1 00:00:19,853 --> 00:00:21,062 14 PAŹDZIERNIKA 2006 2 00:00:21,146 --> 00:00:23,773 Żwawo, dzieci. Mamy misję do wykonania. 3 00:00:23,857 --> 00:00:25,817 Numerze Jeden, zbierz wszystkich! 4 00:00:25,900 --> 00:00:27,360 Jazda. Przygotować się. 5 00:00:27,444 --> 00:00:28,445 Brawo, Diego. 6 00:00:28,528 --> 00:00:29,946 Ja zawsze jestem gotowy. 7 00:00:30,030 --> 00:00:31,656 Zbierajcie się. 8 00:00:33,408 --> 00:00:37,996 Żartujesz, Klaus? Dopiero co wróciłeś z odwyku! 9 00:00:38,079 --> 00:00:40,915 Wziąłem tylko łyczka, Allison. 10 00:00:40,999 --> 00:00:42,667 Pośpieszcie się. 11 00:00:42,751 --> 00:00:43,752 Tata czeka! 12 00:00:55,138 --> 00:00:56,139 Ben! 13 00:00:56,639 --> 00:00:58,975 - Czemu się nie ubrałeś? - Nie idę. 14 00:00:59,059 --> 00:01:00,810 Będzie nas za mało. 15 00:01:00,894 --> 00:01:03,605 Spokojnie. Vanya mnie zastąpi. 16 00:01:04,439 --> 00:01:05,607 Chcę wam pomóc. 17 00:01:08,234 --> 00:01:09,736 - Tato? - Kapuś. 18 00:01:12,405 --> 00:01:14,491 Numerze Sześć! Czemu nieubrany? 19 00:01:14,574 --> 00:01:15,950 Mówi, że nie idzie. 20 00:01:22,957 --> 00:01:24,709 A ty co wyprawiasz? 21 00:01:24,793 --> 00:01:27,754 Pomyślałam, że pomogę podczas tej misji. 22 00:01:30,673 --> 00:01:32,217 Natychmiast to zdejmij. 23 00:01:33,093 --> 00:01:34,719 Wyglądasz absurdalnie. 24 00:01:41,101 --> 00:01:45,021 Mołdawski handlarz bronią zdobył nową śmiertelną broń. 25 00:01:45,647 --> 00:01:49,275 Znajduje się w zbiorniku transportowym. Czeka na kupca. 26 00:01:49,359 --> 00:01:52,320 Waszym zadaniem jest znaleźć i zniszczyć broń, 27 00:01:52,403 --> 00:01:54,405 zanim dojdzie do transakcji. 28 00:01:54,489 --> 00:01:57,909 - Numer Jeden dowodzi. - A ja? Co mam robić? 29 00:01:57,992 --> 00:01:59,536 Przestać zadawać pytania. 30 00:02:00,495 --> 00:02:05,333 Dzieci, cokolwiek by się działo, broń musi pozostać zapieczętowana. 31 00:02:05,416 --> 00:02:09,295 Pod żadnym pozorem 32 00:02:09,796 --> 00:02:11,422 nie otwierajcie zbiornika. 33 00:02:12,132 --> 00:02:13,258 Czy to jasne? 34 00:02:16,219 --> 00:02:17,220 Bardzo dobrze. 35 00:02:18,388 --> 00:02:19,681 Już pora, dzieci. 36 00:02:35,864 --> 00:02:37,240 Zapnijcie pasy, dzieci. 37 00:02:37,323 --> 00:02:39,033 Przygotujcie się do startu. 38 00:03:15,111 --> 00:03:16,654 Nieprzyjaciel na trzeciej. 39 00:03:20,867 --> 00:03:21,910 Idziemy. 40 00:03:37,133 --> 00:03:39,052 To ten. Do roboty. 41 00:03:51,314 --> 00:03:52,148 Szybko! 42 00:03:53,274 --> 00:03:54,359 Idźcie. Dam radę. 43 00:03:54,943 --> 00:03:56,903 - Na pewno, Ben? - Dam radę. 44 00:03:58,196 --> 00:04:01,407 Dobra. Diego, Allison, Klaus ze mną. Idziemy. 45 00:04:23,304 --> 00:04:24,514 Ktoś tam jest? 46 00:04:47,662 --> 00:04:48,997 Spokojnie. 47 00:04:49,080 --> 00:04:51,165 Pomogę ci. Jak ci na imię? 48 00:04:52,500 --> 00:04:53,543 Jennifer. 49 00:04:57,338 --> 00:04:58,339 Ja jestem Ben. 50 00:04:59,340 --> 00:05:00,883 Wyciągnę cię stamtąd. 51 00:05:00,967 --> 00:05:02,260 Ufasz mi? 52 00:05:06,180 --> 00:05:07,390 Chwyć mnie za rękę. 53 00:05:08,141 --> 00:05:10,310 Ben! Co ty wyrabiasz? 54 00:05:10,393 --> 00:05:12,770 Tu jest dziewczyna. Trzeba ją wyciągnąć. 55 00:05:12,854 --> 00:05:14,063 Nie taki był plan. 56 00:05:14,147 --> 00:05:16,482 Chcesz wysadzić niewinną dziewczynę? 57 00:05:16,566 --> 00:05:18,860 - Ale tata… - Gówno mnie to obchodzi. 58 00:05:18,943 --> 00:05:20,236 Musimy jej pomóc. 59 00:05:20,862 --> 00:05:21,988 Zaczekaj! 60 00:05:22,071 --> 00:05:23,072 Cholera. 61 00:05:23,656 --> 00:05:25,867 Tato, mamy mały problem. 62 00:05:27,118 --> 00:05:28,036 Tato? 63 00:05:46,637 --> 00:05:48,139 Chodźmy. Ben. 64 00:05:53,603 --> 00:05:56,272 Mówiłem, żebyście nie otwierali zbiornika. 65 00:05:59,525 --> 00:06:00,526 Tato? 66 00:06:22,757 --> 00:06:23,591 O Boże. 67 00:06:28,262 --> 00:06:30,932 Zamordowałeś naszego brata! 68 00:06:31,015 --> 00:06:32,141 I Jennifer. 69 00:06:32,725 --> 00:06:34,685 - Skurwysyn. - Dzieci! 70 00:06:34,769 --> 00:06:38,481 Gniewu, który odczuwacie, nie kierujcie na mnie. 71 00:06:39,065 --> 00:06:40,316 Przypominam wam, 72 00:06:40,400 --> 00:06:42,819 że to inny sir Reginald Hargreeves 73 00:06:42,902 --> 00:06:44,529 popełnił ten okropny czyn. 74 00:06:44,612 --> 00:06:45,905 O czym mówicie? 75 00:06:45,988 --> 00:06:49,742 Gdy byliśmy dziećmi, ten drugi Hargreeves zabił Bena i Jennifer. 76 00:06:49,826 --> 00:06:52,245 I miał ku temu ważki powód. 77 00:06:52,328 --> 00:06:53,913 To były niewinne dzieci! 78 00:06:53,996 --> 00:06:55,164 Które bez nadzoru 79 00:06:55,248 --> 00:06:59,252 uruchomiłyby tragiczny ciąg zdarzeń prowadzący do zagłady ludzkości. 80 00:06:59,335 --> 00:07:01,921 Jesteś taki sam jak drugi Hargreeves. 81 00:07:02,004 --> 00:07:03,589 Popieprzeni psychopaci! 82 00:07:03,673 --> 00:07:05,133 To nie jego wina. 83 00:07:06,008 --> 00:07:09,554 Nie on odpowiada za los waszego brata i tej dziewczynki. 84 00:07:10,596 --> 00:07:11,597 Tylko ja. 85 00:07:14,517 --> 00:07:17,812 Lata temu zsyntetyzowałam nowy pierwiastek. 86 00:07:18,312 --> 00:07:19,772 Esencję wszechświata. 87 00:07:19,856 --> 00:07:21,482 To, co znamy jako marigold. 88 00:07:21,566 --> 00:07:23,109 W tym samym czasie, 89 00:07:23,192 --> 00:07:24,944 bez mojej wiedzy, 90 00:07:25,528 --> 00:07:27,738 powstała druga cząsteczka. 91 00:07:27,822 --> 00:07:28,990 Durango. 