1
00:00:06,798 --> 00:00:09,801
TE RZECZY SĄ NIEDOBRE
PIRAMIDA ŻYWIENIA
2
00:00:16,391 --> 00:00:19,144
Pewnie zastanawia się pani,
skąd u mnie to zmęczenie…
3
00:00:19,227 --> 00:00:23,064
- Wcale nie.
- Do późna oglądałam filmy francuskie.
4
00:00:23,148 --> 00:00:27,777
Po francusku. A zeszłej nocy
miałam marzenia senne po francusku!
5
00:00:27,902 --> 00:00:30,030
Ja marzę o tym, żebyś poszła dalej.
6
00:00:32,407 --> 00:00:36,119
Lisa Simpson,
bystra dziewczynka w nudnej szkole.
7
00:00:36,244 --> 00:00:39,456
Lubi dźwięk długopisu,
gdy nauczyciel wpisuje jej dobrą ocenę.
8
00:00:41,958 --> 00:00:45,628
Uwielbia drewnianą słodycz nowego
ustnika saksofonowego.
9
00:00:47,005 --> 00:00:51,426
Ale najbardziej nie lubi szukać miejsca,
żeby zjeść lunch.
10
00:01:05,774 --> 00:01:10,403
A to co? Wkrótce się przekonacie.
Szczerze mówiąc, jestem tu zbędny.
11
00:01:16,785 --> 00:01:18,453
„J. Beardsley”.
12
00:01:20,580 --> 00:01:21,915
Jasper!
13
00:01:21,998 --> 00:01:26,169
Nagle w durnej w szkole
pojawia się zagadka!
14
00:01:26,795 --> 00:01:28,922
W międzyczasie po raz pierwszy w życiu
15
00:01:29,047 --> 00:01:31,132
Homer doznaje zawodu w kuchni.
16
00:01:31,216 --> 00:01:33,093
O Boże, resztki!
17
00:01:33,259 --> 00:01:37,472
Powietrze, więcej powietrza,
przestrzeń, powietrze,
18
00:01:37,764 --> 00:01:42,060
brak spaghetti, brak klopsików,
nie ma chili, nie ma makaronu z serem!
19
00:01:42,143 --> 00:01:43,978
Gdzieś tu musi być jedzenie.
20
00:01:45,855 --> 00:01:49,359
Diabelskie drzewa. Nie!
21
00:01:49,442 --> 00:01:51,361
- Uspokój się, Homie.
- Dobrze.
22
00:01:51,444 --> 00:01:54,697
Zajęłam się sprzedażą Tubberware.
23
00:01:54,781 --> 00:01:57,742
Tubberware? To nie ci ludzie,
którzy organizują imprezy,
24
00:01:57,826 --> 00:02:00,411
na których sprzedają gościom
plastikowe pojemniki?
25
00:02:00,495 --> 00:02:02,497
Ty zakładasz projekty na Kickstarterze.
26
00:02:02,622 --> 00:02:04,999
Jeśli ludzie opłacą moją podróż szlakiem
27
00:02:05,083 --> 00:02:08,503
bujanych foteli na Środkowym Zachodzie,
wszyscy na tym skorzystają.
28
00:02:08,586 --> 00:02:10,004
Pieniądze się nam przydadzą.
29
00:02:10,088 --> 00:02:11,297
PODRĘCZNIK SPRZEDAŻY
30
00:02:11,506 --> 00:02:14,676
Komornik wciąż zajmuje twoją pensję.
31
00:02:15,009 --> 00:02:16,386
Proszę, Homie.
32
00:02:16,469 --> 00:02:20,682
Chcę otworzyć rachunek w banku.
Nasza rodzina w końcu będzie miała konto.
33
00:02:20,765 --> 00:02:24,144
Marge, żadna z moich żon
nigdy nie będzie musiała pracować.
34
00:02:24,227 --> 00:02:26,855
Mężczyźni mówili tak kiedyś
z jakiegoś dziwnego powodu.
35
00:02:26,938 --> 00:02:28,523
Masz moje błogosławieństwo.
36
00:02:28,606 --> 00:02:30,692
Gdzie Jesper? Znowu się spóźnia.
37
00:02:30,775 --> 00:02:33,111
Możemy nakarmić ptaki bez niego.
38
00:02:33,194 --> 00:02:35,363
Nie mów, że beze mnie
też karmiliście ptaki?
39
00:02:35,446 --> 00:02:36,865
Byłeś w śpiączce!
40
00:02:36,990 --> 00:02:38,533
Mein Gott! Co jeszcze się wydarzyło?
41
00:02:38,616 --> 00:02:41,828
- Nie spodoba ci się nowy prezydent.
- To nie Bernie?
42
00:02:45,874 --> 00:02:47,959
Lisa przywróciła Jasperowi dzieciństwo,
43
00:02:48,042 --> 00:02:51,588
a za nagrodę wystarczył jej
tajemniczy chichot.
