1
00:00:08,008 --> 00:00:09,342
Z drogi!
2
00:00:11,678 --> 00:00:12,929
PARK WODNY AQUATRAZ
3
00:00:13,221 --> 00:00:15,390
Przygotujcie się na zabawę, dzieci.
4
00:00:15,473 --> 00:00:17,767
A zabawa rozpoczyna się
od kremu z filtrem.
5
00:00:22,272 --> 00:00:23,565
No co ty, Maggie?
6
00:00:23,648 --> 00:00:25,984
Nie chcesz chyba wyglądać jak dziadek.
7
00:00:30,363 --> 00:00:33,199
To okropne, jak traktuje się tu zwierzęta.
8
00:00:33,283 --> 00:00:35,785
Oglądanie świata zza szyby
musi być straszne.
9
00:00:35,869 --> 00:00:36,870
BILETY
10
00:00:36,953 --> 00:00:38,204
Nie jest to miłe.
11
00:00:39,247 --> 00:00:42,500
Skoro są takie nieszczęśliwe,
to dlaczego machają ogonami?
12
00:00:42,667 --> 00:00:44,335
W ten sposób pływają.
13
00:00:44,502 --> 00:00:46,171
Moim zdaniem wyglądają na szczęśliwe.
14
00:00:46,254 --> 00:00:50,258
Pogrzeby pingwinów o 12:00, 14:00 i 16:00.
15
00:00:56,556 --> 00:00:57,807
ORKA „NAUGORZE”
16
00:00:57,932 --> 00:01:00,018
Orki są drapieżnikami alfa.
17
00:01:00,101 --> 00:01:02,062
Znajdują się
na szczycie łańcucha pokarmowego.
18
00:01:02,312 --> 00:01:03,730
Na szczycie, powiadasz?
19
00:01:16,451 --> 00:01:17,869
SUSHI DLA SIECI EMPEROR'S CHOICE
20
00:01:17,952 --> 00:01:19,037
Nie. Nie.
21
00:01:24,042 --> 00:01:26,753
Wyobraźnia mnie poniosła.
22
00:01:26,961 --> 00:01:30,131
A teraz gwóźdź programu: obiad.
23
00:01:30,215 --> 00:01:32,175
Potrzebuję małego dziecka na ochotnika.
24
00:01:33,676 --> 00:01:35,095
Idź, Zakąsko.
25
00:01:40,183 --> 00:01:42,852
Nie martwcie się.
Straciłem rękę lata temu.
26
00:01:44,896 --> 00:01:46,439
Możemy iść do domu?
27
00:01:46,564 --> 00:01:49,943
Tak tu „fajnie”, że zaraz się rozpłaczę.
28
00:01:50,026 --> 00:01:52,362
Homerze, weź Maggie na spacer,
29
00:01:52,445 --> 00:01:55,615
a my pójdziemy zobaczyć syrenkę.
30
00:01:56,282 --> 00:01:58,535
Od razu widać, że ogon jest sztuczny.
31
00:02:04,457 --> 00:02:07,710
Smithers, zbryzgaj
klientów tej ekskluzywnej restauracji.
32
00:02:07,794 --> 00:02:08,920
Jak pan sobie życzy.
33
00:02:12,674 --> 00:02:14,134
Uwielbiam niedzielne wypady.
34
00:02:15,677 --> 00:02:20,640
Wiesz, kochanie, zawsze marzyłem
o łodzi, ale mój ojciec był zbyt biedny.
35
00:02:21,432 --> 00:02:22,559
30 LAT WCZEŚNIEJ
36
00:02:22,642 --> 00:02:24,352
Nad zatoczką sobie siedzę
37
00:02:24,644 --> 00:02:28,314
Nad zeszytem się nie biedzę
38
00:02:28,648 --> 00:02:32,443
I tak sobie idiocieję…
39
00:02:36,573 --> 00:02:37,991
Przestań gwizdać.
40
00:02:38,074 --> 00:02:40,869
Mężczyźni dobrze się bawią w ciszy!
41
00:02:42,203 --> 00:02:45,707
- Tato, będziemy kiedyś mieć łódź?
- Żarty sobie robisz?
42
00:02:45,874 --> 00:02:47,542
Nie stać nas nawet na przynętę.
43
00:02:48,501 --> 00:02:50,003
ODDAM CI
44
00:02:51,379 --> 00:02:54,132
Nie płacz. Napij się
szkockiego soczku na poprawę nastroju.
45
00:02:54,215 --> 00:02:55,466
Dobrze.
46
00:02:57,760 --> 00:02:59,179
No dalej. Do dna.
47
00:03:00,680 --> 00:03:03,308
Biorąc pod uwagę obecne standardy,
dobry ze mnie ojciec.
48
00:03:04,893 --> 00:03:06,561
SZUM MASZYNY - CUDNIE ŚRUBA GRA
49
00:03:06,728 --> 00:03:08,730
Fajna łódź, co? Sprzedaję łodzie.
