1
00:03:22,450 --> 00:03:23,620
Uwaga!
2
00:03:50,680 --> 00:03:52,250
Co się dzieje, u licha?
3
00:03:52,450 --> 00:03:55,670
Kolejny atak pokurczy. Na nabrzeżu.
4
00:03:55,870 --> 00:03:57,530
Coraz śmielej sobie poczynają.
5
00:03:57,730 --> 00:04:02,070
To pewnie ten sparas.
Wybije nas wszystkich we śnie.
6
00:04:02,610 --> 00:04:05,530
Chodź, Louiso. Wracajmy lepiej do domu.
7
00:04:09,830 --> 00:04:14,210
Leonidzie, co konstable robią
u Spurnrose'ów?
8
00:04:14,410 --> 00:04:18,300
Dziwna sprawa. Może Ezra wrócił z Ragusy.
9
00:04:19,090 --> 00:04:23,220
Ciekawe, czy znalazł Imogen.
Zarzekał się, że bez niej nie wróci.
10
00:04:25,680 --> 00:04:27,410
Jako życzliwi sąsiedzi
11
00:04:27,610 --> 00:04:31,270
powinniśmy chyba się dowiedzieć,
o co chodzi, nie sądzisz?
12
00:04:38,860 --> 00:04:40,340
Proszę nas przepuścić.
13
00:04:40,540 --> 00:04:41,940
Nie wolno tam wchodzić.
14
00:04:42,740 --> 00:04:43,910
Że co, proszę?
15
00:04:44,110 --> 00:04:46,490
Pani wybaczy, nie mogę państwa wpuścić.
16
00:04:47,120 --> 00:04:49,790
Jesteśmy przyjaciółmi pana Spurnrose'a.
17
00:04:50,200 --> 00:04:51,770
Byłby pan tak uprzejmy...
18
00:04:51,970 --> 00:04:53,400
Powinniśmy wracać.
19
00:04:53,600 --> 00:04:55,290
Jakiś problem, panie władzo?
20
00:04:58,090 --> 00:05:01,510
Pan Astrayon? Co pan tu robi?
21
00:05:02,170 --> 00:05:04,010
Gdzie Ezra i Imogen?
22
00:05:12,810 --> 00:05:16,020
Cofnąć się!
23
00:05:17,190 --> 00:05:18,270
Uwaga.
24
00:05:30,370 --> 00:05:32,830
Biegnijmy do doków. Nasz statek...
25
00:05:36,120 --> 00:05:39,420
Nie możemy tu zostać.
26
00:06:36,430 --> 00:06:38,060
Tędy, towarzysze.
27
00:06:39,520 --> 00:06:40,520
Szybko.
28
00:06:46,740 --> 00:06:47,740
Chodźcie.
29
00:06:58,830 --> 00:07:01,210
Potrzebujemy amunicji do walki.
30
00:07:01,920 --> 00:07:04,000
Kto z was po nią pójdzie?
31
00:07:06,670 --> 00:07:08,760
Ty, towarzyszu.
32
00:08:34,050 --> 00:08:35,050
Agreusie!
33
00:08:40,850 --> 00:08:41,850
Uciekaj, Imogen.
34
00:08:44,190 --> 00:08:45,230
- Uciekaj.
- Agreusie!
35
00:09:07,500 --> 00:09:10,210
Musimy uciekać.
36
00:09:12,210 --> 00:09:14,990
Przekroczymy granicę lądową.
37
00:09:15,190 --> 00:09:16,660
Imogen, posłuchaj.
38
00:09:16,860 --> 00:09:18,950
- Co?
- Oddamy się w ręce Paktowców.
39
00:09:19,150 --> 00:09:21,540
Powiemy, że jesteśmy z Burgu.
To sojusznicy.
40
00:09:21,740 --> 00:09:23,380
Głupiś. Zabiją Agreusa.
41
00:09:23,580 --> 00:09:26,750
Nie. Powiemy im, że to nasz służący.
Warto zaryzykować.
42
00:09:26,950 --> 00:09:28,340
- Tak ci się wydaje.
- Imogen...
43
00:09:28,540 --> 00:09:29,480
Dość!
44
00:09:37,610 --> 00:09:38,930
Uciekniemy lądem.
45
00:09:39,130 --> 00:09:42,440
Wydostańmy się stąd.
Potem zastanowimy się, co dalej.
46
00:09:42,640 --> 00:09:45,210
Dobrze. Ty możesz zostać.
47
00:11:41,490 --> 00:11:43,490
Bez wody długo nie pociągniemy.
48
00:11:45,330 --> 00:11:47,330
Nie mamy do czego jej nabrać.
49
00:11:48,620 --> 00:11:49,620
Fakt.
50
00:11:51,080 --> 00:11:52,080
Panie Spurnrose,
51
00:11:53,630 --> 00:11:55,540
jeśli nie jest pan zajęty,
52
00:11:57,130 --> 00:12:00,760
może rozejrzy się pan
za naczyniem na wodę?
53
00:12:02,380 --> 00:12:06,040
Oczywiście, panie. Zrozumiałem aluzję.
54
00:12:06,240 --> 00:12:08,250
Dobrze wiem, co pan o mnie myśli.
55
00:12:08,450 --> 00:12:10,230
Nie wie pan.
