1
00:00:55,513 --> 00:00:57,223
Wychodziłeś?
2
00:00:58,308 --> 00:01:01,686
- Szedłem do ciebie.
- Serio?
3
00:01:03,104 --> 00:01:08,276
Miałem nadzieję, że będziemy stać,
zażenowani, w drzwiach.
4
00:01:08,359 --> 00:01:10,487
Nie jestem zażenowana.
5
00:01:19,537 --> 00:01:21,790
- Mogę wejść?
- Świetny pomysł.
6
00:01:24,626 --> 00:01:26,753
Napijesz się czegoś?
7
00:01:27,337 --> 00:01:29,297
Nie, dzięki.
8
00:01:29,839 --> 00:01:31,841
Głodna?
9
00:01:31,925 --> 00:01:34,511
- Wiesz, co bym chciała?
- Pizzę?
10
00:01:34,594 --> 00:01:38,890
- Też o tym myślałem.
- Przestańmy być tacy ugrzecznieni.
11
00:01:38,973 --> 00:01:41,267
Dobrze, że to mówisz.
12
00:01:41,351 --> 00:01:44,646
Dawno zamierzałem cię
wykorzystać emocjonalnie.
13
00:01:47,148 --> 00:01:48,733
Już się zamykam.
14
00:01:55,115 --> 00:01:56,616
Żałujesz?
15
00:01:59,119 --> 00:02:02,288
- Czego?
- Że powiedziałeś to, co powiedziałeś.
16
00:02:03,706 --> 00:02:07,502
To zależy, czy żałujesz,
że tego wysłuchałaś.
17
00:02:09,128 --> 00:02:13,466
Trudno żałować czegoś,
co od dawna tkwiło ci w umyśle.
18
00:02:15,718 --> 00:02:19,931
Tylko rzeczywistość nie pasuje.
19
00:02:21,891 --> 00:02:24,227
Serio?
20
00:02:24,310 --> 00:02:28,314
Pamiętasz z dzieciństwa książki
„wybierz własną przygodę”?
21
00:02:29,065 --> 00:02:32,026
Byłem funkcjonalnym analfabetą.
22
00:02:33,653 --> 00:02:37,115
Ja czytałam, ale oszukiwałam.
23
00:02:37,198 --> 00:02:40,577
Kiedy rozdział
nie rozwijał się po mojej myśli,
24
00:02:40,660 --> 00:02:44,789
wracałam do początku,
aż znajdywałam szczęśliwe zakończenie.
25
00:02:44,873 --> 00:02:48,459
- Wszyscy tak robią.
- To nie jest sposób na życie.
26
00:02:48,543 --> 00:02:52,088
Skąd wiesz, że jeden
fałszywy ruch wszystko zepsuje?
27
00:02:52,171 --> 00:02:55,049
- Z doświadczenia.
- To było dawno.
28
00:02:55,133 --> 00:02:57,385
Jesteśmy starsi.
29
00:02:57,468 --> 00:03:02,015
Nie ucieknę z krzykiem,
jeśli nie spodoba mi się twoja decyzja.
30
00:03:09,230 --> 00:03:11,274
Czego się boisz?
31
00:03:11,357 --> 00:03:15,278
Że te wszystkie szanse to tylko sztuczka.
32
00:03:20,658 --> 00:03:22,952
Nie podoba mi się ten rozdział.
33
00:03:24,913 --> 00:03:29,667
Drżę czy dojrzeliśmy na tyle,
by być razem,
34
00:03:29,751 --> 00:03:32,253
nie powtarzając dawnych błędów.
35
00:03:36,341 --> 00:03:38,593
Chcę patrzeć w przyszłość.
36
00:03:40,345 --> 00:03:42,722
Marzy ci się czyste konto?
37
00:03:43,848 --> 00:03:47,810
I tak, i nie.
Ale nie wytykaj mi dawnych błędów.
38
00:03:48,436 --> 00:03:53,441
Oboje zrobiliśmy i powiedzieliśmy coś,
39
00:03:55,777 --> 00:03:57,820
czego żałujemy.
40
00:04:00,573 --> 00:04:01,991
Ale zmieniliśmy się.
41
00:04:13,336 --> 00:04:15,672
Muszę przemyśleć parę spraw.
42
00:04:18,049 --> 00:04:19,926
Ty również.
43
00:04:21,177 --> 00:04:24,931
Powinnaś odejść,
zanim stracę zdolność jasnego myślenia.
44
00:04:30,979 --> 00:04:35,817
Nie uważasz, że to zbyt ważne,
45
00:04:35,900 --> 00:04:38,611
by działać bez żadnego planu?
46
00:04:41,781 --> 00:04:47,495
Wiem, że jesteś niewolnicą konspektów,
ale nie wiem, jak zaplanować decyzje,
47
00:04:47,578 --> 00:04:49,163
które zmieniają życie.
48
00:04:51,291 --> 00:04:56,504
Mogę do ciebie zadzwonić
albo ty zadzwonisz do mnie...
49
00:04:56,587 --> 00:04:59,465
Nie potrzebujesz pretekstu.
50
00:05:12,603 --> 00:05:14,814
Muszę już iść.
51
00:05:18,651 --> 00:05:20,903
Co z tą pizzą?
52
00:05:20,987 --> 00:05:23,656
To już zupełnie inna bajka.
53
00:06:17,627 --> 00:06:21,714
Ciężko umówić się na randkę
z kimś z wydziału socjologii.
54
00:06:21,798 --> 00:06:25,551
Te baby patrzą na mnie
jak na ciekawy przypadek
55
00:06:25,635 --> 00:06:28,763
w historii upadku współczesnego mężczyzny.
56
00:06:28,846 --> 00:06:32,350
- Myślałam, że zrezygnował pan z kobiet.
- Owszem.
57
00:06:32,433 --> 00:06:37,313
Dzięki Harley zrozumiałem, jak podła
i przebiegła jest wasza płeć.
58
00:06:37,396 --> 00:06:42,026
Ale jeśli nie zrobię tego teraz,
to umrę sam w tym starym domu.
59
00:06:42,819 --> 00:06:45,154
Od 3.30 będziecie się uczyć,
60
00:06:45,238 --> 00:06:48,241
a ja spróbuję znaleźć
koszulę z tej dekady.
61
00:06:48,324 --> 00:06:52,453
Randki to zły pomysł.
