1 00:00:07,424 --> 00:00:12,554 Twa twarz piosenką jest 2 00:00:13,555 --> 00:00:18,476 Twe oczy słodko szepczą Z nimi śpiewać chcę 3 00:00:18,643 --> 00:00:23,982 Twe rysy zgrane są 4 00:00:24,941 --> 00:00:29,988 Zaśpiewaj ze mną I niech lato będzie w krąg 5 00:00:30,071 --> 00:00:36,119 Melodia twej twarzy mnie weseli 6 00:00:36,202 --> 00:00:41,750 Żadnej więcej a capelli 7 00:00:41,833 --> 00:00:47,172 Przegna samotność 8 00:00:49,674 --> 00:00:53,178 Do ciebie miłość 9 00:00:55,847 --> 00:01:01,102 Usta nam zrymują się 10 00:01:02,270 --> 00:01:07,025 I gdy się złączą Rozpoczniemy symfonię 11 00:01:07,233 --> 00:01:12,906 Policzki, włosy twe 12 00:01:13,656 --> 00:01:18,787 Melodię tkają mi, co rzadka bardzo jest 13 00:01:18,870 --> 00:01:24,626 Melodia twej twarzy mnie weseli 14 00:01:24,751 --> 00:01:30,340 Żadnej więcej a capelli 15 00:01:30,423 --> 00:01:35,929 Przegna samotność 16 00:01:38,223 --> 00:01:42,435 Do ciebie miłość 17 00:01:44,854 --> 00:01:47,065 Bill Plympton 18 00:01:47,190 --> 00:01:49,067 KINA GOOGOLPLEX W CAPITAL CITY 19 00:01:49,150 --> 00:01:50,735 WĄSY PANA DOWNEYA JUNIORA - FREDERIKOWIE Z HOLLYWOOD 20 00:01:50,902 --> 00:01:52,529 TRENER GNIEWU PANA RUFFALO - GNIEWKO „GNIEWU” GNIEWIŃSKI 21 00:01:52,612 --> 00:01:54,572 EKSPERT SCEN AKCJI HAWKEYE'A - ZBĘDNY GARDEROBA SCARLETT JOHANSSON - 22 00:01:54,656 --> 00:01:55,532 PANI SPANDEKSOWA AKA IRON MAN 23 00:01:55,615 --> 00:01:57,826 MOŻE ZAWIERAĆ ŚLADOWE ILOŚCI WOLFRAMU STAN LEE STWORZONY PRZEZ SWOICH RODZICÓW 24 00:01:57,951 --> 00:01:59,994 NIC W TYM FILMIE NIE ZOSTAŁO ZROBIONE W AMERYCE - CZCIONKI PAN HELVETICA 25 00:02:00,078 --> 00:02:00,745 OK, film się skończył. 26 00:02:00,870 --> 00:02:02,580 Superbohaterowie znów się kumplują. Chodźmy stąd. 27 00:02:02,664 --> 00:02:04,999 Nie możemy wyjść przed sceną po napisach. 28 00:02:05,375 --> 00:02:08,628 Po co Jeremy'emu Rennerowi dwóch asystentów? 29 00:02:09,087 --> 00:02:11,172 Cicho, zaczyna się ta scena. 30 00:02:11,673 --> 00:02:14,551 Avengersi byli dla nas zbyt silni, mój panie. 31 00:02:19,139 --> 00:02:22,475 - Co? A kto to jest? - To wujek Ben, ten od Spider-Mana. 32 00:02:22,600 --> 00:02:26,479 - Przez cały ten czas żył. - I był po stronie zła. 33 00:02:26,771 --> 00:02:30,483 Wielka moc to żadna odpowiedzialność. 34 00:02:33,695 --> 00:02:36,656 No wreszcie. Co? Widzieliście już. 35 00:02:36,739 --> 00:02:39,576 To była scena w środku napisów. To jeszcze nie koniec. 36 00:02:42,620 --> 00:02:43,621 Kim ty, do diabła, jesteś? 37 00:02:43,872 --> 00:02:47,041 Grupuję zespół najlepszych grupowaczy na świecie. 38 00:02:47,208 --> 00:02:51,087 I chcę, byś pomógł mi zgrupować tę drużynę. 39 00:02:51,588 --> 00:02:53,339 Grupowacze, zgrupować się! 40 00:02:56,217 --> 00:02:58,428 ZA 10 MINUT W KINIE W TWOJEJ OKOLICY 41 00:02:59,137 --> 00:03:03,850 - Czas iść! - Ale jeszcze dwie sceny napisowe będą! 42 00:03:03,975 --> 00:03:06,060 Za moich czasów filmy kończyły się, gdy się skończyły. 43 00:03:06,186 --> 00:03:09,981 Na napisy zostawałeś, żeby się dowiedzieć, kto śpiewał „The power of love”. 44 00:03:10,106 --> 00:03:11,816 I zwykle był to Huey Lewis. 45 00:03:12,025 --> 00:03:14,736 Najbardziej podobała mi się pierwsza scena po napisach. 