44
00:02:51,671 --> 00:02:53,923
Jasper.
45
00:02:55,967 --> 00:02:58,052
O Boże.
46
00:03:00,930 --> 00:03:05,894
Co tam masz? Pudełko bento?
Czyjeś prochy? Apple TV?
47
00:03:05,977 --> 00:03:08,146
Jeszcze jedna próba
i będę się musiał zdrzemnąć.
48
00:03:08,271 --> 00:03:09,647
Gdy miałem sześć lat,
49
00:03:09,731 --> 00:03:12,108
przyniosłem do szkoły
skrzyneczkę ze skarbami.
50
00:03:12,192 --> 00:03:14,611
Jeden dzieciak
zabrał mi ją i już nie oddał.
51
00:03:15,111 --> 00:03:16,487
Jakimś cudem ją odnalazłem.
52
00:03:16,613 --> 00:03:21,826
Całe życie byłem zły,
ale teraz świat wydaje się magiczny!
53
00:03:22,994 --> 00:03:24,245
Po raz pierwszy w życiu
54
00:03:24,329 --> 00:03:28,541
Lisa doznała uczucia,
które można by określić jako magnifique.
55
00:03:28,625 --> 00:03:30,376
Nie chciałabym przesadzić,
56
00:03:30,460 --> 00:03:32,712
ale słońce świeci nieco jaśniej
57
00:03:32,837 --> 00:03:35,965
dzięki mnie!
58
00:03:36,090 --> 00:03:40,094
- Tubberware? Chętnie kupię.
- Tego się nie kupuje.
59
00:03:40,178 --> 00:03:43,556
Wystarczy, że urządzi pani przyjęcie,
a ja sprzedam je znajomym.
60
00:03:43,932 --> 00:03:47,101
- Nie!
- Urządzi pani przyjęcie…
61
00:03:48,770 --> 00:03:51,397
Kiedy znajomi wypełnią formularze, to…
62
00:03:52,690 --> 00:03:54,525
Jeśli zorganizujecie
przyjęcie z Tubberware,
63
00:03:54,609 --> 00:03:58,196
dostaniecie ekskluzywny upominek:
dzbanek do lemoniady!
64
00:03:58,279 --> 00:04:02,867
Gdyby dobry Bóg chciał,
żebyśmy trzymali sok w plastiku,
65
00:04:02,951 --> 00:04:06,162
nie dałby oposom szczelnych pęcherzy.
66
00:04:08,081 --> 00:04:09,582
ZABÓJCZE CIĘCIE
SALON PIĘKNOŚCI
67
00:04:09,666 --> 00:04:12,126
Wyglądasz jak czarna dziura
smutku i rozdwojonych końcówek.
68
00:04:12,210 --> 00:04:13,378
Co się stało?
69
00:04:13,461 --> 00:04:16,214
Nie przekonałam nikogo
do zorganizowania przyjęcia Tubberware.
70
00:04:16,297 --> 00:04:18,258
Nie wiem, dlaczego łudziłam się,
że dam radę.
71
00:04:18,341 --> 00:04:21,719
Brakuje mi… chucpy.
Jak to jest po żydowsku?
72
00:04:21,844 --> 00:04:26,266
- Pewności siebie?
- Tak. Zawsze biorę przypalony naleśnik.
73
00:04:27,267 --> 00:04:30,061
Tak długo smaruję innych kremem,
że słońce zdąży mnie poparzyć.
74
00:04:30,144 --> 00:04:31,187
WYTRZYJ STOPY
75
00:04:31,813 --> 00:04:35,483
Tak jak z wycieraczką,
klucz jest pod spodem.
76
00:04:36,567 --> 00:04:39,362
Zorganizuję przyjęcie Tubberware u siebie,
77
00:04:39,445 --> 00:04:41,614
ale potrzebuję czasu,
żeby wszystko zaplanować.
78
00:04:41,698 --> 00:04:43,574
- Może dziś wieczorem?
- Świetnie!
79
00:04:44,409 --> 00:04:46,369
Co ty wyprawiasz?
80
00:04:46,452 --> 00:04:49,539
To waza na poncz,
a to pojemnik na resztę lasagne.
81
00:04:49,622 --> 00:04:52,500
Nie ma czegoś takiego jak reszta lasagne.
82
00:04:53,001 --> 00:04:57,130
- Lepiej będzie, jak pójdziesz do Moe.
- Dobrze, ale się nie upiję.
83
00:04:57,797 --> 00:05:02,927
Dobrze, upiję się.
Przy tobie tracę trzeźwość.
84
00:05:04,595 --> 00:05:08,057
- Nie dam rady. Nie dam rady!
- Nie dasz rady?
