1 00:00:03,754 --> 00:00:04,838 Co robisz, kochanie? 2 00:00:04,922 --> 00:00:06,882 Widziałem świetny filmik o telekinezie. 3 00:00:06,965 --> 00:00:08,842 Staram się unieść ten kawałek bekonu. 4 00:00:08,926 --> 00:00:10,802 A nie musisz… pracować? 5 00:00:10,886 --> 00:00:12,721 Mówisz, że nigdy mi się nie uda? 6 00:00:12,804 --> 00:00:15,641 Mogłabyś to powiedzieć w inny sposób? 7 00:00:15,724 --> 00:00:18,477 Mam powiedzieć, że ci się uda, „kiedy świnie będą latać”? 8 00:00:18,560 --> 00:00:19,937 Tak jest! 9 00:00:20,354 --> 00:00:22,022 Co? 10 00:00:22,397 --> 00:00:23,690 Mój Boże! 11 00:00:23,774 --> 00:00:25,150 Dzień dobry, ludzie! 12 00:00:25,234 --> 00:00:26,610 Dzień dobry, Farrah. 13 00:00:26,693 --> 00:00:28,487 Potwornie bolą mnie plecy. 14 00:00:29,238 --> 00:00:31,240 Widzieliście mój kryształ leczniczy? 15 00:00:31,907 --> 00:00:34,326 To chyba jedyne, czego nie widzieliśmy. 16 00:00:34,409 --> 00:00:38,080 Mama Dylana, Farrah, przyjechała zobaczyć dzieci i dowiedziała się, 17 00:00:38,163 --> 00:00:41,917 że jej poliamoryczna grupka zmniejszyła się do trójkącika. 18 00:00:42,000 --> 00:00:43,293 Została więc u nas. 19 00:00:43,377 --> 00:00:45,671 Poliamoryczny… Możecie to sobie wyobrazić? 20 00:00:45,754 --> 00:00:46,797 Nie. 21 00:00:48,924 --> 00:00:50,008 Musimy się jej pozbyć. 22 00:01:07,568 --> 00:01:10,404 Farrah! 23 00:01:10,487 --> 00:01:12,489 Musisz robić to właśnie tutaj? 24 00:01:13,031 --> 00:01:14,074 Przepraszam, 25 00:01:14,157 --> 00:01:17,202 nie wiedziałam, że chcecie, by dalej zalewało Filipiny. 26 00:01:17,286 --> 00:01:19,830 Nie chcę, by zalewało Filipiny, Claire. 27 00:01:19,913 --> 00:01:21,665 Pójdę do innego pokoju. 28 00:01:21,748 --> 00:01:22,833 Świetnie. 29 00:01:25,460 --> 00:01:27,087 To Jerry. Nie dam rady. 30 00:01:27,171 --> 00:01:29,840 Przez 45 minut będzie opowiadał o tym, jak tęskni za mamą, 31 00:01:29,923 --> 00:01:32,092 a potem o swoim życiu miłosnym. 32 00:01:32,176 --> 00:01:33,760 Claire, to rodzina. 33 00:01:35,012 --> 00:01:37,514 Jerry! Jak się masz? 34 00:01:37,890 --> 00:01:40,475 Tak, wiem, wszyscy za nią tęsknimy. 35 00:01:40,893 --> 00:01:43,353 Dzieci? Świetnie. Ciągle eksplorują, 36 00:01:43,437 --> 00:01:45,480 wsadzają palce we wszystko, co możliwe. 37 00:01:48,483 --> 00:01:51,945 Tak, zabawny wizerunek teściowej. 38 00:01:52,905 --> 00:01:56,158 Poważnie? Sprawdzę, czy będziemy w domu. 39 00:01:57,326 --> 00:01:59,745 Jerry podąża za kolonią motyli do Meksyku 40 00:01:59,828 --> 00:02:01,788 i chce wpaść się przywitać. 41 00:02:01,872 --> 00:02:03,373 Nie ma mowy. Wymyśl coś. 42 00:02:03,457 --> 00:02:05,584 - Fatalnie kłamię. - Prawda. 43 00:02:05,792 --> 00:02:08,670 Ale nie potrzebujemy tu kolejnego hippisowskiego świra. 44 00:02:09,046 --> 00:02:11,048 No i stało się. Jestem jak ojciec. 45 00:02:12,007 --> 00:02:14,218 O Boże, tu jesteś. 46 00:02:15,886 --> 00:02:19,640 Claire, mogłabyś powcierać mi go zaraz nad pośladkami, 47 00:02:19,723 --> 00:02:21,975 kiedy będę śpiewać dla Tybetu? 48 00:02:22,142 --> 00:02:23,519 To raczej nie moja bajka, 49 00:02:23,602 --> 00:02:27,648 ale znam kogoś, kto mógłby ci pomóc. 50 00:02:28,190 --> 00:02:30,776 Poważnie, Jerry, chodzi o to, że… 51 00:02:31,902 --> 00:02:33,695 Przechodzimy z Claire ciężki moment. 52 00:02:33,779 --> 00:02:36,907 Pochłania duże ilości bitej śmietany. 53 00:02:37,282 --> 00:02:38,408 To znaczy… 54 00:02:38,659 --> 00:02:39,785 Pomóż mi. 55 00:02:39,868 --> 00:02:43,163 Miejsce pod łóżkiem wygląda jak scena z konkursu na jedzenie ciasta. 56 00:02:43,330 --> 00:02:45,082 - Zaproś go. - Co? 57 00:02:45,165 --> 00:02:46,625 Ściągnij go tu jak najszybciej. 58 00:02:47,000 --> 00:02:48,502 Wiesz, Jerry, w porządku. 59 00:02:48,585 --> 00:02:50,754 Claire zgodziła się, by jej pomóc. Widzimy się jutro. 60 00:02:50,838 --> 00:02:51,922 Co jest, u diabła? 61 00:02:52,005 --> 00:02:54,967 Jerry jest samotny. Farrah jest samotna. Oboje się do nas przyczepili. 62 00:02:55,050 --> 00:02:57,261 Spikniemy ich, przyczepią się do siebie 63 00:02:57,344 --> 00:02:58,720 i zrobią swoje. 