46 00:03:14,861 --> 00:03:16,821 - A mi piąta. - Ciszej tam. 47 00:03:16,946 --> 00:03:19,365 Próbuję słuchać przedsezonowo Minor League Baseball. 48 00:03:19,699 --> 00:03:22,410 I ostatni z miotaczy Izotopów… 49 00:03:22,535 --> 00:03:23,578 STADIUM CAPITAL CITY 50 00:03:23,661 --> 00:03:25,330 …przechodzi właśnie rekonstrukcję więzadła, 51 00:03:25,538 --> 00:03:27,498 na tym kończymy mecz. Dobranoc wszystkim. 52 00:03:30,376 --> 00:03:33,880 Głupie baseballowe korki. Pojadę do domu skrótem. 53 00:03:35,006 --> 00:03:37,175 CENTRUM CAPITAL CITY ZA NASTĘPNE 52 ZJAZDY 54 00:03:37,258 --> 00:03:38,301 WYCISKANIE UBRAŃ I SOKÓW 55 00:03:38,468 --> 00:03:39,469 DOM PIWA 56 00:03:39,552 --> 00:03:41,179 Patrzcie, tu mieszkaliśmy przed ślubem. 57 00:03:41,262 --> 00:03:43,431 To stara dzielnica odzysku tłuszczu z wołowiny. 58 00:03:43,890 --> 00:03:45,683 Ach, Miasteczko łojowe. 59 00:03:45,767 --> 00:03:49,520 Na koniec każdej wycieczki po zakładzie dostawało się szklaneczkę krwi. 60 00:03:49,979 --> 00:03:51,856 Bardzo modnie się tu zrobiło. 61 00:03:53,107 --> 00:03:56,903 Sklep, w którym można zmielić i doprawić własną domową pastę do zębów. 62 00:03:57,070 --> 00:04:00,949 HARVEY PŁYTKA NAZĘBNA I SYNOWIE 63 00:04:01,115 --> 00:04:04,035 - Okropne. - A tu nasza stara kamienica. Patrzcie. 64 00:04:06,079 --> 00:04:08,623 Apartament na piątym piętrze bez windy. 65 00:04:09,707 --> 00:04:12,835 Codziennie wchodziłeś na piąte piętro, tato? 66 00:04:12,919 --> 00:04:16,214 Nie, wjeżdżałem na dach windą w budynku obok, 67 00:04:16,297 --> 00:04:18,383 potem czołgałem się po desce na nasz dach. 68 00:04:18,883 --> 00:04:23,263 - Ej, byłem pionierem tego szlaku! - Super, dzięki, Kicie Carsonie! 69 00:04:23,554 --> 00:04:26,307 Dzieci, a chcecie zobaczyć nasz stary apartament? 70 00:04:27,850 --> 00:04:30,979 Po twoim tonie wnoszę, że tak czy inaczej tam pójdziemy. 71 00:04:31,104 --> 00:04:32,647 Ja mówię tylko jednym tonem. 72 00:04:35,358 --> 00:04:38,361 Dzień dobry. Nie znamy się, jestem Marge Simpson. 73 00:04:38,444 --> 00:04:42,365 A, tak, poznaję nazwisko. Nadal przychodzi tu do pani poczta. 74 00:04:42,490 --> 00:04:43,491 MIESIĘCZNIK NIEBIESKI FRYZ 75 00:04:43,825 --> 00:04:45,326 TYGODNIK SUBSKRYPCJE 76 00:04:46,744 --> 00:04:48,162 OBSESYJNE MACIERZYŃSTWO 77 00:04:48,371 --> 00:04:52,917 O, dzięki Bogu. „Lista 101 nowych zagrożeń zadławieniem”. 78 00:04:53,710 --> 00:04:55,128 Smoczki? 79 00:04:59,882 --> 00:05:03,678 Nie! Nie. Maggie. 80 00:05:04,512 --> 00:05:05,513 Masz. 81 00:05:05,805 --> 00:05:09,851 Podać wam coś? Zioło? Ciastka z trawką? Pudding z jointem w środku? 82 00:05:09,934 --> 00:05:11,269 Tylko musicie wyjść przed 19:00. 83 00:05:11,352 --> 00:05:15,064 Wynajmujemy to wieczorami przez Airbnb, mieszkając wtedy w tańszych Airbnb. 84 00:05:15,940 --> 00:05:17,108 Przełomowo. 85 00:05:17,358 --> 00:05:21,696 Zanim Homer i ja się pobraliśmy, przeżyliśmy tu wspaniałe chwile. 86 00:05:22,155 --> 00:05:25,491 Tak, pewnie. Przecież wy się bez nas nie potraficie dobrze bawić. 87 00:05:25,575 --> 00:05:29,078 To był wspaniały czas. Żyliśmy życiem DINKS-ów. 88 00:05:29,245 --> 00:05:32,165 - DINKS-ów? - Mieliśmy dwa dochody i zero dzieci. 89 00:05:32,373 --> 00:05:33,416 DINKS. 