1
00:00:06,756 --> 00:00:07,966
ELEKTROWNIA ATOMOWA W SPRINGFIELD
2
00:00:11,302 --> 00:00:12,679
SZKOŁA PODSTAWOWA W SPRINGFIELD
3
00:00:14,597 --> 00:00:18,977
GAZ PARALIŻUJĄCY TO NIE ZABAWKA
4
00:00:25,400 --> 00:00:26,943
UWAGA
5
00:00:27,027 --> 00:00:29,070
PŁATKI KRUSTY’EGO
MIESIĘCZNIK MAMY
6
00:01:04,189 --> 00:01:05,190
Szlag!
7
00:01:21,831 --> 00:01:24,042
Cześć, dzieciaki! Czas na bajeczkę.
8
00:01:25,752 --> 00:01:30,006
Dziś Krusty opowie wam
o pewnym skomplikowanym procesie.
9
00:01:30,256 --> 00:01:32,092
Swoim procesie o molestowanie!
10
00:01:33,301 --> 00:01:34,469
O rany.
11
00:01:35,136 --> 00:01:39,557
W ramach ugody z prokuratorem
sąd przydzielił Krusty’emu nową pomocnicę.
12
00:01:39,808 --> 00:01:44,395
To pani Nie Znaczy Nie. Ale laska!
13
00:01:44,521 --> 00:01:46,022
Chodźmy potem na kolację.
14
00:01:47,148 --> 00:01:48,024
NIE
15
00:01:48,233 --> 00:01:50,985
Chadzam na kolacje
ze wszystkimi pracownikami, prawda?
16
00:01:51,194 --> 00:01:52,946
Poza pracą nie mamy kontaktu.
17
00:01:56,616 --> 00:01:59,786
Dziwne, że nie zwala wszystkiego
na uzależnienie od percodanu.
18
00:02:00,036 --> 00:02:04,958
To nie moja wina, to percodan.
Te prochy wżerają się w mózg.
19
00:02:05,250 --> 00:02:07,001
A teraz coś od nowego sponsora.
20
00:02:07,252 --> 00:02:09,963
To percodan? Cholera!
21
00:02:11,047 --> 00:02:13,216
Bart, uczyłeś się
do sprawdzianu z historii?
22
00:02:13,341 --> 00:02:17,971
- Pewnie. Odpowiem na każde pytanie.
- Kim był George Washington Carver?
23
00:02:20,098 --> 00:02:23,768
- To on poćwiartował George’a Washingtona?
- Naprawdę? Rety.
24
00:02:24,102 --> 00:02:28,690
KÓŁECZKA KRUSTY’EGO
METALOWE KÓŁECZKO PEŁNE ZADZIORÓW GRATIS
25
00:02:36,239 --> 00:02:37,907
Obiecałeś, że się przygotujesz.
26
00:02:38,825 --> 00:02:41,995
- Mój brzuch.
- Chcesz się wymigać od klasówki.
27
00:02:42,203 --> 00:02:46,082
- Nie, naprawdę mnie boli.
- Mamo, on chyba mówi prawdę.
28
00:02:46,791 --> 00:02:51,171
Dzieci są takie naiwne.
Jak dorośniesz, zrozumiesz pewne rzeczy.
29
00:02:51,421 --> 00:02:53,923
Jeśli widzisz znak
„Nie karmić niedźwiedzi”,
30
00:02:54,090 --> 00:02:57,802
lepiej ich nie karm.
Zmykaj do szkoły, chłopcze.
31
00:03:01,890 --> 00:03:05,018
Proszę pani, nie mogę pisać klasówki.
Boli mnie brzuch.
32
00:03:05,143 --> 00:03:08,146
To bardzo kiepski pretekst do wymówki.
33
00:03:09,022 --> 00:03:12,358
Jeśli nic pani nie zrobi, a ja umrę,
to będzie mieć pani kłopoty.
34
00:03:12,567 --> 00:03:14,152
Statut szkoły, strona szósta.
35
00:03:15,153 --> 00:03:19,032
„Nikt z nauczycieli nie odpowiada
za śmierć Barta Simpsona”.
36
00:03:19,365 --> 00:03:22,410
Uniewinnią nas też,
jeśli szkolny wąż zje Milhouse’a.