56
00:12:12,020 --> 00:12:14,060
I na pańskim miejscu bym się cieszył.
57
00:12:26,700 --> 00:12:29,700
Od razu widać, kto tu rządzi.
58
00:12:31,330 --> 00:12:34,040
Proszę się tym nie przejmować.
59
00:12:34,460 --> 00:12:37,090
Też nie umiałem zapanować nad siostrą.
60
00:12:37,710 --> 00:12:39,130
Pan tym bardziej.
61
00:12:40,630 --> 00:12:42,470
Choć to i tak nieistotne.
62
00:12:43,840 --> 00:12:46,700
Jak tylko stąd uciekniemy,
nasze drogi się rozejdą.
63
00:12:46,900 --> 00:12:49,350
Obiecujesz? Nie mogę się doczekać.
64
00:12:49,760 --> 00:12:51,020
Moja słodka siostrzyczka.
65
00:12:52,180 --> 00:12:53,560
W pełnej krasie.
66
00:12:54,350 --> 00:12:57,020
Proszę przywyknąć do tego tonu.
67
00:12:57,900 --> 00:13:01,930
Nie zna pan Imogen tak dobrze, jak ja.
68
00:13:02,130 --> 00:13:04,640
Jest zepsuta do szpiku kości.
69
00:13:04,840 --> 00:13:08,580
To najcudowniejsza kobieta,
jaką w życiu spotkałem.
70
00:13:10,660 --> 00:13:13,480
Żal mi ciebie, jeśli tego nie dostrzegasz.
71
00:13:13,680 --> 00:13:16,170
Owinęła sobie pana wokół palca.
72
00:13:16,960 --> 00:13:21,240
Uważa ją pan za wzór cnót.
73
00:13:21,440 --> 00:13:25,590
- Pańskie zwierzęce instynkty...
- Proszę się liczyć ze słowami.
74
00:13:35,140 --> 00:13:37,050
- Miałem się żenić
- Przestań.
75
00:13:37,250 --> 00:13:40,010
Ale kochana Imogen
nie mogła się pogodzić z losem
76
00:13:40,210 --> 00:13:41,720
siostry-starej panny.
77
00:13:41,920 --> 00:13:44,780
„Co ludzie powiedzą, Ezro?”
78
00:13:45,570 --> 00:13:47,490
Imogen kłamie jak z nut.
79
00:13:47,990 --> 00:13:51,870
Kiedy poznałem kobietę,
z którą mogłem zaznać szczęścia,
80
00:13:52,070 --> 00:13:54,710
moja siostra zaczęła sączyć jad
81
00:13:54,910 --> 00:13:58,530
i rozpuściła plotkę,
że jestem tyranem i potworem.
82
00:13:58,730 --> 00:14:00,780
Że podniosłem na nią rękę.
83
00:14:00,980 --> 00:14:02,590
Moja ukochana odeszła,
84
00:14:02,790 --> 00:14:06,070
a my zostaliśmy sami w pustym domu.
85
00:14:06,270 --> 00:14:09,120
Poznałem kolejną kobietę,
dostałem drugą szansę.
86
00:14:09,320 --> 00:14:12,370
- I wszystko zaczęło się od nowa.
- Nie dlatego odeszły!
87
00:14:12,570 --> 00:14:15,310
Ale kłamstwo ma krótkie nogi, prawda?
88
00:14:16,180 --> 00:14:19,860
W końcu rozeszła się wieść,
że urocza panna Spurnrose
89
00:14:20,060 --> 00:14:24,130
to bezczelna intrygantka.
Ludzie się na niej poznali.
90
00:14:24,330 --> 00:14:26,890
- Nie słuchaj go.
- Myślę, że powinien.
91
00:14:27,090 --> 00:14:29,990
Wysłuchaj mnie, dla własnego dobra.
92
00:14:31,700 --> 00:14:34,490
Nie zastanawiałeś się,
dlaczego nie wyszła za mąż?
93
00:14:34,870 --> 00:14:36,200
Przecież jest piękna.
94
00:14:36,660 --> 00:14:39,440
Pochodzi z szanowanej rodziny,
95
00:14:39,640 --> 00:14:43,110
a mimo to, gdy się zjawiłeś,
była tak zdesperowana,
96
00:14:43,310 --> 00:14:45,460
że oblewała się trowimi szczynami.
97
00:14:46,210 --> 00:14:51,430
Dzień, w którym zamieszkałeś obok nas,
był najszczęśliwszym w jej życiu.
98
00:14:51,930 --> 00:14:55,100
Mężczyzna, który nic nie wiedział
o jej reputacji
99
00:14:55,300 --> 00:14:57,770
i który nie posiadał własnej.
100
00:15:20,710 --> 00:15:24,210
Przykro mi, że tego słuchałeś.
101
00:15:28,210 --> 00:15:30,180
Bardzo się zmieniłam.
102
00:15:30,720 --> 00:15:32,590
Nie mam prawa cię oceniać.
103
00:15:33,930 --> 00:15:35,390
Jesteś pewien?
104
00:15:46,480 --> 00:15:50,610
Spędziłem pięć lat w ładowni statku.
105
00:15:54,320 --> 00:15:57,120
Pewnej nocy,
trzy lata przed końcem kontraktu,
106
00:15:58,790 --> 00:16:01,460
moi koledzy uciekli.