90 00:05:33,499 --> 00:05:35,668 Jakim sposobem możecie o pracy mówić DINKS, 91 00:05:35,793 --> 00:05:37,962 ale ja nie mogę tak nazywać mojego dynksa? 92 00:05:39,047 --> 00:05:41,257 Zanim mieliśmy dzieci, życie było bajecznie proste. 93 00:05:41,382 --> 00:05:44,802 Chodziliśmy do wesołego miasteczka, ale nie na te durne kolejki dla dzieci. 94 00:05:44,927 --> 00:05:49,098 Żadnego wciskania się w małe samolociki, które unoszą się tylko na 1,2 metra. 95 00:05:49,349 --> 00:05:52,477 Właściwie to powinny się unosić na co najmniej 3,5 metra nad ziemią. 96 00:05:53,519 --> 00:05:55,271 To było wspaniałe życie. 97 00:05:55,438 --> 00:05:57,190 Byliśmy królami DINKS-u. 98 00:05:58,691 --> 00:06:01,861 Widzisz? To był klucz do ich szczęścia. Bezdzietność. 99 00:06:01,986 --> 00:06:03,654 Rozmawialiśmy o założeniu rodziny, 100 00:06:03,738 --> 00:06:05,365 ale nie jesteśmy pewni, czy już czas. 101 00:06:05,448 --> 00:06:07,992 Nie zgadzamy się nawet co do imienia naszej fretki. 102 00:06:08,076 --> 00:06:09,660 Właśnie, obojgu nam podoba się Caitlin, 103 00:06:09,744 --> 00:06:11,913 ale nie zgadzamy się co do pisowni. 104 00:06:14,499 --> 00:06:19,796 Byliśmy dokładnie tacy sami. Bezdzietni balowicze. 105 00:06:29,055 --> 00:06:30,223 ŻYJEMY W GRZECHU I JEST EKSTRA 106 00:06:30,306 --> 00:06:33,226 Ej, patrz, kto wbił na imprezę. Kent Brockman. 107 00:06:33,976 --> 00:06:37,688 To on prowadzi segment o adopcji zwierząt w czwartkowe poranki. 108 00:06:39,857 --> 00:06:43,403 Tak, po otrzymaniu Złotego świńskiego ucha od Towarzystwa Humanistycznego 109 00:06:43,486 --> 00:06:44,904 najtrudniej jest zachować skromność. 110 00:06:46,030 --> 00:06:50,827 To będzie materiał do mojej kolumny plotkarskiej Marge-Mania. 111 00:06:52,245 --> 00:06:55,456 Auć. Co to ma być? Nie ma nawet tarczy do rzutek. 112 00:06:55,706 --> 00:06:58,459 Ty jesteś Marge Bouvier? Każdego tygodnia czytam twoje zestawienia. 113 00:06:58,584 --> 00:07:01,295 Właściwe daty, prawie zero literówek, bardzo profesjonalnie. 114 00:07:01,379 --> 00:07:05,133 Tylko wara od schronisk dla zwierząt i biegów dobroczynnych, to mój teren. 115 00:07:05,341 --> 00:07:07,885 Panie Brockman, boli mnie od tego ręka. 116 00:07:08,261 --> 00:07:12,014 Przepraszam. Po prostu tak mi zależy na lekkich tematach. 117 00:07:12,348 --> 00:07:16,352 Pracowałem wtedy w nowoczesnej firmie, która miała zmienić świat. 118 00:07:16,561 --> 00:07:19,897 Homer, w przyszłym tygodniu wreszcie wypuścimy nasze rewolucyjne wybielające 119 00:07:19,981 --> 00:07:22,024 paski do zębów na rynek. Bez ciebie nie dałbym rady. 120 00:07:22,191 --> 00:07:24,193 Razem tworzymy niesamowity zespół. 121 00:07:24,277 --> 00:07:26,904 Ja mam wyższe wykształcenie z medycyny, chemii 122 00:07:26,988 --> 00:07:29,866 i ekonomii. A ty wnosisz pogodę ducha. 123 00:07:31,200 --> 00:07:32,952 - No tak, tak. - Uwielbiam to. 124 00:07:33,119 --> 00:07:35,955 Wiem, że mnie teraz nie słuchasz, ale nie jestem na ciebie zły. 125 00:07:36,038 --> 00:07:37,582 - Słucham? - Dokładnie. 126 00:07:37,665 --> 00:07:39,792 Kolego, ile bym nie zarobił, dostaniesz swój przydział. 127 00:07:40,168 --> 00:07:42,837 No, tak, tak. To znaczy naprawdę tak. 128 00:07:44,797 --> 00:07:46,257 Homer zabierał mnie w najmodniejsze miejsca. 