1
00:00:06,047 --> 00:00:09,843
NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY
2
00:00:35,618 --> 00:00:38,788
SIEDEM LAT TEMU…
3
00:02:07,085 --> 00:02:08,503
Uwaga, paniczu Luther.
4
00:02:09,212 --> 00:02:10,547
Powiadomienie o misji.
5
00:02:11,089 --> 00:02:13,550
Powtarzam. Powiadomienie o misji.
6
00:02:13,675 --> 00:02:17,804
Substancja biochemiczna,
nieznana i niebezpieczna,
7
00:02:17,887 --> 00:02:19,889
zwłaszcza w niewłaściwych rękach.
8
00:02:19,973 --> 00:02:22,684
Musisz się tym zająć, Numerze Jeden.
9
00:02:23,268 --> 00:02:24,102
Jestem gotów.
Ale…
10
00:02:28,148 --> 00:02:29,190
Tak?
11
00:02:29,899 --> 00:02:32,068
Nie nazywaj mnie już „numerem”.
12
00:02:32,986 --> 00:02:33,903
Dlaczego nie?
13
00:02:34,445 --> 00:02:36,114
Bo tylko ja zostałem.
14
00:02:57,177 --> 00:02:58,636
Szybko! Do środka z nim.
15
00:02:59,721 --> 00:03:01,014
Rozbierz go.
16
00:03:11,900 --> 00:03:12,734
Elektrody.
17
00:03:13,276 --> 00:03:14,235
Szybko!
18
00:03:20,200 --> 00:03:21,034
Jeszcze raz.
Cholera!
19
00:03:27,624 --> 00:03:28,875
Przynieś serum.
20
00:03:32,295 --> 00:03:33,129
Pogo.
21
00:05:17,150 --> 00:05:18,359
Musisz coś zobaczyć.
22
00:05:34,917 --> 00:05:37,253
Tych dwoje wczoraj? W maskach?
23
00:05:37,337 --> 00:05:38,504
To ich robota.
24
00:05:39,380 --> 00:05:42,592
Szukali Numeru Pięć.
To ma z nim jakiś związek.
25
00:05:46,304 --> 00:05:49,974
Wiem, że chciałem ją wyłączyć,
ale to nie ułatwia sprawy.
26
00:05:52,393 --> 00:05:53,269
Biedny Diego.
27
00:05:54,520 --> 00:05:56,356
Będzie mu ciężko.
28
00:05:58,149 --> 00:05:59,275
Jak nam wszystkim.
29
00:06:01,444 --> 00:06:02,403
Luther…
30
00:06:03,071 --> 00:06:03,905
Tak?
31
00:06:04,697 --> 00:06:07,909
- Wszystko gra? Możemy porozmawiać.
- Nie chcę.
32
00:06:09,285 --> 00:06:10,370
Nie.
33
00:06:11,454 --> 00:06:13,164
Nie rób tak. Nie odcinaj się.
34
00:06:14,916 --> 00:06:16,584
Gdy odeszłam, wciąż byłeś…
35
00:06:21,297 --> 00:06:22,423
Co się stało?
Wykonywałem misję.
36
00:06:26,719 --> 00:06:27,553
Poszło…
kiepsko.
37
00:06:30,932 --> 00:06:33,184
Nieomal nie zginąłem. Uratował mnie.
38
00:06:36,562 --> 00:06:37,980
Czemu nie powiedziałeś?
39
00:06:38,940 --> 00:06:41,025
- Pomogłabym.
- Nic mi nie było.
40
00:06:41,692 --> 00:06:42,735
Wszystko gra.
41
00:06:43,694 --> 00:06:46,781
- Nie potrzebuję pomocy.
- Zaatakowano naszą rodzinę.
42
00:06:47,407 --> 00:06:48,408
Rozmawiaj ze mną.
43
00:06:50,034 --> 00:06:50,868
Nie mogę.
44
00:06:51,536 --> 00:06:52,662
Proszę.
45
00:06:52,745 --> 00:06:53,579
Daj mi spokój.
46
00:07:12,432 --> 00:07:14,058
Chyba cię nie obudziłem?
47
00:07:16,394 --> 00:07:19,397
Przepraszam, musiałam wczoraj zasnąć.
48
00:07:19,981 --> 00:07:21,149
Jesteś przemęczona.
49
00:07:22,150 --> 00:07:23,985
Dałbym ci spać cały dzień, ale…
50
00:07:25,486 --> 00:07:26,779
- Próba.
- Próba?
51
00:07:29,449 --> 00:07:31,409
- Szlag.
- Co jest?
52
00:07:31,993 --> 00:07:34,704
Zostawiłam tabletki w domu.
53
00:07:35,163 --> 00:07:36,038
Idiotka.
54
00:07:36,122 --> 00:07:37,999
- Wstąp po drodze.
- Nie zdążę.
55
00:07:38,082 --> 00:07:42,378
Pomagają mi na nerwy. Biorę je od dziecka.
56
00:07:42,462 --> 00:07:44,755
Jeden dzień wytrzymasz.
57
00:07:47,925 --> 00:07:49,218
Masz rację. Wybacz.
58
00:07:51,554 --> 00:07:52,388
Ustalmy coś.
59
00:07:52,972 --> 00:07:55,850
Nie przepraszaj, że żyjesz,
gdy ze mną jesteś.
60
00:08:00,605 --> 00:08:04,192
Mamy piękny dzień. Chodź, odprowadzę cię.
61
00:08:04,859 --> 00:08:05,902
Masz po drodze?
62
00:08:06,611 --> 00:08:07,445
Ani trochę.
63
00:08:09,864 --> 00:08:13,367
Dzięki, że mnie wysłuchałeś
i wybacz, że nie dałam ci spać.
64
00:08:13,659 --> 00:08:16,662
- Znowu to robisz.
- Taki nawyk.
65
00:08:17,997 --> 00:08:20,958
Za dzieciaka przepraszałam za to,
że oddycham.
66
00:08:21,042 --> 00:08:22,168
Znam to.
67
00:08:22,418 --> 00:08:24,921
Mnie ojciec nie wybaczył,
że się urodziłem.
68
00:08:25,630 --> 00:08:26,547
A twoja mama?
69
00:08:26,672 --> 00:08:28,216
TEATR ICARUS
70
00:08:28,799 --> 00:08:29,759
Nie liczyła się.
71
00:08:33,804 --> 00:08:34,639
Cześć, Helen.
72
00:08:38,100 --> 00:08:40,645
- Znajoma?
- Pierwsze skrzypce.
73
00:08:41,312 --> 00:08:43,147
Pierwsze? To znaczy…?
74
00:08:45,066 --> 00:08:45,983
- To…
- Co to?
75
00:08:46,567 --> 00:08:49,153
Jak rozgrywający w sekcji skrzypiec.
76
00:08:49,237 --> 00:08:50,321
Kojarzę z futbolu.
77
00:08:51,030 --> 00:08:53,115
Za tydzień zagra solo.
