1 00:00:06,132 --> 00:00:09,719 SERIAL NETFLIX 2 00:00:18,853 --> 00:00:19,979 Dzień dobry, tato. 3 00:00:20,688 --> 00:00:24,650 Jest 7.35 Standardowego Czasu Księżycowego. 4 00:00:25,526 --> 00:00:28,738 Świętuję dzień numer 47 na Srebrnym Globie. 5 00:00:29,447 --> 00:00:31,324 Ze zdrowiem u mnie dobrze. 6 00:00:31,407 --> 00:00:33,785 Z zapasem powietrza… 7 00:00:33,868 --> 00:00:36,037 47. DZIEŃ KSIĘŻYCOWY 8 00:00:36,120 --> 00:00:37,080 …jeszcze lepiej. 9 00:00:37,747 --> 00:00:40,750 Dziś pobiorę próbki z Krateru Burrella. 10 00:00:42,168 --> 00:00:45,880 Mam nadzieję, że tam na dole wszystko jest dobrze i… 11 00:00:47,048 --> 00:00:48,132 Koniec transmisji. 12 00:01:13,157 --> 00:01:14,408 Cholera! 13 00:01:14,951 --> 00:01:16,160 Boże. 14 00:01:29,215 --> 00:01:30,508 Cholera! 15 00:01:51,279 --> 00:01:53,906 BAZA KSIĘŻYCOWA 01 16 00:01:53,990 --> 00:01:56,117 134. DZIEŃ KSIĘŻYCOWY 17 00:02:01,372 --> 00:02:04,167 ODBIORCA: TATA NADAWCA: KOCHAM, LUTHER 18 00:02:06,669 --> 00:02:08,588 NADAWCA: LUTHER 19 00:02:13,885 --> 00:02:16,053 207. DZIEŃ KSIĘŻYCOWY 20 00:02:16,554 --> 00:02:19,140 PASTA SOJOWA 21 00:02:25,980 --> 00:02:27,982 406. DZIEŃ KSIĘŻYCOWY 22 00:02:45,291 --> 00:02:48,961 972. DZIEŃ KSIĘŻYCOWY 23 00:02:59,764 --> 00:03:02,058 WYKRYTO GEOOGRODZENIE 24 00:03:15,279 --> 00:03:18,157 Wstęp wzbroniony? Głupi Księżyc! 25 00:03:46,477 --> 00:03:50,064 KOMORA KRIOGENICZNA A13G5 HARGREEVES, ABIGAIL. STATUS: ZMARŁA 26 00:04:10,001 --> 00:04:11,627 Boże, moja głowa… 27 00:04:11,711 --> 00:04:13,170 Nie tak głośno. 28 00:04:14,005 --> 00:04:17,216 Klaus? Gdzie jesteś? 29 00:04:17,300 --> 00:04:20,052 Tutaj. Bez paniki. 30 00:04:20,678 --> 00:04:23,055 Niech nikt nie wpada w panikę. 31 00:04:23,139 --> 00:04:24,223 DUPEK 32 00:04:30,813 --> 00:04:32,815 - Czy ty… - Nie. Nic z tych rzeczy. 33 00:04:34,025 --> 00:04:34,900 Ja też nie. 34 00:04:34,984 --> 00:04:37,820 Tak. Co za noc. 35 00:04:39,530 --> 00:04:41,115 To prawda. 36 00:04:41,198 --> 00:04:45,161 Widzisz? Wiedziałem, że masz w sobie trochę dawnego Bena. 37 00:04:45,244 --> 00:04:48,831 Teraz możesz skończyć z tymi fochami i żalami. 38 00:04:48,914 --> 00:04:49,999 Ja się nie żalę. 39 00:04:50,082 --> 00:04:51,792 - Benerino. - Nie mów tak. 40 00:04:51,876 --> 00:04:54,086 A już robiliśmy takie postępy. 41 00:04:54,170 --> 00:04:57,298 - W czym? - Z pozą pana Twardziela. 42 00:04:57,381 --> 00:04:59,383 Wczoraj! Pamiętam! 43 00:05:00,634 --> 00:05:03,637 Rozchyliłeś przede mną kimono, pamiętasz? 44 00:05:04,347 --> 00:05:08,559 Pokazałeś, kim naprawdę jesteś. Te wszystkie tłumione emocje… 45 00:05:08,642 --> 00:05:09,894 Byłem pijany. 46 00:05:09,977 --> 00:05:14,732 Jesteś dobrym człowiekiem, tylko bardzo się starasz być złym. 47 00:05:14,815 --> 00:05:15,858 Nienawidzę cię. 48 00:05:15,941 --> 00:05:17,318 - Wcale nie. - Tak. 49 00:05:17,401 --> 00:05:20,446 - Naprawdę cię nienawidzę. - Nie. 50 00:05:20,529 --> 00:05:22,198 Klasyczny mechanizm obronny. 51 00:05:22,281 --> 00:05:24,658 Odpychasz ludzi, którym na tobie zależy. 52 00:05:24,742 --> 00:05:26,243 Jak tata. 53 00:05:30,831 --> 00:05:34,418 Mógłbyś spróbować trochę lepiej go poznać. 54 00:05:34,502 --> 00:05:37,505 Zdziwiłbyś się, ile miłości ma do zaoferowania. 55 00:05:37,588 --> 00:05:40,508 Ma też plan, jak ocalić wszechświat. 56 00:05:40,591 --> 00:05:42,009 Pstryk i gotowe. 57 00:05:43,427 --> 00:05:45,262 Daj spokój, Beneri… 58 00:05:46,055 --> 00:05:47,681 Rozchyl kimono, kotku. 59 00:05:53,646 --> 00:05:54,480 Dlaczego? 60 00:05:59,360 --> 00:06:01,278 Co ja wczoraj wyprawiałem? 61 00:06:04,532 --> 00:06:05,491 Luther! 62 00:06:06,575 --> 00:06:07,493 Gratulacje. 