1 00:00:04,047 --> 00:00:07,050 FASCYNACJA 2 00:00:13,189 --> 00:00:14,557 GINJIRO 3 00:00:14,557 --> 00:00:17,226 Z góry przepraszam za te dyrdymały. 4 00:00:17,226 --> 00:00:18,728 Mogę się poprzechwalać? 5 00:00:19,228 --> 00:00:21,531 Ostatnio poznałem dziewczynę. 6 00:00:22,465 --> 00:00:23,566 Nie tę. 7 00:00:23,566 --> 00:00:25,501 Chociaż ta też jest niezła. 8 00:00:25,501 --> 00:00:29,338 Zdaniem autora moich gawęd byłoby z nią za dużo zachodu. 9 00:00:29,338 --> 00:00:31,607 Żartuję. Tak twierdzi mój brat z yakuzy. 10 00:00:31,607 --> 00:00:33,076 Halo, Tora-volta? 11 00:00:33,076 --> 00:00:35,044 Nie nazywam się Tora-volta! 12 00:00:35,578 --> 00:00:38,915 Nie dzwoń do mnie na każdej przerwie, idiotko! 13 00:00:39,415 --> 00:00:41,384 Mówiłem, że jestem zajęty! 14 00:00:41,384 --> 00:00:43,486 - Dziewczyna? - Wybacz. 15 00:00:43,486 --> 00:00:46,689 To moja sprawa! 16 00:00:51,127 --> 00:00:51,961 Halo. 17 00:00:52,895 --> 00:00:55,131 Cześć, Gin-gin. 18 00:00:55,131 --> 00:00:56,065 Pauza! 19 00:00:56,566 --> 00:00:58,434 Moja dziewczyna. Fajna, co? 20 00:00:58,935 --> 00:01:00,603 Powiedzcie, że fajna. 21 00:01:00,603 --> 00:01:03,339 Ma na imię Risa. Pracuje w butiku w Uraharze. 22 00:01:03,339 --> 00:01:05,575 Mówiłem, że jestem zajęty! 23 00:01:05,575 --> 00:01:08,044 To ty do mnie zadzwoniłeś. 24 00:01:08,044 --> 00:01:11,547 Nie wiem! Nie obchodzi mnie to! 25 00:01:12,548 --> 00:01:18,187 Co? Pogadamy później. Kończę. 26 00:01:20,990 --> 00:01:23,192 - Twoja dziewczyna? - Wybacz. 27 00:01:23,960 --> 00:01:26,262 Dziewczyny są irytujące. 28 00:01:28,264 --> 00:01:29,832 Mogę rozprostować nogi? 29 00:01:30,399 --> 00:01:31,367 Przepraszam. 30 00:01:31,367 --> 00:01:34,003 To mój brat, Tora-volta. 31 00:01:34,003 --> 00:01:37,507 Jest bardzo przystojny, ale brak mu poczucia humoru. 32 00:01:37,507 --> 00:01:40,042 Został uczniem rakugoki. 33 00:01:42,612 --> 00:01:43,446 Aż 200 tysięcy? 34 00:01:43,446 --> 00:01:49,252 Spłacając po 100 tysięcy miesięcznie, długu pozbędzie się dopiero w 2008 roku. 35 00:01:50,353 --> 00:01:53,689 Co oznacza, że do tego czasu nie możesz od nas odejść. 36 00:01:54,624 --> 00:01:56,759 Szef tak mówi, bo mu na tobie zależy. 37 00:01:58,060 --> 00:02:01,831 Yamazaki, poinformuj Yanakę. 38 00:02:03,132 --> 00:02:05,968 Podnieśmy cenę do 200 tysięcy jenów. 39 00:02:05,968 --> 00:02:08,604 Zapłacę ci 200 tysięcy za każdą opowieść. 40 00:02:08,604 --> 00:02:10,173 Nie masz nic przeciwko? 41 00:02:11,007 --> 00:02:14,810 Lepiej naucz się dwóch opowieści na miesiąc i za każdą zapłać stówę. 42 00:02:14,810 --> 00:02:15,878 To za dużo! 43 00:02:15,878 --> 00:02:17,213 Myślisz, że dam radę? 44 00:02:17,213 --> 00:02:21,083 - Jak dla mnie w porządku, ale... - Dwieście na miesiąc... 45 00:02:21,083 --> 00:02:22,652 Sporo. 