1
00:00:01,543 --> 00:00:08,174
W telewizji dziś jedno gości
Festiwal przemocy i święto nagości
2
00:00:08,174 --> 00:00:11,928
Gdzie się podziały tradycyjne wartości
3
00:00:11,928 --> 00:00:14,389
Które odrzucił świat zły
4
00:00:15,015 --> 00:00:17,726
Na szczęście jesteśmy my
5
00:00:18,351 --> 00:00:21,521
Rodzinka w komplecie
Co na całym świecie
6
00:00:21,521 --> 00:00:23,106
Niezmiennie wzbudza w was
7
00:00:23,106 --> 00:00:24,858
Śmiech przez łzy
8
00:00:24,858 --> 00:00:30,071
Oto właśnie my
9
00:00:30,071 --> 00:00:30,989
FAMILY GUY: GŁOWA RODZINY
10
00:00:30,989 --> 00:00:33,992
{\an8}Zalany Małż
11
00:00:37,037 --> 00:00:38,288
{\an8}Jasny gwint.
12
00:00:38,288 --> 00:00:39,456
{\an8}Co tam, Peterze?
13
00:00:39,456 --> 00:00:41,833
{\an8}Gość z IT powiedział mi dzisiaj,
14
00:00:41,833 --> 00:00:44,419
{\an8}że niby mam swój firmowy adres e-mail.
15
00:00:44,419 --> 00:00:47,589
{\an8}Teraz muszę się przeklikać
przez 17 000 wiadomości.
16
00:00:48,089 --> 00:00:50,300
{\an8}Kurde, 11 września mieliśmy wolne?
17
00:00:50,300 --> 00:00:53,386
{\an8}Ja nawet nie lubię tego głupiego browaru.
18
00:00:53,386 --> 00:00:55,305
{\an8}Wymarzona praca to to nie jest.
19
00:00:55,305 --> 00:00:57,432
{\an8}Nasuwa się więc pytanie.
20
00:00:57,432 --> 00:00:59,392
{\an8}Jaka jest twoja wymarzona praca?
21
00:00:59,392 --> 00:01:01,436
{\an8}A to akurat proste.
22
00:01:01,436 --> 00:01:02,562
{\an8}Już jak dziecko
23
00:01:02,562 --> 00:01:05,648
{\an8}widziałem się
w roli międzynarodowego szpiega.
24
00:01:13,031 --> 00:01:17,452
{\an8}Powiedz, piękna, którą lampkę odłączyłaś,
żeby naładować komórkę?
25
00:01:17,452 --> 00:01:18,578
{\an8}Ja – tę w łazience.
26
00:01:19,871 --> 00:01:21,623
{\an8}Nawet nie znam twojego imienia.
27
00:01:22,332 --> 00:01:25,043
{\an8}Jestem Sam. Supersam.
28
00:01:28,588 --> 00:01:30,173
{\an8}Uwaga, to złoczyńcy
29
00:01:30,173 --> 00:01:33,510
{\an8}poprawnie politycznej narodowości,
nie Amerykanie ani Chińczycy.
30
00:01:35,637 --> 00:01:40,683
{\an8}Znieważyłeś fiński naród, Supersamie.
Poznaj gniew blond introwertyków.
31
00:01:58,409 --> 00:02:03,915
{\an8}Tak, to cały czas ja.
Świst! Ziuu! Dźwięki nart!
32
00:02:10,755 --> 00:02:12,465
Ozempic
Cukrzyca pod kontrolą
33
00:02:16,678 --> 00:02:19,097
{\an8}Zaproponowali krocie.
Nie mogliśmy odmówić.
34
00:02:20,515 --> 00:02:23,560
FAMILY GUY: GŁOWA RODZINY
oraz TRUCHŁO MGM prezentują
35
00:02:28,064 --> 00:02:30,483
{\an8}DIAMENTY SĄ ZBYTECZNE
36
00:02:31,067 --> 00:02:34,070
Ale jazda.
Ciekawe, kogo wzięli do piosenki.
37
00:02:34,070 --> 00:02:36,239
Piosenka tytułowa
RANDY NEWMAN
38
00:02:36,739 --> 00:02:38,616
Bo każdy szpieg
39
00:02:39,659 --> 00:02:43,454
To bardzo zajęty człek
40
00:02:43,454 --> 00:02:46,166
Nikt nie wodzi go za nos
41
00:02:46,166 --> 00:02:50,003
Zawsze wrzuca piąty bieg
42
00:02:50,003 --> 00:02:52,130
To szpiega los
43
00:02:53,965 --> 00:02:55,008
Litościwie krótka.
