1 00:00:06,172 --> 00:00:09,259 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:53,595 --> 00:00:56,931 Wasz ojciec jest gotowy wygłosić mowę pogrzebową, dzieci. 3 00:00:58,016 --> 00:01:00,143 Świat jest pełen niesprawiedliwości. 4 00:01:00,810 --> 00:01:02,812 Dobrzy ludzie giną razem ze złymi. 5 00:01:03,730 --> 00:01:08,526 To kosmiczne równanie nie zmieni się, o ile nie wyeliminuje się zła. 6 00:01:09,903 --> 00:01:12,363 Na szczęście potężne siły zmagają się 7 00:01:12,447 --> 00:01:14,908 z nikczemnymi i niegodziwymi. 8 00:01:15,366 --> 00:01:18,119 To ci, którzy mają siłę, by ramię w ramię 9 00:01:18,203 --> 00:01:19,788 toczyć nierówną walkę, 10 00:01:20,246 --> 00:01:22,832 nieugięcie mierzyć się z przeciwnościami 11 00:01:22,916 --> 00:01:26,252 i nie zawahać się, gdy trzeba się poświęcić dla innych. 12 00:01:27,003 --> 00:01:28,338 Niestety... 13 00:01:29,547 --> 00:01:31,382 wy nie jesteście takimi ludźmi. 14 00:01:32,092 --> 00:01:33,176 Mimo lat treningu 15 00:01:33,259 --> 00:01:36,096 i przygotowań pozwoliliście Numerowi Sześć umrzeć 16 00:01:36,179 --> 00:01:37,347 podczas tej misji. 17 00:01:37,430 --> 00:01:39,432 - To nie nasza wina. - Wymówki? 18 00:01:39,891 --> 00:01:40,934 Nie toleruję ich. 19 00:01:42,143 --> 00:01:44,687 Akademia Umbrella zawiodła swojego członka, 20 00:01:44,771 --> 00:01:47,524 co pociąga za sobą straszne konsekwencje. 21 00:01:48,066 --> 00:01:50,777 Zapamiętajcie to uczucie, dzieci. 22 00:01:51,611 --> 00:01:54,114 Niech zatruje wasze serca, 23 00:01:54,572 --> 00:01:56,574 by to się nigdy nie powtórzyło. 24 00:01:57,117 --> 00:02:01,204 Odwołuję dzisiejszy trening ze względu na pamięć o waszym bracie. 25 00:02:01,287 --> 00:02:03,164 Wznowimy ćwiczenia jutro o 6. 26 00:02:16,469 --> 00:02:18,471 To nie była niczyja wina. 27 00:02:18,555 --> 00:02:21,391 Skąd wiesz, Vanya? Nie brałaś udziału w misji. 28 00:02:26,187 --> 00:02:27,480 - Nieźle, dupku. - Co? 29 00:02:27,564 --> 00:02:30,483 - Wszyscy tak myślą. - Ty myślisz, Diego? 30 00:02:30,567 --> 00:02:31,609 To coś nowego. 31 00:02:31,693 --> 00:02:32,527 Wal się! 32 00:02:33,444 --> 00:02:36,322 Tata ma rację. Mogliśmy jakoś temu zapobiec. 33 00:02:39,784 --> 00:02:40,910 Słucham? 34 00:02:40,994 --> 00:02:42,620 Nie mogłem tego zrobić sam. 35 00:02:45,582 --> 00:02:47,750 Masz być Numerem Jeden. 36 00:02:57,218 --> 00:02:58,052 Klaus? 37 00:03:04,684 --> 00:03:05,977 Gdzie jestem? 38 00:03:06,060 --> 00:03:07,854 Z powrotem w świecie żywych. 39 00:03:08,271 --> 00:03:10,857 Odkąd zginąłeś, jest do dupy. 40 00:03:11,357 --> 00:03:12,775 Rodzina jest w rozsypce. 41 00:03:17,113 --> 00:03:18,072 Słuchaj… 42 00:03:18,823 --> 00:03:19,699 Muszę wracać. 43 00:03:20,116 --> 00:03:21,367 Co? Nie. Czemu? 44 00:03:21,451 --> 00:03:22,827 - Dopiero się zjawiłeś. - Wiem. 45 00:03:22,911 --> 00:03:25,413 Ale jest takie światło. Kazali mi tam iść. 46 00:03:26,414 --> 00:03:28,833 Tamto? Nie przejmuj się tym. 47 00:03:28,917 --> 00:03:30,919 - Masz swobodę ruchów. - Na pewno? 48 00:03:31,711 --> 00:03:33,254 Na tysiąc procent. 49 00:03:33,796 --> 00:03:38,176 Zaufaj mi, Benerino. Zaczeka na ciebie. Jestem ekspertem od trupów, nie? 50 00:03:38,259 --> 00:03:40,929 Chcesz zobaczyć, jak sikam do baku taty? 51 00:03:43,890 --> 00:03:45,350 Jasne. 52 00:04:03,701 --> 00:04:07,247 Władze proszą o pomoc w identyfikacji kilku osób, 53 00:04:07,330 --> 00:04:10,375 które były obecne na Dealey Plaza podczas zamachu. 54 00:04:10,458 --> 00:04:15,672 Według FBI mogli działać w zmowie z domniemanym strzelcem, 55 00:04:15,755 --> 00:04:17,882 Lee Harveyem Oswaldem. 56 00:04:18,299 --> 00:04:20,134 Vanya Hargreeves, 57 00:04:20,218 --> 00:04:23,596 poszukiwana w związku ze śmiercią kilku agentów FBI 58 00:04:23,680 --> 00:04:27,100 w budynku federalnym na Dealey Plaza. 59 00:04:27,183 --> 00:04:30,061 Kubański imigrant znany tylko jako Diego… 60 00:04:30,144 --> 00:04:32,188 - Kubański? - …niedawno zbiegły 61 00:04:32,272 --> 00:04:34,232 ze szpitala psychiatrycznego. 62 00:04:34,315 --> 00:04:36,192 Bokser walczący na gołe pięści, 63 00:04:36,276 --> 00:04:38,319 podejrzewany o mafijne koneksje, 64 00:04:38,403 --> 00:04:41,072 występujący pod pseudonimem „King Kong”. 65 00:04:41,990 --> 00:04:43,408 Allison Chestnut, 66 00:04:43,783 --> 00:04:48,413 murzyńska radykalistka odpowiedzialna za wszczęcie 67 00:04:48,496 --> 00:04:51,666 niedawnych zamieszek w restauracji Stadtlera. 68 00:04:52,083 --> 00:04:54,127 I wreszcie Klaus, 69 00:04:54,210 --> 00:04:58,381 kontrowersyjny przywódca sekty i oszust podatkowy. 70 00:04:59,048 --> 00:05:04,762 FBI prosi też obywateli, by rozglądali się za tym niezidentyfikowanym chłopcem, 71 00:05:05,221 --> 00:05:10,226 który prawdopodobnie jest zakładnikiem przetrzymywanym przez tych terrorystów… 72 00:05:10,810 --> 00:05:11,686 To prawda. 