1 00:01:06,100 --> 00:01:08,900 KNOWING Zapowiedź 2 00:01:31,700 --> 00:01:35,800 Lexington w stanie Massachusetts Rok 1959 3 00:01:37,300 --> 00:01:40,200 SZKOŁA PODSTAWOWA 4 00:01:42,400 --> 00:01:45,500 Lucinda, idziemy już! 5 00:01:46,500 --> 00:01:48,900 Lucinda! 6 00:01:49,800 --> 00:01:53,200 Lucinda, wracamy na lekcje. 7 00:01:59,500 --> 00:02:03,500 Pamiętacie, że jutro nastąpi oficjalne otwarcie naszej szkoły? 8 00:02:03,600 --> 00:02:05,900 Tak, pani Taylor! 9 00:02:06,000 --> 00:02:09,300 I oczywiście pamiętacie konkurs z zeszłego miesiąca, 10 00:02:09,400 --> 00:02:15,500 polegający na wybraniu najlepszych pomysłów na to, jak uczcić ten wyjątkowy dzień. 11 00:02:17,300 --> 00:02:23,100 Wczoraj pracownicy szkoły wyłonili zwycięski pomysł, który pochodził z tej klasy. 12 00:02:26,400 --> 00:02:28,200 A zwycięzcą jest... 13 00:02:28,400 --> 00:02:30,900 nasza koleżanka... 14 00:02:31,000 --> 00:02:33,600 Lucinda Embry. 15 00:02:36,400 --> 00:02:38,700 No dalej. 16 00:02:40,900 --> 00:02:46,400 Naszą ceremonię nadania imienia szkole zakończymy zakopaniem kapsuły czasu. 17 00:02:47,300 --> 00:02:47,700 Tak? 18 00:02:47,800 --> 00:02:51,000 Czym jest ta kapsuła czasu? 19 00:02:58,100 --> 00:03:00,400 Oto ona. 20 00:03:03,100 --> 00:03:05,900 Załóżcie swoje hełmy przemyśleń, 21 00:03:06,100 --> 00:03:11,100 ponieważ chcę, żeby każdy z was narysował swoją wizję przyszłości. 22 00:03:12,300 --> 00:03:15,800 Następnie zamkniemy wasze rysunki w kapsule, a po pięćdziesięciu latach 23 00:03:16,000 --> 00:03:21,600 inna grupa dzieci, takich jak wy, otworzy ją, by zobaczyć, co narysowaliście. 24 00:03:22,500 --> 00:03:24,000 Czy to nie fajowe? 25 00:03:24,200 --> 00:03:28,000 - Tak, pani Taylor! - No to zaczynajmy. 26 00:03:32,100 --> 00:03:35,500 - Piękny statek kosmiczny. - Pani Taylor? 27 00:03:36,900 --> 00:03:39,500 Bardzo dobrze. 28 00:03:41,100 --> 00:03:43,700 Koniec czasu! Proszę o oddanie prac. 29 00:03:43,800 --> 00:03:48,100 Upewnijcie się, że podpisaliście się na kopercie. 30 00:03:50,000 --> 00:03:52,000 Lucinda, musisz już kończyć. 31 00:03:52,100 --> 00:03:54,500 Dziękuję. 32 00:03:57,300 --> 00:03:59,500 Lucinda... 33 00:03:59,700 --> 00:04:02,800 Miałaś namalować obrazek. 34 00:04:04,200 --> 00:04:07,500 To był przecież twój pomysł. 35 00:04:15,300 --> 00:04:18,900 W porządku, chcę, żebyście wszyscy... 36 00:04:22,600 --> 00:04:26,600 Witam wszystkich naszych przyjaciół i kolegów! 37 00:04:26,800 --> 00:04:31,800 My, uczniowie i pracownicy szkoły podstawowej imienia William Dawesa, 38 00:04:32,000 --> 00:04:37,300 zakopiemy zaraz tę oto kapsułę czasu w ramach ceremonii nadania imienia. 39 00:04:37,800 --> 00:04:43,800 Wzywamy również naszych spadkobierców, aby otworzyli ten skarbiec historii za 50 lat. 40 00:04:45,800 --> 00:04:50,200 Za przyszłość i za nadzieje, jakie ze sobą niesie. 41 00:05:18,100 --> 00:05:21,100 KAPSUŁA CZASU 1959-2009 42 00:05:35,500 --> 00:05:37,800 Lucinda? 43 00:05:40,000 --> 00:05:40,800 Lucinda! 44 00:05:46,300 --> 00:05:48,700 Proszę, pomóżcie mi ją znaleźć. 45 00:05:48,800 --> 00:05:51,500 - Szatnie, sprawdźcie szatnie. - Lucinda! 46 00:05:58,500 --> 00:06:00,800 Lucinda? 47 00:06:19,800 --> 00:06:22,100 Lucinda... 48 00:06:24,000 --> 00:06:26,400 O mój Boże. 49 00:06:31,100 --> 00:06:34,500 Proszę, niech przestaną szeptać. 50 00:08:37,900 --> 00:08:40,400 CZASY OBECNE 51 00:08:43,700 --> 00:08:46,700 Caleb, spójrz na to. 52 00:08:46,900 --> 00:08:49,500 Siadaj sobie. 53 00:08:51,900 --> 00:08:56,700 - O co chodzi? - Pierścienie Saturna czekają na twoją zgodę. 54 00:08:57,700 --> 00:09:00,200 Czy ktoś odnalazł już życie na innych planetach? 55 00:09:00,300 --> 00:09:04,500 Jeszcze nie. Chyba, póki co, jesteśmy tylko my. 56 00:09:06,200 --> 00:09:08,200 A ile może być takich planet? 57 00:09:09,300 --> 00:09:14,400 Jeśli policzysz gwiazdy podobne do naszego Słońca w tej galaktyce, 58 00:09:14,900 --> 00:09:18,900 to spoglądasz na prawdopodobieństwo że jest tam pełno orbitujących planet, podobnych do Ziemi... 59 00:09:19,000 --> 00:09:23,100 I jest 10 milionów światów, z 4 milionami na tyle dojrzałych, że mogą wyewoluować. 60 00:09:26,100 --> 00:09:30,200 - To po co pytasz? - Sprawdzam, czy słuchasz. 61 00:09:31,800 --> 00:09:34,100 - Dokąd biegniesz? - Obejrzeć mój program na Discovery! 62 00:09:34,300 --> 00:09:38,700 Ale dzisiaj czas na słynne, niedzielne hot-dogi taty! 63 00:09:39,200 --> 00:09:43,800 - Już czas na nie. - Nie zjem tego. Postanowiłem zostać wegetarianinem. 64 00:09:43,900 --> 00:09:47,700 Kiedy planowałeś powiedzieć to facetowi, który robi tu zakupy? 65 00:09:47,800 --> 00:09:52,100 Głuchy jesteś? Właśnie powiedziałem tobie, tato. 66 00:10:03,900 --> 00:10:07,400 - Do spania. - Już prawie koniec. 67 00:10:07,500 --> 00:10:11,400 Nie będziesz mógł się jutro skoncentrować na lekcjach. 68 00:10:11,600 --> 00:10:15,900 Nie mam lekcji, mamy jutro 50. rocznicę, pamiętasz? 69 00:10:17,000 --> 00:10:19,300 Pamiętam. 70 00:10:23,400 --> 00:10:25,800 Caleb... 71 00:10:28,500 --> 00:10:31,600 Kiedy powiedziałem, że zostaliśmy tylko we dwójkę... 72 00:10:31,800 --> 00:10:34,900 miałem na myśli przestrzeń. 73 00:10:35,000 --> 00:10:38,200 Nie miałem na myśli Nieba, czy czegoś w tym rodzaju. 74 00:10:38,300 --> 00:10:41,000 - Na pewno mama, gdziekolwiek teraz nie jest... - Tato. 75 00:10:41,200 --> 00:10:45,000 Przecież ty nawet nie wierzysz w Niebo. 76 00:10:45,600 --> 00:10:48,100 Nigdy tego nie powiedziałem, Caleb. 77 00:10:48,300 --> 00:10:52,200 Powiedziałem, że nie wiemy tego na pewno. 78 00:10:53,100 --> 00:10:56,100 Jeśli chcesz w to wierzyć, nie ma sprawy. 79 00:10:56,300 --> 00:10:58,700 W porządku? 80 00:10:59,200 --> 00:11:01,600 No dobra. 81 00:11:10,500 --> 00:11:14,600 - Ty i ja, razem i na zawsze. - I na zawsze. 82 00:11:19,300 --> 00:11:20,800 Kocham cię. 83 00:11:21,000 --> 00:11:23,900 Ja ciebie też, tato. 84 00:12:22,500 --> 00:12:26,000 INSTYTUT TECHNOLOGII MASSACHUSETTS 85 00:12:29,800 --> 00:12:31,000 W porządku, podam wam temat, 86 00:12:31,100 --> 00:12:34,100 nad którym zastanowicie się podczas przygotowywania pracy semestralnej. 87 00:12:34,300 --> 00:12:38,600 Temat przypadku wobec determinizmu we wszechświecie. 88 00:12:39,400 --> 00:12:41,100 Ktoś chce się wypowiedzieć? Jessica. 89 00:12:41,300 --> 00:12:44,100 Determinizm zakłada, że zdarzenia w naturze 90 00:12:44,300 --> 00:12:48,100 są uwarunkowane poprzednimi zdarzeniami lub naturalnym porządkiem rzeczy. 91 00:12:48,300 --> 00:12:51,900 Oraz że, zgodnie z tym, wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. 92 00:12:52,100 --> 00:12:55,800 Racja, to właśnie zakłada determinizm. 93 00:12:59,200 --> 00:13:01,200 Spencer. 94 00:13:01,400 --> 00:13:05,000 - Powiedz mi coś o Słońcu. - Jest gorące. 95 00:13:05,100 --> 00:13:06,300 Rozwiń to. 96 00:13:06,500 --> 00:13:09,200 Temperatura powierzchni wynosi niemal 6000 stopni Celsjusza. 97 00:13:09,400 --> 00:13:13,000 - I około 15 milionów stopni w swoim jądrze. - Dobrze. 98 00:13:13,200 --> 00:13:15,400 Stacy? 99 00:13:17,700 --> 00:13:20,200 Powiedz coś o składzie. 100 00:13:20,300 --> 00:13:22,800 W większości składa się z wodoru. A także z helu. 101 00:13:23,000 --> 00:13:25,600 - Występuje również tlenek azotu. - Doskonale. 