44
00:02:58,887 --> 00:02:59,929
{\an8}BIURO M
45
00:02:59,929 --> 00:03:02,223
{\an8}Dzień dobry, Agencie 555.
46
00:03:02,223 --> 00:03:04,893
{\an8}No tak, niższych numerów nie było.
47
00:03:04,893 --> 00:03:08,146
{\an8}A pani, panno Trzosik,
z każdym dniem apetyczniejsza.
48
00:03:08,813 --> 00:03:12,692
{\an8}Nie słyszał pan? Wzięłam ślub.
Teraz nazywam się Trzosik-Grosik.
49
00:03:12,692 --> 00:03:16,779
{\an8}To dopiero szczęściarz.
Może włożyć swój grosik w pani trzosik.
50
00:03:16,779 --> 00:03:18,364
{\an8}Jakaż elokwencja.
51
00:03:18,364 --> 00:03:21,117
{\an8}A skoro znalazłam męża, to odchodzę.
52
00:03:21,117 --> 00:03:23,286
{\an8}Wdrażam w obowiązki Todda.
53
00:03:23,286 --> 00:03:24,829
{\an8}Męska sekretarka?
54
00:03:25,663 --> 00:03:28,666
{\an8}Będę musiał się przestawić
i molestować teraz jego.
55
00:03:28,666 --> 00:03:30,793
Dorodny penis, Todd.
56
00:03:31,294 --> 00:03:32,295
Och, panie Sam.
57
00:03:32,295 --> 00:03:35,840
Dobra, szybko łapie. Jakoś to będzie.
58
00:03:36,507 --> 00:03:41,095
Rozumiem, że czeka na mnie misja, M.
„M” jak „mężczyzna”, rzecz jasna.
59
00:03:42,639 --> 00:03:44,265
{\an8}Witam pana.
60
00:03:45,099 --> 00:03:47,727
Moja szefowa to ta fałszywa mała syrenka.
61
00:03:47,727 --> 00:03:52,815
Sam, ktoś planuje przechwycić
europejską broń jądrową
62
00:03:52,815 --> 00:03:55,944
i jest to geniusz zła we własnej osobie,
Blofelek.
63
00:03:55,944 --> 00:04:01,783
{\an8}Jasna sprawa, M. Czy może raczej „M.H.M.”,
wymawiane „mhm”.
64
00:04:01,783 --> 00:04:03,117
{\an8}Zostańmy przy „M”.
65
00:04:03,117 --> 00:04:06,537
{\an8}Rozumiem, czasy się zmieniły.
Muszę się dostosować.
66
00:04:14,879 --> 00:04:15,880
Serwus, Q.
67
00:04:15,880 --> 00:04:18,967
Poznałeś już M?
O taką szefową nic nie robiłem.
68
00:04:18,967 --> 00:04:22,762
Świetna decyzja kadrowa.
To wcale nie czarny scenariusz.
69
00:04:22,762 --> 00:04:25,848
Ekstra. Chodź,
mam dla ciebie najnowszy sprzęt.
70
00:04:25,848 --> 00:04:29,519
Na początek lodówka
wyświetlająca skrót wiadomości.
71
00:04:30,061 --> 00:04:32,105
Z tego marketu za rogiem?
72
00:04:32,105 --> 00:04:36,401
Nie. Dalej,
słuchawki wygłuszające do samolotu.
73
00:04:36,401 --> 00:04:38,027
Czyli jednak z marketu.
74
00:04:38,027 --> 00:04:39,279
Wcale że nie.
75
00:04:39,279 --> 00:04:40,446
To dokąd wyruszam?
76
00:04:40,446 --> 00:04:43,825
Zakładamy, że Blofelek
spróbuje przejąć bombę w Belgii.
77
00:04:43,825 --> 00:04:44,909
No i gites.
78
00:04:44,909 --> 00:04:47,870
To tam zaczynają dzień od deseru?
79
00:04:47,870 --> 00:04:52,292
Agencie 555, powiem tylko raz:
żadnego deseru na śniadanie.
80
00:05:03,261 --> 00:05:07,640
Witam w Belgii, agencie Sam,
w imieniu Belgijskich Służb Specjalnych.
81
00:05:07,640 --> 00:05:11,561
No cześć. Podałbym rękę,
ale przykleiła się do stołu.
82
00:05:11,561 --> 00:05:14,480
Jestem Alice. Alice Cycuch.
83
00:05:15,648 --> 00:05:17,525
Piersiorzędne nazwisko.
84
00:05:17,525 --> 00:05:19,235
Sama wybierałam.
