1 00:01:04,810 --> 00:01:09,440 "U szczytu swojej potęgi, Cesarstwo Rzymskie było ogromne... 2 00:01:09,530 --> 00:01:14,120 rozciągając się od pustyń Afryki po granice Północnej Anglii. 3 00:01:14,160 --> 00:01:17,700 Ponad ćwierć ludności świata żyła i zmarła... 4 00:01:17,740 --> 00:01:20,710 pod rządami Cezarów. 5 00:01:22,290 --> 00:01:26,170 W zimie 180 r., 12-letnia kampania Cezara Marka Aureliusza... 6 00:01:26,210 --> 00:01:30,010 przeciwko plemionom barbarzyńców w Germanii dobiegała końca. 7 00:01:30,050 --> 00:01:34,300 Na drodze do zwycięstwa Rzymu i pokoju w Cesarstwie... 8 00:01:34,340 --> 00:01:38,100 stała jeszcze tylko jedna forteca." 9 00:03:18,280 --> 00:03:21,790 - Panie generale. - Generale. 10 00:03:31,000 --> 00:03:33,800 Panie generale. 11 00:03:47,810 --> 00:03:50,610 Chudzi i głodni. 12 00:03:52,480 --> 00:03:55,440 - Nadal nic? - Ani znaku. 13 00:03:55,490 --> 00:03:59,700 - Ile go już nie ma? - Prawie dwie godziny. 14 00:04:01,410 --> 00:04:04,450 - Będą z nami walczyć? - Wkrótce się okaże. 15 00:04:04,490 --> 00:04:07,210 Żołnierzu, kazałem ci przesunąć katapulty do przodu. 16 00:04:07,250 --> 00:04:10,750 - Są poza zasięgiem. - Zasięg jest dobry. 17 00:04:10,790 --> 00:04:16,300 - Niebezpieczeństwo dla kawalerii... - Jest do zaakceptowania. Zgoda? 18 00:04:24,390 --> 00:04:26,890 Odmawiają. 19 00:04:35,110 --> 00:04:37,690 Stój! Stój! 20 00:04:51,290 --> 00:04:55,420 Ludzie powinni wiedzieć kiedy są pokonani. 21 00:05:04,510 --> 00:05:07,350 Wiedziałbyś Quintusie? 22 00:05:07,390 --> 00:05:10,190 A czy ja bym wiedział? 23 00:05:24,990 --> 00:05:28,620 - Siła i honor. - Siła i honor. 24 00:05:33,580 --> 00:05:37,000 Na mój znak, wywołaj piekło. 25 00:05:59,320 --> 00:06:01,860 Załadować katapulty. 26 00:06:01,900 --> 00:06:05,070 Piechota gotowa do ataku. 27 00:06:05,120 --> 00:06:07,620 - Łucznicy gotowi. - Łucznicy! 28 00:06:07,660 --> 00:06:10,910 - Naciągnąć! - Naciągnąć! 29 00:06:33,100 --> 00:06:35,020 Fratres! 30 00:06:35,100 --> 00:06:36,980 Maximus! 31 00:06:37,610 --> 00:06:41,480 Za trzy tygodnie, będę zbierał żniwa. 32 00:06:41,820 --> 00:06:46,700 Wyobraźcie sobie co wy będziecie robić, i tak się stanie. 33 00:06:47,200 --> 00:06:50,290 Wyrównać! Trzymajcie się blisko mnie! 34 00:06:50,370 --> 00:06:53,370 Jeśli znajdziecie się sami... 35 00:06:53,410 --> 00:06:57,710 jadący po zielonych polach ze słońcem palącym w twarz... 36 00:06:57,750 --> 00:07:00,550 nie martwcie się. 37 00:07:00,590 --> 00:07:05,010 Jesteście po prostu w Raju i jesteście martwi! 38 00:07:06,590 --> 00:07:09,100 Bracia... 39 00:07:09,510 --> 00:07:12,680 czego dokonujemy w życiu... 40 00:07:12,770 --> 00:07:15,890 odzwierciedla się w wieczności. 41 00:07:22,320 --> 00:07:24,690 Ciągnij! 42 00:07:31,410 --> 00:07:34,290 Ciągnij! Ciągnij! 43 00:07:39,210 --> 00:07:42,090 Katapulty gotowe! 44 00:07:52,180 --> 00:07:54,930 Łucznicy, zapalajcie! 45 00:07:54,970 --> 00:07:57,690 - Zapalać! - Zapalać! 46 00:08:02,900 --> 00:08:05,820 Łucznicy, naciągać! 47 00:08:08,410 --> 00:08:10,780 Strzelać! 48 00:08:11,910 --> 00:08:14,290 Strzelać! 49 00:08:39,600 --> 00:08:42,980 W porządku, wszyscy gotowi! 50 00:08:47,610 --> 00:08:50,110 Wyrównać! 51 00:08:55,200 --> 00:08:57,660 Naciągać! Strzelać! 52 00:08:57,700 --> 00:09:00,080 Strzelać! Strzelać! 53 00:09:00,120 --> 00:09:02,580 Naciągać! 54 00:09:06,590 --> 00:09:08,670 Wyrównać! 55 00:09:08,720 --> 00:09:11,720 Naciągać! Strzelać! 56 00:09:13,600 --> 00:09:16,680 Trzymajcie się blisko! 57 00:09:20,690 --> 00:09:23,690 Trzymajcie się mnie! 58 00:09:50,720 --> 00:09:53,390 Rzym zwycięży! 59 00:12:26,790 --> 00:12:29,500 Rzym zwycięży! 60 00:13:10,420 --> 00:13:14,000 Czy naprawdę myślisz, że umiera? 61 00:13:14,500 --> 00:13:17,960 Umiera już od dziesięciu lat. 62 00:13:18,010 --> 00:13:21,010 Gdyby nie umierał naprawdę, nie posłałby po nas. 63 00:13:21,050 --> 00:13:23,050 Może za nami tęskni. 64 00:13:23,090 --> 00:13:26,010 A senatorzy? Nie wzywałby ich gdyby... 65 00:13:26,060 --> 00:13:27,060 Uspokój się, Commodusie. 66 00:13:27,100 --> 00:13:32,020 Po dwutygodniowej podróży, pęka mi głowa od twoich knowań. 67 00:13:37,820 --> 00:13:40,400 Podjął decyzję. 68 00:13:40,450 --> 00:13:42,990 Oznajmi ją wkrótce. 69 00:13:45,620 --> 00:13:48,290 Mnie wybierze. 70 00:13:50,210 --> 00:13:53,210 Pierwszą rzeczą jaką uczynię... 71 00:13:53,250 --> 00:13:55,500 gdy... 72 00:13:56,920 --> 00:14:00,550 uczczę go igrzyskami wartymi Jego Wysokości. 73 00:14:00,590 --> 00:14:05,100 Tymczasem ja powinnam sobie sprawić gorącą kąpiel. 74 00:14:06,810 --> 00:14:09,520 Wasza Wysokość? 75 00:14:12,020 --> 00:14:15,400 Prawie jesteśmy na miejscu. 76 00:14:20,610 --> 00:14:22,570 - Panie. - Gdzie jest Cezar? 77 00:14:22,610 --> 00:14:25,780 Tam z przodu, Panie. Nie było ich przez 19 dni. 78 00:14:25,820 --> 00:14:28,700 Ranni nadal zjeżdżają. 79 00:14:28,740 --> 00:14:31,000 Daj mi konia. 80 00:14:31,040 --> 00:14:33,210 Mój Panie. 81 00:14:35,210 --> 00:14:37,590 Buziaki? 82 00:15:12,700 --> 00:15:17,000 I tym razem dowiodłeś swego męstwa Maximusie. 83 00:15:18,500 --> 00:15:21,250 Miejmy nadzieję, że to ostatni raz. 84 00:15:21,300 --> 00:15:24,010 Nie ma już z kim walczyć, Panie. 85 00:15:24,050 --> 00:15:26,680 Zawsze jest z kim walczyć. 86 00:15:26,720 --> 00:15:31,100 Jak mogę wynagrodzić najlepszego generała Rzymu? 87 00:15:34,680 --> 00:15:37,690 Pozwól mi wrócić do domu. 88 00:15:37,730 --> 00:15:40,110 Do domu. 89 00:15:58,920 --> 00:16:01,500 Oddają ci cześć Cezarze. 90 00:16:01,540 --> 00:16:04,090 To tobie oddają, Maximusie. 91 00:16:26,490 --> 00:16:30,410 Spóźniłem się? Spóźniłem się na bitwę? 92 00:16:30,910 --> 00:16:32,910 Spóźniłeś się na wojnę. 93 00:16:32,950 --> 00:16:35,160 Ojcze, gratulacje. 94 00:16:35,200 --> 00:16:37,500 Złożę w ofierze sto byków na cześć twego zwycięstwa. 95 00:16:37,540 --> 00:16:39,540 Ocal byki. 96 00:16:39,580 --> 00:16:42,710 Zaszczyt należy się Maximusowi. On wygrał bitwę. 97 00:16:42,750 --> 00:16:45,840 - Generale. - Wasza Wysokość. 98 00:16:45,880 --> 00:16:48,760 Rzym chyli głowę, a ja traktuję cię jak brata. 99 00:16:48,800 --> 00:16:51,590 Za długo to wszystko trwało, mój przyjacielu. 100 00:16:51,640 --> 00:16:53,810 - Wasza Wysokość. - Proszę, Ojcze. 101 00:16:53,850 --> 00:16:56,600 Weź mnie za rękę. 102 00:16:57,310 --> 00:17:00,100 Na mnie już czas. 103 00:17:14,910 --> 00:17:18,200 I tyle nam z chwały Rzymu. 104 00:18:48,420 --> 00:18:51,210 Wspaniała walka. 105 00:19:13,820 --> 00:19:15,860 - Generale. - Wciąż żywy? 106 00:19:15,910 --> 00:19:18,990 - Wciąż żywy. - Bogowie muszą mieć poczucie humoru. 107 00:19:19,030 --> 00:19:21,660 - Bogowie muszą cię kochać. - Waleriusz. 108 00:19:21,700 --> 00:19:24,290 Generale, powrót do koszarów? Czy do Rzymu? 109 00:19:24,330 --> 00:19:27,920 Do domu. Mojej żony, syna, żniw. 110 00:19:28,290 --> 00:19:31,880 Maximus rolnik. Nadal trudno mi sobie to wyobrazić. 111 00:19:31,960 --> 00:19:35,510 Quintusie, łatwiej oczyścić z siebie brud niż krew. 112 00:19:35,550 --> 00:19:37,640 - Oto i on. - Wasza Wysokość. 113 00:19:37,680 --> 00:19:39,640 Senator Gaius, Senator Falco. 114 00:19:39,680 --> 00:19:43,140 Strzeż się Gaiusa. Naleje ci trucizny do ucha... 115 00:19:43,180 --> 00:19:46,020 i jak się pewnego dnia przebudzisz, powiesz, "Republika, Republika." 116 00:19:46,060 --> 00:19:49,110 A dlaczego nie? Rzym powstał z republiki. 117 00:19:49,150 --> 00:19:52,070 Tak, a w republice senat jest przy władzy. 118 00:19:52,110 --> 00:19:54,690 Ale to oczywiście nie ma znaczenia dla senatora Gaiusa. 119 00:19:54,740 --> 00:19:57,280 A pan, Generale, po czyjej jest stronie? Cezara czy senatu? 120 00:19:57,320 --> 00:19:59,570 Żołnierz ma możliwość... 121 00:19:59,620 --> 00:20:02,660 patrzenia swojemu wrogowi prosto w oczy Senatorze. 122 00:20:02,700 --> 00:20:07,250 No cóż, z całą armią za sobą mógłbyś być politycznie nastawiony. 123 00:20:07,290 --> 00:20:11,800 Ostrzegłem cię. Teraz muszę cię ocalić. Senatorowie wybaczą. 124 00:20:19,390 --> 00:20:21,760 Maximus. 125 00:20:21,810 --> 00:20:26,100 Będę potrzebował dobrych ludzi, takich jak ty. 126 00:20:26,600 --> 00:20:29,480 Czym mogę służyć Wasza Wysokość? 127 00:20:29,520 --> 00:20:32,270 Wiesz co to znaczy dowodzić ludźmi. 128 00:20:32,320 --> 00:20:36,400 Wydajesz rozkazy, wszyscy ich słuchają i bitwa wygrana. 129 00:20:36,440 --> 00:20:40,280 A senatorzy tylko knują, kłócą się, pochlebiają i oszukują. 130 00:20:40,320 --> 00:20:44,120 Maximusie, mój przyjacielu, musimy ocalić Rzym od polityków. 131 00:20:44,160 --> 00:20:48,290 Czy mogę na ciebie liczyć jak nadejdzie czas? 132 00:20:53,290 --> 00:20:56,800 Jak tylko pański ojciec mnie zwolni, zamierzam powrócić do domu. 133 00:20:56,840 --> 00:21:00,970 Cóż, nikt bardziej sobie na to nie zasłużył. 134 00:21:01,010 --> 00:21:05,810 Nie ciesz się za bardzo. Mogę cię niedługo potrzebować. 135 00:21:06,680 --> 00:21:09,890 Lucilla jest tutaj. Wiedziałeś? 136 00:21:09,940 --> 00:21:12,940 Nie zapomniała o tobie. 137 00:21:12,980 --> 00:21:16,690 Teraz jesteś wielkim człowiekiem. 138 00:21:27,410 --> 00:21:31,210 Gdybyś tylko urodziła się mężczyzną. 139 00:21:31,290 --> 00:21:34,790 Byłby z ciebie wspaniały Cezar! 140 00:21:35,300 --> 00:21:37,590 Ojcze. 141 00:21:42,590 --> 00:21:44,640 Silny. 142 00:21:44,680 --> 00:21:47,850 Ciekawe czy sprawiedliwy? 143 00:21:47,890 --> 00:21:51,690 Byłabym takim jakim mnie nauczyłeś. 144 00:21:53,190 --> 00:21:55,070 Jak minęła podróż? 145 00:21:55,110 --> 00:21:58,570 Długa. Niewygodna. Dlaczego po mnie wezwałeś? 146 00:21:58,610 --> 00:22:01,990 Potrzbuję twojej pomocy. Chodzi o twojego brata. 147 00:22:02,030 --> 00:22:04,160 Oczywiście. 148 00:22:04,200 --> 00:22:07,290 On cię kocha. Zawsze cię kochał. 149 00:22:07,330 --> 00:22:09,500 I... 150 00:22:10,290 --> 00:22:15,000 teraz będzie cię potrzebował bardziej niż kiedykolwiek. 151 00:22:18,510 --> 00:22:20,470 Ale wystarczy tej polityki. 152 00:22:20,510 --> 00:22:24,220 Poudajmy, że jesteś kochającą córką... 153 00:22:24,260 --> 00:22:27,100 a ja dobrym ojcem. 154 00:22:32,190 --> 00:22:35,900 To przyjemne mrzonki, nieprawdaż? 155 00:22:47,990 --> 00:22:50,620 Dzień dobry. 156 00:23:02,590 --> 00:23:06,090 Potrzebuję jeszcze trzech koni. 157 00:23:14,890 --> 00:23:17,110 Dwa! Trzy! 158 00:23:17,150 --> 00:23:19,480 Cztery! 159 00:23:19,520 --> 00:23:21,820 Jeden! Dwa! 160 00:23:37,710 --> 00:23:40,880 Wzywałeś mnie, Cezarze? 161 00:23:44,300 --> 00:23:48,090 - Cezarze? - Przypomnij mi Maximusie. 162 00:23:48,390 --> 00:23:51,390 Dlaczego tutaj jesteśmy? 163 00:23:51,430 --> 00:23:54,390 Dla chwały Imperium, Panie. 164 00:23:54,430 --> 00:23:56,690 A tak. 165 00:23:57,520 --> 00:24:00,320 A tak, pamiętam. 166 00:24:02,480 --> 00:24:05,400 Widzisz tę mapę Maximusie? 167 00:24:05,450 --> 00:24:08,280 To świat, który stworzyłem. 168 00:24:09,120 --> 00:24:11,450 Przez 25 lat... 169 00:24:11,490 --> 00:24:16,000 podbijałem, rozlewałem krew, poszerzałem Imperium. 170 00:24:16,410 --> 00:24:20,420 Od czasu jak jestem Cezarem, były tylko 4 lata bez wojen. 171 00:24:20,460 --> 00:24:22,800 Cztery lata w ciągu dwudziestu. 