1 00:00:01,544 --> 00:00:03,629 Andy dziś wraca. 2 00:00:05,840 --> 00:00:07,466 Andy dziś wraca. 3 00:00:09,802 --> 00:00:11,262 Andy dziś wraca. 4 00:00:11,303 --> 00:00:14,724 David Wallace wysłał go na obóz w dziczy dla liderów 5 00:00:14,765 --> 00:00:17,810 na cały miesiąc, aby stał się bardziej stanowczy i pewny siebie. 6 00:00:17,852 --> 00:00:19,437 Wysłał też własnego syna. 7 00:00:19,478 --> 00:00:22,398 Opiekun powiedział, że obaj bardzo wydorośleli. 8 00:00:26,277 --> 00:00:28,988 Czy mój letni urlop był udany? Trudno powiedzieć. 9 00:00:29,029 --> 00:00:32,199 Wynalazłem nowy napój energetyczny zrobiony z resztek buraków. 10 00:00:34,618 --> 00:00:36,662 To jest pozytywne. 11 00:00:36,704 --> 00:00:38,622 Ale też usłyszałem od lekarzy złą nowinę. 12 00:00:41,459 --> 00:00:43,878 Mr. Schrute, test wykazał, że nie jest pan ojcem. 13 00:00:43,919 --> 00:00:46,505 A nie mówiłam. 14 00:00:49,550 --> 00:00:51,051 Boże! 15 00:00:51,093 --> 00:00:55,765 Ale lato! Wzloty i upadki. 16 00:00:56,223 --> 00:00:58,601 Przejechałem żółwia na parkingu. 17 00:01:00,102 --> 00:01:04,440 Ale uratowałem go, sklejając jego skorupę. 18 00:01:05,316 --> 00:01:07,485 Nie jestem jednak dobry w układankach. 19 00:01:07,526 --> 00:01:09,195 Ten kawałek tu nie pasuje. 20 00:01:10,529 --> 00:01:13,282 Połatałem go tym, co znalazłem w biurze. 21 00:01:14,742 --> 00:01:17,828 Ale nie udało mi się spasować kawałków. 22 00:01:17,870 --> 00:01:21,248 A któregoś dnia, sięgając po klej, 23 00:01:22,917 --> 00:01:25,211 znów zmiażdżyłem skorupę. 24 00:01:25,669 --> 00:01:28,964 Odbudowałem ją znowu, jeszcze lepiej. 25 00:01:29,256 --> 00:01:34,178 Ale okazało się, że żółw już nie żył. 26 00:01:35,513 --> 00:01:39,016 Pewnie był już martwy, po tym jak go przejechałem. 27 00:01:40,017 --> 00:01:41,560 Nasze lato? 28 00:01:42,686 --> 00:01:44,605 Bez zmian. Dzieci są wspaniałe. 29 00:01:44,647 --> 00:01:46,565 Nie bądź taka skromna. Jest geniuszem. 30 00:01:46,607 --> 00:01:48,984 Namalowała wspaniały mural w pokoju dzieci. 31 00:01:49,026 --> 00:01:50,528 Hipopotam prowadzi paradę... 32 00:01:50,569 --> 00:01:53,447 - ..500 dzieci przez wioskę. - Tobie też coś się przydarzyło. 33 00:01:54,698 --> 00:01:57,326 Przyjaciel Jima założył firmę, 34 00:01:57,368 --> 00:02:00,329 która wykorzystuję pomysł Jima z czasów studiów. 35 00:02:00,371 --> 00:02:03,707 Chodzi o marketing w sporcie. Tyle że sportowcy są partnerami. 36 00:02:03,749 --> 00:02:05,334 Chce, aby Jim też był partnerem. 37 00:02:05,376 --> 00:02:09,255 W Filadelfii, z dala od rodziny. 38 00:02:09,839 --> 00:02:13,092 Pewnie zarobi miliardy na moim pomyśle. To nie wchodzi w grę. 39 00:02:13,133 --> 00:02:15,261 Obiecał nam samochód, jeśli pomysł wypali. 40 00:02:15,302 --> 00:02:17,137 Nissana albo lepszy. 41 00:02:17,680 --> 00:02:18,764 KELLY'EGO 42 00:02:18,806 --> 00:02:20,057 Kelly Kapoor odeszła. 43 00:02:20,099 --> 00:02:24,562 Jej narzeczony został profesorem pediatrii na Miami University. 44 00:02:24,603 --> 00:02:26,272 Nie są mi już potrzebne. 