1 00:00:02,711 --> 00:00:07,507 Dawno temu, w galaktyce podobnej do naszej, żyła sobie dziewczyna. 2 00:00:08,341 --> 00:00:10,635 Nie było w niej nic szczególnego. 3 00:00:10,885 --> 00:00:14,222 Była całkiem zwyczajna. 4 00:00:15,014 --> 00:00:16,558 Prześladował ją pech. 5 00:00:17,100 --> 00:00:20,687 Życie uczuciowe było klęską. 6 00:00:21,020 --> 00:00:24,524 Chłopcy kochali ją za bardzo lub wcale. 7 00:00:25,483 --> 00:00:29,988 Pogodziła się z tym, że nie stworzy normalnego związku. 8 00:00:30,280 --> 00:00:35,118 Dlatego zdziwiła się, kiedy poznała chłopaka, który... 9 00:00:35,201 --> 00:00:37,787 zdjął z niej klątwę. 10 00:00:38,997 --> 00:00:40,623 Choćby chwilowo. 11 00:00:46,880 --> 00:00:50,008 - Czekolada czy wanilia? - Czekolada. 12 00:00:50,091 --> 00:00:51,926 - Ciasto? - Placek. 13 00:00:52,260 --> 00:00:53,762 - Pepsi? - Cola. 14 00:00:53,845 --> 00:00:55,930 - Boże Narodzenie? - Halloween. 15 00:00:56,973 --> 00:00:59,142 Nic nas nie łączy. 16 00:00:59,476 --> 00:01:00,977 Ale seks jest dobry. 17 00:01:01,227 --> 00:01:03,229 Miałam lepszy w podstawówce. 18 00:01:03,521 --> 00:01:08,902 Koniec testu na kompatybilność. Wracajmy do rzeczywistości. 19 00:01:09,819 --> 00:01:13,114 - Jeszcze jedno pytanie. - Wal. 20 00:01:13,573 --> 00:01:18,119 Boże Narodzenie w Bostonie u ciebie czy w Capeside u mnie? 21 00:01:22,373 --> 00:01:25,335 - Powiedziałam to głośno. - Mniej więcej. 22 00:01:25,418 --> 00:01:31,424 Jestem jak te dziewczyny, które zmuszają swoich chłopaków... 23 00:01:32,008 --> 00:01:35,720 Powiedziałam, że jesteś moim chłopakiem. Przepraszam. 24 00:01:35,804 --> 00:01:37,430 Przeprosiny przyjęte. 25 00:01:38,306 --> 00:01:39,474 Wiesz... 26 00:01:42,560 --> 00:01:47,106 Chcę, żebyś poznał moją dysfunkcyjną rodzinę. 27 00:01:47,190 --> 00:01:50,193 Pomożesz mi przekonać siostrę, 28 00:01:50,443 --> 00:01:55,949 że musimy wyrzucić sztuczną choinkę i kupić prawdziwą. 29 00:01:56,199 --> 00:01:57,033 To źle? 30 00:01:57,492 --> 00:02:00,703 Po pierwsze, mam własną dysfunkcyjną rodzinę. 31 00:02:00,787 --> 00:02:05,291 Nie będę siedział sam, przy świetle gołej żarówki. 32 00:02:05,625 --> 00:02:10,171 Po drugie, nie wiem, czy to dobry pomysł na tym etapie. 33 00:02:10,672 --> 00:02:12,048 Na jakim? 34 00:02:13,258 --> 00:02:15,969 Za dużo i za szybko. 35 00:02:18,805 --> 00:02:19,806 Jesteśmy kwita. 36 00:02:20,265 --> 00:02:21,349 Co to znaczy? 37 00:02:22,058 --> 00:02:24,978 Jestem typową dziewczyną, 38 00:02:25,228 --> 00:02:28,064 a ty jesteś typowym chłopakiem. 39 00:02:28,314 --> 00:02:31,693 Poznanie rodziny to duża rzecz o tej porze roku. 40 00:02:31,776 --> 00:02:35,530 Musiałbym włożyć odświętny sweter. 41 00:02:35,947 --> 00:02:39,159 Nie cierpię swetrów. Wyglądam głupio. 42 00:02:39,492 --> 00:02:41,744 Na pewno do twarzy ci w swetrze. 43 00:02:42,203 --> 00:02:45,832 Zaproś mnie na weekend. Przyjadę. 44 00:02:46,416 --> 00:02:47,458 Dobrze. 45 00:02:48,793 --> 00:02:50,336 Koniec z seksem. 46 00:02:52,547 --> 00:02:56,050 - Co?! - Typowe, używasz seksu jako broni. 47 00:02:57,802 --> 00:02:58,970 Milcz. 48 00:02:59,596 --> 00:03:02,390 Jesteś bardzo ładna. Mówiłem ci? 49 00:03:03,391 --> 00:03:05,560 Wazelina nie pomoże. 50 00:04:01,574 --> 00:04:03,576 Wyliczę, co schrzaniłam. 51 00:04:04,410 --> 00:04:05,703 Co się stało? 52 00:04:06,037 --> 00:04:09,749 Przegapiłam samolot. Myślałam, że tak jest w filmach. 53 00:04:09,832 --> 00:04:12,543 Nieprawda. W życiu też. 54 00:04:12,627 --> 00:04:18,341 Zwłaszcza kiedy siedzisz w barze i pijesz. 55 00:04:19,550 --> 00:04:22,971 Nie za wcześnie na drinka? 56 00:04:23,054 --> 00:04:24,931 Kiedy lecisz, wolno pić. 57 00:04:25,014 --> 00:04:27,475 Muszę się wstawić przed lotem. 58 00:04:27,558 --> 00:04:31,479 To zagłusza głos szepczący, że zaraz się roztrzaskamy. 59 00:04:31,562 --> 00:04:35,566 Zwolnij, bo następny semestr spędzisz na odwyku. 60 00:04:35,650 --> 00:04:38,194 Odwyk jest dla mięczaków. 61 00:04:40,029 --> 00:04:41,906 Jaki plan? 62 00:04:41,990 --> 00:04:45,702 Następny lot dopiero jutro. Boże Narodzenie w samolocie. 