102 00:13:25,800 --> 00:13:31,000 Pomyślcie o idealnych okolicznościach, dzięki którym ta kula ognia... 103 00:13:34,900 --> 00:13:38,600 znajduje się w poprawnej odległości... 104 00:13:41,900 --> 00:13:43,900 od naszej małej, niebieskiej planety. 105 00:13:44,100 --> 00:13:46,000 Dzięki czemu umożliwia istnienie życia. 106 00:13:46,100 --> 00:13:50,500 I dzięki czemu jesteście na tym interesującym wykładzie. 107 00:13:50,700 --> 00:13:52,400 Niezła myśl, prawda? 108 00:13:52,500 --> 00:13:55,600 Wszystko ma swój cel i porządek. 109 00:13:55,800 --> 00:13:58,900 Wszystko jest określone. 110 00:13:59,400 --> 00:14:03,000 Ale mamy też drugą stronę medalu. 111 00:14:04,600 --> 00:14:10,000 Teoria losowości, która zakłada, że wszystko jest po prostu przypadkiem. 112 00:14:11,400 --> 00:14:13,900 To, że istniejemy, nic nie znaczy. 113 00:14:14,100 --> 00:14:19,400 To jedynie rezultat złożonych i nieprzewidywalnych reakcji chemicznych, 114 00:14:22,000 --> 00:14:24,600 oraz biologicznych mutacji. 115 00:14:24,800 --> 00:14:28,400 Nie ma żadnego wyższego znaczenia. 116 00:14:30,000 --> 00:14:32,500 Nie ma celu. 117 00:14:45,800 --> 00:14:48,800 A pan, panie profesorze? 118 00:14:48,900 --> 00:14:50,200 Słucham? 119 00:14:50,300 --> 00:14:53,000 W co pan wierzy? 120 00:14:54,900 --> 00:14:58,400 W nic. Wypadki chodzą po ludziach. 121 00:15:00,200 --> 00:15:03,600 Taki już jestem. Koniec wykładu. 122 00:15:07,100 --> 00:15:10,700 Ostatnie słowa zabrzmiały jak wyjątkowo paskudny wypadek. 123 00:15:10,900 --> 00:15:14,500 Od kiedy to profesor kosmologii z Harvardu przychodzi na moje wykłady? 124 00:15:14,700 --> 00:15:20,300 Od czasu, od kiedy profesor astrofizyki z Instytutu Technologii wisi mu kawę. 125 00:15:22,900 --> 00:15:24,700 Co dziś leży na twoim naukowym umyśle? 126 00:15:24,800 --> 00:15:29,100 Pamiętasz młodszą siostrę Kim? Dorodną panią doktor? 127 00:15:29,300 --> 00:15:32,500 Czy to ładnie mówić tak o własnej szwagierce? 128 00:15:32,600 --> 00:15:34,900 To potwierdzony fakt. 129 00:15:35,100 --> 00:15:38,200 Ale posłuchaj, w piątek przyjeżdża do miasta. 130 00:15:38,400 --> 00:15:41,400 I stwierdziła, że jesteś intrygujący, co dla mnie jest dosyć gejowskim określeniem, 131 00:15:41,500 --> 00:15:46,500 ale chyba tak nie jest, bo zdecydowała się zjeść z nami kolację. 132 00:15:47,800 --> 00:15:50,900 - Słuchaj... - O nie... 133 00:15:51,100 --> 00:15:54,400 Daj spokój, jesteś mi to dłużny za ostatnią ucieczkę. 134 00:15:54,500 --> 00:15:56,800 - Caleb panikował... - No pewnie, 135 00:15:57,000 --> 00:16:00,600 - a ostatnio bolało go gardło. - Zaczekaj. 136 00:16:00,800 --> 00:16:02,100 Cholera. Cholera jasna! 137 00:16:02,300 --> 00:16:02,800 Co jest? 138 00:16:03,000 --> 00:16:06,200 Ceremonia u Caleba. Wybacz. 139 00:16:07,100 --> 00:16:10,400 - A piątek?! - Pomyślę o tym! 140 00:16:14,400 --> 00:16:18,700 SZKOŁA PODSTAWOWA IM. WILLIAMA DAWSA 50 LAT NAUKI 141 00:16:36,900 --> 00:16:42,000 Pięćdziesiąt lat temu, uczniowie i pracownicy szkoły podstawowej imienia Williama Dawesa 142 00:16:42,200 --> 00:16:45,300 wyobrazili sobie, jak może wyglądać przyszłość. 143 00:16:45,400 --> 00:16:48,600 Dziś ujawnimy ich dziedzictwo. 144 00:16:48,700 --> 00:16:52,300 Chciałabym wszystkim przedstawić kogoś wyjątkowego. 145 00:16:52,400 --> 00:16:55,400 Panią Priscillę Taylor. 146 00:16:57,000 --> 00:16:59,700 Jako że pani Taylor była obecna podczas pierwszej ceremonii nadania imienia, 147 00:16:59,900 --> 00:17:04,200 to nie kto inny, lecz ona poczyni dzisiejsze honory. 148 00:17:11,300 --> 00:17:14,300 KAPSUŁA CZASU 1959-2009 149 00:17:34,500 --> 00:17:36,700 Prawie o tym zapomniałeś. 150 00:17:36,900 --> 00:17:39,700 Zdążyłem w sam raz, by usłyszeć, jak śpiewasz. 151 00:17:39,900 --> 00:17:41,400 Byłeś tam najlepszy. 152 00:17:41,600 --> 00:17:45,100 - Nie mogłeś tego słyszeć. - Ależ słyszałem. 153 00:17:48,400 --> 00:17:50,800 Idę, zaczynają! 154 00:17:51,000 --> 00:17:53,000 Powoli, powoli. Nie przepychajcie się. 155 00:17:53,200 --> 00:17:55,200 Spokojnie, każdy dostanie kopertę. 156 00:17:59,500 --> 00:18:02,500 Otwierajcie je ostrożnie! 157 00:18:22,300 --> 00:18:24,900 LUCINDA EMBRY 158 00:18:30,000 --> 00:18:32,800 - Shannon. - Witaj. 159 00:19:02,400 --> 00:19:04,500 Co dostałeś? 160 00:19:04,600 --> 00:19:08,400 Ale nuda... Wszyscy inni mają obrazki! 161 00:19:26,000 --> 00:19:31,500 Caleb, możesz uważać, gdzie to kładziesz? Nie chcę, żebyś zgubił kolejny. 162 00:19:32,000 --> 00:19:34,000 Wydaje zabawne dźwięki. 163 00:19:34,100 --> 00:19:37,500 Postaraj się więc to ściszyć. 164 00:19:40,000 --> 00:19:40,900 Tato? 165 00:19:41,100 --> 00:19:44,500 Pamiętasz tego Jasona od piłki nożnej? 166 00:19:44,600 --> 00:19:48,600 Robi w ten weekend nockę u siebie. Muszę mu dać znać, czy będę mógł wpaść. 167 00:19:48,800 --> 00:19:50,500 Brzmi dobrze. 168 00:19:50,600 --> 00:19:55,400 Mają łódkę, więc tata Jasona mógłby nas zabrać nad jezioro. 169 00:19:56,900 --> 00:19:58,400 Pomyślę nad tym. 170 00:19:58,500 --> 00:20:00,200 Czyli się nie zgodzisz. 171 00:20:00,400 --> 00:20:03,400 Czyli pomyślę nad tym. 172 00:20:08,000 --> 00:20:10,400 Co ty z tym robisz? 173 00:20:10,600 --> 00:20:13,100 Nie powinieneś przynosić tego do domu, to własność szkoły. 174 00:20:13,300 --> 00:20:15,400 Ale może te cyfry coś oznaczają. 175 00:20:15,500 --> 00:20:18,200 Coś jak mapa, albo układanka. 176 00:20:18,300 --> 00:20:21,600 To dobrze, ale nadal nie możemy tego zatrzymać. 177 00:20:21,800 --> 00:20:23,900 Zwróć to jutro w szkole. 178 00:20:24,100 --> 00:20:25,500 Rozumiesz? 179 00:20:25,600 --> 00:20:28,300 Czas iść spać. 180 00:21:09,000 --> 00:21:11,900 Dobranoc, mamo. 181 00:23:10,300 --> 00:23:13,900 Dziewięć, jedenaście, zero jeden... 182 00:23:29,200 --> 00:23:32,000 /11 września 2001: /DZIEŃ, O KTÓRYM NIGDY NIE ZAPOMNIMY 183 00:23:32,200 --> 00:23:36,300 Pamięci 2996 ludzi, którzy zginęli tamtego dnia. 184 00:23:39,100 --> 00:23:41,300 2996... 185 00:23:46,600 --> 00:23:49,100 No bez takich! 186 00:23:50,800 --> 00:23:53,500 O co tu chodzi? 187 00:24:31,300 --> 00:24:34,000 /12 lutego 1959 188 00:24:36,700 --> 00:24:38,500 /19 września 1985 189 00:24:38,600 --> 00:24:42,000 /10 153 ludzi zginęło w Mexico City... 190 00:24:42,100 --> 00:24:44,300 /zginęło 4056 ludzi... 191 00:24:44,400 --> 00:24:47,400 /zabija 4,056 osób... 192 00:24:53,000 --> 00:24:56,600 /17 stycznia 1995 /6,434 zabitych... 193 00:24:58,700 --> 00:25:00,900 /21 grudnia 1988 194 00:25:01,000 --> 00:25:04,000 /Jumbo Jet rozbija się /w Lockerbie, 270 osób nie żyje 195 00:25:04,200 --> 00:25:08,800 /168 zabitych w zamachu w Oklahoma City /19 kwietnia 1995 196 00:25:09,100 --> 00:25:10,800 /419 zabitych... 197 00:25:11,000 --> 00:25:13,300 /213 osób ginie /podczas wybuchu w biurze... 198 00:25:13,400 --> 00:25:15,300 /ginie 187 osób... 199 00:25:15,500 --> 00:25:18,900 /346 zabitych w katastrofie... 200 00:25:21,100 --> 00:25:23,600 /Huragan "Katrina" - pamięci 1577 ofiar 201 00:25:23,700 --> 00:25:27,500 /26 lutego 2004 /229,886 ofiar tsunami 202 00:25:38,400 --> 00:25:41,100 O mój Boże. 203 00:25:45,200 --> 00:25:47,400 Tato! 204 00:25:49,200 --> 00:25:52,100 Tato, spóźnimy się! 205 00:26:03,400 --> 00:26:06,300 Dziękuję za podwiezienie, panie Koestler! 