107
00:16:03,460 --> 00:16:05,820
Rankiem zjawił się brygadzista.
108
00:16:06,020 --> 00:16:10,920
Zaproponował nam 200 guldenów i wolność
w zamian za informację, dokąd się udali.
109
00:16:13,680 --> 00:16:16,020
Potworne. Każdy miałby dylemat.
110
00:16:16,220 --> 00:16:17,180
Ja nie miałem.
111
00:16:19,850 --> 00:16:21,390
Natychmiast ich wydałem.
112
00:16:23,730 --> 00:16:25,480
Bez zastanowienia.
113
00:16:27,110 --> 00:16:29,570
Obiecano mi wolność.
114
00:16:32,150 --> 00:16:33,240
Wykorzystałem szansę.
115
00:16:36,320 --> 00:16:37,830
Rozumiem to.
116
00:16:40,330 --> 00:16:41,710
Nie miałeś wyjścia...
117
00:16:43,830 --> 00:16:45,710
Chciałeś przetrwać.
118
00:16:51,720 --> 00:16:52,800
To nie wszystko.
119
00:16:56,590 --> 00:16:57,680
Chciałem więcej.
120
00:17:00,520 --> 00:17:01,850
Nie tylko przetrwania.
121
00:17:04,100 --> 00:17:05,810
Chciałem prawdziwej wolności,
122
00:17:07,520 --> 00:17:10,440
pieniędzy, bezpieczeństwa.
123
00:17:13,190 --> 00:17:15,070
Chciałem zdobyć fortunę.
124
00:17:16,990 --> 00:17:18,580
Zostałem miecznikiem.
125
00:17:20,990 --> 00:17:22,500
Ścigałem zbiegów. Nieludzi.
126
00:17:26,080 --> 00:17:27,130
Byłem w tym dobry.
127
00:17:28,790 --> 00:17:30,040
Ufali mi.
128
00:17:31,130 --> 00:17:32,420
Byłem jednym z nich.
129
00:17:34,670 --> 00:17:38,450
Jeśli się bronili, używałem siły.
Czasem ich zabijałem.
130
00:17:38,650 --> 00:17:41,970
Łamali zasady. Naruszali zapisy kontraktu,
który zawarli.
131
00:17:46,270 --> 00:17:48,350
Z czasem przestałem im współczuć.
132
00:17:56,240 --> 00:18:01,240
Wszystko, co mam, opłaciłem ich krwią.
133
00:18:06,790 --> 00:18:07,790
Na Męczennika.
134
00:18:12,300 --> 00:18:15,880
Cofam to, co powiedziałem.
135
00:18:16,880 --> 00:18:19,510
Jesteście siebie warci.
136
00:18:31,480 --> 00:18:32,480
Paktowcy.
137
00:18:32,770 --> 00:18:33,780
Co robimy?
138
00:18:34,280 --> 00:18:35,280
Pilnować szyku!
139
00:18:35,650 --> 00:18:37,150
Zaczekamy, aż przejdą.
140
00:18:38,450 --> 00:18:40,410
Potem przejdziemy przez dolinę.
141
00:18:41,490 --> 00:18:44,810
Mam lepszy pomysł. Przedstawmy im się.
142
00:18:45,010 --> 00:18:47,370
Nie bądź głupi. Zabiją Agreusa.
143
00:18:48,870 --> 00:18:53,000
Uciekaj. Nie zastrzelę cię.
Ale jeśli tkniesz moją siostrę...
144
00:18:56,420 --> 00:18:57,320
- Pomocy!
- Przestań!
145
00:18:57,520 --> 00:18:58,840
- Pomocy!
- Przestań!
146
00:19:06,980 --> 00:19:09,020
Pomocy!
147
00:19:58,690 --> 00:19:59,690
Poszli sobie.
148
00:20:45,780 --> 00:20:48,200
Gdy nóż przebije pierś
149
00:20:49,160 --> 00:20:53,080
Ciało się otwiera
I w ziemię wsiąka krew
150
00:20:54,250 --> 00:20:56,500
Lecz dusza nie umiera
151
00:21:00,460 --> 00:21:02,170
To nie twoja wina.
152
00:21:05,430 --> 00:21:07,220
Zabiłaś go, żeby nas ratować.
153
00:21:11,220 --> 00:21:13,850
W ogóle o nim nie myślę.
154
00:21:16,690 --> 00:21:18,360
Jak to o mnie świadczy?
155
00:21:19,110 --> 00:21:20,730
Jesteś w szoku.
156
00:21:27,120 --> 00:21:28,620
Już dobrze, ukochana.
157
00:21:31,950 --> 00:21:33,160
Zaopiekuję się tobą.
158
00:21:36,460 --> 00:21:38,880
Ezra powiedziałby dokładnie to samo.
159
00:21:42,090 --> 00:21:43,700
Musisz odpocząć.
160
00:21:43,900 --> 00:21:45,510
Nie mów mi, co mam robić.
161
00:21:50,140 --> 00:21:51,510
Po prostu myślę...
162
00:21:52,180 --> 00:21:55,020
Myślisz, że wiesz, czego potrzebuję.
Jak zwykle.
163
00:21:55,560 --> 00:21:56,600
Kocham cię.