63 00:04:46,577 --> 00:04:47,537 Jedź ze mną. 64 00:04:48,621 --> 00:04:50,707 Nie mogę. 65 00:04:50,790 --> 00:04:56,129 Nie pozwolę, żebyś spędziła święta z innymi smutasami w samolocie. 66 00:04:56,212 --> 00:04:59,340 Lepsze to niż wpraszać się komuś na święta. 67 00:04:59,590 --> 00:05:02,510 Nie wpraszasz się. 68 00:05:02,593 --> 00:05:06,180 Mama Dawsona zaprosiła nas na świąteczny obiad. 69 00:05:07,015 --> 00:05:10,518 Będzie katastrofa, ale przynajmniej będziemy razem. 70 00:05:10,935 --> 00:05:15,982 Dzięki mnie wszyscy są skłóceni. 71 00:05:16,274 --> 00:05:20,069 Nie lituj się nade mną. 72 00:05:20,153 --> 00:05:25,241 Poza tym byłam już w Capeside. Nudy na pudy. 73 00:05:27,910 --> 00:05:31,622 Trudno. I tak jedziesz ze mną. 74 00:05:34,751 --> 00:05:35,585 Będzie mój tata. 75 00:05:35,668 --> 00:05:37,587 - Mogę zapytać o więzienie? - Tak. 76 00:05:38,713 --> 00:05:40,423 Namówiłaś mnie. 77 00:05:40,965 --> 00:05:45,595 - Będzie fajnie. - Oby. 78 00:05:46,596 --> 00:05:47,722 Wrócę. 79 00:06:07,742 --> 00:06:09,911 - Pacey? - Wesołych świąt, Dougie. 80 00:06:10,578 --> 00:06:12,246 Tobie też! 81 00:06:13,039 --> 00:06:16,292 Co zrobiłeś z moim młodszym bratem? 82 00:06:16,584 --> 00:06:20,880 Zamordowałem, a zwłoki wrzuciłem do śmietnika. 83 00:06:21,631 --> 00:06:22,882 Dobrze wiedzieć. 84 00:06:23,466 --> 00:06:27,136 - Wyglądasz... - Przystojnie, męsko... 85 00:06:27,220 --> 00:06:30,807 Wazeliniarsko i gogusiowato. 86 00:06:34,268 --> 00:06:38,981 Zawsze miałem podejrzenia co do twojej orientacji seksualnej. 87 00:06:41,025 --> 00:06:42,318 Co z mustangiem? 88 00:06:42,860 --> 00:06:45,113 Okazyjnie sprzedałem. 89 00:06:45,196 --> 00:06:47,657 Pomożesz mi? 90 00:06:50,034 --> 00:06:53,704 Czy ktoś nierozsądnie dał ci kartę kredytową? 91 00:06:54,163 --> 00:06:56,958 Zapominasz, że pracuję. 92 00:06:57,375 --> 00:07:03,131 Zrezygnowałeś z kucharzenia i handlujesz koką. 93 00:07:03,714 --> 00:07:06,884 Niestety, nie. Haruję, tak jak ty. 94 00:07:06,968 --> 00:07:12,056 Jedna różnica, że masz satysfakcję, bo dzięki tobie świat jest lepszy, 95 00:07:12,306 --> 00:07:16,394 a ja mam tylko kupę forsy. 96 00:07:34,245 --> 00:07:35,413 Za co? 97 00:07:35,496 --> 00:07:40,209 Muszę tłumaczyć każdy czuły gest? To było zwykłe podziękowanie. 98 00:07:40,585 --> 00:07:41,836 Za co? 99 00:07:41,919 --> 00:07:45,298 Za to, że mam prawdziwe, amerykańskie święta. 100 00:07:45,548 --> 00:07:49,385 Za to, że przedstawiłeś mnie swojej mamie. 101 00:07:49,635 --> 00:07:53,097 Za to, że jesteś sobą. 102 00:07:53,181 --> 00:07:54,807 Mama cię maglowała? 103 00:07:54,891 --> 00:07:57,685 Jest ciekawa, jakie mam zamiary. 104 00:07:58,811 --> 00:07:59,937 Co powiedziałaś? 105 00:08:00,188 --> 00:08:05,359 Że tylko ze sobą sypiamy. Reszta mnie nie obchodzi 106 00:08:07,153 --> 00:08:08,446 Ładnie to ujęłaś. 107 00:08:11,491 --> 00:08:12,950 Nic jej nie grozi? 108 00:08:13,034 --> 00:08:15,995 Jest przy napalonym Todzie. 109 00:08:16,078 --> 00:08:18,247 - Pójdę do nich. - Dzięki. 110 00:08:25,922 --> 00:08:28,216 Natasza jest niesamowita. 111 00:08:28,299 --> 00:08:31,677 Można tak powiedzieć. 112 00:08:32,887 --> 00:08:35,014 Co was łączy? 113 00:08:36,098 --> 00:08:37,433 O co pytasz? 114 00:08:37,683 --> 00:08:41,812 Jest twoją dziewczyną, czy to tylko seks? 115 00:08:41,896 --> 00:08:44,023 Po pierwsze - to ohydne. 116 00:08:44,273 --> 00:08:47,443 Po drugie - nie mam pojęcia. 117 00:08:47,693 --> 00:08:51,906 Jesteśmy razem, ale nie wiem, co z tego wyniknie. 118 00:08:52,990 --> 00:08:56,244 - I to ci nie przeszkadza? - Nie mam wyboru. 119 00:08:56,744 --> 00:08:58,913 Tak robią w Kalifornii? 120 00:08:59,455 --> 00:09:01,582 Na to wygląda. 121 00:09:02,875 --> 00:09:05,503 Gdyby kiedyś ktoś powiedział, 122 00:09:05,753 --> 00:09:09,590 że syn przywiezie na święta reżysera i gwiazdę filmową, 123 00:09:09,882 --> 00:09:11,217 to bym go wyśmiała. 124 00:09:11,467 --> 00:09:12,969 Ja też. 125 00:09:13,761 --> 00:09:16,889 A kto by się cieszył najbardziej? Twój ojciec. 126 00:09:19,183 --> 00:09:20,685 Byłby zachwycony. 127 00:09:20,935 --> 00:09:24,146 Ale wkurzyłby się, że twój szef mnie podrywa. 