64 00:02:58,804 --> 00:03:00,138 Mój piękny geniusz. 65 00:03:00,514 --> 00:03:01,849 Przepraszam, czekaj. 66 00:03:05,936 --> 00:03:08,230 Teraz tylko muszę znaleźć kogoś dla ciebie. 67 00:03:08,605 --> 00:03:10,232 Otwierasz najlepsze wino? 68 00:03:10,315 --> 00:03:13,277 W końcu zaprzyjaźniliśmy się z parą lesbijek. 69 00:03:13,360 --> 00:03:17,573 Chcę, by poczuły się wyjątkowo, jak prawdziwa para homo. 70 00:03:17,656 --> 00:03:19,199 Cam, są prawdziwą parą homo jak my. 71 00:03:19,283 --> 00:03:20,534 Czekaj, jeszcze jedna. 72 00:03:20,617 --> 00:03:21,869 Dobra, jak ja. 73 00:03:26,248 --> 00:03:28,542 Urocza z was rodzinka. 74 00:03:28,625 --> 00:03:31,086 To zdjęcie było zrobione w parku rozrywki. 75 00:03:31,170 --> 00:03:32,671 To nie jest prawdziwa Wielka Stopa. 76 00:03:32,754 --> 00:03:34,840 „Prawdziwa Wielka Stopa”, jesteś przezabawny. 77 00:03:34,923 --> 00:03:37,217 Tak, uznajmy, że to był żart. 78 00:03:37,342 --> 00:03:39,553 A skoro mowa o rodzinie… 79 00:03:39,636 --> 00:03:41,221 Myślimy o naszej własnej. 80 00:03:41,305 --> 00:03:42,723 - Wspaniale! - Gratulacje! 81 00:03:42,806 --> 00:03:44,600 Jak chcecie to zrobić? Jaki jest plan? 82 00:03:44,683 --> 00:03:46,768 Chciałyśmy was o coś zapytać. 83 00:03:47,394 --> 00:03:49,521 W życiu każdego geja przychodzi taki moment, 84 00:03:49,605 --> 00:03:52,399 kiedy para lesbijek prosi go o spermę. 85 00:03:52,482 --> 00:03:54,067 - Chyba że jesteś nami. - Tak. 86 00:03:54,151 --> 00:03:57,821 Poproszono każdego z naszych znajomych, a nas wciąż pomijają. 87 00:03:57,905 --> 00:04:00,490 To bolesne, jakby nie wybrano cię do drużyny siatkówki kopanej. 88 00:04:00,574 --> 00:04:04,745 Nie wiem, o czym mówisz. Ja byłem kapitanem drużyny… 89 00:04:04,828 --> 00:04:08,040 No dobra, koleś złamał nogę i musiał zejść z boiska. 90 00:04:08,707 --> 00:04:11,793 - Był… - Gejem. Widać było z daleka. 91 00:04:12,252 --> 00:04:13,795 Pytajcie, o co chcecie. 92 00:04:13,879 --> 00:04:15,839 Wiecie, że uważamy, że jesteście świetni. 93 00:04:15,923 --> 00:04:17,382 - Tak… - Wy również. 94 00:04:17,508 --> 00:04:20,886 Myślicie, że to źle, jeśli nie adoptujemy? Uważacie, że to samolubne? 95 00:04:21,178 --> 00:04:22,596 Nie. 96 00:04:22,763 --> 00:04:23,972 Co za ulga. 97 00:04:24,056 --> 00:04:27,184 Musimy więc znaleźć kogoś, kto mógłby… 98 00:04:27,309 --> 00:04:29,061 - Dać spermę? - Tak. 99 00:04:29,144 --> 00:04:31,772 Nie chcemy, by ktoś wiązał się finansowo. 100 00:04:31,855 --> 00:04:33,690 Myślałyśmy o banku spermy. 101 00:04:33,941 --> 00:04:36,401 To dobra opcja, ale upewnijcie się, że dawca jest przystojny, 102 00:04:36,485 --> 00:04:38,195 to dużo ułatwia w życiu. 103 00:04:38,320 --> 00:04:40,489 Myślałyśmy też, by poprosić mojego brata. 104 00:04:40,572 --> 00:04:43,158 To nie jest dobry pomysł. Dużo komplikuje. 105 00:04:43,242 --> 00:04:46,286 Mój tatuś, mój wujek. To jak Chinatown. 106 00:04:46,411 --> 00:04:50,082 Potrzebny wam ktoś, kto jest na dystans, ale kogo znacie i darzycie zaufaniem. 107 00:04:50,165 --> 00:04:51,917 Powinien być atrakcyjny i zdrowy… 108 00:04:52,000 --> 00:04:53,752 I żadnych chorób psychicznych w rodzinie 109 00:04:53,836 --> 00:04:55,879 od przynajmniej półtora pokolenia. 110 00:04:55,963 --> 00:04:57,631 Brzmi jak marzenie. 111 00:04:57,714 --> 00:04:59,591 Marzenia się spełniają. 112 00:04:59,675 --> 00:05:01,510 Dzięki, chłopaki! 113 00:05:01,885 --> 00:05:03,178 To my dziękujemy. 114 00:05:03,262 --> 00:05:05,848 Jeśli przyjdzie wam ktoś do głowy, dacie nam znać? 115 00:05:08,225 --> 00:05:09,351 Lesbijki. 116 00:05:10,060 --> 00:05:12,604 Twoje cappuccino. Ja nie potrzebuję. 117 00:05:12,688 --> 00:05:14,982 Nie muszę mieć bystrego umysłu, by doświadczyć pustki, 118 00:05:15,065 --> 00:05:17,109 jaką jest życie bez Sherry Shaker. 119 00:05:17,192 --> 00:05:19,319 Co to za rysunki na piance? 120 00:05:19,444 --> 00:05:21,113 To ja, kiedy wyglądam przez okno. 121 00:05:21,238 --> 00:05:22,865 Gwiazdy zrobiłem z moich łez. 122 00:05:23,198 --> 00:05:26,368 Papi, przejechałeś kilka przecznic 123 00:05:26,451 --> 00:05:29,121 na dachu samochodu, przeżyjesz i to. 124 00:05:29,329 --> 00:05:30,414 Kiedy to się stało? 