50
00:03:08,813 --> 00:03:10,231
Chciałbyś mieć taką?
51
00:03:10,315 --> 00:03:11,733
Nigdy nie będę miał łodzi.
52
00:03:11,816 --> 00:03:14,736
Łódź pozostanie w strefie marzeń,
jak przysiady.
53
00:03:15,111 --> 00:03:17,864
Nie bądź taki pewien. Nie wiem,
czym się zajmujesz, ale ja…
54
00:03:17,947 --> 00:03:19,365
spełniam marzenia.
55
00:03:19,449 --> 00:03:20,450
MĘTNA WODA
56
00:03:20,658 --> 00:03:23,077
Myślałem, że sprzedajesz łodzie.
Zdecyduj się.
57
00:03:24,162 --> 00:03:26,247
Mogę mieć za to nieprzyjemności,
58
00:03:26,331 --> 00:03:28,625
ale jeśli kupisz łódź po aktualnej cenie,
59
00:03:28,708 --> 00:03:30,877
dorzucę ci oryginalną czapkę kapitana.
60
00:03:30,960 --> 00:03:32,253
Tylko nie mów mojemu menedżerowi.
61
00:03:32,337 --> 00:03:34,130
Masz mnie za idiotę?
62
00:03:34,214 --> 00:03:36,090
To czapka bez możliwości regulacji.
63
00:03:36,174 --> 00:03:37,926
- Rozmiar uniwersalny.
- Umowa stoi.
64
00:03:38,009 --> 00:03:40,637
Nie, czekaj… Żona mnie zabije.
65
00:03:40,803 --> 00:03:42,513
Uważasz, że twoja żona zabije cię,
66
00:03:42,597 --> 00:03:45,183
jeśli będzie sączyć margarity
przy zachodzącym słońcu,
67
00:03:45,266 --> 00:03:48,019
a jej włosy będą powiewać na wietrze?
68
00:03:48,102 --> 00:03:50,230
Jej włosy nie powiewają. Ma trwałą.
69
00:03:50,313 --> 00:03:52,732
Każdy specjalista od planowania budżetu
powie ci,
70
00:03:52,815 --> 00:03:54,567
że zakup łodzi to lepsza inwestycja
71
00:03:54,651 --> 00:03:56,945
niż rozwód czy otwarcie księgarni.
72
00:03:57,028 --> 00:03:58,613
Jestem już niemal przekonany.
73
00:03:58,821 --> 00:04:01,366
Dam ci tę przypinkę
z logo nieistniejącego klubu jachtowego.
74
00:04:01,616 --> 00:04:02,492
Biorę.
75
00:04:03,326 --> 00:04:05,578
Co to za dziwny hak?
76
00:04:05,662 --> 00:04:08,373
To kotwica. Będzie z ciebie zacny żeglarz.
77
00:04:11,584 --> 00:04:15,463
O Boże, opadła ci płetwa grzbietowa.
78
00:04:15,630 --> 00:04:19,217
Nie widzicie? Ma za mało miejsca.
79
00:04:19,300 --> 00:04:21,010
Ale kaszalot.
80
00:04:21,678 --> 00:04:24,013
ALE KASZALOT.
81
00:04:24,305 --> 00:04:26,432
To miejsce jest nieludzkie i okrutne.
82
00:04:26,516 --> 00:04:29,060
Opróżnić baseny. Wyjąć korki!
83
00:04:29,143 --> 00:04:31,479
Jeszcze tu wrócę. Nie uciszycie mnie.
84
00:04:33,398 --> 00:04:34,941
Ale słodziaczek.
85
00:04:36,609 --> 00:04:38,945
Znowu wyrzucają nas z parku rozrywki.
86
00:04:39,946 --> 00:04:42,824
- Zabierzcie mnie ze sobą.
- Za mało pasów w samochodzie.
87
00:04:44,742 --> 00:04:47,704
Co robi pijany sprzedawca? Wraca do żony!
88
00:04:47,870 --> 00:04:49,747
Wreszcie opchnąłem tę starą łódź.
89
00:04:49,998 --> 00:04:51,916
Nikt nie ma lepszego nosa do frajerów.
90
00:04:52,000 --> 00:04:54,836
Niech zgadnę: facet z brzuszkiem
i kryzysem wieku średniego?
91
00:04:55,044 --> 00:04:57,422
I to takim brzuchem, który ukrywa wiek.
92
00:04:57,547 --> 00:04:58,589
A tobie jak minął dzień?
93
00:04:58,715 --> 00:04:59,799
Znakomicie.
94
00:04:59,882 --> 00:05:02,510
Sprzedałam jacuzzi komuś,
kto chciał tylko zadzwonić.
95
00:05:02,760 --> 00:05:04,470
Opchnęłaś mu model z ławeczką?
96
00:05:04,595 --> 00:05:06,055
Trzy tysiące narzutu.
97
00:05:07,015 --> 00:05:08,516
Chodź no tutaj.