Niech pan spojrzy w głąb siebie.
62
00:06:53,704 --> 00:06:56,666
Jesteś taka mądra, odkąd zostałaś sama.
63
00:06:56,749 --> 00:07:00,711
Nie wiem, czy mogę zostawiać
Harley pod twoją opieką.
64
00:07:00,795 --> 00:07:04,549
- Szaleje. Na pewno bierze narkotyki.
- To hormony.
65
00:07:06,384 --> 00:07:09,011
Martwię się o nią.
66
00:07:10,012 --> 00:07:12,765
Na suficie powiesiła zdjęcia chłopców.
67
00:07:12,849 --> 00:07:18,521
Czemu służą zdjęcia
w tym konkretnym miejscu?
68
00:07:18,604 --> 00:07:21,941
Harley jest całkowicie normalna.
69
00:07:22,442 --> 00:07:24,861
Wręcz standardowa.
70
00:07:24,944 --> 00:07:27,238
Nie lubię tego słowa.
71
00:07:27,321 --> 00:07:31,200
Dziewczyna zrobi wszystko,
żeby nie być normalna.
72
00:07:31,284 --> 00:07:33,661
Wolałbym, żeby była taka jak ty.
73
00:07:33,744 --> 00:07:37,707
Nerwowa, sumienna,
z chłopakiem, który jest daleko.
74
00:07:37,790 --> 00:07:41,294
- Dziękuję.
- Żadnych chłopców w domu.
75
00:07:41,377 --> 00:07:44,672
Żeby nie dzwonili.
Nie zwalniali, przechodząc obok.
76
00:07:44,755 --> 00:07:46,883
Niech pan uważa.
77
00:07:46,966 --> 00:07:52,972
Jeśli nadal będzie pan taki surowy,
zaciekawi ją ten zakazany owoc.
78
00:07:53,639 --> 00:07:57,810
Jestem bezradny wobec osiłków z ogólniaka.
79
00:07:58,603 --> 00:08:01,647
Zbuduję wokół domu fosę.
80
00:08:02,607 --> 00:08:05,359
Miałaś chłopca w ogólniaku?
81
00:08:05,443 --> 00:08:07,320
Jaki był?
82
00:08:08,112 --> 00:08:10,406
Ludzie się zmieniają.
83
00:08:11,282 --> 00:08:14,160
3.30. Otwarty umysł zostaw w domu.
84
00:08:14,243 --> 00:08:16,787
Nie pleć Harley bzdur o wolnej woli
85
00:08:16,871 --> 00:08:20,082
i o tym, że w każdym
tkwi pierwiastek dobra.
86
00:08:33,221 --> 00:08:35,973
Dawson Leery? To twoje życie.
87
00:08:36,057 --> 00:08:39,101
Tak właśnie myślałem. Jak się pan miewa?
88
00:08:39,185 --> 00:08:42,605
Nieźle. Dziękuję, że przyszedłeś.
89
00:08:43,147 --> 00:08:47,235
Klasa jest podekscytowana.
Dałeś im nadzieję na ucieczkę.
90
00:08:47,318 --> 00:08:50,238
Nie zastanawiają się, dlaczego wróciłem?
91
00:08:50,821 --> 00:08:53,699
Myślą, że masz przerwę między filmami.
92
00:08:53,783 --> 00:08:56,160
- Byłoby miło.
- Pomalutku?
93
00:08:59,664 --> 00:09:04,669
Przed tym spotkaniem
obejrzałem swoje stare filmy.
94
00:09:04,752 --> 00:09:08,589
Zastanawiałem się,
czemu nie poszedłem na prawo.
95
00:09:08,673 --> 00:09:12,134
Możesz mnie zastąpić. Chodźmy.
96
00:09:15,471 --> 00:09:20,142
Niedługo pogadamy.
Przełączę cię do sekretariatu.
97
00:09:26,524 --> 00:09:29,443
- Co jest, Liz?
- Telefon do pana.
98
00:09:32,321 --> 00:09:35,074
Pacey Witter. Jak się masz?
99
00:09:39,787 --> 00:09:42,915
W którym szpitalu? Zaraz przyjadę.
100
00:09:52,717 --> 00:09:57,054
- Gdzie on jest?
- Zabrali go na badania.
101
00:09:57,888 --> 00:10:01,225
Mamę wysłałem do domu. Była wyczerpana.
102
00:10:01,309 --> 00:10:04,228
- To jego pokój?
- Tak. Zaraz wrócą.
103
00:10:04,312 --> 00:10:07,148
Co to, poczekalnia do kostnicy?
104
00:10:07,231 --> 00:10:10,443
- Usiądź.
- Dlaczego nie ma prywatnego pokoju?
105
00:10:10,526 --> 00:10:13,946
Nie ma wolnych miejsc.
Nie było czasu na kłótnie.
106
00:10:14,030 --> 00:10:16,991
Teraz jest. Jakie badania mu robią?
107
00:10:17,074 --> 00:10:19,243
- Rutynowe.
- To był zawał?
108
00:10:19,327 --> 00:10:22,622
Nie. Arytmia...
109
00:10:23,331 --> 00:10:26,292
Nie rozumiem tego medycznego bełkotu...
110
00:10:26,375 --> 00:10:29,462
Gdzie znajdę kogoś kompetentnego?
111
00:10:30,921 --> 00:10:36,802
Nie masz prawa wpadać tu jak burza
i oskarżać mnie, że nic nie wiem.
112
00:10:36,886 --> 00:10:39,639
Siedzę tu cały dzień!
113
00:10:39,722 --> 00:10:43,768
- Trzeba było zadzwonić szybciej.
- Byłem zajęty.
114
00:10:44,393 --> 00:10:49,023
Matka i siostra wpadły w histerię,
kiedy ojca zabrała karetka.
115
00:10:49,106 --> 00:10:52,026
Może nie jest tak, jak byś sobie życzył,
116
00:10:52,109 --> 00:10:56,447
ale skup się na ważniejszych rzeczach.
Na tym, że tata przeżył.
117
00:11:22,390 --> 00:11:26,394
- Jakieś pytania?
- Todd Carr reżyserował ten film?
118
00:11:26,477 --> 00:11:32,108
Tak, z wyjątkiem zakończenia,
które jest inne...
119
00:11:32,900 --> 00:11:37,822
Todd Carr reżyseruje
wideoklipy i krwawe horrory.
