1 00:00:03,671 --> 00:00:06,674 Możliwe, że wczoraj Angela odkryła, że 2 00:00:07,633 --> 00:00:09,552 mam romans z jej mężem. 3 00:00:09,593 --> 00:00:14,557 Czekam na nią. Jeśli jest zimna, krępująca 4 00:00:14,598 --> 00:00:17,893 i okrutna to wszystko jest po staremu. 5 00:00:22,565 --> 00:00:24,275 Dzień dobry. 6 00:00:30,197 --> 00:00:31,449 Oscar. 7 00:00:35,494 --> 00:00:36,746 Mogę ci zadać pytanie? 8 00:00:37,955 --> 00:00:41,625 Oczywiście, zadaj mi...pytania. 9 00:00:42,418 --> 00:00:44,545 Czy jest ci tu chłodno? 10 00:00:47,923 --> 00:00:50,384 Tak, trochę. 11 00:00:50,426 --> 00:00:52,553 Pewnie termostat znowu wysiada. 12 00:00:52,595 --> 00:00:53,929 To ten głupi termostat! 13 00:00:53,971 --> 00:00:58,267 To jest jakaś katastrofa, więc... 14 00:00:58,309 --> 00:01:01,562 Poproszę, żeby ktoś go naprawił. Pójdę na dół. 15 00:01:01,604 --> 00:01:03,856 - Dziękuję. - To ja dziękuję, Angela. 16 00:01:03,898 --> 00:01:07,777 Nic nie wie. Nie powinienem być zdziwiony. 17 00:01:07,818 --> 00:01:11,155 To kobieta, która poślubiła homoseksualnego mężczyznę. 18 00:01:11,197 --> 00:01:13,407 Jakby miała głowę w piasku. 19 00:01:14,408 --> 00:01:19,246 Trochę jest mi jej żal. Może wszechświat nagradza prawdziwą miłość. 20 00:01:23,501 --> 00:01:24,752 Witamy w Scranton 21 00:01:31,175 --> 00:01:32,927 Wreszcie nadszedł ten dzień. 22 00:01:32,968 --> 00:01:34,762 Pam przestała się przejmować. 23 00:01:37,014 --> 00:01:38,474 To są rzeczy do malowania. 24 00:01:38,849 --> 00:01:41,477 Dzisiaj to zrobię. Naprawdę zacznę 25 00:01:41,519 --> 00:01:43,270 malować mural w magazynie. 26 00:01:43,312 --> 00:01:46,315 Na pewno nie położysz jeszcze jednej warstwy farby gruntowej? 27 00:01:46,357 --> 00:01:49,193 - Królowa gruntowania. - Załatwione. 28 00:01:49,235 --> 00:01:52,238 Chcesz, żebym zszedł na dół i ci pomógł? 29 00:01:52,279 --> 00:01:56,116 - Unikasz telefonu? - Co? Pewnie. 30 00:01:57,284 --> 00:02:00,621 Dzisiaj zapytam Davida Wallace'a czy mogę pracować na pół etatu, 31 00:02:00,663 --> 00:02:04,500 ponieważ moja nowa firma sportowa potrzebuje mnie na miejscu. 32 00:02:04,542 --> 00:02:08,462 W zeszłym tygodniu nie było Jima i nazwali firmę Athlead. 33 00:02:09,755 --> 00:02:11,131 Mogłem temu zapobiec. 34 00:02:11,173 --> 00:02:13,217 Więc muszę porozmawiać z Wallacem. 35 00:02:13,259 --> 00:02:14,677 Powtórz swoje wprowadzenie. 36 00:02:15,219 --> 00:02:17,930 David, co myślisz o człowieku, który będzie tu rzadko, 37 00:02:17,972 --> 00:02:22,101 dostaje tą samą wypłatę i ma coś ważniejszego do roboty w Filadelfii? 38 00:02:23,352 --> 00:02:27,022 - Dobre. On lubi wędkować. - To będzie okropne. 39 00:02:29,149 --> 00:02:32,736 Jednym z moich zadań jest wpisywanie skarg do komputera. 40 00:02:32,778 --> 00:02:36,115 Gdy to jest zrobione, wypełniam te kartki. 41 00:02:36,156 --> 00:02:38,367 Ale informacje są już w komputerze. 42 00:02:38,409 --> 00:02:41,203 Dlaczego więc muszę wypełnić te kartki? 43 00:02:41,954 --> 00:02:45,916 Zapytałem Andy'ego i powiedział, żebym wyluzował. 