98
00:05:09,684 --> 00:05:11,185
Złóż mi ofertę.
99
00:05:12,895 --> 00:05:14,022
Obrotnaś.
100
00:05:14,897 --> 00:05:16,774
Bart, potrzebuję twojej pomocy…
101
00:05:17,734 --> 00:05:19,068
Idź sobie.
102
00:05:19,152 --> 00:05:21,612
- …z psikusem.
- Czego potrzebujesz?
103
00:05:21,988 --> 00:05:24,240
Pikantnego sosu? Serca krowy?
Czerwonych mrówek?
104
00:05:24,324 --> 00:05:25,199
CZERWONE MRÓWKI
105
00:05:25,283 --> 00:05:26,576
Zniknęły.
106
00:05:26,701 --> 00:05:28,995
Jak udało im się uciec z papierowej torby?
107
00:05:29,203 --> 00:05:32,707
Dziękuję Ci, Panie,
za te mrówki wchodzące mi do nosa,
108
00:05:32,790 --> 00:05:36,294
wgryzające się w mózg, wystawiające
moją wiarę na próbę. Przysięgam…
109
00:05:36,377 --> 00:05:38,379
Cholera, gdzie środek na insekty?
110
00:05:41,090 --> 00:05:43,843
Dzięki, że pomożesz nam
uwolnić orkę, Willie.
111
00:05:43,926 --> 00:05:46,804
Pozwólcie, że założę kamuflaż.
112
00:05:49,932 --> 00:05:52,060
Faktycznie dobrze znasz to miejsce.
113
00:05:52,268 --> 00:05:53,895
Pracuję tu w wakacje.
114
00:05:53,978 --> 00:05:57,106
W przeciwieństwie do was,
ryby się ze mnie nie śmieją.
115
00:05:59,650 --> 00:06:03,363
To, że jesteście ode mnie słodsze,
nie znaczy, że jesteście lepsze.
116
00:06:03,446 --> 00:06:04,989
Nie jesteście nawet rybami!
117
00:06:07,241 --> 00:06:10,453
Jeśli się nie mylę,
to zawór kontrolny basenu z orką.
118
00:06:10,578 --> 00:06:11,704
BASEN Z ORKĄ
119
00:06:11,788 --> 00:06:12,747
Dobry jest.
120
00:06:12,914 --> 00:06:16,542
Otworzymy właz wlotowy dla wody z oceanu
i wypuścimy ją na wolność.
121
00:06:20,838 --> 00:06:22,757
Chyba odkręca się w lewo.
122
00:06:22,840 --> 00:06:26,552
Wszystko w tym kraju jest na opak.
123
00:06:43,152 --> 00:06:45,446
Dzięki Bogu! Możemy stąd uciec!
124
00:06:48,866 --> 00:06:51,786
Udało się. Uwolniliśmy zwierzę
trzymane w niewoli.
125
00:06:51,869 --> 00:06:53,496
Fajnie, prawda, Bart?
126
00:06:54,914 --> 00:06:56,833
Zobacz, jak się cieszy.
127
00:06:56,916 --> 00:06:58,835
To dla mnie nowe uczucie.
128
00:06:58,918 --> 00:07:02,213
Uwolniliśmy orkę. Czuję się wspaniale.
129
00:07:02,338 --> 00:07:05,091
Słowo, którego szukasz to „altruizm”.
130
00:07:07,760 --> 00:07:09,637
A to jest karma.
131
00:07:10,096 --> 00:07:11,597
Jesteś zadowolony, Willie?
132
00:07:11,681 --> 00:07:14,684
I to jak. Dudy powietrzne.
133
00:07:25,653 --> 00:07:27,989
Zdejmuję opaskę.
134
00:07:28,072 --> 00:07:30,491
O nic nie pytaj. Nie szukaj odpowiedzi.
135
00:07:30,575 --> 00:07:31,701
Będę udawać,
136
00:07:31,826 --> 00:07:34,162
że nie wiem, iż jesteśmy w porcie.
137
00:07:34,245 --> 00:07:37,707
Zobacz, gdzie jesteśmy. W porcie.
138
00:07:37,790 --> 00:07:40,835
Wypożyczyłeś łódź na jeden dzień.
139
00:07:41,002 --> 00:07:42,879
Wziąłeś piwo i kanapki?
140
00:07:43,171 --> 00:07:45,214
Otwórz i się przekonaj.
141
00:07:46,257 --> 00:07:49,218
Cześć, Marge. Wasze piwo i kanapki.
142
00:07:53,264 --> 00:07:56,184
Maggie, siadaj na kolanach i chwytaj ster.
143
00:07:56,267 --> 00:07:58,936
Tak jest. Pełne obroty.
144
00:08:00,271 --> 00:08:02,565
Pełne obroty.
145
00:08:03,107 --> 00:08:05,359
Moja córeczka doprowadziła
do akwaplanacji!