78
00:08:53,199 --> 00:08:56,244
Będzie tu jeszcze przez pięć lat.
79
00:08:57,036 --> 00:08:59,664
- To całe wieki.
- Może i ja spróbuję?
80
00:09:00,748 --> 00:09:01,582
Dałbym radę.
81
00:09:02,166 --> 00:09:03,251
Ćwiczyłem.
82
00:09:05,127 --> 00:09:06,087
Dobrze mi idzie.
83
00:09:10,383 --> 00:09:11,592
Dzięki za wszystko.
84
00:09:12,802 --> 00:09:15,012
Podziękujesz podczas kolacji.
85
00:09:15,972 --> 00:09:17,348
Ostatnio nie wypaliło.
86
00:09:22,311 --> 00:09:23,229
Z chęcią.
87
00:09:24,272 --> 00:09:25,231
Doskonale.
88
00:09:29,569 --> 00:09:31,862
No to powodzenia.
89
00:09:35,157 --> 00:09:36,450
WEJŚCIE DLA ARTYSTÓW
90
00:09:36,576 --> 00:09:38,160
Gdzie Numer Pięć?
91
00:09:38,744 --> 00:09:41,455
Nie... przestawaj.
92
00:09:42,832 --> 00:09:44,750
Już prawie.
93
00:09:46,877 --> 00:09:49,547
- Czy on właśnie…
- Tak jest.
94
00:09:57,930 --> 00:10:03,102
Nie ma jak duszonko.
Krew od razu lepiej krąży, nie?
95
00:10:07,148 --> 00:10:08,858
Co cię bawi, durniu?
96
00:10:11,319 --> 00:10:13,904
Przede wszystkim…
97
00:10:15,031 --> 00:10:17,450
od dziesięciu godzin
98
00:10:17,908 --> 00:10:23,039
tłuczecie mnie
i niczego się nie dowiedzieliście.
99
00:10:23,748 --> 00:10:26,459
Chodzi o to, że nic mi nie mówią.
100
00:10:26,542 --> 00:10:32,548
Sęk w tym, że jestem jedyną osobą,
której zniknięcia nie zauważą.
101
00:10:32,632 --> 00:10:35,301
Porwaliście nie tego, co trzeba.
102
00:10:38,179 --> 00:10:39,597
Proszę, ucisz go.
103
00:10:41,057 --> 00:10:42,266
No to waterboarding.
104
00:11:01,243 --> 00:11:02,578
Tego było mi trzeba.
105
00:11:03,371 --> 00:11:04,705
- Byłem…
- Bez jaj!
106
00:11:05,289 --> 00:11:07,416
strasznie spragniony.
107
00:11:09,085 --> 00:11:09,960
Dzięki.
108
00:11:11,253 --> 00:11:12,672
Dziękuję.
109
00:11:13,464 --> 00:11:14,840
To straszne.
110
00:11:15,383 --> 00:11:17,093
Co z nim nie tak?
111
00:11:17,259 --> 00:11:19,178
To świr, zupełnie jak jego brat.
112
00:11:19,261 --> 00:11:20,638
I reszta rodzinki.
113
00:11:21,305 --> 00:11:25,017
Kierownictwo znów
zrzuca wszystko na barki robotnika.
114
00:11:25,101 --> 00:11:26,519
A ty dalej swoje.
115
00:11:26,602 --> 00:11:29,105
Mogli nas ostrzec o nietypowym zadaniu.
116
00:11:30,272 --> 00:11:31,649
Premia za złe warunki?
117
00:11:31,732 --> 00:11:34,944
Skończymy robotę i będzie kolejna.
Jak zawsze.
118
00:11:35,528 --> 00:11:36,654
Pamiętasz Trynidad?
119
00:11:37,655 --> 00:11:40,616
Ile go męczyliśmy? Dwa dni i dwie noce.
120
00:11:43,202 --> 00:11:45,454
- Jak mógłbym zapomnieć?
- Wreszcie.
121
00:11:45,538 --> 00:11:46,414
Chodź.
122
00:11:48,332 --> 00:11:49,458
Dasz radę, Hazel!
123
00:11:55,756 --> 00:11:56,590
Co jest?
124
00:11:58,926 --> 00:12:00,428
Kogo wkurzyłeś tym razem?
125
00:12:01,053 --> 00:12:02,471
Dałem z siebie wszystko.
126
00:12:02,555 --> 00:12:06,016
- Nie odpowiedziałeś.
- O tak.
127
00:12:08,811 --> 00:12:12,189
- Jak tam papierologia?
- Ciekawa lektura.
128
00:12:12,815 --> 00:12:16,485
Bandziory w maskach, rzadkie pociski,
129
00:12:16,569 --> 00:12:19,989
odcisk palca z lat trzydziestych…
130
00:12:20,614 --> 00:12:23,826
I dowiedziałam się,
że ten kierowca z kawiarni
131
00:12:23,909 --> 00:12:25,286
nie miał rodziny.
132
00:12:25,369 --> 00:12:27,705
- Chłopak.
- Nie był jego.
133
00:12:28,497 --> 00:12:31,917
Dzieciak to jedyny świadek
i wielka niewiadoma.
134
00:12:35,171 --> 00:12:36,297
Dobra, o co chodzi?
135
00:12:38,632 --> 00:12:39,508
Co?
136
00:12:39,592 --> 00:12:42,261
Mogłeś zadzwonić. Co tu właściwie robisz?
137
00:12:43,763 --> 00:12:44,847
Nic, tylko…
138
00:12:48,184 --> 00:12:49,018
Moja mama.
139
00:12:51,312 --> 00:12:52,438
Zmarła wczoraj.
140
00:12:54,356 --> 00:12:56,776
Cholera. Tak mi przykro.
141
00:12:59,195 --> 00:13:00,738
Byliście ze sobą blisko.
142
00:13:02,615 --> 00:13:04,867
- Mogę jakoś pomóc?
- Ja po prostu nie…
143
00:13:07,495 --> 00:13:08,621
Nie wiem, jak…
144
00:13:13,793 --> 00:13:15,002
Dlatego tu jesteś?
Opowiadaj.
145
00:13:21,801 --> 00:13:22,760
Kto to zrobił?
146
00:13:24,887 --> 00:13:27,181
Nie przyjrzałem się ich twarzom.
147
00:13:28,808 --> 00:13:30,976
Ruszyłeś za typami w maskach?
148
00:13:31,060 --> 00:13:33,062
Nie. A jedną z nich jest kobieta,
149
00:13:34,063 --> 00:13:36,023
więc nie bądź taką seksistką.
150
00:13:36,106 --> 00:13:38,442
Miałeś ich nie śledzić.
151
00:13:38,692 --> 00:13:40,778
Przyszli do mojego domu.
152
00:13:41,946 --> 00:13:45,783
Szukali mojego brata.
Próbowali zabić moich bliskich.
153
00:13:45,866 --> 00:13:46,700
Dlaczego?
154
00:13:48,994 --> 00:13:49,870
Nie wiem.
