1 00:00:06,172 --> 00:00:09,843 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:11,011 --> 00:00:13,179 LOMBARD 3 00:00:16,599 --> 00:00:22,188 PIĘĆ LAT TEMU 4 00:00:38,371 --> 00:00:40,165 Nazywam się Vanya Hargreeves. 5 00:00:40,665 --> 00:00:41,750 Oto moja historia. 6 00:00:57,140 --> 00:00:58,683 Nigdy nie byliśmy rodziną. 7 00:00:59,059 --> 00:01:03,772 Byliśmy tworem naszego ojca, a rodziną tylko z nazwy. 8 00:01:07,484 --> 00:01:10,236 Koniec końców, po śmierci naszego brata Bena 9 00:01:10,320 --> 00:01:12,363 nic nas już nie łączyło. 10 00:01:12,614 --> 00:01:15,158 Obcy mieszkający pod jednym dachem, 11 00:01:15,700 --> 00:01:16,993 skazani na samotność, 12 00:01:19,496 --> 00:01:21,039 spragnieni uwagi, 13 00:01:24,918 --> 00:01:26,544 skrzywieni przy dorastaniu. 14 00:01:28,671 --> 00:01:29,672 Mój Boże. 15 00:01:30,423 --> 00:01:31,466 Ona to napisała? 16 00:01:32,550 --> 00:01:33,802 Nie do wiary. 17 00:01:34,594 --> 00:01:37,138 Dręczeni myślami o tym, co mogło być. 18 00:01:37,889 --> 00:01:41,351 Chcieliśmy, by kochał nas człowiek niezdolny do miłości. 19 00:01:42,018 --> 00:01:45,730 Ojciec zawsze przypominał mi, że jestem kimś zwyczajnym. 20 00:01:46,397 --> 00:01:48,775 Małej dziewczynce ciężko to przetrawić. 21 00:01:49,526 --> 00:01:52,654 Jeśli dorastając, słyszysz, że jesteś zwykłą osobą, 22 00:01:52,737 --> 00:01:56,991 a normą jest coś niezwykłego, to co robisz? 23 00:02:02,539 --> 00:02:04,124 Kurwa. 24 00:02:04,207 --> 00:02:05,542 DZISIAJ 25 00:02:08,169 --> 00:02:09,003 Kurwa. 26 00:02:36,406 --> 00:02:39,242 - Przepraszam za spóźnienie. - Nie zauważyłem. 27 00:02:48,543 --> 00:02:49,377 Od początku. Jeszcze raz. 28 00:03:33,796 --> 00:03:37,050 Oglądaliśmy to setki razy, zawsze jest tak samo. 29 00:03:40,178 --> 00:03:42,013 Co ona robi? 30 00:03:44,057 --> 00:03:45,058 Herbata. 31 00:03:45,141 --> 00:03:46,267 Otruła go? 32 00:03:48,353 --> 00:03:49,187 Nie wiem. 33 00:03:52,190 --> 00:03:53,316 Skąd to masz? 34 00:03:53,900 --> 00:03:58,363 Przeglądałam nasze stare nagrania i znalazłam tę kasetę. 35 00:03:59,989 --> 00:04:02,700 Pewnie tata znów włączył system bezpieczeństwa. 36 00:04:03,952 --> 00:04:05,453 Popadał w paranoję. 37 00:04:06,162 --> 00:04:07,914 Uważał, że chcą go dorwać. 38 00:04:07,997 --> 00:04:11,084 Cóż… może miał rację. 39 00:04:11,751 --> 00:04:15,129 Ale mama? Ona nie mogłaby… 40 00:04:20,426 --> 00:04:21,261 Prawda? 41 00:04:36,609 --> 00:04:37,443 Mamo? 42 00:04:39,862 --> 00:04:42,657 Porozmawiajmy o nocy, gdy zmarł tata. 43 00:04:42,740 --> 00:04:44,158 Pamiętasz coś? 44 00:04:47,620 --> 00:04:50,373 Jasne, słońce zaszło o 19.33. 45 00:04:50,540 --> 00:04:53,793 Księżyc w sierp, na kolację kurczak z ryżem i marchewką. 46 00:04:53,876 --> 00:04:55,670 Nie… później. 47 00:04:56,587 --> 00:04:57,547 W jego sypialni. 48 00:04:58,089 --> 00:04:59,340 Poszłaś do niego? 49 00:05:01,175 --> 00:05:02,010 Nie kojarzę. 50 00:05:12,603 --> 00:05:15,940 Czy kiedykolwiek... byłaś na niego zła? 51 00:05:19,944 --> 00:05:22,780 Był dobrym człowiekiem. Życzliwym. 52 00:05:23,197 --> 00:05:24,741 Dobrze mnie traktował. 53 00:05:24,824 --> 00:05:27,827 Ale pewnie było ciężko, gdy odeszliśmy. 54 00:05:27,910 --> 00:05:31,581 Bywały takie dni. Wymagaliście sporo uwagi, a potem… 55 00:05:35,877 --> 00:05:36,794 Co? 56 00:05:38,796 --> 00:05:39,839 Dokończysz? 57 00:05:40,673 --> 00:05:41,841 Jajka gotowe! 58 00:05:46,721 --> 00:05:49,098 Śniadanie to najważniejszy posiłek dnia. 59 00:05:49,349 --> 00:05:50,350 Jedzcie. 60 00:05:50,933 --> 00:05:51,768 Oboje. 61 00:06:02,612 --> 00:06:05,656 Serio nie wiesz, jak działa dokumentacja dowodowa? 62 00:06:06,115 --> 00:06:07,950 Dotkniesz i dowodu już nie ma. Oszczędzę pracy technikom. 63 00:06:11,913 --> 00:06:14,165 Tego typu 9 mm nie produkują… 64 00:06:14,248 --> 00:06:16,084 Od 1963 roku. Dziwne, wiem. 65 00:06:16,667 --> 00:06:19,379 Podobne znaleziono wczoraj na miejscu zbrodni. 66 00:06:19,504 --> 00:06:20,546 Pomoc drogowa. 67 00:06:20,671 --> 00:06:22,924 - Kierowca? - Znalazłam go, wiszącego. 68 00:06:23,007 --> 00:06:25,218 Chyba jednak coś wiedział. Szkoda, że nikt nie kazał go wypytać. 69 00:06:30,681 --> 00:06:34,644 W ciągu 24 godzin zaatakowano trzy różne miejsca. 70 00:06:35,228 --> 00:06:38,940 Ktokolwiek to robi, nie zamierza przestać. 