172 00:24:22,840 --> 00:24:25,800 I po co to wszystko? 173 00:24:32,100 --> 00:24:35,810 Przyniosłem same wojny. Nic więcej. 174 00:24:36,890 --> 00:24:38,350 Cezarze, twoje życie... 175 00:24:38,400 --> 00:24:41,610 Proszę. Zapomnij o tytułach. 176 00:24:41,650 --> 00:24:43,980 Chodź tu. 177 00:24:44,480 --> 00:24:46,650 Siadaj. 178 00:24:46,700 --> 00:24:50,120 Porozmawiajmy sobie teraz... 179 00:24:50,200 --> 00:24:53,790 tak zwyczajnie... jak mężczyźni. 180 00:24:53,990 --> 00:24:56,790 Maximusie, mów. 181 00:25:01,420 --> 00:25:04,300 Pięć tysięcy moich ludzi marznie tam po kolana w błocie. 182 00:25:04,340 --> 00:25:06,760 trzy tysiące z nich krwawiący i poranieni. 183 00:25:06,800 --> 00:25:09,090 Dwa tysiące z nich nigdy nie wyjdzie stąd żywa. 184 00:25:09,130 --> 00:25:11,390 Nie uwierzę w to, że walczyli i polegli za nic. 185 00:25:11,430 --> 00:25:13,350 A w co byś uwierzył? 186 00:25:13,390 --> 00:25:16,810 Że walczyli za ciebie i Rzym. 187 00:25:16,850 --> 00:25:19,600 A czym jest Rzym? 188 00:25:20,690 --> 00:25:23,150 Widziałem kawał świata. 189 00:25:23,190 --> 00:25:27,320 Jest brutalny, okrutny i smętny. Rzym jest światłem. 190 00:25:27,360 --> 00:25:29,650 Ale nigdy tam nie byłeś. 191 00:25:29,700 --> 00:25:31,910 Nie widziałeś czym się stał. 192 00:25:31,950 --> 00:25:34,780 Umieram Maximusie. 193 00:25:34,990 --> 00:25:36,950 Jak człowiek zbliża się ku końcowi... 194 00:25:37,000 --> 00:25:40,620 chce wierzyć, że w jego życiu był jakiś cel. 195 00:25:40,710 --> 00:25:44,290 Jak świat będzie o mnie mówił za parę lat? 196 00:25:44,340 --> 00:25:46,710 Czy będą mnie uważać za filozofa? 197 00:25:46,760 --> 00:25:48,670 Wojownika? 198 00:25:48,720 --> 00:25:50,590 Tyrana? 199 00:25:51,380 --> 00:25:56,010 Czy też Cezara, który oddał Rzymowi jego tożsamość? 200 00:25:57,180 --> 00:25:59,850 Rzym był kiedyś marzeniem. 201 00:25:59,890 --> 00:26:02,480 Mogłeś tylko o nim szeptać. 202 00:26:02,520 --> 00:26:05,480 Podniósłbyś głos, i byś go zdmuchnął... 203 00:26:05,520 --> 00:26:07,780 taki był delikatny. 204 00:26:07,820 --> 00:26:11,610 I obawiam się, że nie przetrwa zimy. 205 00:26:12,990 --> 00:26:15,370 Maximusie... 206 00:26:15,410 --> 00:26:18,410 poszeptajmy teraz razem... 207 00:26:18,450 --> 00:26:20,830 ty i ja. 208 00:26:20,870 --> 00:26:23,210 Masz syna. 209 00:26:23,500 --> 00:26:26,800 Opowiedz mi o swoim domu. 210 00:26:32,220 --> 00:26:37,010 Mój dom leży na wzgórzach nad Truchillo. Zwykłe miejsce. 211 00:26:38,600 --> 00:26:41,560 Różowe kamienie, wygrzewają się na słońcu. 212 00:26:41,600 --> 00:26:45,690 Kuchenny ogród, który pachnie ziołami w dzień... 213 00:26:45,730 --> 00:26:48,820 a jaśminem wieczorem. 214 00:26:49,190 --> 00:26:52,320 Przez bramę widać olbrzymią topolę. 215 00:26:52,360 --> 00:26:55,160 Figi, jabłonie, grusze. 216 00:26:55,200 --> 00:26:59,990 Gleba, Marcusie... czarna. Czarna jak włosy mojej żony. 217 00:27:00,120 --> 00:27:02,370 Winogrona na południowym stoku, oliwki na północnym. 218 00:27:02,410 --> 00:27:07,250 Dzikie źrebaki bawią się w pobliżu. Zaczepiają synka. On chce być jak one. 219 00:27:07,290 --> 00:27:12,090 - Pamiętasz kiedy ostatnio byłeś w domu? - Dwa lata, 264 dni dzisiaj mija. 220 00:27:12,880 --> 00:27:15,340 Zazdroszczę ci, Maximusie. 221 00:27:15,390 --> 00:27:20,020 Wygląda mi na wspaniały dom. Warto o niego walczyć. 222 00:27:22,390 --> 00:27:25,150 Mam jeszcze jedno zadanie... 223 00:27:25,190 --> 00:27:28,980 dla ciebie, zanim pojedziesz do domu. 224 00:27:29,820 --> 00:27:32,070 Cezarze, czego sobie ode mnie życzysz? 225 00:27:32,110 --> 00:27:36,910 Chciałbym, abyś zaopiekował się Rzymem po mojej śmierci. 226 00:27:36,950 --> 00:27:39,950 Powierzę ci jedno tylko zadanie... 227 00:27:39,990 --> 00:27:43,910 abyś oddał władzę mieszkańcom Rzymu... 228 00:27:44,290 --> 00:27:48,420 i zakończył korupcję, która się tu wdarła. 229 00:27:53,590 --> 00:27:58,010 Czy zaakceptujesz ten zaszczyt, który ci oferuję? 230 00:27:58,800 --> 00:28:01,810 Z całego serca, nie. 231 00:28:03,100 --> 00:28:05,350 Maximusie... 232 00:28:05,390 --> 00:28:07,940 oto dlaczego to musisz być ty. 233 00:28:07,980 --> 00:28:10,440 To musi być ktoś jak senator... 234 00:28:10,480 --> 00:28:14,110 ktoś kto zna miasto, rozumie jego politykę. 235 00:28:14,150 --> 00:28:17,700 Ale ty nie jesteś skorumpowany jego polityką. 236 00:28:21,410 --> 00:28:25,500 - A Commodus? - Commodus nie jest moralny. 237 00:28:25,710 --> 00:28:28,040 Wiesz o tym od dawna. 238 00:28:28,080 --> 00:28:30,710 Commodus nie może przejąć władzy. 239 00:28:30,750 --> 00:28:33,210 Nie może. 240 00:28:34,380 --> 00:28:38,720 Ty jesteś synem, którego powinienem był mieć. 241 00:28:40,010 --> 00:28:43,810 Commodus pogodzi się z moją decyzją. 242 00:28:45,180 --> 00:28:49,020 On wie, że wojsko jest tobie oddane. 243 00:28:54,690 --> 00:28:56,610 Potrzebuję trochę czasu, Panie. 244 00:28:56,650 --> 00:28:58,070 Dobrze. 245 00:28:58,110 --> 00:29:02,490 Mam nadzieję, że się zgodzisz do zachodu słońca. 246 00:29:02,700 --> 00:29:05,620 Bądź dobrym synem. 247 00:29:08,290 --> 00:29:12,210 I podaj staruszkowi jeszcze jeden koc. 248 00:29:27,100 --> 00:29:30,520 - Jesteś ulubieńcem mojego ojca. - Moja Pani. 249 00:29:30,600 --> 00:29:33,980 - Nie zawsze tak było. - Wiele się zmieniło. 250 00:29:34,020 --> 00:29:37,190 Wiele. Ale nie wszystko. 251 00:29:39,490 --> 00:29:42,410 Maximus, zaczekaj. 252 00:29:44,910 --> 00:29:47,910 Pokaż mi swą twarz. 253 00:29:49,410 --> 00:29:53,080 - Wyglądasz na zaniepokojonego. - Straciłem wielu żołnierzy. 254 00:29:53,130 --> 00:29:56,250 Czego chciał od ciebie mój ojciec? 255 00:29:56,300 --> 00:29:59,510 Chciał mi życzyć powodzenia zanim wyjadę do domu. 256 00:29:59,550 --> 00:30:01,550 Kłamiesz. 257 00:30:01,590 --> 00:30:05,180 Zawsze wiedziałam kiedy kłamiesz, bo nigdy nie byłeś w tym dobry. 258 00:30:05,220 --> 00:30:07,810 - Nie przychodzi mi tak łatwo jak tobie. - To prawda. 259 00:30:07,850 --> 00:30:10,480 Nigdy nie musiałeś kłamać. 260 00:30:10,520 --> 00:30:14,400 Życie żołnierza jest o wiele prostsze. 261 00:30:14,980 --> 00:30:18,280 A może myślisz, że jestem bez serca? 262 00:30:18,320 --> 00:30:22,280 Myślę, że masz zdolności do przetrwania. 263 00:30:26,990 --> 00:30:29,910 Maximus, zaczekaj. 264 00:30:30,080 --> 00:30:33,080 Czy to naprawdę takie straszne, że znowu się widzimy? 265 00:30:33,120 --> 00:30:36,920 Nie. Jestem tylko zmęczony po bitwie. 266 00:30:36,960 --> 00:30:40,720 Cierpisz z powodu stanu mojego ojca. 267 00:30:42,880 --> 00:30:48,310 Commodus oczekuje, że ojciec lada dzień wyznaczy go swoim następcą. 268 00:30:48,390 --> 00:30:53,520 Czy będziesz służył mojemu bratu tak jak służyłeś mojemu ojcu? 269 00:30:54,020 --> 00:30:57,320 Zawsze będę służył Rzymowi. 270 00:30:57,980 --> 00:30:59,940 Wiesz... 271 00:30:59,980 --> 00:31:03,280 nadal się o ciebie modlę. 272 00:31:03,490 --> 00:31:06,490 A tak. Modlę się. 273 00:31:11,000 --> 00:31:15,710 Przykro mi z powodu śmierci twojego męża. Opłakuję go. 274 00:31:16,210 --> 00:31:20,090 - Dziękuję. - Słyszałem, że masz syna. 275 00:31:20,710 --> 00:31:23,380 Tak. Luciusza. 276 00:31:24,510 --> 00:31:26,470 Ma prawie osiem lat. 277 00:31:26,510 --> 00:31:29,890 Mój syn też ma prawie osiem. 278 00:31:31,680 --> 00:31:35,190 Dziękuję ci za twoje modlitwy. 279 00:31:41,690 --> 00:31:45,280 Przodkowie, proszę was o poradę. 280 00:31:45,700 --> 00:31:50,450 Matko Błogosławiona, pokaż mi co Bóg dla mnie ma w zanadrzu. 281 00:31:50,490 --> 00:31:55,210 Ojcze Błogosławiony, sprawuj opiekę nad moją żoną i synem. 282 00:31:55,790 --> 00:31:59,710 Powiedz im, że żyję tylko po to, aby ich znowu przytulić. 283 00:31:59,750 --> 00:32:03,170 Przodkowie, oddaję wam cześć... 284 00:32:03,210 --> 00:32:08,220 i będę starał się żyć z godnością, której mnie nauczyliście. 285 00:32:29,280 --> 00:32:31,620 Cicero. 286 00:32:34,790 --> 00:32:37,290 Generale. 287 00:32:39,920 --> 00:32:43,510 Służba nie sprawia ci trudności? 288 00:32:46,010 --> 00:32:49,260 Czasmi robię to na co mam ochotę. 289 00:32:49,300 --> 00:32:53,600 A resztę czasu poświęcam na to co muszę robić. 290 00:32:54,890 --> 00:32:59,020 Wygląda na to, że nie pojedziemy do domu. 291 00:33:48,490 --> 00:33:51,910 Gotów jesteś służyć Rzymowi? 292 00:33:54,490 --> 00:33:57,250 Oczywiście, Ojcze. 293 00:33:57,290 --> 00:34:00,000 Nie będziesz Cezarem. 294 00:34:02,290 --> 00:34:04,790 A kim jest ten mądrzejszy, starszy mężczyzna, który nim zostanie? 295 00:34:04,840 --> 00:34:08,210 Moją władzę powierzam Maximusowi... 296 00:34:08,260 --> 00:34:10,470 w zaufaniu... 297 00:34:10,510 --> 00:34:15,100 do czasu, kiedy to senat będzie gotowy na ponowne rządy. 298 00:34:15,140 --> 00:34:18,680 Rzym będzie ponownie republiką. 299 00:34:21,190 --> 00:34:23,980 - Maximus. - Tak. 300 00:34:29,820 --> 00:34:33,490 Jesteś rozczarowany moją decyzją? 301 00:34:35,700 --> 00:34:39,200 Opisałeś mi kiedyś w liście... 302 00:34:39,580 --> 00:34:42,580 cztery zalety wodza. 303 00:34:43,580 --> 00:34:46,800 Mądrość, sprawiedliwość... 304 00:34:46,840 --> 00:34:48,460 hart ducha... 305 00:34:48,510 --> 00:34:51,380 i wstrzemięźliwość. 306 00:34:52,590 --> 00:34:56,680 Czytając wiedziałem, że nie miałem żadnej z nich. 307 00:34:56,720 --> 00:35:00,020 Ale mam inne zalety, ojcze. 308 00:35:00,310 --> 00:35:02,690 Ambicja. 309 00:35:03,020 --> 00:35:07,320 To może być zaletą jeśli pomaga nam dążyć do doskonałości. 310 00:35:07,360 --> 00:35:10,190 Zaradność. Odwaga. 311 00:35:10,690 --> 00:35:13,990 No może nie na polu walki, ale... 312 00:35:14,030 --> 00:35:17,280 istnieje wiele form odwagi. 313 00:35:17,410 --> 00:35:20,700 Poświęcenie mojej rodzinie... 314 00:35:20,750 --> 00:35:23,080 i tobie. 315 00:35:24,500 --> 00:35:29,460 Ale żadne z moich zalet nie znajdowały się na twojej liście. 316 00:35:29,500 --> 00:35:34,800 Nawet wtedy wyglądało na to, że nie chciałeś, abym był twoim synem. 317 00:35:35,090 --> 00:35:37,850 Za daleko się posuwasz. 318 00:35:37,890 --> 00:35:41,470 W twarzach bogów poszukiwałem metod... 319 00:35:41,520 --> 00:35:45,810 aby cię zadowolić, abyś mógł być ze mnie dumny. 320 00:35:46,400 --> 00:35:48,770 Jedno dobre słowo... 321 00:35:48,860 --> 00:35:51,150 jeden pełny uścisk... 322 00:35:51,190 --> 00:35:54,900 przytulenie do piersi i objęcie... 323 00:35:56,110 --> 00:36:00,990 byłyby dla mnie jak gdyby słońce zamieszkało w moim sercu. 324 00:36:02,200 --> 00:36:07,000 Co we mnie takiego jest, że mnie tak bardzo nienawidzisz? 325 00:36:07,290 --> 00:36:09,540 Zawsze chciałem żyć... 326 00:36:09,590 --> 00:36:13,510 zgodnie z twoimi oczekiwaniami Cezarze. 327 00:36:15,220 --> 00:36:18,300 - Ojcze. - Commodusie. 328 00:36:22,100 --> 00:36:25,270 Twoja wina jako syna... 329 00:36:25,310 --> 00:36:29,190 leży w moim braku zdolności jako ojca. 330 00:36:39,280 --> 00:36:41,990 Chodź do mnie. 331 00:36:44,500 --> 00:36:46,790 Ojcze. 332 00:37:01,180 --> 00:37:04,430 Wyrżnąłbym cały świat... 333 00:37:04,470 --> 00:37:07,690 gdybyś mnie tylko kochał! 334 00:37:44,310 --> 00:37:48,520 Maximusie, Cezar cię wzywa. To bardzo ważne. 335 00:37:53,190 --> 00:37:58,320 Płacz wraz ze mną mój bracie. Nasz wspaniały ojciec nie żyje. 336 00:38:24,680 --> 00:38:27,180 Jak zmarł? 