155
00:13:52,665 --> 00:13:54,750
Zaginął wczoraj. Muszę go znaleźć.
156
00:13:54,834 --> 00:13:56,252
Pozwól mi się tym zająć.
157
00:13:56,335 --> 00:13:59,630
- Nie masz…
- Uwielbiałaś mówić, czego nie mogę.
158
00:14:01,298 --> 00:14:04,677
Choć raz zróbmy coś po mojemu.
159
00:14:09,974 --> 00:14:10,808
Nie mogę.
160
00:14:14,353 --> 00:14:16,272
Nic dziwnego, że nam nie wyszło.
161
00:14:17,648 --> 00:14:18,482
Fakt.
162
00:14:26,615 --> 00:14:28,242
Przykro mi z powodu mamy.
163
00:14:29,535 --> 00:14:30,369
Naprawdę.
Vanya?
164
00:15:12,202 --> 00:15:13,871
- Allison! Czekaj!
- Leonard!
165
00:15:14,413 --> 00:15:16,665
Przepraszam. Myślałam, że…
166
00:15:19,209 --> 00:15:21,378
- Gdzie Vanya?
- Na próbie.
167
00:15:22,004 --> 00:15:25,799
Zostawiła u mnie klucze.
Przyszedłem je oddać.
168
00:15:26,133 --> 00:15:27,927
Nie chciałem cię wystraszyć.
169
00:15:30,054 --> 00:15:31,847
Co robisz w jej mieszkaniu?
170
00:15:34,350 --> 00:15:35,434
To krępujące.
171
00:15:36,310 --> 00:15:37,478
Szukałem toalety.
172
00:15:40,564 --> 00:15:43,442
Jeśli mogę spytać, co ty tu robisz?
173
00:15:45,444 --> 00:15:46,278
Słucham?
174
00:15:46,862 --> 00:15:49,281
Z tego, co słyszałem,
175
00:15:49,365 --> 00:15:52,159
wczoraj nie chciałaś
mieć z nią nic wspólnego.
176
00:15:52,242 --> 00:15:54,161
Czemu cię to obchodzi?
Masz rację. Nie powinno.
177
00:15:59,917 --> 00:16:00,918
Pójdę już.
178
00:16:01,001 --> 00:16:04,546
Może zaniosę je do teatru.
179
00:16:04,630 --> 00:16:07,216
Wiesz co? Ja je oddam.
180
00:16:09,009 --> 00:16:09,843
Jasne.
181
00:16:10,844 --> 00:16:12,429
Jak wolisz.
182
00:16:14,765 --> 00:16:15,599
Miło było.
Jezu!
183
00:16:46,463 --> 00:16:48,966
Daję ci jedną szansę.
184
00:16:49,258 --> 00:16:53,053
Gadaj, co robisz w tym laboratorium.
185
00:16:53,929 --> 00:16:56,432
Produkuję protezy
dla fałszywych pacjentów.
186
00:16:56,515 --> 00:16:59,810
Fakturuję je na ubezpieczyciela
i sprzedaję na czarnym rynku.
187
00:16:59,893 --> 00:17:01,061
Oczy też?
188
00:17:01,145 --> 00:17:05,024
Tak, schodzą najlepiej.
Super się sprzedają.
189
00:17:05,232 --> 00:17:07,943
Mam listę oczekujących, jakieś 20 osób.
190
00:17:08,068 --> 00:17:09,653
Co z tym numerem seryjnym?
191
00:17:10,112 --> 00:17:12,573
Ktoś mógł go już kupić. Nieoficjalnie.
192
00:17:13,657 --> 00:17:15,576
Daj mi tę listę, Lance.
193
00:17:15,826 --> 00:17:18,662
Nazwiska i numery, już!
194
00:17:19,204 --> 00:17:23,000
Nie mam jej przy sobie.
Trzymam ją w sejfie w laboratorium.
195
00:17:24,126 --> 00:17:28,464
No to odpalaj silnik.
Jedziemy na wycieczkę.
196
00:17:35,220 --> 00:17:39,141
Jak mówiłem,
Pięć już od dzieciństwa tu nie bywa.
197
00:17:39,224 --> 00:17:40,768
Ale trzeba go ostrzec.
198
00:17:41,226 --> 00:17:43,771
Nie wie o ataku. Ani tego, że go szukają.
199
00:17:43,854 --> 00:17:45,689
- Nie wie o…
- Co tu robisz?
200
00:17:57,034 --> 00:17:58,577
Słyszałeś o mamie?
201
00:18:01,288 --> 00:18:05,125
W końcu masz, czego chciałeś.
202
00:18:08,420 --> 00:18:10,547
- Co tu robisz?
- Szukam Piątego.
203
00:18:10,631 --> 00:18:13,342
- Ratujesz sytuację, co?
- To moja praca.
204
00:18:13,842 --> 00:18:16,386
- Dupek.
- Ostatnio myłeś podłogi.
205
00:18:19,932 --> 00:18:20,849
A ty co robisz?
206
00:18:22,309 --> 00:18:25,312
Cztery lata siedziałeś na Księżycu,
207
00:18:25,896 --> 00:18:28,440
- wykonując rozkazy.
- To nam nie pomoże.
208
00:18:28,524 --> 00:18:32,027
Po wszystkim, co ci zrobił ojciec,
wciąż jesteś mu wierny.
209
00:18:32,111 --> 00:18:33,320
Uratował mi życie.
210
00:18:33,904 --> 00:18:36,532
Raczej zrobił z ciebie potwora.
211
00:18:42,704 --> 00:18:44,164
Już tego nie ukryjesz.
212
00:18:45,374 --> 00:18:47,501
Podjął trudną decyzję.
213
00:18:47,584 --> 00:18:49,461
Dorośnij. Nie mamy po 13 lat.
214
00:18:49,545 --> 00:18:51,130
Tak robią przywódcy.
215
00:18:51,213 --> 00:18:53,757
Wysłał cię na misję samego.
216
00:18:54,842 --> 00:18:57,261
- Prawie zginąłeś.
- Przynajmniej tam był.
217
00:18:57,928 --> 00:19:00,806
A ty gdzie byłeś? I reszta rodzinki?
218
00:19:01,306 --> 00:19:06,270
- Odszedłeś.
- Dzięki Bogu, bo skończyłbym jak ty.
219
00:19:07,938 --> 00:19:09,273
Zapytam cię o coś.
220
00:19:09,857 --> 00:19:13,110
- Gdy oglądasz filmy przyrodnicze…
- Diego, proszę!
221
00:19:13,193 --> 00:19:14,027
Kręci cię to?
222
00:19:14,111 --> 00:19:17,573
- Uważasz go za potwora?
- Nie…
223
00:19:17,656 --> 00:19:18,615
Dość!
224
00:19:23,036 --> 00:19:24,371
Zaatakowano nasz dom.
225
00:19:25,581 --> 00:19:27,457
Ledwie uszliśmy z życiem.
226
00:19:28,876 --> 00:19:32,379
Grace nie miała tyle szczęścia.