92 00:07:29,073 --> 00:07:32,285 Gdy marigold i durango oddziałują na siebie, wywołują… 93 00:07:32,869 --> 00:07:34,245 reakcję. 94 00:07:34,328 --> 00:07:36,038 Reakcję fizyczną. 95 00:07:36,622 --> 00:07:39,083 Niepowstrzymaną, nieodwracalną. 96 00:07:39,876 --> 00:07:42,295 Zagładę wszystkiego, co znamy. 97 00:07:42,378 --> 00:07:43,504 Czystkę. 98 00:07:45,256 --> 00:07:49,552 Gdy pojęłam, co się stało, było już za późno dla naszego świata. 99 00:07:50,052 --> 00:07:51,888 Nie mogłaś wiedzieć, kochanie. 100 00:07:53,431 --> 00:07:55,892 Nie chcę być chamska, 101 00:07:55,975 --> 00:07:58,561 ale jaki to ma, kurwa, związek z nami? 102 00:07:58,644 --> 00:07:59,812 Ta druga cząsteczka 103 00:08:00,396 --> 00:08:02,607 znajduje się w ciele Jennifer. 104 00:08:03,191 --> 00:08:05,234 Dlatego żadne z was 105 00:08:05,318 --> 00:08:07,153 nie może wejść z nią w kontakt. 106 00:08:07,653 --> 00:08:10,740 - A co będzie, jeśli tak się zdarzy? - Koniec świata. 107 00:08:11,449 --> 00:08:12,658 Domyślałam się. 108 00:08:14,577 --> 00:08:15,578 Słuchajcie. 109 00:08:17,830 --> 00:08:20,333 Możemy mieć pewien problem. 110 00:08:26,839 --> 00:08:29,008 - Zwolnij. - Musimy iść. 111 00:08:30,343 --> 00:08:31,344 Nie. 112 00:08:33,262 --> 00:08:35,765 Koniec trasy. Dalej z tobą nie idę. 113 00:08:36,557 --> 00:08:37,642 A dokąd pójdziesz? 114 00:08:39,227 --> 00:08:40,102 Coś wymyślę. 115 00:08:41,896 --> 00:08:44,315 Po co ratowałem twój niewdzięczny tyłek? 116 00:08:44,398 --> 00:08:45,233 Dobre pytanie. 117 00:08:45,316 --> 00:08:47,944 Poznaliśmy się 36 godzin temu. 118 00:08:48,027 --> 00:08:50,947 Od tamtej pory zabiłeś kilkadziesiąt osób. 119 00:08:51,030 --> 00:08:52,365 Żeby cię chronić. 120 00:08:52,949 --> 00:08:53,824 Przed czym? 121 00:08:57,286 --> 00:08:58,329 Wiesz chociaż? 122 00:08:59,330 --> 00:09:03,084 Nie prosiłem się o to. Nawet nie wiem, o co tu chodzi. 123 00:09:06,337 --> 00:09:08,839 Ale ty i ja jesteśmy… 124 00:09:09,632 --> 00:09:11,133 jakoś połączeni. 125 00:09:14,136 --> 00:09:15,054 Zróbmy… 126 00:09:15,137 --> 00:09:19,016 krótki odpoczynek i coś razem wymyślimy. 127 00:09:19,892 --> 00:09:20,851 Proszę. 128 00:09:27,316 --> 00:09:29,151 Chodź. Musimy iść. 129 00:09:35,533 --> 00:09:37,827 Nie rozumiem. Pozwoliłeś mu odejść? 130 00:09:37,910 --> 00:09:41,122 Skąd miałem wiedzieć, że jest zarażony tym… 131 00:09:41,205 --> 00:09:42,957 Cokolwiek to jest. 132 00:09:43,040 --> 00:09:44,792 Wspaniale, Luther. 133 00:09:44,875 --> 00:09:47,420 Ta wysypka na ręku… Jak wyglądała? 134 00:09:47,503 --> 00:09:49,171 Czy ja wiem? 135 00:09:49,672 --> 00:09:53,384 Trochę jak to coś, co miał Klaus, 136 00:09:53,467 --> 00:09:55,136 kiedy wrócił z Ibizy. 137 00:09:55,845 --> 00:09:58,639 Udajesz lekarza jak na wieczorach panieńskich? 138 00:10:00,141 --> 00:10:01,767 Jestem zawodowym tancerzem. 139 00:10:01,851 --> 00:10:04,812 Luther, czy w tej wysypce było coś niezwykłego? 140 00:10:04,895 --> 00:10:07,106 Nie. Po prostu była czerwona. 141 00:10:08,691 --> 00:10:09,692 I się jarzyła. 142 00:10:11,861 --> 00:10:12,862 I pulsowała. 143 00:10:13,446 --> 00:10:15,698 I uznałeś, że nie warto o tym mówić? 144 00:10:15,781 --> 00:10:18,409 Sądziłem, że to coś z naszymi mocami. 145 00:10:18,492 --> 00:10:21,203 Wszyscy mamy jakieś problemy. Ja na pewno. 146 00:10:22,830 --> 00:10:24,206 Dość usłyszałem. 147 00:10:27,418 --> 00:10:28,461 Co robisz? 148 00:10:28,544 --> 00:10:31,088 - Pora na polowanie. - Znów zabije Bena. 149 00:10:31,172 --> 00:10:35,134 Trzeba wyeliminować jednego z nosicieli, zanim reakcja się zakończy. 150 00:10:35,217 --> 00:10:36,177 Reakcja? 151 00:10:36,260 --> 00:10:40,306 Wiesz, że mówisz o ludziach, a nie o szczurach laboratoryjnych, tak? 152 00:10:40,389 --> 00:10:43,476 Reggie, posłuchaj swoich dzieci. Nie możesz go zabić. 153 00:10:43,559 --> 00:10:45,478 Ma rację. Musi być inny sposób. 154 00:10:45,561 --> 00:10:48,105 Rozumiem. Zżyliście się z bratem. 155 00:10:48,189 --> 00:10:51,359 Ale nie pojmujecie, o jaką stawkę toczy się gra. 156 00:10:51,442 --> 00:10:53,569 Musimy działać, nim będzie za późno. 157 00:10:56,489 --> 00:10:58,240 A może się zamkniesz? 158 00:10:58,824 --> 00:11:00,201 Jak śmiesz! 159 00:11:00,284 --> 00:11:01,869 Czas, abyś zrozumiał, 160 00:11:01,952 --> 00:11:04,705 że już nie pociągasz za sznurki, starcze. 161 00:11:06,874 --> 00:11:08,584 Nawet o tym nie myśl! 162 00:11:12,630 --> 00:11:15,216 Te dziecinne wygłupy mają mnie powstrzymać? 163 00:11:16,717 --> 00:11:19,178 Mogę trochę podkręcić, jeśli chcesz. 164 00:11:20,888 --> 00:11:22,556 Viktor, nie rób mu krzywdy! 165 00:11:22,640 --> 00:11:26,519 Dlaczego nie? On bez przerwy wszystkich krzywdzi. 166 00:11:27,061 --> 00:11:29,814 Bena, Jennifer, mnie! 167 00:11:29,897 --> 00:11:30,940 Nas wszystkich! 168 00:11:31,023 --> 00:11:33,192 Oszczędź mi tych łzawych historii. 169 00:11:33,275 --> 00:11:36,320 Jedno życie nie jest ważniejsze od całej planety. 170 00:11:37,613 --> 00:11:38,989 Życie twojej żony jest. 171 00:11:41,492 --> 00:11:44,370 Wetknęliście nosy w nieswoje sprawy. 172 00:11:44,453 --> 00:11:46,288 I pozwoliliście Jennifer uciec. 173 00:11:46,372 --> 00:11:48,082 To wszystko wasza wina! 174 00:11:48,165 --> 00:11:50,751 Nie! To twoja wina! 175 00:11:53,629 --> 00:11:57,174 Przez całe życie chciałem jedynie, żebyś mnie dostrzegł, 176 00:11:57,675 --> 00:11:59,510 żebym się stał częścią drużyny. 