1 00:00:43,918 --> 00:00:45,503 Przepraszam 2 00:00:48,006 --> 00:00:52,093 za swoje wariackie zachowanie w ciągu ostatnich miesięcy, 3 00:00:52,177 --> 00:00:55,722 za ból i zmartwienia, których wam przysporzyłam. 4 00:00:56,681 --> 00:01:00,226 Za to, że was odpychałam, kiedy próbowaliście pomóc. 5 00:01:02,771 --> 00:01:07,067 Po tej świątecznej katastrofie pojechałam do domu. 6 00:01:11,154 --> 00:01:15,950 Pewnej okropnej nocy 7 00:01:17,160 --> 00:01:21,498 wylądowałam na dziwacznej imprezie 8 00:01:21,581 --> 00:01:26,836 w Malibu, wśród nieznajomych. 9 00:01:28,254 --> 00:01:33,259 Wschodziło słońce, byłam zalana w pestkę. 10 00:01:33,760 --> 00:01:37,263 Rozejrzałam się wokół i pomyślałam, 11 00:01:40,308 --> 00:01:44,771 że może problemem nie jest Joey, Pacey, 12 00:01:46,481 --> 00:01:52,237 Jen, CJ, Jack, Dawson 13 00:01:52,320 --> 00:01:54,197 ani nikt inny. 14 00:01:55,907 --> 00:01:57,450 Może to ja. 15 00:01:59,828 --> 00:02:05,834 Nie liczę na wybaczenie, wiem, jak bardzo wszystko zepsułam. 16 00:02:11,422 --> 00:02:16,845 Jeśli czasem do mnie zadzwonicie, będę wdzięczna. 17 00:02:16,928 --> 00:02:22,767 Kocham was i tęsknię za wami. Bardzo mi przykro. 18 00:02:25,728 --> 00:02:27,397 Audry! 19 00:02:27,480 --> 00:02:28,648 Wracaj. 20 00:02:30,066 --> 00:02:31,651 Tęsknimy za tobą. 21 00:03:38,218 --> 00:03:39,761 Co robisz? 22 00:03:39,844 --> 00:03:43,097 Snuję fantazje na temat nowego barmana. 23 00:03:43,181 --> 00:03:47,477 Szliśmy aleją, a potem zrobiliśmy to za śmietnikiem. 24 00:03:47,560 --> 00:03:51,940 Interesujące. Wolałabym na stole bilardowym. 25 00:03:52,023 --> 00:03:54,067 Jestem wstrząśnięta. 26 00:03:55,234 --> 00:04:00,490 Fantazje seksualne pozwalają przetrwać ciężki dzień w pracy. 27 00:04:00,990 --> 00:04:05,078 Nie daj się zwieść chłodnej powierzchowności. 28 00:04:05,161 --> 00:04:09,082 Nie jestem pruderyjna. 29 00:04:09,999 --> 00:04:15,338 Skoro mowa o seksownych barmanach - co się stało z Eddiem? 30 00:04:15,421 --> 00:04:17,298 Wylali go. 31 00:04:17,382 --> 00:04:21,260 Wiem. Nie zabrał rzeczy z szafki. 32 00:04:22,220 --> 00:04:25,431 Dlaczego zakładasz, że wiem, gdzie jest? 33 00:04:25,515 --> 00:04:26,432 Przecież wy... 34 00:04:28,017 --> 00:04:34,274 To był tylko flirt. Drobiazg. 35 00:04:34,357 --> 00:04:35,984 Pomyliłam się. 36 00:04:36,067 --> 00:04:41,864 Wszystko się skończyło, zanim się zaczęło. 37 00:04:41,948 --> 00:04:47,787 Posprzątasz jego szafkę? Szef prosił. 38 00:04:47,870 --> 00:04:52,959 Zrobiłabym to sama, ale chcę się urwać na próbę zespołu. 39 00:04:53,835 --> 00:04:55,586 Nie ma sprawy. 40 00:04:55,670 --> 00:05:01,759 Wyrzuć wszystko do śmieci. Gdyby było coś cennego, to by zabrał. 41 00:05:03,845 --> 00:05:05,263 Kochana jesteś. 42 00:05:08,057 --> 00:05:09,100 Baw się dobrze. 43 00:05:14,981 --> 00:05:17,150 Badajcie jak przebiegają fuzje. 44 00:05:17,233 --> 00:05:20,528 Tymczasem doradzajcie klientom ostrożność. 45 00:05:20,611 --> 00:05:25,992 Namawiajcie do kupowania akcji Stepatech Industries. To będzie hit. 46 00:05:26,075 --> 00:05:31,205 Kiedy komisja zaaprobuje lek, każdy, kto ma ich akcje, będzie bogaty. 47 00:05:31,289 --> 00:05:35,793 Nie muszę przypominać, że Stepatech jest naszym klientem 48 00:05:35,877 --> 00:05:37,962 i chcemy, by byli zadowoleni. 49 00:05:38,046 --> 00:05:40,423 Do roboty. Róbcie pieniądze! 50 00:05:43,176 --> 00:05:45,553 Mogę cię prosić? 51 00:05:52,226 --> 00:05:54,729 Były między nami nieporozumienia, 52 00:05:54,812 --> 00:05:58,483 ale twoja dobra praca nie pozostanie bez nagrody. 53 00:05:58,566 --> 00:06:01,152 Biorę gigantyczne prowizje. 54 00:06:03,529 --> 00:06:06,574 Mam dodatkową nagrodę. 