1
00:00:06,131 --> 00:00:09,801
NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY
2
00:00:37,996 --> 00:00:38,830
Ta?
3
00:00:38,913 --> 00:00:41,332
ROK TEMU
4
00:00:41,916 --> 00:00:42,751
Może ta?
Ta.
5
00:00:48,089 --> 00:00:52,635
Opowiedz, jak Umbrella Academy
pokonała rabusiów w muzeum.
6
00:00:53,219 --> 00:00:54,054
Znowu?
7
00:00:56,765 --> 00:00:57,932
No dobra.
8
00:01:01,144 --> 00:01:03,813
Była ciemna, burzowa noc.
9
00:01:05,607 --> 00:01:07,567
Weszli po cichu, jak myszy.
10
00:01:07,859 --> 00:01:09,194
Jedno za drugim.
11
00:01:11,071 --> 00:01:13,490
- Twój wujek Luther…
- Kosmiczny Chłopak.
12
00:01:14,949 --> 00:01:16,076
Znalazł pierwszego.
13
00:01:19,621 --> 00:01:21,664
Wujek Diego przyszpilił drugiego.
14
00:01:22,665 --> 00:01:26,086
Wujek Ben rozwalił czterech naraz,
15
00:01:26,169 --> 00:01:28,963
a wujka Klausa coś rozproszyło.
16
00:01:30,131 --> 00:01:35,303
A ja ładnie poprosiłam ich szefa,
by odłożył nie swoje rzeczy.
17
00:01:35,386 --> 00:01:37,097
Rabusie trafili do więzienia.
18
00:01:37,514 --> 00:01:41,935
A władze miasta urządziły wielką imprezę,
dziękując nam za pomoc.
19
00:01:44,020 --> 00:01:46,981
Mamusiu, czemu w opowieściach
nie ma cioci Vanyi?
20
00:01:48,817 --> 00:01:52,153
- Nie brała udziału w misjach.
- Czemu nie?
21
00:01:53,279 --> 00:01:58,034
Cóż… nieco się od nas różni.
22
00:02:01,329 --> 00:02:03,456
Dobra. Czas spać, skarbie.
23
00:02:04,374 --> 00:02:08,044
Jeszcze jedna. Opowiedz o wieży Eiffla.
24
00:02:08,128 --> 00:02:10,421
Nie, Claire. Powinnaś już spać.
25
00:02:10,672 --> 00:02:13,007
Mamusiu, proszę, tylko jedna.
26
00:02:13,091 --> 00:02:14,300
Jutro ci poczytam.
27
00:02:14,384 --> 00:02:15,885
- Nie chcę spać.
- Claire.
28
00:02:15,969 --> 00:02:16,928
Ale ja chcę.
29
00:02:17,011 --> 00:02:18,930
- Claire.
- Ale mamo.
30
00:02:19,013 --> 00:02:20,306
Chcę historyjkę.
31
00:02:22,308 --> 00:02:25,603
Słyszałam plotkę,
że jesteś bardzo zmęczona
32
00:02:26,646 --> 00:02:27,939
i chce ci się spać.
33
00:02:30,692 --> 00:02:33,903
- Ale jestem zmęczona.
- Wiem, słonko.
34
00:02:38,283 --> 00:02:40,994
Mogę to wyjaśnić. Patrick!
35
00:02:50,044 --> 00:02:52,255
Słyszałam plotkę, że gram w drużynie.
36
00:02:52,380 --> 00:02:56,050
Słyszałam, że się przyjaźnimy.
Słyszałam, że lubisz brokuły.
37
00:02:56,134 --> 00:03:01,848
Słyszałam, że przestałaś płakać.
Słyszałam, że pasuję do tej roli.
38
00:03:01,931 --> 00:03:03,308
…że mnie kochasz.
39
00:03:14,110 --> 00:03:16,487
NAD PRZEPAŚCIĄ PRZEZ FISKUSA?
POMOŻEMY!
40
00:04:36,985 --> 00:04:39,946
Vanya? Hej… nie śpij.
41
00:04:40,947 --> 00:04:42,532
- Obudziłeś się!
- Tak.
42
00:04:44,200 --> 00:04:47,328
- Czemu jesteś ubrany?
- Wychodzę stąd.
43
00:04:49,080 --> 00:04:51,582
- Nie zostajesz na obserwacji?
- Nie.
44
00:04:51,708 --> 00:04:56,754
Jutro mam wpaść na kontrolę,
dopasują mi protezę oka, tylko tyle.
45
00:04:57,714 --> 00:04:59,632
Boże, twoje oko. Tak mi przykro.
46
00:04:59,966 --> 00:05:02,969
Nie chcę o tym gadać, tylko…
Wracajmy do domu.
47
00:05:04,554 --> 00:05:05,388
Jasne.
48
00:05:08,266 --> 00:05:12,020
Dobrze, że jesteś cała.
Gdyby coś ci się stało…
49
00:05:12,103 --> 00:05:13,730
Halo! Panie Peabody!
50
00:05:14,647 --> 00:05:15,940
Nie wypisano pana.
51
00:05:16,607 --> 00:05:18,651
- Myślałam…
- Nic mi nie jest.
52
00:05:18,735 --> 00:05:21,654
Dobrze, ale proszę podpisać
formularz zwalniający.
53
00:05:25,241 --> 00:05:29,287
Przed knajpą było też trzech mężczyzn.
Co z nimi?
54
00:05:29,370 --> 00:05:30,663
Mamy tu jednego.
55
00:05:31,831 --> 00:05:32,832
A pozostali dwaj?
56
00:05:33,416 --> 00:05:35,084
Nie udało się ich uratować.
57
00:05:41,174 --> 00:05:43,551
- A ten, który przeżył?
- Stan krytyczny.
58
00:05:44,135 --> 00:05:47,597
Ale wciąż żyje. Czekamy, aż się wybudzi.
59
00:05:54,145 --> 00:05:55,021
Chodź.
60
00:06:36,979 --> 00:06:38,314
Pobudeczka!
61
00:06:39,232 --> 00:06:40,942
Bekon i jajeczka!
62
00:06:42,735 --> 00:06:44,278
Jest i on.
63
00:06:45,321 --> 00:06:49,325
Ktoś tu wczoraj wyparował.
W jakie tałatajstwo się wpakowałeś?
64
00:06:49,575 --> 00:06:52,453
- Żadne.
- Czyżby? Może zapytam ją? Cześć.
65
00:06:55,873 --> 00:06:57,834
Nie wstydź się, byczku.