146
00:08:12,492 --> 00:08:16,412
Mam 88 lat
i nigdy nie nauczyłem się pływać.
147
00:08:21,083 --> 00:08:23,377
Co za cudowny dzień, Homie.
148
00:08:23,461 --> 00:08:26,214
Jakbyśmy weszli do obrazka
nad naszą kanapą.
149
00:08:26,506 --> 00:08:28,424
Nasze małżeństwo
nigdy nie miało się lepiej.
150
00:08:28,508 --> 00:08:30,218
Pora zaryzykować wszystko.
151
00:08:30,301 --> 00:08:33,054
Zgadnij, do kogo należy ta łódź.
152
00:08:33,137 --> 00:08:34,764
Oby nie do Johnny'ego Deppa.
153
00:08:34,847 --> 00:08:37,433
Facet i tak ma już problemy finansowe.
154
00:08:37,517 --> 00:08:39,018
Trzymaj się mocno, kochanie.
155
00:08:39,185 --> 00:08:40,520
Łódź jest nasza!
156
00:08:41,562 --> 00:08:43,022
Kupiłeś łódź?
157
00:08:43,147 --> 00:08:45,191
Nie. My kupiliśmy łódź.
158
00:08:45,274 --> 00:08:46,651
Ty jedynie nic nie wiedziałaś.
159
00:08:49,320 --> 00:08:52,031
- Wiesz co? W porządku.
- Oszalałaś?
160
00:08:52,114 --> 00:08:55,243
Kupiłeś coś, co zapewni radość
całej naszej rodzinie.
161
00:08:55,409 --> 00:08:57,620
- Trzeba czasem pożyć.
- O Boże, Marge.
162
00:08:57,703 --> 00:08:59,080
Co ci się stało?
163
00:08:59,163 --> 00:09:01,374
Przyznaję się. Pokonałeś mój opór.
164
00:09:01,457 --> 00:09:03,918
Mój ty słodki rezystorku.
165
00:09:09,006 --> 00:09:10,841
Co ty na to, tato?
166
00:09:11,467 --> 00:09:14,136
Udało ci się, synu. Naprawdę ci się udało.
167
00:09:15,054 --> 00:09:18,099
Znalazłeś miejsce parkingowe
przy przystani.
168
00:09:18,182 --> 00:09:21,727
- Nigdy nie…
- Nie, tato. Kupiłem łódź.
169
00:09:22,019 --> 00:09:25,773
- Wsiadaj na pokład.
- Jasne. Sekundkę.
170
00:09:25,856 --> 00:09:28,067
Chcesz mnie zabić i wyrzucić za burtę.
171
00:09:28,317 --> 00:09:29,735
Dobrze. Oto mój testament.
172
00:09:30,194 --> 00:09:31,779
PO TROCHU DLA WSZYSTKICH
PRÓCZ HOMERA
173
00:09:31,904 --> 00:09:35,366
- Daj spokój. Przecież cię nie zabiję.
- Bo jesteś wałkoniem.
174
00:09:35,449 --> 00:09:37,159
Uściskajmy się.
175
00:09:44,417 --> 00:09:46,586
- Ładna łódź.
- Należy do mnie.
176
00:09:46,711 --> 00:09:50,256
Świetnie.
Ale chyba trochę za bardzo rzęzi.
177
00:09:50,339 --> 00:09:52,133
Jak każdy w jej wieku.
178
00:09:52,258 --> 00:09:53,301
Dobre.
179
00:09:53,467 --> 00:09:57,305
Słuchaj. Jestem mechanikiem.
Chyba przyda ci się moja pomoc.
180
00:09:57,388 --> 00:10:00,558
Twoja łódź jest mocno zużyta
i potrzebuje pilnych napraw.
181
00:10:00,641 --> 00:10:02,393
- Jak pilnych?
- Właśnie tonie.
182
00:10:03,811 --> 00:10:06,731
Okazało się,
że jestem uzależniony od altruizmu.
183
00:10:06,814 --> 00:10:09,108
Nie zaznam spokoju,
póki nie uwolnię kolejnego zwierzaka.
184
00:10:09,317 --> 00:10:12,778
Gdybym chciał spędzać czas z Lisą,
tobym to robił.
185
00:10:12,987 --> 00:10:14,614
Nieprawda.
186
00:10:14,822 --> 00:10:16,324
Nie uwolnię kolejnej rybki,
187
00:10:16,449 --> 00:10:18,451
bo w parku wprowadzono
dodatkowe zabezpieczenia.
188
00:10:18,659 --> 00:10:20,620
Coś wspaniałego. Mam latarkę,
189
00:10:20,703 --> 00:10:22,371
krótkofalówkę i wielki pęk kluczy.
190
00:10:22,455 --> 00:10:23,664
SKLEP
191
00:10:23,789 --> 00:10:26,626
Ale pomyślałem o innym zwierzaku.
192
00:10:27,251 --> 00:10:29,295
Oto gorylica LoLo.