37
00:03:22,744 --> 00:03:26,164
Ale super, tu jest królik.
38
00:03:27,749 --> 00:03:32,253
Skończyłem już zawalać klasówkę.
Mogę iść do pielęgniarki?
39
00:03:32,462 --> 00:03:37,050
Rety, może faktycznie cierpisz.
To byłoby okrutne nie pozwolić ci iść.
40
00:03:48,519 --> 00:03:49,395
Teraz możesz iść.
41
00:03:49,479 --> 00:03:50,855
PIELĘGNIARKA
42
00:03:51,231 --> 00:03:52,398
Bufetowa Doris?
43
00:03:52,607 --> 00:03:54,776
- Co pani tu robi?
- Cięcia budżetowe.
44
00:03:54,901 --> 00:03:57,570
Woźny Willie uczy francuskiego.
45
00:03:58,029 --> 00:04:02,075
Bonjour, wy bando tchórzliwych
małpich serojadów.
46
00:04:02,283 --> 00:04:04,577
Strasznie boli mnie brzuch.
47
00:04:04,827 --> 00:04:07,664
Mogę dać ci tylko
prozak w żelkach dla dzieci.
48
00:04:07,789 --> 00:04:12,085
Wybieraj, maniakalno-depresyjna myszka
albo depresyjny ptaszek.
49
00:04:13,878 --> 00:04:15,296
Panie kuratorze.
50
00:04:15,421 --> 00:04:17,382
Oto nowa pielęgniarka, Bufetowa Doris.
51
00:04:17,465 --> 00:04:19,884
Miło panią widzieć.
52
00:04:19,968 --> 00:04:21,594
Dlaczego na podłodze leży uczeń?
53
00:04:21,803 --> 00:04:23,846
Są sytuacje, w których podłoga to…
54
00:04:24,764 --> 00:04:28,977
- Proszę spojrzeć, to Grudek, szkolny wąż.
- Pomocy!
55
00:04:29,185 --> 00:04:30,812
O Boże.
56
00:04:33,856 --> 00:04:38,152
SZPITAL OGÓLNY W SPRINGFIELD
57
00:04:38,319 --> 00:04:40,613
Nie martw się. Będzie dobrze.
58
00:04:41,072 --> 00:04:43,908
Jego wyrostek robaczkowy
jest cały nabrzmiały,
59
00:04:44,033 --> 00:04:46,869
więc łatwiej go znajdę,
jak już dostanę się do środka.
60
00:04:49,706 --> 00:04:53,668
To naprawdę świetne miejsca.
Aż nabrałem ochoty na hot doga.
61
00:04:53,835 --> 00:04:58,298
- Homerze, to jest szpital.
- Hot dogi! Kupujcie hot dogi!
62
00:04:59,674 --> 00:05:04,012
Policzę do trzech i zaśniesz.
63
00:05:04,220 --> 00:05:06,806
Jeden, dwa, trzy.
64
00:05:07,223 --> 00:05:09,434
- Śpi jak aniołek.
- Skalpel.
65
00:05:12,478 --> 00:05:14,355
Może trzeba pokręcić kurkami.
66
00:05:16,274 --> 00:05:17,442
Czuję gaz.
67
00:05:18,401 --> 00:05:22,155
Całkiem przyjemny. Gaz na dobranoc.
68
00:05:25,992 --> 00:05:29,996
- Jak tam mój bohater?
- Jak się czujesz?
69
00:05:31,539 --> 00:05:34,042
Cudownie, nie umarłeś!
70
00:05:34,125 --> 00:05:36,669
- To nie twoja zasługa.
- Ty niewdzięczniku!
71
00:05:40,256 --> 00:05:43,968
Homerze, spokojnie.
Chłopiec jest po ciężkiej operacji.
72
00:05:44,135 --> 00:05:45,011
Niech będzie.
73
00:05:46,095 --> 00:05:50,350
Znalazłem sprawcę zamieszania.
To metalowe kółeczko z płatków.
74
00:05:50,433 --> 00:05:55,188
Jest srogo! Mam fajną bliznę
i przez tydzień nie chodzę do szkoły.
75
00:05:56,522 --> 00:05:59,025
Panie doktorze, wytnie mi pan wyrostek?