128 00:09:25,731 --> 00:09:26,941 Przepis twojej mamy. 129 00:09:27,858 --> 00:09:29,485 Pij. 130 00:09:36,367 --> 00:09:38,995 Nie nauczyli cię pić? 131 00:09:41,038 --> 00:09:43,624 Sprawdzę, jak kolacja. 132 00:09:43,708 --> 00:09:44,917 Pomóc pani? 133 00:09:45,167 --> 00:09:50,923 Nie, ale możesz mi towarzyszyć i opowiedzieć o Maksie Winterze. 134 00:09:51,632 --> 00:09:54,510 Twoja mama to przystojna babka. 135 00:09:56,220 --> 00:09:57,471 Mogę do niej uderzać? 136 00:09:59,098 --> 00:10:00,182 Co? 137 00:10:38,721 --> 00:10:41,057 Ciociu Joey! Boże Narodzenie! 138 00:10:42,808 --> 00:10:46,687 Cieszysz się, ale za wcześnie na otwieranie prezentów. 139 00:10:47,146 --> 00:10:48,147 Nie! 140 00:10:49,023 --> 00:10:50,983 Bądź miły dla cioci. 141 00:10:51,233 --> 00:10:55,321 Jest taka zmęczona. Stuknięta koleżanka nie dała jej spać. 142 00:10:55,905 --> 00:10:57,615 Dziadku, prezenty. 143 00:10:58,616 --> 00:11:00,159 Chodźcie! 144 00:11:01,994 --> 00:11:04,246 Idę. 145 00:11:05,831 --> 00:11:08,250 Naprawdę nie można się przespać? 146 00:11:08,834 --> 00:11:10,586 Wesołych świąt. 147 00:11:11,003 --> 00:11:13,297 Przepraszam, tato. 148 00:11:14,799 --> 00:11:19,095 Chodźmy. Nie ma nic gorszego niż czterolatek w świąteczny poranek. 149 00:11:19,595 --> 00:11:22,098 Nie tak szybko. Ktoś na ciebie czeka. 150 00:11:22,598 --> 00:11:24,225 - Kto? - Nie wiem. 151 00:11:24,308 --> 00:11:27,561 Nie trzymaj go dłużej. Jest zdenerwowany. 152 00:12:18,696 --> 00:12:20,281 Nikt cię nie lubi. 153 00:12:20,531 --> 00:12:22,032 Jesteś do niczego. 154 00:12:22,491 --> 00:12:24,118 Nie zapominaj. 155 00:12:28,205 --> 00:12:31,375 Gdzie Tony i Maria? 156 00:12:31,625 --> 00:12:32,877 Na ganku. 157 00:12:34,253 --> 00:12:36,547 Znowu rzuciła mnie dla chłopaka. 158 00:12:38,382 --> 00:12:40,509 Co o nim wiesz? 159 00:12:41,218 --> 00:12:43,387 Zakompleksiony. Ciężko pracuje. 160 00:12:43,637 --> 00:12:45,764 Joey go lubi. 161 00:12:46,807 --> 00:12:47,975 Coś poważnego? 162 00:12:48,267 --> 00:12:50,686 Owszem. 163 00:12:50,769 --> 00:12:56,400 Eddie skupia w sobie wszystkie najlepsze cechy Pacey’ego i Dawsona. 164 00:12:56,650 --> 00:13:00,154 Warto się nim zająć. 165 00:13:00,446 --> 00:13:03,115 - Ciekawe. - Coś za coś. 166 00:13:03,199 --> 00:13:05,493 Niech mi pan opowie o więzieniu. 167 00:13:06,202 --> 00:13:08,496 - Miałam rację. - W czym? 168 00:13:08,746 --> 00:13:12,500 - Ładnie ci w swetrze. - Nienawidzę swetrów. 169 00:13:15,336 --> 00:13:17,171 Dlaczego zmieniłeś zdanie? 170 00:13:18,339 --> 00:13:19,757 Zatęskniłem za tobą. 171 00:13:24,929 --> 00:13:27,973 Lepiej już idź. 172 00:13:28,390 --> 00:13:31,685 To za dużo i za szybko na tym etapie. 173 00:13:31,936 --> 00:13:34,271 Siedź cicho. Chodź. 174 00:13:48,702 --> 00:13:49,870 Cześć, tato. 175 00:13:50,246 --> 00:13:54,083 - Siostra potrzebuje pomocy. - Myślałam, że Bodie tam jest. 176 00:13:58,128 --> 00:13:59,213 Poradzisz sobie? 177 00:13:59,755 --> 00:14:01,924 O ile twój tata będzie łagodny. 178 00:14:02,383 --> 00:14:04,051 Obiecuję. 179 00:14:05,219 --> 00:14:06,387 Jest okej. 180 00:14:14,144 --> 00:14:16,647 - Pięknie tu. - To prawda. 181 00:14:18,274 --> 00:14:19,942 Opowiedz mi o sobie. 182 00:14:20,985 --> 00:14:22,361 Co pan chce wiedzieć? 183 00:14:23,696 --> 00:14:25,948 Do jakiej szkoły chodzisz? 184 00:14:26,991 --> 00:14:29,159 Nie chodzę. 185 00:14:29,243 --> 00:14:30,411 Skończyłeś studia? 186 00:14:31,203 --> 00:14:36,792 Nie. College to nie dla mnie. 187 00:14:37,042 --> 00:14:38,335 Rozumiem. 188 00:14:40,170 --> 00:14:41,463 Jak zarabiasz na życie? 189 00:14:43,340 --> 00:14:46,176 Chwilowo nie mam pracy. 190 00:14:46,844 --> 00:14:48,971 Byłem barmanem, ale nie wyszło. 191 00:14:49,513 --> 00:14:55,269 Zrobiłem sobie wolne i zastanawiam się co dalej. 192 00:14:56,812 --> 00:14:57,855 Rozumiem. 193 00:14:59,899 --> 00:15:02,651 Ma pan wspaniałą córkę. 194 00:15:03,068 --> 00:15:04,278 Wiem. 195 00:15:32,806 --> 00:15:36,518 Twoja mama jest w kuchni. Siostrzyczka śpi. 196 00:15:36,852 --> 00:15:42,816 Todd zasnął w salonie. Reszta gości zjawi się za godzinę. 197 00:15:43,692 --> 00:15:45,694 - Chodź. - Dokąd idziemy? 198 00:15:45,778 --> 00:15:47,863 Do nieba i z powrotem. 