45 00:02:26,313 --> 00:02:28,941 Jadę do Miami, frajerzy. 46 00:02:28,983 --> 00:02:32,361 Poznam LeBrona Jamesa i Glorię Estefan! 47 00:02:32,736 --> 00:02:34,864 Miami University w Ohio. 48 00:02:34,905 --> 00:02:35,990 OHIO SCRANTON 49 00:02:36,031 --> 00:02:39,243 Nawet w ostatnim dniu w pracy do Kelly nie docierał ten fakt. 50 00:02:39,285 --> 00:02:40,494 Miłej zabawy w śnieżki! 51 00:02:40,536 --> 00:02:42,371 Ale ci zazdroszczę, Kelly. 52 00:02:43,956 --> 00:02:48,919 Po tym jak Kelly odeszła Ryan rzucił pracę i przeniósł się do Ohio. 53 00:02:48,961 --> 00:02:51,088 Podobno wcale nie z powodu Kelly. 54 00:02:51,130 --> 00:02:53,841 Wykonałem wiele badań rynku i okazuje się, 55 00:02:53,883 --> 00:02:56,802 że południowo-zachodnie Ohio będzie drugą Doliną Krzemową 56 00:02:56,844 --> 00:02:58,929 Będzie się nazywać Krzemową Prerią 57 00:02:58,971 --> 00:03:02,308 To duże miasto uniwersyteckie i... 58 00:03:04,101 --> 00:03:06,103 To nie śmieci, tylko moje ubrania. 59 00:03:06,604 --> 00:03:08,647 Tak spędziliśmy lato. 60 00:03:11,191 --> 00:03:13,402 - To wszystko? - Tak, dzięki. 61 00:03:14,653 --> 00:03:18,449 Nie nagraliście już dość? To tylko zwykła firma papiernicza. 62 00:03:19,033 --> 00:03:22,536 Chcemy dowiedzieć się o was więcej. 63 00:03:22,578 --> 00:03:26,248 Na początku targały nami emocje. 64 00:03:26,290 --> 00:03:27,833 Cóż. 65 00:03:27,875 --> 00:03:30,419 Nie sądzę, że w naszym życiu może się coś zmienić. 66 00:03:30,461 --> 00:03:31,921 Zajmuje nas praca i dzieci. 67 00:03:31,962 --> 00:03:36,634 Pewnie jeszcze długo nic nam się nie przydarzy. 68 00:03:45,059 --> 00:03:46,143 Scranton wita was 69 00:04:04,036 --> 00:04:06,080 Andy dziś wraca. 70 00:04:07,122 --> 00:04:09,959 Czy ktoś wie, gdzie to możemy wyrzucić? 71 00:04:10,000 --> 00:04:13,087 Boże. Spróbuj do kosza na śmieci. 72 00:04:13,128 --> 00:04:14,213 Sieroty. 73 00:04:14,755 --> 00:04:17,007 Pracuje ze mną dwóch nowych kolegów. 74 00:04:17,049 --> 00:04:18,801 To dwudziestolatkowie. 75 00:04:18,842 --> 00:04:20,260 Dobrze się dogadujemy. 76 00:04:20,302 --> 00:04:21,720 Dobra robota. 77 00:04:21,762 --> 00:04:25,724 Jesteśmy trzema kawalerami, którzy potrafią się bawić. 78 00:04:26,308 --> 00:04:28,143 Są jak Jim i Dwight. 79 00:04:29,687 --> 00:04:32,731 Tak, rozumiem. Idealne rozwiązanie. 80 00:04:33,774 --> 00:04:36,110 Nowy Jim. Usiądź mi na twarzy. 81 00:04:36,527 --> 00:04:39,405 Nie, dziękuję. Mam na imię Pete. 82 00:04:40,698 --> 00:04:42,992 Nie, Pete nie jest nowym Jimem. 83 00:04:43,033 --> 00:04:44,868 Łączy nas tylko jedno. 84 00:04:44,910 --> 00:04:47,579 Nie chcemy siedzieć na twarzy Meredith. 85 00:04:47,621 --> 00:04:49,081 Jeśli stąd jest nowym Jimem, 86 00:04:49,123 --> 00:04:52,126 to każdy człowiek na świecie jest nowym Jimem. 87 00:04:52,376 --> 00:04:55,879 Andy wrócił! Stary Dwight! Nowy Dwight! Nowy Jim! Tuńczyk. Andy wrócił. 88 00:04:55,921 --> 00:04:57,006 Pam. On wrócił. 