1 00:00:06,756 --> 00:00:11,177 FASOLKI TO NIE OWOCE ANI MUSICAL 2 00:00:14,305 --> 00:00:15,265 Szlag! 3 00:00:37,287 --> 00:00:40,373 Z pewnością pan Słońce dobrze wykonuje swoją pracę. 4 00:00:42,375 --> 00:00:44,002 Holender. 5 00:00:44,127 --> 00:00:46,337 MUZEUM WOSKU 6 00:00:46,504 --> 00:00:48,423 A oto słynni Beatlesi, 7 00:00:48,673 --> 00:00:51,885 dokładnie tak wyglądali przed występem w Ed Sullivan Show. 8 00:00:52,010 --> 00:00:53,386 THE BEATLES 9 00:00:53,470 --> 00:00:55,889 Nie sądzę, że jest to warte pełnej ceny. 10 00:00:56,014 --> 00:00:58,725 Po kolana wpadłem w oryginalną obsadę serialu M.A.S.H. 11 00:00:59,976 --> 00:01:04,230 Słońce na mych ramionach Uszczęśliwia mnie 12 00:01:05,648 --> 00:01:07,942 ZIMNO 13 00:01:09,819 --> 00:01:12,238 Homer, czapki z głów. 14 00:01:12,405 --> 00:01:14,824 Tu jest chłodno, chłopcze. 15 00:01:15,116 --> 00:01:18,745 Do końca lata możemy mieszkać w lodówce. 16 00:01:20,163 --> 00:01:22,916 Homer, lodówka powinna być używana w inny sposób. 17 00:01:23,458 --> 00:01:26,461 Chociaż muszę przyznać, że jest tu dość rześko. 18 00:01:33,468 --> 00:01:36,679 Ten pomysł przyszedł mi do głowy, kiedy zauważyłem, że w lodówce jest zimno. 19 00:01:36,930 --> 00:01:38,515 Czy to nie przeciąży silnika? 20 00:01:44,187 --> 00:01:46,397 Marge, możesz przełączyć piekarnik na chłodzenie? 21 00:01:58,910 --> 00:02:01,329 Lody! 22 00:02:05,500 --> 00:02:08,795 Skończyły się lody! Naprawdę. 23 00:02:08,962 --> 00:02:12,507 Lody! Właśnie skończyły się lody! 24 00:02:16,886 --> 00:02:20,765 Chili! Ostre teksańskie chili! 25 00:02:20,890 --> 00:02:26,521 Mamy też piwo imbirowe! Gorące teksańskie piwo imbirowe… 26 00:02:26,771 --> 00:02:27,814 Teksas! 27 00:02:29,232 --> 00:02:30,150 Przyznaj, Bart. 28 00:02:30,275 --> 00:02:33,695 Nasze zbawienie nie pojawi się w formie przejeżdżającej ciężarówki. 29 00:02:36,197 --> 00:02:37,407 MOBILNY BASEN 30 00:02:39,450 --> 00:02:40,869 Muszę wymienić to okno. 31 00:02:41,202 --> 00:02:42,579 Mobilny basen? 32 00:02:49,544 --> 00:02:51,671 Patrz, Liso, złapałem pięć par kąpielówek. 33 00:02:51,796 --> 00:02:52,881 Wszystkie Martina. 34 00:02:53,131 --> 00:02:56,384 Próbuj dalej, mam 17 warstw. 35 00:03:00,972 --> 00:03:02,724 Sam tego chciałem. 36 00:03:03,725 --> 00:03:05,935 Dobra, maluchy, czas minął! 37 00:03:06,186 --> 00:03:07,729 Wychodzić! 38 00:03:11,316 --> 00:03:13,151 - Czas minął? - Żegnaj, Liso. 39 00:03:13,401 --> 00:03:15,778 Ukryję się pod wodą i pojadę tam, gdzie basen. 40 00:03:16,196 --> 00:03:17,322 Udanego życia. 41 00:03:23,077 --> 00:03:24,037 Sorki, Bart. 42 00:03:24,204 --> 00:03:27,582 Musimy to wypełnić solą Epsom i zalać dom starców. 