66
00:06:57,917 --> 00:07:02,088
Potrzebowałeś tego!
Na Księżycu nie było chyba dużo lasek.
67
00:07:03,047 --> 00:07:07,343
A cały ten ciężar spoczywający
na tych wielkich, kudłatych barach…
68
00:07:07,427 --> 00:07:08,261
Dość, Klaus.
69
00:07:10,596 --> 00:07:13,224
Chwila. Czy… to twój…
70
00:07:17,603 --> 00:07:19,897
- Bez jaj!
- Koniec rozmowy.
71
00:07:21,023 --> 00:07:22,275
Stałeś się mężczyzną!
72
00:07:22,859 --> 00:07:24,527
Teraz musisz się oświadczyć.
73
00:07:24,610 --> 00:07:25,528
Ciszej bądź.
74
00:07:26,654 --> 00:07:28,614
Pamiętam mój pierwszy…
75
00:07:29,824 --> 00:07:30,658
A może nie.
76
00:07:32,452 --> 00:07:33,870
Klaus, co jest?
77
00:07:34,871 --> 00:07:37,123
Ważne sprawy rodzinne.
78
00:07:37,707 --> 00:07:40,001
Spotkamy się na dole i...
79
00:07:41,252 --> 00:07:42,336
nie psoć już.
80
00:07:42,920 --> 00:07:44,422
Dobra? Ruszaj się.
81
00:07:51,554 --> 00:07:53,890
Proszę. To postawi cię na nogi.
82
00:08:00,730 --> 00:08:02,064
Nieźle. Dobra.
83
00:08:03,399 --> 00:08:06,068
Kogo muszę zabić,
by napić się dobrej kawy?
84
00:08:06,360 --> 00:08:07,195
Możemy zacząć?
85
00:08:07,278 --> 00:08:14,118
Widzieliście resztę? Diega? Allison?
Dobra, bliżej kworum nie będzie.
86
00:08:15,369 --> 00:08:16,871
Słuchajcie.
87
00:08:17,205 --> 00:08:19,790
To ciężki temat, więc po prostu to powiem.
88
00:08:19,916 --> 00:08:21,125
To kiepski pomysł.
89
00:08:22,251 --> 00:08:23,294
Tak.
90
00:08:26,088 --> 00:08:28,633
- Klaus!
- Zeszłej nocy przyzwałem tatę.
91
00:08:37,141 --> 00:08:39,852
Myślałem, że od lat
nie mogłeś nikogo przyzwać.
92
00:08:39,936 --> 00:08:41,354
Wiem, ale jestem czysty.
93
00:08:42,813 --> 00:08:47,443
Wczoraj zrobiłem detoks,
by pogadać z kimś wyjątkowym,
94
00:08:48,152 --> 00:08:50,613
a trafił się tatuś we własnej osobie.
95
00:08:54,367 --> 00:08:57,245
Ma ktoś aspirynę?
Górna półka, obok krakersów.
96
00:08:57,328 --> 00:09:02,416
- To poważna sprawa. Przysięgam, tak było.
- Dobra, zagram z tobą.
97
00:09:02,500 --> 00:09:04,252
Co powiedział ci stary?
98
00:09:04,335 --> 00:09:06,921
Jak zwykle dał mi wykład
99
00:09:07,004 --> 00:09:10,216
na temat mojego wizerunku i porażek.
Pierdu, pierdu.
100
00:09:10,383 --> 00:09:14,387
Nic nowego.
Nawet śmierć go nie zmiękczyła.
101
00:09:14,470 --> 00:09:18,975
Ale wspomniał o swojej śmierci,
która nie była morderstwem, bo...
102
00:09:19,058 --> 00:09:20,184
Uwaga…
103
00:09:20,268 --> 00:09:23,020
...popełnił samobójstwo.
104
00:09:27,483 --> 00:09:29,569
Nie mam czasu na twoje gierki.
105
00:09:29,652 --> 00:09:32,113
Nie ściemniam, Luther. Mówię prawdę.
106
00:09:32,196 --> 00:09:33,155
Czemu to zrobił?
107
00:09:33,239 --> 00:09:35,866
Bo to był jedyny sposób,
by nas tu ściągnąć.
108
00:09:35,992 --> 00:09:37,368
Tata by się nie zabił.
109
00:09:37,868 --> 00:09:39,412
Był przybity. Sam mówiłeś.
110
00:09:39,870 --> 00:09:42,957
- Ciągle przesiadywał w gabinecie.
- Nie było oznak.
111
00:09:43,040 --> 00:09:44,959
Samobójcy wykazują tendencje,
112
00:09:45,042 --> 00:09:46,127
dziwne zachowania.
113
00:09:46,210 --> 00:09:48,212
A wysłanie na Księżyc bez powodu?
114
00:09:49,255 --> 00:09:50,631
Jak kłamiesz, obiecuję…
115
00:09:50,715 --> 00:09:51,716
Nie kłamię.
116
00:09:52,425 --> 00:09:55,136
Panicz Klaus mówi prawdę.
117
00:09:57,972 --> 00:09:59,015
Niestety...
118
00:09:59,557 --> 00:10:03,144
pomogłem panu Hargreevesowi
w wykonaniu tego planu.
119
00:10:04,061 --> 00:10:06,230
- Co?
- Grace również.
120
00:10:06,731 --> 00:10:09,525
To było trudne dla nas obojga.
121
00:10:11,485 --> 00:10:14,697
Trudniejsze, niż sobie wyobrażacie.
122
00:10:17,283 --> 00:10:23,039
Przed śmiercią waszego ojca
zmodyfikowano oprogramowanie Grace,
123
00:10:23,122 --> 00:10:26,751
by nie mogła udzielić pierwszej pomocy
124
00:10:26,834 --> 00:10:28,753
tamtej nieszczęsnej nocy.
125
00:10:29,378 --> 00:10:30,546
Chory pojeb.
126
00:10:30,630 --> 00:10:32,340
A taśmy, które obejrzeliśmy?
127
00:10:32,423 --> 00:10:34,925
Miały stworzyć atmosferę tajemniczości.
Ojciec liczył, że wasz powrót
128
00:10:39,055 --> 00:10:44,226
i praca nad tą zagadką sprawią,
że znów stworzycie zespół.
129
00:10:45,603 --> 00:10:48,189
- W jakim celu?
- By uratować świat.
130
00:10:49,607 --> 00:10:51,901
Najpierw księżycowe misje, a teraz to.
131
00:10:55,613 --> 00:10:57,740
Widziałeś, że szukam odpowiedzi.
