1 00:00:11,130 --> 00:00:12,930 Nareszcie w domu. 2 00:00:51,420 --> 00:00:52,470 Za rodzinę! 3 00:00:58,300 --> 00:01:00,540 Wszyscy o was mówią. 4 00:01:00,740 --> 00:01:01,670 Dziękuję. 5 00:01:01,870 --> 00:01:03,600 Prezenty tutaj. 6 00:01:16,740 --> 00:01:18,770 Jest cudowna. 7 00:01:18,970 --> 00:01:20,160 Ezro. 8 00:01:48,100 --> 00:01:50,060 Agreusie, nic ci nie jest? 9 00:01:51,070 --> 00:01:52,930 - Gdzie jesteśmy? - Nic nam nie grozi. 10 00:01:53,130 --> 00:01:54,530 Jesteśmy w Ragusie. 11 00:01:55,030 --> 00:01:56,740 Miałeś koszmar. 12 00:01:58,660 --> 00:01:59,770 - Ja? - Tak. 13 00:01:59,970 --> 00:02:01,080 Bogowie. 14 00:02:10,380 --> 00:02:12,290 Chcesz o tym porozmawiać? 15 00:02:15,260 --> 00:02:16,260 Nie? 16 00:02:17,720 --> 00:02:19,510 Jestem tu. Jesteśmy razem. 17 00:02:20,850 --> 00:02:22,100 To najważniejsze. 18 00:02:22,720 --> 00:02:24,810 Nic innego się nie liczy. 19 00:02:30,060 --> 00:02:31,260 Co to? 20 00:02:31,460 --> 00:02:33,400 Chyba dzwonią na śniadanie. 21 00:02:35,900 --> 00:02:38,550 Chcesz tam iść? Mogę coś ci przynieść, 22 00:02:38,750 --> 00:02:40,740 - jeśli wolisz zostać. - Nie. 23 00:02:44,290 --> 00:02:45,490 Zejdźmy. 24 00:02:46,330 --> 00:02:47,290 Dobrze. 25 00:02:50,080 --> 00:02:51,170 Zejdźmy. 26 00:03:01,890 --> 00:03:03,430 Zaczekam na ciebie. 27 00:03:18,240 --> 00:03:19,740 Przeszkodziłem pani? 28 00:03:20,450 --> 00:03:23,270 Żeby tylko. 29 00:03:23,470 --> 00:03:26,290 Przenieśli mojego męża i dzieci do innego domu. 30 00:03:26,660 --> 00:03:28,150 Nie rozumiem. 31 00:03:28,350 --> 00:03:31,270 Było nas tu czworo, póki się nie zjawiliście. 32 00:03:31,470 --> 00:03:36,990 A potem nas wyrzucono, żeby zrobić miejsce dla was. 33 00:03:37,190 --> 00:03:38,550 To był wasz pokój? 34 00:03:39,880 --> 00:03:42,550 Zapewniam, że o to nie prosiliśmy. 35 00:03:43,300 --> 00:03:47,720 Co w was takiego wyjątkowego, że sama Leonora się wami zajęła? 36 00:03:49,020 --> 00:03:51,340 Spóźnicie się do pracy, towarzyszko. 37 00:03:51,540 --> 00:03:53,940 Już idę, towarzyszu. 38 00:04:12,830 --> 00:04:14,500 Przepraszam, długo to trwało. 39 00:04:16,210 --> 00:04:17,960 Nie szkodzi, kochanie. 40 00:04:29,470 --> 00:04:33,250 Ten człowiek z nami płynął, prawda? Skądś znam ten mundur. 41 00:04:33,450 --> 00:04:35,420 - Dzień dobry. - Nie rozpoznaję go. 42 00:04:35,620 --> 00:04:38,550 Pewnie go ukradł. Sporo tu złodziei. 43 00:04:38,750 --> 00:04:40,340 Śniadanie. 44 00:04:40,540 --> 00:04:43,550 Nie pamiętam twojego imienia, ale płynąłeś z nami, prawda? 45 00:04:43,750 --> 00:04:44,910 Tak. 46 00:04:45,740 --> 00:04:47,060 - Dzień dobry. - Witam. 47 00:04:47,260 --> 00:04:49,890 - Chodźmy. - Skoszarowali tu załogę? 48 00:04:50,090 --> 00:04:53,810 Ciekawa jestem, co kapitan Haversham o tym wszystkim sądzi. 49 00:04:54,010 --> 00:04:56,030 - Pani... - Nie powiedziałem ci. 50 00:04:56,220 --> 00:04:59,380 Kapitan i załoganci zostali... wyzwoleni. 51 00:05:00,500 --> 00:05:02,010 Wyzwoleni? 52 00:05:05,260 --> 00:05:08,410 Tak. Uwolniono oficerów. 53 00:05:08,610 --> 00:05:11,250 No to mieli szczęście. A ty pecha. 54 00:05:11,450 --> 00:05:13,020 Mogłem trafić gorzej. 55 00:05:15,940 --> 00:05:18,610 Muszę iść. Spóźnię się do pracy. 56 00:05:19,150 --> 00:05:20,520 Miłego, panno Imogen. 57 00:05:30,910 --> 00:05:34,360 Do pracy? Nie dość, że nas tu przetrzymują, 58 00:05:34,550 --> 00:05:36,020 to jeszcze każą im pracować. 59 00:05:36,220 --> 00:05:37,960 Nie tylko im. 60 00:05:39,170 --> 00:05:42,820 Przepraszam, że przeszkadzam. Jestem Kastor, miło mi. 61 00:05:43,020 --> 00:05:45,570 Imogen Spurnrose. Ale pan to zapewne wie. 62 00:05:45,770 --> 00:05:46,950 Owszem. 63 00:05:47,150 --> 00:05:50,160 Przysłali pana, by miał na nas oko? 64 00:05:50,360 --> 00:05:54,920 Leonora mówiła, że jest pani bystra. Zwłaszcza jak na wymuskaną Burgijkę. 65 00:05:55,120 --> 00:05:56,810 A Leonora rzadko się myli. 66 00:05:57,520 --> 00:05:58,920 Jestem starszym kwartału. 67 00:05:59,120 --> 00:06:01,590 To brzmi trochę strasznie, 68 00:06:01,790 --> 00:06:05,800 ale oznacza po prostu, że mam was wprowadzić. 69 00:06:06,000 --> 00:06:08,970 Trochę jak lokaj. 70 00:06:09,170 --> 00:06:11,020 Zadbam, byście nie wpadli w kłopoty. 71 00:06:11,220 --> 00:06:13,580 - Pomogę się zadomowić. - Zadomowić? 72 00:06:14,330 --> 00:06:15,980 Nie zamierzamy tu zostać. 73 00:06:16,180 --> 00:06:18,980 Powiedz temu panu, że wyjeżdżamy, 74 00:06:19,180 --> 00:06:21,110 gdy tylko nadarzy się okazja. 