73 00:05:12,603 --> 00:05:14,731 Regularnie czuję się jak zakładnik. 74 00:05:14,814 --> 00:05:17,775 - Nie cierpię tego zdjęcia. - Wszczęłam zamieszki? 75 00:05:17,859 --> 00:05:20,028 - Niewiarygodne. - Z pozytywów: 76 00:05:20,111 --> 00:05:22,613 naprawiliśmy czas i zatrzymaliśmy zagładę. 77 00:05:22,697 --> 00:05:24,532 - Więc… - Ale z nas bohaterowie. 78 00:05:24,615 --> 00:05:25,783 Daliśmy JFK umrzeć. 79 00:05:25,867 --> 00:05:28,828 I jesteśmy groźnymi przestępcami. 80 00:05:28,911 --> 00:05:31,456 FBI nas ściga, policja, służby specjalne. 81 00:05:31,539 --> 00:05:33,916 W końcu nas znajdą. 82 00:05:34,000 --> 00:05:36,252 - Dokąd mamy iść? - Mam taką jurtę 83 00:05:36,753 --> 00:05:38,254 pod Reykjavíkiem. 84 00:05:38,338 --> 00:05:39,672 To dobra kryjówka. 85 00:05:40,506 --> 00:05:42,425 Trochę dziwni ludzie, ale mili. 86 00:05:42,508 --> 00:05:43,843 - Gościnni. - Głąby. 87 00:05:44,719 --> 00:05:46,262 Ukrywanie się nie pomoże. 88 00:05:47,347 --> 00:05:49,807 Komisja znajdzie nas wszędzie i zawsze. 89 00:05:49,891 --> 00:05:52,185 Ma rację. Nigdy nie przestaną. 90 00:05:53,394 --> 00:05:55,730 A ty od kiedy znasz się na Komisji? 91 00:05:55,813 --> 00:05:57,398 Właśnie stamtąd wróciłem. 92 00:05:57,482 --> 00:06:00,276 - Co? - Zaproponowali mi pracę. 93 00:06:00,360 --> 00:06:03,780 Pełen etat z benefitami. Musiałem odmówić. 94 00:06:03,863 --> 00:06:05,156 Zaproponowali pracę… 95 00:06:05,948 --> 00:06:07,158 wiejskiemu głupkowi. 96 00:06:07,241 --> 00:06:09,410 Nie wolno mi dostawać ofert? 97 00:06:09,494 --> 00:06:11,496 Mogą chcieć tylko wielkiego Pięć? 98 00:06:11,579 --> 00:06:13,748 Diego, nie pasujesz do nich. 99 00:06:13,831 --> 00:06:15,124 Jesteś zbyt uparty. 100 00:06:15,208 --> 00:06:17,210 A kto wpadł na to, że to Vanya 101 00:06:17,293 --> 00:06:20,046 sprowadzi zagładę i ją powstrzymał? Ja. 102 00:06:20,129 --> 00:06:21,339 Oto kto. 103 00:06:21,422 --> 00:06:23,841 Rozgryzłem to w Centrali Nieskończoności. 104 00:06:23,925 --> 00:06:25,676 - Użyłeś jej? - Tak! 105 00:06:25,760 --> 00:06:27,553 Zdominowałem sukę. 106 00:06:27,804 --> 00:06:30,973 Robię takie rzeczy, o których nie macie pojęcia. 107 00:06:31,057 --> 00:06:33,267 - Znaczy masz życie? - To nie pomaga. 108 00:06:33,351 --> 00:06:35,561 Spotkałem się z Résistance. 109 00:06:35,978 --> 00:06:37,897 Tak? Przeszedłem orientację, 110 00:06:37,980 --> 00:06:40,400 zdałem i powstrzymałem zagładę. 111 00:06:45,029 --> 00:06:46,906 Sissy, czemu nie odbierasz? 112 00:06:49,158 --> 00:06:50,034 Pomóż mi! 113 00:06:52,787 --> 00:06:53,621 Harlan! 114 00:07:04,257 --> 00:07:06,384 Przynajmniej nie bawiłem się sam ze sobą... 115 00:07:06,467 --> 00:07:08,469 Przestaniecie porównywać fiuty? 116 00:07:08,553 --> 00:07:10,763 Chyba że dosłownie, bo Ben i ja… 117 00:07:10,847 --> 00:07:13,558 Nie mamy czasu. Federalni mogą tu zaraz być. 118 00:07:13,641 --> 00:07:15,435 - To mówię. - A ja się zgadzam. 119 00:07:15,518 --> 00:07:16,811 Spokojnie, włochaczu… 120 00:07:16,894 --> 00:07:19,522 „King Kongu”. Mam cię już dość. 121 00:07:19,605 --> 00:07:21,691 - Dobra, wygrałeś. - Zbierajmy się. 122 00:07:21,774 --> 00:07:24,110 To jest najważniejsze. To jedyna opcja. 123 00:07:24,193 --> 00:07:25,653 Nie, przyczajmy się tu. 124 00:07:25,736 --> 00:07:26,571 Wychodzę. 125 00:07:27,655 --> 00:07:29,365 Co? Dokąd? 126 00:07:29,782 --> 00:07:32,034 Na farmę Sissy. Coś jest z Harlanem. 127 00:07:32,118 --> 00:07:34,745 - Muszę mu pomóc. - Musimy trzymać się razem. 128 00:07:34,829 --> 00:07:35,663 Zwłaszcza teraz. 129 00:07:36,164 --> 00:07:37,457 Dlatego wam to mówię. 130 00:07:38,374 --> 00:07:40,835 Cokolwiek się dzieje, chyba to wywołałam. 131 00:07:41,252 --> 00:07:42,086 Jak? 132 00:07:44,297 --> 00:07:48,634 Utopił się, a ja… jakoś przywróciłam go do życia. 133 00:07:48,718 --> 00:07:50,136 Teraz coś nas łączy. 134 00:07:50,219 --> 00:07:52,054 - Co to znaczy? - Nie wiem. 135 00:07:52,138 --> 00:07:53,556 Nie potrafię wyjaśnić… 136 00:07:54,223 --> 00:07:55,808 ale on mnie potrzebuje. 137 00:07:57,810 --> 00:07:58,811 A ja was. 138 00:08:00,771 --> 00:08:01,647 Boję się. 139 00:08:02,523 --> 00:08:05,151 I po raz pierwszy nie chcę tego robić sama. 140 00:08:07,570 --> 00:08:09,280 Chcę mieć przy sobie rodzinę. 141 00:08:14,160 --> 00:08:15,244 Przykro mi. 142 00:08:17,914 --> 00:08:20,041 Ale to nie jest teraz najważniejsze. 143 00:08:21,334 --> 00:08:22,335 Diego ma rację. 144 00:08:23,586 --> 00:08:24,587 Ten jeden raz. 145 00:08:25,755 --> 00:08:27,965 Musimy walczyć. Tu i teraz. 146 00:08:39,268 --> 00:08:40,102 Dobrze. 147 00:08:41,854 --> 00:08:43,606 No to do zobaczenia. 148 00:09:02,833 --> 00:09:04,001 No to… 149 00:09:04,752 --> 00:09:07,463 Ben… już nie wróci. 