76
00:05:59,150 --> 00:06:01,402
- Ja też chcę.
- Proszę mi go wyciąć.
77
00:06:03,112 --> 00:06:06,908
Czemu nie? Chodźcie za mną.
Siostro, proszę ich przygotować.
78
00:06:08,993 --> 00:06:10,495
Dobrze, że nic ci nie jest.
79
00:06:21,714 --> 00:06:23,049
Murphy Krwawiące Dziąsła!
80
00:06:23,341 --> 00:06:26,386
Dobrze cię widzieć, mała Liso.
81
00:06:26,594 --> 00:06:28,137
Kopę lat.
82
00:06:30,681 --> 00:06:32,767
Przyjaciele mówią mi Krwawiące Dziąsła.
83
00:06:33,601 --> 00:06:34,727
Skąd to przezwisko?
84
00:06:35,019 --> 00:06:38,147
Powiem tak: byłaś kiedyś u dentysty?
85
00:06:38,314 --> 00:06:39,565
- Tak.
- Ja nigdy.
86
00:06:39,649 --> 00:06:44,237
Powinienem iść,
ale życie wystarczająco mnie doświadcza.
87
00:06:45,530 --> 00:06:48,449
- Co tu robisz?
- Mojemu bratu wycięto wyrostek.
88
00:06:48,658 --> 00:06:51,869
- Jak się czuje?
- Dzień dobry, jestem doktor Tyłeczek.
89
00:06:52,161 --> 00:06:54,414
Zaglądam pacjentom tam,
gdzie wzrok nie sięga.
90
00:06:55,081 --> 00:06:56,499
Nic mu nie będzie.
91
00:06:58,960 --> 00:07:03,589
Cieszę się, że wpadłaś.
Jesteś moim pierwszym gościem.
92
00:07:03,673 --> 00:07:06,801
- A twoja rodzina?
- Nie mam rodziny.
93
00:07:06,884 --> 00:07:10,096
Miałem tylko młodszego brata,
który został lekarzem.
94
00:07:10,221 --> 00:07:13,349
Zawsze śmiał się
w najmniej odpowiednich momentach.
95
00:07:14,350 --> 00:07:16,769
Ja mam starszego brata,
którego już nie zobaczę.
96
00:07:16,853 --> 00:07:20,356
Jest chyba muzykiem jazzowym.
Do zobaczenia.
97
00:07:20,481 --> 00:07:23,234
Samotność musi być okropna.
98
00:07:23,401 --> 00:07:28,781
Muzyka była mi towarzyszką.
Uczył mnie Niewidomy Willie Witherspoon.
99
00:07:30,616 --> 00:07:34,495
Gram jazz od 30 lat
i jakoś nie mogę zrobić kariery.
100
00:07:34,579 --> 00:07:39,292
- Weź mój saksofon.
- To nie saksofon. To parasol.
101
00:07:39,584 --> 00:07:41,794
Przez 30 lat grałem na parasolu?
102
00:07:41,919 --> 00:07:43,212
Czemu nikt mi nie powiedział?
103
00:07:44,130 --> 00:07:45,631
Myśleliśmy, że to śmieszne.
104
00:07:46,757 --> 00:07:47,717
Wcale nie.
105
00:07:47,884 --> 00:07:51,762
Potem nastąpił przełom.
Wystąpiłem u Steve’a Allena.
106
00:07:54,182 --> 00:07:56,100
A teraz niezwykły muzyk jazzowy.
107
00:07:56,184 --> 00:07:58,561
Dzięki niemu zacząłem
improwizować wiersze.
108
00:07:59,520 --> 00:08:02,815
Mrugaj, mrugaj, dzika kotko
Gdzie dziś spędzasz wieczór, złotko
109
00:08:02,940 --> 00:08:05,693
Najbardziej lubię kuchnię twą
Prawie tak samo jak książkę mą
110
00:08:05,776 --> 00:08:07,195
Jak kochać się ze Steve’em Allenem.
111
00:08:07,445 --> 00:08:10,239
Tego samego autora
Szczęście to nagi Steve Allen,
112
00:08:10,364 --> 00:08:14,327
Podróż do wnętrza Steve’a Allena
i Radość gotowania Steve’a Allena.