44 00:02:45,958 --> 00:02:48,168 Potem pojechał na wielką wyprawę żeglarską. 45 00:02:48,210 --> 00:02:50,254 Nic się nie zmieniło. 46 00:02:50,296 --> 00:02:52,214 Nie dawaj mi bezcelowej pracy, 47 00:02:52,256 --> 00:02:55,384 bo zbuduję mały domek z papieru. 48 00:02:56,176 --> 00:02:57,928 Walcz z ciemiężcą. 49 00:03:02,975 --> 00:03:06,520 Spotkajmy się w starym miejscu. Za pięć minut. Potrzebuję cię! 50 00:03:17,197 --> 00:03:18,782 Wchodź, woda jest przyjemna. 51 00:03:19,408 --> 00:03:22,620 Dwight, to nie takie spotkanie. Ubierz się! 52 00:03:23,037 --> 00:03:28,167 Przecież nie dlatego jestem goły. Zawsze ćwiczę bez ubrania. 53 00:03:28,667 --> 00:03:32,087 Ubierz się po prostu! 54 00:03:32,129 --> 00:03:35,966 Potrzebuję twojej pomocy. Potrzebuję kogoś, kto działa poza prawem. 55 00:03:36,800 --> 00:03:40,429 Przykro mi, ale twoje przywileje skończyły się, gdy ze mną zerwałaś. 56 00:03:40,471 --> 00:03:43,140 Jeśli z tobią nie sypiam, to i nie chronię. 57 00:03:43,182 --> 00:03:46,727 - Dlaczego nie poprosisz męża? - Moje małżeństwo jest w rozsypce. 58 00:03:46,769 --> 00:03:51,357 Nie wiem komu mogę ufać. Potrzebuję wsparcia. 59 00:03:52,775 --> 00:03:55,611 Masz na myśli obserwację czy podsłuch? 60 00:03:55,653 --> 00:03:58,739 - Coś w tym stylu. - Im mniej wiem tym lepiej. 61 00:03:58,781 --> 00:04:02,618 Znam idealnego gościa. Był ochotniczym szeryfem, ale go wyrzucili. 62 00:04:02,660 --> 00:04:05,496 - Możesz umówić spotkanie? - Spróbuję. 63 00:04:06,747 --> 00:04:09,583 Użyję systemu SMS. 64 00:04:10,918 --> 00:04:13,212 Wiadomość została wysłana. 65 00:04:13,253 --> 00:04:15,339 Wystarczy, że usiądziemy i poczekamy. 66 00:04:16,840 --> 00:04:20,844 Jest wolny w każdej chwili. Bez problemu. 67 00:04:22,638 --> 00:04:25,099 Mogę zająć się wszystkim z Filadelfii. 68 00:04:25,140 --> 00:04:29,144 Tak, ale potrzebuję kogoś w biurze w razie kryzysu. 69 00:04:29,186 --> 00:04:32,064 - Im więcej o tym myślę... - Mam zająć się tym na miejscu. 70 00:04:32,106 --> 00:04:36,402 Phyllis and Stanley zgodzili się mnie zastępować. 71 00:04:36,443 --> 00:04:38,404 - Ach tak? - Tak. 72 00:04:39,029 --> 00:04:43,158 To co innego. W takim razie, może się udać. 73 00:04:43,200 --> 00:04:44,493 Świetnie! 74 00:04:44,535 --> 00:04:47,705 - Dlaczego mamy ci pomóc? - Bo jesteśmy przyjaciółmi. 75 00:04:47,955 --> 00:04:51,291 - Kiedy mam urodziny? - To nie fair. A ja kiedy? 76 00:04:51,333 --> 00:04:53,419 Nie wiem, bo nie jesteśmy przyjaciółmi. 77 00:04:53,460 --> 00:04:57,089 To może zaproszę was na obiad, a potem przedstawię swoją pozycję. 78 00:04:57,131 --> 00:04:59,049 - To rozumiem. - Dobrze. 79 00:05:03,178 --> 00:05:04,471 Zrób ją wyższą. 80 00:05:04,888 --> 00:05:06,348 Taki mam zamiar. 81 00:05:06,390 --> 00:05:10,561 Nie wysoką w tę stronę tylko w tę. 82 00:05:10,811 --> 00:05:14,148 Muszę zbudować szerszą podstawę, żeby mogła być wyższa. 83 00:05:14,189 --> 00:05:18,736 Nie rozumiesz, Peter. Ona ma być szersza w górę. 84 00:05:20,571 --> 00:05:21,822 Dobrze. 85 00:05:22,406 --> 00:05:23,907 Co robicie? 