1 00:00:01,543 --> 00:00:08,174 W telewizji dziś jedno gości Festiwal przemocy i święto nagości 2 00:00:08,174 --> 00:00:11,928 Gdzie się podziały tradycyjne wartości 3 00:00:11,928 --> 00:00:14,389 Które odrzucił świat zły 4 00:00:15,015 --> 00:00:17,726 Na szczęście jesteśmy my 5 00:00:18,351 --> 00:00:21,521 Rodzinka w komplecie Co na całym świecie 6 00:00:21,521 --> 00:00:23,106 Niezmiennie wzbudza w was 7 00:00:23,106 --> 00:00:24,858 Śmiech przez łzy 8 00:00:24,858 --> 00:00:30,071 Oto właśnie my 9 00:00:30,071 --> 00:00:30,989 FAMILY GUY: GŁOWA RODZINY 10 00:00:36,411 --> 00:00:39,456 {\an8}Tu jesteś, Peterze. Pomóż mi powiesić skarpety. 11 00:00:39,456 --> 00:00:42,042 {\an8}Później. Zaczyna się najlepszy świąteczny film. 12 00:00:42,042 --> 00:00:43,460 {\an8}Śnieżny bałwanek Mrozik 13 00:00:43,460 --> 00:00:45,879 {\an8}zabiera dziewczynkę do lasu 14 00:00:45,879 --> 00:00:48,965 {\an8}i chwali się, że może znikać na życzenie. 15 00:00:52,302 --> 00:00:53,303 {\an8}Telewizor zniknął. 16 00:00:54,012 --> 00:00:56,806 {\an8}Czyli to sen i nic nie dzieje się naprawdę. 17 00:00:59,392 --> 00:01:01,686 Przestań! To nie sen! 18 00:01:01,686 --> 00:01:03,813 Nie mogłeś najpierw się uszczypnąć? 19 00:01:03,813 --> 00:01:06,107 {\an8}Telewizor się wyprowadził. 20 00:01:06,107 --> 00:01:08,485 {\an8}Sprzedałam go, żeby mieć na prezenty. 21 00:01:08,485 --> 00:01:11,821 {\an8}Co? Mój płomienny gniew ugasić może tylko alkohol! 22 00:01:11,821 --> 00:01:12,906 LOKALNY PATRIOTA 23 00:01:13,740 --> 00:01:15,784 {\an8}- Gdzie Brian? - Peterze, dość. 24 00:01:15,784 --> 00:01:18,787 {\an8}To co ja mam robić? Włóczyć się po sieciówkach? 25 00:01:18,787 --> 00:01:21,539 Wskaże mi pan najbardziej nijaką koszulkę? 26 00:01:21,539 --> 00:01:25,502 Wie pan, taką, którą widziałem dziś na czterech różnych facetach. 27 00:01:25,502 --> 00:01:28,338 Tam proszę szukać. Tylko musi pan uważać, 28 00:01:28,338 --> 00:01:30,965 żeby nie pomylić siebie z innym białym klientem. 29 00:01:32,592 --> 00:01:33,718 W tej mi ładnie. 30 00:01:33,718 --> 00:01:39,265 Gap. Jedyny sklep, który już w nazwie tłumaczy, dla kogo powstał. 31 00:01:39,265 --> 00:01:43,478 {\an8}Wiem, że to mała rewolucja, ale wcale nie potrzebujemy telewizora. 32 00:01:43,478 --> 00:01:46,481 {\an8}Właśnie, tato. Taki odbiornik to przeżytek. 33 00:01:46,481 --> 00:01:49,150 {\an8}Teraz każdy ogląda na swoim urządzeniu. 34 00:01:49,150 --> 00:01:52,779 {\an8}Kim jest ta osoba udzielająca mi rady, o którą nie prosiłem? 35 00:01:52,779 --> 00:01:55,740 {\an8}Próbuję cię wyciągnąć z mroków średniowiecza. 36 00:01:55,740 --> 00:01:56,866 Jasna sprawa. 37 00:02:00,995 --> 00:02:02,622 - Cichaj tam! - Wybaczcie. 38 00:02:02,622 --> 00:02:06,417 Dowodziłem jeno swej racji odwołaniem do dawnego kina. 39 00:02:06,417 --> 00:02:11,131 {\an8}Meg ma rację. Złota era strumieniowania wypiera telewizor. 40 00:02:11,131 --> 00:02:14,634 {\an8}„Złota era strumieniowania”? Mój strumień ma się dobrze. 41 00:02:14,634 --> 00:02:16,177 {\an8}Raz czy dwa był czerwony. 42 00:02:16,177 --> 00:02:19,430 {\an8}Możemy choć w jedne święta nie debatować o trzonku ojca? 43 00:02:19,430 --> 00:02:21,891 {\an8}Poza tym moje programy są na kablówce. 44 00:02:21,891 --> 00:02:24,978 {\an8}Jak mam niby oglądać Chicago Fire bez telewizora? 45 00:02:24,978 --> 00:02:29,649 {\an8}Daj sobie spokój. To schematyczny serial, który Chicago ma tylko w tytule. 46 00:02:29,649 --> 00:02:32,402 {\an8}Jasne. Powiedz to ekipie, która w tym odcinku 47 00:02:32,402 --> 00:02:34,279 {\an8}gasi pożar w Chicago Hills. 48 00:02:34,279 --> 00:02:37,866 {\an8}- Ogień prawie strawił napis Chicagowood. - Skończ. 49 00:02:37,866 --> 00:02:40,869 {\an8}Krążysz wokół tematu jak sęp nad pustynią. 