1 00:01:22,249 --> 00:01:23,834 Chodź ze mną 2 00:01:23,918 --> 00:01:26,003 Ruszajmy 3 00:01:26,086 --> 00:01:28,047 Na plugawych Paktowców 4 00:01:28,130 --> 00:01:30,090 Walczmy 5 00:01:30,174 --> 00:01:31,717 Odbijmy nasze ziemie 6 00:01:31,801 --> 00:01:33,928 To, co nam drogie 7 00:01:34,011 --> 00:01:35,888 Napotkamy wiele przeszkód 8 00:01:35,971 --> 00:01:37,807 Lecz innej drogi nie ma 9 00:01:37,890 --> 00:01:40,976 Dla żołnierzy Burgue 10 00:01:41,060 --> 00:01:42,102 Żołnierzy Burgue! 11 00:01:42,186 --> 00:01:44,021 Ku ojczyzny chwale 12 00:01:44,104 --> 00:01:45,940 Bądź mi bratem 13 00:01:46,148 --> 00:01:47,358 I kompanem 14 00:01:47,441 --> 00:01:49,193 Jesteśmy żołnierzami Burgue 15 00:02:00,996 --> 00:02:01,956 Co widzisz? 16 00:02:06,877 --> 00:02:07,837 Sir. 17 00:02:12,675 --> 00:02:13,884 Jesteśmy u celu. 18 00:02:19,932 --> 00:02:21,642 Zostawcie wozy, ruszamy na szczyt! 19 00:02:22,309 --> 00:02:23,561 Zatrzymajcie wozy. 20 00:03:49,104 --> 00:03:50,230 Niech pokażą chorągiew. 21 00:03:53,651 --> 00:03:54,777 Pokażcie chorągiew. 22 00:04:54,128 --> 00:04:55,587 Jesteśmy z Burgue! 23 00:04:56,839 --> 00:04:58,298 Przybywamy w pokoju! 24 00:05:34,001 --> 00:05:37,254 Na mocy układu z Tain zawartego przez wasze królestwo 25 00:05:38,005 --> 00:05:39,840 z Republiką Burgue 26 00:05:40,674 --> 00:05:44,678 13. kompania dragonów zajmuje to miejsce 27 00:05:44,762 --> 00:05:46,513 do celów obronnych. 28 00:05:47,639 --> 00:05:50,309 Linia telegraficzna, która biegnie nieopodal, 29 00:05:51,143 --> 00:05:53,062 łączy High Bresail z frontem 30 00:05:53,437 --> 00:05:55,230 i stanowi kluczowy punkt dla działań wojennych. 31 00:05:55,939 --> 00:05:57,775 Naszym zadaniem jest ochrona tego miejsca. 32 00:06:01,779 --> 00:06:03,572 To święta ziemia. 33 00:06:03,655 --> 00:06:05,491 Zachowujcie się odpowiednio. 34 00:06:33,393 --> 00:06:34,645 Sierżancie Philostrate. 35 00:06:37,106 --> 00:06:38,565 Nie podoba mi się to. 36 00:06:38,649 --> 00:06:42,319 Pełno tu zakamarków. 37 00:06:43,570 --> 00:06:45,739 Przeszukajcie budynki i okolicę. 38 00:06:46,115 --> 00:06:49,368 Szukajcie skrytek, pułapek i broni. 39 00:06:49,952 --> 00:06:50,911 Broni? 40 00:06:51,578 --> 00:06:52,788 Musimy mieć pewność, 41 00:06:52,871 --> 00:06:56,458 że w klasztorze nie schroniła się wróża partyzantka. 42 00:06:56,542 --> 00:06:58,210 To uchodźcy, sir. 43 00:06:59,169 --> 00:07:00,212 Nie partyzanci. 44 00:07:00,295 --> 00:07:02,214 Nie wiemy, kim są, sierżancie. 45 00:07:02,631 --> 00:07:06,635 Nimfy w szeregach Paktowców wyglądają tak samo jak nasze, prawda? 46 00:07:07,719 --> 00:07:09,888 Nie chcę powtórki z Fortu Tarlington. 47 00:07:10,347 --> 00:07:11,849 Straciliśmy tam wielu dobrych ludzi. 48 00:07:13,642 --> 00:07:14,726 Standardowa procedura? 49 00:07:15,394 --> 00:07:17,104 Mamy pracować w parach? 50 00:07:17,187 --> 00:07:19,398 Nie. Działajcie dyskretnie. 51 00:07:20,315 --> 00:07:22,192 Pochodź po domach. 52 00:07:23,318 --> 00:07:24,778 Ja rozejrzę się po okolicy. 53 00:07:25,154 --> 00:07:26,405 Bądź miły, dobra? 54 00:10:20,829 --> 00:10:21,830 Spokojnie. 55 00:10:22,956 --> 00:10:23,957 Tylko spokojnie. 56 00:10:26,752 --> 00:10:28,003 Kim jesteś? 57 00:10:29,629 --> 00:10:31,965 Strażniczką tej świętej biblioteki. 58 00:10:32,049 --> 00:10:33,300 Wszedłeś tu bez pozwolenia. 59 00:10:35,802 --> 00:10:37,304 Wybacz, panienko. 60 00:10:37,387 --> 00:10:40,474 Puść mnie, a pójdę sobie. 61 00:10:40,557 --> 00:10:43,935 Wrócisz do dowódcy i wypaplesz mu, że znalazłeś to miejsce? 62 00:10:44,811 --> 00:10:47,147 Zapewniam cię, mojego dowódcy nie interesują książki. 63 00:10:47,230 --> 00:10:48,774 Są tu księgi 64 00:10:48,857 --> 00:10:52,694 starsze niż pierwsze słowa, jakie udało się wybełkotać twoim przodkom. 65 00:10:52,778 --> 00:10:56,365 Wolę umazać tu wszystko twoją krwią 66 00:10:56,448 --> 00:10:58,784 niż pozwolić, by trafiły one w skrzyniach 67 00:10:58,867 --> 00:11:01,119 do jakiegoś zaplutego burgijskiego muzeum. 68 00:11:02,412 --> 00:11:04,748 Nie martw się, panienko. Nikomu nie powiem. 69 00:11:05,082 --> 00:11:06,249 Masz moje słowo. 70 00:11:06,333 --> 00:11:07,876 Dlaczego miałabym ci zaufać? 