63 00:06:07,576 --> 00:06:09,954 To prawdziwy cud. 64 00:06:10,955 --> 00:06:14,667 Czy ktoś pomyślał, że to właśnie Luther 65 00:06:14,750 --> 00:06:17,753 kogoś sobie znajdzie? 66 00:06:17,837 --> 00:06:20,297 To małpia dziewica z kosmosu. 67 00:06:20,381 --> 00:06:22,466 Trudno znaleźć dla niego parę. 68 00:06:22,550 --> 00:06:26,220 Wszyscy o tym myślimy, ale nikt głośno się nie przyzna. 69 00:06:26,303 --> 00:06:27,763 Wszystkiego najlepszego. 70 00:06:27,847 --> 00:06:31,725 Sto… To nie urodziny. Szczęśliwego małżeństwa, stary. Bywaj. 71 00:06:34,728 --> 00:06:35,896 Nie ma czasu. 72 00:06:36,647 --> 00:06:39,942 Nie poradzę sobie bez ciebie. Umowa stoi? 73 00:06:40,025 --> 00:06:42,153 Z kim on rozmawia? 74 00:06:50,744 --> 00:06:52,746 Co kombinował stary? 75 00:06:59,044 --> 00:07:00,212 Zły sen? 76 00:07:02,840 --> 00:07:04,133 Co tu robisz? 77 00:07:04,216 --> 00:07:06,677 Nie widać? Przyszedłem nakarmić dziecko. 78 00:07:06,760 --> 00:07:09,388 Jestem pewien, że po wczorajszej zabawie 79 00:07:09,472 --> 00:07:12,349 obfite śniadanie pomoże ci dobrze zacząć dzień. 80 00:07:12,433 --> 00:07:13,934 Niewiele pamiętam. 81 00:07:20,441 --> 00:07:23,277 - Coś jeszcze? - Martwię się o ciebie. 82 00:07:23,360 --> 00:07:24,862 Od kiedy? 83 00:07:24,945 --> 00:07:28,157 Przypomnę, że nie jestem tym, który cię wychował. 84 00:07:28,240 --> 00:07:32,286 Tak, łączą nas te same geny, nienaganny styl i maniery, 85 00:07:32,369 --> 00:07:36,040 ale zapewniam cię, że wiedziemy zupełnie inne życie. 86 00:07:36,749 --> 00:07:39,460 Jako jedyna trzeźwa osoba na weselu 87 00:07:40,002 --> 00:07:43,839 miałem okazję być świadkiem twojej kłótni z Allison. 88 00:07:45,049 --> 00:07:47,551 To przykre, gdy rodzina ma takie problemy. 89 00:07:47,635 --> 00:07:48,594 Rodzina. 90 00:07:48,677 --> 00:07:50,262 Co to w ogóle znaczy? 91 00:07:50,346 --> 00:07:53,474 Rodzina to jedyni ludzie, którzy nas znają, 92 00:07:53,557 --> 00:07:56,143 gdy jesteśmy poddawani największym próbom. 93 00:07:57,144 --> 00:07:58,938 To powinno się liczyć. 94 00:08:01,524 --> 00:08:03,442 Powiedz o tym Allison. 95 00:08:08,781 --> 00:08:10,199 Jezus. 96 00:08:10,282 --> 00:08:11,909 Zjawi się lada chwila. 97 00:08:13,244 --> 00:08:14,245 To był żart. 98 00:08:17,039 --> 00:08:18,290 Teraz żartujesz. 99 00:08:18,374 --> 00:08:21,794 To, co chcę omówić, jest śmiertelnie poważne. 100 00:08:31,303 --> 00:08:32,805 Mogę o coś spytać? 101 00:08:33,597 --> 00:08:35,516 To seksowne pytanie? 102 00:08:36,642 --> 00:08:38,060 Mam nadzieję, że nie. 103 00:08:41,438 --> 00:08:43,649 Czy nie jesteś za surowy wobec taty? 104 00:08:52,491 --> 00:08:53,617 Słuchaj, Sloane, 105 00:08:55,244 --> 00:08:58,330 miałem skomplikowane relacje z tatą. 106 00:08:58,414 --> 00:08:59,999 Tym, który mnie wychował. 107 00:09:00,583 --> 00:09:02,167 Okłamał mnie. 108 00:09:02,793 --> 00:09:04,211 Wykorzystał mnie. 109 00:09:05,504 --> 00:09:07,423 I się od wszystkiego wymigał. 110 00:09:08,674 --> 00:09:12,386 To inny Hargreeves. Powinieneś dać mu szansę. 111 00:09:15,014 --> 00:09:17,182 Przepraszam. Drzwi były otwarte. 112 00:09:17,266 --> 00:09:19,643 Nie przejmuj się. Wchodź. 113 00:09:19,727 --> 00:09:22,062 - Wybacz ten bałagan. - Nic nie szkodzi. 114 00:09:22,730 --> 00:09:23,564 Przepraszam. 115 00:09:29,028 --> 00:09:30,904 Wpadłam po to, 116 00:09:32,406 --> 00:09:33,532 żeby przeprosić. 117 00:09:34,742 --> 00:09:37,494 Ostatnio byłam beznadziejną siostrą. 118 00:09:38,078 --> 00:09:41,999 W kwestii przeprosin przede wszystkim powinnaś iść do Viktora. 119 00:09:42,082 --> 00:09:44,752 Wiem. Mam go na liście. 