46 00:02:22,652 --> 00:02:24,720 A może zróbmy tak: 47 00:02:24,720 --> 00:02:26,856 wypłać mi całą sumę z góry, 48 00:02:26,856 --> 00:02:29,625 a ja będę cię uczył w twoim tempie. 49 00:02:30,126 --> 00:02:31,861 Nie rozpędzaj się! 50 00:02:32,528 --> 00:02:34,463 Oto syn mistrza, Ryuji. 51 00:02:34,463 --> 00:02:36,566 Mówią, że jest genialnym rakugoką. 52 00:02:36,566 --> 00:02:38,634 Jednak nie ma pojęcia o modzie. 53 00:02:38,634 --> 00:02:41,237 Macie coś dziwniejszego? Za mniej niż tysiąc. 54 00:02:41,237 --> 00:02:43,873 Wynocha! To nie jest jakaś sieciówka! 55 00:02:43,873 --> 00:02:46,209 Panie kamerzysto, trochę w prawo. 56 00:02:46,209 --> 00:02:47,443 Jeszcze... 57 00:02:47,443 --> 00:02:48,411 Pauza! 58 00:02:49,545 --> 00:02:51,347 Jest prześliczna. 59 00:02:51,914 --> 00:02:53,950 Przepraszam, że tyle gadam o sobie. 60 00:02:53,950 --> 00:02:55,418 Po prostu kocham siebie! 61 00:02:57,053 --> 00:02:59,722 Bo czemu nie? I tak dziś będzie mnie mniej. 62 00:03:00,890 --> 00:03:03,059 Coście tacy ponurzy? 63 00:03:04,293 --> 00:03:05,628 Mam to powiedzieć? 64 00:03:08,264 --> 00:03:09,532 Tygrys i smok! 65 00:03:19,175 --> 00:03:21,010 {\an8}Mistrzu! 66 00:03:21,677 --> 00:03:23,746 {\an8}Na widowni siedzi dziwny facet. 67 00:03:23,746 --> 00:03:26,582 - Z głową jak obrane jajo? - To ten. 68 00:03:26,582 --> 00:03:28,985 - Gdzie siedzi? - Środek pierwszego rzędu. 69 00:03:28,985 --> 00:03:32,421 Czyta zbiór rakugo, zamiast słuchać. 70 00:03:32,421 --> 00:03:33,889 To mój samochodzik! 71 00:03:33,889 --> 00:03:35,891 Przepraszam! W takim razie mój... 72 00:03:35,891 --> 00:03:37,226 Twój to pomarańczowy! 73 00:03:37,226 --> 00:03:38,728 - Ten. - Przecież mówiłem. 74 00:03:38,728 --> 00:03:41,597 Duży błąd. Każdy z was płaci po tysiąc dolców. 75 00:03:41,597 --> 00:03:43,132 Wyskakiwać z kasy! 76 00:03:43,132 --> 00:03:45,268 Mam banknot o nominale 10 tysięcy! 77 00:03:45,268 --> 00:03:47,136 Kotora, teraz twoja kolej. 78 00:03:47,136 --> 00:03:49,472 Płacić albo utopię was w Sumidzie! 79 00:03:49,472 --> 00:03:51,607 To tylko gra. 80 00:04:00,349 --> 00:04:04,754 Wygrał amatorski konkurs rakugo, a teraz zgrywa krytyka. Nie lubię go. 81 00:04:04,754 --> 00:04:07,723 Chociaż wśród wielbicieli rakugo słynie z tego, 82 00:04:08,224 --> 00:04:11,093 że potrafi wyławiać młode talenty. 83 00:04:11,093 --> 00:04:14,797 - Ciekawe, komu się dziś przygląda? - Może mnie? 84 00:04:14,797 --> 00:04:16,465 Może chodzić o mnie. 85 00:04:19,435 --> 00:04:21,570 Miałem okazję oglądać 86 00:04:21,570 --> 00:04:24,173 Manju Kowai w twoim wykonaniu. 87 00:04:24,774 --> 00:04:26,475 Coś takiego? 88 00:04:26,475 --> 00:04:29,512 Na tle młodych wykonawców wyróżniasz się zapałem. 89 00:04:29,512 --> 00:04:31,747 Dobrze przekazałeś puentę. 90 00:04:31,747 --> 00:04:36,218 Zamieniłeś potencjalnie obraźliwy żart w coś zabawnego, 91 00:04:36,218 --> 00:04:39,322 udało ci się nie przekroczyć granicy. 