55 00:06:06,657 --> 00:06:11,370 Jutro Roger Stepavitch wydaje przyjęcie. Wiesz, kto to jest? 56 00:06:11,454 --> 00:06:14,874 Założyciel i szef Stepatech Industries. 57 00:06:14,957 --> 00:06:20,171 Poprosił, żebym przyprowadził najbardziej obiecującego sprzedawcę. 58 00:06:20,254 --> 00:06:24,008 Moim najlepszym sprzedawcą jesteś ty. 59 00:06:24,092 --> 00:06:27,470 Masz wrodzony talent, 60 00:06:27,553 --> 00:06:31,766 któremu niestety towarzyszy zarozumialstwo i arogancja. 61 00:06:31,849 --> 00:06:33,101 Jestem rozdarty. 62 00:06:33,184 --> 00:06:36,145 Widzę w tobie przebłyski wielkości. 63 00:06:36,229 --> 00:06:40,316 Jednak pamiętam numer, który wyciąłeś w Nowym Orleanie 64 00:06:40,399 --> 00:06:43,486 i tę nagłą chorobę. 65 00:06:44,862 --> 00:06:47,198 Jestem w kropce. 66 00:06:47,907 --> 00:06:52,787 Chcę cię wziąć na przyjęcie, ale najpierw muszę coś wiedzieć. 67 00:06:53,496 --> 00:06:55,373 Potrafisz grać w zespole? 68 00:06:55,915 --> 00:07:00,211 Zatkało mnie. Jestem zaszczycony. 69 00:07:00,294 --> 00:07:05,216 Wiem, że się sprzeczaliśmy, 70 00:07:05,842 --> 00:07:11,264 ale jestem bardzo oddany pracy. 71 00:07:11,347 --> 00:07:15,184 Zdaję sobie sprawę, że to dla mnie ogromna szansa... 72 00:07:15,268 --> 00:07:19,105 Nie musisz opowiadać o swoim życiu. Po prostu odpowiedz. 73 00:07:19,188 --> 00:07:23,734 Tak. Możesz na mnie liczyć w 100%. 74 00:07:23,818 --> 00:07:26,529 Załatwione. Idziesz na przyjęcie. 75 00:07:26,612 --> 00:07:28,072 Dzięki. 76 00:07:46,924 --> 00:07:48,050 Hej. 77 00:07:48,134 --> 00:07:49,260 Cześć. 78 00:07:49,343 --> 00:07:53,306 Co ma znaczyć ten zlot sobowtórów Courtney Love? 79 00:07:55,141 --> 00:07:57,727 Wejdź. Wszystko wyjaśnię. 80 00:08:08,279 --> 00:08:12,658 Dlaczego wyglądacie, jakby ktoś umarł? 81 00:08:15,495 --> 00:08:22,293 Dziewczyny czekają na przesłuchanie. Chcą śpiewać w naszym zespole. 82 00:08:22,376 --> 00:08:24,545 Już macie wokalistkę. 83 00:08:24,629 --> 00:08:29,634 Miałyśmy. Zachowywała się tak skandalicznie, że musimy ją zastąpić. 84 00:08:29,717 --> 00:08:32,303 Piła, nawalała na scenie. 85 00:08:32,386 --> 00:08:35,640 A potem wyjechała do Kalifornii bez słowa 86 00:08:35,723 --> 00:08:40,311 i nie pojawiła się na żadnej próbie. 87 00:08:42,021 --> 00:08:45,066 Jutro wieczorem mamy występ. 88 00:08:45,149 --> 00:08:51,280 Jesteśmy supportem zespołu, który jest supportem naprawdę fajnej kapeli. 89 00:08:51,822 --> 00:08:55,076 To dla nas szansa. Nie chcę jej zaprzepaścić. 90 00:08:55,159 --> 00:08:57,119 - Jaki zespół? - Loudermilk. 91 00:08:59,497 --> 00:09:00,873 Lubię ich. 92 00:09:00,957 --> 00:09:03,543 Jak wszyscy. Występujemy w Bent Elbow. 93 00:09:04,043 --> 00:09:05,670 Znane miejsce. 94 00:09:05,753 --> 00:09:08,005 Wiem. Bardzo znane. 95 00:09:08,631 --> 00:09:13,970 Dlatego potrzebujemy dobrej, zdolnej wokalistki. 96 00:09:19,767 --> 00:09:21,143 Rozumiem. 97 00:09:27,858 --> 00:09:33,239 Ta wokalistka zasłużyła na to, żeby ją wyrzucić. 98 00:09:33,322 --> 00:09:34,615 Ale ona zniknęła. 99 00:09:34,699 --> 00:09:37,910 Miała moment olśnienia na plaży w Malibu. 100 00:09:37,994 --> 00:09:42,248 Zrozumiała, że przez picie i imprezowanie traci to, 101 00:09:42,331 --> 00:09:44,333 co w życiu najważniejsze. 102 00:09:44,417 --> 00:09:49,213 Przyjaciół i ten zespół. Przepraszam. 103 00:09:49,297 --> 00:09:53,926 Kapela to jedna z niewielu rzeczy, na których naprawdę mi zależy. 104 00:09:54,969 --> 00:10:00,766 Przyznajcie, że ten występ zawdzięczacie również mnie. 105 00:10:01,684 --> 00:10:06,814 Żadna z tych dziewczyn nie będzie nawet w połowie tak dobra jak ja. 106 00:10:06,897 --> 00:10:11,736 Dajcie mi jeszcze jedną szansę. Będę świetna. Najlepsza. 