43 00:03:28,082 --> 00:03:29,792 Trudno. Jutro o tej samej godzinie, Otto? 44 00:03:30,668 --> 00:03:31,878 Nie ma szans. 45 00:03:32,086 --> 00:03:34,464 Mamy budżet na tylko jeden dzień w roku. 46 00:03:35,089 --> 00:03:36,716 Chyba chcą się tak z wami drażnić. 47 00:03:40,887 --> 00:03:41,930 Tato. 48 00:03:43,306 --> 00:03:44,224 Tato! 49 00:03:45,975 --> 00:03:46,976 Tato! 50 00:03:47,185 --> 00:03:48,061 Tak, Liso. 51 00:03:48,311 --> 00:03:52,023 Tato, jak wiesz, pływaliśmy i bardzo nam się to spodobało. 52 00:03:52,315 --> 00:03:55,360 Zgodziliśmy się, że jedynym wyjściem jest nasz własny basen. 53 00:03:55,526 --> 00:03:57,237 Zanim odpowiesz, musisz zrozumieć, 54 00:03:57,320 --> 00:04:00,323 że twoja odmowa przyniesie całe miesiące… 55 00:04:00,615 --> 00:04:02,367 Możemy mieć basen, tato? 56 00:04:02,450 --> 00:04:04,369 Tato, możemy mieć basen? 57 00:04:04,452 --> 00:04:05,870 Możemy mieć basen, tato? Tato… 58 00:04:06,537 --> 00:04:07,747 Rozumiem. 59 00:04:08,998 --> 00:04:13,044 Uczcijmy nasze ustalenia, dodając nieco czekolady do mleka. 60 00:04:13,253 --> 00:04:17,465 REKINY BASENOWE KLIENT NASZ KUMPEL 61 00:04:17,548 --> 00:04:19,217 Tutaj mamy „Basen wieśniaka”. 62 00:04:19,509 --> 00:04:20,760 „Insta-rdza”. 63 00:04:20,927 --> 00:04:22,345 „Magnes na błyskawice”. 64 00:04:22,428 --> 00:04:24,973 - To „Siusianiek”. - „Siusianiek”. 65 00:04:25,056 --> 00:04:27,267 Podoba mi się. Bierzemy. 66 00:04:27,350 --> 00:04:30,979 Czy to prawda, że nie możemy kapać się od razu po posiłku? 67 00:04:31,187 --> 00:04:33,898 Pani pytająca, to nie jest moja prawdziwa praca, dobra? 68 00:04:34,065 --> 00:04:35,066 Gram na klawiszach. 69 00:04:50,540 --> 00:04:51,416 W porządku. 70 00:04:51,666 --> 00:04:53,543 Wszyscy do basenu! 71 00:04:54,002 --> 00:04:56,754 Piękna to stodoła, jednakże nie basen jest to. 72 00:04:56,879 --> 00:04:57,797 Szlagowo! 73 00:04:59,382 --> 00:05:01,301 - To jest basen? - Tak, tato. 74 00:05:03,344 --> 00:05:04,470 Kto to może być? 75 00:05:06,264 --> 00:05:09,350 Dzień dobry, pani Bart. 76 00:05:10,184 --> 00:05:11,394 Czy basen jest już gotowy? 77 00:05:17,400 --> 00:05:21,279 Bart, te wszystkie dzieci to twoi znajomi? 78 00:05:21,612 --> 00:05:23,489 Znajomi i życzliwi, tak. 79 00:05:23,781 --> 00:05:25,116 - Cześć, Bart. - Hejka, Bart. 80 00:05:25,241 --> 00:05:26,784 - Bart, stary. - Hej, Bart. 81 00:05:26,993 --> 00:05:28,244 Dzień dobry, pani Cumberdale. 82 00:05:33,458 --> 00:05:34,959 Ludzie! 83 00:05:35,168 --> 00:05:37,378 Czas omówić zasady użytkowania basenu. 