50 00:02:40,869 --> 00:02:43,413 Może dla odmiany przelećmy się dokądś. 51 00:02:43,413 --> 00:02:46,124 To może dla odmiany przelecę ci matkę. 52 00:02:46,791 --> 00:02:50,044 - No weź. - Sam się weź z takimi pomysłami. 53 00:02:50,044 --> 00:02:53,381 {\an8}Zalany Małż 54 00:02:53,381 --> 00:02:56,134 {\an8}Dalszy ciąg historii bałwanka Mrozika. 55 00:02:56,134 --> 00:02:59,262 {\an8}Tak, zamroziliśmy aktywa Mrozika. 56 00:02:59,262 --> 00:03:03,391 {\an8}A w toku przesłuchania przyznał, że sprzedał komuś kulkę. 57 00:03:03,391 --> 00:03:06,811 {\an8}Takich krzepiących telewizyjnych treści mi brakuje. 58 00:03:06,811 --> 00:03:09,731 {\an8}Lois dobrze mówi. Telewizja jest do kitu. 59 00:03:09,731 --> 00:03:11,399 {\an8}Streaming to jest rozrywka. 60 00:03:11,399 --> 00:03:13,693 {\an8}Tak? Podaj jeden dobry serial. 61 00:03:13,693 --> 00:03:14,903 {\an8}Mare z Easttown! 62 00:03:14,903 --> 00:03:16,362 {\an8}- Fargo! - Detektyw. 63 00:03:16,362 --> 00:03:18,114 {\an8}- Rdza! - Broadchurch. 64 00:03:18,114 --> 00:03:23,369 Proszę mi tu nie wyjeżdżać z serialami o morderstwie na peryferiach. 65 00:03:24,495 --> 00:03:26,748 Serio, daj streamingowi szansę. 66 00:03:26,748 --> 00:03:31,294 Nie chcesz śledzić fabuły tak poplątanej, że jak mrugniesz, to się pogubisz? 67 00:03:31,294 --> 00:03:35,548 Albo trzymających w napięciu wątków, które na koniec się rozjeżdżają 68 00:03:35,548 --> 00:03:38,801 i zostawiają gorycz rozczarowania. 69 00:03:38,801 --> 00:03:41,304 A na HBO Max czasem po napisach 70 00:03:41,304 --> 00:03:43,723 aktorzy opowiadają o serialu. 71 00:03:43,723 --> 00:03:46,809 Bo oglądanie świetnej Connie Britton to za mało. 72 00:03:46,809 --> 00:03:50,438 Chcę słuchać, jak sama opowiada, jaka jest świetna. 73 00:03:50,438 --> 00:03:52,190 Wiecie, czego w tym brakuje? 74 00:03:52,190 --> 00:03:55,902 Czarnego komika, który tłumaczy białemu, jak powinien chodzić. 75 00:03:56,819 --> 00:03:59,364 I tu muszę chyba poprzeć Petera. 76 00:03:59,364 --> 00:04:02,075 Nie wymieniliście też niczego z Sheldonem. 77 00:04:02,075 --> 00:04:04,953 Chcę wiedzieć, w czym zobaczę Sheldona 78 00:04:04,953 --> 00:04:06,788 i na jakim etapie jego życia. 79 00:04:06,788 --> 00:04:09,582 Sheldon to dla półgłówków synonim geniusza! 80 00:04:09,582 --> 00:04:11,584 Żądam go w mojej telewizji! 81 00:04:11,584 --> 00:04:15,296 Chyba wiem, jak wyjść z tego impasu. 82 00:04:15,296 --> 00:04:17,632 - Ostatnie tango w Halifaksie. - Co? 83 00:04:17,632 --> 00:04:18,967 Nie znasz? 84 00:04:18,967 --> 00:04:22,553 No więc Anne Reid i Derek Jacobi grają Celię i Alana, 85 00:04:22,553 --> 00:04:26,724 parę po siedemdziesiątce, która spotyka się po 60 latach. 86 00:04:26,724 --> 00:04:30,728 Sarah Lancashire występuje w roli bezkompromisowej córki Celii... 87 00:04:33,523 --> 00:04:36,651 Te niewygładzone, zawiłe historie to nie dla mnie. 88 00:04:36,651 --> 00:04:39,946 Wolę otulające swoją prostotą opowieści z kablówki. 89 00:04:39,946 --> 00:04:42,657 Słuchaj, dzisiejsze produkcje nie otulają. 90 00:04:42,657 --> 00:04:44,659 One mają cię sponiewierać. 91 00:04:44,659 --> 00:04:48,538 Po co komu wesołe treści, kiedy ma krwawe rywalizacje Koreańczyków? 92 00:04:48,538 --> 00:04:51,708 A ja się nie zgadzam. I nie odpuszczę Lois. 93 00:04:51,708 --> 00:04:54,752 Potrzebuję moich programów. Humoru Czarno to widzę. 94 00:04:54,752 --> 00:04:58,423 I tych nowojorskich pogaduszek w Prawie i porządku. 95 00:04:58,423 --> 00:05:01,050 Ale Aaron Judge wczoraj wymiatał, co? 96 00:05:01,050 --> 00:05:04,554 Swój chłop. Nowojorski król baseballu. 97 00:05:04,554 --> 00:05:08,016 O nie! Założę się o nowojorską pizzę, że facet nie żyje. 98 00:05:12,729 --> 00:05:16,149 Nie wierzę, że mleko kupujesz tam, gdzie biustonosze. 