85
00:05:23,990 --> 00:05:26,659
Nasz wywiad odkrył, że przekazanie broni
86
00:05:26,659 --> 00:05:29,996
nastąpi w tym magazynie
ze stereotypowymi skrzyniami.
87
00:05:41,215 --> 00:05:43,009
Co? Za bardzo hałasuje.
88
00:05:47,680 --> 00:05:49,349
Nic do nas nie dociera.
89
00:05:49,349 --> 00:05:53,353
Skoro my go nie słyszymy,
to on nie słyszy, że go nie słychać.
90
00:05:53,353 --> 00:05:54,645
To się porobiło.
91
00:05:54,645 --> 00:05:58,274
Gavin, wyłącz... Zgaś ten helikopter.
92
00:05:58,274 --> 00:06:03,780
Miałem powiedzieć: „Wybaczcie,
że się wpraszam”, ale teraz to bez sensu.
93
00:06:03,780 --> 00:06:05,114
Brać ich, chłopcy.
94
00:06:05,114 --> 00:06:08,701
I już, Blofelku?
Wyręczysz się swoimi sługusami?
95
00:06:08,701 --> 00:06:12,997
Nie nazywajmy ich tak.
Oficjalnie to „niezależni wykonawcy”.
96
00:06:12,997 --> 00:06:14,791
Nie chce odprowadzać składek.
97
00:06:14,791 --> 00:06:19,212
W aplikacji mogą sobie planować grafik.
98
00:06:19,212 --> 00:06:22,048
Nie ja ich zatrudniam, tylko aplikacja.
99
00:06:23,383 --> 00:06:24,801
Żegnaj, agencie Sam.
100
00:06:38,815 --> 00:06:40,066
Kiepsko to wyglądało.
101
00:06:40,817 --> 00:06:43,027
Na szczęście Q wyposażył mnie w...
102
00:06:44,612 --> 00:06:46,781
tarczę Kapitana Ameryki.
103
00:06:46,781 --> 00:06:47,990
Co? O nie, nie.
104
00:06:47,990 --> 00:06:50,660
Nie możesz nagle zostać bohaterem Marvela.
105
00:06:50,660 --> 00:06:54,622
Poza tym nie było sceny,
w której Q prezentuje ci tarczę.
106
00:06:54,622 --> 00:06:57,083
Wyciągasz ją jak królika z kapelusza.
107
00:06:57,083 --> 00:06:59,919
Belgijski wywiad odkrył plan Blofelka:
108
00:06:59,919 --> 00:07:02,213
użyć przechwyconej broni jądrowej
109
00:07:02,213 --> 00:07:04,382
do wysadzenia Las Vegas.
110
00:07:04,382 --> 00:07:07,218
Na miejscu wyniknął jednak inny problem.
111
00:07:07,218 --> 00:07:10,054
Mówiłeś, że w Vegas
wszyscy noszą smokingi.
112
00:07:10,054 --> 00:07:12,557
Czuję się cokolwiek skrępowany.
113
00:07:13,224 --> 00:07:16,561
Powiedziałem, że tak to sobie wyobrażam.
114
00:07:17,228 --> 00:07:19,063
Agencie 555, patrz!
115
00:07:22,358 --> 00:07:24,527
Blofelek. Niedoczekanie jego.
116
00:07:29,198 --> 00:07:30,616
WINDA DO APARTAMENTÓW
117
00:07:38,499 --> 00:07:39,500
Bufet śniadaniowy
118
00:07:39,500 --> 00:07:41,919
Nie mogę trafić do wyjścia.
119
00:07:42,587 --> 00:07:47,341
Bufet w tamtą stronę,
ale już dwa razy tamtędy biegliśmy.
120
00:07:50,636 --> 00:07:53,431
I znowu jesteśmy przy windach.
121
00:07:53,431 --> 00:07:58,102
- Nie wiem. Może przerwa na automaty?
- Nie! Specjalnie to robią!
122
00:07:58,102 --> 00:08:00,646
Nie no, ja rozumiem. Nie chcę przeciągać,
123
00:08:00,646 --> 00:08:03,649
ale Santana ma grubo po siedemdziesiątce.
124
00:08:04,150 --> 00:08:06,319
Kolejnej okazji możemy już nie mieć.
125
00:08:06,319 --> 00:08:07,403
SANTANA NA ŻYWO
126
00:08:10,490 --> 00:08:12,241
Znałem jedną piosenkę.
127
00:08:14,368 --> 00:08:15,453
Skurkowaniec!