199 00:15:48,113 --> 00:15:51,533 Będziemy się kochać w twoim pokoju. 200 00:15:51,784 --> 00:15:55,079 - Tu kochałeś się ze sobą. - Takie oczywiste? 201 00:15:55,162 --> 00:15:57,081 Nie trzeba być geniuszem. 202 00:15:57,957 --> 00:16:00,918 - To cię nie przeraża? - Nie! 203 00:16:01,168 --> 00:16:03,504 To mnie kręci. 204 00:16:15,224 --> 00:16:17,309 - Co z tobą? - Nic. 205 00:16:18,519 --> 00:16:22,314 Nie wyczuwam entuzjazmu. 206 00:16:22,398 --> 00:16:24,316 To przez ten pokój? 207 00:16:24,400 --> 00:16:27,194 To miało dodać smaczku, ale... 208 00:16:27,277 --> 00:16:29,738 - Nie musimy. - Nie w tym rzecz. 209 00:16:30,572 --> 00:16:31,865 To w czym? 210 00:16:36,578 --> 00:16:37,538 Max Winter. 211 00:16:38,122 --> 00:16:41,250 Nic dziwnego, że myślami jesteś nieobecny. 212 00:16:41,333 --> 00:16:44,837 Nie powinieneś myśleć o przystojnych idolach. 213 00:16:45,087 --> 00:16:47,339 Coś nie tak z twoją orientacją? 214 00:16:48,674 --> 00:16:50,259 Wiesz, o czym mówię. 215 00:16:51,885 --> 00:16:57,516 Nie masz powodów do zazdrości. 216 00:16:57,766 --> 00:16:59,184 Max Winter zniknął. 217 00:16:59,268 --> 00:17:00,728 Okłamałaś mnie. 218 00:17:01,311 --> 00:17:03,647 - Co ty gadasz? - Okłamałaś mnie. 219 00:17:03,897 --> 00:17:06,608 Mówiłaś, że byłaś sama i oglądałaś TV. 220 00:17:08,652 --> 00:17:09,945 Wychodził od ciebie. 221 00:17:11,196 --> 00:17:12,531 Do czego zmierzasz? 222 00:17:14,533 --> 00:17:16,118 To mnie denerwuje. 223 00:17:16,660 --> 00:17:21,081 Mógłbym udawać, że nic się nie stało, ale nie potrafię. 224 00:17:21,331 --> 00:17:23,625 Chcę wiedzieć, na czym stoję. 225 00:17:24,835 --> 00:17:29,715 To tylko zabawa. 226 00:17:29,798 --> 00:17:33,844 To czemu tak się wkurzyłaś, kiedy dowiedziałaś się o Joey? 227 00:17:33,927 --> 00:17:35,763 Lubię dramatyzować. 228 00:17:37,514 --> 00:17:41,268 - Nie wierzę. - Uwierz. 229 00:17:42,019 --> 00:17:44,104 Kwestia miłości własnej. 230 00:17:44,563 --> 00:17:49,860 Dziewczyna nie lubi, gdy rzuca ją chłopak, z którym łączy ją miły flirt. 231 00:17:50,110 --> 00:17:52,321 Zwłaszcza asystent reżysera. 232 00:17:52,404 --> 00:17:54,198 Dla ciebie to miły flirt? 233 00:17:55,240 --> 00:17:56,909 Masz okres? 234 00:17:56,992 --> 00:18:02,164 Czerpiesz perwersyjną przyjemność z kochania się z asystentem. 235 00:18:09,254 --> 00:18:10,464 Wiesz co? 236 00:18:12,716 --> 00:18:15,552 Stoisz tu i chwalisz się, 237 00:18:15,844 --> 00:18:20,474 jaki to jesteś szlachetny i prostolinijny. 238 00:18:20,849 --> 00:18:24,228 Przywiozłeś mnie do domu na święta. 239 00:18:24,311 --> 00:18:29,149 Czerpiesz perwersyjną przyjemność z pokazywania mnie innym. 240 00:18:33,779 --> 00:18:36,657 Szkoda, bo... 241 00:18:37,616 --> 00:18:41,578 Kiedy będziesz stary i siwy, i nawet viagra ci nie pomoże, 242 00:18:42,037 --> 00:18:43,539 mógłbyś wspominać 243 00:18:43,622 --> 00:18:48,752 chwile, kiedy bzykałeś się z piękną aktorką w swoim pokoju. 244 00:18:49,753 --> 00:18:54,174 Tak to jest, kiedy myślisz mózgiem, zamiast... 245 00:18:55,092 --> 00:18:56,760 Wiesz czym. 246 00:19:21,243 --> 00:19:25,455 To ten chłopak z koncertu i z planu filmowego. 247 00:19:25,789 --> 00:19:27,791 Tak, Dawson. 248 00:19:27,875 --> 00:19:30,711 - Co tu robimy? - Dziwnie się czujesz? 249 00:19:30,961 --> 00:19:34,882 Nic do niego nie mam. A jeśli ze mną zadrze, dam radę. 250 00:19:35,132 --> 00:19:37,843 Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie. 251 00:19:38,510 --> 00:19:41,847 Pytanie, czy ty dziwnie się czujesz? 252 00:19:42,306 --> 00:19:47,144 Tak już zawsze będzie. 253 00:19:47,519 --> 00:19:50,898 Zjemy świąteczną kolację i znikamy. 254 00:19:50,981 --> 00:19:53,317 Bez deseru? Lubię słodycze. 255 00:19:53,859 --> 00:19:57,946 Pamiętam. Liczyłam, że zostaniemy sami. 256 00:19:59,197 --> 00:20:02,868 Muszę spędzić trochę czasu z własną rodziną. 257 00:20:03,327 --> 00:20:05,621 - Gdybyś chciała... - Chętnie. 258 00:20:05,871 --> 00:20:10,751 Nie wiesz, co chciałem powiedzieć. Może zaproponowałem orgię? 259 00:20:12,044 --> 00:20:14,630 Nie zapraszasz mnie do siebie? 260 00:20:14,713 --> 00:20:16,381 Zapraszam. 