1 00:00:06,798 --> 00:00:11,177 CIERPLIWOŚĆ MA SWOJE GRANICE 2 00:00:14,681 --> 00:00:15,682 Szlag! 3 00:00:34,409 --> 00:00:38,038 Czas na poranne wiadomości prosto z naszego nowego studia. 4 00:00:38,163 --> 00:00:39,914 Wyglądasz świetnie, Springfield. 5 00:00:40,290 --> 00:00:42,917 CZEŚĆ, MAMO 6 00:00:43,084 --> 00:00:46,963 Dwutonowy nosorożec uciekł z miejskiego zoo. 7 00:00:47,088 --> 00:00:52,052 Dzięki szybkiej reakcji pracowników Petunia bezpiecznie wróciła do niewoli. 8 00:00:54,137 --> 00:00:56,014 Tymczasem trzytonowy nosorożec, 9 00:00:56,139 --> 00:00:58,600 który uciekł z zoo w zeszłym tygodniu, wciąż jest na wolności. 10 00:01:01,019 --> 00:01:02,771 Kto rozbił mój wazon? 11 00:01:02,854 --> 00:01:05,565 Kto zdjął moje notatki z lodówki i podarł jest na kawałki? 12 00:01:05,648 --> 00:01:08,860 Kto rozrzucił śmieci po ogródku Flandersa i zabrał mi całą zabawę? 13 00:01:09,402 --> 00:01:13,907 Proszę was. To bezmyślne zniszczenie, któremu brakuje głębi mojej refleksji. 14 00:01:16,326 --> 00:01:18,286 Jeśli nie ty, to kto? 15 00:01:20,163 --> 00:01:22,582 Chyba samo się nie zniszczyło, prawda? 16 00:01:22,749 --> 00:01:24,334 A jeśli tak? 17 00:01:29,756 --> 00:01:31,299 To chyba jednak nie sprawka Barta. 18 00:01:31,716 --> 00:01:34,094 Ma szczęście, bo właśnie trwa sezon na lanie, 19 00:01:34,177 --> 00:01:36,888 a mnie ręce aż świerzbią. 20 00:01:39,099 --> 00:01:41,351 Nie wiem, co cię tak dziś energia rozpiera, 21 00:01:41,434 --> 00:01:43,228 ale zaraz cię zmęczymy. 22 00:01:48,608 --> 00:01:51,236 I co? Masz już dość? 23 00:02:05,708 --> 00:02:08,545 Pomocnik Świętego Mikołaja dziwnie się ostatnio zachowuje. 24 00:02:08,795 --> 00:02:12,215 Całą noc szczekał i kopał w ogródku jak oszalały. 25 00:02:13,550 --> 00:02:16,302 - Moje bongosy! - Mój stroboskop! 26 00:02:16,469 --> 00:02:19,430 Moja składanka hitów Raya Stevensa! 27 00:02:19,931 --> 00:02:22,392 Więc to pies zakopał nasze rzeczy. 28 00:02:22,684 --> 00:02:24,477 Tak. Pies. 29 00:02:26,521 --> 00:02:30,150 Mój Boże! Dokopał się do kabla od telewizora! 30 00:02:34,904 --> 00:02:36,698 Zawsze używaj świeżego makaronu. 31 00:02:36,823 --> 00:02:37,907 GOTUJ Z KENTEM 32 00:02:37,991 --> 00:02:39,450 Jeśli pudełko grzechocze, wyrzuć je. 33 00:02:40,493 --> 00:02:42,871 PROBLEMY TECHNICZNE 34 00:02:43,204 --> 00:02:45,790 Przepraszamy za utrudnienia. 35 00:02:45,957 --> 00:02:47,167 Prosimy o zachowanie spokoju 36 00:02:47,625 --> 00:02:50,545 oraz oparcie się pokusie czytania i rozmawiania z bliskimi. 37 00:02:50,920 --> 00:02:54,757 Odradzamy stosunek seksualny z uwagi na szkodliwy wpływ promieniowania 38 00:02:54,841 --> 00:02:57,093 na wydajność narządów płciowych. 