113
00:08:15,119 --> 00:08:17,497
Nagrałem pierwszy i jedyny album,
Saks na plaży.
114
00:08:17,580 --> 00:08:18,581
SAKS NA PLAŻY
115
00:08:18,706 --> 00:08:23,377
Ale cały majątek przepuściłem
na mój kosztowny nałóg.
116
00:08:24,921 --> 00:08:27,381
Poproszę jeszcze jedno jajo Fabergé.
117
00:08:27,673 --> 00:08:31,469
- Chyba ma pan już dość.
- Sam powiem, kiedy będzie dość!
118
00:08:33,804 --> 00:08:35,556
Kiedy ostatni raz miałeś pracę?
119
00:08:35,890 --> 00:08:39,101
W 1986 roku,
kiedy wystąpiłem w Bill Cosby Show.
120
00:08:40,937 --> 00:08:46,692
- Hej, dzieciaki, to wasz dziadek Murphy.
- Mamy już trzech dziadków.
121
00:08:46,859 --> 00:08:51,030
- Ten jest świetnym muzykiem jazzowym.
- Jak oni wszyscy.
122
00:08:52,073 --> 00:08:55,743
Dzieciaki słuchają teraz rapu.
123
00:08:55,868 --> 00:09:00,540
To miesza im w głowach,
te wszystkie hipy i hopy,
124
00:09:00,665 --> 00:09:02,583
i tańce połamańce.
125
00:09:02,708 --> 00:09:06,337
Nie mają pojęcia,
czym jest prawdziwy jazz.
126
00:09:06,504 --> 00:09:09,924
Jazz jest jak lody budyniowe marki Jell-O.
127
00:09:10,049 --> 00:09:13,052
Chociaż nie.
Jazz jest jak film marki Kodak.
128
00:09:13,135 --> 00:09:18,307
Właściwie to jazz jest jak nowa cola.
Na zawsze z nami.
129
00:09:21,769 --> 00:09:24,897
Wow! Sporo osiągnąłeś,
choć morał z tego taki,
130
00:09:24,981 --> 00:09:27,733
że życie jazzmana jest smutne i samotne.
131
00:09:27,817 --> 00:09:32,113
Zgodziłbym się z tobą,
gdybyś mnie nie odwiedziła.
132
00:09:34,615 --> 00:09:38,286
Z ostatniej chwili.
Klaun Krusty zwołał konferencję prasową,
133
00:09:38,369 --> 00:09:41,581
by zdementować pogłoski,
że jego produkty są niebezpieczne,
134
00:09:41,789 --> 00:09:45,167
jego park rozrywki to śmiertelna pułapka,
a on sam rozprowadza
135
00:09:45,293 --> 00:09:47,336
nagrania z nocy poślubnej Tonyi Harding.
136
00:09:48,045 --> 00:09:50,339
Oświadczam, że turyści nie mieli głów,
137
00:09:50,423 --> 00:09:53,134
jeszcze zanim weszli
do Domu Noży w Krustylandzie.
138
00:09:53,217 --> 00:09:54,218
Następne pytanie.
139
00:09:54,343 --> 00:09:56,846
Co z chłopcem,
który dostał zapalenia wyrostka
140
00:09:56,971 --> 00:09:58,431
po zjedzeniu pana płatków?
141
00:09:59,515 --> 00:10:04,061
Sam zjem ten kawałek metalu,
by udowodnić, że jest nieszkodliwy.
142
00:10:05,146 --> 00:10:06,105
Nie ma się czego…
143
00:10:11,152 --> 00:10:14,030
Rozrywa mi wnętrzności!
144
00:10:14,572 --> 00:10:18,242
To nie było metalowe kółeczko,
tylko zwyczajny płatek.
145
00:10:18,451 --> 00:10:19,660
To trucizna.
146
00:10:20,995 --> 00:10:24,915
- Gotowa do występu?
- Pewnie, patrz.
147
00:10:25,708 --> 00:10:28,544
Przestałam myć zęby, żeby grać jak ty.
148
00:10:29,337 --> 00:10:32,548
Skarbie, muzyka płynie z tego, co w sercu,
149
00:10:32,715 --> 00:10:35,468
a nie z tego, co na zębach.