75 00:06:21,310 --> 00:06:22,380 Zgadza się. 76 00:06:23,500 --> 00:06:26,760 Domagam się spotkania z waszą dowódczynią. 77 00:06:27,470 --> 00:06:29,130 A może to królowa? 78 00:06:30,470 --> 00:06:31,540 A to dobre. 79 00:06:31,740 --> 00:06:34,750 Królowa! Proszę jej to powiedzieć, jak ją pan spotka. 80 00:06:34,950 --> 00:06:39,190 Choć stanie się to nieprędko, jest bardzo zajęta. Trwa wojna. 81 00:06:40,440 --> 00:06:45,110 Dokończcie śniadanie. Przyjdę później, przydzielę wam obowiązki. 82 00:06:46,860 --> 00:06:47,860 Nie... 83 00:06:49,030 --> 00:06:52,060 Agreus nie będzie pracował jak zwykły robotnik. 84 00:06:52,260 --> 00:06:53,600 Każdy tu pracuje. 85 00:06:53,800 --> 00:06:55,440 To żaden wstyd. 86 00:06:55,640 --> 00:06:58,400 To dla nas najwyższy zaszczyt. 87 00:06:58,600 --> 00:07:01,630 Małoludy i ludzie. Mężczyźni i kobiety. 88 00:07:02,290 --> 00:07:06,420 - Nie zmusi jej pan... - Droga do fabryki jest całkiem przyjemna. 89 00:07:07,210 --> 00:07:09,220 Widzimy się za pół godziny. 90 00:09:13,800 --> 00:09:14,760 Zapraszam. 91 00:09:36,150 --> 00:09:39,100 To najnowsza linia produkcyjna. 92 00:09:39,300 --> 00:09:42,100 Możemy wyposażyć dwie armie, jeśli zajdzie potrzeba. 93 00:09:42,300 --> 00:09:44,750 Jest nas niewielu, ale broni mamy w bród. 94 00:09:52,500 --> 00:09:56,050 Zaczniecie od czegoś prostego... 95 00:09:57,380 --> 00:09:58,910 A pan dokąd? 96 00:09:59,110 --> 00:10:00,680 Będę pracował za nas oboje. 97 00:10:03,020 --> 00:10:04,060 Najdroższa. 98 00:10:07,020 --> 00:10:07,940 Dziękuję. 99 00:10:11,820 --> 00:10:12,820 Zatem... 100 00:10:13,820 --> 00:10:15,070 panie starszy, 101 00:10:15,860 --> 00:10:17,700 od czego mam zacząć? 102 00:10:27,040 --> 00:10:30,830 Zdejmij tę łuskę i załaduj nową. 103 00:10:35,010 --> 00:10:37,740 Wciąż masz silne ręce. 104 00:10:37,940 --> 00:10:40,040 Doszedłeś do wszystkiego sam. 105 00:10:40,240 --> 00:10:42,500 Nie boję się pracy. 106 00:10:42,700 --> 00:10:44,720 Ale nie chcę pomagać ciemiężycielom. 107 00:10:45,310 --> 00:10:46,920 To mocne słowo. 108 00:10:47,120 --> 00:10:49,190 Jesteśmy wyzwolicielami. 109 00:10:50,560 --> 00:10:53,670 Moich oficerów też wyzwoliliście? 110 00:10:53,870 --> 00:10:55,510 Pracowali na statku niewolniczym. 111 00:10:55,710 --> 00:10:58,260 Zniszczyli życie wielu ludziom, 112 00:10:58,460 --> 00:11:00,610 więc do własnego nie mieli prawa. 113 00:11:02,320 --> 00:11:03,370 Nie niewolnicy. 114 00:11:05,830 --> 00:11:07,080 To była opłacana służba. 115 00:11:07,870 --> 00:11:08,960 Uczciwa wymiana. 116 00:11:09,920 --> 00:11:11,190 Praca za wolność. 117 00:11:11,390 --> 00:11:14,400 Gdy pan o tym mówi, wydaje się, że mieli wybór. 118 00:11:14,600 --> 00:11:16,490 Nikogo nie zmuszaliśmy do pracy. 119 00:11:16,690 --> 00:11:20,330 Ale wspierali system, który zniewala wszystkich. 120 00:11:20,530 --> 00:11:21,790 Choć twierdzicie inaczej. 121 00:11:21,990 --> 00:11:23,250 Wiesz o tym. 122 00:11:23,450 --> 00:11:24,930 I czerpałeś z tego zyski. 123 00:11:26,390 --> 00:11:28,730 I to spore. 124 00:11:29,680 --> 00:11:32,420 Próbowałeś się za to wkupić do świata ludzi. 125 00:11:32,620 --> 00:11:34,650 I tak by ci się nie udało. 126 00:11:35,110 --> 00:11:37,280 Trochę to żałosne, moim zdaniem. 127 00:11:39,240 --> 00:11:40,490 Nikt cię nie pyta. 128 00:11:42,360 --> 00:11:46,350 Wiem, że łykałeś te same kłamstwa, co twoi niewolnicy. 129 00:11:46,550 --> 00:11:48,370 Przepraszam, „opłacana służba”. 130 00:11:50,160 --> 00:11:53,030 Co cię skłoniło 131 00:11:53,220 --> 00:11:55,290 do takich czynów? 132 00:12:00,420 --> 00:12:02,630 Widzę, że dogadujesz się z Kastorem. 133 00:12:03,970 --> 00:12:06,140 Rozmowa była ciekawa? 134 00:12:06,930 --> 00:12:08,100 W żadnym razie. 135 00:12:12,770 --> 00:12:16,470 Przykro mi, jedzenie jest dla pracowników, nie dla widzów. 136 00:12:16,660 --> 00:12:19,090 Chyba nie odmówisz jej posiłku? 137 00:12:19,290 --> 00:12:22,610 Myślałem, że weźmie się do pracy, ale cóż. 138 00:12:41,880 --> 00:12:43,180 Co za rycerskość. 139 00:12:46,890 --> 00:12:49,890 Nie męczy cię czasem to poczucie wyższości? 140 00:12:51,100 --> 00:12:52,180 A ciebie? 141 00:12:53,440 --> 00:12:56,300 Pewnie nigdy w życiu nie była głodna. 142 00:12:56,500 --> 00:12:58,270 Głodówka dobrze by jej zrobiła. 143 00:12:59,610 --> 00:13:02,050 Co cię w niej pociąga? 