120 00:09:44,835 --> 00:09:47,630 Po prostu zaczęłam od was. 121 00:09:48,255 --> 00:09:51,300 Dobrze. Ja ci wybaczam. 122 00:09:53,636 --> 00:09:54,470 Dobra. 123 00:09:59,475 --> 00:10:02,186 Tata zwołał spotkanie w południe. 124 00:10:02,269 --> 00:10:03,354 Przyjdziecie? 125 00:10:03,437 --> 00:10:04,772 Rozumiem. 126 00:10:05,814 --> 00:10:08,275 - Przejrzałem was. - On ma plan. 127 00:10:08,984 --> 00:10:11,570 - To może ocalić wszechświat. - Serio? 128 00:10:11,654 --> 00:10:14,281 Proszę, przyjdźcie oboje. 129 00:10:15,491 --> 00:10:16,784 - Nie. - Przyjdziemy. 130 00:10:17,785 --> 00:10:18,661 Świetnie! 131 00:10:19,870 --> 00:10:20,704 Dobra. 132 00:10:24,917 --> 00:10:27,836 Bardzo mi się nie podoba, że to zrobiłaś. 133 00:10:27,920 --> 00:10:30,089 Co ci szkodzi go wysłuchać? 134 00:10:30,172 --> 00:10:33,258 Nie wiesz, ile zła może wyrządzić na takim spotkaniu. 135 00:10:33,342 --> 00:10:36,011 To nie jest ten sam człowiek. 136 00:10:36,595 --> 00:10:38,806 A ty nie jesteś tamtym chłopcem. 137 00:10:38,889 --> 00:10:40,182 Jesteś moim mężem. 138 00:10:40,974 --> 00:10:43,560 Cokolwiek postanowisz, będę przy tobie. 139 00:10:45,270 --> 00:10:46,480 - Dobrze. - Dobrze. 140 00:11:03,372 --> 00:11:04,456 Reginaldzie. 141 00:11:04,540 --> 00:11:06,458 Zapewne wiesz, czemu tu jestem. 142 00:11:07,376 --> 00:11:10,462 Oszczędzę ci czasu i z góry odmówię. 143 00:11:11,422 --> 00:11:15,008 Twój gówniany plan w ogóle mnie nie interesuje. 144 00:11:15,092 --> 00:11:15,926 Nie jest, 145 00:11:16,009 --> 00:11:18,470 jak to obrazowo nazwałeś, gówniany. 146 00:11:20,556 --> 00:11:21,765 Mogę się przyłączyć? 147 00:11:21,849 --> 00:11:24,435 Wolałbym pobyć w samotności. 148 00:11:25,853 --> 00:11:27,271 Ale nie będzie mi dane. 149 00:11:33,736 --> 00:11:34,820 Dobry Boże. 150 00:11:36,071 --> 00:11:37,823 Louis XIII to nie jest. 151 00:11:37,906 --> 00:11:39,158 Pijałem gorsze. 152 00:11:40,909 --> 00:11:42,703 Imponujące, prawda? 153 00:11:43,829 --> 00:11:46,749 Ze wszystkich sposobów, w jakie mogliśmy dać ciała, 154 00:11:46,832 --> 00:11:48,625 ten jest najpełniejszy. 155 00:11:49,168 --> 00:11:50,711 Właściwie czuję ulgę. 156 00:11:51,295 --> 00:11:52,838 Tym razem wszystko wolno. 157 00:11:53,672 --> 00:11:56,550 Nie ma Komisji, nie można skoczyć w inny czas. 158 00:11:57,301 --> 00:12:02,181 Nie wiodę życia wariata zdesperowanego, by zobaczyć znajomą twarz. 159 00:12:08,687 --> 00:12:12,399 Na widok końców świata, jakie ja widziałem, opadłaby ci szczęka. 160 00:12:12,483 --> 00:12:16,278 Reginaldzie Hargreeves, nie przestajesz mnie zaskakiwać. 161 00:12:16,361 --> 00:12:17,821 Pocieszyłeś mnie. 162 00:12:18,864 --> 00:12:21,158 Po jakimś czasie zlewają się w jedno. 163 00:12:22,284 --> 00:12:27,706 Ale nigdy nie zapominasz swojego pierwszego, pierworodnego grzechu. 164 00:12:28,665 --> 00:12:31,919 Czy zrobiłeś dość, żeby ocalić tych, których kochałeś? 165 00:12:32,002 --> 00:12:32,920 Ty zrobiłeś? 166 00:12:34,046 --> 00:12:37,966 Nie, ale miałem nadzieję, że wy, dzieci, mi w tym pomożecie. 167 00:12:38,050 --> 00:12:39,384 I skończyło się tak. 168 00:12:41,470 --> 00:12:44,264 Wybacz, Reg. Dostałem wiadomość z przyszłości. 169 00:12:44,348 --> 00:12:45,641 Jakiej przyszłości? 170 00:12:45,724 --> 00:12:51,647 Mój przyszły ja powiedział mi stanowczo, żebym nie ratował tego świata. 171 00:12:53,565 --> 00:12:56,151 Arogancki sukinsyn z ciebie, prawda? 172 00:12:56,777 --> 00:12:58,153 Przyszły ty. 173 00:12:58,237 --> 00:12:59,571 Teraźniejszy ty. 174 00:12:59,655 --> 00:13:02,616 Przeszłość jest równie tajemnicza jak przyszłość. 175 00:13:04,785 --> 00:13:08,163 Już raz zrujnowałeś sobie życie, nie słuchając mnie. 176 00:13:08,247 --> 00:13:10,290 Jesteś gotów zrobić to ponownie? 