1
00:00:11,520 --> 00:00:12,880
Najpierw mamy ton.
2
00:00:15,720 --> 00:00:17,200
Potem – frazę.
3
00:00:24,080 --> 00:00:26,280
A dalej – melodię.
4
00:00:30,920 --> 00:00:34,400
Beethoven skomponował to,
kiedy odkrył, że traci słuch.
5
00:00:35,640 --> 00:00:38,720
Przelał w to całą swoją złość,
6
00:00:39,560 --> 00:00:42,840
z której powstało piękno.
7
00:00:44,720 --> 00:00:46,320
Nudzę cię, Henry?
8
00:00:46,320 --> 00:00:48,240
To wszystko takie poważne.
9
00:00:48,880 --> 00:00:50,400
Zna pan coś ciekawszego?
10
00:00:51,320 --> 00:00:54,560
Wiem, co ci się spodoba.
Tak zwany diabelski akord.
11
00:00:54,560 --> 00:00:55,680
Co to takiego?
12
00:00:56,600 --> 00:01:00,960
W średniowieczu Kościół zakazał go
z obawy, że może przywołać diabła.
13
00:01:06,120 --> 00:01:07,760
Aż ciarki przechodzą, co?
14
00:01:07,760 --> 00:01:12,400
Właściwa nazwa to „tryton”,
ale w odpowiednim kontekście...
15
00:01:25,760 --> 00:01:27,400
Rety. A niech mnie.
16
00:01:29,200 --> 00:01:30,200
Co?
17
00:01:33,360 --> 00:01:34,720
Ktoś sobie żarty stroi?
18
00:01:48,880 --> 00:01:50,800
- Henry, odejdź od niego.
- Nich.
19
00:01:50,800 --> 00:01:52,080
- Co?
- Ode mnie.
20
00:01:52,080 --> 00:01:53,600
- Co?
- Jestem „oni”.
21
00:01:53,600 --> 00:01:55,840
- Kto?
- Pstro!
22
00:01:57,120 --> 00:01:59,240
Miło cię znów widzieć, młody.
23
00:01:59,880 --> 00:02:01,040
Wy się znacie?
24
00:02:01,040 --> 00:02:02,440
To mój tata.
25
00:02:02,440 --> 00:02:03,600
Nie zmyślaj.
26
00:02:03,600 --> 00:02:05,200
Widział pan moje nazwisko?
27
00:02:05,720 --> 00:02:07,080
Rzecz jasna.
28
00:02:07,080 --> 00:02:09,160
Jesteś Henry... Jak tam dalej?
29
00:02:10,320 --> 00:02:11,920
„Henry Erold”, o proszę.
30
00:02:11,920 --> 00:02:13,040
11.00: HENRY EROLD
31
00:02:13,040 --> 00:02:14,120
HEROLD
32
00:02:15,560 --> 00:02:17,640
Herold.
33
00:02:19,600 --> 00:02:22,160
On jest takim moim preludium.
34
00:02:22,160 --> 00:02:25,360
A jego występ właśnie się zakończył.
35
00:02:27,480 --> 00:02:28,840
Z kim mam do czynienia?
36
00:02:28,840 --> 00:02:33,640
Mój zapis nutowy brzmi „Maestro”.
37
00:02:33,640 --> 00:02:35,640
Ale czym ty jesteś?
38
00:02:35,640 --> 00:02:38,480
Niczym innym jak...
39
00:02:39,840 --> 00:02:41,520
muzyką.
40
00:02:43,800 --> 00:02:49,000
A pan, panie Timothy Drake,
jesteś geniuszem.
41
00:02:50,040 --> 00:02:51,080
Nie przesadzajmy.
42
00:02:51,080 --> 00:02:55,920
Jesteś pan
największym kompozytorem w historii.
43
00:02:57,160 --> 00:02:59,800
Zdolnym odnaleźć zaginiony akord.
44
00:02:59,800 --> 00:03:04,680
Jakież to więc smutne, Timothy,
45
00:03:05,960 --> 00:03:07,720
że zabrakło ci szczęścia.
46
00:03:08,320 --> 00:03:11,600
I wielka szansa nie nadeszła.
47
00:03:12,200 --> 00:03:13,200
Istotnie.
48
00:03:13,200 --> 00:03:15,800
To prawda. Zawsze byłem nierozumiany.
49
00:03:15,800 --> 00:03:22,640
Tyle melodii stłamszonych,
zduszonych w tobie.
50
00:03:23,920 --> 00:03:30,480
Wszystkie niewyśpiewane piosenki
nadal tam tkwią,
51
00:03:31,200 --> 00:03:38,000
oplątane wokół twojego
wciąż bijącego serca.
52
00:03:38,760 --> 00:03:44,920
Oplątane nieznośnie ciasno.
53
00:03:48,000 --> 00:03:50,560
Uwolnić je dla ciebie?
54
00:03:51,160 --> 00:03:53,800
Byłbym zobowiązany.
55
00:03:54,960 --> 00:03:59,480
Muzykę, proszę, Maestro.
56
00:04:40,640 --> 00:04:41,880
A teraz...
57
00:05:12,440 --> 00:05:15,760
DOKTOR WHO
58
00:05:16,760 --> 00:05:21,560
DIABELSKI AKORD
59
00:05:30,200 --> 00:05:31,680
Chciałabym zobaczyć
60
00:05:32,400 --> 00:05:37,880
Beatlesów nagrywających
ich pierwszą płytę.
61
00:05:41,680 --> 00:05:43,320
{\an8}- Poważnie?
- Sam spytałeś.
62
00:05:43,320 --> 00:05:45,120
{\an8}Tam bym się przeniosła.
63
00:05:45,120 --> 00:05:47,920
{\an8}Moja mama miała dziewczynę, Claire.
64
00:05:47,920 --> 00:05:50,320
{\an8}Uwielbiałam ją. Jarała się winylami.
65
00:05:50,320 --> 00:05:53,760
{\an8}Miała komplet płyt Beatlesów.
Codziennie ich słuchałyśmy.
66
00:05:53,760 --> 00:05:55,160
{\an8}Miałam dziesięć lat.
67
00:05:55,160 --> 00:05:59,880
{\an8}Mieliśmy Revolver, Biały Album...
Gdybym mogła wybierać, chciałabym być tam.
68
00:06:03,360 --> 00:06:08,200
{\an8}To jest absolutna... rewelacja.
69
00:06:08,200 --> 00:06:09,840
Mówisz poważnie?
70
00:06:09,840 --> 00:06:11,760
Wszyscy mówią: „Titanic”.
71
00:06:11,760 --> 00:06:13,720
Albo Mars. Albo Betlejem.