120
00:11:38,364 --> 00:11:40,783
Ty jesteś sentymentalnym realistą.
121
00:11:44,120 --> 00:11:47,748
- Tak się mówi?
- Pokazałem im twoje wczesne prace.
122
00:11:48,541 --> 00:11:50,960
Dla kontrastu.
123
00:11:51,836 --> 00:11:53,963
Kiedy kończysz cudze dzieło,
124
00:11:54,046 --> 00:11:59,427
trudno jest powstrzymać się przed
odciśnięciem na nim swojego piętna?
125
00:11:59,510 --> 00:12:03,139
Dobrze poznałem Todda,
długo pracowaliśmy razem
126
00:12:03,222 --> 00:12:04,932
i mieliśmy wspólną wizję.
127
00:12:05,015 --> 00:12:08,602
To dobrze,
skoro film poszedł od razu w kablu?
128
00:12:08,686 --> 00:12:14,483
- Nie chodziłeś do szkoły filmowej?
- Nie. Woody Allen też rzucił szkołę.
129
00:12:14,567 --> 00:12:17,736
To kwestia tego, jak chcesz się uczyć.
130
00:12:26,120 --> 00:12:28,706
Masz minutę? A właściwie 18?
131
00:12:29,623 --> 00:12:32,543
Jasne. Jak masz na imię?
132
00:12:32,626 --> 00:12:35,880
George. Chciałbym pokazać swój film.
133
00:12:35,963 --> 00:12:38,382
Pan Gold uważa, że to dobry pomysł.
134
00:12:39,842 --> 00:12:42,011
Sprawy osobiste.
135
00:12:42,094 --> 00:12:47,057
Daj mi 10 minut i obejrzymy go tutaj,
jeśli pan Gold się zgodzi.
136
00:12:47,766 --> 00:12:50,102
Dziękuję, panie Leery.
137
00:12:52,271 --> 00:12:56,734
- Powiedział do mnie „pan”.
- A ty mów mi Ben.
138
00:12:59,195 --> 00:13:01,822
Fajny chłopak.
139
00:13:01,906 --> 00:13:05,701
Myśli, że dużo wie.
Pewnie mądrzy się na zajęciach.
140
00:13:06,911 --> 00:13:10,623
Warto było czekać sześć lat,
żebyś tego doświadczył.
141
00:13:11,248 --> 00:13:13,000
Dziękuję.
142
00:13:40,569 --> 00:13:44,240
Nie słyszę myśli, kiedy jest cicho.
To mnie przeraża.
143
00:13:44,323 --> 00:13:49,703
Też bym się bała, gdybym pisała pracę,
którą ojciec przeczyta, jak wróci.
144
00:13:49,787 --> 00:13:52,081
Ile masz stron?
145
00:13:52,831 --> 00:13:54,917
Zero.
146
00:13:55,626 --> 00:14:01,215
Tata ci nie poluzuje,
jeśli będziesz robić takie numery.
147
00:14:01,298 --> 00:14:03,634
Co cię to obchodzi?
148
00:14:04,176 --> 00:14:06,804
Kiedy traci kontrolę nad tobą,
149
00:14:06,887 --> 00:14:10,140
usiłuje egzekwować
posłuszeństwo od innych.
150
00:14:10,224 --> 00:14:14,186
Jesteś inteligentna.
Za pół godziny chcę zobaczyć wstęp.
151
00:14:14,270 --> 00:14:17,439
- Skąd wiesz?
- Bo życie już ci się znudziło.
152
00:14:17,523 --> 00:14:21,360
Będzie gorzej,
jeśli spędzisz młodość w zamknięciu.
153
00:14:24,405 --> 00:14:28,826
- Bardzo subtelne.
- Kręcą mnie babskie ciuszki.
154
00:14:29,535 --> 00:14:33,497
- To tylko ubrania.
- Ale pachną dziewczyną.
155
00:14:44,592 --> 00:14:46,468
To Patrick.
156
00:14:47,261 --> 00:14:49,388
Uczymy się razem.
157
00:15:20,461 --> 00:15:24,214
- Przenieśli go.
- Załatwiłem mu pojedynczy pokój.
158
00:15:25,382 --> 00:15:29,887
Super. Jak to zrobiłeś?
Wcisnąłeś komu trzeba 20 dolców?
159
00:15:33,182 --> 00:15:35,100
Tak też można...
160
00:15:35,184 --> 00:15:38,103
Przepraszam. Byłem zdenerwowany.
161
00:15:38,187 --> 00:15:41,565
Całą drogę myślałem o tym,
co się może stać.
162
00:15:44,109 --> 00:15:48,238
Doceniam to, że byłeś przy nim.
163
00:15:51,575 --> 00:15:55,454
Gdybyś widział, jak ojciec
łapie się za klatkę i upada...
164
00:15:57,665 --> 00:16:01,377
Pamiętasz, żeby kiedyś
stracił panowanie nad sobą?
165
00:16:01,460 --> 00:16:04,838
Nie. Nigdy.
166
00:16:06,507 --> 00:16:08,926
Przerażające.
167
00:16:10,594 --> 00:16:13,764
Tak bardzo byłem zajęty
robieniem mu na złość,
168
00:16:13,847 --> 00:16:16,725
że zapomniałem o prawdziwych uczuciach.
169
00:16:32,241 --> 00:16:35,411
Patrick - jeśli tak masz na imię -
170
00:16:35,494 --> 00:16:40,541
zobaczmy, czy zdołasz
pomóc Harley z literatury.
171
00:16:42,042 --> 00:16:44,712
Nie chodzimy do tej samej klasy.
172
00:16:44,795 --> 00:16:47,297
Nie? Jestem wstrząśnięta.
173
00:16:48,132 --> 00:16:50,342
Chłopak w pokoju. Niedobrze.
174
00:16:50,426 --> 00:16:52,845
Przecież nie byliśmy w bieliźnie.
175
00:16:53,345 --> 00:16:58,600
Taka dziewczyna jak ty mogłaby
czasem złamać zasady. Kapujesz?
176
00:16:58,684 --> 00:17:00,602
Nie kapuję.
177
00:17:04,606 --> 00:17:09,778
Nie chciałem sprawiać kłopotów.
Psuć waszych kontaktów.