206 00:26:06,400 --> 00:26:07,900 Tato. 207 00:26:08,100 --> 00:26:09,800 Jesteś chory? 208 00:26:10,000 --> 00:26:11,300 Nie, nic mi nie jest. 209 00:26:11,500 --> 00:26:14,500 Nie zauważyłeś, że zachowujesz się dzisiaj dziwacznie? 210 00:26:14,700 --> 00:26:19,700 Że niby zachowuję się dziwacznie? Po prostu miałem pracowitą noc. 211 00:26:20,100 --> 00:26:22,200 W porządku. 212 00:26:22,400 --> 00:26:25,600 - Narazicho, tato! - Cześć. 213 00:26:27,500 --> 00:26:31,800 OBSERWATORIUM MIT WESTFORD, W STANIE MASSACHUSETTS 214 00:26:32,100 --> 00:26:32,600 Spójrz na to. 215 00:26:32,700 --> 00:26:34,800 - Spójrz na numery przy datach. - Widzę. 216 00:26:34,900 --> 00:26:37,100 2996. 217 00:26:37,400 --> 00:26:39,300 - Tyle osób wtedy zginęło. - No tak. 218 00:26:39,500 --> 00:26:41,800 A teraz uważaj. Wiem, jak to zabrzmi. 219 00:26:42,000 --> 00:26:42,900 Ale połączyłem te daty 220 00:26:43,000 --> 00:26:48,400 z datami największych kataklizmów z ostatnich 50 lat w idealną sekwencję. 221 00:26:48,600 --> 00:26:49,700 Poza tymi trzema. 222 00:26:49,800 --> 00:26:52,700 Te wydarzenia jeszcze nie miały miejsca, zaczynając od tego pierwszego. 223 00:26:52,900 --> 00:26:58,500 Zatem jutro, gdzieś na tej planecie, według tej przepowiedni zginie 81 osób. 224 00:27:00,400 --> 00:27:02,800 W jakiejś katastrofie. 225 00:27:03,000 --> 00:27:05,200 - Posłuchaj sam siebie. - Wiem. 226 00:27:05,400 --> 00:27:09,500 Brzmi to całkiem wariacko, nawet jak na ciebie. 227 00:27:16,200 --> 00:27:19,000 - Co to? - Otwórz. 228 00:27:19,900 --> 00:27:22,400 /48 osób zginęło w pożarze schroniska 229 00:27:22,600 --> 00:27:25,200 Dlaczego... Dlaczego mi to pokazujesz? 230 00:27:25,400 --> 00:27:28,000 To właśnie tam zginęła Allison. W tym pożarze. 231 00:27:28,100 --> 00:27:30,200 Który również jest na liście. 232 00:27:30,400 --> 00:27:34,800 Przewidział to zakopany przez 50 lat kawałek papieru. 233 00:27:35,600 --> 00:27:38,800 Potrafisz to wyjaśnić, Phil? 234 00:27:39,000 --> 00:27:40,500 Całą noc nad tym pracowałem. 235 00:27:40,700 --> 00:27:43,700 Przeglądałem tę listę raz za razem i naprawdę starałem się to zanegować, 236 00:27:43,900 --> 00:27:45,100 ale po prostu nie mogłem. 237 00:27:45,200 --> 00:27:49,400 - Może to jakiś chory żart. - No pewnie. Jasne! 238 00:27:49,800 --> 00:27:53,400 Nie licząc tego, że widziałem na własne oczy, jak to wykopywali! 239 00:27:53,500 --> 00:27:57,700 Widziałem, jak wyciągają tę kapsułę z ziemi i podają zamkniętą kopertę mojemu synowi. 240 00:27:57,800 --> 00:28:00,000 Dobrze, pozwól, że cię o coś zapytam. 241 00:28:00,200 --> 00:28:02,400 Te wszystkie niezaznaczone numery. Co oznaczają? 242 00:28:02,600 --> 00:28:04,300 Jeszcze nie wiem. Może nic, ale... 243 00:28:04,500 --> 00:28:07,600 Może te wszystkie liczby nic nie znaczą? 244 00:28:07,700 --> 00:28:10,000 Phil, możemy zacząć od nowa? 245 00:28:10,200 --> 00:28:13,800 Nie twierdzę, że jutro zginie 81 osób. 246 00:28:14,000 --> 00:28:16,500 Po prostu staram się zrozumieć, dlaczego te zapisy tak twierdzą! 247 00:28:16,700 --> 00:28:19,400 Dobra, zgadzam się, to jest straszne. Nawet bardzo. 248 00:28:19,500 --> 00:28:24,200 Ale cofnij się w obliczeniach. Masz jeszcze te nieponaznaczane numery. 249 00:28:24,300 --> 00:28:29,500 Numerologia, kabała, pitagorejczycy. To systemy, które opierają się na liczbach. 250 00:28:30,300 --> 00:28:32,700 I są ich tuziny. A dlaczego? 251 00:28:32,900 --> 00:28:36,900 Ponieważ ludzie widzą to, co chcą zobaczyć. 252 00:28:38,500 --> 00:28:40,700 I uważasz, że tak jest i w moim przypadku? 253 00:28:40,800 --> 00:28:46,100 Myślę, że tracisz tutaj swój obiektywizm, co wpływa na twój osąd. 254 00:28:51,400 --> 00:28:54,100 Po prostu mówię, że wpływa to na twój osąd. 255 00:28:54,200 --> 00:28:57,200 Nie uważasz podobnie? 256 00:28:57,800 --> 00:28:59,000 Dokąd idziesz? 257 00:28:59,200 --> 00:29:01,600 Wyjeżdżam z kampusu. 258 00:29:07,500 --> 00:29:10,300 DOMOFON NIE DZIAŁA 259 00:29:22,800 --> 00:29:25,100 Słucham? 260 00:29:26,100 --> 00:29:30,400 - Pamięta ją pani? - Tak, pamiętam Lucindę. 261 00:29:33,700 --> 00:29:37,100 Była taką smutną dziewczynką. 262 00:29:45,200 --> 00:29:47,000 Napije się pan mrożonej herbaty? 263 00:29:47,200 --> 00:29:49,000 Nie, dziękuję. 264 00:29:49,100 --> 00:29:51,000 Dziękuję. 265 00:29:51,200 --> 00:29:55,800 Pamięta pani dzień, w którym pani uczniowie zakopali kapsułę czasu? 266 00:29:56,000 --> 00:29:59,200 Oczywiście. Dzieci były tak zachwycone! 267 00:29:59,300 --> 00:30:02,000 A co z Lucindą? 268 00:30:02,500 --> 00:30:05,500 Nie mogliśmy jej wtedy znaleźć. 269 00:30:05,600 --> 00:30:08,900 Chowała się w schowku przy sali gimnastycznej. 270 00:30:09,000 --> 00:30:13,300 Drapała drzwi paznokciami, niczym jakieś zwierzę. 271 00:30:14,200 --> 00:30:16,800 Drapała drzwi? 272 00:30:17,500 --> 00:30:19,000 Dlaczego się chowała? 273 00:30:19,200 --> 00:30:20,900 Nie jestem pewna. 274 00:30:21,100 --> 00:30:24,200 Pewnie unikała lekcji i wypisywała te swoje dziwne numery. 275 00:30:24,400 --> 00:30:26,900 Musiałam ją pospieszać. 276 00:30:28,000 --> 00:30:30,000 Wtedy ją znaleźliśmy. 277 00:30:30,100 --> 00:30:33,500 A ja wiedziałam, że coś ją przestraszyło. 278 00:30:33,600 --> 00:30:37,300 Nigdy nie udało nam się jej przekonać, żeby nam powiedziała, co to było. 279 00:30:37,500 --> 00:30:42,300 Pani Taylor, mój syn odnalazł jej wiadomość z kapsuły czasu. 280 00:30:45,400 --> 00:30:48,800 Pamięta to pani? Czy to właśnie napisała? 281 00:30:49,000 --> 00:30:50,500 Panie profesorze... 282 00:30:50,600 --> 00:30:53,500 Naprawdę poddaje pan próbie pamięć starej kobiety. 283 00:30:53,600 --> 00:30:58,300 - Uwierzy pan, że minęło już 50 lat? - Tak, to dużo czasu. 284 00:31:04,800 --> 00:31:07,900 Myślę, że to właśnie to. 285 00:31:08,700 --> 00:31:13,400 Gdzie moje maniery... Nie zaoferowałam panu nic do picia. 286 00:31:13,700 --> 00:31:15,900 Chciałby się pan napić mrożonej herbaty? 287 00:31:16,100 --> 00:31:18,300 Nie, dziękuję. 288 00:31:18,500 --> 00:31:21,000 Zastanawiałem się, czy nie mógłbym się z nią zobaczyć. 289 00:31:21,200 --> 00:31:22,700 Przykro mi... 290 00:31:22,800 --> 00:31:26,200 Lucinda zmarła parę lat temu. 291 00:31:29,600 --> 00:31:32,200 Powiedziałem, że jestem ojcem Caleba Koestlera. 292 00:31:32,400 --> 00:31:38,600 Chciałbym poznać nazwiska dwóch pracowników, którzy wczoraj rano wydobywali kapsułę czasu. 293 00:32:01,800 --> 00:32:06,900 Nie rozumiem, dlaczego miałby to być dla pana jakikolwiek problem. 294 00:32:23,400 --> 00:32:25,600 Caleb! 295 00:32:28,200 --> 00:32:28,800 Kto to był? 296 00:32:29,000 --> 00:32:29,900 Nie mam pojęcia. 297 00:32:30,100 --> 00:32:32,100 Jacyś ludzie. 298 00:32:32,200 --> 00:32:33,500 Co ci dali? 299 00:32:33,600 --> 00:32:36,700 Tylko to. Fajne, co nie? 300 00:32:41,300 --> 00:32:44,900 Co ci mówiłem na temat rozmawiania z nieznajomymi? 301 00:32:45,000 --> 00:32:47,700 - Odrobiłeś lekcje? - Daj mi jeszcze pograć 10 minut. 302 00:32:47,900 --> 00:32:51,800 Nie będę cię o to prosił ponownie. Chodź. 303 00:32:57,200 --> 00:33:00,100 /Śmierć Lucindy Embry 304 00:33:03,700 --> 00:33:05,800 /Mieszkanka znaleziona martwa 305 00:33:06,000 --> 00:33:08,900 /Lucinda Embry-Wayland 306 00:33:09,200 --> 00:33:11,400 Czołem! 