177 00:13:14,044 --> 00:13:16,463 Dobra, pójdę na twoje głupie spotkanie. 178 00:13:16,547 --> 00:13:17,506 Wybornie! 179 00:13:17,589 --> 00:13:18,715 Jeśli… 180 00:13:19,883 --> 00:13:23,178 powiesz mi, co zaszło wczoraj w twoim apartamencie. 181 00:13:23,262 --> 00:13:26,306 Z kim rozmawiałeś? Z Klausem? Benem? 182 00:13:26,390 --> 00:13:27,766 Z nikim. Byłem sam. 183 00:13:28,350 --> 00:13:30,978 Choć nie sądzę byś cokolwiek pamiętał. 184 00:13:31,061 --> 00:13:33,063 Chodźmy. Inaczej się spóźnimy. 185 00:13:34,523 --> 00:13:36,775 Na twoim miejscu bym się ruszył. 186 00:13:36,859 --> 00:13:38,026 Grozisz mi? 187 00:13:40,863 --> 00:13:41,738 Idziemy? 188 00:13:58,338 --> 00:14:00,924 Pięć! Tak! 189 00:14:02,426 --> 00:14:04,344 - Oto i on. - Tak! 190 00:14:04,428 --> 00:14:05,721 Ta wczorajsza mowa! 191 00:14:07,180 --> 00:14:09,308 Doprowadziłeś mnie do łez. 192 00:14:09,391 --> 00:14:13,770 Najlepsze było to o rodzinie połączonej przeznaczeniem i miłością. 193 00:14:13,854 --> 00:14:15,480 - To było świetne. - Dosyć. 194 00:14:16,064 --> 00:14:18,901 Alkohol kłamie. Za dnia wciąż jesteście żałośni. 195 00:14:18,984 --> 00:14:21,737 A dzień ten wkrótce się pogorszy. 196 00:14:22,863 --> 00:14:26,074 Wikingowie mieli siedmiu śpiących. 197 00:14:26,867 --> 00:14:29,703 Czarne Stopy – siedem gwiazd. 198 00:14:30,454 --> 00:14:33,665 Jako chłopiec słyszałem legendę o siedmiu dzwonach. 199 00:14:34,166 --> 00:14:35,792 Wszystkie są takie same. 200 00:14:35,876 --> 00:14:38,921 Wioska jest zagrożona powodzią, pożarem, 201 00:14:39,004 --> 00:14:40,964 nocą, która nigdy się nie kończy. 202 00:14:41,465 --> 00:14:44,676 Szaman prowadzi swoich uczniów do świętej jaskini. 203 00:14:44,760 --> 00:14:48,722 Mówi im, że jeśli uderzą w siedem magicznych dzwonów, 204 00:14:48,805 --> 00:14:53,477 wioska zostanie ocalona i wszystko wróci do dawnego porządku. 205 00:14:55,729 --> 00:14:56,605 Reggie? 206 00:14:57,189 --> 00:15:01,401 Możesz nie naśladować braci Grimm i wyjaśnić, co to ma wspólnego z nami? 207 00:15:01,485 --> 00:15:03,904 W tych mitach jest prawda. 208 00:15:04,738 --> 00:15:07,115 Widzicie, co się dzieje wokół nas. 209 00:15:07,616 --> 00:15:10,118 Do końca dnia zniknie wszelkie istnienie. 210 00:15:10,202 --> 00:15:13,997 Lecz ten ktoś, lub coś, kto splótł czas i przestrzeń, 211 00:15:14,081 --> 00:15:16,750 zostawił sposób, jak wszystko naprawić, 212 00:15:16,833 --> 00:15:19,920 gdyby wszechświat stanął w obliczu totalnej zagłady. 213 00:15:25,258 --> 00:15:27,803 We wszechświecie istnieje portal. 214 00:15:27,886 --> 00:15:30,138 Zbudowałem ten hotel wokół niego. 215 00:15:30,222 --> 00:15:33,266 A po drugiej stronie znajdziecie odpowiedź. 216 00:15:39,690 --> 00:15:44,069 I my mamy tam wparować, uderzyć w dzwony i naprawić to gówno? 217 00:15:44,152 --> 00:15:47,114 Pomijając sarkazm, w większości masz rację. 218 00:15:47,197 --> 00:15:48,490 Poza Strażnikiem. 219 00:15:54,955 --> 00:15:57,290 - Strażnikiem? - Tym, który robi to. 220 00:15:58,583 --> 00:16:01,044 - Miał miecz. - Trzeba się z nim liczyć. 221 00:16:01,128 --> 00:16:03,130 Ja tutaj wysiadam. 222 00:16:03,213 --> 00:16:06,383 Dopiero tu? Ja wysiadłam przy świętej jaskini. 223 00:16:06,466 --> 00:16:09,928 Po co twórcy tego „tylnego wejścia” potrzebowali Strażnika? 224 00:16:10,012 --> 00:16:13,682 By je chronić przed nikczemnymi ludźmi. 225 00:16:13,765 --> 00:16:14,891 Zgadza się, Sloane. 226 00:16:14,975 --> 00:16:18,103 Żeby pokonać to, co chroni dzwony, musimy iść wszyscy. 227 00:16:18,186 --> 00:16:19,730 Wierzysz w te brednie? 