89 00:05:01,301 --> 00:05:05,139 Wiele myślałem o biurze, kiedy byłem solo. 90 00:05:05,723 --> 00:05:07,433 Trzy dni na górze. To zmienia ludzi. 91 00:05:08,809 --> 00:05:12,146 Zmieniają się priorytety. Zegary! Też coś. 92 00:05:12,563 --> 00:05:14,940 To bardzo ciekawe. Opowiadaj. 93 00:05:14,982 --> 00:05:16,316 Ciągle tu jesteś? 94 00:05:17,401 --> 00:05:19,028 To miłe, dzięki. 95 00:05:19,903 --> 00:05:23,407 Na tym obozie śniło mi się, że umarłaś. 96 00:05:25,576 --> 00:05:26,910 Świetne. 97 00:05:27,411 --> 00:05:29,163 Chcę cię widzieć w moim biurze. 98 00:05:29,580 --> 00:05:32,082 Nowa załoga. Super. 99 00:05:32,124 --> 00:05:34,334 - Clark i... - Pete. 100 00:05:35,919 --> 00:05:38,672 Na obozie mieliśmy ksywy. Moja to "Iceman”. 101 00:05:39,339 --> 00:05:41,091 Twoją będzie Bobek. 102 00:05:41,133 --> 00:05:42,259 Co? Dlaczego? 103 00:05:42,301 --> 00:05:44,428 - Bo ciągle siedzisz w kiblu. - Nieprawda. 104 00:05:44,470 --> 00:05:46,764 Daj spokój, Bobek. Każdy się wypróżnia. 105 00:05:47,181 --> 00:05:49,391 Ty będziesz Piard. Ciągle pierdzisz. 106 00:05:49,433 --> 00:05:50,476 Super! 107 00:05:50,517 --> 00:05:53,479 Andy, tego nazywamy Dwight Junior. 108 00:05:53,520 --> 00:05:57,566 - Wolę być Piardem. - Nie! Dwight Junior pasuje ci lepiej. 109 00:05:57,608 --> 00:06:00,360 Jesteście identyczni. Dwight, stań obok niego. 110 00:06:00,402 --> 00:06:02,279 - Nie, my... - Co wy wygadujecie. 111 00:06:02,321 --> 00:06:05,074 - Nie widzę podobieństwa. - Ja też. 112 00:06:05,115 --> 00:06:09,787 O rany! Jesteście jak ojciec i syn. 113 00:06:12,956 --> 00:06:14,333 To jest... 114 00:06:15,209 --> 00:06:17,878 Dwight, możemy go nazywać Dwight Junior? 115 00:06:18,587 --> 00:06:19,671 Tak. 116 00:06:20,214 --> 00:06:21,465 Możecie. 117 00:06:25,594 --> 00:06:26,678 Wystarczy. 118 00:06:26,970 --> 00:06:28,555 Dwight Junior. 119 00:06:30,307 --> 00:06:32,976 Na pewien sposób jest mi jak syn. Kto wie? 120 00:06:33,018 --> 00:06:36,980 Może kiedyś zatrudnią kogoś podobnego do niego, tylko młodszego. 121 00:06:37,022 --> 00:06:38,857 Będę miał wtedy wnuka. 122 00:06:39,108 --> 00:06:41,485 Muszę oddać mojego kota do adopcji. 123 00:06:42,402 --> 00:06:45,697 Tego, który używa dzwonka? Czy tego z kapeluszem meksykańskim? 124 00:06:45,739 --> 00:06:49,493 Może tego z kaloszami, czy może tego, którego nie ubierasz? 125 00:06:49,535 --> 00:06:51,161 Koty Angeli są słodkie. 126 00:06:51,203 --> 00:06:54,164 Aż ma się ochotę je zjeść. 127 00:06:55,082 --> 00:06:57,084 Ale kotów się nie je. 128 00:06:58,210 --> 00:07:00,504 Kotów się nie je, Kevin. 129 00:07:01,588 --> 00:07:05,384 Nie, tego z długą sierścią i spodniami. Comstocka. 130 00:07:06,176 --> 00:07:09,221 Spójrz, jest wyjątkowym kotkiem. 131 00:07:09,263 --> 00:07:11,306 Chcę mu znaleźć dobry dom. 132 00:07:15,185 --> 00:07:16,937 Uwielbia te spodnie. 133 00:07:19,648 --> 00:07:21,108 Ja go wezmę. 134 00:07:21,150 --> 00:07:22,776 Nigdy. Pamiętam o tym żółwiu. 135 00:07:22,818 --> 00:07:25,988 Jestem bardzo dumny z tego, co dla niego zrobiłem! 