92 00:04:39,322 --> 00:04:42,191 Wspaniale. Nieczęsto oglądam to u nowicjuszy. 93 00:04:42,758 --> 00:04:45,461 - Masz problem, to mi powiedz! - On cię chwali. 94 00:04:45,461 --> 00:04:46,529 Naprawdę. 95 00:04:46,529 --> 00:04:50,466 Muszę jednak przyznać, że to w ogóle nie było rakugo. 96 00:04:51,000 --> 00:04:52,935 Tylko monolog gangstera. 97 00:04:53,436 --> 00:04:55,237 - Dziękuję. - To nie pochwała. 98 00:04:55,237 --> 00:04:59,542 Jeśli nie czujesz się dobrze w klasyce, wystawiaj własne interpretacje. 99 00:04:59,542 --> 00:05:05,481 Dopuściłeś się świętokradztwa. Plagiatu. Jesteś złodziejem! 100 00:05:05,481 --> 00:05:07,450 Odłóż ten makaron. 101 00:05:07,450 --> 00:05:09,885 Patrzcie, kto to? 102 00:05:09,885 --> 00:05:13,656 Drugi syn Hayashiyate Donbeiego, Kotatsu! 103 00:05:13,656 --> 00:05:15,391 Zakończyłem karierę. 104 00:05:15,391 --> 00:05:18,994 To dobrze, bo i tak nie robiłeś postępów. 105 00:05:18,994 --> 00:05:22,865 Twoje Shinagawa Shinju porównywano do wykonania mistrza Shincho. 106 00:05:22,865 --> 00:05:28,404 Ale moim zdaniem jesteś równie marny, co ślimak na jego nagrobku. 107 00:05:28,404 --> 00:05:31,240 Już nie występuję, więc mnie nie obrazisz! 108 00:05:31,240 --> 00:05:32,742 Moja wizytówka. 109 00:05:33,409 --> 00:05:38,481 Prowadzę witrynę, na której znajdziesz recenzję swojego występu. 110 00:05:38,481 --> 00:05:40,282 Znowu ty, Aoshima Yukio? 111 00:05:40,783 --> 00:05:41,851 Awashima! 112 00:05:41,851 --> 00:05:44,487 Co to? Obrzydlistwo! 113 00:05:45,321 --> 00:05:46,789 To tylko soba. 114 00:05:47,523 --> 00:05:51,627 Jumptei-Jump, znany również jako Awashima Yukio. 115 00:05:52,528 --> 00:05:54,897 Słyszałem, że ma duży talent do rakugo. 116 00:05:55,464 --> 00:05:58,834 Słynny mistrz Shincho chciał go uczyć, ale ten odmówił, 117 00:05:58,834 --> 00:06:02,738 twierdząc, że jest już najwyższej klasy rakugoką. 118 00:06:05,040 --> 00:06:08,711 Niewiarygodne, Kotora. Masz wielbiciela. 119 00:06:10,312 --> 00:06:11,614 Miałem dwa. 120 00:06:11,614 --> 00:06:13,783 - To mój pionek. - Tylko dotknąłem. 121 00:06:14,283 --> 00:06:17,620 UDON 122 00:06:26,529 --> 00:06:29,899 „Kotora będzie hitem sezonu”. „On już pozamiatał”. 123 00:06:29,899 --> 00:06:33,068 „Kotora mnie zachwycił. Widać, że się znacie”. 124 00:06:33,068 --> 00:06:34,970 „Na pewno jest dobry w łóżku”. 125 00:06:34,970 --> 00:06:36,405 Widziałaś mnie w akcji? 126 00:06:36,405 --> 00:06:40,276 - Nie ja! Ludzie tak piszą. - A co ja jestem? 127 00:06:40,276 --> 00:06:44,780 Sprzątaczka, że każą mi zamiatać? 128 00:06:44,780 --> 00:06:48,317 Wytęż mózgownicę. Chodzi o to, że jesteś dobry. 129 00:06:48,317 --> 00:06:53,022 Jak przejmiesz przydomek po moim ojcu, nie będę już musiał zajmować się rakugo. 