99 00:05:16,149 --> 00:05:17,442 Ale z nas motłoch. 100 00:05:17,442 --> 00:05:19,902 - A gdzie lodówka? - Sprzedałem. 101 00:05:19,902 --> 00:05:23,031 Ty pozbawiasz rozrywki mnie, a ja – ciebie. 102 00:05:23,031 --> 00:05:26,117 Opchnąłem też tę twoją żydowską czapeczkę z łazienki. 103 00:05:26,117 --> 00:05:27,869 To mój krążek dopochwowy! 104 00:05:28,536 --> 00:05:30,580 To się Mort zdziwi na nabożeństwie. 105 00:05:30,580 --> 00:05:32,582 Dajże szansę platformom filmowym. 106 00:05:32,582 --> 00:05:36,127 Nie będzie to gorsze niż nasze wakacje na Florydzie. 107 00:05:37,670 --> 00:05:39,756 Przepyszne krewetki. 108 00:05:41,758 --> 00:05:43,176 Boże, żona mi się dusi! 109 00:05:43,176 --> 00:05:44,677 Jest na sali lekarz? 110 00:05:45,345 --> 00:05:46,387 Student medycyny? 111 00:05:47,263 --> 00:05:48,473 Ktoś po kursie? 112 00:05:49,515 --> 00:05:51,768 Ktoś po jakimkolwiek kursie? 113 00:05:52,769 --> 00:05:55,521 Kto z niej wydusi tę krewetkę, może ją zjeść! 114 00:06:01,361 --> 00:06:04,030 Chyba pora spróbować tego całego streamingu. 115 00:06:04,030 --> 00:06:07,617 - Znasz nasze hasło do Netflixa? - Nie. Quagmire mi udostępnia. 116 00:06:08,618 --> 00:06:10,119 „Łowca wiewiórek? 117 00:06:10,119 --> 00:06:12,830 Cała prawda o kopaniu przez sen? 118 00:06:12,830 --> 00:06:15,833 Jak pies z kotem, wersja bez kota?” 119 00:06:15,833 --> 00:06:18,586 I „Napalone rumuńskie studentki”. Tak lepiej! 120 00:06:18,586 --> 00:06:22,507 - Mamy częściowo zbieżny gust. - Klikam „zapomniałem hasła”. 121 00:06:23,007 --> 00:06:25,843 Każe mi wybrać kwadraty z sygnalizacją świetlną. 122 00:06:26,594 --> 00:06:30,306 W tym kwadracie jest tylko rożek sygnalizatora. 123 00:06:30,306 --> 00:06:32,600 To może być podstęp. No i już. 124 00:06:32,600 --> 00:06:34,811 „Pierwszy koncert, na jakim byłeś”. 125 00:06:34,811 --> 00:06:38,272 Smash Mouth. Wtedy, kiedy rzucali w nich chlebem. 126 00:06:38,272 --> 00:06:39,565 „Ulubione zwierzę”. 127 00:06:40,233 --> 00:06:42,485 Chyba nie napiszesz „Bartholomew”? 128 00:06:42,485 --> 00:06:44,070 Nie no, co ty. 129 00:06:44,070 --> 00:06:46,114 Bartholomew, Bartholomew 130 00:06:46,114 --> 00:06:49,450 Mój ulubiony, roztańczony Bartholomew 131 00:06:51,994 --> 00:06:53,162 Kevin James? 132 00:06:53,162 --> 00:06:55,289 Cześć, Peterze, mój ostatni widzu. 133 00:06:55,873 --> 00:06:59,127 Pozbyłeś się telewizji, więc zostałem bez pracy. 134 00:06:59,127 --> 00:07:00,586 Jesteś sitcomowym tatą – 135 00:07:00,586 --> 00:07:02,922 jak kanapa cię przyjmie, możesz zostać. 136 00:07:08,553 --> 00:07:09,762 Kanapa orzekła. 137 00:07:14,851 --> 00:07:18,104 Rety, Kevin James. Nie mogę w to uwierzyć. 138 00:07:18,104 --> 00:07:20,690 Rodzinko, mamy gościa. Nie chodźcie nago. 139 00:07:21,357 --> 00:07:23,901 I szlag trafił Piątek Pokazywania Pupy. 140 00:07:23,901 --> 00:07:25,903 PPP odwołany? 141 00:07:25,903 --> 00:07:30,283 Słuchaj, przychodzę do ciebie jako człowiek bezrobotny. 142 00:07:30,283 --> 00:07:32,368 Musisz się mną zaopiekować. 143 00:07:32,368 --> 00:07:33,911 Gdzieś tak jest napisane? 144 00:07:33,911 --> 00:07:35,037 Oczywiście. 145 00:07:35,037 --> 00:07:38,624 W telewizji nieproszonego gościa trzeba przyjąć pod swój dach. 146 00:07:38,624 --> 00:07:42,170 - Tak zaczyna się większość seriali. - Czyżby? Wymień 50. 147 00:07:42,170 --> 00:07:44,589 Jess i chłopaki, Dwóch i pół, Punky Brewster, 148 00:07:44,589 --> 00:07:47,091 Larry i Balki, Frasier, Will i Grace, 149 00:07:47,091 --> 00:07:51,012 Przyjaciele, Joey, Home Economics, Mamuśka, Ojcowie, Zdrówko, 150 00:07:51,012 --> 00:07:55,016 Hope i Faith, Dorastająca nadzieja, Pełna i Pełniejsza chata, Diabli nadali... 