72
00:06:13,720 --> 00:06:15,880
A ty wybierasz Beatlesów!
73
00:06:15,880 --> 00:06:18,280
Czemu sam o tym nie pomyślałem?
74
00:06:18,280 --> 00:06:19,440
No to już!
75
00:06:23,680 --> 00:06:25,720
11 lutego 1963 roku.
76
00:06:25,720 --> 00:06:27,880
Bez kitu. Na serio?
77
00:06:29,680 --> 00:06:31,040
Czekaj, czekaj.
78
00:06:31,040 --> 00:06:34,240
Lata 60., a ja mam chodzić
w takich ciuchach?
79
00:06:37,160 --> 00:06:38,880
Słuszna uwaga.
80
00:06:38,880 --> 00:06:40,560
Kozaczki ci znajdę.
81
00:06:40,560 --> 00:06:42,640
- Mam eyeliner!
- Eyeliner!
82
00:06:42,640 --> 00:06:45,600
Chcę włosy w ul!
83
00:06:45,600 --> 00:06:47,560
Peruk ci u nas dostatek!
84
00:07:11,200 --> 00:07:13,280
{\an8}TELEFON PUBLICZNY
85
00:07:13,280 --> 00:07:16,040
{\an8}Rok sześćdziesiąty trzeci.
86
00:07:18,160 --> 00:07:19,440
Ale numer!
87
00:07:20,040 --> 00:07:21,560
Jak na okładce płyty!
88
00:07:22,240 --> 00:07:24,040
Ale mi zrobiłeś prezent!
89
00:07:24,040 --> 00:07:26,840
- Patrz na auta.
- Weź przestań!
90
00:07:35,600 --> 00:07:37,840
Abbey Road Studios!
91
00:07:37,840 --> 00:07:39,440
Jeszcze się tak nie nazywa.
92
00:07:39,440 --> 00:07:45,280
Na razie, w 1963, nagrywają pod szyldem
Studiów Nagraniowych EMI.
93
00:07:49,480 --> 00:07:52,640
Jak tam wejdziemy?
Nie spytają, kim jesteśmy?
94
00:07:56,280 --> 00:07:59,520
Cześć, Janet nas przysłała.
Możesz zrobić sobie przerwę.
95
00:07:59,520 --> 00:08:03,280
Dziękuję. Bardzo ładnie z waszej strony.
96
00:08:04,640 --> 00:08:08,160
Wszędzie jest jakaś Janet.
A herbatka zawsze spoko.
97
00:08:08,160 --> 00:08:09,240
Genialne.
98
00:08:11,840 --> 00:08:13,600
STUDIO NAGRAŃ
99
00:08:15,000 --> 00:08:16,360
Dzień dobry.
100
00:08:16,360 --> 00:08:17,440
Może herbatki?
101
00:08:19,080 --> 00:08:21,320
Tylko mocnej. Dwie łyżeczki cukru.
102
00:08:22,920 --> 00:08:24,080
Chłopaki, chcecie?
103
00:08:24,080 --> 00:08:27,000
Na razie dzięki.
Może później coś mocniejszego.
104
00:08:27,000 --> 00:08:29,040
- Co nie, John?
- Tak mi mów, Paul.
105
00:08:29,040 --> 00:08:33,320
- Ja chcę się tylko wyspać.
- Graj tak dalej, to wszyscy się kimniemy.
106
00:08:33,840 --> 00:08:35,360
Jeszcze raz od początku.
107
00:08:35,360 --> 00:08:38,000
A w refren wchodźcie bez tych ozdobników.
108
00:08:38,000 --> 00:08:39,320
Rozkaz, szefie.
109
00:08:39,320 --> 00:08:42,640
Żwawo, George.
Bierzemy tylko siedem funtów za dzień.
110
00:08:43,960 --> 00:08:45,240
- Powodzenia.
- Dzięki.
111
00:08:47,800 --> 00:08:49,440
I nagrywamy.
112
00:08:49,440 --> 00:08:51,760
Trzy, dwa, jeden.
113
00:08:51,760 --> 00:08:53,160
Pieska mam
114
00:08:53,160 --> 00:08:54,440
Zwie się Fred
115
00:08:54,440 --> 00:08:56,120
Ma cztery nogi
116
00:08:56,120 --> 00:08:57,480
A ja – dwie
117
00:08:57,480 --> 00:08:59,160
Kocham go
118
00:08:59,160 --> 00:09:00,760
On kocha mnie
119
00:09:00,760 --> 00:09:02,280
Lubię psy
120
00:09:02,280 --> 00:09:03,600
A kotów nie
121
00:09:03,600 --> 00:09:06,680
Mój psiak, mój psiak
122
00:09:06,680 --> 00:09:08,240
Pieska mam
123
00:09:08,240 --> 00:09:09,720
I kocham go
124
00:09:09,720 --> 00:09:10,800
To pies jest mój
125
00:09:10,800 --> 00:09:12,440
A nie twój
126
00:09:12,440 --> 00:09:15,480
Jak chcesz psa
To sobie kup
127
00:09:24,320 --> 00:09:26,560
Nie przeszkadzaj sobie. Ja z herbatką.
128
00:09:26,560 --> 00:09:27,640
No dobra.
129
00:09:28,520 --> 00:09:30,360
Lecimy od drugiego refrenu.
130
00:09:30,360 --> 00:09:32,280
Ostatnie cztery takty.
131
00:09:32,280 --> 00:09:33,720
Powodzenia, Cillo.
132
00:09:33,720 --> 00:09:35,080
Nie zawiedź mnie.
133
00:09:35,080 --> 00:09:36,880
Trzy, dwa i raz.
134
00:09:36,880 --> 00:09:38,480
Kocham cię
135
00:09:38,480 --> 00:09:40,040
Ty mnie też
136
00:09:40,040 --> 00:09:41,640
Nie wiedziałeś?
137
00:09:41,640 --> 00:09:44,000
Teraz już wiesz
138
00:09:44,000 --> 00:09:46,120
Bo kochasz mnie
139
00:09:46,120 --> 00:09:48,960
A ciebie – ja
140
00:09:48,960 --> 00:09:50,320
To szczęście jest
141
00:09:50,320 --> 00:09:51,400
Tak myślę
142
00:09:51,400 --> 00:09:53,480
Chyba
143
00:09:54,840 --> 00:09:56,720
Oj, Cillo.
144
00:09:59,640 --> 00:10:00,800
Nas tu nie ma.
145
00:10:02,520 --> 00:10:04,680
Nagrywamy, proszę.
146
00:10:20,840 --> 00:10:21,880
Spójrz na nich.