193
00:10:29,378 --> 00:10:31,005
Jest silna i inteligentna.
194
00:10:31,297 --> 00:10:33,341
Może pokazać na migi pięć słów.
195
00:10:33,424 --> 00:10:35,926
„Przyjaciel”, „wróg”, „zabić”,
196
00:10:36,010 --> 00:10:38,220
„wódka” oraz „Seinfeld”.
197
00:10:38,429 --> 00:10:39,972
Widać, że chce być wolna.
198
00:10:40,056 --> 00:10:42,642
Dla bezpieczeństwa
resztę powiem w świńskiej łacinie.
199
00:10:44,894 --> 00:10:46,604
Wchodzimy na Ebaya?
200
00:10:49,273 --> 00:10:50,524
ELEKTROWNIA JĄDROWA
201
00:10:50,983 --> 00:10:52,109
Halo.
202
00:10:52,193 --> 00:10:53,235
Siedzisz?
203
00:10:53,402 --> 00:10:54,445
Jasne.
204
00:10:54,654 --> 00:10:56,614
Naprawiłem twoją łódź. Oto koszt.
205
00:10:56,697 --> 00:10:58,449
Nie mów, że cię nie ostrzegałem.
206
00:11:00,368 --> 00:11:02,787
Jest jedno wyjście: podziel się wydatkami.
207
00:11:02,870 --> 00:11:04,789
Wciągnij w tę dziurę swoich znajomych.
208
00:11:04,872 --> 00:11:07,750
Tak jest. Powinieneś teraz zniknąć.
209
00:11:07,833 --> 00:11:10,002
To cię będzie kosztować dodatkową stówkę.
210
00:11:15,925 --> 00:11:17,677
- Cześć, Homer?
- Jaki masz problem?
211
00:11:19,595 --> 00:11:22,640
Czuję się okropnie.
212
00:11:22,723 --> 00:11:24,016
A to dlaczego?
213
00:11:24,100 --> 00:11:28,896
Ponieważ ukrywałem przed wami
wyjątkową okazję.
214
00:11:28,979 --> 00:11:30,856
Sorki. Muszę lecieć.
215
00:11:31,315 --> 00:11:33,484
Czyżbym słyszał „czekaj, czekaj”?
216
00:11:33,567 --> 00:11:34,777
- Nie.
- Wszystko gra.
217
00:11:34,860 --> 00:11:39,281
Bo ta okazja jest naprawdę wyjątkowa.
218
00:11:39,365 --> 00:11:42,493
Ja spadam. Muszę lecieć. Zmykam.
219
00:11:42,576 --> 00:11:44,704
Ostatnia szansa. Pa, pa.
220
00:11:47,998 --> 00:11:50,084
KAMERA OKAZJI
221
00:11:53,963 --> 00:11:54,964
Halo.
222
00:11:55,214 --> 00:11:57,341
No dobra. Chwyciłem przynętę.
Co to za okazja?
223
00:11:57,508 --> 00:11:58,759
No nie wiem, Lenny.
224
00:11:58,843 --> 00:12:01,470
Szukam kogoś,
od kogo bije prawdziwy entuzjazm.
225
00:12:01,637 --> 00:12:02,847
Rozumiem. Dobrej no…
226
00:12:02,930 --> 00:12:05,474
Czekaj.
Chciałbyś zostać współwłaścicielem łodzi?
227
00:12:05,599 --> 00:12:08,644
Podzielimy się wydatkami i czasem.
Jeśli się zgadzasz, oddychaj normalnie.
228
00:12:08,811 --> 00:12:09,979
No nie wiem.
229
00:12:10,062 --> 00:12:12,148
Podobno w ten sposób
skończyła się niejedna przyjaźń.
230
00:12:12,231 --> 00:12:14,900
Trzeba powiedzieć o tym Carlowi,
bo on się zgodził.
231
00:12:15,025 --> 00:12:16,861
Czekaj. Nie chcę być pominięty.
Wchodzę w to.
232
00:12:16,986 --> 00:12:19,822
Miło mi to słyszeć.
Dasz Carla do słuchawki?
233
00:12:24,201 --> 00:12:25,953
Wzięliśmy ze sobą stare radio.
234
00:12:26,036 --> 00:12:29,957
Niech wszyscy wokół
zazdroszczą nam szalonej zabawy.
235
00:12:41,260 --> 00:12:45,055
Rybki posłuchają sobie
Bachman Turner Overdrive.
236
00:12:45,181 --> 00:12:47,016
Przejmij stery, moja droga.
237
00:12:49,435 --> 00:12:52,480
Czuję to! Czuję tę moc!
238
00:12:52,563 --> 00:12:55,149
Byłam pewna, że spotykamy się na luzie.
239
00:12:55,232 --> 00:12:59,320
Nie widziałam dla nas perspektyw.
Ale teraz… Pobierzemy się?
240
00:13:00,488 --> 00:13:02,364
To nie jest odmowa!