85
00:05:08,182 --> 00:05:13,229
Marge, nie chcę więcej
słyszeć tych słów z twoich ust.
86
00:05:13,313 --> 00:05:16,733
Musisz obudzić w sobie
wewnętrzną wojowniczkę.
87
00:05:16,858 --> 00:05:18,151
Nie mam wewnętrznej wojowniczki.
88
00:05:18,234 --> 00:05:21,904
W takim razie musimy ją stworzyć.
Czas na przemianę!
89
00:05:24,032 --> 00:05:27,368
Myśl o czymś ładnym!
90
00:05:31,914 --> 00:05:35,376
Zsuń te łapcie ze stóp i włóż te buciki.
91
00:05:37,670 --> 00:05:44,344
Moje ciało się zmieniło.
A co się dzieje tam z tyłu?
92
00:05:44,427 --> 00:05:48,639
Twój zadek właśnie
zamienił się w tyłeczek, mała!
93
00:05:49,724 --> 00:05:52,935
A teraz idź i sprzedaj te pudełeczka!
94
00:05:55,104 --> 00:05:57,023
PRZYJĘCIE TUBBERWARE – 1A
MĘSKA ORGIA – 2C
95
00:05:57,273 --> 00:06:00,276
Co to ma być, Julio?
Nie chcę słuchać jakiegoś sprzedawcy.
96
00:06:00,360 --> 00:06:03,780
Wolę normalny wieczór
z przekąskami, koktajlami
97
00:06:03,863 --> 00:06:05,198
i gazem rozweselającym.
98
00:06:06,157 --> 00:06:07,700
Witajcie, chłopcy.
99
00:06:07,825 --> 00:06:09,702
Widzę, że oglądacie towar.
100
00:06:09,786 --> 00:06:13,581
Zapewniam was,
że pokrywki pasują do pudełek.
101
00:06:19,003 --> 00:06:22,340
Mogłeś powiedzieć,
że to przyjęcie Tubberware w stylu drag.
102
00:06:22,423 --> 00:06:25,176
Nie widziałem, żeby ktoś
tak dobrze udawał kobietę.
103
00:06:25,718 --> 00:06:31,474
O tak, on jest w tym świetny.
Ma pseudonim Marge.
104
00:06:31,641 --> 00:06:33,893
Marge. Doskonale!
105
00:06:33,976 --> 00:06:36,813
Gdyby ubrała się bardziej kampowo,
byłaby przerysowana.
106
00:06:36,896 --> 00:06:40,608
Dalej, chłopcy. Czas na przykrywki.
107
00:06:44,404 --> 00:06:46,614
A ty chciałeś iść potańczyć.
108
00:06:49,158 --> 00:06:52,745
Voilà, Marge-tini! Ale nie martwcie się,
109
00:06:52,829 --> 00:06:55,832
to nie jedyna niespodzianka, jaką skrywam.
110
00:06:55,957 --> 00:06:58,209
- Zabawna jest.
- Zabawna jak Bea Arthur?
111
00:06:58,292 --> 00:06:59,919
Nikt nie jest aż tak zabawny.
112
00:07:00,002 --> 00:07:03,047
Tamtego wieczora Marge
sprzedała więcej pojemników Tubberware,
113
00:07:03,131 --> 00:07:04,382
niż mogłaby marzyć.
114
00:07:04,465 --> 00:07:09,595
A ja, znęcony absurdem zdarzeń,
zostałem narratorem jej historii.
115
00:07:09,720 --> 00:07:12,765
Spójrz, ile zamówień!
Jestem w tym naprawdę dobra.
116
00:07:12,890 --> 00:07:17,520
Tak naprawdę to
„Marge” jest w tym dobra.
117
00:07:17,645 --> 00:07:22,400
- Marge, czyli ja. Ja jestem Marge.
- Powiem ci, co się stało.
118
00:07:22,483 --> 00:07:26,320
To na tyle ważne,
że będę mówił bez akcentu.
119
00:07:26,404 --> 00:07:28,156
Wszyscy myśleli, że jesteś drag queen.
120
00:07:31,534 --> 00:07:35,746
Czułam się piękna, a wszyscy myśleli,
że jestem mężczyzną.
121
00:07:35,830 --> 00:07:38,791
Mężczyzną, który wyglądał
jak olśniewająca kobieta!
122
00:07:38,875 --> 00:07:42,670
Drag queens mogą być bardzo piękne.
Na przykład ja.
123
00:07:42,795 --> 00:07:45,339
Nazywam się „Penelope Cruising”.
124
00:07:45,423 --> 00:07:49,093
Pan Burns zaprosił mnie
na galę w Kennedy Center.
125
00:07:49,177 --> 00:07:50,803
Zobacz, jak uroczo wyglądam.
126
00:07:50,887 --> 00:07:53,848
Wszystkie jego partnerki
muszą przetaczać mu swoją krew.