228 00:16:19,813 --> 00:16:24,776 Nie są głupsze niż teczki do podróży w czasie i mordercy w maskach animków. 229 00:16:24,860 --> 00:16:26,653 W sumie ma rację. 230 00:16:33,744 --> 00:16:34,578 Wchodzę w to. 231 00:16:35,912 --> 00:16:37,414 Bez ciebie nie dam rady. 232 00:16:40,250 --> 00:16:41,334 Ja też. 233 00:16:42,961 --> 00:16:44,296 Umowa stoi? 234 00:16:44,379 --> 00:16:46,423 Ale niektórzy powinni zostać. 235 00:16:48,175 --> 00:16:49,301 Na przykład Lila. 236 00:16:50,844 --> 00:16:52,763 Albo ty zostań, a ja pójdę. 237 00:16:53,805 --> 00:16:57,100 Nie. To coś jest zbyt potężne. Nikt nie może zostać. 238 00:16:57,184 --> 00:17:01,396 Tylko wy, moje dzieci, stoicie między nami a nicością. 239 00:17:01,480 --> 00:17:02,939 Jesteśmy gotowi? 240 00:17:03,023 --> 00:17:04,149 Zagłosujmy. 241 00:17:04,232 --> 00:17:05,901 To nie demokracja. 242 00:17:05,984 --> 00:17:07,402 Tata decyduje. 243 00:17:07,486 --> 00:17:09,738 Popieram Viktora. Głosujmy. 244 00:17:09,821 --> 00:17:12,115 Świat się kończy, a ty liczysz ręce? 245 00:17:12,199 --> 00:17:15,869 Prosisz żebyśmy ryzykowali życie. Daj nam czas, by to omówić. 246 00:17:17,954 --> 00:17:18,789 Na osobności. 247 00:17:24,086 --> 00:17:27,047 - Spotkajmy się tu za godzinę. - Zgoda. 248 00:17:27,130 --> 00:17:28,548 - Pewnie. - Jak chcesz. 249 00:17:33,011 --> 00:17:37,099 „Lila powinna zostać”. Od kiedy podejmujesz decyzje za mnie? 250 00:17:37,182 --> 00:17:39,768 - Chciałem tylko zadbać… - Chodzi o dziecko? 251 00:17:39,851 --> 00:17:41,978 Oczywiście, że chodzi o dziecko. 252 00:17:42,062 --> 00:17:44,231 Mogę tam zginąć. 253 00:17:45,190 --> 00:17:47,984 Ale jeśli nam się uda i wszystko wróci do normy, 254 00:17:48,068 --> 00:17:50,028 chcę cię tu mieć z dzieckiem. 255 00:17:50,112 --> 00:17:53,532 - Walczę lepiej niż ty. - Po pierwsze, nie. 256 00:17:53,615 --> 00:17:55,200 To nie są zawody. 257 00:17:55,283 --> 00:17:57,577 Ostatnim razem ledwo uciekliśmy. 258 00:17:57,661 --> 00:17:59,913 Dzięki Bogu zamknąłem tamte drzwi. 259 00:17:59,996 --> 00:18:03,333 Wiesz, co by było, gdybyśmy tam utknęli? 260 00:18:03,416 --> 00:18:05,168 Wiem. Byłam tam. 261 00:18:05,252 --> 00:18:06,461 Więc zostaniesz. 262 00:18:06,545 --> 00:18:07,963 Mowy nie ma. Idę. 263 00:18:10,966 --> 00:18:12,509 Nie mogę mieć racji? 264 00:18:12,592 --> 00:18:14,427 Chociaż raz. 265 00:18:15,470 --> 00:18:18,682 Słuchaj, mówiłeś, że mnie wybierasz. 266 00:18:19,349 --> 00:18:20,267 Prawda? 267 00:18:20,350 --> 00:18:23,353 A ja jestem wojowniczką. Tak jak ty. 268 00:18:23,436 --> 00:18:26,189 Mówiłem tak, bo myślałem, że będziesz miła. 269 00:18:28,733 --> 00:18:31,153 Gdybyś chciał miłą, wybrałbyś inną. 270 00:18:39,828 --> 00:18:40,787 Viktor, czekaj. 271 00:18:40,871 --> 00:18:43,039 Po co? Żebyś mnie znowu zgnoiła? 272 00:18:43,123 --> 00:18:44,666 Byłam bardzo pijana. 273 00:18:44,749 --> 00:18:46,793 Nie tłumacz się. Rozumiem. 274 00:18:46,877 --> 00:18:49,671 Nie lubisz mnie, zrujnowałem ci życie… 275 00:18:49,754 --> 00:18:53,508 To nie tak. Możesz przez chwilę mnie posłuchać? 276 00:18:58,638 --> 00:18:59,890 Wczoraj miałeś rację. 277 00:19:01,683 --> 00:19:03,185 Claire i Ray odeszli. 278 00:19:06,730 --> 00:19:10,233 Ale nienawiść do ciebie ich nie przywróci. 279 00:19:11,860 --> 00:19:13,236 A mój ból… 280 00:19:15,197 --> 00:19:17,157 to nie powód, żeby cię krzywdzić. 281 00:19:20,994 --> 00:19:22,162 Ale jest prawdziwy. 282 00:19:24,039 --> 00:19:27,250 I muszę go dźwigać. 283 00:19:31,129 --> 00:19:32,631 Dlatego jeśli… 284 00:19:34,216 --> 00:19:37,844 Jeśli czegoś nie zrobię, nie zacznę działać, 285 00:19:41,890 --> 00:19:44,976 będzie to kolejna rzecz, która pogrąży się w nicości. 