307 00:33:12,900 --> 00:33:14,100 Witaj, nieznajomy. 308 00:33:14,200 --> 00:33:18,600 - W jakim wieku uczymy się pukać? - Przecież mówiłam, że wpadnę. 309 00:33:18,700 --> 00:33:21,400 Mam dzisiaj nocną zmianę, pamiętasz? Dostałeś moją wiadomość? 310 00:33:21,600 --> 00:33:22,600 Byłem zajęty. 311 00:33:22,800 --> 00:33:26,600 - Mogłabyś nie bawić się moimi rzeczami? - Ty zawsze jesteś zajęty. 312 00:33:26,800 --> 00:33:29,000 Owszem. 313 00:33:32,200 --> 00:33:35,300 - Jak tam mój bratanek? - Zostaje wegetarianinem 314 00:33:35,500 --> 00:33:38,100 - Że co? - Przeszkadza ci to? 315 00:33:38,200 --> 00:33:43,400 Chyba nie zapodajesz mu znowu tych niedzielnych, tatusiowych hot-dogów? 316 00:33:43,600 --> 00:33:47,100 Jeśli chciałbyś, żeby ktoś się nim zaopiekował na wieczór, żebyś mógł wyjść, 317 00:33:47,300 --> 00:33:48,900 tak, jak robią to normalni ludzie... 318 00:33:49,100 --> 00:33:51,100 Doceniam to, ale damy sobie radę. 319 00:33:51,200 --> 00:33:55,800 I wierz lub nie, ale Caleb i ja nieźle się dogadujemy. 320 00:33:56,000 --> 00:33:58,900 Więc możesz to zgłosić w kwaterze głównej. 321 00:33:59,000 --> 00:34:00,700 Mama cię pozdrawia. 322 00:34:00,800 --> 00:34:02,500 Tata również. 323 00:34:02,600 --> 00:34:04,800 Grace! 324 00:34:05,000 --> 00:34:07,300 Przestań. 325 00:34:08,100 --> 00:34:10,100 Pewnie nie podoba ci się, że jesteś synem pastora. 326 00:34:10,300 --> 00:34:12,300 O tak, jestem synem pastora! 327 00:34:12,500 --> 00:34:14,100 W porządku. 328 00:34:14,300 --> 00:34:15,900 Wciąż jesteś jego synem. 329 00:34:16,100 --> 00:34:18,300 - Nie możesz odpuścić? - A nie może on odpuścić? 330 00:34:18,400 --> 00:34:20,800 Za każdym razem, kiedy cię widzę, pyta o ciebie. 331 00:34:20,900 --> 00:34:22,000 Martwi się o ciebie. 332 00:34:22,200 --> 00:34:23,500 Tak powiedział? 333 00:34:23,700 --> 00:34:26,900 - Nie musiał. - No pewnie. 334 00:34:27,900 --> 00:34:30,700 Kiedyś będziesz musiał się do niego odezwać. 335 00:34:30,800 --> 00:34:32,600 Tak nie może być już zawsze. 336 00:34:32,700 --> 00:34:34,800 Allison by tego chciała. 337 00:34:35,000 --> 00:34:36,800 Aby Caleb miał dziadka. 338 00:34:37,000 --> 00:34:39,500 I vice versa. 339 00:34:41,400 --> 00:34:44,500 Dobra, już idę. Idę sobie. 340 00:34:45,100 --> 00:34:49,100 "Jak się miewasz Grace, co u ciebie?". Dziękuję, John, że pytasz. 341 00:34:49,300 --> 00:34:51,300 Muszę jutro wcześnie wstać. 342 00:34:51,500 --> 00:34:53,500 A co ma być jutro? Pomodlę się za to. 343 00:34:53,700 --> 00:34:56,600 Proszę... Przestań. 344 00:34:57,800 --> 00:35:00,300 W porządku. 345 00:35:16,000 --> 00:35:20,100 /Eksperci twierdzą, że rozbłyski słoneczne mogą /zakłócać sieci komórkowe w ten weekend... 346 00:35:20,200 --> 00:35:22,200 Eksperci... 347 00:35:22,400 --> 00:35:25,700 /Problemem mogą okazać się... 348 00:35:29,800 --> 00:35:33,800 /Kolejny pożar wymknął się spod kontroli... 349 00:35:40,600 --> 00:35:42,600 81. 350 00:35:47,100 --> 00:35:50,700 /...pożar trwał ponad 3 godziny, /zanim został ugaszony. 351 00:35:50,900 --> 00:35:57,600 /Władze nie znają dokładnych przyczyn eksplozji, /ale w grę mogła wchodzić awaria systemu chłodzenia. 352 00:36:00,000 --> 00:36:05,500 /Dzięki szybkiej misji ratunkowej, /kompleks ewakuowano bez żadnych strat. 353 00:36:13,200 --> 00:36:15,900 /A teraz Carl przedstawi pogodę. /Chyba czeka nas upalny dzień. 354 00:36:16,100 --> 00:36:16,800 /Dokładnie, Bob. 355 00:36:17,000 --> 00:36:20,600 /Prognoza przewiduje wzrost /ciśnienia pod koniec tygodnia. 356 00:36:20,800 --> 00:36:25,700 /Wygląda na to, że tegoroczne /babie lato trochę się przedłuży. 357 00:36:40,100 --> 00:36:40,600 Halo? 358 00:36:40,800 --> 00:36:42,000 Tato, gdzie jesteś? 359 00:36:42,200 --> 00:36:44,900 Miałeś mnie dzisiaj podwieźć. 360 00:36:45,000 --> 00:36:48,400 Caleb, bardzo cię przepraszam. 361 00:36:49,000 --> 00:36:51,300 - Za dziesięć minut będę, w porządku? - Dobra. 362 00:36:51,500 --> 00:36:53,800 Na razie. 363 00:37:05,700 --> 00:37:08,500 /Szkoła podstawowa /imienia Williama Dawesa. 364 00:37:08,700 --> 00:37:10,500 /Alternatywne trasy. 365 00:37:10,600 --> 00:37:13,900 /Brak dostępnych alternatywnych tras. 366 00:37:14,100 --> 00:37:18,900 /Witaj, nie możemy teraz odebrać, /więc zostaw nam wiadomość. 367 00:37:19,300 --> 00:37:22,700 Cześć, Phil. John z tej strony. 368 00:37:23,800 --> 00:37:26,500 Wybacz mi wczorajsze zachowanie. 369 00:37:26,700 --> 00:37:30,000 Pewnie cię trochę postraszyłem, co nie? 370 00:37:30,200 --> 00:37:31,500 Ale posłuchaj. 371 00:37:31,600 --> 00:37:37,500 Nie mam jakichś szczególnych chęci poznawać kogoś, ale możemy wyskoczyć na kolację. 372 00:37:40,800 --> 00:37:45,200 Chyba byłoby dla mnie dobrze wyrwać się z domu i... 373 00:37:47,800 --> 00:37:50,400 /Współrzędne: 374 00:38:07,100 --> 00:38:10,600 Niezaznaczone cyfry to miejsca. 375 00:38:13,900 --> 00:38:17,000 To jedno z tych miejsc. 376 00:38:48,100 --> 00:38:49,300 Witam! 377 00:38:49,500 --> 00:38:52,300 - Wszystko w porządku? - Musi pan wrócić do samochodu. 378 00:38:52,500 --> 00:38:56,900 - Komuś coś się stało? - Parę ran, ale nic poważnego. 379 00:38:59,000 --> 00:39:01,400 Padnijcie! 380 00:40:16,400 --> 00:40:18,700 Na pomoc! 381 00:40:56,900 --> 00:40:57,800 Nic panu nie jest? 382 00:40:57,900 --> 00:41:00,700 Proszę się cofnąć. 383 00:41:18,700 --> 00:41:22,000 /...jako jedną z największych /katastrof lotniczych ostatnich lat. 384 00:41:22,200 --> 00:41:27,100 /4 samoloty rozbiły się /w różnych stanach, od Maine po Miami. 385 00:41:37,400 --> 00:41:41,800 Caleb, idź na górę, a ja porozmawiam z twoim tatą. 386 00:41:45,400 --> 00:41:49,600 /...przyczyną mógł być /błąd w systemie nawigacji... 387 00:41:49,800 --> 00:41:52,800 - Mam nadzieję, że nic mu nie powiedziałaś. - Oczywiście, że nie. 388 00:41:52,900 --> 00:41:57,100 /Pierwsze dane szacują /liczbę zabitych na 81 osób. 389 00:41:57,200 --> 00:42:00,100 Chcesz porozmawiać? 390 00:42:01,000 --> 00:42:03,500 Właściwie... 391 00:42:04,400 --> 00:42:07,700 to chcę iść spać, to wszystko. 392 00:42:20,000 --> 00:42:21,400 Co się stało, tato? 393 00:42:21,500 --> 00:42:23,100 Co się dzieje? 394 00:42:23,300 --> 00:42:27,000 Samochód zepsuł się na autostradzie. 395 00:42:34,400 --> 00:42:37,800 Nie chodzi tylko o to, prawda? 396 00:42:39,200 --> 00:42:41,600 Idę spać. 397 00:42:43,900 --> 00:42:47,500 Odrób lekcje i również idź do łóżka. 398 00:42:49,800 --> 00:42:50,900 I żadnej telewizji. 399 00:42:51,100 --> 00:42:53,600 Czemu? Zawsze oglądam godzinę przed snem... 400 00:42:53,800 --> 00:42:55,400 Żadnych pytań, Caleb. 401 00:42:55,600 --> 00:42:59,300 Chyba mogę zadawać pytania, kiedy mówisz mi o rzeczach, które nie mają sensu. 402 00:42:59,500 --> 00:43:03,400 Nie pozwalasz mi grać w piłkę, nie pozwalasz mi zostać u Jasona, 403 00:43:03,600 --> 00:43:08,800 a teraz jeszcze nie powiesz mi, co się dzieje, i dlaczego non stop dziwnie się zachowujesz? 404 00:43:08,900 --> 00:43:12,000 Nie jestem już dzieckiem. 405 00:43:30,300 --> 00:43:34,900 /81 pasażerów ginie /w katastrofie lotniczej w Lexington 406 00:43:52,500 --> 00:43:53,700 O mój Boże. 407 00:43:53,800 --> 00:43:55,500 Byłeś... 408 00:43:55,700 --> 00:43:58,100 Byłeś tam? 409 00:43:59,200 --> 00:44:03,000 Daty, liczba zmarłych, koordynaty GPS. 410 00:44:03,600 --> 00:44:06,000 Wszystko podane na tacy. Dlaczego tego nie zauważyłem? 