132
00:10:59,575 --> 00:11:02,703
Podzielisz się czymś jeszcze?
Może więcej tajemnic?
133
00:11:02,787 --> 00:11:04,622
- Uspokój się, Luther.
- Nie.
134
00:11:04,830 --> 00:11:08,167
Okłamał nas jedyny członek rodziny,
któremu ufaliśmy.
135
00:11:09,752 --> 00:11:12,588
To była ostatnia wola waszego ojca.
136
00:11:13,381 --> 00:11:14,215
Ja…
137
00:11:16,258 --> 00:11:17,802
Nie miałem wyboru.
138
00:11:26,352 --> 00:11:28,521
Zawsze jest wybór.
139
00:11:44,620 --> 00:11:45,621
Muszę pomyśleć.
140
00:12:11,605 --> 00:12:14,734
To nie twoja wina…
To, co im się przytrafiło.
141
00:12:17,653 --> 00:12:18,612
Widziałeś to.
142
00:12:19,989 --> 00:12:23,909
Wybiło ze mnie niczym… fala.
143
00:12:24,702 --> 00:12:25,661
Zabijając ich.
144
00:12:27,413 --> 00:12:30,583
- Zabiłam ich.
- W samoobronie. Broniłaś mnie.
145
00:12:30,666 --> 00:12:33,002
- Nie powinnam tego umieć.
- Ale umiesz.
146
00:12:33,627 --> 00:12:35,212
Posiadasz moc, Vanyo.
147
00:12:36,172 --> 00:12:38,591
- To dar.
- Zupełnie jak z łódką.
148
00:12:41,302 --> 00:12:45,264
Jak próbuję, nie mogę.
A jak nie, giną ludzie.
149
00:12:45,931 --> 00:12:49,059
- Kolejna rzecz, którą robię źle.
- Nie mów tak.
150
00:12:50,269 --> 00:12:51,103
Nie mów.
151
00:12:52,605 --> 00:12:54,148
To, co się z tobą dzieje…
152
00:12:54,940 --> 00:12:56,025
jest przerażające.
153
00:12:57,359 --> 00:12:59,069
Ale może to opanujemy.
154
00:13:01,030 --> 00:13:04,158
Zmienimy tę falę w delikatny plusk.
155
00:13:05,034 --> 00:13:05,868
Dobrze?
Już dobrze.
156
00:13:18,756 --> 00:13:20,382
Dalej. Rusz się!
157
00:13:24,512 --> 00:13:28,057
Nie podoba mi się to. Ani trochę.
158
00:13:29,266 --> 00:13:33,562
Nie spieszy nam się, Hazel.
Przed nami całe życie.
159
00:13:33,646 --> 00:13:36,065
Nawet stojąc w korku,
160
00:13:36,148 --> 00:13:39,235
dotrzemy do rezerwatu Wadsworth
w porze obiadowej.
161
00:13:40,319 --> 00:13:44,490
Żyją tam prawdziwe pawie.
162
00:13:45,741 --> 00:13:51,455
A trzy kilometry od tego miejsca
sprzedają wegańskie pączki.
163
00:13:52,414 --> 00:13:54,667
Po co zmieniać idealną formułę pączka?
164
00:13:59,463 --> 00:14:01,882
Zwiedzania na najbliższe trzy lata.
I mamy dość czasu, by zobaczyć wszystkie.
165
00:14:49,680 --> 00:14:50,514
Vanya.
166
00:14:53,893 --> 00:14:55,311
Chwila, proszę pani.
167
00:14:55,394 --> 00:14:58,772
Proszę nie przekraczać taśm.
W nocy doszło tu do wypadku.
168
00:14:58,856 --> 00:15:01,442
- Jakiego?
- Proszę za taśmę.
169
00:15:01,984 --> 00:15:05,487
- Już. Przepraszam.
- Proszę uważać, leży tu sporo rzeczy.
170
00:15:05,571 --> 00:15:08,032
- Co tu się stało?
- Próbujemy to ustalić.
171
00:15:08,115 --> 00:15:11,535
Gdy nam się uda,
proszę zajrzeć do gazet, jak inni.
172
00:15:11,911 --> 00:15:12,912
Miłego dnia.
173
00:15:12,995 --> 00:15:15,039
Panie władzo, jeśli…
174
00:15:15,122 --> 00:15:16,123
Jasna cholera!
175
00:15:18,709 --> 00:15:19,835
Allison Hargreeves?
176
00:15:20,836 --> 00:15:25,049
Dwa dni temu widziałem z panią film,
okradłyście bank z Sandrą Bullock.
177
00:15:25,716 --> 00:15:26,800
Tak, to ja.
178
00:15:26,884 --> 00:15:28,344
A niech mnie.
179
00:15:29,178 --> 00:15:33,599
Z żoną wolimy pani komedie romantyczne.
Trylogia Marnej Miłości.
180
00:15:35,434 --> 00:15:36,518
Nie mamy jej dość.
181
00:15:41,106 --> 00:15:43,150
- Cheddar, odbiór?
- Co jest, Fred?
182
00:15:43,233 --> 00:15:46,528
Dzwonili ze szpitala.
Przebudził się wczorajszy sprawca.
183
00:15:46,654 --> 00:15:47,947
Przyjąłem, już jadę.
184
00:15:51,825 --> 00:15:53,285
Allison Hargreeves.
185
00:15:55,704 --> 00:15:57,247
Żona mi nie uwierzy.
186
00:16:01,502 --> 00:16:03,003
No nic, muszę lecieć.
187
00:16:04,672 --> 00:16:06,882
- Praca.
- Jasne, przepraszam.
188
00:16:09,426 --> 00:16:12,262
Właśnie dlatego tu jestem.
189
00:16:12,846 --> 00:16:15,099
Przymierzam się do roli policjantki.
190
00:16:15,891 --> 00:16:18,602
W Jackpine Cove?
Od lat nie było tu morderstwa.
191
00:16:19,395 --> 00:16:22,356
To film o glinie,
który rozbija narkotykowy kartel.
192
00:16:25,484 --> 00:16:27,319
Może się przyłączę,
193
00:16:27,403 --> 00:16:29,863
a pan będzie robił swoje? Obiecuję…
194
00:16:30,489 --> 00:16:32,741
że nie będę przeszkadzać. Naprawdę…
195
00:16:33,200 --> 00:16:36,578
Taki dzień z życia
uwiarygodniłby moją postać.
196
00:16:41,041 --> 00:16:42,292
Dzień z życia, co?
197
00:16:46,630 --> 00:16:47,673
Zapraszam.