127
00:07:54,223 --> 00:07:58,853
Teraz wiem, czemu powiedział,
że jestem w jego typie. Łapiesz?
128
00:07:58,936 --> 00:08:01,564
Następnym razem po prostu będę sobą.
129
00:08:01,647 --> 00:08:06,611
- Byłaś sobą, tylko pewną siebie.
- Po prostu jesteś miły.
130
00:08:06,694 --> 00:08:09,197
To byłaś ty! To byłaś ty!
131
00:08:09,280 --> 00:08:13,159
Poza tym wszyscy najlepsi
sprzedawcy Tubberware to drag queens.
132
00:08:13,242 --> 00:08:15,119
Co? To nie może być prawda.
133
00:08:15,369 --> 00:08:16,787
TO PRAWDA
134
00:08:16,871 --> 00:08:17,872
OTO LINK
135
00:08:17,955 --> 00:08:20,625
NIE WIERZYSZ?
OTO WIĘCEJ LINKÓW
136
00:08:20,708 --> 00:08:23,169
Co ty na to, Marge?
Wchodzisz w to na całego?
137
00:08:23,252 --> 00:08:24,295
Zrób to, Marge!
138
00:08:24,378 --> 00:08:27,131
Co z tego, że zawartość
nie pasuje do opakowania?
139
00:08:27,215 --> 00:08:31,761
Ja jestem pudełkiem na przekąski,
a ludzie trzymają we mnie trawkę.
140
00:08:31,844 --> 00:08:33,804
Ja jestem do przechowywania sałaty.
141
00:08:33,888 --> 00:08:37,099
Sałaty, jaką zarobisz,
sprzedając Tubberware.
142
00:08:37,558 --> 00:08:42,146
- Przybiłaś piątkę z pojemnikiem?
- Tylko spokojnie, Marge.
143
00:08:42,688 --> 00:08:46,108
Homer, możesz zamówić, co tylko chcesz.
Ja stawiam.
144
00:08:46,275 --> 00:08:48,027
Co tylko chcesz.
145
00:08:48,194 --> 00:08:50,863
Potrzebuję dwóch kart i czterech stolików.
146
00:08:50,947 --> 00:08:52,448
I żadnych sztućców.
147
00:08:52,532 --> 00:08:54,534
- Tylko mnie spowalniają.
- Rozumiem.
148
00:08:54,909 --> 00:08:57,745
Potrzebujemy pomocy.
Niech ktoś ściągnie mamę z bingo.
149
00:08:58,287 --> 00:09:02,166
- Zaraz będę.
- Brakuje ci tylko „G”.
150
00:09:02,250 --> 00:09:06,712
Powinieneś być jak „G” w słowie „gnocchi”.
Czyli niemy!
151
00:09:09,131 --> 00:09:13,094
Dziękuję ci, Marge.
Jestem taki szczęśliwy!
152
00:09:13,886 --> 00:09:15,054
A oto i ona.
153
00:09:17,431 --> 00:09:19,976
Reszta lasagne.
154
00:09:26,482 --> 00:09:27,692
ZJADŁEŚ JĄ JUŻ WCZORAJ
155
00:09:29,443 --> 00:09:32,196
Lisa wciąż czuła się nieco magnifique,
156
00:09:32,280 --> 00:09:35,741
ale magiczne uczucie po spełnionym
dobrym uczynku zaczęło słabnąć.
157
00:09:35,825 --> 00:09:39,161
Postanowiła więc niepostrzeżenie
wnosić magię w życie innych.
158
00:09:39,245 --> 00:09:40,288
Otóż to.
159
00:09:40,371 --> 00:09:43,207
Za pierwszy cel obrała
przywrócenie miłości
160
00:09:43,291 --> 00:09:46,002
między Kirkiem i Luanne,
którzy wyglądają identycznie.
161
00:09:55,136 --> 00:09:57,805
Hej, przystojniaku.
Jestem Shauna, zadzwoń do mnie.
162
00:10:00,850 --> 00:10:04,729
Wygląda na to,
że farbowanie włosów w nosie popłaca!
163
00:10:05,980 --> 00:10:07,523
Później Lisa pomogła Gilowi.
164
00:10:07,607 --> 00:10:09,900
To lokalny Pepé Le Swąd,
ale pozbawiony uroku.
165
00:10:10,026 --> 00:10:13,821
Proszę, to dla pana.
Nie chce pan? Chyba nie.
166
00:10:13,904 --> 00:10:15,948
Może pani? Innym razem.
167
00:10:16,032 --> 00:10:18,367
Ludzie! Płacą mi dopiero,
kiedy rozdam wszystkie.
168
00:10:18,451 --> 00:10:21,162
Uwierzcie, że sprawdzają śmietniki.
169
00:10:21,245 --> 00:10:23,789
O Boże! Ludzie biorę ulotki.