125 00:05:30,497 --> 00:05:32,499 Z Sherry i tak by nie wyszło. 126 00:05:32,583 --> 00:05:35,127 Jest z Kanady. Mają kaczki na pieniądzach 127 00:05:35,210 --> 00:05:36,670 i sprzedają mleko w torebkach. 128 00:05:36,920 --> 00:05:38,922 Będę u siebie, gdyby ktoś mnie potrzebował. 129 00:05:39,756 --> 00:05:41,800 Kogo ja oszukuję? Nikt mnie nie potrzebuje. 130 00:05:41,884 --> 00:05:46,180 Wszystko się ułoży, papi. Obiecuję. 131 00:05:46,263 --> 00:05:48,807 Obiecujesz? Co zrobiłaś? 132 00:05:48,932 --> 00:05:50,309 Poprosiłam o przysługę. 133 00:05:52,269 --> 00:05:55,147 - Luke! - Znowu? Myślałem, że jesteśmy kwita. 134 00:05:55,439 --> 00:05:57,107 Musisz zrobić coś dla Manny'ego. 135 00:05:57,191 --> 00:05:58,358 To bardzo ważne. 136 00:05:58,442 --> 00:05:59,484 Dobra. 137 00:05:59,568 --> 00:06:02,988 Chcę, żebyś poszedł na przedstawienie Sherry i mówił miłe rzeczy o nim. 138 00:06:03,071 --> 00:06:05,073 Ma żałować, że z nim zerwała. 139 00:06:05,157 --> 00:06:06,366 Tylko nie to. 140 00:06:06,450 --> 00:06:07,951 Wszystko, ale nie przedstawienie. 141 00:06:08,076 --> 00:06:10,204 To nie taka znowu tortura. 142 00:06:10,287 --> 00:06:13,248 Bądź opanowany, uspokój myśli 143 00:06:13,332 --> 00:06:15,334 i pamiętaj, że nie umierasz. 144 00:06:15,501 --> 00:06:16,919 Dobra, zrobię to. 145 00:06:17,294 --> 00:06:18,337 Dobry chłopiec. 146 00:06:19,713 --> 00:06:20,714 Wracaj spać. 147 00:06:20,839 --> 00:06:22,174 Po co ci łom? 148 00:06:22,549 --> 00:06:23,592 Nic konkretnego. 149 00:06:24,301 --> 00:06:25,969 Gloria, nie powinniśmy się mieszać. 150 00:06:26,053 --> 00:06:29,473 Wiesz, co mówił mi mój ojciec, kiedy byłem przygnębiony? 151 00:06:29,640 --> 00:06:32,392 Nic. Sam musiałem o wszystko zadbać. 152 00:06:32,601 --> 00:06:34,978 To twoja najmniej atrakcyjna cecha. 153 00:06:35,062 --> 00:06:36,438 Gdzie twoja empatia? 154 00:06:36,563 --> 00:06:37,814 Mam empatię. 155 00:06:38,065 --> 00:06:40,108 To wtedy, kiedy dbasz o innych, prawda? 156 00:06:40,275 --> 00:06:42,861 Nie robisz nic dla nikogo. 157 00:06:43,195 --> 00:06:44,738 Nieprawda. 158 00:06:44,947 --> 00:06:46,907 Pamiętasz tego parkingowego z klubu? 159 00:06:46,990 --> 00:06:50,911 Gdybym nie kazał go zwolnić, wciąż mieszałby miejsca. 160 00:06:51,370 --> 00:06:53,247 Proszę. 161 00:06:53,330 --> 00:06:56,708 Dżem morelowy według rodzinnego przepisu. 162 00:06:56,792 --> 00:06:59,503 Nie wiem, czy interesują was przepisy mojej rodziny. 163 00:06:59,670 --> 00:07:00,754 Wszystko w porządku? 164 00:07:00,838 --> 00:07:02,673 Dlaczego nie chcecie, byśmy zostali dawcami? 165 00:07:03,298 --> 00:07:05,884 Możecie mówić śmiało! To przez moje rude włosy? 166 00:07:05,968 --> 00:07:07,678 - Jego piegi? - Albo tendencja do oparzeń. 167 00:07:07,761 --> 00:07:09,513 - A może… - Może powiesz coś o sobie? 168 00:07:09,596 --> 00:07:11,390 Chcielibyście zostać dawcami? 169 00:07:11,473 --> 00:07:15,102 To byłoby wspaniałe. Bałyśmy się was o to spytać, 170 00:07:15,185 --> 00:07:16,562 nie myślałyśmy, że się zgodzicie. 171 00:07:16,645 --> 00:07:19,022 - Oczywiście, że tak! - Uwielbiamy was. 172 00:07:19,106 --> 00:07:21,441 Molly, chyba właśnie znalazłyśmy tatusia. 173 00:07:22,985 --> 00:07:25,529 Którego z nas wybierzecie? 174 00:07:25,696 --> 00:07:27,531 Nie wiem. Nie myślałyśmy o tym jeszcze. 175 00:07:27,614 --> 00:07:29,867 Może chcecie, żebyśmy się przeszli? 176 00:07:29,950 --> 00:07:32,828 Obejrzycie nas od góry do dołu. 177 00:07:32,911 --> 00:07:33,996 To nie żaden jarmark. 178 00:07:34,121 --> 00:07:35,581 Więc może pójdziemy na zewnątrz, 179 00:07:35,706 --> 00:07:37,374 podbijamy piłkę? 180 00:07:37,457 --> 00:07:40,210 Albo ułożymy puzzle? Albo przeliterujemy Connecticut? 181 00:07:40,294 --> 00:07:42,921 Wy zdecydujcie. Będziemy zadowolone tak czy inaczej. 182 00:07:43,130 --> 00:07:44,298 Żaden problem. 