1 00:00:00,100 --> 00:00:03,000 movie info: XVID 624x352 23.976fps 549.9 MB /SubEdit b.4056 2 00:00:13,900 --> 00:00:18,000 /"Dexter" 3x08 /Tłumaczenie: MSaint 3 00:01:47,100 --> 00:01:48,700 /Poprzednio w "Dexterze": 4 00:01:48,800 --> 00:01:50,200 Musimy dotrzeć do przyczyny. 5 00:01:50,400 --> 00:01:53,000 Ten krwiopijca, bezduszny obrońca, 6 00:01:53,200 --> 00:01:54,300 Ellen Wolf! 7 00:01:54,400 --> 00:01:56,400 Czy ona kiedyś kogoś zabiła? 8 00:01:56,600 --> 00:01:57,900 Zachowaj w jej sprawie otwarty umysł. 9 00:01:58,100 --> 00:01:59,900 Miguel właśnie tutaj jedzie. 10 00:02:00,100 --> 00:02:02,000 Znam go tylko z jednej strony. 11 00:02:02,200 --> 00:02:03,100 Może jest coś jeszcze. 12 00:02:03,300 --> 00:02:04,500 Zagubione dowody, 13 00:02:04,700 --> 00:02:06,600 zastraszanie świadków, naginanie przysięgłych. 14 00:02:06,800 --> 00:02:08,000 Masz dowód? 15 00:02:08,200 --> 00:02:10,000 To zły facet, a nie głupi facet. 16 00:02:10,100 --> 00:02:11,100 Jestem w ciąży. 17 00:02:11,300 --> 00:02:14,800 Powiedzieli, że ten etap powinien szybko minąć. 18 00:02:15,000 --> 00:02:18,900 Czy to jakiś dziwny ostatni podryw? Pokazujesz, jak naprawdę jesteś wrażliwy? 19 00:02:19,100 --> 00:02:22,300 - Nie jestem taki wrażliwy. - Tak, jesteś. 20 00:02:22,400 --> 00:02:23,900 Ktoś pożyczył Freebo pieniądze. 21 00:02:24,000 --> 00:02:25,800 I obdziera ludzi ze skóry, by je odzyskać. 22 00:02:25,900 --> 00:02:28,600 Dlatego chcę użyć naszego tajnego informatora bardziej zdecydowanie. 23 00:02:28,700 --> 00:02:29,400 To znaczy Antona? 24 00:02:29,600 --> 00:02:32,300 Tak, rozpuścimy pogłoskę, że Anton wie, gdzie jest Freebo. 25 00:02:32,400 --> 00:02:33,500 Użyjecie go jako przynęty? 26 00:02:33,700 --> 00:02:36,300 Czyli zdejmowacz skór też mnie szuka? 27 00:02:36,500 --> 00:02:38,100 Jestem wrabiany? 28 00:02:38,300 --> 00:02:40,200 Znalazłam pierdolony trop w sprawie zdejmowacza skór. 29 00:02:40,400 --> 00:02:43,200 Dla zdejmowacza skór przycinanie drzew to przykrywka do obserwacji. 30 00:02:43,300 --> 00:02:46,700 Obserwuje z drzew i we właściwej chwili łapie ich. 31 00:02:46,900 --> 00:02:49,500 Wiem, co dla mnie zrobiłaś. 32 00:02:49,700 --> 00:02:52,000 Będę twoją przynętą. 33 00:02:52,200 --> 00:02:54,500 Powiedziałaś Quinnowi, że prowadzę jego sprawę. 34 00:02:54,600 --> 00:02:57,100 To ty się z nim ruchałaś, nie moja wina, że nie chciał powtórki. 35 00:02:57,300 --> 00:02:59,800 Gliniarz zginął, ponieważ Quinn wybrał złe skróty. 36 00:03:00,000 --> 00:03:02,400 Następny martwy glina będzie na ciebie. 37 00:03:02,600 --> 00:03:04,700 Jakie to było uczucie, zakończyć jego życie? 38 00:03:04,900 --> 00:03:06,200 Poczucie czegoś sprawiedliwego. 39 00:03:06,400 --> 00:03:08,000 Myślimy podobnie. 40 00:03:08,200 --> 00:03:11,700 Razem możemy coś zmienić. 41 00:03:13,500 --> 00:03:19,700 /"The damage a man can do" /("Krzywda, którą może wyrządzić człowiek") 42 00:03:23,300 --> 00:03:26,400 /Mówi się, że wszystko /jest połączone ze wszystkim. 43 00:03:26,500 --> 00:03:29,400 /Efekt motyla. 44 00:03:29,700 --> 00:03:32,800 /Wrzucasz kamyk do jeziora, /rozchodzą się fale, 45 00:03:33,000 --> 00:03:36,300 /wpływają na wszystko. 46 00:03:36,800 --> 00:03:41,900 /W końcu rybie wyrastają ręce i nogi /i wychodzi ona na ląd. 47 00:03:42,100 --> 00:03:45,100 /Bierze kamień i rozwala łeb /dwóm innym rybom. 48 00:03:45,300 --> 00:03:49,500 /I mamy pierwszego seryjnego zabójcę. 49 00:03:52,200 --> 00:03:54,400 Ale dobra pizza. 50 00:03:54,600 --> 00:03:58,100 Na jakim kanale masz ESPN? 51 00:03:58,200 --> 00:04:01,400 Jakaś wielka liczba. 52 00:04:09,600 --> 00:04:12,400 Mowy nie ma, żaden faul! 53 00:04:12,500 --> 00:04:14,500 To było niewątpliwie... 54 00:04:14,700 --> 00:04:16,900 Niedobre, co ten facet zrobił. 55 00:04:17,000 --> 00:04:20,000 Najwyraźniej nie jesteś fanem sportu, co nie? 56 00:04:20,200 --> 00:04:21,200 Niezbyt. 57 00:04:21,400 --> 00:04:26,200 Raczej wolę National Geographic, rekiny, niedźwiedzie, czasem pingwin. 58 00:04:26,300 --> 00:04:29,100 Ale masz inne zainteresowania. 59 00:04:29,200 --> 00:04:31,900 Raczej tak. 60 00:04:32,800 --> 00:04:36,000 Skoro o nich mowa... 61 00:04:37,600 --> 00:04:40,900 /Docieramy do granicy. 62 00:04:42,000 --> 00:04:43,400 Jest na hasło. 63 00:04:43,600 --> 00:04:47,300 A, tak. Problemy z zaufaniem. 64 00:04:54,500 --> 00:04:55,200 Football. 65 00:04:55,400 --> 00:04:57,800 Widzisz, jednak znasz się na sporcie. 66 00:04:58,000 --> 00:05:00,900 Ten facet tutaj. 67 00:05:01,300 --> 00:05:03,000 Billy Fleeter. 68 00:05:03,100 --> 00:05:04,100 Powinienem go znać? 69 00:05:04,300 --> 00:05:07,100 Jeszcze nie, ale mam nadzieję, że poznasz. 70 00:05:07,300 --> 00:05:09,500 To sprzed jakichś pięciu lat. 71 00:05:09,700 --> 00:05:10,800 Nie został zawodowcem. 72 00:05:11,000 --> 00:05:13,000 Problemy narkotykowe, zamienione na hazard. 73 00:05:13,100 --> 00:05:14,700 Niestety nie szło mu zbyt dobrze. 74 00:05:14,900 --> 00:05:17,400 Wiele razy spłacał długi swojemu bukmacherowi, 75 00:05:17,600 --> 00:05:19,900 - użyczając mu swych mięśni. - Łamanie palców... 76 00:05:20,100 --> 00:05:22,500 Rozbijanie czaszek kijem baseballowym. 77 00:05:22,700 --> 00:05:25,300 Kilka lat temu zająłem się nim, ale... 78 00:05:25,500 --> 00:05:28,000 Nie mogłem znaleźć dowodów. 79 00:05:28,200 --> 00:05:32,400 Musiałem powiedzieć dzieciom 70-letniego mężczyzny, którego zabił, 80 00:05:32,600 --> 00:05:35,000 że nic nie można było zrobić. 81 00:05:35,200 --> 00:05:36,500 /Zaraz to nastąpi. 82 00:05:36,600 --> 00:05:38,400 /Miguel chce, żebym go zabił. 83 00:05:38,600 --> 00:05:40,300 Nie chcę, żebyś go zabijał. 84 00:05:40,400 --> 00:05:42,700 Nie? 85 00:05:43,100 --> 00:05:46,000 Ja chcę to zrobić. 86 00:05:46,100 --> 00:05:46,900 Ty? 87 00:05:47,100 --> 00:05:51,600 Całą ciężką pracę zostawiałem tobie, teraz jest moja kolej. 88 00:05:51,700 --> 00:05:55,800 Jestem gotowy zbrudzić sobie ręce. 89 00:06:01,400 --> 00:06:04,200 /Pozwalanie Miguelowi /na drobną pomoc to jedno, 90 00:06:04,400 --> 00:06:06,200 /co innego oddawać mu kierownicę. 91 00:06:06,300 --> 00:06:09,700 Dexter, będę potrzebował twojej pomocy. 92 00:06:09,800 --> 00:06:13,300 To nie jest dobry pomysł. 93 00:06:15,300 --> 00:06:17,500 Po prostu zastanów się nad tym. 94 00:06:17,700 --> 00:06:22,100 Nie, Dexter. Nie zastanawiaj się nad tym. 95 00:06:23,300 --> 00:06:26,600 Wafle są jak naleśniki. Tyle że kwadratowe. 96 00:06:26,700 --> 00:06:28,600 Czemu są kwadratowe? 97 00:06:28,700 --> 00:06:31,100 Ponieważ wymyślił je Simon P. Wafel, 98 00:06:31,300 --> 00:06:34,100 który lubił chować swoje wafle w pudłach, 99 00:06:34,300 --> 00:06:36,900 a łatwiej to robić, gdy są kwadratowe. 100 00:06:37,100 --> 00:06:38,800 Wymyśliłeś to. 101 00:06:39,000 --> 00:06:41,700 Boli mnie, że mogłeś tak pomyśleć. 102 00:06:41,900 --> 00:06:43,900 Boże, Dexter, robisz bałagan! 