Chodź, zagramy.
150
00:10:37,720 --> 00:10:41,098
Porwij mnie, uwolnij mnie
151
00:10:41,766 --> 00:10:45,728
Od ponurej rutyny
152
00:10:46,145 --> 00:10:50,066
Ładne i czyste nuty niech płyną
153
00:10:50,399 --> 00:10:54,028
Jazzmanie
154
00:11:01,327 --> 00:11:05,414
Kiedy jazzman gra melodię
155
00:11:05,498 --> 00:11:08,584
Niewierny zaczyna wierzyć
156
00:11:09,293 --> 00:11:13,381
Śpiewem do raju cię odprowadzimy
157
00:11:13,756 --> 00:11:16,967
Lub pozwolimy coś przeżyć
158
00:11:18,469 --> 00:11:21,722
Jazzmanie
159
00:11:22,014 --> 00:11:25,893
Och, jazzmanie
160
00:11:28,270 --> 00:11:29,146
ODDZIAŁ ODWYKOWY
161
00:11:29,355 --> 00:11:31,607
ODDZIAŁ NAWYKOWY
162
00:11:31,691 --> 00:11:33,901
Moe, co mi dasz za medalion AA?
163
00:11:34,485 --> 00:11:38,280
Ten jest za pięć minut trzeźwości.
Jest wart jedno lane piwo.
164
00:11:42,243 --> 00:11:44,912
Kochana, zmieciesz ich z nóg.
165
00:11:47,581 --> 00:11:49,500
Weź go na szczęście.
166
00:11:50,209 --> 00:11:53,629
Twój saksofon! Bardzo dziękuję.
167
00:11:57,216 --> 00:11:58,718
SZKOLNY KONCERT
BRAK BILETÓW
168
00:11:58,801 --> 00:12:00,219
BARBRA STREISAND
WOLNE BILETY
169
00:12:00,302 --> 00:12:02,221
Większość członków orkiestry
170
00:12:02,346 --> 00:12:04,265
właśnie ma wycinane wyrostki.
171
00:12:04,390 --> 00:12:07,184
Bez zbędnego wstępu przedstawiam resztki
172
00:12:07,309 --> 00:12:09,895
orkiestry Szkoły Podstawowej
w Springfield.
173
00:12:10,104 --> 00:12:14,275
Lisa Simpson na saksofonie.
Martin Prince na trójkącie.
174
00:12:14,442 --> 00:12:17,528
Ralph Wiggum z fletem w nosie.
175
00:12:19,155 --> 00:12:20,364
Pięknie fletujesz, synku.
176
00:12:20,573 --> 00:12:22,700
Zagrają „Stars and Stripes Forever”.
177
00:12:22,825 --> 00:12:24,034
Kiedyś skończą.
178
00:12:30,082 --> 00:12:30,958
Jesteście do bani!
179
00:12:44,054 --> 00:12:47,600
Krwawiące Dziąsła, byłam świetna!
To wszystko dzięki…
180
00:12:48,517 --> 00:12:51,937
- Gdzie jest pan Murphy?
- Niestety, odszedł.
181
00:13:05,367 --> 00:13:07,620
Kochanie, jak się czujesz?
182
00:13:08,287 --> 00:13:11,749
Nie zdążyłam mu powiedzieć,
że był dla mnie bohaterem.
183
00:13:12,416 --> 00:13:13,709
Na pewno o tym wiedział.
184
00:13:13,834 --> 00:13:16,420
I gdziekolwiek teraz jest,
jest szczęśliwy.
185
00:13:16,712 --> 00:13:21,175
Tylko on kochał muzykę tak jak ja.
186
00:13:22,885 --> 00:13:27,056
Dziękuję. Tato, dlaczego musiał umrzeć?
187
00:13:27,264 --> 00:13:31,185
Kiedyś samochód potrącił Śnieżynkę,
twojego kota.
188
00:13:32,019 --> 00:13:33,187
- Pamiętasz?
- Tak.
189
00:13:33,437 --> 00:13:37,441
Musimy po prostu iść do schroniska.
190
00:13:37,566 --> 00:13:41,320
- Znajdziemy ci nowego jazzmana.