151 00:07:55,016 --> 00:07:56,684 Dobrze, już wystarczy. 152 00:07:56,684 --> 00:07:59,645 O nie, nie. W tym serialu nie uznajemy półśrodków. 153 00:07:59,645 --> 00:08:03,357 Too Close for Comfort, Mork i Mindy, Pomoc domowa, Mr. Belvedere, 154 00:08:03,357 --> 00:08:05,485 Ameryka według Ala, Tak, kochanie, 155 00:08:05,485 --> 00:08:07,987 Down and Out in Beverly Hills, 156 00:08:07,987 --> 00:08:12,116 Rhoda, Złotka, ALF, Meego, Empty Nest, Skrzydła, 157 00:08:12,116 --> 00:08:15,161 My Two Dads, Evening Shade, I Dream of Jeannie, 158 00:08:15,161 --> 00:08:19,248 Luz we dwóch, The Bernie Mac Show, Webster, The Return of Jezebel James, 159 00:08:19,248 --> 00:08:23,920 Obcy w Ameryce, The Last Man on Earth, Union Square, Bram i Alice, Prawomocny, 160 00:08:23,920 --> 00:08:26,589 Jak ojciec coś palnie, to... Bajer z Bel-Air, 161 00:08:26,589 --> 00:08:29,050 Damon, Happy Endings, Big Brother Jake, 162 00:08:29,050 --> 00:08:31,677 Three's Company, Mama's Family, Who's the Boss? 163 00:08:31,677 --> 00:08:33,930 Tak? No to wymień jeszcze 50. 164 00:08:35,681 --> 00:08:38,643 Silver Spoons, Dziwna para, The New Odd Couple, 165 00:08:38,643 --> 00:08:40,061 Diff'rent Strokes i... 166 00:08:40,061 --> 00:08:42,647 Mój Boże, powiesiła się. 167 00:08:42,647 --> 00:08:45,358 Nie, nawiązuje do Czy leci z nami pilot? 168 00:08:45,358 --> 00:08:46,567 Możesz zostać. 169 00:08:50,738 --> 00:08:52,156 Rodzino, poznaj Kevina. 170 00:08:52,823 --> 00:08:56,327 O ja cię. Czarne koszule nie tylko dla magików. 171 00:08:56,327 --> 00:08:59,705 Nie może tu tak po prostu zamieszkać. 172 00:08:59,705 --> 00:09:01,707 Weź przestań. Oddając telewizor, 173 00:09:01,707 --> 00:09:05,002 nie pomyślałaś, że bierzesz sobie na głowę Kevina Jamesa? 174 00:09:05,002 --> 00:09:07,630 Powiedz, jaki jest prywatnie Mandy Patinkin? 175 00:09:08,339 --> 00:09:09,549 Nie znam gościa. 176 00:09:09,549 --> 00:09:12,260 Mówiłeś, że to **** celebryta. 177 00:09:12,260 --> 00:09:15,304 Brianie, nie zabawisz naszego hollywoodzkiego gościa 178 00:09:15,304 --> 00:09:16,722 swoją pisarską swadą? 179 00:09:17,306 --> 00:09:19,559 Twarz ci się rusza. Powtarzasz sobie. 180 00:09:19,559 --> 00:09:22,562 Cóż, Kevinie, Hollywood nie bierze jeńców, prawda? 181 00:09:22,562 --> 00:09:24,647 Mówisz z doświadczenia? 182 00:09:25,356 --> 00:09:26,524 No wiesz... 183 00:09:26,524 --> 00:09:27,608 Jeszcze jak. 184 00:09:27,608 --> 00:09:30,611 Wybraliśmy się tam kiedyś i Brian ugryzł Culkina. 185 00:09:30,611 --> 00:09:33,698 Pogłaskał bez pytania i chap! Zbierał palce. 186 00:09:33,698 --> 00:09:36,325 Muszę obwąchać rękę, żeby rozpoznać intencje. 187 00:09:36,325 --> 00:09:39,745 Nie rozumiem, Kevinie. Jak to nie masz pracy? 188 00:09:39,745 --> 00:09:42,665 Grasz nie tylko w serialach. Jesteś gwiazdą filmową. 189 00:09:42,665 --> 00:09:45,001 Gwiazdą? Bez takich. 190 00:09:45,001 --> 00:09:49,463 Dobra, Oficer Blart zarobił 200 milionów przy biedabudżecie. 191 00:09:49,463 --> 00:09:53,509 Przez dwie dekady byłem najpewniejszą komediową inwestycją. 192 00:09:53,509 --> 00:09:57,013 A Duże dzieci spotkały się z naprawdę dobrym przyjęciem. 193 00:09:57,013 --> 00:09:59,682 Tak, chociaż najnowsza część nie dowozi. 194 00:09:59,682 --> 00:10:03,436 Sęk w tym, że moja rozpoznawalność brała się z telewizji. 195 00:10:03,436 --> 00:10:04,895 I teraz to przepadło. 196 00:10:04,895 --> 00:10:07,148 To co robimy, jak zjemy? 197 00:10:07,148 --> 00:10:08,983 Bierzemy miskę popcornu, 198 00:10:08,983 --> 00:10:11,986 zakładamy dresy i oglądamy razem mecz? 199 00:10:11,986 --> 00:10:13,070 Tak, ale wiesz, 200 00:10:13,070 --> 00:10:15,948 masz chyba serialowe wyobrażenie o sporcie. 201 00:10:15,948 --> 00:10:19,493 Meczy nie oglądamy w dresach, zajadając się popcornem. 