150 00:09:07,922 --> 00:09:09,048 Prawda? 151 00:09:09,131 --> 00:09:10,967 Oddał za mnie życie. 152 00:09:11,467 --> 00:09:13,135 I uratował przy tym świat. 153 00:09:14,136 --> 00:09:15,137 Szpaner. 154 00:09:16,639 --> 00:09:19,642 Ale czy wspomniał coś… 155 00:09:21,102 --> 00:09:21,978 o mnie? 156 00:09:26,315 --> 00:09:29,485 Miałam ci przekazać, że bał się iść do światła. 157 00:09:31,320 --> 00:09:32,989 Nie sprawiłeś, że tu został. 158 00:09:35,741 --> 00:09:38,911 A to mały gnojek. 159 00:09:40,580 --> 00:09:43,082 Tyle lat myślałem, że to moja wina, 160 00:09:43,165 --> 00:09:45,293 że nie skorzystał z biletu do nieba. 161 00:09:52,008 --> 00:09:53,342 Słuchaj, przykro mi… 162 00:09:53,676 --> 00:09:56,637 - ale powinieneś wysiąść, bo… - Nie, jadę z tobą. 163 00:09:56,721 --> 00:09:59,265 Nie możesz sama mierzyć się z nieznanym. 164 00:10:02,518 --> 00:10:03,686 Jest miejsce? 165 00:10:04,478 --> 00:10:05,521 A co z Komisją? 166 00:10:05,605 --> 00:10:07,940 Zróbmy coś dobrego przed śmiercią. 167 00:10:10,443 --> 00:10:11,902 Pięć, nie musisz… 168 00:10:11,986 --> 00:10:14,238 Wiem. Będziesz mi winna przysługę. 169 00:10:16,991 --> 00:10:18,909 - Dzieci jadą z tyłu. - Dobra. 170 00:10:21,037 --> 00:10:22,079 Chryste. 171 00:10:25,666 --> 00:10:27,293 Nie wiem, co powiedzieć. 172 00:10:38,179 --> 00:10:40,514 Jeden dowcip o grubasach i spadam. 173 00:11:26,310 --> 00:11:28,938 Myślisz, że coś ze środka wywołuje to zimno? 174 00:11:29,021 --> 00:11:30,523 Korelacja jest wysoka. 175 00:11:31,148 --> 00:11:33,025 - Sissy! - Cofnąć się! 176 00:11:33,109 --> 00:11:35,194 - Cofnijcie się wszyscy! - Sissy! 177 00:11:35,277 --> 00:11:36,654 Hej! Co się stało? 178 00:11:37,947 --> 00:11:40,366 - Carl. - Co on ci zrobił? 179 00:11:41,409 --> 00:11:42,243 Nie… 180 00:11:43,202 --> 00:11:44,245 Nie żyje. 181 00:11:45,329 --> 00:11:47,415 Harlan rzucił nim jak lalką, 182 00:11:47,498 --> 00:11:49,709 tak jak ty tymi policjantami. 183 00:11:50,334 --> 00:11:51,585 Co mu zrobiłaś? 184 00:11:51,669 --> 00:11:53,170 Co ty mu zrobiłaś? 185 00:11:53,254 --> 00:11:55,256 - Nie mamy czasu. - Dokąd to? 186 00:11:55,339 --> 00:11:57,007 Pomóc twojemu synowi. 187 00:11:57,091 --> 00:11:58,509 Znalazłam rodzinę. 188 00:11:59,009 --> 00:12:00,761 To moi bracia i siostra. 189 00:12:04,056 --> 00:12:04,932 Dzień dobry. 190 00:12:07,101 --> 00:12:09,353 Cały czas kłamałaś? 191 00:12:09,437 --> 00:12:10,604 Oczywiście, że nie. 192 00:12:12,648 --> 00:12:14,275 Nie wiedziałam, kim jestem. 193 00:12:15,067 --> 00:12:16,110 Ale teraz wiem. 194 00:12:16,902 --> 00:12:19,029 Nie jesteśmy potworami, wbrew temu, co mówią. 195 00:12:19,113 --> 00:12:21,866 Nie zabiliśmy JFK, nie jesteśmy terrorystami, 196 00:12:21,949 --> 00:12:23,659 nie chcemy nikogo skrzywdzić. 197 00:12:24,118 --> 00:12:25,035 No to… 198 00:12:26,495 --> 00:12:27,747 kim jesteś? 199 00:12:28,914 --> 00:12:30,666 Jedyną szansą Harlana. 200 00:12:37,339 --> 00:12:38,174 Harlan? 201 00:12:40,009 --> 00:12:41,427 Harlan, to ja, Vanya! 202 00:12:43,679 --> 00:12:46,974 Wiem, że się boisz, ale mogę ci pomóc. 203 00:12:47,391 --> 00:12:49,977 Posłuchaj mnie uważnie. Możesz to zrobić? 204 00:13:01,113 --> 00:13:02,323 Ostrożnie. 205 00:13:03,866 --> 00:13:04,784 Harlan! 206 00:13:06,327 --> 00:13:08,329 Nie wiem, czy mnie słyszysz… 207 00:13:13,501 --> 00:13:15,544 - Ludzie! - Co? 208 00:13:15,795 --> 00:13:17,379 Nie musisz tego robić! 209 00:13:18,172 --> 00:13:20,216 - Cholera. - Kim oni są? 210 00:13:20,299 --> 00:13:22,843 Kierowniczka i dziewczyna Diega. 211 00:13:22,927 --> 00:13:25,095 - Lila. Moja była dziewczyna. - Co? 212 00:13:25,179 --> 00:13:27,181 To nieistotne. Obie są wściekłe. 213 00:13:27,264 --> 00:13:29,350 - Tak. - Diego tak działa na ludzi. 214 00:13:29,433 --> 00:13:30,893 Sprawdzę, czego chcą. 215 00:13:30,976 --> 00:13:32,520 Zostańcie z Vanyą i małym. 216 00:13:32,603 --> 00:13:34,230 Idę z tobą. Chodź. 217 00:13:34,480 --> 00:13:35,397 Harlan! 218 00:13:37,149 --> 00:13:38,484 Harlan, mogę ci pomóc! 219 00:13:41,111 --> 00:13:43,030 Wiejskie powietrze jest cudowne. 220 00:13:43,113 --> 00:13:45,157 - Prawda? - Rzygać mi się chce. 221 00:13:45,241 --> 00:13:46,242 Czego chcecie? 222 00:13:46,325 --> 00:13:47,993 - Twojego cierpienia. - A ja? 223 00:13:48,994 --> 00:13:51,455 - Nie jesteś wart mojego gniewu. - Spokój. 224 00:13:51,539 --> 00:13:53,499 Jesteśmy tu oficjalnie. 225 00:13:53,916 --> 00:13:55,292 W jakiej sprawie? 226 00:13:55,709 --> 00:13:56,919 Jako szefowa Komisji 227 00:13:57,002 --> 00:13:59,255 postanowiłam wyeliminować przestępców, 228 00:13:59,338 --> 00:14:02,591 którzy zamordowali członków zarządu. 229 00:14:02,675 --> 00:14:05,302 Jasne. My nie zabiliśmy zarządu. 