337 00:38:27,600 --> 00:38:30,390 Lekarze mówią, że śmierć była bezbolesna. 338 00:38:30,440 --> 00:38:33,810 Przestał oddychać jak spał. 339 00:38:42,110 --> 00:38:44,410 Ojcze. 340 00:38:45,990 --> 00:38:50,210 Maksimusie, twój władca prosi o twoje oddanie. 341 00:38:50,250 --> 00:38:53,080 Uściśnij moją rękę. 342 00:38:54,500 --> 00:38:57,420 Oferuję tylko raz. 343 00:39:10,600 --> 00:39:13,020 Quintus. 344 00:40:01,990 --> 00:40:04,360 Niech żyje Cezar. 345 00:40:04,400 --> 00:40:07,200 Muszę porozmawiać z senatorami. Potrzebuję ich porady. 346 00:40:07,240 --> 00:40:10,120 Obudź Gaiusa i Falco. 347 00:40:10,160 --> 00:40:13,000 - Mój miecz. - Miecz. 348 00:40:14,500 --> 00:40:17,500 Maximusie uważaj na siebie. To nie było roztropne. 349 00:40:17,540 --> 00:40:20,590 Roztropne? Cezar został zamordowany. 350 00:40:20,630 --> 00:40:24,220 Cezar zmarł śmiercią naturalną. 351 00:40:25,010 --> 00:40:29,300 - Quintusie dlaczego jesteś uzbrojony? - Straż! 352 00:40:30,390 --> 00:40:33,600 Maximusie nie opieraj się proszę. 353 00:40:33,640 --> 00:40:36,730 Przepraszam... ale Cezar kazał. 354 00:40:36,770 --> 00:40:39,810 Jedźcie aż świt was zastanie... 355 00:40:39,860 --> 00:40:41,360 a potem skończcie z nim. 356 00:40:41,400 --> 00:40:43,940 Quintus, posłuchaj. Spójrz na mnie! 357 00:40:43,990 --> 00:40:48,280 Obiecaj mi, że zaopiekujesz się moją rodziną. 358 00:40:48,490 --> 00:40:52,290 Z rodziną spotkasz się w zaświatach. 359 00:41:16,180 --> 00:41:18,690 Na kolana. 360 00:41:20,980 --> 00:41:24,690 Ojcze Błogosławiony, sprawuj opiekę nad moją żoną i synem. 361 00:41:24,730 --> 00:41:28,410 Powiedz im, że żyję tylko po to, aby ich znowu przytulić. 362 00:41:28,490 --> 00:41:32,200 Przynajmniej daj mi czystą śmierć. 363 00:41:32,910 --> 00:41:35,790 Śmierć żołnierza. 364 00:41:56,890 --> 00:42:01,310 Mróz czasami sprawia, że klinga się zacina. 365 00:42:19,790 --> 00:42:22,420 Pretorianie! 366 00:43:41,080 --> 00:43:46,420 - Kiedy ostatni raz byłeś w domu? - Dwa lata, 264 dni mija dzisiaj. 367 00:43:47,790 --> 00:43:52,300 Ojcze Błogosławiony, sprawuj opiekę nad moją żoną i synem. 368 00:43:52,340 --> 00:43:56,390 Powiedz im, że żyję tylko po to, aby ich znowu przytulić. 369 00:43:56,430 --> 00:44:00,390 Powiedz im, że żyję tylko po to, aby ich znowu przytulić... 370 00:44:00,430 --> 00:44:04,100 reszta to tylko proch i powietrze. 371 00:45:02,490 --> 00:45:05,290 Tatusiu! Tatusiu! 372 00:47:49,120 --> 00:47:51,710 Nie umieraj. 373 00:47:57,000 --> 00:48:00,380 Spotkasz się z nimi ponownie. 374 00:48:01,010 --> 00:48:04,090 Ale jeszcze nie teraz. 375 00:48:10,520 --> 00:48:14,310 Nie ruszaj. Oczyszczą to, zobaczysz. 376 00:48:48,510 --> 00:48:50,560 Nie umieraj. 377 00:48:50,600 --> 00:48:53,100 Albo rzucą cię na pożarcie lwom. 378 00:48:53,140 --> 00:48:56,390 One są warte więcej niż my. 379 00:49:05,610 --> 00:49:08,160 I co lepiej? 380 00:49:08,200 --> 00:49:11,280 Wyczyszczona. Widzisz? 381 00:49:20,290 --> 00:49:23,590 ZUCCHABAR Prowincja Rzymu 382 00:49:40,690 --> 00:49:42,360 Proximo! 383 00:49:42,400 --> 00:49:44,940 Mój drogi przyjacielu. 384 00:49:44,980 --> 00:49:48,360 Każdy dzień gdy cię widzę jest wspaniały... 385 00:49:48,410 --> 00:49:52,910 ale dzisiejszy dzień będzie twoim najwspanialszym. 386 00:49:55,290 --> 00:49:58,000 Te żyrafy, które mi sprzedałeś... 387 00:49:58,040 --> 00:50:00,330 nie nadają się do rozrodu. 388 00:50:00,380 --> 00:50:02,590 One tylko chodzą i jedzą... 389 00:50:02,630 --> 00:50:04,800 ale się nie rozmnażają. 390 00:50:04,840 --> 00:50:06,460 Sprzedałeś mi... 391 00:50:06,510 --> 00:50:08,050 spedalone żyrafy. 392 00:50:08,090 --> 00:50:12,010 - Żądam zwrotu pieniędzy. - Niemożliwe. 393 00:50:14,510 --> 00:50:16,520 Dam ci świetną cenę. 394 00:50:16,560 --> 00:50:18,810 Na co? 395 00:50:19,890 --> 00:50:24,690 Widziałeś mój nowy ładunek? Chodź i obejrzyj ich sobie. 396 00:50:36,790 --> 00:50:39,750 Czy umieją walczyć? Niedługo mam walki. 397 00:50:39,790 --> 00:50:42,500 Niektórzy nadają się do walki inni do umierania. 398 00:50:42,540 --> 00:50:44,500 Myślę, że potrzebujesz obu. 399 00:50:44,540 --> 00:50:46,800 Wstań. 400 00:50:53,800 --> 00:50:56,180 Jaki masz zawód? 401 00:50:56,260 --> 00:50:58,560 Byłem myśliwym. 402 00:50:58,600 --> 00:51:01,810 Kupiłem go z kopalni soli. 403 00:51:01,850 --> 00:51:04,190 Siadaj. 404 00:51:07,820 --> 00:51:10,070 Znak legionu? 405 00:51:10,110 --> 00:51:13,280 - Dezerter. - Być może. Ale czy to ważne? 406 00:51:13,320 --> 00:51:15,490 - Jest Hiszpanem. - Wezmę sześciu. 407 00:51:15,530 --> 00:51:17,450 - Za tysiąc. - Tysiąc? 408 00:51:17,490 --> 00:51:19,790 Sam Numidian jest wart 2 tysiące. 409 00:51:19,830 --> 00:51:22,330 Ci niewolnicy są zgnili. 410 00:51:22,370 --> 00:51:24,750 To tylko dodaje smaku. 411 00:51:24,790 --> 00:51:26,090 Zaczekaj, zaczekaj. Zaczekaj! 412 00:51:26,130 --> 00:51:28,630 Możemy pohandlować. 413 00:51:28,670 --> 00:51:30,920 Dam ci 2 tysiące... 414 00:51:31,010 --> 00:51:33,180 i 4 za zwierzynę. 415 00:51:33,220 --> 00:51:36,810 To będzie 5 po starej znajomości. 416 00:51:52,610 --> 00:51:56,490 Pośpiesz się, jak długo ma mi zabrać jazda do domu? 417 00:51:56,530 --> 00:51:58,450 Nazywam się Proximo. 418 00:51:58,490 --> 00:52:01,450 Będę wam bliższy przez następne parę dni... 419 00:52:01,500 --> 00:52:03,960 które będą ostatnimi dniami waszego nędznego życia... 420 00:52:04,000 --> 00:52:08,210 niż ta dziwka matka, która przyniosła was drących się na świat. 421 00:52:08,250 --> 00:52:12,300 Nie zapłaciłem słono za wasze towarzystwo. 422 00:52:13,010 --> 00:52:17,390 Zapłaciłem, abym mogł zarobić na waszej śmierci. 423 00:52:17,600 --> 00:52:21,390 I tak jak wasza matka była z wami na początku... 424 00:52:21,430 --> 00:52:25,100 ja będę z wami przy waszym końcu. 425 00:52:25,900 --> 00:52:29,900 A jak zginiecie, a zginiecie na pewno... 426 00:52:29,980 --> 00:52:33,900 przejdziecie na drugą stronę słysząc... 427 00:52:37,490 --> 00:52:40,120 Gladiatorzy... 428 00:52:40,200 --> 00:52:42,790 kłaniam się wam. 429 00:52:45,420 --> 00:52:48,590 - Czerwony. - Czerwony. 430 00:52:51,000 --> 00:52:53,300 Żółty. 431 00:52:53,590 --> 00:52:55,880 Żółty. 432 00:53:05,520 --> 00:53:07,270 Dobrze. 433 00:53:07,310 --> 00:53:10,480 - Czerwony. - Czerwony. 434 00:53:13,610 --> 00:53:15,990 Hiszpan. 435 00:53:48,400 --> 00:53:50,900 Wystarczy! 436 00:53:51,110 --> 00:53:54,110 Nadejdzie jego czas. 437 00:53:55,990 --> 00:53:58,410 Następny. 438 00:54:10,080 --> 00:54:12,170 Hiszpanie. 439 00:54:12,210 --> 00:54:14,500 Dlaczego nie walczysz? 440 00:54:14,550 --> 00:54:16,800 Wszyscy musimy walczyć. 441 00:54:16,840 --> 00:54:19,260 Ja nie walczę. 442 00:54:19,300 --> 00:54:22,600 Nie powinienem tu być. Jestem skrybą. Spisuję słowa. 443 00:54:22,640 --> 00:54:24,180 Mówię siedmioma językami. 444 00:54:24,220 --> 00:54:26,350 To dobrze. 445 00:54:26,390 --> 00:54:30,810 Jutro będziesz mógł krzyczeć w siedmiu językach. 446 00:54:37,900 --> 00:54:41,990 Może skryba będzie tym, który wygra swoją wolność. 447 00:54:42,030 --> 00:54:45,290 Wolność? Co muszę zrobić? 448 00:54:46,790 --> 00:54:50,790 Wyjść na arenę i zabić mnie... i jego... 449 00:54:51,500 --> 00:54:53,670 i Nubidianina... 450 00:54:53,710 --> 00:54:55,800 i dezertera. 451 00:54:56,300 --> 00:54:58,170 I 100 innych. 452 00:54:58,210 --> 00:55:01,510 Kiedy nie będziesz miał już z kim walczyć, będziesz wolny. 453 00:55:01,550 --> 00:55:04,300 Nie mogę tego zrobić. 454 00:55:04,350 --> 00:55:06,510 Nie? 455 00:55:11,690 --> 00:55:14,310 Ale ja mogę. 456 00:55:28,620 --> 00:55:31,790 Czy to znak twoich bogów? 457 00:55:35,790 --> 00:55:39,010 Czy to ich nie zezłości? 458 00:55:59,190 --> 00:56:01,360 Jesteś ich faworytem. 459 00:56:01,400 --> 00:56:04,780 Czerwień jest kolorem bogów. 460 00:56:04,910 --> 00:56:08,790 Dziś będziesz potrzebował ich pomocy. 461 00:56:53,200 --> 00:56:55,790 Ciagle prowadzi ich Niemiec, co? 462 00:56:55,830 --> 00:56:58,250 Tłum kocha barbarzyńców. 463 00:56:58,290 --> 00:57:01,000 Poza tym wzbogaciłem się na nim. 464 00:57:01,050 --> 00:57:03,720 Czy ten Numidyjczyk już tu walczył? 465 00:57:03,760 --> 00:57:05,550 Nie. To pierwszy raz. 466 00:57:05,590 --> 00:57:08,800 A ten? Robotnik? Żołnierz? 467 00:57:08,850 --> 00:57:10,260 To Hiszpan. 468 00:57:10,310 --> 00:57:14,480 Równie dobrze może być eunuchem po tym co pokazał na arenie. 469 00:57:14,560 --> 00:57:18,690 500 sestercji, że w parze z Numidyjczykiem przejdą dalej. 470 00:57:18,730 --> 00:57:22,610 I 1000 jeśli Numidyjczyk przejdzie sam. 471 00:57:23,690 --> 00:57:27,990 Mówisz, żebym stawiał przeciwko swoim ludziom? 472 00:57:28,700 --> 00:57:30,160 To nieetyczne. 473 00:57:30,200 --> 00:57:33,290 A jeśli to będzie 2000? 474 00:57:46,510 --> 00:57:50,800 Niektórym z was wydaje się, że nie będą walczyć... 475 00:57:50,850 --> 00:57:53,810 niektórym, że po prostu nie umieją. 476 00:57:53,850 --> 00:57:56,690 Wszystkim się tak wydaje... 477 00:57:56,730 --> 00:57:59,480 dopóki się tam nie znajdą. 478 00:57:59,980 --> 00:58:01,560 Posłuchajcie. 479 00:58:01,610 --> 00:58:04,610 Zabij! Zabij! Zabij! 480 00:58:11,280 --> 00:58:14,370 Wbijcie to w ciało przeciwnika. 481 00:58:14,410 --> 00:58:16,910 Lud będzie was za to uwielbiać i bić brawa. 482 00:58:16,960 --> 00:58:19,290 A wy... 483 00:58:20,580 --> 00:58:24,380 być może zaczniecie kochać za to ich. 484 00:58:28,800 --> 00:58:31,430 Ostatecznie... 485 00:58:31,510 --> 00:58:34,100 wszyscy umrzemy. 486 00:58:34,680 --> 00:58:38,480 Niestety, nie możemy wybrać jak, ale... 487 00:58:38,520 --> 00:58:41,980 możemy zadecydować w jaki sposób spotkamy się z naszym końcem... 488 00:58:42,020 --> 00:58:45,110 żeby nas pamiętano... 489 00:58:46,400 --> 00:58:49,110 jako mężczyzn. 490 00:58:51,700 --> 00:58:54,490 Z lewej, tarcze! 491 00:58:55,200 --> 00:58:58,000 Z prawej, miecze! 492 00:58:58,200 --> 00:59:01,210 Zabij! Zabij! Zabij! 493 00:59:01,500 --> 00:59:05,420 Ustaw ich w pary... czerwoni z żółtymi. 494 00:59:08,590 --> 00:59:11,010 Następny! 495 00:59:14,890 --> 00:59:17,520 Ruszać się! 496 01:02:58,110 --> 01:03:02,410 - Wynoś się! - Nigdy nie będziesz nami rządził! 497 01:03:31,020 --> 01:03:36,320 Wkracza do Rzymu jak zwycięski bohater. Ale co on takiego pokonał? 498 01:03:36,360 --> 01:03:39,400 Daj mu trochę czasu Gracchusie. Jest młody. 499 01:03:39,440 --> 01:03:41,400 Myślę, że może zrobić wiele dobrego. 500 01:03:41,450 --> 01:03:44,700 Dla Rzymu czy dla ciebie? 501 01:03:49,410 --> 01:03:53,080 Idź do mamy Luciusz. Ucieszy się. 502 01:03:58,800 --> 01:04:00,760 Luciusz! 503 01:04:00,800 --> 01:04:02,720 Mamo! 504 01:04:03,590 --> 01:04:05,220 Niech żyje Cezar. 505 01:04:05,260 --> 01:04:07,810 Senatorowie. 506 01:04:10,390 --> 01:04:13,270 Rzym wita swego nowego władcę. 507 01:04:13,310 --> 01:04:16,900 Twoi lojalni poddani witają cię Wasza Wysokość. 508 01:04:16,940 --> 01:04:18,860 Dziękuję Falco. 509 01:04:18,900 --> 01:04:22,990 A jeśli chodzi o lojalnych poddanych, mam nadzieję, że nie byli zbyt drodzy. 510 01:04:23,030 --> 01:04:25,160 - Cezarze. - Gracchusie. 