130 00:06:53,022 --> 00:06:57,259 Ja? Miałbym przejąć przydomek mistrza? 131 00:07:00,830 --> 00:07:02,064 Wychodzę, głupia krowo! 132 00:07:05,468 --> 00:07:07,570 - Była głupia krowo! - Tak lepiej. 133 00:07:08,304 --> 00:07:10,172 Lepiej pilnuj sklepu. 134 00:07:12,374 --> 00:07:14,343 I tak nie mamy klientów. 135 00:07:15,444 --> 00:07:16,712 Kiepsko jak zwykle? 136 00:07:17,213 --> 00:07:21,217 Bardzo kiepsko. Wczoraj sprzedaliśmy jeden metalowy znaczek. 137 00:07:21,217 --> 00:07:24,253 Bez reklamy w prasie pójdziemy na dno. 138 00:07:27,089 --> 00:07:29,191 On tu jest! 139 00:07:29,191 --> 00:07:30,526 - Co? - Kto? 140 00:07:30,526 --> 00:07:33,496 Boss Kataoka! Bóg mody ulicznej! 141 00:07:33,496 --> 00:07:36,699 W kolaboracji z nieznaną marką sprzedał miliony tenisówek! 142 00:07:36,699 --> 00:07:39,168 Odkrył młodą gwiazdę piosenki. 143 00:07:39,168 --> 00:07:41,203 Otwiera słynne restauracje. 144 00:07:41,203 --> 00:07:43,372 Publikuje fotoksiążki. 145 00:07:43,372 --> 00:07:46,175 Ponoć opracował wystrój dla kawiarni w Meiji-dori. 146 00:07:46,175 --> 00:07:47,877 Bywa tam mnóstwo celebrytów! 147 00:07:47,877 --> 00:07:51,680 Mówi się, że to on wymyślił słowo „kolaboracja”. 148 00:07:51,680 --> 00:07:55,851 Jeśli cię dostrzeże, z miejsca stajesz się wielkim graczem! 149 00:07:55,851 --> 00:07:57,486 Co on tak naprawdę robi? 150 00:08:05,060 --> 00:08:07,096 Tak jak myślałem, nie zaszedł... 151 00:08:07,096 --> 00:08:08,464 Przyprowadzę go. 152 00:08:08,464 --> 00:08:09,565 Nie idź! 153 00:08:12,968 --> 00:08:13,802 Dzień dobry. 154 00:08:15,905 --> 00:08:16,906 Witamy. 155 00:08:18,207 --> 00:08:21,944 Zapytam raz jeszcze. Na pewno chce pan pracować ze mną? 156 00:08:21,944 --> 00:08:22,978 Tak. 157 00:08:22,978 --> 00:08:26,215 Chce pan się uczyć od naszego mistrza, a nie od Shincho? 158 00:08:26,215 --> 00:08:28,851 Nasze style opowiadania są zbyt rozbieżne. 159 00:08:28,851 --> 00:08:31,387 Zuchwale, Wielki Stojący Zegarze Dziadka! 160 00:08:31,387 --> 00:08:33,822 Tik-tak, ranny ptak! 161 00:08:35,124 --> 00:08:38,928 Pańscy uczniowie są słabi, więc łatwiej mi będzie odnieść sukces. 162 00:08:38,928 --> 00:08:41,797 - Coś ty powiedział? - Przestań, nie teraz. 163 00:08:42,565 --> 00:08:46,268 Jest pan gotów zacząć od najniższego poziomu? 164 00:08:47,036 --> 00:08:49,104 Musimy wymyślić panu przydomek... 165 00:08:49,104 --> 00:08:52,408 To jest Donta, tamci to Donkichi, 166 00:08:53,342 --> 00:08:55,844 Dontsuku, Donburi, 167 00:08:56,445 --> 00:08:59,248 a ty jesteś... Donguri? 168 00:08:59,248 --> 00:09:00,182 Udon, mistrzu. 169 00:09:02,351 --> 00:09:05,421 Ty go tak nazwałeś! A może Chandongon? 170 00:09:05,421 --> 00:09:06,989 - Nie! - Odmówił... 171 00:09:06,989 --> 00:09:11,927 Przepraszam, ale mam już przydomek, Jumptei-Jump, 172 00:09:11,927 --> 00:09:13,462 i własną bazę fanów. 