39 00:02:57,886 --> 00:02:59,095 A niech mnie. 40 00:02:59,262 --> 00:03:02,724 SKLEP ZOOLOGICZNY WSZYSTKIE NASZE ZWIERZĘTA SĄ SPŁUKIWALNE 41 00:03:05,018 --> 00:03:07,645 Przepraszam. Mamy problem z psem. 42 00:03:07,896 --> 00:03:10,023 Powtórzę pani to, co powtarzam wszystkim. 43 00:03:10,273 --> 00:03:11,733 Przykro mi, jeśli pani pies oślepł, 44 00:03:11,858 --> 00:03:14,235 ale proszę się z tym zwrócić do producenta karmy, nie do mnie. 45 00:03:14,402 --> 00:03:19,532 Nie, nie. Po prostu dziwnie się zachowuje. Popadł w szał, wszystko niszczy 46 00:03:19,699 --> 00:03:21,534 i nie okazuje nam żadnego respektu. 47 00:03:22,368 --> 00:03:27,373 Spróbuję połączyć się z jego umysłem. To niezwykle rzadka moc psychiczna, 48 00:03:27,540 --> 00:03:30,793 którą posiedliśmy tylko ja i trzej inni pracownicy tego sklepu. 49 00:03:31,336 --> 00:03:32,337 Dobrze. 50 00:03:38,092 --> 00:03:42,931 Nudzę się. Denerwuję się. Potrzebuję jakiejś odmiany. 51 00:03:44,307 --> 00:03:46,267 Na przykład importowanej skórzanej smyczy, 52 00:03:47,518 --> 00:03:49,187 niebieskich soczewek kontaktowych 53 00:03:49,979 --> 00:03:52,148 i elektrycznej obroży szkoleniowej. 54 00:03:53,191 --> 00:03:55,360 I po kłopocie. 55 00:03:57,487 --> 00:04:00,240 - Homer, trzymaj kierownicę! - Robi się. 56 00:04:02,909 --> 00:04:04,077 Hej! 57 00:04:06,120 --> 00:04:08,998 Nie martw się. Dogonimy go albo potrącimy, próbując. 58 00:04:09,791 --> 00:04:11,876 Biegnie w stronę toru wyścigowego dla chartów, 59 00:04:11,960 --> 00:04:13,628 - gdzie go znaleźliśmy. - Nie martw się. 60 00:04:13,795 --> 00:04:15,421 Jak się zorientują, że nie ma pieniędzy, 61 00:04:15,505 --> 00:04:16,506 wyrzucą go stamtąd. 62 00:04:16,589 --> 00:04:18,299 Wiem coś o tym. 63 00:04:18,841 --> 00:04:22,512 TOR WYŚCIGOWY DLA PSÓW WYOBRAŹ SOBIE, ŻE TO MAŁE KONIE 64 00:04:25,556 --> 00:04:27,141 To miejsce jest ogromne. 65 00:04:27,642 --> 00:04:29,727 Może powinniśmy się rozdzielić i go poszukać? 66 00:04:30,144 --> 00:04:31,104 Homie? 67 00:04:31,437 --> 00:04:32,981 Stawiam dwa dolary na numer osiem. 68 00:04:33,815 --> 00:04:35,942 I czy nie widzieliście mojego ukochanego psa? 69 00:04:37,235 --> 00:04:38,236 Proszę dać ten kwitek. 70 00:04:39,862 --> 00:04:40,989 Nie możemy przegrać! 71 00:04:41,322 --> 00:04:44,993 - Sama zobacz, na jakiego psa postawiłem. - „Najszybsza”. 72 00:04:45,576 --> 00:04:46,953 To niekoniecznie musi oznaczać, że… 73 00:04:47,036 --> 00:04:48,246 I ruszyły! 74 00:04:48,454 --> 00:04:50,832 Najszybsza zostawia rywali daleko za sobą. 75 00:04:50,957 --> 00:04:52,750 Nie przejmuj się, Marge, masz inne zalety. 