103 00:06:44,200 --> 00:06:45,600 W porządku, posprzątamy. 104 00:06:45,700 --> 00:06:47,800 Nie o to chodzi! 105 00:06:48,000 --> 00:06:49,000 A o co chodzi? 106 00:06:49,200 --> 00:06:49,800 Ja nie wiem. 107 00:06:50,000 --> 00:06:52,800 Chodzi o to, żeby w ogóle nie robić bałaganu. 108 00:06:53,000 --> 00:06:56,100 /Hormony ciążowe Rity /dzisiaj dają o sobie znać. 109 00:06:56,300 --> 00:06:59,200 Dlaczego nie zostały żadne bułki? 110 00:06:59,400 --> 00:07:02,000 Bo chyba wczoraj zjadłaś ostatnią. Wafla? 111 00:07:02,300 --> 00:07:03,800 Obrzydliwe. 112 00:07:04,000 --> 00:07:05,100 Cody, musisz iść do fryzjera. 113 00:07:05,300 --> 00:07:08,600 /Zaraz, cztery, pięć, /sześć miesięcy, nim urodzi. 114 00:07:08,800 --> 00:07:11,800 - Rita, wszystko w porządku? - Nie. Nie w porządku. 115 00:07:12,000 --> 00:07:15,200 Zaczynam nową pracę i sama planuję ślub. 116 00:07:15,400 --> 00:07:17,400 Jak mogę pomóc? 117 00:07:17,600 --> 00:07:19,300 Może wybrałbyś didżeja? 118 00:07:19,500 --> 00:07:22,400 Ostatnio w twoim samochodzie znalazłam muzykę marszową. 119 00:07:22,600 --> 00:07:23,600 Pomaga mi myśleć. 120 00:07:23,800 --> 00:07:27,200 Jak również kwiaciarzy, dostawców żywności, a nawet kapelę na wesele. 121 00:07:27,400 --> 00:07:29,000 Mogę wybrać kapelę! 122 00:07:29,200 --> 00:07:31,500 Jasne, tak jak pierścionek zaręczynowy, którego nigdy mi nie dałeś. 123 00:07:31,700 --> 00:07:36,100 - Mówiłaś, że nie chcesz! - Bo nie chcę! 124 00:07:36,700 --> 00:07:40,000 Kto wypił cały sok?! 125 00:07:44,300 --> 00:07:47,500 - Jezu Chryste! - Co? 126 00:07:48,500 --> 00:07:52,500 Nie masz ciepłej wody w prysznicu. 127 00:07:53,300 --> 00:07:55,600 - Mówiłem, żebyś poczekała. - Nie mogłam czekać. 128 00:07:55,800 --> 00:07:57,600 Niektórzy tutaj mają pracę. 129 00:07:57,800 --> 00:07:59,800 Jestem muzykiem, pracuję w nocy. 130 00:08:00,000 --> 00:08:02,600 A co robisz przez resztę dnia? 131 00:08:02,800 --> 00:08:05,200 Drzemiesz, oglądasz kreskówki... 132 00:08:05,400 --> 00:08:06,200 Walisz konia. 133 00:08:06,400 --> 00:08:11,300 - Rzadko oglądam kreskówki. - Ale kurwa śmieszne. 134 00:08:14,700 --> 00:08:17,600 Lepiej nie pisz więcej piosenek o mnie. 135 00:08:17,800 --> 00:08:19,600 Większość pań byłaby zachwycona. 136 00:08:19,800 --> 00:08:22,600 Większość pań nie jest glinami. 137 00:08:22,800 --> 00:08:25,400 Tak, jasne. 138 00:08:45,200 --> 00:08:47,900 Muszę lecieć. 139 00:08:48,000 --> 00:08:50,900 Wszystko w porządku? 140 00:08:51,200 --> 00:08:53,200 Zamknij je. 141 00:08:53,300 --> 00:08:55,600 Tak. 142 00:09:01,200 --> 00:09:02,400 /Freebo nie żyje. 143 00:09:02,500 --> 00:09:05,300 /A teraz mamy tu zebranie /przycinaczy drzew. 144 00:09:05,500 --> 00:09:08,400 /Wygląda na przypadkowe, /ale tak nie jest. 145 00:09:08,600 --> 00:09:10,500 /Ponownie efekt motyla. 146 00:09:10,700 --> 00:09:14,400 /Ale to dziwne doświadczenie, /gdy ty jesteś motylem. 147 00:09:14,600 --> 00:09:16,800 /A gdybym pomógł Miguelowi /zabić Billy'ego Fleetera, 148 00:09:17,000 --> 00:09:20,300 /to kto wie, jaki by to miało /efekt na świat? 149 00:09:20,400 --> 00:09:23,600 /Czy to początek zupełnie nowego /poziomu przyjaźni? 150 00:09:23,800 --> 00:09:28,000 /Czy to koniec życia takiego, /jakim je znam? 151 00:09:28,200 --> 00:09:29,400 Pan King. 152 00:09:29,600 --> 00:09:31,800 Spotkaliśmy się na miejscu drugiej zbrodni, prawda? 153 00:09:31,900 --> 00:09:33,200 Tak, dokładnie. 154 00:09:33,300 --> 00:09:37,200 Pracował pan przy tych adresach? 155 00:09:37,500 --> 00:09:39,800 Nie, nie, to zlecenia od miasta. 156 00:09:40,000 --> 00:09:42,300 Ja jestem prywatnym przedsiębiorcą. 157 00:09:42,500 --> 00:09:45,200 Potrzebuję listę pana wszystkich pracowników. 158 00:09:45,300 --> 00:09:47,300 Mogę dać pani kopie odcinków wypłat. 159 00:09:47,500 --> 00:09:50,000 - To by bardzo pomogło. - Na kiedy to potrzebujecie? 160 00:09:50,200 --> 00:09:52,400 Najlepiej na 10 minut temu. 161 00:09:52,600 --> 00:09:56,300 - Bardzo dobrze. - Dziękuję. 162 00:10:08,600 --> 00:10:12,200 Komuś się tu wczoraj poszczęściło. 163 00:10:12,400 --> 00:10:15,500 Powiedzmy, że Barbara i ja przeszliśmy do następnego etapu. 164 00:10:15,700 --> 00:10:19,900 Wiesz, że teraz będzie cię obserwować, sprawdzać każdy twój ruch, 165 00:10:20,000 --> 00:10:21,600 by sprawdzić, czy jesteś materiałem na związek? 166 00:10:21,800 --> 00:10:22,800 To nieprawda. 167 00:10:23,000 --> 00:10:24,900 Prawda? 168 00:10:25,100 --> 00:10:27,700 My nie zapisujemy tego, 169 00:10:27,900 --> 00:10:31,500 to bardziej proces myślowy. 170 00:10:33,500 --> 00:10:34,900 Dzień dobry, pani porucznik. 171 00:10:35,100 --> 00:10:36,400 Trzeci dzień z rzędu, co nie? 172 00:10:36,600 --> 00:10:40,100 Miejmy nadzieję, że będzie lepiej. Podejdź no tu. 173 00:10:40,300 --> 00:10:42,300 - Mam do ciebie prośbę. - Wal. 174 00:10:42,400 --> 00:10:47,100 Muszę jutro iść na to całe spotkanie Stowarzyszenia Stróżów Porządku. 175 00:10:47,300 --> 00:10:50,900 Chcesz być moim partnerem? 176 00:10:51,200 --> 00:10:52,900 Mario, ja... 177 00:10:53,200 --> 00:10:55,700 Dziękuję za zaproszenie, ale mam plany. 178 00:10:55,900 --> 00:10:58,700 A jeśli je odwołam, to nie wyjdzie mi to na dobre. 179 00:10:59,000 --> 00:11:01,600 Więc to tak! 180 00:11:02,000 --> 00:11:03,400 No dobra. 181 00:11:03,500 --> 00:11:06,200 Powodzenia. 182 00:11:09,300 --> 00:11:12,100 /Związki są skomplikowane. 183 00:11:12,300 --> 00:11:15,400 /Pozwolić Miguelowi zabić Fleetera /byłoby ryzykowną grą. 184 00:11:15,600 --> 00:11:17,900 /Ten facet to ryzykant. /I gdzie go to zaprowadziło? 185 00:11:18,100 --> 00:11:24,400 /Należy to uwzględnić, gdy Miguel /i ja będziemy go obserwować w kasynie. 186 00:11:32,800 --> 00:11:34,700 Jak się dowiedziałeś o tym miejscu? 187 00:11:34,800 --> 00:11:36,000 Badania. 188 00:11:36,200 --> 00:11:39,900 Najlepsze na dobry początek. 189 00:11:40,100 --> 00:11:42,700 - Podejdziemy bliżej? - Dzisiaj tylko obserwujemy, 190 00:11:42,900 --> 00:11:44,300 poznajemy jego zwyczaje. 191 00:11:44,500 --> 00:11:48,500 Kiedy idzie, gdzie idzie, co robi, gdy tam dojdzie... 192 00:11:48,700 --> 00:11:50,500 Potem się z nim spotkamy. 193 00:11:50,700 --> 00:11:52,700 My? 194 00:11:52,900 --> 00:11:54,300 Zobaczymy, jak pójdzie. 195 00:11:54,500 --> 00:11:56,500 Teraz nie chcemy, by nas zauważył. 196 00:11:56,600 --> 00:11:59,200 Nie chcemy, by ktokolwiek nas zauważył. 197 00:11:59,400 --> 00:12:01,400 Wszędzie są kamery. 198 00:12:01,600 --> 00:12:04,800 Zasada numer jeden Kodeksu: "nie daj się złapać". 199 00:12:05,000 --> 00:12:07,200 Kodeksu? Jakiego kodeksu? 200 00:12:07,400 --> 00:12:09,500 /Ile ja mu mówię? 201 00:12:09,700 --> 00:12:12,500 To tylko lista środków ostrożności. 202 00:12:12,600 --> 00:12:16,100 Gdzie się jej nauczyłeś? 203 00:12:16,400 --> 00:12:17,900 Głównie zdrowy rozsądek. 204 00:12:18,000 --> 00:12:19,200 To coś więcej. 