71 00:06:39,023 --> 00:06:42,068 Więc jeśli cię to obchodzi i masz jakiś pomysł, 72 00:06:42,819 --> 00:06:43,820 słucham. 73 00:06:44,570 --> 00:06:46,614 Ten dzieciak w pączkarni? 74 00:06:47,073 --> 00:06:50,118 Moi ludzie namierzają rodzinę, ktoś może go szukać. 75 00:06:50,201 --> 00:06:53,329 - Muszą mieć tu monitoring. - Nie mają. 76 00:06:53,830 --> 00:06:56,749 Policjanci widzieli dwóch uciekających napastników 77 00:06:56,833 --> 00:06:59,919 noszących... dziecięce maski. 78 00:07:01,212 --> 00:07:03,089 Miasto schodzi na psy. 79 00:07:03,172 --> 00:07:06,717 - Mówi to gość w spandeksie. - To prawdziwa skóra. 80 00:07:06,801 --> 00:07:09,762 Lubiłaś ją, jeśli dobrze pamiętam. 81 00:07:09,846 --> 00:07:13,057 - Wymaż to z pamięci. - Zrobiłem kopię zapasową. 82 00:07:13,433 --> 00:07:14,559 I kończymy. 83 00:07:15,810 --> 00:07:19,188 Ogarnij papierologię, a ja poszukam tych bydlaków. 84 00:07:20,022 --> 00:07:20,982 Pani śledcza, 85 00:07:22,608 --> 00:07:23,901 obchodzi mnie to. 86 00:07:27,238 --> 00:07:29,198 Nie mogę przyzwyczaić się, że wy… 87 00:07:29,282 --> 00:07:32,034 Milcz, Beeman. Ani słowa więcej. 88 00:07:55,766 --> 00:07:56,601 Helen. 89 00:07:58,686 --> 00:07:59,979 Świetnie ci poszło. 90 00:08:01,898 --> 00:08:02,940 Naprawdę. 91 00:08:04,775 --> 00:08:05,735 Dzięki. 92 00:08:08,779 --> 00:08:10,323 Te zrywy w Strawińskim. 93 00:08:10,490 --> 00:08:12,909 Od tygodnia się ich uczę, a ty sprawiasz… 94 00:08:12,992 --> 00:08:14,327 Że wyglądają na łatwe? 95 00:08:19,373 --> 00:08:20,291 Jak ci na imię? 96 00:08:22,126 --> 00:08:23,377 - Vanya. - Vanya. 97 00:08:23,920 --> 00:08:26,672 Od ilu lat grasz drugie skrzypce? 98 00:08:28,216 --> 00:08:30,760 Na pewnym etapie nie chodzi o ćwiczenia. 99 00:08:31,052 --> 00:08:32,929 A o to, czy coś w sobie masz. 100 00:08:33,387 --> 00:08:36,265 Może ty tego nie masz? 101 00:08:37,725 --> 00:08:39,435 Możesz ćwiczyć 10 000 godzin 102 00:08:39,519 --> 00:08:43,356 lub zająć się czymś, co naprawdę lubisz 103 00:08:43,856 --> 00:08:47,485 i przestać kaleczyć Strawińskiego jak przestraszona małolata. 104 00:08:55,409 --> 00:08:56,410 Przemyśl to. 105 00:09:14,637 --> 00:09:17,974 …jak na polu kempingowym, ale te mają agregaty. 106 00:09:18,057 --> 00:09:20,059 Własne zbiorniki na nieczystości. 107 00:09:20,142 --> 00:09:22,562 Wszystko, co ma każdy typowy dom. 108 00:09:22,645 --> 00:09:24,689 Jak możesz oglądać to gówno? 109 00:09:24,772 --> 00:09:28,150 Nie interesuje cię, jak żyją zwykli ludzie? 110 00:09:28,234 --> 00:09:30,570 Skupiają się na szafkach, 111 00:09:30,653 --> 00:09:35,783 jakby los wszechświata zależał od tego, czy wybiorą lazur czy zieleń szparaga. 112 00:09:35,866 --> 00:09:37,368 Do czego zmierzasz? 113 00:09:37,451 --> 00:09:39,704 Piękno tkwi w prozaicznych rzeczach. 114 00:09:39,787 --> 00:09:42,290 Więc chyba nie widziałam piękniejszego pokoju. 115 00:10:00,224 --> 00:10:03,644 „Przez opóźnienie obniżono wynagrodzenie o siedem procent. 116 00:10:03,728 --> 00:10:07,023 Obniżka co każde 24 godziny, aż do wykonania zadania”. 117 00:10:08,357 --> 00:10:10,067 To po prostu… 118 00:10:10,526 --> 00:10:12,403 A to tylko jeden dzień. 119 00:10:12,486 --> 00:10:15,823 Mogliby sami wyjść z biura i pobrudzić ręce. 120 00:10:15,906 --> 00:10:17,575 Jebane lenie. 121 00:10:19,702 --> 00:10:20,661 Skończyłeś? 122 00:10:23,456 --> 00:10:24,290 Tak. 123 00:10:25,625 --> 00:10:28,461 Wracajmy tam i zabijmy gówniarza. 124 00:10:34,550 --> 00:10:36,093 PLASTRY OPATRUNKOWE 125 00:10:50,149 --> 00:10:51,984 Cholera, gdzie rzeczy ojca? Chodźmy do kina czy coś. 126 00:10:55,696 --> 00:10:57,281 - Na plażę? - Cicho! 127 00:10:57,365 --> 00:11:02,244 Próbuję znaleźć jakieś bezcenne gówno z bezcennej szkatułki, 128 00:11:02,328 --> 00:11:04,288 żeby Pogo dał mi spokój! 129 00:11:04,497 --> 00:11:09,293 Spytałbym, co knujesz, ale dotarło do mnie, że mi to wisi. 130 00:11:10,586 --> 00:11:11,420 Hej! 131 00:11:12,463 --> 00:11:14,882 Jest łatwiejszy sposób na wyjście z domu. 132 00:11:14,965 --> 00:11:17,927 Ale w ten sposób nie muszę dużo gadać. 133 00:11:18,469 --> 00:11:19,470 Tak myślałem. 134 00:11:19,553 --> 00:11:23,349 Dziś też mam ci pomóc? 135 00:11:23,933 --> 00:11:27,019 Wcisnąłbym cię w grafik. 136 00:11:27,603 --> 00:11:28,896 Roboty masz po szyję. 