198
00:16:47,756 --> 00:16:48,590
Za mną.
199
00:16:53,262 --> 00:16:56,306
- Wyciągnij mnie stąd.
- Nie mogę.
200
00:16:57,099 --> 00:16:58,934
Po południu jedziesz na północ.
201
00:16:59,018 --> 00:17:00,769
- Nie zabiłem Patch.
- Wiem.
202
00:17:01,645 --> 00:17:02,938
Mnie nie przekonuj.
203
00:17:03,022 --> 00:17:04,606
Pierdolenie, wiesz o tym.
204
00:17:15,159 --> 00:17:18,037
Byłeś tam, Diego. W motelu.
205
00:17:21,457 --> 00:17:22,583
Pozostaje kwestia…
206
00:17:24,334 --> 00:17:26,336
waszej dyskusyjnej przeszłości.
207
00:17:27,880 --> 00:17:29,965
- Tak to nazwała?
- Co?
208
00:17:30,049 --> 00:17:32,885
Użyła słowa „dyskusyjnej”?
209
00:17:34,595 --> 00:17:36,513
- To nieistotne.
- Dla mnie jest.
210
00:17:39,725 --> 00:17:40,768
Odpowiedz.
211
00:17:43,812 --> 00:17:44,772
To moje słowa.
212
00:17:50,486 --> 00:17:51,820
Znosiła twoje wybryki.
213
00:17:53,781 --> 00:17:54,990
Nie rozumiałem tego.
214
00:17:57,785 --> 00:17:59,661
Może miało to związek z naszą…
215
00:18:01,371 --> 00:18:03,082
dyskusyjną przeszłością.
216
00:18:10,130 --> 00:18:13,175
Albo wiedziała,
że dbałeś o innych, jak ona.
217
00:18:20,390 --> 00:18:21,266
Powodzenia.
218
00:19:10,941 --> 00:19:11,984
Dwunasty czerwca.
219
00:19:12,359 --> 00:19:17,656
Kontrolowane środowisko wywiera
maksymalny wpływ na moce Numeru Siedem.
220
00:19:18,615 --> 00:19:21,577
W obliczu nieuchronnego
i niechcianego chaosu
221
00:19:21,660 --> 00:19:25,664
należy wyszkolić ją,
by odnalazła kontrolę w innej formie.
222
00:19:30,294 --> 00:19:31,545
Skup się, Siedem.
223
00:20:11,752 --> 00:20:12,878
Ponownie.
Po prostu się skup.
224
00:20:20,719 --> 00:20:24,139
- Na czym? Od czego mam zacząć?
- Myśl o wczorajszej nocy.
225
00:20:25,390 --> 00:20:26,266
Co się działo?
226
00:20:28,310 --> 00:20:29,144
Dobra.
227
00:20:31,188 --> 00:20:32,606
Wyszliśmy z restauracji.
228
00:20:34,024 --> 00:20:35,025
Było ich trzech.
229
00:20:39,696 --> 00:20:42,324
Siedzieli na twoim aucie,
śmiali się z nas.
230
00:20:43,575 --> 00:20:46,036
Byli bardzo pijani.
231
00:20:48,497 --> 00:20:49,873
Rozbestwili się i…
232
00:20:51,583 --> 00:20:53,961
Mówiłeś do nich. Nie słuchali cię.
233
00:20:54,544 --> 00:20:55,879
Krzywdzili cię.
234
00:20:56,046 --> 00:20:58,924
Kopali cię, okropny odgłos.
Chciałam ich powstrzymać,
ale nie mogłam.
235
00:21:03,595 --> 00:21:04,888
Czułam niemoc.
To dźwięk silnika…
236
00:21:19,152 --> 00:21:22,030
Wszystko robiło się coraz cichsze.
237
00:21:23,573 --> 00:21:28,245
A dźwięk silnika był coraz głośniejszy,
238
00:21:28,328 --> 00:21:30,539
aż słyszałam tylko to.
239
00:21:31,540 --> 00:21:34,293
Ten dźwięk rozbrzmiewał w moim umyśle.
240
00:21:35,002 --> 00:21:37,379
Jakby we mnie ożył
241
00:21:37,462 --> 00:21:39,673
i nagle się rozlał.
242
00:21:41,675 --> 00:21:43,302
- Vanya, to…
- Przerażające.
243
00:21:43,385 --> 00:21:44,636
Niezwykłe.
244
00:21:53,395 --> 00:21:55,022
- Wstawaj. Idziemy.
- Dokąd?
245
00:21:55,522 --> 00:21:56,356
Ratować świat.
246
00:21:56,440 --> 00:21:58,275
Tylko tyle? Świetnie.
247
00:21:58,358 --> 00:22:01,695
Pogo mówił, że tata zabił się,
by nas zjednoczyć, tak?
248
00:22:01,778 --> 00:22:03,822
- No i?
- Dało mi to do myślenia.
249
00:22:03,905 --> 00:22:07,868
Skoczyłem w przyszłość, by to rozkminić,
ale tata tego nie potrafił.
250
00:22:08,535 --> 00:22:12,122
Skąd wiedział, by zabić się
na tydzień przed końcem świata?
251
00:22:12,205 --> 00:22:13,874
- Wiesz…
- Nie odpowiadaj.
252
00:22:13,957 --> 00:22:15,334
Pytanie retoryczne.
253
00:22:16,543 --> 00:22:18,337
Całe nasze życie powtarzał,
254
00:22:18,420 --> 00:22:20,756
że uratujemy świat przed apokalipsą.
255
00:22:20,839 --> 00:22:24,259
Myślałem, że mówił tak,
byśmy ze strachu zmywali gary.
256
00:22:24,343 --> 00:22:25,719
Ja też.
257
00:22:26,136 --> 00:22:28,472
A jeśli serio wiedział, co się stanie?
258
00:22:28,555 --> 00:22:30,432
- Ale jak?
- Nie wiem.
259
00:22:30,515 --> 00:22:32,517
Ale jego gówniany plan działa.
260
00:22:32,601 --> 00:22:34,311
Wróciliśmy do domu.
261
00:22:34,394 --> 00:22:36,146
Przy okazji uratujemy świat.
262
00:22:36,229 --> 00:22:37,814
Tak? My dwaj?
263
00:22:37,898 --> 00:22:39,649
Cóż, wolałbym nie, ale…
264
00:22:40,317 --> 00:22:41,818
pracuję z tym, co mam.
265
00:22:44,196 --> 00:22:45,781
- Gdzie byłeś?
- W pudle.