144 00:13:02,250 --> 00:13:05,260 To, że jest piękna? A może przydatna? 145 00:13:05,460 --> 00:13:08,200 - Zważaj na słowa. - A może... 146 00:13:08,990 --> 00:13:12,400 Ma wszystko to, czego ty nie masz. Do czego aspirujesz. 147 00:13:12,600 --> 00:13:15,290 Majątek, ogładę. I jest człowiekiem. 148 00:13:22,710 --> 00:13:26,010 Przyglądanie się robotnikom mnie znudziło. 149 00:13:27,890 --> 00:13:30,010 Proszę mi pokazać, co mam robić. 150 00:14:52,390 --> 00:14:56,180 Dobra robota. Widzimy się jutro rano. 151 00:14:57,930 --> 00:15:00,190 - Dobranoc panu. - Towarzyszu. 152 00:15:02,730 --> 00:15:04,680 Dobrej nocy, towarzyszu. 153 00:15:04,870 --> 00:15:08,300 I wam, towarzyszko. Proszę jeszcze zostać. 154 00:15:08,500 --> 00:15:09,470 Dlaczego? 155 00:15:09,670 --> 00:15:11,680 Leonora chce z tobą mówić. 156 00:15:11,880 --> 00:15:13,870 - Z nami obojgiem? - Tylko z nią. 157 00:15:14,950 --> 00:15:17,060 Chodźmy. 158 00:15:17,260 --> 00:15:18,810 Nie zostawię jej. 159 00:15:19,010 --> 00:15:22,420 Bez obaw. Zwrócą ci ją całą i zdrową. 160 00:15:23,420 --> 00:15:25,130 Do ostatniego pukielka. 161 00:15:32,220 --> 00:15:33,640 Nie martw się. 162 00:15:34,350 --> 00:15:36,010 To nie potrwa długo. 163 00:16:24,730 --> 00:16:26,270 Podobała ci się? 164 00:16:27,070 --> 00:16:29,400 Godna, uczciwa praca? 165 00:16:32,990 --> 00:16:34,360 Wszystko mnie boli. 166 00:16:34,910 --> 00:16:36,200 Ale poradziłaś sobie. 167 00:16:36,780 --> 00:16:39,200 Zapracowałaś na własne utrzymanie. 168 00:16:40,080 --> 00:16:42,900 Mam wrażenie, że raczej na twoje. 169 00:16:43,100 --> 00:16:45,290 Każdy pracuje tu na siebie. 170 00:16:52,130 --> 00:16:55,240 To, co wyprodukujemy, należy do nas wszystkich. 171 00:16:55,440 --> 00:16:58,080 Po co mi tyle karabinów? 172 00:16:58,280 --> 00:17:01,930 Przydadzą się w starciu z armią Paktu. 173 00:17:05,560 --> 00:17:09,420 Zdziwisz się, jak ci powiem, że moim partnerem jest człowiek? 174 00:17:09,620 --> 00:17:13,110 Powinnam powiedzieć, że nie, 175 00:17:14,740 --> 00:17:16,490 ale jestem zdziwiona. 176 00:17:22,500 --> 00:17:24,400 Wpojono mi tyle uprzedzeń, 177 00:17:24,600 --> 00:17:27,440 iż czasem boję się, że się ich nie pozbędę. 178 00:17:27,640 --> 00:17:28,900 Rewolucja. 179 00:17:29,100 --> 00:17:31,800 Zaczyna się w głowach i sercach. 180 00:17:32,880 --> 00:17:35,080 Zawsze jest trudniejsza, niż się zdaje. 181 00:17:35,270 --> 00:17:36,590 To prawda. 182 00:17:37,720 --> 00:17:38,970 Kocham Agreusa. 183 00:17:40,010 --> 00:17:42,290 Mimo to wciąż nie przywykłam do myśli, 184 00:17:42,490 --> 00:17:44,710 że człowiek i małolud mogą być razem. 185 00:17:44,910 --> 00:17:46,060 Nie jestem z tego dumna. 186 00:17:46,810 --> 00:17:48,000 Ale... 187 00:17:48,200 --> 00:17:50,880 Sądziłam, że z czasem będzie łatwiej. 188 00:17:51,080 --> 00:17:53,030 Albo że będziesz silniejsza. 189 00:17:54,820 --> 00:17:57,360 Będziesz, ziska. 190 00:17:57,910 --> 00:18:00,620 Gdy zakochałam się w Tomášu, 191 00:18:01,580 --> 00:18:03,370 modliłam się o akceptację. 192 00:18:04,660 --> 00:18:07,020 Ale też o cierpliwość. 193 00:18:07,220 --> 00:18:08,420 Cierpliwość? 194 00:18:09,420 --> 00:18:10,630 Do jego stóp. 195 00:18:11,460 --> 00:18:12,400 Co proszę? 196 00:18:12,600 --> 00:18:15,410 Do jego ohydnych, kościstych stóp. 197 00:18:15,610 --> 00:18:18,760 Nie ma kopyt, tylko coś jak zdeformowane dłonie. 198 00:18:19,680 --> 00:18:21,290 Starałam się. 199 00:18:21,490 --> 00:18:22,710 Oboje się staraliśmy. 200 00:18:22,910 --> 00:18:25,480 Bardzo długo nie dotykał moich kopyt. 201 00:18:28,520 --> 00:18:31,230 Trudno do nich przywyknąć. 202 00:18:40,410 --> 00:18:43,850 Gdyby Paktowcy dowiedzieli się, że ja i Tomáš jesteśmy parą, 203 00:18:44,050 --> 00:18:45,980 stracono by mnie, 204 00:18:46,180 --> 00:18:48,980 a moje rogi powieszono na murze. 205 00:18:49,180 --> 00:18:50,210 Wiedziałaś o tym? 206 00:18:51,330 --> 00:18:53,700 On dostałby naganę, 207 00:18:53,900 --> 00:18:57,970 bo uległ urokowi pukowej kusicielki. 208 00:18:58,760 --> 00:19:00,470 Choć nie mam takiej mocy. 209 00:19:02,470 --> 00:19:04,430 W Burgu jest podobnie? 210 00:19:06,980 --> 00:19:07,980 Nie wiem. 211 00:19:09,270 --> 00:19:11,310 Uciekliśmy, nim nas odkryto. 212 00:19:12,980 --> 00:19:14,900 Tu jesteś wolna, Imogen. 213 00:19:16,860 --> 00:19:17,900 Agreus także. 214 00:19:19,490 --> 00:19:21,570 Jak nigdzie na świecie. 