71 00:11:10,462 --> 00:11:11,838 Albo mi zaufasz, 72 00:11:12,381 --> 00:11:13,590 albo mnie zabijesz, 73 00:11:14,591 --> 00:11:18,053 a wtedy moi dowódcy znajdą to miejsce, szukając ciała. 74 00:11:23,683 --> 00:11:24,768 Jak cię zwą? 75 00:11:25,936 --> 00:11:27,312 Rycroft Philostrate. 76 00:11:29,689 --> 00:11:31,358 -A ciebie? -Jestem ostatnim, co ujrzysz, 77 00:11:31,441 --> 00:11:32,526 jeśli złamiesz dane mi słowo. 78 00:11:35,445 --> 00:11:37,114 A teraz wypieprzaj stąd. 79 00:11:59,886 --> 00:12:01,847 Czujesz, jak się gapią? 80 00:12:01,930 --> 00:12:03,265 Co za pieprzona dziura. 81 00:12:04,099 --> 00:12:07,060 Rany, nie sądziłem, że zatęsknię za High Bresail. 82 00:12:07,144 --> 00:12:09,438 Śmierdziało tam jak spod wróżej pachy. 83 00:12:09,521 --> 00:12:11,148 Ale przynajmniej były dziwki. 84 00:12:11,898 --> 00:12:14,734 Bligh, jest jakieś zwierzę, którego byś nie zerżnął? 85 00:12:14,818 --> 00:12:16,528 Jasne, Crabbe. Twoja matka. 86 00:12:22,617 --> 00:12:24,119 Znalazłeś coś niepokojącego? 87 00:12:30,417 --> 00:12:31,460 Ja też nie. 88 00:12:35,672 --> 00:12:37,340 Myślisz, że dotrzyma słowa? 89 00:12:38,341 --> 00:12:39,593 To faan-troigh. 90 00:12:40,635 --> 00:12:42,012 Z nimi nigdy nic nie wiadomo. 91 00:12:42,637 --> 00:12:44,264 Miej go na oku. 92 00:12:45,015 --> 00:12:46,016 Tak jest, Mimo. 93 00:12:55,901 --> 00:12:58,069 KRÓLESTWA KSIĘŻYCOWE 94 00:13:31,228 --> 00:13:32,270 Co się stało? 95 00:13:33,438 --> 00:13:34,731 Linia zerwana. 96 00:13:34,814 --> 00:13:37,526 Sprawdzałem. Pękła i wpadła do wąwozu. 97 00:13:37,609 --> 00:13:39,110 Pękła czy ktoś ją przeciął? 98 00:13:39,444 --> 00:13:40,737 Myślisz, że to pułapka? 99 00:13:40,820 --> 00:13:41,863 Pewności nie mam. 100 00:13:43,406 --> 00:13:44,991 Wyślijmy tam oddział, niech to naprawią. 101 00:13:45,075 --> 00:13:47,410 Wąwóz ma prawie dwie staje szerokości. 102 00:13:47,494 --> 00:13:49,496 Nie mamy odpowiedniego sprzętu, by to naprawić. 103 00:13:49,579 --> 00:13:50,956 Wróżki mogłyby pomóc. 104 00:13:51,581 --> 00:13:52,916 Masz jakąś konkretną na myśli? 105 00:13:53,917 --> 00:13:55,043 Tak się składa... 106 00:13:57,754 --> 00:13:58,672 że mam. 107 00:14:19,484 --> 00:14:20,652 Czysto. 108 00:14:46,094 --> 00:14:48,930 No, ruszaj. Nie chcę tu zbyt długo siedzieć. 109 00:15:20,712 --> 00:15:22,088 Możesz wracać. 110 00:15:23,089 --> 00:15:24,549 Idź sobie, jeśli chcesz. 111 00:15:24,633 --> 00:15:25,550 Mam sobie iść? 112 00:15:26,551 --> 00:15:29,679 Zrobiłaś to, o co prosiliśmy. Wracaj do domu i nie martw się. 113 00:15:30,722 --> 00:15:32,307 Muszę się martwić. 114 00:15:32,807 --> 00:15:35,352 Takie jest moje zadanie. Mam się troszczyć o to miejsce. 115 00:15:35,435 --> 00:15:36,811 Nikomu nie powiem. 116 00:15:39,522 --> 00:15:40,482 Lubię książki. 117 00:15:43,943 --> 00:15:45,195 Ta jest dla dzieci? 118 00:15:46,529 --> 00:15:48,281 To powieść fantastyczno-naukowa. 119 00:15:49,949 --> 00:15:52,535 Powieść groszowa. Królestwa księżycowe. 120 00:15:53,828 --> 00:15:54,954 O co w niej chodzi? 121 00:15:55,705 --> 00:15:57,082 Wynalazca 122 00:15:57,791 --> 00:15:59,125 wyrusza na Księżyc 123 00:16:00,085 --> 00:16:02,420 i zakochuje się w księżniczce księżycowego plemienia. 124 00:16:02,504 --> 00:16:04,881 To najgłupsza rzecz, jaką w życiu słyszałam. 125 00:16:05,799 --> 00:16:07,133 Jest całkiem logiczna. 126 00:16:07,217 --> 00:16:08,677 Jakim cudem? 127 00:16:10,178 --> 00:16:11,971 Przecież nie da się dolecieć na Księżyc. 128 00:16:12,055 --> 00:16:13,348 Chcesz ją pożyczyć? 129 00:16:13,431 --> 00:16:14,349 Nie. 130 00:16:15,433 --> 00:16:16,685 Po prostu jestem ciekawa. 131 00:16:17,852 --> 00:16:18,728 Bohater 132 00:16:19,938 --> 00:16:23,191 zbudował hermetyczną kapsułę i potężną armatę, 133 00:16:23,733 --> 00:16:24,776 z której ją wystrzelił 134 00:16:25,402 --> 00:16:26,903 poza stratosferę. 135 00:16:27,278 --> 00:16:28,571 Niedorzeczne. 136 00:16:29,531 --> 00:16:31,366 I okazuje się, że na Księżycu 137 00:16:31,783 --> 00:16:32,909 żyją ludzie? 138 00:16:34,035 --> 00:16:35,912 Weź ją sobie. Już ją przeczytałem. 139 00:16:36,913 --> 00:16:37,914 Wielokrotnie. 