76 00:04:53,376 --> 00:04:55,503 Na zakręcie prowadzi Najszybsza, 77 00:04:55,628 --> 00:04:58,381 a za nią Zawsze na Drugim Miejscu i Numer Trzy. 78 00:04:58,756 --> 00:05:00,383 Tak! Dalej, koniku. 79 00:05:00,967 --> 00:05:02,176 Ostatnia prosta. 80 00:05:02,385 --> 00:05:04,971 I… Uwaga! Na torze pojawił się nowy zawodnik. 81 00:05:05,138 --> 00:05:06,264 Pomocnik Świętego Mikołaja! 82 00:05:06,556 --> 00:05:08,641 Tajemniczy pies biegnie coraz szybciej. 83 00:05:08,766 --> 00:05:11,811 Ale nie ma szans wygrać wyścigu. A może jednak? 84 00:05:20,528 --> 00:05:22,655 Co Pomocnik Świętego Mikołaja robi temu psu? 85 00:05:22,947 --> 00:05:23,948 Ojej. 86 00:05:24,073 --> 00:05:27,118 Wygląda, jakby chciał ją przeskoczyć, ale nie mógł. 87 00:05:27,493 --> 00:05:28,953 Dalej, dasz radę! 88 00:05:29,370 --> 00:05:30,913 Panie i panowie, to koniec. 89 00:05:31,456 --> 00:05:33,374 To koniec wyścigów psów. 90 00:05:35,543 --> 00:05:37,003 Chyba się zakochały. 91 00:05:44,719 --> 00:05:47,388 Więc tego brakowało naszemu koleżce. 92 00:05:47,680 --> 00:05:50,183 Seksu bez zobowiązań. 93 00:05:50,433 --> 00:05:52,894 - Możemy wziąć jego dziewczynę do domu? - Prosimy. 94 00:05:52,977 --> 00:05:55,897 - To nie nasz pies. - Teraz jest wasza. 95 00:05:56,189 --> 00:05:59,108 Jak się zakochują, tracą ducha walki. 96 00:05:59,275 --> 00:06:01,611 Nie będzie panu brakować jej wierności i przyjaźni? 97 00:06:06,282 --> 00:06:08,993 Oddaję ją w dobre ręce. 98 00:06:12,372 --> 00:06:14,207 Możecie wyjść na zewnątrz się pobawić, 99 00:06:14,374 --> 00:06:17,293 tylko żadnego sami wiecie czego przed domem, zrozumiano? 100 00:06:18,169 --> 00:06:20,171 Chyba wyraziłam się jasno! 101 00:06:22,965 --> 00:06:24,384 SKLEP MIĘSNY 102 00:06:28,429 --> 00:06:29,931 WYPOŻYCZALNIA KASET WIDEO 103 00:06:53,621 --> 00:06:55,373 Mogę wam to odstąpić. Spadło mi na podłogę. 104 00:07:12,098 --> 00:07:13,599 Pobawimy się w aport? 105 00:07:16,477 --> 00:07:18,396 Kiedyś on i ja byliśmy nierozłączni, 106 00:07:18,479 --> 00:07:21,566 ale odkąd wprowadziła się jego suka, nie chce się już ze mną bawić. 107 00:07:21,774 --> 00:07:23,359 Bart, nie wolno ci używać tego słowa! 108 00:07:23,651 --> 00:07:25,403 Ale przecież tak się na nie mówi. Sprawdziłem. 109 00:07:25,736 --> 00:07:28,114 Napiszę do autorów słownika, 110 00:07:28,197 --> 00:07:29,365 żeby się temu przyjrzeli. 111 00:07:29,574 --> 00:07:31,367 To na pewno jakiś błąd. 112 00:07:32,034 --> 00:07:36,205 Hej, zobaczcie! Z dziewczyny Pomocnika wypadł właśnie mały pies! 113 00:07:36,330 --> 00:07:38,708 Mój Boże! Będzie mieć dzieci! 114 00:07:39,459 --> 00:07:42,253 Przepraszam. Myślałam, że po prostu ci się przytyło. 