215 00:19:23,120 --> 00:19:25,640 Może i śpicie w gorszej pościeli, 216 00:19:25,840 --> 00:19:28,410 ale możecie kochać, kogo chcecie. 217 00:19:29,500 --> 00:19:30,790 Już rozumiesz? 218 00:19:35,340 --> 00:19:36,250 To dobrze. 219 00:19:37,050 --> 00:19:40,240 Nie martw się. Skoro ja przywykłam do stóp, 220 00:19:40,440 --> 00:19:42,430 ty przywykniesz do kopyt. 221 00:19:43,050 --> 00:19:46,430 Martw się raczej o jego ośli upór. 222 00:19:48,180 --> 00:19:50,710 Ludzie bywają równie uparci. 223 00:19:50,910 --> 00:19:53,900 Tworzymy nowy świat oparty na kruchej idei, 224 00:19:54,650 --> 00:19:58,570 zgodnie z którą ludzie i małoludy pracują tu jak równi sobie. 225 00:19:59,190 --> 00:20:02,700 Mamy wielu wrogów, więc między nami musi panować zgoda. 226 00:20:03,910 --> 00:20:07,370 Jeśli Agreus będzie się opierał, może źle skończyć. 227 00:20:08,910 --> 00:20:10,370 I ty razem z nim. 228 00:20:14,210 --> 00:20:15,440 Rozumiem. 229 00:20:15,640 --> 00:20:17,050 Na to liczyłam. 230 00:20:38,820 --> 00:20:40,890 Kiedy wróci Imogen? 231 00:20:41,090 --> 00:20:43,360 Zapytaj Leonorę. 232 00:20:45,490 --> 00:20:46,870 Dobranoc, towarzyszu. 233 00:20:51,120 --> 00:20:52,400 Kastor? 234 00:20:52,600 --> 00:20:53,580 Słucham. 235 00:20:54,420 --> 00:20:56,290 Co się stało z panią Hanną? 236 00:20:57,290 --> 00:20:58,130 Proszę? 237 00:20:58,750 --> 00:21:02,450 Jej rzeczy i posłanie zniknęły. Gdzie ona jest? 238 00:21:02,650 --> 00:21:05,970 - Nie wiem, o kim mówisz. - O Hannie. 239 00:21:06,550 --> 00:21:10,560 Wczoraj spała na korytarzu, a rano z nią rozmawiałeś. 240 00:21:11,560 --> 00:21:12,770 Gdzie jest? 241 00:21:13,390 --> 00:21:16,810 Taka osoba nie istnieje, nigdy nie istniała. 242 00:21:18,270 --> 00:21:20,900 Nie będziemy o niej rozmawiać. 243 00:21:46,630 --> 00:21:48,950 Okazuje się, że mamy wiele wspólnego. 244 00:21:49,150 --> 00:21:50,210 Doprawdy? 245 00:21:50,400 --> 00:21:54,850 Tak. Gdy z nią rozmawiałam, nie czułam, że to przywódczyni rewolucji. 246 00:21:56,980 --> 00:21:58,710 To zwyczajna osoba. 247 00:21:58,910 --> 00:22:00,480 Nie jest zwyczajna. 248 00:22:03,190 --> 00:22:05,030 Dowodzi armią. 249 00:22:07,110 --> 00:22:08,470 Podejmuje decyzje. 250 00:22:08,670 --> 00:22:09,980 Wydaje rozkazy. 251 00:22:10,170 --> 00:22:11,490 Wiem o tym. 252 00:22:13,120 --> 00:22:16,190 Może zbyt pośpiesznie oceniliśmy to miejsce. 253 00:22:16,390 --> 00:22:17,370 Pośpiesznie? 254 00:22:18,880 --> 00:22:19,750 Nie sądzę. 255 00:22:20,840 --> 00:22:22,700 To jedyne miejsce na świecie, 256 00:22:22,900 --> 00:22:27,340 gdzie możemy być razem i nikt tego nie zakwestionuje. 257 00:22:30,470 --> 00:22:32,960 Może jednak przyjmiemy jej zaproszenie? 258 00:22:33,160 --> 00:22:34,290 Zaproszenie? 259 00:22:34,490 --> 00:22:36,480 Zaproszenie można odrzucić. 260 00:22:39,350 --> 00:22:42,400 Nic nie wiesz o tym miejscu. Ani o niej. 261 00:22:44,150 --> 00:22:46,890 Wiem, że mnie rozumie, 262 00:22:47,090 --> 00:22:49,160 bardziej niż ktokolwiek inny. 263 00:22:49,950 --> 00:22:51,390 To morderczyni. 264 00:22:51,590 --> 00:22:53,140 Wiesz o tym? 265 00:22:53,340 --> 00:22:54,290 Niemożliwe. 266 00:22:55,660 --> 00:22:58,960 Oficerowie z Łabędzia nie zostali uwolnieni. 267 00:23:00,120 --> 00:23:01,830 Kazała ich rozstrzelać. 268 00:23:03,840 --> 00:23:07,370 Na moich oczach, bez procesu. 269 00:23:07,570 --> 00:23:08,370 Niewinnych ludzi. 270 00:23:08,570 --> 00:23:11,750 - Nie wierzę. - Dlatego ich nie widziałaś. 271 00:23:11,940 --> 00:23:14,510 Bo ich zwłoki gniją w Ragusie. 272 00:23:15,680 --> 00:23:17,520 Chcesz dla nas takiego losu? 273 00:23:25,230 --> 00:23:27,190 To miejsce jest straszne. 274 00:23:28,400 --> 00:23:29,850 Nienaturalne. 275 00:23:30,050 --> 00:23:32,600 Choć będą próbowali wmówić ci, że jest inaczej. 276 00:23:32,800 --> 00:23:35,690 Ale jesteśmy razem. To już coś, prawda? 277 00:23:35,890 --> 00:23:36,910 Imogen... 278 00:23:38,000 --> 00:23:42,580 Jest tyle rzeczy, których możemy się o sobie dowiedzieć. 279 00:23:48,970 --> 00:23:51,970 Które możemy w sobie pokochać. 280 00:24:20,450 --> 00:24:22,830 Może tutaj mielibyśmy szansę. 281 00:24:29,510 --> 00:24:31,420 Chciałbym, by tak było. 282 00:24:32,680 --> 00:24:33,630 Naprawdę. 283 00:24:36,100 --> 00:24:37,720 Ale to wszystko kłamstwo. 284 00:24:39,390 --> 00:24:42,380 Nie spocznę, póki nas stąd nie wydostanę. 285 00:24:42,580 --> 00:24:43,380 Ty też próbuj. 286 00:24:43,580 --> 00:24:46,440 Cały świat to jedno wielkie kłamstwo. 