140 00:16:38,915 --> 00:16:42,127 Jest ciekawsza niż moje streszczenia. 141 00:16:50,051 --> 00:16:50,969 Vignette. 142 00:16:53,054 --> 00:16:53,888 Słucham? 143 00:16:54,347 --> 00:16:55,306 Tak mam na imię. 144 00:16:56,558 --> 00:16:57,559 Vignette. 145 00:18:01,498 --> 00:18:03,541 -Są tu wilki? -Nie. 146 00:18:03,625 --> 00:18:05,251 Spokojnie! 147 00:18:18,765 --> 00:18:20,725 Zostańcie tu. To rozkaz! 148 00:18:45,875 --> 00:18:47,001 Darius! 149 00:19:35,592 --> 00:19:36,426 Wszystko dobrze? 150 00:19:37,886 --> 00:19:38,761 Nic mi nie jest. 151 00:19:39,262 --> 00:19:40,388 Mocno krwawisz. 152 00:19:41,723 --> 00:19:43,016 -To nie moja krew. -Na pewno? 153 00:19:43,099 --> 00:19:44,058 Nic mi nie jest. 154 00:19:44,475 --> 00:19:45,518 Jednego zabiłem. 155 00:19:46,227 --> 00:19:47,228 Nie żyje. 156 00:20:11,336 --> 00:20:12,253 Co jest, do kurwy nędzy? 157 00:20:17,592 --> 00:20:19,218 Znaleźliśmy to na grani. 158 00:20:20,720 --> 00:20:22,388 Słyszałem plotki krążące wśród żołnierzy. 159 00:20:22,889 --> 00:20:24,057 Trudno uwierzyć, 160 00:20:25,058 --> 00:20:26,100 że Paktowcy... 161 00:20:27,393 --> 00:20:29,896 zarażają swoich ludzi wilczą klątwą. 162 00:20:30,396 --> 00:20:31,648 Zmieniają ich w potwory. 163 00:20:33,232 --> 00:20:34,609 Nie ma przecież pełni. 164 00:20:36,444 --> 00:20:37,779 Jakiś katalizator 165 00:20:39,489 --> 00:20:40,823 przyspiesza przemianę. 166 00:20:43,868 --> 00:20:44,702 Ktoś został ugryziony? 167 00:20:45,203 --> 00:20:46,371 Tak, ale nie przeżył. 168 00:20:49,791 --> 00:20:51,960 Czy nie ma rzeczy, do których nie posuną się Paktowcy, 169 00:20:52,502 --> 00:20:54,337 by zająć te ziemie i ich bogactwa? 170 00:21:00,134 --> 00:21:01,552 Możesz odejść. 171 00:21:21,823 --> 00:21:22,740 Tak! 172 00:21:29,539 --> 00:21:30,581 TELEGRAFY ARMII 173 00:21:50,226 --> 00:21:51,227 Cześć. 174 00:21:51,310 --> 00:21:53,396 Uważaj, bo spadniesz w przepaść. 175 00:21:55,857 --> 00:21:56,691 Daleka droga, co? 176 00:21:58,693 --> 00:21:59,819 Podoba ci się? 177 00:22:00,236 --> 00:22:01,070 Książka? 178 00:22:03,031 --> 00:22:03,906 Przeczytałam. 179 00:22:06,200 --> 00:22:07,035 I co? 180 00:22:07,118 --> 00:22:08,244 Jest niezwykła. 181 00:22:09,245 --> 00:22:12,790 Zaczyna się jak zabawna kolonialna fantastyka. 182 00:22:14,042 --> 00:22:17,503 Dzielny odkrywca zdobywa serce księżniczki obcych. 183 00:22:17,587 --> 00:22:19,505 A potem odlatuje. Mija dwadzieścia lat. 184 00:22:20,923 --> 00:22:22,592 I okazuje się, że narratorem... 185 00:22:22,675 --> 00:22:24,552 Jest ich córka. 186 00:22:25,094 --> 00:22:27,972 Która przez resztę powieści szuka ojca. 187 00:22:29,766 --> 00:22:31,768 Genialne, prawda? A zakończenie... 188 00:22:32,143 --> 00:22:33,102 O, bogowie. 189 00:22:33,770 --> 00:22:34,812 Płakałam jak bóbr. 190 00:22:41,319 --> 00:22:42,737 Cieszę się, że ci się podobała. 191 00:22:42,820 --> 00:22:43,821 Bardzo. 192 00:22:44,405 --> 00:22:45,281 Naprawdę. 193 00:22:46,783 --> 00:22:47,784 Zatrzymaj ją. 194 00:22:49,494 --> 00:22:50,787 Nie śmiałabym. 195 00:22:50,870 --> 00:22:52,121 To twoja ulubiona książka. 196 00:22:52,205 --> 00:22:53,414 Kupię sobie drugą w Burgue. 197 00:22:53,498 --> 00:22:54,707 Ty jej tu nie znajdziesz. 198 00:22:56,501 --> 00:22:57,627 Nalegam. 199 00:22:59,045 --> 00:23:00,046 Dołącz ją do biblioteki. 200 00:23:03,674 --> 00:23:04,926 Bardzo ci dziękuję. 201 00:23:08,596 --> 00:23:09,972 Chcesz ją zobaczyć? 202 00:23:12,391 --> 00:23:14,227 -Co? -Bibliotekę. 203 00:23:15,228 --> 00:23:16,312 Tym razem w całości. 204 00:23:25,113 --> 00:23:28,324 To największy księgozbiór w całym Królestwie Anoun. 205 00:23:28,407 --> 00:23:29,283 No tak. 206 00:23:29,367 --> 00:23:32,161 A jest tu gdzieś pomieszczenie, no wiesz, z książkami? 207 00:23:32,703 --> 00:23:35,414 Faan-troigh to dziwny gatunek. 208 00:23:36,457 --> 00:23:38,334 Myślicie wyłącznie dwoma wymiarami. 209 00:23:56,352 --> 00:23:58,020 Ile tu jest książek? 210 00:23:58,688 --> 00:23:59,981 Nie wiem. 211 00:24:00,064 --> 00:24:01,983 Nikt ich chyba nigdy nie policzył. 212 00:24:06,529 --> 00:24:08,197 Święte teksty. Mapy. 213 00:24:08,656 --> 00:24:10,324 Opracowania naukowe. 