177 00:12:00,636 --> 00:12:03,848 Ale ty traktowałeś mnie, jakbym był wybrakowany. 178 00:12:04,432 --> 00:12:05,725 A ja ci wierzyłem. 179 00:12:06,517 --> 00:12:09,562 Sądziłem, że znasz mnie lepiej, niż ja sam. 180 00:12:09,645 --> 00:12:11,731 A okazuje się, że gówno wiesz! 181 00:12:13,566 --> 00:12:15,109 To ty jesteś zerem! 182 00:12:15,192 --> 00:12:17,528 Przez ciebie to się wydarzyło! 183 00:12:19,071 --> 00:12:23,159 I nie pozwolę ci zabić Bena. Ani teraz, ani nigdy! 184 00:12:23,242 --> 00:12:24,744 Zrozumiałeś? 185 00:12:34,670 --> 00:12:35,671 Viktor. 186 00:12:36,297 --> 00:12:37,256 Wystarczy. 187 00:12:38,424 --> 00:12:39,425 Wystarczy. 188 00:12:46,474 --> 00:12:47,516 Ty i twój ojciec. 189 00:12:48,851 --> 00:12:50,102 Obaj tacy zawzięci. 190 00:12:57,735 --> 00:12:59,653 Nie śpieszyłeś się. 191 00:13:00,154 --> 00:13:01,155 O co chodzi? 192 00:13:06,452 --> 00:13:07,369 Co? 193 00:13:11,749 --> 00:13:14,835 Wygląda na to, że znaleźliśmy waszego brata. 194 00:13:18,297 --> 00:13:20,591 Masz szczęście, kochana. 195 00:13:21,300 --> 00:13:24,011 Mamy tu nasze najzdolniejsze medium. 196 00:13:31,811 --> 00:13:33,103 Dobrze wyglądasz. 197 00:13:34,563 --> 00:13:35,940 Wracam za pół godziny. 198 00:13:37,900 --> 00:13:38,901 Miłego. 199 00:13:47,910 --> 00:13:48,994 Proszę. 200 00:13:50,246 --> 00:13:52,623 Nie wstydź się. Wejdź. 201 00:13:54,750 --> 00:13:56,252 Usiądź. 202 00:13:57,920 --> 00:14:00,047 Imię zmarłego? 203 00:14:01,340 --> 00:14:02,258 Richard. 204 00:14:02,883 --> 00:14:04,593 Ale wolał Dick. 205 00:14:04,677 --> 00:14:06,095 Jak Moby. 206 00:14:07,012 --> 00:14:08,889 Ile lat miał Dick? 207 00:14:09,390 --> 00:14:10,599 Sześćdziesiąt dwa. 208 00:14:10,683 --> 00:14:13,310 Dziś mija miesiąc od śmierci. 209 00:14:13,811 --> 00:14:17,857 Chciał ominąć jelenia na szosie i runął z klifu. 210 00:14:17,940 --> 00:14:20,651 Boże. Tragedia. 211 00:14:23,988 --> 00:14:25,406 Od tamtej pory… 212 00:14:26,991 --> 00:14:30,619 mam wrażenie, że mnie nawiedza. 213 00:14:30,703 --> 00:14:32,997 Nawiedzenia są rzadkie, skarbie. 214 00:14:33,080 --> 00:14:35,082 Po prostu utknął. 215 00:14:35,708 --> 00:14:37,751 Gdy my nie potrafimy odpuścić, 216 00:14:39,336 --> 00:14:40,838 oni też nie są w stanie. 217 00:14:54,518 --> 00:14:55,769 Tak. 218 00:14:59,815 --> 00:15:02,067 Ukochany Dicku, 219 00:15:03,235 --> 00:15:05,529 przyzywamy cię. 220 00:15:07,323 --> 00:15:09,658 Połącz się z nami. 221 00:15:09,742 --> 00:15:11,535 Połącz się z nami! 222 00:15:12,036 --> 00:15:14,038 Stąpaj wśród nas! 223 00:15:15,456 --> 00:15:16,874 Oczy, proszę. 224 00:15:17,791 --> 00:15:18,709 Zamknij. 225 00:15:18,792 --> 00:15:20,419 I nie otwieraj. 226 00:15:25,841 --> 00:15:29,678 Przekracza wielką barierę 227 00:15:29,762 --> 00:15:32,222 między naszym światem a jego. 228 00:15:32,306 --> 00:15:33,641 Czujesz go? 229 00:15:34,183 --> 00:15:36,393 Czuję! 230 00:15:44,151 --> 00:15:46,070 Jest tutaj? 231 00:15:47,237 --> 00:15:48,697 Jestem, kotku. 232 00:15:51,033 --> 00:15:52,201 To… 233 00:15:54,244 --> 00:15:57,706 powiedz coś, co tylko ja mogę wiedzieć. 234 00:16:01,126 --> 00:16:02,753 Powiedz jej… 235 00:16:04,755 --> 00:16:07,758 że ma tyłek jak brzoskwinka. 236 00:16:12,346 --> 00:16:13,180 Więc 237 00:16:14,431 --> 00:16:15,432 on mówi… 238 00:16:16,934 --> 00:16:21,021 że masz siedzenie piękne niczym brzo… 239 00:16:21,105 --> 00:16:23,482 Brzoskwinka! 240 00:16:24,775 --> 00:16:25,901 Tak. 241 00:16:27,861 --> 00:16:28,862 Jest tutaj. 242 00:16:35,077 --> 00:16:36,370 Jest z nami. 243 00:16:37,621 --> 00:16:38,747 Czy mogę… 244 00:16:40,040 --> 00:16:41,333 go dotknąć? 245 00:16:41,417 --> 00:16:43,085 Chodź do tatusia, kotku. 246 00:16:43,168 --> 00:16:46,672 Ta część jest nieco trudniejsza, kowboju. 247 00:16:48,716 --> 00:16:52,803 Ten facet na zewnątrz mówił, że potrafisz świadczyć pewne… 248 00:16:54,221 --> 00:16:56,682 usługi… 249 00:16:58,017 --> 00:16:59,476 natury cielesnej. 250 00:17:02,271 --> 00:17:05,065 Za pełny pakiet pięć stów. W holu jest bankomat. 251 00:17:05,149 --> 00:17:07,401 Co ty? Każesz jej płacić? 252 00:17:09,194 --> 00:17:10,362 Mam gotówkę. 253 00:17:11,613 --> 00:17:12,740 Cudownie! 254 00:17:14,324 --> 00:17:15,492 Dobra. 255 00:17:16,994 --> 00:17:18,704 Wskakuj na pokład, Dick. 256 00:17:40,142 --> 00:17:41,310 Dick? 257 00:17:41,393 --> 00:17:44,938 A żebyś wiedziała, brzoskwinko! 258 00:17:45,939 --> 00:17:47,691 To naprawdę ty. 259 00:17:48,776 --> 00:17:51,904 Tak, kotku. Tęskniłem za tobą. 260 00:17:52,404 --> 00:17:53,530 Chodź do tatusia. 261 00:18:03,874 --> 00:18:07,753 Ben to dupek, przyznaję. Ale masowy morderca? 262 00:18:08,253 --> 00:18:10,339 Przerobił ich na mielone. 263 00:18:13,675 --> 00:18:15,719 W fatalnych tatuażach gustowali. 264 00:18:15,803 --> 00:18:17,554 Psychole wyższych lotów. 265 00:18:17,638 --> 00:18:19,598 To mogła być misja ratunkowa. 266 00:18:19,681 --> 00:18:24,394 Raczej masakra dokonana przez osoby, które stają się coraz bardziej brutalne. 267 00:18:24,478 --> 00:18:25,938 Nie wiesz tego. 268 00:18:26,021 --> 00:18:29,358 Moi ludzie mówią, że właścicielami farmy 269 00:18:29,441 --> 00:18:32,194 są wariaci, którzy nas napadli w New Grumpson. 270 00:18:32,277 --> 00:18:33,612 Gene i Jean Thibedeau. 271 00:18:33,695 --> 00:18:35,823 Może ich też Ben zabił. 272 00:18:35,906 --> 00:18:38,617 Technicy znaleźli świeże ślady przy stodole, 273 00:18:38,700 --> 00:18:40,744 więc podejrzewam, że uciekli. 