137 00:11:28,979 --> 00:11:32,274 To? Dokończę kiedy indziej. Tylko… 138 00:11:33,484 --> 00:11:35,444 coś mi się zapodziało. 139 00:11:36,862 --> 00:11:38,155 Jest! Bogu dzięki! 140 00:11:46,205 --> 00:11:47,331 Pyszności. 141 00:11:47,415 --> 00:11:49,291 Nie dam ci kasy na narkotyki. 142 00:11:49,625 --> 00:11:51,627 Przestań! Ty nie… 143 00:11:52,128 --> 00:11:55,047 Chcę pobyć z bratem. Nie z tobą. 144 00:11:56,424 --> 00:11:57,466 Mi hermano! 145 00:11:58,843 --> 00:11:59,719 Kocham cię! 146 00:12:00,594 --> 00:12:02,722 Choć ty siebie nie kochasz! 147 00:12:11,647 --> 00:12:13,357 ROCCO I RODZINKA 148 00:12:13,441 --> 00:12:15,317 EKSPERCI DS. ODPŁYWÓW I TOALET 149 00:12:46,682 --> 00:12:48,684 Wybacz, że dopiero teraz, Delores. 150 00:12:50,811 --> 00:12:53,230 Nie, nie piłem. Pracuję. 151 00:12:55,024 --> 00:12:56,734 Tak, chodzi o to oko. 152 00:12:56,817 --> 00:13:00,237 Tam powstało. Lub powstanie. 153 00:13:04,533 --> 00:13:06,160 Musimy tylko zaczekać. 154 00:13:06,744 --> 00:13:09,997 Też mi się to nie podoba, ale ona coś ukrywa. 155 00:13:10,080 --> 00:13:14,001 - Ukrywa? Wyglądała na zagubioną. - Widziałaś nagranie. 156 00:13:14,084 --> 00:13:16,212 - Grace wiedziała, co robi. - Grace? 157 00:13:16,295 --> 00:13:17,546 Rano była mamą. Allison, to maszyna. 158 00:13:18,964 --> 00:13:22,510 Która czytała, sprzątała i kładła nas do łóżka. 159 00:13:22,802 --> 00:13:27,223 A my zostawiliśmy ją tu samą na 13 lat. 160 00:13:27,306 --> 00:13:29,809 Nic dziwnego, że straciła rozum. 161 00:13:30,184 --> 00:13:31,602 Z dala od dzieci? 162 00:13:34,313 --> 00:13:37,691 Co się stało z Claire? Z Patrickiem? 163 00:13:38,359 --> 00:13:39,360 Nie mówiłaś. 164 00:13:40,486 --> 00:13:42,196 Nie chcę o tym rozmawiać. 165 00:13:43,656 --> 00:13:45,407 Gdy byliśmy dziećmi, 166 00:13:46,325 --> 00:13:50,246 - opowiadaliśmy sobie wszystko. - A potem dorośliśmy. 167 00:13:57,002 --> 00:13:59,046 Nie jesteśmy w dobrych stosunkach. 168 00:13:59,588 --> 00:14:04,093 Sąd kazał mi chodzić na terapię, zanim będę mogła ją odwiedzać. 169 00:14:04,176 --> 00:14:05,135 Dlaczego? 170 00:14:10,724 --> 00:14:11,934 Użyłaś na niej mocy. 171 00:14:13,394 --> 00:14:15,938 Miewała napady złości. 172 00:14:16,897 --> 00:14:18,983 Prośby nie skutkowały. 173 00:14:19,567 --> 00:14:21,485 Miała trzy latka, a ja… 174 00:14:21,652 --> 00:14:24,071 Wiem, że trzylatki tak mają. 175 00:14:26,907 --> 00:14:31,453 Obiecałam sobie, że zrobię to tylko raz. Ale to nie był jedyny raz. 176 00:14:35,332 --> 00:14:40,546 Wmówiłam sobie, że każdy z moją mocą zrobiłby to samo. 177 00:14:42,715 --> 00:14:44,049 Że to było w porządku. 178 00:14:45,175 --> 00:14:46,594 Miałam przewagę. 179 00:14:49,597 --> 00:14:52,892 Już w młodości używałam mocy, by dostać, co chciałam. 180 00:14:53,475 --> 00:14:55,185 W przypadku taty, kariery. 181 00:14:59,356 --> 00:15:01,609 Teraz wiem, że moje życie było ułudą. 182 00:15:03,402 --> 00:15:04,778 Więc zaczynam od nowa. 183 00:15:06,864 --> 00:15:08,866 Nie sądziłam, że to tak trudne. 184 00:15:09,450 --> 00:15:10,701 Będzie łatwiej. 185 00:15:11,744 --> 00:15:14,288 - Pewne sprawy wymagają czasu. - Fakt. 186 00:15:15,956 --> 00:15:17,750 A innych nigdy nie naprawisz. 187 00:15:23,213 --> 00:15:28,177 WYROBY Z DREWNA 188 00:15:37,144 --> 00:15:39,063 Wciąż szukasz Pana Puddlesa? 189 00:15:42,024 --> 00:15:45,778 Wróciłam z próby, byłam w pobliżu, więc postanowiłam… 190 00:15:46,487 --> 00:15:47,863 Wpaść aż do Bricktown? 191 00:15:51,325 --> 00:15:54,328 Skoro już tu jesteś, wejdź do środka. 192 00:16:02,252 --> 00:16:04,254 ZAMKNIĘTE 193 00:16:07,925 --> 00:16:10,761 - Są piękne. - Dziękuję. 194 00:16:11,136 --> 00:16:14,473 Odnawianie antyków. Mój chleb powszedni. 195 00:16:16,850 --> 00:16:18,936 Zajmuję się też innymi rzeczami. 196 00:16:19,645 --> 00:16:20,479 Jakimi? 197 00:16:23,899 --> 00:16:24,775 No nie wiem. 198 00:16:25,818 --> 00:16:27,027 Trochę się wstydzę. 199 00:16:28,737 --> 00:16:29,571 Chodź. 200 00:16:44,795 --> 00:16:49,717 - Ty je zrobiłeś? - Za dzieciaka ratowałem się wyobraźnią. 201 00:16:51,343 --> 00:16:53,512 I nigdy z tego nie wyrosłem. 202 00:16:55,014 --> 00:16:56,432 Są świetne. 203 00:16:57,558 --> 00:16:58,767 Masz ulubioną? 204 00:16:59,852 --> 00:17:01,353 Najlepsza jest balerina. 