129 00:07:46,340 --> 00:07:48,259 WROTKARSKI WIECZÓR PAR SINGLE ZOSTANĄ ZMUSZENI DO ZWIĄZKÓW 130 00:08:02,648 --> 00:08:07,737 O, Homie. W życiu nie byłam szczęśliwsza. 131 00:08:07,945 --> 00:08:11,240 Trzymaj się tego, Marge. Trzymaj i nigdy nie puszczaj. 132 00:08:11,407 --> 00:08:13,826 - Tej chwili? - Nie, bandy. 133 00:08:31,260 --> 00:08:32,470 Dosyć tego wypoczywania. 134 00:08:33,513 --> 00:08:35,139 WIECZÓR FILMOWY: KLAUN KRUSTY W FILMIE „MDLĄCY JEŹDZIEC” 135 00:08:35,223 --> 00:08:36,474 Chodziliśmy sobie na klasyczne filmy. 136 00:09:11,592 --> 00:09:14,011 Ej, niektórzy tu próbują oglądać film. 137 00:09:14,262 --> 00:09:15,555 Nieprawda. 138 00:09:18,849 --> 00:09:21,227 Przynajmniej umarłem przed trzydziestką! 139 00:09:21,310 --> 00:09:22,311 KONIEC 140 00:09:22,520 --> 00:09:25,273 Tak. Miał 47 lat, jak kręcił ten film. 141 00:09:25,481 --> 00:09:26,190 U GIUSEPPEGO 142 00:09:27,149 --> 00:09:30,444 Wiedzieliście, że dziś spadnie deszcz meteorytów, gołąbeczki? 143 00:09:30,570 --> 00:09:33,364 Homie. Powinniśmy pojechać na pustynię i go zobaczyć. 144 00:09:33,614 --> 00:09:37,243 A co z dziećmi? A, no tak, nie mamy dzieci. 145 00:09:45,751 --> 00:09:47,670 To dlaczego teraz nie możecie tego robić? 146 00:09:47,837 --> 00:09:49,005 A jak sądzisz? 147 00:09:49,171 --> 00:09:52,466 - Na pewno nie przeze mnie, piwoszu. - Oż, ty mały… 148 00:09:54,594 --> 00:09:56,637 Marge! Opowiadaj dalej. 149 00:09:58,889 --> 00:10:01,183 To był najlepszy czas naszego życia. 150 00:10:01,267 --> 00:10:02,518 DWANAŚCIE DOSKONAŁYCH BAJGLI 151 00:10:10,276 --> 00:10:12,403 A potem stało się. 152 00:10:12,486 --> 00:10:13,904 ROK PÓŹNIEJ 153 00:10:13,988 --> 00:10:17,825 Zjedz niam-niamki. Kto lubi niam-niamki? Lubisz niam-niamki? 154 00:10:18,451 --> 00:10:22,163 - Dzisiaj jest deszcze meteorytów. - Zobaczymy następny. 155 00:10:22,330 --> 00:10:26,876 - Taki jest raz na 187 lat. - Czemu? Co one, z kosmosu lecą? 156 00:10:27,335 --> 00:10:31,255 Zjedz niam-niamki. Kto lubi niam-niamki? Lubisz niam-niamki? 157 00:10:34,383 --> 00:10:36,761 Gdzie się podział ten piękny mężczyzna? 158 00:10:37,386 --> 00:10:40,431 Tato, wiem, że fajnie było być młodym i wolnym, 159 00:10:40,514 --> 00:10:43,517 ale czym byście nas zastąpili? 160 00:10:43,601 --> 00:10:46,145 Stołem bilardowym, grającą szafą i wakacjami na Bermudach. 161 00:10:46,354 --> 00:10:48,147 Tato, przejdź już do części, 162 00:10:48,230 --> 00:10:50,816 w której nas zapewniasz, że bardzo się z nas cieszysz? 163 00:10:51,067 --> 00:10:53,361 Jeśli tylko ja będę stołem bilardowym, to mi pasuje. 164 00:10:53,611 --> 00:10:56,405 Kochanie, jesteście moimi skarbami. Ale zanim się urodziliście, 165 00:10:56,489 --> 00:10:58,908 znałem imiona ludzi z zespołów. 166 00:10:58,991 --> 00:11:01,661 Nie tylko wokalisty, tego od gitary też. 167 00:11:01,744 --> 00:11:05,456 A mały Bart był najgorszym gnojkiem, jakiego można sobie wyobrazić. 168 00:11:06,123 --> 00:11:08,709 Pierwsi wśród znajomych mieliśmy dzieci, 169 00:11:08,876 --> 00:11:11,003 więc poświęcano nam wiele uwagi. 170 00:11:13,839 --> 00:11:17,677 Hej, młody. Piąteczka. Dziesiąteczka. I uciekła. 171 00:11:21,764 --> 00:11:24,392 - Jeszcze raz! - No dobrze. Piąteczka. 172 00:11:27,395 --> 00:11:30,439 Co to miało być? No weź, to tangelo. 