261 00:20:18,342 --> 00:20:19,927 Chciałabym. 262 00:20:20,010 --> 00:20:23,055 Moja rodzina aż tak nie onieśmiela. 263 00:20:23,639 --> 00:20:24,473 Jak to? 264 00:20:24,556 --> 00:20:28,936 Twój tata jest taki surowy dla wszystkich konkurentów? 265 00:20:29,227 --> 00:20:30,729 Co ci powiedział? 266 00:20:31,438 --> 00:20:33,482 Wygłupiam się. Zapomnij. 267 00:20:33,565 --> 00:20:35,984 Jeśli tata był niegrzeczny, powiedz mi. 268 00:20:36,902 --> 00:20:41,448 Nie był niegrzeczny. To równy gość. 269 00:20:57,547 --> 00:21:01,218 Fajna bryka. Dzięki. 270 00:21:01,760 --> 00:21:06,181 - Jak system nawigacyjny? - Wspaniały. 271 00:21:06,765 --> 00:21:11,186 Myślisz, że tacie się podobało? Nic nie mówił. 272 00:21:11,436 --> 00:21:15,440 Zamurowało go. Nie tylko jego. 273 00:21:16,733 --> 00:21:18,527 Mam coś dla ciebie. 274 00:21:19,361 --> 00:21:21,738 Nie chciałem dawać przy wszystkich. 275 00:21:22,155 --> 00:21:26,618 - Byłeś wystarczająco hojny. - Otwórz, spodoba ci się. 276 00:21:33,041 --> 00:21:36,003 To już szczyt. 277 00:21:36,586 --> 00:21:39,131 Możesz się pozbyć tego starocia. 278 00:21:39,631 --> 00:21:42,259 Lubię ten zegarek. Ma podświetlaną tarczę. 279 00:21:42,509 --> 00:21:45,429 A pokazuje godzinę w Portugalii? Nie sądzę. 280 00:21:46,388 --> 00:21:48,807 - Mogę cię o coś spytać? - Pewnie. 281 00:21:50,225 --> 00:21:54,271 Twoja praca jest aż tak dochodowa? 282 00:21:56,857 --> 00:21:59,985 Mówisz jak tata. 283 00:22:00,360 --> 00:22:04,990 Przyjeżdżasz nowym samochodem. Masz nowe, eleganckie ciuchy. 284 00:22:05,240 --> 00:22:09,494 Kosztowne prezenty. Zbyt piękne, żeby było prawdziwe. 285 00:22:10,245 --> 00:22:13,749 Nie ma jak rodzina. 286 00:22:14,416 --> 00:22:18,587 Nie cieszysz się moim sukcesem. Nie jesteś ze mnie dumny. 287 00:22:18,670 --> 00:22:21,798 Oskarżasz mnie o lewe interesy. 288 00:22:22,174 --> 00:22:26,303 Nie oskarżam. Zastanawiam się, ile wiesz o tej firmie. 289 00:22:26,803 --> 00:22:29,181 Powinieneś się cieszyć ze mną! 290 00:22:29,973 --> 00:22:33,643 Zazdrościsz mi, że tyle zarabiam? 291 00:22:34,895 --> 00:22:39,775 Może masz rację. Może ci zazdroszczę. 292 00:22:41,568 --> 00:22:43,653 A może martwię się o ciebie. 293 00:23:34,788 --> 00:23:38,750 - Gdzie Jack? - Jesteś pijana? 294 00:23:39,126 --> 00:23:41,711 To nie wyjaśnia, gdzie jest Jack. 295 00:23:41,795 --> 00:23:44,256 Jest w Europie, z ojcem i Andie. 296 00:23:45,799 --> 00:23:49,928 - Evelyn, zmówisz modlitwę? - Ja chętnie to zrobię. 297 00:23:51,805 --> 00:23:55,100 Prosimy. 298 00:23:55,684 --> 00:24:01,731 Zebraliśmy się, by uczcić narodziny syna. 299 00:24:02,566 --> 00:24:04,526 Jestem pokrzywdzony. 300 00:24:05,110 --> 00:24:07,779 Wielu z was wie, kim jestem. 301 00:24:08,155 --> 00:24:09,990 Jestem reżyserem, 302 00:24:10,407 --> 00:24:13,118 znanym i cenionym na wielu kontynentach. 303 00:24:14,077 --> 00:24:15,412 Ale ja was nie znam. 304 00:24:16,413 --> 00:24:20,542 Chociaż jesteście widzami 305 00:24:21,251 --> 00:24:22,502 moich filmów. 306 00:24:26,006 --> 00:24:29,801 Z wyjątkiem ciebie, blondyneczko. Wyglądasz znajomo. 307 00:24:30,969 --> 00:24:34,931 Podrywałeś mnie w samolocie do Nowego Jorku. 308 00:24:35,015 --> 00:24:37,559 Bzykaliśmy się? Na pewno? 309 00:24:37,809 --> 00:24:41,521 Zbieram punkty do klubu podniebnych mil. 310 00:24:41,897 --> 00:24:44,065 - Nie ze mną. - Lepiej. 311 00:24:44,524 --> 00:24:45,901 Bylibyśmy skrępowani. 312 00:24:46,985 --> 00:24:51,072 Na czym skończyłem? Na narodzinach Chrystusa. 313 00:24:51,156 --> 00:24:53,617 Powiem, za co jestem wdzięczny. 314 00:24:53,950 --> 00:24:55,577 Dziękuję za Gale 315 00:24:57,037 --> 00:24:59,706 i za zaproszenie do jej miłego domu. 316 00:25:01,041 --> 00:25:03,752 Dziękuję za jej potomka, Dawsona. 317 00:25:04,961 --> 00:25:06,296 Rozs... 318 00:25:07,631 --> 00:25:08,465 Roz... 319 00:25:10,258 --> 00:25:11,509 rozsądnego potomka. 320 00:25:12,677 --> 00:25:16,932 Jest niezastąpiony. 321 00:25:17,224 --> 00:25:21,102 Pomógł mi przetrwać straszną katastrofę produkcyjną. 322 00:25:23,230 --> 00:25:24,606 Kocham go. 323 00:25:26,441 --> 00:25:28,151 Kocham cię, Dawson. 