287 00:24:48,070 --> 00:24:50,610 Może to kłamstwo jest lepsze od innych? 288 00:24:59,080 --> 00:25:00,240 Dokąd chcesz uciec? 289 00:25:01,910 --> 00:25:03,120 Dokąd? 290 00:25:03,920 --> 00:25:05,040 Jeszcze nie wiem. 291 00:25:06,670 --> 00:25:07,820 Nigdzie nie jest 292 00:25:08,020 --> 00:25:10,760 tak niebezpiecznie jak tutaj. 293 00:25:33,650 --> 00:25:36,060 Powiedziałeś mojemu generałowi, 294 00:25:36,260 --> 00:25:40,020 że Pakt kupuje burgijskie karabiny i chce ich użyć przeciwko nam. 295 00:25:40,220 --> 00:25:42,330 Czemu mam ci wierzyć? 296 00:25:42,700 --> 00:25:47,070 Bo na własne oczy widziałem, jak dobito targu w Balefire Hall. 297 00:25:47,270 --> 00:25:50,040 Ryzykowałem życie, by ci o tym donieść. 298 00:25:52,210 --> 00:25:54,260 Ezra Spurnrose, do usług. 299 00:26:00,930 --> 00:26:06,690 {\an8}BURG 300 00:26:24,370 --> 00:26:25,450 Wróciłem! 301 00:26:27,870 --> 00:26:29,130 Jesteś wreszcie. 302 00:26:32,630 --> 00:26:34,700 Skoczyłeś na piwko? 303 00:26:34,900 --> 00:26:37,590 - Jedno czy dwa. - Raczej cztery. 304 00:26:38,630 --> 00:26:42,160 Umyj się, zaraz podam kolację. 305 00:26:42,360 --> 00:26:43,310 Tato? 306 00:26:48,520 --> 00:26:49,480 Baczność. 307 00:26:51,440 --> 00:26:54,220 - Melduj. - Wszyscy obecni, sir! 308 00:26:54,420 --> 00:26:55,640 - Mama? - Tak, sir. 309 00:26:55,830 --> 00:26:56,990 - Dziadek? - Tak jest. 310 00:27:00,910 --> 00:27:02,870 Dobra robota, Rafe. 311 00:27:03,740 --> 00:27:05,370 W której ręce? 312 00:27:08,710 --> 00:27:09,710 Na pewno? 313 00:27:15,300 --> 00:27:17,130 Trzynasty pułk dragonów! 314 00:27:17,720 --> 00:27:18,630 Dzięki, tato! 315 00:27:19,880 --> 00:27:20,890 Chodź no. 316 00:27:21,430 --> 00:27:22,510 To ty, synu? 317 00:27:24,060 --> 00:27:25,060 Tak, tato. 318 00:27:26,850 --> 00:27:28,250 Co, u licha? 319 00:27:28,450 --> 00:27:32,520 Chłopaki postawili ci kolejkę za zarżnięcie tej kurewki? 320 00:27:33,650 --> 00:27:35,220 Nie mów tak. 321 00:27:35,420 --> 00:27:38,900 Molly nie znosi, jak klniesz przy dziecku. 322 00:27:39,820 --> 00:27:41,450 Świat mnie do tego zmusza. 323 00:27:42,780 --> 00:27:46,560 Syn gliniarza wie najlepiej, jakie to popaprane czasy. 324 00:27:46,760 --> 00:27:49,150 Niech się lepiej przyzwyczaja. 325 00:27:49,350 --> 00:27:50,690 Racja, tato. 326 00:27:50,890 --> 00:27:54,040 Tylko przekonaj do tego Molly. 327 00:27:56,500 --> 00:28:00,420 Gdybym był cudotwórcą, nie siedziałbym na tym jebanym wózku. 328 00:28:04,050 --> 00:28:07,170 - To dla mnie? - Tak, z wołowiną. 329 00:28:07,360 --> 00:28:08,430 Drogie żarcie. 330 00:28:09,100 --> 00:28:11,060 Chłopaki mi kupili. 331 00:28:14,020 --> 00:28:16,800 - Dobrze być bohaterem, co? - Tato! 332 00:28:17,000 --> 00:28:18,840 Koledzy do ciebie przyszli. 333 00:28:19,040 --> 00:28:20,440 Jestem z ciebie dumny. 334 00:28:31,710 --> 00:28:32,710 O cholera. 335 00:28:34,250 --> 00:28:39,050 To trzynasty pułk dragonów, prawda? 336 00:28:39,710 --> 00:28:40,590 Tak! 337 00:28:41,380 --> 00:28:42,620 Skąd wiesz? 338 00:28:42,820 --> 00:28:44,640 Też nosiłem taki mundur. 339 00:28:45,720 --> 00:28:47,510 Poszedł w strzępy... 340 00:28:48,140 --> 00:28:49,350 w Tirnanog. 341 00:28:50,100 --> 00:28:51,430 On też taki miał. 342 00:28:52,310 --> 00:28:53,730 Szczęśliwa trzynastka. 343 00:28:54,480 --> 00:28:56,060 Przylazłeś do mojego domu? 344 00:28:58,650 --> 00:28:59,610 Dobry wieczór. 345 00:29:00,150 --> 00:29:03,550 Koledzy zostaną na kolacji? Jedzenia wystarczy. 346 00:29:03,750 --> 00:29:06,020 Nie, nie zabawią długo. 347 00:29:06,220 --> 00:29:09,140 Weź chłopaka na górę, dobra? 348 00:29:09,340 --> 00:29:12,710 Nie trzeba, rozmawiamy sobie. Prawda? 349 00:29:15,210 --> 00:29:16,210 Spokojnie. 350 00:29:17,330 --> 00:29:18,500 Nie gryzę. 351 00:29:24,220 --> 00:29:25,720 Co tam jeszcze masz? 352 00:29:31,720 --> 00:29:32,790 Ty. 353 00:29:32,990 --> 00:29:35,980 - Ty jebany... - Spokojnie, Dombey. 354 00:29:37,060 --> 00:29:38,090 Wysłuchaj mnie. 355 00:29:38,290 --> 00:29:41,340 Chcesz mnie zabić? Spróbuj! 356 00:29:41,540 --> 00:29:43,340 Na Row, proszę bardzo. 357 00:29:43,540 --> 00:29:45,100 Ale to jest mój dom! 358 00:29:45,300 --> 00:29:46,140 Nie o to chodzi. 359 00:29:46,340 --> 00:29:49,230 Mogłem załatwić tego marroka, jak miałem okazję. 360 00:29:49,420 --> 00:29:51,020 Słuchaj, skurwielu. 361 00:29:51,220 --> 00:29:53,020 Chcemy cię ratować. 