266
00:22:45,864 --> 00:22:48,158
Długa historia. Gdzie Luther?
267
00:22:48,283 --> 00:22:49,785
Nie widziałem go od rana.
268
00:22:49,868 --> 00:22:52,913
Za dwa dni koniec świata,
a on postanawia zniknąć.
269
00:22:52,996 --> 00:22:53,830
Szlag.
270
00:22:54,998 --> 00:22:56,291
Allison ma kłopoty.
271
00:23:01,046 --> 00:23:02,714
Wsłuchaj się w otoczenie.
Po dwunastu dniach sukcesów
272
00:23:06,343 --> 00:23:10,055
Numer Siedem wykazała
niespodziewany opór w szkoleniu.
273
00:23:12,974 --> 00:23:15,352
Skup się na otaczającym cię dźwięku.
274
00:23:16,436 --> 00:23:18,355
To dzień twojego szkolenia.
275
00:23:20,774 --> 00:23:21,691
Numerze Siedem!
276
00:23:22,692 --> 00:23:24,611
Twoja buta jest niedopuszczalna!
277
00:23:51,471 --> 00:23:52,305
Sądzę…
278
00:23:53,974 --> 00:23:56,893
że na tym zakończymy twoje szkolenie.
279
00:23:58,854 --> 00:23:59,688
Vanyo.
280
00:24:01,022 --> 00:24:01,857
Co słyszysz?
281
00:24:03,525 --> 00:24:05,360
Dzwoneczki poruszane wiatrem.
282
00:24:07,070 --> 00:24:09,072
Wiewiórkę biegnącą po drzewie.
283
00:24:10,490 --> 00:24:12,159
Chlupot wody w strumieniu.
284
00:24:15,203 --> 00:24:17,247
Dobrze…
285
00:24:18,123 --> 00:24:21,543
Teraz spróbuj powtórzyć to,
co zrobiłaś na parkingu.
286
00:24:23,003 --> 00:24:23,920
Z silnikiem.
287
00:24:25,630 --> 00:24:27,507
Wyeliminuj inne dźwięki
288
00:24:28,425 --> 00:24:29,676
i skup się na jednym.
289
00:24:31,303 --> 00:24:33,805
Niech ten dźwięk w tobie rozbrzmiewa.
290
00:25:19,309 --> 00:25:22,145
Vanya, oddychaj. Oddychaj!
291
00:25:25,524 --> 00:25:26,399
No proszę.
292
00:25:30,487 --> 00:25:33,156
Zatrzymałam to!
293
00:25:33,240 --> 00:25:35,867
Twoja moc wiąże się z emocjami.
294
00:25:36,701 --> 00:25:38,119
Co? Skąd wiesz?
295
00:25:40,330 --> 00:25:41,456
Zgaduję.
296
00:25:41,540 --> 00:25:44,084
Zbieram to do kupy.
Ale brzmi sensownie, co?
297
00:25:44,543 --> 00:25:47,003
Twój mózg stale odbiera bodźce.
298
00:25:47,087 --> 00:25:52,884
Gdy odczuwasz silne emocje,
dźwięk wokół ciebie przechodzi w energię.
299
00:26:12,988 --> 00:26:15,031
Już dobrze. Nic nam nie jest.
300
00:26:17,242 --> 00:26:18,368
Jest nawet lepiej.
301
00:26:27,877 --> 00:26:31,715
ZAGINĘŁA
HELEN CHO, 31 LAT
302
00:26:40,140 --> 00:26:41,224
Spójrzcie.
303
00:26:45,228 --> 00:26:47,105
Wybijasz klina klinem?
304
00:26:48,315 --> 00:26:49,232
Zostawcie mnie.
305
00:26:50,734 --> 00:26:55,447
- Dajcie nam chwilę.
- Chodź. Może zadumają się na śmierć.
306
00:26:58,533 --> 00:27:01,202
Tata nie powinien cię okłamywać.
Nikogo z nas.
307
00:27:01,286 --> 00:27:03,204
Odbębniłem swoje.
308
00:27:04,164 --> 00:27:07,876
Cztery lata oczekiwania,
bo niby świat mnie potrzebował.
309
00:27:09,669 --> 00:27:12,922
Cztery lata żarcia z tubki
i przetworzonego powietrza,
310
00:27:13,006 --> 00:27:16,009
bo naiwnie wierzyłem,
że ojciec nie okłamie dziecka.
311
00:27:17,010 --> 00:27:17,969
Ale wiesz co?
Nabrał mnie.
312
00:27:25,101 --> 00:27:26,186
Koniec.
313
00:27:26,269 --> 00:27:29,189
Ze wszystkim. Z nim. Z tobą. Z rodziną.
314
00:27:29,564 --> 00:27:31,775
Chcesz ratować świat? Śmiało.
315
00:27:32,817 --> 00:27:35,445
Ja dokończę piwo…
316
00:27:37,197 --> 00:27:38,782
i się nawalę.
317
00:27:41,076 --> 00:27:42,410
Odwracasz się ode mnie
318
00:27:43,662 --> 00:27:46,081
i chłopaków… w porządku.
319
00:27:49,084 --> 00:27:52,587
- Ale Allison zasługuje na więcej.
- O czym ty mówisz?
320
00:27:53,421 --> 00:27:55,632
Mamy kartotekę Harolda Jenkinsa.
321
00:27:55,924 --> 00:27:59,094
Okazuje się, że chłopak Vanyi
to morderca po odsiadce.
322
00:27:59,511 --> 00:28:00,553
Kto by pomyślał?
323
00:28:01,471 --> 00:28:03,807
Nie należy ufać gościom w sztruksach.
324
00:28:04,933 --> 00:28:07,352
Czekaj… Gdzie jest teraz Allison?
325
00:28:07,852 --> 00:28:12,148
Pojechała dorwać Jenkinsa. Sama.
326
00:28:14,025 --> 00:28:15,527
Mogłeś zacząć od tego!
327
00:28:15,944 --> 00:28:17,779
Jezu Chryste.
328
00:28:21,408 --> 00:28:22,242
Cholera.
329
00:28:25,537 --> 00:28:28,415
KAWIARNIA GRIDDY’EGO
330
00:28:34,546 --> 00:28:38,216
UWAGA, KLIENCI:
ZDECYDOWAŁAM SIĘ ZAMKNĄĆ INTERES.
331
00:28:38,299 --> 00:28:41,720
ŻYCIE JEST CUDOWNE.
NIE CHCĘ GO PRZEGAPIĆ.