170
00:10:24,665 --> 00:10:27,752
Włączę dziś ogrzewanie w aucie.
171
00:10:32,840 --> 00:10:36,260
Obudź się, Bart.
Znowu potrzebuję twojej pomocy.
172
00:10:36,344 --> 00:10:40,181
Jej najtrudniejszym zadaniem było sprawić,
by pani Skinner znów uwierzyła w syna.
173
00:10:40,264 --> 00:10:42,642
Lisa napisała więc pamiętnik Seymoura,
174
00:10:42,725 --> 00:10:44,685
który mógłby wszystko naprawić.
175
00:10:44,769 --> 00:10:47,647
Muszę podrzucić sfałszowany pamiętnik
do domu Skinnera.
176
00:10:48,939 --> 00:10:51,275
Oto klucz, a oto plan domu.
177
00:10:51,359 --> 00:10:54,195
Weź też tuńczyka. Tuczę jego kota.
178
00:10:58,324 --> 00:11:02,036
Lisa ukryła pamiętnik tak,
by pani Skinner go znalazła.
179
00:11:02,119 --> 00:11:04,246
Tam, gdzie dorosły mężczyzna
mógłby chcieć coś ukryć.
180
00:11:04,372 --> 00:11:05,915
PAMIĘTNIK SEYMOURA
NIE CZYTAĆ
181
00:11:05,998 --> 00:11:10,836
„Matka to wspaniała kobieta.”
Seymour mnie kocha!
182
00:11:10,920 --> 00:11:17,009
Jak matka może przeprosić
za pół wieku wyszydzania syna?
183
00:11:17,093 --> 00:11:20,054
Karta upominkowa teraz,
przeprosiny na łożu śmierci.
184
00:11:20,262 --> 00:11:23,516
Aby pomóc Marge doskonalić się w sztuce
i więcej zarabiać,
185
00:11:23,641 --> 00:11:25,893
Julio zabrał ją do najlepszego
klubu drag w Springfield.
186
00:11:25,976 --> 00:11:27,103
TYLKO DLA ARTYSTÓW
187
00:11:27,228 --> 00:11:29,146
Z bardzo mylącymi oznaczeniami toalet.
188
00:11:29,230 --> 00:11:30,272
TOALETY
189
00:11:30,898 --> 00:11:35,277
Marge, to jest Queen Chanté,
to Barbra Streisman,
190
00:11:35,361 --> 00:11:39,281
Tajemnicza Waylon i Fiona Jabłko Adama.
191
00:11:39,615 --> 00:11:41,617
Witaj, wiewióreczko.
192
00:11:41,742 --> 00:11:45,121
Nigdy nie widziałam wyższej…
Ty ciągle wstajesz.
193
00:11:45,204 --> 00:11:50,000
Kochanie, ja przez pół dnia wstaję,
a drugie pół siadam. Okejka?
194
00:11:50,084 --> 00:11:52,545
Takiej pewności siebie potrzebujesz.
195
00:11:52,670 --> 00:11:56,173
Cały sekret to wyobrazić sobie
najdzikszą wersję siebie,
196
00:11:56,382 --> 00:11:57,633
a potem uświadomić sobie,
197
00:11:57,758 --> 00:12:01,470
- że jesteś tą wersją!
- To ty, Mel?
198
00:12:01,637 --> 00:12:05,141
Tak. Schowałem kość między nogi.
199
00:12:05,766 --> 00:12:08,769
Wasza Wysokość, czy Marge
może wystąpić z nami z playbacku?
200
00:12:08,853 --> 00:12:12,565
To samo usłyszał ode mnie Eddy Murphy:
„Jasne, dlaczego nie?”.
201
00:12:12,857 --> 00:12:16,861
Opowiedz mi o tej „Marge”. Jaka ona jest?
202
00:12:17,069 --> 00:12:22,658
Od dawna cierpi.
Praktycznie jest samotną matką. I to tyle.
203
00:12:22,783 --> 00:12:26,203
To jakaś cholerna bohaterka, siostro.
204
00:12:31,375 --> 00:12:35,755
Wszyscy patrzą na ciebie
Niegrzeczną gospodynię
205
00:12:35,880 --> 00:12:39,759
Poczuj się kobietą
Prawdziwą rakietą
206
00:12:40,259 --> 00:12:44,096
Masz to coś, Margie
Jesteś silniejsza, niż ci się wydaje
207
00:12:44,221 --> 00:12:47,391
Wstań i tańcz
208
00:12:47,600 --> 00:12:51,312
Biodrami rusz i śpiewaj wniebogłosy
Bo piękne masz niebieskie włosy
209
00:12:51,520 --> 00:12:55,232
Zrób to, zrób
Wszyscy chłopcy mówią tak
210
00:12:55,775 --> 00:12:59,111
- Kobieta może mieć wszystko.