115 00:07:42,503 --> 00:07:45,798 - To bliźniaki! - Nie, to dwie pary bliźniaków. 116 00:07:45,965 --> 00:07:47,550 Dwie pary bliźniaków i trojaczki. 117 00:07:47,633 --> 00:07:51,012 Homer, musimy znaleźć miejsce dla tych wszystkich śliczności. 118 00:07:58,144 --> 00:08:00,480 CZAS NA HOT DOGA 119 00:08:02,899 --> 00:08:04,567 HERBATA, KAWA, CUKIER 120 00:08:05,526 --> 00:08:08,821 Nigdy wcześniej nie widziałam czegoś takiego. 121 00:08:09,197 --> 00:08:12,408 - Jak wiele może ich być? - Dwadzieścia dwa. 122 00:08:13,117 --> 00:08:14,619 Dwadzieścia trzy. 123 00:08:15,244 --> 00:08:16,829 Dwadzieścia cztery. 124 00:08:23,753 --> 00:08:26,005 Dwadzieścia pięć! 125 00:08:37,350 --> 00:08:40,102 Dwadzieścia pięć szczeniaków. 126 00:08:42,563 --> 00:08:43,856 KOCIMIĘTKA 127 00:08:44,273 --> 00:08:49,111 Cała armia psów! Teraz nikt nie odważy się mnie tknąć. 128 00:08:51,489 --> 00:08:55,076 Hej, tępaku. Ale tępo wyglądasz. 129 00:08:56,285 --> 00:08:58,955 - No dobra, Simpson, sam się o to prosi… - Bierzcie go. 130 00:09:05,628 --> 00:09:10,258 Hej, Jimbo, chyba się nie gniewasz o tego „tępaka”. 131 00:09:27,650 --> 00:09:31,904 SZCZENIAK WCZEŚNIEJ ZNANY JAKO PRINCE 132 00:09:31,988 --> 00:09:35,032 - Czyż nie są słodkie? - Tak. 133 00:09:35,449 --> 00:09:40,997 Tyle lat czekaliśmy, by Pan pobłogosławił nas prawdziwą rodziną. 134 00:09:53,301 --> 00:09:56,053 Spójrzcie na Branforda II. Czy to nie urocze? 135 00:09:56,304 --> 00:09:57,888 Myśli, że jest modelem. 136 00:10:02,143 --> 00:10:03,728 Sio stąd, kocie! 137 00:10:10,943 --> 00:10:12,069 Moje skarpetki! 138 00:10:18,451 --> 00:10:19,368 OBROŻA PRZECIW PCHŁOM 139 00:10:20,953 --> 00:10:24,749 - Czemu muszę nosić obrożę przeciw pchłom? - Tak będzie łatwiej. 140 00:10:29,003 --> 00:10:30,087 Szlag! 141 00:10:39,680 --> 00:10:42,266 Tym razem się… Szlag! 142 00:10:45,478 --> 00:10:48,564 Śmierdzi w całym domu. 143 00:10:48,773 --> 00:10:51,317 Chyba nie kładziesz czystych gazet na brudnych? 144 00:10:51,609 --> 00:10:54,111 A masz lepszy pomysł? 145 00:10:54,695 --> 00:10:57,865 Wszyscy bardzo kochamy szczeniaki, 146 00:10:58,157 --> 00:11:00,326 ale obawiam się, że zaczynają sprawiać nam kłopot. 147 00:11:00,534 --> 00:11:04,163 Zjadły wszystkie moje skarpetki. Musiałem iść do szkoły w skarpetkach Lisy. 148 00:11:04,246 --> 00:11:07,458 - W spódniczce też? - Potrzebowałem czegoś pasującego. 149 00:11:07,667 --> 00:11:10,002 Mama i ja myślimy o tym, żeby rozdać szczeniaki. 150 00:11:10,169 --> 00:11:12,505 - Nie! - Głównie mama. 151 00:11:12,588 --> 00:11:16,175 Czy tak wygląda rodzina? Kiedy ktoś staje się niewygodny, 152 00:11:16,258 --> 00:11:17,968 po prostu się go pozbywamy? 