227
00:19:34,882 --> 00:19:39,386
Wasz brat zaginął.
A wy tak mu pomagacie?
228
00:19:40,888 --> 00:19:42,389
Nie czas na głupoty.
229
00:19:46,018 --> 00:19:46,852
Idźcie już.
230
00:19:48,687 --> 00:19:50,397
- Przepraszam.
- Wybacz.
231
00:19:59,990 --> 00:20:01,658
Może za słabo go lejesz.
232
00:20:03,452 --> 00:20:07,039
Ja? Ty masz rękę w szynie.
233
00:20:07,122 --> 00:20:09,208
To tylko stabilizator.
234
00:20:10,125 --> 00:20:13,837
Głód… chyba się zaczyna? To musi być to.
235
00:20:15,047 --> 00:20:16,757
Bo skąd tutaj ta staruszka?
236
00:20:18,425 --> 00:20:19,384
Nie wiem.
237
00:20:19,885 --> 00:20:21,720
Zaraz oszaleję.
238
00:20:22,304 --> 00:20:23,680
Suka gada jak najęta.
239
00:20:23,889 --> 00:20:25,515
Hej! Nie przeklinaj.
240
00:20:27,434 --> 00:20:29,144
Miałeś patrzeć przed siebie!
241
00:20:29,228 --> 00:20:31,104
Spokojnie, Klaus.
242
00:20:32,064 --> 00:20:34,024
Może źle do tego podchodzimy.
243
00:20:34,107 --> 00:20:37,402
Pamiętasz rozdział 76, punkt A
podręcznika szkoleniowego?
244
00:20:37,486 --> 00:20:39,738
Ledwie pamiętam, co jedliśmy rano.
245
00:20:39,821 --> 00:20:40,822
Parafrazując:
246
00:20:41,865 --> 00:20:44,243
„poznaj osobę, którą torturujesz”.
247
00:20:45,244 --> 00:20:46,078
Jego płaszcz.
248
00:20:54,002 --> 00:20:55,587
Chwila.
249
00:20:55,671 --> 00:20:56,505
Spójrzmy.
250
00:20:56,588 --> 00:20:59,466
Co robisz? To prywatne rzeczy.
251
00:20:59,549 --> 00:21:01,551
- Co my tu mamy?
- Pokaż no.
252
00:21:01,635 --> 00:21:04,388
Nie, ostrożnie z tym.
253
00:21:04,471 --> 00:21:07,182
To na astmę.
254
00:21:07,266 --> 00:21:08,684
Rozkręcamy się.
255
00:21:09,268 --> 00:21:11,728
Nie! Zaczekaj!
256
00:21:11,812 --> 00:21:14,731
Pogadajmy. Jesteśmy dorośli.
257
00:21:14,815 --> 00:21:19,236
- Jeszcze raz?
- Nie! Przestań.
258
00:21:19,319 --> 00:21:22,572
Słuchaj, załatwię, co zechcesz.
259
00:21:23,156 --> 00:21:25,075
Dziwki po amputacji, cokolwiek.
260
00:21:25,158 --> 00:21:28,203
Proszę, nie rób tego…
261
00:21:28,287 --> 00:21:29,121
Czekolada.
Chcesz?
262
00:21:34,042 --> 00:21:36,586
Powiesz mu,
że to nie jest zwykła czekolada?
263
00:21:36,670 --> 00:21:38,213
Jak po niej odlecą.
264
00:21:40,507 --> 00:21:41,925
Bądź silny, Klaus.
265
00:21:42,009 --> 00:21:45,971
Patrz, co dla ciebie mam.
Wystarczy, że zaczniesz śpiewać.
266
00:21:48,515 --> 00:21:49,558
Dobra.
267
00:21:55,188 --> 00:22:00,193
Naprawdę nie wiem, gdzie jest Pięć.
Co do tego wcale nie skłamałem,
268
00:22:00,277 --> 00:22:04,740
ale odkąd wrócił,
gada same pokręcone rzeczy.
269
00:22:05,407 --> 00:22:06,325
Kontynuuj.
270
00:22:06,408 --> 00:22:09,953
Zachowuje się jak jakiś świr.
271
00:22:10,037 --> 00:22:13,415
Siedzi w aucie
i obserwuje jakieś laboratorium,
272
00:22:13,790 --> 00:22:16,960
szukając właściciela oka. Protezy.
273
00:22:17,044 --> 00:22:18,045
To nie ma sensu.
274
00:22:18,128 --> 00:22:19,588
Chwila, zaczekaj.
275
00:22:20,297 --> 00:22:22,632
Czemu to oko jest takie ważne?
276
00:22:22,716 --> 00:22:27,804
To ma związek z końcem świata, czy coś.
277
00:23:12,766 --> 00:23:14,768
Wciąż tu jest. To jego auto.
278
00:23:35,288 --> 00:23:36,123
Ja pierwszy.
279
00:24:15,412 --> 00:24:16,663
NIE-ZWYKŁA
280
00:24:16,746 --> 00:24:18,331
Wiem, gdzie jest Pięć.
281
00:25:28,902 --> 00:25:30,862
TEATR ICARUS
282
00:25:30,946 --> 00:25:34,032
STARWEEK
PATRICK DO ALLISON: „DAJEMY RADĘ!”.
283
00:25:44,960 --> 00:25:47,254
- Co tu robisz?
- Cześć.
284
00:25:48,505 --> 00:25:50,048
Szukałam cię.
285
00:25:52,968 --> 00:25:54,803
Chciałam powiedzieć ci o mamie.
286
00:25:55,595 --> 00:25:56,429
Co?
Ona…
287
00:26:02,519 --> 00:26:03,353
odeszła.
288
00:26:06,064 --> 00:26:07,440
Myślałam, że zaczekamy.
289
00:26:07,607 --> 00:26:09,776
To ci psychole w maskach.
290
00:26:09,859 --> 00:26:12,362
Zabili ją. Znaleźliśmy ją rano.
291
00:26:14,322 --> 00:26:15,156
Słuchaj…
292
00:26:16,491 --> 00:26:19,119
- Wczoraj powiedziałam…
- Nie przejmuj się.
293
00:26:23,456 --> 00:26:24,791
I mam twoje klucze.
294
00:26:26,835 --> 00:26:27,961
Skąd je masz?
295
00:26:30,046 --> 00:26:31,298
Długa historia.
296
00:26:33,216 --> 00:26:34,426
Napijemy się?
297
00:26:35,468 --> 00:26:36,303
Jasne.
298
00:26:48,732 --> 00:26:49,941
Nie cierpię posypek.
299
00:26:51,776 --> 00:26:53,069
Albo pączków.
300
00:26:54,487 --> 00:26:55,447
Co tu robimy?
301
00:26:55,780 --> 00:26:58,366
- Dolać?
- Tak, proszę.
302
00:27:01,995 --> 00:27:02,829
Dziękuję.
303
00:27:19,095 --> 00:27:20,180
Świat się kończy.