324 00:25:32,072 --> 00:25:33,865 Na dodatek, 325 00:25:34,366 --> 00:25:39,037 udało mu się zaciągnąć do łóżka piękną kobietę. 326 00:25:39,412 --> 00:25:42,123 Przypomina mi się mój pierwszy film. 327 00:25:42,624 --> 00:25:47,379 Ale ona była nieletnia, więc nie będziemy o tym mówić. 328 00:25:47,671 --> 00:25:49,756 - Todd? - Tak? 329 00:25:50,799 --> 00:25:52,384 Możesz się streszczać? 330 00:25:53,843 --> 00:25:56,930 Przepraszam. 331 00:26:10,402 --> 00:26:15,198 Muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem. 332 00:26:15,448 --> 00:26:19,619 Znam Dawsona od dziecka, pamiętam jak biegał z kamerą w ręku. 333 00:26:20,245 --> 00:26:24,291 - Podziwiam cię, daleko zaszedłeś. - Dziękuję panu. 334 00:26:24,833 --> 00:26:29,212 Może znajdziecie coś dla Eddiego. Szukasz pracy, prawda? 335 00:26:30,880 --> 00:26:31,965 Lubię Eddiego. 336 00:26:32,340 --> 00:26:36,886 - Nie mamy nikogo na miejsce Phila. - Film to nie moja działka. 337 00:26:36,970 --> 00:26:39,889 - Dziękuję panu. - Jaka jest twoja działka? 338 00:26:41,599 --> 00:26:44,311 - Jestem ciekaw. - Jesteś draniem. 339 00:26:45,186 --> 00:26:46,021 Panie Potter... 340 00:26:47,772 --> 00:26:52,277 - Mogę spytać o więzienie? - Oczywiście. 341 00:26:54,738 --> 00:26:58,950 Dlaczego uważa pan, że Eddie nie jest godny pańskiej córki? 342 00:27:02,162 --> 00:27:03,121 Przestań. 343 00:27:03,371 --> 00:27:07,417 Co jest, księżniczko? Bronię twojego Jasia Śmieciarza. 344 00:27:08,376 --> 00:27:11,671 - To się źle skończy. - Zamknij się, Pacey. 345 00:27:12,797 --> 00:27:15,258 - Przeginasz. - Oczywiście. 346 00:27:15,508 --> 00:27:20,221 Ale ty nie masz prawa mnie pouczać. 347 00:27:21,431 --> 00:27:24,601 Odezwała się kolejna świętoszka. W czym problem? 348 00:27:28,104 --> 00:27:29,606 To ty masz problem. 349 00:27:30,815 --> 00:27:33,234 Brawo! 350 00:27:34,736 --> 00:27:40,241 Nadal jesteś zła, że przespałam się z twoim chłopaczkiem? Przykro mi. 351 00:27:40,533 --> 00:27:44,037 - Co tu robisz? - Spóźniłam się na samolot, suko. 352 00:27:44,329 --> 00:27:46,081 Pech. 353 00:27:46,331 --> 00:27:51,002 Jeśli myślicie, że chciałam spędzić tu święta, to jesteście 354 00:27:51,669 --> 00:27:53,963 tak samo naprani jak ja. 355 00:27:54,255 --> 00:27:56,341 Może się położysz? 356 00:27:56,424 --> 00:28:01,346 Dopiero się rozkręcam. 357 00:28:01,638 --> 00:28:06,684 Macie pojęcie, jakimi jesteście hipokrytami? 358 00:28:07,310 --> 00:28:12,357 Może i odleciałam po mieszance wódki i proszków... 359 00:28:12,607 --> 00:28:15,026 Gale, dzięki za proszki. 360 00:28:15,110 --> 00:28:19,155 Ale dzięki temu widzę wszystko wyraźniej. 361 00:28:19,697 --> 00:28:23,034 Dawson i Pacey. 362 00:28:23,993 --> 00:28:25,620 Nienawidzicie się. 363 00:28:26,162 --> 00:28:28,957 To pęknięcie 364 00:28:29,040 --> 00:28:32,293 nigdy się nie zasklepiło. 365 00:28:32,669 --> 00:28:34,337 Dawson i Joey. 366 00:28:35,213 --> 00:28:37,966 Oboje dorośli 367 00:28:38,216 --> 00:28:42,721 i zadowoleni z siebie, każde ze swoją lepszą połową. 368 00:28:42,804 --> 00:28:46,015 Piękny obrazek. 369 00:28:46,683 --> 00:28:50,603 Prawda jest taka, że poszliście do łóżka i to was przerosło. 370 00:28:50,854 --> 00:28:54,107 Żadne z was nie stworzy udanego związku, 371 00:28:54,357 --> 00:28:58,194 dopóki nie rozwiążecie starych spraw. 372 00:28:58,528 --> 00:29:00,363 Co do ciebie, Pacey, 373 00:29:01,281 --> 00:29:05,326 naprawdę mi żal, że ta Audrey Hepburn złamała ci serce, 374 00:29:05,827 --> 00:29:09,998 przez co nie potrafisz stworzyć dojrzałego związku. 375 00:29:10,957 --> 00:29:12,292 Wiesz co? 376 00:29:14,002 --> 00:29:15,170 Dorośnij. 377 00:29:16,504 --> 00:29:19,757 Wesołych świąt, niedołęgi. 378 00:29:25,764 --> 00:29:27,265 Bardzo zabawne. 379 00:30:13,394 --> 00:30:15,063 To twój wóz? 380 00:30:39,170 --> 00:30:42,841 Pomyliłam pedały. 381 00:30:49,556 --> 00:30:51,808 Masz pojęcie, o mnie prosisz? 382 00:30:52,058 --> 00:30:55,645 Proszę, żebyś jej pomógł. 383 00:30:55,895 --> 00:30:59,023 Twoja dziewczyna potrzebuje pomocy specjalisty! 384 00:30:59,399 --> 00:31:01,359 Nie jest moją dziewczyną. 385 00:31:01,609 --> 00:31:05,488 Nienawidzi mnie. Nie będzie mnie słuchać. 