86 00:05:23,949 --> 00:05:25,993 Pete i ja budujemy wieżę. 87 00:05:26,368 --> 00:05:29,955 - Nie powinna być trochę wyższa? - To jasne. 88 00:05:30,456 --> 00:05:36,170 To słodki dzieciak, Darryl, ale nie najbystrzejszy. 89 00:05:37,755 --> 00:05:39,715 Kevin, ja cię słyszę. 90 00:05:45,637 --> 00:05:47,931 - Dwight! Boże. - Wskakuj do furgonetki. 91 00:05:51,894 --> 00:05:53,145 Możemy rozmawiać? 92 00:05:53,187 --> 00:05:56,106 Ta ekipa telewizyjna śledzi nasz każdy ruch 93 00:05:56,148 --> 00:06:00,319 od dziewięciu lat, ale ich nie widzę, więc chyba nie ma problemu. 94 00:06:01,820 --> 00:06:04,323 Jakie są twoje kompetencje? 95 00:06:04,364 --> 00:06:06,909 Zacząłem śledzić ludzi dla sportu. 96 00:06:06,950 --> 00:06:08,911 Okazuje się, że jestem w tym dobry. 97 00:06:08,952 --> 00:06:10,704 Posiadasz broń? 98 00:06:10,746 --> 00:06:12,873 Czy ma broń? Pokaż jej. 99 00:06:14,374 --> 00:06:15,793 Sama powiedz. 100 00:06:17,961 --> 00:06:19,588 Co to jest? 101 00:06:19,630 --> 00:06:21,757 Paragon na pistolet. 102 00:06:21,799 --> 00:06:23,801 Nie masz go ze sobą? 103 00:06:23,842 --> 00:06:27,262 Przeczytaj paragon. Kosztował 300 $. 104 00:06:27,304 --> 00:06:28,514 Ktoś mógłby go ukraść. 105 00:06:28,555 --> 00:06:31,600 Wiesz ile pistoletów ukradziono Trevorowi? 106 00:06:31,642 --> 00:06:34,144 - Teraz trzymam go w sejfie. - W dobrym sejfie? 107 00:06:34,436 --> 00:06:35,646 Sam powiedz. 108 00:06:53,330 --> 00:06:57,960 Jeśli się pomylę, to namaluję na wierzchu krzak. 109 00:06:58,001 --> 00:07:00,921 Tyle że nie podobają mi się obrazy z krzakami, 110 00:07:00,963 --> 00:07:04,341 dlatego ograniczę się tylko do jednego. 111 00:07:05,342 --> 00:07:06,510 Teraz malujesz ścianę? 112 00:07:06,885 --> 00:07:10,013 Tak, teraz maluję. 113 00:07:10,514 --> 00:07:12,391 Chcę się tylko upewnić, że... 114 00:07:13,684 --> 00:07:14,726 Teraz malujesz? 115 00:07:15,060 --> 00:07:17,354 To chyba jeszcze potrwa chwilkę, 116 00:07:17,396 --> 00:07:20,149 więc możesz się zająć własnymi sprawami. 117 00:07:21,608 --> 00:07:22,818 Poczekam. 118 00:07:25,654 --> 00:07:26,655 Super! 119 00:07:28,240 --> 00:07:30,868 Następna kartka jest z nami dzięki Meredith Palmer, 120 00:07:30,909 --> 00:07:35,414 która nazwała Seminarium z Pensylwanii fabryką parówek. 121 00:07:41,670 --> 00:07:44,590 Następny. Jeszcze mamy tego sporo. 122 00:07:44,631 --> 00:07:47,050 - Zobaczmy co zrobiłem. - Dobrze. 123 00:07:47,926 --> 00:07:51,597 Połowę dostaniesz teraz, a połowę po wykonanym zadaniu. 124 00:07:51,638 --> 00:07:53,182 Czy to jest nieoficjalne? 125 00:07:53,223 --> 00:07:54,349 Oczywiście. 126 00:07:54,391 --> 00:07:55,934 Super. Bez podatków. 127 00:07:56,935 --> 00:08:00,063 Wszystko co musisz wiedzieć o celu znajduje się tutaj. 128 00:08:00,355 --> 00:08:01,773 Jakie to zadanie? 129 00:08:03,609 --> 00:08:04,693 Morderstwo. 130 00:08:04,943 --> 00:08:07,738 To duża sprawa, duże "M". 131 00:08:09,239 --> 00:08:11,700 Nie możesz zlecić morderstwa! 132 00:08:11,742 --> 00:08:13,202 A jeśli ktoś na to zasłużył? 