205 00:17:01,854 --> 00:17:04,732 A może kaczka. Lub ta druga. 206 00:17:04,815 --> 00:17:05,899 Albo trzecia. 207 00:17:11,030 --> 00:17:12,406 Powinnaś coś zobaczyć. 208 00:17:22,916 --> 00:17:23,751 Czy to… 209 00:17:23,834 --> 00:17:28,088 Spędziłem nad nią całą wczorajszą noc. 210 00:17:30,507 --> 00:17:31,508 Piękna. 211 00:17:32,134 --> 00:17:32,968 Dziękuję. Weź ją. 212 00:17:36,096 --> 00:17:37,264 Nie mogę. 213 00:17:37,347 --> 00:17:39,141 Nalegam. Proszę. 214 00:17:39,767 --> 00:17:41,018 Zrobiłem dla ciebie. 215 00:17:45,773 --> 00:17:46,982 Zainspirowałaś mnie. 216 00:17:52,404 --> 00:17:53,405 To takie dziwne. 217 00:17:53,489 --> 00:17:58,535 Znamy się od dwóch dni? Czuję, że znam cię lepiej niż rodzinę. 218 00:18:00,746 --> 00:18:06,418 Może to nie na miejscu, skoro jestem twoim uczniem, 219 00:18:06,502 --> 00:18:10,881 ale może wyskoczymy dziś na kolację? 220 00:18:13,842 --> 00:18:15,385 Nie chcesz, nie musisz. 221 00:18:15,469 --> 00:18:16,428 - Dobra. - OK. 222 00:18:16,512 --> 00:18:18,222 - Nie, ja… - Wiem, ale… 223 00:18:18,472 --> 00:18:19,306 Z chęcią. 224 00:18:19,973 --> 00:18:20,808 Serio? 225 00:18:23,310 --> 00:18:25,521 Allison? Cześć. 226 00:18:27,314 --> 00:18:29,316 Leonardzie, moja siostra, Allison. 227 00:18:31,068 --> 00:18:32,236 Kojarzę cię. 228 00:18:33,070 --> 00:18:36,198 Z tego filmu. Grałaś prawniczkę. 229 00:18:36,281 --> 00:18:38,659 - Tę upartą na wózku. - Tak. 230 00:18:38,742 --> 00:18:39,910 To ja. 231 00:18:39,993 --> 00:18:42,246 Więc twoja siostra jest gwiazdą kina? 232 00:18:44,665 --> 00:18:46,583 Byłaś w tej całej Umbrelli, nie? 233 00:18:48,544 --> 00:18:49,878 Ale ty nie? 234 00:18:50,671 --> 00:18:53,841 Nie, ja byłam piątym Beatlesem rodziny. 235 00:18:54,341 --> 00:18:57,761 Ja tam ich nie lubię. Wolę Stonesów. 236 00:19:00,597 --> 00:19:04,059 Wybaczcie, że przeszkadzam, ale mogłabyś wrócić do domu? 237 00:19:04,601 --> 00:19:05,727 Zebranie rodzinne. 238 00:19:05,811 --> 00:19:08,522 - I ja też mam tam być? - Jasne. 239 00:19:11,984 --> 00:19:12,985 Chodzi o mamę. 240 00:19:14,903 --> 00:19:16,822 - Wybacz. - W porządku. 241 00:19:18,157 --> 00:19:19,616 Innym razem. 242 00:19:21,493 --> 00:19:22,327 Dzięki. 243 00:19:25,998 --> 00:19:26,999 Co to za gość? 244 00:19:27,708 --> 00:19:31,503 - To kolega. - Czyżby? 245 00:19:32,713 --> 00:19:33,589 To nie… 246 00:19:35,883 --> 00:19:40,179 Staram się nie unikać wszystkiego i wszystkich. 247 00:19:43,098 --> 00:19:45,058 Przepraszam. 248 00:19:46,018 --> 00:19:48,312 Nie powinnam była na ciebie naskakiwać. 249 00:19:48,854 --> 00:19:52,065 Byłam zła na Patricka, a oberwało się tobie. 250 00:19:52,691 --> 00:19:53,859 Przepraszam. 251 00:19:53,942 --> 00:19:57,779 Nie znam się na siostrzanych sprawach. 252 00:19:58,864 --> 00:20:00,073 Nie zauważyłam. 253 00:20:01,575 --> 00:20:02,910 Mów, co czujesz. 254 00:20:02,993 --> 00:20:06,038 - Może powiem. - Dobra. 255 00:20:25,641 --> 00:20:26,600 Kopnij tutaj! 256 00:20:47,079 --> 00:20:47,913 Nie! 257 00:20:51,083 --> 00:20:53,293 Pięć. Pięć! 258 00:20:54,002 --> 00:20:56,088 - Hej, Pięć. - Nie! 259 00:20:56,171 --> 00:20:57,130 Pięć! 260 00:20:59,174 --> 00:21:00,008 Co ty… 261 00:21:09,559 --> 00:21:11,603 - W porządku? - Nie powinieneś… 262 00:21:12,229 --> 00:21:13,355 Jak mnie znalazłeś? 263 00:21:17,901 --> 00:21:21,238 Hej, trochę prywatności. Nieźle nam tu idzie. 264 00:21:21,863 --> 00:21:22,864 Wynoś się! 265 00:21:22,948 --> 00:21:25,492 Nie możesz tu być! Jestem zajęty. 266 00:21:26,451 --> 00:21:28,537 Znalazłeś tego jednookiego? 267 00:21:28,912 --> 00:21:31,456 - Co on mówi? - Nieważne. Przecież to Klaus. 268 00:21:33,375 --> 00:21:34,876 Czego chcesz, Luther? 269 00:21:37,045 --> 00:21:39,840 Grace mogła mieć związek ze śmiercią taty. 270 00:21:40,590 --> 00:21:43,468 Musisz wrócić do akademii, to ważne. 271 00:21:44,720 --> 00:21:45,679 „To ważne”. 272 00:21:45,887 --> 00:21:48,098 Nie masz pojęcia, co jest ważne. 273 00:21:49,099 --> 00:21:53,312 Opowiadałem wam, jak depilowałem dupsko budyniem? 274 00:21:55,856 --> 00:21:58,358 - Co to był za ból. - Co tu jeszcze robisz? 275 00:21:59,443 --> 00:22:00,319 Co? 276 00:22:00,402 --> 00:22:02,654 Muszę mieć powód, by z wami przebywać? 277 00:22:02,738 --> 00:22:04,948 Nie, ale to poważna rozmowa. 