136 00:07:26,321 --> 00:07:28,866 Oscar, przygarniesz go? 137 00:07:28,907 --> 00:07:30,242 Nie. Wolę psy. 138 00:07:31,368 --> 00:07:35,122 Pomodlisz się i polubisz też koty. 139 00:07:35,372 --> 00:07:37,541 Koty są niewierne, Angela. 140 00:07:37,583 --> 00:07:42,171 David, ten obóz był niesamowity! Byłem najlepszy w chodzeniu po linię. 141 00:07:42,212 --> 00:07:44,381 - Zjadłem robaka. - Jestem z ciebie dumny. 142 00:07:44,423 --> 00:07:46,550 Wydajesz się być pewny siebie i zdecydowany. 143 00:07:47,301 --> 00:07:49,469 - Chciałeś mnie widzieć. - Tak. Muszę kończyć. 144 00:07:50,804 --> 00:07:53,640 - Dlaczego nie zwolniliśmy Nellie? - Potrzebujemy powodu. 145 00:07:54,391 --> 00:07:56,393 To jakiś zmyślę. 146 00:07:56,435 --> 00:07:58,687 Ale właśnie mi mówisz, że zmyślisz jakiś. 147 00:07:58,729 --> 00:08:01,148 Jeśli nas pozwie, muszę zeznawać przeciw Tobie. 148 00:08:01,398 --> 00:08:03,400 - To zapomnij o tym. - Nie mogę. 149 00:08:03,817 --> 00:08:06,320 Uczestniczyłem w kursie poprawiającym pamięć. 150 00:08:06,361 --> 00:08:08,864 Siedziałem obok kobiety o imieniu Beverly Brooke. 151 00:08:08,906 --> 00:08:11,909 Na lunch jadła sałatkę. Widzisz? 152 00:08:12,159 --> 00:08:15,037 Teraz rozumiem, dlaczego Michael cię nie cierpiał. 153 00:08:22,544 --> 00:08:25,172 Zuch chłopak. Rośniesz jak na drożdżach. 154 00:08:25,672 --> 00:08:27,049 Przekąski! 155 00:08:27,549 --> 00:08:28,800 No. 156 00:08:29,718 --> 00:08:30,928 Jestem z chrupek. 157 00:08:31,887 --> 00:08:33,680 Masz poczucie humoru. Ja też. 158 00:08:34,514 --> 00:08:39,519 Mam bilety na koncert Slayer za 10 miesięcy. 159 00:08:39,561 --> 00:08:41,396 Zainteresowany? 160 00:08:41,438 --> 00:08:44,775 Będę wtedy zajęty. 161 00:08:45,651 --> 00:08:49,696 Dobra, nie śpieszmy się. Wciąż się poznajemy. 162 00:08:49,738 --> 00:08:54,368 - Co poznajemy? - Jak to z nami będzie. 163 00:08:56,203 --> 00:08:58,038 Masz kształtną głowę. 164 00:08:59,581 --> 00:09:02,668 - Dzięki. - To w czym gustujesz? 165 00:09:02,709 --> 00:09:05,045 W owocach czy korzeniach? 166 00:09:07,297 --> 00:09:10,592 Czy to jakieś gejowskie podteksty? 167 00:09:11,176 --> 00:09:13,345 Jeśli tak, to w porządku. To znaczy, 168 00:09:13,387 --> 00:09:16,181 nie przeszkadza mi to, ale wolę kobiety. 169 00:09:16,682 --> 00:09:18,976 Czyli wolisz korzenie. 170 00:09:19,476 --> 00:09:23,272 Słuchaj. Jeśli masz dużo pracy, mogę zadzwonić do twoich klientów. 171 00:09:24,147 --> 00:09:25,274 Moich klientów? 172 00:09:25,315 --> 00:09:27,693 Daj mi listę wszystkich twoich klientów 173 00:09:27,734 --> 00:09:29,653 lub kontaktów. 174 00:09:29,695 --> 00:09:32,155 Chcesz listę moich klientów i kontaktów? 175 00:09:32,197 --> 00:09:33,740 - Tylko rzucę okiem. - Dobra. 176 00:09:33,782 --> 00:09:34,825 Przeczytam ją. 177 00:09:34,866 --> 00:09:37,077 Z moimi kontaktami. 178 00:09:37,119 --> 00:09:38,996 Interesuję cię sprzedaż, tak? 179 00:09:39,037 --> 00:09:41,206 - Dokładnie. - To super. 180 00:09:41,248 --> 00:09:43,917 W porządku. Omówmy to. 181 00:09:43,959 --> 00:09:45,168 - Dobrze? - Tak. 182 00:09:46,169 --> 00:09:47,838 Nie przejmiesz moich klientów! 