241
00:13:08,454 --> 00:13:09,455
WYBIEG DLA GORYLI
242
00:13:10,623 --> 00:13:12,208
Już wiem.
243
00:13:12,291 --> 00:13:15,586
Gorylica nie wie,
że za jej plecami ciągnie się pnącze,
244
00:13:15,795 --> 00:13:18,172
które może ją poprowadzić ku wolności.
245
00:13:18,255 --> 00:13:21,675
Któryś z nas musi tam wejść i pokazać jej,
jak to zrobić.
246
00:13:21,759 --> 00:13:24,094
Ale który?
247
00:13:24,595 --> 00:13:27,223
Czy wspominałem,
że mam alergię na futro goryli?
248
00:13:27,306 --> 00:13:30,684
A niech to! To jedyna rzecz,
na jaką nie jestem uczulony.
249
00:13:30,976 --> 00:13:34,313
Naprawdę miałem nadzieję,
że tym razem będzie to Bart.
250
00:13:34,396 --> 00:13:37,900
- Pójdę następnym razem.
- Wiem, kolego.
251
00:13:53,791 --> 00:13:56,043
MAPY
252
00:14:01,382 --> 00:14:03,801
ZWIERZĘTA TRAKTUJEMY HUMANITARNIE
253
00:14:05,219 --> 00:14:06,679
Mamy problem.
254
00:14:06,971 --> 00:14:08,597
Dwa problemy.
255
00:14:09,515 --> 00:14:12,768
Więc tak to jest,
gdy otacza cię kochająca rodzina.
256
00:14:12,852 --> 00:14:15,688
GDY PRZESTANIE GADAĆ, JEMY GO.
257
00:14:26,866 --> 00:14:27,867
Halo?
258
00:14:28,075 --> 00:14:29,618
Lisa, altruizm jest do bani.
259
00:14:30,327 --> 00:14:31,495
Ty idioto.
260
00:14:31,579 --> 00:14:34,707
Uwolniona orka
ma do dyspozycji cały ocean.
261
00:14:34,790 --> 00:14:36,292
Jeśli wypuścisz na wolność goryla,
262
00:14:36,375 --> 00:14:39,336
goryl ucieknie do miasta,
gdzie czeka go śmierć.
263
00:14:40,546 --> 00:14:41,714
„Małpi kłopot”?
264
00:14:41,964 --> 00:14:44,466
Goryl, który w tajemniczych
okolicznościach wydostał się z zoo,
265
00:14:44,550 --> 00:14:47,261
sieje zniszczenie w mieście.
266
00:14:47,344 --> 00:14:49,138
Policja jest jak zawsze do niczego.
267
00:14:49,221 --> 00:14:51,932
Nieprawda, Kent. Zlokalizowaliśmy goryla.
268
00:14:52,016 --> 00:14:54,476
Siedzi na dachu sklepu, tuż obok napisu
269
00:14:54,560 --> 00:14:56,729
„Nasze promocje sprawią,
że dostaniesz małpiego rozumu”.
270
00:14:56,896 --> 00:14:59,857
To chyba balon, szefie.
271
00:14:59,940 --> 00:15:02,192
Udowodnij. Jesteś z siebie zadowolony?
272
00:15:02,359 --> 00:15:03,944
Właśnie zastrzeliłeś balon.
273
00:15:04,445 --> 00:15:06,030
Wspaniale jest być właścicielem łodzi.
274
00:15:06,155 --> 00:15:08,991
Mogę przez cały weekend polerować pokład.
275
00:15:09,074 --> 00:15:10,618
Czuję się jak Larry Ellison.
276
00:15:10,743 --> 00:15:13,329
Zainstalowałem ekspres na gimbalach,
277
00:15:13,412 --> 00:15:15,831
więc nawet uderzenie wielkiej fali
nie zniszczy wzoru
278
00:15:15,915 --> 00:15:17,583
na cappuccino.
279
00:15:20,419 --> 00:15:22,796
Piankowy Lenny, jesteś moim bohaterem.
280
00:15:23,130 --> 00:15:25,466
Kim są ci ludzie?
281
00:15:25,633 --> 00:15:28,510
Mogłem sprzedać
trochę dodatkowych udziałów.
282
00:15:28,677 --> 00:15:31,055
Obawiam się, że to współwłaściciele.
283
00:15:31,138 --> 00:15:34,183
Jestem współwłaścicielem, a jakże.
284
00:15:34,391 --> 00:15:37,561
Duffman chciałby zrobić wrażenie
na nowych pasierbach.
285
00:15:37,645 --> 00:15:38,896
Co ty na to, Kyle?
286
00:15:38,979 --> 00:15:41,899
Mój tata umarł od picia twojego produktu.
287
00:15:41,982 --> 00:15:44,944
Przed nami sporo pracy.
288
00:15:45,486 --> 00:15:48,614
Wszyscy oni są współwłaścicielami?
Nawet babka od kotów?