202 00:10:19,493 --> 00:10:23,039 To czym rzucacie, jak ktoś zdobędzie punkt? 203 00:10:23,039 --> 00:10:24,749 Dobra, tu mnie masz. 204 00:10:24,749 --> 00:10:28,336 Posłuchaj, Kevin może zostać, ale tylko na kolacji. 205 00:10:28,336 --> 00:10:31,297 Ale on nie ma dokąd pójść. I to nasza wina. 206 00:10:31,297 --> 00:10:32,715 Spójrz na niego. 207 00:10:32,715 --> 00:10:35,635 Nie zna życia poza sitcomem. 208 00:10:35,635 --> 00:10:38,596 Zrobimy tak: nauczę go, jak być prawdziwym facetem, 209 00:10:38,596 --> 00:10:41,932 a nie sitcomową imitacją, i wtedy sobie pójdzie. 210 00:10:43,059 --> 00:10:46,270 No niech będzie. Nie wypada wyrzucać kogoś w święta. 211 00:10:46,270 --> 00:10:48,189 Tylko gdzie on będzie spał? 212 00:10:48,189 --> 00:10:50,024 Bez obaw, główka pracuje. 213 00:10:50,024 --> 00:10:51,776 Nawet go nie zauważysz. 214 00:10:56,364 --> 00:10:59,116 W telewizji, jak ktoś mówi, że coś się nie wydarzy, 215 00:10:59,116 --> 00:11:00,451 to musi się wydarzyć. 216 00:11:04,080 --> 00:11:06,999 Zalany Małż 217 00:11:08,459 --> 00:11:11,420 Gdzie Kevin? Miał się uczyć, jak pije prawdziwy facet. 218 00:11:11,420 --> 00:11:12,838 Jeszcze się adaptuje. 219 00:11:12,838 --> 00:11:15,758 Bez supportu nie może zacząć. 220 00:11:15,758 --> 00:11:18,260 - Skąd do nas przyjechaliście? - Z Quahog. 221 00:11:18,260 --> 00:11:21,013 OK, będę wyjaśniał żarty. 222 00:11:21,013 --> 00:11:22,223 Dobre. 223 00:11:22,223 --> 00:11:25,476 A tak poważnie, dziękuję za ofiarną służbę. 224 00:11:25,476 --> 00:11:26,811 Nigdzie nie służyłem. 225 00:11:26,811 --> 00:11:29,647 Mówię do kanapy, która dźwiga twój ciężar. 226 00:11:29,647 --> 00:11:32,525 A niech cię, znowu mnie masz. Szybki jak karabin. 227 00:11:32,525 --> 00:11:34,652 No dobrze, oddaję scenę Kevinowi. 228 00:11:34,652 --> 00:11:37,571 Pamiętajcie: żywi się waszą energią. 229 00:11:37,571 --> 00:11:40,157 Im więcej dajecie, tym więcej on wam daje. 230 00:11:40,825 --> 00:11:42,952 Miło was poznać, chłopaki. 231 00:11:42,952 --> 00:11:44,787 MIŁO WAS POZNAĆ, CHŁOPAKI! 232 00:11:44,787 --> 00:11:46,455 Sam by tego nie wymyślił? 233 00:11:46,455 --> 00:11:49,458 Z Petera to przystojniak, co? 234 00:11:49,458 --> 00:11:51,043 {\an8}Z PETERA TO PRZYSTOJNIAK, CO? 235 00:11:51,043 --> 00:11:52,378 {\an8}Przygotowałem się. 236 00:11:52,378 --> 00:11:54,922 Chyba za mocno go odsunąłem. 237 00:11:58,426 --> 00:12:01,762 Twoja serialowa żona nie nawracała cię na scjentologię? 238 00:12:01,762 --> 00:12:04,807 Nie, jestem katolikiem, a tego nic nie przebije. 239 00:12:04,807 --> 00:12:07,393 Wiedziałeś, że nieochrzczone dzieci 240 00:12:07,393 --> 00:12:11,147 trafiały po śmierci do otchłani, póki papież tego nie odwołał? 241 00:12:11,147 --> 00:12:14,066 A ja mam dziadka w piekle. Jadł mięso w piątek. 242 00:12:16,402 --> 00:12:17,570 Nie żałuję. 243 00:12:20,656 --> 00:12:23,826 To teraz zobaczysz, jak prawdziwy pracownik fizyczny 244 00:12:23,826 --> 00:12:25,745 płaci prawdziwe rachunki. 245 00:12:25,745 --> 00:12:29,081 Widzisz? Rata kredytu hipotecznego. A płaci się tak: 246 00:12:29,999 --> 00:12:31,709 Pan Pewterschmidt? Tu Peter. 247 00:12:31,709 --> 00:12:33,961 - Rata wróciła. - Do diabła, Griffin. 248 00:12:33,961 --> 00:12:36,297 Ja płaczę, proszę pana, szlocham. 249 00:12:36,297 --> 00:12:38,132 Słyszę. Bądźże mężczyzną. 250 00:12:38,132 --> 00:12:39,800 Nie potrafię. 251 00:12:39,800 --> 00:12:43,053 Jak pan nie zapłaci, zrobię krzywdę sobie i pana wnukom. 252 00:12:43,053 --> 00:12:47,099 - Przestań mi grozić. - Nie grożę, tylko zapowiadam. 253 00:12:47,099 --> 00:12:49,226 - Dobra, już, zapłacę. - Dziękuję. 254 00:12:49,977 --> 00:12:52,313 Przejdźmy do opłat za media. 