304
00:27:21,931 --> 00:27:23,141
Ci wszyscy ludzie…
305
00:27:23,767 --> 00:27:25,393
zginą, choć nie mają…
306
00:27:27,062 --> 00:27:27,896
pojęcia.
307
00:27:35,695 --> 00:27:37,989
Nie chodzi o zerwanie umowy.
308
00:27:39,616 --> 00:27:40,450
Co?
309
00:27:40,533 --> 00:27:43,495
Skurwiel chce zmienić bieg czasu.
310
00:27:45,622 --> 00:27:48,958
- Nie tylko go zabijemy.
- Zniszczymy świat.
311
00:27:51,628 --> 00:27:53,588
Wracajmy do tego… typa.
312
00:28:02,847 --> 00:28:03,682
Klaus.
313
00:28:07,143 --> 00:28:07,977
Odejdź.
314
00:28:08,853 --> 00:28:10,188
Tato, wypuść mnie!
315
00:28:13,775 --> 00:28:14,609
Tato!
316
00:28:19,239 --> 00:28:20,156
Klaus.
317
00:28:20,949 --> 00:28:21,783
Klaus.
Oddychaj.
318
00:28:24,536 --> 00:28:25,995
To najgorszy etap.
319
00:28:26,079 --> 00:28:27,956
Spróbuj się uspokoić.
320
00:28:51,646 --> 00:28:52,647
Nie słyszy cię.
321
00:29:13,376 --> 00:29:15,795
Wiesz, co jest najgorsze w byciu martwym?
322
00:29:15,879 --> 00:29:18,423
To, że tkwisz w miejscu.
Nie masz gdzie iść.
323
00:29:18,715 --> 00:29:22,260
Nic się nie zmienia.
To są dopiero tortury.
324
00:29:23,261 --> 00:29:27,557
Patrzeć, jak brat zagarnia wszystko,
co straciłeś i tego nie docenia.
325
00:29:51,790 --> 00:29:54,375
- Straszna, co?
- Delikatnie mówiąc.
326
00:29:55,043 --> 00:29:56,002
Znalazłeś coś?
327
00:29:56,711 --> 00:30:01,132
Ekspert stwierdził, że prędkość eksplozji
wskazuje na użycie katalizatora.
328
00:30:01,216 --> 00:30:04,177
Do tego znaleźliśmy to.
329
00:30:11,893 --> 00:30:14,020
Natychmiast wyślij do laboratorium.
330
00:30:17,482 --> 00:30:18,441
Zaraz wracam.
331
00:30:28,660 --> 00:30:30,620
MOTEL LUNA
332
00:30:36,918 --> 00:30:39,087
„Pozdrowienia od brata”.
333
00:30:39,504 --> 00:30:42,924
Muszę znaleźć brata.
Od wczoraj nigdzie go nie ma.
334
00:30:44,300 --> 00:30:45,260
Skubany.
335
00:30:47,846 --> 00:30:48,805
Rozdzielmy się.
336
00:30:48,888 --> 00:30:50,515
Genialne.
337
00:30:51,307 --> 00:30:55,061
BIBLIOTEKA PUBLICZNA ARGYLE
338
00:31:04,445 --> 00:31:05,280
Masz coś?
339
00:31:07,323 --> 00:31:08,157
Nie.
340
00:31:12,871 --> 00:31:14,247
Wiesz, czemu odszedłem?
341
00:31:17,709 --> 00:31:20,003
- O czym mówisz?
- O Umbrella Academy.
342
00:31:22,005 --> 00:31:24,966
- Nie podobało ci się, że jestem liderem.
- Nie.
343
00:31:25,633 --> 00:31:27,260
Bo każdy 17-latek tak robi.
344
00:31:28,344 --> 00:31:30,680
Wyprowadzasz się i dorastasz.
345
00:31:30,763 --> 00:31:31,598
O tak.
346
00:31:32,307 --> 00:31:33,391
Bo ty dorosłeś.
347
00:31:34,809 --> 00:31:36,394
Sam podejmuję decyzje.
348
00:31:38,688 --> 00:31:41,649
Nigdy nie pracowałeś,
nie płaciłeś czynszu.
349
00:31:45,194 --> 00:31:46,404
Miałeś jakąś pannę?
350
00:31:52,660 --> 00:31:53,828
Nie rozumiem…
351
00:31:54,495 --> 00:31:57,165
Chcesz winić nas,
352
00:31:57,916 --> 00:31:58,833
bo odeszliśmy.
353
00:31:59,334 --> 00:32:00,168
W porządku.
354
00:32:01,127 --> 00:32:03,379
Ale może zadajesz niewłaściwe pytanie.
355
00:32:04,339 --> 00:32:06,382
Może nie chodzi o nasze odejście.
356
00:32:07,508 --> 00:32:09,135
A to, że zostałeś.
357
00:32:11,179 --> 00:32:13,514
Świat mnie potrzebował.
358
00:32:15,183 --> 00:32:18,728
Zostałeś, bo nie mogłeś zaakceptować,
że nie jest jak kiedyś.
359
00:32:19,979 --> 00:32:21,564
Akademia. Tata.
360
00:32:22,732 --> 00:32:23,608
Allison.
361
00:32:29,113 --> 00:32:29,948
Śmierć taty.
362
00:32:31,491 --> 00:32:32,450
A teraz mamy.
363
00:32:33,743 --> 00:32:35,286
Znów jesteśmy sierotami.
364
00:32:39,666 --> 00:32:42,502
A dawne czasy nigdy nie wrócą…
365
00:32:44,003 --> 00:32:45,254
Zamkniesz się kiedyś?
366
00:32:45,797 --> 00:32:46,965
Gdzie jego rodzice?
367
00:32:50,134 --> 00:32:51,511
Łatwo poszło.
368
00:32:53,054 --> 00:32:54,305
Wzywam ochronę.
369
00:33:02,897 --> 00:33:03,982
Czy on…
370
00:33:05,316 --> 00:33:06,442
Pijany jak bela.
371
00:33:08,653 --> 00:33:11,698
Leonard by tego nie zrobił.
To nie do pomyślenia.
372
00:33:12,657 --> 00:33:13,491
Rozumiem.
373
00:33:14,200 --> 00:33:17,161
Też w to nie wierzę,
ale po co mówiłby, że pracuje,
374
00:33:17,245 --> 00:33:20,748
- po czym grzebał w twoim mieszkaniu?
- Szukał toalety.
375
00:33:21,582 --> 00:33:24,252
- Albo grzebał ci w rzeczach.
- Niemożliwe.
376
00:33:24,877 --> 00:33:27,088
Może chciał coś ukraść?
377
00:33:27,505 --> 00:33:29,632
Albo spuścić się na maskotki?
378
00:33:29,716 --> 00:33:31,467
- Przestań.
- Słuchaj.
379
00:33:31,551 --> 00:33:35,888
Wybacz, że to mówię,
ale czasem faceci to świnie.
380
00:33:37,515 --> 00:33:39,976
Może, ale tego lubię.