332
00:28:41,803 --> 00:28:44,639
AGNES
333
00:29:15,128 --> 00:29:17,130
REZERWAT PTAKÓW
334
00:30:01,800 --> 00:30:04,844
Panie Luntz? Słyszy mnie pan?
335
00:30:13,228 --> 00:30:16,147
- Kim jesteście?
- Sierżant Cheddar, a to…
336
00:30:17,106 --> 00:30:18,650
moja zastępczyni.
337
00:30:19,317 --> 00:30:21,027
Mam do pana kilka pytań.
338
00:30:21,945 --> 00:30:24,197
- Mam kłopoty?
- Nic z tych rzeczy.
339
00:30:25,156 --> 00:30:28,409
Chciałem zapytać
o wczorajszą awanturę na parkingu.
340
00:30:29,536 --> 00:30:30,370
Jesteś gliną.
341
00:30:32,288 --> 00:30:34,541
Ochronisz mnie, choćby nie wiem co?
342
00:30:34,624 --> 00:30:36,084
To mój obowiązek.
343
00:30:38,002 --> 00:30:39,254
To nie był wypadek.
344
00:30:40,672 --> 00:30:41,506
To znaczy?
345
00:30:42,298 --> 00:30:45,969
Ten facet… zapłacił, byśmy wszczęli bójkę.
346
00:30:47,262 --> 00:30:50,056
Mieliśmy obić go przed dziewczyną.
347
00:30:51,474 --> 00:30:52,934
Zapłacił z góry, sporo.
348
00:30:54,602 --> 00:30:55,770
Upiliśmy się.
349
00:30:56,938 --> 00:30:58,481
Poszło za daleko.
350
00:30:58,815 --> 00:31:01,276
Zaczepialiśmy też dziewczynę.
351
00:31:03,069 --> 00:31:05,029
Wtedy rozpętało się piekło.
352
00:31:06,990 --> 00:31:09,492
Jak wyglądał facet, który wam zapłacił?
353
00:31:10,076 --> 00:31:12,662
Szatyn, lekki zarost, drobnej budowy?
354
00:31:13,121 --> 00:31:14,914
Tak, brzmi jak on.
355
00:31:14,998 --> 00:31:16,583
Niezły strzał.
356
00:31:16,666 --> 00:31:18,293
Czy to ta dziewczyna?
357
00:31:20,128 --> 00:31:21,254
Chwileczkę.
358
00:31:25,758 --> 00:31:30,096
A może ten film nazywa się
Gliniarz z prowincji łyka ściemę?
359
00:31:31,014 --> 00:31:33,975
- Przepraszam za zmyłkę.
- Chyba raczej kłamstwo.
360
00:31:34,559 --> 00:31:38,187
Przepraszam, skłamałam.
Nie wiedziałam, skąd wziąć odpowiedzi.
361
00:31:39,939 --> 00:31:40,899
To moja siostra.
362
00:31:42,191 --> 00:31:44,652
Gość, który im zapłacił, mógł ją porwać.
363
00:31:45,361 --> 00:31:46,362
Muszę ją znaleźć.
364
00:31:46,446 --> 00:31:49,115
Mogą mnie zwolnić
za wpuszczenie cię tutaj.
365
00:31:49,198 --> 00:31:52,285
Proszę. Chyba ma kłopoty.
Potrzebuję pańskiej pomocy.
366
00:31:56,039 --> 00:31:57,999
Proszę odpowiedzieć. Czy to ona?
367
00:31:58,082 --> 00:31:59,626
Zaczynamy kolejne badania.
368
00:31:59,709 --> 00:32:01,544
Przepytacie go później.
369
00:32:16,017 --> 00:32:16,935
O czym myślisz?
370
00:32:18,895 --> 00:32:19,729
O niczym.
371
00:32:20,521 --> 00:32:21,356
Czemu pytasz?
372
00:32:22,690 --> 00:32:25,902
Zdajesz sobie sprawę z tego…
co dziś osiągnęłaś?
373
00:32:27,028 --> 00:32:29,989
Sięgnęłaś po moc,
o której ledwie się dowiedziałaś.
374
00:32:30,531 --> 00:32:33,826
Kontrolowałaś ją i bezpiecznie stłumiłaś.
375
00:32:34,202 --> 00:32:35,328
Prawie bezpiecznie.
376
00:32:37,246 --> 00:32:42,794
Mam nadzieję, że mimo tego,
co przez lata wmawiała ci rodzina,
377
00:32:42,877 --> 00:32:44,504
wiesz, że jesteś wyjątkowa.
378
00:32:49,509 --> 00:32:51,344
Teraz muszę ćwiczyć.
379
00:32:52,345 --> 00:32:54,847
Jasne. Wracamy tam, gdzie przerwaliśmy?
380
00:32:54,931 --> 00:32:57,600
Nie, skrzypce. Jutro koncert.
381
00:33:02,605 --> 00:33:03,439
Co?
382
00:33:04,273 --> 00:33:08,653
Mieliśmy dziś przełom.
To, co się z tobą dzieje, jest ważne.
383
00:33:09,529 --> 00:33:10,488
Jak moja muzyka.
384
00:33:12,615 --> 00:33:15,326
Racja. Fakt, masz rację.
385
00:33:17,161 --> 00:33:18,079
Poćwicz.
386
00:34:17,388 --> 00:34:18,639
Ładnie tu.
387
00:34:21,726 --> 00:34:25,229
- Mogę zadać dziwne pytanie?
- Jasne.
388
00:34:27,899 --> 00:34:30,026
Gdyby zostały ci dwa dni życia,
389
00:34:31,903 --> 00:34:35,948
- gdzie byś pojechała?
- Trudne pytanie.
390
00:34:37,492 --> 00:34:40,453
Pojawiłabym się tam od razu?
391
00:34:41,037 --> 00:34:43,498
Czy ogranicza mnie
392
00:34:43,581 --> 00:34:48,252
rozkład lotów i prawa fizyki?
393
00:34:50,254 --> 00:34:51,255
Słuszna uwaga.
394
00:34:52,090 --> 00:34:55,009
Masz dzień, by tam dotrzeć,
i dzień, by tam pożyć.
395
00:34:55,885 --> 00:34:56,803
Gdzie polecisz?
396
00:34:57,678 --> 00:35:01,099
To proste, głuptasie.
Gdziekolwiek, byle z tobą.
397
00:35:06,562 --> 00:35:09,857
Chcesz odpocząć,
zanim pojedziemy do Wadsworth?
398
00:35:11,692 --> 00:35:13,444
Co się dzieje, Hazel?