133 00:08:13,243 --> 00:08:16,455 - Co ten ktoś ci zrobił? - Sypia z moim mężem! 134 00:08:16,788 --> 00:08:19,458 Kurczę. Przykro mi. 135 00:08:19,499 --> 00:08:22,252 - To trochę szalone. - Właśnie! Dziękuję. 136 00:08:22,294 --> 00:08:23,837 - Ale chyba się zgodzę. - Nie! 137 00:08:23,879 --> 00:08:25,714 - Dziękuję! - W żadnym wypadku. 138 00:08:25,756 --> 00:08:28,050 Można się mścić na wiele sposobów. 139 00:08:28,091 --> 00:08:30,677 Osiągnąłem sukces wypróżniając się do torebki. 140 00:08:30,719 --> 00:08:34,097 To bardzo skuteczne. Wiele razy to ja byłem tego adresatem. 141 00:08:34,139 --> 00:08:37,184 - To oszałamiające. - Nie, to musi być coś fizycznego. 142 00:08:37,226 --> 00:08:40,062 - Chcę, żeby cierpiał. - Może wybijemy mu kolano? 143 00:08:40,103 --> 00:08:43,482 - Nie! Nie pomagasz, Trevor. - Tak! To mogłoby zadziałać. 144 00:08:43,774 --> 00:08:46,693 Angela, co ty mówisz? 145 00:08:46,735 --> 00:08:48,487 Mówiłeś, że będziesz mnie wspierał. 146 00:08:48,528 --> 00:08:50,781 Próbuję, ale prosisz o coś... 147 00:08:50,822 --> 00:08:53,867 To jedyne co wyprostuje całą sytuację. 148 00:08:55,994 --> 00:08:58,705 Ale to okrutne, 149 00:08:58,747 --> 00:09:01,625 bo kobieta z uszkodzonym kolanem nie może szorować. 150 00:09:02,167 --> 00:09:05,295 Jesteśmy umówieni na jedno wybite kolano. 151 00:09:05,837 --> 00:09:09,800 To się zdarzy o czwartej. Pamiętaj, że po moim wyjściu 152 00:09:09,841 --> 00:09:11,134 nie ma odwrotu. 153 00:09:12,261 --> 00:09:15,097 Mówiąć szczerze jedyne co będziecie robić 154 00:09:15,138 --> 00:09:17,516 to odbieranie telefonu pod moją nieobecność. 155 00:09:17,557 --> 00:09:20,143 Mamy całe popołudnie na ten temat. 156 00:09:20,185 --> 00:09:21,270 Dzień dobry. 157 00:09:21,311 --> 00:09:24,690 Poproszę steka surf and turf z dodatkiem homara. 158 00:09:24,731 --> 00:09:27,192 Surf and turf już jest z homarem. 159 00:09:27,234 --> 00:09:29,236 Nie wystarczy. Chcę też przystawkę. 160 00:09:29,278 --> 00:09:31,405 Ile macie wina? 161 00:09:33,073 --> 00:09:34,908 Przyniosłem ci ciastko. 162 00:09:34,950 --> 00:09:37,911 Dziękuję, jesteś taki kochany. 163 00:09:51,633 --> 00:09:54,177 Dałem jej ciastko i powiedziała, że jestem kochany, 164 00:09:54,219 --> 00:09:56,471 więc wszystko w porządku. 165 00:09:56,513 --> 00:10:00,309 Tym razem nam się udało. 166 00:10:00,350 --> 00:10:02,644 Tak. 167 00:10:02,686 --> 00:10:05,856 Muszę już iść. Cześć. 168 00:10:06,648 --> 00:10:08,233 O proszę! 169 00:10:09,151 --> 00:10:11,486 - Bardzo dobra robota. - Ładnie. 170 00:10:11,528 --> 00:10:15,824 Następna idzie do Darryla za wykonanie telefonu do klienta 171 00:10:15,866 --> 00:10:17,117 podczas stosunku. 172 00:10:18,910 --> 00:10:20,746 Ty brzydalu. 173 00:10:20,787 --> 00:10:23,749 Co mogę powiedzieć? Gracz musi grać. 174 00:10:24,958 --> 00:10:28,170 Tak naprawdę to jadłem wtedy spaghetti, 175 00:10:28,211 --> 00:10:30,881 ale niech myślą to, co myślą. 176 00:10:30,922 --> 00:10:34,760 - Teraz moja kolej. - Ostrożnie! 177 00:10:34,801 --> 00:10:36,553 Trzeba to robić powoli. 