381
00:33:43,146 --> 00:33:47,066
Wiem, że to dziwne,
bo znamy się kilka dni, ale…
382
00:33:49,610 --> 00:33:50,737
Leonard nie udawał.
383
00:33:54,824 --> 00:33:56,784
Tylko on coś we mnie dostrzegł.
384
00:33:57,410 --> 00:33:58,619
Znam to uczucie.
385
00:33:59,912 --> 00:34:01,789
Od dziecka go nie czułam.
386
00:34:04,292 --> 00:34:05,126
Luther?
387
00:34:09,297 --> 00:34:10,465
Czy wszyscy wiedzą?
388
00:34:10,715 --> 00:34:13,676
Zwłaszcza ja nie powinnam
mówić za wszystkich, ale…
389
00:34:15,344 --> 00:34:16,596
zawsze to czułam.
390
00:34:16,679 --> 00:34:18,014
Byliście blisko.
391
00:34:19,140 --> 00:34:20,975
On też ze mną nie rozmawia.
392
00:34:23,811 --> 00:34:24,645
Samo życie.
393
00:34:27,982 --> 00:34:28,858
Za siostry?
394
00:34:32,361 --> 00:34:33,488
Za siostry.
395
00:34:40,995 --> 00:34:43,206
- Ty durniu.
- Co?
396
00:34:43,581 --> 00:34:45,833
Nie zostawiłeś plakietki na klamce!
397
00:34:45,917 --> 00:34:46,834
Zostawiłem...
398
00:34:48,628 --> 00:34:49,462
Kurwa!
399
00:34:50,379 --> 00:34:51,380
NIE PRZESZKADZAĆ
400
00:34:53,132 --> 00:34:54,467
Boże, wciąż tu jest.
401
00:35:09,440 --> 00:35:10,525
Co on mówi?
402
00:35:13,194 --> 00:35:14,028
Że co?
403
00:35:14,195 --> 00:35:16,614
Bez masek jesteście straszniejsi.
404
00:35:20,118 --> 00:35:22,662
Tak się witasz ze starymi znajomymi?
405
00:35:22,787 --> 00:35:24,914
Damy już sobie spokój?
406
00:35:24,997 --> 00:35:27,041
Wszystko wam powiedziałem.
407
00:35:27,208 --> 00:35:28,042
Proszę…
408
00:35:28,668 --> 00:35:30,878
Wypuśćcie mnie.
409
00:35:31,129 --> 00:35:32,380
Proszę.
410
00:35:32,463 --> 00:35:35,883
W zasadzie szukamy twojego brata.
Jest tu teraz?
411
00:35:38,302 --> 00:35:41,681
Sprecyzuj pytanie.
412
00:35:43,432 --> 00:35:47,937
Już mówiłem.
Nie uratuje mnie. Żadne z nich.
413
00:35:48,020 --> 00:35:50,940
Pięć już wie. Zostawiliśmy mu wiadomość.
414
00:35:51,399 --> 00:35:53,442
Gdy wpadnie, będziemy gotowi.
415
00:36:21,179 --> 00:36:24,098
Witaj wśród żywych, Numerze Cztery.
416
00:36:27,977 --> 00:36:29,020
Mogę wyjść?
417
00:36:29,979 --> 00:36:32,940
Pokonałeś strach przed zmarłymi?
418
00:36:35,902 --> 00:36:38,446
Musisz kontrolować własne życie.
419
00:36:38,988 --> 00:36:40,740
Albo ono tobą zawładnie.
420
00:36:42,033 --> 00:36:43,367
Chcę do domu.
421
00:36:50,708 --> 00:36:51,667
Za trzy godziny.
422
00:36:52,585 --> 00:36:53,419
Nie!
423
00:36:53,961 --> 00:36:55,129
Nie zostawiaj mnie.
424
00:36:56,464 --> 00:36:57,298
Odejdźcie.
425
00:37:00,384 --> 00:37:02,094
- Tato!
- Klaus!
426
00:37:06,599 --> 00:37:07,850
Znów tam byłeś?
427
00:37:33,334 --> 00:37:36,754
Podejrzewam, że w tym motelu
przebywa dwoje przestępców.
428
00:37:36,837 --> 00:37:37,964
Tylko dwoje?
429
00:37:39,840 --> 00:37:41,300
Muszę się rozejrzeć.
430
00:37:42,260 --> 00:37:44,303
Mamy tu pokoje na godziny.
431
00:37:44,387 --> 00:37:46,722
Nie ma tu luksusów, ale…
432
00:37:47,723 --> 00:37:49,767
ja się nikogo nie czepiam,
433
00:37:51,352 --> 00:37:52,186
on też.
Przepraszam.
434
00:37:54,772 --> 00:37:55,856
Ona.
435
00:37:56,440 --> 00:37:58,567
- Pierdolisz.
- Ja nie ustalam zasad.
436
00:37:58,651 --> 00:38:01,862
- Czytałem konstytucję.
- Potrafisz czytać?
437
00:38:03,614 --> 00:38:04,573
Wróć z nakazem.
438
00:38:23,009 --> 00:38:24,260
Wal! Uderz go!
439
00:38:25,636 --> 00:38:26,470
Dalej!
440
00:38:30,224 --> 00:38:31,892
Klub bokserski. Tu Al.
441
00:38:31,976 --> 00:38:34,520
- Jest Diego Hargreeves?
- Nie ma.
442
00:38:35,146 --> 00:38:37,815
Proszę przekazać,
że dzwoniła Eudora Patch.
443
00:38:38,399 --> 00:38:40,026
Chyba znalazłam jego brata.
444
00:38:40,109 --> 00:38:43,863
Niech jak najszybciej
podjedzie na Calhoun 4535.
445
00:38:43,946 --> 00:38:45,281
Chwila.
446
00:38:48,617 --> 00:38:49,994
Przyda mi się wsparcie.
447
00:38:50,411 --> 00:38:52,038
Dobra, przekażę.
448
00:39:01,714 --> 00:39:03,257
Nie możemy wrócić do domu.
449
00:39:03,591 --> 00:39:06,218
Nie jest bezpieczny. Te świry mogą wrócić.
450
00:39:06,427 --> 00:39:08,262
U mnie nie będą go szukać.
451
00:39:10,222 --> 00:39:11,265
Jak zwymiotujesz…
452
00:39:12,183 --> 00:39:13,225
Śmieszna sprawa.
453
00:39:14,977 --> 00:39:16,395
Zaczynam dojrzewać.
454
00:39:17,897 --> 00:39:18,731
Po raz drugi.
455
00:39:20,399 --> 00:39:22,234
Wypiłem całą butlę.
456
00:39:23,652 --> 00:39:29,116
Co robić, gdy twój ukochany świat
idzie w diabły.
457
00:39:31,285 --> 00:39:32,620
O czym mówiliście?
458
00:39:33,537 --> 00:39:36,040
Dwoje ludzi w maskach
zaatakowało akademię.
459
00:39:36,499 --> 00:39:37,833
Szukali ciebie.
460
00:39:39,085 --> 00:39:40,169
Skup się.