411 00:44:06,500 --> 00:44:08,800 To nie był przypadek. 412 00:44:09,000 --> 00:44:13,400 Jechałem tam w tym momencie. Przepowiednia się sprawdziła. To nie przypadek. 413 00:44:13,600 --> 00:44:17,400 W porządku, John, nie twierdzę inaczej. 414 00:44:18,900 --> 00:44:21,600 Więc jak to nazwiemy? Synchroniczność? 415 00:44:21,700 --> 00:44:24,100 Dwa niepowiązane ze sobą wydarzenia. 416 00:44:24,200 --> 00:44:29,200 Wykopanie kapsuły czasu, katastrofa lotnicza, które nadają znaczenie podmiotowi. 417 00:44:29,300 --> 00:44:33,200 - Czyli tobie. - Wciąż widzę ich twarze. 418 00:44:34,400 --> 00:44:37,300 Całe w płomieniach. 419 00:44:42,800 --> 00:44:44,500 Posłuchaj. 420 00:44:44,600 --> 00:44:48,000 Wychodzimy poza granice, John, nie mamy punktu odniesienia. 421 00:44:48,100 --> 00:44:51,400 W grę może wchodzić mnogość znaczeń. 422 00:44:51,600 --> 00:44:54,600 Pozostały dwie katastrofy. 423 00:44:54,700 --> 00:44:56,200 O czym ty mówisz? 424 00:44:56,400 --> 00:44:59,600 Te cyfry... to ostrzeżenia. 425 00:45:01,200 --> 00:45:02,700 Skierowane do mnie. 426 00:45:02,900 --> 00:45:06,200 Równie dobrze mogą nakazywać trzymać się z daleka. 427 00:45:06,300 --> 00:45:08,800 Mogłeś dzisiaj zginąć i osierocić Caleba, John. 428 00:45:08,900 --> 00:45:11,600 A ty znowu chcesz ryzykować? 429 00:45:11,800 --> 00:45:14,900 Pozostały dwie katastrofy. 430 00:45:21,800 --> 00:45:27,100 Mój akademicki umysł podpowiada mi, że nie powinienem mieć z tym nic wspólnego. 431 00:45:27,300 --> 00:45:29,700 Ty również. 432 00:48:15,100 --> 00:48:17,300 Caleb. 433 00:48:17,900 --> 00:48:21,000 - Tato... - Już dobrze. 434 00:48:23,700 --> 00:48:26,500 To tylko zły sen... 435 00:48:28,300 --> 00:48:31,000 To tylko zły sen. 436 00:48:54,900 --> 00:48:58,000 Trzymajcie się od nas z daleka! 437 00:48:58,100 --> 00:49:00,100 Chcecie spróbować tego?! 438 00:49:17,600 --> 00:49:21,000 /Mieszkanka znaleziona martwa 439 00:50:15,300 --> 00:50:20,100 Caleb, popatrz sobie na wilki, ja dołączę do ciebie później. 440 00:50:34,700 --> 00:50:39,000 - Wiesz, że wszystkie wilki rodzą się głuche? - Naprawdę? 441 00:50:39,200 --> 00:50:43,000 Ale kiedy dorosną, słyszą wycie pobratymców z odległości 10 mil. 442 00:50:43,200 --> 00:50:45,400 Nieźle, skąd tyle wiesz? 443 00:50:45,600 --> 00:50:49,300 Przeczytałam w "National Geographic". 444 00:50:51,500 --> 00:50:53,200 Witam. 445 00:50:53,300 --> 00:50:54,300 Witaj. 446 00:50:54,400 --> 00:50:57,300 Czy to pani córka? 447 00:50:57,800 --> 00:51:00,000 - Tak, a czemu pan pyta? - Czemu pytam? 448 00:51:00,100 --> 00:51:01,700 Ponieważ obok niej stoi mój syn. 449 00:51:01,900 --> 00:51:05,400 Wyglądają, jakby już się zaprzyjaźnili. 450 00:51:05,600 --> 00:51:08,200 Abby pewnie mówi mu o zwierzętach. 451 00:51:08,300 --> 00:51:11,900 Już od dziecka się nimi fascynuje. 452 00:51:12,800 --> 00:51:15,200 Caleb ma tak samo. 453 00:51:15,400 --> 00:51:19,000 Interesuje się wymarłymi gatunkami. 454 00:51:19,400 --> 00:51:21,900 Jestem John. 455 00:51:22,000 --> 00:51:24,600 Witaj. Diana. 456 00:51:24,800 --> 00:51:25,900 Co oni teraz robią? 457 00:51:26,000 --> 00:51:28,900 Caleb pokazuje jej coś w języku migowym. 458 00:51:29,000 --> 00:51:32,800 - Przepraszam, nie zauważyłam. - Nie, nie jest głuchy. 459 00:51:33,000 --> 00:51:36,300 Czasami mylą mu się dźwięki. 460 00:51:37,300 --> 00:51:41,100 Ma aparat słuchowy, ale nie jest głuchy. 461 00:51:41,400 --> 00:51:45,000 Jest ekspertem od języka migowego. 462 00:51:45,400 --> 00:51:48,100 Październik raczej nie charakteryzuje się upałami. 463 00:51:48,300 --> 00:51:49,700 Klimatyzacja musiała się popsuć. 464 00:51:49,900 --> 00:51:51,900 Tato, kupisz nam coś do picia? 465 00:51:52,100 --> 00:51:53,700 Możemy też pójść? 466 00:51:53,800 --> 00:51:56,600 Dołączycie do nas? 467 00:51:57,500 --> 00:52:00,400 Pewnie. Byłoby miło. 468 00:52:00,500 --> 00:52:04,100 - Abby, to pan John. - Witaj, Abby. 469 00:52:04,600 --> 00:52:07,500 Czasami ciężko być samotnym rodzicem. 470 00:52:07,700 --> 00:52:09,400 Wiem, jak się czujesz. 471 00:52:09,600 --> 00:52:11,600 Też samotnie go wychowujesz? 472 00:52:11,700 --> 00:52:13,400 Tak. 473 00:52:13,600 --> 00:52:15,200 Wyrzuciłam go parę lat temu. 474 00:52:15,300 --> 00:52:20,500 Nie mógł trzymać łap przy sobie, więc zdecydowałem, że mnie też nie zatrzyma. 475 00:52:20,600 --> 00:52:21,900 Więc to jego... 476 00:52:22,000 --> 00:52:24,500 Jego strata. 477 00:52:26,400 --> 00:52:29,500 A ty? Jesteś w separacji? 478 00:52:30,100 --> 00:52:32,400 Diana... 479 00:52:33,700 --> 00:52:37,400 Nie spotkaliśmy się tutaj przypadkiem. 480 00:52:38,000 --> 00:52:41,200 Muszę z tobą o czymś porozmawiać. 481 00:52:41,400 --> 00:52:43,000 Spytać się o parę spraw. 482 00:52:43,200 --> 00:52:46,300 Dotyczących twojej matki. 483 00:52:47,500 --> 00:52:50,500 Mojej matki? A co z nią? 484 00:52:50,600 --> 00:52:53,500 Czy miała jakąś... 485 00:52:55,300 --> 00:52:57,100 zdolność? 486 00:52:57,300 --> 00:52:59,200 Zdolność? 487 00:52:59,400 --> 00:53:02,200 Coś w rodzaju daru. 488 00:53:04,100 --> 00:53:05,500 Kim pan jest?! 489 00:53:05,600 --> 00:53:10,300 Nie znasz mnie, nazywam się John Koestler i uczę astrofizyki na MIT. 490 00:53:10,400 --> 00:53:12,900 Mój syn uczęszcza do szkoły podstawowej imienia Williama Dawesa, 491 00:53:13,000 --> 00:53:15,200 czyli do tej samej, co twoja matka. 492 00:53:15,400 --> 00:53:19,400 50 lat temu umieściła tę kartkę w kapsule czasu. 493 00:53:19,500 --> 00:53:20,900 To lista dat. 494 00:53:21,100 --> 00:53:25,700 Zdarzeń, w które, według mnie, wierzyła, że się wydarzą. 495 00:53:26,500 --> 00:53:29,700 - Nie wiem, o co tu chodzi... - Pomyślałem, że porozmawiam z tobą lub z twoim ojcem... 496 00:53:29,800 --> 00:53:32,700 Mój ojciec nie żyje! 497 00:53:33,900 --> 00:53:38,300 Uważam, że mogą istnieć tacy ludzie, jak twoja matka, Lucinda, 498 00:53:38,500 --> 00:53:40,600 którzy mogą zobaczyć dane rzeczy, zanim te się wydarzą. 499 00:53:40,800 --> 00:53:43,200 Abby, idziemy! 500 00:53:43,300 --> 00:53:45,500 Skarbie! 501 00:53:45,700 --> 00:53:47,600 Podążyłem za jedną z przepowiedni twojej matki, 502 00:53:47,800 --> 00:53:50,900 i widziałem, jak 81 jest osób płonie żywcem we wczorajszej katastrofie lotniczej. 503 00:53:51,000 --> 00:53:53,800 Co ona przewidziała. Co ona dokładnie przewidziała. 504 00:53:53,900 --> 00:53:55,500 I nie mogłem nic zrobić. 505 00:53:55,700 --> 00:53:58,500 Napisała, że jutro w Nowym Jorku zginie 170 osób. 506 00:53:58,700 --> 00:54:02,600 - A za 3 dni, 19 października, 43 kolejne. - Trzymaj z dala ode mnie. 507 00:54:02,700 --> 00:54:05,200 A także z dala od mojej córki. 508 00:54:05,400 --> 00:54:07,300 Abby! 509 00:54:07,500 --> 00:54:10,200 Chodźmy, skarbie. 510 00:54:15,400 --> 00:54:16,300 Zostań tam. 511 00:54:16,500 --> 00:54:18,200 Diana! 512 00:54:18,300 --> 00:54:21,100 Diana, myślę, że to ma coś wspólnego z moim synem. 513 00:54:21,300 --> 00:54:23,800 Nie wiem, jak, ani dlaczego, ale myślę, że jest w niebezpieczeństwie, 514 00:54:24,000 --> 00:54:27,100 więc proszę cię, pomóż nam. 515 00:54:28,900 --> 00:54:31,200 Nie mogę. 516 00:54:58,000 --> 00:55:02,000 /...a także ostrzeżenia FBI /o możliwym ataku terrorystycznym. 