- Nawet penisa.
211
00:12:59,195 --> 00:13:02,448
Jest tak szykowna, zna savoir faire
212
00:13:02,531 --> 00:13:06,368
Wzorcowa gospodyni
Sprzedaje Tubberware
213
00:13:06,535 --> 00:13:10,664
To prawdziwe zjawisko
Bycie mamą to nie wszystko
214
00:13:10,790 --> 00:13:14,418
Jest tak seksowna, ma boskie ciało
Do tego robi pyszne kakao
215
00:13:14,502 --> 00:13:19,256
Brzydkie kaczątko zostało łabędziem
Od dziś Glamazonką będzie
216
00:13:20,216 --> 00:13:24,178
Biodrami rusz i śpiewaj wniebogłosy
Bo piękne masz niebieskie włosy
217
00:13:24,303 --> 00:13:27,014
- Cześć, Helen.
- Cześć, Marge.
218
00:13:27,097 --> 00:13:30,810
Słyszałam, że sprzedajesz Tubberware.
Kłopoty finansowe?
219
00:13:30,935 --> 00:13:33,395
Czemu jesteś taka zgorzkniała, Helen?
220
00:13:33,479 --> 00:13:38,484
Może dlatego, że twój mąż woli
bawić się kolejką niż figlować z tobą?
221
00:13:38,567 --> 00:13:41,612
Proszę wsiadać, drzwi zamykać!
Helen zostaje!
222
00:13:43,197 --> 00:13:47,159
Uważaj, Bart.
Mamie właśnie wyrósł kręgosłup.
223
00:13:52,373 --> 00:13:55,167
Naprawdę, matko?
Pozwolisz mi zapisać się na karate?
224
00:13:55,292 --> 00:13:59,046
- Kupię ci nawet gi.
- Nie będę musiał nosić piżamy?
225
00:13:59,129 --> 00:14:02,216
Tylko do spania. Od teraz możesz kłaść się
226
00:14:02,299 --> 00:14:05,469
- po Teorii wielkiego podrywu.
- Bazinga!
227
00:14:05,761 --> 00:14:09,640
Ale podobnie jak Młody Sheldon,
wszystko co dobre, kiedyś się kończy.
228
00:14:12,184 --> 00:14:13,310
DYREKTOR
229
00:14:13,394 --> 00:14:15,938
Witaj, matko.
Karate jest dużo lepsze…
230
00:14:16,021 --> 00:14:21,110
- Wiedziałam, że pamiętnik to kłamstwo!
- Po czym poznałaś?
231
00:14:21,235 --> 00:14:22,403
Seymour nie używa średników.
232
00:14:22,486 --> 00:14:23,904
Mówią, że matka jest zła; nie jest.
233
00:14:24,071 --> 00:14:26,031
Mówi, że od średników go mdli.
234
00:14:26,115 --> 00:14:28,784
Nie prowadzę pamiętnika,
bo nie mam żadnych przemyśleń.
235
00:14:29,326 --> 00:14:34,456
Przepraszam. To ja podłożyłam pamiętnik,
żeby była pani milsza dla syna.
236
00:14:34,540 --> 00:14:39,962
Milsza? Rozpuściłam tego niedorajdę!
Ale koniec z tym.
237
00:14:40,087 --> 00:14:41,422
Przykro mi.
238
00:14:44,758 --> 00:14:49,889
O Boże, biedna dziewczyna.
Idź do niej i postaw jej piątkę.
239
00:14:49,972 --> 00:14:51,765
Związek nauczycieli zabrania mi
240
00:14:51,849 --> 00:14:54,643
rozdawać na zachętę
coś innego niż naklejki z dynią.
241
00:14:54,727 --> 00:14:57,104
Hańbisz ten żółty pas!
242
00:14:58,355 --> 00:15:02,985
Patrzcie na mnie! Żyję na koszt żony
jak Pan Meryl Streep!
243
00:15:03,068 --> 00:15:04,153
Don Gummer.
244
00:15:04,236 --> 00:15:06,530
Wiesz właściwie, co robi Marge?
245
00:15:06,614 --> 00:15:09,950
My wiemy. I opowiedzieliśmy
już wszystkim poza tobą.
246
00:15:10,034 --> 00:15:11,076
Jak prawdziwi kumple.
247
00:15:12,119 --> 00:15:14,788
- O co chodzi?
- Jeśli chcesz poznać prawdę,
248
00:15:14,872 --> 00:15:18,250
- idź pod ten adres.
- To adres tego baru.
249
00:15:18,334 --> 00:15:22,504
Zgadza się. Urżnij się porządnie,
a potem idź pod ten adres.
250
00:15:27,968 --> 00:15:30,220
Witaj. Jesteś na liście?
251
00:15:30,304 --> 00:15:33,015
Trzeba być na liście, żeby wejść
na przyjęcie Tubberware?