230 00:14:05,386 --> 00:14:07,972 Właściwie, Diego, to nie do końca prawda. 231 00:14:09,223 --> 00:14:10,641 Nie powiedziałeś im. 232 00:14:11,934 --> 00:14:13,227 Pięć. 233 00:14:13,310 --> 00:14:16,272 - O czym oni rozmawiają? - Nie wiem. 234 00:14:18,065 --> 00:14:19,441 Która to ta dziewczyna? 235 00:14:19,692 --> 00:14:21,277 Pięć, co ty odwaliłeś? 236 00:14:21,360 --> 00:14:23,696 Co musiałem, żebyśmy wrócili do domu. 237 00:14:23,988 --> 00:14:26,824 Tyle że ktoś nie dotrzymał umowy. 238 00:14:26,907 --> 00:14:30,786 Ktoś by tego nie zrobił, gdyby ktoś inny wyrobił się na czas. 239 00:14:30,870 --> 00:14:32,997 - Niestety. - Wrobiłaś mnie. 240 00:14:33,080 --> 00:14:35,124 Sam się wrobiłeś, kolego. 241 00:14:35,875 --> 00:14:37,877 Ty i twoje rodzeństwo. 242 00:14:37,960 --> 00:14:40,588 To motyw przewodni twojego życia, prawda? 243 00:14:40,671 --> 00:14:42,715 Nie wierzę, że zabiłeś zarząd. 244 00:14:42,798 --> 00:14:45,759 Nie wiesz, w jak opłakanym stanie jest Komisja. 245 00:14:45,843 --> 00:14:47,845 - Opłakanym? Kto tak mówi? - Każdy. 246 00:14:48,512 --> 00:14:50,848 Nawet woźni myślą, że szambo wybiło. 247 00:14:50,931 --> 00:14:52,224 Zabił też innych. 248 00:14:55,269 --> 00:14:56,312 O czym ty mówisz? 249 00:14:56,395 --> 00:14:58,564 Nie udawaj głupiego, ty gnoju. 250 00:14:58,647 --> 00:15:01,567 Dość. Wystarczy powiedzieć, że dzisiaj zginiecie. 251 00:15:02,443 --> 00:15:04,111 Kiepsko to dla was wygląda. 252 00:15:04,528 --> 00:15:06,739 Siedmioro nas, a wy tylko dwie. 253 00:15:07,656 --> 00:15:09,909 Masz rację. Zmieńmy to. 254 00:15:20,628 --> 00:15:21,962 O Boże. 255 00:15:41,148 --> 00:15:42,232 To co teraz? 256 00:15:43,317 --> 00:15:46,987 Dwie opcje. Walczymy i giniemy albo uciekamy i giniemy później. 257 00:15:47,071 --> 00:15:49,114 - I tak już po nas. - Co wolisz? 258 00:15:49,615 --> 00:15:52,076 Pooddychać jeszcze parę minut. 259 00:15:52,159 --> 00:15:53,077 Dobra. 260 00:15:53,535 --> 00:15:56,080 Miejmy to już za sobą, dobrze? 261 00:15:56,497 --> 00:15:57,539 Uciekaj! 262 00:15:57,623 --> 00:15:58,707 Biegiem! 263 00:16:10,052 --> 00:16:12,012 Harlan! Posłuchaj mojego głosu. 264 00:16:12,096 --> 00:16:13,806 Nie chcesz nikogo skrzywdzić. 265 00:16:14,181 --> 00:16:15,933 Tak, słuchaj mnie. 266 00:16:16,016 --> 00:16:17,309 Mojego głosu. 267 00:16:17,393 --> 00:16:19,019 Nic ci nie jest. 268 00:16:20,229 --> 00:16:21,313 Nic ci nie będzie. 269 00:16:31,907 --> 00:16:33,242 Nic ci nie jest. 270 00:16:38,205 --> 00:16:39,456 Harlan! 271 00:16:45,879 --> 00:16:47,256 Padnij! 272 00:16:50,134 --> 00:16:52,469 Sissy! Nic ci nie jest? 273 00:16:52,553 --> 00:16:53,971 Tak! Ale Harlan! 274 00:16:54,054 --> 00:16:56,265 - Sprawdź, co z nim! - A ty? 275 00:16:58,392 --> 00:16:59,518 Zakończę to. 276 00:17:04,648 --> 00:17:05,858 Nie damy rady! 277 00:17:06,525 --> 00:17:07,568 Co robisz? 278 00:17:08,402 --> 00:17:10,571 - Puszczę pawia. - Nie ma czasu! 279 00:17:14,867 --> 00:17:16,577 Przenieś nas do domu! 280 00:17:16,660 --> 00:17:17,661 Dobra. 281 00:17:19,788 --> 00:17:21,707 - Co? - Skończyło mi się paliwo. 282 00:17:21,790 --> 00:17:22,750 Jestem zmęczony. 283 00:17:23,709 --> 00:17:25,544 Biegnij! Będę cię osłaniać. 284 00:17:25,878 --> 00:17:27,337 - Diego, co ty… - Już! 285 00:17:42,936 --> 00:17:43,771 Cholera. 286 00:19:04,685 --> 00:19:05,769 Już po wszystkim. 287 00:19:23,036 --> 00:19:24,371 Jak one to robią? 288 00:19:25,873 --> 00:19:27,249 Twoja kolej, kochanie. 289 00:19:43,307 --> 00:19:44,141 Co, do diabła? 290 00:19:44,224 --> 00:19:45,642 To coś nowego. 291 00:19:46,935 --> 00:19:48,187 Cholera. 292 00:20:02,075 --> 00:20:04,244 Niech mnie ktoś złapie! 293 00:20:07,664 --> 00:20:08,498 Dzięki Bogu. 294 00:20:20,636 --> 00:20:22,638 Świetnie, kochanie. 295 00:20:23,889 --> 00:20:26,350 Daj znać, jak już ich pozabijasz. 296 00:20:27,434 --> 00:20:28,685 Dobrze, mamo. 297 00:20:35,776 --> 00:20:37,110 Nic ci nie jest? 298 00:20:37,527 --> 00:20:38,862 Chyba połknąłem język. 299 00:20:39,488 --> 00:20:42,491 Gdybyś połknął język, nie mówiłbyś, ćwoku. 300 00:20:42,574 --> 00:20:43,909 No już, wstawaj. 301 00:20:46,245 --> 00:20:47,663 Kurczę, co to było? 302 00:20:48,163 --> 00:20:49,790 - No? - Musiała przekierować 303 00:20:49,873 --> 00:20:52,000 - falę energii Vanyi. - Ale jak? 304 00:20:52,376 --> 00:20:53,502 Uważaj! 305 00:20:54,753 --> 00:20:55,796 Pięć! 306 00:21:01,134 --> 00:21:02,135 Pięć! 307 00:21:03,971 --> 00:21:04,972 Czym ty jesteś? 308 00:21:05,555 --> 00:21:07,849 Kimś, kto chce zabić twojego brata. 309 00:21:07,933 --> 00:21:10,060 To zrozumiałe, Diego bywa nieznośny. 310 00:21:10,143 --> 00:21:11,937 Mówiłam o Piątce. 311 00:21:13,772 --> 00:21:14,690 On też. 312 00:21:14,773 --> 00:21:17,734 Niestety są moją rodziną, więc nic z tego. 313 00:21:21,738 --> 00:21:23,323 Jak to możliwe? 