183 00:09:47,879 --> 00:09:49,256 Próbuj dalej. 184 00:09:50,716 --> 00:09:53,343 Paranoik? Nie znam tego słowa. 185 00:09:53,385 --> 00:09:55,721 Nie mam teraz czasu uczyć się nowych słów. 186 00:09:55,762 --> 00:09:58,348 Bo pucołowaty młodzik chce zająć moje miejsce. 187 00:09:59,975 --> 00:10:02,561 Jim, przygotuj się do walki na śmierć i życie. 188 00:10:02,602 --> 00:10:04,062 Jestem gotów. Mów o co chodzi. 189 00:10:04,313 --> 00:10:07,274 To ci nowi. Dwight junior chce mnie wygryźć. 190 00:10:07,316 --> 00:10:10,944 W tym małym, słodkim cherubinku kryje się rekin. 191 00:10:10,986 --> 00:10:13,864 Teraz rozumiem, o czym Pete mówił na zebraniu sprzedawców. 192 00:10:14,448 --> 00:10:16,992 Zaraz. Na jakim zebraniu? 193 00:10:17,034 --> 00:10:19,369 - Nowi je zorganizowali. - Zebranie sprzedawców? 194 00:10:19,411 --> 00:10:22,039 Clark zakończył je pokazem karate. 195 00:10:22,080 --> 00:10:23,707 Jest pas wyższy niż czarny. 196 00:10:24,166 --> 00:10:26,335 Nie ma takiego pasa. 197 00:10:26,376 --> 00:10:28,337 - Jest taki pas? - Zapytaj go. 198 00:10:28,378 --> 00:10:29,838 Nie zgadniesz jakiego koloru. 199 00:10:33,342 --> 00:10:34,676 To jest za proste. 200 00:10:36,094 --> 00:10:37,137 Comstock szuka domu 201 00:10:37,179 --> 00:10:39,389 Proszę o uwagę! Comstock wciąż szuka domu. 202 00:10:39,431 --> 00:10:41,808 Oscar myśli o adopcji, 203 00:10:41,850 --> 00:10:44,353 ale jeszcze nie powiedział tak czy nie. 204 00:10:44,394 --> 00:10:46,396 - Zdecydowanie nie. - W porządku. 205 00:10:46,438 --> 00:10:50,233 Kandydaci odbędą ze mną 20. minutową rozmowę. 206 00:10:50,567 --> 00:10:55,822 Preferuje miłe, zamożne pary, 207 00:10:55,864 --> 00:10:57,616 dla których ważna jest edukacja. 208 00:10:57,657 --> 00:11:00,494 Mogą być czarne lub białe, ale nie mieszane. 209 00:11:00,786 --> 00:11:03,914 Słuchaj, masz szansę, ale musisz zrobić na mnie wrażenie. 210 00:11:06,041 --> 00:11:09,378 Chcę porozmawiać o naszych stosunkach w pracy w tym roku. 211 00:11:09,419 --> 00:11:11,088 To nie będzie przyjemne. 212 00:11:11,755 --> 00:11:13,465 Niekoniecznie. 213 00:11:13,507 --> 00:11:16,551 Nie, gwarantuję ci to. 214 00:11:16,593 --> 00:11:20,180 Jeśli tak nie będzie, natychmiast temu zaradzę. 215 00:11:21,264 --> 00:11:25,143 Nie lubię rzucać słów na wiatr, 216 00:11:25,769 --> 00:11:28,355 ale masz u mnie przerąbane. 217 00:11:30,440 --> 00:11:33,568 Tak wygląda chodzenie po linie. 218 00:11:33,610 --> 00:11:35,779 Za pomocą chodzenia po linie nauczę biuro 219 00:11:35,821 --> 00:11:38,115 dyscypliny i jak się skupić. 220 00:11:38,156 --> 00:11:40,158 Niektórym zaś 221 00:11:40,200 --> 00:11:43,578 dam nauczkę i upokorzę. 222 00:11:43,995 --> 00:11:46,415 Jeśli przejdziecie, będziecie pewni siebie. 223 00:11:46,456 --> 00:11:48,375 Ale jeśli będziecie jak Toby, 224 00:11:50,544 --> 00:11:52,170 poczujecie się jak Nellie. 225 00:11:52,212 --> 00:11:53,964 Oklaski. Do diabła z nimi. 226 00:11:54,756 --> 00:11:58,468 To są moi opiekunowie z obozu, Rafe i Feather. 