147
00:10:23,520 --> 00:10:25,040
Wszystko straciło wyraz.
148
00:10:25,960 --> 00:10:28,520
Nikt nie nuci, nie pogwizduje,
149
00:10:28,520 --> 00:10:30,000
nie wystukuje rytmu.
150
00:10:30,000 --> 00:10:31,440
Nie rozumiem.
151
00:10:32,200 --> 00:10:33,200
Muzyka to nie...
152
00:10:34,360 --> 00:10:37,720
Nie można jej ukraść ani zniszczyć.
Jest czymś naturalnym.
153
00:10:37,720 --> 00:10:40,800
Muzyka to wiatr szumiący w drzewach.
154
00:10:40,800 --> 00:10:42,560
Dźwięk eoliczny.
155
00:10:43,080 --> 00:10:47,720
Muzyka to najwyższa forma myśli.
Jeśli ją zabrać...
156
00:10:47,720 --> 00:10:49,120
GROŹBY CHRUSZCZOWA
157
00:10:49,120 --> 00:10:51,320
Grozi Finlandii? To się nie wydarzyło.
158
00:10:54,000 --> 00:10:56,600
Brak muzyki wszystko zmieni.
159
00:10:57,200 --> 00:10:59,560
Ludzkość pójdzie inną drogą.
160
00:10:59,560 --> 00:11:01,240
To co robimy?
161
00:11:01,240 --> 00:11:03,320
Twój jest Lennon, mój – McCartney.
162
00:11:03,320 --> 00:11:05,760
Dowiedz się, co i kiedy tu zaszło.
163
00:11:07,120 --> 00:11:09,280
Dwie filiżanki herbaty, złociutcy.
164
00:11:09,280 --> 00:11:11,160
Należy się pół korony.
165
00:11:11,160 --> 00:11:12,640
Ile?
166
00:11:12,640 --> 00:11:14,400
- Co za zdzierstwo.
- Skandal.
167
00:11:14,400 --> 00:11:16,120
Nie chcesz, nie pij.
168
00:11:16,640 --> 00:11:18,520
Rozbój w biały dzień.
169
00:11:19,400 --> 00:11:23,200
A pewnie. Jestem jak Margaret Lockwood
w Niedobrej pani.
170
00:11:23,200 --> 00:11:24,800
To była rasowa kobieta.
171
00:11:25,480 --> 00:11:26,760
Posągowa.
172
00:11:26,760 --> 00:11:28,440
Zaczekaj, Paul.
173
00:11:29,360 --> 00:11:30,800
Można prosić na słówko?
174
00:11:30,800 --> 00:11:33,560
Mam dla ciebie herbatę.
Jestem od pana Epsteina.
175
00:11:34,760 --> 00:11:36,000
No więc tak...
176
00:11:36,600 --> 00:11:39,560
Ty piszesz piosenki dla zespołu?
177
00:11:40,320 --> 00:11:41,840
Ale nie są dobre, co?
178
00:11:45,160 --> 00:11:46,440
No nie.
179
00:11:46,440 --> 00:11:47,520
Świetnie.
180
00:11:48,360 --> 00:11:50,200
I tak ma być, brachu.
181
00:11:50,720 --> 00:11:53,720
Minęły czasy
walców, fandang i całej reszty.
182
00:11:53,720 --> 00:11:55,680
Ale walce przecież istniały.
183
00:11:55,680 --> 00:11:57,560
Kiedy o nich zapomniano?
184
00:11:58,360 --> 00:12:01,280
Nie wiem. W latach 20.? 30.?
185
00:12:01,280 --> 00:12:03,200
Jak to się stało?
186
00:12:04,320 --> 00:12:05,920
Zmądrzeliśmy.
187
00:12:07,000 --> 00:12:09,320
A my załapaliśmy się na ostatki.
188
00:12:10,160 --> 00:12:12,200
Wpadnie trochę grosza za chałturę
189
00:12:12,200 --> 00:12:14,400
i rozejrzę się za porządną pracą.
190
00:12:14,400 --> 00:12:17,280
Śpiewanie to żenujące zajęcie.
191
00:12:17,280 --> 00:12:21,040
Skończę tylko tę płytę,
wrócę do Liverpoolu i cześć pieśni.
192
00:12:21,720 --> 00:12:22,920
Nie możesz.
193
00:12:23,760 --> 00:12:24,760
Potrzebujemy cię.
194
00:12:24,760 --> 00:12:27,400
Mnie? Do niczego się nie nadaję.
195
00:12:29,200 --> 00:12:30,400
Słuchaj, Paul,
196
00:12:30,920 --> 00:12:33,160
jak się tak nad tym zastanowić,
197
00:12:34,000 --> 00:12:38,600
nie uważasz,
że gdzieś tam istnieją lepsze piosenki?
198
00:12:38,600 --> 00:12:41,840
Takie, które sprawiają, że unosisz się,
199
00:12:41,840 --> 00:12:45,120
rozpadasz i rozpościerasz skrzydła.
200
00:12:46,120 --> 00:12:51,840
Ukryte skrzętnie i drzemiące
gdzieś na peryferiach wyobraźni?
201
00:12:56,040 --> 00:12:57,680
Skąd możesz to wiedzieć?
202
00:12:58,400 --> 00:13:00,200
Ja chcę tylko wrócić do domu.
203
00:13:02,720 --> 00:13:04,040
Zapomnieć o tym życiu.
204
00:13:05,800 --> 00:13:08,760
Napić się herbaty
i położyć się obok swojej kobiety.
205
00:13:10,240 --> 00:13:11,400
Tylko tyle.
206
00:13:18,120 --> 00:13:20,080
Tylko dlaczego budzę się, płacząc?
207
00:13:20,800 --> 00:13:24,440
Czasem, w środku nocy,
pojawia się ta myśl.
208
00:13:25,200 --> 00:13:29,800
Jest gdzieś bardzo daleko,
ale wiem, że to dźwięk.
209
00:13:30,680 --> 00:13:31,960
Pojedynczy dźwięk.
210
00:13:33,120 --> 00:13:34,360
A potem drugi.
211
00:13:34,880 --> 00:13:37,720
Trzeci, czwarty i piąty.
212
00:13:38,760 --> 00:13:43,600
Kiedy je poskładać w całość,
powstaje najwspanialsze ze zjawisk.
213
00:13:45,520 --> 00:13:50,000
Najpierw G, potem E.
214
00:13:51,480 --> 00:13:53,040
I może znów G, dwa razy.
215
00:13:54,640 --> 00:13:55,640
No i C.