274 00:18:40,828 --> 00:18:42,246 Daleko nie zajechali. 275 00:18:42,329 --> 00:18:44,289 Stężenie pośmiertne wskazuje, 276 00:18:44,373 --> 00:18:47,167 że zgon nastąpił sześć, siedem godzin temu. 277 00:18:48,335 --> 00:18:49,545 Skąd to wiesz? 278 00:18:51,421 --> 00:18:54,800 Policjanci z Wichita. W czwartki o 21.00. 279 00:18:56,301 --> 00:18:57,594 Przygotować auto. 280 00:18:58,637 --> 00:18:59,888 Muszę zadzwonić. 281 00:19:09,481 --> 00:19:11,066 Myślisz to, co ja? 282 00:19:12,067 --> 00:19:12,901 Rzadko. 283 00:19:12,985 --> 00:19:14,945 Jest sposób, żeby to zakończyć. 284 00:19:15,028 --> 00:19:16,071 Nic z tego. 285 00:19:16,155 --> 00:19:17,990 Nawet nie zadałam pytania. 286 00:19:18,073 --> 00:19:20,492 Nie spodoba mi się. Po co marnować tlen? 287 00:19:20,576 --> 00:19:24,454 Cofnijmy się w czasie twoją ciuchcią i powstrzymajmy Armagedon. 288 00:19:25,831 --> 00:19:27,207 Niby jak? 289 00:19:27,916 --> 00:19:31,545 Cofniemy się do pierwszego incydentu z Jennifer. 290 00:19:31,628 --> 00:19:34,047 I zadbamy, żeby Ben nie dotknął Jen. 291 00:19:35,799 --> 00:19:39,970 Pewnie pamiętasz, że omal nie dostaliśmy kulki w łeb. 292 00:19:40,053 --> 00:19:42,139 Poza tym bez teczki się nie uda. 293 00:19:42,222 --> 00:19:44,766 Przestań się mazgaić. Warto spróbować. 294 00:19:44,850 --> 00:19:48,812 Widać, że tym razem zasady są inne. Może nie potrzebujemy teczki. 295 00:19:50,189 --> 00:19:52,482 Po coś masz tę moc, prawda? 296 00:19:53,442 --> 00:19:54,526 Wykorzystajmy ją. 297 00:19:56,695 --> 00:19:57,821 Dobra. 298 00:19:57,905 --> 00:20:00,032 Jak tylko coś się posypie, wracamy. 299 00:20:00,115 --> 00:20:01,992 Jest tylko jeden problem. 300 00:20:04,286 --> 00:20:06,079 Wyjaśnić mu tego nie możemy. 301 00:20:06,163 --> 00:20:08,332 Przegrzeją mu się zwoje. 302 00:20:08,415 --> 00:20:09,374 Szkoda. 303 00:20:10,000 --> 00:20:11,501 Możemy porozmawiać? 304 00:20:14,296 --> 00:20:15,214 Mógłbyś? 305 00:20:17,132 --> 00:20:18,008 Tak. 306 00:20:19,551 --> 00:20:22,179 Powiedziałaś, że musisz ode mnie odpocząć. 307 00:20:23,764 --> 00:20:25,015 Już mnie nie kochasz? 308 00:20:25,599 --> 00:20:28,685 Jasne, że kocham, ale tak bardzo to utrudniasz. 309 00:20:28,769 --> 00:20:30,646 Co? Jak? 310 00:20:30,729 --> 00:20:33,523 Co dzień z dziećmi patrzymy, jak łazisz po domu 311 00:20:33,607 --> 00:20:37,527 i psioczysz na życie, pracę, teściów, swój duży brzuch. 312 00:20:37,611 --> 00:20:39,029 Tobie też się nudzi. 313 00:20:39,112 --> 00:20:42,241 To ty wymykałaś się na spotkania Strażników. 314 00:20:46,411 --> 00:20:48,580 Ja swoje kwęki wyniosłam poza dom, 315 00:20:48,664 --> 00:20:50,624 żeby innych nimi nie obciążać. 316 00:20:52,125 --> 00:20:53,919 To nasze życie, skarbie. 317 00:20:56,255 --> 00:20:58,548 Jeśli cię w nim nie ma, to gdzie sens? 318 00:21:04,221 --> 00:21:07,516 Jest uzbrojony i skrajnie niebezpieczny. 319 00:21:07,599 --> 00:21:09,851 Bądźcie gotowi go zgładzić na miejscu. 320 00:21:10,435 --> 00:21:11,478 Mogę go uratować. 321 00:21:11,561 --> 00:21:14,189 Rozejrzyj się. Jego nie da się uratować. 322 00:21:16,316 --> 00:21:17,985 Nie chcę cię znowu powalać. 323 00:21:20,320 --> 00:21:23,073 Dobrze. Cóż za wielki plan opracowałeś? 324 00:21:23,156 --> 00:21:25,575 Poświęć mi chwilę, to wyjaśnię. 325 00:21:26,702 --> 00:21:27,828 - Sir? - Panie Pięć. 326 00:21:27,911 --> 00:21:30,622 Mówił pan, że panuje nad tą sytuacją. 327 00:21:30,706 --> 00:21:33,625 Okazała się bardziej dynamiczna, niż sądziłem. 328 00:21:33,709 --> 00:21:36,628 Serio? Mamy tu teksańską masakrę mackami. 329 00:21:37,129 --> 00:21:40,132 Muszę wiedzieć, kto odpowiada za tę jatkę. 330 00:21:41,300 --> 00:21:45,387 Mam kilka tropów, ale żeby się nimi zająć, potrzebuję przysługi. 331 00:21:46,805 --> 00:21:47,889 Słucham. 332 00:21:50,058 --> 00:21:53,562 Widzi pan tych dwóch kretynów? To moi bracia. 333 00:21:54,271 --> 00:21:58,900 Chodzą po miejscu zbrodni, zadają durne pytania, przeszkadzają mi. 334 00:22:01,528 --> 00:22:03,322 Proszę ich zabrać do centrali. 335 00:22:04,197 --> 00:22:07,534 Oprowadzić ich, dać im jakąś broń do potrzymania. 336 00:22:08,744 --> 00:22:10,203 Mam ich niańczyć. 337 00:22:12,497 --> 00:22:14,374 Sprawa ma być rozwiązana, tak? 338 00:22:16,501 --> 00:22:17,878 Masz u mnie dług. 339 00:22:21,131 --> 00:22:22,674 Diego! Luther! 340 00:22:22,758 --> 00:22:25,469 Chodźcie. Przedstawię was swojemu szefowi. 341 00:22:25,969 --> 00:22:27,971 Wicedyrektor Lance Ribbons. 342 00:22:30,015 --> 00:22:31,600 Zaszczyt pana poznać. 343 00:22:31,683 --> 00:22:33,185 Cześć, Lance. 344 00:22:33,268 --> 00:22:37,022 Panowie, rozumiem, że ciekawi was praca naszej agencji. 345 00:22:39,858 --> 00:22:43,445 Chętnie pokażę, jak to działa od środka, jeśli macie ochotę. 346 00:22:44,196 --> 00:22:45,906 - Nie… - Żartujesz? 347 00:22:47,115 --> 00:22:48,325 Jedziemy. 348 00:22:48,408 --> 00:22:49,368 Super. 349 00:22:50,869 --> 00:22:52,329 Spotkajmy się w biurze. 350 00:23:00,045 --> 00:23:01,004 Co? 351 00:23:01,088 --> 00:23:02,464 Czemu ja muszę jechać? 352 00:23:02,547 --> 00:23:04,174 Bo zapraszał nas obu. 353 00:23:05,509 --> 00:23:06,593 No weź, Luther. 354 00:23:08,178 --> 00:23:11,431 Potrzebuję tego, stary. Życie mi się wali. 355 00:23:13,934 --> 00:23:15,102 Dobra. 356 00:23:15,185 --> 00:23:16,103 Tak! 357 00:23:17,020 --> 00:23:19,523 - Trzeba się ubrać w garniak. - W garniak? 