227 00:11:58,510 --> 00:12:00,512 - Iceman. - To ja. 228 00:12:00,929 --> 00:12:04,391 Proszek ma was chronić. Feather ma grzybicę stóp. 229 00:12:04,808 --> 00:12:08,228 Feather, pokaż im jak to się robi. 230 00:12:12,065 --> 00:12:13,567 Lubisz sport? 231 00:12:14,151 --> 00:12:17,112 Boksuję, gram w tenisa. 232 00:12:17,654 --> 00:12:18,864 A sporty zespołowe. 233 00:12:19,531 --> 00:12:21,616 NASCAR, The Amazing Race. 234 00:12:23,285 --> 00:12:25,036 Jesteś fanem Phillies? 235 00:12:25,078 --> 00:12:26,329 Chodzi ci o konie? 236 00:12:26,663 --> 00:12:29,416 Nie. O baseball. 237 00:12:29,458 --> 00:12:32,210 Lubię Red Sox. Jestem z Vermont, więc... 238 00:12:32,252 --> 00:12:34,254 W porządku. 239 00:12:35,755 --> 00:12:38,008 Bobek i ja nie mamy o czym rozmawiać. 240 00:12:38,258 --> 00:12:40,093 Kto następny? Nellie! 241 00:12:40,927 --> 00:12:43,889 Wolę patrzeć jak wy to zręcznie robicie. 242 00:12:44,181 --> 00:12:47,309 - Gadanie, podejdź tu. - No idź. 243 00:12:47,350 --> 00:12:48,643 Dalej. 244 00:12:52,355 --> 00:12:53,732 Nie zdejmiesz obcasów? 245 00:12:54,149 --> 00:12:56,318 Wstydzę się swoich stóp. 246 00:12:56,359 --> 00:13:00,655 Proszę! Świetnie ci idzie. 247 00:13:00,697 --> 00:13:03,658 Jesteś do bani. 248 00:13:05,994 --> 00:13:07,871 Kto następny? Darryl? 249 00:13:08,163 --> 00:13:10,665 To dobre dla białych noszących dredy. 250 00:13:10,707 --> 00:13:12,584 Dwight Junior? Chyba dasz radę? 251 00:13:13,293 --> 00:13:14,753 Spróbuję. 252 00:13:14,794 --> 00:13:16,213 Podejdź tu. 253 00:13:16,838 --> 00:13:19,049 - Wskakuj. - Dobra. 254 00:13:19,382 --> 00:13:21,259 Patrz przed siebie. 255 00:13:23,637 --> 00:13:25,931 Rany! Popatrzcie! 256 00:13:29,518 --> 00:13:31,728 Zawsze byłem dobry w balansowaniu. 257 00:13:32,145 --> 00:13:34,272 Lekarz mówi, że mam duże ucho wewnętrzne. 258 00:13:35,690 --> 00:13:37,567 - Dalej, Dwight Junior! - To było super! 259 00:13:37,943 --> 00:13:40,278 Nie robi wrażenia! 260 00:13:40,320 --> 00:13:42,781 Dziecko dało by radę. 261 00:13:42,822 --> 00:13:44,199 - Pokaż co potrafisz. - Ok. 262 00:13:44,241 --> 00:13:47,118 Pokaże wam, jak robi to prawdziwy mężczyzna. 263 00:14:00,549 --> 00:14:02,342 Widzieliście to? 264 00:14:02,384 --> 00:14:04,719 Jeszcze się rozgrzewam. 265 00:14:06,179 --> 00:14:08,223 No dalej. 266 00:14:13,895 --> 00:14:15,313 Ale wyrżnął! 267 00:14:20,360 --> 00:14:21,528 Nakrył się jajami! 268 00:14:21,903 --> 00:14:23,947 Dwight, powoli. 269 00:14:28,368 --> 00:14:32,831 To jasne. Stary Dwight to pozer w porównaniu z nowym. 270 00:14:32,872 --> 00:14:34,165 Nieprawda. 271 00:14:35,709 --> 00:14:37,669 - Spróbuję jeszcze raz. - Ale twarz... 272 00:14:37,711 --> 00:14:40,338 To masakra. Wystarczy. 273 00:14:40,380 --> 00:14:42,090 - Co? - Już dość. 274 00:14:42,132 --> 00:14:43,550 Wracajcie do pracy. 275 00:14:43,592 --> 00:14:45,176 To głupia umiejętność. 276 00:14:45,218 --> 00:14:47,304 Bym się wstydził, gdybym to potrafił. 