314 00:21:25,158 --> 00:21:26,743 Musisz w siebie uwierzyć. 315 00:21:31,957 --> 00:21:34,293 Luther! 316 00:21:35,502 --> 00:21:37,754 Luther, nic ci nie jest? 317 00:21:42,718 --> 00:21:43,552 Cześć. 318 00:21:49,933 --> 00:21:52,644 Nie poznałyśmy się. Jestem Lila. 319 00:21:52,728 --> 00:21:54,104 Miło cię poznać. 320 00:21:59,026 --> 00:22:00,027 Podobasz mi się. 321 00:22:03,655 --> 00:22:04,865 To już wszystko? 322 00:22:20,464 --> 00:22:22,966 - Słyszałam plotkę… - …że się dusiłaś. 323 00:22:31,683 --> 00:22:33,352 Nie! Allison! 324 00:22:35,479 --> 00:22:36,855 Nie! 325 00:22:38,106 --> 00:22:40,359 Musisz to zwalczyć. Allison, walcz. 326 00:22:40,609 --> 00:22:42,444 Walcz. Oddychaj, Allison. 327 00:22:47,783 --> 00:22:50,619 Oddychaj. Cholera. Nie, Allison! 328 00:22:50,702 --> 00:22:52,496 - Oddychaj. - Mnie szukasz? 329 00:22:52,579 --> 00:22:53,455 Oddychaj. 330 00:22:54,122 --> 00:22:55,290 Ty mały gnojku. 331 00:22:55,374 --> 00:22:56,375 Zatańczmy. 332 00:22:57,667 --> 00:23:00,003 Możesz to zwalczyć. Oddychaj. 333 00:23:00,796 --> 00:23:01,713 Oddychaj. 334 00:23:02,130 --> 00:23:03,298 Nie. 335 00:23:03,715 --> 00:23:04,633 Spójrz na mnie! 336 00:23:05,300 --> 00:23:06,218 Oddychaj. 337 00:23:07,636 --> 00:23:08,845 No już, oddychaj. 338 00:23:08,929 --> 00:23:10,389 Walcz. Oddychaj! 339 00:23:10,472 --> 00:23:11,515 Oddychaj. 340 00:23:12,766 --> 00:23:13,892 Oddychaj, Allison. 341 00:23:13,975 --> 00:23:14,893 Oddychaj! 342 00:23:26,029 --> 00:23:28,031 Wszystko w porządku? 343 00:23:29,699 --> 00:23:31,827 Przepraszam. Musiałem to zrobić, bo… 344 00:23:35,455 --> 00:23:37,416 - Dobrze. - Allison, pomóż! 345 00:23:38,792 --> 00:23:39,709 Luther! 346 00:23:40,669 --> 00:23:42,712 Cholera. Chodźmy. 347 00:23:58,103 --> 00:24:00,480 Uważaj, bo się zmęczysz. 348 00:24:00,564 --> 00:24:01,523 Jak to robisz? 349 00:24:02,357 --> 00:24:04,609 Wszystko, co robisz, ja zrobię lepiej. 350 00:24:09,573 --> 00:24:10,907 To ty, Vanya? 351 00:24:15,537 --> 00:24:18,165 - A ty to kto? - Jego nowa mama. 352 00:24:33,763 --> 00:24:35,098 Niezwykły. 353 00:24:36,266 --> 00:24:37,726 I nie trajkoczesz. 354 00:24:38,852 --> 00:24:40,020 To mi się podoba. 355 00:24:41,062 --> 00:24:42,147 Pomocy! 356 00:24:44,149 --> 00:24:46,151 Vanya! Pomóż! 357 00:24:46,568 --> 00:24:47,861 No już! 358 00:24:50,155 --> 00:24:51,239 Co tak długo? 359 00:24:51,323 --> 00:24:53,366 Jesteśmy. Przestaniesz narzekać? 360 00:24:53,450 --> 00:24:55,577 - Bo cię tu zostawimy. - Właśnie. 361 00:24:55,660 --> 00:24:57,746 Czy o wszystkim musimy debatować? 362 00:24:59,372 --> 00:25:00,582 Rusz się! 363 00:25:00,665 --> 00:25:02,209 - Wyszedłeś? - Tak! 364 00:25:05,045 --> 00:25:06,880 Drużyna Zero! Niepowstrzymani. 365 00:25:09,841 --> 00:25:11,510 Ktoś widział Pięć? 366 00:25:11,593 --> 00:25:13,386 Nie wiem, gdzieś tu musi być. 367 00:25:13,470 --> 00:25:15,680 Twoja była teleportuje się jak Pięć. 368 00:25:15,764 --> 00:25:18,225 Suka mi naplotkowała. Dusiłam się. 369 00:25:18,308 --> 00:25:21,561 Zniszczyła pół farmy falą uderzeniową. Mało oryginalne. 370 00:25:21,645 --> 00:25:24,439 Robi to, co my. Mogłaby być jedną z nas. 371 00:25:24,523 --> 00:25:25,440 Tak. 372 00:25:28,109 --> 00:25:28,944 Nie. 373 00:25:29,569 --> 00:25:30,946 Nie, to niemożliwe. 374 00:25:31,029 --> 00:25:33,156 To rozsądny wniosek. 375 00:25:33,240 --> 00:25:34,824 Była nas tylko siódemka. 376 00:25:34,908 --> 00:25:36,618 Załóżmy, że jest nas więcej. 377 00:25:36,701 --> 00:25:37,786 To taka niespodzianka? 378 00:25:37,869 --> 00:25:40,247 Tata nigdy nie mówił nam całej prawdy. 379 00:25:40,330 --> 00:25:42,874 Ale nie jest naszą biologiczną siostrą… 380 00:25:43,833 --> 00:25:44,668 prawda? 381 00:25:47,921 --> 00:25:50,048 Skoro kopiuje nasze moce, 382 00:25:50,131 --> 00:25:52,342 to znaczy, że dorówna nam wszystkim? 383 00:25:52,425 --> 00:25:55,178 Ale kopiuje tylko jedną moc naraz. 384 00:25:56,137 --> 00:25:57,305 Na pewno? 385 00:26:04,688 --> 00:26:06,231 Harlan, kochanie… 386 00:26:07,607 --> 00:26:11,820 Zabiorę cię gdzieś, gdzie zostaniesz należycie zrozumiany, 387 00:26:11,903 --> 00:26:15,115 gdzie będą cię słuchać, nawet gdy nie będziesz mówić. 388 00:26:18,868 --> 00:26:21,496 Rozumiem takich jak ty. 389 00:26:21,580 --> 00:26:23,498 Nie jest to miłe, co? 390 00:26:25,333 --> 00:26:27,460 Mogę wykorzystać twój potencjał, 391 00:26:27,544 --> 00:26:29,671 a razem, we dwójkę, 392 00:26:30,088 --> 00:26:32,465 możemy dokonać wspaniałych rzeczy. 393 00:26:33,883 --> 00:26:35,719 Wal się i giń. 394 00:26:43,268 --> 00:26:45,562 No dalej, na co czekasz? Zakończmy to. 395 00:26:45,645 --> 00:26:46,605 Nie. 396 00:26:47,522 --> 00:26:48,857 Nie zginiesz szybko. 397 00:26:50,150 --> 00:26:52,777 Będziesz cierpiał za to, co zrobiłeś. 