84 00:05:37,712 --> 00:05:39,297 Skacz, Bart! 85 00:05:39,672 --> 00:05:41,299 Skacz, Bart! 86 00:05:41,716 --> 00:05:42,675 Dobra. 87 00:05:43,760 --> 00:05:46,804 Bart, widać ci epidermę. 88 00:05:46,971 --> 00:05:47,847 Naprawdę? 89 00:05:53,186 --> 00:05:55,605 Widzisz, epiderma to włosy. 90 00:05:58,232 --> 00:05:59,859 Czyli techniczne rzecz biorąc, to prawda. 91 00:06:00,068 --> 00:06:01,361 Dlatego to takie śmieszne. 92 00:06:01,819 --> 00:06:03,112 Przepraszam na chwilę. 93 00:06:05,448 --> 00:06:07,700 Nelson, coś mu się serio stało. 94 00:06:07,950 --> 00:06:09,827 Chyba złamał nogę. 95 00:06:09,994 --> 00:06:11,996 Powiedziałem: „Ha, ha”. 96 00:06:21,381 --> 00:06:27,178 OIOM 97 00:06:27,303 --> 00:06:30,139 Zróbcie temu dzieciakowi fotkę. Na cito. 98 00:06:31,015 --> 00:06:33,935 Przykro mi, trzeba będzie uciąć tę nogę. 99 00:06:36,354 --> 00:06:37,730 Powiedziałem „nogę”? 100 00:06:37,897 --> 00:06:39,816 Mówiłem o kąpielówkach. 101 00:06:40,149 --> 00:06:43,027 Obawiam się, że będzie potrzebny gips. 102 00:06:44,320 --> 00:06:47,407 - Ominie mnie całe lato. - Nie martw się, chłopcze. 103 00:06:47,657 --> 00:06:50,535 Kiedy będziesz miał taką pracę jak ja, ominie cię każde lato. 104 00:06:51,369 --> 00:06:53,830 Niesamowite, że w ten sam dzień, w którym kupiłaś sobie basen, 105 00:06:53,913 --> 00:06:55,832 zdałyśmy sobie sprawę, że cię lubimy. 106 00:06:56,082 --> 00:06:58,209 Świetne się zgrałyśmy, prawda? 107 00:06:59,335 --> 00:07:00,545 Cześć. 108 00:07:00,628 --> 00:07:01,921 Hej, podpiszecie się na gipsie? 109 00:07:02,171 --> 00:07:03,256 Podpiszesz się na gipsie? 110 00:07:03,506 --> 00:07:04,424 Chłopaki? 111 00:07:07,176 --> 00:07:08,177 Milhouse. 112 00:07:09,220 --> 00:07:10,346 Cześć, Bart. 113 00:07:10,680 --> 00:07:12,223 Mój wierny Milhouse. 114 00:07:12,473 --> 00:07:16,102 Będziesz mi towarzyszył w te długie, gorące dni, prawda? 115 00:07:16,310 --> 00:07:18,771 Chyba zgubiłem okulary w twoim basenie. 116 00:07:18,980 --> 00:07:20,523 Chyba lepiej ich tam poszukam. 117 00:07:20,731 --> 00:07:22,191 Ale masz je założone. 118 00:07:22,400 --> 00:07:23,401 Nieprawda. 119 00:07:24,318 --> 00:07:25,736 MIL BASEN 120 00:07:25,987 --> 00:07:28,072 Patrzcie, Bart jest taki samotny. 121 00:07:28,239 --> 00:07:30,992 Może powinnam mu przynajmniej przez chwilę potowarzyszyć. 122 00:07:31,993 --> 00:07:33,411 - Lisa! Patrz! - Patrz na to! 123 00:07:40,835 --> 00:07:41,711 Idę. 124 00:07:44,964 --> 00:07:47,758 Wygląda na to, że zostaliśmy sami, Barty. 125 00:07:48,468 --> 00:07:51,804 Super, czyli spędzę całe lato z własnym umysłem. 126 00:07:52,555 --> 00:07:55,433 Zresztą po co ci basen, skoro możesz wziąć prysznic 127 00:07:55,558 --> 00:07:57,894 z gipsem owiniętym workiem na śmieci? 