214 00:24:10,408 --> 00:24:13,244 Dzieła historyczne sięgające czasów Królowej Wron. 215 00:24:13,744 --> 00:24:17,039 Chcę ci pokazać pewną księgę. Widziałam, jak się jej przyglądasz. 216 00:24:17,373 --> 00:24:18,457 Tak? 217 00:24:19,208 --> 00:24:20,084 Jaką? 218 00:24:20,168 --> 00:24:23,171 Iluminowany rękopis liczący sobie siedemset lat. 219 00:24:23,254 --> 00:24:25,882 Opowiada o pierwszym człowieku w Tirnanoc. 220 00:24:30,011 --> 00:24:30,970 Oto i on. 221 00:24:34,098 --> 00:24:37,602 To podróżnik imieniem Isen, którego morze wyrzuciło na brzeg po sztormie. 222 00:24:37,685 --> 00:24:38,978 Zabrano go do królowej Aradis. 223 00:24:39,645 --> 00:24:41,647 Zauroczył ją. 224 00:24:42,315 --> 00:24:45,318 Gościł u niej na dworze przez długi czas, no i... 225 00:24:46,110 --> 00:24:48,446 zakochali się w sobie bez pamięci. 226 00:24:50,323 --> 00:24:52,450 -To widać. -To jeszcze nic. 227 00:24:52,825 --> 00:24:56,621 W niektórych są strony, na których widok zarumieniłby się nawet marynarz. 228 00:24:59,123 --> 00:25:01,167 A to co? Opuścił ją? 229 00:25:01,542 --> 00:25:02,460 Tak. 230 00:25:02,793 --> 00:25:06,172 Tęsknił za domem, więc zbudował statek i odpłynął. 231 00:25:07,089 --> 00:25:10,509 Nikt nie wie, czy powrócił, ale zostawił coś po sobie. 232 00:25:12,011 --> 00:25:13,221 Mieli dziecko. 233 00:25:14,222 --> 00:25:15,056 Syna. 234 00:25:17,433 --> 00:25:18,601 Mieszańca. 235 00:25:20,353 --> 00:25:22,063 To była tajemnicza postać. 236 00:25:22,146 --> 00:25:24,315 Całe życie szukał ojca. 237 00:25:31,030 --> 00:25:33,950 Brzmi jak fabuła mojej książki. 238 00:25:34,033 --> 00:25:35,534 Też mi się skojarzyło. 239 00:25:35,618 --> 00:25:36,786 To może być zbieg okoliczności, 240 00:25:36,869 --> 00:25:40,331 ale być może Isen dotarł do domu i opowiedział komuś tę historię. 241 00:25:40,414 --> 00:25:42,208 A może autor tej powieści... 242 00:25:43,042 --> 00:25:45,753 jako dziecko usłyszał ją od swej niani, która była wróżką. 243 00:25:45,836 --> 00:25:46,754 Właśnie. 244 00:25:47,713 --> 00:25:49,548 Cieszy mnie myśl, że te dwie historie mogą się ze sobą łączyć. 245 00:25:50,591 --> 00:25:51,425 Dlaczego? 246 00:25:51,509 --> 00:25:54,679 Bo byłoby wspaniale, gdyby taka opowieść mogła dotrzeć na drugi koniec świata, 247 00:25:54,762 --> 00:25:57,640 a potem, po wielu stuleciach, powrócić, 248 00:25:58,849 --> 00:26:01,310 odmieniona przez tych, którzy ją opowiadali, 249 00:26:02,770 --> 00:26:03,729 choć wciąż znajoma. 250 00:26:05,273 --> 00:26:06,691 Jakby chciała nam coś przekazać. 251 00:26:08,859 --> 00:26:10,027 Że być może... 252 00:26:12,071 --> 00:26:13,823 wcale się nie różnimy. 253 00:26:36,178 --> 00:26:37,388 Fort Sovereign. 254 00:26:39,473 --> 00:26:40,516 Zbombardowano ich. 255 00:26:41,225 --> 00:26:43,436 Paktowcy? Tak daleko na północ? 256 00:26:43,978 --> 00:26:45,813 Nieustannie się przesuwają. 257 00:26:46,647 --> 00:26:47,648 Jest wielu rannych. 258 00:26:49,025 --> 00:26:50,109 Potrzebują krwi, 259 00:26:51,902 --> 00:26:52,862 każdego typu. 260 00:26:54,739 --> 00:26:56,407 Proszą, by żołnierze oddawali krew. 261 00:26:57,533 --> 00:26:59,035 Fort Sovereign jest sto staj stąd. 262 00:26:59,660 --> 00:27:01,037 Szkoda, że nie możemy pomóc. 263 00:27:01,829 --> 00:27:05,458 Nasza krew nie przyda się waszym rannym. Ale nasze skrzydła – tak. 264 00:27:06,250 --> 00:27:08,085 Możemy tam dotrzeć w kilka godzin. 265 00:27:09,920 --> 00:27:10,921 Dobrze. 266 00:27:11,464 --> 00:27:12,548 Słuchajcie! 267 00:27:13,299 --> 00:27:16,302 Wszyscy zdrowi żołnierze mają się stawić! 268 00:27:16,385 --> 00:27:18,304 Musimy dostarczyć krew na front! 269 00:27:18,387 --> 00:27:19,430 Tak jest! 270 00:27:23,225 --> 00:27:24,935 -Wezwij Mayweathera. -Tak jest! 271 00:27:25,019 --> 00:27:26,228 Przygotuj punkt pierwszej pomocy. 272 00:30:32,790 --> 00:30:34,542 To moje nazwisko. 273 00:30:36,001 --> 00:30:37,169 Stonemoss. 274 00:30:38,629 --> 00:30:39,630 A to? 275 00:30:40,965 --> 00:30:42,174 Rok mojego urodzenia. 276 00:30:43,592 --> 00:30:44,760 Czyli? 277 00:30:44,843 --> 00:30:46,345 Za dużo tych pytań. 