183 00:07:50,012 --> 00:07:52,806 Dobrze, że was zastałem. Myślałem o wczorajszej sytuacji, 184 00:07:52,890 --> 00:07:53,974 o tym, że jest ci przykro, 185 00:07:54,057 --> 00:07:55,976 o tym, że nie dbam o uczucia innych. 186 00:07:56,059 --> 00:07:58,729 Więc patrzcie na to. Brandi, możesz wejść. 187 00:07:58,812 --> 00:08:00,439 Nie skończyłam jeszcze papierosa. 188 00:08:00,731 --> 00:08:01,648 Co to ma być? 189 00:08:01,773 --> 00:08:04,109 Chciałem pomóc Manny'emu zapomnieć 190 00:08:04,193 --> 00:08:06,028 i nagle spotkałem tego aniołka. 191 00:08:06,111 --> 00:08:07,070 Brandi! 192 00:08:07,154 --> 00:08:10,032 Chwileczkę. Filtr to najlepszy moment. 193 00:08:10,115 --> 00:08:12,910 Pokochacie ją. Podaje ręczniki w myjni samochodowej. 194 00:08:12,993 --> 00:08:14,161 Dlaczego na to pozwoliłaś? 195 00:08:14,244 --> 00:08:16,997 Po co myśleć o Sherry, skoro masz słodziutką Brandi? 196 00:08:17,206 --> 00:08:18,415 Przyznaję, nieźle. 197 00:08:20,042 --> 00:08:22,294 A niech to… 198 00:08:23,045 --> 00:08:24,421 Ale chata. 199 00:08:24,838 --> 00:08:27,341 Teraz rozumiem, że pozwalasz sobie na woskowanie. 200 00:08:27,424 --> 00:08:31,094 Brandi, to moja żona, Gloria. A ten ogier to mój syn, Manny. 201 00:08:31,178 --> 00:08:32,971 Brandi, z pewnością jesteś wspaniała, 202 00:08:33,055 --> 00:08:35,724 ale straciłem właśnie miłość mojego życia 203 00:08:35,807 --> 00:08:37,309 i potrzebuję trochę czasu. 204 00:08:38,477 --> 00:08:40,103 Wiem, przez co przechodzisz, kochany. 205 00:08:40,270 --> 00:08:43,899 Mój facet obejrzał Free solo i postanowił wdrapać się na bank. 206 00:08:43,982 --> 00:08:47,694 Zginął, robiąc to, co kochał. Pozwolił, by gliny go zastrzeliły. 207 00:08:47,819 --> 00:08:50,614 Jay, wolisz, bym nakrzyczała na ciebie tu czy w kuchni? 208 00:08:50,739 --> 00:08:52,032 Przekąsiłbym coś. 209 00:08:52,115 --> 00:08:53,659 Wy się poznajcie. 210 00:08:53,742 --> 00:08:55,118 Manny, zaoferuj jej drinka. 211 00:08:55,202 --> 00:08:57,913 Masz coś z cynamonem? Nie jestem wymagająca. 212 00:08:58,539 --> 00:09:01,375 Co ty sobie myślałeś, sprowadzając tu taką dziewczynę? 213 00:09:01,500 --> 00:09:03,544 O czym ty mówisz? Brandi jest zabawna. 214 00:09:03,669 --> 00:09:05,796 Może nie przedstawiasz jej mamie, ale… 215 00:09:05,879 --> 00:09:07,631 To właśnie zrobiłeś. 216 00:09:07,923 --> 00:09:10,217 Oby to był jej kurator sądowy. 217 00:09:14,596 --> 00:09:17,224 Luke, co za niespodzianka! 218 00:09:18,392 --> 00:09:20,060 Jak poszło z Sherry? 219 00:09:20,143 --> 00:09:21,436 Niezbyt dobrze. 220 00:09:21,520 --> 00:09:23,564 Co masz na myśli? Wspomniałeś, 221 00:09:23,647 --> 00:09:26,233 że jeden z Property Brothers retweetował Manny'ego? 222 00:09:26,316 --> 00:09:28,485 - Tak, wspomniałem. - I co powiedziała? 223 00:09:28,944 --> 00:09:31,113 Tęskni za nim? Wróci do niego? 224 00:09:31,238 --> 00:09:32,447 Raczej nie. 225 00:09:32,614 --> 00:09:35,117 - Dlaczego? - Cóż, my… 226 00:09:35,993 --> 00:09:36,910 Pocałowaliśmy się. 227 00:09:37,786 --> 00:09:38,954 Co? 228 00:09:39,246 --> 00:09:42,291 Plan z Brandi wygląda teraz lepiej, co? 229 00:09:43,834 --> 00:09:45,210 Cześć, rodzinko! 230 00:09:46,086 --> 00:09:48,547 Cześć, Jerry! Jak się masz? 231 00:09:48,630 --> 00:09:51,049 Przepraszam, zapukałbym, ale wiecie, że brzydzę się agresją. 232 00:09:52,426 --> 00:09:55,137 Przepraszam, mieliłem polentę na lunch, boli mnie trochę ręka. 233 00:09:55,262 --> 00:09:56,597 To prawdziwe schorzenie. 234 00:09:56,680 --> 00:09:59,766 Marianne Williamson jako jedyna odważyła się o tym mówić. 235 00:10:00,434 --> 00:10:01,810 Więc co u ciebie, Jer? 236 00:10:02,019 --> 00:10:04,646 Trzymam się jakoś. Cieszę się, że was widzę. 237 00:10:04,980 --> 00:10:06,106 W tym świetle, Claire, 238 00:10:06,190 --> 00:10:07,733 przypominasz mi mamę. 239 00:10:07,816 --> 00:10:09,568 - To ta fryzura. - Taka sama szyja. 240 00:10:10,986 --> 00:10:14,740 Ty musisz być Jerry. Jestem mamą Dylana, Farrah. 241 00:10:14,823 --> 00:10:17,618 Wspaniale cię poznać. Muszę przyznać, przytulam na powitanie. 242 00:10:17,784 --> 00:10:21,079 Nie czuję się z tym do końca komfortowo, ja wolę całować. 