128 00:08:40,144 --> 00:08:41,020 Zdrajcy! 129 00:08:41,312 --> 00:08:42,730 Bierzcie sobie ten basen! 130 00:08:43,147 --> 00:08:45,733 Dobrze mi tu samemu. 131 00:08:46,526 --> 00:08:49,028 POHARATKA I ZDRAPEK „PLANETA BÓLU” 132 00:08:55,284 --> 00:08:57,036 3000 LAT PÓŹNIEJ 133 00:09:39,120 --> 00:09:40,538 KONIEC 134 00:09:42,957 --> 00:09:44,917 Wiesz co, mogło być gorzej. 135 00:09:45,209 --> 00:09:47,169 Na całe lato nawiążę bliższą znajomość 136 00:09:47,253 --> 00:09:49,922 ze starym kumplem, telewizorem. 137 00:09:54,719 --> 00:09:56,012 Mam nadzieję, że dobrze się 138 00:09:56,262 --> 00:09:58,389 bawiliście, bo Krusty spada na okres lata. 139 00:09:58,848 --> 00:10:00,391 W tym czasie będziemy nadawać… 140 00:10:02,310 --> 00:10:04,103 Klasycznego Krusty’ego. 141 00:10:04,937 --> 00:10:05,813 Bawcie się dobrze. 142 00:10:05,938 --> 00:10:09,567 PIERWSZY ODCINEK DATA NADANIA: 6 LUTEGO 1961 R. 143 00:10:10,318 --> 00:10:11,402 Dobry wieczór. 144 00:10:11,652 --> 00:10:14,947 Moim dzisiejszym gościem jest prezes AFL-CIO George Meany. 145 00:10:15,406 --> 00:10:17,825 Tematem rozmowy będą pertraktacje ze strajkującymi. 146 00:10:18,284 --> 00:10:19,910 Dziękuję za zaproszenie, Krusty. 147 00:10:20,036 --> 00:10:21,120 Zapytam prosto z mostu. 148 00:10:21,370 --> 00:10:24,081 Czy Ameryka stoi u progu kryzysu na rynku pracy? 149 00:10:24,248 --> 00:10:26,292 To zależy od twojej definicji rynku pracy. 150 00:10:29,503 --> 00:10:31,839 Nie ma nic lepszego, niż wstać o wschodzie słońca 151 00:10:31,964 --> 00:10:36,218 i spokojnie zanurzyć się we własnym basenie. 152 00:10:45,186 --> 00:10:48,481 Liso, złapał mnie jakiś glut. Nie dotykaj mnie, bo ciebie też złapie. 153 00:10:48,731 --> 00:10:52,943 Tato, basen trzeba codziennie chlorować, żeby utrzymać go w czystości. 154 00:10:53,361 --> 00:10:54,862 Chlorować? 155 00:10:58,741 --> 00:11:00,785 Twarz mnie pali. 156 00:11:02,578 --> 00:11:04,121 Patrz, Bart. 157 00:11:04,413 --> 00:11:05,373 Pomachaj mu. 158 00:11:08,417 --> 00:11:10,753 Może powinnyśmy spędzać z nim więcej czasu. 159 00:11:11,045 --> 00:11:13,589 Odizolował się i zdziwaczał. 160 00:11:14,173 --> 00:11:18,469 Przyrzekam, że nie wiem, gdzie są bomby. Wiedzą to tylko górnicy. 161 00:11:19,053 --> 00:11:21,681 Może to rozwiąże ci język. 162 00:11:22,223 --> 00:11:23,140 Nie! 163 00:11:23,974 --> 00:11:24,892 Bart? 164 00:11:25,101 --> 00:11:26,060 Nie świeć! 165 00:11:26,519 --> 00:11:28,604 Przepraszam, chciałam tylko zapytać, jak się czujesz. 166 00:11:28,729 --> 00:11:29,980 Dobrze. 