358 00:23:19,606 --> 00:23:20,524 Tak. 359 00:23:21,233 --> 00:23:22,943 Stosownie do okazji. 360 00:23:23,860 --> 00:23:25,654 Zwinąłeś je któremuś trupowi? 361 00:23:32,536 --> 00:23:34,579 Proszę, Klaus. 362 00:23:36,623 --> 00:23:38,959 Claire? Kochanie, co się stało? 363 00:23:44,464 --> 00:23:45,465 Już jadę. 364 00:23:50,429 --> 00:23:53,682 NOWY MEKSYK, USA 365 00:24:11,199 --> 00:24:15,287 Witam w King Reg. Mogę zaproponować promocyjną kanapkę King Chikkadoo? 366 00:24:16,705 --> 00:24:21,501 Dawno, dawno temu zjadłam zepsute ostrygi w Kairze. 367 00:24:25,839 --> 00:24:27,674 Proszę podjechać do okienka. 368 00:24:40,854 --> 00:24:43,148 Wiecie, czemu mój pies wabi się Rolex? 369 00:24:44,524 --> 00:24:46,234 Bo chodzi jak w zegarku. 370 00:24:52,657 --> 00:24:54,117 Zamykaj interes, słonko. 371 00:24:55,160 --> 00:24:56,244 Tak! 372 00:25:00,874 --> 00:25:02,459 Zapraszamy ponownie. 373 00:25:02,542 --> 00:25:03,710 Bardzo nam miło. 374 00:25:03,793 --> 00:25:05,504 Dziękujemy serdecznie. 375 00:25:05,587 --> 00:25:07,672 Do widzenia. 376 00:25:07,756 --> 00:25:09,090 Dziękuję panu. 377 00:25:12,761 --> 00:25:13,678 Claire? 378 00:25:14,596 --> 00:25:16,848 - Jesteś cała? - Chciałam go zatrzymać. 379 00:25:16,932 --> 00:25:17,933 W porządku. 380 00:25:18,725 --> 00:25:20,435 To nie twoja wina. 381 00:25:21,019 --> 00:25:24,147 Musisz zrozumieć, że twój wujek jest chory. 382 00:25:24,231 --> 00:25:26,024 To poważna choroba. 383 00:25:26,858 --> 00:25:27,817 A ty? 384 00:25:28,777 --> 00:25:32,155 Co ci się stało w twarz? Gdzie byłaś? 385 00:25:32,239 --> 00:25:35,033 Może już pora, żebyś przyjrzała się sobie? 386 00:25:36,326 --> 00:25:37,160 Słucham? 387 00:25:37,244 --> 00:25:40,372 Po co wciąż wpuszczasz go do swojego życia? 388 00:25:41,581 --> 00:25:44,543 Najwyraźniej nie umiesz wyznaczać zdrowych granic. 389 00:25:45,126 --> 00:25:46,670 Słuchaj, panienko. 390 00:25:46,753 --> 00:25:50,507 Za młoda jesteś, żeby zrozumieć moje relacje z bratem. 391 00:25:50,590 --> 00:25:52,092 Jezu. 392 00:25:52,175 --> 00:25:54,261 Od dzieciństwa tak się zachowuje. 393 00:25:54,344 --> 00:25:57,764 Coś odwala. Pakuje się w szambo. I do kogo dzwoni? Do mnie. 394 00:26:00,308 --> 00:26:01,393 Potrzebuje mnie. 395 00:26:01,977 --> 00:26:03,687 Potrzebuje nas. 396 00:26:06,064 --> 00:26:08,733 Wujek Klaus jest nieśmiertelny, prawda? 397 00:26:09,734 --> 00:26:10,819 Tak. I co? 398 00:26:10,902 --> 00:26:15,365 Więc dlaczego próbujesz ratować kogoś, kto potrafi sam się uratować? 399 00:26:18,118 --> 00:26:19,744 Kiedy stałaś się tak mądra? 400 00:26:20,620 --> 00:26:22,330 Odziedziczyłam to po mamie. 401 00:26:26,251 --> 00:26:27,544 Ale bałagan. 402 00:26:31,423 --> 00:26:33,091 Pójdziemy go szukać? 403 00:26:33,174 --> 00:26:34,801 Może ten jeden raz. 404 00:26:34,884 --> 00:26:36,261 Tak. Przebiorę się. 405 00:26:44,811 --> 00:26:47,731 Pięć stów w pół godziny. 406 00:26:50,358 --> 00:26:52,777 W takim tempie 407 00:26:52,861 --> 00:26:55,405 szybko spłacę ten dług. 408 00:26:55,488 --> 00:26:57,782 W trymiga. 409 00:26:57,866 --> 00:26:59,200 Tak ci się zdaje. 410 00:26:59,284 --> 00:27:00,744 Co robisz? 411 00:27:00,827 --> 00:27:03,038 To nie fair! 412 00:27:05,749 --> 00:27:07,417 - Za jedzenie. - Co? 413 00:27:07,500 --> 00:27:09,794 Za czynsz. Za zaopatrzenie. 414 00:27:09,878 --> 00:27:11,046 Żartujesz? 415 00:27:11,755 --> 00:27:13,757 A szałwia to na drzewach rośnie? 416 00:27:15,008 --> 00:27:15,884 Kurwa. 417 00:27:16,551 --> 00:27:20,388 Działka dla Doma. Dla Pirata. Dla mnie. 418 00:27:23,141 --> 00:27:26,895 A to za prochy z wczoraj. 419 00:27:33,652 --> 00:27:35,737 To jak będzie, moja gwiazdko? 420 00:27:42,160 --> 00:27:43,495 Tak sądziłem. 421 00:27:43,995 --> 00:27:46,873 Tylko z umiarem. Przed tobą pracowita noc. 422 00:27:50,794 --> 00:27:51,836 Tak, kotku! 423 00:27:58,301 --> 00:27:59,969 Ruchy! 424 00:28:00,637 --> 00:28:02,222 Tablicę dajcie tutaj. 425 00:28:04,224 --> 00:28:05,058 Jazda. 426 00:28:22,951 --> 00:28:24,744 Coś nowego o zaginionej? 427 00:28:24,828 --> 00:28:27,956 Nie, ale wciąż czekamy na raporty niektórych zespołów. 428 00:28:28,039 --> 00:28:29,165 Doskonale, Bea. 429 00:28:32,627 --> 00:28:34,129 Coś jeszcze? 430 00:28:35,547 --> 00:28:37,132 Ktoś do pani przyszedł. 431 00:28:38,800 --> 00:28:40,510 - Nazwisko? - Nie podał. 432 00:28:40,593 --> 00:28:41,720 I go wpuściłaś? 433 00:28:43,138 --> 00:28:45,515 Znał hasło. 434 00:28:51,896 --> 00:28:52,897 Przyprowadź go. 435 00:28:57,026 --> 00:28:58,319 Stara się. 436 00:29:00,196 --> 00:29:01,531 Nie broń jej. 437 00:29:10,498 --> 00:29:11,916 Możemy pomóc? 438 00:29:12,000 --> 00:29:13,626 Mam nadzieję. 439 00:29:14,294 --> 00:29:16,045 Denny Muntz. Sekcja Red Deer. 440 00:29:16,713 --> 00:29:17,797 Nie słyszałem. 441 00:29:17,881 --> 00:29:21,342 Mało nas, ale zapewniam, sami prawdziwi wyznawcy. 442 00:29:22,385 --> 00:29:25,680 Tylu ludziom pomogłaś odnaleźć prawdę, Jean. 443 00:29:25,764 --> 00:29:27,307 Mogę tak mówić? 444 00:29:27,390 --> 00:29:28,850 Nie, nie możesz. 445 00:29:28,933 --> 00:29:30,143 Gene! 446 00:29:30,226 --> 00:29:31,686 Nie bądź nieuprzejmy. 447 00:29:32,187 --> 00:29:34,439 Oczywiście, że pan może, panie Muntz. 448 00:29:34,522 --> 00:29:36,858 - Proszę usiąść. - Dziękuję. 449 00:29:37,984 --> 00:29:38,943 Przecisnę się. 450 00:29:47,535 --> 00:29:49,287 Z czym przychodzisz? 