461
00:39:40,252 --> 00:39:42,630
- Czego chcą?
- Hazel i Cha-Cha.
462
00:39:42,880 --> 00:39:44,632
- Kto?
- Nie cierpię ksywek.
463
00:39:44,757 --> 00:39:47,676
Są najlepsi. Zaraz po mnie.
464
00:39:47,885 --> 00:39:48,719
W czym?
465
00:39:49,929 --> 00:39:54,558
Delores nie znosi, gdy piję.
Podobno robię się opryskliwy.
466
00:39:56,268 --> 00:39:57,395
Skup się.
467
00:39:57,978 --> 00:40:00,815
Czego szukają Hazel i Cha-Cha?
468
00:40:05,027 --> 00:40:06,362
Chcemy cię chronić.
469
00:40:06,946 --> 00:40:07,947
Chronić.
470
00:40:08,489 --> 00:40:10,324
Niepotrzebnie.
471
00:40:12,201 --> 00:40:14,370
Macie pojęcie, ilu ludzi zabiłem?
472
00:40:14,453 --> 00:40:15,413
Nie.
473
00:40:16,622 --> 00:40:18,541
Jestem jeźdźcem Apokalipsy.
474
00:40:19,750 --> 00:40:21,210
Która wkrótce nadejdzie.
475
00:40:34,515 --> 00:40:36,392
- Jezu.
- Spójrz na nią.
476
00:40:37,017 --> 00:40:38,394
Jak na nich patrzy.
477
00:40:38,853 --> 00:40:40,271
Skrzywdzili ją.
Wykorzystajmy to.
478
00:40:45,901 --> 00:40:46,735
Dalej.
479
00:40:47,319 --> 00:40:51,365
Nie byłeś tak trzeźwy od liceum,
gdy postanowiłeś walczyć z duchami.
480
00:40:51,907 --> 00:40:53,492
To twoja szansa, Klaus.
481
00:40:54,201 --> 00:40:56,537
Kontrolować je, poznać ich tajemnice.
482
00:40:57,329 --> 00:40:58,664
Porozmawiaj z nią.
483
00:41:00,458 --> 00:41:01,500
Cześć.
484
00:41:05,796 --> 00:41:06,881
Jak się nazywasz?
485
00:41:07,923 --> 00:41:09,049
Zoya Popova.
486
00:41:10,301 --> 00:41:11,677
Piękne imię.
487
00:41:12,470 --> 00:41:14,472
Powiesz mi, co się stało?
488
00:41:15,181 --> 00:41:19,018
Jak się nie zamkniesz,
odetnę ci język łyżeczką!
489
00:41:20,394 --> 00:41:22,104
Zoya Popova.
490
00:41:24,231 --> 00:41:25,232
Co on powiedział?
491
00:41:25,316 --> 00:41:28,110
- Zoya Popova.
- Stara, kulejąca Rosjanka.
492
00:41:32,031 --> 00:41:34,617
Jest na was wściekła.
493
00:41:40,706 --> 00:41:42,208
Podoba mi się tu.
494
00:41:43,042 --> 00:41:46,170
Pewnie twoja garderoba jest większa.
495
00:41:46,253 --> 00:41:47,254
Poważnie.
496
00:41:48,255 --> 00:41:49,089
Podoba mi się.
497
00:41:51,091 --> 00:41:54,303
Sprawdzę, czy nic nie zginęło.
498
00:41:58,682 --> 00:41:59,767
Masz jakieś dresy?
499
00:42:00,226 --> 00:42:04,104
Naprawdę przydałyby się spodnie dresowe.
500
00:42:14,698 --> 00:42:17,243
Rodzynki w czekoladzie.
501
00:42:17,535 --> 00:42:18,577
Jejku.
502
00:42:19,495 --> 00:42:22,373
- Co to za kwiaty?
- Od Leonarda.
503
00:42:25,209 --> 00:42:27,002
„Lubię cię, nie przepraszam”.
504
00:42:30,214 --> 00:42:31,423
Nie kumam.
505
00:42:32,216 --> 00:42:33,217
Hermetyczny żart.
506
00:42:40,808 --> 00:42:42,351
- Halo?
- Cześć.
507
00:42:42,935 --> 00:42:44,770
Piękne kwiaty, dziękuję.
508
00:42:44,937 --> 00:42:45,771
Świetnie.
509
00:42:46,647 --> 00:42:49,066
Zaczynałem się martwić.
510
00:42:50,484 --> 00:42:52,403
- Dlaczego?
- Nie odzywałaś się.
511
00:42:54,321 --> 00:42:56,907
Sprawa z twoją siostrą była dziwna.
512
00:42:57,658 --> 00:42:59,910
Wie, że to nieporozumienie.
513
00:43:02,788 --> 00:43:04,665
Zjemy jutro śniadanie?
514
00:43:05,874 --> 00:43:08,085
Jasne, z chęcią.
515
00:43:10,296 --> 00:43:12,006
Pogadamy jutro.
516
00:43:13,299 --> 00:43:14,550
Jasne, pa.
517
00:43:34,069 --> 00:43:39,074
HARGREEVES, VANYA
DWIE TABLETKI DZIENNIE
518
00:43:39,158 --> 00:43:43,078
Odcięła mi dłonie i zostawiła,
bym wykrwawił się w wannie.
519
00:43:43,662 --> 00:43:46,332
Zabrał mnie do świątyni, poderżnął gardło
520
00:43:46,915 --> 00:43:48,167
i patrzył, jak gasnę.
521
00:43:48,751 --> 00:43:50,127
Zakradła się do pokoju,
522
00:43:50,210 --> 00:43:53,631
zakryła mi twarz poduszką,
mówiąc, że Bóg mi nie pomoże.
523
00:43:53,714 --> 00:43:56,759
Podpięli mi kable do sutków
i razili prądem.
524
00:43:56,842 --> 00:44:00,888
Mówił, że ma problem z autem,
a gdy podszedłem, przejechał mnie.
525
00:44:01,680 --> 00:44:02,640
Kilka razy.
526
00:44:04,099 --> 00:44:06,435
Dostrzegł moją żonę siedzącą w aucie.
527
00:44:07,311 --> 00:44:08,145
Uciekła.
528
00:44:08,228 --> 00:44:10,230
Zamknijcie się.
529
00:44:10,314 --> 00:44:12,983
Przestańcie mówić, proszę.
530
00:44:13,067 --> 00:44:16,070
Bądźcie cicho. Jesteście gorsi niż dragi.
531
00:44:16,153 --> 00:44:18,864
Skąd wiedziałby o Popovej?
532
00:44:19,990 --> 00:44:22,993
Może strzelał. Co z tego? Ona nie żyje.
533
00:44:23,577 --> 00:44:26,538
Skup się. Dzieciak może tu zaraz wpaść.
534
00:44:26,830 --> 00:44:31,627
Nie chcesz, by znów obcięli nam pensję
i ukarali za niepowodzenie.
535
00:44:32,711 --> 00:44:34,088
Weź się w garść!