167 00:11:30,106 --> 00:11:31,649 Co tam piszesz? Sztukę? 168 00:11:32,149 --> 00:11:33,025 Nie. 169 00:11:33,901 --> 00:11:36,696 „Postacie. Namiestnik Bolityłek”. 170 00:11:36,946 --> 00:11:38,906 - „Człowiek-anioł o wielkim sercu”… - Dawaj to. 171 00:11:39,365 --> 00:11:40,658 Jeszcze nie jest skończone. 172 00:11:42,034 --> 00:11:43,077 No, to jak 173 00:11:43,994 --> 00:11:45,663 podoba ci się popularność? 174 00:11:45,955 --> 00:11:48,457 No wiesz, nie jest aż tak super. 175 00:11:50,251 --> 00:11:52,878 Bart, to najlepsza rzecz, jaka mi się przytrafiła w życiu! 176 00:11:53,462 --> 00:11:54,839 Przyniosłam ci prezent. 177 00:11:55,715 --> 00:11:58,426 To teleskop, który wygrałam na festiwalu optyki. 178 00:11:58,759 --> 00:12:01,554 Był jakiś festiwal optyki i nikt mi nie powiedział? 179 00:12:01,721 --> 00:12:02,847 - Idź sobie. - Ale… 180 00:12:02,972 --> 00:12:03,848 Idź! 181 00:12:06,684 --> 00:12:08,561 Co my tu mamy? 182 00:12:09,645 --> 00:12:11,230 „Jaśniejsza strona hippisów”. 183 00:12:12,648 --> 00:12:14,734 Jest im obojętne, na czyje odciski nadepną. 184 00:12:23,534 --> 00:12:26,328 Homie, to był świetny pomysł. 185 00:12:26,662 --> 00:12:28,748 Chodź tu i mnie pocałuj. 186 00:12:34,003 --> 00:12:35,463 Proszę się nie denerwować. 187 00:12:35,588 --> 00:12:36,505 POLICJA 188 00:12:36,630 --> 00:12:37,715 Proszę się nie ubierać. 189 00:12:39,008 --> 00:12:42,094 No nie, nie ubierać. 190 00:12:42,845 --> 00:12:43,846 Ludzie. 191 00:12:45,139 --> 00:12:46,474 Dobra, Lou, otwórz ogień. 192 00:12:51,479 --> 00:12:52,563 Ojej. 193 00:12:52,980 --> 00:12:55,357 Wszechświat jest taki nudny. 194 00:12:55,691 --> 00:12:56,567 Wiem. 195 00:12:56,817 --> 00:13:00,321 Użyję tego, by wejrzeć we wstydliwe trzewia Springfield. 196 00:13:01,822 --> 00:13:03,616 SZKOŁA PODSTAWOWA W SPRINGFIELD 197 00:13:08,245 --> 00:13:10,289 Okazało się, że to był jego zły bliźniak. 198 00:13:15,503 --> 00:13:19,173 Grace, cho no tu. Patrzaj na tego złowrogo wyglądającego dzieciaka. 199 00:13:21,008 --> 00:13:23,135 Chyba nigdy nie zobaczę nic ciekawego 200 00:13:23,219 --> 00:13:24,929 przez ten głupi złom. 201 00:13:31,435 --> 00:13:33,229 To z domu Flandersów! 202 00:13:42,947 --> 00:13:44,782 Boże, co ja zrobiłem? 203 00:13:45,074 --> 00:13:46,200 Zabiłem ją. 204 00:13:47,827 --> 00:13:49,370 To nie może być prawda. 205 00:13:49,578 --> 00:13:51,622 Mówimy przecież o Flandersie. 206 00:13:52,331 --> 00:13:53,874 Lepiej pooglądam telewizję. 207 00:13:54,166 --> 00:13:56,043 Teraz to, na co czekaliście. 208 00:13:56,335 --> 00:13:58,671 Kolejna długa raga, którą zagra Ravi Shanker. 