178 00:10:37,095 --> 00:10:40,807 - Nawet nie oddychajcie. - Kevin, nie. 179 00:10:42,851 --> 00:10:47,189 No i co ci właśnie mówiłam? 180 00:10:47,230 --> 00:10:50,484 To tylko pomyłka. 181 00:10:50,525 --> 00:10:52,944 O to właśnie chodzi w tej wieży. O błędy. 182 00:10:53,737 --> 00:10:57,074 Jeśli boicie się coś schrzanić, to ta wieża nie jest dla was. 183 00:10:57,115 --> 00:11:00,869 Niech podniesie rękę osoba, która nie otrzymała żadnej skargi. 184 00:11:01,453 --> 00:11:04,581 Nikt! Widzicie? 185 00:11:05,874 --> 00:11:08,126 Wracajmy do pracy. 186 00:11:09,378 --> 00:11:12,923 - Wchodzisz w to? - Tak. 187 00:11:12,964 --> 00:11:15,092 O to chodzi. Zróbmy to. 188 00:11:16,843 --> 00:11:20,138 Tak naprawdę to będą tylko dwa dni. 189 00:11:20,180 --> 00:11:24,059 Wrócę do biura, a jeśli mnie potrzebujecie to dzwońcie. 190 00:11:24,101 --> 00:11:26,770 Te lata tak szybko minęły. 191 00:11:27,396 --> 00:11:31,149 Czasami gdy patrzę na swoje ręce, to ich nie rozpoznaję. 192 00:11:31,191 --> 00:11:33,568 - Wiem coś o tym. - Czyje to są ręce? 193 00:11:33,944 --> 00:11:36,071 To nie moje ręce. 194 00:11:36,113 --> 00:11:39,116 Wiesz co? Może trochę zwolnimy. 195 00:11:39,157 --> 00:11:40,450 Nie, Jim. 196 00:11:41,952 --> 00:11:43,995 - Patrzcie na to. - Tak! 197 00:11:44,037 --> 00:11:46,415 Jak feniks z popiołów! 198 00:11:46,665 --> 00:11:50,627 Fajnie. Wkrótce dosięgniemy sufitu. 199 00:11:51,628 --> 00:11:53,463 Podacie mi kartę? 200 00:11:54,673 --> 00:11:55,924 Jest puste. 201 00:11:55,966 --> 00:11:57,134 Co? 202 00:11:57,175 --> 00:11:58,969 Możemy użyć niewypełnionej karty. 203 00:11:59,010 --> 00:12:00,178 Nie! 204 00:12:00,220 --> 00:12:01,388 To oszustwo! 205 00:12:01,430 --> 00:12:02,722 Ja mogę załatwić skargę. 206 00:12:03,473 --> 00:12:07,269 Mała królewna? Nie spierdziałabyś się na motyla. 207 00:12:07,727 --> 00:12:10,355 No nie. Nie rozumiem nawet takiego pomysłu. 208 00:12:11,148 --> 00:12:14,651 Ale na pewno mogę załatwić skargę i chcę spróbować. 209 00:12:16,361 --> 00:12:18,864 - Dalej Pam! - Dobrze. 210 00:12:28,415 --> 00:12:30,667 Dlaczego mnie tu wyciągnąłeś? 211 00:12:30,709 --> 00:12:33,462 Celem jest Oscar, prawda? 212 00:12:34,004 --> 00:12:36,131 On i Senator uprawiają gejowski seks. 213 00:12:36,548 --> 00:12:38,467 Nie wiem, o czym mówisz. 214 00:12:38,508 --> 00:12:40,343 Twoje nozdrza sugerują coś innego. 215 00:12:40,385 --> 00:12:43,305 Podnoszą się tak zawsze, gdy próbujesz kogoś zwieść. 216 00:12:43,346 --> 00:12:44,806 Witam niegrzeczne nozdrza. 217 00:12:45,140 --> 00:12:47,726 Dobrze, to Oscar. No i co z tego? 218 00:12:47,767 --> 00:12:51,229 Mogłem zrozumieć, że chcesz uszkodzić kolano nieznajomemu, 219 00:12:51,271 --> 00:12:53,190 ale koledze z pracy, przyjacielowi? 220 00:12:53,231 --> 00:12:57,110 Tak, przyjacielowi, który siedzi obok przez te wszystkie lata, 221 00:12:57,152 --> 00:12:58,778 gada głupoty i się uśmiecha. 