205 00:12:19,400 --> 00:12:21,600 - Mój tata był gliną. - Jasne. 206 00:12:21,700 --> 00:12:24,100 - On cię nauczył... - Na co gliniarze zwracają uwagę. 207 00:12:24,200 --> 00:12:26,700 I od tego zaczynasz? 208 00:12:26,900 --> 00:12:29,200 Spędzam też całe dnie obserwując błędy innych ludzi, 209 00:12:29,400 --> 00:12:32,400 zauważam rzeczy. 210 00:12:33,900 --> 00:12:36,100 Czy ja coś przegapiłem, Dexter? 211 00:12:36,300 --> 00:12:39,800 Czy była jakaś ostatnia lekcja, gdzie mówiłem: "idź teraz w świat 212 00:12:40,000 --> 00:12:42,300 i nauczaj Kodeksu, mój synu"? 213 00:12:42,500 --> 00:12:45,600 Nie wydaje mi się. 214 00:12:46,200 --> 00:12:48,300 Gdy zgarnąłeś Antona za posiadanie narkotyków, 215 00:12:48,500 --> 00:12:52,400 to była to marycha, koka? Co to było? 216 00:12:52,500 --> 00:12:54,500 Chyba marycha. 217 00:12:54,600 --> 00:12:57,700 Nie mogło to być coś poważnego, inaczej nie zrobiłbyś go informatorem. 218 00:12:57,900 --> 00:12:59,100 No chyba. 219 00:12:59,300 --> 00:13:00,900 Bardzo jesteś dzisiaj rozmowny. 220 00:13:01,100 --> 00:13:04,300 Po prostu codziennie zgarniałem takich, jak on, 221 00:13:04,500 --> 00:13:06,500 nie pamiętam. 222 00:13:06,600 --> 00:13:08,400 Ale jest to gdzieś spisane. 223 00:13:08,500 --> 00:13:12,500 Jasne. Akta tajnych informatorów. 224 00:13:20,400 --> 00:13:21,000 /Halo? 225 00:13:21,200 --> 00:13:23,200 Hej, leniuchu, mam nadzieję, że cię budzę. 226 00:13:23,400 --> 00:13:25,700 "Leniuchu"? Nawet się nie położyłem. 227 00:13:25,900 --> 00:13:29,300 /Potrzebuję twojego numeru informatora, /będę wypełniała raport. 228 00:13:29,500 --> 00:13:31,300 A co jest ten numer? 229 00:13:31,400 --> 00:13:37,100 Twój numer tajnego informatora, powinien być na czekach dla ciebie. 230 00:13:37,200 --> 00:13:38,500 Jakich czekach? 231 00:13:38,700 --> 00:13:41,300 /Halo! Z pieniędzmi dla ciebie, /od hrabstwa. 232 00:13:41,500 --> 00:13:44,000 Halo! Nie dostaję żadnych czeków, 233 00:13:44,200 --> 00:13:48,000 Quinn zawsze płaci mi gotówką. 234 00:13:48,500 --> 00:13:50,200 Och. 235 00:13:50,300 --> 00:13:53,800 To wezmę numer od niego. 236 00:13:57,000 --> 00:13:59,300 Mieli odesłać mojego klienta do hrabstwa wczoraj, 237 00:13:59,400 --> 00:14:03,000 i tak chyba było, ale następnego popołudnia wsadzili go w autobus tutaj, 238 00:14:03,200 --> 00:14:04,600 Ciągle za nim gonię. 239 00:14:04,800 --> 00:14:06,700 Nie powinno być takich pomyłek. 240 00:14:06,900 --> 00:14:10,600 Czy to pomyłka, czy Miguel leci sobie w chuja ze mną? 241 00:14:10,800 --> 00:14:12,500 Odkąd zaczęłam mu się przyglądać, 242 00:14:12,600 --> 00:14:14,800 robi wszystko, by utrudnić mi pracę. 243 00:14:15,000 --> 00:14:17,100 Wiedziałaś, że tak będzie. 244 00:14:17,200 --> 00:14:20,500 To nie znaczy, że nie mogę sobie ponarzekać. 245 00:14:20,700 --> 00:14:22,800 W każdym razie, powinnam iść spotkać się z klientem. 246 00:14:22,900 --> 00:14:26,700 Spytać, jaki był jego idealnie logiczny powód, by podpalić dom swojej żony. 247 00:14:26,900 --> 00:14:28,300 Chcę cię o coś zapytać. 248 00:14:28,500 --> 00:14:34,800 Czy istnieje szansa, byś poszła ze mną na policyjną imprezę dobroczynną? 249 00:14:35,600 --> 00:14:36,800 Sala pełna glin? 250 00:14:37,000 --> 00:14:39,500 Trudno mi sobie wyobrazić coś jeszcze bardziej wesołego. 251 00:14:39,700 --> 00:14:41,100 Nie powinnam była pytać. 252 00:14:41,300 --> 00:14:45,100 Żartuję! Oczywiście, że pójdę. 253 00:14:45,400 --> 00:14:47,600 Okej, kolejny na pana liście, panie King. 254 00:14:47,800 --> 00:14:50,700 Santiago Ramirez. 255 00:14:50,900 --> 00:14:53,100 On już dla mnie nie pracuje, to nie skończyło się dobrze. 256 00:14:53,300 --> 00:14:54,200 Dlaczego? 257 00:14:54,400 --> 00:14:57,500 Został przejechany. 258 00:14:57,800 --> 00:14:59,800 Mario Astorga, to z nim rozmawiałam? 259 00:15:00,000 --> 00:15:02,500 Tak, jeśli pani pamięta, to on znalazł zwłoki tego człowieka. 260 00:15:02,700 --> 00:15:03,900 Tak, druga ofiara. 261 00:15:04,000 --> 00:15:05,800 Mario to jeden z moich najlepszych pracowników. 262 00:15:06,000 --> 00:15:08,700 Czyli to dobry człowiek? 263 00:15:08,900 --> 00:15:11,700 Co, niedobry? 264 00:15:13,200 --> 00:15:16,300 Ma temperament, łatwo się złości. 265 00:15:16,500 --> 00:15:18,200 Proszę mówić. 266 00:15:18,400 --> 00:15:20,500 Znałem jego rodzinę w Nikaragui. 267 00:15:20,600 --> 00:15:22,300 Obydwaj jesteśmy z San Marcos. 268 00:15:22,500 --> 00:15:26,700 - Ale Mario musiał wyjechać. - Dlaczego? 269 00:15:26,900 --> 00:15:32,000 Policja go szukała. Słyszałem, że zabił kogoś nożem. 270 00:15:34,600 --> 00:15:36,800 Wie pan, gdzie mogę znaleźć Mario? 271 00:15:37,000 --> 00:15:40,300 Nie wiem, gdzie mieszka, ale jutro będzie w Bayside Park. 272 00:15:40,500 --> 00:15:45,100 - Jest pan pewien? - Ja układam plan pracy. 273 00:15:48,100 --> 00:15:49,900 /Fleeter spłaca swoje hazardowe długi 274 00:15:50,100 --> 00:15:51,800 /eliminowaniem ludzi dla swojego bukmachera. 275 00:15:52,000 --> 00:15:54,200 /Nauczyciel tu, /matka dwójki dzieci tam... 276 00:15:54,400 --> 00:15:56,200 /Ludzie, którzy nie mogą /spłacić swoich długów. 277 00:15:56,400 --> 00:15:59,500 /Wysyła wiadomość do innych. /"Zapłać". 278 00:15:59,600 --> 00:16:06,200 /Czy pomogę Miguelowi pójść dalej, /czy posłucham Harry'ego i zamknę sprawę? 279 00:16:07,000 --> 00:16:08,600 Cześć! 280 00:16:08,800 --> 00:16:12,300 Właśnie usłyszałam w radio piosenkę miłosną, która przypomniała mi o tobie. 281 00:16:12,500 --> 00:16:15,100 - To bardzo miłe! /- Bardzo mnie rozzłościła. 282 00:16:15,200 --> 00:16:15,900 O. 283 00:16:16,100 --> 00:16:18,900 Czy już wybrałeś kapele? 284 00:16:19,100 --> 00:16:22,900 Nadal szukam, ale pracuję nad tym. 285 00:16:23,000 --> 00:16:25,800 Muszę lecieć. 286 00:16:33,400 --> 00:16:36,500 Słuchaj, wiesz coś o obrączkach? 287 00:16:36,700 --> 00:16:37,700 Tak! 288 00:16:37,900 --> 00:16:41,600 Obrączki i rozszczepianie atomów to moje ukryte zdolności. 289 00:16:41,800 --> 00:16:43,500 Dzięki. 290 00:16:43,700 --> 00:16:46,200 Twój brat to trochę dziwak, co nie? 291 00:16:46,300 --> 00:16:47,900 Powiedz jeszcze słowo o moim bracie, 292 00:16:48,000 --> 00:16:51,700 a wpierdolę ci twoje jaja do gardła. 293 00:16:51,900 --> 00:16:55,100 To nawet nie ma sensu. 294 00:16:55,300 --> 00:16:56,900 Więc tak, 295 00:16:57,100 --> 00:16:59,100 Anton nie ma żadnych wcześniejszych wyroków, 296 00:16:59,200 --> 00:17:00,200 płacisz mu gotówką, 297 00:17:00,400 --> 00:17:02,400 a ja go nie znajduję w bazie danych informatorów. 298 00:17:02,500 --> 00:17:06,700 - Powinien tam być. - Co ty ukrywasz? 299 00:17:06,900 --> 00:17:10,200 Anton oficjalnie nie jest informatorem. 300 00:17:10,300 --> 00:17:11,700 To znaczy? 301 00:17:11,900 --> 00:17:14,800 Chodź na chwilę. 