278 00:22:05,032 --> 00:22:07,534 Chcesz powiedzieć, że jestem niepoważny? 279 00:22:07,617 --> 00:22:09,536 - Luther ma rację, wyjdź. - Co? 280 00:22:13,832 --> 00:22:14,750 Dobra! 281 00:22:17,711 --> 00:22:20,422 - Co planujesz, Pięć? - Nie zrozumiesz. 282 00:22:20,505 --> 00:22:23,884 Spróbujmy. Wydawało mi się, że nadal dowodzę tą rodziną. 283 00:22:23,967 --> 00:22:26,636 A mnie się wydawało, że jestem 28 lat starszy. 284 00:22:28,722 --> 00:22:31,433 - Wiesz, jaki masz problem? - Oświeć mnie. 285 00:22:31,767 --> 00:22:33,226 Uważasz się za lepszego. 286 00:22:35,020 --> 00:22:35,979 Zawsze tak było. 287 00:22:37,022 --> 00:22:38,148 Nawet za młodu. 288 00:22:40,776 --> 00:22:43,570 Rzecz w tym, że jesteś tak samo porąbany jak my. 289 00:22:45,113 --> 00:22:46,031 Masz tylko nas. Wiesz o tym. 290 00:22:49,659 --> 00:22:53,455 Nie uważam się za lepszego, Numerze Jeden. 291 00:22:53,955 --> 00:22:55,374 Wiem, że tak jest. 292 00:22:57,667 --> 00:23:01,463 Robiłem niesamowite rzeczy, których byście nie pojęli. 293 00:23:01,546 --> 00:23:02,381 Jasne. 294 00:23:03,256 --> 00:23:05,217 By tu wrócić i was uratować. 295 00:23:05,300 --> 00:23:08,720 SKLEP WIELOBRANŻOWY 296 00:23:09,012 --> 00:23:10,889 Hej! Stój! 297 00:23:11,473 --> 00:23:12,391 Co, ćwoki? 298 00:23:16,311 --> 00:23:17,646 Wracaj no! 299 00:23:18,230 --> 00:23:21,191 Zaczynam zastanawiać się, czy to dobra decyzja. 300 00:23:22,192 --> 00:23:23,402 KAWIARNIA GRIDDY’EGO 301 00:23:23,485 --> 00:23:24,694 Uwielbia pan pączki. 302 00:23:25,654 --> 00:23:27,489 Czy może być coś lepszego? 303 00:23:29,282 --> 00:23:30,367 Raczej nie. 304 00:23:30,617 --> 00:23:34,663 Choć nie jestem bezstronna, bo robię je codziennie. 305 00:23:35,122 --> 00:23:36,415 Codziennie. 306 00:23:37,124 --> 00:23:39,042 - A coś więcej? - Cóż… 307 00:23:39,376 --> 00:23:41,837 Jestem tu przed wschodem słońca. 308 00:23:41,920 --> 00:23:44,089 Odmierzam suche składniki, 309 00:23:44,172 --> 00:23:48,051 powoli mieszam zaczyn 310 00:23:48,135 --> 00:23:50,137 i ładuję do wytłaczarki. 311 00:23:50,887 --> 00:23:51,847 Wytłaczarki. 312 00:23:52,806 --> 00:23:53,640 Tak. 313 00:23:54,099 --> 00:23:56,685 Ona nadaje im kształt. 314 00:23:57,853 --> 00:23:59,563 Sekret polega na tym, 315 00:24:00,021 --> 00:24:04,109 aby przed smażeniem odstawić ciasto na pół godziny. 316 00:24:04,484 --> 00:24:07,320 Dzięki temu są lekkie i puszyste. 317 00:24:10,365 --> 00:24:11,783 Zupełnie jak pani. 318 00:24:13,785 --> 00:24:15,787 Jesteśmy tym, co jemy. 319 00:24:20,750 --> 00:24:23,378 Mógłbym spróbować tego z dżemem malinowym? 320 00:24:25,755 --> 00:24:26,715 Jasne. 321 00:24:36,183 --> 00:24:37,726 Dżem robi swoje. 322 00:24:45,984 --> 00:24:46,818 Agnes. 323 00:24:48,945 --> 00:24:51,990 - Piękne imię. - Dziękuję. 324 00:24:53,033 --> 00:24:55,952 - Znaczy „czysta”. - W rzeczy samej. 325 00:25:01,124 --> 00:25:02,000 Więc… 326 00:25:03,543 --> 00:25:07,923 mogłaby pani opowiedzieć nam o nocy, gdy doszło do jatki? 327 00:25:10,509 --> 00:25:13,720 Powiedziałam już wszystko policji. 328 00:25:14,012 --> 00:25:15,305 Nawet dwa razy. 329 00:25:15,805 --> 00:25:17,307 A tamten chłopak? 330 00:25:18,391 --> 00:25:20,769 Nie zwróciłam na niego uwagi. 331 00:25:21,269 --> 00:25:23,563 Siedział tam, razem z ojcem. 332 00:25:26,900 --> 00:25:28,735 To nie był jego ojciec. 333 00:25:29,236 --> 00:25:33,615 Martwimy się o jego bezpieczeństwo, świat jest zły. 334 00:25:33,698 --> 00:25:35,700 Szkoda, by coś mu się stało. 335 00:25:36,535 --> 00:25:37,994 Państwo z policji? 336 00:25:38,745 --> 00:25:40,997 Wynajęto nas, byśmy dotarli do sedna. 337 00:25:41,081 --> 00:25:43,667 Będziemy wdzięczni za każdą informację. 338 00:25:43,750 --> 00:25:44,584 Byłbym… wdzięczny. 339 00:25:47,254 --> 00:25:50,465 Chciałabym pomóc, ale nic więcej nie wiem. 340 00:25:52,425 --> 00:25:54,344 A może jednak. 341 00:25:55,512 --> 00:25:59,391 Miał tatuaż na nadgarstku. 342 00:25:59,975 --> 00:26:02,561 Kto pozwala nosić tatuaże dziecku? 343 00:26:02,644 --> 00:26:03,562 Nie do wiary. 344 00:26:05,730 --> 00:26:07,190 Narysuje go pani? 345 00:26:08,316 --> 00:26:09,442 Jasne… 346 00:26:15,115 --> 00:26:16,491 Kółeczko… 347 00:26:19,995 --> 00:26:21,830 i parasol. 348 00:26:26,334 --> 00:26:28,211 Mama by go skrzywdziła? 