277 00:14:53,935 --> 00:14:55,186 Idioci! 278 00:15:03,820 --> 00:15:05,947 Chodzenie po linie. Też mi coś. 279 00:15:06,448 --> 00:15:07,699 Tę linę powinno się 280 00:15:07,741 --> 00:15:09,743 oddać dziewczynkom z warkoczykami, 281 00:15:09,784 --> 00:15:13,538 żeby sobie przez nią skakały, śpiewając lub plotkując o chłopakach. 282 00:15:13,580 --> 00:15:17,042 Nie brzmi już macho, co? To skakanka! 283 00:15:22,297 --> 00:15:23,381 SCHODY 284 00:15:29,471 --> 00:15:30,930 Dwight? 285 00:15:33,683 --> 00:15:36,603 Pam? Jestem na górze. Wejdź po drabinie. 286 00:15:48,073 --> 00:15:49,240 Co robisz? 287 00:15:50,325 --> 00:15:52,410 Podejdź. Zaraz ci pokażę. 288 00:15:55,205 --> 00:15:57,332 Dlaczego chcesz zająć się tym kotem? 289 00:15:57,624 --> 00:16:00,293 - Tak naprawdę to nie chcę. - Z czego go utrzymasz? 290 00:16:00,335 --> 00:16:03,963 - Jakie masz cele w życiu? - Chcę otworzyć własną firmę. 291 00:16:04,005 --> 00:16:07,884 Chcę zostać milionerem. Podróżować. Uczynić świat lepszym. 292 00:16:08,426 --> 00:16:10,220 Skończyć wieczorową szkołę biznesu. 293 00:16:10,553 --> 00:16:12,722 Co dotąd zrobiłeś konkretnego? 294 00:16:13,223 --> 00:16:17,394 Wciąż staram się odnaleźć w nowej pracy. 295 00:16:18,311 --> 00:16:20,438 Ale pamiętam o swoich celach. 296 00:16:21,648 --> 00:16:24,859 To dobry pomysł. Powinienem zrobić listę. 297 00:16:24,901 --> 00:16:26,861 Pete, proszę cię! 298 00:16:27,696 --> 00:16:29,489 To jest żałosne. 299 00:16:29,989 --> 00:16:34,703 Jeżeli się nie ogarnie, zostanie tu na dobre i nic nie osiągnie. 300 00:16:40,375 --> 00:16:42,752 Rany. Może Pete faktycznie jest nowym Jimem. 301 00:16:47,132 --> 00:16:50,677 Popatrz jak trapez jest owinięty wokół kabla. 302 00:16:50,719 --> 00:16:54,180 Nie można z tego spaść. 303 00:16:54,222 --> 00:16:57,100 Będziesz po prostu siedzieć niżej jako przeciwwaga. 304 00:16:57,142 --> 00:17:00,270 Ja przejadę przez parking do słupa telefonicznego. 305 00:17:00,311 --> 00:17:01,604 - Ja? - Ty. 306 00:17:01,646 --> 00:17:03,356 Mamy podobną wagę, prawda? 307 00:17:03,648 --> 00:17:06,192 Ważysz 50 kilo? 308 00:17:06,234 --> 00:17:07,861 - Pomożesz mi? - Nie. 309 00:17:07,902 --> 00:17:11,406 Zgódź się. Będziesz o tym pamiętać do końca twojego nudnego życia. 310 00:17:11,906 --> 00:17:15,493 Nie uwierzysz, ale ja lubię swoje nudne życie. 311 00:17:15,535 --> 00:17:16,995 - Zgódź się! - Nie chcę wrażeń 312 00:17:17,036 --> 00:17:18,121 - Nieprawda. - Prawda! 313 00:17:18,163 --> 00:17:19,956 Nie przekonasz mnie, 314 00:17:19,998 --> 00:17:22,459 abym je zaryzykowała. 315 00:17:22,500 --> 00:17:23,752 Proszę? 316 00:17:23,793 --> 00:17:26,087 Znajdź kogoś innego. Na przykład, Phyllis. 317 00:17:26,337 --> 00:17:28,047 Co? Tylko nie Phyllis. 318 00:17:28,089 --> 00:17:31,134 Gdy tylko zejdzie z tej ramy, wystrzeli mnie jak pocisk. 319 00:17:31,176 --> 00:17:33,178 Jesteś taki chamski! 320 00:17:38,308 --> 00:17:40,393 - Dlaczego się go pozbywasz? - Alergia. 321 00:17:40,935 --> 00:17:43,188 - Twój mąż jest uczulony? - Dziecko. 