302 00:17:18,000 --> 00:17:20,800 Posłuchaj, tak było łatwiej dla nas obu. 303 00:17:21,000 --> 00:17:22,900 Nie wypełniłem raportu o aresztowaniu, 304 00:17:23,000 --> 00:17:26,300 więc nie ma go w aktach policyjnych. Wyświadczyłem mu przysługę 305 00:17:26,500 --> 00:17:28,800 i oszczędziłem sobie mnóstwo roboty papierkowej. 306 00:17:28,900 --> 00:17:32,600 Ty sobie kurwa jaja robisz. 307 00:17:32,900 --> 00:17:35,000 Wykorzystaliśmy go jako przynętę. 308 00:17:35,200 --> 00:17:37,200 Ryzykował życiem, 309 00:17:37,400 --> 00:17:39,400 a nie był prawnie zobligowany, by nam pomagać. 310 00:17:39,600 --> 00:17:42,300 - Żadnych papierków, to wszystko. - Nie wspominając też, 311 00:17:42,400 --> 00:17:46,400 że skoro nie jest oficjalnie informatorem, nie ma daty końca współpracy, 312 00:17:46,600 --> 00:17:48,400 więc możesz go wykorzystywać tyle, ile tylko chcesz. 313 00:17:48,600 --> 00:17:52,500 Czemu się tak denerwujesz, zakochałaś się w nim? 314 00:17:52,700 --> 00:17:55,800 Nie! Nie kocham go. 315 00:17:56,200 --> 00:17:58,300 Ale śpisz z nim. 316 00:17:58,500 --> 00:18:01,500 Jezu Chryste! Wiesz, jaki to głupi błąd? 317 00:18:01,700 --> 00:18:04,600 Spać z informatorem? Taki osąd sprawy rozwali ci karierę. 318 00:18:04,800 --> 00:18:06,200 Sam powiedziałeś, że to nie informator. 319 00:18:06,400 --> 00:18:08,800 Ale ty nie wiedziałaś. W obu przypadkach to głupota. 320 00:18:09,000 --> 00:18:11,200 Nie pouczaj mnie, dupku. 321 00:18:11,300 --> 00:18:14,600 Anton łatwo może złożyć wielki pozew przeciwko policji, 322 00:18:14,800 --> 00:18:17,100 gdy dowie się, jak go ojebałeś! 323 00:18:17,200 --> 00:18:20,300 O ile mu ktoś powie. 324 00:18:20,500 --> 00:18:22,500 Oczywiście, że mu powiem. 325 00:18:22,700 --> 00:18:27,200 Wydasz glinę przez jakiegoś ćpuna, z którym się ruchasz? 326 00:18:27,400 --> 00:18:31,000 Dużo gorsze jest bycie odpowiedzialnym za śmierć innego gliny, 327 00:18:31,200 --> 00:18:35,400 bo ty nie chciałeś grać według zasad. 328 00:18:35,500 --> 00:18:37,600 Co? 329 00:18:37,700 --> 00:18:40,300 Yuki mi powiedziała. 330 00:18:40,500 --> 00:18:44,100 Chuja wiesz, o czym mówisz! 331 00:18:55,800 --> 00:18:58,200 /Mimo ostrzeżeń Harry'ego, /jestem tutaj z Miguelem. 332 00:18:58,400 --> 00:19:02,300 /Przed domem Billy'ego Fleetera. 333 00:19:09,600 --> 00:19:12,900 /Jeśli mam to zatrzymać, /to musi to nastąpić wkrótce. 334 00:19:13,100 --> 00:19:15,800 Na pewno chcesz to zrobić? To będzie włamanie. 335 00:19:15,900 --> 00:19:17,900 - Wiesz o tym. - Tak, wiem. 336 00:19:18,100 --> 00:19:20,100 Chodźmy. 337 00:19:20,300 --> 00:19:22,800 Załóż je. 338 00:19:25,900 --> 00:19:29,200 Pracownik laboratorium, który zawsze ma gumowe rękawiczki. 339 00:19:29,300 --> 00:19:32,400 Nikogo to nie zdziwi. 340 00:19:32,500 --> 00:19:35,600 Chyba masz rację. 341 00:19:41,400 --> 00:19:46,900 /Nie chcę, żeby Miguel zobaczył, /jakie to dla mnie łatwe. 342 00:19:47,500 --> 00:19:50,100 Mam ja spróbować? 343 00:19:50,300 --> 00:19:52,800 Chyba... 344 00:19:54,200 --> 00:19:56,900 Otworzyłem. 345 00:20:02,300 --> 00:20:04,000 Czego szukamy? 346 00:20:04,100 --> 00:20:05,500 Dowodu 347 00:20:05,700 --> 00:20:07,600 jego winy. 348 00:20:07,700 --> 00:20:10,100 Wiemy, że zabija ludzi tępym narzędziem, 349 00:20:10,300 --> 00:20:12,300 więc szukaj jakiegoś... 350 00:20:12,500 --> 00:20:15,500 Tępego narzędzia. 351 00:20:21,400 --> 00:20:25,100 To wygląda na często używane. 352 00:20:27,900 --> 00:20:30,600 Przytrzymaj. 353 00:20:36,400 --> 00:20:39,300 Purpurowy, czyli... 354 00:20:39,400 --> 00:20:40,800 Krew. 355 00:20:41,000 --> 00:20:43,000 Nie da się łatwiej?! 356 00:20:43,100 --> 00:20:46,500 Porównam to z krwią jego domniemanych ofiar, dam ci później znać. 357 00:20:46,600 --> 00:20:50,900 Dwa dni zabiera mi nakaz przeszukania, kolejny dzień na skatalogowanie dowodów, 358 00:20:51,000 --> 00:20:55,100 a potem mija tydzień, aż dostanę wyniki badań, to jest lepsze. 359 00:20:55,300 --> 00:20:58,300 Musimy się też upewnić, że wkrótce zabije znowu. 360 00:20:58,400 --> 00:21:00,200 Dlaczego? 361 00:21:00,400 --> 00:21:02,200 To jedna z zasad. 362 00:21:02,400 --> 00:21:05,900 Kiedyś będziesz mi je musiał wszystkie spisać, ale w porządku. 363 00:21:06,100 --> 00:21:08,300 Zabija, gdy potrzebuje pieniędzy. 364 00:21:08,400 --> 00:21:12,500 - Tak spłaca swoje długi. - Dex, ja znam takich hazardzistów, 365 00:21:12,600 --> 00:21:18,200 zapisują wszystkie liczby. Musi tu gdzieś być jakiś rejestr. 366 00:21:18,700 --> 00:21:21,500 Może sejf ukryty w ścianie. 367 00:21:21,700 --> 00:21:25,300 Mówimy o człowieku, który zostawia narzędzie zbrodni w stojaku na parasole. 368 00:21:25,500 --> 00:21:28,000 Masz rację. A jeśli nic nie znajdziemy? 369 00:21:28,200 --> 00:21:31,600 Wtedy nie ruszymy dalej. 370 00:21:41,200 --> 00:21:43,200 Zostaw to, Dex. 371 00:21:43,300 --> 00:21:45,300 Odłóż na miejsce. 372 00:21:45,400 --> 00:21:47,100 Możesz to teraz przerwać. 373 00:21:47,300 --> 00:21:49,200 Odwołaj to. 374 00:21:49,400 --> 00:21:51,300 Dlaczego mam to odwoływać? 375 00:21:51,400 --> 00:21:54,900 Nie po to uczyłem cię Kodeksu, byś się nim dzielił z kumplami. 376 00:21:55,100 --> 00:21:58,100 Uczyłem cię go po to, żebyś pozostał przy życiu. 377 00:21:58,200 --> 00:22:01,200 Dexter, nie powinieneś mieć przyjaciół. 378 00:22:01,400 --> 00:22:03,700 Nic dobrego nie może z tego wyniknąć. 379 00:22:03,900 --> 00:22:05,700 Dex, wiesz co? 380 00:22:05,800 --> 00:22:08,800 Chyba nic nie znajdziemy... 381 00:22:09,000 --> 00:22:10,900 No popatrz! 382 00:22:11,000 --> 00:22:12,600 /To moje życie, tato. 383 00:22:12,800 --> 00:22:17,700 30 kawałków do tyłu. Chyba wiemy, jak je spłaci. 384 00:22:21,500 --> 00:22:23,300 Ruszamy dalej? 385 00:22:23,400 --> 00:22:25,500 Tak. Ruszamy dalej. 386 00:22:25,600 --> 00:22:28,700 Jeśli krew pasuje. 387 00:22:31,200 --> 00:22:34,100 Nie wierzę, że dopiero teraz wysyłamy zaproszenia. 388 00:22:34,300 --> 00:22:35,700 Wszystko na ostatnią chwilę. 389 00:22:35,900 --> 00:22:37,900 W porządku, jest mnóstwo czasu. 390 00:22:38,100 --> 00:22:39,500 Dexter w niczym nie pomaga. 391 00:22:39,700 --> 00:22:42,400 Spytałam go o propozycje menu, ty wiesz, co on powiedział? 392 00:22:42,600 --> 00:22:44,900 - Nie wiem. - "Stek". 393 00:22:45,000 --> 00:22:46,700 Mówi "stek". 394 00:22:46,800 --> 00:22:49,300 To świetnie, Dexter, fantastycznie. 395 00:22:49,500 --> 00:22:53,200 Przystawka stekowa, stekowa sałatka, 396 00:22:53,300 --> 00:22:56,200 potem oczywiście stek, a na koniec, rzecz jasna, 397 00:22:56,400 --> 00:22:59,200 pierdolone ciasto stekowe. 398 00:22:59,300 --> 00:23:01,500 Rito. 399 00:23:01,700 --> 00:23:03,300 Co? 400 00:23:03,400 --> 00:23:06,800 Koperta. Zabazgrałaś ją. 401 00:23:09,300 --> 00:23:11,400 Kurde. 402 00:23:11,600 --> 00:23:16,500 Może teraz ty powkładaj, a ja zajmę się adresami. 403 00:23:23,600 --> 00:23:26,200 Mam ważne wieści. 404 00:23:26,400 --> 00:23:28,300 W sprawie zdjemowacza skór? 405 00:23:28,500 --> 00:23:31,800 Nie, w sprawie ciebie. 406 00:23:33,800 --> 00:23:35,500 Jesteś wolny. 