278 00:30:51,684 --> 00:30:52,685 A ten? 279 00:30:53,143 --> 00:30:56,355 Ten każda dziewczyna oddaje temu, który skradł jej serce. 280 00:31:09,868 --> 00:31:11,203 Rana z dzieciństwa. 281 00:31:14,707 --> 00:31:15,541 Jak to się stało? 282 00:31:15,624 --> 00:31:17,585 Nie wiem. Nie pamiętam. 283 00:31:19,503 --> 00:31:22,715 Dyrektor powiedział mi, że miałem to już, gdy dotarłem do sierocińca. 284 00:31:23,882 --> 00:31:25,092 Ja też mam. 285 00:31:27,678 --> 00:31:28,512 Bliznę? 286 00:31:31,640 --> 00:31:32,558 Gdzie? 287 00:31:34,143 --> 00:31:35,019 Jaką? 288 00:31:35,519 --> 00:31:37,062 Znajdź ją, to ci powiem. 289 00:32:13,641 --> 00:32:14,475 Jest zimno. 290 00:32:17,895 --> 00:32:18,937 Wszystko w porządku? 291 00:32:23,776 --> 00:32:25,110 To zabrzmi niedorzecznie, 292 00:32:26,695 --> 00:32:29,239 ale czasami wciąż ją czuję. 293 00:32:29,615 --> 00:32:30,616 To normalne. 294 00:32:31,617 --> 00:32:33,327 Tylko nie próbuj na niej stawać. 295 00:32:50,678 --> 00:32:52,137 Sierżancie, 296 00:32:53,764 --> 00:32:55,474 widziałem, jak rozmawiacie. 297 00:32:55,724 --> 00:32:57,142 Co myślisz o wróżkach? 298 00:32:59,144 --> 00:33:00,479 To interesujące istoty. 299 00:33:00,562 --> 00:33:01,563 Doprawdy? 300 00:33:02,648 --> 00:33:03,732 W jakim sensie? 301 00:33:05,025 --> 00:33:07,778 Żyją na tym świecie o wiele dłużej od nas. 302 00:33:07,861 --> 00:33:10,322 A mimo to ich przemysł jest zacofany w porównaniu z naszym. 303 00:33:10,406 --> 00:33:11,657 Jak myślisz, dlaczego? 304 00:33:12,116 --> 00:33:13,492 Nie wiem, sir. 305 00:33:16,453 --> 00:33:18,997 Może zależy im na innych rzeczach. 306 00:33:19,081 --> 00:33:20,290 W to nie wątpię. 307 00:33:21,125 --> 00:33:23,961 Bałwochwalstwo. Nieumiarkowanie. Nieczystość. 308 00:33:24,586 --> 00:33:28,090 Na tym zbudowały imperium, które wkrótce się rozsypie. 309 00:33:28,173 --> 00:33:30,926 Musimy pozostać odporni na ich urok. 310 00:34:15,721 --> 00:34:16,555 Czekaj. 311 00:34:32,362 --> 00:34:33,322 Dobrze. 312 00:34:35,324 --> 00:34:36,492 Jestem cały twój. 313 00:36:36,612 --> 00:36:37,905 To nie tak, jak myślisz. 314 00:36:38,822 --> 00:36:41,199 A jak? 315 00:36:49,458 --> 00:36:51,001 Panuję nad tym. 316 00:36:52,586 --> 00:36:53,962 Zmieniam się tylko raz na miesiąc. 317 00:36:55,505 --> 00:36:58,050 Mam cały las dla siebie. 318 00:36:58,884 --> 00:37:01,136 Co zrobisz, gdy wrócimy do Burgue? 319 00:37:01,845 --> 00:37:03,347 Tam nie ma dokąd uciec. 320 00:37:05,390 --> 00:37:06,725 Oddam się w ich ręce. 321 00:37:09,144 --> 00:37:10,437 Niech ze mną robią, co chcą. 322 00:37:10,812 --> 00:37:12,397 Zajmą się tobą. 323 00:37:13,982 --> 00:37:15,692 -Jesteś ich żołnierzem. -Już nie. 324 00:37:16,652 --> 00:37:17,945 Nie dla nich. 325 00:37:18,028 --> 00:37:19,613 Dla nich jestem tym. 326 00:37:20,656 --> 00:37:23,075 Wynaturzeńcem. Tylko gorszym. 327 00:37:24,451 --> 00:37:26,828 Bo ich też mogę zmienić w wynaturzeńców. 328 00:37:27,746 --> 00:37:29,706 Zastrzelą mnie bez wahania. 329 00:37:29,790 --> 00:37:30,832 Nieprawda. 330 00:37:33,418 --> 00:37:34,503 Zadbam o to. 331 00:37:36,630 --> 00:37:37,547 W każdym razie 332 00:37:39,633 --> 00:37:41,718 nie tylko ja mam tajemnice, co? 333 00:37:45,681 --> 00:37:47,140 Czuję jej woń. 334 00:37:50,727 --> 00:37:52,562 Wciąż mam węch wilka. 335 00:37:53,271 --> 00:37:55,232 To ta wróżka, która wpadła ci w oko, co? 336 00:37:55,565 --> 00:37:56,858 Nie zmieniaj tematu. 337 00:38:01,405 --> 00:38:02,698 Wpadłeś po uszy. 338 00:38:03,782 --> 00:38:04,700 Prawda? 339 00:38:09,830 --> 00:38:10,664 Rozumiem. 340 00:38:12,249 --> 00:38:13,750 Nie mogę się doczekać przemiany. 341 00:38:17,170 --> 00:38:19,965 Przez tydzień będę srał kośćmi i skórą. 342 00:38:23,301 --> 00:38:24,678 Ale w chwili, 343 00:38:26,805 --> 00:38:28,140 gdy się zmieniam... 344 00:38:30,642 --> 00:38:31,893 jestem wolny. 345 00:38:33,895 --> 00:38:35,272 To tak, jakby wilk 346 00:38:35,856 --> 00:38:38,233 był we mnie przez cały ten czas, 347 00:38:38,316 --> 00:38:41,695 a ukąszenie było tylko pozwoleniem, by przestać udawać. 348 00:38:45,574 --> 00:38:47,909 Tym właśnie jest to zasrane miejsce. 349 00:39:31,953 --> 00:39:32,913 Tourmaline. 350 00:39:41,755 --> 00:39:42,964 Co się stało? 