128
00:08:15,453 --> 00:08:17,955
KASYNO
129
00:08:21,459 --> 00:08:23,669
No i proszę. Wszystko zmontowane.
130
00:08:23,669 --> 00:08:28,090
To jest ten moment, w którym proszę was
o wylogowanie się z aplikacji.
131
00:08:28,090 --> 00:08:30,092
Teraz cię mam.
132
00:08:32,136 --> 00:08:33,971
Jak mnie pan tu znalazł?
133
00:08:33,971 --> 00:08:37,975
Tak szczerze to jestem na wycieczce
po miejscach z Kaca Vegas.
134
00:08:37,975 --> 00:08:39,393
Ciekawostka, moi mili:
135
00:08:39,393 --> 00:08:43,189
to Zach wpadł na pomysł,
żeby założyć okulary dziecku.
136
00:08:43,689 --> 00:08:46,025
Widzę, że patrzycie na Mandalay Bay,
137
00:08:46,025 --> 00:08:48,945
więc od razu wam powiem,
które to było okno.
138
00:08:48,945 --> 00:08:50,196
Spóźnił się pan.
139
00:08:50,196 --> 00:08:53,866
Za kilka chwil Las Vegas zniknie z mapy.
140
00:08:55,660 --> 00:08:58,162
Jesteś szaleńcem. Dlaczego to robisz?
141
00:08:58,162 --> 00:09:01,040
Muszę się wymiksować
z umowy współwłasności,
142
00:09:01,040 --> 00:09:03,459
a to jest dosłownie jedyny sposób.
143
00:09:11,133 --> 00:09:12,260
Musiałem działać.
144
00:09:12,802 --> 00:09:15,471
Wtedy to dobyłem
miecza świetlnego Kyla Rena
145
00:09:15,471 --> 00:09:17,723
i strąciłem Blofelka z dachu.
146
00:09:17,723 --> 00:09:19,850
- Nie!
- No nie! Oszukujesz.
147
00:09:19,850 --> 00:09:23,437
Na dodatek, mając w ręku miecz,
spychasz gościa z dachu?
148
00:09:24,480 --> 00:09:29,986
Piąteczko ty moja, uratowałeś mi życie.
Kochaj się ze mną tu i teraz.
149
00:09:29,986 --> 00:09:32,488
Wybacz, Alice, nic z tego. Jestem gejem.
150
00:09:33,114 --> 00:09:35,241
Nowy Bond. Odpowiedni dla śnieżynek.
151
00:09:43,249 --> 00:09:45,710
Zarąbista fantazja, Peterze.
152
00:09:45,710 --> 00:09:48,671
Ja natomiast
naprawdę miałem wymarzoną pracę.
153
00:09:48,671 --> 00:09:50,089
Niestety, straciłem ją.
154
00:09:50,089 --> 00:09:52,008
A zaczęło się to wiele lat temu.
155
00:09:53,009 --> 00:09:54,468
{\an8}Były lata 80.,
156
00:09:54,468 --> 00:09:57,847
{\an8}a ja mieszkałem sam
w kawalerce z przekrzywionym plakatem,
157
00:09:57,847 --> 00:10:00,266
bo kawaler nie powiesi prosto plakatu.
158
00:10:00,266 --> 00:10:01,851
Bez obrazy, Quagmire,
159
00:10:01,851 --> 00:10:04,854
ale posłucham cię tak,
jak słucham podcastów,
160
00:10:04,854 --> 00:10:06,439
w przyspieszonym tempie.
161
00:10:07,189 --> 00:10:09,984
Nieco przytyłem wskutek niezdrowej relacji
162
00:10:09,984 --> 00:10:12,028
z niejaką Mammą Mią.
163
00:10:12,028 --> 00:10:15,281
Dobra, wracamy do normalnej prędkości.
Wciągnąłem się.
164
00:10:15,281 --> 00:10:16,824
URZĄD POCZTOWY
165
00:10:16,824 --> 00:10:22,204
W tamtej dekadzie człowiekowi
wszędzie towarzyszyły Pointer Sisters.
166
00:10:30,921 --> 00:10:32,048
TELEWIZORY Z PILOTEM
167
00:10:32,048 --> 00:10:33,966
Musiałem zadbać o kondycję,
168
00:10:33,966 --> 00:10:37,720
ale jedyną formą ruchu było wtedy
śmiganie na rolkach po parkiecie
169
00:10:37,720 --> 00:10:41,057
i taszczenie martwego szefa,
żeby korzystać z jego domku.