255 00:12:54,064 --> 00:12:55,065 Halo. 256 00:12:55,065 --> 00:12:57,693 Kevin? Tu Peter. Jestem w dołku, stary. 257 00:13:02,239 --> 00:13:06,410 Dobre wieści. W UPS dali mi pierwszą prawdziwą pracę. 258 00:13:06,410 --> 00:13:09,663 Jestem ostatnim nierobotem, jakiego zatrudnili. 259 00:13:09,663 --> 00:13:12,958 Ekstra! A już groziło ci zostanie agentem nieruchomości. 260 00:13:12,958 --> 00:13:14,043 {\an8}NA SPRZEDAŻ 261 00:13:14,043 --> 00:13:16,253 {\an8}Dzień dobry, pan sprzedaje ten dom? 262 00:13:16,253 --> 00:13:19,632 {\an8}A jakże. Załatwiłem sobie rękę, grając w baseball, 263 00:13:19,632 --> 00:13:21,467 {\an8}więc zostało mi to. 264 00:13:21,467 --> 00:13:24,053 {\an8}Agent nieruchomości, zawód drugiej szansy. 265 00:13:24,053 --> 00:13:28,349 Poznałem też kobietę i wreszcie tworzę z kimś dobraną parę. 266 00:13:28,349 --> 00:13:31,727 Ma wyjątkowo odstraszający profil na apce randkowej. 267 00:13:31,727 --> 00:13:33,979 Chce wiedzieć, „gdzie ci mężczyźni”. 268 00:13:33,979 --> 00:13:38,442 „Tylko faceci z zasadami”. „Nie żyruję pożyczek”. 269 00:13:38,442 --> 00:13:42,321 Jest też zdjęcie jej psa z podpisem: „Jedyny wierny mężczyzna”. 270 00:13:42,321 --> 00:13:43,447 Idealnie. 271 00:13:43,447 --> 00:13:46,659 Tak, chyba już jestem prawdziwy. 272 00:13:46,659 --> 00:13:47,743 Potwierdzam. 273 00:13:47,743 --> 00:13:50,621 Widzisz? Prawdziwego faceta nie powstrzyma nic 274 00:13:50,621 --> 00:13:53,249 poza zbyt wysokim cholesterolem. 275 00:13:53,249 --> 00:13:54,416 Ej, przytyłem, 276 00:13:54,416 --> 00:13:57,837 bo inaczej Adam Sandler nie obsadziłby mnie w roli. 277 00:13:57,837 --> 00:13:59,630 Każdy Flip potrzebuje Flapa. 278 00:14:00,214 --> 00:14:02,591 W każdym razie dużo ci zawdzięczam. Graba. 279 00:14:05,845 --> 00:14:06,929 Gdzie twoja dłoń? 280 00:14:06,929 --> 00:14:10,933 Nie wiem. Znika. 281 00:14:11,517 --> 00:14:13,227 Ciebie też ugryzł Brian? 282 00:14:14,395 --> 00:14:15,604 To ten Culkin. 283 00:14:17,690 --> 00:14:20,359 SZPITAL 284 00:14:22,111 --> 00:14:25,489 Niech zgadnę. Zabawy sprzętem kuchennym w sypialni? 285 00:14:25,489 --> 00:14:26,574 Co? Nie. 286 00:14:26,574 --> 00:14:30,077 Dzień dobry. Jesteśmy tu stażystami. Tylko obserwujemy. 287 00:14:30,077 --> 00:14:31,412 Fałszywy alarm. 288 00:14:32,955 --> 00:14:36,166 Zdaje się, że będziemy mieć wysyp proktologów. 289 00:14:36,166 --> 00:14:38,794 Doktorze, mój znajomy potrzebuje pomocy. 290 00:14:38,794 --> 00:14:41,130 Boże, przecież to Kevin James. 291 00:14:41,130 --> 00:14:45,676 Wiesz, zawdzięczasz mi sukces. To ja nie uratowałem Johna Candy’ego. 292 00:14:45,676 --> 00:14:49,930 Panie doktorze, dłoń mi znika i nie wiem, co robić. 293 00:14:51,348 --> 00:14:53,434 Teraz cała ręka. To postępuje. 294 00:14:54,435 --> 00:14:56,312 Chyba rozumiem, w czym rzecz. 295 00:14:56,312 --> 00:14:59,899 Kevin znika, bo streaming sprawił, że jest zbyteczny. 296 00:14:59,899 --> 00:15:01,609 Da się coś zrobić? 297 00:15:01,609 --> 00:15:05,905 Jest sposób. Gwiazdy sitcomów potrzebują śmiechów publiczności. 298 00:15:05,905 --> 00:15:07,531 Bez nich odchodzą w niebyt. 299 00:15:07,531 --> 00:15:09,158 Włosy też mu znikały, 300 00:15:09,158 --> 00:15:11,410 ale z tym chyba sobie poradził. 301 00:15:11,410 --> 00:15:13,120 Obejrzy mnie ktoś? 302 00:15:13,621 --> 00:15:15,539 No i dotarł. Stażyści! 303 00:15:18,626 --> 00:15:22,296 Ekipo, musimy na nowo zainstalować Kevina w telewizji. Pomysły! 304 00:15:22,296 --> 00:15:26,175 Kevin gra życzliwego robota. Tytuł filmu: Metal szlachetny. 305 00:15:26,759 --> 00:15:28,552 Ujdzie, ujdzie. Co jeszcze? 306 00:15:28,552 --> 00:15:32,222 Kevin zamieszkuje ze swoją dziewczyną, ale ciągle coś psuje. 307 00:15:32,222 --> 00:15:35,309 A tytuł: Wina Kevina. 