362 00:29:53,220 --> 00:29:54,650 - Przed kim? - Przed Krukiem. 363 00:29:54,850 --> 00:29:57,610 Zastrzeliłeś żonę jednego z nich. 364 00:29:57,810 --> 00:29:59,440 Chcą wyrównać rachunki. 365 00:29:59,640 --> 00:30:02,240 Nie ośmielą się zabić gliny. 366 00:30:02,440 --> 00:30:03,740 Teraz jest inaczej. 367 00:30:03,940 --> 00:30:05,740 Są gotowi zginąć, 368 00:30:05,940 --> 00:30:08,620 byle załatwić kilku z was. Zaczną od ciebie. 369 00:30:08,820 --> 00:30:10,580 W dupie ich mam. 370 00:30:10,780 --> 00:30:13,620 Jeśli złapiemy zabójcę tamtej dwójki 371 00:30:13,820 --> 00:30:17,420 i ukarzemy go, może ich udobruchamy. 372 00:30:17,620 --> 00:30:18,730 Zastanów się. 373 00:30:22,400 --> 00:30:23,680 Ma to sens? 374 00:30:23,880 --> 00:30:25,430 Ale co ja mogę? 375 00:30:25,630 --> 00:30:28,810 Nie zrobił tego nikt z naszych. Wiedziałbym o tym! 376 00:30:29,010 --> 00:30:32,060 Wierzę ci. Oni nie. 377 00:30:32,260 --> 00:30:33,390 Ależ mam szczęście. 378 00:30:33,590 --> 00:30:36,110 Kogo podejrzewacie? Ktoś musi za to beknąć. 379 00:30:36,310 --> 00:30:37,610 Nie wiem. 380 00:30:37,810 --> 00:30:41,710 Wiem tylko, że to był małolud. 381 00:30:42,250 --> 00:30:44,700 Nie bądź mendą i pomóż mi. 382 00:30:44,900 --> 00:30:47,200 Może uda mi się go dorwać. 383 00:30:47,400 --> 00:30:48,370 Pomóc? Tobie? 384 00:30:48,570 --> 00:30:51,750 Uspokoimy obie strony, zamiast pogarszać sytuację. 385 00:30:51,950 --> 00:30:54,470 A przy okazji ocalimy twój tyłek. 386 00:30:56,930 --> 00:30:58,140 Niech cię szlag. 387 00:31:04,190 --> 00:31:05,070 Czuję pixy. 388 00:31:11,530 --> 00:31:12,990 Wiem, że tam jesteś. 389 00:31:15,580 --> 00:31:16,810 Śledziłaś mnie. 390 00:31:17,010 --> 00:31:19,480 Miałam nadzieję, że się mylę. 391 00:31:19,680 --> 00:31:22,570 - Ale przyszedłeś go ostrzec. - Chcę zapobiec rzezi. 392 00:31:22,770 --> 00:31:25,150 - Stoisz po złej stronie. - Nie ma stron. 393 00:31:25,350 --> 00:31:27,660 Gdyby tak było, nie doszłoby do tego. 394 00:31:27,860 --> 00:31:29,330 Nie musielibyśmy walczyć. 395 00:31:29,520 --> 00:31:31,330 A ty w kółko o tym samym. 396 00:31:31,530 --> 00:31:34,100 Jest ich pięć razy więcej. 397 00:31:34,600 --> 00:31:36,220 Zastanów się, Vignette. 398 00:31:38,390 --> 00:31:40,210 Uciekają tylnym wyjściem! 399 00:31:40,410 --> 00:31:41,850 Odwracasz moją uwagę? 400 00:31:45,900 --> 00:31:47,320 Cholera! 401 00:32:01,000 --> 00:32:02,570 Kto to, kurwa, jest? 402 00:32:02,770 --> 00:32:05,000 Zabiłeś mu żonę. Lepiej wiej. 403 00:32:06,590 --> 00:32:08,670 - Dalej! - Zwolnij, kurwa! 404 00:32:11,220 --> 00:32:12,720 Ruchy, Dombey! 405 00:32:14,430 --> 00:32:15,600 Zgubiliśmy ich? 406 00:32:17,640 --> 00:32:20,460 Nasze cenne zasoby 407 00:32:20,660 --> 00:32:22,770 - przekazuje Paktowcom? - Szybko! 408 00:32:23,940 --> 00:32:24,940 Z drogi! 409 00:32:27,440 --> 00:32:28,840 - Dombey! - Za tobą! 410 00:32:29,040 --> 00:32:31,680 A my toniemy w gospodarczym szambie. 411 00:32:31,880 --> 00:32:32,780 Wyłaź! 412 00:32:33,950 --> 00:32:37,280 Pora dać nauczkę młodemu Breakspearowi! 413 00:32:39,160 --> 00:32:42,540 Jesteśmy narodem przemysłowców! 414 00:32:44,670 --> 00:32:46,710 Wiernych Męczennikowi! 415 00:32:48,500 --> 00:32:50,340 Jesteśmy narodem... 416 00:33:04,730 --> 00:33:07,020 - Stój! Ukradł mi konia! - Z drogi! 417 00:33:18,580 --> 00:33:21,270 - Wstawaj! - To nie twoja sprawa! 418 00:33:21,470 --> 00:33:22,650 Darius! 419 00:33:22,850 --> 00:33:23,960 Z przodu! 420 00:33:26,040 --> 00:33:27,500 Uważaj, pixo! 421 00:33:36,930 --> 00:33:38,760 No bez jaj! 422 00:33:58,240 --> 00:33:59,410 Dombey! 423 00:34:01,790 --> 00:34:02,560 Nie! 424 00:34:02,760 --> 00:34:04,620 Tylko pogarszasz sprawę! 425 00:34:52,170 --> 00:34:53,460 Chodź. 426 00:34:53,920 --> 00:34:54,880 Idziemy. 427 00:35:18,450 --> 00:35:20,640 - To był ten pistolet? - Błagam... 428 00:35:20,840 --> 00:35:21,820 Tak czy nie? 429 00:35:31,000 --> 00:35:32,320 - Kaine, stój! - On... 430 00:35:32,520 --> 00:35:35,550 - Zabił Oonę! - To nie przywróci jej życia! 431 00:35:53,650 --> 00:35:55,860 Dość tego! 432 00:35:58,030 --> 00:35:59,760 Aż tak nisko upadliście? 433 00:35:59,960 --> 00:36:02,240 Ludzie nas do tego zmusili. 434 00:36:04,450 --> 00:36:05,990 Aresztujcie Philostrate'a. 435 00:36:07,580 --> 00:36:08,770 Wy dwaj, ze mną! 436 00:36:08,970 --> 00:36:10,060 Pixa na wolności! 