222 00:12:58,820 --> 00:13:02,282 A w tym samym czasie, za plecami zhańbia ci małżeństwo 223 00:13:02,324 --> 00:13:03,658 i uwodzi twojego męża! 224 00:13:03,950 --> 00:13:08,330 Nie wyobrażam sobie jakie to musi być bolesne. 225 00:13:08,371 --> 00:13:12,167 Ale wpierw to my złamaliśmy przysięgę małżeńską! 226 00:13:13,502 --> 00:13:17,130 Może masz rację, ale jest już za późno. 227 00:13:17,172 --> 00:13:19,758 - Co to znaczy? - On tu jest. 228 00:13:21,885 --> 00:13:24,304 Nie! 229 00:13:29,392 --> 00:13:33,063 Oscar! Słuchaj! Chodź ze mną! 230 00:13:33,104 --> 00:13:34,314 - Co? - Chodź ze mną! 231 00:13:34,356 --> 00:13:37,359 - Co ty robisz? - Jest grupka pracowników budowy 232 00:13:37,400 --> 00:13:40,570 w magazynie, nie mają na sobie spodni i piją wodę sodową. 233 00:13:40,612 --> 00:13:43,156 Musisz to zobaczyć. Są nadzwyczajni. 234 00:13:51,289 --> 00:13:54,876 Dostawa kanapki dla pana Oscara Martineza. 235 00:13:57,462 --> 00:14:01,258 Ja jestem Oscar Martinez. 236 00:14:01,299 --> 00:14:04,886 To nie on! Wyjdź stąd! 237 00:14:07,013 --> 00:14:08,223 Co? 238 00:14:08,265 --> 00:14:10,308 Wiesz, że w pokoju przerw są pączki? 239 00:14:10,350 --> 00:14:11,351 Super! 240 00:14:12,811 --> 00:14:15,146 Naprawdę chciałbym to załatwić 241 00:14:15,188 --> 00:14:17,023 przed końcem obiadu. 242 00:14:17,065 --> 00:14:19,985 Nie bądź nachalny. To niegrzeczne, 243 00:14:20,235 --> 00:14:22,779 Phyllis! To dekoracja. 244 00:14:22,821 --> 00:14:25,240 - Nie, w środku jest wino. - Ale to dekoracja. 245 00:14:25,282 --> 00:14:26,616 - Czy to białe wino? - Nie. 246 00:14:26,658 --> 00:14:28,201 Hej ty, pomożesz mi? 247 00:14:28,243 --> 00:14:30,078 Nie dźgaj ludzi nożem. 248 00:14:33,373 --> 00:14:34,833 - Przynieś ją tu. - Już. 249 00:14:36,042 --> 00:14:38,211 Nie ma czasu na wyjaśnienia. 250 00:14:40,714 --> 00:14:43,216 - Dwight... - W sumie to jest czas. 251 00:14:43,258 --> 00:14:45,719 Gdy Angela dowiedziała się, że uwiodłeś jej męża 252 00:14:45,760 --> 00:14:47,637 zleciliśmy, żeby wybito ci kolana. 253 00:14:47,679 --> 00:14:51,099 - Boże! Zwariowaliście? - To ty zwariowałeś. 254 00:14:51,141 --> 00:14:54,477 W okolicy Scranton/Wilkes-Barre są miliony przystojnych facetów, 255 00:14:54,519 --> 00:14:57,105 a ty wybrałeś tego, który jest ojcem jej dzieci. 256 00:14:57,147 --> 00:14:59,649 - Nie wiem, o czym mówisz. - Nie kłam! 257 00:14:59,691 --> 00:15:03,028 Próbuję ocalić te cenne kolana, którymi się tak chełpisz! 258 00:15:03,069 --> 00:15:05,655 Chodźmy już stąd! Pewnie jest gdzieś za nami! 259 00:15:06,323 --> 00:15:08,199 Właściwie to jest na przeciwko! 260 00:15:08,241 --> 00:15:10,577 Zaczynajmy. Zrobię to. 261 00:15:10,619 --> 00:15:13,121 Może zwymotuję, ale zrobię to. 262 00:15:13,163 --> 00:15:17,208 Nie pozwolę ci na to. To mój człowiek z Dunder Mifflin. 263 00:15:17,250 --> 00:15:19,878 Przykro mi Dwight, ale chodż raz w moim głupim życiu, 264 00:15:19,919 --> 00:15:22,422 chcę zakończyć to, co zacząłem. 265 00:15:22,464 --> 00:15:24,257 Mam problemy z męskością, mam... 266 00:15:24,299 --> 00:15:26,176 - Przestań! - Mam! 267 00:15:26,217 --> 00:15:28,011 - Rozbroić! - Nie wiesz... 