322 00:17:43,229 --> 00:17:45,023 Proszę, to ulubieniec mojego męża. 323 00:17:45,315 --> 00:17:46,608 Bardzo to przeżywa. 324 00:17:46,649 --> 00:17:49,486 Płacze, czego nie robił od czasu nocy poślubnej. 325 00:17:50,570 --> 00:17:52,989 Słuchaj, ja wezmę Comstocka. 326 00:17:53,031 --> 00:17:55,408 Naprawdę? Dziękuję ci. 327 00:17:57,035 --> 00:17:58,912 Odbiorę go po pracy. 328 00:17:58,953 --> 00:18:03,500 Biedny Robert. Nie pożegna się z nim. 329 00:18:03,750 --> 00:18:05,502 Jest umówiony na kolację biznesową. 330 00:18:06,169 --> 00:18:07,545 C'est la vie. 331 00:18:08,213 --> 00:18:09,881 Nie ucz kota francuskiego. 332 00:18:12,509 --> 00:18:16,137 Dobre wieści. Gdy przyjdziesz dziś na kolację, 333 00:18:16,179 --> 00:18:18,598 będziesz mógł się pobawić z Comstockiem. 334 00:18:27,732 --> 00:18:29,108 Gotowy? 335 00:18:29,150 --> 00:18:30,276 Tak. 336 00:18:30,902 --> 00:18:33,404 Słuchaj, spotkamy się później. Muszę zadzwonić. 337 00:18:33,446 --> 00:18:34,948 Dobra. 338 00:18:43,039 --> 00:18:44,207 Ok. 339 00:18:45,250 --> 00:18:46,709 Dobra. 340 00:18:49,170 --> 00:18:50,505 Boże. 341 00:19:25,874 --> 00:19:29,043 Uwaga, pracownicy Dunder Mifflin! 342 00:19:29,377 --> 00:19:34,591 Wszyscy uważają nowych za tak wspaniałych, bo potrafią chodzić po linie. 343 00:19:36,467 --> 00:19:39,304 Patrz, Clark! Tak wygląda prawdziwy sprzedawca! 344 00:19:41,306 --> 00:19:44,767 Żyje się tylko raz i zaraz to udowodnię! 345 00:19:44,809 --> 00:19:46,227 Dwight Schrute! 346 00:19:46,269 --> 00:19:47,395 Dwight! 347 00:19:47,896 --> 00:19:51,524 Cześć, tu Halpert. Spotkałeś się z tym innym facetem? 348 00:19:51,566 --> 00:19:53,693 Nie? Świetnie. Wchodzę w to. 349 00:19:56,738 --> 00:19:58,781 Tak, wchodzę. 350 00:19:59,908 --> 00:20:01,659 Do usłyszenia. 351 00:20:23,014 --> 00:20:24,807 Zadzwońcie po kogoś! 352 00:20:28,019 --> 00:20:29,103 Trzymaj się, Dwight! 353 00:20:32,023 --> 00:20:34,859 Na parkingu mieliśmy dzisiaj cyrk. 354 00:20:34,901 --> 00:20:36,986 Sprzedawca został linoskoczkiem. 355 00:20:37,028 --> 00:20:40,114 Pani chciała oddać dziecko, które wyglądało jak kot. 356 00:20:40,156 --> 00:20:43,826 Dwight i Jim mieli swoich naśladowców. 357 00:20:43,868 --> 00:20:45,912 Siłacz zmiażdżył żółwia. 358 00:20:45,954 --> 00:20:48,164 Bawiłem się do śmiechu i do łez. 359 00:20:49,207 --> 00:20:52,627 Jeden z lepszych dni w firmię sprzedającej karmę dla psów. 360 00:20:56,673 --> 00:20:58,758 Przepraszam, Nellie! 361 00:20:58,800 --> 00:21:02,095 Jak mówiłam, rozumiem, że macie swoje przyzwyczajenia. 362 00:21:02,136 --> 00:21:06,891 Ale proszę, podjedźcie do kosza, 363 00:21:06,933 --> 00:21:08,810 zamiast wrzucać śmiecie... 364 00:21:10,770 --> 00:21:11,896 W dziesiątkę. 365 00:21:11,938 --> 00:21:13,439 Im nie chodzi o mnie. 366 00:21:13,481 --> 00:21:16,025 Po prostu siedzę obok koszy. 367 00:21:18,152 --> 00:21:20,905 Mam w życiu dwie pasje: 368 00:21:20,947 --> 00:21:24,075 recykling i zemstę. 369 00:21:26,452 --> 00:21:27,620 Przypadek.