- Tato!
191
00:13:45,241 --> 00:13:47,284
Znowu coś sknociłem. Co?
192
00:13:51,539 --> 00:13:53,457
Nadal opłakujesz tego faceta?
193
00:13:54,208 --> 00:13:59,338
Myślę, że po śmierci
wszyscy wracamy w dowolnej postaci.
194
00:13:59,755 --> 00:14:01,799
- Będę motylem.
- Dlaczego?
195
00:14:01,924 --> 00:14:06,387
Bo motyl jest poza podejrzeniami.
196
00:14:08,430 --> 00:14:09,431
SZKOŁA PODSTAWOWA
197
00:14:09,557 --> 00:14:12,685
To nie ja spaliłem szkołę. To ten motyl.
198
00:14:12,852 --> 00:14:16,230
- To wina motyla!
- Oszalał. Chłopaki, dajcie paralizator.
199
00:14:17,982 --> 00:14:20,776
BENZYNA
200
00:14:23,153 --> 00:14:26,699
Może powinnam pogadać
z kimś starszym i mądrzejszym.
201
00:14:26,907 --> 00:14:29,702
Śmierć czyha na każdym kroku!
202
00:14:29,869 --> 00:14:31,954
- Dziadku.
- Naprawdę czyha.
203
00:14:33,706 --> 00:14:36,834
- To ona! Śmierć!
- To tylko Maggie.
204
00:14:38,794 --> 00:14:43,132
W moim wieku
umysł czasem płata figle, więc…
205
00:14:44,216 --> 00:14:46,343
- Śmierć!
- To tylko kot.
206
00:14:47,595 --> 00:14:50,598
- Śmierć!
- To znowu Maggie, dziadku.
207
00:14:51,348 --> 00:14:53,809
O czym mówiliśmy? Śmierć!
208
00:14:55,811 --> 00:14:58,147
Dlaczego to nadal tak boli?
209
00:14:58,898 --> 00:15:01,650
To normalne,
że jesteś smutna po śmierci przyjaciela.
210
00:15:01,775 --> 00:15:03,903
A łączyła was wielka przyjaźń.
211
00:15:03,986 --> 00:15:07,114
Ale bliscy są zawsze z nami,
dopóki o nich pamiętamy.
212
00:15:07,239 --> 00:15:09,909
Jeśli naprawdę chcesz o nim pamiętać,
213
00:15:10,034 --> 00:15:14,538
zrób sobie tatuaż,
żeby przypominał ci o tym, co kochasz.
214
00:15:15,497 --> 00:15:18,167
Starland Vocal Band? Ten zespół ssie!
215
00:15:18,792 --> 00:15:20,294
Śmierć!
216
00:15:20,419 --> 00:15:25,341
CMENTARZ W SPRINGFIELD
PRZYJDŹ NA POGRZEB, ZOSTAŃ DLA CIASTA
217
00:15:27,968 --> 00:15:31,639
- Nikt więcej nie przyjdzie?
- Czekamy już od godziny.
218
00:15:33,474 --> 00:15:38,187
Zebraliśmy się tu dziś,
by pożegnać Murphy’ego Krew i Chrząstka.
219
00:15:38,270 --> 00:15:42,358
Nie! Nazywał się Murphy Krwawiące Dziąsła.
220
00:15:43,025 --> 00:15:46,779
Murphy Krew na Dziąsłach
grał świetnie na suzafonie.
221
00:15:46,862 --> 00:15:49,990
Na saksofonie! Był muzykiem jazzowym.
222
00:15:50,199 --> 00:15:54,119
Nie znał go pan! Nikt go nie znał!
A był wspaniałym człowiekiem.
223
00:15:54,328 --> 00:15:59,917
Nie spocznę, póki całe Springfield
nie usłyszy o Murphym!
224
00:16:00,084 --> 00:16:02,795
A ja nie spocznę,
póki nie dostanę hot doga.
225
00:16:02,878 --> 00:16:07,675
- Homerze, to jest cmentarz.
- Hot dogi! Kupujcie hot dogi!
226
00:16:08,550 --> 00:16:10,928
Czy pan śledzi mojego męża?
227
00:16:11,011 --> 00:16:13,931
Dzięki pani mężowi
posyłam dzieci na studia.