178
00:17:09,862 --> 00:17:12,740
Na pewno dogadamy się we trójkę.
179
00:17:15,784 --> 00:17:18,328
Nie tak, jak myślisz.
180
00:17:20,831 --> 00:17:26,336
Szanuję fakt, że ta kobieta odgrywa
w twoim życiu odpowiedzialną rolę.
181
00:17:26,420 --> 00:17:28,589
Ile, twoim zdaniem, mam lat?!
182
00:17:30,591 --> 00:17:33,761
To nie kwestia wieku, lecz mądrości.
183
00:17:33,844 --> 00:17:36,472
Jesteś typem ponadczasowym.
184
00:17:37,014 --> 00:17:41,018
Doświadczona przez los,
przez to jeszcze piękniejsza.
185
00:17:43,854 --> 00:17:45,814
Bardzo głębokie.
186
00:17:46,982 --> 00:17:49,985
Na twoje nieszczęście znam takich jak ty.
187
00:17:50,069 --> 00:17:55,324
Jesteś nieszkodliwy.
Zostaniesz tu i będziesz się uczył.
188
00:18:24,978 --> 00:18:27,481
Obudził się. Możemy wejść.
189
00:18:33,654 --> 00:18:36,615
- Cześć, chłopcy.
- To pański drugi syn?
190
00:18:37,407 --> 00:18:40,369
Tak, Pacey. Opowiadałem panu o nim.
191
00:18:40,953 --> 00:18:43,330
To ja, czarna owca.
192
00:18:43,413 --> 00:18:46,250
Ojciec jest z pana bardzo dumny.
193
00:18:46,333 --> 00:18:50,546
Kto by pomyślał?
Kiedyś zaopiekuje się nami wszystkimi.
194
00:18:53,799 --> 00:18:55,717
Jak się czujesz?
195
00:18:56,802 --> 00:19:00,389
Dziękuję, że przyjechałeś.
Wiem, że jesteś zajęty.
196
00:19:00,472 --> 00:19:04,017
Nadal jest pan słaby.
197
00:19:05,352 --> 00:19:07,354
Pojedynczo.
198
00:19:07,896 --> 00:19:10,107
Zaczekam na zewnątrz.
199
00:19:10,190 --> 00:19:12,693
Chcę, żebyś został.
200
00:19:14,486 --> 00:19:15,946
Usiądź.
201
00:19:17,656 --> 00:19:21,159
W porządku. Byłem tu cały dzień.
202
00:19:25,205 --> 00:19:27,249
Dzięki, Doug.
203
00:19:31,712 --> 00:19:35,674
- Przyjechałeś samochodem?
- Tak. Najszybciej jak mogłem.
204
00:19:36,300 --> 00:19:39,887
- Były korki?
- Nie. Kto jedzie do Capeside?
205
00:19:40,387 --> 00:19:42,848
Ty. Dziękuję.
206
00:20:09,291 --> 00:20:12,002
- Dziękuję.
- Za co?
207
00:20:12,085 --> 00:20:14,213
Milczenie mówi samo za siebie.
208
00:20:15,047 --> 00:20:18,634
Nie znasz mnie.
Nie wiesz co oznacza moje milczenie.
209
00:20:18,717 --> 00:20:23,388
Pan Gold wtedy myśli nad miażdżącą opinią.
210
00:20:23,472 --> 00:20:25,432
Co powiedział?
211
00:20:25,933 --> 00:20:28,435
Może porozmawiajmy o moim filmie.
212
00:20:32,981 --> 00:20:34,858
Nie potrafię.
213
00:20:36,276 --> 00:20:41,281
To dziwne. Wróciłem do starej szkoły
i mam prawić mądrości o życiu?
214
00:20:41,365 --> 00:20:44,368
Bez obrazy i dalszych ceregieli -
215
00:20:44,451 --> 00:20:49,748
widzę, że film ci się nie podoba,
ale boisz się go skrytykować.
216
00:20:50,457 --> 00:20:53,252
Matka robi kolację na szóstą, więc...
217
00:20:53,335 --> 00:20:56,296
Przeciągam, bo nie wiem co powiedzieć.
218
00:20:57,339 --> 00:21:00,175
Tak trzymaj. Film jest bardzo dobry.
219
00:21:01,551 --> 00:21:04,137
Musisz się jeszcze sporo nauczyć,
220
00:21:04,221 --> 00:21:07,182
zwłaszcza popracować nad ciągłością akcji.
221
00:21:07,265 --> 00:21:09,935
Ale poza tym, to co najważniejsze,
222
00:21:10,018 --> 00:21:14,314
to czego nie można się nauczyć,
wszystko tu jest.
223
00:21:14,898 --> 00:21:19,236
Jestem geniuszem?
Niczego więcej się tu nie nauczę?
224
00:21:19,319 --> 00:21:24,074
- Jesteś taki jak ja w twoim wieku.
- Pan Gold powiedział to samo.
225
00:21:24,157 --> 00:21:26,118
Tak?
226
00:21:29,830 --> 00:21:32,165
Zapamiętaj to uczucie.
227
00:21:32,249 --> 00:21:36,628
Zapamiętaj, jak to jest zrobić film
o czymś, co kochasz.
228
00:21:36,712 --> 00:21:40,757
Mieć wiarę i robić to po swojemu.
Realizować własną wizję.
229
00:21:43,844 --> 00:21:46,096
Tęsknię za tym.
230
00:21:46,179 --> 00:21:49,558
Czuć od ciebie smród wypalonego talentu.
231
00:21:50,183 --> 00:21:52,060
Przerażające.
232
00:21:53,228 --> 00:21:56,189
Zmykaj stąd, zanim się rozkleję.
233
00:22:03,613 --> 00:22:05,991
Dni nad Jeziorem były dobre.
234
00:22:07,701 --> 00:22:10,996
Trochę przesłodzone i muzyka była marna.
235
00:22:11,079 --> 00:22:13,206
Niewielu ludzi ma serce.
236
00:22:14,166 --> 00:22:16,084
Nie można tego stracić.
237
00:22:19,379 --> 00:22:21,715
Mam nadzieję.
238
00:22:27,262 --> 00:22:30,515
Ucz się i nie pakuj w kłopoty.
239
00:22:41,610 --> 00:22:43,904
To wina matki.
240
00:22:43,987 --> 00:22:47,741
Kupiła nową książkę kucharską
Boczek rządzi światem.