209 00:14:00,089 --> 00:14:01,048 Shan-kar. 210 00:14:01,298 --> 00:14:02,633 Shankar. Daj czadu. 211 00:14:14,144 --> 00:14:15,604 To nie może być prawda. 212 00:14:15,855 --> 00:14:17,606 Musi być jakieś wyjaśnienie. 213 00:14:18,357 --> 00:14:20,568 Chciałbym, żeby było jakieś inne wyjaśnienie. 214 00:14:21,735 --> 00:14:22,653 Ale nie ma. 215 00:14:23,070 --> 00:14:25,114 Jestem mordercą. 216 00:14:25,489 --> 00:14:27,658 To nie może być prawdziwy Ned Flanders. 217 00:14:28,075 --> 00:14:30,786 Mordercza mordeczka! 218 00:14:31,161 --> 00:14:33,789 Jeśli to nie Flanders, to dobrze odrobił zadanie domowe. 219 00:14:39,044 --> 00:14:41,255 Tato, gdzie jest mamusia? Tęsknimy za nią. 220 00:14:41,422 --> 00:14:44,425 Mamusia… Musiała odejść. Jest teraz przy Bogu. 221 00:14:45,676 --> 00:14:46,927 Możemy też tam iść? 222 00:14:47,386 --> 00:14:48,345 Wkrótce pójdziecie. 223 00:14:51,515 --> 00:14:53,475 Zabije też Roda i Todda. 224 00:14:53,893 --> 00:14:55,352 To okropne… 225 00:14:56,145 --> 00:14:57,062 zasadniczo. 226 00:14:58,355 --> 00:15:02,067 Liso, patrz. Znalazłem na dnie basenu te drobne. 227 00:15:02,318 --> 00:15:04,695 - Weź sobie. - Dzięki, Nelson. 228 00:15:06,614 --> 00:15:08,949 Ktoś mi zabrał pieniądze na sok! 229 00:15:09,283 --> 00:15:12,494 Liso, pojedź, proszę, z moją rodziną na wieś na weekend. 230 00:15:12,828 --> 00:15:14,330 Będziemy łowić, rozwiązywać zagadki 231 00:15:14,663 --> 00:15:17,875 i uczestniczyć w wielu romantycznych nieporozumieniach. 232 00:15:21,211 --> 00:15:23,380 Wiesz, jesteś im potrzebna tylko z powodu basenu. 233 00:15:23,547 --> 00:15:26,592 Zamknij się, mózgu. Mam teraz przyjaciół. Ciebie już nie potrzebuję. 234 00:15:28,969 --> 00:15:31,555 Tak, chętnie z tobą wyjadę na weekend. 235 00:15:35,643 --> 00:15:37,394 Mój plan się zrealizował. 236 00:15:37,561 --> 00:15:39,772 Wkrótce to ja będę królową lata. 237 00:15:40,397 --> 00:15:41,398 Królem! 238 00:15:47,863 --> 00:15:52,660 Stary, podobno jeszcze większy frajer ma jeszcze lepszy basen. 239 00:16:00,668 --> 00:16:01,919 Halo? 240 00:16:02,211 --> 00:16:04,004 Hej, nie mogę stąd wyjść. 241 00:16:04,463 --> 00:16:06,215 Muszę wymyślić, jak się stąd wydostać. 242 00:16:07,007 --> 00:16:10,511 No proszę. Któż to wraca z podkulonym ogonem. 243 00:16:11,053 --> 00:16:13,639 Posłuchaj, Ned Flanders zabił żonę. 244 00:16:14,014 --> 00:16:16,308 Ale dlaczego? Ma taki ładny zad. 245 00:16:16,684 --> 00:16:18,185 To znaczy… co wieczorem leci w TV-sat? 246 00:16:18,268 --> 00:16:19,937 Na pewno coś sprośnego. 247 00:16:20,479 --> 00:16:22,940 Chciałabym, żebyś przestał rozpowszechniać brzydkie plotki. 