351 00:39:43,340 --> 00:39:44,216 Zaatakowali nas. 352 00:39:45,926 --> 00:39:48,261 Kish padło. 353 00:40:00,982 --> 00:40:02,109 Było strasznie. 354 00:40:02,359 --> 00:40:03,860 Najpierw otoczyli miasto 355 00:40:03,944 --> 00:40:05,987 strzelcami wyborowymi, a potem zaczęli bombardowanie. 356 00:40:06,530 --> 00:40:07,781 Gdy się zaczęło 357 00:40:08,573 --> 00:40:13,453 i zaczęliśmy uciekać, oni strącali nas z nieba. 358 00:40:13,537 --> 00:40:15,080 Pieprzeni Paktowcy. 359 00:40:15,372 --> 00:40:16,456 Burgijczycy są niby lepsi? 360 00:40:16,540 --> 00:40:18,125 To nasi sprzymierzeńcy. 361 00:40:18,208 --> 00:40:20,836 Daj spokój. To takie same gnoje, jak Paktowcy. 362 00:40:20,919 --> 00:40:24,089 Podburzają nimfy, stawiają je przeciw sobie, a sami dzielą łupy. 363 00:40:24,840 --> 00:40:26,133 Leciałaś całą noc? 364 00:40:33,014 --> 00:40:34,182 To... 365 00:40:36,226 --> 00:40:39,813 Dziwne, jak w chwili kryzysu przypominamy sobie o wyrzutach sumienia. 366 00:40:42,774 --> 00:40:44,317 Widziałam, jak moje życie idzie z dymem, 367 00:40:44,401 --> 00:40:47,696 i myślałam tylko o tym, by dotrzeć do ciebie. 368 00:40:56,496 --> 00:40:57,372 Co jest? 369 00:41:00,792 --> 00:41:02,169 Poznałam kogoś. 370 00:41:05,547 --> 00:41:08,133 Wiesz, że żałuję tego, jak zerwałyśmy. 371 00:41:09,050 --> 00:41:10,260 Naprawdę. 372 00:41:10,343 --> 00:41:11,678 Nie zerwałyśmy. 373 00:41:12,637 --> 00:41:13,805 Zmieniłyśmy się. 374 00:41:15,557 --> 00:41:17,517 Wciąż jesteś moją najlepszą przyjaciółką. 375 00:41:29,738 --> 00:41:30,780 Poznałaś kogoś tutaj? 376 00:41:38,079 --> 00:41:39,247 To żołnierz. 377 00:41:41,124 --> 00:41:42,000 Skrzydlata Brygada. 378 00:41:45,795 --> 00:41:47,339 Nie. Z Burgue. 379 00:41:50,467 --> 00:41:51,676 To dobry człowiek. 380 00:41:52,469 --> 00:41:54,095 Nie wątpię. 381 00:41:55,555 --> 00:41:57,349 Na pewno to prawdziwy dżentelmen. 382 00:41:57,933 --> 00:41:58,767 Na razie. 383 00:41:59,476 --> 00:42:02,395 To historia stara jak świat. I zawsze źle się kończy. 384 00:42:02,938 --> 00:42:04,522 Po wojnie wróci do domu 385 00:42:04,606 --> 00:42:08,985 i znajdzie sobie tłustą burgijską żonę, której zrobi gromadkę dzieci. 386 00:42:09,069 --> 00:42:10,153 Tego nie wiesz. 387 00:42:14,115 --> 00:42:15,367 Nie myślałaś o tym, 388 00:42:15,450 --> 00:42:16,910 co będzie po wojnie, prawda? 389 00:42:22,666 --> 00:42:23,708 Jestem wykończona. 390 00:42:24,251 --> 00:42:25,961 Nie mówmy już o tym. 391 00:42:31,091 --> 00:42:32,676 Mylisz się co do niego. 392 00:42:55,865 --> 00:42:57,951 Tym razem twoje skrzydła nie lśniły. 393 00:42:58,368 --> 00:43:00,954 Przy faan-troigh to w ogóle nie powinno się dziać. 394 00:43:04,165 --> 00:43:05,250 Wszystko dobrze? 395 00:43:06,459 --> 00:43:08,586 Co z nami będzie, gdy wojna się skończy? 396 00:43:11,214 --> 00:43:12,173 Nie wiem. 397 00:43:13,508 --> 00:43:15,760 Nie myślałem o tym. 398 00:43:18,263 --> 00:43:19,139 No tak. 399 00:43:20,432 --> 00:43:22,934 -Vignette. -Czym ja dla ciebie jestem, Philo? 400 00:43:23,018 --> 00:43:25,729 -Co się dzieje? -Ciekawiło cię, jak to jest z nimfą, 401 00:43:25,812 --> 00:43:27,939 -czy... -Nie mów tak. Jesteś... 402 00:43:28,940 --> 00:43:30,150 Jak powrót do domu. 403 00:43:47,667 --> 00:43:49,836 Dawno temu utraciłem cząstkę siebie. 404 00:43:51,129 --> 00:43:54,299 Chciałem o tym zapomnieć, ale nie mogłem. 405 00:43:56,760 --> 00:43:58,011 Jest tu żołnierz, 406 00:43:58,970 --> 00:44:00,263 który stracił nogę. 407 00:44:00,889 --> 00:44:01,765 Ivos? 408 00:44:01,848 --> 00:44:02,682 Tak. 409 00:44:03,016 --> 00:44:04,893 Mówił, że wciąż ją czuje, 410 00:44:05,226 --> 00:44:06,728 choć trudno w to uwierzyć. 411 00:44:09,356 --> 00:44:10,732 Ale ja uwierzyłem. 412 00:44:12,650 --> 00:44:13,735 Ja go rozumiem. 413 00:44:21,409 --> 00:44:22,452 Twoje blizny. 414 00:44:23,620 --> 00:44:25,955 To musiało się stać, gdy byłem dzieckiem. Nie pamiętam tego. 415 00:44:27,374 --> 00:44:29,167 Ale wiem, co mi zabrano. 416 00:44:30,877 --> 00:44:32,962 Bo wciąż je czujesz. 417 00:44:33,046 --> 00:44:34,089 Zawsze tak było. 418 00:44:35,006 --> 00:44:36,508 Zawsze je czułem. 