173 00:11:30,523 --> 00:11:33,275 Najkwaśniejszy ze wszystkich cytrusów. 174 00:11:33,442 --> 00:11:36,612 Widzę teraz, że nawet niemowlaki cię nie szanują. 175 00:11:36,737 --> 00:11:39,824 Planowaliście zabrać dzisiaj tego bachora na planszówki? 176 00:11:40,658 --> 00:11:43,411 Sól morska! Największe kryształy ze wszystkich! 177 00:11:44,704 --> 00:11:47,748 - Nie znaleźliśmy opiekunki. - Wycofujemy zaproszenie. 178 00:11:47,957 --> 00:11:50,418 Potem mały Bart zaprzepaścił moje szanse na sukces, 179 00:11:50,626 --> 00:11:53,129 moją jedyną przepustkę do góry pieniędzy. 180 00:11:53,379 --> 00:11:56,507 Tak, dziękuję. Nie pożałujecie. Homer, poszczęściło nam się. 181 00:11:56,632 --> 00:11:58,509 Niebawem przejdziesz na wyższy próg podatkowy. 182 00:12:01,554 --> 00:12:04,432 - Co tam masz na ramieniu? - Mojego syna. 183 00:12:05,141 --> 00:12:08,310 - Nie możesz mieć dziecka. - Ale mam dziecko. 184 00:12:08,519 --> 00:12:11,230 Dziecko wskazuje na to, że zrobiłeś sobie ode mnie wolne, by je począć. 185 00:12:11,313 --> 00:12:15,025 Jest jak wirus. Zaczyna się rozprzestrzeniać i wszyscy się hajtają, 186 00:12:15,109 --> 00:12:17,319 a przecież powinni się oddać pracy. Zawsze tylko pracy. 187 00:12:18,988 --> 00:12:20,614 To trudny wybór. 188 00:12:20,990 --> 00:12:23,659 Wybrałeś mnie zamiast pieniędzy? 189 00:12:24,660 --> 00:12:25,703 Zasłużyłem sobie na to. 190 00:12:26,412 --> 00:12:28,873 I na to. Teraz jest wart dziesięć miliardów dolarów. 191 00:12:28,956 --> 00:12:31,375 Nadal mam jego numer, ale nigdy nie dzwoniłem. 192 00:12:31,500 --> 00:12:35,087 Dlaczego nie? Kiedyś cię uwielbiał. A przecież nadal jesteś taki sam. 193 00:12:35,296 --> 00:12:36,297 No tak. 194 00:12:37,631 --> 00:12:42,636 Homer Simpson? To ty, kolego? Całe lata czekałem na ten telefon. 195 00:12:42,845 --> 00:12:43,888 Pamiętasz mnie? 196 00:12:44,096 --> 00:12:47,767 Oczywiście. Czekałem, by coś ci powiedzieć. Jesteś gotów? 197 00:12:47,975 --> 00:12:49,059 No pewnie. 198 00:12:49,685 --> 00:12:53,022 Żegnaj na zawsze. 199 00:12:55,566 --> 00:12:57,026 ROSS ZADZWOŃ RAZ JESZCZE, A UMRZESZ! 200 00:13:00,112 --> 00:13:02,406 A podobno dobrze zamykać niedomknięte sprawy. 201 00:13:02,656 --> 00:13:06,660 Obawiam się, że dziennikarstwo i małe dziecko nie idą ręka w rękę. 202 00:13:07,203 --> 00:13:09,747 Beznadzieja! Chciałem cytaty zespołu „Huśtawka”, 203 00:13:09,830 --> 00:13:11,040 a nie cytaty o cenach huśtawek. 204 00:13:11,624 --> 00:13:12,917 WYBÓR NIEZDECYDOWANYCH 205 00:13:13,083 --> 00:13:16,003 Fotki z imprez, nie z nocnikowania. Celebrytów, nie ich opiekunki do dzieci. 206 00:13:16,170 --> 00:13:18,005 Kapujesz, czy ci to przeliterować? 207 00:13:18,255 --> 00:13:21,175 Młodzi rodzice powinni takie rzeczy wiedzieć. 208 00:13:21,425 --> 00:13:23,844 Młodzi rodzice? Oni nie czytają Sekcji Rozrywkowej. 209 00:13:23,969 --> 00:13:25,179 Obchodzą ich tylko dzieci. 210 00:13:25,471 --> 00:13:27,097 Dzieci są nudne. Już wolę gadać o piłce. 211 00:13:27,181 --> 00:13:29,517 A nienawidzę piłki! Marge, lubisz swój tyłek? 212 00:13:29,767 --> 00:13:30,768 Tak, wła… 213 00:13:30,976 --> 00:13:32,478 No to masz ostatnią szansę go uratować. 214 00:13:32,561 --> 00:13:34,271 Daj mi artykuł o nocnym życiu, albo zastąpi cię 215 00:13:34,355 --> 00:13:36,732 ktoś, kto bierze w nim udział, Barbara Lelavinski! 