286 00:19:45,644 --> 00:19:47,062 Jeśli tu zostaniemy, 287 00:19:48,730 --> 00:19:49,689 zginiemy. 288 00:19:51,983 --> 00:19:55,904 Ale jeśli przejdziemy przez portal, może da się ocalić wszechświat. 289 00:19:56,529 --> 00:19:59,157 Ocalić wszystkich. 290 00:20:00,200 --> 00:20:03,870 Więc czy możemy zapomnieć o przeszłości i zrobić to razem? 291 00:20:06,039 --> 00:20:07,290 Możesz mi tyle dać? 292 00:20:14,339 --> 00:20:15,382 Kocham cię. 293 00:20:17,801 --> 00:20:18,885 Ja ciebie też. 294 00:20:42,075 --> 00:20:43,743 Ile czasu nam zostało? 295 00:20:44,327 --> 00:20:45,495 Parę godzin. 296 00:20:45,578 --> 00:20:47,372 Może więcej, może mniej. 297 00:20:47,455 --> 00:20:48,331 Gdzie Sloane? 298 00:20:48,832 --> 00:20:52,127 Plądruje piwnicę z winami przed imprezą na koniec świata. 299 00:20:52,210 --> 00:20:54,296 Więc wiecie, jak zagłosujecie. 300 00:20:54,379 --> 00:20:56,256 Możesz do nas dołączyć. 301 00:20:56,339 --> 00:20:57,841 Wciąż się waham. 302 00:20:58,508 --> 00:21:01,720 Wczoraj zobaczyłem coś, czego nie powinienem widzieć. 303 00:21:01,803 --> 00:21:03,596 Diega i Lilę. 304 00:21:03,680 --> 00:21:05,932 Tak, czasem robią to na schodach. 305 00:21:06,016 --> 00:21:07,726 Nie, widziałem tatę. 306 00:21:07,809 --> 00:21:11,730 Był z kimś w swoim pokoju. Zawierał jakiś układ. 307 00:21:11,813 --> 00:21:12,981 Zanim zapytasz, 308 00:21:13,064 --> 00:21:15,650 nie wiem, co to był za układ ani z kim. 309 00:21:15,734 --> 00:21:17,777 Pamiętam to jak przez mgłę. 310 00:21:17,861 --> 00:21:19,362 To nie ja ani Sloane. 311 00:21:19,446 --> 00:21:23,074 Wczoraj byliśmy zajęci innymi sprawami. 312 00:21:23,158 --> 00:21:26,369 Tak, rozumiem. I dziękuję. Wszyscy się wczoraj bzykali. 313 00:21:26,870 --> 00:21:28,121 Ben też? 314 00:21:28,204 --> 00:21:29,831 Skup się, proszę. 315 00:21:29,914 --> 00:21:33,168 Ta opowiastka o dzwonach? Tata coś przed nami ukrywa. 316 00:21:33,251 --> 00:21:36,171 Czy stary kiedykolwiek był z nami szczery? 317 00:21:36,254 --> 00:21:38,882 Był bezwzględny, gdy wystawiał nam oceny. 318 00:21:38,965 --> 00:21:41,384 - Mnie zawsze dawał pięć gwiazdek. - Tak? 319 00:21:41,468 --> 00:21:44,137 W moim wieku ufa się intuicji. 320 00:21:44,220 --> 00:21:46,473 A ona podpowiada mi, że to pułapka. 321 00:21:48,099 --> 00:21:49,309 Przemyśl to. 322 00:23:42,630 --> 00:23:44,632 Pewnie wiecie, jak będę głosować. 323 00:23:46,342 --> 00:23:47,594 Wiele przeszliśmy. 324 00:23:48,928 --> 00:23:50,472 Straciliśmy bliskie osoby. 325 00:23:53,099 --> 00:23:54,058 Lub manekiny. 326 00:23:55,768 --> 00:23:58,771 Ale ich śmierć powinna mieć jakieś znaczenie. 327 00:24:01,649 --> 00:24:03,902 Dlatego głosuję, żeby iść z tatą. 328 00:24:07,697 --> 00:24:08,823 Dobrze mówi. 329 00:24:09,574 --> 00:24:11,826 Uratujmy ten cholerny wszechświat! 330 00:24:13,620 --> 00:24:15,580 Skoro ona jest na tak, 331 00:24:16,664 --> 00:24:17,624 ja zostaję. 332 00:24:18,583 --> 00:24:21,085 - Miłe, prawda? - Nie mówisz poważnie. 333 00:24:22,420 --> 00:24:24,339 To jego głos, Lila. 334 00:24:25,507 --> 00:24:26,341 Klaus? 335 00:24:26,424 --> 00:24:28,301 Jestem z ojcem. 336 00:24:32,805 --> 00:24:34,307 Cztery do jednego. 337 00:24:35,391 --> 00:24:36,226 Viktor? 338 00:24:40,980 --> 00:24:43,691 Chcę wierzyć. Naprawdę. 339 00:24:45,360 --> 00:24:48,488 Ale mam wrażenie, że nie wiemy, w co się pakujemy. 340 00:24:49,822 --> 00:24:53,368 Nie, ale wiemy, co będzie, jeśli tego nie zrobimy. 341 00:24:54,911 --> 00:24:56,913 Musimy to zrobić razem. 342 00:24:57,789 --> 00:24:58,790 Viktor. 343 00:24:59,541 --> 00:25:00,375 Rodzina. 344 00:25:01,251 --> 00:25:04,629 Nie możesz w kółko wymachiwać flagą z napisem „rodzina”. 