164
00:21:57,190 --> 00:21:58,230
Tak.
165
00:21:59,110 --> 00:22:01,440
Dlatego uważasz mnie za swoją własność.
166
00:22:03,990 --> 00:22:04,990
Nie jestem nią.
167
00:22:07,660 --> 00:22:10,830
Przeżyłaś szok. Nie jesteś sobą.
168
00:22:13,870 --> 00:22:14,950
A kim ty jesteś?
169
00:22:16,080 --> 00:22:20,920
Tak bardzo cenisz sobie wolność,
że sprzedawałeś innych w niewolę.
170
00:22:22,000 --> 00:22:24,820
Zdobyłeś majątek i pozycję,
171
00:22:25,020 --> 00:22:26,970
zakuwając innych w kajdany.
172
00:22:28,260 --> 00:22:30,260
Ja ci na to nie pozwolę.
173
00:22:30,800 --> 00:22:33,080
Nie chcę cię kontrolować.
174
00:22:33,280 --> 00:22:34,270
Jesteś pewien?
175
00:22:35,850 --> 00:22:40,610
Całe życie wykonuję polecenia ludzi,
którzy twierdzą, że mnie kochają.
176
00:22:42,070 --> 00:22:44,780
Każą mi się uśmiechać i milczeć.
177
00:22:45,570 --> 00:22:48,390
Mówią mi, jak się ubierać
i czego oczekiwać.
178
00:22:48,590 --> 00:22:52,240
O czym wolno mi marzyć, a o czym nie.
179
00:22:53,950 --> 00:22:58,080
Potrafię wyczuć,
gdy ktoś próbuje mnie kontrolować.
180
00:22:59,170 --> 00:23:00,780
Nie jestem twoim bratem!
181
00:23:00,980 --> 00:23:02,400
Jesteś jeszcze gorszy!
182
00:23:02,600 --> 00:23:06,300
Dopuściłeś się strasznych rzeczy,
by móc być takim jak on.
183
00:23:06,960 --> 00:23:09,160
On i inni mężczyźni o ciasnych umysłach,
184
00:23:09,360 --> 00:23:12,830
którzy chcą decydować
o losie całego świata.
185
00:23:13,030 --> 00:23:14,140
Chcesz mieć władzę.
186
00:23:14,720 --> 00:23:16,850
Ale nie będziesz miał władzy nade mną.
187
00:23:17,560 --> 00:23:22,170
Nie jestem lalką,
którą wystawisz w salonie
188
00:23:22,370 --> 00:23:23,510
ku uciesze gości.
189
00:23:23,710 --> 00:23:27,140
Nie jestem bezmyślnym dzieckiem,
za które trzeba decydować.
190
00:23:27,330 --> 00:23:30,400
Nie należę do ciebie, tylko do siebie.
191
00:23:30,820 --> 00:23:32,820
Nie potrzebuję twojej ochrony.
192
00:23:33,620 --> 00:23:35,700
Jestem wolna.
193
00:23:36,620 --> 00:23:39,370
I nie przehandluję tej wolności za miłość.
194
00:23:41,250 --> 00:23:42,460
Nawet twoją.
195
00:23:54,800 --> 00:23:57,930
Towarzysze, cieszę się,
że nas znaleźliście.
196
00:23:59,020 --> 00:24:02,150
Nasz oddział wpadł w zasadzkę i...
197
00:24:03,230 --> 00:24:04,360
zgubiliśmy się.
198
00:24:19,540 --> 00:24:21,000
Już miałem zawrócić,
199
00:24:22,750 --> 00:24:25,630
ale zostawiliście nam pewien ślad.
200
00:25:12,670 --> 00:25:13,670
Agreusie.
201
00:25:16,010 --> 00:25:17,050
Widzę.
202
00:25:38,490 --> 00:25:40,790
Pora pochować twojego brata.
203
00:25:47,420 --> 00:25:48,830
Proszę, nie. Ja...
204
00:25:50,670 --> 00:25:51,750
To rozkaz,
205
00:25:54,220 --> 00:25:55,260
towarzysze.
206
00:26:00,430 --> 00:26:01,470
Nie patrz.
207
00:26:19,660 --> 00:26:20,660
Imogen.
208
00:26:21,410 --> 00:26:22,990
Spójrz na mnie.
209
00:27:06,080 --> 00:27:07,580
Bogacze z Ragusy,
210
00:27:11,380 --> 00:27:12,540
roszczeniowi
211
00:27:15,130 --> 00:27:17,630
i niereformowalni.
212
00:27:20,430 --> 00:27:21,800
Co za tragedia.
213
00:27:22,970 --> 00:27:25,510
Pewnie uważacie, że tego chciałam.
214
00:27:26,390 --> 00:27:30,100
Że z rozkoszą patrzę
na cuchnące truchła naszych wrogów.
215
00:27:31,980 --> 00:27:36,150
Ale czuję jedynie wstyd.
216
00:27:38,320 --> 00:27:41,030
Myślałam, że rewolucja będzie jak rzeka.
217
00:27:41,860 --> 00:27:46,040
Że z czasem się rozrośnie, nabierze mocy
218
00:27:46,990 --> 00:27:50,330
i zatopi całe zło tego świata.
219
00:27:54,840 --> 00:27:56,340
Myliłam się.