241
00:22:50,243 --> 00:22:52,412
Nie najgorsza rzecz.
242
00:22:53,830 --> 00:22:56,458
Skwarki dodaje nawet do jabłek.
243
00:22:58,293 --> 00:23:00,712
Chyba próbuje mnie zabić.
244
00:23:00,796 --> 00:23:04,424
Zabawne, bo ty jeden
masz w rodzinie pieniądze.
245
00:23:09,179 --> 00:23:12,474
Jeśli masz kłopoty z sercem,
musisz się leczyć.
246
00:23:12,557 --> 00:23:15,811
Spokojnie, to tylko arytmia.
247
00:23:17,395 --> 00:23:19,564
Pewnie ty masz to samo.
248
00:23:20,357 --> 00:23:22,526
Twój brat histeryzuje.
249
00:23:22,609 --> 00:23:24,945
Napędziłeś mu strachu.
250
00:23:25,529 --> 00:23:28,824
- Mówił, że było groźnie.
- Przesada.
251
00:23:29,825 --> 00:23:34,121
Powinien gdzieś wyjechać,
pomyśleć o swoim życiu, jak ty.
252
00:23:36,998 --> 00:23:39,918
Nie możesz na tak długo znikać z biura.
253
00:23:40,877 --> 00:23:43,463
Zrozumieją.
254
00:23:43,547 --> 00:23:46,550
- A twoi klienci?
- Jesteś moim ojcem.
255
00:23:53,014 --> 00:23:55,142
Zrobiłbyś dla mnie wszystko.
256
00:23:58,311 --> 00:24:00,564
Mimo wszystko...
257
00:24:03,483 --> 00:24:06,194
wyrosłeś na porządnego człowieka.
258
00:24:06,695 --> 00:24:08,822
Wiedziałem, że tak będzie.
259
00:24:09,447 --> 00:24:12,159
Powinienem był częściej ci to mówić.
260
00:24:18,331 --> 00:24:21,084
Może nie zawsze cię słuchałem.
261
00:24:50,864 --> 00:24:53,158
Czytasz Dona DeLillo.
262
00:24:53,241 --> 00:24:55,243
A to moja ulubiona książka.
263
00:24:56,494 --> 00:24:59,873
Masz 15 lat i czytasz takie lektury?
264
00:24:59,956 --> 00:25:03,293
Mam 16. Młodo wyglądam.
265
00:25:04,252 --> 00:25:07,464
- Pokazać ci prawo jazdy?
- Przymknij się.
266
00:25:07,547 --> 00:25:11,927
- Próbuję pisać.
- Możemy wyjść do drugiego pokoju.
267
00:25:12,010 --> 00:25:14,471
- Nie możemy.
- Lepiej spłyń.
268
00:25:14,554 --> 00:25:18,433
- O co ci chodzi?
- Mieliśmy się razem uczyć.
269
00:25:19,351 --> 00:25:23,355
- Oboje wiemy...
- Zaprosiłam cię, żebyś był ze mną,
270
00:25:23,438 --> 00:25:26,691
a nie ślinił się na widok mojej opiekunki.
271
00:25:26,775 --> 00:25:31,780
- Nadal potrzebujesz opiekunki?!
- Kiedy twoi rodzice wyjeżdżają,
272
00:25:31,863 --> 00:25:34,950
- sypiasz u Johnsonów.
- Dla bezpieczeństwa.
273
00:25:35,033 --> 00:25:39,120
- Żebyś się nie zadławił własną śliną.
- Wystarczy! Oboje!
274
00:25:39,788 --> 00:25:42,958
- Łatwo ci mówić, Heleno.
- Słucham?
275
00:25:43,041 --> 00:25:46,211
Twarz, przez którą
wypłynęły tysiące okrętów.
276
00:25:46,294 --> 00:25:49,547
Lepiej zaszyj się gdzieś
w samotności i tkaj.
277
00:25:49,631 --> 00:25:51,883
Mylisz dwie epopeje.
278
00:25:51,967 --> 00:25:55,262
Rzecz w tym,
że mój chłopak z tobą flirtuje.
279
00:25:55,345 --> 00:25:59,057
- Tak to widzisz?
- Od kiedy jestem twoim chłopakiem?
280
00:25:59,140 --> 00:26:02,519
Nienawidzę cię z całych sił!
281
00:26:03,853 --> 00:26:07,899
- Nawet nie pogadaliśmy.
- Kiedy próbuję z tobą pogadać,
282
00:26:07,983 --> 00:26:11,569
zaczynasz świrować i robisz takie rzeczy.
283
00:26:12,112 --> 00:26:14,489
- Jakie?
- Gapisz się na Joey.
284
00:26:14,572 --> 00:26:18,034
Ignorujesz mnie.
Nie chcesz iść ze mną na bibę,
285
00:26:18,118 --> 00:26:23,498
- dopóki Lauren nie da ci odpowiedzi.
- Dbam o twoją reputację.
286
00:26:23,581 --> 00:26:26,167
Co do Lauren - to strategia.
287
00:26:27,752 --> 00:26:32,132
Lubię mieć kilka możliwości do wyboru.
288
00:26:32,215 --> 00:26:35,677
Możesz mnie skreślić
z listy swoich możliwości.
289
00:26:35,760 --> 00:26:39,097
To ci ułatwi życie, palancie!
290
00:26:45,395 --> 00:26:48,690
Nie powinienem był mówić
o tych możliwościach.
291
00:26:48,773 --> 00:26:50,442
Na początek.
292
00:26:50,942 --> 00:26:52,819
Tata chce cię zobaczyć.
293
00:26:52,902 --> 00:26:54,904
Nie trzeba.
294
00:26:54,988 --> 00:26:58,199
Za 20 minut koniec wizyt. Pospiesz się.
295
00:26:59,743 --> 00:27:02,120
Wzywał mnie?
296
00:27:02,746 --> 00:27:04,664
Czy po ciebie posłał?
297
00:27:05,999 --> 00:27:09,627
Mówimy o naszym ojcu, a nie królu Anglii.
298
00:27:11,546 --> 00:27:16,259
Podziwiam, ile dowiedziałeś się
o ojcu w ciągu jednej godziny.
299
00:27:16,343 --> 00:27:19,554
Zaczynasz przejmować dowodzenie.