511 01:04:25,200 --> 01:04:28,540 Cały Rzym cieszy się twoim powrotem Cezarze. 512 01:04:28,620 --> 01:04:31,910 Jest wiele rzeczy, które wymagają twojej uwagi. 513 01:04:33,920 --> 01:04:36,960 Proszę o ciszę! Cisza! 514 01:04:37,000 --> 01:04:41,800 Do twego wglądu Cezarze, senat przygotował szereg protokołów... 515 01:04:41,840 --> 01:04:45,720 w celu zwrócenia uwagi na wiele problemów w mieście... 516 01:04:45,760 --> 01:04:49,600 poczynając od warunków sanitarnych w dzielnicy greckiej... 517 01:04:49,640 --> 01:04:52,680 po zwalczanie zarazy, która się tu rozprzestszenia. 518 01:04:52,730 --> 01:04:55,600 Więc jeśli Cezar... 519 01:04:57,110 --> 01:05:00,320 Nie rozumiesz Gracchusie? 520 01:05:00,400 --> 01:05:02,650 Na tym właśnie polega problem, nieprawdaż? 521 01:05:02,690 --> 01:05:07,120 Mój ojciec poświęcił większość czasu na naukę... 522 01:05:07,620 --> 01:05:10,620 książki i filozofię. 523 01:05:11,490 --> 01:05:16,210 Siedział do zmroku czytając zwoje protokołów z senatu. 524 01:05:16,290 --> 01:05:20,300 A ludzie tymczasem poszli w zapomnienie. 525 01:05:21,090 --> 01:05:23,050 Ale przecież senat to ludzie, Panie,... 526 01:05:23,090 --> 01:05:27,140 którzy zostali wybrani spośrod ludu w celu bronienia interesów mas. 527 01:05:27,180 --> 01:05:31,180 Nie sądzę, że większość ludu je tak dobrze jak ty Gracchusie... 528 01:05:31,220 --> 01:05:33,100 lub ma taką wspaniałą kochankę jak ty Gaiusie. 529 01:05:33,140 --> 01:05:36,060 Uważam, że rozumiem swoich ludzi. 530 01:05:36,100 --> 01:05:40,150 Więc może Cezar będzie tak łaskawy i pouczy nas... 531 01:05:40,190 --> 01:05:44,190 opierając się na swoim ogromnym doświadczeniu. 532 01:05:46,200 --> 01:05:48,200 Nazywam to miłością. 533 01:05:48,240 --> 01:05:50,160 Jestem ich Ojcem. 534 01:05:50,200 --> 01:05:52,160 Lud jest moim potomstwem. 535 01:05:52,200 --> 01:05:54,160 Przytulę ich do łona swego i otoczę opieką. 536 01:05:54,200 --> 01:05:59,080 Czy przytuliłeś kiedyś kogoś umierającego na zarazę, Panie? 537 01:06:04,090 --> 01:06:06,840 Nie, ale jeśli będziesz mi przerywał... 538 01:06:06,880 --> 01:06:09,550 to zapewniam cię, że ty przytulisz. 539 01:06:09,590 --> 01:06:12,600 Senatorze, mój brat jest bardzo zmęczony. 540 01:06:12,640 --> 01:06:15,140 Proszę mi dać swoją listę. 541 01:06:15,180 --> 01:06:17,890 Cezar zrobi wszystko czego Rzym potrzebuje. 542 01:06:17,940 --> 01:06:20,060 Moja Pani, jak zwykle... 543 01:06:20,110 --> 01:06:24,190 twoja delikatność nakazuje posłuszeństwo. 544 01:06:29,910 --> 01:06:32,530 Kto się waży mnie pouczać? 545 01:06:32,620 --> 01:06:35,160 Senat ma swoje zalety. 546 01:06:35,200 --> 01:06:38,580 Jakie zalety? Tylko paplają. 547 01:06:39,420 --> 01:06:41,420 Wystarczyłoby tylko... 548 01:06:41,460 --> 01:06:42,630 ty i ja... 549 01:06:42,670 --> 01:06:43,750 i Rzym. 550 01:06:43,800 --> 01:06:45,760 Nawet o tym nie myśl. 551 01:06:45,800 --> 01:06:47,670 Senat był tu od zawsze. 552 01:06:47,720 --> 01:06:49,470 W Rzymie zaszły zmiany. 553 01:06:49,510 --> 01:06:52,010 Potrzebny jest imperator, aby władać Imperium. 554 01:06:52,050 --> 01:06:54,890 Oczywiście, ale zostaw ludziom ich... 555 01:06:54,930 --> 01:06:57,390 Złudzenia? 556 01:06:57,600 --> 01:07:00,020 Tradycje. 557 01:07:00,100 --> 01:07:03,440 Wojna mojego ojca przeciw barbarzyńcom... 558 01:07:03,480 --> 01:07:07,110 jak sam mówił, niczego nie dokonała. Ale ludzie go kochali. 559 01:07:07,150 --> 01:07:09,400 Ludzie zawsze kochają zwycięstwa. 560 01:07:09,450 --> 01:07:11,160 Dlaczego? 561 01:07:11,200 --> 01:07:13,660 Nie widzieli przecież walk. 562 01:07:13,700 --> 01:07:16,200 Myślisz, że zależało im na Germanii? 563 01:07:16,240 --> 01:07:18,200 Zależy im na wielkości Rzymu. 564 01:07:18,250 --> 01:07:20,920 Wielkość Rzymu. 565 01:07:22,500 --> 01:07:25,300 A co to takiego? 566 01:07:26,880 --> 01:07:29,090 To idea... 567 01:07:29,130 --> 01:07:31,300 wielkość. 568 01:07:33,890 --> 01:07:36,140 Wielkość jest wizją. 569 01:07:36,180 --> 01:07:38,390 Dokładnie. Wizją. 570 01:07:39,520 --> 01:07:42,810 Czyż nie rozumiesz Lucillo? 571 01:07:43,100 --> 01:07:47,440 Dam ludziom wizję Rzymu, a oni będą mnie za to kochać. 572 01:07:47,480 --> 01:07:52,700 I wkrótce zapomną o nudnych tradycjach kilku uschłych staruchów. 573 01:08:03,790 --> 01:08:08,800 Dam ludziom najwspanialszą wizję jaką kiedykolwiek widzieli. 574 01:08:57,890 --> 01:09:02,020 Białe i czerwone wino do waszej dyspozycji! 575 01:09:08,900 --> 01:09:11,320 Igrzyska. 576 01:09:12,400 --> 01:09:14,990 Sto pięćdziesiąt dni igrzysk. 577 01:09:15,070 --> 01:09:17,620 Jest sprytniejszy niż myślałem. 578 01:09:17,660 --> 01:09:18,950 Sprytny. 579 01:09:18,990 --> 01:09:22,250 Cały Rzym śmiałby się z niego... 580 01:09:22,290 --> 01:09:24,660 gdyby się tak nie bali jego Pretorian. 581 01:09:24,710 --> 01:09:27,880 Strach i podziw... co za wspaniałe połączenie. 582 01:09:27,960 --> 01:09:31,090 Naprawdę uważasz, że ludzie się tym pokuszą? 583 01:09:31,130 --> 01:09:33,590 Myślę, że on zna Rzym. 584 01:09:33,630 --> 01:09:35,340 Rzym jest tłumem. 585 01:09:35,380 --> 01:09:39,100 Pokaż im sztuczki magiczne, a ich uwaga zostanie odwrócona. 586 01:09:39,140 --> 01:09:42,890 Odbierz im wolność, a dalej bedą wrzaski. 587 01:09:42,930 --> 01:09:45,230 Bijące serce Rzymu... 588 01:09:45,270 --> 01:09:47,940 nie jest marmurem senatu. 589 01:09:47,980 --> 01:09:50,610 Jest piaskiem Koloseum. 590 01:09:51,610 --> 01:09:54,900 On przyniesie im śmierć... 591 01:09:55,110 --> 01:09:58,490 a oni będą go za to kochać. 592 01:10:20,390 --> 01:10:22,760 Tylko zabijasz, zabijasz i zabijasz. 593 01:10:22,850 --> 01:10:25,180 Tłum chce bohatera, a nie rzeźnika. 594 01:10:25,230 --> 01:10:27,270 Chcesz żeby wracali... 595 01:10:27,310 --> 01:10:29,900 więc nie rżnij ich tylko na kawałki. 596 01:10:29,940 --> 01:10:32,820 Masz ich zabawić. 597 01:10:35,990 --> 01:10:38,490 Hiszpanie. 598 01:10:43,120 --> 01:10:45,910 Więc ich zabaw! 599 01:11:49,600 --> 01:11:52,190 Dobrze się bawicie? 600 01:11:52,270 --> 01:11:54,810 Dobrze się bawicie? 601 01:11:55,900 --> 01:11:59,490 Czyż nie dlatego tutaj jesteście? 602 01:12:02,910 --> 01:12:05,780 Hiszpan! Hiszpan! 603 01:12:23,220 --> 01:12:25,800 Czego chcesz? 604 01:12:27,390 --> 01:12:29,470 Dziewczynę? 605 01:12:29,560 --> 01:12:31,560 Chłopca? 606 01:12:31,600 --> 01:12:33,100 Wzywałeś mnie. 607 01:12:33,140 --> 01:12:35,060 Tak. 608 01:12:35,110 --> 01:12:37,900 Jesteś dobry Hiszpanie, ale nie tak dobry. 609 01:12:37,940 --> 01:12:39,570 Możesz być wspaniały. 610 01:12:39,610 --> 01:12:42,110 Chcą, żebym zabijał to zabijam. 611 01:12:42,150 --> 01:12:43,660 To wystarczy. 612 01:12:43,700 --> 01:12:47,990 To wystarczy dla prowincji, ale nie dla Rzymu. 613 01:12:50,410 --> 01:12:51,870 Młody Cezar... 614 01:12:51,910 --> 01:12:54,250 przygotował szereg widowisk... 615 01:12:54,290 --> 01:12:56,580 aby uczcić pamięć swego ojca... 616 01:12:56,630 --> 01:12:59,050 Marka Aureliusza. 617 01:12:59,090 --> 01:13:01,260 Jest to bardzo zabawne... 618 01:13:01,300 --> 01:13:03,340 gdyż to właśnie Marek Aureliusz... 619 01:13:03,380 --> 01:13:06,220 mądry, wszechwiedzący Marek Aureliusz... 620 01:13:06,260 --> 01:13:09,310 kazał z tym skończyć. 621 01:13:11,020 --> 01:13:15,190 Nareszcie więc po pięciu latach próby przetrwania 622 01:13:15,230 --> 01:13:17,770 w zawszawionych wiochach... 623 01:13:17,810 --> 01:13:21,190 wracamy tam gdzie powinniśmy być... 624 01:13:21,230 --> 01:13:23,820 do Koloseum. 625 01:13:25,280 --> 01:13:28,780 Musisz zobaczyć Koloseum Hiszpanie. 626 01:13:28,830 --> 01:13:32,250 Pięćdziesiąt tysięcy Rzymian... 627 01:13:32,290 --> 01:13:36,710 wpatrujących się w każdy ruch twojego miecza... 628 01:13:37,500 --> 01:13:41,090 który ma zadać śmiertelny cios. 629 01:13:41,210 --> 01:13:43,720 Ta cisza zanim kogoś zatniesz... 630 01:13:43,760 --> 01:13:45,800 i okrzyki zaraz potem. 631 01:13:45,840 --> 01:13:47,470 Wznoszą się. 632 01:13:47,510 --> 01:13:50,390 Potężnieją jak... 633 01:13:51,010 --> 01:13:53,060 jak burza... 634 01:13:53,100 --> 01:13:55,190 tak jakbyś to ty sam był bogiem piorunów. 635 01:13:55,230 --> 01:13:57,190 Ty też byłeś gladiatorem? 636 01:13:57,230 --> 01:13:59,810 Tak, byłem. 637 01:14:05,110 --> 01:14:07,410 Wywalczyłeś swoją wolność? 638 01:14:07,450 --> 01:14:10,410 Dawno temu, Cezar... 639 01:14:11,410 --> 01:14:13,580 podał mi "rudis". 640 01:14:13,620 --> 01:14:16,790 To taki drewniany miecz. 641 01:14:18,080 --> 01:14:20,920 Symbol wolności. 642 01:14:22,300 --> 01:14:26,300 Dotknął nim mego ramienia i byłem wolny. 643 01:14:26,880 --> 01:14:29,050 Znałeś Marka Aureliusza? 644 01:14:29,090 --> 01:14:34,310 Nie powiedziałem, że go znałem. Powiedziałem, że dotknął mego ramienia. 645 01:14:34,350 --> 01:14:37,390 Pytałeś czego ja chcę. 646 01:14:37,810 --> 01:14:41,610 Ja też chcę stanąć przed Cezarem... 647 01:14:41,900 --> 01:14:43,360 tak jak ty. 648 01:14:43,400 --> 01:14:45,490 Więc posłuchaj mnie. 649 01:14:45,570 --> 01:14:47,570 Ucz się ode mnie. 650 01:14:47,610 --> 01:14:51,620 Nie byłem najlepszy bo szybko zabijałem. 651 01:14:51,990 --> 01:14:55,620 Byłem najlepszy bo tłum mnie uwielbiał. 652 01:14:55,660 --> 01:14:58,250 Zjednaj sobie tłum... 653 01:14:58,290 --> 01:15:00,790 a wygrasz swoją wolność. 654 01:15:03,290 --> 01:15:06,300 Zjednam sobie tłum. 655 01:15:07,590 --> 01:15:11,720 Pokażę im coś czego jeszcze nie widzieli. 656 01:15:12,010 --> 01:15:15,600 Hiszpanie, jedziemy do Rzymu... 657 01:15:15,680 --> 01:15:17,640 po krwawe przygody... 658 01:15:17,680 --> 01:15:19,640 gdzie będziemy ssać krew... 659 01:15:19,690 --> 01:15:22,190 aż będziemy tłuści i szczęśliwi, i aż nam będzie uszami wychodzić. 660 01:15:22,230 --> 01:15:24,690 A potem... 661 01:15:24,900 --> 01:15:28,570 jak już wystarczająco wielu zginie... 662 01:15:28,650 --> 01:15:32,280 być może odzyskasz swoją wolność. 663 01:15:35,790 --> 01:15:38,710 Trzymaj. Włóż to. 664 01:16:01,900 --> 01:16:04,190 Tam gdzieś jest... 665 01:16:04,230 --> 01:16:06,480 mój kraj... 666 01:16:06,520 --> 01:16:08,690 mój dom. 667 01:16:08,900 --> 01:16:11,860 Żona przygotowuje posiłek. 668 01:16:11,910 --> 01:16:15,330 Moje córki noszą wodę z rzeki. 669 01:16:15,410 --> 01:16:18,790 Czy jeszcze je kiedyś ujrzę? 670 01:16:19,000 --> 01:16:20,960 Chyba nie. 671 01:16:21,000 --> 01:16:23,000 Czy wierzysz, że zobaczysz je po śmierci? 672 01:16:23,040 --> 01:16:25,210 Tak. 673 01:16:25,290 --> 01:16:27,380 Ale ja... 674 01:16:27,420 --> 01:16:30,090 wkrótce zginę. 675 01:16:30,300 --> 01:16:33,510 A one jeszcze długo będą żyć. 676 01:16:33,550 --> 01:16:35,260 Muszę poczekać. 677 01:16:35,300 --> 01:16:37,810 Ale chciałbyś poczekać? 678 01:16:37,850 --> 01:16:40,180 Pewnie. 679 01:16:41,310 --> 01:16:43,810 Widzisz... 680 01:16:44,020 --> 01:16:46,610 moja żona... 681 01:16:46,820 --> 01:16:48,860 i mój syn... 682 01:16:48,900 --> 01:16:51,440 już na mnie czekają. 683 01:16:51,490 --> 01:16:53,990 Zobaczysz ich ponownie. 684 01:16:54,200 --> 01:16:57,280 Ale jeszcze nie teraz. 685 01:16:59,620 --> 01:17:02,790 Jeszcze nie teraz, chyba że... 686 01:17:02,830 --> 01:17:05,710 jeszcze nie teraz. 687 01:17:07,790 --> 01:17:10,710 Jeszcze nie teraz. 