216
00:13:59,400 --> 00:14:03,000
Gdy dodać do tego słowa,
takie płynące z serca...
217
00:14:05,080 --> 00:14:10,560
Kocham cię jak nikt
218
00:14:45,160 --> 00:14:46,640
Nie mam na to czasu.
219
00:14:48,560 --> 00:14:50,560
Wiesz, co myślę o twoich teoriach?
220
00:14:50,560 --> 00:14:53,240
Są obrzydliwe. Tak jak i ty.
221
00:15:00,720 --> 00:15:02,200
Co to, do diabła, było?
222
00:15:03,440 --> 00:15:05,280
Dobrze, Vinnie. Powolutku.
223
00:15:05,280 --> 00:15:08,560
Zamontujcie to na dachu,
jakby było z porcelany.
224
00:15:08,560 --> 00:15:11,040
Uwaga na ścianę, chłopaki.
225
00:15:11,040 --> 00:15:13,280
Chodźmy na górę.
226
00:15:15,120 --> 00:15:19,200
Tak sobie myślę, że bez muzyki
nie ma pewnie i tańca.
227
00:15:19,200 --> 00:15:20,800
Nikt już nie tańczy.
228
00:15:20,800 --> 00:15:22,320
Można tańczyć bez muzyki?
229
00:15:22,320 --> 00:15:24,160
Można, ale chciałabyś?
230
00:15:24,160 --> 00:15:27,560
Pomyśl tylko, Ruby.
Nie ma już piosenek o miłości.
231
00:15:27,560 --> 00:15:28,640
O mój Boże!
232
00:15:28,640 --> 00:15:31,480
Świat bez piosenek o miłości.
233
00:15:34,480 --> 00:15:36,080
Londyn miniony!
234
00:15:36,080 --> 00:15:38,880
Smog? Myślałam,
że pozbyli się go w latach 50.
235
00:15:38,880 --> 00:15:43,080
W grudniu 1962
mieliśmy potężny smog, ale to?
236
00:15:43,720 --> 00:15:45,280
To jakieś zamroczenie.
237
00:15:46,040 --> 00:15:47,840
Mrok zasnuwa świat.
238
00:15:47,840 --> 00:15:50,200
Tam mieszkam.
239
00:15:50,200 --> 00:15:51,960
- Co takiego?
- O tam.
240
00:15:51,960 --> 00:15:53,520
- Jak to?
- Na Shoreditch.
241
00:15:53,520 --> 00:15:54,680
Tam teraz jestem.
242
00:15:54,680 --> 00:15:56,480
Poproszę jakieś wyjaśnienie.
243
00:15:56,480 --> 00:15:59,720
W przeszłości, w tej chwili,
mieszkam na Totter's Lane.
244
00:16:00,520 --> 00:16:03,040
W 1963 zaparkowałem TARDIS na złomowisku.
245
00:16:03,040 --> 00:16:05,920
- Tam sobie żyję z wnuczką, Susan.
- Co...?
246
00:16:07,160 --> 00:16:09,200
- W porządku?
- Z twoim kim?
247
00:16:09,200 --> 00:16:10,440
- Z wnuczką.
- Susan?
248
00:16:10,440 --> 00:16:13,480
Moglibyśmy mnie odwiedzić,
ale wiesz, linie czasowe.
249
00:16:13,480 --> 00:16:15,720
- To ty masz dzieci?
- Miałem.
250
00:16:15,720 --> 00:16:19,200
Będę miał.
U Władców Czasu to nie takie proste.
251
00:16:19,200 --> 00:16:20,720
Dobra, ale masz wnuczkę?
252
00:16:20,720 --> 00:16:23,280
Teraz? Dziś? W naszym czasie? Moim czasie?
253
00:16:23,840 --> 00:16:25,400
- Gdzie ona jest?
- Nie wiem.
254
00:16:27,320 --> 00:16:28,480
Jak to nie wiesz?
255
00:16:29,160 --> 00:16:30,640
Władców Czasu wymordowano.
256
00:16:31,160 --> 00:16:35,680
Eksterminacja objęła czasoprzestrzeń
niczym wielki wybuch. Może dosięgła i ją.
257
00:16:35,680 --> 00:16:37,520
Doktorze...
258
00:16:45,440 --> 00:16:46,440
Gotowe, doktorku.
259
00:16:46,440 --> 00:16:48,120
Vinnie!
260
00:16:48,120 --> 00:16:49,800
Dzięki serdeczne.
261
00:16:50,520 --> 00:16:54,000
Proszę. Do wieczora
wszyscy będziecie pogwizdywać.
262
00:16:54,000 --> 00:16:58,040
Nie znoszę pogwizdywania.
Tych wszystkich obmierzłych melodyjek.
263
00:16:58,040 --> 00:16:59,240
Jak chcesz.
264
00:17:06,680 --> 00:17:08,000
W twoje dłonie, nutko.
265
00:17:09,360 --> 00:17:10,840
Nie, nie. Ja...
266
00:17:11,520 --> 00:17:12,840
Nie jestem w tym dobra.
267
00:17:12,840 --> 00:17:15,200
Bzdura, sam widziałem.
268
00:17:15,200 --> 00:17:18,840
23 grudnia. King's Arms.
Zaczęłaś od „One More Sleep”.
269
00:17:22,120 --> 00:17:23,640
Nie wierzę, byłeś tam.
270
00:17:24,160 --> 00:17:26,520
Twój motyw przewodni to Święta, co?
271
00:17:26,520 --> 00:17:28,480
Zagraj tak jak wtedy.
272
00:17:30,240 --> 00:17:31,240
Ale po co?
273
00:17:31,240 --> 00:17:34,440
W tym punkcie czasu
jesteś jedyną muzyką na świecie.
274
00:17:34,440 --> 00:17:37,240
Zobaczmy, co się stanie,
kiedy muzyka wróci.
275
00:17:39,040 --> 00:17:41,040
Wcale nie czuję presji.
276
00:17:43,480 --> 00:17:44,480
No to dobrze.
277
00:17:45,320 --> 00:17:50,000
Ułożyłam to dla przyjaciółki, Trudy,
kiedy jedna dziewczyna złamała jej serce.
278
00:20:01,760 --> 00:20:03,080
Nie!
279
00:20:04,320 --> 00:20:05,680
Nie!
280
00:20:29,800 --> 00:20:31,720
Ktoś mnie wzywał?
281
00:20:33,760 --> 00:20:35,320
To był Chichot!
282
00:20:39,240 --> 00:20:41,120
- Kryj się!
- Co takiego?
283
00:20:41,120 --> 00:20:42,360
Musimy się schować!