437 00:36:10,260 --> 00:36:11,540 Nie ruszać się! 438 00:36:18,840 --> 00:36:20,220 Co za syf. 439 00:36:21,260 --> 00:36:25,180 Dawać tu tego skundlonego gnoja. 440 00:36:28,350 --> 00:36:31,560 Do celi z nim. Załatwmy mu mały wypadek. 441 00:36:33,690 --> 00:36:34,610 Nie. 442 00:36:37,480 --> 00:36:39,860 Zasmrodzi cały budynek. 443 00:36:40,690 --> 00:36:42,780 Wiemy, gdzie go szukać. 444 00:36:44,410 --> 00:36:45,370 Berwick! 445 00:36:46,120 --> 00:36:48,740 Zawlecz tego pokurcza na Row, tam, 446 00:36:49,450 --> 00:36:50,450 gdzie jego miejsce. 447 00:36:59,590 --> 00:37:05,040 I niech ktoś złapie tego pierdolonego marroka! 448 00:37:05,240 --> 00:37:07,550 Na rany Męczennika! Coś ty zrobił? 449 00:37:08,430 --> 00:37:11,220 Poprosiłem Dombeya o pomoc w śledztwie. 450 00:37:12,310 --> 00:37:14,100 Poszło zaskakująco dobrze. 451 00:37:33,080 --> 00:37:36,280 - Nic ci nie jest? - Nie mówiłaś, że jego kumpel to marrok! 452 00:37:36,470 --> 00:37:38,320 Mogłaś pozwolić mi go zabić! 453 00:37:38,520 --> 00:37:40,610 - Philo nas zdradził! - A ty go chronisz! 454 00:37:40,810 --> 00:37:42,870 Nie chronię, ale to nie on był celem. 455 00:37:43,060 --> 00:37:44,840 Dokonał wyboru. 456 00:37:45,840 --> 00:37:47,010 Stanął po ich stronie. 457 00:37:57,520 --> 00:38:00,300 Ostrzegałam, ale nie słuchałaś. 458 00:38:00,500 --> 00:38:02,720 - Dlaczego tak mówisz? - Śmierć. 459 00:38:02,920 --> 00:38:05,180 Cała nią cuchniesz. 460 00:38:05,380 --> 00:38:09,220 Wiem, że miałam nie używać czarnej magii. Nie chciałam. 461 00:38:09,420 --> 00:38:11,890 To znaczy, chciałam. Żeby komuś pomóc. 462 00:38:12,090 --> 00:38:14,560 Te wizje to przekleństwo. Mówiłam ci. 463 00:38:14,760 --> 00:38:15,730 Znowu jedną miałam. 464 00:38:15,930 --> 00:38:19,740 Patrzyłam oczyma zabójcy. 465 00:38:19,930 --> 00:38:22,090 Ale tym razem chciał zabić mnie! 466 00:38:24,260 --> 00:38:25,630 Widziałaś własną śmierć? 467 00:38:28,090 --> 00:38:31,010 Wszystkie moje wizje się sprawdziły. 468 00:38:32,810 --> 00:38:33,930 Mogę się mylić? 469 00:38:34,810 --> 00:38:36,380 Nie wiem, dziecko. 470 00:38:36,580 --> 00:38:39,900 Ale są rzeczy, których śmiertelnicy nie powinni wiedzieć. 471 00:38:41,730 --> 00:38:42,690 Proszę. 472 00:38:55,370 --> 00:38:59,670 Wiedziałam, że do mnie przyjdziesz, więc zaznaczyłam właściwą stronę. 473 00:39:00,330 --> 00:39:03,050 - Ale jest już za późno. - Jaką stronę? 474 00:39:04,090 --> 00:39:05,780 Z prastarą recepturą. 475 00:39:05,980 --> 00:39:09,580 By przywołać światło i wypędzić z ciebie ciemność. 476 00:39:09,780 --> 00:39:11,910 Wykurzyć ze mnie tę wiedźmę? 477 00:39:12,110 --> 00:39:16,460 Ale jeśli spróbujesz wypędzić ciemność po tym, jak się nią stałaś... 478 00:39:16,660 --> 00:39:20,590 Nie stałam się ciemnością. Przysięgam. 479 00:39:20,790 --> 00:39:22,760 Zrobiłam to tylko raz, 480 00:39:22,960 --> 00:39:25,610 żeby pomóc przyjacielowi. 481 00:39:26,440 --> 00:39:27,360 Proszę. 482 00:39:31,950 --> 00:39:32,870 Cudnie! 483 00:39:33,200 --> 00:39:37,190 Czyli uwarzę ten eliksir, łyknę go sobie 484 00:39:37,390 --> 00:39:40,290 i koniec z wizjami? 485 00:39:41,250 --> 00:39:42,570 Nie wiem. 486 00:39:42,770 --> 00:39:44,130 To stara magia. 487 00:39:45,460 --> 00:39:48,280 Nikt tego nie próbował od sześciuset lat. 488 00:39:48,480 --> 00:39:51,130 I tak dziękuję za pomoc. 489 00:39:52,680 --> 00:39:53,800 Jeszcze nie dziękuj. 490 00:39:54,810 --> 00:39:57,290 Trucizna wniknęła głęboko. 491 00:39:57,490 --> 00:40:00,140 Nawet jeśli to się uda, 492 00:40:01,350 --> 00:40:02,850 ból będzie potworny. 493 00:40:24,840 --> 00:40:26,090 Mandragora? 494 00:40:28,000 --> 00:40:29,300 Kurwa... 495 00:41:38,490 --> 00:41:39,780 Nie otwieraj! 496 00:41:40,990 --> 00:41:42,020 Darius? 497 00:41:42,220 --> 00:41:43,210 Jaki mamy dzień? 498 00:41:43,960 --> 00:41:47,210 Dzień Męczennika, ten sam, co dziś rano. 499 00:41:48,130 --> 00:41:49,280 Zrobiłem ci krzywdę? 500 00:41:49,480 --> 00:41:51,300 Mnie? Nie. 501 00:41:54,720 --> 00:41:55,700 Jesteś marrokiem? 502 00:41:55,900 --> 00:41:57,040 Tak. 503 00:41:57,240 --> 00:41:59,000 Zapomniałem ci powiedzieć. 504 00:41:59,200 --> 00:42:01,470 Jak to możliwe? Do pełni daleko. 505 00:42:02,850 --> 00:42:04,310 To wina Paktowców. 506 00:42:05,850 --> 00:42:07,520 Tak wygrali wojnę. 507 00:42:08,270 --> 00:42:10,400 Żołnierz-marrok mnie ugryzł. 508 00:42:11,070 --> 00:42:11,940 Współczuję. 509 00:42:13,030 --> 00:42:16,320 Jak armia się o tym dowiedziała, 510 00:42:17,110 --> 00:42:18,320 uwięzili mnie. 511 00:42:19,370 --> 00:42:21,580 Próbowali mnie przemienić. 