407 00:23:35,700 --> 00:23:37,800 Zgadza się, od czasów Abe'a Lincolna. 408 00:23:37,900 --> 00:23:41,300 Miałam na myśli policję. 409 00:23:43,200 --> 00:23:47,200 Już nie jesteś tajnym informatorem. 410 00:23:47,300 --> 00:23:51,300 Momencik, Quinn powiedział, że jeśli będę współpracował, 411 00:23:51,500 --> 00:23:54,400 to mój zarzut przestępstwa zmniejszy się do wykroczenia, 412 00:23:54,500 --> 00:23:57,300 a jeśli się postaram, to całkiem zniknie. 413 00:23:57,400 --> 00:24:00,100 No i znikło. 414 00:24:03,100 --> 00:24:05,800 Jakim cudem? 415 00:24:06,700 --> 00:24:09,000 Błąd urzędniczy. 416 00:24:09,200 --> 00:24:13,900 Nie wypełniono niezbędnych papierów, więc nawet nie miałeś żadnych zarzutów. 417 00:24:14,100 --> 00:24:20,800 - Więc robiłem ten szajs, choć nie musiałem? - Ciesz się, że więcej nie musisz. 418 00:24:21,900 --> 00:24:24,400 Dziękuję. 419 00:24:26,700 --> 00:24:28,900 I chcę przyznać ci ochronę. 420 00:24:29,100 --> 00:24:30,900 Co? Nie, Debra. 421 00:24:31,100 --> 00:24:32,300 - Anton... - Posłuchaj, 422 00:24:32,500 --> 00:24:34,900 mówisz, że jestem wolny? To jestem wolny. 423 00:24:35,100 --> 00:24:37,900 - Więc uczcijmy to. - Kolacją. 424 00:24:38,100 --> 00:24:40,500 Nie, dzisiaj pracuję... 425 00:24:40,600 --> 00:24:42,000 Może uczcimy teraz? 426 00:24:42,100 --> 00:24:44,400 Muszę wracać do pracy. 427 00:24:44,500 --> 00:24:47,600 Jutro, śniadaniem. 428 00:24:48,200 --> 00:24:50,100 Idealnie. 429 00:24:50,200 --> 00:24:52,900 Zgaduję, że krew pasuje. 430 00:24:53,100 --> 00:24:56,300 Dlatego tu jesteśmy. 431 00:24:57,900 --> 00:24:59,300 Kamizelki ratunkowe? 432 00:24:59,500 --> 00:25:02,300 Nie możemy wypełnić wózka siekierami i maczetami, prawda? 433 00:25:02,500 --> 00:25:05,200 Masz rację. 434 00:25:06,300 --> 00:25:09,900 Myślałeś nad tym, jak chcesz to zrobić? 435 00:25:10,100 --> 00:25:12,900 Strzał w głowę z małego pistoletu. 436 00:25:13,100 --> 00:25:15,100 Potem odejdę. 437 00:25:15,300 --> 00:25:17,800 - Cały czas dzieje się coś takiego. - Broń jest głośna. 438 00:25:17,900 --> 00:25:21,000 I zostawia dowody: pociski, łuski, resztki prochu. 439 00:25:21,100 --> 00:25:22,500 Nie wspominając o ciele. 440 00:25:22,600 --> 00:25:23,500 Okej. 441 00:25:23,600 --> 00:25:25,500 Nie chcesz zostawić miejsca zbrodni. 442 00:25:25,700 --> 00:25:28,000 Eksperci tacy, jak ja, zbierają tam dowody. 443 00:25:28,200 --> 00:25:29,900 Jasne, kapuję. 444 00:25:30,100 --> 00:25:33,000 Co proponujesz? 445 00:25:36,000 --> 00:25:39,200 Kontakt bezpośredni. 446 00:25:42,600 --> 00:25:46,300 Gdybyśmy musieli kogoś związać. 447 00:25:46,400 --> 00:25:51,000 Ułożę dla ciebie zestaw dla początkujących. 448 00:26:11,400 --> 00:26:13,400 Jesteś coraz lepszy. 449 00:26:13,600 --> 00:26:16,500 Kto by pomyślał. 450 00:26:20,700 --> 00:26:24,700 /Czy jest lepsze miejsce na ryzykowną grę /z Miguelem, niż pokój pełen... 451 00:26:24,800 --> 00:26:26,600 /Ryzykownych gier? 452 00:26:26,800 --> 00:26:30,000 Cmentarzysko jednorękich bandytów. 453 00:26:30,200 --> 00:26:34,000 I przynajmniej jednego gracza. 454 00:26:41,900 --> 00:26:44,500 To chyba wszystko. 455 00:26:44,600 --> 00:26:48,100 - Teraz po pana Fleetera. - Wylałeś kiedyś litr mleka? 456 00:26:48,300 --> 00:26:52,300 Widziałeś, jak się rozlewa po podłodze? Bałagan, który powstaje? 457 00:26:52,400 --> 00:26:53,000 Tak. 458 00:26:53,200 --> 00:26:55,300 Ciało człowieka zawiera sześć litrów krwi. 459 00:26:55,400 --> 00:26:58,500 To nie będzie ładnie wyglądało. 460 00:26:58,600 --> 00:27:01,000 To nie wstyd wycofać się. 461 00:27:01,200 --> 00:27:02,500 Dex. 462 00:27:02,700 --> 00:27:05,500 Po czternastu latach wypełniania druczków, prowadzenia spraw 463 00:27:05,700 --> 00:27:09,200 i babraniu się w gównie... 464 00:27:09,400 --> 00:27:13,700 To będzie wyglądało ładnie i schludnie. 465 00:27:19,900 --> 00:27:25,000 Bywałam już na dziadowskich, tandetnych obiadkach... 466 00:27:25,200 --> 00:27:28,900 Płatny bar to już wystarczająca kara, ale kompletny brak baru to okrucieństwo! 467 00:27:29,100 --> 00:27:30,300 Coś niespotykanego! 468 00:27:30,400 --> 00:27:32,500 - Stawiam pierwszą kolejkę. - Dziękuję! 469 00:27:32,700 --> 00:27:34,200 Ale ładne. 470 00:27:34,400 --> 00:27:36,100 Od mojego pierwszego męża. 471 00:27:36,300 --> 00:27:38,200 Miłe. 472 00:27:38,300 --> 00:27:40,200 Hej ty, przystojny! 473 00:27:40,300 --> 00:27:43,000 Nastąpiła dramatyczna potrzeba etanolu! 474 00:27:43,100 --> 00:27:44,700 Co panie zamawiają? 475 00:27:44,800 --> 00:27:47,400 - Cuba Libre dla niej... - Dziękuję. 476 00:27:47,500 --> 00:27:50,800 I podwójna szkocka dla mnie. 477 00:27:51,000 --> 00:27:53,800 Bardzo dobrze. 478 00:27:55,200 --> 00:27:57,200 Spokojnie. 479 00:27:57,300 --> 00:27:59,500 A kim był ten facet... 480 00:27:59,600 --> 00:28:03,200 Ten jakiśtam w garniturze, który nie chciał się zamknąć? 481 00:28:03,400 --> 00:28:07,100 Starszy łącznik z... Kto wie? 482 00:28:07,400 --> 00:28:08,800 Nie wiem. Smutne jest to, 483 00:28:08,900 --> 00:28:11,600 że to pierwsza impreza od pół roku, na której byłam. 484 00:28:11,800 --> 00:28:15,900 To się nie kwalifikowało na imprezę. 485 00:28:18,000 --> 00:28:21,300 Czym jeszcze mogę służyć? 486 00:28:21,500 --> 00:28:23,600 Może masaż stóp 487 00:28:23,800 --> 00:28:27,700 twoimi wielkimi, wspaniałymi dłońmi? 488 00:28:27,800 --> 00:28:31,500 Są zimne od nabierania lodu. 489 00:28:32,500 --> 00:28:35,800 Ale ty jesteś gorący. 490 00:28:36,200 --> 00:28:38,700 Zdrówko. 491 00:28:38,800 --> 00:28:42,300 Niczym się nie krępujesz. 492 00:28:43,400 --> 00:28:46,200 Po dwóch nieudanych małżeństwach zrozumiałam, 493 00:28:46,400 --> 00:28:50,600 że tajemnicą długiego życia i szczęścia jest... 494 00:28:50,700 --> 00:28:52,300 Owszem, czekolada, 495 00:28:52,500 --> 00:28:56,800 oraz flirtowanie z młodymi, najlepiej hojnie obdarzonymi mężczyznami. 496 00:28:57,000 --> 00:29:00,600 - To tuczące i niebezpieczne. - Ale takie zabawne. 497 00:29:00,700 --> 00:29:02,900 Czego tobie najwyraźniej brakuje. 498 00:29:03,000 --> 00:29:04,800 Wcale nie! 499 00:29:05,000 --> 00:29:08,000 Uwierz mi, dobrze się w życiu bawiłam. 500 00:29:08,200 --> 00:29:10,500 Musisz wywoływać piekło i łamać serca. 501 00:29:10,700 --> 00:29:13,200 - Muszę? - Musisz. 502 00:29:13,300 --> 00:29:15,500 Dni noszenia spódnic nie trwają wiecznie. 503 00:29:15,600 --> 00:29:19,600 I tak wszystkie się zestarzejemy. 504 00:29:32,900 --> 00:29:36,100 /Powiedziałem Miguelowi, żeby nie budził podejrzeń, /a ten co zrobił? 505 00:29:36,200 --> 00:29:38,600 /Wygląda jak Unabomber. 506 00:29:38,800 --> 00:29:41,800 /Psuje mi robotę. 507 00:29:42,200 --> 00:29:44,700 Idą równo! 508 00:29:45,200 --> 00:29:48,000 Niezły wyczyn. 509 00:29:49,200 --> 00:29:50,900 Dobry mecz, prawda? 510 00:29:51,100 --> 00:29:52,100 Nie. 511 00:29:52,300 --> 00:29:53,500 To nie jest dobry mecz. 512 00:29:53,700 --> 00:29:56,700 Dobry mecz jest wtedy, gdy nie przekraczają jebanego zakładanego wyniku. 