284
00:20:42,360 --> 00:20:43,520
Ty się nie chowasz!
285
00:20:45,880 --> 00:20:47,280
Tej walki nie wygram.
286
00:20:49,960 --> 00:20:50,960
Dobra.
287
00:20:56,760 --> 00:20:59,840
Coś mi tu grało!
288
00:21:08,800 --> 00:21:10,240
BIURO
289
00:21:17,800 --> 00:21:23,640
Gdzieżeś ty?
290
00:21:26,440 --> 00:21:30,480
Kto grał na pianinie?
291
00:21:31,720 --> 00:21:36,760
Chór pradawnych pieśni opiewa mnie jako
292
00:21:38,400 --> 00:21:40,560
Maestro.
293
00:21:40,560 --> 00:21:42,760
A kimże...
294
00:21:45,040 --> 00:21:47,240
jesteś ty?
295
00:21:48,000 --> 00:21:51,760
Bo ktoś tu zaprosił muzykę.
296
00:21:54,920 --> 00:21:56,880
A muzyka...
297
00:21:59,000 --> 00:22:02,000
należy do mnie!
298
00:22:21,440 --> 00:22:22,520
Co?
299
00:23:19,120 --> 00:23:22,080
Dźwięk i obraz.
300
00:23:40,720 --> 00:23:42,200
Muzyka.
301
00:24:08,760 --> 00:24:10,640
Ten ktoś wyskoczył z pianina?
302
00:24:10,640 --> 00:24:12,320
Jak można wejść do pianina?
303
00:24:12,320 --> 00:24:16,200
- Pianino nie mogłoby działać.
- Już, już, już.
304
00:24:18,800 --> 00:24:19,920
Nie uspokajasz.
305
00:24:21,160 --> 00:24:25,080
To musi być ktoś z Panteonu.
306
00:24:25,960 --> 00:24:27,840
O Boże.
307
00:24:29,000 --> 00:24:30,840
Ruby...
308
00:24:34,080 --> 00:24:38,480
poza tym wszechświatem
istnieją potężne siły.
309
00:24:39,400 --> 00:24:42,360
Kiedy się poznaliśmy,
mówiłem ci o Zabawkarzu.
310
00:24:42,360 --> 00:24:45,640
Pokonanie go
wymagało ogromnego poświęcenia.
311
00:24:46,160 --> 00:24:48,120
- Rozerwało mnie na pół.
- Ale żyjesz.
312
00:24:48,120 --> 00:24:50,960
Musiałem dosłownie wyjść z siebie.
313
00:24:50,960 --> 00:24:53,520
Drugi raz tego nie przeżyję.
314
00:25:05,680 --> 00:25:09,680
Zabawkarz powiedział...
315
00:25:10,880 --> 00:25:11,880
Ostrzegł mnie.
316
00:25:11,880 --> 00:25:14,800
Powiedział: „Moje legiony nadchodzą”.
317
00:25:17,640 --> 00:25:19,720
Ale uciszyłeś wszystko śrubokrętem.
318
00:25:19,720 --> 00:25:20,960
- Udało się?
- Tak.
319
00:25:20,960 --> 00:25:23,720
Jeden trik.
Na więcej nie licz w walce z bogami.
320
00:25:23,720 --> 00:25:25,760
- To co teraz?
- Nie wiem.
321
00:25:25,760 --> 00:25:27,600
W tym cały problem, Ruby.
322
00:25:27,600 --> 00:25:29,760
- Nie wiem.
- Ale ty zawsze wiesz.
323
00:25:29,760 --> 00:25:30,840
Właśnie nie.
324
00:25:31,640 --> 00:25:34,040
Wtedy mi się poszczęściło. W piłeczce.
325
00:25:34,040 --> 00:25:35,800
Jeden trik. I tyle.
326
00:25:36,760 --> 00:25:39,720
A to coś kradnie muzykę.
327
00:25:39,720 --> 00:25:42,600
Jak to w ogóle...?
328
00:25:47,000 --> 00:25:48,080
Przepraszam.
329
00:25:50,240 --> 00:25:53,040
To istoty tak potężne,
330
00:25:53,880 --> 00:25:56,280
że mogą pchnąć nasz świat w niebyt.
331
00:25:58,680 --> 00:25:59,680
Doktorze.
332
00:26:01,920 --> 00:26:04,920
Wiem, że jesteś mądry. Naprawdę to wiem.
333
00:26:05,480 --> 00:26:06,960
Ale muszę cię oświecić.
334
00:26:08,280 --> 00:26:12,360
Świat nie skończył się w 1963 roku.
335
00:26:13,320 --> 00:26:15,040
- Jasne.
- Nie, naprawdę.
336
00:26:15,040 --> 00:26:17,080
Ja jestem żywym dowodem.
337
00:26:17,080 --> 00:26:21,640
Rocznik 2004, wychowałam się
na muzyce Beyoncé, Sama Fendera,
338
00:26:21,640 --> 00:26:25,000
na programach tanecznych,
pokazach stepowania, rave'ach...
339
00:26:25,000 --> 00:26:28,440
W Święta moja mam śpiewa babci
„Danny Boy”, kiedy się upije.
340
00:26:28,440 --> 00:26:30,400
Nie rozumiesz?
341
00:26:32,160 --> 00:26:34,600
Muzyka istnieje.
342
00:26:39,320 --> 00:26:40,520
Chodź ze mną.
343
00:26:45,640 --> 00:26:47,320
Jaki czas jest u ciebie?
344
00:26:47,320 --> 00:26:48,560
Z kiedy jesteś?
345
00:26:48,560 --> 00:26:49,920
Czerwiec 2024?
346
00:26:50,920 --> 00:26:54,040
Łatwo się pogubić, ale chyba tak.
Czerwiec? Lipiec?
347
00:27:00,960 --> 00:27:02,680
Udało się? Wróciliśmy?
348
00:27:02,680 --> 00:27:04,520
Do 2024. Jesteś w domu.
349
00:27:48,000 --> 00:27:49,640
Temu właśnie chcemy zapobiec.
350
00:27:54,320 --> 00:27:56,960
To nie jest prawdziwe.
351
00:27:56,960 --> 00:28:01,520
- To... rzeczywistość równoległa.
- To twój świat.
352
00:28:02,640 --> 00:28:05,800
Tak wygląda, gdy plan Maestro się powiódł.
353
00:28:12,560 --> 00:28:13,920
A moja mama?
354
00:28:21,640 --> 00:28:25,800
Przypuszczam, że bez muzyki
ludzkość zgorzkniała.
355
00:28:26,720 --> 00:28:31,000
Nie mogąc wyrazić bólu złamanego serca,
ludzie rzucili się w wir wojny.