688 01:17:21,600 --> 01:17:24,390 Jest tam. Patrz. 689 01:18:12,480 --> 01:18:14,990 Wychodzić. 690 01:18:15,200 --> 01:18:18,910 Ruszać się! Ruszać się! Wychodzić! 691 01:18:29,580 --> 01:18:33,380 Miło cię znów zobaczyć przyjacielu. 692 01:18:37,300 --> 01:18:40,390 Przynieś mi szczęście. 693 01:18:43,600 --> 01:18:47,100 Widziałeś kiedyś coś takiego? 694 01:18:47,810 --> 01:18:52,480 Nie wiedziałem, że człowiek może coś takiego zbudować. 695 01:19:00,200 --> 01:19:02,410 Zjednaj sobie tłum. 696 01:19:02,450 --> 01:19:04,620 Do środka! Ruszać się! 697 01:19:04,660 --> 01:19:07,080 Do środka! 698 01:19:55,090 --> 01:19:58,800 Śpi tak smacznie bo jest kochany. 699 01:20:00,880 --> 01:20:04,100 Chodź bracie. Już późno. 700 01:20:06,100 --> 01:20:10,020 Sprawię, że Rzym będzie cudem wieków. 701 01:20:11,900 --> 01:20:15,980 Gracchus i jego przyjaciele tego właśnie nie mogą zrozumieć. 702 01:20:16,020 --> 01:20:20,200 Pęka mi głowa od wszystkich moich zamierzeń. 703 01:20:27,410 --> 01:20:30,210 Wypij ten tonik. 704 01:20:38,710 --> 01:20:41,840 Myślę, że czas jest odpowiedni. 705 01:20:41,880 --> 01:20:44,050 Mógłbym ogłosić rozwiązanie senatu... 706 01:20:44,090 --> 01:20:46,100 podczas uroczystości uczczenia pamięci ojca. 707 01:20:46,140 --> 01:20:49,270 Myślisz, że powinienem? 708 01:20:49,310 --> 01:20:52,390 Czy lud jest na to gotów? 709 01:20:52,890 --> 01:20:55,900 Powinieneś odpocząć. 710 01:21:01,190 --> 01:21:03,150 Zostaniesz przy mnie? 711 01:21:03,200 --> 01:21:07,120 Nadal obawiasz się ciemności braciszku? 712 01:21:12,580 --> 01:21:14,790 Tak. 713 01:21:15,580 --> 01:21:18,000 Zawsze. 714 01:21:18,590 --> 01:21:22,880 - Zostań dziś ze mną. - Wiesz, że nie zostanę. 715 01:21:26,010 --> 01:21:28,890 Pocałuj mnie więc. 716 01:21:36,310 --> 01:21:38,900 Śpij, bracie. 717 01:22:30,490 --> 01:22:35,710 Posiadanie lojalnych służących, zapewni mi jeszcze trochę życia. 718 01:22:37,420 --> 01:22:42,590 Aresztują teraz uczonych. Każdego kto ośmieli się podnieść głos. 719 01:22:44,380 --> 01:22:47,010 Matematyków. 720 01:22:47,590 --> 01:22:50,720 Wszystko by wyżywić bestie na arenie. 721 01:22:50,760 --> 01:22:54,270 Senat nie wyraził zgody na stan wojenny. 722 01:22:54,350 --> 01:22:57,810 Ten terror zapewniają wyłącznie Pretorianie. 723 01:22:57,850 --> 01:23:00,150 Boję się wyjść po zmroku. 724 01:23:00,190 --> 01:23:03,690 Powinieneś się martwić o swe czyny za dnia. 725 01:23:03,730 --> 01:23:06,280 Senat jest pełen szpiegów. 726 01:23:06,320 --> 01:23:09,860 A dowodzi nimi ten sprzedawczyk Falco. 727 01:23:09,910 --> 01:23:13,990 Ale co mu chodzi po głowie? To mnie martwi. 728 01:23:14,990 --> 01:23:20,420 Spędza całe dnie, opętany planowaniem festiwalu ku czci waszego ojca. 729 01:23:20,580 --> 01:23:24,800 Zaniedbuje nawet podstawowe obowiązki rządu. 730 01:23:25,210 --> 01:23:27,670 Więc co on planuje? 731 01:23:27,720 --> 01:23:32,100 I czym za to płaci? Te igrzyska kosztują fortunę. 732 01:23:32,220 --> 01:23:34,510 A nie ma nowych podatków. 733 01:23:34,560 --> 01:23:37,060 Przyszłość... 734 01:23:37,100 --> 01:23:40,310 przyszłość za to płaci. 735 01:23:40,810 --> 01:23:43,820 Zaczął sprzedawać rezerwy ziarna. 736 01:23:43,860 --> 01:23:45,940 To nie może być prawda. 737 01:23:45,980 --> 01:23:49,360 Sprzedaje ziarno z rezerw Rzymu. 738 01:23:49,450 --> 01:23:52,780 Za dwa lata lud będzie głodował. 739 01:23:52,910 --> 01:23:58,080 Mam nadzieję, że spodobają im się igrzyska, bo wkrótce przez nie zginą. 740 01:23:58,120 --> 01:23:59,410 Rzym musi się o tym dowiedzieć. 741 01:23:59,460 --> 01:24:02,500 Jak? On rozwiąże Senat. 742 01:24:03,920 --> 01:24:06,090 A kto im to powie nim będzie za późno? 743 01:24:06,130 --> 01:24:08,260 Ty Gracchusie? 744 01:24:08,300 --> 01:24:10,340 Ty Gaiusie? 745 01:24:10,380 --> 01:24:14,510 Wygłosisz mowę w Senacie obwiniającą mojego brata? 746 01:24:14,550 --> 01:24:17,890 A potem zobaczysz swoją rodzinę na arenie? 747 01:24:17,930 --> 01:24:20,600 Ośmielisz się? 748 01:24:28,400 --> 01:24:31,490 Żyłam w jego więzieniu każdego dnia... 749 01:24:31,530 --> 01:24:35,120 bo mój syn jest następcą tronu. 750 01:24:39,580 --> 01:24:42,420 On musi umrzeć. 751 01:24:45,500 --> 01:24:49,380 Quintusi i Pretorianie zagarną władzę dla siebie. 752 01:24:49,460 --> 01:24:53,340 Nie. Odetniemy głowę zanim wąż zaatakuje. 753 01:24:53,390 --> 01:24:55,680 Senator Gaius ma rację. 754 01:24:55,720 --> 01:25:01,100 Dopóki nie unieszkodliwimy Pretorian, nie wskóramy w ten sposób nic. 755 01:25:01,310 --> 01:25:02,810 Więc nie zrobimy nic? 756 01:25:02,850 --> 01:25:04,770 Nie drogie dziecko... 757 01:25:04,810 --> 01:25:06,820 Utrzymamy naszą radę. 758 01:25:06,860 --> 01:25:08,780 Przygotujemy się. 759 01:25:08,820 --> 01:25:13,280 Dopóki lud go popiera, jesteśmy głosem bez oręża. 760 01:25:14,410 --> 01:25:17,120 Jak powietrze. 761 01:25:18,790 --> 01:25:21,910 Ale z każdym mijającym dniem przysparza sobie wrogów. 762 01:25:22,000 --> 01:25:25,080 Pewnego dnia będzie miał ich więcej niż przyjaciół. 763 01:25:25,130 --> 01:25:28,710 I tego dnia wkroczymy do akcji. 764 01:25:28,800 --> 01:25:31,340 Wtedy uderzymy. 765 01:25:31,380 --> 01:25:33,840 Ale do tego dnia... 766 01:25:33,880 --> 01:25:36,300 jesteśmy ugodowi... 767 01:25:36,340 --> 01:25:38,890 posłuszni... 768 01:25:40,180 --> 01:25:42,890 i zdradzieccy. 769 01:25:50,610 --> 01:25:53,110 No chodź! 770 01:25:54,280 --> 01:25:56,910 Oddam ci się. 771 01:26:00,620 --> 01:26:03,580 Wystarczy już z tym. 772 01:26:25,100 --> 01:26:28,480 Cezar chce walk, ale nie chcę poświęcać moich najlepszych wojowników. 773 01:26:28,520 --> 01:26:32,150 To tłum żąda walk, więc Cezar daje im czego chcą. 774 01:26:32,190 --> 01:26:36,700 - Dostałeś bitwę pod Kartaginą. - Masakrę pod Kartaginą. 775 01:26:37,910 --> 01:26:41,280 Może poszedłbyś do więzienia, zebrał wszystkich żebraków i złodziei? 776 01:26:41,330 --> 01:26:42,950 Zrobiliśmy już to. 777 01:26:42,990 --> 01:26:46,370 Jeśli chcesz wystawiać najlepszych gladiatorów w całym Imeprium... 778 01:26:46,410 --> 01:26:48,830 to chcę podwoić stawki. 779 01:26:48,880 --> 01:26:52,590 Albo będą stawki według umowy albo umowa zostanie rozwiązana. 780 01:26:52,630 --> 01:26:54,130 Nie podoba ci się? 781 01:26:54,170 --> 01:26:59,010 To wracaj do tej gównianej dziury, z której przyjechałeś. 782 01:27:01,300 --> 01:27:04,470 Cassius, proszę! Cassius! 783 01:27:33,000 --> 01:27:36,010 Gladiatorze, czy to na ciebie wołają Hiszpan? 784 01:27:36,050 --> 01:27:38,130 Tak. 785 01:27:38,170 --> 01:27:40,340 Mówią, że jesteś gigantem. 786 01:27:40,390 --> 01:27:43,300 Mówią, że możesz roztrzaskać czaszkę mężczyzny jedną ręką. 787 01:27:43,350 --> 01:27:46,100 Mężczyzny? Nie. 788 01:27:46,680 --> 01:27:49,100 Chłopca. 789 01:27:50,400 --> 01:27:54,770 - Czy w Hiszpani mają dobre konie? - Jedne z najlepszych. 790 01:27:54,820 --> 01:27:56,900 To jest Argento... 791 01:27:56,940 --> 01:27:59,450 a to Scarto. 792 01:27:59,490 --> 01:28:01,910 To były moje konie. 793 01:28:02,070 --> 01:28:04,160 Zabrano mi je. 794 01:28:04,200 --> 01:28:07,950 Lubię cię Hiszpanie. Będę ci kibicował. 795 01:28:08,000 --> 01:28:11,790 - Pozwalają ci oglądać walki? - Mój wujek twierdzi, że mnie zahartują. 796 01:28:11,830 --> 01:28:16,500 - A co na to mówi twój ojciec? - Mój ojciec nie żyje. 797 01:28:16,710 --> 01:28:20,010 Paniczu Luciuszu, na nas już czas. 798 01:28:20,050 --> 01:28:21,340 Muszę iść. 799 01:28:21,380 --> 01:28:24,390 Masz na imię Luciusz? 800 01:28:25,310 --> 01:28:28,480 Luciusz Verus, po ojcu. 801 01:28:58,510 --> 01:29:00,800 Niżej! 802 01:29:05,390 --> 01:29:07,260 Klaudiusz! 803 01:29:07,310 --> 01:29:10,480 - Tak? - Więcej tarczy! 804 01:29:29,990 --> 01:29:31,960 Jak Cezar wejdzie... 805 01:29:32,000 --> 01:29:34,790 podnieście broń, ukłońcie się... 806 01:29:34,830 --> 01:29:37,750 i przemawiajcie razem. 807 01:29:37,790 --> 01:29:40,050 Stańcie przodem do Cezara... 808 01:29:40,090 --> 01:29:42,300 nigdy nie odwracajcie się tyłem. 809 01:29:42,340 --> 01:29:45,680 Idźcie i zgińcie z honorem. 810 01:30:40,190 --> 01:30:42,980 Niech żyje wszechmocny Cezar! 811 01:30:43,030 --> 01:30:45,780 Cezar! Cezar! Cezar! Cezar! 812 01:30:52,790 --> 01:30:57,210 My, którzy jesteśmy blisko śmierci, kłaniamy się! 813 01:30:58,080 --> 01:30:59,750 Dzisiaj... 814 01:30:59,790 --> 01:31:03,510 powracamy do świętej starożytności... 815 01:31:03,550 --> 01:31:05,470 aby przedstawić wam historię 816 01:31:05,510 --> 01:31:09,300 drugiego upadku Wielkiej Kartaginy! 817 01:31:13,100 --> 01:31:16,810 Na nieurodzajnych równinach Zarmy... 818 01:31:18,190 --> 01:31:21,610 znajdowały się niepokonane wojska... 819 01:31:21,650 --> 01:31:24,780 barbarzyńskiego Hannibala. 820 01:31:24,980 --> 01:31:27,950 Okrutni najemnicy i wojownicy... 821 01:31:27,990 --> 01:31:30,910 ze wszelkich brutalnych nacji... 822 01:31:30,950 --> 01:31:33,990 pragnęli bezlitosnej... 823 01:31:34,040 --> 01:31:36,040 zagłady... 824 01:31:36,080 --> 01:31:37,960 podboju. 825 01:31:38,000 --> 01:31:39,960 Wasz Cezar... 826 01:31:40,000 --> 01:31:42,090 z przyjemnością przedstawia wam... 827 01:31:42,130 --> 01:31:45,010 barbarzyńską hordę! 828 01:31:53,680 --> 01:31:55,640 Czy ktoś z was był w wojsku? 829 01:31:55,680 --> 01:31:59,480 Tak. Walczyłem z tobą pod Vindoboną. 830 01:31:59,690 --> 01:32:02,560 Możesz mi pomóc. 831 01:32:02,610 --> 01:32:05,650 Cokolwiek wyjdzie przez te wrota... 832 01:32:05,690 --> 01:32:09,700 mamy lepsze szanse na przetrwanie jeśli będziemy współpracować. 833 01:32:09,740 --> 01:32:12,280 Rozumiecie? 834 01:32:13,200 --> 01:32:15,870 Jeśli będziemy trzymać się razem, przetrwamy. 835 01:32:15,950 --> 01:32:18,580 Cezar z przyjemnością przedstawia legionistów... 836 01:32:18,620 --> 01:32:21,790 wodza Scipio Africanusa! 837 01:32:33,890 --> 01:32:36,600 Aż do śmierci. 838 01:32:38,680 --> 01:32:41,690 Zabij! Zabij! Zabij! 839 01:32:45,480 --> 01:32:48,490 Trzymajmy się razem! 840 01:32:52,910 --> 01:32:55,200 Razem! 841 01:32:56,490 --> 01:33:00,790 Ustawić się w kolumny! Ustawić się w kolumny! 842 01:33:12,010 --> 01:33:16,390 - Wkrótce wszyscy zginiecie. - Nie macie szans. 843 01:33:26,980 --> 01:33:30,610 Zacisnąć tarcze! Wszyscy razem! 844 01:33:30,650 --> 01:33:32,990 Czekać! 845 01:33:34,280 --> 01:33:36,280 Czekać! 846 01:33:36,320 --> 01:33:38,280 Razem! 847 01:33:40,410 --> 01:33:43,080 Bardzo dobrze! 848 01:33:53,590 --> 01:33:55,260 Czekać! 849 01:33:55,300 --> 01:33:57,890 Nisko! Nisko! 850 01:34:02,890 --> 01:34:05,100 Tak! 851 01:34:16,570 --> 01:34:18,910 Hagen! 852 01:34:41,890 --> 01:34:46,980 Tamta kolumna w stronę rydwanu! Ta kolumna zostaje przy mnie! 853 01:34:49,110 --> 01:34:50,860 Szybko! 854 01:34:50,900 --> 01:34:53,990 - Idźcie tam! - Szybko! 855 01:35:35,110 --> 01:35:37,490 Maximus! 856 01:35:48,500 --> 01:35:52,500 Pojedyncza kolumna! Pojedyncza kolumna! 857 01:36:36,210 --> 01:36:38,670 Wygraliśmy! 858 01:36:42,800 --> 01:36:46,260 Cassius, z historią u mnie na bakier... 859 01:36:46,310 --> 01:36:49,310 ale czy barbarzyńcy nie powinni przegrać bitwy pod Kartaginą? 860 01:36:49,350 --> 01:36:51,810 Tak, Panie. 