248 00:16:23,065 --> 00:16:25,317 Kiedyś przez ciebie wytarzali dziadka w smole i piórach. 249 00:16:25,734 --> 00:16:27,444 Jasne, 20 minut temu. 250 00:16:27,653 --> 00:16:29,405 Zajmę na chwilę łazienkę. 251 00:16:31,073 --> 00:16:33,534 Bart, przepraszam, że ostatnio nie zwracałam na ciebie uwagi. 252 00:16:33,993 --> 00:16:36,036 Popularność mnie przerosła. 253 00:16:36,370 --> 00:16:40,082 Już ją straciłam, więc bądź pewny, że jestem przy tobie. 254 00:16:40,457 --> 00:16:42,334 Od razu możesz zacząć mi to wynagradzać. 255 00:16:42,626 --> 00:16:45,129 Flanders wychodzi z domu. Chcę, żebyś się tam wślizgnęła 256 00:16:45,462 --> 00:16:46,880 i zdobyła dowody. 257 00:16:47,256 --> 00:16:48,298 I coś słodkiego na deser. 258 00:16:48,549 --> 00:16:51,093 Bart, jestem przy tobie, ale nie chcę włamywać się do obcego domu. 259 00:16:51,343 --> 00:16:54,013 Dobra, masz rację. Zapomnijmy o tym. 260 00:16:54,263 --> 00:16:56,432 Poczytam ci swoją sztukę. 261 00:16:57,558 --> 00:16:59,476 „Wędzony śledź na śniadanie, ciociu Helgo? 262 00:16:59,852 --> 00:17:02,104 To już środa popielcowa? 263 00:17:02,563 --> 00:17:06,650 - To… – odparła ciocia Helga”. - Idę już, idę. 264 00:17:17,536 --> 00:17:19,038 LUDZKA GŁOWA 265 00:17:20,039 --> 00:17:21,457 Ludzka głowa! 266 00:17:21,999 --> 00:17:24,710 FARMY LUDZKARZYCE. GŁOWA KAPUSTY. 267 00:17:25,419 --> 00:17:26,336 Oczywiście. 268 00:17:28,422 --> 00:17:30,549 Ojej, Flanders wraca. 269 00:17:30,674 --> 00:17:32,092 Lisa, uciekaj. 270 00:17:33,677 --> 00:17:35,637 Nie, Lisa, nie na górę. Będziesz uwięziona! 271 00:17:38,599 --> 00:17:40,392 Siekiera, on ma siekierę! 272 00:17:40,476 --> 00:17:41,810 Ocalę cię, Liso. 273 00:17:43,729 --> 00:17:46,065 Ocalę cię, dzwoniąc na policję. 274 00:17:47,399 --> 00:17:51,361 Witamy serdecznie, tu linia ratunkowa policji w Springfield. 275 00:17:51,737 --> 00:17:54,156 Jeśli znasz nazwę popełnionego przestępstwa, 276 00:17:54,448 --> 00:17:55,449 wybierz jeden. 277 00:17:55,657 --> 00:17:58,410 Aby wskazać przestępstwo z listy, wybierz dwa. 278 00:17:59,244 --> 00:18:01,914 Jeśli jesteś właśnie mordowany lub dzwonisz ze starego telefonu, 279 00:18:02,206 --> 00:18:03,624 nie rozłączaj się. 280 00:18:05,709 --> 00:18:07,961 Wybrano „Królobójstwo”. 281 00:18:08,212 --> 00:18:09,296 Jeśli znasz imię mordowanego 282 00:18:09,505 --> 00:18:11,965 króla lub królowej, wybierz jeden. 283 00:18:19,932 --> 00:18:21,975 Ocalę cię, chociaż mam gips. 284 00:18:25,395 --> 00:18:29,191 Ocalę Lisę, chociaż wlazłem w wiadro. 285 00:18:43,747 --> 00:18:44,832 O nie. 286 00:18:45,124 --> 00:18:47,793 To złowieszcze dziecko chce mnie zabić. 