216 00:13:36,899 --> 00:13:39,068 Dostanę ten temat. 217 00:13:39,485 --> 00:13:40,486 GALERIA SZTUKI 218 00:13:40,569 --> 00:13:42,655 Czyli przerzucił się pan na malowanie wielkich nochali? 219 00:13:42,738 --> 00:13:44,073 JOHN BALDESSARI ROZUMIESZ TO, KUPIŁEŚ TO! 220 00:13:44,281 --> 00:13:46,784 Marge, czas ust przeminął. 221 00:13:46,909 --> 00:13:50,037 Teraz pora odkryć, co ma w sobie nos. 222 00:13:50,162 --> 00:13:52,706 Zgrabny cytat, a słyszałam ich wiele. 223 00:13:52,873 --> 00:13:56,752 Prawie wszystko, co mówię, jest cytowalne. Poza tym. 224 00:13:58,629 --> 00:14:00,339 Co wy tu robicie? 225 00:14:00,422 --> 00:14:03,217 Wybacz, kochanie. Wiem, że dziś mój wieczór z Bartem, 226 00:14:03,342 --> 00:14:05,010 ale on się ciągle awanturuje. 227 00:14:05,094 --> 00:14:07,763 Próbowałeś jeździć samochodem, aż zaśnie? 228 00:14:07,847 --> 00:14:09,306 To podziałało tylko na mnie. 229 00:14:15,688 --> 00:14:18,357 Następny przystanek, wyspa somalijskich piratów. 230 00:14:23,529 --> 00:14:24,613 Króliczek! 231 00:14:35,958 --> 00:14:40,045 To już nie jest sztuka! To bezkształtna bryła na podłodze. 232 00:14:40,170 --> 00:14:41,589 Nie to, co to dzieło sztuki. 233 00:14:41,672 --> 00:14:42,715 DAREMNOŚĆ NR 37 234 00:14:44,174 --> 00:14:45,634 OKROPNY BOBAS WSTRZĄSA ŚWIATEM SZTUKI! 235 00:14:45,718 --> 00:14:48,095 - Marge, ta fotka to prawdziwa bomba! - Dziękuję. 236 00:14:48,304 --> 00:14:49,722 Bomba zabija ludzi. 237 00:14:49,847 --> 00:14:52,141 Twój dzieciak kosztował nas artystycznych reklamodawców, 238 00:14:52,266 --> 00:14:54,101 galerię sztuki i obsługujący ją catering. 239 00:14:54,310 --> 00:14:56,437 Zwalniam cię! Zwróć przepustkę prasową i fedorę. 240 00:14:56,520 --> 00:14:58,939 Wymażę twoje imię z kartki urodzinowej, którą mamy dla Doris. 241 00:15:00,065 --> 00:15:02,151 Już! Nie będzie za nim tęsknić. Nigdy cię nie lubiła. 242 00:15:02,359 --> 00:15:04,111 SALA ZABAW - ZABAWKI WYCIERANE CO TYDZIEŃ MOKRĄ GĄBKĄ 243 00:15:04,194 --> 00:15:06,947 Ale nadal miałam najlepszą pracę na świecie, jak sądziłam. Bycie mamą. 244 00:15:11,785 --> 00:15:13,078 Rany, gdyby nie drzemka 245 00:15:13,162 --> 00:15:14,955 całe lata temu zeszlibyśmy z tego świata przez stres. 246 00:15:15,039 --> 00:15:16,749 JEŚLI COŚ SIĘ STANIE DZIECKU, PRZEMYŚL SWOJĄ WERSJĘ WYDARZEŃ 247 00:15:16,832 --> 00:15:17,875 WCZORAJ STRACILIŚMY TYLKO 2 DZIECIAKI 248 00:15:17,958 --> 00:15:19,168 O SWOJEJ PRZESZŁOŚCI MÓW PRZEWAŻNIE SZCZERZE 249 00:15:21,170 --> 00:15:22,713 Ja tego nie zrobiłem. 250 00:15:24,131 --> 00:15:26,634 Macie zakaz przychodzenia do Gymdandee, 251 00:15:26,717 --> 00:15:29,511 naszych sklepów, Swimdandee i Violindandee, 252 00:15:29,637 --> 00:15:32,765 wszystkich innych centrów dla dzieci Kid Kennel i dziecięcych więzień. 253 00:15:35,351 --> 00:15:39,438 - Hej, Homer. Dawno cię nie widziałem. - Przerzuciłem się na pączki. 254 00:15:41,315 --> 00:15:42,483 Życie naszych marzeń runęło… 255 00:15:42,608 --> 00:15:43,609 ZBANKRUTOWALIŚMY 256 00:15:43,692 --> 00:15:45,319 …Homie i ja poszliśmy na terapię kościelną. 257 00:15:45,486 --> 00:15:47,029 PRAWDZIWE SŁOWO BOŻE OD 1908 R. 258 00:15:47,279 --> 00:15:50,157 Mądrze zrobiliście, że przyszliście tu ze swoimi problemami. 