349 00:26:28,795 --> 00:26:32,215 Długo cię tu nie było, Vanya. Może znałaś inną Grace. 350 00:26:32,340 --> 00:26:35,051 Trucizna wyszłaby w raporcie koronera. 351 00:26:35,135 --> 00:26:38,179 Nie musisz mówić tego, co sam widzę. 352 00:26:39,222 --> 00:26:42,100 Przebywanie w kosmosie osłabiło ci wzrok. 353 00:26:44,477 --> 00:26:45,478 Przyjrzyj się. 354 00:26:45,562 --> 00:26:48,023 Tata ma monokl. Mama wstaje. 355 00:26:48,523 --> 00:26:50,233 - I już go nie ma. - Fakt. 356 00:26:50,609 --> 00:26:51,943 Nie otruła go. 357 00:26:52,027 --> 00:26:55,155 Wzięła monokl, by go wyczyścić. 358 00:26:55,238 --> 00:26:56,489 I gdzie on jest? 359 00:26:57,866 --> 00:27:00,660 Przeszukałem dom, rzeczy mamy też. Nie miała go. 360 00:27:03,830 --> 00:27:05,707 Bo go jej zabrałem. 361 00:27:06,291 --> 00:27:07,125 Po pogrzebie. 362 00:27:07,876 --> 00:27:09,419 Cały czas go miałeś? 363 00:27:10,295 --> 00:27:11,504 - Co z tobą? - Dawaj. 364 00:27:11,588 --> 00:27:13,840 - Wyrzuciłem go. - Że co? 365 00:27:14,424 --> 00:27:17,010 Gdybyś znalazł go w rzeczach mamy, 366 00:27:17,093 --> 00:27:20,221 zacząłbyś świrować, zupełnie jak teraz. 367 00:27:20,305 --> 00:27:22,807 - Diego, ty skurwielu. - Spokój. 368 00:27:25,685 --> 00:27:28,938 Wiem, że tata miał wiele tajemnic. 369 00:27:29,022 --> 00:27:31,524 Ale pamiętam, co kiedyś powiedział. 370 00:27:32,025 --> 00:27:36,655 Mamę zaprogramowano na opiekunkę, ale miała też nas chronić. 371 00:27:37,405 --> 00:27:38,365 Co to znaczy? 372 00:27:38,448 --> 00:27:41,493 Miała interweniować, gdyby komuś coś groziło. 373 00:27:41,576 --> 00:27:43,411 Skoro jej obwody się starzeją… 374 00:27:44,621 --> 00:27:45,497 Czas ją wyłączyć. 375 00:27:46,373 --> 00:27:50,293 To nie odkurzacz, który wrzucasz do szafy. 376 00:27:50,377 --> 00:27:51,836 Czuje, sam widziałem! 377 00:27:51,920 --> 00:27:54,673 Stała tam i patrzyła, jak ojciec kona. 378 00:27:54,756 --> 00:27:55,840 Luther ma rację. 379 00:27:55,924 --> 00:27:57,801 - Też mi nowość. - Cicho bądź. 380 00:28:03,014 --> 00:28:03,932 Ona nie głosuje. 381 00:28:04,474 --> 00:28:06,309 Chciałam ci przytaknąć. 382 00:28:06,393 --> 00:28:08,812 Dobra. Jednak głosuje. 383 00:28:09,396 --> 00:28:11,564 A ty, narkusie? Co powiesz? 384 00:28:11,856 --> 00:28:14,442 Więc teraz jestem potrzebny? 385 00:28:15,110 --> 00:28:18,113 „Wyjdź z auta, Klaus!” Cóż, witaj ponownie. 386 00:28:18,196 --> 00:28:19,239 Jakiego auta? Więc jak, Klaus? 387 00:28:22,617 --> 00:28:24,703 Diego ma rację, bo jebać cię. 388 00:28:24,786 --> 00:28:27,956 Gdyby Ben tu był, zgodziłby się ze mną. 389 00:28:29,624 --> 00:28:31,292 Mylisz się. 390 00:28:32,961 --> 00:28:34,671 - Trzy do dwóch. - Czekaj. 391 00:28:34,754 --> 00:28:36,339 - To nie koniec. - Co? 392 00:28:36,423 --> 00:28:37,382 A Pięć? 393 00:28:37,549 --> 00:28:39,801 - Każdy musi zagłosować. - Fakt. 394 00:28:41,177 --> 00:28:42,011 Zaczekajmy. Cześć. 395 00:29:00,196 --> 00:29:01,156 Długo tu stoisz? 396 00:29:04,325 --> 00:29:06,578 Jesteście spięci. Upiekę ciastka. 397 00:29:10,999 --> 00:29:11,916 Myślisz czasem… 398 00:29:14,794 --> 00:29:17,380 o chwilach z mamą i rzeczach, które mówiła? 399 00:29:19,758 --> 00:29:21,593 To była ona, a może tata? 400 00:29:22,886 --> 00:29:24,012 Co sugerujesz? 401 00:29:24,512 --> 00:29:25,764 On ją stworzył. 402 00:29:26,723 --> 00:29:29,601 Zaprogramował do roli matki. 403 00:29:31,269 --> 00:29:33,688 Patrząc na nią, czasem widzę jego. 404 00:29:35,523 --> 00:29:36,858 Mogło tak być. 405 00:29:38,818 --> 00:29:39,819 Ale zmieniła się. 406 00:29:41,362 --> 00:29:42,405 Skąd ta pewność? 407 00:29:43,198 --> 00:29:44,908 Bo tata kochał tylko siebie. 408 00:30:24,447 --> 00:30:25,365 Już lecę! 409 00:30:26,074 --> 00:30:27,534 Szybciej, Luther! 410 00:30:31,412 --> 00:30:34,916 Jak Umbrella Academy ma skutecznie odstraszać bandziorów, 411 00:30:34,999 --> 00:30:37,293 jeśli nie możemy wyruszyć o czasie? 412 00:30:37,377 --> 00:30:39,045 Raz, raz, dzieciaki! Jazda! 413 00:30:44,884 --> 00:30:46,261 Nie mogę znaleźć maski. 414 00:30:46,344 --> 00:30:48,888 Po ostatniej akcji trzeba było ją ogarnąć. 415 00:30:48,972 --> 00:30:49,848 Dzięki, mamo. 416 00:30:55,061 --> 00:30:55,895 Gotów? 417 00:31:02,151 --> 00:31:03,111 Gdzie moje noże? 418 00:31:09,450 --> 00:31:12,287 - Piękna melodia, Vanyo. - Dzięki, mamo. 419 00:31:20,378 --> 00:31:21,212 Klaus! 