220
00:27:58,050 --> 00:27:59,720
To nie rzeka,
221
00:28:02,090 --> 00:28:03,890
tylko huragan,
222
00:28:05,510 --> 00:28:08,770
który niszczy wszystko na swojej drodze.
223
00:28:15,520 --> 00:28:20,820
Gdy wreszcie nastanie pokój,
będziemy go świętować pośród ruin.
224
00:28:26,620 --> 00:28:28,040
Ale jeszcze nie teraz.
225
00:28:29,540 --> 00:28:32,960
Odparliśmy ostatnie oddziały Paktowców,
226
00:28:33,750 --> 00:28:35,840
ale wróg nie chce się poddać.
227
00:28:36,290 --> 00:28:39,050
W dodatku sprzymierzył się z Burgiem.
228
00:28:40,340 --> 00:28:45,180
Liczyłam, że nas wesprzecie
z własnej woli,
229
00:28:45,970 --> 00:28:48,100
ale tak się nie stało.
230
00:28:48,430 --> 00:28:52,270
Jeśli chcesz nas zabić, to na co czekasz?
231
00:28:53,480 --> 00:28:56,110
Tak bardzo chcesz dołączyć do brata?
232
00:28:56,480 --> 00:28:58,650
Wolę śmierć niż gnicie w celi.
233
00:28:59,320 --> 00:29:01,900
Ja czułam to samo...
234
00:29:03,360 --> 00:29:05,870
Tyle nas łączy.
235
00:29:07,910 --> 00:29:11,080
Żałuję, że nie mam czasu
236
00:29:12,040 --> 00:29:13,370
lepiej cię poznać.
237
00:29:14,420 --> 00:29:17,960
Muszę was wysłać do Burgu.
238
00:29:20,590 --> 00:29:21,630
Co?
239
00:29:25,380 --> 00:29:29,430
Jako moich emisariuszy.
240
00:29:30,430 --> 00:29:33,770
Kastor zabierze was statkiem powietrznym.
241
00:29:34,850 --> 00:29:36,940
Zaniesiecie Burgijczykom wiadomość.
242
00:29:37,520 --> 00:29:40,570
Myślę, że wam się spodoba.
243
00:29:41,360 --> 00:29:44,150
Dlaczego? Co to za wiadomość?
244
00:29:45,240 --> 00:29:49,620
Warunki zawarcia pokoju
między naszymi narodami.
245
00:29:50,870 --> 00:29:54,660
Zadbam, by huragan
nigdy nie dotarł do waszej ojczyzny,
246
00:29:55,540 --> 00:30:00,380
by burgijskie pola nigdy nie wydały
tak gorzkich plonów.
247
00:30:02,880 --> 00:30:04,010
A zatem,
248
00:30:06,180 --> 00:30:08,970
przekażecie tę wiadomość swoim posłom?
249
00:30:21,820 --> 00:30:22,980
Do szeregu!
250
00:30:23,940 --> 00:30:25,240
Jazda!
251
00:30:31,080 --> 00:30:32,640
To szaleństwo.
252
00:30:32,840 --> 00:30:34,520
Zgodziliśmy się ich wysłuchać.
253
00:30:34,720 --> 00:30:36,400
Sparas ma nas jak na widelcu.
254
00:30:36,600 --> 00:30:39,530
Lepiej od razu połóżmy się
i zaczekajmy, aż nas zje.
255
00:30:39,730 --> 00:30:41,710
Millworthy, załatw to szybko.
256
00:30:42,420 --> 00:30:47,780
Panna Spurnrose, pan Astrayon
i pan Kastor, zgadza się?
257
00:30:47,980 --> 00:30:49,740
Za pozwoleniem, towarzysz Kastor.
258
00:30:49,940 --> 00:30:50,790
Na niebiosa.
259
00:30:50,990 --> 00:30:53,480
Jesteście emisariuszami Nowego Świtu...
260
00:30:53,680 --> 00:30:55,650
Nieuznawanego przez nasze władze.
261
00:30:55,850 --> 00:30:59,130
Dlatego zgodziliśmy się
na krótkie spotkanie.
262
00:30:59,330 --> 00:31:00,690
Bardzo krótkie.
263
00:31:00,890 --> 00:31:04,300
Panowie, myślę, że dla waszego dobra...
264
00:31:04,500 --> 00:31:07,890
Twoi pobratymcy siedzą zamknięci przy Row,
gdzie ich miejsce.
265
00:31:08,090 --> 00:31:10,570
Radziłbym zamknąć jadaczkę.
266
00:31:12,910 --> 00:31:15,490
Mów, dziewczyno. Nie mamy czasu.
267
00:31:18,870 --> 00:31:22,150
Mam przedstawić naszym posłom
warunki zawarcia pokoju.
268
00:31:22,350 --> 00:31:25,490
Parlament się nie zgodzi.
Burg zawarł sojusz z Paktem.
269
00:31:25,690 --> 00:31:28,950
Nowy Świt domaga się
wstrzymania dostaw broni Paktowcom.
270
00:31:29,150 --> 00:31:31,370
Wówczas sojusz zostanie zerwany,
271
00:31:31,570 --> 00:31:32,950
co ułatwi sprawę.