107 00:10:12,361 --> 00:10:16,616 Dajcie mi jeszcze jedną szansę. 108 00:10:26,000 --> 00:10:29,920 Jeśli pożałuję tej decyzji, zabiję cię! 109 00:10:30,004 --> 00:10:32,214 Nie pożałujesz. 110 00:12:34,795 --> 00:12:39,758 Bardzo dobrze. Spotykamy się o ósmej piętnaście. 111 00:12:39,842 --> 00:12:40,759 Pewnie. 112 00:12:47,057 --> 00:12:48,267 Hej. 113 00:12:48,350 --> 00:12:49,560 Cześć. 114 00:12:49,643 --> 00:12:51,770 Byłyście świetne. 115 00:12:52,771 --> 00:12:53,898 Dzięki. 116 00:12:56,233 --> 00:12:58,068 Lubisz się zabawić? 117 00:12:58,777 --> 00:12:59,862 Tak. 118 00:12:59,945 --> 00:13:03,908 Gram w drugim zespole, Satan’s Tampon. Słyszałaś o nas? 119 00:13:04,450 --> 00:13:05,951 Nie. 120 00:13:06,535 --> 00:13:09,955 Urządzamy imprezę. Przyjdź, jeśli chcesz. 121 00:13:14,001 --> 00:13:18,422 Musisz zastosować wzór. To proste. A2 plus B2 = C2. 122 00:13:18,506 --> 00:13:22,718 - Nigdy tego nie zrozumiem. - Zrozumiesz. Zastosuj wzór. 123 00:13:22,801 --> 00:13:25,304 Mam w dupie takie wzory! 124 00:13:25,930 --> 00:13:28,807 Taką niewyparzoną buźką całujesz ojca? 125 00:13:28,891 --> 00:13:30,976 Po co miałabym go całować? 126 00:13:31,060 --> 00:13:34,271 Zróbmy sobie przerwę. Chcesz coś do picia? 127 00:13:34,355 --> 00:13:35,856 Wódkę. 128 00:13:35,940 --> 00:13:37,399 Niestety, nie mam. 129 00:13:41,153 --> 00:13:43,906 - Co? - Jak się trzymasz? 130 00:13:45,407 --> 00:13:46,242 Co takiego? 131 00:13:46,325 --> 00:13:50,120 Możemy udawać, że nie wiem o tobie i Eddiem. 132 00:13:50,204 --> 00:13:55,042 Ale mogę być twoją powiernicą. Wygadaj się. 133 00:13:55,125 --> 00:13:58,128 Doceniam propozycję, ale nie ma o czym. 134 00:13:58,212 --> 00:14:03,259 Jest! Chłopak zniknął bez słowa. Złamał ci serce. 135 00:14:03,342 --> 00:14:06,428 Umierasz. Chcesz wiedzieć, co się stało. 136 00:14:06,512 --> 00:14:08,347 Dzięki za streszczenie. 137 00:14:08,430 --> 00:14:13,394 Jestem 15-letnią idiotką, ale jestem również twoją przyjaciółką. 138 00:14:13,477 --> 00:14:17,106 Lepiej rozumiem sytuację, niż ci się wydaje. 139 00:14:17,898 --> 00:14:21,485 - Jesteś moją przyjaciółką? - Przecież się przyjaźnimy? 140 00:14:22,945 --> 00:14:24,655 Tak. 141 00:14:24,738 --> 00:14:27,074 Jak idą poszukiwania? 142 00:14:27,157 --> 00:14:29,034 Jakie poszukiwania? 143 00:14:29,118 --> 00:14:32,329 Mam wynająć detektywa, żeby odnalazł chłopaka, 144 00:14:32,413 --> 00:14:34,456 który nie chce mnie widzieć? 145 00:14:34,540 --> 00:14:36,584 Skąd wiesz, że nie chce? 146 00:14:36,667 --> 00:14:39,461 Może uderzył się w głowę i ma amnezję? 147 00:14:39,545 --> 00:14:42,047 Może porwał go gang złodziei? 148 00:14:42,131 --> 00:14:44,550 Sama musisz być detektywem. 149 00:14:44,633 --> 00:14:50,681 Nie do wiary, że to mówię. Znalazłam jego rękopis. 150 00:14:51,432 --> 00:14:54,852 Był na nim adres i numer telefonu w Worcester. 151 00:14:54,935 --> 00:14:56,437 To na co czekasz? 152 00:14:56,520 --> 00:14:59,523 - Mam zadzwonić i zapytać? - Tak. 153 00:14:59,607 --> 00:15:02,401 Nie uważasz, że to żałosne? 154 00:15:02,484 --> 00:15:04,403 Romantyczne i piękne. 155 00:15:06,655 --> 00:15:11,201 Zadzwonić nie zaszkodzi. Przynajmniej dowiem się, czy żyje. 156 00:15:13,621 --> 00:15:14,914 Dzwoń. 157 00:15:20,586 --> 00:15:21,712 Co jest? 158 00:15:21,795 --> 00:15:23,923 Ekscytujące. Dzwoni. 159 00:15:24,006 --> 00:15:25,132 Milcz. 160 00:15:27,301 --> 00:15:28,510 Halo. 161 00:15:56,455 --> 00:16:00,167 Witaj w pierwszej lidze. Nie przynieś mi wstydu. 162 00:16:00,709 --> 00:16:04,296 Jak się masz? Miło cię widzieć. 