1 00:00:54,299 --> 00:00:57,000 {Y: b}HOBBIT 2 00:01:05,400 --> 00:01:08,500 {y: i}Drogi Frodo... 3 00:01:13,700 --> 00:01:20,299 {y: i}Spytałeś kiedyś, czy opowiedziałem ci {y: i}wszystko o swoich przygodach. 4 00:01:20,299 --> 00:01:25,200 {y: i}Choć to, co powiedziałem, {y: i}było prawdą, 5 00:01:25,500 --> 00:01:29,299 {y: i}poznałeś tylko jej część. 6 00:01:34,500 --> 00:01:38,200 {y: i}Zestarzałem się, Frodo. 7 00:01:38,500 --> 00:01:43,799 {y: i}Już nie jestem tym samym {y: i}hobbitem, co kiedyś. 8 00:01:44,799 --> 00:01:50,799 {y: i}Czas, byś dowiedział się, {y: i}co tak naprawdę się wydarzyło. 9 00:01:53,000 --> 00:01:57,700 {y: i}Ta historia zaczęła się {y: i}dawno temu, 10 00:01:58,000 --> 00:02:00,900 {y: i}daleko na wschodzie, 11 00:02:00,900 --> 00:02:06,200 {y: i}w krainie, jakich nie ma już {y: i}dziś na świecie. 12 00:02:16,699 --> 00:02:19,300 {y: i}W mieście Dal, 13 00:02:19,300 --> 00:02:21,900 {y: i}gdzie był sławny targ, 14 00:02:21,900 --> 00:02:25,599 {y: i}obfitujący we wszelkie dobrodziejstwa. 15 00:02:25,599 --> 00:02:29,000 {y: i}Sielski i dostatni. 16 00:02:30,900 --> 00:02:33,900 {y: i}Dal leżała u stóp 17 00:02:33,900 --> 00:02:38,000 {y: i}najświetniejszego {y: i}królestwa Śródziemia, 18 00:02:38,000 --> 00:02:40,500 {y: i}Ereboru. 19 00:02:40,500 --> 00:02:44,699 {y: i}Władał nim Thror, Król pod Górą, 20 00:02:44,699 --> 00:02:48,300 {y: i}najpotężniejszy z krasnoludów. 21 00:02:48,300 --> 00:02:52,400 {y: i}Rządził pewną ręką, {y: i}w głębokim przekonaniu, 22 00:02:52,400 --> 00:02:56,099 {y: i}że schedę przejmą po nim 23 00:02:56,300 --> 00:02:59,599 {y: i}jego syn i wnuk. 24 00:03:01,300 --> 00:03:03,099 {y: i}Och, Frodo, 25 00:03:03,099 --> 00:03:06,900 {y: i}Erebor wydrążono głęboko {y: i}we wnętrzu góry. 26 00:03:06,900 --> 00:03:10,900 {y: i}O pięknie tej twierdzy {y: i}krążyły legendy. 27 00:03:10,900 --> 00:03:13,400 {y: i}Jej bogactwo kryło się {y: i}w głębi ziemi. 28 00:03:13,400 --> 00:03:16,400 {y: i}Kamienie szlachetne, {y: i}wydzierane skałom, 29 00:03:16,400 --> 00:03:19,099 {y: i}oraz żyły złota, 30 00:03:19,099 --> 00:03:23,699 {y: i}spływające po skale, {y: i}niczym rzeka. 31 00:03:24,699 --> 00:03:31,000 {y: i}Krasnoludy mają niebywałą zdolność {y: i}wyrabiania pięknych przedmiotów, 32 00:03:31,000 --> 00:03:36,199 {y: i}z diamentów, szmaragdów, {y: i}rubinów i szafirów. 33 00:03:36,300 --> 00:03:42,599 {y: i}Zaś w najgłębszych czeluściach {y: i}odkryto najcenniejszy skarb... 34 00:03:49,400 --> 00:03:52,400 {y: i}Serce Góry. 35 00:03:53,400 --> 00:03:56,400 {y: i}Arcyklejnot. 36 00:03:56,400 --> 00:03:59,699 {y: i}Thror nazwał go klejnotem króla. 37 00:03:59,699 --> 00:04:05,099 {y: i}Uznał to za znak {y: i}boskiego namaszczenia jego rządów. 38 00:04:05,099 --> 00:04:07,800 {y: i}Wszyscy składali mu hołd. 39 00:04:07,800 --> 00:04:12,199 {y: i}Nawet Thranduil, wielki król elfów. 40 00:04:12,800 --> 00:04:17,899 {y: i}Lata pomyślności {y: i}nie trwały jednak wiecznie. 41 00:04:17,899 --> 00:04:23,000 {y: i}Następowały ponure dni {y: i}i niespokojne noce. 42 00:04:31,199 --> 00:04:35,899 {y: i}Thror coraz bardziej {y: i}pożądał złota. 43 00:04:37,800 --> 00:04:42,100 {y: i}Jego umysł zaczęła trawić choroba. 44 00:04:42,399 --> 00:04:46,000 {y: i}Zrodziła się w umyśle, 45 00:04:47,199 --> 00:04:50,800 {y: i}a rozwój choroby zapowiada... 46 00:04:50,800 --> 00:04:53,899 {y: i}nadejście zła. 47 00:05:02,800 --> 00:05:08,000 {y: i}Najpierw usłyszeli huk, {y: i}podobny do ryku huraganu. 48 00:05:08,000 --> 00:05:14,600 {y: i}Sosny na zboczach góry pękały {y: i}pod naporem gorącego, suchego wichru. 49 00:05:17,699 --> 00:05:21,100 Balinie, podnieś alarm! 50 00:05:22,899 --> 00:05:25,000 Zdejmij straże, natychmiast! 51 00:05:25,000 --> 00:05:26,300 Cóż to? 52 00:05:26,300 --> 00:05:28,600 Smok. 53 00:05:28,699 --> 00:05:31,000 Smok! 54 00:05:33,000 --> 00:05:37,100 {y: i}Był to ognisty smok z północy. 55 00:05:42,399 --> 00:05:45,100 {y: i}Smaug. 56 00:06:14,000 --> 00:06:18,699 {y: i}Tego dnia Dal została {y: i}bestialsko zniszczona. 57 00:06:18,699 --> 00:06:22,500 {y: i}Smauga nie obchodziło miasto. 58 00:06:22,500 --> 00:06:26,199 {y: i}Pragnął innej zdobyczy. 59 00:06:30,500 --> 00:06:36,399 {y: i}Smoki przejawiają nieposkromioną {y: i}i mroczną żądzę złota. 60 00:07:08,800 --> 00:07:11,000 Nie! 61 00:07:18,600 --> 00:07:22,199 {y: i}Erebor został zdobyty. 62 00:07:26,699 --> 00:07:31,800 {y: i}Smok będzie strzegł {y: i}swego łupu, póki żyje. 63 00:07:40,300 --> 00:07:42,600 Ratuj się, kto może! 64 00:07:42,600 --> 00:07:45,600 Pomocy! Pomóżcie! 65 00:07:57,800 --> 00:08:03,699 {y: i}Thranduil nie zamierzał narażać {y: i}swoich zastępów w starciu ze smokiem. 66 00:08:03,699 --> 00:08:07,899 {y: i}Tego dnia elfowie {y: i}nie przyszli z pomocą, 67 00:08:07,899 --> 00:08:11,500 {y: i}ani żadnego następnego. 68 00:08:11,500 --> 00:08:15,500 {y: i}Pozbawieni ojczyzny, krasnoludowie {y: i}z Samotnej Góry 69 00:08:15,500 --> 00:08:17,600 {y: i}tułali się wśród pustkowi. 70 00:08:17,600 --> 00:08:21,800 {y: i}Niegdyś potężny lud upadł nisko. 71 00:08:23,000 --> 00:08:28,800 {y: i}Młody krasnoludzki książę {y: i}podejmował się każdej pracy, 72 00:08:29,100 --> 00:08:33,700 {y: i}lecz często wracał myślami {y: i}do zasnutego dymem księżyca, 73 00:08:33,700 --> 00:08:38,399 {y: i}ponad ruinami miasta, {y: i}do drzew płonących niczym pochodnie 74 00:08:38,399 --> 00:08:44,399 {y: i}i smoka ziejącego ogniem, {y: i}obracającego w proch jego dom. 75 00:08:46,000 --> 00:08:51,100 {y: i}Nigdy nie wybaczył {y: i}i nigdy nie zapomniał. 76 00:08:55,700 --> 00:09:00,100 {y: i}Tu oto, drogi Frodo, {y: i}pojawiam się ja. 77 00:09:00,100 --> 00:09:03,299 {y: i}Całkiem przez przypadek, {y: i}oraz z woli czarodzieja, 78 00:09:03,299 --> 00:09:08,100 {y: i}los włączył mnie {y: i}do tejże opowieści. 79 00:09:09,000 --> 00:09:14,399 {y: i}Zaczęła się ona tam, {y: i}gdzie można się spodziewać... 80 00:09:14,399 --> 00:09:19,799 {y: i}"W pewnej norze w ziemi {y: i}mieszkał sobie hobbit. 81 00:09:21,200 --> 00:09:24,000 {y: i}Nie jakiejś obskurnej, {y: i}brudnej, wilgotnej norze, 82 00:09:24,000 --> 00:09:27,000 {y: i}pełnej robactwa i smrodu. 83 00:09:27,000 --> 00:09:30,399 {y: i}Była to nora hobbita, {y: i}a to oznacza... 84 00:09:30,399 --> 00:09:34,899 {y: i}pyszne jedzenie, {y: i}ogień w kominku 85 00:09:35,000 --> 00:09:38,799 {y: i}i wszelakie wygody domu". 86 00:10:11,899 --> 00:10:14,399 Dziękuję. 87 00:10:14,500 --> 00:10:15,799 Co to? 88 00:10:15,799 --> 00:10:20,000 "To" moje. Trzymaj łapska przy sobie! 89 00:10:20,700 --> 00:10:22,899 Jeszcze niegotowe. 90 00:10:22,899 --> 00:10:24,500 Do czego? 91 00:10:24,500 --> 00:10:27,200 Do czytania. 92 00:10:29,299 --> 00:10:34,100 - Cóż to, u licha? - Odpowiedzi na zaproszenia. 93 00:10:35,500 --> 00:10:37,399 Wielkie nieba! 94 00:10:37,399 --> 00:10:40,200 - To dzisiaj? - Wszyscy potwierdzili. 95 00:10:40,200 --> 00:10:44,399 Oprócz Bagginsów z Sackville. Domagają się osobistego zaproszenia. 96 00:10:44,399 --> 00:10:46,200 Doprawdy? 97 00:10:46,200 --> 00:10:49,600 - Po moim trupie. - Na to skłonni byliby przystać. 98 00:10:49,600 --> 00:10:51,899 Myślą, że masz tunel pełen złota. 99 00:10:51,899 --> 00:10:56,000 Jedną szkatułkę, ledwie wypełnioną. 100 00:10:57,000 --> 00:10:59,700 Zresztą nadal zalatuje trollem. 101 00:10:59,700 --> 00:11:02,700 Co ty wyrabiasz? 102 00:11:04,000 --> 00:11:06,299 Środki ostrożności. 103 00:11:06,299 --> 00:11:10,500 - Raz już przyłapałem ją, jak czmychała ze srebrami. - Kogo? 104 00:11:10,500 --> 00:11:13,600 Lobelię Sackville-Baggins. 105 00:11:13,600 --> 00:11:18,600 Wszystkie łyżki poupychała w kieszeniach. Okropne babsko! 106 00:11:18,600 --> 00:11:22,200 Miej na nią oko, gdy ja... 107 00:11:25,600 --> 00:11:28,399 Gdy ty... co? 108 00:11:31,700 --> 00:11:34,399 Nic takiego. 109 00:11:39,700 --> 00:11:43,399 Ludzie martwią się o ciebie. 110 00:11:43,700 --> 00:11:48,200 - Uważają, że robisz się dziwny. - Dziwny? 111 00:11:48,500 --> 00:11:52,299 - Nietowarzyski. - Ja? Absurd! 112 00:11:52,799 --> 00:11:57,100 Bądź tak miły i umieść to przy wejściu. 113 00:11:57,299 --> 00:12:01,700 ZAKAZ WSTĘPU nie dotyczy spraw przyjęcia 114 00:12:05,100 --> 00:12:07,100 Myślisz, że się zjawi? 115 00:12:07,100 --> 00:12:10,000 - Kto? - Gandalf. 116 00:12:10,000 --> 00:12:13,000 Nie przepuściłby okazji do zaprezentowania swoich fajerwerków. 117 00:12:13,000 --> 00:12:15,399 Da niezły pokaz. Przekonasz się. 118 00:12:15,399 --> 00:12:17,600 - Wiem. Lecę. - Dokąd? 119 00:12:17,600 --> 00:12:20,000 Do wschodniego lasu. Zrobię mu niespodziankę. 120 00:12:20,000 --> 00:12:24,100 To biegnij. Nie możesz się spóźnić. 121 00:12:28,000 --> 00:12:31,700 {y: i}Nie znosi spóźnialskich. 122 00:12:31,799 --> 00:12:34,500 {y: i}Nie żebym ja taki był. 123 00:12:34,500 --> 00:12:37,799 {y: i}Swego czasu zawsze byłem punktualny. 124 00:12:37,799 --> 00:12:41,600 {y: i}Byłem niezwykle sumienny. 125 00:12:41,899 --> 00:12:46,000 {y: i}I nigdy nie przydarzało się... 126 00:12:46,100 --> 00:12:49,600 {y: i}nic nieoczekiwanego. 127 00:12:51,200 --> 00:12:54,700 {y: b}NIEOCZEKIWANA PODRÓŻ 128 00:13:06,799 --> 00:13:09,899 60 LAT WCZEŚNIEJ... 129 00:13:12,000 --> 00:13:15,100 - Dzień dobry! - Co chcesz przez to powiedzieć? 130 00:13:15,100 --> 00:13:20,200 Życzysz mi dobrego dnia, czy wmawiasz, że taki jest? 131 00:13:20,600 --> 00:13:25,399 Może dobrze się czujesz tego konkretnego dnia, 132 00:13:25,700 --> 00:13:30,100 albo uważasz, że dziś należy być dobrym? 133 00:13:31,100 --> 00:13:34,399 Chyba wszystko naraz. 134 00:13:40,399 --> 00:13:44,799 - Pomóc w czymś? - To się dopiero okaże. 135 00:13:45,399 --> 00:13:49,700 Szukam towarzysza do wspólnej przygody. 136 00:13:53,000 --> 00:13:55,500 Przygody? 137 00:13:56,299 --> 00:14:01,200 Wątpię, by ktoś tu był zainteresowany przygodami. 138 00:14:02,100 --> 00:14:07,000 Są nieprzyjemne, niepokojące i pozbawione wygód. 139 00:14:07,000 --> 00:14:11,299 Można się przez nie spóźnić na kolację. 140 00:14:17,500 --> 00:14:18,700 Miłego dnia! 141 00:14:18,700 --> 00:14:23,799 I pomyśleć, że doczekałem "miłego dnia" od syna Belladonny Tuk. 142 00:14:23,799 --> 00:14:27,200 Jakbym był obwoźnym handlarzem guzików! 143 00:14:27,200 --> 00:14:28,799 Co proszę? 144 00:14:28,799 --> 00:14:32,500 Zmieniłeś się, choć nie całkiem na lepsze, Bilbo Bagginsie. 145 00:14:32,500 --> 00:14:33,799 Czy my się znamy? 146 00:14:33,799 --> 00:14:37,000 Znasz moje imię, choć nie pamiętasz, do kogo należy. 147 00:14:37,000 --> 00:14:40,899 Jestem Gandalf, a Gandalf to... 148 00:14:43,299 --> 00:14:45,399 ...ja. 149 00:14:45,399 --> 00:14:49,299 Gandalf, wędrowny czarodziej, który puszczał cudne fajerwerki 150 00:14:49,299 --> 00:14:53,700 u starego Tuka podczas przesilenia letniego. 151 00:14:53,700 --> 00:14:56,600 Nie wiedziałem, że jeszcze się tym parasz. 152 00:14:56,600 --> 00:14:59,500 A czymże innym? 153 00:15:03,000 --> 00:15:07,000 Rad jestem, że coś na mój temat pamiętasz. 154 00:15:07,000 --> 00:15:10,399 Choćby tylko fajerwerki. 155 00:15:11,200 --> 00:15:15,500 Postanowione zatem. Dobrze ci to zrobi. 156 00:15:16,299 --> 00:15:20,700 A mnie czeka zabawa. Przekażę pozostałym. 157 00:15:20,700 --> 00:15:23,399 Co? Nie, nie. Chwila! 158 00:15:23,399 --> 00:15:29,299 Nie życzymy sobie żadnych przygód. Dziękuję bardzo, nie dzisiaj, nie... 159 00:15:29,299 --> 00:15:35,000 Proponuję spróbować za Wzgórzem albo po drugiej stronie Wody. 160 00:15:36,299 --> 00:15:39,000 Miłego dnia! 161 00:17:01,000 --> 00:17:04,000 Dwalin, do usług. 