272
00:31:33,150 --> 00:31:35,600
To śmieszne. Panno Spurnrose,
273
00:31:35,930 --> 00:31:39,670
nie przekaże pani tych bzdur posłom.
274
00:31:39,870 --> 00:31:43,190
W rzeczy samej. Jeśli to wszystko...
275
00:31:44,270 --> 00:31:46,400
Ja też jestem Burgijką.
276
00:31:47,280 --> 00:31:49,180
Urodziłam się i wychowałam w Burgu.
277
00:31:49,380 --> 00:31:52,930
Przybyłam tu, ryzykując życie,
by móc przemówić w Parlamencie,
278
00:31:53,130 --> 00:31:55,640
i zrobię to, bo mam prawo,
279
00:31:55,840 --> 00:31:58,350
jako wolna i uczciwa obywatelka,
280
00:31:58,550 --> 00:32:02,370
zwrócić się do władz
w sprawie wagi państwowej.
281
00:32:03,250 --> 00:32:05,650
To bardzo stare prawo i żaden Burgijczyk
282
00:32:05,850 --> 00:32:08,660
nie podważy tradycji,
na których zasadza się republika.
283
00:32:08,860 --> 00:32:10,130
Nie możecie odmówić.
284
00:32:11,630 --> 00:32:14,260
Panna Spurnrose ma rację.
285
00:32:15,050 --> 00:32:20,170
Prawo nakazuje nam jej wysłuchać.
286
00:32:20,370 --> 00:32:23,350
Przypuszczam, że dlatego
Nowy Świt panią przysłał.
287
00:32:25,270 --> 00:32:26,940
Zapewne ma pan rację.
288
00:32:28,400 --> 00:32:30,490
Wszystko przygotujemy.
289
00:32:32,070 --> 00:32:34,110
Oby wiedziała pani, co robi.
290
00:32:42,960 --> 00:32:45,130
Panie Astrayon? Co się dzieje?
291
00:32:47,000 --> 00:32:48,590
Gdzie Ezra i Imogen?
292
00:32:50,090 --> 00:32:51,970
Louiso. Leonidzie.
293
00:32:53,340 --> 00:32:54,340
Witajcie.
294
00:32:56,390 --> 00:32:57,930
Moja droga...
295
00:33:00,680 --> 00:33:01,680
Wyglądasz...
296
00:33:03,520 --> 00:33:06,840
- To znaczy...
- Cieszymy się, że wróciliście.
297
00:33:07,040 --> 00:33:09,110
Bardzo się o was martwiliśmy.
298
00:33:09,480 --> 00:33:10,570
Miło z waszej strony.
299
00:33:13,240 --> 00:33:15,240
A gdzie twój brat?
300
00:33:15,490 --> 00:33:20,020
Gdy go ostatnio widzieliśmy,
bardzo przeżywał twój nagły wyjazd...
301
00:33:20,220 --> 00:33:21,540
Niestety, Ezra nie żyje.
302
00:33:26,130 --> 00:33:27,960
Na rany Męczennika! Biedak.
303
00:33:29,250 --> 00:33:32,090
- Czy mogę spytać, jak...
- Nagle.
304
00:33:38,100 --> 00:33:40,100
Kto się tobą opiekuje?
305
00:33:40,300 --> 00:33:43,390
Właśnie. Chyba nie zamieszkasz tu...
306
00:33:44,270 --> 00:33:45,310
Sama?
307
00:33:46,440 --> 00:33:47,480
Nie.
308
00:34:01,830 --> 00:34:06,210
Na pewno jesteś wykończona.
309
00:34:06,830 --> 00:34:11,250
Daj znać, gdybyś czegoś potrzebowała.
310
00:34:23,350 --> 00:34:25,060
Wybacz, że cię pocałowałem.
311
00:34:27,190 --> 00:34:28,560
To ja chwyciłam twoją dłoń.
312
00:35:19,610 --> 00:35:21,070
Był jednym z najlepszych.
313
00:35:28,750 --> 00:35:30,670
Ty kretynie!
314
00:35:31,500 --> 00:35:35,460
Berwick ci ufał! Ja też, do kurwy nędzy!
315
00:35:38,550 --> 00:35:40,010
Sparas to samiec.
316
00:35:41,090 --> 00:35:43,450
Czyli szukamy mężczyzny.
317
00:35:43,650 --> 00:35:45,790
Skąd to wiesz?
318
00:35:45,990 --> 00:35:48,880
Samce i samice zabija się inaczej.
319
00:35:49,080 --> 00:35:50,960
Samce mają większe wyrostki zębate.
320
00:35:51,160 --> 00:35:52,050
Że co?
321
00:35:52,250 --> 00:35:53,940
Zęby wzdłuż kręgosłupa.
322
00:35:54,270 --> 00:35:57,690
Sądząc po ranach na ciele Berwicka...
323
00:35:58,900 --> 00:36:00,030
To samiec.
324
00:36:02,360 --> 00:36:03,910
Co mam zrobić z tą wiedzą?
325
00:36:04,830 --> 00:36:05,980
Zawęża poszukiwania.
326
00:36:06,180 --> 00:36:08,580
Do połowy miasta?
327
00:36:09,500 --> 00:36:12,120
Komu ty w ogóle pomagasz? Nam?