289
00:15:48,697 --> 00:15:50,824
Teraz to babka od kotamarana.
290
00:15:53,494 --> 00:15:55,079
Za duży tu tłok. Nie mogę się ruszyć.
291
00:15:55,412 --> 00:15:56,997
Odpływamy.
292
00:16:04,213 --> 00:16:05,422
Moja pianka.
293
00:16:05,714 --> 00:16:08,092
Przynajmniej mogę dopłynąć do brzegu.
294
00:16:10,010 --> 00:16:11,971
To zbyt męczące.
295
00:16:12,638 --> 00:16:14,723
Zaraz! Mogę stać!
296
00:16:14,974 --> 00:16:16,642
Nie, to zbyt męczące.
297
00:16:18,352 --> 00:16:21,271
SZKOŁA PODSTAWOWA
298
00:16:23,524 --> 00:16:25,275
Może muzyka ją uspokoi.
299
00:16:25,359 --> 00:16:28,070
Merci, tak podziękuję ci
300
00:16:30,948 --> 00:16:32,616
”AŻ POLEJĄ SIĘ USPRAWIEDLIWIENIA”
301
00:16:32,700 --> 00:16:33,617
Mój scenariusz!
302
00:16:33,784 --> 00:16:35,661
LoLo. LoLo!
303
00:16:35,744 --> 00:16:37,162
Przyjaciel. Przyjaciel.
304
00:16:38,914 --> 00:16:41,667
O nie. Przez przypadek
pokazałam słowo „nieprzyjaciel”.
305
00:16:41,917 --> 00:16:44,044
Zaprowadzę cię w bezpieczne miejsce.
306
00:16:46,046 --> 00:16:49,591
Muszę cię tylko przekonać,
że nie mam złych zamiarów. Ale jak?
307
00:16:49,675 --> 00:16:50,676
Jak?
308
00:16:56,557 --> 00:16:58,267
Kroniki Seinfelda.
309
00:16:59,852 --> 00:17:01,020
Newman.
310
00:17:03,897 --> 00:17:06,442
Gdybyś tylko tak mnie nie ściskała,
311
00:17:06,525 --> 00:17:09,153
byłabym przeszczęśliwa.
312
00:17:12,573 --> 00:17:16,952
Chcę oddać łódź
i uzyskać pełen zwrot pieniędzy.
313
00:17:17,161 --> 00:17:20,622
Przykro mi. Być może James Cameron
byłby zainteresowany zatopionym statkiem,
314
00:17:20,831 --> 00:17:23,751
ale moja rola skończyła się
w momencie zawarcia transakcji.
315
00:17:23,834 --> 00:17:25,711
Wcisnąłeś mi lipę.
316
00:17:26,336 --> 00:17:28,297
Wyciąg z lipy jest dobry na przeziębienie.
317
00:17:28,589 --> 00:17:31,717
Z tą swoją gładką gadką
mógłbyś wcisnąć ludziom każdy kit.
318
00:17:31,800 --> 00:17:34,470
Podobają ci się klapy tej marynarki?
Chcesz ją kupić?
319
00:17:34,553 --> 00:17:36,972
- Tak.
- 50 dolców.
320
00:17:38,348 --> 00:17:39,808
Jeśli pozwolisz,
321
00:17:39,975 --> 00:17:43,103
zajmę się drugim biznesem:
szmuglowaniem amfetaminy w oponach.
322
00:17:43,187 --> 00:17:44,855
Dzięki za darmowy rower.
323
00:17:44,938 --> 00:17:47,024
Bądź w Meksyku jutro.
324
00:17:48,942 --> 00:17:50,861
Lisa, co robisz?
325
00:17:51,653 --> 00:17:53,322
Jestem w pokoju z tatą.
326
00:17:53,530 --> 00:17:55,866
Jakie to miłe.
327
00:17:56,408 --> 00:17:57,910
Uważaj!
328
00:17:58,160 --> 00:18:00,370
Homie, prosiłam cię, żebyś tak nie robił.
329
00:18:01,622 --> 00:18:03,874
SANKTUARIA GORYLI
330
00:18:03,957 --> 00:18:05,167
Przywieźcie goryla do nas.
331
00:18:05,375 --> 00:18:06,919
Nauczymy go jeździć konno i strzelać.
332
00:18:07,002 --> 00:18:08,921
Wkrótce będzie tu jak w Planecie Małp.
333
00:18:10,255 --> 00:18:11,465
Nie.
334
00:18:11,757 --> 00:18:14,134
W Z.U.M., Związku Utalentowanych Małp,
335
00:18:14,218 --> 00:18:15,594
ogolimy twojego goryla
336
00:18:15,677 --> 00:18:17,971
i załatwimy mu rolę
dublera Bruce'a Willisa.
337
00:18:18,055 --> 00:18:22,059
A jeśli będzie się przyzwoicie sprawować,
wygryzie go z roli.
338
00:18:22,267 --> 00:18:24,937
Dalej. O mój Boże. O mój Boże.