153 00:11:22,139 --> 00:11:25,267 Halo? Jest tam kto? 154 00:11:29,897 --> 00:11:32,441 No dobrze, damy pieskom jeszcze jedną szansę. 155 00:11:32,775 --> 00:11:36,821 Jeśli znowu nie nabroją, będą mogły u nas zostać. 156 00:11:37,279 --> 00:11:39,198 Przy okazji, zupełnie bez związku z tematem, 157 00:11:39,323 --> 00:11:42,159 urządzam dziś bardzo ważną kolację. 158 00:11:42,326 --> 00:11:44,078 Świetnie. Kto przyjdzie? 159 00:11:44,245 --> 00:11:46,914 Pastor Lovejoy, twój sierżant z wojska 160 00:11:47,039 --> 00:11:49,750 i dyrektor regionalny urzędu podatkowego. 161 00:11:52,336 --> 00:11:54,296 Po prostu wspaniale, Marge. 162 00:11:54,547 --> 00:11:56,966 Całe miasto dowie się, jak udany był to wieczór. 163 00:11:57,049 --> 00:11:58,926 Jak wszystko poszło bez problemów. 164 00:11:59,301 --> 00:12:01,595 Simpson, kolacja przebiegła tak gładko, 165 00:12:01,721 --> 00:12:03,347 że jestem gotów zapomnieć, 166 00:12:03,431 --> 00:12:05,433 jak wypuścili cię z wojska na miesiąc przed czasem. 167 00:12:05,516 --> 00:12:07,435 Jestem pod tak ogromnym wrażeniem, 168 00:12:07,560 --> 00:12:09,270 że nie będę przeprowadzał kontroli. 169 00:12:09,478 --> 00:12:14,358 Wznieśmy toast za państwa Simpsonów. I wyśmienitego indyka, który… 170 00:12:14,483 --> 00:12:19,196 - chodzi po stole? - Dobry Boże, to ptak-demon! 171 00:12:27,246 --> 00:12:31,083 Simpson, widzimy się na pobudce jutro o piątej rano. 172 00:12:31,208 --> 00:12:33,085 Widzimy się w urzędzie. 173 00:12:33,294 --> 00:12:36,046 Spotkamy się w piekle. Zajrzę do was z nieba. 174 00:12:36,172 --> 00:12:39,675 ODDAM SZCZENIAKI ZA DARMO LUB ZA NAJLEPSZĄ OFERTĘ 175 00:12:42,511 --> 00:12:46,223 Przydałby nam się psiak do pilnowania stada we Flanderosie. 176 00:12:46,307 --> 00:12:47,892 Miło byłoby mieć towarzystwo, 177 00:12:48,017 --> 00:12:49,727 kiedy matka wyjdzie na randkę. 178 00:12:49,810 --> 00:12:52,313 Brakuje nam zwierzaka w domu opieki, 179 00:12:52,480 --> 00:12:55,816 odkąd przypadkowo ukatrupiliśmy to przemądrzałe ptaszysko. 180 00:13:01,530 --> 00:13:05,326 - Nie chcą być rozdzielone. - Dzieci, musimy myśleć realistycznie. 181 00:13:05,493 --> 00:13:09,246 Kto ma tak wielkie serce, by przygarnąć 25 szczeniaków? 182 00:13:10,414 --> 00:13:13,209 Te maluchy pokochają bieganie po moich wielu hektarach, 183 00:13:13,292 --> 00:13:17,797 ganianie za moimi wieloma samochodami, picie z moich wielu toalet. 184 00:13:17,922 --> 00:13:18,923 Kto by nie pokochał? 185 00:13:19,423 --> 00:13:22,843 Mamo, nie oddawaj mu szczeniaków. Będzie dla nich niedobry. 186 00:13:23,636 --> 00:13:24,804 Ona ma rację, Homer. 