861 01:36:52,600 --> 01:36:55,020 Proszę o wybaczenie, Panie. 862 01:36:55,110 --> 01:36:57,480 W zasadzie wolę niespodzianki. 863 01:36:57,780 --> 01:36:59,240 Kim on jest? 864 01:36:59,280 --> 01:37:02,780 Nazywają go Hiszpanem, Panie. 865 01:37:04,700 --> 01:37:08,500 - Chcę go poznać. - Tak jest, Panie. 866 01:37:10,080 --> 01:37:13,290 Niech żyją barbarzyńcy! 867 01:37:27,100 --> 01:37:29,890 Wprzód! Gotowi! 868 01:37:43,700 --> 01:37:46,410 Broń na ziemię. 869 01:37:49,580 --> 01:37:52,870 Gladiatorze, Cezar cię wzywa. 870 01:37:52,910 --> 01:37:56,000 Jestem do usług Cezara. 871 01:38:21,990 --> 01:38:24,900 Powstań. Powstań. 872 01:38:33,580 --> 01:38:35,830 Zasłużyłeś sobie na sławę Hiszpanie. 873 01:38:35,870 --> 01:38:38,960 Nie sądzę, że jest inny gladiator, który by ci dorównał. 874 01:38:39,000 --> 01:38:44,510 A jeśli o niego chodzi, mówi, że jesteś nowym Hektorem. Czy też Herkulesem? 875 01:38:44,550 --> 01:38:50,010 A może nasz bohater odsłoniłby twarz i ujawnił nam swą prawdziwą tożsamość? 876 01:38:50,100 --> 01:38:52,970 Nadano ci imię, prawda? 877 01:38:53,060 --> 01:38:55,890 Mam na imię Gladiator. 878 01:38:57,900 --> 01:39:00,400 Jak śmiesz odwracać się do mnie tyłem? 879 01:39:00,440 --> 01:39:02,860 Niewolniku! 880 01:39:02,900 --> 01:39:06,990 Zdejmij hełm i powiedz mi jak się nazywasz. 881 01:39:17,580 --> 01:39:19,880 Nazywam się Maximus Decimus Meridius... 882 01:39:19,920 --> 01:39:22,550 dowódca wojsk północnych... 883 01:39:22,590 --> 01:39:25,130 generał legionów Felixa... 884 01:39:25,170 --> 01:39:29,800 lojalny sługa prawdziwego Cezara, Marka Aureliusza... 885 01:39:29,840 --> 01:39:32,430 ojciec zamordowanego syna... 886 01:39:32,470 --> 01:39:34,930 mąż zamordowanej żony... 887 01:39:34,970 --> 01:39:39,190 i zemszczę się w tym życiu lub w następnym. 888 01:39:46,280 --> 01:39:48,610 Straż! 889 01:40:01,290 --> 01:40:05,010 Niech żyje! Niech żyje! Niech żyje! 890 01:40:50,800 --> 01:40:53,600 Straż, spocznij! 891 01:41:43,900 --> 01:41:47,690 Maximus! Maximus! Maximus! Maximus! 892 01:43:53,900 --> 01:43:57,110 Dlaczego on wciąż żyje? 893 01:43:57,150 --> 01:43:59,240 Nie wiem. 894 01:43:59,280 --> 01:44:01,490 Nie powinien być wśród żywych. 895 01:44:01,530 --> 01:44:04,290 Niepokoi mnie to. 896 01:44:04,580 --> 01:44:07,790 Bardzo mnie to niepokoi. 897 01:44:17,510 --> 01:44:20,340 Uczyniłem co należało. 898 01:44:20,390 --> 01:44:24,680 Gdyby było tak jak chciał ojciec, zniszczyłoby to Imperium. 899 01:44:24,720 --> 01:44:27,680 Wiesz, że to prawda? 900 01:44:32,610 --> 01:44:35,980 Co czułaś jak go zobaczyłaś? 901 01:44:37,990 --> 01:44:40,200 Nic. 902 01:44:41,700 --> 01:44:44,990 Zranił cię bardzo, prawda? 903 01:44:45,290 --> 01:44:48,580 Nie bardziej niż ja jego. 904 01:44:51,790 --> 01:44:55,090 Okłamali mnie w Germanii. 905 01:44:55,800 --> 01:44:59,170 Powiedzieli mi, że nie żyje. 906 01:44:59,880 --> 01:45:02,470 Jeśli mnie okłamują, to znaczy, że mnie nie szanują. 907 01:45:02,510 --> 01:45:06,970 Jeśli mnie nie szanują, jak mogą mnie kiedykolwiek kochać? 908 01:45:07,020 --> 01:45:09,680 Musisz dać legionistom do zrozumienia... 909 01:45:09,730 --> 01:45:11,600 że ich zdrada... 910 01:45:11,640 --> 01:45:13,650 zostanie ukarana. 911 01:45:13,690 --> 01:45:15,570 Biedna siostro. 912 01:45:15,610 --> 01:45:19,190 Nie chciałbym być twoim wrogiem. 913 01:45:19,240 --> 01:45:22,200 Co zamierzasz zrobić? 914 01:45:33,710 --> 01:45:35,880 Tędy. 915 01:46:10,410 --> 01:46:13,790 Bogate matrony słono płacą za oglądanie najodważniejszych. 916 01:46:13,830 --> 01:46:16,840 Wiedziałem, że twój brat przyśle morderców. 917 01:46:16,880 --> 01:46:21,300 Nie wiedziałem, że przyśle jednego z najlepszych. 918 01:46:21,340 --> 01:46:24,050 On nie wie, że tu jestem. 919 01:46:24,090 --> 01:46:27,100 Moja rodzina została żywcem spalona i ukrzyżowana. 920 01:46:27,140 --> 01:46:31,180 - Nic o tym nie wiedziałam... - Nie kłam! 921 01:46:36,480 --> 01:46:38,650 Opłakiwałam ich. 922 01:46:38,690 --> 01:46:42,690 Tak jak opłakiwałaś swego ojca? Tak jak opłakiwałaś swego ojca? 923 01:46:42,740 --> 01:46:46,450 Od dnia jego śmierci jestem więźniem strachu. 924 01:46:46,490 --> 01:46:51,200 Nie mogłam opłakiwać własnego ojca w obawie przed własnym bratem. 925 01:46:51,240 --> 01:46:54,250 Żyję w obawie każdego dnia... 926 01:46:54,290 --> 01:46:58,210 gdyż mój syn jest spadkobiercą tronu. 927 01:46:59,210 --> 01:47:01,800 Naprawdę płakałam. 928 01:47:01,840 --> 01:47:03,340 Mój syn... 929 01:47:03,380 --> 01:47:05,630 był niewinny... 930 01:47:05,680 --> 01:47:08,800 Mój też jest niewinny. 931 01:47:09,180 --> 01:47:13,810 Czy mój syn też musi zginąć zanim zaczniesz mi ufać? 932 01:47:14,180 --> 01:47:17,900 A czy to ma znaczenie czy ci ufam czy nie? 933 01:47:17,940 --> 01:47:20,940 Bogowie cię ocalili. Nie rozumiesz? 934 01:47:20,980 --> 01:47:24,400 Widziałam dziś jak niewolnik stał się potężniejszy od Cezara Rzymu. 935 01:47:24,440 --> 01:47:26,570 Bogowie mnie ocalili? 936 01:47:26,610 --> 01:47:30,080 Jestem na ich łasce, a moja potęga leży w rozbawieniu mas. 937 01:47:30,120 --> 01:47:32,040 To właśnie jest potęga. 938 01:47:32,080 --> 01:47:37,370 Lud to Rzym i dopóki Commodus ma nad nimi kontrolę, rządzi wszystkim. 939 01:47:37,420 --> 01:47:39,330 Posłuchaj. 940 01:47:39,380 --> 01:47:42,710 Mój brat ma wrogów, większość z nich w senacie. 941 01:47:42,750 --> 01:47:44,840 Ale jak długo ma za sobą ludzi... 942 01:47:44,880 --> 01:47:48,390 nikt nie odważy się mu sprzeciwić oprócz ciebie. 943 01:47:48,430 --> 01:47:51,350 Nie zgadzają się z nim, ale nie robią nic. 944 01:47:51,390 --> 01:47:55,180 Istnieją politycy, którzy są w stanie poświęcić życie za Rzym. 945 01:47:55,230 --> 01:47:57,940 A zwłaszcza jeden. 946 01:47:57,980 --> 01:48:01,270 Jeśli to zaaranżuję, spotkasz się z nim? 947 01:48:01,310 --> 01:48:03,570 Czy ty nic nie rozumiesz? 948 01:48:03,610 --> 01:48:05,900 Mogę umrzeć dziś w tej celi albo jutro na arenie. 949 01:48:05,940 --> 01:48:07,740 Jestem niewolnikiem! 950 01:48:07,780 --> 01:48:10,410 Co ja takiego mogę zrobić? 951 01:48:10,490 --> 01:48:13,490 Ten człowiek chce tego co ty. 952 01:48:13,540 --> 01:48:16,500 Każ mu więc zabić Commodusa! 953 01:48:17,870 --> 01:48:20,670 Znałam kiedyś mężczyznę... 954 01:48:20,710 --> 01:48:24,210 szlachetnego mężczyznę, mężczyznę z zasadami... 955 01:48:24,250 --> 01:48:27,220 który kochał mego ojca... 956 01:48:27,260 --> 01:48:30,180 a mój ojciec kochał jego. 957 01:48:31,010 --> 01:48:34,680 Ten mężczyzna zasłużył się Rzymowi. 958 01:48:37,310 --> 01:48:40,060 Tego mężczyzny już nie ma. 959 01:48:40,100 --> 01:48:42,110 Twój brat wykonał zadanie bezbłędnie. 960 01:48:42,150 --> 01:48:45,190 Pozwól, że ci pomogę. 961 01:48:49,900 --> 01:48:52,030 Tak... 962 01:48:52,070 --> 01:48:54,910 możesz mi pomóc. 963 01:48:56,410 --> 01:48:58,460 Zapomnij o mnie... 964 01:48:58,500 --> 01:49:02,080 i nigdy więcej tu nie przychodź. 965 01:49:03,790 --> 01:49:07,300 Straż! Dama skończyła ze mną. 966 01:49:34,910 --> 01:49:37,700 Jak się nazywasz? 967 01:49:39,500 --> 01:49:42,210 Julian Crasus. 968 01:49:46,800 --> 01:49:49,130 Nazwisko? 969 01:49:49,170 --> 01:49:51,760 Marcus, Panie. 970 01:49:51,800 --> 01:49:55,100 Pytam o nazwisko po ojcu. 971 01:50:00,810 --> 01:50:03,190 Musieli wiedzieć, że Maximus uciekł... 972 01:50:03,230 --> 01:50:06,440 gdy znaleźli ciała strażników. 973 01:50:06,480 --> 01:50:10,240 Myśleli, że to był napad barbarzyńców. 974 01:50:10,280 --> 01:50:13,990 To dobrzy ludzie, Panie. Oddani Cezarowi. 975 01:50:52,400 --> 01:50:57,280 Więc może to ty wiedziałeś... i nigdy mi nie powiedziałeś. 976 01:50:58,410 --> 01:50:59,780 Nie wiedziałem. 977 01:50:59,830 --> 01:51:02,000 Nie? 978 01:51:02,580 --> 01:51:06,370 Ale generał, ma nad wszystkim pieczę. 979 01:51:06,500 --> 01:51:09,040 Zawsze dowodzi. 980 01:51:09,090 --> 01:51:11,710 Nieprawdaż? 981 01:51:11,760 --> 01:51:14,300 Tak, Cezarze. 982 01:51:26,980 --> 01:51:30,480 Więc wydaj rozkaz. Powiedz to. 983 01:51:46,710 --> 01:51:49,210 Strzelać. 984 01:52:23,080 --> 01:52:24,660 Maximus. 985 01:52:24,700 --> 01:52:29,080 Dowodziłeś legionami? Odniosłeś wiele zwycięstw? 986 01:52:29,370 --> 01:52:30,170 Tak. 987 01:52:30,210 --> 01:52:32,710 W Germanii? 988 01:52:33,210 --> 01:52:36,010 W wielu krajach. 989 01:52:36,800 --> 01:52:39,300 Generale! 990 01:53:26,970 --> 01:53:30,190 Masz wspaniałą reputację. 991 01:53:30,480 --> 01:53:35,190 Najpierw musi zabić twoje imię zanim może zabić ciebie. 992 01:53:42,490 --> 01:53:43,870 Tak, na samym tyle. 993 01:53:43,910 --> 01:53:46,490 - Senatorze Gaiusie. - Witam. 994 01:53:46,530 --> 01:53:49,290 Senator Gracchus. 995 01:53:50,000 --> 01:53:53,080 Nie często zdarza się widzieć cię rozkoszującym się przyjemnościami mas. 996 01:53:53,120 --> 01:53:56,500 Nie udaję jednego z nich, Senatorze... 997 01:53:56,540 --> 01:53:59,880 ale próbuję występować w ich imieniu. 998 01:54:14,190 --> 01:54:17,480 Cezar! Cezar! Cezar! Cezar! 999 01:54:25,200 --> 01:54:27,700 Rzymianie! 1000 01:54:28,990 --> 01:54:32,000 Czwartego dnia panowania Antiocha... 1001 01:54:32,040 --> 01:54:35,380 świętujemy 64 dzień igrzysk. 1002 01:54:37,210 --> 01:54:40,510 W swojej wielkoduszności... 1003 01:54:42,170 --> 01:54:45,890 Cezar chciałby zadowolić Rzymian... 1004 01:54:47,010 --> 01:54:50,680 historycznym finałowym pojedynkiem. 1005 01:54:51,180 --> 01:54:54,890 Cezar ma przyjemność przedstawić... 1006 01:54:57,110 --> 01:55:00,690 powracającego po pięciu latach nieobecności... 1007 01:55:00,730 --> 01:55:04,400 jedynego niepokonanego mistrza... 1008 01:55:04,450 --> 01:55:07,200 w historii Rzymu... 1009 01:55:07,240 --> 01:55:09,910 legendarnego Tigrisa... 1010 01:55:10,490 --> 01:55:12,910 z Galii! 1011 01:55:33,100 --> 01:55:36,350 Wie zbyt dobrze jak manipulować tłumem. 1012 01:55:36,390 --> 01:55:39,610 Marek Aureliusz miał marzenie dla Rzymu. 1013 01:55:39,650 --> 01:55:42,070 Ale to nie jest to. Nie to! 1014 01:55:42,110 --> 01:55:45,650 Marek Aurelisz nie żyje, Maximusie. 1015 01:55:45,700 --> 01:55:48,990 My śmiertelnicy jesteśmy tylko cieniem i prochem. 1016 01:55:49,030 --> 01:55:51,450 Cienie i proch, Maximusie. 1017 01:55:51,490 --> 01:55:54,950 Cezar z dumą przedstawia wam... 1018 01:55:55,000 --> 01:55:58,790 przedstawiciela sławnej szkoły Antoniusa Proximo... 1019 01:55:58,830 --> 01:56:01,800 Aureliusa Maximusa! 1020 01:56:15,480 --> 01:56:17,850 Traktują go jakby był jednym z nich. 1021 01:56:17,890 --> 01:56:22,900 Tłum zmiennym jest, bracie. Zapomną o nim w ciągu miesiąca. 1022 01:56:24,610 --> 01:56:27,900 Myślę, że o wiele szybciej. 1023 01:56:29,410 --> 01:56:32,490 To zostało załatwione. 1024 01:56:49,590 --> 01:56:53,390 My, idący na śmierć, pozdrawiamy cię. 1025 01:56:55,970 --> 01:56:59,310 Maximusie, jesteśmy z tobą. 1026 01:58:10,590 --> 01:58:13,890 Ciągnij! Ciągnij! Ciągnij! 1027 01:58:44,370 --> 01:58:46,880 Puśc! Puść! 1028 01:59:14,280 --> 01:59:16,200 - Wypruj mu flaki! - Zabij! Zabij! 1029 01:59:16,240 --> 01:59:19,490 Zabij! Zabij! Zabij! Zabij! 1030 01:59:40,810 --> 01:59:43,480 Zabij! Zabij! 1031 02:00:21,300 --> 02:00:24,310 Maximus Miłosierny! 