170
00:10:41,057 --> 00:10:42,141
SALON GIER
171
00:10:42,141 --> 00:10:43,976
Kręciły mnie dwie rzeczy:
172
00:10:43,976 --> 00:10:45,394
wygibasy miednicą
173
00:10:45,394 --> 00:10:48,689
i łączenie samogłosek,
którym ze sobą nie po drodze.
174
00:10:48,689 --> 00:10:51,484
Z tych dwóch pasji zrodziła się jedna
175
00:10:51,484 --> 00:10:52,652
zwana aerobikiem.
176
00:10:52,652 --> 00:10:53,736
Witamy.
177
00:10:53,736 --> 00:10:56,489
Wpisowe obejmuje
opaski na nadgarstki, na włosy,
178
00:10:56,489 --> 00:10:58,949
na brzuch, na uda, na więcej włosów...
179
00:10:58,949 --> 00:11:03,079
- Mieliśmy magazyn opasek.
- Świerzbi mnie, żeby przyspieszyć.
180
00:11:03,079 --> 00:11:06,749
No już, już. Nie minął tydzień,
a zostałem instruktorem.
181
00:11:06,749 --> 00:11:10,711
Opracowałem system ćwiczeń
oparty na ruchach ciała podczas seksu,
182
00:11:10,711 --> 00:11:13,130
tak zwany „sekspresjonizm”.
183
00:11:19,303 --> 00:11:20,763
Sukces nadszedł szybko.
184
00:11:20,763 --> 00:11:24,308
Dałem kobietom lat 80.
dokładnie to, czego potrzebowały.
185
00:11:24,308 --> 00:11:26,018
Długie płaskie pupy.
186
00:11:26,018 --> 00:11:28,312
No, dziewczyny, wydłużamy, spłaszczamy.
187
00:11:28,312 --> 00:11:32,608
Mój program treningowy robił furorę.
Wkrótce gotów byłem podbić cały kraj.
188
00:11:32,608 --> 00:11:36,821
Nagranie filmu
zapowiedziałem w telewizji, u Johnny’ego.
189
00:11:36,821 --> 00:11:39,198
O ja cię! Poznałeś Johnny’ego Carsona?
190
00:11:39,198 --> 00:11:43,869
Akurat zastępował go John Davidson,
ten od talent show.
191
00:11:43,869 --> 00:11:46,038
Inny Johnny, ale jednak Johnny.
192
00:11:46,038 --> 00:11:48,708
Johna Davidsona nikt nie nazywa „Johnny”.
193
00:11:48,708 --> 00:11:51,335
Prowadził program 87 razy. To nie byle co.
194
00:11:51,335 --> 00:11:55,798
Pierwszym gościem była Jane Fonda
promująca filmOd dziewiątej do piątej
195
00:11:55,798 --> 00:11:58,426
i kilkaset bluzek w nim występujących.
196
00:11:58,426 --> 00:11:59,969
Glennie Quagmire,
197
00:11:59,969 --> 00:12:03,931
podobno na twój tak zwany aerobik
zapanował prawdziwy szał.
198
00:12:03,931 --> 00:12:05,391
Skąd ten pomysł?
199
00:12:05,391 --> 00:12:07,226
Cóż, John... ny.
200
00:12:07,226 --> 00:12:09,979
Któregoś dnia robiłem w domu pajacyki
201
00:12:09,979 --> 00:12:13,899
i pomyślałem:
„A gdyby tak wziąć z tego, co najgorsze,
202
00:12:13,899 --> 00:12:16,777
i dołożyć ścianę luster
plus okna od ulicy?”.
203
00:12:16,777 --> 00:12:18,571
Wywiad szedł świetnie.
204
00:12:18,571 --> 00:12:22,825
Dopiero nazajutrz zdałem sobie sprawę,
jak bezwzględna jest Jane Fonda.
205
00:12:26,829 --> 00:12:28,038
Panie Quagmire,
206
00:12:28,038 --> 00:12:30,833
istotną częścią filmu z lat 80.
207
00:12:30,833 --> 00:12:34,044
jest bezgranicznie depresyjne logo
na początku.
208
00:12:34,044 --> 00:12:35,796
Mam tu kilka do wyboru.
209
00:12:35,796 --> 00:12:40,176
Najpierw rozedrgany tęczowy napis,
który nie łapie ostrości.
210
00:12:43,971 --> 00:12:45,264
Dobre, dobre.
211
00:12:45,264 --> 00:12:49,685
Albo wielkie odbijające się „V”
ze złowrogim podkładem dźwiękowym.
212
00:12:53,981 --> 00:12:54,982
Również idealne.