268 00:15:29,721 --> 00:15:32,057 Wzywam... 269 00:15:32,098 --> 00:15:34,017 I rozbrajam! Teraz! 270 00:15:34,893 --> 00:15:38,271 Nie Oscar, to przyjaciel! 271 00:15:40,106 --> 00:15:42,984 Klient to opony i hamulce Heymont. 272 00:15:43,026 --> 00:15:45,945 Są firmą rodzinną, ale nie pozwól, żeby cię to złagodziło. 273 00:15:45,987 --> 00:15:48,990 Dalej Pam. Wiem, że możesz zawalić. Widzę w tobie porażkę. 274 00:15:49,366 --> 00:15:53,119 Pamiętaj, że jesteś szumowiną i myślisz w ten sposób. 275 00:15:55,413 --> 00:15:59,626 Tu Pam Halpert. Dzwonię z Dunder Mifflin. 276 00:16:00,085 --> 00:16:01,878 Tak, wasz dostawca papieru. 277 00:16:01,920 --> 00:16:05,548 Chciałam tylko powiedzieć, 278 00:16:05,840 --> 00:16:09,427 że masz tak grubą matkę, że ludzie krzyczą do niej: "Cześć, Kool-Aid!" 279 00:16:09,469 --> 00:16:12,389 Twoja matka jest gruba! Tu Pam Halpert! 280 00:16:13,765 --> 00:16:15,850 - Czy coś powiedzieli? - Co powiedzieli? 281 00:16:15,892 --> 00:16:18,103 - Nie zrozumiałam. - Byli źli? 282 00:16:18,144 --> 00:16:21,064 Na pewno byli speszeni. 283 00:16:23,525 --> 00:16:24,818 Kurczę. 284 00:16:27,320 --> 00:16:30,407 Dunder Mifflin, mówi Erin. Tak, proszę. 285 00:16:33,410 --> 00:16:36,246 Zaraz to udokumentuję. 286 00:16:36,287 --> 00:16:39,541 Panie i panowie, właśnie straciliśmy klienta! 287 00:16:42,419 --> 00:16:44,295 Dobrze się spisałaś. 288 00:16:44,337 --> 00:16:46,214 Na razie, Heymont! 289 00:16:49,759 --> 00:16:52,470 Jeśli będziecie mnie gonić, będę biegł bardzo szybko. 290 00:16:52,512 --> 00:16:55,390 Jeśli mnie złapiecie, będę gryzł bardzo mocno. Zrozumiano? 291 00:16:55,890 --> 00:16:57,475 Żegnam, przyjaciele. 292 00:16:57,517 --> 00:16:59,853 - Co do cholery, Dwight? - Na razie, Trevor! 293 00:17:00,103 --> 00:17:01,604 Jesteś niereformowalny. 294 00:17:01,646 --> 00:17:04,023 Właśnie urtowałem ci życie. Nie ma za co. 295 00:17:07,235 --> 00:17:10,155 Zleciłeś, żeby uderzono mnie rurą! 296 00:17:10,196 --> 00:17:12,407 Zasługujesz na to wszystko! 297 00:17:12,449 --> 00:17:14,284 Przez ciebie mój mąż jest gejem! 298 00:17:15,452 --> 00:17:19,330 Zrobiłem coś złego i muszę teraz z tym żyć. 299 00:17:20,373 --> 00:17:23,543 Ale twój mąż jest gejem i był gejem gdy go poślubiłaś. 300 00:17:23,585 --> 00:17:24,753 Nie. 301 00:17:24,794 --> 00:17:26,212 Musisz się z tym pogodzić, 302 00:17:26,254 --> 00:17:29,340 bo będziesz złą i zagubiona z nie tego powodu. 303 00:17:29,382 --> 00:17:34,012 Jeśli chcesz mnie winić za wszystko, to proszę bardzo. 304 00:17:34,053 --> 00:17:36,055 Uderz mnie, pozwalam ci. Uderz mnie! 305 00:17:36,806 --> 00:17:38,600 Puścisz to czy nie? 306 00:17:38,641 --> 00:17:40,935 Część winy jest zdecydowanie twoja. 307 00:17:40,977 --> 00:17:43,146 - Angela, to ołowiana rura! - Boże! 308 00:17:44,105 --> 00:17:47,484 - Miałeś być moim przyjacielem! - Przepraszam! 309 00:17:52,781 --> 00:17:57,410 Nasza koronowa skarga jest z nami dzięki Pameli Halpert. 310 00:18:00,288 --> 00:18:03,792 Za obrażenie matkę klienta, która niedawno zmarła. 