. 290 00:17:37,181 --> 00:17:39,850 Tato, bardzo mi przykro, ale obciążyłem twoją kartę kredytową 291 00:17:39,933 --> 00:17:41,018 na 350 dolarów. 292 00:17:41,101 --> 00:17:43,062 - Co? - Nie martw się. Masz tu gotówkę. 293 00:17:44,188 --> 00:17:45,939 Trzysta pięćdziesiąt dolarów! 294 00:17:46,440 --> 00:17:48,901 Teraz mogę sobie kupić 70 transkrypcji z Nightline. 295 00:17:48,984 --> 00:17:49,985 Ale, tato… 296 00:17:51,445 --> 00:17:52,988 Cóż, jest szczęśliwy. 297 00:17:53,072 --> 00:17:55,407 A telefon Mary Worth tu postawię. 298 00:17:55,532 --> 00:18:00,788 Ta poważna, rozumna twarz przypomni mi, żeby już nie zrobić czegoś tak głupiego. 299 00:18:02,831 --> 00:18:04,458 Cześć, Bart, chcesz się pobawić 300 00:18:04,541 --> 00:18:06,960 tym aparatem rentgenowskim w pustym szpitalu? 301 00:18:07,252 --> 00:18:08,253 Jasne. 302 00:18:10,923 --> 00:18:13,342 Moja droga, jeśli spojrzysz do szampana, 303 00:18:13,425 --> 00:18:15,761 może znajdziesz w nim małą niespodziankę. 304 00:18:21,391 --> 00:18:23,268 Żaden problem. Na pewno druga 305 00:18:23,352 --> 00:18:24,436 jest gdzieś tutaj. 306 00:18:28,440 --> 00:18:29,441 Kochanie, 307 00:18:29,525 --> 00:18:32,277 ponieważ moje stawy kolanowe wypełniają się właśnie płynem, 308 00:18:32,444 --> 00:18:34,530 streszczę się… Wyjdziesz za mnie? 309 00:18:36,698 --> 00:18:39,451 Mamo, nie możesz wyjść za pana Burnsa! To zły człowiek. 310 00:18:39,743 --> 00:18:42,996 „Zły”, bzdety-srety, Marge. Monty ma kasę. 311 00:18:43,497 --> 00:18:45,290 A poza tym świetnie całuje. 312 00:18:45,374 --> 00:18:46,500 Fuj! 313 00:18:46,917 --> 00:18:51,213 A Abe Simpson? Nic do niego nie czujesz? 314 00:18:51,588 --> 00:18:54,508 Och, on jest kochany, ale straszny z niego stary pierdoła. 315 00:18:54,758 --> 00:18:57,052 Jesteśmy świadomi problemów dziadka, 316 00:18:57,219 --> 00:19:00,639 ale w porównaniu z panem Burnsem to Artur Żmijewski. 317 00:19:01,974 --> 00:19:03,767 Nie znam typa. 318 00:19:05,102 --> 00:19:06,562 Kto by jej potrzebował? 319 00:19:07,020 --> 00:19:11,441 Teraz mam więcej czasu na czytanie tego, co znajdę na ziemi. 320 00:19:12,234 --> 00:19:16,780 „Pre-zer-wa-tyw”. 321 00:19:17,239 --> 00:19:19,658 Rany, chciałbym w tym zamieszkać! 322 00:19:20,117 --> 00:19:22,703 SALON SUKIEN WENUS NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z PLANETĄ WENUS 323 00:19:25,831 --> 00:19:26,999 PIERWSZY KOŚCIÓŁ SPRINGFIELD 324 00:19:27,082 --> 00:19:28,917 ŚLUB PRYWATNY IDŹCIE ODDAWAĆ CZEŚĆ GDZIE INDZIEJ 325 00:19:30,210 --> 00:19:32,880 Hej, Barney, może usiądziesz w ławce po stronie pana młodego? 326 00:19:35,757 --> 00:19:38,135 - Ej, schylić się tam z przodu! - Nein! 327 00:19:42,306 --> 00:19:44,099 Gdzie dziadek? Nie został zaproszony? 