213
00:12:54,982 --> 00:12:57,151
Ewentualnie trzy litery
214
00:12:57,151 --> 00:13:01,989
zapisane szlaczkiem
na tle cyfrowego horyzontu.
215
00:13:06,327 --> 00:13:08,537
Trzy na trzy. Biorę wszystkie.
216
00:13:09,663 --> 00:13:12,833
Ale zaraz, co się dzieje?
Gdzie moje ocieplacze?
217
00:13:12,833 --> 00:13:14,752
Ocieplacze były nieodzowne.
218
00:13:14,752 --> 00:13:18,297
Dekada ta zasłynęła
najniższą temperaturą na wysokości łydek.
219
00:13:18,297 --> 00:13:20,216
Ktoś brał moje ocieplacze?
220
00:13:20,216 --> 00:13:23,803
Zamiast nich znalazłem liścik.
221
00:13:23,803 --> 00:13:26,889
Zgubiłeś coś? -J.F.
222
00:13:26,889 --> 00:13:30,059
W pierwszej chwili pomyślałem,
że to robota Jodie Foster.
223
00:13:30,059 --> 00:13:32,436
Już miałem odreagować na prezydencie,
224
00:13:32,436 --> 00:13:36,649
kiedy zrozumiałem, że za tym sabotażem
mogła stać tylko jedna osoba,
225
00:13:36,649 --> 00:13:38,400
Jane Fonda.
226
00:13:39,401 --> 00:13:41,487
Robiłem dobrą minę do złej gry.
227
00:13:41,487 --> 00:13:43,906
Nie patrzcie na moje nogi. I raz! I dwa!
228
00:13:43,906 --> 00:13:45,199
Zimno mi w kostki.
229
00:13:45,199 --> 00:13:46,659
I trzy! I cztery!
230
00:13:46,659 --> 00:13:50,079
Wiedziałem jednak,
że skończy się to katastrofą.
231
00:13:53,082 --> 00:13:55,000
ĆWICZENIA
232
00:13:55,000 --> 00:13:56,794
TRENUJ Z JANE FONDĄ
233
00:13:56,794 --> 00:13:59,547
KOSTKI LODU Quagmire’a
234
00:13:59,547 --> 00:14:01,757
To pogrzebało moje szanse.
235
00:14:03,342 --> 00:14:06,011
ZAMKNIĘTE NA STAŁE
236
00:14:06,679 --> 00:14:07,888
Cześć, Glenn.
237
00:14:07,888 --> 00:14:09,139
Wyrazy współczucia.
238
00:14:09,139 --> 00:14:12,977
Jak to mówią, na wojnie i w aerobiku
wszystkie chwyty dozwolone.
239
00:14:12,977 --> 00:14:17,731
Nikt tak nie mówi. Niedziwne,
że każdy rasistowski wujek tobą gardzi.
240
00:14:17,731 --> 00:14:21,193
Miło się gawędziło, ale teraz muszę wracać
241
00:14:21,193 --> 00:14:25,155
lobbować za uprzątnięciem bajzlu,
jakiego narobiliśmy w Wietnamie.
242
00:14:25,155 --> 00:14:27,116
Wybacz, przewinąłem na podglądzie.
243
00:14:27,116 --> 00:14:30,202
Nie, w porządku. Dobrze zrobiłeś.
244
00:14:44,925 --> 00:14:50,431
Ja tam zawsze chciałem robić to co Joe.
Marzyłem o byciu gliniarzem.
245
00:14:50,431 --> 00:14:52,474
Ale wiecie, takim na wylocie,
246
00:14:52,474 --> 00:14:54,768
bo dostajecie niezłe odprawy.
247
00:14:55,603 --> 00:14:58,856
Ja właściwie mógłbym robić to,
co robię teraz,
248
00:14:58,856 --> 00:15:00,983
ale jako bezkompromisowy gliniarz,
249
00:15:00,983 --> 00:15:04,445
który szafuje swoim życiem
i stoi na własnych nogach.
250
00:15:05,446 --> 00:15:07,990
POLICJA W LOS ANGELES
251
00:15:09,158 --> 00:15:10,784
Mój ostatni dzień służby.
252
00:15:10,784 --> 00:15:14,914
Postawiłem ostatniego służbowego klocka,
kiedy wezwał mnie komendant.
253
00:15:15,581 --> 00:15:17,458
Dzień dobry, wzywał mnie pan?
254
00:15:17,458 --> 00:15:20,336
Owszem. Tropimy
niesławny kartel narkotykowy,
255
00:15:20,336 --> 00:15:22,671
który zalewa miasto tonami kokainy.