243 00:10:23,498 --> 00:10:24,791 Piękny naszyjnik. 244 00:10:24,875 --> 00:10:28,003 Dziękuję, zrobiono go z wraku japońskiego statku wielorybniczego. 245 00:10:28,086 --> 00:10:29,755 Jak to możliwe, że kultura haiku 246 00:10:29,838 --> 00:10:31,632 zarazem chce łowić takie urocze stworzenia? 247 00:10:31,840 --> 00:10:34,301 Gwarantuję, że żadne warzywo 248 00:10:34,384 --> 00:10:36,178 nie ucierpiało podczas robienia sałatki. 249 00:10:36,303 --> 00:10:38,639 W zasadzie udowodniono, że warzywa odczuwają ból. 250 00:10:38,722 --> 00:10:40,849 Tak. Krzyczą, kiedy wyciągasz je z ziemi. 251 00:10:42,601 --> 00:10:44,978 Więc nie spodoba wam się to, co zrobiono tym winogronom. 252 00:10:45,103 --> 00:10:46,772 To nic takiego, są pijane. 253 00:10:48,899 --> 00:10:51,068 Mamy dziś piękny dzień. 254 00:10:51,151 --> 00:10:53,445 Może napijecie się wina w ogrodzie, 255 00:10:53,529 --> 00:10:54,947 a my przygotujemy stół? 256 00:10:55,072 --> 00:10:57,366 Wspaniały pomysł. 257 00:10:57,449 --> 00:11:00,619 Wiesz, że Jerry podąża za kolonią motyli? 258 00:11:01,036 --> 00:11:03,288 - Do Meksyku? - Mógłbym spędzić zimę i wiosnę 259 00:11:03,372 --> 00:11:05,707 w hamaku w sanktuarium Sierra Chincua. 260 00:11:05,791 --> 00:11:07,835 To jedno z moich ulubionych miejsc. 261 00:11:07,918 --> 00:11:09,670 - Byłaś tam? - Bardzo dawno. 262 00:11:09,753 --> 00:11:11,755 Chętnie wybrałabym się tam w tym życiu. 263 00:11:14,091 --> 00:11:16,718 Idzie lepiej, niż myśleliśmy. 264 00:11:16,969 --> 00:11:19,137 To niesamowite. Jerry ma typ. 265 00:11:19,221 --> 00:11:22,850 Farrah i moja mama są… Mama! 266 00:11:23,058 --> 00:11:24,268 Jest w ogrodzie. 267 00:11:24,977 --> 00:11:26,186 Fakt. 268 00:11:26,436 --> 00:11:27,479 O Boże. 269 00:11:27,563 --> 00:11:29,106 Nie wiem, co się stało. 270 00:11:29,189 --> 00:11:31,108 To DeDe. Skąd się tu wzięła? 271 00:11:31,191 --> 00:11:32,442 Myślałem, że jest u Mitchella. 272 00:11:32,568 --> 00:11:33,861 Nic nie rozumiem. 273 00:11:34,361 --> 00:11:37,823 Prochy mojej mamy znajdują się w korzeniach tego drzewa. 274 00:11:37,948 --> 00:11:39,241 Oczywiście. 275 00:11:39,700 --> 00:11:43,036 DeDe, nigdy nie flirtowałbym z inną kobietą na twoich oczach. 276 00:11:43,161 --> 00:11:46,415 Chyba że byłby to taki weekend jak wtedy w Taos. 277 00:11:47,207 --> 00:11:49,710 DeDe mnie potrzebuje. Nie powinienem nigdzie jechać. 278 00:11:50,002 --> 00:11:53,213 A co z motylami w Meksyku? 279 00:11:53,297 --> 00:11:56,758 Claire, czuję to. Twoja matka jest teraz w rozpaczy. 280 00:11:56,884 --> 00:11:59,553 To na pewno drzewo? 281 00:11:59,636 --> 00:12:02,431 Bo w piecyku mam bakłażana z parmezanem. 282 00:12:02,598 --> 00:12:03,682 Nie chcę przesadzać, 283 00:12:03,765 --> 00:12:06,643 ale myślę, że sytuacja wymaga gardłowego śpiewu. 284 00:12:13,483 --> 00:12:15,861 Dobra, Mitch, Cam. 285 00:12:15,944 --> 00:12:17,321 Ja zacznę. 286 00:12:17,404 --> 00:12:21,283 Jestem wysoki, silny i mam nos Matta Damona. 287 00:12:21,408 --> 00:12:22,993 - Jasne. - Tak? 288 00:12:23,118 --> 00:12:25,495 Patrz, ja i Matt Damon. Nie myśl, po prostu odpowiedz. 289 00:12:25,704 --> 00:12:28,373 Dobra, zapiszę. Teraz ja. 290 00:12:29,333 --> 00:12:30,334 Idealna tonacja. 291 00:12:30,417 --> 00:12:32,044 Dziecko potrzebuje poczucia rytmu. 292 00:12:33,337 --> 00:12:34,671 Nigdy nie miałem ubytków. 293 00:12:34,796 --> 00:12:36,548 Ładnie piszę. 294 00:12:36,632 --> 00:12:39,927 Moja ciotka żyła 110 lat i codziennie paliła fajkę. 295 00:12:40,177 --> 00:12:42,054 - Jestem odpowiedzialny. - Jestem opiekuńczy. 296 00:12:42,179 --> 00:12:43,847 Ja też jestem opiekuńczy. 297 00:12:43,931 --> 00:12:47,601 Kiedy Lily była mała, usypiałem ją moją wspaniałą tonacją głosu. 298 00:12:48,602 --> 00:12:50,687 Ja codziennie rano patrzyłem na nią przez okno, 299 00:12:50,771 --> 00:12:53,315 kiedy zostawiałem ją w szkole, aż ochroniarz zrobił mi zdjęcie. 300 00:12:53,524 --> 00:12:55,442 Dobra, wiesz co? 301 00:12:55,692 --> 00:12:56,860 Ty bądź dawcą. 