187 00:13:24,887 --> 00:13:27,139 Źle mu patrzy z oczu. 188 00:13:32,645 --> 00:13:37,733 Przykro mi, panie Burns, ale nie mogę panu oddać piesków. 189 00:13:38,108 --> 00:13:39,109 Jestem zwolniony? 190 00:13:40,027 --> 00:13:43,572 Oczywiście, że nie. To pana psy. Może pan je oddać, komu pan chce. 191 00:13:44,114 --> 00:13:45,407 Miłego dnia. 192 00:13:47,493 --> 00:13:51,914 - Łatwo poszło. - Odrobinę zbyt łatwo. 193 00:13:52,206 --> 00:13:56,001 Pewnie już obmyśla jakiś sprytny plan odebrania nam szczeniaków. 194 00:13:57,503 --> 00:14:01,257 Wskakuj. Ty też. 195 00:14:01,423 --> 00:14:05,219 Nie wkłada pan już w knucie tyle wysiłku, co kiedyś. 196 00:14:17,606 --> 00:14:19,608 Bez obaw. Znajdziemy wasz portfel. 197 00:14:19,775 --> 00:14:23,946 Szczeniaki! Komisarzu, rozsypuje pan cukier puder po podłodze. 198 00:14:24,071 --> 00:14:25,573 To nie tak. 199 00:14:25,656 --> 00:14:28,534 Szukam odcisków palców. 200 00:14:29,785 --> 00:14:32,246 Nie musimy czekać na gliny. Kto wywęszy szczeniaki lepiej 201 00:14:32,413 --> 00:14:35,916 niż ich rodzice? Ruszajmy odnaleźć wasze dzieci. 202 00:14:38,252 --> 00:14:40,296 Obiad gotowy! 203 00:14:42,882 --> 00:14:44,091 Przykro mi, dzieci. 204 00:14:44,216 --> 00:14:47,011 Chyba nie znajdziemy waszych szczeniaków. 205 00:14:47,094 --> 00:14:50,598 Może pan Burns odsprzeda wam jednego z 25, które wczoraj dostał. 206 00:14:53,809 --> 00:14:55,728 REZYDENCJA BURNSA 207 00:15:05,863 --> 00:15:09,366 Strach pomyśleć, co robi naszym biednym szczeniaczkom. 208 00:15:19,043 --> 00:15:23,756 Czy to nie przyjemne uczucie? Teraz lepiej, prawda? 209 00:15:25,507 --> 00:15:26,967 Urządza im kąpiel. 210 00:15:27,468 --> 00:15:32,014 I po wszystkim. Proszę bardzo. 211 00:15:36,226 --> 00:15:38,354 Smithers, zobacz. Wstał na tylne łapki. 212 00:15:39,647 --> 00:15:42,858 Co za rozkoszny widok. Wiesz, kogo mi przypomina? 213 00:15:43,359 --> 00:15:44,693 - Benjiego? - Nie. 214 00:15:44,777 --> 00:15:46,445 - Lassie. - Nie. 215 00:15:46,528 --> 00:15:50,199 - Człowieka. Wiesz, o kogo chodzi. - Snoop Dogg? Bob Barker? 216 00:15:50,324 --> 00:15:51,325 David Brenner? 217 00:15:51,408 --> 00:15:55,287 Nie. Ten, co zawsze stoi i chodzi. 218 00:15:55,412 --> 00:15:57,414 - Rory Calhoun? - Właśnie. 219 00:15:58,791 --> 00:16:02,586 Ty zostajesz ze mną. Jesteś najlepszy z miotu. 220 00:16:06,298 --> 00:16:09,009 Może pomyliliśmy się co do pana Burnsa. 221 00:16:11,720 --> 00:16:13,764 Na pewno chce pan to zrobić? 222 00:16:13,931 --> 00:16:16,684 Pańska garderoba jest już pełna. 