256
00:15:22,671 --> 00:15:26,508
Kokaina od lat sieje spustoszenie
w czarnoskórej społeczności.
257
00:15:26,508 --> 00:15:31,388
A teraz jakaś biała dziewczyna
źle się po niej poczuła, więc jest afera.
258
00:15:31,388 --> 00:15:33,599
Wczoraj przechwyciliśmy dużo towaru.
259
00:15:33,599 --> 00:15:35,392
Nieźle. Ile tego było?
260
00:15:35,392 --> 00:15:39,647
Tylko proszę pamiętać, że do kokainy
stosujemy system metryczny.
261
00:15:39,647 --> 00:15:41,357
Nie wiem, 80 funtów.
262
00:15:42,066 --> 00:15:43,442
To będzie ze 36 kilo.
263
00:15:43,442 --> 00:15:44,693
O mój Boże!
264
00:15:44,693 --> 00:15:46,278
To bardzo dużo kilo.
265
00:15:46,278 --> 00:15:48,447
Przydzielam ci nowego partnera.
266
00:15:48,447 --> 00:15:52,076
Ale spokojnie, w twój ostatni dzień
nie utrudnię ci życia.
267
00:15:52,076 --> 00:15:54,828
Dlatego twoim partnerem
będzie Sierżant Maniak.
268
00:15:54,828 --> 00:15:57,539
No co tam? Jestem totalnie nieobliczalny,
269
00:15:57,539 --> 00:16:01,085
czego dowodzi
moja modna przez jeden sezon fryzura.
270
00:16:02,252 --> 00:16:04,213
To nie jest przepisowy strój.
271
00:16:04,213 --> 00:16:06,840
Uznałem, że jak już gonić bandziorów,
272
00:16:06,840 --> 00:16:09,093
to tylko w przyciasnych jeansach.
273
00:16:11,136 --> 00:16:13,806
Może wpadniesz do mojej przyczepy
274
00:16:13,806 --> 00:16:15,891
omówić szczegóły sprawy?
275
00:16:15,891 --> 00:16:19,895
- Niech będzie. Gdzie to jest?
- Nie w Malibu. Tu nie pozwalają.
276
00:16:19,895 --> 00:16:22,481
Na zapyziałej plaży kawał za Moonshadows.
277
00:16:22,481 --> 00:16:26,026
Nie ma lepszego miejsca na upicie się
i prawienie ludziom,
278
00:16:26,026 --> 00:16:29,530
kto odpowiada za wszystkie wojny świata.
279
00:16:32,616 --> 00:16:33,617
{\an8}AMUNICJA
280
00:16:33,617 --> 00:16:36,787
{\an8}Szybko odkryłem,
że mój nowy partner ma swoje problemy.
281
00:16:36,787 --> 00:16:39,623
{\an8}Prowadził niebezpieczną grę z ryzykiem.
282
00:16:40,457 --> 00:16:41,750
{\an8}Halo.
283
00:16:41,750 --> 00:16:45,379
{\an8}Z banku? Świetnie.
284
00:16:45,379 --> 00:16:47,214
{\an8}Podyktuję numer ubezpieczenia.
285
00:16:47,214 --> 00:16:49,383
{\an8}Proszę powiedzieć, czy się zgadza.
286
00:16:49,383 --> 00:16:51,760
Facet ma szmergla.
287
00:16:51,760 --> 00:16:54,847
{\an8}Tylko proszę się nie śmiać
z drugiego imienia mamy.
288
00:16:54,847 --> 00:16:56,724
{\an8}Jest z tych zabawniejszych.
289
00:16:56,724 --> 00:16:57,891
{\an8}Siusianna.
290
00:16:57,891 --> 00:17:00,728
{\an8}Dziadek miał wadę wymowy.
291
00:17:00,728 --> 00:17:02,813
{\an8}Mieliśmy omówić sprawę.
292
00:17:02,813 --> 00:17:04,314
{\an8}Fakt, daj mi chwilę.
293
00:17:04,314 --> 00:17:08,152
{\an8}Mam zwiększyć oglądalność filmu
wśród kobiet.
294
00:17:14,575 --> 00:17:19,788
Razem z moim niepoczytalnym partnerem
ruszyliśmy zaprowadzić sprawiedliwość.
295
00:17:19,788 --> 00:17:23,959
To zawiodło nas w miejsce,
gdzie można spać snem sprawiedliwego,
296
00:17:23,959 --> 00:17:26,545
do popularnego sklepu z materacami.
297
00:17:26,545 --> 00:17:29,840
Przepraszam, ale kierownik
kazał mi panów wyprosić.