300
00:27:20,388 --> 00:27:24,809
- Zawsze byłeś w tym lepszy...
- Nie zaczynaj.
301
00:27:26,186 --> 00:27:29,439
Zauważyłem, jak ci się spodobało.
302
00:27:29,522 --> 00:27:32,108
Chwila. Co chcesz mi powiedzieć?
303
00:27:32,192 --> 00:27:36,780
Myślałem, że jesteśmy braćmi,
którzy opiekują się rodziną.
304
00:27:36,863 --> 00:27:41,117
To ja opiekuję się rodziną.
Robiłem to przez lata.
305
00:27:41,201 --> 00:27:43,912
Nie waż się wypominać!
306
00:27:43,995 --> 00:27:46,831
To był twój wybór!
307
00:27:47,540 --> 00:27:50,126
Musiałem dokonać wyboru.
308
00:27:50,210 --> 00:27:53,296
Trudno to zrozumieć komuś,
kto robi karierę.
309
00:27:53,380 --> 00:27:56,257
Co jest? Wkroczyłem na twoje terytorium?
310
00:27:56,341 --> 00:27:59,469
Ty jeden masz prawo
być czuły i opiekuńczy?
311
00:27:59,552 --> 00:28:04,057
Na co liczyłeś? Że zapalę cygaro
i zajmę się pogrzebem?
312
00:28:04,140 --> 00:28:07,936
- Należę do rodziny!
- Kiedy ci z tym wygodnie.
313
00:28:09,104 --> 00:28:14,734
Przywozisz drogie prezenty,
mydlisz nam oczy
314
00:28:14,818 --> 00:28:17,737
i wszyscy zapominają.
315
00:28:19,114 --> 00:28:22,450
Co zapominają? Że jestem czarną owcą?
316
00:28:22,534 --> 00:28:25,954
Nie wolno mi dorosnąć?
Nie mam prawa marzyć?
317
00:28:26,037 --> 00:28:30,375
Każdy dąży do posiadania.
Nikt tego nie neguje.
318
00:28:30,959 --> 00:28:33,545
Ale mnie tego nie wolno?!
319
00:28:33,628 --> 00:28:37,048
Tu nie chodzi o naszego ojca.
320
00:28:37,132 --> 00:28:41,136
To żałosne, biorąc pod uwagę jego stan.
321
00:28:41,219 --> 00:28:44,556
Chcesz mnie codziennie widzieć
i mieć pewność,
322
00:28:44,639 --> 00:28:46,891
że to ty jesteś dobrym synkiem.
323
00:28:46,975 --> 00:28:48,977
Smutne.
324
00:28:50,061 --> 00:28:54,357
Tęsknię za dawnymi czasami,
jak ty, ale musiałem odejść.
325
00:28:54,441 --> 00:28:58,445
- Nie szczyć się tak tym swoim wyjazdem!
- Zastanów się!
326
00:28:58,528 --> 00:29:01,489
Przyjechałem, żeby zobaczyć się z tobą!
327
00:29:01,573 --> 00:29:05,118
Z nim! On to wie i jest wdzięczny!
328
00:29:05,201 --> 00:29:10,039
Może jest nawet szczęśliwy, że syn,
którego całe życie lekceważył,
329
00:29:10,123 --> 00:29:13,293
nie ma do niego o to żalu!
330
00:29:14,419 --> 00:29:16,963
Może wyszło z tego coś dobrego.
331
00:29:17,046 --> 00:29:19,507
Wyszło coś dobrego.
332
00:29:22,552 --> 00:29:24,721
Rób, co chcesz.
333
00:29:25,680 --> 00:29:28,057
Ciesz się, póki trwa.
334
00:29:39,611 --> 00:29:42,489
Rozdmuchujesz to.
335
00:29:50,747 --> 00:29:54,375
Nie po raz ostatni ściągnąłem
na siebie twój gniew.
336
00:29:55,710 --> 00:29:59,255
- W pozytywnym sensie.
- Miałeś kiedyś dziewczynę?
337
00:29:59,339 --> 00:30:04,719
- Aż tak źle? Lubi, kiedy się kłócimy.
- Bo to jedyna forma komunikacji,
338
00:30:04,803 --> 00:30:08,890
- do której jesteś zdolny?
- Znam inne formy. Chyba.
339
00:30:09,432 --> 00:30:12,060
Harley jest mądrzejsza niż ja.
340
00:30:12,143 --> 00:30:16,231
Próbowałem z nią normalnych sztuczek
i kiepsko mi szło.
341
00:30:16,314 --> 00:30:20,527
Prawiłem jej komplementy
i byłem mokry ze strachu.
342
00:30:20,610 --> 00:30:24,864
Spocone dłonie są rozczulające.
343
00:30:27,826 --> 00:30:29,911
Przez pięć sekund.
344
00:30:29,994 --> 00:30:35,124
Potem spojrzy na Petera Garlina
i zadurzy się w jego nieprzystępności,
345
00:30:35,208 --> 00:30:37,126
a ja przejdę do historii.
346
00:30:37,210 --> 00:30:39,963
W ten sposób przynajmniej będę zabawny.
347
00:30:41,047 --> 00:30:43,424
Boże, to jednak prawda...
348
00:30:44,717 --> 00:30:47,387
Wszyscy jesteście tacy sami.
349
00:30:47,470 --> 00:30:51,850
Ile w tobie gniewu. Straciłaś kogoś?
350
00:30:52,809 --> 00:30:55,520
Ty też. Harley.
351
00:30:56,312 --> 00:30:59,023
Nie wytrzymałbym z taką wariatką.
352
00:30:59,107 --> 00:31:01,860
Potrzebuję spokoju.
353
00:31:02,777 --> 00:31:04,445
Starszej kobiety.
354
00:31:05,947 --> 00:31:08,575
Ty i ja? Nigdy.
355
00:31:09,367 --> 00:31:12,036
Harley to świetna dziewczyna.
356
00:31:12,120 --> 00:31:16,082
Jeśli jest mądra,
już nigdy się do ciebie nie odezwie.
357
00:31:16,165 --> 00:31:18,209
Rozśmieszasz mnie.
358
00:31:20,753 --> 00:31:24,090
Dam ci radę.
359
00:31:26,509 --> 00:31:30,638
Odejdź. Nigdy więcej o mnie nie mów.