517 00:55:02,100 --> 00:55:07,000 /Departament Bezpieczeństwa Krajowego /podniósł stopień zagrożenia, 518 00:55:07,100 --> 00:55:11,200 /a raporty wywiadu sugerują, że /ataki na miasta Wschodniego Wybrzeża 519 00:55:11,400 --> 00:55:12,800 /mogą być nieuchronne. 520 00:55:12,900 --> 00:55:17,500 /Policja ostrzega mieszkańców, /aby zachowali czujność. 521 00:55:52,900 --> 00:55:54,600 /FBI, Nowy Jork, z kim połączyć? 522 00:55:54,700 --> 00:55:58,400 Jutro nastąpi atak u zbiegu ulic Lafayette i Worth. 523 00:55:58,500 --> 00:56:02,600 - Otoczcie rejon kordonem od 12 w nocy, jasne? /- Przełączę pana... 524 00:56:02,700 --> 00:56:06,600 Zróbcie dokładnie to, co mówię, albo wiele osób zginie. 525 00:56:06,700 --> 00:56:09,800 To nie jest żart. 526 00:56:13,000 --> 00:56:17,500 Mówiłaś, że w razie czego zajmiesz się nim. 527 00:56:41,900 --> 00:56:46,200 Wiem, że jest coś, o czym mi nie mówisz. 528 00:56:46,200 --> 00:56:50,600 Nie pozwól mu oglądać wiadomości. 529 00:58:12,000 --> 00:58:14,900 - Dlaczego nie obstawiono skrzyżowania? - Słucham? 530 00:58:15,000 --> 00:58:19,100 Czemu nie obstawiono skrzyżowania? Nie dostaliście cynku o ataku? 531 00:58:19,200 --> 00:58:24,500 Spokojnie. Jeśli pójdzie pan ze mną, wyjaśnimy tę sprawę. 532 00:58:24,500 --> 00:58:26,700 Proszę pana, stać! 533 00:58:26,800 --> 00:58:28,400 Stój! 534 01:00:07,000 --> 01:00:08,700 Z drogi! 535 01:00:21,500 --> 01:00:23,000 - Wysiadaj z metra. - Dlaczego? 536 01:00:23,100 --> 01:00:26,000 - Bierz dziecko i wysiadaj. /- Co z tobą, koleś? 537 01:00:26,100 --> 01:00:28,200 Ani kroku dalej, proszę pana. 538 01:00:30,200 --> 01:00:34,000 - Ochrona metra! Proszę się zatrzymać. - To on! 539 01:00:34,100 --> 01:00:36,500 Jego zatrzymajcie! 540 01:00:39,000 --> 01:00:41,200 Ochrona metra! 541 01:00:41,300 --> 01:00:43,600 Odwróć się! 542 01:00:43,700 --> 01:00:45,500 Już! 543 01:00:45,900 --> 01:00:48,000 Podnieś ręce! 544 01:00:48,000 --> 01:00:53,000 Proszę! Więcej tego nie zrobię! Zwrócę je! 545 01:01:23,200 --> 01:01:26,000 Wszyscy do tyłu! 546 01:03:28,500 --> 01:03:35,500 ... 547 01:03:35,500 --> 01:03:42,100 /Oficjel Federal Aviation Administration /uznał za możliwe, 548 01:03:42,200 --> 01:03:46,100 /że katastrofę w Lexington sprzed dwóch dni /spowodowało wyładowanie elektrostatyczne. 549 01:03:46,200 --> 01:03:51,600 /Narodowa Administracja Oceanu i Atmosfery /zachowuje dziś milczenie. 550 01:03:51,800 --> 01:03:56,400 /Ale tragiczny wypadek na Manhattanie, /przerwy w dostawie prądu na Long Island 551 01:03:56,500 --> 01:03:59,300 /- i awaryjne lądowania na La Guardia i JFK. - Zderzyły się. 552 01:03:59,400 --> 01:04:04,500 Musiałem zostać w pracy. Będę za 30 minut. 553 01:04:04,500 --> 01:04:09,000 Nie. Nic mi nie jest. Widzimy się za pół godziny. 554 01:04:36,400 --> 01:04:39,500 Caleb, idź do środka. 555 01:04:40,900 --> 01:04:42,700 - Cześć. - Cześć. 556 01:04:42,800 --> 01:04:46,900 - Pokażesz mi dom. - Pewnie. 557 01:04:52,400 --> 01:04:56,100 19 października, tak? 558 01:04:57,400 --> 01:05:01,800 Moja matka bez przerwy mówiła o tej dacie. 559 01:05:04,400 --> 01:05:08,800 Powiedziała, że tego dnia umrę. 560 01:05:20,700 --> 01:05:27,900 Przez całe życie ta rzecz nie dawała spokoju mnie i Abby. 561 01:05:28,500 --> 01:05:33,800 Nie wierzę, że ktokolwiek może przewidzieć moją przyszłość. 562 01:05:35,100 --> 01:05:39,300 Jakie to ma znaczenie? 563 01:05:39,500 --> 01:05:43,300 Ostatecznie wszyscy umrzemy. 564 01:05:43,600 --> 01:05:48,500 Nie chcę wiedzieć, co szykuje mi los. 565 01:05:53,000 --> 01:06:02,300 Rok temu, moja żona pojechała służbowo do Phoenix, kilka dni przed moimi urodzinami. 566 01:06:02,400 --> 01:06:10,300 Pożar wybuchł w hotelu o 5 nad ranem. 567 01:06:10,400 --> 01:06:16,400 Śledczy powiedzieli, że udusiła się dymem, zmarła we śnie. 568 01:06:16,500 --> 01:06:21,000 Nawet o tym nie wiedziała. 569 01:06:22,400 --> 01:06:29,600 Gdy konała, byłem w ogrodzie przed swoim domem. 570 01:06:29,700 --> 01:06:37,100 Zawsze myślałem, że człowiek jest w stanie wyczuć, kiedy jego ukochani są w niebezpieczeństwie, ale... 571 01:06:37,200 --> 01:06:42,700 nic nie czułem, kompletnie. 572 01:06:44,800 --> 01:06:51,500 Zdmuchiwałem sobie liście z trawnika. 573 01:06:51,700 --> 01:06:53,500 Bardzo mi przykro, John. 574 01:06:53,700 --> 01:07:04,700 Chodzi o to, że od tego czasu przyjąłem, że nikt nie mógł wiedzieć, co się wydarzy. 575 01:07:04,800 --> 01:07:13,400 A życie to tylko szereg losowych wypadków i pomyłek. 576 01:07:13,500 --> 01:07:17,800 Potem dostałem tę listę. 577 01:07:19,500 --> 01:07:27,100 Gdyby wpadła mi w ręce przed wyjazdem Allison, uratowałbym jej życie. 578 01:07:29,100 --> 01:07:32,600 Muszę wiedzieć. 579 01:07:56,700 --> 01:07:59,000 Nadal tu jest. 580 01:08:25,900 --> 01:08:30,300 Co to jest? 581 01:08:30,400 --> 01:08:33,600 Widziałeś to? 582 01:08:33,600 --> 01:08:38,400 Abby kiedyś tak robiła, pisała wspak. 583 01:08:38,500 --> 01:08:42,600 Ostatnia liczba, to raczej nie jest 33. 584 01:08:42,800 --> 01:08:46,300 To EE. 585 01:08:46,400 --> 01:08:52,200 EE? Inicjały. Jakiś znajomy? 586 01:08:52,300 --> 01:08:55,100 Nie wiem. 587 01:09:17,800 --> 01:09:21,400 Miałam 9 lat, gdy przedawkowała. 588 01:09:21,400 --> 01:09:28,900 Wróciłam tu jedynie raz z ojcem, aby zidentyfikować ciało. 589 01:09:28,900 --> 01:09:38,600 Odziedziczyłam wszystko, ale nigdy nie wróciłam po żadną z jej rzeczy. 590 01:09:53,600 --> 01:10:00,000 Gdy byłam mała, mama mówiła mi, że słyszy głosy, 591 01:10:00,100 --> 01:10:04,100 które szepczą do niej, 592 01:10:04,200 --> 01:10:07,700 mówią okropne rzeczy. 593 01:10:07,800 --> 01:10:18,800 Pewnego dnia mój tata zabrał mnie od niej. Powiedział, że jest chora. 594 01:10:20,900 --> 01:10:25,900 Mówiła, że przeniosła się tutaj, aby się przygotować. 595 01:10:26,000 --> 01:10:31,600 Nie mam pojęcia, co przez to rozumiała. 596 01:10:33,800 --> 01:10:38,600 Zrobiłam to dla niej na święta. 597 01:10:41,900 --> 01:10:45,700 Nie wiedziałam, że to zachowała. 598 01:11:34,100 --> 01:11:38,900 Godzinami wpatrywała się w ten obrazek. 599 01:11:52,900 --> 01:11:55,800 Tam ją znaleźli. 600 01:11:57,800 --> 01:12:00,300 W środku. 601 01:12:29,900 --> 01:12:33,300 Napatrzyłeś się? 602 01:12:33,400 --> 01:12:37,400 Tak. Możemy już iść. 603 01:12:54,100 --> 01:12:55,400 Abby. 604 01:12:56,100 --> 01:12:57,800 Abby! 605 01:13:56,400 --> 01:14:00,500 EE nie jest jedną osobą. 606 01:14:27,000 --> 01:14:28,500 Abby! 607 01:14:29,000 --> 01:14:30,500 Co?! 608 01:14:30,600 --> 01:14:34,200 - Już dobrze. - Byli tutaj. 609 01:14:34,300 --> 01:14:37,100 Kto tu był, Caleb? 610 01:14:37,300 --> 01:14:41,800 - Skrzywdzili was? - Nie. Mówili do nas. 611 01:14:41,900 --> 01:14:47,200 - Co mówili? - Nie wiem. Gadali jednocześnie. 612 01:14:47,300 --> 01:14:52,800 Powiedzieli, że możemy iść z nimi, jeśli chcielibyśmy. 613 01:14:52,900 --> 01:14:56,400 Kto, skarbie? 614 01:14:56,600 --> 01:15:00,000 Szepczący ludzie. 615 01:15:15,700 --> 01:15:17,500 Zamknij drzwi. 616 01:15:40,100 --> 01:15:43,100 Czego chcesz od mojego syna? 617 01:15:48,200 --> 01:15:51,000 Odpowiadaj! 618 01:16:20,300 --> 01:16:27,500 - Wiem, że byliśmy śledzeni od wielu dni. - Ja i Abby chyba też. 619 01:16:35,400 --> 01:16:39,600 Dlatego nie napisała współrzędnych po ostatniej dacie. 