513 00:29:56,900 --> 00:30:00,500 Postawiłeś trochę kasy na to? 514 00:30:00,600 --> 00:30:03,100 Trochę. 515 00:30:12,300 --> 00:30:14,700 Kurde. 516 00:30:15,900 --> 00:30:17,500 Przykro mi. 517 00:30:17,700 --> 00:30:19,300 Jasne. 518 00:30:19,500 --> 00:30:23,500 Nie tak, jak komuś wkrótce będzie. 519 00:30:24,900 --> 00:30:27,500 Zaczynamy. 520 00:30:30,700 --> 00:30:33,900 Dobry wieczór panu. 521 00:30:35,200 --> 00:30:36,300 Kto to był? 522 00:30:36,500 --> 00:30:38,500 Nie wiem, ktoś. 523 00:30:38,600 --> 00:30:39,500 Skąd go znasz? 524 00:30:39,700 --> 00:30:40,600 Nie znam. 525 00:30:40,800 --> 00:30:44,200 Dex, ludzie czasem mnie rozpoznają. 526 00:30:44,300 --> 00:30:46,500 Odwołuję, nie robimy tego. 527 00:30:46,600 --> 00:30:49,000 - Musimy zwinąć miejsce zabójstwa. - Nie, nie, Dex! 528 00:30:49,100 --> 00:30:50,200 Poczekajmy. 529 00:30:50,400 --> 00:30:52,600 Nikt tam nigdy nie wchodzi. 530 00:30:52,800 --> 00:30:53,800 Spokojnie. 531 00:30:54,000 --> 00:30:56,800 Jutro zdecydujemy, dobrze? 532 00:30:57,000 --> 00:30:59,600 Zobaczymy. 533 00:31:07,000 --> 00:31:08,400 Anton. 534 00:31:08,600 --> 00:31:09,700 To ja, znowu. 535 00:31:09,800 --> 00:31:13,300 Czekam na ciebie, ciągle. 536 00:31:14,100 --> 00:31:16,400 Rozumiem, że grałeś aż do zamknięcia, 537 00:31:16,500 --> 00:31:20,800 a w domu zapaliłeś zioło, które trzymasz w pudełku z płatkami. 538 00:31:21,000 --> 00:31:25,600 A teraz jak wszyscy leniwi, dziecinni muzycy, śpisz do południa, 539 00:31:25,800 --> 00:31:28,400 i mi to nie przeszkadza. 540 00:31:28,600 --> 00:31:30,600 Dopóki jesteś sam. 541 00:31:30,800 --> 00:31:34,300 No dobra. Za dużo kofeiny. 542 00:31:42,200 --> 00:31:44,400 /("Człowiek z Coral Gables znaleziony martwy") 543 00:31:44,500 --> 00:31:47,300 /("Podejrzany z kijem baseballowym /ucieka z miejsca zbrodni") 544 00:31:47,500 --> 00:31:49,500 /Duński farmer nie zebrał plonów. 545 00:31:49,700 --> 00:31:53,100 /Aby zarobić pieniądze, /zatrudnia się na łodzi. 546 00:31:53,300 --> 00:31:56,600 /Niespodziewanie silny wiatr /zanosi go aż do Indonezji. 547 00:31:56,800 --> 00:31:58,900 /Upuszcza na ziemię ziarno fasoli. 548 00:31:59,000 --> 00:32:01,800 /I voila, 400 lat później... 549 00:32:02,000 --> 00:32:03,600 /Jawa. 550 00:32:03,800 --> 00:32:07,300 /Wszystko jest połączone. 551 00:32:10,800 --> 00:32:11,500 Heloł? 552 00:32:11,600 --> 00:32:12,900 Dex. 553 00:32:13,100 --> 00:32:15,100 Masz ochotę na śniadanie? Ja stawiam. 554 00:32:15,300 --> 00:32:18,000 Z chęcią, Deb, ale jestem świeżo po spożyciu. 555 00:32:18,200 --> 00:32:19,600 Co ty robisz tak wcześnie? 556 00:32:19,800 --> 00:32:21,500 /Staram się być dobrym narzeczonym. 557 00:32:21,700 --> 00:32:24,700 Rita mianowała mnie wiceprzewodniczącym do spraw obrączek. 558 00:32:24,800 --> 00:32:27,200 Zaraz jadę do jubilera. 559 00:32:27,400 --> 00:32:30,500 A co ty wiesz o kupowaniu damskiej biżuterii? 560 00:32:30,600 --> 00:32:31,600 Zero. 561 00:32:31,700 --> 00:32:33,300 /Nawet mniej! /Jezu, Dexter, 562 00:32:33,500 --> 00:32:39,000 spotkamy się w tym miejscu na Drugiej o dziesiątej, dobrze? 563 00:32:44,000 --> 00:32:46,500 Kapela weselna musi pasować do pierścionka zaręczynowego. 564 00:32:46,600 --> 00:32:49,600 Ten jak wygląda? 565 00:32:50,500 --> 00:32:53,100 Powiedziała, że nie chce żadnego. 566 00:32:53,300 --> 00:32:57,200 Mój Boże, robisz się coraz głupszy, jak ty sobie radzisz na świecie? 567 00:32:57,400 --> 00:32:58,600 Oczywiście, że chce. 568 00:32:58,800 --> 00:33:00,500 A skąd mam to wiedzieć? 569 00:33:00,700 --> 00:33:03,500 Taki z ciebie y-chromosomowy schemat. 570 00:33:03,700 --> 00:33:07,800 Kup jej piękny, romantyczny, "Kocham Cię Całym Sercem", 571 00:33:08,000 --> 00:33:09,700 pierdolony pierścionek zaręczynowy. 572 00:33:09,900 --> 00:33:10,800 Aha, Dex. 573 00:33:11,000 --> 00:33:14,200 Rozmiar ma znaczenie. 574 00:33:17,600 --> 00:33:21,000 Mogę cię o coś spytać? 575 00:33:21,100 --> 00:33:23,200 Nie dotyczącego biżuterii? 576 00:33:23,400 --> 00:33:25,800 Śmiało. 577 00:33:26,700 --> 00:33:29,500 Hipotetycznie. 578 00:33:29,600 --> 00:33:32,200 Powiedzmy, że ten facet musi pracować taką dziewczyną. 579 00:33:32,400 --> 00:33:36,200 Ale tego zajebiście nienawidzi. A szkoda, bo nie ma, kurwa, wyboru. 580 00:33:36,300 --> 00:33:38,100 No i? 581 00:33:38,300 --> 00:33:39,900 No i... 582 00:33:40,100 --> 00:33:42,800 Od słowa do słowa... 583 00:33:42,900 --> 00:33:46,400 Ten hipotetyczny facet... 584 00:33:46,700 --> 00:33:49,700 Zaczyna uprawiać seks z tą hipotetyczną dziewczyną. 585 00:33:49,900 --> 00:33:51,600 Hipotetyczny seks? 586 00:33:51,700 --> 00:33:53,800 Prawdziwy seks. 587 00:33:54,000 --> 00:33:56,300 Naprawdę prawdziwy seks. 588 00:33:56,500 --> 00:34:01,100 Ale potem facet się dowiaduje, że już nie musi z nią pracować i pyk! znika. 589 00:34:01,300 --> 00:34:03,400 Rozpłynął się w powietrzu. Adios. 590 00:34:03,600 --> 00:34:06,700 I zastanawiam się, czy jest możliwe, że pan Hipotetyczny 591 00:34:06,900 --> 00:34:12,300 nigdy nie był zainteresowany dziewczyną i robił to, nie wiem, z nudów, 592 00:34:12,500 --> 00:34:16,000 albo by zaspokoić pierwotne potrzeby? 593 00:34:16,100 --> 00:34:19,500 Brzmi idealnie rozsądnie, jak dla mnie. 594 00:34:19,600 --> 00:34:23,400 Co ty kurwa możesz wiedzieć?! 595 00:34:24,100 --> 00:34:25,800 Ten. 596 00:34:26,000 --> 00:34:31,800 Ja posiedzę w nagrzanym samochodzie i poczekam na podejrzanego. 597 00:34:34,200 --> 00:34:37,000 Cześć, Anton. 598 00:34:37,800 --> 00:34:41,200 Co jest, kurwa? Oddzwoń. 599 00:34:54,600 --> 00:34:56,600 Sama mogłabym zatrzymać Mario. 600 00:34:56,800 --> 00:35:00,300 I zgarniesz cały zaszczyt? Nie, kurwa, mowy nie ma. 601 00:35:00,400 --> 00:35:06,100 - Nie wiemy, czy to zdejmowacz skór. - To nasz najlepszy trop. 602 00:35:06,500 --> 00:35:12,200 To, co wczoraj powiedziałaś, było zakurwiście niesprawiedliwe. 603 00:35:12,400 --> 00:35:14,800 Ale prawdziwe. 604 00:35:14,900 --> 00:35:18,300 Że glina zginął przez ciebie. 605 00:35:18,500 --> 00:35:22,300 - To nie takie proste. - Spróbuj. 606 00:35:22,500 --> 00:35:26,200 Yuki Amado była moją partnerką w narkotykowym. 607 00:35:26,300 --> 00:35:29,500 W naszym zespole był inny detektyw, Stewart. 608 00:35:29,700 --> 00:35:34,300 Źle osądził sytuację i strzelił do nieuzbrojonego handlarza koką. 609 00:35:34,500 --> 00:35:37,200 Pamiętam to. 610 00:35:38,800 --> 00:35:41,700 Sparaliżował go. 611 00:35:42,500 --> 00:35:45,800 Stewart popadł w nałogi, aż w końcu strzelił sobie w łeb. 612 00:35:46,000 --> 00:35:48,400 Dlaczego Yuki obwinia ciebie? 613 00:35:48,500 --> 00:35:53,000 Bo Stewart miał problemy z metamfetaminą. 614 00:35:53,400 --> 00:35:55,800 A ja o tym wiedziałem. 615 00:35:56,000 --> 00:36:00,000 Ale zamiast go wydać, próbowałem go chronić. 