252
00:15:33,098 --> 00:15:34,683
Na to przyjęcie trzeba.
253
00:15:34,767 --> 00:15:38,228
Marge jest jak Donna Reed
i Donna Summer razem wzięte.
254
00:15:38,312 --> 00:15:40,731
Rozwiąże twoje problemy
z przechowywaniem żywności.
255
00:15:40,856 --> 00:15:46,487
Plotka głosi, że tak naprawdę
Marge to gorący przystojniak.
256
00:15:46,570 --> 00:15:50,407
Moja żona taka nie jest!
Wychodzi z pokoju, żeby beknąć!
257
00:15:50,491 --> 00:15:53,827
Marge! Nie mówiłaś,
że każesz tym ludziom myśleć,
258
00:15:53,911 --> 00:15:57,498
że jesteś drag queen. Tak naprawdę jesteś
zwyczajną gospodynią domową
259
00:15:57,581 --> 00:16:00,167
z potrzebą podniesienia swojego statusu.
260
00:16:00,250 --> 00:16:02,962
Gdy wypowiedziałem to na głos,
to już nie jest tak straszne.
261
00:16:03,045 --> 00:16:04,838
Ona nie przebiera się za kobietę.
262
00:16:04,922 --> 00:16:08,634
- Naprawdę jest kobietą.
- Kobiety wciskają się wszędzie.
263
00:16:08,759 --> 00:16:10,678
Dobrze zobaczyć inną parę w kryzysie.
264
00:16:11,011 --> 00:16:12,221
Chodźmy, Dewey.
265
00:16:12,304 --> 00:16:14,890
Nie wyjdę, dopóki nie znajdę
swojej maselniczki.
266
00:16:14,974 --> 00:16:16,433
Spójrz w lustro.
267
00:16:21,063 --> 00:16:22,606
Dzieci, zostawcie nas.
268
00:16:23,691 --> 00:16:24,942
Ty możesz zostać.
269
00:16:25,651 --> 00:16:29,363
„Marjorie, nie jestem ideałem mężczyzny,
ale myślę, że się zmieniam.
270
00:16:29,446 --> 00:16:32,533
„Zaakceptowałem fakt,
że Batmana grają różni aktorzy.
271
00:16:32,616 --> 00:16:35,202
„Uważam, że koty
powinny zarabiać tyle co psy…”
272
00:16:35,285 --> 00:16:37,037
Nie chcę słuchać twojej głupiej mowy.
273
00:16:37,121 --> 00:16:41,250
Przez chwilę czułam się pewna siebie,
ale teraz wszystko przepadło.
274
00:16:41,917 --> 00:16:45,462
Wychodzę. Możesz popilnować dzieci
i zastanawiać się, gdzie jestem.
275
00:16:52,261 --> 00:16:54,680
Nie chcę mieć z nim nic wspólnego.
276
00:17:01,103 --> 00:17:02,980
Wszystko w porządku, Liso?
277
00:17:03,063 --> 00:17:05,816
Próbowałam odgrywać Boga.
I podobnie jak prawdziwemu Bogu
278
00:17:05,899 --> 00:17:07,317
wszystko poszło mi nie tak.
279
00:17:07,443 --> 00:17:10,988
Życie kobiet w rodzinie Simpsonów
było trudne. Nawet dla Maggie.
280
00:17:12,281 --> 00:17:14,324
Ale dopóki tli się życie, jest nadzieja.
281
00:17:17,661 --> 00:17:21,081
To był początek nowego, cudownego dnia.
282
00:17:21,165 --> 00:17:23,584
Dnia, który miał na zawsze
odmienić ich życie.
283
00:17:40,225 --> 00:17:43,687
- Przeczytaj.
- „Idź na dach”?
284
00:17:43,896 --> 00:17:46,148
Smacznego. Następny!
285
00:17:47,149 --> 00:17:48,400
ZOSTAJESZ WYDALONY
286
00:17:48,984 --> 00:17:50,152
No nie!
287
00:17:53,155 --> 00:17:55,532
Zjesz z nami lunch, Liso?
288
00:17:55,616 --> 00:17:59,161
Postanowiliśmy wnieść trochę magii
w twoje życie.
289
00:18:02,539 --> 00:18:05,042
Zasługujesz na to.
Jesteś jedyną osobą w mieście,
290
00:18:05,125 --> 00:18:07,961
która nie myśli tylko o sobie.
291
00:18:08,045 --> 00:18:11,757
Ty jedna wysłuchałaś starego Gila…
292
00:18:11,840 --> 00:18:14,301
Lisa wreszcie odnalazła
swoje miejsce na lunch.
293
00:18:14,384 --> 00:18:17,638
Ale cóż to?
Czyżby Homer stracił chęć do picia?
294
00:18:17,721 --> 00:18:19,431
Przepraszamy za nasze drwiny.