308 00:15:35,309 --> 00:15:39,146 Albo Kevin przejmuje obowiązki żony. Kevin, pan domu. 309 00:15:39,146 --> 00:15:42,107 Gra słów z imieniem Kevin nie jest obowiązkowa. 310 00:15:42,107 --> 00:15:45,069 Metal szlachetny chyba wszystkim się spodobał. 311 00:15:45,069 --> 00:15:46,445 Myślmy dalej. 312 00:15:46,445 --> 00:15:48,530 Bo co? Bo to nie twój pomysł? 313 00:15:48,530 --> 00:15:51,325 Chris, ja wiem, że burza mózgów jest... burzliwa, 314 00:15:51,325 --> 00:15:53,327 ale unikaj wycieczek osobistych. 315 00:15:53,327 --> 00:15:54,662 Mam coś. 316 00:15:54,662 --> 00:15:59,541 Jestem ojczymem z sześcioma córkami w serialu Córeczki tatusia. 317 00:15:59,541 --> 00:16:01,293 Nie widzę tu potencjału. 318 00:16:01,293 --> 00:16:04,546 Wkręcam je w mycie mojego auta w strojach kąpielowych 319 00:16:04,546 --> 00:16:06,340 i zerkam z tylnego siedzenia. 320 00:16:06,340 --> 00:16:09,426 Zwrotem akcji mnie kupiłeś. Zabawne i inteligentne. 321 00:16:09,426 --> 00:16:11,220 Sprawdzam wolne domeny 322 00:16:11,220 --> 00:16:14,264 i widzę, że „Metal szlachetny” może być. 323 00:16:14,264 --> 00:16:15,557 Przestań forsować. 324 00:16:15,557 --> 00:16:19,478 Ach tak? Gdyby Kevin to wymyślił, już byś przed nim klęczał. 325 00:16:19,478 --> 00:16:21,939 Dobra, dość tego. Masz szlaban! 326 00:16:21,939 --> 00:16:24,566 Też dobre. Kevin zostaje dróżnikiem. 327 00:16:25,150 --> 00:16:26,652 OK, odpokutowałeś. 328 00:16:26,652 --> 00:16:30,698 Ja mam pomysł. Kevin jest cukiernikiem i doczekał się wreszcie córki. 329 00:16:30,698 --> 00:16:31,991 Wisienka na torcie. 330 00:16:31,991 --> 00:16:35,244 Mam slogan: „Tym razem mu się upiekło”. 331 00:16:35,244 --> 00:16:37,162 Aż za dobre dla Kevina. 332 00:16:37,162 --> 00:16:38,622 Trzeba to spisać. Chodź. 333 00:16:39,206 --> 00:16:41,834 A jego żona? Fajna babeczka. Ciągle mu słodzi. 334 00:16:42,584 --> 00:16:44,753 Już widzę ten plakat... znaczy, serial. 335 00:16:46,380 --> 00:16:48,841 Mojej ręki już prawie nie ma. 336 00:16:48,841 --> 00:16:50,217 O Boże. Co robić? 337 00:16:50,217 --> 00:16:51,760 Zbierajcie się. 338 00:16:51,760 --> 00:16:54,346 Zaraz zapalą lampki na choince przy ratuszu. 339 00:16:54,346 --> 00:16:57,224 A Meg występuję w jasełkach jako Maryja Dziewica. 340 00:16:57,224 --> 00:16:59,768 Zaraz, zaraz. Jasełka. 341 00:16:59,768 --> 00:17:01,854 Kevinie, mam pomysł. 342 00:17:01,854 --> 00:17:05,107 Mój najlepszy zaraz po lodowisku w kuchni. 343 00:17:05,899 --> 00:17:07,192 Hura, gofry! 344 00:17:08,944 --> 00:17:10,821 Przejęcie. Nie było faulu. 345 00:17:11,321 --> 00:17:15,242 RATUSZ W QUAHOG 346 00:17:15,242 --> 00:17:17,161 Moi drodzy, zmiana planów. 347 00:17:17,161 --> 00:17:20,873 W tym roku zamieniamy aniołki 348 00:17:20,873 --> 00:17:23,667 na gwiazdę serialu Diabli nadali, Kevina Jamesa. 349 00:17:27,296 --> 00:17:29,256 Nic z tego nie będzie. 350 00:17:29,256 --> 00:17:32,509 Będzie. Lekarz mówi, że trzeba ci śmiechu publiczności. 351 00:17:32,509 --> 00:17:35,262 W naszej wersji Kevin jest samotnym ojcem. 352 00:17:36,055 --> 00:17:39,391 Poczęcie jest niepokalane w przeciwieństwie do pieluszki. 353 00:17:40,893 --> 00:17:43,729 - Złaźcie stamtąd. - Precz z telewizyjnym kiczem. 354 00:17:43,729 --> 00:17:46,065 Czemu Jerry Stiller ma tak szeroką klatę? 355 00:17:46,732 --> 00:17:47,983 Peterze! Moja noga! 356 00:17:50,152 --> 00:17:52,404 Proszę was. Telewizja to nie kicz. 357 00:17:52,404 --> 00:17:53,489 Ona jest... 358 00:17:54,656 --> 00:17:55,657 Jest jak Biblia. 359 00:17:55,657 --> 00:17:58,285 Zgoda, fabuła nie trzyma się kupy, 360 00:17:58,285 --> 00:18:00,037 postaci są przerysowane, 361 00:18:00,037 --> 00:18:02,956 w kółko wałkuje się te same historie, 362 00:18:02,956 --> 00:18:04,792 nikt nie uczy się na błędach, 363 00:18:04,792 --> 00:18:07,294 a kobieca perspektywa nie istnieje. 