302 00:12:56,944 --> 00:12:58,904 Nie mogę mieć dziecka 303 00:12:58,987 --> 00:13:00,405 i nie uczestniczyć w jego życiu. 304 00:13:00,489 --> 00:13:02,032 Ja też nie. 305 00:13:02,115 --> 00:13:04,660 Umarłbym, wiedząc, że jakiś piękny nosek 306 00:13:04,743 --> 00:13:08,038 daje czadu na boisku jako pierwsza żeńska zawodniczka. 307 00:13:08,163 --> 00:13:10,999 Błagaliśmy je. Wyjdziemy na niesłownych. 308 00:13:11,083 --> 00:13:12,417 Złamiemy im tym serce. 309 00:13:12,543 --> 00:13:13,377 Jak im to powiemy? 310 00:13:13,460 --> 00:13:15,254 Musimy być całkowicie szczerzy. 311 00:13:15,337 --> 00:13:17,673 Powiemy, że mikrofalówka nie działa i jesteśmy bezpłodni. 312 00:13:17,798 --> 00:13:19,216 Świetnie. 313 00:13:24,847 --> 00:13:26,473 - Cześć, to my. - Cześć. 314 00:13:26,557 --> 00:13:29,643 Co za niespodzianka. Kochanie, Mitch i Cam przyszli. 315 00:13:29,726 --> 00:13:31,895 Przepraszamy za najście, 316 00:13:31,979 --> 00:13:33,397 ale musimy o czymś porozmawiać. 317 00:13:33,480 --> 00:13:34,481 Tak. 318 00:13:34,565 --> 00:13:35,607 Co się stało? 319 00:13:35,691 --> 00:13:38,610 Nie jest to łatwe, ale… 320 00:13:38,694 --> 00:13:41,071 Nie czujemy się komfortowo z oddawaniem spermy. 321 00:13:41,154 --> 00:13:44,449 Było nam bardzo miło, 322 00:13:44,825 --> 00:13:46,827 ale myślę, że daliśmy się ponieść. 323 00:13:47,494 --> 00:13:48,495 Rozumiemy. 324 00:13:48,579 --> 00:13:49,621 Nie ma problemu. 325 00:13:49,872 --> 00:13:51,248 - Poważnie? - Jak najbardziej. 326 00:13:51,331 --> 00:13:52,666 Dziękujemy, że daliście nam znać. 327 00:13:52,749 --> 00:13:54,418 - Jesteście najlepsi. - Tak. 328 00:13:54,501 --> 00:13:55,586 Miłego dnia. 329 00:13:55,919 --> 00:13:57,171 Na razie. 330 00:13:57,629 --> 00:13:59,298 Poszło wyśmienicie. 331 00:13:59,381 --> 00:14:02,718 Tak, od razu mi lepiej. Poszło tak bezproblemowo. 332 00:14:02,801 --> 00:14:04,970 Tak, bardzo łatwo. 333 00:14:05,053 --> 00:14:06,722 Czekaj, nie za łatwo? 334 00:14:10,767 --> 00:14:11,977 Ja się tym zajmę. 335 00:14:14,980 --> 00:14:17,983 Cześć, to znowu my. Słuchaj… 336 00:14:19,109 --> 00:14:20,319 Co się przed chwilą stało? 337 00:14:20,444 --> 00:14:23,071 Popsuliśmy wam właśnie planowanie rodziny, 338 00:14:23,155 --> 00:14:25,908 a wy mówicie tylko „miłego dnia”? 339 00:14:25,991 --> 00:14:27,910 Nie dotknęło to was. 340 00:14:28,076 --> 00:14:30,204 Nie. Jest nam bardzo przykro. 341 00:14:30,287 --> 00:14:32,206 Ale jesteśmy lesbijkami. 342 00:14:32,289 --> 00:14:33,874 - Jasne. - Nasza wina. 343 00:14:33,999 --> 00:14:35,209 Tak, to… 344 00:14:36,502 --> 00:14:38,003 - Kto to? - Campbell. 345 00:14:38,086 --> 00:14:39,880 Nie, to ty masz męski śmiech. 346 00:14:39,963 --> 00:14:43,634 Dość długo rozmawiamy na zewnątrz. 347 00:14:43,717 --> 00:14:44,801 Możemy wejść do środka? 348 00:14:44,885 --> 00:14:48,138 Oczywiście, Mitch i Cam wchodzą do domu! 349 00:14:49,681 --> 00:14:52,809 Cześć, Campbell. Co to za przystojniak? 350 00:14:52,935 --> 00:14:54,186 Jestem Nathan. 351 00:14:54,394 --> 00:14:56,438 Cześć, Nathanie. 352 00:14:57,147 --> 00:14:58,857 Szampan. Świętujecie coś? 353 00:14:58,982 --> 00:15:02,110 Z mężczyzną o wspaniałej genetyce. 354 00:15:02,528 --> 00:15:06,281 To dlatego tak szybko nas spławiłyście. 355 00:15:06,448 --> 00:15:07,991 Macie kogoś na nasze miejsce. 356 00:15:08,242 --> 00:15:11,328 Przepraszamy. Tak, on będzie dawcą. 357 00:15:11,453 --> 00:15:13,539 Nie planowałyśmy tego. Dopiero się poznaliśmy. 358 00:15:13,705 --> 00:15:14,998 Dopiero się poznaliście? 359 00:15:15,082 --> 00:15:16,667 Jak, kiedy, jak? 360 00:15:16,792 --> 00:15:18,877 Podwiózł nas do domu. 361 00:15:18,961 --> 00:15:21,296 Miał czysty samochód, dobrze nam się rozmawiało. 362 00:15:21,380 --> 00:15:23,632 No i spójrzcie na niego. Rozumiecie, prawda? 363 00:15:23,841 --> 00:15:25,300 Powinien robić dzieci. 364 00:15:25,467 --> 00:15:28,303 Przynajmniej możemy powiedzieć znajomym, że poproszono nas o to. 365 00:15:28,387 --> 00:15:31,348 Tak, drugie miejsce nie jest takie złe. 366 00:15:31,431 --> 00:15:32,432 Tak. 367 00:15:32,683 --> 00:15:34,852 Możemy zrobić sobie z tobą zdjęcie, 368 00:15:34,935 --> 00:15:36,854 żeby pokazać znajomym, kto nas pobił? 