287 00:18:48,001 --> 00:18:49,503 Pomocy! 288 00:18:50,587 --> 00:18:53,841 Mary miała owcę małą 289 00:18:54,216 --> 00:18:58,303 Owcę małą, owcę małą 290 00:18:59,930 --> 00:19:01,306 O nie! 291 00:19:36,884 --> 00:19:39,970 Czas z tobą skończyć. 292 00:19:41,221 --> 00:19:43,390 Skończyć z tobą na dobre. 293 00:19:45,893 --> 00:19:47,853 Nie! 294 00:19:47,978 --> 00:19:49,354 TYLKO TY NOŻESZ ZAPOBIEC WYPADKOM 295 00:19:50,314 --> 00:19:52,149 Cóż tu się, do pietruszki, dzieje? 296 00:19:52,357 --> 00:19:55,235 Nie może pan zabić Lisy, tak jak zabił pan żonę. 297 00:19:55,986 --> 00:19:56,987 Zabił? 298 00:20:01,450 --> 00:20:04,244 Zabił? Nie, byłam tydzień na wsi. 299 00:20:04,494 --> 00:20:07,247 Ale wyraźnie słyszałem, że Maude była u Boga. 300 00:20:07,456 --> 00:20:09,917 Zgadza się, na obozie biblijnym. 301 00:20:10,250 --> 00:20:12,169 Uczyłam się, jak być bardziej nietolerancyjną. 302 00:20:12,377 --> 00:20:16,131 Ale widziałem morderstwo, a potem pan zakopywał ciało w ogródku. 303 00:20:16,215 --> 00:20:19,134 Zgadza się, jestem mordercą. 304 00:20:20,302 --> 00:20:22,971 Zbyt mocno podlewałem ulubionego fikusa Maude. 305 00:20:23,138 --> 00:20:24,890 Spanikowałem i ukryłem resztki. 306 00:20:25,766 --> 00:20:28,101 Miałem nadzieję, że kupię nowego przed twoim powrotem. 307 00:20:29,019 --> 00:20:30,896 Ale słyszałem krzyk kobiety. 308 00:20:32,064 --> 00:20:33,565 Cóż, tego nie umiem wyjaśnić. 309 00:20:33,899 --> 00:20:34,775 Mam to, komendancie. 310 00:20:37,569 --> 00:20:39,112 No, to chyba wszystko wyjaśnia. 311 00:20:39,321 --> 00:20:41,240 Nie wszystko. 312 00:20:41,573 --> 00:20:44,326 Wciąż do końca nie wiadomo, gdzie jest twoja żona. 313 00:20:44,785 --> 00:20:45,786 Tutaj jestem. 314 00:20:46,203 --> 00:20:47,079 Widzę. 315 00:20:47,412 --> 00:20:50,332 Zatem wszystko jest opakowane w małą, piękną paczuszkę. 316 00:20:51,583 --> 00:20:52,709 Naprawdę mam to na myśli. 317 00:20:53,418 --> 00:20:55,003 Przepraszam, może brzmiało sarkastycznie. 318 00:20:59,174 --> 00:21:02,761 Więcej przyjaciół! Więcej sojuszników! Jeszcze więcej! 319 00:21:02,928 --> 00:21:04,304 Powiesić tych mówiących „mniej”. 320 00:21:04,388 --> 00:21:06,139 Tu jest kilka centymetrów miejsca. 321 00:21:14,523 --> 00:21:15,816 Mój drogocenny basen 322 00:21:15,941 --> 00:21:19,194 i wygody, które zapewnia. 323 00:21:21,196 --> 00:21:22,322 Spadamy stąd. 324 00:21:30,539 --> 00:21:33,458 Delikatne muśnięcie letniego wietrzyku. 325 00:21:44,177 --> 00:21:46,221 Letni wiatr 326 00:21:46,805 --> 00:21:48,849 Zaczął wiać 327 00:21:49,224 --> 00:21:52,227 Znad mórz 328 00:22:43,528 --> 00:22:45,530 Napisy: Marcin Piechota