364 00:18:07,294 --> 00:18:10,297 - Jeśli mogę coś dodać... - Nie teraz. Przemawiam. 365 00:18:10,297 --> 00:18:14,009 Ale pomimo tego wszystkiego telewizja... daje nam radość. 366 00:18:14,009 --> 00:18:18,806 Czy w tym pełnym znoju życiu nie to jest najważniejsze? 367 00:18:18,806 --> 00:18:20,599 Peterze! Druga noga. 368 00:18:25,395 --> 00:18:26,814 Dobrze. Idź za ciosem. 369 00:18:27,397 --> 00:18:28,524 Niezła szopka. 370 00:18:31,110 --> 00:18:32,778 Jest i Gwiazda Betlejemska. 371 00:18:32,778 --> 00:18:35,823 Jedyna, jaką przyznam temu przedstawieniu. 372 00:18:37,533 --> 00:18:39,576 - Ale ubaw. - Dla mnie pięć na pięć. 373 00:18:39,576 --> 00:18:42,454 Myślicie, że Ben Stiller ma klatę po ojcu? 374 00:18:42,454 --> 00:18:44,039 Nie daje mi to spokoju. 375 00:18:44,039 --> 00:18:45,707 Widzicie, jak wesoło? 376 00:18:45,707 --> 00:18:48,460 Śmiejemy się wspólnie ze zwykłych rzeczy, 377 00:18:48,460 --> 00:18:50,754 zamiast z nosem w telefonach 378 00:18:50,754 --> 00:18:53,298 oglądać skomplikowane, depresyjne pierdoły. 379 00:18:53,298 --> 00:18:56,760 Potrzebujemy Kevina Jamesa i potrzebujemy telewizji. 380 00:19:06,270 --> 00:19:08,939 Moje kończyny do mnie wracają! 381 00:19:08,939 --> 00:19:11,108 Na tym nie koniec. Patrzcie! 382 00:19:14,361 --> 00:19:17,614 To gwiazdy starych sitcomów. Wychodzą z kukurydzy. 383 00:19:18,198 --> 00:19:19,199 Jenna Elfman, 384 00:19:20,033 --> 00:19:21,034 Tony Danza 385 00:19:21,785 --> 00:19:22,786 i... 386 00:19:22,786 --> 00:19:25,664 Traylor Howard z Oni, ona i pizzeria. 387 00:19:25,664 --> 00:19:28,041 Żadna z ciebie gwiazda. Wracaj w chaszcze. 388 00:19:28,041 --> 00:19:30,502 Ale grałam też w Detektywie Monku. 389 00:19:30,502 --> 00:19:31,753 Jasna sprawa. 390 00:19:34,214 --> 00:19:36,592 Dopisz sobie w CV epizod kaskaderski. 391 00:19:36,592 --> 00:19:41,180 Cześć, jestem Les Moonves Chen i chowam się za nazwiskiem żony. 392 00:19:41,180 --> 00:19:43,932 Też szukam dla siebie drugiej szansy, 393 00:19:43,932 --> 00:19:46,894 żebym znów mógł na legalu molestować lekarki. 394 00:19:46,894 --> 00:19:49,521 - A ja jestem kimkolwiek innym. - Dogadamy się. 395 00:19:49,521 --> 00:19:52,232 A już miałem cię pocałować. 396 00:19:52,232 --> 00:19:54,818 Kevinie, zróbmy razem sitcom. 397 00:19:54,818 --> 00:19:58,363 Nie wierzę. Wracam do telewizji. 398 00:19:58,363 --> 00:20:00,532 Wracam do Hollywood. 399 00:20:08,081 --> 00:20:10,125 Prawdziwy bożonarodzeniowy cud. 400 00:20:10,125 --> 00:20:12,419 Mogę odzyskać telewizor? 401 00:20:12,419 --> 00:20:14,046 Dobrze, Peterze. Zgoda. 402 00:20:14,046 --> 00:20:16,256 Hura! Pocałuj mnie, Lois. 403 00:20:16,256 --> 00:20:18,300 I w trakcie myśl o nas. 404 00:20:19,635 --> 00:20:24,056 Barkley, och Barkley Nasz drogi drugi pies 405 00:20:29,144 --> 00:20:33,023 A tytuł tego dzieła to Wisienka na torcie. Liczymy na współpracę. 406 00:20:33,023 --> 00:20:34,775 To byłby miód na nasze serce. 407 00:20:36,151 --> 00:20:37,444 Świetna prezentacja. 408 00:20:37,444 --> 00:20:40,572 Właśnie takiego słownego humoru nam trzeba. 409 00:20:40,572 --> 00:20:41,657 Naprawdę? 410 00:20:41,657 --> 00:20:45,452 Niestety, zatwierdziliśmy już inny projekt. 411 00:20:45,452 --> 00:20:46,745 Metal szlachetny. 412 00:20:46,745 --> 00:20:48,789 - Dziękuję państwu. - Co? 413 00:20:48,789 --> 00:20:52,209 Zabezpieczył sobie domenę. W tym biznesie to ważne. 414 00:20:52,209 --> 00:20:53,710 Łaski bez. 415 00:20:53,710 --> 00:20:55,712 Pójdziemy z tym do Scotta Rudina. 416 00:20:58,507 --> 00:21:01,468 Zdzielił mnie komputerem, zanim się przedstawiłem. 417 00:21:29,913 --> 00:21:31,915 Napisy: Kamil Rogula