620 01:16:39,700 --> 01:16:42,700 Nie chodzi o jedno miejsce. 621 01:16:42,800 --> 01:16:49,800 Chcesz powiedzieć, że moja matka mogła zobaczyć koniec wszystkiego? 622 01:16:49,900 --> 01:16:53,100 I że jutro wszyscy zginiemy? 623 01:16:53,200 --> 01:16:59,900 Była niezrównoważona. Mogła to sobie wymyślić. 624 01:17:00,000 --> 01:17:04,700 Do tej pory miała rację. 625 01:17:04,800 --> 01:17:08,300 W każdej kwestii. 626 01:17:09,000 --> 01:17:16,600 Abby jest dla mnie wszystkim. Nie mogę pozwolić, by coś jej się stało. 627 01:18:13,800 --> 01:18:18,400 Caleb, musisz się przespać. 628 01:18:20,800 --> 01:18:26,100 Czasem słyszę ich szept, tak jak Abby. 629 01:18:26,200 --> 01:18:30,700 Lucinda też ich słyszała? 630 01:18:35,900 --> 01:18:39,700 Chyba tak. 631 01:18:39,900 --> 01:18:44,300 Czy ja i Abby umrzemy? 632 01:18:46,400 --> 01:18:52,400 Nie. Nigdy na to nie pozwolę, Caleb. 633 01:18:52,500 --> 01:18:56,800 Słyszysz mnie? Nigdy. 634 01:18:59,700 --> 01:19:02,000 Ty... 635 01:19:18,900 --> 01:19:23,300 Abby? Co lubisz jeść na śniadanie? 636 01:19:23,400 --> 01:19:25,600 Abby? 637 01:19:27,400 --> 01:19:30,000 Co robisz, skarbie? 638 01:19:31,000 --> 01:19:34,100 To Słońce. 639 01:19:38,400 --> 01:19:41,900 Muszę coś sprawdzić. Bierz Abby. Jedziecie z nami. 640 01:19:42,000 --> 01:19:44,100 Caleb! 641 01:20:02,900 --> 01:20:05,400 John, co się stało? 642 01:20:08,200 --> 01:20:09,400 /Ej! 643 01:20:11,900 --> 01:20:18,100 Powiedz coś. Wydzwaniam, odkąd usłyszałem o wypadku w metrze. 644 01:20:18,500 --> 01:20:20,600 John. 645 01:20:23,300 --> 01:20:27,600 - Pamiętasz mój referat o nadaktywności słonecznej? - Pewnie. 646 01:20:27,700 --> 01:20:32,100 Znalazłem dowód serii superrozbłysków z gwiazdy w gromadzie Plejad. 647 01:20:32,100 --> 01:20:36,000 Zgadza się. Odczyty nie mieściły się na wykresach. 648 01:20:36,100 --> 01:20:44,000 Myliliśmy się. Liczby są ostrzeżeniem, ale nie dla mnie czy grupki ludzi. 649 01:20:44,100 --> 01:20:48,600 Ostrzegają wszystkich. 650 01:20:48,700 --> 01:20:53,500 Oficjalnie posrałem się w gacie. 651 01:20:53,900 --> 01:20:59,000 Superrozbłysk w naszym Układzie Słonecznym. 652 01:20:59,100 --> 01:21:04,200 Fala promieniowania równa 100 mikroteslom, która zniszczy warstwę ozonową, 653 01:21:04,300 --> 01:21:08,700 zabijając każdy żywy organizm na planecie. 654 01:21:13,400 --> 01:21:20,700 - Musimy im powiedzieć, zadzwonić do NOAA. - Już wiedzą. Niebawem to ogłoszą. 655 01:21:35,000 --> 01:21:38,700 Myślałem, że miało to jakiś cel. 656 01:21:38,800 --> 01:21:44,600 Dlaczego dostałem przepowiednię kiedy już nie mogę nic zrobić? 657 01:21:44,800 --> 01:21:49,400 Jak mam powstrzymać koniec świata? 658 01:21:56,100 --> 01:22:01,400 Jedź do domu, Phil. Spędź wieczór z Kim. 659 01:22:15,400 --> 01:22:18,200 Diano. 660 01:22:19,300 --> 01:22:22,100 Byłam taka głupia. 661 01:22:22,200 --> 01:22:31,700 Przez całe życie wiedziałam, że ma rację, udawając, że jest szalona. 662 01:22:33,600 --> 01:22:38,600 Jeśli schowamy się pod ziemią, jest szansa? 663 01:22:38,700 --> 01:22:41,100 To możliwe. 664 01:22:41,200 --> 01:22:46,900 Znam jaskinie... przy drodze nr 40, za Groton. 665 01:22:47,000 --> 01:22:51,700 Prawie nikt o nich nie wie. Chowałam się w nich, będąc dzieckiem. 666 01:22:51,800 --> 01:22:54,800 Mogę spróbować tam... 667 01:22:54,800 --> 01:22:58,100 - Dobrze. - Dobrze. 668 01:23:00,500 --> 01:23:02,500 Caleb, spakuj rzeczy do plecaka. 669 01:23:02,600 --> 01:23:08,000 Diana, załaduj żywność i wodę do auta. Sprężmy się w 10 minut. 670 01:23:08,100 --> 01:23:11,100 - Pakuj. Ja wezmę torby. - Dobrze. 671 01:24:18,700 --> 01:24:22,400 Allison chciała, żebym zadzwonił. 672 01:24:22,500 --> 01:24:29,500 W dniu wyjazdu do Phoenix, kazała mi obiecać, że zadzwonię. 673 01:24:29,600 --> 01:24:33,600 /Wiem, Jonathanie. 674 01:24:33,700 --> 01:24:41,900 Nie rozmawialiśmy od tak dawna... sam już nawet nie wiem dlaczego. 675 01:24:43,400 --> 01:24:49,200 - Muszę ci coś powiedzieć. /- Tak? 676 01:24:49,300 --> 01:24:55,100 Pamiętasz swoje kazania w Pentacost o darach Ducha Świętego? 677 01:24:55,200 --> 01:25:01,100 - Jednym był dar proroctwa. /- List do Koryntian. Pamiętam. 678 01:25:01,200 --> 01:25:04,800 /Kościół winien szanować proroków. 679 01:25:04,900 --> 01:25:12,400 Mam jedno proroctwo. Okaże się dość precyzyjne. 680 01:25:13,900 --> 01:25:18,800 Uszanuj je i przyjmij jako prawdziwe. 681 01:25:18,900 --> 01:25:27,800 Temperatura nie obniży się. /Będzie gorzej, dużo gorzej. 682 01:25:27,900 --> 01:25:34,200 Zabierz mamę, Grace oraz żywność i zejdźcie pod ziemię: do piwnicy, 683 01:25:34,300 --> 01:25:40,800 do jakiegoś kanału, jak najgłębiej, /najszybciej jak możecie. 684 01:25:40,900 --> 01:25:46,900 Czy to nas uchroni przed ciepłem? 685 01:25:47,000 --> 01:25:52,800 Nie wiem, tato, ale musimy spróbować. 686 01:25:52,900 --> 01:25:56,800 /Wybacz, John, ale raczej /nigdzie się nie wybieram. 687 01:25:56,900 --> 01:26:02,700 Doceniam twoją troskę, ale skoro nadszedł mój czas... 688 01:26:02,800 --> 01:26:06,300 Jestem gotowy na każde wezwanie Boga. 689 01:26:06,400 --> 01:26:10,900 /- A ty... - Tato. 690 01:26:11,000 --> 01:26:14,100 - John. - Tato. 691 01:26:14,900 --> 01:26:16,200 BRAK SYGNAŁU 692 01:26:27,500 --> 01:26:29,700 Caleb, idziemy! 693 01:26:31,400 --> 01:26:33,300 Caleb. 694 01:26:36,500 --> 01:26:38,900 Caleb. 695 01:26:45,900 --> 01:26:46,900 Caleb! 696 01:26:50,000 --> 01:26:52,000 Przestań, Caleb! 697 01:26:53,900 --> 01:26:55,000 Caleb! 698 01:26:57,000 --> 01:26:59,700 Co robiłeś? 699 01:26:59,800 --> 01:27:02,600 Ja to zrobiłem? 700 01:27:11,800 --> 01:27:14,800 To nie jest droga na autostradę. 701 01:27:19,400 --> 01:27:21,700 Zaczekajcie tutaj. 702 01:27:23,600 --> 01:27:24,900 John! 703 01:27:28,300 --> 01:27:29,600 John! 704 01:28:04,700 --> 01:28:08,900 John. Dlaczego tu wróciliśmy? 705 01:28:12,800 --> 01:28:16,500 John, proszę. Co robisz? Musimy jechać do jaskiń. 706 01:28:16,600 --> 01:28:19,300 Nigdzie nie jedziemy. 707 01:28:19,600 --> 01:28:23,000 - Co? - Znała ostatnie koordynaty, chciała je zapisać. 708 01:28:23,100 --> 01:28:27,500 Nauczycielka powiedziała, że jej przeszkodzono. Nie zdążyła. 709 01:28:27,600 --> 01:28:33,000 Wydrapała je na tych drzwiach. Chciała nam wskazać kierunek. 710 01:28:33,100 --> 01:28:38,800 - To bez sensu. Spójrz na siebie. - Te liczby to klucz do wszystkiego. 711 01:28:38,900 --> 01:28:42,800 Błagam, John! Musimy jechać! 712 01:28:48,800 --> 01:28:51,200 Bierzemy moje auto. Chodźcie. 713 01:28:51,400 --> 01:28:54,100 Szybko. Bierzcie plecaki. 714 01:28:55,900 --> 01:28:59,300 Są tutaj. Lepiej, żeby tu były. 715 01:28:59,400 --> 01:29:02,100 Rzuć to na tył. 716 01:29:05,400 --> 01:29:09,100 - Co z tatą? - Musi coś dokończyć. 717 01:29:09,200 --> 01:29:13,800 Pojedzie za nami. Daje nam fory. 718 01:29:35,000 --> 01:29:36,700 Diana. 719 01:29:46,500 --> 01:29:50,700 Caleb! 720 01:29:52,900 --> 01:29:54,500 Caleb! 721 01:29:56,000 --> 01:29:57,200 Caleb! 722 01:30:19,500 --> 01:30:21,100 BRAK SYGNAŁU 723 01:30:21,200 --> 01:30:25,800 Dokąd jedziemy, mamo? Chowamy się przed szepczącymi ludźmi? 724 01:30:25,900 --> 01:30:30,600 Tak, słonko. Nie znajdą nas tam, gdzie jedziemy. 