228
00:16:18,978 --> 00:16:20,229
Dobre wieści, Bart.
229
00:16:20,312 --> 00:16:24,858
Producent płatków musi wypłacić ci
100 tysięcy dolarów odszkodowania.
230
00:16:24,984 --> 00:16:27,820
- Minus moje wynagrodzenie.
- O jakiej kwocie mowa?
231
00:16:28,070 --> 00:16:32,533
Tak zawiła sprawa wymagała pracy
całego zespołu prawników.
232
00:16:32,658 --> 00:16:34,868
Ronald Shaporo, adwokat procesowy.
233
00:16:34,952 --> 00:16:38,080
Albert Dershman.
Mieści w ustach trzy kule bilardowe.
234
00:16:38,539 --> 00:16:40,124
Ile forsy jest dla mnie?
235
00:16:42,668 --> 00:16:44,211
Pięćset dolarów?
236
00:16:44,420 --> 00:16:46,338
- Tak, cóż…
- Ekstra!
237
00:16:46,547 --> 00:16:48,757
Cieszę się twoim szczęściem. Zwijamy się.
238
00:16:52,469 --> 00:16:54,847
Nie wierzę. Pięćset dolców.
239
00:16:55,305 --> 00:16:57,516
Z takimi pieniędzmi mogę wszystko.
240
00:17:00,019 --> 00:17:01,645
Pięćset dolarów na czerwony.
241
00:17:04,023 --> 00:17:05,399
Wygrywa czarny.
242
00:17:07,317 --> 00:17:08,277
Ekstra.
243
00:17:08,694 --> 00:17:10,654
Chciałabym uczcić pamięć
Krwawiących Dziąseł,
244
00:17:10,738 --> 00:17:12,072
ale nie wiem jak.
245
00:17:12,656 --> 00:17:14,575
Może jazzowa stacja radiowa
246
00:17:14,742 --> 00:17:16,452
powinna poświęcić mu audycję?
247
00:17:16,702 --> 00:17:20,581
Cały jazz jest wymyślany na poczekaniu.
Też bym tak umiał.
248
00:17:23,417 --> 00:17:26,170
- To piosenka o Mary i jej baranku.
- Posłuchaj tego.
249
00:17:29,006 --> 00:17:31,675
Śpiewasz to samo,
tylko że na „du” zamiast na „di”.
250
00:17:32,217 --> 00:17:33,177
152 AMERYKANÓW NIE MOŻE SIĘ MYLIĆ
251
00:17:33,260 --> 00:17:34,261
Mam prośbę.
252
00:17:34,344 --> 00:17:37,181
Czy moglibyście poświęcić jedną audycję
Murphy’emu Krwawiącym Dziąsłom?
253
00:17:37,389 --> 00:17:39,892
Chciałbym, siostro,
ale nie mamy jego płyty.
254
00:17:40,059 --> 00:17:41,185
A jeśli ją znajdę?
255
00:17:41,310 --> 00:17:44,271
Puszczę ją dla ciebie,
ale nikt nie usłyszy.
256
00:17:44,354 --> 00:17:46,315
Mamy siedem metrów zasięgu.
257
00:17:46,440 --> 00:17:48,442
Jesteśmy najpotężniejszą stacją jazzową
258
00:17:48,525 --> 00:17:51,904
- w całym kraju.
- Ta stacja ma masę problemów.
259
00:17:52,029 --> 00:17:54,198
Zgadza się. To nasz poranny program.
260
00:17:54,865 --> 00:18:00,079
Dzień dobry. Tutaj poranny Kret.
Życzę wam miłego kretowania.
261
00:18:00,329 --> 00:18:02,164
Dziś czwarta część serii audycji
262
00:18:02,289 --> 00:18:06,585
pod tytułem Niewyobrażalny ból,
z którym żyję na co dzień.
263
00:18:09,213 --> 00:18:11,423
Dwieście pięćdziesiąt dolarów?
264
00:18:11,590 --> 00:18:15,010
Potrzebuję tej płyty,
żeby uczcić pamięć o Murphym.
265
00:18:15,177 --> 00:18:17,429
Umarł? Trzeba było tak od razu.