399
00:35:15,488 --> 00:35:19,700
Nie mogę ci teraz tego wyjaśnić,
ale zanim ruszymy, muszę coś zrobić.
400
00:35:21,744 --> 00:35:23,162
Jedź tam beze mnie.
401
00:35:31,796 --> 00:35:32,630
Hazel?
402
00:35:33,923 --> 00:35:38,719
- Nie chcę jechać bez ciebie.
- Jutro po ciebie wrócę.
403
00:35:38,803 --> 00:35:40,805
- Nie kumam.
- Tu nic ci nie grozi.
404
00:35:40,888 --> 00:35:43,349
- Czemu to robisz?
- Nie mogę powiedzieć.
405
00:35:44,892 --> 00:35:47,812
Choćby nie wiem co,
wrócę po ciebie. Obiecuję.
406
00:35:48,980 --> 00:35:50,439
Nic mi nie przeszkodzi.
407
00:35:51,232 --> 00:35:52,275
Uwierz mi.
408
00:35:56,070 --> 00:35:57,196
Wierzę.
409
00:36:35,193 --> 00:36:37,987
REZERWAT PTAKÓW
410
00:36:54,670 --> 00:36:57,757
Zgłodniałam. Wyrzuciłeś moją kanapkę?
411
00:37:02,678 --> 00:37:03,512
Leonard?
Leonard!
412
00:37:31,666 --> 00:37:32,875
Gdzie jesteśmy?
413
00:37:35,002 --> 00:37:38,005
Stworzyłem tajne miejsce,
tylko dla ciebie.
414
00:37:38,839 --> 00:37:41,342
Twoje rodzeństwo nie może się tu bawić.
415
00:37:43,636 --> 00:37:44,762
Chcesz je zobaczyć?
416
00:37:50,309 --> 00:37:56,148
Po wydarzeniach z poprzednich tygodni
spróbujemy czegoś nowego, Siedem.
417
00:37:57,066 --> 00:37:59,902
- To był wypadek.
- Rozumiem.
418
00:38:06,701 --> 00:38:09,287
Musisz przebywać
w kontrolowanym środowisku.
419
00:38:12,707 --> 00:38:14,542
Potrzeba dodatkowych badań,
420
00:38:14,625 --> 00:38:17,628
by określić, czy można
kontrolować twoje zachowanie.
421
00:38:20,548 --> 00:38:22,508
Boję się.
422
00:39:02,548 --> 00:39:04,717
Leonard!
423
00:39:11,891 --> 00:39:12,725
Vanya.
424
00:39:13,893 --> 00:39:16,729
Spokojnie. Skup się.
425
00:39:17,855 --> 00:39:19,357
Wsłuchaj się w otoczenie.
426
00:39:20,066 --> 00:39:20,900
Co słyszysz?
427
00:39:21,525 --> 00:39:24,820
Wyeliminuj inne dźwięki
i skup się na jednym.
428
00:39:25,946 --> 00:39:28,491
Niech ten dźwięk w tobie rozbrzmiewa.
429
00:40:09,532 --> 00:40:10,866
- Hej, Dale?
- Tak?
430
00:40:11,617 --> 00:40:14,120
- Gdzie pan Luntz?
- Nie wiem, a co?
431
00:40:14,203 --> 00:40:16,455
Zabrałam go na rentgen i zniknął.
432
00:40:16,997 --> 00:40:18,916
Poinformuj ochronę. Zgłoszę to.
433
00:40:19,542 --> 00:40:22,545
Jeszcze jedno.
Rozpoznaje pani tę kobietę?
434
00:40:24,004 --> 00:40:25,965
Rankiem wyszła z panem Peabodym.
435
00:40:26,549 --> 00:40:27,383
Dzisiaj?
436
00:40:28,592 --> 00:40:31,095
Byli tu, gdy byłam w tamtej chacie.
437
00:40:31,178 --> 00:40:33,639
- Może tam wrócili. Jadę po nią.
- Chwila.
438
00:40:33,722 --> 00:40:35,766
Facet może być groźny.
439
00:40:35,850 --> 00:40:36,684
Zostań tu.
440
00:40:37,852 --> 00:40:39,520
Allison Hargreeves!
441
00:41:11,343 --> 00:41:13,429
Vanya? To ty?
442
00:41:18,225 --> 00:41:20,436
Tu jesteś. Co się dzieje?
443
00:41:21,729 --> 00:41:24,690
- Co ty tu robisz?
- Szukałam cię, jesteś cała?
444
00:41:25,900 --> 00:41:26,942
Tak.
445
00:41:27,526 --> 00:41:30,404
Dzieje się coś dziwnego.
Co to powoduje?
446
00:41:33,157 --> 00:41:33,991
Ja.
447
00:41:36,911 --> 00:41:37,912
Jak to „ty”?
448
00:41:39,663 --> 00:41:42,374
To znaczy, że to moja sprawka.
449
00:41:45,461 --> 00:41:46,337
Moje moce.
450
00:41:48,506 --> 00:41:50,007
Zawsze je miałam.
451
00:41:52,051 --> 00:41:52,927
Dziwne, co?
452
00:41:59,141 --> 00:42:00,434
Niesamowite.
453
00:42:02,645 --> 00:42:03,479
Ale?
454
00:42:05,231 --> 00:42:07,066
- Dokończymy w aucie?
- Czemu?
455
00:42:09,109 --> 00:42:10,319
Nie chcesz wiedzieć.
456
00:42:11,320 --> 00:42:12,988
Wcześniej nie miałaś oporów.
457
00:42:17,284 --> 00:42:20,955
Leonard Peabody
naprawdę nazywa się Harold Jenkins.
458
00:42:25,209 --> 00:42:28,337
Pamiętasz, jak nie mogłam
znaleźć go w bibliotece?
459
00:42:29,004 --> 00:42:30,881
Leonard Peabody nie istnieje.
460
00:42:31,632 --> 00:42:32,883
A Harold Jenkins tak.
461
00:42:33,425 --> 00:42:35,302
Był 12 lat w więzieniu.
462
00:42:36,387 --> 00:42:39,598
- Zamordował ojca, mając 13 lat.
- To… niedorzeczne.
463
00:42:40,099 --> 00:42:41,725
Jego ojciec był inżynierem…
464
00:42:41,809 --> 00:42:44,103
W aucie mam kartotekę. Pokażę ci.
465
00:42:46,689 --> 00:42:47,815
Nie rozumiem.
466
00:42:47,898 --> 00:42:51,026
Leonard, Harold…
Wiem, że to nie ma sensu
467
00:42:51,110 --> 00:42:54,196
i brzmi wariacko,
ale byliśmy w jego domu.