163 00:16:04,380 --> 00:16:05,714 Miło cię widzieć. 164 00:16:05,798 --> 00:16:08,676 Gratuluję. Roger cię wychwala. 165 00:16:08,759 --> 00:16:11,095 Staramy się. 166 00:16:11,178 --> 00:16:14,515 To Carl Rosen, szef marketingu w Stepatech. 167 00:16:14,598 --> 00:16:17,768 Pacey Witter, nasz obiecujący sprzedawca. 168 00:16:17,851 --> 00:16:20,396 Usłyszy pan o nim w przyszłości. 169 00:16:20,479 --> 00:16:22,898 - Miło mi. - Wzajemnie. 170 00:16:22,982 --> 00:16:25,442 Tylko tak dalej. Dobrej zabawy. 171 00:16:25,526 --> 00:16:26,735 Dzięki. 172 00:16:29,613 --> 00:16:35,077 Muszę z kimś pogadać. Poradzisz sobie? 173 00:16:47,047 --> 00:16:49,174 - Ratuj mnie. - Słucham? 174 00:16:49,258 --> 00:16:53,387 Tamten staruszek ciągle mnie poklepuje. 175 00:16:53,470 --> 00:16:57,558 Dopóki mu nie przejdzie, udawajmy, że rozmawiamy. 176 00:16:57,641 --> 00:16:58,767 Dobrze. 177 00:17:01,311 --> 00:17:04,773 To wszystko? Tylko tyle? 178 00:17:04,857 --> 00:17:06,775 Jestem Pacey Witter. 179 00:17:06,859 --> 00:17:10,738 A więc to ty jesteś Pacey Witter. 180 00:17:10,821 --> 00:17:14,783 - Słyszałaś o mnie? - Twoja reputacja cię wyprzedza. 181 00:17:14,867 --> 00:17:18,787 Podobno jesteś bardzo zdolny. Cudowne dziecko. 182 00:17:18,871 --> 00:17:20,497 Gdzie to usłyszałaś? 183 00:17:20,581 --> 00:17:24,001 Muszę wiedzieć takie rzeczy. 184 00:17:24,084 --> 00:17:26,587 - Pracujesz w Stepatech? - Nie. 185 00:17:26,670 --> 00:17:32,384 Jesteś zaszczycony, że Rich wybrał ciebie? 186 00:17:32,468 --> 00:17:36,138 Znasz go. Cokolwiek o mnie powie, nie wierz mu. 187 00:17:36,221 --> 00:17:41,518 Jesteś nowicjuszem? To trudna branża. Dla rekinów. 188 00:17:41,602 --> 00:17:43,937 - Nie jest tak źle. - Dlaczego? 189 00:17:44,021 --> 00:17:48,067 Taki chłopak powinien chodzić do college’u. Pieniądze? 190 00:17:48,150 --> 00:17:49,401 Nie. 191 00:17:51,195 --> 00:17:56,033 Na początku były pieniądze. A potem dreszczyk. Adrenalina. 192 00:17:56,116 --> 00:18:00,496 Teraz jest jedno i drugie. A ty? Czym się zajmujesz? 193 00:18:00,579 --> 00:18:01,997 Już poszedł. 194 00:18:02,748 --> 00:18:04,374 Chcesz odejść? 195 00:18:05,793 --> 00:18:08,378 Nawet nie wiem, jak masz na imię. 196 00:18:08,462 --> 00:18:12,883 Musisz bardziej się postarać. Do zobaczenia. 197 00:18:28,273 --> 00:18:30,317 - Gdzie ona jest? - Kto? 198 00:18:30,400 --> 00:18:32,986 Jak to kto?! Dobrze wiesz! 199 00:18:33,070 --> 00:18:35,989 Harley, wyłaź! 200 00:18:36,073 --> 00:18:37,324 Tu jej nie ma. 201 00:18:37,407 --> 00:18:39,993 Nie kryj jej. Dzwonili ze szkoły. 202 00:18:40,077 --> 00:18:43,247 Poszła na wagary. Czwarty raz w miesiącu! 203 00:18:43,330 --> 00:18:48,710 Harley, wiem, że się ukrywasz! Wyjdź, to ci spuszczę manto! 204 00:18:48,794 --> 00:18:51,964 Chętnie popatrzę na rodzicielskie metody, 205 00:18:52,047 --> 00:18:54,007 ale jej naprawdę nie ma. 206 00:18:54,091 --> 00:18:59,596 Dokąd poszła? Nic jej nie jest, prawda? 207 00:18:59,680 --> 00:19:01,265 O co chodzi? 208 00:19:01,348 --> 00:19:06,061 Przyznaję, że nie byłem najlepszym ojcem. 209 00:19:07,688 --> 00:19:10,315 Nie wiem... 210 00:19:11,024 --> 00:19:14,361 Uświadomiłem sobie, że moja córeczka 211 00:19:14,444 --> 00:19:19,158 - może być młodocianym przestępcą. - Spokojnie, nie jest. 212 00:19:19,241 --> 00:19:25,205 Czasami klnie, czasami chodzi na wagary, ale to tylko poza. 213 00:19:25,706 --> 00:19:30,085 Co nie zmienia faktu, że zaginęła. Moja córeczka zaginęła. 214 00:19:30,168 --> 00:19:32,546 Cześć, tato. 215 00:19:36,675 --> 00:19:38,385 Gdzie byłaś?! 216 00:19:38,468 --> 00:19:41,555 Miałam coś do załatwienia w Worcester. 