328
00:36:12,710 --> 00:36:17,910
Czy głupio ci,
bo chciałeś powlec się do Tirnanog
329
00:36:18,100 --> 00:36:22,470
z resztą swoich skrzydlatych kumpli,
a w międzyczasie stwór zaciukał Berwicka?
330
00:36:24,340 --> 00:36:27,510
Uznałem, że powinieneś o tym wiedzieć.
331
00:36:31,600 --> 00:36:32,600
Masz rację!
332
00:36:34,440 --> 00:36:38,690
To samiec. Co jeszcze wiesz?
333
00:36:41,610 --> 00:36:43,660
Sierżancie! Tutaj.
334
00:36:51,410 --> 00:36:54,080
Cholera. To burgijska piechota morska.
335
00:36:54,790 --> 00:36:57,340
Przypływ wyrzuca ich na brzeg.
Dziesiątkami.
336
00:36:59,090 --> 00:37:00,460
Byli na statkach.
337
00:37:02,840 --> 00:37:04,510
Balefire wysłało wojsko.
338
00:37:05,140 --> 00:37:06,140
Po co?
339
00:37:06,550 --> 00:37:10,100
Pixy cieszyły się, że odpływają.
Nie sprawiałyby kłopotów.
340
00:37:12,560 --> 00:37:14,390
Żołnierze mieli inne zadanie.
341
00:37:15,350 --> 00:37:17,480
Odbić Tirnanog.
342
00:37:38,130 --> 00:37:39,320
Włazić do środka.
343
00:37:39,520 --> 00:37:41,780
Do środka! Szybciej!
344
00:37:41,980 --> 00:37:44,910
Tourmaline!
345
00:37:45,110 --> 00:37:48,470
Do środka, ale już!
346
00:37:49,050 --> 00:37:51,470
Męczennikowi niech będą dzięki!
Jesteś cała?
347
00:37:52,060 --> 00:37:53,100
Widziałam to.
348
00:37:53,930 --> 00:37:55,600
Widziałam, co po mnie przyjdzie.
349
00:37:56,600 --> 00:37:59,440
To coś będzie musiało najpierw zabić mnie.
350
00:38:07,490 --> 00:38:08,700
To prawda?
351
00:38:09,450 --> 00:38:12,330
Kruki nas zdradziły?
352
00:38:13,620 --> 00:38:16,040
Vignette!
353
00:38:26,840 --> 00:38:27,910
Co ty robisz?
354
00:38:28,110 --> 00:38:31,000
Zwołuję spotkanie Kruka. Miej na nią oko.
355
00:38:31,200 --> 00:38:32,580
Nie opuszczę jej.
356
00:38:32,780 --> 00:38:36,380
Kruk oszalał. Nie zbliżaj się do nich.
357
00:38:36,580 --> 00:38:39,250
Te statki były naszą drogą ucieczki!
358
00:38:39,450 --> 00:38:43,360
Nie moją. Miło było poudawać,
ale widzenie się nie myli.
359
00:38:43,780 --> 00:38:46,030
Nie mów tak. Wydostanę cię stąd.
360
00:38:49,070 --> 00:38:50,450
Wydostanie cię.
361
00:38:51,530 --> 00:38:54,440
Walcząc z Krukiem w pojedynkę.
362
00:38:54,640 --> 00:38:57,370
Przyczaili się. Znajdę ich.
363
00:38:58,500 --> 00:38:59,540
I co wtedy?
364
00:39:00,580 --> 00:39:02,340
Jakoś ich powstrzymam.
365
00:39:25,320 --> 00:39:27,240
Vignette, czekaj! Daj mi wyjaśnić.
366
00:39:29,990 --> 00:39:31,930
- Przestań!
- Ty gnido!
367
00:39:32,130 --> 00:39:35,520
Mieliśmy szansę wrócić do domu!
Odebrałeś nam nadzieję!
368
00:39:35,720 --> 00:39:36,950
Wysłuchaj mnie.
369
00:39:39,790 --> 00:39:41,790
- Przestań!
- Pierdol się, Kaine.
370
00:39:42,290 --> 00:39:43,290
Nie!
371
00:40:08,820 --> 00:40:11,240
Pieprzeni zdrajcy!
372
00:40:12,570 --> 00:40:15,160
Uspokój się, panienko.
373
00:40:15,780 --> 00:40:20,620
Wydaj mi ją. Dostanę za nią niezłą sumkę.
374
00:40:21,040 --> 00:40:23,750
Mogę ci ją potrącić z czynszu.
375
00:40:24,000 --> 00:40:28,410
Za stivera sprzedałbyś własną matkę.
Ale wy?
376
00:40:28,600 --> 00:40:31,450
Oona wstydziłaby się za was.
Marzyła o wolności,
377
00:40:31,650 --> 00:40:33,050
a wy ją nam odebraliście.
378
00:40:33,970 --> 00:40:35,470
Mylisz się, Vinny.
379
00:40:35,680 --> 00:40:39,930
Nie płynęliście ku wolności.
Trafilibyście do kolejnej klatki.
380
00:40:43,020 --> 00:40:45,190
O czym ty gadasz?
381
00:41:04,290 --> 00:41:05,330
Wiedziałeś?
382
00:41:06,460 --> 00:41:08,630
- O czym?