616 00:36:00,100 --> 00:36:02,300 Więc to jest twoja wina. 617 00:36:02,500 --> 00:36:06,400 - Dla ciebie wszystko jest biało-czarne. - Mogłeś go powstrzymać. 618 00:36:06,500 --> 00:36:09,400 Gdybym wiedział to, co wiem teraz, ale to nie działa w ten sposób. 619 00:36:09,600 --> 00:36:13,300 - Przykro mi, ale to tylko wymówki. - Oczywiście, że mam wymówki. 620 00:36:13,500 --> 00:36:15,300 A ty nie? Jak możesz spać w nocy? 621 00:36:15,500 --> 00:36:18,100 A kto kurwa powiedział, że śpię? 622 00:36:18,300 --> 00:36:22,600 To pewnie dobija cię sprawa z Antonem. 623 00:36:24,400 --> 00:36:26,600 Tak, to był chyba błąd, stracił zainteresowanie, 624 00:36:26,800 --> 00:36:29,300 gdy dowiedział się, że jest wolny. 625 00:36:29,500 --> 00:36:33,700 Więc nie jest to takie biało-czarne. 626 00:36:35,900 --> 00:36:38,300 Mario. 627 00:36:45,600 --> 00:36:48,400 Mario Astorga? 628 00:36:49,300 --> 00:36:51,600 Kurwa! 629 00:37:04,300 --> 00:37:06,600 Zgaduję, że nie chciał przyjść na przesłuchanie. 630 00:37:06,700 --> 00:37:08,500 Próbował uciec. 631 00:37:08,700 --> 00:37:11,100 Pokój przesłuchań dwa. 632 00:37:11,300 --> 00:37:12,200 Jaka jest jego wersja? 633 00:37:12,400 --> 00:37:14,100 Na razie nie powiedział ani słowa. 634 00:37:14,300 --> 00:37:15,500 Zajmijcie się tym. 635 00:37:15,700 --> 00:37:17,900 Sprawdźcie u władz Nikaragui wcześniejsze wyroki. 636 00:37:18,100 --> 00:37:21,100 Właśnie czekamy na odpowiedź. 637 00:37:21,300 --> 00:37:24,000 Nigdy się z tego nie wygrzebię! 638 00:37:24,100 --> 00:37:26,900 Muszę zadzwonić do Barbary i odwołać naszą kolację. 639 00:37:27,000 --> 00:37:29,800 To się jej nie spodoba. 640 00:37:30,000 --> 00:37:33,000 W końcu to praca. 641 00:37:33,100 --> 00:37:35,800 /"Nie ma nie. /Zostaw wiadomość." 642 00:37:36,000 --> 00:37:37,700 Halo, Barbaro, 643 00:37:37,800 --> 00:37:39,400 tu mówi... 644 00:37:39,600 --> 00:37:42,100 Sierżant Angel Batista. 645 00:37:42,300 --> 00:37:44,500 Dla ciebie "Angel". 646 00:37:44,600 --> 00:37:46,100 Jak się masz? 647 00:37:46,300 --> 00:37:48,300 Dobrze, taką mam nadzieję. 648 00:37:48,400 --> 00:37:50,500 Więc muszę... 649 00:37:50,600 --> 00:37:53,900 Odwołać naszą kolację. Dzisiaj. 650 00:37:54,100 --> 00:37:58,200 I bardzo, bardzo za to przepraszam. 651 00:37:58,600 --> 00:38:02,900 Mam nadzieję, że pozwolisz mi to sobie wynagrodzić, 652 00:38:03,100 --> 00:38:05,500 w jakikolwiek możliwy sposób, 653 00:38:05,700 --> 00:38:07,500 który chcesz, by to wynagrodzono. 654 00:38:07,600 --> 00:38:10,000 Tobie. 655 00:38:22,200 --> 00:38:26,300 Widzę to po twojej twarzy! Myślisz, 656 00:38:26,600 --> 00:38:31,400 jak powiedzieć mi coś, czego nie chcę usłyszeć. 657 00:38:33,200 --> 00:38:35,000 Odwołuję zabójstwo. 658 00:38:35,100 --> 00:38:36,000 To koniec. 659 00:38:36,100 --> 00:38:38,500 Naprawdę, Dex? 660 00:38:38,700 --> 00:38:44,200 Bo jakiś facet rozpoznał mnie w barze? Nikt nigdy tego nie skojarzy, 661 00:38:44,300 --> 00:38:47,900 - gdy Fleeter zniknie! - Nie zaryzykuję. 662 00:38:48,000 --> 00:38:50,000 Ponieważ to jest twój sposób działania. 663 00:38:50,100 --> 00:38:52,600 Nie, nie jest. 664 00:38:52,700 --> 00:38:55,500 Odpowiedz mi. 665 00:38:55,800 --> 00:38:57,000 O co pytasz? 666 00:38:57,200 --> 00:39:00,800 Nie miałem o tym mówić, ale przypuszczam, 667 00:39:01,000 --> 00:39:03,300 że robisz to już od jakiegoś czasu. 668 00:39:03,500 --> 00:39:06,200 Freebo nie był pierwszy. 669 00:39:06,400 --> 00:39:08,800 Prawda? 670 00:39:12,800 --> 00:39:15,300 Ilu, Dex? 671 00:39:15,500 --> 00:39:17,400 Wiesz co? 672 00:39:17,500 --> 00:39:19,000 To nie ma znaczenia. 673 00:39:19,200 --> 00:39:22,700 Uszanuję twoją prywatność. 674 00:39:23,600 --> 00:39:27,800 Ale nie rozumiem, dlaczego mi nie pomożesz?! 675 00:39:28,000 --> 00:39:31,000 Bo złamaliśmy tę małą zasadę z twojego Kodeksu?! 676 00:39:31,200 --> 00:39:36,800 - Słuchaj, Dex, jest w porządku! - Nie, nie jest w porządku. 677 00:39:40,100 --> 00:39:42,500 Nie powinieneś mnie prosić o pomoc, nie jesteś gotowy. 678 00:39:42,700 --> 00:39:45,100 A może to ty nie jesteś gotowy? 679 00:39:45,300 --> 00:39:48,600 Mogliśmy już trzy razy załatwić tego Fleetera, 680 00:39:48,800 --> 00:39:51,900 a ty robisz trudności tym gównianym Kodeksem! 681 00:39:52,000 --> 00:39:54,600 - To nie jest gówno! - Tak sobie powtarzaj, Dex. 682 00:39:54,800 --> 00:39:57,300 To jak pierdolony kaftan bezpieczeństwa. 683 00:39:57,400 --> 00:40:01,000 Nie, Miguel, jest wręcz przeciwnie. 684 00:40:01,200 --> 00:40:05,100 Gdybym nie miał Kodeksu, mrok... 685 00:40:17,100 --> 00:40:19,200 Mógłbym ci teraz przedstawić 686 00:40:19,400 --> 00:40:22,300 kolejną opowieść o znęcającym się nade mną ojcu, 687 00:40:22,500 --> 00:40:25,800 ale nie powiedziałem ci, że kiedy mu wpieprzyłem 688 00:40:26,000 --> 00:40:31,100 i spuściłem ze schodów, naprawdę mi się to podobało. 689 00:40:32,500 --> 00:40:36,600 Po raz pierwszy w moim życiu czułem się... 690 00:40:36,800 --> 00:40:39,400 Potężny... 691 00:40:40,900 --> 00:40:46,700 Kontrolowałem coś, i od tego czasu próbuję odnaleźć to uczucie. 692 00:40:49,200 --> 00:40:52,500 Gdy opowiedziałeś mi... 693 00:40:53,200 --> 00:40:56,700 O mroku wewnątrz ciebie... 694 00:40:56,900 --> 00:40:59,400 Rozumiem. 695 00:41:01,300 --> 00:41:04,400 Naprawdę rozumiem. 696 00:41:05,500 --> 00:41:09,400 I też chciałem dać upust swojemu. 697 00:41:15,100 --> 00:41:18,500 Wiem, że to rozumiesz. 698 00:41:25,000 --> 00:41:29,000 Wie pan co, panie Estorga, może powinnam zacząć od mojego zakończenia. 699 00:41:29,200 --> 00:41:30,900 To znaczy? 700 00:41:31,100 --> 00:41:35,800 Wiemy o incydencie w Managui, gdy dźgnął pan kierowcę taksówki. 701 00:41:36,000 --> 00:41:39,700 Tknął moją siostrę. Niestety przeżył. 702 00:41:39,800 --> 00:41:44,500 Wzruszyła nas pana historia. Ale nadal jest pan nielegalnym gościem 703 00:41:44,700 --> 00:41:46,500 - w naszym kraju. - Imigracyjny już tu jedzie, 704 00:41:46,700 --> 00:41:48,600 przed świtem będziesz w samolocie. 705 00:41:48,700 --> 00:41:50,200 Mam syna! 706 00:41:50,300 --> 00:41:52,300 Urodził się tutaj, jest obywatelem USA, 707 00:41:52,500 --> 00:41:54,900 - jest moim życiem! - Pana syn to obywatel USA? 708 00:41:55,100 --> 00:41:56,700 - Tak. - Więc on zostanie, 709 00:41:56,900 --> 00:41:58,600 może też twoja żona. Nie wiemy jeszcze. 710 00:41:58,700 --> 00:42:01,600 Ale wiemy, że jeśli nic nie powiesz w sprawie zdejmowacza skór, 711 00:42:01,800 --> 00:42:05,800 - to dostajesz bilet w jedną stronę. - Obojętne, co mi zrobicie, 712 00:42:05,900 --> 00:42:09,400 fakty pozostają niezmienne. Nie wiem nic o niczym! 713 00:42:09,600 --> 00:42:14,100 Dlaczego George King sugeruje coś innego? 714 00:42:18,000 --> 00:42:21,000 Senior King powiedział, że ja coś wiem? 715 00:42:21,200 --> 00:42:24,100 W skrócie, tak. 716 00:42:28,300 --> 00:42:32,400 Senior King będzie bardzo rozczarowany, że nazywasz go kłamcą. 