386 00:31:05,738 --> 00:31:11,035 - Tylko tak mogę jej pomóc. - Te kłopoty mogą być zbawienne. 387 00:31:11,286 --> 00:31:14,205 Proszę cię o przysługę. 388 00:31:14,455 --> 00:31:20,295 Nigdy w życiu o nic cię nie prosiłem. Zrób to dla mnie! 389 00:31:21,796 --> 00:31:23,172 Proszę. 390 00:31:27,677 --> 00:31:30,638 - Chcesz to wziąć na siebie? - Tak. 391 00:31:32,807 --> 00:31:35,894 - Co w tym śmiesznego? - Nic. 392 00:31:36,311 --> 00:31:39,147 Zmieniłeś się. 393 00:31:39,230 --> 00:31:42,775 Zapuściłeś bródkę i kupiłeś nowe ciuchy, 394 00:31:43,484 --> 00:31:46,487 ale w głębi ducha jesteś tym samym Pacey’m. 395 00:31:47,155 --> 00:31:48,948 Mam to zatuszować? Dobra. 396 00:31:49,449 --> 00:31:52,368 Audrey znowu usiądzie za kółkiem po pijaku. 397 00:31:52,660 --> 00:31:55,747 Następnym razem może nie mieć tyle szczęścia. 398 00:32:03,129 --> 00:32:07,050 Gdyby ktoś pytał - ty to zrobiłeś. 399 00:32:07,300 --> 00:32:11,554 Nowy wóz, straciłeś panowanie nad kierownicą. Jesteś kretynem, 400 00:32:12,347 --> 00:32:13,723 wszyscy ci uwierzą. 401 00:32:16,059 --> 00:32:17,268 Dziękuję. 402 00:32:18,686 --> 00:32:20,605 Zapłacę za to. 403 00:32:21,272 --> 00:32:24,067 Jasne. Pieniądze wszystko załatwią. 404 00:32:24,192 --> 00:32:25,568 Czego ode mnie chcesz? 405 00:32:28,154 --> 00:32:32,283 Żałuję, że ci tego nie powiedziałem. 406 00:32:32,909 --> 00:32:36,537 W zeszłym roku, kiedy byłeś kucharzem, byłem dumny. 407 00:32:37,246 --> 00:32:41,125 Cieszyłem się, podziwiałem cię. 408 00:32:41,751 --> 00:32:46,005 To było takie uczciwe... 409 00:32:47,423 --> 00:32:49,008 i szlachetne. 410 00:32:51,636 --> 00:32:53,388 Dlatego ci nie pasowało. 411 00:33:07,610 --> 00:33:08,820 Jak się czujesz? 412 00:33:10,196 --> 00:33:11,823 A jak wyglądam? 413 00:33:13,491 --> 00:33:15,118 Jak zmięta szmata. 414 00:33:16,828 --> 00:33:19,455 Dziękuję. 415 00:33:21,749 --> 00:33:23,584 Zadzwonić do twoich rodziców? 416 00:33:24,127 --> 00:33:27,588 Nie. Jeśli to zrobisz... 417 00:33:29,340 --> 00:33:33,511 dam ci takiego kopniaka, że polecisz do Nowego Jorku. 418 00:33:38,474 --> 00:33:40,560 Dlaczego jesteś taka zła? 419 00:33:41,269 --> 00:33:45,148 To jakaś żałosna próba zaimponowania CJ-owi? 420 00:33:45,231 --> 00:33:47,734 Nie wysilaj się, nie ma go. 421 00:33:49,152 --> 00:33:51,821 - Próbuję ci pomóc. - Nie chcę. 422 00:33:54,073 --> 00:33:56,617 Udawaj, że mnie nie ma. 423 00:33:57,201 --> 00:34:01,456 Zresztą, to bliskie prawdy. Chcę być sama. 424 00:34:01,998 --> 00:34:06,878 Jestem zmęczona i mam dość ludzi. Wszyscy chcecie pomóc. 425 00:34:07,670 --> 00:34:12,341 Nikt z was nie zauważył, co się ze mną dzieje, aż do dziś. 426 00:34:14,093 --> 00:34:16,345 Masz przyjaciół, po co ci wrogowie? 427 00:34:35,198 --> 00:34:36,407 Dokąd jedziesz? 428 00:34:36,491 --> 00:34:39,202 Do Los Angeles. Manager kupił mi bilet. 429 00:34:39,786 --> 00:34:41,287 Wyjedziesz tak po prostu? 430 00:34:42,747 --> 00:34:43,706 Tak po prostu. 431 00:34:44,332 --> 00:34:46,125 Przepraszam za wszystko. 432 00:34:46,209 --> 00:34:50,671 Nie przepraszaj. Miałeś rację. Przespałam się z Maxem Winterem. 433 00:34:55,885 --> 00:34:59,388 - Fantastycznie. - Jestem szczera, tego chciałeś. 434 00:34:59,472 --> 00:35:04,310 Tak, to wspaniałe... 435 00:35:06,187 --> 00:35:08,940 Przepraszam, że zraniłam twoje uczucia. 436 00:35:09,190 --> 00:35:11,818 Myślałam, że się bawimy. 437 00:35:12,068 --> 00:35:14,946 Nie kocham cię. Nigdy nie kochałam. 438 00:35:15,655 --> 00:35:19,242 Sypiając z tobą, czułam się piękna i seksowna. 439 00:35:19,325 --> 00:35:22,495 Wiedziałam, że to nie potrwa długo. 440 00:35:27,458 --> 00:35:28,584 Wiesz co? 441 00:35:30,127 --> 00:35:31,712 Ja też cię nie kocham. 442 00:35:32,255 --> 00:35:34,090 Pewnie, że nie, głuptasku. 443 00:35:35,633 --> 00:35:39,846 Nie nadajesz się do takich luźnych układów. 444 00:35:40,638 --> 00:35:46,352 Jestem za młoda i zbyt zajęta sobą, żeby angażować się na poważnie. 445 00:35:46,602 --> 00:35:49,522 A jeśli ja jestem za młoda, to ty tym bardziej. 446 00:35:53,943 --> 00:35:54,777 Pewnego dnia 447 00:35:55,027 --> 00:36:00,408 spełnisz marzenia jakiejś dziewczyny. 