259 00:15:50,324 --> 00:15:53,452 A teraz pochylcie głowy i obejrzyjcie ten oto film. 260 00:15:54,328 --> 00:15:57,081 PREZBILUTERAŃSKA RADA DUCHOWNYCH PRZEDSTAWIA 261 00:15:57,164 --> 00:16:00,167 PROBLEMOWE DZIECKO 262 00:16:00,417 --> 00:16:03,170 Witajcie. Jestem Profesor Thernstrom, 263 00:16:03,295 --> 00:16:06,423 autor książki Złamane rodziny i jak je uzdrowić. 264 00:16:07,716 --> 00:16:10,719 Chyba wszyscy wiemy, kim jest Profesor Thernstrom. 265 00:16:10,928 --> 00:16:12,054 Odtwarzaj dalej. 266 00:16:12,513 --> 00:16:14,306 Jane była jedynaczką. 267 00:16:14,390 --> 00:16:18,143 A nauka dowiodła, że jedynacy są samotni. 268 00:16:18,268 --> 00:16:21,271 A samotne dzieci to złe dzieci. 269 00:16:21,397 --> 00:16:25,859 POCZTA 270 00:16:26,068 --> 00:16:29,279 Problemy Jane stały się problemami całej rodziny. 271 00:16:29,363 --> 00:16:31,615 WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, JANE 272 00:16:35,160 --> 00:16:37,788 Przyszli do mnie na wizytę. A dziewięć miesięcy później 273 00:16:37,913 --> 00:16:40,374 urodził się Joe i wszystko skończyło się dobrze. 274 00:16:40,457 --> 00:16:42,042 Nie uprawiaj prokreacji samodzielnie. 275 00:16:42,126 --> 00:16:43,836 Uwaga. Drugie dziecko może spowodować utratę 276 00:16:43,919 --> 00:16:45,170 kasy, krótsze wakacje i redukcję snu. 277 00:16:45,254 --> 00:16:47,172 Nie decyduj się na drugie dziecko, jeśli masz chore serce, 278 00:16:47,256 --> 00:16:48,882 jesteś w ciąży, lub chcesz zachować wolny pokój. 279 00:16:48,966 --> 00:16:51,218 W rzadkich przypadkach może dojść do rywalizacji między rodzeństwem. 280 00:16:54,596 --> 00:16:59,018 To jest to, Homie. To jest rozwiązanie. Będziemy mieć drugie dziecko. 281 00:16:59,226 --> 00:17:01,729 Ale tylko jedno. Nie jesteśmy katolikami. 282 00:17:02,146 --> 00:17:06,483 - I tak zdecydowaliśmy się począć Lisę. - Do tego to zmierzało? 283 00:17:06,608 --> 00:17:08,944 Myślałem, że to historia o tym, skąd mamy piec. 284 00:17:09,069 --> 00:17:11,613 A kogo obchodzi, skąd mamy piec? 285 00:17:11,739 --> 00:17:13,907 - Mnie. - Był na wyposażeniu domu. 286 00:17:14,074 --> 00:17:15,659 Zagadka rozwiązana! 287 00:17:22,833 --> 00:17:24,418 1001 MDŁYCH DZIEWCZĘCYCH IMION 288 00:17:24,835 --> 00:17:26,211 MACHINA MIŁOSNA NIE OBSŁUGIWAĆ NA TRZEŹWO 289 00:17:26,295 --> 00:17:27,463 Wreszcie zasnął. Zróbmy sobie drugie. 290 00:17:28,380 --> 00:17:30,049 Nie, nie tutaj. Może się obudzić. 291 00:17:30,132 --> 00:17:32,176 Jedyne bezpieczne miejsce jest przy wyjściu pożarowym. 292 00:17:32,259 --> 00:17:34,511 - A jeśli strażacy będą go potrzebować? - Sprężę się. 293 00:17:37,056 --> 00:17:40,017 A teraz wszystko w rękach Matki Natury. 294 00:17:47,441 --> 00:17:49,234 Dziewczynki mnie nie lubią. 295 00:17:57,201 --> 00:18:00,204 Ej! To nie fair! Skąd on ma te okularki? 296 00:18:00,287 --> 00:18:02,915 Saksofon ma sens, ale okulary nie? 297 00:18:02,998 --> 00:18:04,041 Zamknij się! 298 00:18:04,792 --> 00:18:05,793 Sam się zamknij! 299 00:18:10,047 --> 00:18:14,134 I tak po wielu wieczorach jedzenia do późna lodów i pikli 300 00:18:14,218 --> 00:18:15,803 urodziła się Lisa. 301 00:18:15,928 --> 00:18:20,474 A najlepsze, że Bart stał się najspokojniejszym chłopcem na świecie. 