217 00:20:05,704 --> 00:20:08,123 - Poważny występ. - Tak. 218 00:20:08,749 --> 00:20:11,418 - Denerwujesz się? - Nie. 219 00:20:13,712 --> 00:20:17,132 Okropnie się denerwuję. 220 00:20:17,883 --> 00:20:20,928 Nigdy nie występowałam na trzeźwo. 221 00:20:21,011 --> 00:20:23,931 W takim razie... 222 00:20:24,473 --> 00:20:25,849 Przestałam pić. 223 00:20:26,642 --> 00:20:28,644 Zmieniam swoje życie. 224 00:20:30,979 --> 00:20:32,606 Szkoda. 225 00:20:42,366 --> 00:20:44,618 Mogę łyka? 226 00:20:46,036 --> 00:20:47,162 Pewnie. 227 00:20:54,378 --> 00:20:55,587 Chcesz? 228 00:21:10,644 --> 00:21:14,273 Przestań mnie ignorować i porozmawiajmy. 229 00:21:14,356 --> 00:21:15,857 Ignoruję cię? 230 00:21:19,778 --> 00:21:23,240 Gratulacje dla kucharza. Pyszne skrzydełka. 231 00:21:23,323 --> 00:21:25,409 Niech pan idzie i ukarze ją. 232 00:21:25,492 --> 00:21:28,912 Już ją ukarałem. Musi jeść kolację z ojcem. 233 00:21:28,996 --> 00:21:30,330 Piwo korzenne. 234 00:21:30,414 --> 00:21:32,082 To do barmana. 235 00:21:35,919 --> 00:21:38,005 Dziękuję, że ją odwiozłeś. 236 00:21:38,088 --> 00:21:40,382 Kiedy moja córka cię odwiedzi, 237 00:21:40,465 --> 00:21:44,011 zatrzaśnij drzwi i trzymaj się od niej z daleka. 238 00:21:52,894 --> 00:21:54,312 Nie odezwiesz się? 239 00:21:54,396 --> 00:21:58,150 - Jeśli masz coś do powiedzenia, mów. - W porządku. 240 00:21:58,233 --> 00:22:04,114 Przyjechałem, bo wiem. Pomogę ci. To również mój problem. 241 00:22:04,197 --> 00:22:07,701 - Co? - Harley mi powiedziała. Wiem. 242 00:22:07,784 --> 00:22:13,331 - Co wiesz? - O ciąży. 243 00:22:16,793 --> 00:22:21,506 Wymyśliła bajeczkę z ciążą, żeby cię tu ściągnąć. 244 00:22:24,926 --> 00:22:28,889 Nie jesteś w ciąży? 245 00:22:28,972 --> 00:22:30,223 Nie. 246 00:22:30,307 --> 00:22:31,892 Całe szczęście. 247 00:22:31,975 --> 00:22:35,020 A gdybym była, nie powiedziałabym Harley. 248 00:22:37,856 --> 00:22:41,318 To moje? Skąd to masz? 249 00:22:41,401 --> 00:22:44,321 Zostawiłeś w szafce. 250 00:22:44,404 --> 00:22:48,617 Wysłałaś za mną naszą przyjaciółkę, żeby mnie tu zwabiła? 251 00:22:48,700 --> 00:22:52,079 Trzeba było lepiej zatrzeć ślady. 252 00:22:53,080 --> 00:22:56,625 Dzwoniłaś do mnie wczoraj i odłożyłaś słuchawkę? 253 00:22:56,708 --> 00:22:57,876 Nie. 254 00:22:57,959 --> 00:23:02,589 Było mi żal, że tak się to skończyło. 255 00:23:02,672 --> 00:23:07,928 Nic się między nami nie skończyło. 256 00:23:08,637 --> 00:23:12,307 Wyjechałeś do Worcester, nie mówiąc mi ani słowa! 257 00:23:12,390 --> 00:23:17,187 Tak się nie kończy znajomości. Nieważne. 258 00:23:17,270 --> 00:23:20,148 Teraz wiem, że żyjesz, możesz spadać. 259 00:23:20,232 --> 00:23:24,111 Nie przyszło ci do głowy, że zrobiłem to dla ciebie? 260 00:23:24,194 --> 00:23:26,279 - Jesteś umierający? - Nie. 261 00:23:26,363 --> 00:23:28,240 Masz tajemnice rządowe? 262 00:23:28,323 --> 00:23:30,909 Porwał cię gang złodziei? 263 00:23:30,992 --> 00:23:34,454 Jeśli nie, zrobiłeś to wyłącznie dla siebie. 264 00:23:34,538 --> 00:23:39,167 Poszedłeś na łatwiznę. Zrozumiałam. Jesteś wolny. 265 00:23:39,251 --> 00:23:43,338 Myślisz, że było łatwo? To najtrudniejsze, co zrobiłem. 266 00:23:43,421 --> 00:23:49,469 - Naprawdę? - Nieważne. Pójdę już. 267 00:23:49,553 --> 00:23:51,721 - I dobrze. - Dobrze. 268 00:24:01,731 --> 00:24:03,275 Dlaczego? 269 00:24:03,358 --> 00:24:05,026 Bo tak. 270 00:24:05,110 --> 00:24:06,194 Bo? 271 00:24:07,112 --> 00:24:10,657 Nie mogłem spojrzeć ci w twarz. Wstydziłem się. 272 00:24:10,740 --> 00:24:12,284 Czego? 273 00:24:12,367 --> 00:24:16,872 Nie mogłem znaleźć pracy. Nie miałem na czynsz. 274 00:24:16,955 --> 00:24:20,625 Wyłączyli mi prąd. Karaluchy łaziły po mieszkaniu. 