419 00:44:37,509 --> 00:44:38,885 Jesteś pół-nimfą. 420 00:44:44,557 --> 00:44:47,936 Wiem, jak ty to odbierasz. Całe życie ukrywam to, co sprawia, 421 00:44:48,019 --> 00:44:49,104 -że jestem taki jak ty. -Przestań. 422 00:44:52,899 --> 00:44:54,442 To nie twoja wina. 423 00:44:57,195 --> 00:44:58,571 Ktoś cię skrzywdził. 424 00:45:06,037 --> 00:45:08,915 Teraz już wiem, dlaczego tak kochasz tę książkę. 425 00:45:09,749 --> 00:45:12,794 Dziecko, które jest w połowie nimfą, szuka rodziców. 426 00:45:15,338 --> 00:45:17,298 Zastanawiam się, co się z nimi stało. 427 00:45:18,299 --> 00:45:20,635 Czy to był romans. Czy przespali się ze sobą po pijaku. 428 00:45:22,679 --> 00:45:24,639 Czy się kochali, 429 00:45:25,223 --> 00:45:26,391 czy kochali mnie, 430 00:45:28,685 --> 00:45:30,520 czy to by cokolwiek zmieniło. 431 00:45:31,479 --> 00:45:32,605 Współczuję ci. 432 00:45:34,774 --> 00:45:37,402 Musieli mieć ważny powód, by cię oddać do sierocińca, 433 00:45:37,485 --> 00:45:39,320 ale tak cię okaleczać? 434 00:45:39,654 --> 00:45:42,073 By to zrozumieć, musisz wiedzieć, jak jest w Burgue. 435 00:45:43,950 --> 00:45:45,577 Nimfy nie mają tam lekko. 436 00:45:47,787 --> 00:45:49,706 A mieszańcy nie mogą sobie znaleźć miejsca. 437 00:45:52,083 --> 00:45:54,878 Dla ludzi są po prostu dziwolągami. A nimfy... 438 00:45:57,547 --> 00:45:59,883 widzą w nich potomków swoich oprawców. 439 00:46:00,467 --> 00:46:02,969 Uznali, że ukrywając twoją prawdziwą naturę, 440 00:46:03,052 --> 00:46:05,180 dadzą ci szansę na lepsze życie. 441 00:46:09,559 --> 00:46:12,395 Czy chłopcy w sierocińcu wiedzieli, kim jesteś? 442 00:46:13,646 --> 00:46:14,981 Wiedział tylko dyrektor. 443 00:46:17,859 --> 00:46:21,070 Może mu zapłacono, by milczał. A może się nade mną zlitował. 444 00:46:21,404 --> 00:46:23,072 Nikomu nie powiedział. 445 00:46:23,656 --> 00:46:24,657 Nie. 446 00:46:26,784 --> 00:46:27,994 Nauczył mnie, jak to ukrywać. 447 00:46:29,454 --> 00:46:31,789 Kazał mi unikać lekarzy. 448 00:46:33,500 --> 00:46:36,794 Gdyby ktoś się dowiedział, że jestem mieszańcem, wylądowałbym na ulicy. 449 00:46:38,379 --> 00:46:40,507 Nie mógłbym zaciągnąć się do wojska. 450 00:46:40,590 --> 00:46:42,300 Nigdy nikomu nie powiedziałeś? 451 00:46:42,383 --> 00:46:44,385 W Burgue nie. 452 00:46:47,430 --> 00:46:49,516 Nigdy nie czułem się tam jak w domu. 453 00:46:51,476 --> 00:46:52,519 Tutaj – tak. 454 00:46:55,772 --> 00:46:56,731 Z tobą. 455 00:47:01,486 --> 00:47:02,737 Dokąd się udasz? 456 00:47:02,820 --> 00:47:04,405 Do Mag Mor. 457 00:47:04,489 --> 00:47:06,199 To największa dziura w całym Tirnanoc. 458 00:47:06,282 --> 00:47:09,536 Nie ma o co się bić, więc powinno być bezpiecznie. 459 00:47:10,828 --> 00:47:11,788 Powodzenia. 460 00:47:13,540 --> 00:47:14,791 Możesz ruszyć z nami. 461 00:47:16,417 --> 00:47:17,669 Żegnaj, Tourmaline. 462 00:47:18,836 --> 00:47:19,837 Kocham cię. 463 00:47:24,759 --> 00:47:26,219 Jeszcze się zobaczymy. 464 00:47:27,470 --> 00:47:30,431 Nie wiem jak i gdzie, ale tak będzie. 465 00:47:49,576 --> 00:47:50,618 Kochasz ją? 466 00:47:56,874 --> 00:47:58,376 Wiesz co? Nieważne. 467 00:48:00,003 --> 00:48:00,920 Ona kocha ciebie. 468 00:48:02,755 --> 00:48:04,215 Zginie przez to. 469 00:48:05,758 --> 00:48:06,926 Widziałam, co nadchodzi. 470 00:48:08,219 --> 00:48:09,929 Na nogach przed tym nie uciekniesz. 471 00:48:11,681 --> 00:48:13,266 Burgue przegrywa wojnę. 472 00:48:13,683 --> 00:48:15,602 Wkrótce te ziemie zajmą Paktowcy. 473 00:48:16,352 --> 00:48:17,770 A ona zostanie przy tobie, 474 00:48:17,854 --> 00:48:20,982 choć będziesz ją błagał, by uciekała. 475 00:48:23,026 --> 00:48:24,402 Taka już jest. 476 00:48:26,279 --> 00:48:27,322 Umrze dla ciebie. 477 00:48:29,157 --> 00:48:30,366 Jeśli ją kochasz, 478 00:48:31,159 --> 00:48:32,869 nie pozwól, by tak się stało. 479 00:49:15,870 --> 00:49:17,580 Paktowcy zajęli stolicę? 480 00:49:17,664 --> 00:49:19,290 Cały cholerny front się załamał. 481 00:49:19,874 --> 00:49:21,918 -Ewakuujemy się. -Dokąd? 482 00:49:22,001 --> 00:49:23,795 Do domu, sierżancie. 483 00:49:24,921 --> 00:49:27,131 Flota czeka na nas w Port Moradoon. 484 00:49:28,007 --> 00:49:28,925 Ile mamy czasu? 