451 00:29:50,789 --> 00:29:51,873 Chcę 452 00:29:53,333 --> 00:29:55,084 pomówić o tej zaginionej. 453 00:30:02,050 --> 00:30:03,468 Jest pan głodny? 454 00:30:03,551 --> 00:30:06,554 Dają tu doskonałe kanapki z kurczakiem. 455 00:30:08,431 --> 00:30:09,724 Chętnie zjem. 456 00:30:10,934 --> 00:30:12,101 Dziękuję. 457 00:30:12,185 --> 00:30:13,269 Chikkadoo. 458 00:30:25,824 --> 00:30:27,826 Dave, jest w kinie! 459 00:30:56,771 --> 00:30:57,647 Hej. 460 00:30:59,107 --> 00:30:59,983 Hej. 461 00:31:01,651 --> 00:31:02,986 Myślałem, że śpisz. 462 00:31:06,072 --> 00:31:07,115 Mam wrażenie, 463 00:31:08,783 --> 00:31:10,243 że wariuję. 464 00:31:13,079 --> 00:31:15,874 Odkąd się poznaliśmy, ciągle o tobie myślę. 465 00:31:18,710 --> 00:31:19,711 A ja o tobie. 466 00:31:22,797 --> 00:31:25,091 Nigdy czegoś takiego nie czułem. 467 00:31:30,889 --> 00:31:33,433 Mam ochotę zburzyć tę ścianę. 468 00:31:42,609 --> 00:31:43,610 Słuchaj. 469 00:31:46,738 --> 00:31:49,532 Dziękuję, że mnie uratowałeś przed tymi świrami, 470 00:31:50,116 --> 00:31:51,784 ale gdy odpoczniemy, 471 00:31:51,868 --> 00:31:54,120 każde powinno iść w swoją stronę. 472 00:31:54,621 --> 00:31:57,874 Jak mam to zrobić? Dokąd pójść? 473 00:31:57,957 --> 00:31:59,000 Wróć do rodziny. 474 00:31:59,083 --> 00:32:03,171 Oni nie są moją rodziną. Moja rodzina od dawna nie żyje. 475 00:32:05,298 --> 00:32:06,549 Moja też. 476 00:32:18,144 --> 00:32:19,062 To znaczy… 477 00:32:19,771 --> 00:32:21,648 o ile w ogóle istniała. 478 00:32:23,358 --> 00:32:24,484 Jak to? 479 00:32:26,653 --> 00:32:27,946 Gdy miałam sześć lat, 480 00:32:28,613 --> 00:32:31,407 wyciągnięto mnie z żołądka wielkiej kałamarnicy. 481 00:32:32,951 --> 00:32:34,494 Mówili o tym w telewizji. 482 00:32:37,038 --> 00:32:38,957 Nie ustalono mojej tożsamości. 483 00:32:41,000 --> 00:32:43,044 Nikt nigdy mnie nie szukał. 484 00:32:45,088 --> 00:32:46,965 Musieli mnie wyrzucić za burtę. 485 00:32:49,342 --> 00:32:51,177 Cud, że przeżyłam. 486 00:33:02,563 --> 00:33:04,524 Ben? Jesteś tam? 487 00:33:06,067 --> 00:33:07,026 Słuchaj. 488 00:33:08,820 --> 00:33:10,613 Jesteśmy sobie pisani. 489 00:33:11,823 --> 00:33:13,449 Ja mam macki. 490 00:33:13,533 --> 00:33:15,368 Ciebie połknęła kałamarnica. 491 00:33:20,164 --> 00:33:22,709 To musi być przeznaczenie. 492 00:33:29,632 --> 00:33:30,967 Który kanał oglądasz? 493 00:33:35,013 --> 00:33:36,097 Szósty. 494 00:33:37,682 --> 00:33:38,975 Leci Blob. 495 00:33:40,059 --> 00:33:41,644 Uwielbiam ten film. 496 00:33:44,022 --> 00:33:45,023 Ja też. 497 00:33:45,732 --> 00:33:47,191 Nie, Danny! Zaczekaj! 498 00:33:49,569 --> 00:33:50,778 Co się stało? 499 00:33:53,489 --> 00:33:54,407 Dobra. 500 00:33:54,991 --> 00:33:56,617 Zrobimy to, co ostatnio. 501 00:33:56,701 --> 00:33:58,327 Jeden przystanek na wschód. 502 00:33:58,411 --> 00:34:00,705 Lądujemy w osi czasu z apokalipsą. 503 00:34:00,788 --> 00:34:04,959 Nie dajemy się zabić i wracamy do 2006 roku. 504 00:34:05,043 --> 00:34:08,463 Tam nie pozwalamy Benowi pojechać do Mołdawii. Jasne? 505 00:34:08,546 --> 00:34:10,757 Wyluzuj. To misja dla początkujących. 506 00:34:10,840 --> 00:34:12,550 Robiliśmy to tysiąc razy. 507 00:34:13,217 --> 00:34:17,013 Jeśli chodzi o podróże w czasie, nie przemawia do mnie to metro. 508 00:34:17,096 --> 00:34:19,724 Ja jestem bardziej z obozu DeLoreana. 509 00:34:27,398 --> 00:34:28,524 Na wszelki wypadek. 510 00:34:34,530 --> 00:34:35,531 Pan przodem. 511 00:34:51,881 --> 00:34:52,924 Cholera! 512 00:34:54,509 --> 00:34:56,052 Ja pierdzielę. 513 00:35:02,308 --> 00:35:04,310 Pani przyszła po więcej. 514 00:35:04,393 --> 00:35:06,729 Cześć. 515 00:35:07,230 --> 00:35:08,231 Proszę. 516 00:35:08,314 --> 00:35:11,067 Już dochrapałeś się stałej klienteli. 517 00:35:16,656 --> 00:35:17,865 A więc… 518 00:35:19,117 --> 00:35:19,992 znów Dick? 519 00:35:21,661 --> 00:35:22,787 Tak, proszę. 520 00:35:26,165 --> 00:35:29,252 Nasz ukochany Ricardo. 521 00:35:30,336 --> 00:35:32,964 Wróć na drugą rundę. 522 00:35:33,047 --> 00:35:34,465 Połącz się 523 00:35:35,424 --> 00:35:36,759 z nami 524 00:35:37,677 --> 00:35:39,345 jeszcze raz. 525 00:35:52,984 --> 00:35:56,195 Wiedziałem, że beze mnie nie wytrzymasz. 526 00:36:03,327 --> 00:36:05,746 - Co w ciebie wstąpiło? - Stul dziób! 527 00:36:07,081 --> 00:36:08,541 Gdzie forsa, Richard? 528 00:36:09,292 --> 00:36:10,877 Jaka forsa? 529 00:36:12,086 --> 00:36:13,504 Nie udawaj głupiego. 530 00:36:14,589 --> 00:36:16,757 Sprawdziłam skrytkę bankową. 531 00:36:17,258 --> 00:36:18,134 Jest pusta. 532 00:36:19,343 --> 00:36:22,054 Nie wiem, o czym mówisz! 533 00:36:25,641 --> 00:36:30,354 Przez 20 lat patrzyłam, jak trwonisz nasze pieniądze 534 00:36:30,438 --> 00:36:32,106 na kości i panienki. 535 00:36:32,190 --> 00:36:36,235 I niech mnie diabli, jeśli pozwolę ci je zabrać do grobu. 536 00:36:38,738 --> 00:36:39,906 Gdzie forsa? 537 00:36:43,242 --> 00:36:47,371 Nigdy ci nie powiem, ty bezduszna dziwko. 538 00:36:54,045 --> 00:36:57,798 PIORUN 539 00:37:00,426 --> 00:37:01,260 Dick? 540 00:37:02,720 --> 00:37:04,722 Dick? 541 00:37:07,225 --> 00:37:08,267 Odszedł. 542 00:37:11,020 --> 00:37:15,191 Mogłabyś puścić moje klejnoty, proszę? 543 00:37:20,696 --> 00:37:23,324 Strata czasu. Nie zapłacę za to. 544 00:37:25,284 --> 00:37:26,160 Wiem. 545 00:37:27,245 --> 00:37:29,080 Wiem, gdzie ukrył pieniądze. 