398 00:26:53,069 --> 00:26:55,572 Paniusiu, nie mam pojęcia, o czym mówisz. 399 00:26:56,239 --> 00:26:57,699 Ronnie i Anita Gill. 400 00:26:58,533 --> 00:27:01,244 - Nie znam ich. - Rok 1993, wschodni Londyn. 401 00:27:03,038 --> 00:27:05,290 Związałeś ich i strzeliłeś im w głowy. 402 00:27:07,626 --> 00:27:09,085 Kwiaciarze. 403 00:27:09,169 --> 00:27:11,254 Nie! 404 00:27:11,379 --> 00:27:12,464 To twoi rodzice? 405 00:27:12,547 --> 00:27:14,591 Nie! Proszę… 406 00:27:15,800 --> 00:27:17,969 Nikogo nie skrzywdzili. 407 00:27:18,595 --> 00:27:20,513 Nie zasłużyli na taką śmierć. 408 00:27:20,597 --> 00:27:21,640 Masz rację. 409 00:27:22,057 --> 00:27:24,768 Zabiłem ich. Przez lata zabiłem wielu ludzi. 410 00:27:25,226 --> 00:27:27,729 Ale to było zlecenie. Nic osobistego. 411 00:27:28,813 --> 00:27:30,565 Dupa, a nie „nic osobistego”. 412 00:27:30,649 --> 00:27:33,610 Zabijałam. To zawsze coś osobistego. 413 00:27:33,693 --> 00:27:35,528 Dlatego nie nadajesz się na zabójcę. 414 00:27:36,071 --> 00:27:37,947 - Zakład? - Szukasz winnych? 415 00:27:38,031 --> 00:27:40,033 Kierowniczka sfałszowała rozkaz. 416 00:27:40,116 --> 00:27:41,451 Bzdura. Widziałam go. 417 00:27:41,534 --> 00:27:43,745 AJ Carmichael go wydał. Ty wykonałeś. 418 00:27:43,828 --> 00:27:45,538 Lila, posłuchaj, co ci mówię. 419 00:27:45,622 --> 00:27:47,582 Kierowniczka wydała rozkaz. 420 00:27:47,666 --> 00:27:49,876 Poszła ze mną. Nigdy tego nie robi. 421 00:27:50,377 --> 00:27:53,797 Wiesz, że dyrektorzy tego nie robią. Ale wtedy tam była. 422 00:27:55,048 --> 00:27:57,801 - Zastanów się czemu. - Nie mąć mi w głowie. 423 00:27:57,884 --> 00:28:00,553 Nie wiedziałem, o co jej chodzi, ale… 424 00:28:01,513 --> 00:28:02,681 teraz to ma sens. 425 00:28:03,640 --> 00:28:06,518 - Co? - Twoi rodzice jej nie obchodzili. 426 00:28:06,976 --> 00:28:08,478 Szukała ciebie. 427 00:28:09,896 --> 00:28:10,980 Dlaczego? 428 00:28:13,942 --> 00:28:15,276 Bo jesteś jedną z nas. 429 00:28:18,571 --> 00:28:20,073 Kierowniczka cię porwała. 430 00:28:21,241 --> 00:28:22,909 Tak jak ojciec zabrał nas. 431 00:28:22,992 --> 00:28:24,828 - To nie to samo. - Masz rację. 432 00:28:25,745 --> 00:28:27,664 Bo nie zabił naszych rodziców. 433 00:28:29,290 --> 00:28:30,375 Posłuchaj, Lila. 434 00:28:30,875 --> 00:28:34,587 Urodziłaś się 1 października 1989 roku, 435 00:28:35,004 --> 00:28:36,339 tak jak my wszyscy. 436 00:28:36,423 --> 00:28:38,883 - Odsuń się! - Stójcie! Czekajcie! 437 00:28:38,967 --> 00:28:41,302 - Lila, przestań. - Ufałam ci. 438 00:28:41,636 --> 00:28:44,055 Załatwiłam ci pracę, przedstawiłam matce, 439 00:28:44,139 --> 00:28:46,933 - a ty uciekłeś. - Musiałem uratować świat! 440 00:28:48,643 --> 00:28:50,103 Ona cię wykorzystuje. 441 00:28:50,186 --> 00:28:51,312 Kierowniczka. 442 00:28:51,646 --> 00:28:53,898 Mylisz się. Wychowała mnie. 443 00:28:54,691 --> 00:28:56,651 - Kocha mnie. - Wiesz co? 444 00:28:58,528 --> 00:29:00,530 Miłość nie powinna tak boleć. 445 00:29:06,077 --> 00:29:08,121 - Próbowałem. - Musimy ją zabić. 446 00:29:08,538 --> 00:29:09,873 Pięć, przestań. 447 00:29:10,957 --> 00:29:12,000 Zajmę się tym. 448 00:29:14,294 --> 00:29:15,170 Lila. 449 00:29:15,628 --> 00:29:16,463 Szczerze? 450 00:29:17,589 --> 00:29:18,965 Ona jest niebezpieczna. 451 00:29:19,924 --> 00:29:23,595 Obawiasz się, co zrobi z tą nową mocą. 452 00:29:23,678 --> 00:29:25,847 Dlatego zaciągnęłaś mnie do Komisji. 453 00:29:27,140 --> 00:29:29,809 Bo wiem, jak to jest kochać groźnych ludzi. 454 00:29:31,853 --> 00:29:32,937 Różnica jest taka… 455 00:29:41,404 --> 00:29:42,614 że oni to odwzajemniają. 456 00:29:43,072 --> 00:29:45,033 - Zamknij się. - A ona kocha 457 00:29:45,116 --> 00:29:46,242 tylko władzę. 458 00:29:47,160 --> 00:29:48,995 Gdy nie będzie mogła cię użyć, 459 00:29:49,412 --> 00:29:53,291 zwróci się przeciwko tobie. Wiem, że to wiesz. 460 00:29:53,792 --> 00:29:55,293 Nie znasz mnie, Diego. 461 00:30:00,340 --> 00:30:01,466 Nie? 462 00:30:05,094 --> 00:30:08,431 Wiem, że możemy być twoją rodziną… 463 00:30:09,808 --> 00:30:11,100 jeśli nam pozwolisz. 464 00:30:46,427 --> 00:30:47,804 Diego, nie… 465 00:31:01,734 --> 00:31:04,070 - Pięć mówił prawdę, tak? - Kochanie, 466 00:31:04,153 --> 00:31:06,531 muszę wiedzieć, że zostawimy to za sobą 467 00:31:07,907 --> 00:31:09,701 i będziemy szczęśliwą rodziną. 468 00:31:19,502 --> 00:31:21,296 Oni są moją prawdziwą rodziną. 469 00:31:31,890 --> 00:31:33,391 Kochasz mnie w ogóle? 470 00:31:49,365 --> 00:31:50,783 Que sera, sera. 471 00:31:54,787 --> 00:31:55,622 Świetnie. 472 00:31:56,664 --> 00:31:57,790 Wciąż żyjesz. 473 00:31:58,249 --> 00:31:59,250 Masz szczęście. 474 00:31:59,667 --> 00:32:01,836 Przekonałeś się, jak to się kończy. 