345 00:25:04,712 --> 00:25:05,838 To za mało. 346 00:25:08,383 --> 00:25:09,634 Głosuję, żeby zostać. 347 00:25:12,303 --> 00:25:13,137 Luther? 348 00:25:17,350 --> 00:25:21,271 Rozmawialiśmy ze Sloane i… 349 00:25:22,438 --> 00:25:23,439 Wypadamy. 350 00:25:24,524 --> 00:25:27,193 Chcemy spędzić resztę czasu razem, 351 00:25:27,277 --> 00:25:33,074 a nie walczyć z jakimś gościem z mieczem, dzwonić w dzwony i takie tam. 352 00:25:34,033 --> 00:25:34,951 Więc… 353 00:25:35,910 --> 00:25:38,079 Remis. Cztery do czterech. 354 00:25:39,872 --> 00:25:41,499 Zostajesz ty, Numerze Pięć. 355 00:25:46,713 --> 00:25:51,217 Widziałem przyszłość. Kazała mi odpuścić tę imprezę. 356 00:25:52,135 --> 00:25:53,428 Głosuję, żeby zostać. 357 00:25:54,512 --> 00:25:56,514 Czas pogodzić się z naszym losem. 358 00:26:05,940 --> 00:26:07,358 Jesteście żałośni. 359 00:26:12,196 --> 00:26:14,699 Czemu nie możemy tam wejść we czworo? 360 00:26:15,325 --> 00:26:17,035 To oznaczałoby pewną klęskę. 361 00:26:17,118 --> 00:26:18,703 Musi być siedmioro. 362 00:26:22,790 --> 00:26:23,750 Dzieci, 363 00:26:25,543 --> 00:26:27,462 nie jestem z tego zadowolony. 364 00:26:29,213 --> 00:26:32,508 Ale widzę, że wina spada na mnie. 365 00:26:34,677 --> 00:26:37,847 Zawiodłem was, gdy byliście młodzi i zawiodłem teraz. 366 00:26:39,641 --> 00:26:40,725 Czyniąc to, 367 00:26:40,808 --> 00:26:43,311 skazałem na zagładę cały wszechświat. 368 00:26:46,814 --> 00:26:49,817 Gdybyście mnie szukali, będę na dziedzińcu… 369 00:26:52,528 --> 00:26:53,988 oczekując końca. 370 00:26:57,700 --> 00:26:58,576 Idioci. 371 00:27:02,330 --> 00:27:04,290 To były prawdziwe przeprosiny? 372 00:27:04,374 --> 00:27:06,668 On nigdy za nic nie przeprosił. 373 00:27:06,751 --> 00:27:08,252 Współczuję mu. 374 00:27:08,336 --> 00:27:10,046 Nie martw się. To minie. 375 00:27:13,591 --> 00:27:14,717 Co teraz? 376 00:27:14,801 --> 00:27:16,094 Czekamy na koniec. 377 00:27:18,179 --> 00:27:21,057 Na razie. Było ciekawie. 378 00:28:11,983 --> 00:28:13,359 Szlag by to. 379 00:28:21,451 --> 00:28:22,744 Cześć, tato. 380 00:28:22,827 --> 00:28:24,746 Krug 1968. 381 00:28:25,371 --> 00:28:26,539 Wyśmienity rocznik. 382 00:28:26,622 --> 00:28:29,667 Tak. Ostatni toast ze Sloane, zanim… 383 00:28:31,085 --> 00:28:33,671 Maszyna do lodu na naszym piętrze się zepsuła… 384 00:28:36,632 --> 00:28:37,592 Wszystko gra? 385 00:28:37,675 --> 00:28:40,261 To porażka mojego życia. 386 00:28:41,387 --> 00:28:44,307 Siedzę tu, myśląc o zmarnowanych stuleciach, 387 00:28:44,390 --> 00:28:47,894 bo inna wersja mnie była niedobra dla swoich dzieci. 388 00:28:49,520 --> 00:28:50,563 Posłuchaj, tato. 389 00:28:52,064 --> 00:28:54,358 To nie takie proste, okej? 390 00:28:54,942 --> 00:28:57,820 Bardzo trudno ci odmówić. 391 00:28:57,904 --> 00:28:58,780 Wiesz o tym? 392 00:29:00,323 --> 00:29:01,491 Ale musiałem. 393 00:29:01,574 --> 00:29:03,785 Luther, wszechświat się rozpada… 394 00:29:03,868 --> 00:29:07,455 Tak, wiem, ale zawsze coś wymyślisz. 395 00:29:09,165 --> 00:29:11,000 Poświęciłem ci całe moje życie. 396 00:29:12,460 --> 00:29:15,046 Robiłem wszystko, co mi kazałeś. 397 00:29:16,964 --> 00:29:18,299 Ale więcej nie będę. 398 00:29:21,177 --> 00:29:22,303 I słusznie. 399 00:29:24,222 --> 00:29:26,516 Jesteś niezwykłym człowiekiem, Luther. 400 00:29:28,267 --> 00:29:30,311 Mimo krzywd, jakie ci wyrządziłem, 401 00:29:31,896 --> 00:29:33,356 liczę, że mi wybaczysz. 402 00:29:35,191 --> 00:29:36,192 Zrobisz to? 403 00:29:40,279 --> 00:29:42,532 Czy mi wybaczysz, synu? 404 00:29:47,411 --> 00:29:48,329 Tak. 405 00:29:50,790 --> 00:29:51,791 Oczywiście. 