360
00:31:31,389 --> 00:31:36,227
Wróć do domu, złap za gitarę
i wymyśl jakiś romantyczny sposób,
361
00:31:36,311 --> 00:31:38,479
by odzyskać dziewczynę.
362
00:31:38,563 --> 00:31:40,523
Rób to cały czas.
363
00:31:40,607 --> 00:31:44,152
Najgorsze, kiedy chłopak
zaprzestaje pościgu.
364
00:31:47,906 --> 00:31:50,033
Bądź realistą.
365
00:31:50,116 --> 00:31:54,537
Gdybym nie była miła,
wyśmiałbym cię i nazwała smarkaczem.
366
00:31:54,621 --> 00:31:59,417
- Czemu tego nie zrobiłaś?
- Bo przypominasz mi kogoś, kogo znam.
367
00:31:59,500 --> 00:32:03,379
Zjeżdżaj, zanim przypomnę sobie,
co mnie w nim wkurzało.
368
00:32:03,463 --> 00:32:07,508
- Może już nigdy się nie spotkamy.
- Wiem, serce mi pęka.
369
00:32:07,592 --> 00:32:09,552
Do widzenia, smarkaczu.
370
00:32:09,636 --> 00:32:12,722
Harley, to ja. Proszę.
371
00:32:19,812 --> 00:32:23,274
Wpadłem zobaczyć, jak się czujesz.
372
00:32:24,025 --> 00:32:26,444
Napiłbym się whisky.
373
00:32:27,111 --> 00:32:31,366
- Poza tym - nieźle.
- Zajrzę rano, przed wyjazdem.
374
00:32:33,076 --> 00:32:35,036
Dougie, widzimy się w domu?
375
00:32:37,205 --> 00:32:39,582
Dobranoc.
376
00:32:39,666 --> 00:32:42,794
Dziękuję za pojedynczy pokój.
377
00:32:48,216 --> 00:32:51,427
To nie moja zasługa.
Doug wszystkim się zajął.
378
00:32:51,511 --> 00:32:53,638
Wracaj do zdrowia, tato.
379
00:33:20,039 --> 00:33:24,002
Zepsułam wam wieczór?
Świetnie się bawiliście.
380
00:33:24,669 --> 00:33:27,004
Znamy się już trochę, prawda?
381
00:33:30,216 --> 00:33:34,512
Nie podrywałabym twojego chłopaka.
382
00:33:34,595 --> 00:33:37,473
Wiem, że jesteś lojalna.
383
00:33:37,557 --> 00:33:39,976
Nie podrywał mnie.
384
00:33:40,059 --> 00:33:43,688
Tylko zapuszczał sondę.
385
00:33:44,313 --> 00:33:47,984
Wiem. Patrick cały czas
próbuje mnie wybadać.
386
00:33:48,067 --> 00:33:53,364
Nie wiem po co, skoro i tak wszystko
jest patykiem na wodzie pisane.
387
00:33:53,448 --> 00:33:57,285
Nawet nie wiem,
czy jesteśmy razem, czy nie.
388
00:33:58,745 --> 00:34:02,290
- Tobie też było tak ciężko w szkole?
- Oczywiście.
389
00:34:03,082 --> 00:34:08,629
Teraz moje problemy i Pacey’ego
wydają się drobne,
390
00:34:08,713 --> 00:34:14,218
a trudności, które pokonywaliśmy
z Dawsonem - niepotrzebne.
391
00:34:14,302 --> 00:34:16,471
Ilu miałaś chłopaków?
392
00:34:18,139 --> 00:34:20,391
Nie jest tak, jak myślisz.
393
00:34:22,393 --> 00:34:27,440
Gdybyś mogła coś powiedzieć
tamtej Joey, co by to było?
394
00:34:30,985 --> 00:34:34,989
Zastanawiałam się,
dlaczego kiedyś było inaczej.
395
00:34:35,907 --> 00:34:40,453
Dlaczego teraz mogłam
rozmawiać z Eddiem bez strachu.
396
00:34:41,621 --> 00:34:47,043
Kiedy masz 16 lat, twoje decyzje
są podyktowane strachem.
397
00:34:47,710 --> 00:34:51,047
Jeden fałszywy ruch i mamy koniec świata.
398
00:34:52,924 --> 00:34:54,967
Może tak właśnie jest.
399
00:34:55,051 --> 00:34:57,261
Może trzeba...
400
00:34:58,346 --> 00:35:04,060
wziąć głęboki oddech
i wybaczyć sobie wczorajsze błędy.
401
00:35:05,770 --> 00:35:09,607
Jutro pójdziesz do szkoły
i dasz Patrickowi w gębę.
402
00:35:09,690 --> 00:35:13,069
A może on powie coś takiego,
że zmienisz zdanie.
403
00:35:15,363 --> 00:35:17,865
Wysłuchaj go.
404
00:35:23,246 --> 00:35:25,790
Nie bój się iść naprzód.
405
00:35:27,041 --> 00:35:30,211
Dlaczego nie pojechałaś za Eddiem?
406
00:35:32,004 --> 00:35:34,257
Tu nie chodzi tylko o niego.
407
00:35:39,720 --> 00:35:43,391
Chodzi o mnie i o to, na co jestem gotowa.
408
00:35:44,142 --> 00:35:46,060
Na co?
409
00:35:46,144 --> 00:35:48,980
To nie twoja sprawa.
410
00:35:50,398 --> 00:35:56,362
Niedługo wróci twój ojciec,
a ja jakoś nie widzę porządnego eseju.
411
00:35:57,905 --> 00:36:00,825
Nigdy nie odpuszczasz?
412
00:36:02,243 --> 00:36:04,829
Jesteś wyjątkowo nieprzyjemna.
413
00:36:04,912 --> 00:36:08,165
Nigdy. Szkolę się na wiedźmę.
414
00:36:44,535 --> 00:36:46,871
Co tu robisz?
415
00:36:46,954 --> 00:36:50,875
Długa historia.
Chwilowo noszę drewno na opał. A ty?
416
00:36:52,543 --> 00:36:56,714
Byłem w mieście i postanowiłem
zajrzeć do twojej mamy.
417
00:36:57,965 --> 00:37:00,176
Dziękuję.
418
00:37:03,137 --> 00:37:05,389
Dobrze się czujesz?
419
00:37:05,473 --> 00:37:09,518
Tak. Mój ojciec jest w szpitalu.