223 00:16:16,767 --> 00:16:21,730 Nie do końca. Bo widzisz… 224 00:16:22,314 --> 00:16:27,403 Jedni polują dla sportu Inni dla pożywienia 225 00:16:27,569 --> 00:16:32,241 Ja poluję tylko po to 226 00:16:32,950 --> 00:16:38,706 By mieć coś do noszenia 227 00:16:41,917 --> 00:16:48,465 Zobacz sam Zobacz sam, że gorylą skórę mam 228 00:16:48,549 --> 00:16:49,550 Ach, ten sweter 229 00:16:49,633 --> 00:16:52,261 Nie ma nic lepszego niż irlandzki seter 230 00:16:52,428 --> 00:16:56,390 Kocią czapkę przymierzę Potem skrzydła nietoperze 231 00:16:56,682 --> 00:17:00,352 To ostatni nosorożec? Chętnie go na stopy włożę 232 00:17:00,602 --> 00:17:04,356 Niedźwiedzia galanteria Szylkretowa biżuteria 233 00:17:04,648 --> 00:17:07,985 Beret z pudla, cały w kudłach, mam go też 234 00:17:08,444 --> 00:17:12,448 Płaszcz z pierzem papugi Jeden i jeszcze drugi 235 00:17:12,531 --> 00:17:16,577 Zobacz sam, zobacz sam 236 00:17:19,872 --> 00:17:25,002 Mam szynszyle espadryle 237 00:17:25,085 --> 00:17:27,296 Marzą mi się krokodyle 238 00:17:27,504 --> 00:17:32,718 Ale dzisiaj smoking z chartów to nasz plan Więc czym prędzej je złapcie 239 00:17:32,801 --> 00:17:34,344 Z dwóch można zrobić kapcie 240 00:17:34,511 --> 00:17:37,681 Zobacz sam, zobacz sam 241 00:17:37,765 --> 00:17:44,730 Och, co za garderobę mam 242 00:17:44,897 --> 00:17:47,858 - Naprawdę lubię tę skórę. - Zdążyłem zauważyć. 243 00:17:48,484 --> 00:17:50,986 Chce zrobić z naszych piesków smoking! 244 00:17:53,572 --> 00:17:56,200 - Bart! - Sorki, wpadła mi w ucho. 245 00:17:56,366 --> 00:17:57,701 Do dzieła, Smithers. 246 00:17:57,868 --> 00:17:59,870 Skończmy z tym całym pchlim cyrkiem. 247 00:18:00,162 --> 00:18:02,915 Oczywiście oprócz małego Monty’ego. 248 00:18:04,666 --> 00:18:07,127 Musimy je stamtąd wydostać. 249 00:18:11,423 --> 00:18:14,259 Cicho, szczeniaczki. Zabieramy was do domu. 250 00:18:21,475 --> 00:18:22,434 Już wiem. Okno. 251 00:18:24,144 --> 00:18:26,897 - Bart, co ty wyprawiasz? - Psy zawsze spadają na cztery łapy. 252 00:18:27,022 --> 00:18:29,566 - Nie, to koty. - Właśnie, że psy. Mogę to udowodnić. 253 00:18:32,486 --> 00:18:33,821 Do trzech razy sztuka. 254 00:18:36,782 --> 00:18:39,284 Bart, zobacz. Zsyp na pranie. 255 00:18:39,952 --> 00:18:41,036 No już, maluchy. Ruszać się. 256 00:18:49,128 --> 00:18:50,629 No, dalej. 257 00:18:51,713 --> 00:18:52,840 Mam pomysł. 258 00:19:03,559 --> 00:19:07,020 Sorki, Monty. Jesteś za duży na zjeżdżalnię. 259 00:19:13,986 --> 00:19:14,987 Szybko! Zabierajmy się… 260 00:19:15,070 --> 00:19:16,363 Dokąd to się wybieracie? 261 00:19:16,488 --> 00:19:19,283 To niemożliwe. Jak dostał się pan tu pierwszy? 262 00:19:19,616 --> 00:19:22,286 Potem będzie czas na wyjaśnienia. 263 00:19:22,411 --> 00:19:24,830 Teraz chcę dostać z powrotem moje pieski. 