717 00:42:32,600 --> 00:42:34,300 Nie! 718 00:42:34,400 --> 00:42:36,800 Proszę! 719 00:42:36,900 --> 00:42:40,600 Mario, czego się tak boisz? 720 00:42:41,300 --> 00:42:42,600 Co ten facet ci zrobił? 721 00:42:42,700 --> 00:42:44,300 Co on może ci zrobić? 722 00:42:44,500 --> 00:42:46,900 Proszę! 723 00:42:47,100 --> 00:42:48,700 Odeślijcie mnie do Nikaragui! 724 00:42:48,900 --> 00:42:49,500 Samego? 725 00:42:49,700 --> 00:42:52,200 Si! Tak! 726 00:42:52,400 --> 00:42:54,800 Samego! 727 00:43:02,500 --> 00:43:05,300 Wspominamy o George'u Kingu, a facet pęka. 728 00:43:05,500 --> 00:43:06,400 Śmiertelnie przerażony. 729 00:43:06,500 --> 00:43:07,800 Myślisz o tym, co ja? 730 00:43:07,900 --> 00:43:12,100 King nas wkręcił. Każę go obserwować. 731 00:43:24,300 --> 00:43:25,500 Halo? 732 00:43:25,600 --> 00:43:28,000 Kurde. 733 00:43:29,600 --> 00:43:31,400 Kto to był? 734 00:43:31,600 --> 00:43:32,600 Ja. 735 00:43:32,800 --> 00:43:37,000 Sprawdzałem, czy mój telefon działa. 736 00:43:37,900 --> 00:43:40,500 Barbara nie oddzwoniła. 737 00:43:40,700 --> 00:43:43,200 Chyba to popsułem. 738 00:43:43,300 --> 00:43:45,000 Przykro mi. 739 00:43:45,200 --> 00:43:47,700 Randki są do bani. 740 00:43:47,800 --> 00:43:50,100 Tak. 741 00:43:52,400 --> 00:43:53,700 Spadam stąd. 742 00:43:53,800 --> 00:43:58,500 George'a Kinga jeszcze nie ma, ale działamy. 743 00:44:10,000 --> 00:44:12,400 Barbaro! 744 00:44:16,600 --> 00:44:19,000 - Dostałaś moją wiadomość. - Tak. 745 00:44:19,100 --> 00:44:21,200 Słuchałam jej cały dzień. 746 00:44:21,400 --> 00:44:25,300 Rozśmiesza mnie za każdym razem. 747 00:44:25,500 --> 00:44:27,000 Jest raczej zła, prawda? 748 00:44:27,200 --> 00:44:29,800 Najgorsza. 749 00:44:31,600 --> 00:44:33,500 Cieszę cię, że cię rozbawiłem. 750 00:44:33,700 --> 00:44:37,100 Ja cieszę się bardziej. 751 00:44:47,100 --> 00:44:49,100 Hej! Skończyli już? 752 00:44:49,200 --> 00:44:51,600 Nawet nie zaczęli. 753 00:44:51,800 --> 00:44:53,300 To znaczy? Gdzie jest Anton? 754 00:44:53,400 --> 00:44:55,400 - Nie pokazał się. - Czemu? 755 00:44:55,600 --> 00:45:00,000 Nie wiem, czekali godzinę, dzwonili, nie odbierał. 756 00:45:00,200 --> 00:45:02,600 Dzięki. 757 00:45:14,700 --> 00:45:17,600 Co jest, kur... 758 00:45:35,200 --> 00:45:37,800 Poetyckie. 759 00:45:44,300 --> 00:45:46,600 Jesteś gotowy? 760 00:45:46,800 --> 00:45:49,200 Jestem. 761 00:45:53,800 --> 00:45:56,300 Dziękuję. 762 00:45:57,000 --> 00:46:01,400 Dziękuję ci za to. Za dopuszczenie mnie. 763 00:46:02,400 --> 00:46:05,500 Pokazanie mi drogi. 764 00:46:23,900 --> 00:46:26,900 Popatrz na niego. 765 00:46:27,900 --> 00:46:31,600 Patrz, jak próbuje zrozumieć. 766 00:46:31,800 --> 00:46:34,200 Co jest, kurwa? 767 00:46:34,400 --> 00:46:37,200 Jesteśmy tu przez nich. 768 00:46:37,300 --> 00:46:41,000 To życia, które zniszczyłeś. 769 00:46:42,800 --> 00:46:45,700 Kim jesteście? 770 00:46:46,300 --> 00:46:49,800 Jesteśmy sprawiedliwością. 771 00:46:53,300 --> 00:46:54,700 Słuchajcie... 772 00:46:54,900 --> 00:46:56,900 Robiłem to, co musiałem zrobić! 773 00:46:57,100 --> 00:46:59,800 Tak jak my. 774 00:47:05,700 --> 00:47:09,200 /Zawsze dokonywałem czynu samemu. /Nigdy nie stałem z boku. 775 00:47:09,400 --> 00:47:13,100 /Być świadkiem tej chwili... 776 00:47:17,300 --> 00:47:21,100 /Chwili prawdy. /Czy Miguel podoła? 777 00:47:21,300 --> 00:47:25,200 /Czy wyjdzie z kokonu i poleci? 778 00:48:04,500 --> 00:48:07,500 Jak się czujesz? 779 00:48:15,200 --> 00:48:18,100 Fantastycznie. 780 00:48:27,700 --> 00:48:31,100 Powinniśmy się go stąd pozbyć. 781 00:48:31,200 --> 00:48:32,600 /Choć jest między nami ta więź, 782 00:48:32,800 --> 00:48:35,200 /nadal są rzeczy, którymi nie mogę /się podzielić z Miguelem. 783 00:48:35,400 --> 00:48:39,700 - Zajmę się tym. - To zbyt dużo pracy. 784 00:48:40,400 --> 00:48:44,700 Zacieranie śladów to moja specjalność. 785 00:48:45,300 --> 00:48:46,700 Tak, ale Dex... 786 00:48:46,800 --> 00:48:50,300 Wracaj do domu, nim Sylvia zacznie się zastanawiać, gdzie jesteś. 787 00:48:50,500 --> 00:48:52,900 - Mówię poważnie. - Okej. 788 00:48:53,100 --> 00:48:55,300 Idę. 789 00:49:00,300 --> 00:49:03,800 To nie jest dobry pomysł. 790 00:49:06,700 --> 00:49:09,400 To byłoby przeciw Kodeksowi, prawda? 791 00:49:09,500 --> 00:49:12,200 Przykro mi. 792 00:49:27,600 --> 00:49:30,700 Anton, jesteś tam?! 793 00:49:38,400 --> 00:49:41,100 Halo, Anton? 794 00:50:02,500 --> 00:50:04,900 O Boże. 795 00:50:11,300 --> 00:50:13,900 Kurde. Przycięte drzewa. 796 00:50:14,100 --> 00:50:17,500 Zdejmowacz skór tu był. 797 00:50:33,200 --> 00:50:34,800 Myliłeś się. 798 00:50:35,000 --> 00:50:36,000 Poszło dobrze. 799 00:50:36,200 --> 00:50:37,500 Może. 800 00:50:37,600 --> 00:50:38,900 Kto wie. 801 00:50:39,100 --> 00:50:40,800 Nie chcesz tego przyznać. 802 00:50:41,000 --> 00:50:42,200 Dobrze się spisał. 803 00:50:42,400 --> 00:50:45,300 To nigdy nie było problemem. 804 00:50:45,500 --> 00:50:48,000 Myślałem tylko o tobie. 805 00:50:48,200 --> 00:50:49,900 Oczywiście. 806 00:50:50,100 --> 00:50:52,700 Wprawiłeś coś w ruch. 807 00:50:52,900 --> 00:50:56,200 Wszystko, co teraz Miguel zrobi, będzie się łączyć z tobą. 808 00:50:56,400 --> 00:51:00,000 Nauczenie go tego, co właśnie zrobiłeś, to olbrzymia odpowiedzialność. 809 00:51:00,200 --> 00:51:02,700 Ciężkie brzemię. 810 00:51:02,900 --> 00:51:05,700 Dla mnie było zbyt ciężkie. 811 00:51:05,900 --> 00:51:09,900 Mam nadzieję, że jesteś silniejszy. 812 00:51:40,700 --> 00:51:43,100 Cześć. 813 00:51:43,600 --> 00:51:46,600 Jeszcze nie śpisz? 814 00:51:46,700 --> 00:51:49,700 Nie mogę zasnąć. 815 00:52:08,200 --> 00:52:12,700 - Mam nadzieję, że pasuje. - Mój Boże...! 816 00:52:12,900 --> 00:52:15,700 Jest idealny! 817 00:52:17,100 --> 00:52:19,400 Dexter, ja... 818 00:52:19,600 --> 00:52:24,300 Znosiłeś to ze świętym spokojem, nie wiem, wytrzymałeś ze mną. 819 00:52:24,500 --> 00:52:27,800 - Jeśli mam ci pomóc ze ślubem... - Nie... 820 00:52:27,900 --> 00:52:30,200 Nie. 821 00:52:31,900 --> 00:52:34,100 To te hormony. 822 00:52:34,300 --> 00:52:36,900 Wariuję, gdy jestem w ciąży. 823 00:52:37,100 --> 00:52:38,500 /No nie mów. 824 00:52:38,600 --> 00:52:40,400 To nieprawda. 825 00:52:40,600 --> 00:52:44,300 Powinieneś uciekać, póki możesz. Ratować swoje życie. 826 00:52:44,500 --> 00:52:47,200 Nie ucieknę. 827 00:52:47,400 --> 00:52:49,900 Obiecuję. 828 00:52:50,700 --> 00:52:56,700 Tak, jakby żył wewnątrz mnie potwór, którego nie mogę kontrolować. 829 00:52:59,200 --> 00:53:03,000 Może będę ci mógł z tym pomóc. 830 00:53:12,600 --> 00:53:15,300 Jest piękny. 831 00:53:18,600 --> 00:53:24,200 /Mówi się, że motyl może machnąć /skrzydełkami w Brazylii... 832 00:53:25,200 --> 00:53:29,000 /I wywołać burzę na Florydzie. 833 00:53:31,900 --> 00:53:36,500 /Zaryzykuję, że nie jest to /w pełni prawdą. 834 00:53:42,300 --> 00:53:45,500 /Tłumaczenie: MSaint