420
00:37:09,602 --> 00:37:14,232
- Co z nim?
- Wyjdzie z tego. Problemy z sercem.
421
00:37:14,315 --> 00:37:16,525
Rano go wypiszą.
422
00:37:19,195 --> 00:37:22,156
Ojciec zawsze był taki twardy,
423
00:37:22,240 --> 00:37:26,118
a teraz leży w łóżku, chory i bezbronny.
424
00:37:28,079 --> 00:37:30,748
Świat przewraca się do góry nogami.
425
00:37:32,458 --> 00:37:34,543
Dlatego pomyślałem o tobie.
426
00:37:35,795 --> 00:37:39,215
Dlatego przyszedłem.
427
00:37:43,427 --> 00:37:45,763
Nie byłem na to gotowy.
428
00:37:46,764 --> 00:37:49,141
Mam ochotę skulić się jak dziecko
429
00:37:49,225 --> 00:37:52,436
i zaczekać,
aż ktoś inny wszystkim się zajmie.
430
00:37:52,520 --> 00:37:54,355
Rozumiem cię.
431
00:37:55,856 --> 00:37:58,401
Nie wiem, kiedy to się stało.
432
00:37:58,484 --> 00:38:02,321
Kiedy to ja zacząłem dbać,
żeby w domu było ciepło.
433
00:38:03,614 --> 00:38:07,994
Czasem mam wrażenie,
że tak długo chodzę w garniturze
434
00:38:08,077 --> 00:38:12,915
i gram tę rolę,
że już zapomniałem, jak się to zaczęło.
435
00:38:12,999 --> 00:38:17,044
Wiesz, że jeden chłopak
powiedział do mnie „proszę pana”?
436
00:38:17,795 --> 00:38:22,883
Za każdym razem, kiedy ktoś mówi
„panie Witter”, oglądam się za siebie.
437
00:38:22,967 --> 00:38:25,886
- Kto to był?
- Chłopak...
438
00:38:25,970 --> 00:38:30,016
Chciałem powiedzieć „z mojej klasy”.
Byłem dziś w szkole.
439
00:38:30,099 --> 00:38:32,518
- Zwariowałeś?
- Prawie.
440
00:38:32,601 --> 00:38:35,813
Poszedłem na zajęcia filmowe pana Golda.
441
00:38:36,772 --> 00:38:41,277
Serio? To się nazywa pełny krąg.
442
00:38:43,487 --> 00:38:47,116
Miałem opowiadać o sukcesie
443
00:38:48,284 --> 00:38:51,078
i o blaskach filmowego świata.
444
00:38:53,622 --> 00:38:56,959
Było mi dziwnie.
Oglądałem film tego chłopaczka
445
00:38:57,043 --> 00:38:59,587
i wciąż myślałem, że nic nie wiem.
446
00:39:00,504 --> 00:39:04,592
Może zgubiłem coś po drodze.
447
00:39:06,344 --> 00:39:08,262
Rozumiem.
448
00:39:12,767 --> 00:39:18,731
Zapragnąłem wrócić
i zacząć jeszcze raz, od początku.
449
00:39:20,858 --> 00:39:23,027
Zrobić wszystko jak należy.
450
00:39:28,240 --> 00:39:32,870
Też cofnąłbym czas,
ale nie wróciłbym do tego, co było.
451
00:39:36,707 --> 00:39:41,087
Wyznaczyłbym ten moment w życiu,
kiedy wszystko było źle.
452
00:39:41,170 --> 00:39:43,255
Czas dojrzewania.
453
00:39:43,339 --> 00:39:45,549
Do tego też nie chcę wracać.
454
00:39:45,633 --> 00:39:48,511
Gdybyś nie przeżył dramatycznych miłości,
455
00:39:48,594 --> 00:39:50,971
nie miałbyś o czym kręcić filmów.
456
00:39:51,055 --> 00:39:57,061
Teraz mam dystans do wszystkiego
i mogę coś powiedzieć o miłości,
457
00:39:57,144 --> 00:40:01,190
- ale nie stać mnie na nakręcenie filmu.
- Nie stać cię?
458
00:40:01,273 --> 00:40:04,443
Jestem czarodziejem wielkich finansów.
459
00:40:05,903 --> 00:40:07,780
Żerujesz na takich jak ja.
460
00:40:07,863 --> 00:40:11,492
Sentymentalny nieudacznik
z marzeniami za 10 centów.
461
00:40:11,575 --> 00:40:13,953
Raczej za 10 tysięcy.
462
00:40:14,453 --> 00:40:16,539
Przerażasz mnie, panie Witter.
463
00:40:17,790 --> 00:40:20,709
Pogadamy kiedy indziej, proszę pana.
464
00:40:28,884 --> 00:40:31,679
Zaparzyłem kawę. Wejdziesz?
465
00:40:33,305 --> 00:40:35,182
To był długi dzień.
466
00:40:38,561 --> 00:40:40,187
Chętnie.
467
00:41:28,360 --> 00:41:31,780
Nie mogę odebrać.
Zostaw wiadomość po sygnale.
468
00:41:34,033 --> 00:41:35,659
To ja.
469
00:41:36,493 --> 00:41:39,330
Myślałam, że będę miała gotową odpowiedź,
470
00:41:39,413 --> 00:41:42,291
kiedy podniosę słuchawkę. Niestety.
471
00:41:42,374 --> 00:41:45,920
Liczyłam, że coś wymyślę w trakcie.
472
00:41:48,714 --> 00:41:50,424
Nie udało się.
473
00:41:54,094 --> 00:41:57,306
Może nie zrobię tego sama?
474
00:41:57,389 --> 00:42:01,268
Może powinniśmy zrobić to razem?
475
00:42:05,397 --> 00:42:10,569
Kiedy masz szansę zrobić coś ponownie,
zastanawiasz się, co byś zmienił.
476
00:42:13,280 --> 00:42:15,616
Zmieniłabym wiele rzeczy.
477
00:42:16,951 --> 00:42:19,495
Cieszę się, że mogę.
478
00:42:23,540 --> 00:42:27,419
Nie będę patrzeć na ciebie
i myśleć o tym, co było.
479
00:42:31,715 --> 00:42:34,468
Będę myśleć o tym, co mogło być.
480
00:42:41,600 --> 00:42:43,560
Zadzwoń do mnie.