266
00:18:23,602 --> 00:18:25,938
Skąd mam wziąć 500 dolarów?
267
00:18:35,823 --> 00:18:37,866
Gaz do dechy, Smithers!
268
00:18:44,498 --> 00:18:47,126
Przepraszam,
mam 500 dolarów do przepuszczenia.
269
00:18:47,209 --> 00:18:50,295
- Co mi pan zaproponuje?
- Oto najpotężniejszy tazo.
270
00:18:50,379 --> 00:18:52,297
STEVE ALLEN
WYNALAZCA TAZO – 500 DOLARÓW
271
00:18:52,464 --> 00:18:53,757
Biorę!
272
00:19:06,812 --> 00:19:09,273
Patrz, co mam.
273
00:19:11,525 --> 00:19:14,570
Niewiarygodne! Czemu to zrobiłeś?
274
00:19:14,653 --> 00:19:17,906
Kiedy mówiłem, że boli mnie brzuch,
tylko ty mi uwierzyłaś.
275
00:19:18,615 --> 00:19:23,954
Dziękuję. Ale 500 dolarów?
Nigdy już nie dostaniesz tylu pieniędzy.
276
00:19:24,079 --> 00:19:26,290
Tak? To patrz na to.
277
00:19:26,373 --> 00:19:28,959
KÓŁECZKA KRUSTY’EGO
MIĘSOŻERNE BAKTERIE GRATIS
278
00:19:30,210 --> 00:19:31,670
Mam płytę.
279
00:19:33,672 --> 00:19:35,632
Możesz słuchać na tym.
280
00:19:39,678 --> 00:19:41,972
Zrobiłam, co mogłam, Dziąsła.
281
00:20:05,370 --> 00:20:08,373
Uwaga, wszystkie jednostki.
282
00:20:08,540 --> 00:20:10,375
Chmura trującego gazu zmierza…
283
00:20:13,879 --> 00:20:16,632
Ale to ładne. Robi się pochmurno.
284
00:20:18,926 --> 00:20:20,093
O rety.
285
00:20:31,563 --> 00:20:33,857
To było dla ciebie, Krwawiące Dziąsła.
286
00:20:35,943 --> 00:20:39,029
Sprawiłaś staremu jazzmanowi
wiele radości.
287
00:20:39,404 --> 00:20:43,367
Musisz pomścić moją śmierć, Kimbo.
To znaczy Simbo.
288
00:20:43,992 --> 00:20:45,786
To ja jestem twoim ojcem, Luke.
289
00:20:46,411 --> 00:20:47,996
To stacja CNN.
290
00:20:48,288 --> 00:20:52,042
Możecie się przymknąć? Żegnam się z Lisą.
291
00:20:52,292 --> 00:20:53,460
Przepraszamy.
292
00:20:54,419 --> 00:20:59,091
- Nie odchodź.
- Przykro mi, ale muszę. Do widzenia.
293
00:21:00,300 --> 00:21:01,218
Do widzenia.
294
00:21:07,099 --> 00:21:10,769
- A co mi tam! Ostatni raz, od początku.
- Hura!
295
00:21:17,734 --> 00:21:21,738
Kiedy jazzman gra melodię
296
00:21:21,989 --> 00:21:24,992
Niewierny zaczyna wierzyć
297
00:21:25,784 --> 00:21:29,663
Śpiewem do raju cię odprowadzimy
298
00:21:30,122 --> 00:21:34,084
Lub pozwolimy coś przeżyć
299
00:21:35,002 --> 00:21:38,547
Jazzmanie
300
00:21:39,006 --> 00:21:41,800
Zabierz moje smutki
301
00:21:42,134 --> 00:21:46,888
Niech mój ból będzie jak twój
302
00:21:46,972 --> 00:21:50,267
Z każdą zmianą nutki
303
00:21:51,310 --> 00:21:54,563
Jazzmanie
304
00:21:54,813 --> 00:21:58,650
Och, jazzmanie
305
00:22:18,754 --> 00:22:20,505
Jeszcze raz!
306
00:22:21,048 --> 00:22:24,301
Starczy już, Liso.
Mam randkę z Billie Holiday.
307
00:22:31,266 --> 00:22:33,268
Napisy: Natalia Kuc