406 00:29:51,874 --> 00:29:53,000 Dziękuję. 407 00:29:56,212 --> 00:29:57,171 Dziękuję. 408 00:30:00,716 --> 00:30:03,052 Szkoda, że ten akt samorealizacji 409 00:30:03,135 --> 00:30:05,930 nie nastąpił w lepszej chwili dla wszechświata. 410 00:30:06,514 --> 00:30:08,099 Nie rozumiem. 411 00:30:19,193 --> 00:30:21,821 - Tato… - Jest takie stare powiedzenie. 412 00:30:22,321 --> 00:30:25,283 Najlepszym sposobem na zebranie rodziny jest wesele 413 00:30:26,325 --> 00:30:27,451 lub pogrzeb. 414 00:30:28,494 --> 00:30:31,998 Pierwszego próbowaliśmy. Teraz pora na drugie. 415 00:30:45,303 --> 00:30:47,889 Sloane. 416 00:30:47,972 --> 00:30:49,557 Wiem. 417 00:30:50,057 --> 00:30:53,019 Dopiero co odnalazłeś miłość. To strasznie przykre. 418 00:30:54,395 --> 00:30:57,315 Ale nie martw się. Otoczę ją opieką. 419 00:30:57,982 --> 00:30:58,816 Ty… 420 00:31:41,567 --> 00:31:42,693 Co robisz? 421 00:31:42,777 --> 00:31:45,029 Jem płatki. Rekonstruuję wydarzenia. 422 00:31:45,696 --> 00:31:46,614 Po co? 423 00:31:46,697 --> 00:31:48,824 Stary coś ukrywa. 424 00:31:51,243 --> 00:31:53,496 Mam wrażenie, że tajemnic jest więcej. 425 00:31:56,624 --> 00:31:59,669 - Jak to? - Allison mnie przeprosiła. 426 00:32:00,169 --> 00:32:02,380 I niby czemu to jest podejrzane? 427 00:32:02,463 --> 00:32:05,383 Wczoraj na weselu była gotowa się ze mną bić, 428 00:32:05,466 --> 00:32:09,178 a dziś rano mówi tylko o rodzinie, tacie i miłości. 429 00:32:09,261 --> 00:32:12,223 Coś się musiało wydarzyć, ale nie wiem co. 430 00:32:18,813 --> 00:32:20,189 Nie ma czasu. 431 00:32:21,148 --> 00:32:24,402 Nie poradzę sobie bez ciebie. Umowa stoi? 432 00:32:26,696 --> 00:32:28,447 Pięć! Co jest? 433 00:32:28,531 --> 00:32:29,907 - To Allison. - Ale co? 434 00:32:29,991 --> 00:32:31,534 Nie! 435 00:32:41,377 --> 00:32:42,586 Boże, Luther. 436 00:32:43,838 --> 00:32:45,256 Co się stało? 437 00:32:45,339 --> 00:32:47,550 Poszedł po lód. 438 00:32:47,633 --> 00:32:48,968 Nie wrócił. 439 00:32:49,051 --> 00:32:51,220 Nie wiem. 440 00:32:54,140 --> 00:32:56,267 Tu musiał być on. Strażnik. 441 00:32:57,059 --> 00:33:00,980 Ma rację. Długie, zakrzywione ostrze. 442 00:33:01,063 --> 00:33:02,773 Skąd ta pewność? 443 00:33:02,857 --> 00:33:05,359 Niewiele wiem, ale na nożach się znam. 444 00:33:05,443 --> 00:33:06,736 Dzieci, o co chodzi? 445 00:33:08,029 --> 00:33:11,866 - Boże, Luther. - Gdybyśmy uderzyli pierwsi, wciąż by żył. 446 00:33:33,387 --> 00:33:35,639 Dobrze nam się żyło, stary. 447 00:33:54,450 --> 00:33:56,410 Hej, słuchajcie! 448 00:33:57,203 --> 00:33:59,038 Co zrobimy z Lutherem? 449 00:33:59,121 --> 00:34:01,248 Nie ma czasu. Nadchodzi Kugelblitz. 450 00:34:01,332 --> 00:34:03,000 Przejście! To jedyna droga! 451 00:34:03,084 --> 00:34:04,126 Miałeś zostać! 452 00:34:04,210 --> 00:34:05,628 Zabili Luthera! 453 00:34:05,711 --> 00:34:07,546 - Szybciej. - Nie zostawię go. 454 00:34:07,630 --> 00:34:09,298 Idziemy albo zginiemy. 455 00:34:09,381 --> 00:34:10,841 - Boże, nie. - Musimy iść. 456 00:34:10,925 --> 00:34:12,134 - Chodź. - Szybko. 457 00:34:12,218 --> 00:34:13,969 Dzieci, pośpieszcie się! 458 00:34:15,221 --> 00:34:16,597 Szybko! 459 00:34:16,680 --> 00:34:19,058 - Na co czekasz? - To jeszcze nie koniec. 460 00:34:19,975 --> 00:34:20,851 Do tunelu! 461 00:34:20,935 --> 00:34:22,144 - Stój! - Co robisz? 462 00:34:22,228 --> 00:34:24,855 Doskonale przywróciłeś mnie na łono rodziny. 463 00:34:24,939 --> 00:34:27,691 Ale sprawiasz za dużo kłopotów. Wybacz, Klaus. 464 00:34:27,775 --> 00:34:28,859 Nie, tato! 465 00:34:46,460 --> 00:34:47,461 Cholera! 466 00:38:26,347 --> 00:38:28,807 Napisy: Przemysław Rak