275 00:24:20,709 --> 00:24:26,214 Co z tego? Ja też jestem biedna, tak jak ty. 276 00:24:26,298 --> 00:24:31,052 Różnimy się. Ty masz przed sobą przyszłość. 277 00:24:31,136 --> 00:24:32,262 Ty też. 278 00:24:32,345 --> 00:24:37,392 Nieprawda. Nie widzisz? Dlatego uderzyłem Hetsona. 279 00:24:37,475 --> 00:24:42,772 Miał rację i ja o tym wiedziałem. Nie widzisz tego? 280 00:24:42,856 --> 00:24:47,986 Jestem nikim. Nie mam pracy, pieniędzy, 281 00:24:48,069 --> 00:24:51,656 wykształcenia, perspektyw, talentu. 282 00:24:52,616 --> 00:24:54,659 Na dowód mam list odmowny. 283 00:24:54,743 --> 00:24:57,954 - Napisali - obiecujący. - Piszą tak każdemu. 284 00:24:58,038 --> 00:25:00,165 W twoim przypadku to prawda. 285 00:25:01,249 --> 00:25:05,837 Doceniam słowa otuchy, ale spójrzmy na fakty. 286 00:25:07,297 --> 00:25:10,133 Zdążamy w różnych kierunkach. 287 00:25:11,509 --> 00:25:15,847 Zasługujesz na wspaniałego faceta. 288 00:25:17,182 --> 00:25:20,810 Nie takiego, który wynosi śmieci i wyciera stoły. 289 00:25:22,854 --> 00:25:26,107 Zdobędziesz wszystko, co zechcesz. 290 00:25:27,817 --> 00:25:29,402 Chciałam ciebie. 291 00:25:33,114 --> 00:25:38,119 Chciałaś tego chłopaka, którego poznałaś na zajęciach z literatury. 292 00:25:38,203 --> 00:25:39,829 Ja nim nie jestem. 293 00:25:43,208 --> 00:25:45,293 Muszę iść. 294 00:26:10,610 --> 00:26:12,612 Powitajmy Hell’s Bells. 295 00:26:54,863 --> 00:26:57,032 Chodź ze mną. 296 00:26:57,115 --> 00:26:58,867 - Znasz ją? - Kogo? 297 00:26:58,950 --> 00:27:00,493 Ją. 298 00:27:00,577 --> 00:27:03,538 Chyba nie. 299 00:27:04,664 --> 00:27:08,001 Chodźmy do gabinetu Rogera Stepavitcha. 300 00:27:08,084 --> 00:27:11,338 Pogadamy, jak zostać milionerami. 301 00:27:11,421 --> 00:27:13,423 - Chętnie. - Dobrze. 302 00:27:18,261 --> 00:27:23,475 Rich mówił, że jesteś bardzo zdolny. 303 00:27:23,558 --> 00:27:26,269 Wszystkiego nauczyłem się od niego. 304 00:27:26,353 --> 00:27:30,023 Ciężko pracowałeś. Sprzedałeś wiele naszych akcji. 305 00:27:30,106 --> 00:27:34,194 - Dlatego, że wierzę w waszą firmę. - Byłeś zaskoczony, 306 00:27:34,277 --> 00:27:38,281 kiedy Rich powiedział, że będziesz odgrywał ważną rolę 307 00:27:38,365 --> 00:27:41,117 w prowadzeniu rachunku naszej firmy? 308 00:27:42,410 --> 00:27:45,080 Jeszcze mu nie mówiłem. 309 00:27:46,581 --> 00:27:49,918 Nie rozumiem... 310 00:27:51,419 --> 00:27:52,962 To awans. 311 00:27:53,463 --> 00:27:57,092 Stanowisko to samo, ale dostaniesz sporą podwyżkę. 312 00:27:57,175 --> 00:27:59,344 Od tej chwili twoje nazwisko 313 00:27:59,427 --> 00:28:04,349 będzie na wszystkich transakcjach, które prowadzimy dla Stepatech. 314 00:28:04,933 --> 00:28:07,060 Fantastycznie! 315 00:28:07,811 --> 00:28:11,564 Dam sobie radę? Niedawno zdałem egzamin. 316 00:28:11,648 --> 00:28:13,650 Jestem jeszcze zielony... 317 00:28:13,733 --> 00:28:15,652 Myślałem, że... 318 00:28:16,986 --> 00:28:20,365 Zaskakujesz mnie. 319 00:28:20,990 --> 00:28:26,830 Przepraszam. To wielka szansa dla tak młodego człowieka jak ja. 320 00:28:26,913 --> 00:28:28,790 Jestem zaskoczony. 321 00:28:28,873 --> 00:28:32,335 Ale Pacey Witter zawsze myśli o przyszłości, 322 00:28:32,419 --> 00:28:35,922 co zresztą jest hasłem reklamowym waszej firmy. 323 00:28:36,631 --> 00:28:41,803 Witamy na pokładzie. Przepowiadam ci wielką przyszłość. 324 00:28:41,886 --> 00:28:45,223 Mam nadzieję, że spełnię pańskie oczekiwania. 325 00:28:45,306 --> 00:28:47,058 Na pewno. 326 00:28:57,444 --> 00:29:01,030 - Jesteś na mnie zła? - Nie. 327 00:29:01,823 --> 00:29:07,871 Jesteś. Przepraszam. Byłaś taka smutna. Chciałam pomóc. 