264 00:19:25,080 --> 00:19:27,666 To nasze pieski. Ukradł je pan. 265 00:19:28,041 --> 00:19:31,003 Proszę, oto telefon. Zadzwoń do kogoś, kogo to obchodzi. 266 00:19:33,005 --> 00:19:34,506 A teraz proszę nam wybaczyć, 267 00:19:35,007 --> 00:19:37,509 ale pieski są umówione na spotkanie z nożem do skórowania. 268 00:19:39,094 --> 00:19:42,681 Teraz nie wie pan, który z nich to Monty. 269 00:19:42,931 --> 00:19:44,725 Jeśli nie chce go pan przerobić na smoking, 270 00:19:44,808 --> 00:19:47,269 musi pan puścić je wszystkie wolno. 271 00:19:47,519 --> 00:19:51,440 Niezła zagrywka. No już, Monty. Wstawaj. 272 00:19:52,649 --> 00:19:55,110 No, dalej. Wiem, że potrafisz. 273 00:19:55,235 --> 00:19:56,403 Nie rób tego. 274 00:19:56,528 --> 00:19:57,571 Nie wstawaj, Monty. 275 00:19:57,988 --> 00:19:59,281 Nie ruszaj się. 276 00:20:01,325 --> 00:20:02,534 Doskonale. 277 00:20:09,625 --> 00:20:16,548 Teraz muszę tylko się pochylić i zabrać mojego jednego jedynego… 278 00:20:19,218 --> 00:20:22,054 To niemożliwe. Wszystkie stoją na tylnych łapach. 279 00:20:22,304 --> 00:20:26,975 Nie mogę ich rozróżnić. W porządku, wygraliście. 280 00:20:27,976 --> 00:20:30,270 - Zabiję je wszystkie. - Nie! 281 00:20:33,148 --> 00:20:37,819 Są takie rozkoszne. Dwadzieścia pięć małych Rorych Calhounów. 282 00:20:38,779 --> 00:20:41,990 Nie mogę ich zabić. Ale mogę zabić was. 283 00:20:43,951 --> 00:20:47,746 Nie. Nie dam rady. Kiedy tak na was patrzę, 284 00:20:48,121 --> 00:20:53,502 jak stoicie na tylnych łapach, wyglądacie jak dwóch małych Rorych. 285 00:20:55,796 --> 00:20:57,714 Panie Burns, mam nadzieję, że to uświadomiło panu 286 00:20:57,839 --> 00:21:00,217 bezsens zabijania zwierząt dla mody. 287 00:21:00,384 --> 00:21:03,220 O tak. Przysięgam, że już nigdy nie włożę na siebie 288 00:21:03,303 --> 00:21:05,347 żadnego ubrania ze zwierząt. 289 00:21:05,514 --> 00:21:07,641 Tych, które potrafią robić zabawne sztuczki. 290 00:21:08,308 --> 00:21:11,186 Kolejne zwycięstwo charta Montgomery’ego Burnsa. 291 00:21:11,561 --> 00:21:15,190 Jego 25 psów czempionów przyniosło mu jak dotąd 292 00:21:15,315 --> 00:21:16,692 ponad dziesięć milionów dolarów. 293 00:21:16,775 --> 00:21:19,945 Ktokolwiek oddał mu te psy, musi pluć sobie teraz w brodę. 294 00:21:23,198 --> 00:21:25,492 Homer! Na miłość boską, nie rób tego! 295 00:21:27,911 --> 00:21:30,205 Marge, wiesz, że odbijanie tej żarówki 296 00:21:30,330 --> 00:21:31,832 to jedyne, na co mam ochotę, 297 00:21:31,915 --> 00:21:34,626 odkąd lekką ręką pozbyliśmy się chartów wartych miliony dolarów. 298 00:22:34,269 --> 00:22:36,271 Napisy: Kamila Regel