485 00:49:29,676 --> 00:49:31,052 Dotrą tu rano. 486 00:49:33,721 --> 00:49:34,555 Philo! 487 00:49:58,996 --> 00:49:59,956 Vignette. 488 00:50:00,039 --> 00:50:01,791 Musimy uciekać! Chodź! 489 00:50:02,583 --> 00:50:03,584 Już czas. 490 00:50:03,960 --> 00:50:05,128 Zamknij bibliotekę. 491 00:50:06,671 --> 00:50:07,630 Tak jest, Mimo. 492 00:50:21,102 --> 00:50:22,103 Idź z nimi. 493 00:50:22,520 --> 00:50:24,731 -Musisz uciekać. -Bez ciebie nie idę. 494 00:50:24,814 --> 00:50:26,065 Ruszaj do Port Moradoon. 495 00:50:26,149 --> 00:50:27,859 Mamy się ewakuować. Spotkamy się tam. 496 00:50:27,942 --> 00:50:28,985 A jeśli się nie uda? 497 00:50:29,068 --> 00:50:30,653 Co, jeśli Paktowcy was dogonią 498 00:50:30,737 --> 00:50:32,405 i więcej cię nie zobaczę? 499 00:50:32,989 --> 00:50:34,240 Vignette, posłuchaj... 500 00:50:34,323 --> 00:50:36,325 -Ruszamy razem, Philo. -Dokąd? 501 00:50:36,409 --> 00:50:39,162 Nieważne. Ważne, że będziemy razem. 502 00:50:40,371 --> 00:50:42,623 Burgijski żołnierz długo nie pożyje na terytorium Paktowców. 503 00:50:43,040 --> 00:50:46,419 Ruszymy na wschód, w góry. Przez zatokę, do Ignoty. 504 00:50:52,008 --> 00:50:53,009 Dobrze. 505 00:50:53,551 --> 00:50:54,510 W porządku. 506 00:50:55,344 --> 00:50:56,387 Ruszymy razem. 507 00:51:09,609 --> 00:51:11,319 Pójdę zamknąć bibliotekę. 508 00:51:14,697 --> 00:51:15,948 Czekaj na mnie w Ogrodzie Kamieni. 509 00:51:16,866 --> 00:51:17,950 Do zobaczenia. 510 00:51:23,164 --> 00:51:24,123 Kocham cię. 511 00:51:25,041 --> 00:51:26,042 Ja ciebie też. 512 00:51:53,152 --> 00:51:54,695 Statki Paktowców! 513 00:51:55,112 --> 00:51:57,990 Kryć się! Nadlatują! 514 00:52:49,542 --> 00:52:52,753 Nie pozwólcie, by wróg przejął listy szyfrów! 515 00:52:57,592 --> 00:52:58,885 Zabić ich! 516 00:53:11,731 --> 00:53:12,773 Przeładuj! 517 00:54:06,953 --> 00:54:07,954 Mimo Roosan. 518 00:54:10,331 --> 00:54:12,083 Zrób coś dla mnie, proszę. 519 00:54:39,235 --> 00:54:40,695 Otwierać! 520 00:54:43,239 --> 00:54:44,073 Philo! 521 00:54:45,074 --> 00:54:46,325 Musimy ich dogonić! 522 00:54:47,076 --> 00:54:48,995 Pora ruszać! 523 00:56:26,133 --> 00:56:27,927 -Powiem, że nie wiem, gdzie jesteś. -Nie. 524 00:56:28,552 --> 00:56:29,595 Porozmawiam z nim. 525 00:56:38,020 --> 00:56:39,855 -Co ty tu robisz, Philo? -Ta flaga, którą ukradłaś... 526 00:56:39,939 --> 00:56:41,565 Oboje wiemy, że masz ją w dupie. 527 00:56:41,649 --> 00:56:43,692 -Groziłaś, że im powiesz! -Byłam zła. 528 00:56:43,776 --> 00:56:45,319 -Wiesz, że tego nie zrobię. -Czyżby? 529 00:56:45,402 --> 00:56:48,697 Kiedyś byliśmy sobie bliscy. Czy ty tylko udawałeś? 530 00:56:48,781 --> 00:56:49,949 Jak możesz o to pytać? 531 00:56:50,032 --> 00:56:51,992 Bo mnie zostawiłeś, Philo! 532 00:56:52,076 --> 00:56:54,578 Odszedłeś, a Mima Roosan powiedziała, że nie żyjesz! 533 00:56:54,662 --> 00:56:57,164 Myślisz, że było mi łatwo? Prawie mnie to zabiło. 534 00:56:57,248 --> 00:56:58,165 Więc dlaczego? 535 00:56:58,249 --> 00:57:00,709 Nie chciałem, byś za mnie ginęła. 536 00:57:00,793 --> 00:57:03,629 A ja spędziłam ostatnie siedem lat, żałując, że nie zginęłam. 537 00:57:04,713 --> 00:57:07,007 Byłem dla ciebie ciężarem. Twoją słabością. 538 00:57:07,091 --> 00:57:08,884 Byłeś moją nadzieją, Philo. 539 00:57:08,968 --> 00:57:10,219 I przetrwałaś. 540 00:57:10,302 --> 00:57:12,513 Razem moglibyśmy zrobić więcej, niż tylko przetrwać. 541 00:57:12,596 --> 00:57:14,140 Mielibyśmy powód, by żyć. 542 00:57:15,182 --> 00:57:17,434 -Mogliśmy być szczęśliwi. -Nie udałoby nam się. 543 00:57:17,518 --> 00:57:18,978 Jestem wybrakowany. 544 00:57:19,895 --> 00:57:22,857 Nie dla mnie. Ja cię akceptowałam. 545 00:57:23,566 --> 00:57:26,443 Całego. Czy ten świat też cię akceptuje? 546 00:57:27,528 --> 00:57:29,697 Zwierzałeś się komukolwiek tak, jak mnie? 547 00:57:37,538 --> 00:57:39,123 Na bogów, Philo. 548 00:57:40,040 --> 00:57:41,375 Jesteś zagubiony. 549 00:57:42,710 --> 00:57:45,754 Pomodlę się dziś za ciebie. Obyś odnalazł swoje miejsce. 550 00:57:45,838 --> 00:57:48,340 Teraz już wiem, że nie odnajdziesz go u mego boku. 551 00:57:48,757 --> 00:57:49,592 Vignette...