- O wojsku
383
00:41:10,050 --> 00:41:11,170
na naszych statkach?
384
00:41:11,800 --> 00:41:15,660
A myślisz, że dlaczego
tak szybko je załatwiłem?
385
00:41:15,860 --> 00:41:19,370
Przekonałem wojsko, żeby zabrali Mały Lud.
386
00:41:19,570 --> 00:41:23,520
I tak tam płynęli. Odbić Tirnanog.
387
00:41:24,190 --> 00:41:26,550
Pakt się wycofał.
388
00:41:26,750 --> 00:41:31,530
Opuścili stare kolonie.
Parlament chciał je odzyskać.
389
00:41:34,030 --> 00:41:36,700
Odebrać pixom ojczyznę.
390
00:41:39,660 --> 00:41:41,370
To miało nam pomóc?
391
00:41:42,250 --> 00:41:44,330
Na miłość Męczennika, Philo,
392
00:41:45,170 --> 00:41:47,920
załatwiłem im drogę ucieczki z Row.
393
00:41:49,880 --> 00:41:52,530
Nie masz pojęcia, jak zgniły kompromis
394
00:41:52,730 --> 00:41:56,540
musiałem zawrzeć z tymi
obmierzłymi gnidami, z ich rojeniami
395
00:41:56,730 --> 00:41:58,470
o władzy nad światem.
396
00:42:00,180 --> 00:42:02,330
W kluczowym momencie
397
00:42:02,530 --> 00:42:05,340
postanowiłem wykorzystać jedyną szansę,
by wam pomóc.
398
00:42:05,540 --> 00:42:09,310
Zmusiłem tych tchórzliwych dewotów,
399
00:42:09,980 --> 00:42:13,280
by wykorzystali pixy
jako przykrywkę dla swoich planów.
400
00:42:14,530 --> 00:42:17,490
Wstrzymałem statki,
by udało się tego dokonać.
401
00:42:23,620 --> 00:42:25,250
A teraz popatrz.
402
00:42:27,290 --> 00:42:29,170
Setki trupów...
403
00:42:32,630 --> 00:42:36,720
Za które częściowo odpowiadam.
404
00:42:46,980 --> 00:42:48,650
Kruk się dowiedział.
405
00:42:53,070 --> 00:42:54,570
Dlatego zaatakował.
406
00:42:56,950 --> 00:42:59,430
Na tych statkach byli żołnierze.
407
00:42:59,630 --> 00:43:02,330
Musieliśmy je zatopić,
nim opuściły przystań.
408
00:43:02,620 --> 00:43:04,540
Zanim na pokład weszli nasi bracia.
409
00:43:06,450 --> 00:43:09,790
Myślałaś, że chcieliśmy skrzywdzić swoich?
Pierdol się.
410
00:43:11,250 --> 00:43:15,880
To oni cię zdradzili.
Oszukali nas wszystkich.
411
00:43:17,380 --> 00:43:19,450
Po co im sparas?
412
00:43:19,650 --> 00:43:23,930
Mówiłeś, że zabił dwa Kruki.
413
00:43:25,020 --> 00:43:27,600
Zabija ludzi i małoludy.
414
00:43:28,810 --> 00:43:30,650
Podburza nas przeciwko sobie.
415
00:43:32,400 --> 00:43:36,190
Wpadł na to uczciwy gliniarz,
416
00:43:36,900 --> 00:43:38,400
najlepszy, jakiego znałem.
417
00:43:40,280 --> 00:43:41,700
Pytanie brzmi: po co?
418
00:43:42,620 --> 00:43:45,870
Philo, co wiesz o Nowym Świcie?
419
00:43:47,080 --> 00:43:49,660
Burg nie chce wolnego Tirnanog.
420
00:43:51,120 --> 00:43:52,500
Idiotka ze mnie.
421
00:43:53,920 --> 00:43:57,090
Próbowaliście mi powiedzieć,
ale nie słuchałam.
422
00:43:59,010 --> 00:44:01,260
Teraz jesteśmy silniejsi.
423
00:44:01,840 --> 00:44:03,090
Mamy nowych przyjaciół.
424
00:44:04,010 --> 00:44:05,810
Nie walczymy sami.
425
00:44:08,220 --> 00:44:09,350
Przyjaciół?
426
00:44:10,480 --> 00:44:14,050
Ich emisariusze przybyli wczoraj,
by wynegocjować pokój.
427
00:44:14,250 --> 00:44:15,270
Mają wyczucie czasu.
428
00:44:15,650 --> 00:44:19,090
Szpiedzy donoszą,
że Pakt wkrótce się podda.
429
00:44:19,290 --> 00:44:22,780
Nowy Świt pokonał właśnie
największego wroga Burgu.
430
00:44:26,160 --> 00:44:30,620
Jeśli to Nowy Świt, nie chodzi im o pokój,
431
00:44:32,870 --> 00:44:34,670
tylko o rewolucję.
432
00:44:38,210 --> 00:44:40,720
Czarny Kruk cię szanuje, towarzyszko.
433
00:44:44,760 --> 00:44:46,430
Jesteś gotowa go poprowadzić?
434
00:46:39,540 --> 00:46:41,490
Napisy: Aleksandra Stodolna
435
00:46:41,690 --> 00:46:43,630
Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem:
Zofia Jaworowska