311 00:18:04,793 --> 00:18:06,127 Nie wiedziałam o tym. 312 00:18:06,169 --> 00:18:09,798 Kobietę, która całe życie walczyła z otyłością. 313 00:18:09,839 --> 00:18:11,466 Przykro mi. 314 00:18:11,508 --> 00:18:15,345 To okropne. 315 00:18:16,346 --> 00:18:19,390 Dalej, Pam! 316 00:18:19,432 --> 00:18:21,059 Udało ci się! 317 00:18:29,692 --> 00:18:34,197 Czuję się taka głupia. Codziennie siedzę obok niego. 318 00:18:35,573 --> 00:18:38,660 Nie jesteś głupia. Jazz jest głupi. 319 00:18:39,869 --> 00:18:45,041 Jazz jest głupi! Grajcie odpowiednie nuty! 320 00:18:45,083 --> 00:18:46,876 Wiem. 321 00:18:49,963 --> 00:18:52,215 Wszystko będzie dobrze. 322 00:18:59,722 --> 00:19:02,225 Nie lubię twojego kolegi Trevora. 323 00:19:02,267 --> 00:19:04,102 Też go nie lubię. 324 00:19:07,730 --> 00:19:09,357 A jednak go lubię. 325 00:19:15,822 --> 00:19:17,949 Jesteśmy na miejscu. 326 00:19:19,075 --> 00:19:20,577 Idelnie. 327 00:19:28,167 --> 00:19:30,753 Będziemy cię zastępować. 328 00:19:31,754 --> 00:19:34,966 Phyllis, co mówisz? Coś ci się śni? 329 00:19:35,925 --> 00:19:38,678 Fajnie było cię podenerwować. 330 00:19:39,470 --> 00:19:42,223 Naprawdę nabiliśmy ciebie w butelkę. 331 00:19:42,265 --> 00:19:45,059 Ale to zabawne. Już przestaniemy... 332 00:19:45,101 --> 00:19:47,979 Robić cię w bambuko! 333 00:19:48,021 --> 00:19:51,566 Wróćcie tylko do pierwszej części. Zastąpicie mnie? 334 00:19:51,608 --> 00:19:55,278 Oczywiście, że tak Jimmy. Uwielbiamy was. 335 00:19:55,320 --> 00:19:58,531 O Boże! Dziękuję. 336 00:19:59,407 --> 00:20:01,993 Artysta musi akceptować to, 337 00:20:02,035 --> 00:20:04,287 że nie można wszystkich zadowolić. 338 00:20:04,329 --> 00:20:07,123 - Bardzo źle malujesz! - Zamknij się i spadaj! 339 00:20:07,165 --> 00:20:10,084 Myślicie, że Kevin obchodzi to, co myślą o nim inni? 340 00:20:10,126 --> 00:20:12,295 Czy Creed lub Meredith? 341 00:20:13,087 --> 00:20:15,673 Boże, to są teraz dla mnie wzory. 342 00:20:16,966 --> 00:20:19,135 I chyba jest mi z tym dobrze. 343 00:20:23,723 --> 00:20:26,935 Skąd pochodzi gejostwo i jak się przenosi? 344 00:20:27,644 --> 00:20:30,563 To tendencyjne pytanie. 345 00:20:30,605 --> 00:20:33,066 Według pastora przenosi się przy karmieniu piersią. 346 00:20:34,150 --> 00:20:35,526 Tak powiedział? 347 00:20:35,568 --> 00:20:37,320 Nie zaprzeczył temu. 348 00:20:38,404 --> 00:20:41,824 Nie wiem czy to prawda. 349 00:20:42,408 --> 00:20:45,870 Jak to się nazywa, gdy dwóch mężczyzn splata penisy 350 00:20:45,912 --> 00:20:48,373 jak węże na bransoletce medycznej? 351 00:20:50,625 --> 00:20:53,461 Czy jest to Red Vine-ing? 352 00:20:53,878 --> 00:20:57,340 - Słyszeliśmy, że to Red Vine-ing. - Ludzie to robią. 353 00:20:58,633 --> 00:21:02,220 Gdzie geje mają pochwę? 354 00:21:03,513 --> 00:21:06,099 - Nie mają pochwy. - Co? 355 00:21:07,058 --> 00:21:10,353 Są po prostu mężczyznami. 356 00:21:11,020 --> 00:21:13,564 Gdy dwóch gejów uprawia seks, 357 00:21:13,606 --> 00:21:18,528 skąd wiedzą czyi penis otworzy się na penisa drugiej osoby?