369 00:15:36,937 --> 00:15:38,522 - Jasne. - Przepraszam, dzięki. 370 00:15:38,605 --> 00:15:40,274 Pomoże, jeśli zdejmę koszulkę? 371 00:15:40,357 --> 00:15:42,192 - Tak. - I to bardzo. 372 00:15:42,276 --> 00:15:43,610 Tak, jasne. 373 00:15:43,694 --> 00:15:45,988 - Gotowe. - No to… gotowe. 374 00:15:47,531 --> 00:15:49,116 Dlaczego pocałowałeś Sherry? 375 00:15:49,199 --> 00:15:50,409 Nie planowałem tego. 376 00:15:50,492 --> 00:15:53,245 Nie dziwi mnie to. Całowałeś Pana Przytulankę. 377 00:15:53,370 --> 00:15:57,124 To była Pani Przytulanka. Miała kokardę i usta kobiety. 378 00:15:57,583 --> 00:15:59,209 Nie zdążyłem porozmawiać przed występem, 379 00:15:59,293 --> 00:16:00,544 więc musiałem zostać. 380 00:16:00,669 --> 00:16:02,504 Pierwszy skecz był fatalny, chciałem się zmyć, 381 00:16:02,588 --> 00:16:04,381 ale zamknęli drzwi. 382 00:16:05,048 --> 00:16:06,925 Potem ona weszła na scenę… 383 00:16:07,259 --> 00:16:11,346 A w zasadzie to pierwszy prezydent ośmiornic. 384 00:16:11,847 --> 00:16:14,516 Podpisuje osiem ustaw naraz. 385 00:16:15,100 --> 00:16:17,477 I nigdy nie zabraknie mi atramentu. 386 00:16:18,187 --> 00:16:20,230 Jej występ był świetny. 387 00:16:20,522 --> 00:16:23,483 Była jak seksowna, żeńska wersja mojego ojca. 388 00:16:23,901 --> 00:16:27,112 Potem zaczęliśmy rozmawiać i stało się. 389 00:16:27,321 --> 00:16:30,115 Przepraszam, ale myślę, że coś do niej poczułem. 390 00:16:30,324 --> 00:16:33,493 Posłuchaj mnie. Nigdy więcej nie zobaczysz się z Sherry. 391 00:16:33,702 --> 00:16:35,078 Muszę powiedzieć Manny'emu prawdę. 392 00:16:35,204 --> 00:16:37,247 - Nawet się nie waż. - Co chcesz mi powiedzieć? 393 00:16:38,790 --> 00:16:40,417 Manny, przepraszam, 394 00:16:41,335 --> 00:16:44,213 całowałem się z Sherry. Czuję się z tym okropnie. 395 00:16:46,381 --> 00:16:47,466 Nic ci nie jest? 396 00:16:47,966 --> 00:16:48,967 Nie będzie. 397 00:16:49,635 --> 00:16:51,053 Jak tylko skopię ci tyłek! 398 00:16:51,136 --> 00:16:52,429 O tak! 399 00:16:52,763 --> 00:16:55,849 - Manny, agresja nie jest rozwiązaniem. - Nie wiesz, co robisz. 400 00:16:55,933 --> 00:16:58,977 Wiem. Mam „dostateczny” w walkach dla początkujących. 401 00:16:59,061 --> 00:17:00,729 I akcja! Chodź tu! 402 00:17:02,314 --> 00:17:03,774 Spokojnie. 403 00:17:03,857 --> 00:17:05,192 Jak mogłeś? Ze wszystkich kobiet! 404 00:17:05,275 --> 00:17:06,777 - Daj spokój, Luke. - Nie. 405 00:17:08,195 --> 00:17:09,196 Starczy! 406 00:17:09,571 --> 00:17:12,616 Posłuchaj, przykro mi, że cierpisz. 407 00:17:12,699 --> 00:17:15,702 Przykro mi, że mój plan był totalnym niewypałem. 408 00:17:15,786 --> 00:17:17,538 Ale masz wspaniałe serce 409 00:17:17,621 --> 00:17:20,040 i znajdziesz odpowiednią osobę. Obiecuję. 410 00:17:21,500 --> 00:17:22,626 A ty… 411 00:17:23,001 --> 00:17:25,796 Dobrze, że chciałeś powiedzieć Manny'emu prawdę. 412 00:17:25,879 --> 00:17:27,798 - Dzięki. - Ale przegiąłeś. 413 00:17:27,881 --> 00:17:29,925 Stanąłeś przed rodziną, 414 00:17:30,008 --> 00:17:32,803 zraniłeś człowieka, który kocha cię jak brata. 415 00:17:32,886 --> 00:17:34,596 Rozczarowałeś mnie. 416 00:17:36,473 --> 00:17:37,808 Proszę cię więc, byś wyszedł. 417 00:17:39,017 --> 00:17:40,227 Przepraszam, Manny. 418 00:17:41,562 --> 00:17:42,604 Przykro mi, papi. 419 00:17:44,648 --> 00:17:46,608 Potrzebuję pobyć sam. 420 00:17:47,067 --> 00:17:48,235 Rozumiem. 421 00:17:48,402 --> 00:17:52,823 Ale pamiętaj, że w pochmurne dni możesz na mnie liczyć. 422 00:17:52,906 --> 00:17:54,324 Wtedy nie pracujemy. 423 00:17:56,785 --> 00:17:58,245 Głowa do góry, młody. 424 00:17:58,829 --> 00:18:00,664 Wszystko się ułoży. 425 00:18:01,164 --> 00:18:03,500 Wiem. Dzięki, Jay. 426 00:18:05,210 --> 00:18:08,505 Przepraszam, że powiedziałam, że nie dbasz o innych. 427 00:18:08,589 --> 00:18:11,258 Dbam o innych, jestem bardzo wrażliwy. 428 00:18:11,508 --> 00:18:13,385 Świetnie. Więc może jutro 429 00:18:13,468 --> 00:18:16,555 pójdziesz z Joem na chłopięce przyjęcie księżniczek? 