328 00:19:44,349 --> 00:19:47,978 Został, ale odesłał kopertę z rachunkiem za gaz. 329 00:20:01,783 --> 00:20:06,455 Gdy więc Elifaz zszedł z góry Hebron, niosąc figi, 330 00:20:06,580 --> 00:20:08,874 zaoferował je Mohemowi, 331 00:20:09,249 --> 00:20:12,294 który, jak pamiętacie, jest ojcem Szechema, 332 00:20:12,586 --> 00:20:16,465 oraz Hazar z okazji ich zaślubin, 333 00:20:16,548 --> 00:20:17,549 tym samym… 334 00:20:17,758 --> 00:20:20,802 Mamy już dość słuchania o Bliz-Blazie i Him-Ham. 335 00:20:20,886 --> 00:20:22,137 Przejdź do rzeczy! 336 00:20:24,556 --> 00:20:27,059 Czy ty, Charlesie Montgomery Burns, 337 00:20:27,309 --> 00:20:29,895 bierzesz tę kobietę za żonę? 338 00:20:30,062 --> 00:20:31,104 Biorę. 339 00:20:33,065 --> 00:20:35,484 Pierścionek, mały imbecylu, zanim stracę cierpliwość. 340 00:20:40,614 --> 00:20:42,449 Wiem. 341 00:20:47,537 --> 00:20:49,748 Czy ty, Jacqueline Bouvier, 342 00:20:49,831 --> 00:20:53,460 bierzesz tego mężczyznę za męża? 343 00:20:54,753 --> 00:20:56,088 Och, Monty! 344 00:20:56,255 --> 00:20:57,714 Moja ulubiona piosenka. Skąd… 345 00:20:57,798 --> 00:21:00,259 Wyraźnie zażądałem, by nie było muzyki romantycznej! 346 00:21:01,093 --> 00:21:05,847 Pani Bouvier! 347 00:21:08,392 --> 00:21:10,602 Pani Bouvier! 348 00:21:11,061 --> 00:21:14,356 Kochanie, jesteś pewna, że chcesz zostać panią Montgomery Burns? 349 00:21:14,690 --> 00:21:18,652 Nie wolałabyś być panią Abraham J. Simpson? 350 00:21:19,027 --> 00:21:20,070 Nie. 351 00:21:22,364 --> 00:21:23,448 Żadną nie chcę być. 352 00:21:23,907 --> 00:21:26,285 Cholercia! Mnie to wystarczy! 353 00:21:46,430 --> 00:21:47,889 Wyłącz ten hałas! 354 00:21:48,181 --> 00:21:49,850 Nie ma szans, dziadku. 355 00:21:50,767 --> 00:21:53,770 Witaj, dziadku, przyjacielu 356 00:21:55,063 --> 00:21:59,109 Twój ciężki dzień zmierza do celu 357 00:22:00,569 --> 00:22:04,865 Smutne i nudne były twe wyczyny 358 00:22:05,073 --> 00:22:09,119 Nie powiemy o nich bez wyraźnej przyczyny. 359 00:22:09,453 --> 00:22:13,165 Gdy będziesz sam, słowa twej historii 360 00:22:13,415 --> 00:22:16,960 Odbiją się echem między jakimiś murami 361 00:22:17,294 --> 00:22:19,880 Bo kto interesuje się dziadami 362 00:22:20,339 --> 00:22:26,011 I może zdzierżyć głos dziadka 363 00:22:26,595 --> 00:22:31,391 Pani Bouvier spodobała mi się, bo jej skrzypiący głos przypominał mi 364 00:22:31,475 --> 00:22:33,935 o mojej starej victroli. 365 00:22:34,269 --> 00:22:36,813 Cóż to był za gramofon! 366 00:22:36,980 --> 00:22:42,110 Z wulkanizowaną gumową rurą, którą wciskało się do ucha. 367 00:22:42,361 --> 00:22:45,364 Rura wchodziła łatwiej dzięki lubrykantowi, 368 00:22:45,489 --> 00:22:48,617 na przykład oleju z siemienia lnianego doktora Shumwaya… 369 00:22:49,534 --> 00:22:50,994 Przepraszam. 370 00:22:53,747 --> 00:22:55,749 Napisy: Marcin Piechota