468
00:42:54,780 --> 00:42:57,616
Ma tam nasze zdjęcia z wyłupionymi oczami.
469
00:42:58,742 --> 00:42:59,577
Co? Ja…
470
00:42:59,660 --> 00:43:02,204
Opowiem ci w aucie,
tu nie jest bezpiecznie.
471
00:43:02,288 --> 00:43:03,289
Nie, przestań.
472
00:43:10,671 --> 00:43:12,923
Nie wyobrażam sobie, jakie to trudne…
473
00:43:14,842 --> 00:43:16,176
jak się teraz czujesz…
474
00:43:17,094 --> 00:43:21,765
Kocham cię i chcę…
być tu dla ciebie, jak siostra.
475
00:43:21,849 --> 00:43:22,891
To niemożliwe.
476
00:43:25,519 --> 00:43:26,395
Kocham go.
477
00:43:29,607 --> 00:43:31,150
To się nie trzyma kupy.
478
00:43:33,485 --> 00:43:37,531
Jeszcze ta moc. Nie wiem, co się dzieje.
479
00:43:39,533 --> 00:43:40,659
Nie wiem, co robić.
480
00:43:53,297 --> 00:43:54,548
Teraz rozumiem.
481
00:44:06,685 --> 00:44:07,519
Śmiało.
482
00:44:10,064 --> 00:44:11,023
Kto jest głodny?
483
00:44:12,733 --> 00:44:14,902
Twoje ulubione, z zapiekanym serem.
484
00:44:15,778 --> 00:44:17,029
Mieliśmy cztery lata,
485
00:44:17,738 --> 00:44:19,365
mówił, że jesteś chora.
486
00:44:20,449 --> 00:44:21,825
Że trzeba cię izolować.
487
00:44:23,535 --> 00:44:24,745
Byliśmy tacy młodzi.
488
00:44:25,829 --> 00:44:27,456
Nikt tego nie podważał.
489
00:44:29,750 --> 00:44:30,584
A teraz…
490
00:44:31,293 --> 00:44:33,295
weź leki jak grzeczna dziewczynka.
491
00:44:34,546 --> 00:44:35,839
Uspokoją cię.
492
00:45:01,699 --> 00:45:02,783
Już czas, Trzy.
493
00:45:03,409 --> 00:45:06,078
Poprosił mnie o coś, czego nie rozumiałam…
494
00:45:07,871 --> 00:45:08,831
Aż do teraz.
495
00:45:11,583 --> 00:45:12,418
Zrób to.
496
00:45:16,714 --> 00:45:17,798
Słyszałam plotkę.
497
00:45:24,346 --> 00:45:27,433
Uważasz się za zwyczajną osobę.
498
00:45:42,114 --> 00:45:43,824
Uczynił mnie współwinną.
499
00:46:04,678 --> 00:46:05,846
Ty mi to zrobiłaś?
500
00:46:11,560 --> 00:46:12,478
Nie rozumiałam.
501
00:46:13,061 --> 00:46:14,438
Cały czas wiedziałaś?
502
00:46:16,482 --> 00:46:17,316
Że mam moce?
503
00:46:17,399 --> 00:46:21,069
Nie rozumiałam, póki nie zobaczyłam tego!
504
00:46:21,695 --> 00:46:24,156
Dlatego trzymałaś mnie na dystans.
505
00:46:24,239 --> 00:46:25,073
Co? Nie!
506
00:46:25,157 --> 00:46:29,453
Nie mogłaś pozwolić,
bym zagroziła twojej pozycji… dominacji.
507
00:46:29,536 --> 00:46:30,454
To nieprawda.
508
00:46:30,537 --> 00:46:33,499
Nie zniosłabyś,
gdyby tata uznał mnie za wyjątkową.
509
00:46:33,582 --> 00:46:36,460
- Przecież jesteś. Z mocą lub bez.
- Nie mów tak!
510
00:46:36,543 --> 00:46:38,170
Możemy zacząć od nowa.
511
00:46:38,253 --> 00:46:40,047
Zniszczyłaś mi życie!
512
00:46:40,130 --> 00:46:43,258
Proszę, wszystko jest jasne.
Możemy zacząć od nowa.
513
00:46:43,342 --> 00:46:45,761
Zacznę od nowa. Z Leonardem.
514
00:46:45,844 --> 00:46:47,805
- Z Haroldem.
- Leonardem!
515
00:46:48,096 --> 00:46:51,099
Jedyną osobą, która kocha prawdziwą mnie.
516
00:46:55,395 --> 00:46:58,816
Spójrz mi w oczy i powiedz,
że nie czujesz się zagrożona.
517
00:47:07,991 --> 00:47:09,952
- Nie chcę się kłócić.
- To wyjdź!
518
00:47:11,286 --> 00:47:12,496
Próbuję pomóc.
519
00:47:12,579 --> 00:47:15,249
- Nie chcę twojej pomocy!
- Kocham cię!
520
00:47:15,332 --> 00:47:16,416
Przestań!
521
00:47:30,055 --> 00:47:32,349
Czy wszystko w porządku?
522
00:47:32,432 --> 00:47:34,434
Kazałam ci wyjść!
523
00:47:41,316 --> 00:47:42,985
Nie zmuszaj mnie do tego.
524
00:47:49,533 --> 00:47:50,993
Słyszałam plotkę…
525
00:48:01,753 --> 00:48:02,588
Allison!
526
00:48:07,801 --> 00:48:08,635
Vanya, czekaj!
527
00:48:11,388 --> 00:48:12,639
Nie chciałam…
528
00:48:14,641 --> 00:48:18,020
Nie chciałam! Przepraszam!
529
00:48:19,271 --> 00:48:20,606
Zrobiłaś, co musiałaś.
530
00:48:23,317 --> 00:48:24,151
Vanya.
531
00:48:25,193 --> 00:48:27,321
Vanya! Musimy iść!
532
00:48:27,529 --> 00:48:29,865
- Nie mogę jej zostawić.
- Idziemy, już!
533
00:48:31,408 --> 00:48:32,242
No chodź!
Już!
534
00:49:02,022 --> 00:49:03,440
Przygazujesz trochę?
535
00:49:03,523 --> 00:49:06,360
Zapytaj raz jeszcze,
a przyjaram cię zapalniczką.
536
00:49:24,378 --> 00:49:25,837
Allison! Nie!
537
00:49:29,841 --> 00:49:30,676
Allison.
538
00:49:32,386 --> 00:49:34,054
Boże, Allison.