536
00:44:36,590 --> 00:44:37,508
Alpy?
537
00:44:40,594 --> 00:44:42,971
Jak cię zwą? Cha-Cha czy Hazel?
538
00:44:43,681 --> 00:44:44,515
Hazel.
539
00:44:45,349 --> 00:44:47,726
Jan Mueller. Pamiętasz go?
540
00:44:48,519 --> 00:44:49,645
Szwajcarskie Alpy.
541
00:44:50,312 --> 00:44:53,065
Wracał z żoną z nart.
542
00:44:57,778 --> 00:44:58,612
Pamiętam.
543
00:44:59,780 --> 00:45:01,949
Jedynka. I wsteczny.
544
00:45:02,616 --> 00:45:05,285
Tak jest! A jego żona…
545
00:45:06,286 --> 00:45:07,871
schowała się w zaułku.
546
00:45:08,622 --> 00:45:10,290
Kazał ci podziękować.
547
00:45:13,293 --> 00:45:15,796
- O czym on gada?
- Nie wiem.
548
00:45:16,004 --> 00:45:19,049
Jest bardzo wdzięczny…
549
00:45:19,508 --> 00:45:22,428
że ją oszczędziłeś, Hazel.
550
00:45:23,429 --> 00:45:25,681
Może jest jeszcze dla niego nadzieja.
551
00:45:26,014 --> 00:45:27,349
Jak sądzicie?
552
00:45:30,978 --> 00:45:32,813
Toaleta, już!
553
00:45:45,033 --> 00:45:46,076
Dobra robota.
554
00:45:46,618 --> 00:45:47,453
Dziękuję.
555
00:45:48,412 --> 00:45:49,246
Siadaj.
556
00:45:54,251 --> 00:45:56,170
Mówiłeś, że zastrzeliłeś żonę.
- On mówił co innego.
- Przestań.
557
00:45:58,338 --> 00:46:01,592
Myślisz, że bym tak postąpił? Po prostu…
558
00:46:05,095 --> 00:46:05,929
Nudziłem się.
559
00:46:07,473 --> 00:46:10,851
- Dałem jej przewagę, by poczuć dreszczyk.
- Dreszczyk?
560
00:46:11,477 --> 00:46:15,272
Więc… dzieciak w Tokio serio się zgubił?
561
00:46:17,691 --> 00:46:19,151
Jezu, Hazel!
562
00:46:19,318 --> 00:46:22,529
Jan mówi, że zachowałeś się jak Mensch.
563
00:46:24,615 --> 00:46:26,533
Byłeś tak świetny…
564
00:46:27,451 --> 00:46:28,869
Nie!
565
00:46:35,209 --> 00:46:36,084
Walić to.
566
00:46:37,961 --> 00:46:39,046
Zamknij się.
567
00:47:11,662 --> 00:47:13,747
Co się z tobą ostatnio dzieje?
568
00:47:14,414 --> 00:47:15,249
Ty…
569
00:47:16,959 --> 00:47:18,752
nie skupiasz się na pracy.
570
00:47:18,836 --> 00:47:20,170
Jesteś nieobecny.
571
00:47:30,764 --> 00:47:33,934
Myślałam, że siedzimy w tym razem.
Na dłuższą metę.
572
00:47:34,017 --> 00:47:34,977
Siedzimy.
573
00:47:37,896 --> 00:47:38,730
Przepraszam.
574
00:48:32,034 --> 00:48:33,243
Jesteś bratem Diega?
575
00:48:34,453 --> 00:48:35,287
Śledcza Patch.
576
00:48:55,641 --> 00:48:58,602
Policja! Rzuć broń, bo zginiesz!
577
00:49:03,148 --> 00:49:04,566
Wychodzę. Nie strzelaj.
578
00:49:09,112 --> 00:49:10,989
- Ręce za głowę.
- Jasne.
579
00:49:11,657 --> 00:49:12,491
Nie strzelaj.
580
00:49:57,995 --> 00:49:59,037
Hazel.
581
00:50:06,044 --> 00:50:07,087
Musi być blisko.
582
00:50:07,713 --> 00:50:09,089
To nie jedyny kłopot.
583
00:50:10,757 --> 00:50:12,467
- Teczka.
- Kurwa!
584
00:50:42,581 --> 00:50:43,498
Oby była forsa.
585
00:50:45,792 --> 00:50:47,586
Dużo forsy.
586
00:51:30,212 --> 00:51:34,925
Gdybym nie wiedział, jaki z niego dupek,
powiedziałbym, że wygląda uroczo.
587
00:51:35,008 --> 00:51:38,970
Bez obaw. W końcu wytrzeźwieje.
Znów będzie nieznośny.
588
00:51:39,054 --> 00:51:40,222
Nie mam tyle czasu.
589
00:51:40,305 --> 00:51:43,809
Muszę dowiedzieć się, co ich łączy,
nim zginie ktoś jeszcze.
590
00:51:45,811 --> 00:51:47,395
To, co wcześniej mówił…
591
00:51:49,648 --> 00:51:50,690
Co miał na myśli?
592
00:52:07,124 --> 00:52:12,170
Jeszcze raz rzucisz
tym przeklętym nożem, to cię pozwę.
593
00:52:12,754 --> 00:52:13,797
Co jest, Al?
594
00:52:14,673 --> 00:52:16,341
Nie jestem twoją sekretarką.
595
00:52:16,466 --> 00:52:20,220
- Jakaś paniusia prosiła cię o pomoc.
- Kto znowu?
596
00:52:20,762 --> 00:52:22,389
Nie wiem. Jakaś śledcza.
597
00:52:22,889 --> 00:52:25,267
Klacz lub coś w tym stylu.
598
00:52:25,725 --> 00:52:26,560
Patch?
599
00:52:28,645 --> 00:52:29,729
Potrzebuje pomocy.
600
00:52:30,188 --> 00:52:34,442
Jechała do tego nędznego motelu w Calhoun.
601
00:52:34,526 --> 00:52:36,653
- Kiedy?
- Pół godziny temu.
602
00:52:37,654 --> 00:52:39,030
Znalazła twojego brata.
603
00:52:43,410 --> 00:52:44,703
To się nie klei.
604
00:52:46,830 --> 00:52:47,706
-Klaus.
-Klaus.
605
00:52:48,248 --> 00:52:49,499
Leć. Ja posiedzę…
606
00:52:51,751 --> 00:52:52,752
z nim.
607
00:53:01,178 --> 00:53:02,012
Klaus?
608
00:53:10,645 --> 00:53:13,356
Tylko nie to! Eudora!
609
00:53:41,176 --> 00:53:42,302
Byłem w drodze.
610
00:53:43,428 --> 00:53:44,679
Czemu nie zaczekałaś?
611
00:54:07,661 --> 00:54:08,662
Muszę lecieć.
612
00:54:11,122 --> 00:54:12,749
Nie mogą mnie tu znaleźć.
613
00:54:31,726 --> 00:54:34,187
KAWIARNIA GRIDDY’EGO