328 00:29:07,954 --> 00:29:14,127 Wiem, ale na przyszłość spytaj mnie o zgodę, 329 00:29:14,210 --> 00:29:17,046 zanim roztrąbisz, że jestem w ciąży. 330 00:29:17,130 --> 00:29:20,633 Albo w ogóle tego nie rób. 331 00:29:20,717 --> 00:29:22,594 Obiecuję. 332 00:29:24,095 --> 00:29:26,097 Co się stało? 333 00:29:27,724 --> 00:29:31,186 Wyjechał. Szkoda. 334 00:29:33,938 --> 00:29:37,609 Przeczytałam te opowiadania, są naprawdę dobre. 335 00:29:37,692 --> 00:29:39,486 On palcem nie kiwnie. 336 00:29:39,569 --> 00:29:44,115 Będzie gnił w Worcester, a ja nic nie mogę na to poradzić. 337 00:29:44,199 --> 00:29:47,494 - Patrz. - Co? 338 00:29:48,203 --> 00:29:49,370 Halo. 339 00:29:49,454 --> 00:29:50,705 Nie. 340 00:29:50,789 --> 00:29:52,332 Dlaczego? 341 00:29:52,415 --> 00:29:56,461 Nie poproszę twojego ojca, żeby przeczytał opowiadania. 342 00:29:56,544 --> 00:29:58,546 I tak by mu nie pomógł. 343 00:29:58,630 --> 00:30:02,592 Spróbuj. Jeśli się nie spodobają, Eddie się nie dowie. 344 00:30:02,675 --> 00:30:05,803 A jeśli się spodobają, to może mu pomoże. 345 00:30:05,887 --> 00:30:08,473 Lepsze to niż gnicie w Worcester. 346 00:30:21,069 --> 00:30:26,658 Mógłby pan przeczytać te opowiadania i powiedzieć mi, co o nich sądzi? 347 00:30:26,741 --> 00:30:30,954 Wiesz, że jestem szczery aż do bólu? 348 00:30:31,037 --> 00:30:32,205 Tak. 349 00:30:32,288 --> 00:30:36,459 Zmiażdżyłem niejedną ambitną panienkę. 350 00:30:36,543 --> 00:30:38,586 Chcesz zaryzykować? 351 00:30:39,379 --> 00:30:41,047 Nie są moje. 352 00:30:42,382 --> 00:30:43,466 Nie. 353 00:30:43,550 --> 00:30:47,470 Musi je pan przeczytać. Są dobre. 354 00:30:47,554 --> 00:30:51,724 - Nie obchodzi mnie to. - Pan jest jego ostatnią szansą. 355 00:30:51,808 --> 00:30:54,227 Ma pan znajomości. 356 00:30:54,310 --> 00:30:58,731 Pan Doling nie jest studentem naszej uczelni. 357 00:30:58,815 --> 00:31:03,570 Oszukiwał nasz uniwersytet. Porwał moją jedyną... 358 00:31:03,653 --> 00:31:06,364 Nie porwał jej. Odwiózł ją do domu. 359 00:31:06,447 --> 00:31:11,911 Wszystko bym mu wybaczył, gdyby nie jeden fatalny błąd. 360 00:31:11,995 --> 00:31:13,788 Uderzył mnie w twarz. 361 00:31:13,871 --> 00:31:17,208 Mógł mi złamać nos i oszpecić na zawsze. 362 00:31:17,292 --> 00:31:22,714 Jestem przywiązany do swojej urody. Wychodzimy. 363 00:31:26,259 --> 00:31:28,011 Popracuję nad nim. 364 00:31:29,304 --> 00:31:30,972 Nie zapomnij torby. 365 00:33:37,598 --> 00:33:40,601 - Lepiej? - Tak. 366 00:33:41,644 --> 00:33:43,771 Nie należysz już do zespołu. 367 00:33:45,356 --> 00:33:49,444 Nie możesz mnie wyrzucić. Poprawię się. 368 00:33:49,527 --> 00:33:53,114 Miałam olśnienie na plaży w Malibu... 369 00:33:54,574 --> 00:33:58,327 Nie chcę tego słuchać. Zawołam ci taksówkę. 370 00:33:58,411 --> 00:34:00,705 Wracaj do domu i prześpij się. 371 00:34:27,899 --> 00:34:30,526 Wróciłem. Dasz wiarę? 372 00:34:30,610 --> 00:34:34,697 - Harley zapomniała plecaka. - Przyniosę. 373 00:34:37,867 --> 00:34:43,414 Wasz plan się powiódł. Tak długo marudziła, aż przeczytałem. 374 00:34:43,498 --> 00:34:46,167 - Naprawdę? - Tak. 375 00:34:46,876 --> 00:34:53,132 Są wystylizowane, wydumane i częściowo wtórne, 376 00:34:53,216 --> 00:34:55,134 ale autor ma potencjał. 377 00:34:55,218 --> 00:34:56,427 Naprawdę? 378 00:34:56,511 --> 00:35:01,724 - Nie zmuszaj, żebym to powtarzał. - Musi pan mu pomóc. 379 00:35:01,808 --> 00:35:04,102 Pokaże pan opowiadania wydawcy? 380 00:35:04,185 --> 00:35:07,313 - Nie jest gotowy. - Poproś w Worthington. 381 00:35:07,396 --> 00:35:10,274 - Nie. - Musi pan coś zrobić. 382 00:35:11,192 --> 00:35:14,862 Znam kogoś, kto prowadzi warsztaty w Kalifornii. 