546 00:37:32,375 --> 00:37:33,709 I ci powiem. 547 00:37:33,793 --> 00:37:37,046 Ale najpierw musisz mi pomóc się stąd wydostać. 548 00:37:38,631 --> 00:37:40,007 Mów dalej. 549 00:37:41,759 --> 00:37:42,593 Broszka. 550 00:37:44,553 --> 00:37:47,306 Daj broszkę, a ja dam ci namiary. 551 00:37:49,809 --> 00:37:51,269 Co tam się dzieje? 552 00:37:51,769 --> 00:37:54,981 Pierwszy Bank Krajowy Zurychu. 553 00:37:56,899 --> 00:37:58,901 - Hasło? - Najpierw broszka. 554 00:38:00,236 --> 00:38:02,321 Hasło brzmi „Piorun”. 555 00:38:05,324 --> 00:38:08,494 Zawsze kochał tego przeklętego psa bardziej niż mnie. 556 00:38:15,293 --> 00:38:16,585 Szybko poszło. 557 00:38:17,628 --> 00:38:18,796 Dobrze było. 558 00:38:20,673 --> 00:38:22,466 - Do następnego. - Pa. 559 00:38:25,803 --> 00:38:27,179 Jest szmal. 560 00:38:42,278 --> 00:38:46,449 CENTRALNA AGENCJA WYWIADOWCZA 561 00:38:49,076 --> 00:38:50,661 Nieźle. 562 00:38:51,370 --> 00:38:55,541 Uważaj z krawatem. Lubi zaplątać się w stringi. 563 00:38:56,417 --> 00:38:58,336 Masz na sobie stringi? 564 00:38:59,462 --> 00:39:00,463 Ty nie? 565 00:39:01,589 --> 00:39:03,132 - Nieważne. Chodź. - Zaraz. 566 00:39:04,300 --> 00:39:06,093 Co tu w ogóle robimy? 567 00:39:06,177 --> 00:39:09,847 Powinniśmy szukać Bena, a nie siedzieć w jakimś urzędzie. 568 00:39:09,930 --> 00:39:11,849 - Jakimś urzędzie? - Tak. 569 00:39:12,516 --> 00:39:15,144 Luther, stoisz 570 00:39:15,227 --> 00:39:19,690 w sercu najpotężniejszego aparatu wywiadowczego 571 00:39:19,774 --> 00:39:21,859 w dziejach świata! 572 00:39:23,069 --> 00:39:24,028 To jest… 573 00:39:25,029 --> 00:39:26,822 wywiad, bracie. 574 00:39:28,157 --> 00:39:29,992 W ten sposób znajdziemy Bena. 575 00:39:41,087 --> 00:39:42,296 On tak z radości. 576 00:39:46,634 --> 00:39:50,137 Okej. Zepsuty automat. Australia. 577 00:39:51,222 --> 00:39:52,932 Trzy przepalone jarzeniówki. 578 00:39:53,015 --> 00:39:55,267 Tomik twojej poezji się przydał. 579 00:39:56,394 --> 00:40:01,065 Dobra. Jak się znam, to pewnie zastawiłem pułapkę. Uważaj. 580 00:40:15,454 --> 00:40:17,456 Dobra. Nigdzie go nie widać. 581 00:40:18,082 --> 00:40:21,210 Chodźmy, zanim zaczniesz pierdzieć. 582 00:40:22,002 --> 00:40:22,920 Tak. 583 00:40:23,003 --> 00:40:25,256 Gotowy? Lecimy do 2006. 584 00:40:32,513 --> 00:40:33,514 Udało się? 585 00:40:34,640 --> 00:40:35,724 To tutaj? 586 00:40:36,559 --> 00:40:37,560 Nie wiem. 587 00:40:38,144 --> 00:40:40,729 Jest 14 października 2006 roku. 588 00:40:41,355 --> 00:40:44,984 Świetnie. Więc wchodzimy. Załatwiamy Bena. 589 00:40:45,067 --> 00:40:47,736 Potem do metra i jesteśmy w domciu na kolację. 590 00:40:47,820 --> 00:40:49,363 Nie przyszliśmy go zabić. 591 00:40:49,447 --> 00:40:53,033 Chcemy tylko go czymś zająć, żeby nie pojechał do Mołdawii. 592 00:40:53,534 --> 00:40:55,995 Nie widziałem go od pięciu lat. 593 00:40:56,078 --> 00:40:58,956 Może być nieco nerwowy. Zachowaj zimną krew. 594 00:40:59,039 --> 00:41:01,000 Jak sutki niedźwiedzia polarnego. 595 00:41:01,083 --> 00:41:02,168 Cholera. 596 00:41:05,880 --> 00:41:09,091 Żwawo, dzieci. Mamy misję do wykonania. 597 00:41:09,675 --> 00:41:11,677 Numerze Jeden, zbierz wszystkich! 598 00:41:12,636 --> 00:41:15,181 Jazda. Przygotować się. Brawo, Diego. 599 00:41:15,264 --> 00:41:16,849 Ja zawsze jestem gotowy. 600 00:41:17,975 --> 00:41:18,893 Zbierajcie się. 601 00:41:19,435 --> 00:41:22,813 Żartujesz? Dopiero co wróciłeś z odwyku! 602 00:41:22,897 --> 00:41:25,524 Wziąłem tylko łyczka, Alphonso. 603 00:41:27,067 --> 00:41:28,152 Alphonso? 604 00:41:32,531 --> 00:41:33,782 Akademia Umbrella. 605 00:41:36,076 --> 00:41:37,244 Akademia Sparrow. 606 00:41:38,078 --> 00:41:40,164 - A to? - Jesteśmy w złej osi czasu. 607 00:41:40,247 --> 00:41:41,207 Musimy iść. 608 00:41:42,583 --> 00:41:44,668 - Coście za jedni? - Jaki niemiły. 609 00:41:45,586 --> 00:41:47,546 Miałam spytać o to samo. 610 00:41:48,923 --> 00:41:50,591 My to Akademia Phoenix. 611 00:41:50,674 --> 00:41:52,218 I zaraz wam wpieprzymy. 612 00:41:55,679 --> 00:41:57,097 Drobne potknięcie. 613 00:41:57,723 --> 00:41:58,724 Tak myślisz? 614 00:41:59,725 --> 00:42:02,102 Oś czasu się nie zgadza, 615 00:42:02,186 --> 00:42:03,979 ale to właściwa okolica. 616 00:42:04,063 --> 00:42:05,523 Okolica czego? 617 00:42:05,606 --> 00:42:07,608 Po co ja cię posłuchałem? 618 00:42:07,691 --> 00:42:09,902 Wyluzuj, Pięć! 619 00:42:09,985 --> 00:42:12,404 Coś wymyślimy. Wiesz dlaczego? 620 00:42:12,488 --> 00:42:14,406 Bo ktoś zabrał mapę. 621 00:42:16,367 --> 00:42:17,284 Dobra. 622 00:42:19,828 --> 00:42:20,913 Jesteśmy tutaj. 623 00:42:21,497 --> 00:42:24,500 Trzy stacje tym pociągiem do zygzakowatej linii… 624 00:42:25,209 --> 00:42:27,753 Przesiadka przy znaku dzielenia. 625 00:42:29,713 --> 00:42:30,589 O kurwa. 626 00:42:31,298 --> 00:42:32,424 Nie, czekaj. 627 00:42:33,008 --> 00:42:34,301 Jesteśmy tutaj. 628 00:42:35,135 --> 00:42:37,012 Dwie stacje linią &… 629 00:42:37,596 --> 00:42:39,765 - Dość improwizacji. - Czy to umlaut? 630 00:42:39,848 --> 00:42:41,809 Wracamy tam, skąd przyjechaliśmy. 631 00:42:44,478 --> 00:42:45,479 Rusz się! 632 00:42:46,689 --> 00:42:48,607 - Hej! - Bo ci pociąg ucieknie. 633 00:42:48,691 --> 00:42:52,236 Co się tak rządzisz? Chryste! Pojechałbyś beze mnie. 634 00:42:58,576 --> 00:42:59,702 Dobra. 635 00:42:59,785 --> 00:43:00,995 Chodź do mamy. 636 00:43:01,620 --> 00:43:02,705 Chodź, skarbie. 