475 00:32:38,623 --> 00:32:39,874 To nie musi być koniec. 476 00:32:39,958 --> 00:32:42,043 Użyjemy mojej mocy podróży w czasie. 477 00:32:43,378 --> 00:32:45,296 To ty kazałeś nam skoczyć. 478 00:32:45,380 --> 00:32:47,590 Tak? Przez ciebie utknęliśmy. 479 00:32:49,842 --> 00:32:52,887 Masz apetyt nieproporcjonalny do umiejętności. 480 00:32:55,139 --> 00:32:56,307 Zacznij skromnie. 481 00:32:56,766 --> 00:32:59,268 Sekundy, nie dekady. 482 00:33:41,519 --> 00:33:44,439 Wiem, że możemy być twoją rodziną, 483 00:33:45,148 --> 00:33:46,399 jeśli nam pozwolisz. 484 00:33:51,612 --> 00:33:54,032 Pięć mówił prawdę, tak? 485 00:33:56,034 --> 00:33:57,827 Odpowiedz! To prawda? 486 00:33:59,287 --> 00:34:00,455 Cóż… 487 00:34:11,674 --> 00:34:12,925 - Teczka! - Nie! 488 00:34:34,238 --> 00:34:35,198 Dość. 489 00:34:48,336 --> 00:34:49,378 Dość. 490 00:34:57,470 --> 00:34:59,889 Mogłem ją złapać. Czemu mnie zatrzymałeś? 491 00:35:01,224 --> 00:35:02,058 Ponieważ… 492 00:35:02,934 --> 00:35:03,768 ja ją kocham. 493 00:35:16,155 --> 00:35:18,324 Kim był ten gość? 494 00:35:18,407 --> 00:35:19,742 - Pomocy! - Harlan. 495 00:35:24,831 --> 00:35:25,665 Sissy? 496 00:35:29,377 --> 00:35:30,628 Harlan. 497 00:35:30,711 --> 00:35:33,297 Cokolwiek ci dałam, mogę to zabrać, dobrze? 498 00:35:33,381 --> 00:35:35,091 Musimy to zatrzymać. 499 00:36:29,520 --> 00:36:31,314 Kochanie. 500 00:36:56,631 --> 00:36:57,590 O mamusiu. 501 00:36:58,925 --> 00:37:00,426 Trzeba było wziąć kurtkę. 502 00:37:02,094 --> 00:37:02,970 Tak. 503 00:37:04,347 --> 00:37:06,849 - O rany. Przepraszam. - Tak. 504 00:37:07,558 --> 00:37:08,476 Patrz pod nogi. 505 00:37:10,519 --> 00:37:12,521 Herb. Dot. 506 00:37:12,980 --> 00:37:13,898 Cześć. 507 00:37:13,981 --> 00:37:15,066 Jak leci? 508 00:37:16,484 --> 00:37:17,526 Ziom. 509 00:37:17,610 --> 00:37:19,612 - Wszystko gra? - Miło was widzieć. 510 00:37:23,866 --> 00:37:24,867 Nie wierzę. 511 00:37:26,577 --> 00:37:27,912 Czy ona…? 512 00:37:28,371 --> 00:37:30,539 - Tym razem naprawdę nie żyje? - Tak. 513 00:37:31,540 --> 00:37:33,209 Kierowniczki nie ma. 514 00:37:33,292 --> 00:37:34,835 Co będzie z Komisją? 515 00:37:36,754 --> 00:37:37,880 - Powiedz im. - Cóż… 516 00:37:38,464 --> 00:37:40,883 Musimy wybrać nowy zarząd. 517 00:37:41,759 --> 00:37:43,469 Ale dopóki to się nie stanie, 518 00:37:44,136 --> 00:37:45,137 mam… 519 00:37:47,473 --> 00:37:50,017 Tymczasowo wybrano mnie na przewodniczącego. 520 00:37:50,101 --> 00:37:51,102 Bez jaj. 521 00:37:51,185 --> 00:37:52,770 Brawo, Herbie. Nieźle. 522 00:37:52,853 --> 00:37:54,355 Strasznie się denerwuję. 523 00:37:54,438 --> 00:37:56,440 - Poradzisz sobie. - Dzięki. 524 00:37:57,316 --> 00:37:58,693 Potrzebujemy przysługi. 525 00:37:58,776 --> 00:38:00,903 - Co tylko chcecie. - Teczka. 526 00:38:01,320 --> 00:38:02,989 Musimy wrócić do domu. 527 00:38:10,162 --> 00:38:11,122 Wybierz sobie. 528 00:38:17,128 --> 00:38:18,045 Sissy? 529 00:38:19,922 --> 00:38:21,382 Musimy spakować Harlana. 530 00:38:23,384 --> 00:38:25,386 Im szybciej znikniemy, tym lepiej. 531 00:38:25,469 --> 00:38:27,847 Potem wymyślimy, co dalej. 532 00:38:35,313 --> 00:38:36,689 Nie możemy iść z tobą. 533 00:38:41,777 --> 00:38:42,820 Czemu nie? 534 00:38:43,612 --> 00:38:44,864 Do przyszłości? 535 00:38:45,781 --> 00:38:49,368 Vanya, to szaleństwo. Jak by to wyglądało? 536 00:38:50,119 --> 00:38:51,662 Moglibyśmy być rodziną. 537 00:38:53,331 --> 00:38:54,832 Nasza trójka. 538 00:38:55,499 --> 00:38:58,377 - Możemy spędzić razem życie. - A Harlan? 539 00:38:59,211 --> 00:39:01,088 A jeśli coś mu się stanie? 540 00:39:01,172 --> 00:39:02,715 Co, jeśli się zgubimy? 541 00:39:06,677 --> 00:39:08,429 Nie mogę go stracić. 542 00:39:11,724 --> 00:39:13,559 A jeśli obwinią cię za Carla… 543 00:39:13,642 --> 00:39:14,602 Vanya… 544 00:39:15,561 --> 00:39:16,687 Widziałam cię. 545 00:39:18,481 --> 00:39:19,648 Na zewnątrz. 546 00:39:21,359 --> 00:39:24,403 Widziałam, jak się unosisz. 547 00:39:25,613 --> 00:39:29,075 Czyli co, boisz się mnie? O to chodzi? 548 00:39:29,158 --> 00:39:30,076 Nie. 549 00:39:30,159 --> 00:39:31,952 Boję się o ciebie. 550 00:39:38,584 --> 00:39:41,545 Powiedz mi, że mogłybyśmy wieść tam normalne życie. 551 00:39:43,881 --> 00:39:47,885 I że nikt by nas nie ścigał za to, że z tobą jestem, tak jak dzisiaj. 552 00:39:51,138 --> 00:39:52,264 Nie mogę. 553 00:39:53,474 --> 00:39:55,893 Vanya, zrobiłabym dla ciebie wszystko. 554 00:39:56,352 --> 00:39:57,645 Żeby cię chronić. 555 00:39:58,813 --> 00:40:03,484 Ale Harlan dość już przeszedł. Nie mogę go jeszcze bardziej narażać. 556 00:40:06,237 --> 00:40:07,321 Nie mogę. 557 00:40:16,414 --> 00:40:17,748 Dałaś mi… 558 00:40:18,958 --> 00:40:21,293 najwspanialszy dar mojego życia. 559 00:40:21,961 --> 00:40:23,587 Dzięki tobie ożyłam. 