339
00:18:25,020 --> 00:18:28,023
Jesteś idealna. Przygarniesz moją małpę?
340
00:18:28,148 --> 00:18:29,566
REZERWAT MAŁP
341
00:18:29,733 --> 00:18:33,278
Dr Goodall, dziękuję za uratowanie LoLo.
342
00:18:33,445 --> 00:18:36,198
LoLo. Takie imię nosiła,
gdy była w niewoli.
343
00:18:36,281 --> 00:18:37,908
Tu otrzymała nowe imię,
344
00:18:37,991 --> 00:18:42,204
godne tak wspaniałej istoty: PoPo.
345
00:18:42,329 --> 00:18:45,707
Zawsze była pani moją bohaterką.
346
00:18:45,791 --> 00:18:47,668
Dziękuję. Ale zastanawiam się,
347
00:18:47,751 --> 00:18:51,547
ilu innym naukowczyniom
powiedziałaś to samo.
348
00:18:51,630 --> 00:18:54,424
Z pani dziedziny? Tylko trzem.
349
00:18:54,508 --> 00:18:58,387
Może być. Dobrze się zaopiekujemy PoPo.
350
00:18:58,470 --> 00:19:00,472
- Do zobaczenia.
- Proszę zaczekać.
351
00:19:00,556 --> 00:19:03,183
Proszę mnie zabrać ze sobą.
Chcę żyć tak jak pani.
352
00:19:03,392 --> 00:19:07,229
Nie ty jedna. Ale może ci się poszczęści,
353
00:19:07,312 --> 00:19:10,315
jeśli będziesz ciężko pracować
i obronisz doktorat.
354
00:19:10,524 --> 00:19:12,109
Zapewni mi pani stypendium?
355
00:19:12,192 --> 00:19:14,945
Nie. Musisz oszczędzać, jak ja.
356
00:19:15,070 --> 00:19:16,947
Więc jest cień szansy,
że przyjmie mnie pani?
357
00:19:17,072 --> 00:19:19,825
Niewielki cień szansy.
Ale nie poddawaj się.
358
00:19:20,033 --> 00:19:22,953
To najbardziej krzepiące słowa,
jakie kiedykolwiek usłyszałam.
359
00:19:23,036 --> 00:19:25,581
Dzięki za naprawienie szkód
spowodowanych moim dobrym uczynkiem.
360
00:19:25,664 --> 00:19:29,751
Cieszę się, że uzmysłowiłeś sobie
znaczenie altruizmu.
361
00:19:29,835 --> 00:19:31,461
Altruizm wymiata!
362
00:19:31,545 --> 00:19:34,339
Wypuszczasz coś na wolność
i obserwujesz skalę zniszczeń.
363
00:19:34,423 --> 00:19:36,341
Mój następny cel to jednorożec.
364
00:19:36,425 --> 00:19:39,595
Następnie poddam altruizmowi robota
z młotami zamiast rąk.
365
00:19:39,761 --> 00:19:44,266
Czasem chciałbym usiąść i patrzeć,
jak cały świat poddaje się altruizmowi.
366
00:19:45,767 --> 00:19:49,688
Patrzcie. Goryle zaczęły naśladować
waszego ojca.
367
00:19:53,400 --> 00:19:55,986
Homer też zaczął naśladować goryle.
368
00:20:04,870 --> 00:20:06,246
Doprawdy!
369
00:20:06,997 --> 00:20:08,290
ATOMY ZE SPRINGFIELD
370
00:20:08,373 --> 00:20:10,125
Wiem, że jesteście źli,
371
00:20:10,209 --> 00:20:13,962
ale ponieważ jest nas tak wielu,
każde z nas straciło bardzo mało.
372
00:20:14,296 --> 00:20:16,840
I pamiętajcie, że przez resztę życia
373
00:20:16,924 --> 00:20:20,219
będziecie żyć w przekonaniu, że nic
nie różni was od osoby posiadającej łódź,
374
00:20:20,302 --> 00:20:23,180
bo sami byliście właścicielem takowej
przez pięć minut.
375
00:20:23,430 --> 00:20:26,892
Dostaliśmy coś wartościowego:
piękne wspomnienia.
376
00:20:26,975 --> 00:20:29,603
Zobaczcie, co odesłał mi ktoś z Japonii.
377
00:20:29,853 --> 00:20:31,521
Na cześć Homera!
378
00:20:31,772 --> 00:20:34,775
Hip-hip, hurra! Hip-hip, hurra!
379
00:20:34,858 --> 00:20:36,735
Hip-hip, hurra!
380
00:20:36,818 --> 00:20:38,320
Piankowy Lenny w stacji Fox!
381
00:20:38,403 --> 00:20:39,529
W piątki o 20:00.
382
00:20:39,613 --> 00:20:42,699
Bo nie mamy niczego lepszego.
383
00:21:25,784 --> 00:21:27,786
Napisy: Mateusz Lis