162 00:17:07,599 --> 00:17:10,599 Bilbo... Baggins. 163 00:17:11,200 --> 00:17:12,200 Nawzajem. 164 00:17:12,200 --> 00:17:14,700 Czy my się znamy? 165 00:17:14,700 --> 00:17:16,900 Nie. 166 00:17:17,200 --> 00:17:20,599 Którędy, chłopcze? To tutaj? 167 00:17:20,599 --> 00:17:22,799 Co takiego? 168 00:17:22,799 --> 00:17:24,599 Wieczerza! 169 00:17:24,599 --> 00:17:27,400 Mówił, że będzie strawa, w obfitości. 170 00:17:27,400 --> 00:17:30,500 Tak mówił? Ale kto? 171 00:17:41,400 --> 00:17:44,400 Dobre. Jest więcej? 172 00:17:44,400 --> 00:17:47,799 Proszę? Ach, najpewniej. 173 00:17:54,200 --> 00:17:57,500 Proszę się częstować. 174 00:17:59,599 --> 00:18:04,099 Prawdę mówiąc, nie spodziewałem się gości. 175 00:18:07,299 --> 00:18:10,000 Ktoś dzwoni. 176 00:18:13,299 --> 00:18:16,299 Balin, do usług. 177 00:18:17,099 --> 00:18:20,700 - Dobry wieczór. - Zaiste. 178 00:18:20,900 --> 00:18:23,400 Choć zbiera się na deszcz. 179 00:18:23,400 --> 00:18:25,099 Spóźniłem się? 180 00:18:25,099 --> 00:18:27,500 Na co? 181 00:18:30,000 --> 00:18:32,900 Tuś mi, bracie! 182 00:18:33,400 --> 00:18:38,500 Na mą brodę, skurczyłeś się od ostatniego spotkania. 183 00:18:38,799 --> 00:18:41,000 Poszerzyłem, nie skurczyłem. 184 00:18:41,000 --> 00:18:44,900 Za to dowcip mam cięty za dwóch. 185 00:18:53,299 --> 00:18:55,900 Przepraszam, nie chcę przeszkadzać, 186 00:18:55,900 --> 00:19:00,200 ale panowie, zdaje się, pomylili adres. 187 00:19:00,900 --> 00:19:02,700 Nie żebym nie lubił gości. 188 00:19:02,700 --> 00:19:06,099 Lubię, jak każdy hobbit. 189 00:19:06,400 --> 00:19:09,700 Ale wolałbym ich znać, nim przyjdą z wizytą. 190 00:19:09,700 --> 00:19:12,400 - Co to? - Myślałem, że ser. 191 00:19:12,400 --> 00:19:14,700 - Ale jest niebieski. - Spleśniały. 192 00:19:14,700 --> 00:19:18,400 Nie mam zielonego pojęcia... 193 00:19:19,500 --> 00:19:22,500 Nie chcę zabrzmieć obcesowo, ale muszę to powiedzieć. 194 00:19:22,500 --> 00:19:25,599 Raczcie wybaczyć... 195 00:19:27,299 --> 00:19:29,000 Wybaczamy. 196 00:19:29,000 --> 00:19:33,000 Napełniaj kielichy, co tak stoisz? 197 00:19:37,599 --> 00:19:41,200 - Fili. - I Kili, do usług. 198 00:19:41,900 --> 00:19:43,200 Zapewne pan Baggins? 199 00:19:43,200 --> 00:19:46,599 Nie ma wstępu, pomyłka. 200 00:19:46,900 --> 00:19:49,599 - Odwołali? - Nikt nas nie uprzedził. 201 00:19:49,599 --> 00:19:53,500 - Nic nie odwołali. - Doskonale. 202 00:19:56,799 --> 00:20:00,000 Ostrożnie z tym, świeżo naostrzone. 203 00:20:00,000 --> 00:20:02,500 Miłe mieszkanko! 204 00:20:02,500 --> 00:20:05,700 - Sam je zbudowałeś? - Jest w naszej rodzinie od lat. 205 00:20:05,700 --> 00:20:09,000 To skrzynia posagowa mamy, mógłby pan przestać? 206 00:20:09,000 --> 00:20:11,500 Fili, Kili, chodźcie pomóc. 207 00:20:11,500 --> 00:20:14,400 Panie Dwalinie! 208 00:20:14,900 --> 00:20:17,700 Wyniesiemy to, bo inni się nie zmieszczą. 209 00:20:17,700 --> 00:20:20,799 Inni?! Ilu jeszcze? 210 00:20:23,200 --> 00:20:25,900 Nikogo nie ma w domu! 211 00:20:25,900 --> 00:20:28,700 Idźcie plądrować spiżarnię, komu innemu. 212 00:20:28,700 --> 00:20:32,000 W mojej jadalni jest aż nadto krasnoludów. 213 00:20:32,000 --> 00:20:36,799 Jeśli ktoś sądzi, że to śmieszne, powiem jedno: 214 00:20:37,900 --> 00:20:41,599 To żart w nader złym guście! 215 00:20:49,500 --> 00:20:51,500 Gandalf! 216 00:20:51,500 --> 00:20:53,299 {y: i}- To mój talerz! {y: i}- Mój! 217 00:20:53,299 --> 00:20:56,400 Proszę to odłożyć. 218 00:20:57,400 --> 00:20:58,900 Przepraszam! 219 00:20:58,900 --> 00:21:03,799 - Podać nożyk do sera? - Po co? Połknie gomółkę na raz. 220 00:21:03,799 --> 00:21:08,500 Nie, to antyk po dziadku. Proszę go odstawić. 221 00:21:17,299 --> 00:21:19,700 Przepraszam, panie Gandalfie. 222 00:21:19,700 --> 00:21:25,400 - Skusi się pan na filiżankę rumianku? - Dziękuję, wolę winko. 223 00:21:34,700 --> 00:21:37,500 Fili i Kili... 224 00:21:38,000 --> 00:21:39,900 Oin, Gloin... 225 00:21:39,900 --> 00:21:43,000 Dwalin, Balin, Bifur, Bofur, Bombur, 226 00:21:43,000 --> 00:21:45,299 - Dori, Nori... - Ja to wezmę, dziękuję. 227 00:21:45,299 --> 00:21:47,500 Ori! 228 00:21:50,599 --> 00:21:53,400 Święta racja, Bifurze. 229 00:21:53,400 --> 00:21:55,900 Jednego nadal brakuje. 230 00:21:55,900 --> 00:22:01,400 Spóźnia się. Był na północy, spotkać się z naszymi krewnymi. 231 00:22:01,400 --> 00:22:05,299 Panie Gandalfie, kieliszek czerwonego, wedle życzenia. 232 00:22:05,299 --> 00:22:08,400 Ma owocowy bukiet. 233 00:22:08,700 --> 00:22:11,200 Zdrowie! 234 00:22:21,400 --> 00:22:23,599 Łap! 235 00:22:36,500 --> 00:22:39,099 Komu piwa? 236 00:22:40,299 --> 00:22:43,599 - Nie żałuj. - Proszę. 237 00:22:51,400 --> 00:22:53,799 Do dna! 238 00:23:05,299 --> 00:23:08,200 Przepraszam, to koronkowa serweta, nie chusteczka. 239 00:23:08,200 --> 00:23:10,400 - Pełno w niej dziur. - Tak ma być. 240 00:23:10,400 --> 00:23:14,700 - Klockowa robota. - Uwielbiam klocki. 241 00:23:15,099 --> 00:23:16,599 Mam już tego dość! 242 00:23:16,599 --> 00:23:20,200 Mój drogi Bilbo, co się stało? 243 00:23:20,200 --> 00:23:21,599 Jeszcze pytasz? 244 00:23:21,599 --> 00:23:25,099 Osaczyły mnie krasnoludy. 245 00:23:25,200 --> 00:23:27,200 Wesoła kompania. 246 00:23:27,200 --> 00:23:30,599 - Przywykniesz do nich. - Nie chcę przywykać. 247 00:23:30,599 --> 00:23:34,099 Panoszą się po kuchni, depczą dywany. 248 00:23:34,099 --> 00:23:36,299 Ogołocili kredensy. 249 00:23:36,299 --> 00:23:39,500 Że nie wspomnę o łazience. Ostały się tylko rury. 250 00:23:39,500 --> 00:23:42,000 Co oni robią w moim domu? 251 00:23:42,000 --> 00:23:45,400 Przepraszam, że przeszkadzam. 252 00:23:45,400 --> 00:23:48,099 Co mam zrobić z talerzem? 253 00:23:48,099 --> 00:23:50,599 Pokaż no! 254 00:23:56,099 --> 00:24:00,000 Ostrożnie, to zastawa po mamie. 255 00:24:05,500 --> 00:24:09,700 - Tak nie wolno, sztućce się wygną. - Słyszeliście, chłopcy? 256 00:24:09,700 --> 00:24:12,299 Boi się, że stępimy noże. 257 00:24:12,299 --> 00:24:14,700 {y: i}Tępić noże, giąć łyżeczki! 258 00:24:14,700 --> 00:24:17,099 {y: i}Rozbić gąsior, korek w ogień! 259 00:24:17,099 --> 00:24:20,299 {y: i}Tłuc kieliszki i miseczki! 260 00:24:20,299 --> 00:24:22,799 {y: i}Bilbo łapie się za głowę 261 00:24:22,799 --> 00:24:24,299 {y: i}Drzeć obrusy, tłuścić plamy! 262 00:24:24,299 --> 00:24:26,299 {y: i}Mleko chlust na próg spiżarki! 263 00:24:26,299 --> 00:24:29,900 {y: i}Kości rzucić na dywany 264 00:24:30,200 --> 00:24:32,400 {y: i}Drzwi spryskane winem z czarki! 265 00:24:32,400 --> 00:24:34,700 {y: i}Bęc skorupy w garnek mały; 266 00:24:34,700 --> 00:24:36,400 {y: i}Na proch utrzeć, dobrodzieje; 267 00:24:36,400 --> 00:24:40,200 {y: i}Jaki talerz jeszcze cały, 268 00:24:41,299 --> 00:24:45,099 {y: i}toczyć go aż po wierzeje! 269 00:24:51,000 --> 00:24:54,700 {y: i}Bilba zaraz krew zaleje! 270 00:25:06,700 --> 00:25:09,299 Przyszedł. 271 00:25:12,799 --> 00:25:15,400 Gandalfie! 272 00:25:16,099 --> 00:25:19,000 Mówiłeś, że łatwo znaleźć to miejsce. 273 00:25:19,000 --> 00:25:21,200 Dwa razy pobłądziłem. 274 00:25:21,200 --> 00:25:24,500 Nie znalazłbym go, gdyby nie znak na drzwiach. 275 00:25:24,500 --> 00:25:27,400 Nie ma żadnego znaku. Dopiero co było malowane. 276 00:25:27,400 --> 00:25:31,099 Jest, sam go tam umieściłem. 277 00:25:31,500 --> 00:25:36,099 Bilbo Baggins. Pozwól, że ci przedstawię przywódcę naszej kompanii, 278 00:25:36,099 --> 00:25:38,599 Thorina Dębową Tarczę. 279 00:25:38,599 --> 00:25:41,900 A więc to ten hobbit? 280 00:25:44,500 --> 00:25:47,599 Zna się pan na wojaczce, panie Baggins? 281 00:25:47,599 --> 00:25:50,599 Woli pan topór czy miecz? 282 00:25:50,599 --> 00:25:54,200 Nieźle miotam kasztanami, jeśli musi pan wiedzieć, 283 00:25:54,200 --> 00:25:58,400 choć nie wiem, czemu to pana interesuje. 284 00:25:58,400 --> 00:26:03,099 Tak sądziłem. To sklepikarz, a nie włamywacz. 285 00:26:08,200 --> 00:26:11,000 Co wynikło ze spotkania w Ered Luin? 286 00:26:11,000 --> 00:26:15,200 - Wszyscy się stawili? - Byli wysłannicy z siedmiu królestw. 287 00:26:15,200 --> 00:26:19,000 Co rzekli krasnoludowie z Żelaznych Wzgórz? 288 00:26:19,000 --> 00:26:21,599 Są z nami? 289 00:26:23,299 --> 00:26:26,099 Nie przybędą. 290 00:26:28,299 --> 00:26:30,500 Mówią, że to nasza wyprawa, 291 00:26:30,500 --> 00:26:33,400 i niczyja inna. 292 00:26:34,299 --> 00:26:37,599 Wybieracie się na wyprawę? 293 00:26:37,599 --> 00:26:39,799 Bilbo, miły druhu, 294 00:26:39,799 --> 00:26:42,900 rozjaśnij tu nieco. 295 00:26:43,500 --> 00:26:48,099 Daleko na wschodzie, za górami, za rzekami, 296 00:26:49,000 --> 00:26:52,099 za lasami i pustkowiami, 297 00:26:52,099 --> 00:26:55,799 wznosi się pojedynczy szczyt. 298 00:26:58,500 --> 00:27:00,900 Samotna Góra. 299 00:27:00,900 --> 00:27:04,799 Oin odczytał znaki, a mówią one, 300 00:27:05,900 --> 00:27:10,200 - że nadszedł czas. - Widziano kruki, wracające na górę, 301 00:27:10,200 --> 00:27:12,700 zgodnie z przepowiednią. 302 00:27:12,700 --> 00:27:16,700 "Gdy dawne ptaki wrócą na Erebor, 303 00:27:16,799 --> 00:27:21,000 zakończy się czas panowania bestii". 304 00:27:22,799 --> 00:27:25,099 Jakiej bestii? 305 00:27:25,099 --> 00:27:29,700 Smaug Groźny, największa zaraza naszej ery. 306 00:27:32,099 --> 00:27:34,099 Plujący ogniem. 307 00:27:34,099 --> 00:27:37,000 Zęby jak brzytwy, szpony jak harpuny, 308 00:27:37,000 --> 00:27:39,799 - amator metali szlachetnych. - Tak, wiem, co znaczy smok. 309 00:27:39,799 --> 00:27:45,299 Ja się nie boję. Idę. Dam mu posmakować żelaza krasnoludów. 310 00:27:46,799 --> 00:27:49,799 To byłoby trudne zadanie dla całej armii. 311 00:27:49,799 --> 00:27:52,200 A nas jest trzynastu. 312 00:27:52,200 --> 00:27:54,599 I to nie trzynastu najlepszych. 313 00:27:54,599 --> 00:27:56,400 Nie najbystrzejszych. 314 00:27:56,400 --> 00:28:00,000 Hola, kogo zwiesz niedojdą? 315 00:28:00,200 --> 00:28:03,000 Może i jest nas niewielu. 316 00:28:03,000 --> 00:28:06,900 Ale jesteśmy wojownikami. Walczymy wszyscy do ostatniego. 317 00:28:06,900 --> 00:28:09,400 Mamy w szeregach czarodzieja. 318 00:28:09,400 --> 00:28:12,799 Gandalf zgładziłby i sto smoków. 319 00:28:12,799 --> 00:28:15,500 - Nie powiedziałbym. - A ile? 320 00:28:15,500 --> 00:28:19,500 - Proszę? - Ile smoków zgładziłeś? 321 00:28:21,599 --> 00:28:24,400 Podaj liczbę. 322 00:28:25,799 --> 00:28:28,200 Proszę. 323 00:28:28,900 --> 00:28:31,299 Spokój! 324 00:28:32,200 --> 00:28:37,299 Skoro my odczytaliśmy znaki, myślicie, że inni nie? 325 00:28:38,700 --> 00:28:41,599 Szerzą się pogłoski. 326 00:28:41,599 --> 00:28:45,900 Smauga od 60 lat nie widziano na oczy. 327 00:28:46,000 --> 00:28:48,900 Niejeden łypie okiem w kierunku góry, 328 00:28:48,900 --> 00:28:51,700 ważąc ryzyko. 329 00:28:52,400 --> 00:28:56,000 Być może spuścizna naszego ludu leży niechroniona. 330 00:28:56,000 --> 00:29:00,000 Mamy czekać, aż inni zagarną to, co nam się należy? 331 00:29:00,000 --> 00:29:03,500 Czy też odzyskamy Erebor? 332 00:29:05,500 --> 00:29:08,700 Zapominacie, że brama jest zasklepiona. 333 00:29:08,700 --> 00:29:11,299 Do wnętrza góry nie ma jak wejść. 334 00:29:11,299 --> 00:29:15,599 To nie do końca prawda, drogi Balinie. 335 00:29:19,200 --> 00:29:21,299 Skąd to masz? 336 00:29:21,299 --> 00:29:26,200 Dostałem od twego ojca, Thraina, na przechowanie. 337 00:29:28,400 --> 00:29:31,400 Teraz jest twój. 338 00:29:37,599 --> 00:29:41,799 Jeśli jest klucz, to muszą być drzwi. 339 00:29:42,500 --> 00:29:47,200 Te runy mówią o ukrytym przejściu do niższych sal. 340 00:29:47,200 --> 00:29:49,299 Jest inne wejście. 341 00:29:49,299 --> 00:29:53,799 O ile je znajdziemy, bo jest niewidzialne. 342 00:29:55,400 --> 00:29:58,400 Odpowiedź jest na tej mapie. 343 00:29:58,400 --> 00:30:00,400 Ja nie umiem jej znaleźć, 344 00:30:00,400 --> 00:30:04,700 ale są w Śródziemiu tacy, którzy mogą. 345 00:30:05,799 --> 00:30:09,599 Misja, o której zamyślam, wymaga wielkiej ostrożności, 346 00:30:09,599 --> 00:30:12,599 i nie mniejszej odwagi. 347 00:30:12,599 --> 00:30:17,500 Jeśli będziecie baczni i sprytni, może się powieść. 348 00:30:17,500 --> 00:30:20,000 Do tego przyda się włamywacz. 349 00:30:20,000 --> 00:30:23,000 Musiałby być nie lada fachowcem. 350 00:30:23,000 --> 00:30:25,700 Jesteś nim? 351 00:30:28,000 --> 00:30:32,299 - Czym? - Przyznał, że jest fachowcem. 352 00:30:32,400 --> 00:30:33,799 Ja? Nie. 353 00:30:33,799 --> 00:30:35,799 Nie jestem włamywaczem. 354 00:30:35,799 --> 00:30:37,599 W życiu niczego nie ukradłem. 355 00:30:37,599 --> 00:30:40,599 Muszę się zgodzić z panem Bagginsem. 356 00:30:40,599 --> 00:30:44,000 Żaden z niego włamywacz. 357 00:30:44,099 --> 00:30:50,799 Dzikie ostępy to nie miejsce dla kogoś, kto nie potrafi chronić własnej skóry. 358 00:30:56,000 --> 00:31:01,900 Jeśli mówię, że pan Baggins jest włamywaczem, to znaczy, że jest. 359 00:31:03,400 --> 00:31:06,400 Hobbity mają lekki chód. 360 00:31:06,400 --> 00:31:09,700 Przejdą niepostrzeżenie koło kogo zechcą. 361 00:31:09,700 --> 00:31:13,799 O ile smok dobrze zna zapach krasnoludów, 362 00:31:13,799 --> 00:31:19,299 woń hobbita jest mu nieznana, co daje nam znaczną przewagę. 363 00:31:19,700 --> 00:31:23,099 Prosiłeś, bym znalazł wam czternastego. 364 00:31:23,099 --> 00:31:25,099 A ja wybrałem pana Bagginsa. 365 00:31:25,099 --> 00:31:28,000 Stać go na więcej, niż by się zdawało. 366 00:31:28,000 --> 00:31:32,400 I ma do zaoferowania więcej niż wszyscy sądzicie, 367 00:31:32,400 --> 00:31:35,700 włącznie z nim samym. 368 00:31:39,400 --> 00:31:42,500 Musicie mi zaufać. 369 00:31:44,900 --> 00:31:46,500 Dobrze. 370 00:31:46,500 --> 00:31:48,400 - Zrobimy, jak chcesz. - Nie! 371 00:31:48,400 --> 00:31:51,200 Daj mu umowę. 372 00:31:51,299 --> 00:31:54,200 To standardowe warunki rozliczeń, 373 00:31:54,200 --> 00:31:59,099 czasu wykonania, wynagrodzenia, kosztów pogrzebu, itd. 374 00:31:59,099 --> 00:32:01,599 Pogrzebu? 375 00:32:06,099 --> 00:32:08,400 Nie gwarantuję mu bezpieczeństwa. 376 00:32:08,400 --> 00:32:10,299 Rozumiem. 377 00:32:10,299 --> 00:32:14,500 Nie będę odpowiedzialny za jego los. 378 00:32:16,400 --> 00:32:17,599 Zgoda. 379 00:32:17,599 --> 00:32:23,599 "Przychód z udziału w wysokości nie większej niż jedna czternasta ewentualnych zysków..." 380 00:32:23,599 --> 00:32:29,900 Uczciwie. "Kompania nie odpowiada za odniesione obrażenia i rany, w tym 381 00:32:32,200 --> 00:32:35,900 okaleczenie, wypatroszenie... 382 00:32:39,799 --> 00:32:41,500 zwęglenie? 383 00:32:41,500 --> 00:32:46,099 Jak smok zionie, mięso samo odłazi od kości. 384 00:32:49,299 --> 00:32:52,599 W porządku, chłopcze? 385 00:32:53,599 --> 00:32:57,000 - Źle się poczułem. - Wyobraź sobie piec ze skrzydłami. 386 00:32:57,000 --> 00:32:59,099 Muszę zaczerpnąć powietrza. 387 00:32:59,099 --> 00:33:02,200 Rozbłysk światła, ostry ból i puff! 388 00:33:02,200 --> 00:33:06,099 Zostanie z ciebie kupka popiołu. 389 00:33:10,599 --> 00:33:12,799 Nie. 390 00:33:13,000 --> 00:33:14,500 Bardzo pomogłeś, Bofurze. 391 00:33:14,500 --> 00:33:17,400 Nic mi nie będzie. Posiedzę sobie w spokoju. 392 00:33:17,400 --> 00:33:21,200 Zbyt długo już siedzisz w spokoju. 393 00:33:21,200 --> 00:33:27,299 Od kiedy to koronkowe serwety i porcelana są dla ciebie takie ważne? 394 00:33:27,799 --> 00:33:32,900 Pamiętam cię jako chłopca, który biegał po lesie, szukając elfów. 395 00:33:32,900 --> 00:33:38,700 Wracałeś do domu po zmroku, cały w błocie, igliwiu i robaczkach. 396 00:33:40,000 --> 00:33:45,500 Oddałbyś wszystko za możność wyprawy poza granice Shire'u. 397 00:33:46,599 --> 00:33:51,200 Świat nie mieści się w książkach i atlasach. 398 00:33:51,599 --> 00:33:56,599 - Jest tam. - Nie mogę ot tak wyruszyć w nieznane. 399 00:33:57,299 --> 00:34:00,900 Jestem Bagginsem z Bag End. 400 00:34:01,000 --> 00:34:04,599 Jest w tobie i krew Tuków. 401 00:34:05,000 --> 00:34:08,000 Wiesz, że twój praprastryj, Bullroarer Tuk, 402 00:34:08,000 --> 00:34:11,800 był tak wielki, że jeździł na prawdziwym koniu? 403 00:34:11,800 --> 00:34:13,800 To prawda. 404 00:34:13,800 --> 00:34:16,599 W bitwie na Zielonych Polach dokonał szarży na gobliny 405 00:34:16,599 --> 00:34:21,099 i jednym ciosem pałki oddzielił głowę króla goblinów od tułowia 406 00:34:21,099 --> 00:34:25,199 tak, że poszybowała na sto kroków i wpadła do króliczej nory. 407 00:34:25,199 --> 00:34:29,800 Wygrał bitwę i wynalazł zarazem grę w golfa. 408 00:34:34,000 --> 00:34:36,599 Wymyśliłeś to na poczekaniu. 409 00:34:36,599 --> 00:34:41,400 Wszystkie dobre historie zasługują na nieco ubarwienia. 410 00:34:41,400 --> 00:34:46,000 Sam będziesz miał co opowiadać, gdy wrócisz. 411 00:34:49,000 --> 00:34:52,500 Możesz obiecać, że wrócę? 412 00:34:53,099 --> 00:34:55,199 Nie. 413 00:34:55,199 --> 00:35:00,000 A nawet, jeśli wrócisz, nie będziesz taki sam. 414 00:35:01,599 --> 00:35:04,400 Tak myślałem. 415 00:35:04,500 --> 00:35:09,000 Wybacz, Gandalfie, nie mogę tego podpisać. 416 00:35:09,199 --> 00:35:13,099 Wybrałeś niewłaściwego hobbita. 417 00:35:17,800 --> 00:35:21,500 Chyba straciliśmy włamywacza. 418 00:35:22,000 --> 00:35:24,400 Może tak będzie lepiej. 419 00:35:24,400 --> 00:35:26,800 Marne są nasze szanse. 420 00:35:26,800 --> 00:35:30,500 W końcu, co z nas za kompania? 421 00:35:30,500 --> 00:35:33,699 Złożona z kupców, górników, 422 00:35:33,699 --> 00:35:37,099 druciarzy i zabawkarzy. 423 00:35:37,199 --> 00:35:39,500 Nie na miarę legend. 424 00:35:39,500 --> 00:35:43,000 Są wśród nas i wojownicy. 425 00:35:43,000 --> 00:35:45,199 Starzy. 426 00:35:45,199 --> 00:35:49,500 Wolę tych krasnoludów niż armię z Żelaznych Wzgórz. 427 00:35:49,500 --> 00:35:53,400 Oni odpowiedzieli na me wezwanie. 428 00:35:53,400 --> 00:35:57,300 Lojalność, honor, chęć walki... 429 00:36:00,000 --> 00:36:03,099 Nie mogę prosić o więcej. 430 00:36:03,099 --> 00:36:07,099 Nie musisz tego robić. Masz wybór. 431 00:36:07,599 --> 00:36:11,400 Zachowałeś się honorowo wobec ludu. 432 00:36:11,400 --> 00:36:15,300 Zapewniłeś nam nowe życie w Górach Błękitnych. 433 00:36:15,300 --> 00:36:18,500 W pokoju i dostatku. 434 00:36:19,300 --> 00:36:23,199 Warte więcej niż złoto Ereboru. 435 00:36:24,599 --> 00:36:27,599 Ten klucz miał mój dziadek i ojciec. 436 00:36:27,599 --> 00:36:30,900 Teraz dostał się mnie. 437 00:36:31,400 --> 00:36:35,900 Oni marzyli o odzyskaniu ojczystej ziemi. 438 00:36:37,599 --> 00:36:41,000 Nie mam wyboru, Balinie. 439 00:36:41,500 --> 00:36:43,900 Nie ja. 440 00:36:45,400 --> 00:36:48,800 Zatem pójdziemy za tobą. 441 00:36:49,099 --> 00:36:52,199 Musi się nam udać. 442 00:37:13,000 --> 00:37:17,000 {y: i}Daleko za chłód Mglistych Gór 443 00:37:21,699 --> 00:37:25,699 {y: i}W głąb lochów i jaskiń dziur 444 00:37:30,699 --> 00:37:34,900 {y: i}Musimy ruszyć, nim wstanie świt 445 00:37:40,699 --> 00:37:44,599 {y: i}Odnaleźć złoty kruszec swój 446 00:37:49,599 --> 00:37:53,500 {y: i}Sosen szum huczał znad skał 447 00:37:58,500 --> 00:38:02,500 {y: i}Wicher po nocach gorzko łkał 448 00:38:07,400 --> 00:38:11,599 {y: i}Czerwony żar niósł się hen w dal 449 00:38:16,500 --> 00:38:20,500 {y: i}Koronami drzew płonęły zbocza 450 00:39:04,099 --> 00:39:06,500 Halo?! 451 00:39:52,900 --> 00:39:56,699 PODPISAŁ; POŚWIADCZYŁ WŁAMYWACZ 452 00:40:33,900 --> 00:40:36,500 - Dokąd to, panie Bilbo? - Jestem spóźniony. 453 00:40:36,500 --> 00:40:40,099 - Na co? - Przygoda czeka! 454 00:40:57,199 --> 00:40:58,800 Zaczekajcie! 455 00:40:58,800 --> 00:41:01,400 Czekajcie! 456 00:41:10,900 --> 00:41:13,599 Podpisałem. 457 00:41:24,900 --> 00:41:27,599 Wszystko jak należy. 458 00:41:27,599 --> 00:41:30,400 Witamy, panie Baggins, 459 00:41:30,400 --> 00:41:34,400 w kompanii Thorina Dębowej Tarczy. 460 00:41:39,400 --> 00:41:43,300 - Dajcie mu kuca. - Nie trzeba. 461 00:41:43,599 --> 00:41:48,400 Dotrzymam wam tempa pieszo. Lubię przechadzki. 462 00:41:48,500 --> 00:41:52,199 Raz dotarłem aż do Frogmore. 463 00:42:04,500 --> 00:42:07,199 Płać, Dori. 464 00:42:10,500 --> 00:42:12,199 O co chodzi? 465 00:42:12,199 --> 00:42:16,199 Robili zakłady, czy się pojawisz. 466 00:42:16,900 --> 00:42:20,599 Większość obstawiała, że nie. 467 00:42:21,000 --> 00:42:24,000 - A ty? - Cóż... 468 00:42:27,500 --> 00:42:32,099 Ani przez chwilę nie wątpiłem, przyjacielu. 469 00:42:36,599 --> 00:42:40,500 Mam uczulenie na końską sierść. 470 00:42:43,000 --> 00:42:45,199 Zatrzymać się! 471 00:42:45,199 --> 00:42:48,900 - Musimy zawrócić. - Cóż się stało? 472 00:42:48,900 --> 00:42:52,300 Zapomniałem chusteczki. 473 00:42:53,000 --> 00:42:56,099 Skorzystaj z tego. 474 00:42:58,300 --> 00:43:00,800 Ruszamy. 475 00:43:07,400 --> 00:43:12,800 {y: i}Będziesz musiał obchodzić się {y: i}bez chusteczek i tym podobnych 476 00:43:12,800 --> 00:43:16,699 {y: i}nim wyprawa dobiegnie końca. 477 00:43:16,699 --> 00:43:21,800 {y: i}Urodziłeś się wśród {y: i}wzgórz i rzek Shire'u. 478 00:43:23,099 --> 00:43:26,000 {y: i}Dom zostawiłeś w tyle. 479 00:43:26,000 --> 00:43:29,599 {y: i}Teraz ruszasz w świat. 480 00:44:10,099 --> 00:44:13,199 Dobra dziewczynka. 481 00:44:17,099 --> 00:44:21,099 To nasz sekret, nikomu ani słowa. 482 00:44:25,599 --> 00:44:27,900 Co to było? 483 00:44:27,900 --> 00:44:30,099 Orkowie. 484 00:44:30,099 --> 00:44:32,300 Kto? 485 00:44:32,699 --> 00:44:36,199 Podrzynacze gardeł. Będzie ich tam mnóstwo. 486 00:44:36,199 --> 00:44:37,900 Pełno ich na nizinach. 487 00:44:37,900 --> 00:44:41,000 Atakują o brzasku, gdy wszyscy śpią. 488 00:44:41,000 --> 00:44:45,099 Szybko i bezgłośnie, ale brutalnie. 489 00:44:48,800 --> 00:44:51,500 Bawi was to? 490 00:44:52,400 --> 00:44:55,599 Uważacie, że to powód do żartów? 491 00:44:55,599 --> 00:44:58,000 Wcale nie. 492 00:44:58,000 --> 00:45:02,500 Oczywiście. Niewiele w życiu widzieliście. 493 00:45:04,199 --> 00:45:06,599 Wybaczcie mu. 494 00:45:06,599 --> 00:45:10,900 Thorin nie bez powodu nienawidzi orków. 495 00:45:16,199 --> 00:45:19,500 Po ataku smoka na Samotną Górę, 496 00:45:19,500 --> 00:45:24,900 król Thror starał się odzyskać pradawne królestwo Morii. 497 00:45:27,099 --> 00:45:30,500 {y: i}Ale ubiegł go wróg. 498 00:45:42,599 --> 00:45:46,800 {y: i}Morię zagarnęli bezlitośni orkowie, 499 00:45:46,800 --> 00:45:51,900 {y: i}dowodzeni przez {y: i}najokrutniejszego z nich, 500 00:45:52,000 --> 00:45:55,699 {y: i}Azoga Bezczeszczyciela. 501 00:45:57,599 --> 00:46:00,599 {y: i}Olbrzym ten poprzysiągł, 502 00:46:00,599 --> 00:46:04,000 że zniszczy ród Durina. 503 00:46:09,900 --> 00:46:12,699 A zaczął od... 504 00:46:12,699 --> 00:46:15,500 ścięcia króla. 505 00:46:25,900 --> 00:46:28,099 Nie! 506 00:46:30,000 --> 00:46:34,599 Thrain, ojciec Thorina, oszalał z rozpaczy. 507 00:46:35,000 --> 00:46:40,099 Zaginął, pojmany lub zabity. Nie poznaliśmy prawdy. 508 00:46:41,099 --> 00:46:43,500 Pozbawieni przywódcy, 509 00:46:43,500 --> 00:46:47,699 {y: i}czekaliśmy {y: i}na pewną śmierć. 510 00:46:51,900 --> 00:46:55,000 Wtedy go ujrzałem. 511 00:46:58,000 --> 00:47:02,300 Młodego księcia naprzeciw Białego Orka. 512 00:47:08,599 --> 00:47:14,000 {y: i}Stanął do nierównej walki {y: i}z potwornym wrogiem. 513 00:47:21,599 --> 00:47:26,099 Pozbawiony zbroi, skryty za dębowym pniem. 514 00:47:40,199 --> 00:47:44,000 {y: i}Azog zrozumiał tego dnia, 515 00:47:45,300 --> 00:47:49,500 że ród Durina nie wygaśnie tak łatwo. 516 00:48:17,699 --> 00:48:22,800 {y: i}Odzyskaliśmy wiarę {y: i}i uderzyliśmy na nich. 517 00:48:25,000 --> 00:48:28,300 {y: i}Nasz wróg poległ. 518 00:48:30,400 --> 00:48:33,500 Lecz potem nie nastała uczta. 519 00:48:33,500 --> 00:48:36,599 {y: i}Nie zabrzmiała pieśń. 520 00:48:36,599 --> 00:48:42,400 {y: i}Bo w sercach panowała żałoba {y: i}po niezliczonych poległych. 521 00:48:42,400 --> 00:48:45,699 {y: i}Przeżyła garstka. 522 00:48:52,900 --> 00:48:56,300 {y: i}Wtedy zrozumiałem, 523 00:48:58,500 --> 00:49:03,800 {y: i}że oto jest jedyny, {y: i}za którym skoczę w ogień. 524 00:49:05,000 --> 00:49:07,500 Jedyny... 525 00:49:07,800 --> 00:49:10,599 godny korony. 526 00:49:28,699 --> 00:49:31,400 A Biały Ork? 527 00:49:32,599 --> 00:49:34,099 Co z nim? 528 00:49:34,099 --> 00:49:38,199 Powrócił do jamy, z której wypełzł. 529 00:49:38,199 --> 00:49:41,699 Dawno temu zdechł od ran. 530 00:50:04,800 --> 00:50:08,199 Przekaż naszemu panu... 531 00:50:08,599 --> 00:50:12,800 że znaleźliśmy przeklęte krasnoludy! 532 00:50:28,000 --> 00:50:29,599 Panie Gandalfie? 533 00:50:29,599 --> 00:50:32,199 Poradzi pan coś na ten potop? 534 00:50:32,199 --> 00:50:34,900 To tylko deszcz, mości krasnoludzie. 535 00:50:34,900 --> 00:50:38,699 Ustanie, gdy będzie miał dość. 536 00:50:39,500 --> 00:50:44,400 Do panowania nad aurą znajdź innego czarodzieja. 537 00:50:44,900 --> 00:50:46,400 - Są inni? - Kto? 538 00:50:46,400 --> 00:50:49,099 - Czarodzieje. - Jest nas pięciu. 539 00:50:49,099 --> 00:50:53,199 Najpotężniejszy jest Saruman Biały, 540 00:50:53,699 --> 00:50:57,199 następnie dwaj Niebiescy. 541 00:50:57,699 --> 00:51:01,000 Zapomniałem ich imion. 542 00:51:01,000 --> 00:51:02,599 A piąty? 543 00:51:02,599 --> 00:51:05,599 To Radagast Bury. 544 00:51:06,800 --> 00:51:11,699 Wielki czarodziej, czy raczej przypomina ciebie? 545 00:51:12,599 --> 00:51:16,800 Myślę, że jest swego rodzaju wielki. 546 00:51:17,800 --> 00:51:22,199 Łagodna dusza, woli towarzystwo zwierząt. 547 00:51:22,199 --> 00:51:26,500 Swym bacznym okiem strzeże leśnych krain na Wschodzie 548 00:51:26,500 --> 00:51:33,199 {y: i}przed wszelkim lichem, które chce {y: i}znaleźć przyczółek na tym świecie. 549 00:51:39,800 --> 00:51:43,500 Niedobrze. Bardzo niedobrze. 550 00:52:08,699 --> 00:52:11,400 Sebastianie! 551 00:52:13,199 --> 00:52:16,000 Wielkie nieba! 552 00:52:36,199 --> 00:52:39,300 Dajcie mu odsapnąć! 553 00:52:52,300 --> 00:52:55,099 Nie rozumiem, czemu to nie pomaga. 554 00:52:55,099 --> 00:52:58,599 Czyżby to sprawka czarów? 555 00:53:00,500 --> 00:53:03,300 Czarna magia. 556 00:53:04,000 --> 00:53:06,800 A jednak tak. 557 00:53:09,000 --> 00:53:12,400 Czarna i potężna magia. 558 00:54:46,000 --> 00:54:50,199 Skąd biorą się te obrzydliwe stwory? 559 00:54:52,800 --> 00:54:55,400 Stara twierdza? 560 00:54:55,400 --> 00:54:57,900 Prowadź. 561 00:55:30,000 --> 00:55:32,199 Zostaniemy tu na noc. 562 00:55:32,199 --> 00:55:36,699 Fili, Kili. Nie spuszczajcie z oka kuców. 563 00:55:37,000 --> 00:55:40,699 Mieszkał tu farmer z rodziną. 564 00:55:41,099 --> 00:55:44,800 Oin, Gloin. Rozpalcie ogień. 565 00:55:45,000 --> 00:55:48,699 Rozważniej byłoby iść dalej. 566 00:55:49,800 --> 00:55:52,900 Aż do Ukrytej Doliny. 567 00:55:52,900 --> 00:55:57,000 Mówiłem ci już, że nie zbliżę się tam. 568 00:55:57,000 --> 00:55:58,199 Czemuż to? 569 00:55:58,199 --> 00:56:02,000 Elfowie wspomogą nas strawą, schronieniem i radą. 570 00:56:02,000 --> 00:56:04,000 Obejdziemy się bez ich rad. 571 00:56:04,000 --> 00:56:08,300 Nie umiemy odczytać mapy. Lord Elrond może pomóc. 572 00:56:08,300 --> 00:56:10,599 Pomóc? 573 00:56:10,599 --> 00:56:15,500 Gdy smok napadł na Erebor, jak elfy nam pomogły? 574 00:56:16,199 --> 00:56:21,099 Orki plądrowały Morię, bezczeszcząc święte domy. 575 00:56:21,099 --> 00:56:24,699 Elfy się tylko przyglądały. 576 00:56:24,800 --> 00:56:29,599 Mam prosić o pomoc zdrajców mego dziada i ojca? 577 00:56:30,400 --> 00:56:32,900 Nie jesteś żadnym z nich. 578 00:56:32,900 --> 00:56:36,699 Nie po to dałem ci mapę i klucz, byś rozjątrzał zaszłe rany. 579 00:56:36,699 --> 00:56:40,599 Pierwsze słyszę, by były twoje. 580 00:56:45,000 --> 00:56:47,800 W porządku? Gandalfie, dokąd idziesz? 581 00:56:47,800 --> 00:56:51,599 Przebywać w jedynym, rozsądnym towarzystwie w okolicy. 582 00:56:51,599 --> 00:56:54,800 - A któż to? - Ja sam! 583 00:56:54,800 --> 00:56:58,800 Dosyć mam krasnoludów na dzisiaj. 584 00:56:59,199 --> 00:57:01,800 Ruszaj się, Bilbo, jesteśmy głodni. 585 00:57:01,800 --> 00:57:04,599 Nie wróci już? 586 00:57:08,099 --> 00:57:09,599 Długo już go nie ma. 587 00:57:09,599 --> 00:57:11,000 - Kogo? - Gandalfa. 588 00:57:11,000 --> 00:57:13,300 To czarodziej. Robi, co chce. 589 00:57:13,300 --> 00:57:16,900 Masz, zanieś to chłopakom. 590 00:57:16,900 --> 00:57:20,099 Tobie już wystarczy! 591 00:57:38,099 --> 00:57:40,800 - Co się stało? - Mieliśmy pilnować kuców. 592 00:57:40,800 --> 00:57:44,000 Tylko napotkaliśmy mały problem. 593 00:57:44,000 --> 00:57:46,000 Było ich szesnaście. 594 00:57:46,000 --> 00:57:49,400 Teraz jest czternaście. 595 00:57:52,099 --> 00:57:54,599 Bessie i Bungo zaginęły. 596 00:57:54,599 --> 00:57:56,400 To niedobrze. 597 00:57:56,400 --> 00:57:58,300 A nawet bardzo niedobrze. 598 00:57:58,300 --> 00:58:02,500 - Powiemy Thorinowi? - Nie, po co go martwić? 599 00:58:02,500 --> 00:58:05,800 Jako nadworny włamywacz, może ty nam pomożesz? 600 00:58:05,800 --> 00:58:07,699 Cóż... 601 00:58:07,699 --> 00:58:12,199 - Coś dużego powyrywało drzewa. - To samo myśleliśmy. 602 00:58:12,199 --> 00:58:17,099 Coś bardzo dużego i zapewne dość niebezpiecznego. 603 00:58:18,800 --> 00:58:21,099 Światło. 604 00:58:21,099 --> 00:58:23,400 Tędy. 605 00:58:25,099 --> 00:58:27,900 Schylcie się. 606 00:58:31,400 --> 00:58:33,099 Co to? 607 00:58:33,099 --> 00:58:35,500 Trolle. 608 00:59:01,000 --> 00:59:04,099 Ma Myrtle i Mindy. 609 00:59:04,500 --> 00:59:07,199 Powinniśmy coś zrobić, bo ucieknie. 610 00:59:07,199 --> 00:59:09,300 Tak. Ty powinieneś. 611 00:59:09,300 --> 00:59:13,099 Trolle są powolne i głupie. Kogoś tak małego nie zobaczą. 612 00:59:13,099 --> 00:59:15,300 Nic ci nie grozi. Będziemy tuż za tobą. 613 00:59:15,300 --> 00:59:16,599 W razie kłopotów zahucz 614 00:59:16,599 --> 00:59:20,099 dwa razy jak płomykówka i raz jak puszczyk. 615 00:59:20,099 --> 00:59:22,900 Dwa razy jak płomykówka, i raz... 616 00:59:22,900 --> 00:59:24,800 Czy to aby dobry pomysł? 617 00:59:24,800 --> 00:59:27,599 Wczoraj baranina, dzisiaj baranina 618 00:59:27,599 --> 00:59:32,500 i niech mnie szlag, jeśli jutro nie zanosi się na baraninę. 619 00:59:32,500 --> 00:59:36,099 Nie narzekaj. To nie owce. 620 00:59:37,199 --> 00:59:40,000 Tylko koniki. 621 00:59:40,199 --> 00:59:44,199 Nigdy nie lubiłem koni. Za chude. 622 00:59:44,699 --> 00:59:49,199 Lepsze to niż stary farmer. Sama skóra i kości. 623 00:59:49,199 --> 00:59:52,900 Do tej pory wydłubuję go spomiędzy zębów. 624 00:59:52,900 --> 00:59:55,699 Wybornie. Gil. 625 00:59:55,800 --> 00:59:59,800 - Wzmocni smak. - Mam tego więcej. 626 01:00:01,000 --> 01:00:03,699 Ani się waż! 627 01:00:06,300 --> 01:00:08,699 Siadaj. 628 01:00:18,199 --> 01:00:22,500 Wypatrosz je chociaż. Nie lubię flaków. 629 01:00:24,400 --> 01:00:26,500 Siadaj, mówię! 630 01:00:26,500 --> 01:00:29,900 Jemy te konie, czy nie? 631 01:00:31,599 --> 01:00:35,500 Stul jadaczkę. Zjesz, co ci dam. 632 01:00:36,800 --> 01:00:40,400 Jaki tam z ciebie kucharz. Wszystko smakuje tak samo. 633 01:00:40,400 --> 01:00:42,400 Wszystko smakuje jak kurczak. 634 01:00:42,400 --> 01:00:45,000 Poza kurczakiem. 635 01:00:45,000 --> 01:00:49,099 Byłoby miło, gdyby ktoś to docenił. 636 01:00:51,599 --> 01:00:53,500 "Dziękuję bardzo, Bercie". 637 01:00:53,500 --> 01:00:58,199 "Wyśmienity gulasz, Bercie". To takie trudne? 638 01:00:59,199 --> 01:01:02,900 Szczypta wiewiórczych bobków. 639 01:01:03,199 --> 01:01:06,300 Ejże! To mój grog. 640 01:01:07,800 --> 01:01:10,500 Przepraszam. 641 01:01:13,800 --> 01:01:16,699 Idealna równowaga. 642 01:01:16,699 --> 01:01:19,199 Siorbnij. 643 01:01:21,400 --> 01:01:24,000 Dobre, co? 644 01:01:24,300 --> 01:01:28,199 To dlatego ja jestem kucharzem. 645 01:01:33,800 --> 01:01:36,699 Burczy mi w brzuchu. 646 01:01:36,699 --> 01:01:39,199 Muszę coś zjeść. 647 01:01:39,199 --> 01:01:42,300 Mięso. Chcę mięsa. 648 01:01:45,699 --> 01:01:47,099 A niech mnie! 649 01:01:47,099 --> 01:01:50,300 Patrzcie, co mi wyszło z kinola! 650 01:01:50,300 --> 01:01:52,400 Ma ręce, nogi i w ogóle. 651 01:01:52,400 --> 01:01:54,300 Co to? 652 01:01:54,300 --> 01:01:59,099 Nie wiem, ale nie podoba mi się, jak się rzuca. 653 01:02:00,800 --> 01:02:04,199 Kim jesteś? Przerośniętą wiewiórką? 654 01:02:04,199 --> 01:02:06,300 Jestem włamy... hobbitem. 655 01:02:06,300 --> 01:02:08,300 Włamyhobbitem? 656 01:02:08,300 --> 01:02:10,199 Da się toto upiec? 657 01:02:10,199 --> 01:02:13,199 Możemy spróbować. 658 01:02:15,500 --> 01:02:20,599 Wielkiej uczty nie będzie, jak usunąć skórę i kości. 659 01:02:20,599 --> 01:02:23,800 Może w okolicy grasuje więcej włamyhobbitów. 660 01:02:23,800 --> 01:02:27,000 Zrobimy z nich placek. 661 01:02:27,000 --> 01:02:29,900 Jest za szybki. 662 01:02:32,699 --> 01:02:34,099 Mam cię! 663 01:02:34,099 --> 01:02:37,900 Jest was więcej w tej okolicy? 664 01:02:38,199 --> 01:02:40,000 Nie. 665 01:02:40,000 --> 01:02:43,000 - Kłamie. - Nie kłamię. 666 01:02:43,000 --> 01:02:46,000 Przypiec mu pięt. 667 01:02:46,000 --> 01:02:48,800 Niech kwiczy. 668 01:02:52,400 --> 01:02:55,500 - Puść go! - Że co? 669 01:02:55,599 --> 01:02:58,900 Powiedziałem: puść go. 670 01:04:16,699 --> 01:04:19,500 - Bilbo! - Nie. 671 01:04:19,500 --> 01:04:22,300 Złóżcie broń. 672 01:04:22,400 --> 01:04:25,699 Albo urwiemy mu ręce. 673 01:04:39,099 --> 01:04:40,599 Parzy! Parzy! 674 01:04:40,599 --> 01:04:42,500 Na co nam pieczenie? 675 01:04:42,500 --> 01:04:44,599 Usiądźmy na nich. 676 01:04:44,599 --> 01:04:46,800 Zróbmy z nich miazgę. 677 01:04:46,800 --> 01:04:51,699 Możemy ich przysmażyć i opiec w listkach szałwii? 678 01:04:52,800 --> 01:04:55,800 Brzmi apetycznie. 679 01:04:57,900 --> 01:05:00,300 Mniejsza z przyprawą. 680 01:05:00,300 --> 01:05:02,099 Nie mamy całej nocy. 681 01:05:02,099 --> 01:05:05,400 Niedługo wyjdzie słońce. Ruszajcie się! 682 01:05:05,400 --> 01:05:09,599 Nie zamierzam zamienić się w kamień. 683 01:05:10,599 --> 01:05:12,199 Poczekajcie! 684 01:05:12,199 --> 01:05:15,300 Popełniacie straszliwy błąd. 685 01:05:15,300 --> 01:05:17,800 Nie przemówisz do nich. To półgłówki. 686 01:05:17,800 --> 01:05:20,400 W takim razie kim my jesteśmy? 687 01:05:20,400 --> 01:05:23,599 Myślałem o tej przyprawie. 688 01:05:23,599 --> 01:05:26,099 Co z nią? 689 01:05:26,099 --> 01:05:28,000 Wąchaliście ich? 690 01:05:28,000 --> 01:05:31,900 Bez czegoś mocniejszego nie przejdą wam przez gardło. 691 01:05:31,900 --> 01:05:35,400 Co ty możesz wiedzieć o przyrządzaniu krasnoludów? 692 01:05:35,400 --> 01:05:36,800 Zamknij się. 693 01:05:36,800 --> 01:05:40,199 Niech włamyhobbit mówi. 694 01:05:41,199 --> 01:05:44,400 Sekretem udanej potrawki z krasnoluda jest... 695 01:05:44,400 --> 01:05:46,400 Tak? Mów. 696 01:05:46,400 --> 01:05:48,800 - Jest... - Gadaj. 697 01:05:48,800 --> 01:05:51,800 Sekretem jest... 698 01:05:52,000 --> 01:05:56,099 Trzeba ich najpierw obedrzeć ze skóry. 699 01:05:56,099 --> 01:05:59,699 Daj mi nóż do filetowania. 700 01:06:02,500 --> 01:06:05,300 Co za bzdura! 701 01:06:05,400 --> 01:06:08,000 Już nie raz jadłem ich ze skórą. 702 01:06:08,000 --> 01:06:11,599 W butach i skarpetkach też. 703 01:06:11,800 --> 01:06:16,400 Ma rację. Nie ma to jak krasnolud na surowo. 704 01:06:18,900 --> 01:06:21,699 Świeżutki i chrupiący. 705 01:06:21,699 --> 01:06:24,800 Nie, jego nie. Jest skażony. 706 01:06:24,800 --> 01:06:26,400 Że co? 707 01:06:26,400 --> 01:06:29,800 Ma robaki... w kiszkach. 708 01:06:32,800 --> 01:06:36,900 Właściwie wszyscy je mają. Mają tasiemce. 709 01:06:36,900 --> 01:06:39,400 Ja bym nie ryzykował. 710 01:06:39,400 --> 01:06:43,199 - Powiedział "tasiemce"? - Nie mamy tasiemców! 711 01:06:43,199 --> 01:06:44,800 Sam je masz. 712 01:06:44,800 --> 01:06:47,800 Co ty wygadujesz? 713 01:06:50,400 --> 01:06:52,900 Ja mam tasiemce grube jak powrozy. 714 01:06:52,900 --> 01:06:55,800 Ja mam większe. 715 01:06:57,800 --> 01:07:00,599 Jesteśmy robaczywi. 716 01:07:00,599 --> 01:07:04,000 To co, mamy ich puścić? 717 01:07:06,699 --> 01:07:09,400 Wiem, co knujesz. 718 01:07:09,400 --> 01:07:13,099 Ten prypeć ma nas za głupców. 719 01:07:14,000 --> 01:07:15,500 - Prypeć? - Głupców? 720 01:07:15,500 --> 01:07:19,099 Świt wszystkich was pokona. 721 01:07:19,400 --> 01:07:21,500 - Co za jeden? - Nie mam pojęcia. 722 01:07:21,500 --> 01:07:24,400 Jego też zjemy? 723 01:07:48,800 --> 01:07:51,599 Zabieraj girę! 724 01:08:01,000 --> 01:08:03,000 Gdzie się podziewałeś? 725 01:08:03,000 --> 01:08:06,500 - Rozglądałem się. - Czemu wróciłeś? 726 01:08:06,500 --> 01:08:09,199 By sprawdzić tyły. 727 01:08:09,199 --> 01:08:12,199 Wpadliście po uszy. Ale uszliście cali. 728 01:08:12,199 --> 01:08:15,099 Twój włamywacz na nic się nie przydał. 729 01:08:15,099 --> 01:08:18,399 Miał na tyle przytomności, by grać na czas. 730 01:08:18,399 --> 01:08:22,100 Żaden z was na to nie wpadł. 731 01:08:23,199 --> 01:08:26,199 Pewnie przyszli tu aż z Ettenmoors. 732 01:08:26,199 --> 01:08:29,100 Od kiedy to trolle górskie zapuszczają się tak daleko na południe? 733 01:08:29,100 --> 01:08:31,399 Nie było ich tu od stuleci. 734 01:08:31,399 --> 01:08:36,000 Nie odkąd zła moc panowała w tych stronach. 735 01:08:41,199 --> 01:08:44,800 Nie mogli chodzić za dnia. 736 01:08:45,000 --> 01:08:48,399 Gdzieś tu mają jaskinię. 737 01:08:59,199 --> 01:09:01,300 Co to za smród? 738 01:09:01,300 --> 01:09:04,300 Trolli skarbiec. 739 01:09:04,699 --> 01:09:08,300 Uważajcie, czego dotykacie. 740 01:09:19,600 --> 01:09:23,000 Grzech tak to zostawić. 741 01:09:24,000 --> 01:09:28,399 - Ktoś może to zabrać. - Zgadza się, Nori! 742 01:09:28,399 --> 01:09:31,199 Łap za łopatę. 743 01:09:47,300 --> 01:09:51,100 Tych mieczy nie wykuły trolle. 744 01:09:55,300 --> 01:09:58,000 Ani ludzie. 745 01:10:04,100 --> 01:10:08,699 Tylko elfowie z Gondolinu w pierwszej erze. 746 01:10:10,600 --> 01:10:14,399 Nie znajdziesz lepszego oręża. 747 01:10:39,600 --> 01:10:42,899 Lokata długoterminowa. 748 01:10:42,899 --> 01:10:46,500 Wynośmy się stąd. Prędzej. 749 01:10:47,500 --> 01:10:50,600 Bofur, Gloin, Nori! 750 01:11:08,500 --> 01:11:10,899 Bilbo! 751 01:11:11,399 --> 01:11:14,800 Masz. Akurat dla ciebie. 752 01:11:20,699 --> 01:11:24,699 - Nie mogę. - To elfickie ostrze. 753 01:11:25,300 --> 01:11:30,399 Przybiera błękitny blask w pobliżu orków i goblinów. 754 01:11:31,500 --> 01:11:34,000 Nie umiem używać miecza. 755 01:11:34,000 --> 01:11:36,600 Obyś nie musiał. 756 01:11:36,600 --> 01:11:39,100 A jeśli, to pamiętaj, 757 01:11:39,100 --> 01:11:44,800 prawdziwą odwagą jest wiedzieć, kiedy oszczędzić komuś życie, 758 01:11:45,699 --> 01:11:48,399 nie odebrać. 759 01:11:53,199 --> 01:11:55,699 Coś się zbliża! 760 01:11:55,699 --> 01:11:57,899 Zostańcie razem. 761 01:11:57,899 --> 01:11:59,699 Idziemy. 762 01:11:59,699 --> 01:12:02,399 Szykuj broń. 763 01:12:18,899 --> 01:12:22,600 Złodzieje, dranie, mordercy! 764 01:12:24,000 --> 01:12:26,500 Radagast. 765 01:12:26,600 --> 01:12:29,399 Radagast Bury. 766 01:12:32,600 --> 01:12:36,000 - Co cię tu sprowadza? - Szukałem cię. 767 01:12:36,000 --> 01:12:39,699 Coś jest nie tak. Potwornie. 768 01:12:40,000 --> 01:12:42,199 Tak? 769 01:12:46,600 --> 01:12:49,000 Chwila. 770 01:12:49,699 --> 01:12:53,100 Mam to na końcu języka. 771 01:12:56,899 --> 01:13:00,100 A nie, to co innego. 772 01:13:02,300 --> 01:13:04,800 Patyczak. 773 01:13:07,800 --> 01:13:10,500 Las choruje. 774 01:13:12,000 --> 01:13:14,600 Ogarnia go mrok. 775 01:13:14,600 --> 01:13:17,000 Nic nie rośnie. 776 01:13:17,000 --> 01:13:19,199 Nic dobrego. 777 01:13:19,199 --> 01:13:21,800 Morowe powietrze. 778 01:13:21,800 --> 01:13:24,500 Najgorsze są pajęczyny. 779 01:13:24,500 --> 01:13:25,899 Jak to? 780 01:13:25,899 --> 01:13:28,300 Pająki. 781 01:13:28,399 --> 01:13:29,800 Wielkie. 782 01:13:29,800 --> 01:13:33,100 Ungolianckie pomioty. 783 01:13:34,600 --> 01:13:36,800 Podążyłem za nimi. 784 01:13:36,800 --> 01:13:40,100 Przybyły z Dol Guldur. 785 01:13:44,800 --> 01:13:48,100 Tam nikt nie mieszka. 786 01:13:49,100 --> 01:13:51,800 Mylisz się. 787 01:14:02,300 --> 01:14:05,199 {y: i}Zamieszkuje ją zła moc. 788 01:14:05,199 --> 01:14:08,800 {y: i}Nieznana mi wcześniej. 789 01:14:10,500 --> 01:14:14,500 {y: i}To cień zamierzchłej zgrozy. 790 01:14:20,899 --> 01:14:24,800 {y: i}Może wzywać dusze zmarłych. 791 01:14:43,000 --> 01:14:45,899 {y: i}Widziałem. 792 01:14:45,899 --> 01:14:49,199 Wynurzył się z mroku. 793 01:14:49,199 --> 01:14:52,100 Czarnoksiężnik. 794 01:15:00,899 --> 01:15:03,300 W nogi! 795 01:15:05,300 --> 01:15:08,500 Zaczekajcie na mnie. 796 01:15:20,399 --> 01:15:24,000 - Przepraszam. - Zapalisz? 797 01:15:24,600 --> 01:15:27,500 To cię odpręży. 798 01:15:29,899 --> 01:15:32,300 Wypuść. 799 01:15:38,500 --> 01:15:42,300 Czarnoksiężnik? Jesteś pewien? 800 01:15:56,399 --> 01:16:00,399 To nie pochodzi ze świata żywych. 801 01:16:08,000 --> 01:16:10,800 To wilk? Tu są wilki? 802 01:16:10,800 --> 01:16:14,199 Wilki? Nie, to nie wilk. 803 01:16:28,300 --> 01:16:29,800 Wargowie. 804 01:16:29,800 --> 01:16:32,600 - Niedaleko jest zgraja orków. - Orków? 805 01:16:32,600 --> 01:16:36,199 Komu powiedziałeś o wyprawie, poza krasnoludami? 806 01:16:36,199 --> 01:16:38,000 - Nikomu. - Komu?! 807 01:16:38,000 --> 01:16:40,300 Nikomu, przysięgam. 808 01:16:40,300 --> 01:16:44,500 - Na Durina, co się tu dzieje? - Ktoś na was poluje. 809 01:16:44,500 --> 01:16:45,899 Musimy stąd uciekać. 810 01:16:45,899 --> 01:16:48,899 Nie uda nam się. Nie mamy kucyków. 811 01:16:48,899 --> 01:16:50,199 Zniknęły. 812 01:16:50,199 --> 01:16:51,899 Odwrócę ich uwagę. 813 01:16:51,899 --> 01:16:55,100 To wargowie z Gundabadu. Dogonią cię. 814 01:16:55,100 --> 01:16:58,199 A to króliki z Roscoe Bell. 815 01:16:58,199 --> 01:17:01,100 Niech spróbują. 816 01:17:09,100 --> 01:17:11,500 Dalej! 817 01:17:13,000 --> 01:17:15,500 Łapcie mnie! 818 01:17:15,500 --> 01:17:18,000 Brać go! 819 01:17:24,399 --> 01:17:26,899 Idziemy. 820 01:17:53,899 --> 01:17:57,100 Trzymajmy się razem. 821 01:18:07,000 --> 01:18:10,000 Ori, w tył zwrot! 822 01:18:13,899 --> 01:18:16,300 Szybko! 823 01:18:17,600 --> 01:18:20,899 Dokąd nas prowadzisz? 824 01:19:15,899 --> 01:19:19,600 Tam są przeklęte krasnoludy! 825 01:19:20,699 --> 01:19:23,199 Za nimi! 826 01:19:28,399 --> 01:19:31,100 Uciekajcie! 827 01:19:47,600 --> 01:19:50,000 Tam są! 828 01:19:51,000 --> 01:19:53,800 Tędy! Prędko! 829 01:20:04,899 --> 01:20:06,899 Jest ich więcej! 830 01:20:06,899 --> 01:20:08,199 Kili! 831 01:20:08,199 --> 01:20:10,600 Szybko! 832 01:20:14,199 --> 01:20:17,000 Otoczyli nas! 833 01:20:20,100 --> 01:20:24,000 - Gdzie Gandalf? - Opuścił nas. 834 01:20:29,800 --> 01:20:32,800 Ani kroku w tył! 835 01:20:41,300 --> 01:20:43,699 Tędy, głupcy! 836 01:20:43,699 --> 01:20:46,199 Biegiem! 837 01:20:47,199 --> 01:20:49,699 Do mnie! 838 01:20:51,199 --> 01:20:53,699 Prędzej! 839 01:21:03,000 --> 01:21:06,300 Dziewiąty, dziesiąty... 840 01:21:06,300 --> 01:21:09,000 Kili, chodź! 841 01:21:48,399 --> 01:21:50,699 Elfy. 842 01:21:53,000 --> 01:21:55,500 Nie widzę, dokąd prowadzi ta ścieżka. 843 01:21:55,500 --> 01:22:00,199 - Idziemy tędy czy nie? - Oczywiście, że tak. 844 01:22:02,300 --> 01:22:05,100 Mądra decyzja. 845 01:23:02,199 --> 01:23:05,199 Dolina Imladris. 846 01:23:05,699 --> 01:23:10,000 We Wspólnej Mowie znana pod inną nazwą. 847 01:23:10,000 --> 01:23:12,600 Rivendell. 848 01:23:14,399 --> 01:23:18,899 Ostatni przyjazny dom na wschód od morza. 849 01:23:20,600 --> 01:23:23,100 Od początku to planowałeś. 850 01:23:23,100 --> 01:23:25,699 Szukać schronienia u naszego wroga. 851 01:23:25,699 --> 01:23:29,300 Nie masz tu wrogów, Thorinie. 852 01:23:29,300 --> 01:23:34,600 Jedyna zła wola, jaką tu znajdziesz, pochodzi od ciebie. 853 01:23:34,600 --> 01:23:38,800 Myślisz, że elfy pobłogosławią naszej wyprawie? 854 01:23:38,800 --> 01:23:40,600 Spróbują nas powstrzymać. 855 01:23:40,600 --> 01:23:42,000 Oczywiście. 856 01:23:42,000 --> 01:23:46,300 Lecz mamy pytania i szukamy odpowiedzi. 857 01:23:48,000 --> 01:23:53,300 By zakończyć to powodzeniem, potrzeba taktu i szacunku. 858 01:23:53,399 --> 01:23:56,000 A także wdzięku. 859 01:23:56,000 --> 01:23:59,699 Dlatego mówienie zostaw mnie. 860 01:24:56,600 --> 01:24:59,000 Mithrandirze! 861 01:24:59,000 --> 01:25:01,699 Ach, Lindir! 862 01:25:04,399 --> 01:25:06,800 Słyszeliśmy, że wkroczyliście do doliny. 863 01:25:06,800 --> 01:25:11,199 - Muszę porozmawiać z panem Elrondem. - Nie ma go tutaj. 864 01:25:11,199 --> 01:25:14,199 Gdzie zatem jest? 865 01:25:28,000 --> 01:25:30,699 Formuj szyk! 866 01:25:55,300 --> 01:25:58,800 - Gandalfie! - Elrondzie! 867 01:26:00,000 --> 01:26:02,100 Przyjacielu, 868 01:26:02,100 --> 01:26:03,500 gdzieżeś bywał? 869 01:26:03,500 --> 01:26:08,699 Polowaliśmy na grupę orków, która przybyła z południa. 870 01:26:09,199 --> 01:26:13,800 Zabiliśmy wielu w pobliżu Ukrytej Przełęczy. 871 01:26:15,600 --> 01:26:19,899 To niepodobne do orków, podchodzić tak blisko naszych granic. 872 01:26:19,899 --> 01:26:23,300 Coś lub ktoś musiało ich tutaj zwabić. 873 01:26:23,300 --> 01:26:26,399 Prawdopodobnie my. 874 01:26:31,000 --> 01:26:34,699 Witaj Thorinie, synu Thráina. 875 01:26:35,000 --> 01:26:37,500 Nie przypominam sobie, byśmy się poznali. 876 01:26:37,500 --> 01:26:44,100 Nosisz się jak twój dziad. Znałem Throra, kiedy był jeszcze Królem spod Góry. 877 01:26:44,699 --> 01:26:48,199 Nic mi o tym nie wiadomo. 878 01:26:58,199 --> 01:27:00,500 Co on tam bełkocze? 879 01:27:00,500 --> 01:27:02,899 Czy on nas nie obraża?! 880 01:27:02,899 --> 01:27:06,899 Gloinie, zaproszono was na ucztę. 881 01:27:13,600 --> 01:27:17,399 Chodźmy więc napełnić brzuchy. 882 01:27:19,000 --> 01:27:22,199 Spróbuj. Chociaż kęs. 883 01:27:22,199 --> 01:27:24,699 Nie lubię zieleniny. 884 01:27:24,699 --> 01:27:27,199 A gdzie mięso? 885 01:27:27,199 --> 01:27:30,399 Mają chociaż chrupki? 886 01:27:30,399 --> 01:27:34,399 Dziękujemy za zaproszenie. Żałuję, że nie jestem stosownie ubrany. 887 01:27:34,399 --> 01:27:37,699 A kiedykolwiek byłeś? 888 01:27:56,199 --> 01:27:58,699 To Orkrist. 889 01:27:58,699 --> 01:28:00,800 Pogromca goblinów. 890 01:28:00,800 --> 01:28:05,699 Sławne ostrze. Wykute przez Elfów Wysokiego Rodu. 891 01:28:05,899 --> 01:28:08,399 Moich krewnych. 892 01:28:08,399 --> 01:28:10,600 Niech ci dobrze służy. 893 01:28:10,600 --> 01:28:13,500 A to Glamdring. 894 01:28:14,100 --> 01:28:15,399 Młot na wroga. 895 01:28:15,399 --> 01:28:18,399 Miecz króla Gondolinu. 896 01:28:18,399 --> 01:28:21,000 Pochodzi z czasów wielkich wojen... 897 01:28:21,000 --> 01:28:22,500 Na twoim miejscu bym sobie darował. 898 01:28:22,500 --> 01:28:25,899 Imiona wiążą się z osiągnięciami na polu bitwy. 899 01:28:25,899 --> 01:28:29,199 Chcesz mi powiedzieć, że mój miecz nigdy nie widział walki? 900 01:28:29,199 --> 01:28:32,500 Bo ja wiem, czy miecz. 901 01:28:32,500 --> 01:28:35,699 Raczej nożyk do otwierania listów. 902 01:28:35,699 --> 01:28:40,800 - Skąd je wzięliście? - Znaleźliśmy w skarbcu trolli na Wschodnim Gościńcu. 903 01:28:40,800 --> 01:28:44,000 Zanim wpadliśmy w zasadzkę orków. 904 01:28:44,000 --> 01:28:48,300 A co robiliście na Wschodnim Gościńcu? 905 01:28:50,000 --> 01:28:52,800 {y: i}Elfom nic do naszej wyprawy. 906 01:28:52,800 --> 01:28:55,300 {y: i}Thorinie, pokażże wreszcie tę mapę. 907 01:28:55,300 --> 01:28:59,300 Mym obowiązkiem jest chronić spuściznę mojego ludu. 908 01:28:59,300 --> 01:29:00,800 I jego tajemnice. 909 01:29:00,800 --> 01:29:06,800 Ależ wy, krasnoludowie, jesteście uparci. Ta duma kiedyś cię zgubi. 910 01:29:07,199 --> 01:29:11,699 Jako jeden z nielicznych w Śródziemiu potrafi odczytać tę mapę. 911 01:29:11,699 --> 01:29:15,300 Pokaż ją lordowi Elrondowi! 912 01:29:21,300 --> 01:29:24,100 Nie rób tego. 913 01:29:32,399 --> 01:29:34,800 Erebor. 914 01:29:35,399 --> 01:29:39,399 Czemu ta mapa tak was interesuje? 915 01:29:39,899 --> 01:29:42,399 Zwykła ciekawość. 916 01:29:42,399 --> 01:29:47,500 Jak wiesz, takie artefakty nieraz coś w sobie kryją. 917 01:29:52,399 --> 01:29:57,500 Wciąż potrafisz odczytać starokrasnoludzki, prawda? 918 01:30:01,000 --> 01:30:03,199 Kirth Isil. 919 01:30:03,199 --> 01:30:06,899 Runy księżycowe. Oczywiście. 920 01:30:08,600 --> 01:30:11,100 Nietrudno przeoczyć. 921 01:30:11,100 --> 01:30:16,199 Te runy można odczytać tylko wówczas, gdy księżyc wygląda 922 01:30:16,199 --> 01:30:20,000 dokładnie tak samo, jak wtedy, gdy je napisano. 923 01:30:20,000 --> 01:30:23,199 Zdołasz je odczytać? 924 01:30:26,899 --> 01:30:30,100 Powstały w noc letniego przesilenia, 925 01:30:30,100 --> 01:30:35,100 w świetle sierpowatego księżyca blisko 200 lat temu. 926 01:30:35,100 --> 01:30:38,199 Pisane wam było przybyć do Rivendell. 927 01:30:38,199 --> 01:30:40,899 Los ci sprzyja, Thorinie. 928 01:30:40,899 --> 01:30:45,899 Taki sam księżyc świeci nad nami dzisiejszej nocy. 929 01:31:03,300 --> 01:31:08,399 "Stań przy szarym głazie, gdy drozd zanuci swą pieśń, 930 01:31:08,399 --> 01:31:13,300 a zachodzące słońce w gasnącym blasku Dnia Durina 931 01:31:13,500 --> 01:31:17,300 przewodnikiem będzie dla klucza". 932 01:31:17,300 --> 01:31:18,300 Dzień Durina? 933 01:31:18,300 --> 01:31:20,600 Pierwszy dzień nowego roku u krasnoludów. 934 01:31:20,600 --> 01:31:25,199 Gdy ostatni księżyc jesieni i pierwsze słońce zimy widnieją razem na niebie. 935 01:31:25,199 --> 01:31:26,699 Zła wiadomość. 936 01:31:26,699 --> 01:31:29,699 Lato dobiega końca i zbliża się Dzień Durina. 937 01:31:29,699 --> 01:31:31,000 Wciąż mamy czas. 938 01:31:31,000 --> 01:31:33,899 - Na co? - Na znalezienie wejścia. 939 01:31:33,899 --> 01:31:37,500 Musimy stać w odpowiednim miejscu i w odpowiedniej chwili. 940 01:31:37,500 --> 01:31:41,300 Tylko wtedy wrota się otworzą. 941 01:31:41,600 --> 01:31:46,000 Waszym celem jest więc wejście do wnętrza góry. 942 01:31:46,000 --> 01:31:47,199 I co z tego? 943 01:31:47,199 --> 01:31:51,500 Niektórzy uznaliby to za mało rozważne. 944 01:31:51,899 --> 01:31:54,399 Co masz na myśli? 945 01:31:54,399 --> 01:31:58,899 Nie jesteś jedynym strażnikiem Śródziemia. 946 01:32:23,899 --> 01:32:27,100 Krasnoludy, panie... 947 01:32:28,800 --> 01:32:31,300 uciekły. 948 01:32:34,699 --> 01:32:38,300 Napadły nas te przeklęte elfy. 949 01:32:38,300 --> 01:32:42,300 Nie chcę słuchać waszych wymówek. 950 01:32:47,699 --> 01:32:52,300 Macie mi przynieść głowę króla krasnoludów. 951 01:32:52,800 --> 01:32:56,899 Mieli przewagę liczebną, nie mogliśmy nic zrobić. 952 01:32:56,899 --> 01:33:00,000 Ledwo sam ocalałem. 953 01:33:00,600 --> 01:33:04,000 Lepiej gdybyś... zginął. 954 01:33:25,899 --> 01:33:30,899 Te krasnoludzkie ścierwa wreszcie wyjdą z ukrycia. 955 01:33:32,800 --> 01:33:37,199 Rozesłać wieść o nagrodzie za ich głowy! 956 01:34:01,399 --> 01:34:03,800 Bombur. 957 01:34:09,100 --> 01:34:13,699 Z naszą pomocą czy bez, krasnoludowie i tak pomaszerują ku górze. 958 01:34:13,699 --> 01:34:16,699 Są zdeterminowani, by odzyskać swą ojczyznę. 959 01:34:16,699 --> 01:34:21,300 Thorin uważa, że przed nikim nie odpowiada. 960 01:34:22,100 --> 01:34:24,100 Podobnie zresztą jak i ja. 961 01:34:24,100 --> 01:34:27,899 To nie przede mną odpowiadasz. 962 01:34:39,199 --> 01:34:41,800 Pani Galadrielo. 963 01:34:41,800 --> 01:34:44,500 Mithrandirze. 964 01:34:44,500 --> 01:34:47,800 Minął już długi czas. 965 01:34:48,899 --> 01:34:52,000 Czas mnie zmienił, 966 01:34:53,399 --> 01:34:56,699 ale nie panią Lorien. 967 01:35:02,500 --> 01:35:05,800 Nie wiedziałem, że Elrond posłał po ciebie. 968 01:35:05,800 --> 01:35:08,800 Nie on, tylko ja. 969 01:35:17,699 --> 01:35:19,699 Saruman! 970 01:35:19,699 --> 01:35:23,899 Nie próżnujesz ostatnio, przyjacielu. 971 01:35:24,800 --> 01:35:30,899 Czy sądziłeś, Gandalfie, że twoje plany i knowania ujdą mojej uwadze? 972 01:35:32,800 --> 01:35:35,100 Ujdą? 973 01:35:35,399 --> 01:35:39,300 Robię to, co uważam za słuszne. 974 01:35:39,600 --> 01:35:43,600 Smok od dawna zajmuje twoje myśli. 975 01:35:43,800 --> 01:35:45,800 To prawda, pani. 976 01:35:45,800 --> 01:35:48,399 Smaug nikomu nie składa lenna. 977 01:35:48,399 --> 01:35:51,600 Lecz gdyby sprzymierzył się z wrogiem, 978 01:35:51,600 --> 01:35:54,500 stanowiłby straszliwą broń. 979 01:35:54,500 --> 01:35:56,600 Jakim wrogiem? 980 01:35:56,600 --> 01:35:59,899 Wróg został pokonany. 981 01:36:00,199 --> 01:36:04,300 Sauron nigdy nie odzyska pełni sił. 982 01:36:04,699 --> 01:36:08,300 Od 400 lat żyjemy w pokoju, 983 01:36:10,100 --> 01:36:14,199 - ciężko zdobytym pokoju. - Czyżby? 984 01:36:17,199 --> 01:36:19,800 Trolle schodzą z wyżyn. 985 01:36:19,800 --> 01:36:22,399 Napadają na wsie i folwarki. 986 01:36:22,399 --> 01:36:24,399 Po drodze zaatakowali nas orkowie. 987 01:36:24,399 --> 01:36:26,800 To nie zwiastuje wojny. 988 01:36:26,800 --> 01:36:29,399 Czemu zawsze musisz się mieszać? 989 01:36:29,399 --> 01:36:31,800 Wypatrywać kłopotów tam, gdzie ich nie ma. 990 01:36:31,800 --> 01:36:34,500 Niech mówi. 991 01:36:34,699 --> 01:36:39,199 Zło, potężniejsze niż Smaug, podnosi łeb. 992 01:36:39,899 --> 01:36:43,199 Ktoś silniejszy od niego. 993 01:36:43,199 --> 01:36:47,199 Możemy to zignorować, lecz ono nas nie poniecha. 994 01:36:47,199 --> 01:36:48,800 Zaręczam. 995 01:36:48,800 --> 01:36:51,699 Zielony Las toczy choroba. 996 01:36:51,699 --> 01:36:55,100 Mieszkańcy mówią na niego teraz Mętny Las. 997 01:36:55,100 --> 01:36:57,899 I powiadają... 998 01:36:58,300 --> 01:36:59,600 Co? 999 01:36:59,600 --> 01:37:01,699 Nie przerywaj w takim momencie. 1000 01:37:01,699 --> 01:37:03,800 Co mówią leśni? 1001 01:37:03,800 --> 01:37:07,800 Twierdzą, że w Dol Gundur ukrył się czarnoksiężnik, 1002 01:37:07,800 --> 01:37:10,800 który wzywa duchy. 1003 01:37:10,800 --> 01:37:15,199 To absurd. Nikt na tym świecie nie posiada takiej mocy. 1004 01:37:15,199 --> 01:37:19,800 Ten "czarnoksiężnik" to zwykły śmiertelnik. 1005 01:37:20,100 --> 01:37:24,199 - Kuglarz, udający maga. - Też tak sądziłem, 1006 01:37:24,199 --> 01:37:28,100 - ale Radagast widział... - Radagast? 1007 01:37:28,100 --> 01:37:31,500 Nie wspominaj mi o Radagaście Burym. 1008 01:37:31,500 --> 01:37:34,199 To głupiec. 1009 01:37:34,399 --> 01:37:36,300 To oryginał, przyznaję. 1010 01:37:36,300 --> 01:37:42,800 - Przez pustelniczy tryb życia. - Raczej brak umiaru w spożywaniu grzybków. 1011 01:37:42,800 --> 01:37:46,399 Mącą mu umysł i żółcą zęby. 1012 01:37:47,300 --> 01:37:49,000 Ostrzegałem go. 1013 01:37:49,000 --> 01:37:52,300 Nie wypada, by jeden z Istarich błąkał się po lasach... 1014 01:37:52,300 --> 01:37:55,600 {y: i}Przyniosłeś coś. 1015 01:37:56,199 --> 01:37:59,399 {y: i}Masz to od Radagasta. 1016 01:37:59,399 --> 01:38:03,000 {y: i}Coś, co znalazł w Dol Guldur. 1017 01:38:03,000 --> 01:38:05,500 {y: i}Tak. 1018 01:38:05,899 --> 01:38:08,600 {y: i}Pokaż. 1019 01:38:17,899 --> 01:38:20,300 Cóż to? 1020 01:38:21,000 --> 01:38:24,000 Relikt z Mordoru. 1021 01:38:34,199 --> 01:38:39,600 - Ostrze Morgulu. - Wykute dla Czarnoksiężnika z Angmaru. 1022 01:38:39,699 --> 01:38:43,500 I wraz z nim złożone do grobu. 1023 01:38:44,899 --> 01:38:47,000 Gdy Angmar upadł, 1024 01:38:47,000 --> 01:38:50,300 ludzie z północy zabrali jego ciało wraz z dobytkiem 1025 01:38:50,300 --> 01:38:54,000 i ukryli wśród gór Rhudauru. 1026 01:38:54,199 --> 01:38:57,899 Głęboko w skalnej rozpadlinie. 1027 01:38:57,899 --> 01:39:01,100 W grobowcu tak ciemnym, 1028 01:39:01,100 --> 01:39:03,399 że światło tam nie sięgnie. 1029 01:39:03,399 --> 01:39:06,100 To niemożliwe. 1030 01:39:06,100 --> 01:39:09,100 Grobowiec opatrzono zaklęciami wielkiej mocy. 1031 01:39:09,100 --> 01:39:10,800 Nie da się go otworzyć. 1032 01:39:10,800 --> 01:39:16,000 Czy mamy dowód, że oręż ten wzięto z grobowca Angmara? 1033 01:39:16,600 --> 01:39:17,800 Ja go nie mam. 1034 01:39:17,800 --> 01:39:20,600 Bo takowy nie istnieje. 1035 01:39:20,600 --> 01:39:23,100 Zastanówmy się, co wiemy. 1036 01:39:23,100 --> 01:39:28,300 Samotna zgraja orków odważyła się przejść za Bruinen. 1037 01:39:28,500 --> 01:39:32,000 Odnaleziono sztylet z minionej epoki. 1038 01:39:32,000 --> 01:39:36,300 A śmiertelnik, udający czarnoksiężnika, 1039 01:39:37,500 --> 01:39:41,300 zaszył się w ruinach twierdzy. 1040 01:39:42,399 --> 01:39:46,000 To jeszcze niewiele znaczy. 1041 01:39:46,500 --> 01:39:51,300 Bardziej martwi mnie owa krasnoludzka kompania. 1042 01:39:51,800 --> 01:39:57,300 Nie jestem przekonany, czy słusznie sprzyjasz ich wyprawie. 1043 01:39:57,600 --> 01:40:02,000 Gdyby zwrócili się do mnie, oszczędziłbym im zawodu. 1044 01:40:02,000 --> 01:40:05,199 Nie rozumiem, czemu mamisz ich nadzieją. 1045 01:40:05,199 --> 01:40:08,000 {y: i}Odchodzą. 1046 01:40:09,300 --> 01:40:11,800 {y: i}Tak. 1047 01:40:12,899 --> 01:40:15,899 {y: i}Wiedziałeś. 1048 01:40:24,600 --> 01:40:26,399 Mój panie, Elrondzie, 1049 01:40:26,399 --> 01:40:29,699 krasnoludowie odeszli. 1050 01:40:34,800 --> 01:40:36,899 Miejcie się na baczności. 1051 01:40:36,899 --> 01:40:38,699 Opuszczamy dzikie ostępy. 1052 01:40:38,699 --> 01:40:42,699 Balinie, znasz ten szlak. Prowadź. 1053 01:40:49,399 --> 01:40:51,399 Panie Baggins! 1054 01:40:51,399 --> 01:40:54,699 Nie oglądaj się w tył. 1055 01:41:07,800 --> 01:41:10,399 - Pójdziesz za nimi? - Tak. 1056 01:41:10,399 --> 01:41:13,600 Masz słuszność, pomagając Thorinowi Dębowej Tarczy. 1057 01:41:13,600 --> 01:41:19,300 Obawiam się jednak, że wyprawa ta wyzwoliła nieznane nam moce. 1058 01:41:20,800 --> 01:41:25,000 Trzeba rozwiązać zagadkę Ostrza Morgulu. 1059 01:41:25,000 --> 01:41:28,600 Coś porusza się w mrokach, z dala od naszych oczu. 1060 01:41:28,600 --> 01:41:32,000 Na razie się nie ujawni. 1061 01:41:32,800 --> 01:41:35,600 Lecz co dzień rośnie w siłę. 1062 01:41:35,600 --> 01:41:38,800 Musisz być ostrożny. 1063 01:41:42,399 --> 01:41:45,199 Mithrandirze! 1064 01:41:45,699 --> 01:41:48,600 Czemu niziołek? 1065 01:41:49,699 --> 01:41:52,199 Nie wiem. 1066 01:41:54,100 --> 01:41:58,100 Saruman uważa, że tylko wielka moc 1067 01:41:58,300 --> 01:42:01,600 zdoła trzymać w szachu wielkie zło. 1068 01:42:01,600 --> 01:42:05,000 Ja jestem innego zdania. 1069 01:42:05,199 --> 01:42:08,899 Odkryłem, że to małe rzeczy, 1070 01:42:09,399 --> 01:42:11,699 codzienne starania zwykłych ludzi 1071 01:42:11,699 --> 01:42:15,000 nie dopuszczają złego. 1072 01:42:15,199 --> 01:42:19,100 Proste dowody miłości i dobroci. 1073 01:42:20,699 --> 01:42:23,899 Czemu Bilbo Baggins? 1074 01:42:25,800 --> 01:42:29,399 Może dlatego, że się lękam. 1075 01:42:30,399 --> 01:42:33,699 A on dodaje mi odwagi. 1076 01:42:37,600 --> 01:42:41,300 Nie lękaj się, Mithrandirze. 1077 01:42:42,899 --> 01:42:45,800 Nie jesteś sam. 1078 01:42:48,100 --> 01:42:51,399 Gdybyś potrzebował mojej pomocy, 1079 01:42:51,399 --> 01:42:53,899 przybędę. 1080 01:44:24,399 --> 01:44:27,000 Czekajcie. 1081 01:44:38,399 --> 01:44:41,300 Musimy się schronić! 1082 01:44:41,300 --> 01:44:43,699 Uwaga! 1083 01:44:48,600 --> 01:44:50,600 Kryjcie się! 1084 01:44:50,600 --> 01:44:53,500 Trzymajcie się! 1085 01:44:56,199 --> 01:44:58,399 To nie zwykła nawałnica. 1086 01:44:58,399 --> 01:45:01,199 To jest walka! 1087 01:45:01,899 --> 01:45:04,500 Spójrzcie! 1088 01:45:07,800 --> 01:45:11,699 Niech to! Legendy są prawdziwe! 1089 01:45:11,800 --> 01:45:13,100 Olbrzymy! 1090 01:45:13,100 --> 01:45:16,199 Kamienne olbrzymy! 1091 01:45:22,600 --> 01:45:25,500 Schowaj się, głupcze! 1092 01:45:25,500 --> 01:45:28,399 Trzymajcie się! 1093 01:45:36,000 --> 01:45:40,199 - Co się dzieje? - Złap mnie za rękę! 1094 01:46:02,300 --> 01:46:04,699 Żwawo! 1095 01:46:40,600 --> 01:46:43,100 Skaczcie! 1096 01:46:55,600 --> 01:46:57,800 Nie! 1097 01:47:08,199 --> 01:47:10,800 Nie, Kili! 1098 01:47:18,100 --> 01:47:20,399 Żyją! 1099 01:47:20,699 --> 01:47:23,699 Gdzie jest Bilbo? 1100 01:47:24,600 --> 01:47:26,800 Tam! 1101 01:47:28,600 --> 01:47:31,199 Łapcie go! 1102 01:47:32,300 --> 01:47:35,199 Złap moją rękę! 1103 01:47:59,199 --> 01:48:01,899 Myślałem, że go straciliśmy. 1104 01:48:01,899 --> 01:48:05,199 Jest stracony, odkąd opuścił dom. 1105 01:48:05,199 --> 01:48:07,199 Nie powinno go tu być. 1106 01:48:07,199 --> 01:48:10,899 Nie ma tu dla niego miejsca. 1107 01:48:11,100 --> 01:48:13,600 Dwalinie! 1108 01:48:18,800 --> 01:48:21,800 Wygląda na bezpieczną, sprawdźcie na tyłach. 1109 01:48:21,800 --> 01:48:26,300 Górskie jaskinie rzadko są niezamieszkałe. 1110 01:48:28,199 --> 01:48:30,600 Pusto. 1111 01:48:32,100 --> 01:48:36,800 - Rozpalmy ogień! - Żadnego ognia, nie tutaj. 1112 01:48:37,300 --> 01:48:39,199 Prześpijcie się. 1113 01:48:39,199 --> 01:48:42,000 Ruszamy skoro świt. 1114 01:48:42,000 --> 01:48:45,699 Mieliśmy poczekać w górach, aż dołączy Gandalf. 1115 01:48:45,699 --> 01:48:47,300 Taki był plan. 1116 01:48:47,300 --> 01:48:48,899 Plan się zmienił. 1117 01:48:48,899 --> 01:48:50,399 Bofurze, 1118 01:48:50,399 --> 01:48:53,500 staniesz na warcie. 1119 01:48:59,699 --> 01:49:02,399 Świeży trop! 1120 01:49:02,399 --> 01:49:05,800 Poszli górskim szlakiem. 1121 01:50:06,699 --> 01:50:09,399 A ty dokąd? 1122 01:50:11,600 --> 01:50:14,399 Wracam do Rivendell. 1123 01:50:14,399 --> 01:50:15,199 Nie! 1124 01:50:15,199 --> 01:50:16,699 Nie ma odwrotu! 1125 01:50:16,699 --> 01:50:19,600 Jesteś częścią kompanii, jednym z nas. 1126 01:50:19,600 --> 01:50:22,199 Nie sądzę. 1127 01:50:23,300 --> 01:50:26,600 Thorin miał rację, nie powinno mnie tu być. 1128 01:50:26,600 --> 01:50:32,100 Nie jestem Tukiem, tylko Bagginsem. Co ja sobie myślałem... 1129 01:50:32,199 --> 01:50:36,100 - Mogłem zostać w domu. - Tęskno ci, rozumiem. 1130 01:50:36,100 --> 01:50:38,000 Wcale nie rozumiesz! 1131 01:50:38,000 --> 01:50:40,100 Nikt z was nie rozumie, jesteście krasnoludami! 1132 01:50:40,100 --> 01:50:43,199 Przywykliście do życia w drodze. 1133 01:50:43,199 --> 01:50:47,199 Nie należycie do żadnego miejsca! 1134 01:50:49,500 --> 01:50:52,199 Przepraszam. 1135 01:50:56,600 --> 01:50:59,300 Masz rację. 1136 01:51:01,899 --> 01:51:04,699 Nie należymy. 1137 01:51:12,199 --> 01:51:15,600 Życzę ci dużo szczęścia. 1138 01:51:17,399 --> 01:51:19,899 Naprawdę. 1139 01:51:23,399 --> 01:51:25,800 Co to? 1140 01:51:47,199 --> 01:51:48,399 Pobudka! 1141 01:51:48,399 --> 01:51:50,899 Wstawać! 1142 01:52:13,100 --> 01:52:15,500 Uwaga! 1143 01:52:46,500 --> 01:52:49,000 Puszczaj! 1144 01:52:54,699 --> 01:52:57,399 Zostaw mnie! 1145 01:54:43,899 --> 01:54:49,100 Kto ośmiela się wkraczać pod bronią do mego królestwa? 1146 01:54:49,199 --> 01:54:52,899 Szpiedzy, złodzieje, zabójcy? 1147 01:54:53,000 --> 01:54:56,500 - Krasnoludy, wasza nieprawość. - Krasnoludy? 1148 01:54:56,500 --> 01:54:58,600 Znaleźliśmy ich we Frontowym Przedsionku. 1149 01:54:58,600 --> 01:55:02,500 Co tak stoicie? Przeszukać ich! 1150 01:55:04,399 --> 01:55:08,300 Sprawdźcie wszystkie zakamarki. 1151 01:55:11,399 --> 01:55:14,600 Co robicie w tych czeluściach? 1152 01:55:14,600 --> 01:55:17,000 Mówcie! 1153 01:55:18,800 --> 01:55:20,000 Dobrze. 1154 01:55:20,000 --> 01:55:24,300 Nie raczą powiedzieć, to będą skrzeczeć! 1155 01:55:24,300 --> 01:55:27,699 Przynieść łamacz kości! 1156 01:55:29,399 --> 01:55:31,199 Zacznijmy od najmłodszego! 1157 01:55:31,199 --> 01:55:33,600 Czekaj! 1158 01:55:34,699 --> 01:55:37,600 Proszę, proszę! 1159 01:55:38,199 --> 01:55:41,199 Wasza dostojność! 1160 01:55:41,399 --> 01:55:46,300 Thorin, syn Thraina syna Throra, Król spod Góry. 1161 01:55:50,600 --> 01:55:53,899 Zapomniałem, że nie posiadasz góry 1162 01:55:53,899 --> 01:55:57,899 i nie jesteś królem, czyli jesteś 1163 01:55:58,100 --> 01:56:01,199 tak naprawdę nikim. 1164 01:56:03,300 --> 01:56:08,500 Znam kogoś, kto zapłaci solidną sumkę za twoją głowę. 1165 01:56:09,100 --> 01:56:12,399 Samą głowę, bez ciała. 1166 01:56:14,000 --> 01:56:17,699 Być może wiesz, o kim mówię. 1167 01:56:17,899 --> 01:56:20,899 Twój dawny wróg. 1168 01:56:23,100 --> 01:56:27,300 Blady Ork. Dosiadający białego warga. 1169 01:56:29,199 --> 01:56:33,399 Azog Bezczeszczyciel został pokonany. 1170 01:56:34,800 --> 01:56:37,399 Poległ w walce przed laty. 1171 01:56:37,399 --> 01:56:41,899 I sądzisz, że jego plugawe dni przeminęły? 1172 01:56:43,600 --> 01:56:45,699 Przekaż wieści Blademu Orkowi. 1173 01:56:45,699 --> 01:56:49,600 Niech wie, że mam coś dla niego. 1174 01:57:26,199 --> 01:57:28,399 Tak. 1175 01:57:35,600 --> 01:57:37,800 Tak! 1176 01:57:38,000 --> 01:57:40,699 Glum, glum. 1177 01:58:08,699 --> 01:58:11,899 Przebrzydłe gobliny. 1178 01:58:12,600 --> 01:58:17,899 Lepsze to niż stare kości, skarbie. Lepsze to, niż nic. 1179 01:58:45,800 --> 01:58:49,699 {y: i}Same kości. Za mało mięsa. 1180 01:58:52,100 --> 01:58:55,500 {y: i}Cicho! Oskóruj go! 1181 01:59:02,399 --> 01:59:08,199 {y: i}Krain tych mróz w dłonie nam wrósł, {y: i}w stopy się wżarł 1182 01:59:10,399 --> 01:59:16,100 {y: i}Głazy i skały jak z kości starych, {y: i}bezmięsnych ciał 1183 01:59:17,600 --> 01:59:23,199 {y: i}Zimny jak trup, piersi bez tchu {y: i}dla mnie w sam raz 1184 02:00:01,800 --> 02:00:06,300 Popatrz, mój skarbie, jaki mięsisty kąsek. 1185 02:00:08,899 --> 02:00:11,600 Glum, glum! 1186 02:00:13,300 --> 02:00:16,000 Cofnij się. 1187 02:00:16,000 --> 02:00:19,600 Ostrzegam, nie zbliżaj się! 1188 02:00:21,199 --> 02:00:25,800 To jest ostrze elfów, ale on nie jest elfem. 1189 02:00:29,600 --> 02:00:33,500 Co to jest, skarbie? Co to jest? 1190 02:00:34,199 --> 02:00:37,800 Nazywam się Bilbo Baggins. 1191 02:00:38,500 --> 02:00:41,000 Baggins? 1192 02:00:41,300 --> 02:00:44,699 Cóż to Baggins, skarbie? 1193 02:00:45,100 --> 02:00:48,500 Jestem hobbitem z Shire. 1194 02:00:49,399 --> 02:00:55,500 Lubimy gobliny, nietoperze i ryby, ale hobbita jeszcze nie jedliśmy. 1195 02:00:55,899 --> 02:00:57,600 Jest mięciutki? 1196 02:00:57,600 --> 02:01:01,500 - I soczysty? - Stój! Ani kroku! 1197 02:01:02,699 --> 02:01:05,600 Użyję go, jeśli mnie zmusisz! 1198 02:01:05,600 --> 02:01:09,100 Nie chcesz żadnych kłopotów. Rozumiesz? 1199 02:01:09,100 --> 02:01:12,399 Pokaż mi drogę wyjścia, a zniknę ci z oczu. 1200 02:01:12,399 --> 02:01:15,500 - Zabłądził? - Tak. 1201 02:01:15,500 --> 02:01:18,500 I chcę jak najszybciej się stąd wydostać. 1202 02:01:18,500 --> 02:01:21,500 Wiemy! Wiemy, którędy hobbit wyjdzie. 1203 02:01:21,500 --> 02:01:25,100 I to bezpiecznie, przez mrok. Cicho bądź! 1204 02:01:25,100 --> 02:01:28,000 - Jestem cicho. - Nie do ciebie mówiliśmy! 1205 02:01:28,000 --> 02:01:31,600 O tak! My przecież mówiliśmy do niego. 1206 02:01:31,600 --> 02:01:34,699 Nie wiem, co to za zagadki, ale... 1207 02:01:34,699 --> 02:01:37,100 Zagadki! 1208 02:01:37,100 --> 02:01:39,399 Uwielbiamy zagadki. Prawda, skarbie? 1209 02:01:39,399 --> 02:01:43,399 A on nie lubi? Lubi! Lubi zagadki? 1210 02:01:44,199 --> 02:01:46,500 Może. 1211 02:01:48,600 --> 02:01:52,600 Ma korzenie, lecz nie widać gdzie. 1212 02:01:52,800 --> 02:01:59,000 Wyżej drzew wciąż pnie się. Pnie się szpic, choć nie rośnie nic a nic. 1213 02:02:01,800 --> 02:02:04,899 - Góra? - Tak, tak! 1214 02:02:05,000 --> 02:02:07,800 Może kolejną? 1215 02:02:08,399 --> 02:02:12,199 Tak, zadaj skarbowi. Nie! Nie! 1216 02:02:15,199 --> 02:02:17,800 Wykończ go. 1217 02:02:17,800 --> 02:02:19,699 Glum, glum! 1218 02:02:19,699 --> 02:02:22,699 Nie. Chcę zagrać. 1219 02:02:24,199 --> 02:02:26,000 Zagrajmy. 1220 02:02:26,000 --> 02:02:30,199 Widzę, że jesteś w tym bardzo dobry. 1221 02:02:32,000 --> 02:02:35,100 Zagrajmy w zagadki. 1222 02:02:38,199 --> 02:02:40,800 Tylko ty i ja. 1223 02:02:40,800 --> 02:02:44,399 - Tak. Tylko my. - Właśnie. 1224 02:02:47,100 --> 02:02:49,300 Jeśli ja wygram... 1225 02:02:49,300 --> 02:02:52,500 wyprowadzisz mnie stąd. 1226 02:02:52,500 --> 02:02:54,699 Tak! 1227 02:02:55,399 --> 02:03:01,500 A jak on przegra? Co wtedy? A jak on przegra, skarbie, to się go zje. 1228 02:03:03,100 --> 02:03:07,600 Jeśli Baggins przegra, zjemy go w całości. 1229 02:03:13,100 --> 02:03:15,600 Może być. 1230 02:03:19,100 --> 02:03:22,399 Niech Baggins zaczyna. 1231 02:03:27,399 --> 02:03:30,699 Trzydzieści białych koni na czerwonej grani. 1232 02:03:30,699 --> 02:03:35,399 Zgrzytać, dzwonić czy kłapać to nic dla nich. 1233 02:03:46,199 --> 02:03:48,399 Zęby? 1234 02:03:48,399 --> 02:03:50,699 Zęby! 1235 02:03:50,800 --> 02:03:53,000 Tak, mój skarbie. 1236 02:03:53,000 --> 02:03:55,500 My mamy. 1237 02:03:55,500 --> 02:03:58,300 Mamy dziewięć. 1238 02:04:02,100 --> 02:04:04,600 Nasza kolej. 1239 02:04:04,600 --> 02:04:07,899 Łka, lecz ust nie ma. 1240 02:04:07,899 --> 02:04:10,899 Skrzydeł mu brak, a lata jak ptak. 1241 02:04:10,899 --> 02:04:14,600 Zbędne też zęby, kiedy z tej gęby 1242 02:04:14,600 --> 02:04:17,899 same szepty i szemry. 1243 02:04:19,800 --> 02:04:22,600 Czekaj chwilę. 1244 02:04:25,199 --> 02:04:28,800 Przegraliśmy. Zamknij się. 1245 02:04:34,600 --> 02:04:36,100 Wiatr. 