356
00:28:35,640 --> 00:28:37,400
To dlaczego wciąż żyję?
357
00:28:40,880 --> 00:28:42,480
Dlaczego nie zniknęłam?
358
00:28:42,480 --> 00:28:43,840
Bo jesteś ze mną.
359
00:29:14,880 --> 00:29:18,240
Maestro, jestem Doktor.
360
00:29:19,560 --> 00:29:22,360
Wtedy, w 1963, to byłeś ty, prawda?
361
00:29:22,360 --> 00:29:23,720
Misiaczku.
362
00:29:24,800 --> 00:29:29,000
Przeskakujesz sobie między epokami
363
00:29:29,000 --> 00:29:32,440
zupełnie jak Pan Czasu,
364
00:29:33,200 --> 00:29:37,800
który uwięził mojego ojca w soli.
365
00:29:37,800 --> 00:29:39,760
- Czy tak?
- Dziecko Zabawkarza?
366
00:29:44,240 --> 00:29:46,400
Winniśmy ci wdzięczność, doktorze.
367
00:29:47,120 --> 00:29:51,360
Tatuś był dla mnie bardzo niedobry.
368
00:29:54,360 --> 00:29:56,640
Tatuś podły był
369
00:29:56,640 --> 00:29:58,320
I dawał mi w kość
370
00:29:58,320 --> 00:29:59,960
Tatusiował mi
371
00:29:59,960 --> 00:30:01,400
Każdy miałby dość
372
00:30:02,320 --> 00:30:06,160
Skoro on był żywą grą,
to ty musisz być wcieleniem muzyki.
373
00:30:08,120 --> 00:30:11,320
Jaki w tym wszystkim sens?
Po co niszczyć świat?
374
00:30:11,320 --> 00:30:15,000
Muzyka przepadła. Co ci to dało?
375
00:30:15,000 --> 00:30:17,440
Nie przepadła!
376
00:30:17,440 --> 00:30:19,920
Złotko, cicho sza!
377
00:30:29,040 --> 00:30:33,920
Odgłos zimy nuklearnej.
378
00:30:34,960 --> 00:30:37,880
Najczystsza forma muzyki.
379
00:30:38,480 --> 00:30:40,000
Dźwięk eoliczny.
380
00:30:40,000 --> 00:30:42,160
Muzyka bez udziału ludzi.
381
00:30:42,920 --> 00:30:48,600
Karmię się każdą niewyśpiewaną piosenką.
382
00:30:48,600 --> 00:30:51,880
Cały czas rosnę w siłę.
383
00:30:51,880 --> 00:30:58,000
Aż będę w stanie sięgnąć
i wykraść muzykę sfer.
384
00:30:59,560 --> 00:31:02,960
A wtedy wszechświat się zatrzyma.
385
00:31:04,040 --> 00:31:08,520
Zapłacze rzewnie w skali molowej.
386
00:31:08,520 --> 00:31:12,320
Dźwięk eoliczny
otaczający wszystek stworzenia.
387
00:31:12,840 --> 00:31:17,440
Tenże lament
stanie się moją wspaniałą symfonią.
388
00:31:18,280 --> 00:31:20,160
Na pustej scenie.
389
00:31:21,240 --> 00:31:23,040
Preferuję występy solowe.
390
00:31:23,040 --> 00:31:24,880
Jak udało ci się tu dostać?
391
00:31:27,200 --> 00:31:28,760
Tego ci nie zdradzę, kocie.
392
00:31:28,760 --> 00:31:30,600
Nie, kiciu!
393
00:31:30,600 --> 00:31:33,120
Twój ojciec ustalił zasady fair play!
394
00:31:33,120 --> 00:31:35,920
Jest, jaki jest, ale nigdy nie oszukuje!
395
00:31:36,800 --> 00:31:38,560
Mam więc prawo wiedzieć.
396
00:31:39,960 --> 00:31:41,320
Geniusz to sprawił.
397
00:31:41,960 --> 00:31:46,760
Śmieszny człowieczek,
który znalazł zaginiony akord.
398
00:31:49,640 --> 00:31:52,760
To znaczy,
że inne połączenie dźwięków cię wypędzi?
399
00:31:52,760 --> 00:31:56,040
„Geniusz”, mówię.
400
00:31:57,880 --> 00:31:59,480
Może i jesteś bystry.
401
00:32:00,000 --> 00:32:01,160
I apetyczny.
402
00:32:01,160 --> 00:32:02,360
I...
403
00:32:04,040 --> 00:32:05,200
„czaso-maso”.
404
00:32:06,880 --> 00:32:08,280
Ale geniusz?
405
00:32:08,280 --> 00:32:10,080
Skarbeńku, nie sądzę.
406
00:32:13,360 --> 00:32:14,360
Co robisz?
407
00:32:14,360 --> 00:32:17,160
Wszystko rezonuje, Doktorze złoty.
408
00:32:17,160 --> 00:32:18,920
Każdy atom brzmi.
409
00:32:18,920 --> 00:32:23,400
A wszystko, co melodię wygrywa,
należy do mnie.
410
00:32:25,280 --> 00:32:26,560
Wtóruj mi, Doktorze.
411
00:32:28,440 --> 00:32:30,600
Wszyscy!
412
00:32:34,160 --> 00:32:37,040
- Co się dzie...?
- Maestro!
413
00:32:37,040 --> 00:32:39,080
Kontroluje TARDIS.
414
00:32:39,960 --> 00:32:41,720
Na to zgody nie będzie.
415
00:32:41,720 --> 00:32:43,240
Nigdy!
416
00:32:44,200 --> 00:32:45,440
Ruby!
417
00:32:48,920 --> 00:32:50,600
- Lecimy?
- Startujemy.
418
00:32:52,200 --> 00:32:55,880
Mogę jedynie
zabrać nas z powrotem do 1963.
419
00:33:02,440 --> 00:33:03,560
Gdzie Maestro?
420
00:33:05,080 --> 00:33:06,080
Komponuje.
421
00:33:07,120 --> 00:33:08,920
To może być zabójczy utwór.
422
00:33:10,800 --> 00:33:12,160
Przepraszam.
423
00:33:14,400 --> 00:33:15,560
Nie gniewaj się.
424
00:33:20,080 --> 00:33:21,200
Dobrze, dalej.
425
00:33:21,200 --> 00:33:22,760
Chodź, chodź.
426
00:33:30,640 --> 00:33:31,760
Dziwne.
427
00:33:33,000 --> 00:33:34,800
- Zepsułeś?
- Nie.
428
00:33:36,000 --> 00:33:37,920
To coś innego.