383 00:35:14,946 --> 00:35:20,159 - Może go pan tam umieścić? - Sam się dostanie, z moją rekomendacją. 384 00:35:20,243 --> 00:35:24,497 - To prestiżowe miejsce? - Dosyć. 385 00:35:24,580 --> 00:35:27,875 - On nie ma dyplomu. - Wiem, ale ma szanse. 386 00:35:27,959 --> 00:35:30,294 Zawiadom mnie, co postanowi. 387 00:35:30,378 --> 00:35:33,589 Wolałby usłyszeć to od pana. 388 00:35:33,673 --> 00:35:37,885 Dał mi w gębę! Pomogę mu, ale to wystarczy! 389 00:35:37,969 --> 00:35:44,016 On się poddał. Nie będzie mnie słuchał. 390 00:35:46,644 --> 00:35:49,689 Fascynujące. Wszystko w twoich rękach. 391 00:35:49,772 --> 00:35:53,151 Jeśli go przekonasz, napiszę list polecający. 392 00:35:53,234 --> 00:35:55,027 Kamyczek jest w ogródku. 393 00:35:55,111 --> 00:35:58,948 Muszę iść, przywiązałem Harley do kaloryfera. 394 00:35:59,031 --> 00:36:01,492 Żartuję! Trochę poczucia humoru. 395 00:36:10,543 --> 00:36:13,754 A więc dobranoc. 396 00:36:13,838 --> 00:36:17,550 Nie zadzwonię, jeśli nie powiesz, jak masz na imię. 397 00:36:17,633 --> 00:36:19,886 To był twój wielki wieczór? 398 00:36:19,969 --> 00:36:21,179 Tak. 399 00:36:21,804 --> 00:36:26,601 Widziałam jak wchodziłeś z Richem do prywatnego gabinetu Rogera. 400 00:36:26,684 --> 00:36:28,728 - Słucham? - Niech zgadnę. 401 00:36:28,811 --> 00:36:34,442 Wspinasz się po szczeblach kariery? Dali ci awans i dużą podwyżkę? 402 00:36:34,525 --> 00:36:35,985 Jesteś reporterką? 403 00:36:36,611 --> 00:36:42,158 Zastanów się, dlaczego poszło tak łatwo. 404 00:36:43,910 --> 00:36:47,914 I czy to nie jest zbyt piękne, by mogło być prawdziwe. 405 00:36:48,915 --> 00:36:50,625 Powodzenia, Pacey. 406 00:38:29,932 --> 00:38:31,851 - Hej. - Hej. 407 00:38:34,520 --> 00:38:35,813 Co tu robisz? 408 00:38:37,023 --> 00:38:42,153 Powinieneś to wziąć. Za dobre, żeby wyrzucać do śmieci. 409 00:38:44,822 --> 00:38:46,032 Dzięki. 410 00:38:48,451 --> 00:38:50,119 Pokazałam Hetsonowi. 411 00:38:50,202 --> 00:38:53,831 Może załatwi ci warsztaty literackie w Kalifornii. 412 00:38:53,914 --> 00:38:57,501 - Pokazałaś Hetsonowi? - Tak. 413 00:38:59,170 --> 00:39:04,258 Po co? I tak mnie nie wezmą. A jeśli, to mnie na to nie stać. 414 00:39:04,342 --> 00:39:08,095 Może jest stypendium albo jakaś pomoc finansowa. 415 00:39:08,179 --> 00:39:14,143 Przynajmniej spróbuj. To wielka szansa. Wykorzystaj ją. 416 00:39:16,604 --> 00:39:21,275 Jeśli chcesz być tchórzem i uciekać przede mną, proszę bardzo. 417 00:39:21,359 --> 00:39:27,365 Ale nie bądź tchórzem w tej sprawie. To twoje życie. Nie poddawaj się łatwo. 418 00:39:30,618 --> 00:39:32,036 Muszę iść. 419 00:39:34,997 --> 00:39:38,876 Wiesz co? Nie pójdę. Bo tego właśnie chcesz. 420 00:39:38,959 --> 00:39:43,214 Powiedziałeś, że chcesz być kimś, kto wykorzystał szansę 421 00:39:43,297 --> 00:39:45,299 i naprawdę przeżył życie. 422 00:39:45,383 --> 00:39:47,468 To było tylko gadanie. 423 00:39:48,010 --> 00:39:52,556 Bo ty się boisz. Mnie, siebie i swojego życia. 424 00:39:56,143 --> 00:39:57,395 Masz rację. 425 00:39:58,104 --> 00:40:02,483 I co z tym zrobisz? Będziesz siedział i gnił w Worcester? 426 00:40:14,370 --> 00:40:15,996 Zła odpowiedź. 427 00:40:16,539 --> 00:40:18,833 Robię to, co mi kazałaś. 428 00:40:19,375 --> 00:40:20,960 Nie o to mi chodziło. 429 00:40:23,212 --> 00:40:25,172 Za późno, Eddie. 430 00:40:27,091 --> 00:40:29,552 - Muszę iść. - Zaczekaj. 431 00:40:32,638 --> 00:40:34,265 Kocham cię. 432 00:40:36,308 --> 00:40:37,977 Nie odchodź. 433 00:40:39,770 --> 00:40:42,273 Nie chcę, żeby było za późno. 434 00:40:44,775 --> 00:40:46,819 Ja też cię kocham. 435 00:40:54,285 --> 00:40:55,369 Pa. 436 00:41:34,950 --> 00:41:38,746 Audrey! Obudź się!