725 01:30:30,700 --> 01:30:34,800 Mamo, oni wiedzą, gdzie jesteśmy. 726 01:30:34,900 --> 01:30:38,900 - Skąd wiesz? - Powiedzieli nam. 727 01:30:39,000 --> 01:30:45,100 - Znowu ich widzisz? - Nie. Mówią do nas. 728 01:30:46,300 --> 01:30:49,400 Jak, Abby? Jak do was mówią? 729 01:30:49,500 --> 01:30:56,400 - Szepczą w naszych głowach. - O Boże. 730 01:31:03,500 --> 01:31:04,700 O Boże! 731 01:31:04,900 --> 01:31:06,200 Chcę zadzwonić do taty. 732 01:31:06,400 --> 01:31:12,000 Telefon nie działa! Jest tuż za nami! Zadzwonimy, będąc na miejscu! 733 01:31:20,600 --> 01:31:22,500 Zaczekajcie w środku. 734 01:31:32,100 --> 01:31:33,900 Numer 5. 735 01:31:38,800 --> 01:31:43,400 /To awaryjny przekaz ostrzegawczy. 736 01:31:44,900 --> 01:31:51,100 /To nie test. /To awaryjny przekaz ostrzegawczy. 737 01:31:52,800 --> 01:31:54,800 Zrób głośniej! 738 01:31:55,700 --> 01:31:59,000 /...upał trwał dłużej i spowodował więcej /zniszczeń w infrastrukturze, niż myśleliśmy. 739 01:31:59,100 --> 01:32:02,000 /Sugerujemy, aby ludzie zostali w domach, /aż do kolejnych więści. 740 01:32:02,100 --> 01:32:04,100 /Weźcie zwierzęta do środka, /zbierzcie dodatkową wodę, 741 01:32:04,200 --> 01:32:09,300 /i jeśli to możliwe, /szukajcie podziemnego schronu. 742 01:32:31,800 --> 01:32:36,500 /Prezydent i jego doradcy zostaną /zabrani w bezpieczne miejsce. 743 01:32:36,600 --> 01:32:37,400 /- Halo? - Tata? 744 01:32:37,500 --> 01:32:41,100 Caleb! Nic ci nie jest? /Gdzie dokładnie jesteś? 745 01:32:41,200 --> 01:32:45,800 Na stacji benzynowej. Nie wiem gdzie. 746 01:32:48,400 --> 01:32:54,700 /Informacja o niszczącej sile rozbłysków... 747 01:32:55,900 --> 01:33:00,100 /- Nie ruszaj się stamtąd. - Caleb, wracaj do auta! 748 01:33:00,200 --> 01:33:01,400 /- Caleb! - John. 749 01:33:01,500 --> 01:33:03,700 - Gdzie jesteście? /- W Westford. 750 01:33:03,700 --> 01:33:08,400 Musiałam to zrobić dla dzieci. Zabieram je do jaskiń. 751 01:33:08,400 --> 01:33:13,200 Znam liczby. Wskazują położenie domu twojej matki. Musimy tam jechać. 752 01:33:13,300 --> 01:33:17,000 - Nie rób mi tego, proszę. - Wiem, jak to brzmi. 753 01:33:17,100 --> 01:33:20,600 Mamy jechać tam, gdzie to się stanie? /Oszalałeś? 754 01:33:20,800 --> 01:33:25,300 Ryzykujemy albo idziemy do piachu! Zostań tam! Prawie jestem! 755 01:33:25,400 --> 01:33:29,900 Jaskinie to nasza szansa! Mówiłeś, że Słońce nie dotrze tak głęboko! 756 01:33:30,000 --> 01:33:33,900 Nie ochronią nas! Nic nas nie ochroni! 757 01:33:34,000 --> 01:33:37,600 Promieniowanie dotrze 1,5 km wgłąb ziemi! 758 01:33:37,700 --> 01:33:42,800 /- Musimy jechać tam, gdzie każą liczby! - Nie wierzę ci! 759 01:33:42,900 --> 01:33:50,100 - Zabieram dzieci! Musimy je ratować! /- Zostań tam! Caleb to mój syn! 760 01:33:51,700 --> 01:33:53,200 /Diana! 761 01:33:53,300 --> 01:33:56,700 /Caleb! 762 01:34:02,900 --> 01:34:04,500 Abby! 763 01:34:06,000 --> 01:34:09,000 Abby! 764 01:34:09,200 --> 01:34:13,300 Na pomoc! Porwali moją córkę! 765 01:34:24,400 --> 01:34:26,700 Abby! 766 01:34:34,900 --> 01:34:36,600 Dalej! 767 01:35:13,600 --> 01:35:17,000 Gdzie ona się podziała? 768 01:36:04,000 --> 01:36:09,400 Plądrują mój sklep. Jutro będzie im strasznie głupio. 769 01:36:09,500 --> 01:36:12,000 Była tu kobieta! Krzyczała! 770 01:36:12,100 --> 01:36:15,500 Była z dzieckiem! Dzwonił z budki. Ma 9 lat! 771 01:36:15,600 --> 01:36:19,200 Ktoś zabrał auto razem z dziećmi i odjechał. 772 01:36:19,300 --> 01:36:22,700 - Gdzie pojechała? - W tamtą stronę! 773 01:36:24,400 --> 01:36:26,000 Przestańcie! 774 01:37:07,000 --> 01:37:12,400 - Co z nią? Gdzie dzieci? - Teraz panu nie pomożemy. 775 01:37:25,200 --> 01:37:27,900 Ładuj. 776 01:37:28,000 --> 01:37:29,800 Teraz. 777 01:37:33,300 --> 01:37:35,000 Jeszcze raz. 778 01:37:35,100 --> 01:37:36,900 Teraz. 779 01:37:42,800 --> 01:37:47,100 - Czas zgonu. - Punkt 12 w nocy. 780 01:37:47,200 --> 01:37:50,900 Mamy rannego. Potrzebujemy pomocy. 781 01:38:21,300 --> 01:38:23,900 Przepraszam. 782 01:40:30,500 --> 01:40:32,300 Caleb! 783 01:40:53,300 --> 01:40:56,200 Gdzie on jest? 784 01:40:56,300 --> 01:40:58,200 Gdzie Caleb?! 785 01:40:58,700 --> 01:41:04,300 Chcę swojego syna! 786 01:41:05,100 --> 01:41:06,800 Już! 787 01:41:06,800 --> 01:41:09,000 Tato, nie! 788 01:41:17,000 --> 01:41:22,400 - Jesteś ranny? Co ci zrobili? - Wszystko gra, tato. 789 01:41:22,500 --> 01:41:27,400 To mój przyjaciel. Powiedzieli, że mogę go zatrzymać. 790 01:41:33,900 --> 01:41:39,500 - Caleb, idziesz ze mną. - Musimy iść z nimi. 791 01:41:39,700 --> 01:41:43,000 Nie skrzywdzą nas. 792 01:41:43,000 --> 01:41:46,500 Abby. Nic ci nie jest? 793 01:41:46,500 --> 01:41:49,200 - Mama chciała tu być. - Wiem. 794 01:41:49,300 --> 01:41:55,500 - Szepczący ludzie powiedzieli, że jest bezpieczna. - Chronili nas przez cały czas. 795 01:41:55,600 --> 01:41:59,300 Wcześniej wysłali wiadomość, by przygotować drogę. 796 01:41:59,400 --> 01:42:03,600 Teraz przybyli po nas. 797 01:42:04,400 --> 01:42:07,000 Kim jesteście? 798 01:43:01,000 --> 01:43:03,000 Czas iść, tato. 799 01:43:03,100 --> 01:43:09,400 Wybrali nas, byśmy mogli zacząć od nowa. By wszystko rozpocząć na nowo. 800 01:43:46,000 --> 01:43:48,200 Co to znaczy? 801 01:43:48,300 --> 01:43:51,200 Nie rozumiem. 802 01:43:53,900 --> 01:43:57,100 Dlaczego tak mówi? 803 01:43:57,200 --> 01:43:59,800 Co? 804 01:43:59,900 --> 01:44:01,900 Co mówi, Caleb? 805 01:44:02,000 --> 01:44:07,600 Mówi, że pójdą tylko wybrańcy. 806 01:44:07,700 --> 01:44:11,800 Ci, którzy usłyszeli wołanie. 807 01:44:14,700 --> 01:44:17,100 Proszę... 808 01:44:52,400 --> 01:44:55,300 Nie mogę iść z tobą, Caleb. 809 01:44:55,400 --> 01:44:58,300 Nie mogę. 810 01:44:58,400 --> 01:45:02,000 Przecież wybrali nas. 811 01:45:02,500 --> 01:45:06,300 Nie wybrali nas, Caleb. 812 01:45:06,400 --> 01:45:10,900 Wybrali ciebie, was oboje. 813 01:45:12,700 --> 01:45:20,400 Caleb, musisz zaopiekować się Abby, musisz dodawać jej sił. 814 01:45:22,300 --> 01:45:24,800 Nie. 815 01:45:24,900 --> 01:45:27,900 Nie chcę iść bez ciebie. 816 01:45:28,000 --> 01:45:33,100 Mogli zabrać cię siłą, ale nie zrobili tego. 817 01:45:33,200 --> 01:45:38,800 - Sam musisz podjąć decyzję. - Ale obiecałeś... 818 01:45:38,900 --> 01:45:44,600 - Powiedziałeś, że zawsze będziemy razem. - Będziemy. 819 01:45:44,700 --> 01:45:51,700 Nie zostawiam cię, ale musisz pójść z nimi. 820 01:45:51,800 --> 01:45:55,400 Posłuchaj mnie, Caleb. Przestań. 821 01:45:55,500 --> 01:46:06,800 Będziemy razem, wszyscy. I mama także, wiem to. 822 01:46:07,500 --> 01:46:12,700 Posłuchaj. Weź to. 823 01:46:12,800 --> 01:46:19,300 Zatrzymaj. Pewnego dnia zrozumiesz, co oznacza. 824 01:46:25,500 --> 01:46:28,600 Kocham cię, tato. 825 01:52:43,800 --> 01:52:46,700 Gdzie jest Caleb? 826 01:52:46,800 --> 01:52:49,500 Jest bezpieczny. 827 01:52:49,600 --> 01:52:53,600 /Zostaniemy na wizji jak najdłużej. 828 01:52:53,700 --> 01:52:57,000 /Powiemy tylko to, /co powtarzaliśmy przez cały ranek. 829 01:52:57,100 --> 01:53:00,800 /Znajdźcie sobie schronienie pod ziemią. 830 01:53:21,700 --> 01:53:24,300 To wcale nie koniec, synu. 831 01:53:24,400 --> 01:53:27,200 Wiem. 832 01:55:49,000 --> 01:55:54,000 Subtite Source: Knowing.2009.720p.BluRay.DTS.x264-DON Upload to subscene.com by ViSTA™-HDVN (8/6/2009)