429
00:33:39,160 --> 00:33:40,280
Dobra.
430
00:33:41,440 --> 00:33:42,440
Jasne.
431
00:33:54,440 --> 00:33:58,720
Jeśli nagramy właściwą melodię
na śrubokręt, będziemy mieć broń.
432
00:33:58,720 --> 00:33:59,640
Tak właśnie.
433
00:33:59,640 --> 00:34:01,160
- Ty nie.
- No tak.
434
00:34:01,160 --> 00:34:02,880
Szukamy Dźwięków Wygnania.
435
00:34:05,200 --> 00:34:07,000
Gitara Johna Lennona!
436
00:34:07,000 --> 00:34:08,720
I to jest dobry początek.
437
00:34:10,000 --> 00:34:12,400
Do tego nie trzeba przypadkiem geniusza?
438
00:34:12,400 --> 00:34:14,960
Bez urazy. Muzycznego, w sensie.
439
00:34:14,960 --> 00:34:16,840
Czasem geniusz to ciężka praca.
440
00:34:16,840 --> 00:34:18,320
Tak?
441
00:34:18,320 --> 00:34:20,600
Teraz znaleźć właściwe dźwięki.
442
00:34:22,240 --> 00:34:23,240
Poczekaj.
443
00:34:25,240 --> 00:34:28,960
{\an8}Spośród 66 miliardów tryliardów dźwięków...
444
00:34:28,960 --> 00:34:30,200
Nie, naprawdę.
445
00:34:31,480 --> 00:34:34,760
Słyszysz muzykę?
446
00:34:40,320 --> 00:34:41,720
O nie! Doktorze!
447
00:34:41,720 --> 00:34:43,200
To jednak diegetyczne.
448
00:34:43,200 --> 00:34:44,560
Nie, zostaw...
449
00:34:48,120 --> 00:34:49,520
Doktorze!
450
00:34:49,520 --> 00:34:52,000
Nie, nie, nie!
451
00:34:58,840 --> 00:35:00,480
Doktorze!
452
00:35:00,480 --> 00:35:03,280
Czekaj! Nie!
453
00:35:13,640 --> 00:35:17,040
Opuść ją!
454
00:35:28,640 --> 00:35:31,160
Drugi raz się na to nie złapię, pysiu!
455
00:35:31,160 --> 00:35:32,560
Więc walcz ze mną!
456
00:35:33,320 --> 00:35:34,440
A ją zostaw.
457
00:35:34,440 --> 00:35:41,280
Ale tylko w jej sercu
zachowała się jeszcze muzyka!
458
00:35:43,840 --> 00:35:49,520
Wygrywanie miłosnych kawałków
nieszczęśliwie zakochanym lesbijkom
459
00:35:49,520 --> 00:35:53,800
wybitnie pobudza mój apetyt
460
00:35:54,400 --> 00:35:56,760
na te przepyszne piosenki.
461
00:35:56,760 --> 00:35:59,880
Wypuść mnie!
462
00:36:01,920 --> 00:36:05,160
Właśnie tak, ślicznotko! Śpiewaj!
463
00:36:10,240 --> 00:36:11,560
Maestro.
464
00:36:12,400 --> 00:36:14,320
Proszę cię tylko...
465
00:36:16,960 --> 00:36:18,160
Co?
466
00:36:22,720 --> 00:36:23,960
Tak nie wolno.
467
00:36:23,960 --> 00:36:25,720
O czym ty mówisz?
468
00:36:25,720 --> 00:36:30,440
Głęboko w jej duszy ukryta jest piosenka.
469
00:36:30,440 --> 00:36:31,880
Co to takiego?
470
00:36:34,040 --> 00:36:35,040
Co?
471
00:36:36,440 --> 00:36:38,040
Ruby.
472
00:36:44,240 --> 00:36:46,080
Co to ma znaczyć?
473
00:36:47,080 --> 00:36:48,640
Święta.
474
00:36:49,360 --> 00:36:51,760
Piosenka z nocy jej narodzin.
475
00:36:54,880 --> 00:36:57,640
Skąd tyle mocy w jednej piosence?
476
00:36:58,440 --> 00:36:59,960
Jego mocy.
477
00:36:59,960 --> 00:37:01,840
- Czyjej?
- Pradawnego.
478
00:37:01,840 --> 00:37:05,360
Niemożliwe, żeby tam był tamtej nocy.
479
00:37:06,440 --> 00:37:08,000
W jakim celu?
480
00:37:08,000 --> 00:37:11,280
- Po co? Po co?
- Kto tam był?
481
00:37:15,960 --> 00:37:17,240
Dość.
482
00:37:22,000 --> 00:37:23,200
- W porządku?
- Tak.
483
00:37:23,200 --> 00:37:24,840
Trzymam cię.
484
00:37:25,400 --> 00:37:29,480
- Co to było? Co się stało?
- Już dobrze. Tak?
485
00:37:30,080 --> 00:37:33,320
Z tym stworzonkiem
jest coś bardzo nie halo.
486
00:37:33,320 --> 00:37:39,800
Ale z tym jest coś bardzo,
ale to bardzo halo.
487
00:37:41,640 --> 00:37:43,280
Wiesz, co to jest?
488
00:37:44,480 --> 00:37:46,720
Słynne pianino z Abbey Road.
489
00:37:48,360 --> 00:37:51,320
Tak zwane „Pianino Pani Mills”.
490
00:37:52,880 --> 00:37:56,480
Cóż to było za dziewczę.
Niejedno razem przeżyliśmy.
491
00:37:57,160 --> 00:38:01,200
To na tym pianinie Beatlesi zagrają
swoje największe przeboje.
492
00:38:01,720 --> 00:38:02,840
„Penny Lane”.
493
00:38:02,840 --> 00:38:05,280
„Lady Madonna”. Wszystkie płynęły stąd.
494
00:38:06,240 --> 00:38:08,320
Stąd wiem, że w tym pianinie
495
00:38:08,320 --> 00:38:11,320
buzuje potencjał,
by odesłać cię do piekła.
496
00:38:25,600 --> 00:38:28,320
Pojedynek muzyczny.
497
00:40:07,680 --> 00:40:08,680
No śmiało.
498
00:40:10,800 --> 00:40:12,000
Zrób to.
499
00:40:14,160 --> 00:40:15,800
Zdołasz go znaleźć?
500
00:40:17,160 --> 00:40:18,920
Zaginiony akord?
501
00:40:21,560 --> 00:40:23,640
Starczy ci na to geniuszu?
502
00:40:23,640 --> 00:40:25,720
Nie mam się za geniusza, Maestro.