512 00:42:21,990 --> 00:42:24,080 Robili eksperymenty. 513 00:42:25,000 --> 00:42:26,410 Zadawali mi ból. 514 00:42:27,000 --> 00:42:28,900 Stąd te blizny. 515 00:42:29,100 --> 00:42:29,880 Tak. 516 00:42:30,590 --> 00:42:31,630 Blizny. 517 00:42:34,920 --> 00:42:36,050 Czasem 518 00:42:36,930 --> 00:42:38,590 ból był tak silny... 519 00:42:40,640 --> 00:42:41,550 że... 520 00:42:44,310 --> 00:42:45,270 modliłem się. 521 00:42:46,520 --> 00:42:49,020 O śmierć. 522 00:42:50,690 --> 00:42:52,300 Czemu to zrobili? 523 00:42:52,500 --> 00:42:54,840 Też chcieli mieć żołnierza-marroka. 524 00:42:55,040 --> 00:42:58,970 Pytam, dlaczego armia zdradziła swojego żołnierza. 525 00:42:59,170 --> 00:43:01,070 Nie byłem już żołnierzem, 526 00:43:05,080 --> 00:43:06,620 tylko zwykłym pokurczem. 527 00:43:11,880 --> 00:43:12,960 Przepraszam. 528 00:43:16,720 --> 00:43:19,090 Bardzo cię przepraszam. 529 00:43:22,390 --> 00:43:23,560 Panujesz nad tym? 530 00:43:26,890 --> 00:43:29,350 Przeważnie. 531 00:43:32,110 --> 00:43:35,030 Ale lepiej nie wbijać we mnie żadnych ostrzy. 532 00:43:38,610 --> 00:43:39,900 Nie rób tego. 533 00:43:43,200 --> 00:43:46,750 Wyjdź stąd i umyj się. 534 00:43:50,460 --> 00:43:52,750 Lepiej mnie tu zamknij. 535 00:43:55,050 --> 00:43:57,760 Obiecuję, żadnych ostrzy. 536 00:44:17,230 --> 00:44:21,350 Wydostałem cię, a ty odpłacasz mi się, siejąc zamęt? 537 00:44:21,550 --> 00:44:23,990 Chciałem pomóc, ale nie wyszło. 538 00:44:24,950 --> 00:44:26,740 Policja po was przyjdzie. 539 00:44:27,330 --> 00:44:28,870 Każ swoim ludziom się ukryć. 540 00:44:46,010 --> 00:44:47,160 Jesteś ranny? 541 00:44:47,360 --> 00:44:48,600 Nie, a ty? 542 00:44:52,230 --> 00:44:54,060 Mam ci gratulować? 543 00:44:57,360 --> 00:44:58,730 Policja wie, że to ty. 544 00:45:00,070 --> 00:45:01,430 Musisz uciekać. 545 00:45:01,630 --> 00:45:03,150 Niby dokąd? 546 00:45:03,740 --> 00:45:04,990 Do Tirnanog? 547 00:45:06,620 --> 00:45:11,270 Mogę cię stąd wydostać i ukryć, póki sytuacja się nie uspokoi. 548 00:45:11,470 --> 00:45:14,460 To ty zdradziłeś małoludów, wszyscy to wiedzą. 549 00:45:15,130 --> 00:45:16,960 To ty musisz uciekać. 550 00:45:17,750 --> 00:45:18,840 Poradzę sobie. 551 00:45:19,590 --> 00:45:22,240 Czarne Kruki by się z tobą nie zgodziły. 552 00:45:22,440 --> 00:45:24,970 Nie ochronię cię. 553 00:45:25,550 --> 00:45:27,430 Jeśli możesz uciec, zrób to. 554 00:45:32,930 --> 00:45:34,520 Nigdzie się nie wybieram. 555 00:45:36,980 --> 00:45:39,440 No to wypijmy za to. 556 00:45:45,780 --> 00:45:46,610 Kurwa. 557 00:45:48,280 --> 00:45:49,120 Ano. 558 00:45:50,740 --> 00:45:52,200 Niezła z nas para, co? 559 00:45:54,290 --> 00:45:55,790 Była. Kiedyś. 560 00:45:57,750 --> 00:46:00,040 Miło było chwilę poudawać. 561 00:46:03,550 --> 00:46:04,470 Fakt. 562 00:46:05,430 --> 00:46:06,380 Miło było. 563 00:46:17,190 --> 00:46:19,730 Gliny! Wiejemy! 564 00:46:21,980 --> 00:46:24,510 Gdzie te pieprzone Kruki? 565 00:46:24,710 --> 00:46:29,100 - Wybiją nas. Muszę ich ostrzec. - Ja to zrobię. Nie możesz tam iść. 566 00:46:29,300 --> 00:46:30,200 Nie leć tam! 567 00:46:32,040 --> 00:46:33,060 Szybko! 568 00:46:33,260 --> 00:46:35,370 Zejdźcie im z drogi! 569 00:46:36,040 --> 00:46:39,380 - Gdzie Kruki? - Zostawcie go! 570 00:46:39,960 --> 00:46:43,170 Dombey! Co to ma, kurwa, znaczyć? 571 00:46:43,550 --> 00:46:46,870 - Gdzie Czarny Kruk? - Zostawcie nas! 572 00:46:47,070 --> 00:46:50,040 - Powiedz, to zostawię. - Nie wiem! 573 00:46:50,240 --> 00:46:53,670 - Mów, do kurwy nędzy! - Nie róbcie nam krzywdy! 574 00:46:53,860 --> 00:46:56,710 - Mów, albo... - Tam są! 575 00:46:56,910 --> 00:46:59,460 - Tam jest ich kryjówka. - Spierdalaj! 576 00:46:59,660 --> 00:47:00,810 Tędy, chłopaki! 577 00:47:01,730 --> 00:47:03,690 - Dalej! - Tędy! 578 00:47:34,180 --> 00:47:35,390 Zabić wszystkich. 579 00:47:45,150 --> 00:47:46,320 Nie strzelajcie! 580 00:47:47,030 --> 00:47:48,860 To mnie szukacie. 581 00:47:49,990 --> 00:47:53,480 To ja chciałam zabić glinę, który zastrzelił Oonę. 582 00:47:53,670 --> 00:47:54,780 To ona? 583 00:47:58,960 --> 00:48:01,040 Nie zasługuje na łatwą śmierć. 584 00:48:02,790 --> 00:48:04,290 Pójdzie pod Hydrę. 585 00:50:25,520 --> 00:50:27,460 Napisy: Aleksandra Stodolna 586 00:50:27,660 --> 00:50:29,610 Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem