1 00:00:28,748 --> 00:00:40,134 Synchro do wersji: Ninja.Assassin.DVDRip.XviD-DiAMOND 2 00:00:54,440 --> 00:00:55,900 Kurwa. 3 00:00:57,569 --> 00:01:00,071 Ja pierdolę. 4 00:01:04,033 --> 00:01:05,285 Kurwa. 5 00:01:06,536 --> 00:01:10,123 Kurwa mać! Uważaj, starcze! 6 00:01:18,047 --> 00:01:21,593 Co, do chuja?! Robisz coś nie tak! 7 00:01:22,635 --> 00:01:25,346 Igła robi to, co do niej należy. 8 00:01:25,388 --> 00:01:27,432 Co to miało znaczyć? 9 00:01:27,640 --> 00:01:30,268 Irezumi nie ukrywa skóry. 10 00:01:30,310 --> 00:01:32,729 Tatuaż pokazuje naturę człowieka 11 00:01:32,770 --> 00:01:37,108 i ujawnia cztery szlachetne profesje z Księgi Pięciu Pierścieni: 12 00:01:37,150 --> 00:01:41,237 Wojownika, Artystę, Kupca i Rolnika. 13 00:01:41,279 --> 00:01:46,534 Gdy istnieje konflikt pomiędzy igłą a skórą, pomiędzy celem a człowiekiem, 14 00:01:46,576 --> 00:01:51,456 być może ścieżka, którą obrałeś nie jest ci pisana? 15 00:01:52,290 --> 00:01:54,542 Coś ty powiedział, starcze? Co? 16 00:01:55,627 --> 00:02:00,173 Wiem, że nie okazałeś braku szacunku, prawda? Nie jesteś aż tak cholernie głupi. 17 00:02:00,214 --> 00:02:05,011 Okaż brak szacunku, a wytatuuję sufit twoim pierdolonym mózgiem. 18 00:02:07,305 --> 00:02:11,267 - To nie brak szacunku. - Masz szczęście. 19 00:02:11,684 --> 00:02:14,812 Nie mogę cię zabić, póki nie skończysz. 20 00:02:16,689 --> 00:02:20,693 Daj mi lustro. Zobaczmy, jak wygląda. 21 00:02:20,902 --> 00:02:22,570 Całkiem nieźle. 22 00:02:22,987 --> 00:02:25,865 - Szefie, coś do ciebie. - Co to jest? 23 00:02:25,907 --> 00:02:29,035 - List. - Więc otwórz go, ciołku. 24 00:02:33,623 --> 00:02:36,542 I co? Co to jest? 25 00:02:37,794 --> 00:02:39,462 Wygląda jak piasek. 26 00:02:40,088 --> 00:02:44,050 Tak. Piasek. Czarny piasek. 27 00:02:44,259 --> 00:02:46,135 Nie. 28 00:02:48,012 --> 00:02:49,889 Wiesz, co to jest? 29 00:02:50,098 --> 00:02:52,850 Możesz nas łaskawie oświecić? 30 00:02:53,059 --> 00:02:57,438 Dawno temu, widziałem jak ktoś otworzył identyczną kopertę. 31 00:02:57,647 --> 00:03:03,069 Było z nim wielu i śmiali się, jak teraz wy. 32 00:03:04,112 --> 00:03:11,828 Wtedy to wyłoniło się z cienia i ich śmiech spłynął krwią. 33 00:03:12,245 --> 00:03:14,956 Co wyszło z cienia. 34 00:03:15,999 --> 00:03:20,378 - Nie mogę wymówić tego słowa. - Jakiego słowa? 35 00:03:22,880 --> 00:03:28,136 Tamtej nocy jedno z ostrzy uderzyło tutaj. 36 00:03:28,344 --> 00:03:35,226 Powinienem był zginąć, ale urodziłem się z sercem po drugiej stronie. 37 00:03:38,771 --> 00:03:42,942 - Co to, kurwa, jest? - Wygląda jak ninja, szefie. 38 00:03:42,942 --> 00:03:46,905 Ninja? Jaja sobie robisz? 39 00:03:46,946 --> 00:03:50,658 Tego słowa boisz się powiedzieć? Ninja? 40 00:03:50,783 --> 00:03:55,038 Ninja, ninja, ninja. Ty stary pierdoło. 41 00:03:55,246 --> 00:03:59,626 Aleś mnie ubawił. Ninja... niezły szajs. 42 00:04:24,692 --> 00:04:27,320 Chcesz się ze mną pierdolić? Tak? 43 00:05:15,451 --> 00:05:19,163 Słuchaj! Nie musisz tego robić! 44 00:05:19,414 --> 00:05:22,834 Nieważne ile ci zapłacili, zapłacę dwa razy tyle... 45 00:05:22,875 --> 00:05:24,627 trzy razy tyle. 46 00:05:24,669 --> 00:05:27,964 Posłuchaj mnie! Zapłacę ile zechcesz! 47 00:05:28,006 --> 00:05:31,509 Nie dobijesz z tym targu, ani nie przekonasz, 48 00:05:31,551 --> 00:05:33,803 bo to nie istota ludzka. 49 00:05:33,845 --> 00:05:37,056 To demon, przysłany prosto z Piekła. 50 00:05:37,098 --> 00:05:39,434 Zamknij twarz, starcze! 51 00:06:01,581 --> 00:06:05,335 Od 57 lat opowiadam o tobie. 52 00:06:05,376 --> 00:06:10,506 Nikt mi nigdy nie uwierzył, ale ty istniejesz, prawda? 53 00:06:14,093 --> 00:06:17,847 .:: NINJA ASSASSIN ::. 54 00:06:18,973 --> 00:06:23,394 Tłumaczenie i synchro: Sabat1970 55 00:06:24,312 --> 00:06:28,316 Korekta: Highlander & sinu6 56 00:06:29,567 --> 00:06:32,487 To wszystko w sprawie Delgaty? 57 00:06:32,904 --> 00:06:34,864 To jest Delgata. 58 00:06:34,989 --> 00:06:36,991 - A reszta? - Dowody. 59 00:06:37,033 --> 00:06:38,534 W sprawie...? 60 00:06:38,743 --> 00:06:40,828 Nie. Nie znowu. 61 00:06:40,870 --> 00:06:43,539 Sam mówiłeś, że zawsze ufałeś mojej pracy. 62 00:06:43,581 --> 00:06:46,668 To jak pytanie, które z tych wyrazów tutaj nie pasują: 63 00:06:46,709 --> 00:06:50,838 laptopy, promy kosmiczne, nanotechnologia... ninja? 64 00:06:51,464 --> 00:06:55,051 Proszę tylko o godzinę. To wszystko. 65 00:06:56,511 --> 00:06:59,430 Dlaczego mam przeczucie, że będę tego żałował? 66 00:06:59,639 --> 00:07:01,057 Pamiętasz przypadek Eulmi? 67 00:07:01,099 --> 00:07:04,435 Koreańska królowa, koniec XVIII wieku, zabita przez jeden z Klanów ninja. 68 00:07:04,477 --> 00:07:06,104 Ozunu. Tak myślę. 69 00:07:06,312 --> 00:07:12,360 Przeglądałam oryginalne transkrypty z procesu Kunitomo Shigeaki. 70 00:07:12,402 --> 00:07:16,948 Prokurator pytał go o zapłatę w postaci 45 kilogramów złota. 71 00:07:16,990 --> 00:07:20,410 Shigeaki odpowiedział, że nie wie o co chodzi. 72 00:07:20,451 --> 00:07:22,370 Pytanie nigdy więcej nie padło. 73 00:07:22,412 --> 00:07:24,872 Co mnie tknęło, to kwota. 74 00:07:24,914 --> 00:07:28,209 Podobno identyczną kwotę, jaką ponoć zapłacono Klanowi Ozunu 75 00:07:28,251 --> 00:07:30,753 za masakrę yakuzy w zeszłym tygodniu w Osace. 76 00:07:30,962 --> 00:07:34,048 Więc zastanawiasz się, czy w ciągle zmieniającym się świecie, 77 00:07:34,090 --> 00:07:36,384 cena za ludzkie życie pozostała bez zmian? 78 00:07:36,426 --> 00:07:37,010 Właśnie. 79 00:07:37,051 --> 00:07:42,140 Te Klany mają ile? Tysiąc lat? Chyba niewiele się zmieniają. 80 00:07:42,181 --> 00:07:45,977 Zaczęłam sprawdzać międzynarodowe przelewy bankowe, 81 00:07:46,019 --> 00:07:49,731 głównie w rejonach, gdzie dokonano głośnych zabójstw. 82 00:07:50,565 --> 00:07:53,359 I bingo. Rosyjski premier, Żukow. 83 00:07:53,401 --> 00:08:00,074 Dzień przed zabójstwem, 1.555.999 dolarów i 90 centów 84 00:08:00,116 --> 00:08:03,536 przelano z banku w Szanghaju. 85 00:08:03,620 --> 00:08:07,498 To dokładna rynkowa równowartość 45 kilogramów złota. 86 00:08:08,541 --> 00:08:12,295 - To interesujące. - Klany to nie fikcja, Ryan. 87 00:08:12,378 --> 00:08:15,590 Wykradają dzieci i szkolą ich na zabójców. 88 00:08:15,632 --> 00:08:18,134 Mika, nikt nie zaprzecza faktom historycznym, 89 00:08:18,176 --> 00:08:20,637 ale to nie ma sensu we współczesnym świecie. 90 00:08:20,678 --> 00:08:21,679 Ale to prawda. 91 00:08:21,721 --> 00:08:25,433 Możesz nazywać ich zjawami, zabójcami, czy jak ci się spodoba, 92 00:08:25,475 --> 00:08:28,144 ale oni istnieją i zabijają ludzi, 93 00:08:28,186 --> 00:08:30,939 a nikt nic nie robi, żeby ich powstrzymać. 94 00:08:38,821 --> 00:08:40,698 Cześć, przepraszam. 95 00:08:41,115 --> 00:08:45,912 Mógłbyś? To drobiazg. Mógłbyś mi pomóc? 96 00:09:01,761 --> 00:09:06,975 Z którego jesteś Klanu? Co robią w Berlinie? 97 00:09:07,058 --> 00:09:09,060 Nie rozumiem. 98 00:09:31,416 --> 00:09:32,667 Co tu się dzieje? 99 00:09:47,932 --> 00:09:50,226 - Znalazłeś coś? - Tak. 100 00:09:50,268 --> 00:09:53,146 Szukałem tu i ówdzie i znalazłem to. 101 00:09:53,354 --> 00:09:56,190 Raport. Przyjaciel z Moskwy dał mi namiar. 102 00:09:56,232 --> 00:10:01,946 U szczytu Zimnej Wojny sporządził go wysoki rangą agent KGB, Aleksiej Sabatin. 103 00:10:01,988 --> 00:10:04,407 Napisał w nim, że kilka zabójstw politycznych 104 00:10:04,449 --> 00:10:08,786 mogło zostać dokonanych przez starożytną, ale wysoce wyspecjalizowaną organizację, 105 00:10:08,828 --> 00:10:10,455 zwaną Dziewięć Klanów. 106 00:10:11,497 --> 00:10:15,043 - Uważaj, nie nazwał ich "ninja". - Co się z nim stało? 107 00:10:15,168 --> 00:10:18,713 To samo, co stanie się ze mną, jeśli będę się z tobą zadawał. 108 00:10:18,755 --> 00:10:22,675 Zwolniono go ze służby za brak równowagi psychicznej. 109 00:10:22,717 --> 00:10:28,223 - Teraz w to wierzysz, prawda? - W ninja? Żartujesz? 110 00:10:28,640 --> 00:10:32,310 - Więc czemu robisz to wszystko? - Nie wiem. 111 00:10:32,352 --> 00:10:36,522 Ale zapewniam cię, że nie dlatego, że jesteś najatrakcyjniejszym analitykiem, 112 00:10:36,564 --> 00:10:38,858 z jakim kiedykolwiek pracowałem. 113 00:10:50,745 --> 00:10:54,874 Panie Nan, dobrze, że pan wrócił. Mieliśmy problem z ogrzewaniem. 114 00:10:54,916 --> 00:10:59,420 - Musiałam wejść do pańskiego mieszkania. - Czy wszystko w porządku? 115 00:10:59,963 --> 00:11:03,591 Już naprawione. Bardzo u pana skromnie i ciemno. 116 00:11:03,633 --> 00:11:07,887 I proszę mi wybaczyć, ale widziałam pańskie walizki. 117 00:11:09,973 --> 00:11:12,934 /Mówiłem ci, że mój ojciec /był bardzo chory. 118 00:11:12,976 --> 00:11:17,480 /- Musimy wkrótce wyjechać? /- Jeszcze nie, ale czekam na telefon. 119 00:11:17,522 --> 00:11:19,566 /Przykro mi to słyszeć. 120 00:11:19,649 --> 00:11:23,403 /Pewnego dnia wszystkich nas /czeka śmierć. 121 00:11:42,338 --> 00:11:47,343 Gdziekolwiek jesteście, dokądkolwiek się udacie, 122 00:11:51,514 --> 00:11:55,685 nie wolno wam zapomnieć kim jesteście, 123 00:11:55,727 --> 00:11:58,855 jak się tym staliście. 124 00:11:58,897 --> 00:12:04,277 Jesteście Ozunu. Jesteście częścią mnie, 125 00:12:04,485 --> 00:12:06,988 a ja jestem częścią was. 126 00:12:07,030 --> 00:12:13,661 To sens waszego życia i pozostanie nim po śmierci. 127 00:12:15,955 --> 00:12:21,586 Oto mój nowy syn. Nadałem mu imię Raizo. 128 00:12:22,629 --> 00:12:25,340 Powitajcie go, jako swojego brata. 129 00:12:25,465 --> 00:12:27,634 Witaj, Raizo. 130 00:12:48,905 --> 00:12:51,449 /Ciało musi słuchać woli. 131 00:12:51,658 --> 00:12:55,536 Głód, pragnienie, nawet krew w waszych żyłach, 132 00:12:55,578 --> 00:12:57,497 to słabości ciała. 133 00:13:06,256 --> 00:13:11,469 Opanujcie je, a staniecie się mistrzami samych siebie. 134 00:13:12,554 --> 00:13:16,307 Ciało musi być posłuszne woli. 135 00:13:17,976 --> 00:13:21,729 Oto potęga Klanu Ozunu. 136 00:13:22,146 --> 00:13:24,649 Oto ścieżka ninja. 137 00:13:25,483 --> 00:13:30,655 Dziś wieczorem jedzcie, a jutro trenujcie dwa razy mocniej. 138 00:13:56,806 --> 00:13:59,475 Czego się nauczyłeś? 139 00:14:00,143 --> 00:14:04,731 Popatrz na swojego brata. Życie to walka. 140 00:14:05,148 --> 00:14:07,442 Poznaj tę prawdę. 141 00:14:07,650 --> 00:14:11,404 Porzucony przez rodziców, bez domu, 142 00:14:11,821 --> 00:14:16,618 pozostawiony bez opieki, powinieneś był umrzeć, 143 00:14:16,826 --> 00:14:19,287 lecz zamiast tego walczyłeś. 144 00:14:19,329 --> 00:14:23,541 Jak dziś. Walczyłeś i zwyciężyłeś. 145 00:14:23,750 --> 00:14:29,339 W walce stawiłeś czoła wrogowi. Bez wahania, bez skrupułów. 146 00:14:29,380 --> 00:14:32,926 Żeby przeżyć, musisz wyzbyć się uczuć. 147 00:15:00,078 --> 00:15:03,206 /Ból rodzi słabość. 148 00:15:07,168 --> 00:15:13,967 Pamiętaj, cierpienie istnieje tylko dlatego, że istnieje słabość. 149 00:15:33,903 --> 00:15:37,198 Musisz znienawidzić słabość. Nienawidzić ją w innych, 150 00:15:37,240 --> 00:15:40,159 ale najbardziej nienawidzić ją w sobie. 151 00:17:32,689 --> 00:17:34,357 - Pani Sabatin? - Tak. 152 00:17:34,566 --> 00:17:38,111 Jestem Mika Coretti z Europolu. Dzwoniłam do pani. 153 00:17:41,030 --> 00:17:43,658 Mówiła pani, że czytała raport mojego męża, tak? 154 00:17:43,700 --> 00:17:44,367 Tak. 155 00:17:45,618 --> 00:17:49,998 Rozumiem, że przez ten raport miał problemy w KGB? 156 00:17:50,039 --> 00:17:56,504 Raport narobił mu takich problemów, jakich Mojżesz narobił faraonowi. 157 00:17:56,713 --> 00:17:59,424 - Bardzo nieprzyjemnych. - Co się stało? 158 00:17:59,507 --> 00:18:04,012 Około trzech lat temu, po zamordowaniu Żukowa, 159 00:18:04,137 --> 00:18:11,102 zainteresowano się raportem. Potem wszystko się zmieniło. 160 00:18:12,353 --> 00:18:17,150 Aleksiej wynajął człowieka, żeby zmienił wszystkie zamki i założył nowe. 161 00:18:17,191 --> 00:18:20,445 /Zamki w drzwiach, zamki w oknach, /wszędzie zamki. 162 00:18:20,528 --> 00:18:24,073 /Zainstalował kamery, czujniki ruchu /i reflektory. 163 00:18:24,699 --> 00:18:29,078 /Wszędzie były światła. "Nie może być cienia", powiedział. 164 00:18:31,581 --> 00:18:32,832 Żadnego cienia. 165 00:18:34,709 --> 00:18:37,503 Pewnego dnia przyszedł jakiś mężczyzna. 166 00:18:37,587 --> 00:18:41,382 Rozmawiali przez jakiś czas w gabinecie Aleksieja, a potem... 167 00:18:41,424 --> 00:18:43,885 młody mężczyzna odszedł. 168 00:18:44,302 --> 00:18:49,515 Mój mąż był żołnierzem. Członkiem rosyjskiego wywiadu. 169 00:18:49,557 --> 00:18:51,601 Niełatwo było go przestraszyć. 170 00:18:52,227 --> 00:18:57,357 /Ale kiedy do niego przyszłam, /w jego oczach zobaczyłam strach. 171 00:18:57,482 --> 00:19:03,947 /Wtedy wstał, pocałował mnie /i powiedział, że bardzo mnie kocha. 172 00:19:03,988 --> 00:19:05,823 Bardzo cię kocham. 173 00:19:06,241 --> 00:19:13,331 Powiedział, że zawsze powinnam o tym pamiętać. 174 00:19:14,791 --> 00:19:17,543 - Wie pani, o czym rozmawiali? - Nie. 175 00:19:17,585 --> 00:19:21,464 Powiedział, że tak będzie bezpieczniej. 176 00:19:21,881 --> 00:19:24,175 Mogę spytać, jak umarł? 177 00:19:26,261 --> 00:19:27,929 Nagle zgasły światła. 178 00:19:34,435 --> 00:19:39,857 Jest pani pierwszą osobą, która poważnie podeszła do pracy mojego męża. 179 00:19:40,900 --> 00:19:45,071 Dobrze wiedzieć, że nie umarł na próżno. 180 00:19:55,081 --> 00:19:57,584 Chciałby, żeby pani to wzięła. 181 00:20:52,931 --> 00:20:54,390 Kim jesteś? 182 00:22:51,090 --> 00:22:55,887 Czy Takeshi zrobił ci krzywdę? Myślisz, że to ból? 183 00:22:56,095 --> 00:22:57,555 Mylisz się. 184 00:23:14,489 --> 00:23:16,574 Oto prawdziwy ból. 185 00:23:18,034 --> 00:23:21,579 To będzie próba, Raizo. Przetrwaj noc. 186 00:24:22,557 --> 00:24:26,519 Bardzo dobrze, Raizo. Bardzo dobrze. 187 00:24:37,155 --> 00:24:41,034 Dorwałaś ten komputer jak pies kość, co? 188 00:24:41,075 --> 00:24:42,410 Słucham? 189 00:24:42,827 --> 00:24:48,917 Agent Zabranski. Wydział Wewnętrzny. Chciałbym zadać kilka pytań. 190 00:24:49,918 --> 00:24:52,629 - Jesteś Mika Coretti, prawda? - Tak. 191 00:24:52,712 --> 00:24:54,505 Analityk sądowy. 192 00:24:55,131 --> 00:25:00,136 - Często pracujesz z agentem Maslovem, tak? - Prowadziliśmy kilka spraw. 193 00:25:00,178 --> 00:25:04,015 - Łączą was bliższe stosunki? - Co takiego? 194 00:25:04,057 --> 00:25:09,062 Jedliście wspólnie obiad trzynastego i potem osiemnastego. 195 00:25:09,103 --> 00:25:10,772 Skąd o tym wiesz? 196 00:25:11,189 --> 00:25:12,815 Nie zgadza się? 197 00:25:12,857 --> 00:25:18,613 Nie jestem pewna. Czasem jemy wspólnie obiad. Zazwyczaj, kiedy pracujemy. 198 00:25:18,696 --> 00:25:22,367 Zauważyłaś ostatnio u agenta Maslova jakieś dziwne zachowania? 199 00:25:22,408 --> 00:25:25,828 Czy zrobił lub powiedział coś, co uznałabyś za niezwykłe? 200 00:25:25,870 --> 00:25:30,833 Nie, dlaczego? Czy agent Maslov coś zrobił? 201 00:25:31,668 --> 00:25:36,172 To rutynowa procedura. Agencja troszczy się o swoich ludzi. 202 00:25:36,256 --> 00:25:41,678 Szukamy objawów stresu, przemęczenia, wyczerpania psychicznego. 203 00:25:42,720 --> 00:25:46,474 Agent Maslov prowadził mnóstwo spraw. 204 00:25:47,934 --> 00:25:52,772 Taki nawał pracy może mieć wpływ na człowieka. 205 00:25:55,483 --> 00:25:59,112 - Zabranski był w moim biurze. - Też miałem niespodziewaną wizytę. 206 00:25:59,153 --> 00:26:02,156 Wyraził się jasno, Ryan. Obserwują nas. 207 00:26:04,033 --> 00:26:07,996 Jeszcze nie do końca to rozumiem, ale wiem, kiedy dostaję ostrzeżenie. 208 00:26:08,037 --> 00:26:10,707 - Ale dlaczego? - Dlaczego? To oczywiste. 209 00:26:10,915 --> 00:26:14,043 Jeśli w twojej historyjce jest choć ziarnko prawdy, 210 00:26:14,085 --> 00:26:17,380 to te Klany zrobiłyby wszystko, żeby się chronić. 211 00:26:18,006 --> 00:26:19,883 Więc co zamierzasz? 212 00:26:19,966 --> 00:26:23,845 Od tej chwili działamy na paluszkach. Rozumiesz? 213 00:26:23,887 --> 00:26:26,681 Nie rób niczego bez porozumienia ze mną. 214 00:26:26,973 --> 00:26:28,474 - Dotarło? - Tak. 215 00:26:52,248 --> 00:26:57,587 /XIV wieczny zwój odnosi się /do jednego z najstarszych Klanów. 216 00:26:57,629 --> 00:27:00,381 /Klanu Czarnego Piasku. 217 00:27:01,049 --> 00:27:05,762 /Islamski odkrywca, Ibn-Battuta, /podróżował z grupą sierot, 218 00:27:05,803 --> 00:27:11,267 /które zostały zabrane do odległego Shido, /ukrytego pośród skalistych gór. 219 00:27:11,392 --> 00:27:17,523 /Battuta opisuje uroczystą kolację, /po której nastąpił pokaz sztuk walki. 220 00:27:17,565 --> 00:27:22,737 /Walczącymi były dzieci, /nie starsze, niż dziesięcioletnie. 221 00:27:22,779 --> 00:27:27,116 /Jego gospodarz wyjaśnił mu, że życie człowieka /musi być uczynione bezwartościowym, 222 00:27:27,158 --> 00:27:29,410 /w porównaniu do życia Klanu. 223 00:27:29,452 --> 00:27:34,666 /Posiądź znaczenie życia człowieka, /a posiądziesz jego serce. 224 00:28:05,530 --> 00:28:08,866 Nie powinnaś tego robić. To wbrew zasadom. 225 00:28:08,908 --> 00:28:10,326 Jeśli cię przyłapią... 226 00:28:10,368 --> 00:28:13,913 - Jeśli mnie przyłapią? - Zamkną cię w klatce. 227 00:28:13,955 --> 00:28:19,544 Wierzę, że serce drzewa wie, w którą stronę ma rosnąć. 228 00:28:19,586 --> 00:28:24,340 - Drzewa nie mają serc. - Wszystko posiada serce. 229 00:28:24,549 --> 00:28:27,886 - Ja nie. - Naprawdę? 230 00:28:28,928 --> 00:28:30,805 Pozwól, że sprawdzę. 231 00:28:35,184 --> 00:28:36,227 Halo? 232 00:28:40,607 --> 00:28:44,402 Odpowiada i jest szczęśliwe, że mnie poznało, 233 00:28:44,611 --> 00:28:46,487 ale tęskni za tobą. 234 00:28:47,113 --> 00:28:50,241 - Kłamczuch. - Nie kłamię. 235 00:28:50,325 --> 00:28:52,535 Posłuchaj mojego. 236 00:29:39,499 --> 00:29:44,504 /Przez cały rok będziesz żył /bez jednego ze swych zmysłów. 237 00:29:44,546 --> 00:29:48,466 /Poczynając o tego, /na którym polegasz najbardziej. 238 00:30:08,319 --> 00:30:11,656 Musisz widzieć czymś więcej, niż swoimi oczami. 239 00:32:33,214 --> 00:32:35,300 Zrań go, Kiriko. 240 00:32:35,508 --> 00:32:39,470 Każda porażka musi zostać posiana w ciele. 241 00:32:40,096 --> 00:32:41,556 Zrań go. 242 00:32:59,532 --> 00:33:01,409 Znasz prawo. 243 00:34:18,027 --> 00:34:22,532 Mówiłem ci. Próbowałem cię ostrzec. 244 00:34:23,449 --> 00:34:26,786 Tak... to prawda. 245 00:34:28,288 --> 00:34:32,250 Dlaczego, Kiriko? Dlaczego? 246 00:34:36,421 --> 00:34:38,923 Dlaczego ja jestem tu? 247 00:34:39,549 --> 00:34:42,886 A ty jesteś tam? 248 00:35:37,398 --> 00:35:38,650 Kiriko! 249 00:35:39,901 --> 00:35:41,986 Dlaczego to robisz? 250 00:35:42,820 --> 00:35:44,697 Muszę. 251 00:35:44,906 --> 00:35:49,702 Znasz prawo. On wytnie ci serce z piersi. 252 00:35:49,744 --> 00:35:54,290 Nie. Nie może tknąć mojego serca. 253 00:36:14,561 --> 00:36:16,229 Chodź ze mną. 254 00:36:16,354 --> 00:36:19,148 Dokąd? Co tam jest? 255 00:36:19,566 --> 00:36:21,442 Życie. 256 00:36:26,030 --> 00:36:29,367 Moje życie jest tutaj. 257 00:37:24,088 --> 00:37:25,965 /MIKA CORETTI /PLAC ALEKSANDRA 10179 258 00:37:33,056 --> 00:37:35,141 Kurwa, Chryste... Ryan. 259 00:37:35,183 --> 00:37:39,103 Przepraszam, nie mogłem wcześniej. Obserwują mnie. Wsiadaj. 260 00:37:47,237 --> 00:37:49,906 Gdzie się podziewałeś? Wydzwaniałam cały dzień. 261 00:37:49,948 --> 00:37:52,867 - Wiem, jak musiał się czuć Sabatin. - Co się stało? 262 00:37:52,909 --> 00:37:55,954 /W tej chwili Wydział Wewnętrzny, /Homeland Security, 263 00:37:55,995 --> 00:38:00,833 /CIA i pierdolone wojsko przewracają /moje biuro do góry nogami. 264 00:38:01,876 --> 00:38:02,710 Co zrobimy? 265 00:38:02,752 --> 00:38:05,505 Wracasz do domu, pakujesz manatki i wyjeżdżasz. 266 00:38:05,547 --> 00:38:07,465 - Nie ma mowy. - Nie kłóć się ze mną, Mika. 267 00:38:07,507 --> 00:38:08,925 Zaufałem ci, teraz ty zaufaj mi. 268 00:38:08,967 --> 00:38:11,469 Przykro mi, ale nie pozwolę, żebyś przeze mnie stracił pracę. 269 00:38:11,511 --> 00:38:13,346 Tu nie chodzi o moją pracę. 270 00:38:13,388 --> 00:38:18,309 Weź go. Jest czysty. Nie namierzalny. Bez numerów seryjnych. 271 00:38:18,768 --> 00:38:20,019 Ryan...? 272 00:38:20,061 --> 00:38:21,271 Tak, wiem. 273 00:38:21,354 --> 00:38:25,441 Miałem do czynienia z bankami, kartelami narkotykowymi, handlem bronią, 274 00:38:25,483 --> 00:38:27,527 ale nigdy nie było tak gorąco. 275 00:38:28,611 --> 00:38:31,322 Ninja... nie wierzę, kurwa. 276 00:38:34,867 --> 00:38:35,910 Przepraszam. 277 00:38:37,787 --> 00:38:40,081 - Cześć. - Cześć. 278 00:38:40,290 --> 00:38:43,626 - Co się dzieje? - Nie ma prądu. 279 00:38:43,668 --> 00:38:47,338 U nas, w budynku z nami i po drugiej stronie ulicy. 280 00:38:47,589 --> 00:38:51,092 Wygląda na to, że co parę miesięcy... bum i nie ma prądu. 281 00:38:52,385 --> 00:38:53,845 No, dobra. 282 00:38:54,470 --> 00:38:55,930 Dzięki. 283 00:41:13,735 --> 00:41:16,446 /- Przyjdzie ich więcej. - Co? 284 00:41:16,487 --> 00:41:18,907 /Nie przestaną, /póki cię nie zabiją. 285 00:41:18,948 --> 00:41:19,991 O Boże. 286 00:41:21,075 --> 00:41:25,038 /- Pistolet na nic się nie zda. - Nie mam innych pomysłów. 287 00:41:25,079 --> 00:41:29,209 Chodziłam na kurs Tae-Bo, ale to całe moje kung fu. 288 00:41:29,417 --> 00:41:33,588 /Mogę ci pomóc, /ale musisz mi zaufać. 289 00:41:37,759 --> 00:41:39,010 Dobrze. 290 00:41:55,735 --> 00:41:56,986 Znasz mnie? 291 00:41:59,489 --> 00:42:00,740 Skąd? 292 00:42:03,243 --> 00:42:07,830 Kamera ochrony w Nowym Jorku nagrała, jak walczyłeś z jednym z nich. 293 00:42:07,872 --> 00:42:10,333 - Wiesz o nich? - Trochę. 294 00:42:12,001 --> 00:42:18,841 To Klany, które najwidoczniej wykonują zabójstwa na zlecenie dla rządów... 295 00:42:18,925 --> 00:42:21,928 lub każdego, kto ma sto 45 kilo złota, 296 00:42:22,011 --> 00:42:24,305 w ciągu ostatniego tysiąclecia. 297 00:42:24,931 --> 00:42:27,016 Nazywał się Jin. 298 00:42:28,685 --> 00:42:32,897 - Znałeś go? - Nie urodził się zabójcą. 299 00:42:32,939 --> 00:42:35,400 Pochodzisz z jego Klanu. 300 00:42:35,441 --> 00:42:38,486 - Więc czemu go powstrzymałeś? - Nadchodzą. 301 00:42:38,528 --> 00:42:39,571 Kto? 302 00:43:04,846 --> 00:43:07,557 Uciekaj, braciszku. Uciekaj. 303 00:43:09,642 --> 00:43:12,353 /Słabość zniewala siłę. 304 00:43:12,979 --> 00:43:15,273 /Zdrada rodzi krew. 305 00:43:15,481 --> 00:43:18,401 /Oto prawo Dziewięciu Klanów. 306 00:43:48,264 --> 00:43:50,350 Zostaliśmy zdradzeni. 307 00:43:50,391 --> 00:43:54,938 Moje dziecko, moja córka, zdradziła nas. 308 00:43:54,979 --> 00:44:00,360 Odrzuciła moje dary. Wyrzekła się naszego Klanu. 309 00:44:00,985 --> 00:44:05,156 Jej hańba może zostać zmyta jedynie krwią. 310 00:44:05,365 --> 00:44:06,616 Ty. 311 00:44:10,995 --> 00:44:17,293 Ty, mój syn, który sprowadził ją do domu, dostąpisz tego zaszczytu. 312 00:45:01,546 --> 00:45:04,674 - Dokąd jedziemy? - To bez znaczenia. 313 00:45:06,134 --> 00:45:10,305 - Myślisz, że nas ścigają? - Wiem, że nas ścigają. 314 00:45:10,346 --> 00:45:12,599 Nikogo za nami nie widzę. 315 00:45:12,807 --> 00:45:14,684 Mają nasz zapach. 316 00:45:14,893 --> 00:45:17,186 Podążają za zapachem? Jak psy? 317 00:45:17,228 --> 00:45:19,898 Nie jak psy. Jak wilki. 318 00:45:23,276 --> 00:45:28,072 - Tak w ogóle, to jestem Mika. - Raizo. 319 00:45:29,115 --> 00:45:33,494 - Takie imię mi nadano. - Więc jesteś sierotą? 320 00:45:35,997 --> 00:45:40,335 Jeśli nie masz nic przeciwko, spróbuję wyjaśnić kilka niewiadomych. 321 00:45:41,002 --> 00:45:46,216 Musiałeś zostać porwany przez Klan Ozunu i wyszkolony na zabójcę, 322 00:45:46,257 --> 00:45:50,053 ale coś się stało i zdecydowałeś wypisać się z kursu. 323 00:45:50,094 --> 00:45:55,183 Chyba nie poszło zbyt gładko, bo mnie chcą załatwić na wszelki wypadek, 324 00:45:55,225 --> 00:45:57,727 ale na ciebie urządzili prawdziwe polowanie. 325 00:45:57,769 --> 00:46:01,064 Ale ty także polujesz na nich. Dlatego jesteś w Berlinie. 326 00:46:01,105 --> 00:46:04,025 Bo Sabatin, jako jeden z nielicznych, interesował się Klanami. 327 00:46:04,067 --> 00:46:06,486 Dlatego go zlikwidowali. 328 00:46:07,946 --> 00:46:11,699 Jednak na jedno pytanie nie potrafię odpowiedzieć. 329 00:46:12,116 --> 00:46:14,827 Dlaczego mnie uratowałeś? 330 00:46:24,212 --> 00:46:28,383 /Całe twoje życie /sprowadza się do tej chwili. 331 00:46:28,591 --> 00:46:30,510 /Nie zawiedź siebie. 332 00:46:31,761 --> 00:46:34,472 Nie zawiedź swojej rodziny. 333 00:46:36,558 --> 00:46:41,145 Nosi złoty zegarek. Przynieś mi go. 334 00:47:20,602 --> 00:47:22,061 Nie łaskocz. 335 00:47:29,986 --> 00:47:33,239 Drucikiem mnie nie zajebiesz, chłopcze! 336 00:49:08,960 --> 00:49:10,628 Zatrzymaj go. 337 00:49:10,712 --> 00:49:14,173 Niech ci przypomina, że każda chwila twojego życia, 338 00:49:14,215 --> 00:49:17,510 to prezent, jaki ci ofiarowałem. 339 00:49:20,013 --> 00:49:23,391 Jestem z ciebie dumny, mój synu. 340 00:49:23,600 --> 00:49:29,188 Nadeszła pora, żebyś udowodnił, że jesteś prawdziwym Ozunu. 341 00:49:36,321 --> 00:49:38,823 Próbowała od nas uciec. 342 00:49:39,240 --> 00:49:41,117 Od swojej rodziny. 343 00:49:44,871 --> 00:49:49,667 Takeshi ją schwytał i przyprowadził z powrotem. 344 00:49:50,084 --> 00:49:53,213 Słabość zniewala siłę. 345 00:49:53,630 --> 00:49:56,549 Zdrada rodzi krew. 346 00:50:06,809 --> 00:50:10,563 Oto prawo Dziewięciu Klanów. 347 00:50:31,668 --> 00:50:32,919 Zabijcie go! 348 00:51:33,646 --> 00:51:35,815 - Potrzebujesz ochrony. - Nie. 349 00:51:35,857 --> 00:51:39,903 Chcę Ozunu i potrzebuję twojej pomocy, żeby go dopaść. 350 00:51:42,655 --> 00:51:44,532 Zjedź tutaj. 351 00:51:52,040 --> 00:51:56,628 - Nosisz rozmiar 36? - Co? Nie, 34. 352 00:52:02,467 --> 00:52:04,761 Jeśli odjedziesz, kiedy mnie nie będzie, 353 00:52:04,802 --> 00:52:08,097 dopadną cię i zabiją. Rozumiesz? 354 00:52:27,742 --> 00:52:31,663 Rozbierz się i weź prysznic, ale nie używaj mydła. 355 00:52:31,704 --> 00:52:32,747 Palisz? 356 00:52:34,666 --> 00:52:36,292 Tutaj włóż ubrania. 357 00:52:39,837 --> 00:52:44,634 - Te dżinsy są trochę za ciasne. - Powiedziałaś "34". 358 00:52:45,260 --> 00:52:50,932 Cóż, co kraj to rozmiar. Tu mają chyba trochę mniejsze. 359 00:52:56,145 --> 00:53:00,316 - Mój nowy zapach, tak? - Chodźmy. 360 00:53:06,155 --> 00:53:07,490 - Tak? /- Ryan, to ja. 361 00:53:07,532 --> 00:53:09,993 Mika, na miłość boską, wydzwaniam do ciebie od kilku godzin. 362 00:53:10,034 --> 00:53:12,120 - Wiem, wpadłam w tarapaty. /- Tarapaty? Posłuchaj, 363 00:53:12,161 --> 00:53:14,914 tarapaty to pryszcz. Siedzisz po uszy w gównie. 364 00:53:15,331 --> 00:53:17,625 Przynajmniej nie jestem sama. 365 00:53:17,709 --> 00:53:19,878 Gość od Sabatina, ten z nagrania. Jest z tobą? 366 00:53:19,919 --> 00:53:22,630 Jest po naszej stronie, Ryan. Chce dorwać Ozunu. 367 00:53:22,672 --> 00:53:25,758 - Ale potrzebuje pomocy Agencji. - Bądź ostrożna, Mika. 368 00:53:26,009 --> 00:53:26,843 Ufam mu. 369 00:53:26,926 --> 00:53:31,222 /Posłuchaj, nie mogę niczego obiecać, /ale zrobię, co będę mógł. 370 00:53:31,264 --> 00:53:33,099 - Możemy się spotkać? - Gdzie? 371 00:53:33,141 --> 00:53:35,184 Może tam, gdzie zwykle? 372 00:53:42,275 --> 00:53:43,109 Jest. 373 00:53:46,029 --> 00:53:48,531 Wszystko gra. On jest w porządku. 374 00:53:51,034 --> 00:53:52,702 - Mika, jesteś cała? - Tak. 375 00:53:52,785 --> 00:53:54,162 Dzięki niemu. 376 00:53:54,996 --> 00:53:56,664 Dlaczego to zrobiłaś? 377 00:53:56,873 --> 00:53:57,707 Co? 378 00:53:57,790 --> 00:53:59,209 Umrą ludzie. 379 00:54:16,309 --> 00:54:18,811 Co ty, kurwa, wyprawiasz? 380 00:54:19,020 --> 00:54:20,688 Wykonuję rozkazy. 381 00:54:23,816 --> 00:54:26,945 - Więzień pod kontrolą, sir. - Dobrze. 382 00:54:26,986 --> 00:54:31,950 Nie wygląda mi na maszynę do zabijania. Raczej jak koleś z boysbandu. 383 00:54:34,285 --> 00:54:36,579 Jest zbyt ładny. 384 00:54:37,330 --> 00:54:38,039 Sir! 385 00:54:38,081 --> 00:54:39,082 Ryan! 386 00:54:39,123 --> 00:54:42,377 To nie w porządku. To nie może być legalne. 387 00:54:42,418 --> 00:54:45,547 Co to za miejsce? Twoje prywatne Guantanamo? 388 00:54:45,755 --> 00:54:49,509 To stary schron GDR. Jamison nie chce rozgłosu. 389 00:54:49,551 --> 00:54:51,803 Popełniasz wielki błąd. 390 00:54:52,428 --> 00:54:53,888 Nie wydaje mi się. 391 00:54:53,930 --> 00:54:58,393 Mamy raporty z Londynu, Waszyngtonu i Osaki. Wszystkie wskazują na twojego chłopca. 392 00:54:58,434 --> 00:55:01,312 Jedyny problem, to nie wiemy, gdzie go najpierw ekstradować. 393 00:55:01,354 --> 00:55:03,189 Dwa tygodnie temu nie było mowy o ninja, 394 00:55:03,231 --> 00:55:06,401 a teraz każde miasto na świecie ma na niego nakaz? 395 00:55:06,442 --> 00:55:08,319 On nie jest wrogiem. 396 00:55:08,945 --> 00:55:11,447 Sama mówiłaś, że musimy go powstrzymać. 397 00:55:11,573 --> 00:55:14,534 - W ogóle nie słuchasz. - Bo nie mówisz nic wartego uwagi. 398 00:55:14,576 --> 00:55:19,372 Chcesz się bawić w niesubordynację? Proszę bardzo, ale nie przy dzieciach. 399 00:55:22,709 --> 00:55:25,837 Wstawać, chłopaki! Szybciej! Wynocha! 400 00:55:28,548 --> 00:55:32,719 - Ryan, po prostu próbuję... - Słuchaj, bo nie mamy za wiele czasu. 401 00:55:32,927 --> 00:55:37,223 Nie wiem, w co wdepnęłaś, ale ktoś wewnątrz pociąga za grube sznurki. 402 00:55:37,265 --> 00:55:40,435 Chcą go zabić. Walczy z nimi od lat. 403 00:55:41,936 --> 00:55:43,354 Wierzę ci. 404 00:55:43,396 --> 00:55:46,733 Siedzę w tym zbyt długo, żeby nie wywąchać szwindlu, 405 00:55:46,774 --> 00:55:48,985 ale musimy być bardzo ostrożni. 406 00:55:49,027 --> 00:55:52,572 Nie mogę ryzykować, że znów pójdziesz w samowolkę. 407 00:55:52,780 --> 00:55:56,951 Jeśli wpakujesz się w kłopoty, uruchom to. 408 00:55:57,577 --> 00:56:01,748 Będę wiedział, gdzie jesteś. Znajdę cię. 409 00:56:27,440 --> 00:56:29,525 Spragniony? 410 00:56:58,972 --> 00:57:01,057 Wybacz. Nic nie wiedziałam. 411 00:57:01,891 --> 00:57:02,934 Wiem. 412 00:57:03,768 --> 00:57:04,811 Tak? 413 00:57:05,019 --> 00:57:09,983 Okłamałaś mnie tylko raz, kiedy powiedziałaś, jaki nosisz rozmiar. 414 00:57:10,858 --> 00:57:13,361 Skąd wiedziałeś? 415 00:57:13,778 --> 00:57:16,698 Twoje serce. Jest wyjątkowe. 416 00:57:23,162 --> 00:57:27,375 Maslov jest po twojej stronie. Spróbuje ci pomóc. 417 00:57:27,417 --> 00:57:28,835 Już za późno. 418 00:57:31,963 --> 00:57:34,048 Ryan... możemy porozmawiać? 419 00:57:34,090 --> 00:57:36,759 Jeszcze ci mało, Coretti? 420 00:57:36,968 --> 00:57:41,973 Mam powody, by sądzić, że grupa ninja jest w drodze tutaj. 421 00:57:42,015 --> 00:57:45,268 Myślę, że ci panowie poradzą sobie z kilkoma kiziorami w pidżamach. 422 00:57:45,310 --> 00:57:46,561 Mam rację? 423 00:57:46,686 --> 00:57:47,395 Widzisz? 424 00:57:47,520 --> 00:57:49,898 - Ale sytuacja... - Pracuję na tym. 425 00:57:49,939 --> 00:57:52,358 - Daj mi trochę czasu. - Nie mamy go. 426 00:57:52,400 --> 00:57:55,528 - Jeszcze ich tu nie ma. - Ale wkrótce będą. 427 00:57:55,945 --> 00:57:56,779 Kiedy? 428 00:58:00,575 --> 00:58:01,618 Raizo... 429 00:58:02,243 --> 00:58:02,869 Mika! 430 00:58:02,911 --> 00:58:04,954 Za z nią! Pilnujcie więźnia! 431 00:58:34,400 --> 00:58:36,069 Nie strzelać! 432 00:58:36,110 --> 00:58:39,614 - Chcesz dać się zabić, Coretti? - Nie ma na to czasu. Zabieramy więźnia. 433 00:58:39,656 --> 00:58:41,366 - Mam inne rozkazy. - Mika! 434 00:58:41,407 --> 00:58:43,576 - Uciekaj stąd! - Nie bez ciebie! 435 00:58:44,410 --> 00:58:46,496 Więc wszyscy umrzemy razem. 436 00:59:02,554 --> 00:59:03,388 Gówno. 437 00:59:20,113 --> 00:59:22,407 - Otwieraj. - Nie mogę! 438 00:59:24,075 --> 00:59:24,909 Raport. 439 00:59:25,952 --> 00:59:27,620 Już są w środku. 440 01:00:01,237 --> 01:00:03,698 - Mika, Mika... - Cicho. 441 01:00:06,242 --> 01:00:08,745 Coraz bardziej cię lubię. 442 01:00:20,673 --> 01:00:21,925 Mika, szybciej. 443 01:00:25,678 --> 01:00:29,432 - Mika, nie chcę marudzić, ale... - Robię co mogę. 444 01:00:32,560 --> 01:00:34,229 Czas się kończy! 445 01:00:41,945 --> 01:00:43,196 Chodźmy. 446 01:01:08,346 --> 01:01:09,722 Zaczekaj tu. 447 01:01:45,216 --> 01:01:46,050 Idziemy. 448 01:02:20,293 --> 01:02:23,004 Samochód jest na górze. Idź. 449 01:02:24,047 --> 01:02:26,341 - Idź już. - Dobrze. 450 01:02:48,905 --> 01:02:50,156 Witaj, bracie. 451 01:04:54,781 --> 01:04:56,491 Pośpiesz się, Raizo. 452 01:06:04,976 --> 01:06:06,853 Raizo, gdzie jesteś? 453 01:06:14,777 --> 01:06:15,361 Cholera! 454 01:06:20,617 --> 01:06:21,451 Jezu! 455 01:06:27,498 --> 01:06:28,124 Kurwa. 456 01:06:37,967 --> 01:06:40,053 Kurwa! O mój Boże! 457 01:08:59,526 --> 01:09:00,985 Żegnaj, braciszku. 458 01:09:03,696 --> 01:09:04,948 Wsiadaj! 459 01:09:18,920 --> 01:09:23,091 - Nie wierzę, że cię znalazłam. - Czekałem na ciebie. 460 01:09:33,142 --> 01:09:34,394 O Boże! 461 01:09:35,228 --> 01:09:37,480 Muszę zawieźć cię do szpitala. 462 01:09:37,730 --> 01:09:42,527 Nie. Nie do szpitala. Po prostu jedź. 463 01:09:46,698 --> 01:09:49,200 /- Gdzie jesteś? - Kazał mi jechać. 464 01:09:49,409 --> 01:09:51,661 - Nadal żyje? /- Powiedzmy. 465 01:09:51,703 --> 01:09:54,289 Jezu Chryste... Musimy was zgarnąć. 466 01:09:54,330 --> 01:09:56,916 - Nie tym razem. /- Mika, posłuchaj, zbyt wiele osób... 467 01:09:56,958 --> 01:09:58,877 jest zaangażowanych. To tylko kwestia czasu. 468 01:09:58,918 --> 01:10:00,879 - W ogóle nie mamy czasu. /- Powiedz... 469 01:10:01,296 --> 01:10:04,048 Mika? Kurwa... 470 01:10:49,552 --> 01:10:55,391 Wiem, że mnie nie słyszysz, więc to chyba bez znaczenia, 471 01:10:56,434 --> 01:10:58,728 ale i tak ci to powiem. 472 01:11:01,231 --> 01:11:04,567 Jestem tylko analitykiem sądowym. 473 01:11:06,027 --> 01:11:10,615 Równie dobrze można powiedzieć, że jestem bibliotekarką. 474 01:11:13,576 --> 01:11:17,539 Sama nic nie zrobię, żeby ci pomóc. 475 01:11:19,832 --> 01:11:23,378 Dziękuję ci, że uratowałeś mi życie. 476 01:11:35,265 --> 01:11:38,142 Mam nadzieję, że mi to wybaczysz. 477 01:11:38,810 --> 01:11:40,186 - Agencie Maslov? - Tak? 478 01:11:40,228 --> 01:11:42,355 - Pluskwa. - Macie jej pozycję? 479 01:11:42,397 --> 01:11:44,440 Właśnie ją namierzamy. 480 01:11:44,482 --> 01:11:48,444 Międzynarodowa grupa uderzeniowa ma być gotowa za pięć minut. 481 01:12:32,488 --> 01:12:33,740 - Czysto? - Tak. 482 01:12:43,958 --> 01:12:47,295 Zabrali go dziesięć minut temu. 483 01:12:47,503 --> 01:12:49,380 Nie ma go. 484 01:13:17,367 --> 01:13:20,495 /Jesteście Ozunu. 485 01:13:21,746 --> 01:13:26,751 /Jesteście częścią mnie, /a ja jestem częścią was. 486 01:13:27,168 --> 01:13:35,760 /To sens waszego życia /i pozostanie nim po śmierci. 487 01:14:25,435 --> 01:14:32,108 Moje dziecko, dobrze znów cię widzieć. 488 01:14:36,487 --> 01:14:40,283 Wiesz, że był czas, 489 01:14:41,951 --> 01:14:44,329 kiedy patrzyłem na ciebie, 490 01:14:44,662 --> 01:14:47,999 czując taką dumę. 491 01:14:49,042 --> 01:14:53,838 W żadnym dziecku nie pokładałem tyle nadziei. 492 01:14:54,881 --> 01:14:58,426 Byłeś synem, na którego czekałem, 493 01:14:58,551 --> 01:15:01,137 o którego się modliłem. 494 01:15:04,891 --> 01:15:08,853 Czy wiesz, co zrobiłeś? 495 01:15:10,313 --> 01:15:14,734 Jaką hańbą okryłeś moją rodzinę? 496 01:15:14,776 --> 01:15:18,696 Jaką krzywdę mi wyrządziłeś? 497 01:15:21,616 --> 01:15:25,161 Jak myślisz, dlaczego to zrobiłem? 498 01:15:29,332 --> 01:15:33,711 Zabierzcie to ścierwo sprzed moich oczu. 499 01:15:44,764 --> 01:15:49,394 Dziś pomścimy naszych braci i siostry. 500 01:15:51,271 --> 01:15:55,024 Dziś pomścimy nasz honor. 501 01:15:57,318 --> 01:16:03,366 Niech jego śmierć zostanie zapamiętana na tysiąc lat. 502 01:16:14,210 --> 01:16:16,713 Słabość zniewala siłę. 503 01:16:22,385 --> 01:16:25,305 Zdrada rodzi krew. 504 01:16:33,438 --> 01:16:37,192 Robisz się słaby, starcze. 505 01:16:56,002 --> 01:16:57,045 Ojcze! 506 01:17:34,207 --> 01:17:35,041 Cholera! 507 01:17:39,629 --> 01:17:41,089 Co tak długo? 508 01:17:41,506 --> 01:17:43,132 Wiedziałeś, że przyjdę? 509 01:17:43,174 --> 01:17:46,219 To, że spałem, nie znaczy, że cię nie słyszałem. 510 01:17:46,261 --> 01:17:47,762 I wybaczam ci. 511 01:17:49,430 --> 01:17:50,265 Mika! 512 01:17:56,521 --> 01:17:57,564 Chodź. 513 01:18:17,625 --> 01:18:21,087 - Obiecałaś zostać w Humvee. - Myślałam, że nie zdążyliśmy. 514 01:18:21,170 --> 01:18:23,882 - Wyrzutnia gotowa, sir! - Walcie! 515 01:18:32,974 --> 01:18:34,100 Zostań tu. 516 01:18:49,157 --> 01:18:50,825 Wy dwaj, ze mną! 517 01:19:15,266 --> 01:19:19,437 Chodź, braciszku. Zabawmy się jak dawniej. 518 01:20:07,026 --> 01:20:07,861 Moja kolej. 519 01:21:06,544 --> 01:21:09,255 Nadal o niej myślisz? 520 01:21:09,672 --> 01:21:13,843 Pamiętasz dźwięk, jaki wydała, kiedy ją dźgnąłem? 521 01:22:18,783 --> 01:22:23,788 Pamiętasz wszystko, czego cię nauczyłem. 522 01:22:40,263 --> 01:22:43,641 Wciąż jesteś Ozunu. 523 01:22:53,026 --> 01:22:57,822 Podejdź i błagaj swojego ojca o wybaczenie. 524 01:23:25,391 --> 01:23:27,894 Twoje serce jest słabe. 525 01:23:53,378 --> 01:23:54,420 Raizo! 526 01:24:29,497 --> 01:24:33,251 Wszystko stracone, zmarnowane... 527 01:24:34,502 --> 01:24:38,882 ponieważ postawiłeś siebie ponad swoją rodzinę. 528 01:24:40,550 --> 01:24:43,469 To nie jest moja rodzina, 529 01:24:46,180 --> 01:24:49,100 a ty nie jesteś moim ojcem. 530 01:24:49,309 --> 01:24:52,270 Oddech, który wezmę po tym, jak cię zabiję, 531 01:24:52,312 --> 01:24:55,356 będzie pierwszym oddechem mojego życia. 532 01:26:19,941 --> 01:26:21,192 Mika, uciekaj! 533 01:26:21,401 --> 01:26:24,529 Gdzie on jest? Gdzie on jest?! 534 01:26:25,154 --> 01:26:27,448 Odsuń się! Mika! 535 01:26:36,833 --> 01:26:39,752 Większość dzieci budzi rozczarowanie. 536 01:26:39,794 --> 01:26:42,714 Takich nie warto wychowywać. 537 01:28:00,166 --> 01:28:01,417 Mika? 538 01:28:28,361 --> 01:28:30,446 Jezu Chryste, co się stało? 539 01:28:30,655 --> 01:28:32,949 Uratowała mi życie. 540 01:28:35,243 --> 01:28:36,703 Lekarz! 541 01:28:38,162 --> 01:28:39,831 Lekarz! 542 01:28:45,253 --> 01:28:47,964 Nic jej nie będzie. 543 01:28:48,381 --> 01:28:51,092 Ma wyjątkowe serce. 544 01:28:52,135 --> 01:28:55,054 Natychmiast dawać tu lekarza! 545 01:29:01,769 --> 01:29:03,229 Wyjdzie z tego? 546 01:29:03,271 --> 01:29:07,317 Nie rozumiem. Ma dziurę na wylot przez serce, ale... 547 01:29:07,358 --> 01:29:10,320 Moje serce jest tutaj. 548 01:29:12,614 --> 01:29:13,656 Ty... 549 01:30:07,794 --> 01:30:09,212 Chodź ze mną. 550 01:30:19,222 --> 01:30:23,643 Tłumaczenie i synchro: Sabat1970 551 01:30:24,394 --> 01:30:28,439 Korekta: Highlander & sinu6 552 01:30:29,732 --> 01:30:33,361 Grupa .:: HATAK ::.