430 00:18:16,680 --> 00:18:18,265 Chłopięce przyjęcie księżniczek? 431 00:18:20,309 --> 00:18:23,687 Dobrze, że może się wyrazić w ten sposób. 432 00:18:24,771 --> 00:18:25,772 Udało mi się? 433 00:18:25,981 --> 00:18:27,858 Rodzice też mają się przebrać. 434 00:18:27,941 --> 00:18:29,234 Wycofuję się. 435 00:18:29,860 --> 00:18:34,156 Czterdzieści pięć minut z sitar na nic. Nie da się jej przekonać. 436 00:18:34,323 --> 00:18:37,242 Cała DeDe. Wciąż jest na nas zła. 437 00:18:37,784 --> 00:18:39,286 Trzyma urazę. 438 00:18:39,369 --> 00:18:40,287 Phil. 439 00:18:40,621 --> 00:18:42,414 Claire, mogłabyś przemówić do swojej mamy? 440 00:18:43,749 --> 00:18:47,753 Jerry, czy to nie tak, że czujesz się winny, 441 00:18:47,836 --> 00:18:50,923 bo chcesz żyć swoim życiem? To nie moja mama. 442 00:18:51,465 --> 00:18:54,343 Nie chcę być niedelikatny, ale brzmisz jak wariatka. 443 00:18:54,426 --> 00:18:56,136 Porozmawiaj z drzewem. 444 00:18:57,471 --> 00:18:58,472 Dobrze. 445 00:19:01,934 --> 00:19:03,685 Cześć, mamo. 446 00:19:04,895 --> 00:19:07,856 Jerry chce pojechać na rok do Meksyku… 447 00:19:07,940 --> 00:19:08,774 Cztery miesiące. 448 00:19:09,107 --> 00:19:10,317 Warto było spróbować. 449 00:19:10,484 --> 00:19:15,405 Jest trochę samotny, więc chce zabrać nową koleżankę. 450 00:19:16,448 --> 00:19:17,449 Co? 451 00:19:19,743 --> 00:19:21,453 Poważnie? Nie przeszkadza ci to? 452 00:19:21,870 --> 00:19:23,747 Mówi, żebyście się dobrze bawili. 453 00:19:23,830 --> 00:19:25,999 Nie mówiła tego w formie pasywno-agresywnej? 454 00:19:26,083 --> 00:19:27,751 Może powinnaś się upewnić, Claire. 455 00:19:27,835 --> 00:19:29,878 Jasne. Dzięki, Phil. 456 00:19:30,212 --> 00:19:31,421 Mamo… 457 00:19:31,630 --> 00:19:37,052 Jerry bardzo za tobą tęsknił, nie mówi o niczym innym, 458 00:19:38,053 --> 00:19:43,016 ale w końcu kogoś poznał. To mama Dylana, Farrah. 459 00:19:43,141 --> 00:19:46,144 Chce zabrać ją do Meksyku. 460 00:19:47,980 --> 00:19:50,107 Słucha. Mów dalej. 461 00:19:51,275 --> 00:19:55,696 Jerry martwi się, że będzie ci przykro, 462 00:19:55,779 --> 00:19:58,782 ale na pewno chcesz, żeby był szczęśliwy, prawda? 463 00:19:59,616 --> 00:20:01,618 Proszę, rusz się. 464 00:20:02,995 --> 00:20:05,372 DeDe, czy szelest znaczy „tak”? 465 00:20:07,207 --> 00:20:10,043 Dziękuję, DeDe. Zawsze będę cię kochał. 466 00:20:11,461 --> 00:20:12,504 Muszę się napić wody. 467 00:20:12,588 --> 00:20:15,048 Chodźmy uratować tego bakłażana. 468 00:20:17,467 --> 00:20:20,262 To szaleństwo. Widziałeś? 469 00:20:20,345 --> 00:20:23,557 Czekaj, twoja mama chce coś powiedzieć. 470 00:20:24,391 --> 00:20:25,851 „Cześć, Claire. 471 00:20:25,934 --> 00:20:28,645 Powinnaś bardziej doceniać magię Phila, 472 00:20:28,729 --> 00:20:31,231 szczególnie że pomógł ci rozwiązać problem”. 473 00:20:31,315 --> 00:20:33,317 Nie wierzę, jesteś geniuszem. 474 00:20:33,942 --> 00:20:34,943 Dziękuję. 475 00:20:35,027 --> 00:20:37,571 Nie ma za co. Nie bez powodu nazywają mnie Magicznym Dunphym. 476 00:20:37,654 --> 00:20:40,407 To urocze, ale wciąż sprzedajesz domy, prawda? 477 00:20:40,949 --> 00:20:43,493 Cholera, za 20 minut pokazuję dom. 478 00:20:48,498 --> 00:20:49,499 Kocham cię. 479 00:20:53,378 --> 00:20:55,964 Powinnam cię częściej podlewać. 480 00:20:56,048 --> 00:20:57,174 Byłam zajęta. 481 00:20:57,466 --> 00:20:59,635 Nie ma cię tu, a i tak mam wrażenie, że mnie osądzasz. 482 00:20:59,718 --> 00:21:02,346 Dobra, nie byłam zajęta. 483 00:21:02,429 --> 00:21:03,639 Tęsknię za tobą. 484 00:21:04,848 --> 00:21:06,517 Pewnie dlatego nie chcę widywać Jerry'ego. 485 00:21:06,600 --> 00:21:08,727 Przypomina mi o tobie. 486 00:21:08,977 --> 00:21:11,355 I dlatego Farrah tak bardzo mnie irytuje. 487 00:21:12,022 --> 00:21:15,067 Jak mam mieć świra w domu, chciałabym, żebyś to była ty. 488 00:21:16,443 --> 00:21:17,444 Phil… 489 00:21:18,237 --> 00:21:19,488 Phil, przestań. 490 00:21:22,157 --> 00:21:24,368 Cicho! Mnie się podoba ta fryzura. 491 00:21:26,411 --> 00:21:28,413 Napisy: Aneta Adamczyk