637 00:43:16,010 --> 00:43:16,885 Chwila. 638 00:43:17,428 --> 00:43:18,262 Tak! 639 00:43:18,971 --> 00:43:23,350 Słodki Jezu, ty suko! Chodź do mamy! 640 00:43:33,986 --> 00:43:37,072 Wolność. 641 00:43:38,490 --> 00:43:39,825 Kochana wolność. 642 00:43:57,176 --> 00:43:59,053 A niech cię szlag, Piorunie. 643 00:44:06,268 --> 00:44:07,186 Bingo. 644 00:44:11,565 --> 00:44:12,900 Co tu mamy? 645 00:44:12,983 --> 00:44:15,319 Zwłoki psa to nie są. 646 00:44:27,164 --> 00:44:29,500 O Boże. 647 00:44:31,794 --> 00:44:34,421 Dziękuję, Piorun. 648 00:44:35,589 --> 00:44:36,590 Niespodzianka. 649 00:44:37,549 --> 00:44:38,676 Skąd… 650 00:44:38,759 --> 00:44:41,720 Richard nigdy nie ufał bankom, słonko. 651 00:44:41,804 --> 00:44:43,597 I wiedziałam, że łżesz. 652 00:44:43,681 --> 00:44:47,518 Zaczekałam, aż się uwolnisz, a potem cię śledziłam. 653 00:44:49,770 --> 00:44:51,980 Przyszłaś w samą porę. 654 00:44:52,481 --> 00:44:54,525 Punktualnie. 655 00:44:56,360 --> 00:44:58,570 Może podzielimy się fifty-fifty? 656 00:44:58,654 --> 00:45:00,572 Tak byłoby sprawiedliwie. 657 00:45:01,490 --> 00:45:05,577 W takim razie wezmę tylko znaleźne 658 00:45:05,661 --> 00:45:09,373 plus honorarium za kilka godzin kopania 659 00:45:09,456 --> 00:45:11,542 i oddalę się w swoją stronę. 660 00:45:11,625 --> 00:45:14,002 A może strzelę ci… 661 00:45:14,878 --> 00:45:16,004 w twarz? 662 00:45:16,088 --> 00:45:17,005 Tylko… 663 00:45:18,590 --> 00:45:19,508 Dobra. 664 00:45:21,760 --> 00:45:24,138 Mogę ewentualnie zejść 665 00:45:25,222 --> 00:45:26,348 do zera procent. 666 00:45:26,432 --> 00:45:29,017 Jakoś to przeżyję. 667 00:45:29,101 --> 00:45:30,686 Weź forsę… 668 00:45:31,729 --> 00:45:33,147 Są tam. Widzę ich. 669 00:45:33,647 --> 00:45:36,233 Zawsze dobrze mieć pod ręką szczura, 670 00:45:36,900 --> 00:45:38,527 bo wywęszy ser. 671 00:45:38,610 --> 00:45:40,821 Cofnij się. To moja własność. 672 00:45:41,321 --> 00:45:42,614 Tak ci się wydaje. 673 00:45:43,115 --> 00:45:45,451 Co tu robisz? Rzuciłeś karierę alfonsa? 674 00:45:45,534 --> 00:45:48,746 Zabawne. A ten pistolecik masz ze sklepu z zabawkami? 675 00:45:48,829 --> 00:45:51,665 - Przyprowadziłeś swoich chłopców? - Tak. 676 00:45:51,749 --> 00:45:53,751 Może zrobię ci dziurę w płaszczu? 677 00:45:53,834 --> 00:45:54,835 Spróbuj. 678 00:46:01,175 --> 00:46:02,509 Boże. 679 00:46:19,777 --> 00:46:21,695 Boże święty. 680 00:46:24,865 --> 00:46:27,451 Tego się nie spodziewałem. 681 00:46:29,912 --> 00:46:31,747 Dobra. 682 00:46:32,623 --> 00:46:34,166 Quinn! 683 00:46:36,794 --> 00:46:38,796 Na szczęście żyjesz! 684 00:46:40,047 --> 00:46:43,050 W końcu znalazłeś sposób, żeby spłacić dług. 685 00:46:45,052 --> 00:46:47,304 Teraz jesteśmy kwita. 686 00:46:47,805 --> 00:46:48,722 Tak. 687 00:46:49,389 --> 00:46:50,974 Podasz mi rękę? 688 00:46:51,058 --> 00:46:53,143 Chcesz rękę? 689 00:46:53,227 --> 00:46:54,812 To masz. 690 00:47:00,067 --> 00:47:01,193 Pieprzony ćpun. 691 00:47:04,196 --> 00:47:05,280 Bolało. 692 00:47:07,741 --> 00:47:10,077 Bardzo śmieszne. 693 00:47:10,828 --> 00:47:14,498 Quinn, możesz podnieść to cholerne wieko? 694 00:47:17,209 --> 00:47:18,210 Quinn! 695 00:47:26,385 --> 00:47:27,344 Quinn. 696 00:47:28,720 --> 00:47:31,807 Przestań się wygłupiać. Otwórz… 697 00:47:32,891 --> 00:47:34,017 Otwieraj! 698 00:47:34,101 --> 00:47:35,602 Otwieraj! 699 00:47:35,686 --> 00:47:37,688 Posiedzi rok, to zmięknie. 700 00:47:38,272 --> 00:47:39,648 Pomocy! 701 00:47:39,731 --> 00:47:42,442 Na pomoc! 702 00:47:42,526 --> 00:47:43,819 Pomocy! 703 00:47:43,902 --> 00:47:45,821 Błagam, pomocy! 704 00:47:47,072 --> 00:47:48,240 Pomocy! 705 00:47:49,867 --> 00:47:52,619 Posłuchajmy więc twojego genialnego planu. 706 00:47:53,203 --> 00:47:55,706 - Mogę usunąć marigold Bena. - Niemożliwe. 707 00:47:55,789 --> 00:47:57,124 Robiłem to już. 708 00:47:58,792 --> 00:48:00,419 Nie bez ryzyka, jak sądzę. 709 00:48:01,753 --> 00:48:04,923 - Nie było łatwo. - Po co chcesz to powtórzyć? 710 00:48:05,841 --> 00:48:06,842 Bo to mój brat. 711 00:48:07,926 --> 00:48:09,094 Więź bez znaczenia. 712 00:48:10,262 --> 00:48:11,221 Mylisz się. 713 00:48:11,305 --> 00:48:12,347 Rzadko. 714 00:48:15,809 --> 00:48:18,937 Nie rozumiesz, co to znaczy być częścią rodziny. 715 00:48:19,438 --> 00:48:21,273 I całe szczęście. 716 00:48:21,899 --> 00:48:24,067 Wy, dzieci, stale się sprzeczacie. 717 00:48:24,151 --> 00:48:25,027 Tak. 718 00:48:25,736 --> 00:48:28,113 I doprowadzamy się do szału. 719 00:48:28,196 --> 00:48:31,325 Dlatego wyprowadziłem się jak najdalej od nich. 720 00:48:31,825 --> 00:48:35,412 Ale gdy świat mi się wali, a prędzej czy później się wali, 721 00:48:36,747 --> 00:48:37,873 są przy mnie. 722 00:48:39,207 --> 00:48:42,794 Kolejny dowód na to, że ludzie to gatunek podrzędny. 723 00:48:44,379 --> 00:48:46,882 Jeśli tak myślisz, żal mi ciebie. 724 00:48:47,382 --> 00:48:49,092 Daruj sobie tę litość. 725 00:48:49,176 --> 00:48:53,847 Mimo że posiadasz moc, przewyższam cię pod każdym względem. 726 00:48:57,351 --> 00:48:58,352 Może. 727 00:49:00,103 --> 00:49:03,273 Ale w każdej osi czasu jesteś też skończonym palantem. 728 00:49:24,711 --> 00:49:25,921 To nasz przystanek. 729 00:49:32,803 --> 00:49:33,971 …ekspres. 730 00:49:34,054 --> 00:49:35,555 - O kurde. - Cholera. 731 00:53:39,174 --> 00:53:41,092 Napisy: Przemysław Rak