302 00:18:20,724 --> 00:18:21,767 Mniej więcej. 303 00:18:22,142 --> 00:18:27,022 Oż ty, mały… rozkoszny kurczaczku. 304 00:18:29,441 --> 00:18:33,570 Ktoś tu wybiera się na czteromiesięczny odwyk. Ale nie w ramach ubezpieczenia. 305 00:18:35,155 --> 00:18:38,367 Tak więc rodzina z dziećmi to po prostu inny rodzaj szczęścia. 306 00:18:38,450 --> 00:18:42,579 - Ale jednak szczęścia. - Wow. Po prostu: wow. 307 00:18:42,788 --> 00:18:46,416 - A gdzie jest pana żona? - Opuściła mnie, jak opowiadaliście. 308 00:18:46,500 --> 00:18:48,585 Jak wyjrzycie za okno, prawdopodobnie ją zobaczycie. 309 00:18:50,045 --> 00:18:51,505 Czemu odeszłaś? 310 00:18:51,588 --> 00:18:54,216 Bo nie chcę być skazana na takich ludzi, jak wy, 311 00:18:54,299 --> 00:18:57,636 którzy ograniczają własny rozwój niepohamowaną dysfunkcyjnością. 312 00:18:59,096 --> 00:19:00,597 Szybko. Uśmiech rodzinny. 313 00:19:01,723 --> 00:19:03,142 Nasze życie jest świetne! 314 00:19:03,225 --> 00:19:06,603 Nie mówiliśmy o tych szczęśliwych momentach, bo to nuda. 315 00:19:06,854 --> 00:19:08,939 Wszystko gra na tym obrazku. 316 00:19:10,357 --> 00:19:11,650 PRZYSTANEK AUTOBUSOWY 317 00:19:11,733 --> 00:19:13,527 TRANSPORT MIEJSKI 318 00:19:13,694 --> 00:19:16,488 Chodź tu, Liso. Ludzkość przetrwa tylko, 319 00:19:16,572 --> 00:19:18,740 jeśli ludzie będą nadal żyć w tym kłamstwie. 320 00:19:19,825 --> 00:19:23,162 A co ona się tak marszczy? Ukrywacie jakieś nieszczęście? 321 00:19:24,872 --> 00:19:27,499 Stawiam na szali moje małżeństwo, więc przemyślcie, co zrobicie! 322 00:19:27,791 --> 00:19:29,793 Uśmiech. Nie bądź DINKS-em. 323 00:19:33,797 --> 00:19:35,257 Kocham cię, Miles! 324 00:19:39,845 --> 00:19:42,806 Dałaś radę, słoneczko. Ocaliłaś dwa kiepskie małżeństwa. 325 00:19:42,973 --> 00:19:45,225 A które było pierwszym kiepskim małżeństwem? 326 00:19:45,601 --> 00:19:48,020 Źle policzyłem. Ocaliłaś jedno kiepskie małżeństwo. Tylko jedno. 327 00:19:49,146 --> 00:19:53,609 - Przypomniał mi się nasz pierwszy uścisk. - Super historia. Wynocha. 328 00:19:54,651 --> 00:19:56,153 Może nie zachowaliśmy się etycznie, 329 00:19:56,320 --> 00:20:00,115 - ale jesteśmy świetnym zespołem. - Zupełnie jak Fred i Ethical. 330 00:20:00,449 --> 00:20:03,493 - Opowiecie nam, jak Maggie się urodziła? - Już wam mówiliśmy. 331 00:20:03,619 --> 00:20:05,787 - A skąd mamy psa? - Znaleźliśmy go w Święta. 332 00:20:05,954 --> 00:20:08,457 - A kota? - Nikogo to nie obchodzi. 333 00:20:10,584 --> 00:20:11,585 WIELKIE PONOWNE OTWARCIE 334 00:20:11,668 --> 00:20:15,047 To był fajny pomysł, Homie. Cieszę się, że tu wróciliśmy. 335 00:20:15,130 --> 00:20:16,131 Tylko we dwoje. 336 00:20:19,218 --> 00:20:22,471 Wyobraź sobie tylko, co by robili, gdyby dziadek ich nie pilnował. 337 00:20:22,763 --> 00:20:24,890 Żałuję, że począłem dzieci. 338 00:20:25,015 --> 00:20:27,684 Dzięki Bogu, że już nie mam więcej amunicji. 339 00:20:27,851 --> 00:20:31,647 Nigdy nie jest za późno na kolejne. Nikt nie wydostał się stąd od pół wieku. 340 00:20:31,813 --> 00:20:33,690 Nie wiedziałem nawet, że jest nasza piątka. 341 00:20:39,363 --> 00:20:42,241 Z drogi! Co do… Skąd ty się tu wziąłeś? 342 00:20:42,366 --> 00:20:43,575 Nie twój interes. 343 00:21:27,035 --> 00:21:29,037 Napisy: Karolina Kuczyńska