298
00:17:29,840 --> 00:17:33,302
Ale jak to?
Wypróbowuję z partnerem łoże małżeńskie.
299
00:17:34,595 --> 00:17:37,806
Co to za śmichy-chichy?
Służymy razem w policji.
300
00:17:37,806 --> 00:17:40,267
On nosi jeansy bez bielizny pod spodem.
301
00:17:40,267 --> 00:17:42,686
Ale jasne, jesteście z policji.
302
00:17:45,814 --> 00:17:47,941
Ani o krok nie zbliżyliście się
303
00:17:47,941 --> 00:17:50,402
do odkrycia, kto sprowadza tu kokainę.
304
00:17:50,402 --> 00:17:51,737
Mam pewien trop.
305
00:17:51,737 --> 00:17:55,115
Sprawdzaliście synagogę Szalom Izrael
w Brentwood?
306
00:17:55,115 --> 00:17:58,118
To tam decydują,
czy będzie padać i komu dać Oscara.
307
00:17:58,118 --> 00:18:00,287
Dość tego. Odsuwam was od sprawy.
308
00:18:02,790 --> 00:18:04,583
To była wspólna porażka,
309
00:18:04,583 --> 00:18:08,629
pomyślałem więc, że miło będzie
zaprosić partnera na domowy posiłek.
310
00:18:09,213 --> 00:18:11,006
Nie macie ice tea?
311
00:18:11,006 --> 00:18:14,051
Myślałem, że u czarnoskórych to podstawa.
312
00:18:14,051 --> 00:18:17,721
Mamy Ice-T na ścianie, proszę cię bardzo.
313
00:18:18,347 --> 00:18:21,308
Do wszystkich jednostek,
alarm narkotykowy w dokach.
314
00:18:21,308 --> 00:18:23,811
- To niedaleko.
- Zapomnij.
315
00:18:23,811 --> 00:18:25,521
Odsunęli nas od sprawy.
316
00:18:25,521 --> 00:18:28,649
Dotarlibyśmy szybciej
niż najbliższy patrol.
317
00:18:46,875 --> 00:18:49,002
Tam, patrz! Szybko, wysadź mnie.
318
00:18:49,002 --> 00:18:51,338
- Co?
- Podbiegnę ten kawałek.
319
00:18:51,338 --> 00:18:54,550
- Autem będzie szybciej.
- Widzimy się na miejscu.
320
00:19:06,645 --> 00:19:08,230
Czekam od sześciu minut.
321
00:19:08,230 --> 00:19:13,652
Dobra, ale mila w sześć minut to nieźle
jak na gościa w ciasnych jeansach.
322
00:19:13,652 --> 00:19:16,196
Masz tam może jakąś wazelinę?
323
00:19:19,658 --> 00:19:21,827
To komendant. Ja pierniczę.
324
00:19:30,252 --> 00:19:34,298
To on był mózgiem
całej kokainowej operacji.
325
00:19:34,298 --> 00:19:37,467
To dlatego zawsze dzwoni do mnie
o 3.00 w nocy
326
00:19:37,467 --> 00:19:39,636
z pomysłami na scenariusz.
327
00:19:44,224 --> 00:19:45,809
- Halo.
- Słuchaj tego.
328
00:19:45,809 --> 00:19:50,647
- Szklana pułapka, ale w budynku.
- Szklana pułapka dzieje się w budynku.
329
00:19:51,273 --> 00:19:54,401
Dobra, posłuchaj, jak oglądam,
i zaraz się dowiemy.
330
00:20:11,418 --> 00:20:13,921
Darujcie sobie.
I tak mnie nie aresztujecie.
331
00:20:13,921 --> 00:20:17,174
Mam immunitet dyplomatyczny.
332
00:20:17,925 --> 00:20:20,093
- Co takiego?
- Na jakiej podstawie?
333
00:20:20,093 --> 00:20:25,098
Jestem obywatelem hotelu Margaritaville.
Mogę to udowodnić kapelusikiem.
334
00:20:26,934 --> 00:20:27,935
No to masz pecha.
335
00:20:27,935 --> 00:20:31,313
Bo czas się wymeldować.
336
00:20:35,651 --> 00:20:40,364
Niedopuszczalne działania funkcjonariuszy
uzasadniła dowcipna riposta.
337
00:20:40,364 --> 00:20:41,531
Zamykam film.
338
00:20:44,576 --> 00:20:46,536
Pełniłem też funkcję producenta.
339
00:21:18,902 --> 00:21:20,904
Napisy: Kamil Rogula