420 00:31:24,299 --> 00:31:25,216 Dziękuję, mamo. 421 00:31:26,050 --> 00:31:27,468 Ach, ci chłopcy. 422 00:31:29,012 --> 00:31:31,055 - Ben. - Zaciął się. 423 00:31:33,892 --> 00:31:35,602 Zaczekajcie! 424 00:31:37,687 --> 00:31:40,189 Nie ru… 425 00:31:43,484 --> 00:31:45,653 Nie rusz… 426 00:31:48,489 --> 00:31:51,075 Diego, wyobraź sobie to słowo. 427 00:31:54,913 --> 00:31:56,789 Nie… rusz… 428 00:31:57,415 --> 00:31:58,666 Nie rusza… 429 00:31:59,459 --> 00:32:00,919 Nie ruszać się. 430 00:32:01,794 --> 00:32:03,838 Udało ci się! Jestem taka dumna! 431 00:32:35,578 --> 00:32:36,704 Musimy porozmawiać. 432 00:32:38,373 --> 00:32:42,168 Tylko szybko. Muszę to zszyć. 433 00:32:44,837 --> 00:32:48,591 Pomagałaś nam, gdy byliśmy mali, gdy ja byłem mały. 434 00:32:49,217 --> 00:32:50,051 Dlaczego? 435 00:32:52,595 --> 00:32:54,973 Bycie matką to najwspanialszy skarb. 436 00:33:01,312 --> 00:33:02,355 Ty to mówisz? 437 00:33:04,315 --> 00:33:05,817 Chyba nie rozumiem. 438 00:33:05,942 --> 00:33:08,569 Bo tata cię stworzył. 439 00:33:10,405 --> 00:33:13,449 Sądzisz, że twoje myśli to efekt jego pracy? 440 00:33:13,533 --> 00:33:15,201 Taty tu nie ma, głuptasie. 441 00:33:19,497 --> 00:33:20,623 Zrobiłam coś złego? 442 00:33:20,999 --> 00:33:22,500 Nie chodzi o to… 443 00:33:23,918 --> 00:33:24,752 Słuchaj. 444 00:33:26,170 --> 00:33:29,757 W porządku, jeśli go nie cierpiałaś. 445 00:33:31,426 --> 00:33:32,635 Źle cię traktował. 446 00:33:33,970 --> 00:33:35,471 - Nas też. - Nie mów tak. 447 00:33:35,763 --> 00:33:36,723 Czemu? 448 00:33:36,806 --> 00:33:38,975 Byliśmy królikami doświadczalnymi. 449 00:33:39,517 --> 00:33:40,351 Niczym więcej. 450 00:33:41,561 --> 00:33:42,520 Chcę powiedzieć… 451 00:33:43,104 --> 00:33:45,523 Zrozumiałbym, jeśli… 452 00:33:48,401 --> 00:33:50,445 chciałabyś go skrzywdzić. 453 00:33:51,779 --> 00:33:52,613 Hola, hola. 454 00:33:53,281 --> 00:33:55,366 Pan Hargreeves był wspaniałą osobą. 455 00:33:55,742 --> 00:33:58,870 Wytwórcą, wynalazcą, zdobywcą olimpijskiego złota. 456 00:33:59,537 --> 00:34:01,122 Zmienił świat na lepsze. 457 00:34:01,205 --> 00:34:02,081 Przestań! 458 00:34:03,791 --> 00:34:07,211 Słuchasz mnie? Przestań go bronić! 459 00:34:10,423 --> 00:34:12,550 Musisz coś czuć, mamo. 460 00:34:13,718 --> 00:34:15,636 Traktował cię najgorzej. 461 00:34:17,680 --> 00:34:20,391 Pracowałaś dla niego przez 30 lat. 462 00:34:20,641 --> 00:34:23,436 Nie dał ci nawet własnego pokoju. 463 00:34:27,982 --> 00:34:30,234 Ale tutaj jest tak pięknie. 464 00:34:35,406 --> 00:34:37,075 Mamo, to tylko obrazy. 465 00:34:37,158 --> 00:34:38,451 No jasne. 466 00:34:39,368 --> 00:34:42,371 Ta kobieta musi żyć w cudownym świecie. 467 00:34:44,874 --> 00:34:47,752 Czasem zastanawiam się, czy jest samotna. 468 00:35:00,223 --> 00:35:02,016 Nie musisz mi tego mówić. 469 00:35:02,391 --> 00:35:04,018 Wiem, że zostało sześć dni. 470 00:35:06,354 --> 00:35:07,605 A masz lepszy pomysł? 471 00:35:11,651 --> 00:35:12,568 Dobra. 472 00:35:14,779 --> 00:35:15,738 Oto i on. 473 00:35:31,170 --> 00:35:32,672 Ciekawe, co knuje. 474 00:36:52,251 --> 00:36:53,085 Cha-cha. To on. 475 00:37:35,795 --> 00:37:37,338 Klaus! 476 00:37:39,924 --> 00:37:41,592 Klaus! 477 00:39:19,815 --> 00:39:21,650 Ktoś tu pił dużo mleka. 478 00:39:49,845 --> 00:39:51,055 Co za widok. 479 00:39:53,891 --> 00:39:54,975 Nie ma jak w domu. 480 00:39:56,602 --> 00:39:58,562 Życie tam było łatwiejsze. 481 00:40:04,568 --> 00:40:05,611 Jak tam jest? 482 00:40:08,697 --> 00:40:09,532 Cicho. 483 00:40:12,660 --> 00:40:13,494 Zimno. 484 00:40:14,995 --> 00:40:15,830 I… 485 00:40:18,165 --> 00:40:18,999 pusto. 486 00:40:24,672 --> 00:40:28,008 Chociaż co jakiś czas, 487 00:40:29,677 --> 00:40:33,222 gdy słońce świeci pod odpowiednim kątem, 488 00:40:35,391 --> 00:40:37,435 wszystko wygląda jak białe szkło. 489 00:40:39,145 --> 00:40:41,981 To piękny widok. 490 00:40:49,572 --> 00:40:51,365 Cokolwiek powiedziałaś Claire, 491 00:40:53,576 --> 00:40:56,120 nigdy nie czułem się superbohaterem, ale… 492 00:40:58,456 --> 00:41:00,958 gdy cały mój świat błyszczał, 493 00:41:02,376 --> 00:41:04,462 czułem, że może powinienem tam być. 494 00:41:07,339 --> 00:41:08,174 Wiesz… 495 00:41:10,050 --> 00:41:11,594 Chciałabym tam z tobą być. 496 00:41:16,348 --> 00:41:17,183 Byłaś. 