295
00:18:19,515 --> 00:18:21,225
Chcieliśmy tylko zranić twoje uczucia.
296
00:18:21,308 --> 00:18:24,978
Tak mi przykro. Nie wiem, co robić.
297
00:18:25,062 --> 00:18:26,730
Nic nie możesz zrobić.
298
00:18:26,814 --> 00:18:29,608
Zmień nazwisko, przyklej tupecik
i znajdź sobie nową żonę.
299
00:18:30,234 --> 00:18:33,612
To jest to! Moe, jesteś geniuszem!
Życzcie mi powodzenia.
300
00:18:36,615 --> 00:18:39,701
Dlaczego wszyscy zawsze wychodzą
bez płacenia?
301
00:18:39,785 --> 00:18:41,078
Nie mam pojęcia.
302
00:18:41,161 --> 00:18:44,790
Ale Bóg mi świadkiem, że się dowiem!
303
00:18:48,460 --> 00:18:49,795
Ani kroku.
304
00:18:51,755 --> 00:18:57,136
Słuchajcie, mam potrzebę zwierzyć się
z dwóch niezwykle smutnych rzeczy.
305
00:18:57,344 --> 00:19:01,390
Po pierwsze, oszukałam was.
Nie jestem drag queen.
306
00:19:02,224 --> 00:19:05,310
Dziewczyno, nikogo nie oszukałaś.
Wszyscy wiedzieliśmy.
307
00:19:05,394 --> 00:19:07,521
Ja nie wiedziałem.
Ale ja myślę tylko o sobie.
308
00:19:08,647 --> 00:19:09,815
Jest jeszcze coś.
309
00:19:09,940 --> 00:19:13,819
Jak to zwykle bywa,
to „jeszcze coś” to było naprawdę coś.
310
00:19:13,986 --> 00:19:17,823
Przeżyliśmy z mężem
więcej trudnych chwil niż inni,
311
00:19:17,906 --> 00:19:20,659
ale zawsze wracaliśmy
do siebie z miłością.
312
00:19:20,742 --> 00:19:21,743
Ale teraz,
313
00:19:21,869 --> 00:19:25,247
gdy dzięki wam poczułam się zrozumiana
i otoczona opieką,
314
00:19:25,330 --> 00:19:29,543
zrozumiałam, jakim egoistą jest Homer.
315
00:19:30,627 --> 00:19:32,171
Och, kochana.
316
00:19:32,296 --> 00:19:34,590
Najgorsze jest to, że nie wyobrażam sobie,
317
00:19:34,673 --> 00:19:38,510
co mógłby powiedzieć lub zrobić,
żebym do niego wróciła.
318
00:19:39,553 --> 00:19:42,598
Czyli wszystkie te starania na marne.
319
00:19:42,723 --> 00:19:46,101
- Homie.
- Teraz już cię rozumiem, kochanie.
320
00:19:46,185 --> 00:19:51,356
Poczucie władzy, tajemnica.
Niepewność, czy to ona czy nie ona.
321
00:19:51,481 --> 00:19:53,775
Uwierz mi, tu nie ma żadnej niepewności.
322
00:19:58,906 --> 00:20:03,118
Jeśli go odrzucisz, Marge, będzie mój.
I już nigdy nie wyjdzie z kuchni.
323
00:20:03,202 --> 00:20:06,705
Zatrzymam go swoimi bánh mì
z szarpaną wieprzowiną.
324
00:20:07,623 --> 00:20:09,750
Homie, kocham cię.
325
00:20:16,048 --> 00:20:18,258
Mężczyzna przebiera się za kobietę,
326
00:20:18,342 --> 00:20:22,304
aby odzyskać kobietę, która udawała
mężczyznę przebranego za kobietę.
327
00:20:22,387 --> 00:20:25,390
To najbardziej romantyczna rzecz,
jaką widziałem w życiu.
328
00:20:25,515 --> 00:20:27,351
I wszystko dobrze się ułożyło.
329
00:20:27,851 --> 00:20:30,562
Au revoir, jusqu'à la prochaine fois.
330
00:20:30,687 --> 00:20:32,105
A po angielsku…
331
00:20:32,189 --> 00:20:34,274
Bye!
332
00:20:38,195 --> 00:20:40,822
A więc… zostałeś drag queen?
333
00:20:40,906 --> 00:20:44,618
Sam nie wiem. W dzisiejszych czasach
każdy może być, kim chce.
334
00:20:44,743 --> 00:20:47,037
Jesteś tu sama, panienko?
335
00:20:47,120 --> 00:20:48,705
To ja, Homer!
336
00:20:50,999 --> 00:20:53,919
Najlepsze kobiety okazują się
albo mężatkami, albo Homerem.
337
00:21:37,045 --> 00:21:39,047
Napisy: Krzysztof Rączkowiak