1246 02:04:36,100 --> 02:04:39,300 To oczywiście wiatr. 1247 02:04:39,399 --> 02:04:41,899 Bardzo dobrze, hobbicie. 1248 02:04:41,899 --> 02:04:44,699 Bardzo dobrze. 1249 02:04:45,500 --> 02:04:49,800 Pudełko bez zawiasów, zamka ani wieka, 1250 02:04:50,199 --> 02:04:54,699 a mimo to złoty skarb w jego środku czeka. 1251 02:05:00,699 --> 02:05:02,899 Pudełko... Wieko... Klucz... 1252 02:05:02,899 --> 02:05:05,899 - No i? - Trudne! 1253 02:05:10,000 --> 02:05:10,899 Poddajesz się? 1254 02:05:10,899 --> 02:05:13,800 Daj nam szansę. 1255 02:05:18,199 --> 02:05:20,899 Jej, jaj... 1256 02:05:27,199 --> 02:05:29,600 Jajka. 1257 02:05:30,800 --> 02:05:34,600 Wilgotne jajeczka w skorupkach. 1258 02:05:34,600 --> 02:05:38,300 Babcia uczyła jak je wyssać. 1259 02:05:47,399 --> 02:05:51,100 {y: i}Mamy kolejną dla ciebie. 1260 02:05:51,600 --> 02:05:55,500 {y: i}To coś wszystko pochłania, 1261 02:05:55,500 --> 02:05:59,500 {y: i}ptaki, bestie, drzewo, kwiat 1262 02:06:00,699 --> 02:06:04,800 {y: i}podgryza żelazo, niszczy stal, 1263 02:06:05,199 --> 02:06:09,199 {y: i}a kamienie przemienia w miał. 1264 02:06:10,600 --> 02:06:14,000 {y: i}- Co to jest? - Daj mi chwilę. 1265 02:06:14,000 --> 02:06:17,500 Ja ci przed chwilą dałem. 1266 02:06:21,300 --> 02:06:22,600 Tego nie wiem. 1267 02:06:22,600 --> 02:06:25,600 Będziesz smaczny. 1268 02:06:26,199 --> 02:06:28,899 Przepyszny. 1269 02:06:30,500 --> 02:06:32,199 Wyśmienity. 1270 02:06:32,199 --> 02:06:35,199 Daj mi pomyśleć. 1271 02:06:40,399 --> 02:06:42,899 Utknąłeś. 1272 02:06:43,000 --> 02:06:45,899 Baggins utknął. 1273 02:06:51,199 --> 02:06:54,199 Czas się kończy. 1274 02:06:56,500 --> 02:06:58,300 Czas. 1275 02:06:58,300 --> 02:06:59,899 Odpowiedź to: 1276 02:06:59,899 --> 02:07:01,199 czas. 1277 02:07:01,199 --> 02:07:02,899 Nie! 1278 02:07:02,899 --> 02:07:06,600 Jednak nie było takie trudne. 1279 02:07:07,100 --> 02:07:10,100 Ostatnia zagadka. 1280 02:07:10,399 --> 02:07:13,399 Ostatnia szansa. 1281 02:07:16,399 --> 02:07:19,100 Zapytaj nas. 1282 02:07:19,500 --> 02:07:20,399 Zapytaj nas! 1283 02:07:20,399 --> 02:07:23,699 Dobrze już, spokojnie. 1284 02:07:26,800 --> 02:07:30,100 Co ja mam w kieszeni? 1285 02:07:33,600 --> 02:07:36,699 To niesprawiedliwe. 1286 02:07:38,500 --> 02:07:41,399 Złamałeś zasady. 1287 02:07:41,399 --> 02:07:43,800 Nikt tego nie zgadnie. 1288 02:07:43,800 --> 02:07:46,800 Nie, prosiłeś o pytanie. 1289 02:07:46,800 --> 02:07:48,800 I to jest moje pytanie. 1290 02:07:48,800 --> 02:07:51,899 Co mam w kieszeni? 1291 02:07:53,399 --> 02:07:56,500 Trzy próby, skarbie. Dasz nam trzy strzały. 1292 02:07:56,500 --> 02:07:59,600 Trzy strzały, zgadzam się. 1293 02:07:59,600 --> 02:08:01,100 Ręce! 1294 02:08:01,100 --> 02:08:04,199 Źle, zgaduj dalej. 1295 02:08:04,699 --> 02:08:09,300 Zęby goblina, muszle, skrzydła nietoperza... 1296 02:08:10,600 --> 02:08:12,899 Nóż! Zamknij się! 1297 02:08:12,899 --> 02:08:15,000 Źle, ostatni strzał. 1298 02:08:15,000 --> 02:08:18,100 Sznurek, albo nic. 1299 02:08:18,199 --> 02:08:20,000 Dwie odpowiedzi na raz. 1300 02:08:20,000 --> 02:08:22,899 Obydwie błędne. 1301 02:08:29,600 --> 02:08:32,899 Dalej, obiecałeś pokazać mi wyjście. 1302 02:08:32,899 --> 02:08:35,600 Czy tak powiedzieliśmy, skarbie? 1303 02:08:35,600 --> 02:08:39,300 Czy my tak powiedzieliśmy... 1304 02:08:41,199 --> 02:08:44,600 Co masz w tej kieszeni? 1305 02:08:47,199 --> 02:08:49,699 Nie interesuj się. 1306 02:08:49,699 --> 02:08:52,199 Straciłeś szansę. 1307 02:08:52,199 --> 02:08:54,899 Straciliśmy? 1308 02:08:55,800 --> 02:08:58,500 Straciliśmy? 1309 02:09:07,300 --> 02:09:10,199 Gdzie on jest?! 1310 02:09:12,100 --> 02:09:14,500 Nie... 1311 02:09:15,600 --> 02:09:18,500 Gdzie on jest?! 1312 02:09:20,100 --> 02:09:21,199 Gdzie?! 1313 02:09:21,199 --> 02:09:22,899 Zgubiony! 1314 02:09:22,899 --> 02:09:25,899 Bądźmy przeklęci! 1315 02:09:26,300 --> 02:09:29,600 Mój skarb się zgubił! 1316 02:09:31,199 --> 02:09:32,000 Co zgubiłeś? 1317 02:09:32,000 --> 02:09:35,899 Nie pytaj nas. Nie twoja sprawa. 1318 02:09:38,300 --> 02:09:41,000 Glum, glum! 1319 02:09:53,300 --> 02:09:57,899 Co on ma w swojej małej paskudnej kieszeni?! 1320 02:10:13,000 --> 02:10:15,500 Ukradłeś. 1321 02:10:15,699 --> 02:10:18,199 Ukradłeś! 1322 02:10:21,699 --> 02:10:24,199 Ukradłeś! 1323 02:10:29,300 --> 02:10:33,300 {y: i}Kości wam skruszymy, {y: i}karki poskręcamy 1324 02:10:33,300 --> 02:10:37,100 {y: i}Na hakach powiesimy, {y: i}do skał poprzykuwamy 1325 02:10:37,100 --> 02:10:41,100 {y: i}Padniecie trupem, {y: i}dla świata przepadniecie 1326 02:10:41,100 --> 02:10:46,300 {y: i}W podziemiach goblinów {y: i}na zawsze sczeźniecie 1327 02:10:48,100 --> 02:10:50,000 Patrzcie na miecz! 1328 02:10:50,000 --> 02:10:53,199 To Pogromca Goblinów! 1329 02:10:53,199 --> 02:10:58,000 Siekacz! Ostrze, które przecięło tysiąc gardeł. 1330 02:10:58,000 --> 02:11:00,300 Poćwiartować ich! 1331 02:11:00,300 --> 02:11:02,100 Zabić! 1332 02:11:02,100 --> 02:11:04,399 Zabić wszystkich. 1333 02:11:04,399 --> 02:11:07,399 Odciąć mu głowę. 1334 02:11:35,800 --> 02:11:38,699 Wznieście broń. 1335 02:11:38,699 --> 02:11:41,199 Walczcie! 1336 02:11:49,699 --> 02:11:54,199 Ten miecz to Zabijacz! Jasny jak poranek. 1337 02:12:19,199 --> 02:12:21,600 Za mną! 1338 02:12:56,000 --> 02:12:58,500 To nasze. 1339 02:12:58,699 --> 02:13:01,100 Nasze! 1340 02:13:25,199 --> 02:13:27,699 Złodziej! 1341 02:13:29,600 --> 02:13:32,100 Baggins! 1342 02:13:38,899 --> 02:13:41,399 Szybciej. 1343 02:13:42,199 --> 02:13:45,500 Nie zatrzymujcie się. 1344 02:13:53,600 --> 02:13:55,800 Pal! 1345 02:14:45,600 --> 02:14:48,199 Ciąć liny! 1346 02:15:10,100 --> 02:15:12,600 Szybciej. 1347 02:15:25,399 --> 02:15:27,800 Skacz. 1348 02:15:54,600 --> 02:15:57,100 Chodźcie. 1349 02:15:58,199 --> 02:16:00,600 Pchać! 1350 02:16:34,100 --> 02:16:38,000 Myśleliście, że mi uciekniecie? 1351 02:16:40,299 --> 02:16:44,200 I co teraz zrobisz, czarodzieju? 1352 02:16:51,500 --> 02:16:54,399 Tyle wystarczy. 1353 02:17:28,000 --> 02:17:31,000 Mogło być gorzej. 1354 02:17:32,700 --> 02:17:35,700 To jakieś kpiny. 1355 02:17:41,399 --> 02:17:44,000 Gandalfie! 1356 02:17:47,399 --> 02:17:49,600 Jest ich zbyt wielu. 1357 02:17:49,600 --> 02:17:53,299 Tylko słońce może nas ocalić. 1358 02:17:53,500 --> 02:17:56,200 Już, w nogi! 1359 02:18:01,700 --> 02:18:05,000 Zaczekaj, mój skarbie. 1360 02:18:05,100 --> 02:18:07,000 Zaczekaj! 1361 02:18:07,000 --> 02:18:09,700 Glum, glum! 1362 02:19:56,399 --> 02:19:58,899 Baggins! 1363 02:19:59,200 --> 02:20:01,700 Złodziej! 1364 02:20:02,000 --> 02:20:06,000 Niech będzie przeklęty na zawsze. 1365 02:20:19,200 --> 02:20:22,500 Pięć, sześć, siedem, osiem. 1366 02:20:22,500 --> 02:20:25,200 Bifur, Bofur. Dziesięć. 1367 02:20:25,200 --> 02:20:28,000 Fili, Kili. Dwanaście. 1368 02:20:28,000 --> 02:20:31,299 I Bombur. Trzynaście. 1369 02:20:31,600 --> 02:20:34,200 A gdzie Bilbo? 1370 02:20:34,200 --> 02:20:37,299 Gdzie nasz hobbit? 1371 02:20:37,399 --> 02:20:40,200 Gdzie hobbit?! 1372 02:20:40,399 --> 02:20:43,200 Do licha z niziołkiem, teraz się zgubił? 1373 02:20:43,200 --> 02:20:46,700 - Był z Dorim. - Nie zrzucaj na mnie. 1374 02:20:46,700 --> 02:20:51,100 - Kiedy go widzieliście? - Jak wymykał się. 1375 02:20:51,100 --> 02:20:55,100 - Co się stało później? Mówcie! - Już ci mówię. 1376 02:20:55,100 --> 02:20:59,000 Skorzystał z okazji i czmychnął. 1377 02:20:59,200 --> 02:21:04,600 Myślał tylko o domowych pieleszach, odkąd wyszedł za drzwi. 1378 02:21:04,600 --> 02:21:07,500 Już go nie zobaczymy. 1379 02:21:07,500 --> 02:21:10,799 Jest już daleko stąd. 1380 02:21:21,500 --> 02:21:24,299 Nie, nie jest. 1381 02:21:28,299 --> 02:21:30,399 Bilbo Bagginsie! 1382 02:21:30,399 --> 02:21:35,100 W życiu nie cieszyłem się tak na czyjś widok. 1383 02:21:35,100 --> 02:21:37,299 Już cię skreśliliśmy. 1384 02:21:37,299 --> 02:21:41,600 - Jak minąłeś gobliny? - Właśnie, jak? 1385 02:21:50,100 --> 02:21:54,200 Czy to ważne? Liczy się, że jest z nami. 1386 02:21:54,200 --> 02:21:55,600 Dla mnie ważne. 1387 02:21:55,600 --> 02:21:58,600 Chcę wiedzieć... 1388 02:21:59,200 --> 02:22:02,299 dlaczego wróciłeś. 1389 02:22:04,299 --> 02:22:08,600 Wiem, że od początku we mnie wątpiłeś. 1390 02:22:09,000 --> 02:22:12,500 Masz rację, często myślę o Bag End. 1391 02:22:12,500 --> 02:22:15,299 Brakuje mi moich książek. 1392 02:22:15,299 --> 02:22:18,600 Krzesła i ogrodu też. 1393 02:22:19,000 --> 02:22:22,799 Tam jest moje miejsce. W domu. 1394 02:22:24,600 --> 02:22:27,600 Dlatego wróciłem. 1395 02:22:29,100 --> 02:22:32,399 Bo wy nie macie domu. 1396 02:22:32,500 --> 02:22:35,500 Odebrano go wam. 1397 02:22:37,200 --> 02:22:40,899 A ja pomogę wam go odzyskać. 1398 02:23:02,500 --> 02:23:04,399 {y: i}Dorwać ich! 1399 02:23:04,399 --> 02:23:07,899 {y: i}Rozerwać na strzępy! 1400 02:23:13,100 --> 02:23:17,399 - Wyszliśmy z deszczu. - Prosto pod rynnę. 1401 02:23:17,399 --> 02:23:20,100 Uciekajcie! 1402 02:24:02,500 --> 02:24:05,200 Na drzewa. Wszyscy! 1403 02:24:05,200 --> 02:24:08,500 Dalej, Bifurze. Właź. 1404 02:24:18,799 --> 02:24:21,399 Nadchodzą! 1405 02:25:21,200 --> 02:25:23,500 Azog! 1406 02:25:28,299 --> 02:25:31,100 {y: i}Czujecie? 1407 02:25:32,200 --> 02:25:35,600 {y: i}Śmierdzi strachem. 1408 02:25:38,299 --> 02:25:42,500 {y: i}Twój ojciec też nim śmierdział. 1409 02:25:44,299 --> 02:25:48,000 {y: i}Thorinie, synu Thraina. 1410 02:25:49,700 --> 02:25:52,500 To niemożliwe. 1411 02:25:58,500 --> 02:26:01,100 {y: i}Ten jest mój. 1412 02:26:01,100 --> 02:26:04,200 {y: i}Resztę zabić! 1413 02:26:30,600 --> 02:26:34,200 {y: i}Skosztujcie ich krwi! 1414 02:27:35,700 --> 02:27:38,000 Fili! 1415 02:28:26,299 --> 02:28:29,299 Panie Gandalfie! 1416 02:29:45,500 --> 02:29:47,899 Pomocy. 1417 02:30:18,399 --> 02:30:20,799 Thorin! 1418 02:30:39,299 --> 02:30:43,000 {y: i}Przynieś mi jego głowę. 1419 02:31:32,500 --> 02:31:35,299 {y: i}Zabić go. 1420 02:34:08,799 --> 02:34:11,299 Thorinie! 1421 02:35:25,299 --> 02:35:27,799 Thorinie! 1422 02:35:30,799 --> 02:35:33,500 Thorinie... 1423 02:35:49,399 --> 02:35:51,399 Niziołek? 1424 02:35:51,399 --> 02:35:53,899 W porządku. 1425 02:35:53,899 --> 02:35:57,399 Bilbo jest cały i zdrowy. 1426 02:36:07,100 --> 02:36:09,399 Ty... 1427 02:36:12,000 --> 02:36:14,100 Co ty wyprawiasz? 1428 02:36:14,100 --> 02:36:17,100 Życie ci niemiłe? 1429 02:36:18,399 --> 02:36:22,000 Mówiłem, że jedynie będziesz nam ciężarem, 1430 02:36:22,000 --> 02:36:25,600 że nie przetrwasz w dziczy 1431 02:36:25,600 --> 02:36:29,100 i że do nas nie pasujesz. 1432 02:36:33,799 --> 02:36:37,799 W życiu się bardziej nie myliłem. 1433 02:36:49,100 --> 02:36:54,000 - Przepraszam, że w ciebie wątpiłem. - Sam bym w siebie wątpił. 1434 02:36:54,000 --> 02:36:58,000 Żaden ze mnie bohater, wojownik... 1435 02:36:59,200 --> 02:37:02,399 ani nawet włamywacz. 1436 02:37:19,799 --> 02:37:23,000 Czy ja dobrze widzę? 1437 02:37:37,899 --> 02:37:40,399 Ere bor. 1438 02:37:40,399 --> 02:37:42,600 Samotna Góra. 1439 02:37:42,600 --> 02:37:47,600 Ostatnie wielkie królestwo krasnoludów Śródziemia. 1440 02:37:49,700 --> 02:37:52,200 Nasz dom. 1441 02:37:56,100 --> 02:37:57,700 Kruki! 1442 02:37:57,700 --> 02:38:01,399 Ptaki wracają w stronę Góry. 1443 02:38:04,000 --> 02:38:08,000 To, mój drogi Gloinie, jest drozd. 1444 02:38:08,799 --> 02:38:11,299 Uznajmy to za znak. 1445 02:38:11,299 --> 02:38:14,700 - Dobry omen. - Zgadzam się. 1446 02:38:14,700 --> 02:38:18,000 Najgorsze już za nami.