497 00:41:35,951 --> 00:41:36,785 Czy to…? 498 00:41:37,578 --> 00:41:38,787 Dochodzi z sypialni. 499 00:41:48,005 --> 00:41:49,215 Zastrzel go! 500 00:41:49,298 --> 00:41:50,382 Padnij, durniu. 501 00:41:53,636 --> 00:41:54,553 Chodź! 502 00:42:37,680 --> 00:42:39,181 Puść ją! 503 00:42:46,230 --> 00:42:47,606 Co to za jedni? 504 00:42:48,899 --> 00:42:50,693 Co to, kurwa, za jedni? 505 00:42:50,776 --> 00:42:53,737 Nie wiem, ale znamy już właściciela buta. 506 00:42:53,821 --> 00:42:55,739 - Proszę. - Radziłem sobie! 507 00:42:55,823 --> 00:42:58,450 - Jasne… - Słyszałeś o wojnie na wyczerpanie? 508 00:43:00,703 --> 00:43:01,912 Uciekaj! Jazda! 509 00:43:04,665 --> 00:43:05,749 Luther, ruchy! 510 00:43:05,833 --> 00:43:06,959 Zgubiłem spluwę. 511 00:43:07,126 --> 00:43:08,168 Idę po nich. 512 00:43:20,723 --> 00:43:21,557 Jest tu ktoś? 513 00:43:22,933 --> 00:43:24,393 Wszystko w porządku? 514 00:43:27,855 --> 00:43:30,482 Jesteście tu? 515 00:43:46,123 --> 00:43:47,041 Hej, głąbie. 516 00:44:45,933 --> 00:44:47,685 Może rozpuścisz ploteczkę? 517 00:44:48,394 --> 00:44:50,938 Nie trzeba, już mnie wkurwiła. 518 00:44:51,522 --> 00:44:52,523 Szukamy chłopaka. 519 00:44:52,606 --> 00:44:54,066 Jeśli o to chodzi… 520 00:45:26,724 --> 00:45:27,933 Bierz ją. 521 00:45:31,937 --> 00:45:32,771 Ruchy. 522 00:45:35,774 --> 00:45:37,985 Klaus! Klaus! 523 00:45:43,699 --> 00:45:45,284 Vanya, uciekaj! 524 00:45:59,673 --> 00:46:00,716 Vanya? 525 00:46:01,216 --> 00:46:02,301 Chodź tu! 526 00:46:27,701 --> 00:46:28,827 Luther! 527 00:46:30,704 --> 00:46:31,789 Wstawaj, Luther. 528 00:46:32,289 --> 00:46:34,208 Może przystopuj z fast foodami. 529 00:46:41,632 --> 00:46:42,591 Z drogi! 530 00:46:44,676 --> 00:46:45,594 Luther! 531 00:47:13,539 --> 00:47:14,832 Jasna cholera... 532 00:48:07,342 --> 00:48:08,260 Wiedziałaś? 533 00:48:11,013 --> 00:48:11,847 Nie. 534 00:48:18,145 --> 00:48:19,438 Cholera. Mama. 535 00:48:28,780 --> 00:48:29,615 Mamo. 536 00:48:30,824 --> 00:48:31,700 W porządku? 537 00:48:33,368 --> 00:48:34,411 Jasne. 538 00:48:35,954 --> 00:48:37,039 Nic nie słyszałaś? 539 00:48:39,583 --> 00:48:41,585 Tych w maskach? Strzelali. 540 00:48:43,295 --> 00:48:44,838 O czym mówisz, głuptasie? 541 00:49:41,520 --> 00:49:43,814 Diego, co robisz? 542 00:50:07,421 --> 00:50:08,964 Wszystko będzie do… 543 00:50:10,382 --> 00:50:15,303 Pamiętaj o ćwiczeniach. Wyobraź sobie to słowo. 544 00:50:16,138 --> 00:50:17,514 Wszystko będzie dobrze… 545 00:50:19,057 --> 00:50:19,891 mamo. 546 00:50:42,456 --> 00:50:44,791 Diego. 547 00:50:46,168 --> 00:50:50,255 Pamiętaj. 548 00:51:00,223 --> 00:51:01,349 Kim byli ci ludzie? 549 00:51:01,975 --> 00:51:02,809 Nie wiem. 550 00:51:03,393 --> 00:51:05,270 Mamy szczęście, że żyjemy. 551 00:51:09,066 --> 00:51:09,941 Wszystko gra? 552 00:51:16,573 --> 00:51:17,407 Diego? 553 00:51:20,660 --> 00:51:21,912 Co tu jeszcze robisz? 554 00:51:22,621 --> 00:51:24,873 - Próbuję pomóc. - Mogłaś zginąć! 555 00:51:27,834 --> 00:51:29,211 Lub ktoś przez ciebie. 556 00:51:30,712 --> 00:51:32,756 Jest kulą u nogi. 557 00:51:39,137 --> 00:51:39,971 Allison? 558 00:51:46,978 --> 00:51:49,898 Próbuje powiedzieć, że to niebezpieczne. 559 00:51:54,486 --> 00:51:55,862 - Jesteś… - Inna niż wy. 560 00:52:04,538 --> 00:52:05,413 Nie chciałam… 561 00:52:05,914 --> 00:52:07,541 - Zaczekaj. - Zostaw ją. 562 00:52:09,751 --> 00:52:10,710 Tak jest lepiej. 563 00:53:02,012 --> 00:53:02,846 Vanya! 564 00:53:04,514 --> 00:53:05,724 Krwawisz. 565 00:53:05,807 --> 00:53:07,893 - Co się stało? - Wybacz. Ja… 566 00:53:09,644 --> 00:53:11,021 nie miałam dokąd pójść. 567 00:53:12,731 --> 00:53:13,565 W porządku. 568 00:53:16,067 --> 00:53:16,902 Wejdź. 569 00:53:38,381 --> 00:53:39,591 Gdzie byłeś? 570 00:53:40,842 --> 00:53:43,720 Gdy zniknęłaś, pomyślałem, że tu się spotkamy. 571 00:53:44,596 --> 00:53:47,849 I skoczyłeś po pączka z dżemem? 572 00:53:49,893 --> 00:53:50,727 Może. 573 00:53:51,394 --> 00:53:53,313 Po tym, co się stało? 574 00:53:53,396 --> 00:53:56,441 Potrzebowałem pocieszenia po tej katastrofie. 575 00:53:57,609 --> 00:53:59,277 Dzisiejsza noc to porażka. 576 00:54:01,696 --> 00:54:03,448 Nie byłbym taki pewien.