503
00:40:26,680 --> 00:40:30,240
Ale żyłem i kochałem.
504
00:40:31,880 --> 00:40:37,520
To uśmiech kogoś, kto wiele stracił.
Doświadczyłem wszystkiego.
505
00:40:38,120 --> 00:40:40,760
Wszystkiego bez wyjątku.
506
00:40:40,760 --> 00:40:43,160
Jeśli to z tego wypływa muzyka...
507
00:40:50,200 --> 00:40:52,080
znajdę akord, który cię wygna.
508
00:41:31,360 --> 00:41:32,360
Jeszcze jeden.
509
00:41:36,880 --> 00:41:38,480
Ostatni.
510
00:41:52,600 --> 00:41:54,200
Skusiłeś.
511
00:41:59,240 --> 00:42:04,120
Maestro
512
00:42:17,760 --> 00:42:19,440
Zagrajmy.
513
00:42:34,040 --> 00:42:35,320
Ruby, goń pianino!
514
00:42:39,360 --> 00:42:42,680
Wybacz, jeśli przeciągam strunę.
515
00:42:52,400 --> 00:42:54,440
Nie, nie.
516
00:43:11,560 --> 00:43:13,280
Żaden z ciebie geniusz!
517
00:43:27,800 --> 00:43:29,360
Chcę tylko wrócić do domu.
518
00:43:29,360 --> 00:43:32,440
Nie możesz. Potrzebujemy cię.
519
00:43:33,360 --> 00:43:35,800
Mnie? Do niczego się nie nadaję.
520
00:43:46,280 --> 00:43:48,000
Duszę się!
521
00:44:02,640 --> 00:44:04,000
A potem drugi.
522
00:44:05,000 --> 00:44:07,800
Trzeci, czwarty i piąty.
523
00:44:07,800 --> 00:44:12,360
Kiedy je poskładać w całość,
powstaje najwspanialsze ze zjawisk.
524
00:44:18,640 --> 00:44:22,520
Nie
525
00:44:24,760 --> 00:44:26,320
O nie!
526
00:44:33,640 --> 00:44:35,240
Nie!
527
00:44:45,720 --> 00:44:50,400
Ten, Który Czeka, wkrótce tu będzie!
528
00:45:02,640 --> 00:45:04,600
Słuchaj, słuchaj.
529
00:45:05,360 --> 00:45:06,360
Oto ona.
530
00:45:07,640 --> 00:45:08,680
Jest wszędzie!
531
00:45:09,640 --> 00:45:12,080
Muzyka
532
00:45:12,080 --> 00:45:15,440
Figaro, Figaro, Figaro, Figaro
533
00:45:15,440 --> 00:45:17,240
CHRIS WAITES I KOLĘDNICY
NOWA PŁYTA
534
00:45:19,560 --> 00:45:21,120
Tworzą muzykę.
535
00:45:21,120 --> 00:45:23,920
Całe miasto. Cały świat.
536
00:45:23,920 --> 00:45:25,760
Tak, o tak.
537
00:45:26,800 --> 00:45:29,880
Ale teraz muszę cię ostrzec, Ruby.
538
00:45:29,880 --> 00:45:33,080
Sprawa jest poważna.
539
00:45:33,080 --> 00:45:37,240
W trakcie wszystkich podróży
przez czas i przestrzeń
540
00:45:37,240 --> 00:45:39,040
staram się zawsze robić jedno:
541
00:45:39,040 --> 00:45:41,440
kończyć przygodę koncertowo.
542
00:45:45,600 --> 00:45:48,240
Kończymy występ
543
00:45:48,240 --> 00:45:50,880
Kończymy występ twistem
544
00:45:56,000 --> 00:45:58,680
Po tym poznasz artystę
545
00:45:58,680 --> 00:46:01,320
Że kończy występ
546
00:46:01,320 --> 00:46:04,000
Tak, kończy występ twistem
547
00:46:06,720 --> 00:46:09,080
Mamy bop
Mamy rocka, mamy lindy hop
548
00:46:09,080 --> 00:46:11,840
Jest jive i beehive
I „Stayin' Alive”
549
00:46:11,840 --> 00:46:14,640
A potem pogo i soso
I wielki Big Bopper
550
00:46:14,640 --> 00:46:17,840
Walce, smalce
Całą długą listę...
551
00:46:18,880 --> 00:46:21,600
A kończymy występ
552
00:46:21,600 --> 00:46:23,960
Kończymy występ twistem
553
00:46:29,560 --> 00:46:32,120
Z przytupem
Pompą, wiwatem i gwizdem
554
00:46:32,120 --> 00:46:34,880
Kończymy występ
555
00:46:34,880 --> 00:46:37,480
Tak, kończymy występ twistem
556
00:46:42,920 --> 00:46:45,120
Liverpool z wami, to oczywiste
557
00:46:45,120 --> 00:46:48,240
Razem kończymy występ twistem
558
00:46:48,240 --> 00:46:51,240
Bo finał z twistem musi być
559
00:46:51,240 --> 00:46:53,240
Roztańczenia nie sposób kryć
560
00:46:53,240 --> 00:46:56,160
Tańczy całe miasto
Tańczę więc i ja
561
00:46:56,160 --> 00:46:59,040
Bo my, londynki
Wiemy, w co się gra
562
00:47:12,680 --> 00:47:17,080
Tak to jest z tym całym twistem
Ruchy muszą być zamaszyste
563
00:47:17,080 --> 00:47:20,000
A kiedy przyjdzie czas
Kończyć występ
564
00:47:20,000 --> 00:47:22,520
To tylko twistem
565
00:47:22,520 --> 00:47:24,320
- Kończymy
- Kończymy
566
00:47:36,320 --> 00:47:38,600
Kończymy występ twistem
567
00:47:38,600 --> 00:47:41,440
Kończymy twistem występ
568
00:47:41,440 --> 00:47:44,000
Zawodzi wierszowania system
569
00:47:44,000 --> 00:47:46,720
Wyczerpaliśmy rymów listę
570
00:47:46,720 --> 00:47:48,480
Ale kończymy
571
00:47:48,480 --> 00:47:54,920
Kończymy występ twistem
572
00:48:48,000 --> 00:48:48,880
{\an8}W NASTĘPNYM ODCINKU
573
00:48:48,880 --> 00:48:50,920
{\an8}- Co to za miejsce?
- Środek wojny.
574
00:48:50,920 --> 00:48:54,600
Jeden fałszywy ruch i bum...
575
00:49:00,680 --> 00:49:01,680
Doktorze!
576
00:49:44,680 --> 00:49:46,680
{\an8}Napisy: Kamil Rogula