1032 02:00:44,990 --> 02:00:47,710 Straż! Gotowi! 1033 02:01:18,700 --> 02:01:21,780 Co mam z tobą zrobić? 1034 02:01:22,200 --> 02:01:24,910 Po prostu nie chcesz... 1035 02:01:24,950 --> 02:01:27,200 umrzeć. 1036 02:01:30,290 --> 02:01:33,790 Czy my się tak bardzo różnimy? 1037 02:01:33,880 --> 02:01:36,090 Zabijasz kiedy musisz... 1038 02:01:36,130 --> 02:01:38,050 tak jak ja. 1039 02:01:38,090 --> 02:01:42,180 Został mi jeszcze jeden do zabicia i będzie po wszystkim. 1040 02:01:42,220 --> 02:01:45,180 Więc zrób to teraz. 1041 02:01:57,190 --> 02:01:59,740 Mówili mi, że twój synek... 1042 02:01:59,780 --> 02:02:02,780 piszczał jak dziewczynka... 1043 02:02:02,820 --> 02:02:05,780 jak go przybijali do krzyża... 1044 02:02:06,200 --> 02:02:08,950 a twoja żona... 1045 02:02:09,000 --> 02:02:11,540 jęczała jak dziwka... 1046 02:02:11,580 --> 02:02:14,290 jak ją gwałcili... 1047 02:02:14,330 --> 02:02:17,000 jeden po drugim... 1048 02:02:18,000 --> 02:02:20,800 jeden po drugim. 1049 02:02:24,590 --> 02:02:28,810 Czas samochwalstwa dobiegnie wkrótce końca... 1050 02:02:32,980 --> 02:02:35,690 Wasza Wysokość. 1051 02:03:01,300 --> 02:03:03,680 Generale! 1052 02:03:03,800 --> 02:03:06,180 Generale! 1053 02:03:09,680 --> 02:03:12,810 - Generale! - Cicero! 1054 02:03:19,610 --> 02:03:23,280 - Gdzie jest obozowisko? - W Osti. 1055 02:03:28,200 --> 02:03:30,950 - Kochamy cię Maximusie! - Chwała zwycięzcy! 1056 02:03:30,990 --> 02:03:33,790 Powiedz żołnierzom, że ich generał żyje. Znajdź mnie. 1057 02:03:33,830 --> 02:03:37,210 - Ruszać się! - Znajdź mnie! 1058 02:04:01,110 --> 02:04:03,690 Słyszą cię? 1059 02:04:07,200 --> 02:04:08,450 Kto? 1060 02:04:08,490 --> 02:04:11,910 Twoja rodzina, w zaświatach. 1061 02:04:12,990 --> 02:04:16,210 - O tak. - Co im mówisz? 1062 02:04:19,210 --> 02:04:22,000 Mojemu synowi... 1063 02:04:22,590 --> 02:04:25,130 mówię, że już niedługo się zobaczymy... 1064 02:04:25,170 --> 02:04:29,680 i żeby trzymał pięty przy sobie jak jeździ konno. 1065 02:04:30,100 --> 02:04:32,890 A mojej żonie... 1066 02:04:34,100 --> 02:04:36,890 nie twoja sprawa. 1067 02:04:43,780 --> 02:04:47,990 Teraz kochają Maximusa za jego miłosierdzie. 1068 02:04:48,110 --> 02:04:53,080 Więc nie mogę go ot tak zabić, bo by wyglądało, że jestem bezduszny. 1069 02:04:53,120 --> 02:04:56,910 To wszystko to jakiś okropny koszmar. 1070 02:04:58,500 --> 02:05:00,460 Prowokuje cię. 1071 02:05:00,500 --> 02:05:04,210 Każde jego zwycięstwo jest wyzwaniem dla ciebie. 1072 02:05:04,250 --> 02:05:07,510 Lud to widzi i senat też. 1073 02:05:08,300 --> 02:05:12,600 Im dłużej żyje tym masy stają się zuchwalsze. 1074 02:05:12,640 --> 02:05:15,470 - Zabij go. - Nie. 1075 02:05:16,470 --> 02:05:20,100 Nie uczynię z niego męczennika. 1076 02:05:25,690 --> 02:05:28,240 Kiedy poszedłem dziś do senatu... 1077 02:05:28,280 --> 02:05:33,200 specjalnie powiedziałem im, że płacę za igrzyska ziarnem. 1078 02:05:34,910 --> 02:05:37,660 Zauważyłeś co się stało? 1079 02:05:37,700 --> 02:05:40,370 - Nic. - Właśnie... nic. 1080 02:05:41,290 --> 02:05:43,670 Ani słowa protestu. 1081 02:05:43,710 --> 02:05:47,300 Nawet bezczelny senator Gracchus siedział cicho jak mysz. 1082 02:05:47,340 --> 02:05:49,670 Dlaczego? 1083 02:05:50,300 --> 02:05:52,430 Opowiedziano mi kiedyś... 1084 02:05:52,510 --> 02:05:54,550 o pewnym wężu morskim... 1085 02:05:54,600 --> 02:05:58,980 który ma niezwykłą metodę wabienia swojej ofiary. 1086 02:05:59,020 --> 02:06:02,900 Leży na dnie oceanu udając zranionego. 1087 02:06:03,690 --> 02:06:05,900 Gdy jego wrogowie się zbliżają... 1088 02:06:05,940 --> 02:06:08,990 nadal leży bez ruchu. 1089 02:06:09,110 --> 02:06:13,070 Potem zaczynają go jeść po kawałeczku... 1090 02:06:13,280 --> 02:06:16,580 a on nadal leży bez ruchu. 1091 02:06:19,910 --> 02:06:22,210 Więc... 1092 02:06:22,290 --> 02:06:24,830 my też nie będziemy robić nic... 1093 02:06:24,880 --> 02:06:29,380 i pozwolimy naszy wrogom przyjść do nas po ich kąski. 1094 02:06:29,420 --> 02:06:32,510 A senatorowie podążą. 1095 02:06:49,110 --> 02:06:52,700 Cicero, mój drogi, myślałem, że już cię nie ujrzę. 1096 02:06:52,740 --> 02:06:55,950 - Myślałem, że zginąłeś. - Prawie. 1097 02:06:55,990 --> 02:06:59,370 - Jak długo obozujecie w Osti? - Całą zimę. 1098 02:06:59,450 --> 02:07:02,790 - I jak się wszyscy mają? - Grubi i znudzeni. 1099 02:07:02,830 --> 02:07:06,710 - Kto dowodzi? - Jakiś głupiec z Rzymu. 1100 02:07:07,500 --> 02:07:09,500 Ile czasu im potrzeba, aby przygotowali się do walki? 1101 02:07:09,550 --> 02:07:12,760 Dla ciebie, będą gotowi jutro. 1102 02:07:12,800 --> 02:07:16,590 Chciałbym, abyś coś dla mnie zrobił. 1103 02:07:19,810 --> 02:07:24,600 Prosimy. Jeśli nie byliście w środku możecie zobaczyć przedstawienie u nas. 1104 02:07:24,640 --> 02:07:28,400 Siłacz Maximus pokonuje naszego Cezara Commodusa. 1105 02:07:28,440 --> 02:07:32,610 Co mamy uczynić? Wszystkim stawia wyzwanie. 1106 02:07:33,700 --> 02:07:36,070 O Boże! 1107 02:07:37,490 --> 02:07:41,700 - Trafił go. Pokonał go! - Z drogi! Z drogi! 1108 02:07:46,500 --> 02:07:49,500 Moja Pani? Służyłem twemu ojcu pod Vindoboną. 1109 02:07:49,540 --> 02:07:51,250 - Odsuń się. - Moja Pani. 1110 02:07:51,300 --> 02:07:53,510 Służyłem twemu ojcu pod Vindoboną. 1111 02:07:53,550 --> 02:07:54,760 Odsuń się. 1112 02:07:54,800 --> 02:07:59,010 I służyłem generałowi Maximusowi. Nadal mu służę. 1113 02:07:59,050 --> 02:08:01,220 Zatrzymaj się. 1114 02:08:01,260 --> 02:08:03,390 Zatrzymaj się. 1115 02:08:03,680 --> 02:08:06,190 Odsuń się. 1116 02:08:06,310 --> 02:08:11,190 Generał prosił przekazać, że spotka się z twoim politykiem. 1117 02:08:11,230 --> 02:08:12,690 To za twoje oddanie żołnierzu. 1118 02:08:12,730 --> 02:08:15,700 Dziękuję, moja Pani. 1119 02:08:23,790 --> 02:08:26,370 Zostaw nas. 1120 02:08:30,880 --> 02:08:33,800 Senatorze Gracchus. 1121 02:08:46,310 --> 02:08:48,650 Generale. 1122 02:08:48,690 --> 02:08:52,900 Mam nadzieję, że fakt że się tu zjawiłem jest wystarczającym dowodem na to... 1123 02:08:52,940 --> 02:08:55,780 że możesz mi ufać. 1124 02:08:58,990 --> 02:09:02,990 - Senat jest po twojej stronie? - Senat? 1125 02:09:03,080 --> 02:09:06,290 Tak. Mówię w ich imieniu. 1126 02:09:06,410 --> 02:09:10,210 Możesz kupić moją wolność i przemycić mnie z Rzymu? 1127 02:09:10,250 --> 02:09:12,790 Jak daleko? 1128 02:09:13,000 --> 02:09:15,670 Poza mury miasta. 1129 02:09:15,710 --> 02:09:18,010 Przygotuj wypoczęte konie, żeby mnie zabrały do Osti. 1130 02:09:18,050 --> 02:09:20,140 Moje wojsko ma tam obóz. 1131 02:09:20,180 --> 02:09:23,600 Na drugi dzień o zmierzchu powrócę z 5 tysiącami żołnierzy. 1132 02:09:23,640 --> 02:09:25,680 Ale legiony mają nowych wodzów... 1133 02:09:25,720 --> 02:09:27,270 oddanych Commodusowi. 1134 02:09:27,310 --> 02:09:30,480 Jak zobaczą, że żyję to zobaczysz ich oddanie. 1135 02:09:30,520 --> 02:09:32,650 To szaleństwo. 1136 02:09:32,690 --> 02:09:36,190 Żadna Rzymska armia nie wkroczyła do miasta w przeciągu stuleci. 1137 02:09:36,230 --> 02:09:39,280 Nie zamienię jednej dyktatury na drugą! 1138 02:09:39,320 --> 02:09:42,280 Senatorze, czas na półśrodki się skończył. 1139 02:09:42,570 --> 02:09:46,410 A co stanie się po twoim wspaniałym wyczynie? 1140 02:09:46,490 --> 02:09:50,290 Zabierzesz swoich wojowników i wyjedziesz? 1141 02:09:50,330 --> 02:09:52,540 Wyjadę. 1142 02:09:52,580 --> 02:09:54,710 Żołnierze zostaną jako twoja ochrona... 1143 02:09:54,750 --> 02:09:56,380 pod wodzą senatu. 1144 02:09:56,420 --> 02:09:57,960 Więc... 1145 02:09:58,010 --> 02:10:02,180 jak już Rzym będzie twój, oddasz go ludowi? 1146 02:10:03,600 --> 02:10:05,970 Dlaczego? 1147 02:10:10,690 --> 02:10:14,980 Dlatego, że była to ostatnia wola konającego. 1148 02:10:16,980 --> 02:10:19,780 Zabiję Commodusa. 1149 02:10:20,700 --> 02:10:24,410 A przyszłość Rzymu zostawię tobie. 1150 02:10:25,580 --> 02:10:28,790 Marek Aureliusz ci ufał. 1151 02:10:29,580 --> 02:10:32,500 Jego córka ci ufa. 1152 02:10:35,710 --> 02:10:38,050 Ja też ci zaufam. 1153 02:10:38,090 --> 02:10:40,340 Ale mamy mało czasu. 1154 02:10:40,380 --> 02:10:42,550 Daj mi dwa dni... 1155 02:10:42,590 --> 02:10:45,800 a ja zapłacę za twoją wolność. 1156 02:10:45,850 --> 02:10:48,180 A ty... 1157 02:10:48,680 --> 02:10:51,690 pozostań przy życiu... 1158 02:10:51,730 --> 02:10:54,690 albo ja przypłacę swoim. 1159 02:10:55,110 --> 02:10:57,690 Musimy iść. 1160 02:11:24,180 --> 02:11:28,100 Będzie czekał na ciebie u stóp Kolosa. 1161 02:11:28,140 --> 02:11:30,680 Znajdzie cię. 1162 02:12:13,390 --> 02:12:16,190 To się nie uda. 1163 02:12:16,230 --> 02:12:18,980 Cezar za dużo wie. 1164 02:12:19,270 --> 02:12:22,230 A jeśli o mnie chodzi... 1165 02:12:22,280 --> 02:12:25,490 to wszystko staje się niebezpieczne. 1166 02:12:25,530 --> 02:12:28,910 Zapłacę ci po moim powrocie. 1167 02:12:29,780 --> 02:12:31,950 Daję ci moje słowo. 1168 02:12:31,990 --> 02:12:35,790 Twoje słowo? A co jeśli nie wrócisz? 1169 02:12:36,210 --> 02:12:39,290 Pamiętasz co to znaczy mieć zaufanie, Proximo? 1170 02:12:39,330 --> 02:12:41,710 Zaufanie? 1171 02:12:44,670 --> 02:12:47,130 Komu mam ufać? 1172 02:12:47,180 --> 02:12:51,100 - Zabiję Commodusa. - A dlaczegóż bym tego chciał? 1173 02:12:51,140 --> 02:12:54,600 Dzięki niemu staję się bogaty. 1174 02:12:55,600 --> 02:12:57,850 Wiem... 1175 02:12:57,890 --> 02:13:02,190 wiem, że jesteś człowiekiem honoru, generale. 1176 02:13:02,480 --> 02:13:06,190 Wiem, że oddałbyś życie za honor. 1177 02:13:06,700 --> 02:13:09,530 Oddałbyś życie za Rzym. 1178 02:13:09,570 --> 02:13:12,700 Oddałbyś życie za pamięć swoich przodków. 1179 02:13:12,740 --> 02:13:15,200 Ale ja... 1180 02:13:17,710 --> 02:13:20,790 ja jestem od rozrywki. 1181 02:13:23,000 --> 02:13:25,300 Straż! 1182 02:13:29,010 --> 02:13:33,100 On zabił człowieka, który dał ci wolność. 1183 02:13:40,400 --> 02:13:42,980 Pretorianie. 1184 02:13:48,780 --> 02:13:51,070 Stój! 1185 02:14:55,100 --> 02:14:57,720 Gdzie się podziewałaś? 1186 02:14:57,760 --> 02:15:00,310 Posłałem po ciebie. 1187 02:15:00,480 --> 02:15:02,810 Bracie. 1188 02:15:07,770 --> 02:15:10,990 Czym jesteś zakłopotany? 1189 02:15:12,110 --> 02:15:15,570 Czy Gracchus ma nową kochankę? 1190 02:15:16,280 --> 02:15:18,700 Nie wiem. 1191 02:15:19,990 --> 02:15:22,830 Myślałem, że się z nim widziałaś. 1192 02:15:22,870 --> 02:15:26,880 Zaraża wszystkich jak wstrętna gorączka. 1193 02:15:27,210 --> 02:15:30,710 Aby Rzym się cieszył zdrowiem, senat musi krwawić. 1194 02:15:30,760 --> 02:15:33,800 I on też musi krwawić. 1195 02:15:33,840 --> 02:15:36,180 Wkrótce. 1196 02:15:36,680 --> 02:15:39,470 Ale nie dzisiaj. 1197 02:15:53,190 --> 02:15:57,410 Pamiętasz co nasz ojciec kiedyś powiedział? 1198 02:15:57,570 --> 02:15:59,990 "Życie... 1199 02:16:00,990 --> 02:16:03,580 jest snem... 1200 02:16:05,500 --> 02:16:08,380 straszliwym snem. " 1201 02:16:09,590 --> 02:16:11,880 Myślisz, że to prawda? 1202 02:16:11,920 --> 02:16:14,300 Nie wiem. 1203 02:16:17,390 --> 02:16:20,180 Ja myślę, że tak. 1204 02:16:21,810 --> 02:16:25,980 I mam tylko ciebie, żeby się nim podzielić. 1205 02:17:02,180 --> 02:17:04,810 Otwórz usta. 1206 02:17:40,890 --> 02:17:44,010 Wiesz, że cię kocham. 