560 00:40:23,671 --> 00:40:25,339 Pierwszy raz w życiu. 561 00:40:29,718 --> 00:40:31,804 Pomogłaś mi odnaleźć nadzieję. 562 00:40:34,890 --> 00:40:36,684 To coś wspaniałego. 563 00:40:43,441 --> 00:40:44,692 Dokąd pójdziesz? 564 00:40:46,902 --> 00:40:47,903 Nie jestem pewna. 565 00:40:48,821 --> 00:40:52,616 Mam przyjaciółkę w Kalifornii. 566 00:40:55,911 --> 00:40:57,163 Pojedź tam. 567 00:40:58,581 --> 00:41:01,292 Wiedź piękne, cudowne życie. 568 00:41:07,423 --> 00:41:10,259 Jeśli znajdziesz bezpieczny sposób, by do mnie wrócić, zrób to. 569 00:41:11,093 --> 00:41:12,178 Słyszysz? 570 00:41:33,157 --> 00:41:35,159 …strzału zamachowca. 571 00:41:35,451 --> 00:41:38,078 Cały świat pogrążył się w żałobie. 572 00:41:38,579 --> 00:41:42,958 Człowiek, który niecałe trzy lata temu został 35. prezydentem, nie żyje. 573 00:41:43,042 --> 00:41:46,837 Odważnie prowadził kraj przez niebezpieczeństwa zimnej wojny. 574 00:41:46,921 --> 00:41:50,591 Jego zdecydowane działania na rzecz demokracji na całym świecie 575 00:41:50,674 --> 00:41:54,261 przyniosły mu niemal bezprecedensowe uznanie… 576 00:42:09,485 --> 00:42:10,361 Ray. 577 00:42:11,195 --> 00:42:13,572 Wiemy, że zawsze mam ostatnie słowo. 578 00:42:15,115 --> 00:42:16,158 Dobra wiadomość… 579 00:42:16,909 --> 00:42:17,910 udało nam się. 580 00:42:18,619 --> 00:42:20,287 Świat znowu jest bezpieczny. 581 00:42:20,788 --> 00:42:22,373 Ale prezydent nie żyje. 582 00:42:23,374 --> 00:42:24,750 A mnie już tu nie ma. 583 00:42:27,169 --> 00:42:31,090 Chciałabym być teraz z tobą, w twoich ramionach. 584 00:42:31,715 --> 00:42:34,093 Nie ma dla mnie miejsca w 1963 roku, 585 00:42:34,468 --> 00:42:37,221 ale czas spędzony tutaj mnie zmienił. 586 00:42:52,987 --> 00:42:54,488 Zmienił nas wszystkich. 587 00:43:04,498 --> 00:43:07,585 Chciałabym ci powiedzieć, że od teraz będzie łatwiej… 588 00:43:09,461 --> 00:43:10,504 ale nie będzie. 589 00:43:17,177 --> 00:43:19,096 Będzie jeszcze gorzej… 590 00:43:20,639 --> 00:43:22,433 No już, żołnierzu, wsiadaj. 591 00:43:24,059 --> 00:43:25,352 …zanim będzie lepiej. 592 00:43:32,192 --> 00:43:34,403 Musisz wytrzymać. 593 00:43:36,405 --> 00:43:37,823 Witaj, towarzyszu drogi. 594 00:43:38,699 --> 00:43:39,700 Podwieźć cię? 595 00:43:40,451 --> 00:43:41,660 Zachowaj wiarę. 596 00:43:42,995 --> 00:43:45,456 Uwierz, że wydarzą się dobre rzeczy. 597 00:43:49,209 --> 00:43:52,421 Bo walka o lepszy świat nigdy się nie kończy. 598 00:43:52,504 --> 00:43:54,423 …na groźby tak twardo, 599 00:43:54,506 --> 00:43:56,634 że Chruszczow ustąpił w kwestii Kuby 600 00:43:56,717 --> 00:43:58,802 i złagodził politykę wobec Berlina. 601 00:43:59,303 --> 00:44:01,347 Wniósł do Białego Domu wigor młodości… 602 00:44:01,430 --> 00:44:03,891 Wszyscy stajemy przed wyborami. 603 00:44:20,449 --> 00:44:22,618 I musimy żyć z ich konsekwencjami… 604 00:44:24,578 --> 00:44:26,955 zanim znajdziemy właściwą drogę do domu. 605 00:44:33,379 --> 00:44:34,213 Gotowi? 606 00:44:34,296 --> 00:44:35,506 Zróbmy to. 607 00:44:36,131 --> 00:44:37,091 Dobrze. 608 00:44:37,424 --> 00:44:38,300 Dobra. 609 00:44:39,927 --> 00:44:41,553 - Dobra. - Czekaj! 610 00:44:50,020 --> 00:44:52,231 Dam ci 50 dolców, jeśli go zostawimy. 611 00:45:13,919 --> 00:45:15,587 Dobry Boże. 612 00:45:18,590 --> 00:45:19,883 Jaki dziś dzień? 613 00:45:20,884 --> 00:45:22,886 2 kwietnia 2019 roku. 614 00:45:23,137 --> 00:45:25,639 - Dzień po apokalipsie. - Zatrzymaliśmy ją. 615 00:45:25,723 --> 00:45:27,099 - To koniec? - Czy… 616 00:45:27,182 --> 00:45:29,268 w końcu nam coś wyszło? 617 00:45:29,351 --> 00:45:31,019 Niesamowite! 618 00:45:32,438 --> 00:45:35,232 - Dobra! - Nie wiem jak wy, ale muszę się napić. 619 00:45:35,315 --> 00:45:37,192 - Tak. - I to porządnie. 620 00:45:37,276 --> 00:45:38,318 Wchodzę w to. 621 00:45:38,402 --> 00:45:40,821 - Muszę znaleźć Claire. - Weź, napij się. 622 00:45:40,904 --> 00:45:41,739 Nie… 623 00:45:53,542 --> 00:45:56,128 Czemu nad kominkiem wisi portret Bena? 624 00:45:59,089 --> 00:46:01,216 Wiedziałem, że w końcu się zjawicie. 625 00:46:02,342 --> 00:46:03,177 Tata. 626 00:46:06,221 --> 00:46:07,264 Ty żyjesz. 627 00:46:08,056 --> 00:46:09,224 To zaskakujące? 628 00:46:10,100 --> 00:46:11,018 Nie. 629 00:46:11,894 --> 00:46:14,897 Masz rację. Ale cieszę się, że wróciliśmy do domu i… 630 00:46:15,063 --> 00:46:16,064 jesteśmy razem. 631 00:46:16,440 --> 00:46:18,484 Do domu? To nie jest wasz dom. 632 00:46:18,567 --> 00:46:19,610 O czym ty mówisz? 633 00:46:19,693 --> 00:46:22,029 - To Akademia Umbrella. - Znowu źle. 634 00:46:23,781 --> 00:46:26,492 To Akademia Sparrow. 635 00:46:36,251 --> 00:46:39,254 Tato, co to za dupki? 636 00:46:52,100 --> 00:46:53,143 Kurde. 637 00:47:40,566 --> 00:47:42,526 Napisy: Krzysiek Ceran