448 00:36:01,242 --> 00:36:05,246 Musimy się rozstać, zanim złamię ci serce i zmienię w cynika. 449 00:36:06,831 --> 00:36:08,499 Nie pochlebiaj sobie. 450 00:36:11,210 --> 00:36:12,670 Wesołych świąt. 451 00:36:15,131 --> 00:36:17,884 Todd zasnął w łazience. 452 00:36:18,217 --> 00:36:22,555 Oddycha, ale na wszelki wypadek przystaw mu lusterko do ust. 453 00:36:24,140 --> 00:36:25,057 Dzięki. 454 00:36:35,735 --> 00:36:38,613 Wszystkie święta u ciebie tak wyglądają? 455 00:36:39,113 --> 00:36:44,785 Zwykle palimy crack i oddajemy cześć szatanowi. 456 00:36:47,663 --> 00:36:48,789 Posłuchaj... 457 00:36:52,376 --> 00:36:54,629 Nie powinnaś jechać ze mną. 458 00:36:56,255 --> 00:36:57,089 Dlaczego? 459 00:36:57,632 --> 00:37:00,760 Masz tu sporo spraw do załatwienia. 460 00:37:03,346 --> 00:37:06,140 Słucham? 461 00:37:07,767 --> 00:37:10,311 Twój ojciec zachował się jak palant, 462 00:37:10,561 --> 00:37:14,273 ale miał trochę racji. 463 00:37:15,316 --> 00:37:18,069 Nie jestem poukładany i rozważny. 464 00:37:18,152 --> 00:37:20,988 Kto cię o to prosi? Co to znaczy? 465 00:37:21,072 --> 00:37:25,826 Powinienem był zaufać intuicji. Nie należało przyjeżdżać. 466 00:37:26,744 --> 00:37:27,995 Dlaczego? 467 00:37:28,246 --> 00:37:31,749 Za dużo, za szybko. 468 00:37:32,583 --> 00:37:38,381 Twój ojciec uważa mnie za frajera. Straszą tu duchy dawnych związków. 469 00:37:38,464 --> 00:37:39,715 Za dużo dla mnie. 470 00:37:41,509 --> 00:37:44,845 Musimy być tu i teraz. 471 00:37:47,431 --> 00:37:52,311 Od tej chwili będziemy tu i teraz. Obiecuję. 472 00:37:56,148 --> 00:37:59,527 U mnie byłoby identycznie. 473 00:38:00,736 --> 00:38:03,781 Poznałabyś moją rodzinę. Byliby zachwyceni, 474 00:38:03,864 --> 00:38:07,868 ale jednocześnie podejrzliwi. Jesteś taka piękna. 475 00:38:07,952 --> 00:38:10,079 Dlaczego jesteś ze mną? 476 00:38:11,372 --> 00:38:13,582 Wzięliby mnie na stronę 477 00:38:15,042 --> 00:38:19,046 i spytali: „Co ty wyrabiasz? 478 00:38:20,506 --> 00:38:22,633 Dziewczyna złamie ci serce”. 479 00:38:24,218 --> 00:38:27,555 Nie mam zamiaru łamać ci serca. 480 00:38:29,807 --> 00:38:31,183 Nikt nie ma. 481 00:38:39,483 --> 00:38:41,360 Wesołych świąt. 482 00:39:18,189 --> 00:39:20,816 Przespałam się z tobą i uciekłam? 483 00:39:21,192 --> 00:39:22,985 Tak myślałem, że to ty. 484 00:39:23,069 --> 00:39:26,822 - Przepraszam. - Takie moje szczęście. 485 00:39:31,494 --> 00:39:32,828 Co za wieczór. 486 00:39:38,626 --> 00:39:40,544 Nabierasz perspektywy. 487 00:39:40,836 --> 00:39:41,879 Jak to? 488 00:39:44,715 --> 00:39:47,885 Audrey nieźle nas podsumowała. 489 00:39:48,844 --> 00:39:53,057 Po raz ostatni rozmawialiśmy w twoim akademiku. 490 00:39:57,353 --> 00:40:00,189 - W jednym miała rację. - W czym? 491 00:40:02,608 --> 00:40:04,693 To nas przerosło. 492 00:40:07,613 --> 00:40:13,494 Nie wiem jak ty, ale ja staram się o tym nie myśleć. 493 00:40:17,123 --> 00:40:20,459 Wciąż zastanawiam się, dlaczego nam nie wyszło. 494 00:40:23,337 --> 00:40:27,633 Próbuję zapomnieć, że coś dla siebie znaczyliśmy. 495 00:40:29,343 --> 00:40:31,262 Zasłużyłem. 496 00:40:32,638 --> 00:40:36,350 Nieprawda. Nie udaje się. 497 00:40:37,852 --> 00:40:42,857 W taki wieczór nabieramy właściwej perspektywy. 498 00:40:45,985 --> 00:40:50,281 Czasami cię nienawidzę. 499 00:40:52,450 --> 00:40:55,202 Wiem, że jesteś. 500 00:40:55,453 --> 00:40:59,290 Że gdyby coś mi się stało, zawsze mi pomożesz. 501 00:41:01,876 --> 00:41:03,169 To prawda. 502 00:41:06,297 --> 00:41:10,009 To dlaczego wciąż zadajemy sobie ból? Ranimy się. 503 00:41:18,267 --> 00:41:20,311 Teraz nie. 504 00:41:29,445 --> 00:41:31,947 Bo to iluzja. 505 00:41:33,491 --> 00:41:35,117 Rozejm. 506 00:41:37,620 --> 00:41:41,332 Chcę tu stać 507 00:41:41,582 --> 00:41:45,419 i rozmawiać z jedyną osobą, która pomoże mi zrozumieć, 508 00:41:45,669 --> 00:41:47,421 dlaczego tak się ułożyło. 509 00:41:52,176 --> 00:41:54,511 Rano wrócimy do nienawiści. 510 00:41:54,595 --> 00:41:56,055 Umowa stoi. 511 00:42:08,317 --> 00:42:10,486 Nie czuję do ciebie nienawiści. 512 00:42:12,696 --> 00:42:14,615 Ja też nie.