1207 02:17:44,810 --> 02:17:47,480 Ja ciebie też. 1208 02:18:23,180 --> 02:18:25,680 Wynoś się! 1209 02:18:26,470 --> 02:18:28,810 No już! 1210 02:18:31,810 --> 02:18:33,940 Gratulacje generale. 1211 02:18:33,980 --> 02:18:37,900 Masz bardzo przekonujących przyjaciół. 1212 02:18:42,780 --> 02:18:45,370 Mój brat kazał aresztować Gracchusa. 1213 02:18:45,410 --> 02:18:49,290 Nie możemy dłużej czekać. Musisz wyjechać dziś w nocy. 1214 02:18:49,370 --> 02:18:53,210 Proximo przyjdzie o północy i podprowadzi cię pod wrota. 1215 02:18:53,250 --> 02:18:57,710 Twój sługa Cicero będzie na ciebie czekał z końmi. 1216 02:18:58,710 --> 02:19:00,670 Ty to wszytko załatwiłaś? 1217 02:19:00,720 --> 02:19:02,340 Tak. 1218 02:19:02,380 --> 02:19:05,350 Ryzykujesz zbyt wiele. 1219 02:19:05,390 --> 02:19:08,310 Muszę za wiele zapłacić. 1220 02:19:09,310 --> 02:19:11,270 Nie musisz za nic płacić. 1221 02:19:11,310 --> 02:19:15,480 Kochasz swego syna. Jesteś silna dla niego. 1222 02:19:17,900 --> 02:19:21,110 Męczy mnie bycie silną. 1223 02:19:22,400 --> 02:19:26,700 Mój brat nienawidzi cały świat, a najbardziej ciebie. 1224 02:19:26,740 --> 02:19:31,000 - Dlatego, że twój ojciec wybrał mnie? - Nie. 1225 02:19:31,500 --> 02:19:35,210 Dlatego, że mój ojciec cię kochał. 1226 02:19:37,710 --> 02:19:41,380 I dlatego, że ja ciebie kochałam. 1227 02:19:42,670 --> 02:19:45,390 To było dawno. 1228 02:19:49,180 --> 02:19:52,810 Czy byłam wtedy tak bardzo inna? 1229 02:19:57,690 --> 02:20:00,690 Więcej się śmiałaś. 1230 02:20:03,610 --> 02:20:07,160 Całe życie czułam się samotna... 1231 02:20:07,200 --> 02:20:10,700 oprócz czasu jak byłam z tobą. 1232 02:20:12,080 --> 02:20:14,080 Muszę iść. 1233 02:20:14,120 --> 02:20:16,290 Tak. 1234 02:20:43,280 --> 02:20:45,990 I tak. I tak. 1235 02:20:56,500 --> 02:20:59,000 I mam cię. 1236 02:21:01,090 --> 02:21:03,210 Czyż nie za późno na zabawę w legionistę? 1237 02:21:03,250 --> 02:21:05,470 Nie jestem legionistą. 1238 02:21:05,510 --> 02:21:08,890 - Nie? - Jestem gladiatorem. 1239 02:21:09,300 --> 02:21:11,470 Gladiatorem? 1240 02:21:11,510 --> 02:21:14,350 Gladiatorzy walczą tylko podczas igrzysk. 1241 02:21:14,390 --> 02:21:17,690 Nie wolałbyś być wielkim wojownikiem jak na przykład Juliusz Cezar? 1242 02:21:17,730 --> 02:21:21,190 Jestem Maximus, zbawca Rzymu! 1243 02:21:23,400 --> 02:21:26,110 Zbawca Rzymu? 1244 02:21:33,080 --> 02:21:35,790 A kto tak mówi? 1245 02:21:43,380 --> 02:21:46,300 Gdzie jest Luciusz? 1246 02:21:46,510 --> 02:21:49,010 Z Cezarem. 1247 02:21:51,800 --> 02:21:54,350 - Niemożliwe. - Zrobiła to. 1248 02:21:54,390 --> 02:21:56,890 Wzięła go z koszyczka... 1249 02:21:57,180 --> 02:22:01,310 i przytuliła do piersi, nad samym sercem. 1250 02:22:02,610 --> 02:22:04,980 Ugryzł ją w pierś? 1251 02:22:05,030 --> 02:22:06,440 Tak. 1252 02:22:06,480 --> 02:22:10,490 Widzisz Luciuszu, czasami damy dworu... 1253 02:22:11,070 --> 02:22:14,910 zachowują się bardzo dziwnie w imię miłości. 1254 02:22:14,950 --> 02:22:17,290 To niezbyt mądre. 1255 02:22:17,330 --> 02:22:19,460 Też tak myślę. 1256 02:22:19,500 --> 02:22:21,540 Też tak myślę. 1257 02:22:21,580 --> 02:22:23,670 Siostro, dołącz do nas. 1258 02:22:23,710 --> 02:22:26,000 Czytałem właśnie naszemu drogiemu Luciuszowi. 1259 02:22:26,050 --> 02:22:28,630 - Ja też czytałem. - Tak. 1260 02:22:28,670 --> 02:22:33,800 Jest bardzo sprytnym chłopcem. Będzie z niego wspaniały Cezar. 1261 02:22:33,890 --> 02:22:37,810 Czytaliśmy o wspaniałym Marku Antoniuszu i jego wyprawach. 1262 02:22:37,850 --> 02:22:39,850 A królową zabił wąż. 1263 02:22:39,890 --> 02:22:44,060 Zaczekaj aż usłyszysz co się stało z naszymi przodkami. 1264 02:22:44,110 --> 02:22:49,280 Jak będziesz grzeczny, to jutro opowiem ci o Cezarze Klaudiuszu. 1265 02:22:49,900 --> 02:22:52,660 Został zdradzony... 1266 02:22:52,700 --> 02:22:56,080 przez swoich najbliższych... 1267 02:22:56,580 --> 02:22:59,200 własną krew. 1268 02:22:59,790 --> 02:23:02,370 Zmawiali się w ciemnych zakamarkach... 1269 02:23:02,420 --> 02:23:04,380 spotykali się późno w nocy... 1270 02:23:04,420 --> 02:23:07,050 i spiskowali... 1271 02:23:07,090 --> 02:23:09,670 i spiskowali. 1272 02:23:10,800 --> 02:23:14,720 Ale Klaudiusz wiedział, że oni coś knuli. 1273 02:23:14,800 --> 02:23:18,680 Wiedział, że pracowali jak pszczółki. 1274 02:23:19,180 --> 02:23:22,980 Jednego wieczoru usiadł z jedną z nich... 1275 02:23:23,020 --> 02:23:25,860 spojrzał na nią... 1276 02:23:25,900 --> 02:23:28,650 i powiedział... 1277 02:23:28,690 --> 02:23:31,780 "Powiedz, czym byłaś tak zajęta... 1278 02:23:31,820 --> 02:23:34,410 pszczółko... 1279 02:23:35,910 --> 02:23:40,330 albo będę musiał się pozbyć twoich najbliższych. 1280 02:23:40,370 --> 02:23:44,710 A ty będziesz patrzeć jak kąpię się w ich krwi". 1281 02:23:46,580 --> 02:23:49,880 Złamało to serce Cezarowi. 1282 02:23:51,300 --> 02:23:53,800 Ta mała pszczółka zraniła go bardziej... 1283 02:23:53,840 --> 02:23:56,800 niż ktokolwiek inny. 1284 02:23:58,510 --> 02:24:02,310 Jak myślisz Luciuszu, co się potem wydarzyło? 1285 02:24:02,350 --> 02:24:05,100 Nie wiem, wujku. 1286 02:24:10,400 --> 02:24:14,610 Mała pszczółka o wszystkim mu opowiedziała. 1287 02:25:11,090 --> 02:25:14,300 Otwierać! W imię Cezara! 1288 02:25:14,800 --> 02:25:16,970 Proximo! 1289 02:25:17,010 --> 02:25:20,390 Otwórz bramę, w imię Cezara! 1290 02:25:24,470 --> 02:25:27,190 Otwórz bramę! 1291 02:25:31,770 --> 02:25:34,730 Proximo, otwórz bramę! 1292 02:25:34,780 --> 02:25:37,700 Czy chcesz umrzeć starcze? 1293 02:25:37,740 --> 02:25:39,740 Bierz. 1294 02:25:39,780 --> 02:25:41,870 Wszystko gotowe. 1295 02:25:41,910 --> 02:25:45,950 Wygląda na to, że wygrałeś swoją wolność. 1296 02:25:46,000 --> 02:25:51,210 Jesteś niebezpiecznie blisko stania się szlachetnym człowiekiem. 1297 02:25:53,210 --> 02:25:57,170 - Juba. - Wszyscy wrogowie Cezara zginą! 1298 02:25:57,800 --> 02:26:00,510 Otwórz bramę! 1299 02:26:05,180 --> 02:26:07,600 Ciągnij! 1300 02:26:09,390 --> 02:26:13,270 Ruszać się! Utwórzcie kolumnę z lewej. 1301 02:26:15,480 --> 02:26:19,360 Potrzebuję tylko chwilę, uważajcie na siebie. 1302 02:26:19,400 --> 02:26:21,910 Jeśli nie chcecie się w to mieszać, wracajcie do swoich celi. 1303 02:26:21,950 --> 02:26:23,910 Będziemy na ciebie czekać Maximusie. 1304 02:26:23,950 --> 02:26:27,000 - Siła i honor. - Idź. 1305 02:26:27,910 --> 02:26:30,580 Siła i honor. 1306 02:26:32,080 --> 02:26:35,380 Do celu. Naciągnąć strzały! 1307 02:27:42,490 --> 02:27:45,200 Cienie i proch. 1308 02:28:32,200 --> 02:28:34,710 Wybacz mi. 1309 02:28:59,980 --> 02:29:02,610 Załatwione. 1310 02:29:08,490 --> 02:29:10,990 A co z moim siostrzeńcem? 1311 02:29:11,030 --> 02:29:13,790 Co z jego matką? 1312 02:29:15,500 --> 02:29:19,580 Czy powinna podzielić los jej ukochanego? 1313 02:29:19,710 --> 02:29:23,380 Czy też powinienem być miłosierny? 1314 02:29:24,380 --> 02:29:27,380 Commodus Miłosierny. 1315 02:29:32,890 --> 02:29:36,180 Luciusz zostanie przy mnie. 1316 02:29:36,310 --> 02:29:39,400 A jeśli jego matka... 1317 02:29:39,480 --> 02:29:42,690 tylko spojrzy na mnie... 1318 02:29:42,980 --> 02:29:46,110 nie tak jak trzeba... 1319 02:29:47,200 --> 02:29:50,070 on zapłaci życiem. 1320 02:29:52,200 --> 02:29:54,700 Jeśli postanowi... 1321 02:29:54,740 --> 02:29:57,160 być szlachetną... 1322 02:29:57,210 --> 02:30:00,380 i odebrać sobie życie... 1323 02:30:00,790 --> 02:30:03,210 on umrze. 1324 02:30:05,800 --> 02:30:09,090 A jeśli chodzi o ciebie... 1325 02:30:10,390 --> 02:30:13,260 będziesz mnie kochać... 1326 02:30:13,350 --> 02:30:16,180 jak ja ciebie kochałem. 1327 02:30:16,390 --> 02:30:18,770 Dasz mi potomka... 1328 02:30:18,810 --> 02:30:21,060 czystej krwi... 1329 02:30:21,100 --> 02:30:24,110 tak, aby Commodus i jego potomstwo... 1330 02:30:24,150 --> 02:30:27,400 rządziło przez tysiąclecia. 1331 02:30:30,990 --> 02:30:34,280 Czyż nie jestem miłosierny? 1332 02:30:54,600 --> 02:30:57,890 Czyż nie jestem miłosierny? 1333 02:32:31,190 --> 02:32:33,780 Wołają cię. 1334 02:32:34,900 --> 02:32:36,660 Generał... 1335 02:32:36,700 --> 02:32:39,530 który stał się niewolnikiem. 1336 02:32:39,580 --> 02:32:43,460 Niewolnik, który stał się gladiatorem. 1337 02:32:43,540 --> 02:32:47,380 Gladiator, który rzucił wyzwanie Cezarowi. 1338 02:32:48,000 --> 02:32:50,710 Co za historia. 1339 02:32:50,880 --> 02:32:55,680 Teraz ludzie chcą wiedzieć jak ta historia się zakończy. 1340 02:32:56,510 --> 02:32:59,680 Tylko śmierć ich ucieszy. 1341 02:33:00,600 --> 02:33:03,890 A cóż może być lepszego... 1342 02:33:04,100 --> 02:33:08,400 niż walka z samym Cezarem na wspaniałej arenie? 1343 02:33:09,610 --> 02:33:11,610 Walczyłbyś ze mną? 1344 02:33:11,650 --> 02:33:13,740 Dlaczego nie? 1345 02:33:13,780 --> 02:33:16,650 Myślisz, że się boję? 1346 02:33:16,700 --> 02:33:19,450 Myślę, że się bałeś całe swoje życie. 1347 02:33:19,490 --> 02:33:24,200 Nie jak Maximus Nieśmiertelny, który nie zna strachu. 1348 02:33:29,210 --> 02:33:33,590 Pewien człowiek kiedyś powiedział: "Śmierć uśmiecha się do wszystkich. 1349 02:33:33,630 --> 02:33:37,880 Wszystko co możesz zrobić, to uśmiechnąć się do niej." 1350 02:33:37,930 --> 02:33:39,760 Zastanawiam się. 1351 02:33:39,800 --> 02:33:43,180 Czy twój przyjaciel uśmiechał się do śmierci? 1352 02:33:43,220 --> 02:33:46,390 Ty powinieneś wiedzieć. 1353 02:33:47,390 --> 02:33:50,310 To był twój ojciec. 1354 02:33:53,110 --> 02:33:56,400 Kochałeś mego ojca, wiem... 1355 02:33:56,900 --> 02:33:59,990 ale i ja go kochałem. 1356 02:34:00,200 --> 02:34:04,080 To by czyniło nas braćmi, nieprawdaż? 1357 02:34:05,290 --> 02:34:08,710 Uśmiechnij się teraz, bracie. 1358 02:34:12,880 --> 02:34:16,590 Umocuj dobrze zbroję. Ukryj ranę. 1359 02:35:10,310 --> 02:35:12,980 Utworzyć koło! 1360 02:37:04,510 --> 02:37:07,140 Quintus, miecz. 1361 02:37:07,220 --> 02:37:09,800 Daj mi swój miecz. 1362 02:37:12,180 --> 02:37:15,480 Miecz. Daj mi swój miecz. 1363 02:37:15,690 --> 02:37:18,480 Schować miecze. 1364 02:39:46,290 --> 02:39:49,130 Uwolnij moich ludzi. 1365 02:39:49,170 --> 02:39:52,880 Senatora Gracchusa przywróć na stanowisko. 1366 02:39:52,930 --> 02:39:56,100 Istniało marzenie o Rzymie. 1367 02:39:56,140 --> 02:39:58,770 Niech się teraz spełni. 1368 02:39:58,810 --> 02:40:02,100 To były życzenia Marka Aureliusza. 1369 02:40:02,140 --> 02:40:05,310 Uwolnij więźniów. No już! 1370 02:40:32,090 --> 02:40:35,300 Luciusz jest bezpieczny. 1371 02:40:49,900 --> 02:40:52,490 Idź do nich. 1372 02:41:41,080 --> 02:41:43,790 Jesteś w domu. 1373 02:42:08,600 --> 02:42:12,690 Czy Rzym jest wart życia dobrego człowieka? 1374 02:42:15,610 --> 02:42:18,780 Wierzyliśmy w to kiedyś. 1375 02:42:20,490 --> 02:42:24,200 Spraw, byśmy znowu w to uwierzyli. 1376 02:42:26,290 --> 02:42:29,370 To był żołnierz Rzymu. 1377 02:42:32,090 --> 02:42:34,800 Oddajcie mu właściwą cześć. 1378 02:42:34,840 --> 02:42:37,510 Kto mi pomoże go przenieść? 1379 02:43:20,800 --> 02:43:23,510 Jesteśmy wolni. 1380 02:43:28,890 --> 02:43:31,810 Zobaczę cię znowu. 1381 02:43:33,810 --> 02:43:36,480 Ale jeszcze nie teraz. 1382 02:43:36,570 --> 02:43:39,190 Jeszcze nie teraz.