173 00:09:14,863 --> 00:09:16,999 - Pytanko. - Słucham? 174 00:09:16,999 --> 00:09:18,133 Nie do ciebie. 175 00:09:19,635 --> 00:09:21,804 Kim ona jest? 176 00:09:22,404 --> 00:09:23,238 Ta dziewczyna? 177 00:09:24,340 --> 00:09:25,507 Nie bardzo wiem. 178 00:09:25,507 --> 00:09:28,444 Jestem Megumi. Miło cię poznać! 179 00:09:31,080 --> 00:09:34,149 Co się dzieje? Cały poczerwieniał. 180 00:09:34,750 --> 00:09:36,919 - Może jest prawiczkiem? - Bezczelność! 181 00:09:37,453 --> 00:09:38,988 A jesteś? 182 00:09:41,056 --> 00:09:45,394 Wszak moją miłością jest rakugo. 183 00:09:45,394 --> 00:09:47,963 Słodziak! 184 00:09:53,535 --> 00:09:55,137 Będziemy w telewizji! 185 00:09:55,137 --> 00:09:57,172 Czy to ten serial dokumentalny? 186 00:09:57,172 --> 00:10:01,076 Wchodząc do sklepu z odzieżą, przełączasz się na tryb znawcy mody. 187 00:10:01,076 --> 00:10:02,778 Nie lubię przyklejania łatek. 188 00:10:02,778 --> 00:10:06,715 Przechadzam się ulicami, żeby wyłapywać fluidy tego, 189 00:10:06,715 --> 00:10:08,784 co wkrótce będzie na topie. 190 00:10:09,785 --> 00:10:14,056 Wybaczcie, ale nienawidzę, gdy mnie szufladkują. 191 00:10:14,056 --> 00:10:16,058 Nie mam pojęcia, o czym on mówi. 192 00:10:16,058 --> 00:10:19,061 A ja tak! Doskonale cię rozumiem! 193 00:10:19,061 --> 00:10:20,696 To będzie hit. 194 00:10:20,696 --> 00:10:24,800 - Serio? - To jest niebezpiecznie fantastyczne. 195 00:10:24,800 --> 00:10:26,702 Co w tym fantastycznego? 196 00:10:26,702 --> 00:10:30,406 Ten obciachowy, niemodny styl to prawdziwy powiew świeżości. 197 00:10:30,406 --> 00:10:31,974 Odświeżająco fantastyczny. 198 00:10:31,974 --> 00:10:34,476 Naprawdę? 199 00:10:35,711 --> 00:10:37,413 Ale nie możemy nic sprzedać. 200 00:10:37,980 --> 00:10:40,215 - Wizytówka? - Mam! 201 00:10:42,551 --> 00:10:45,821 Słyszeliście? Boss tu jest! O rany! 202 00:10:45,821 --> 00:10:48,924 To Chibi-T. Prowadzi w pobliżu sklep z płytami. 203 00:10:48,924 --> 00:10:50,125 Cześć. 204 00:10:50,125 --> 00:10:53,028 Niedługo organizuję w swoim klubie imprezę. 205 00:10:53,028 --> 00:10:56,131 Może wpadniecie? Umieszczę was na liście VIP-ów. 206 00:10:56,131 --> 00:10:57,533 Nie wierzę! 207 00:10:57,533 --> 00:11:00,469 Sztuka, moda, muzyka... 208 00:11:01,003 --> 00:11:03,472 Przełamuję wszelkie bariery. 209 00:11:03,472 --> 00:11:06,208 Kolaboruję z tymi, którzy podzielają moje ideały. 210 00:11:06,208 --> 00:11:07,509 Co o tym myślisz, Ryu? 211 00:11:07,509 --> 00:11:10,012 Będę! Ryu-chan potwierdza obecność! 212 00:11:10,012 --> 00:11:11,947 - A co z rakugo? - Odezwę się. 213 00:11:12,648 --> 00:11:14,149 Totalnie cię zignorował. 214 00:11:14,650 --> 00:11:18,153 Szaleństwo! Rozmawiałem z Bossem i dałem mu swoją wizytówkę! 215 00:11:18,153 --> 00:11:20,556 Ryu-chan, to twoja szansa! 216 00:11:20,556 --> 00:11:24,760 Kolaboracja! 217 00:11:24,760 --> 00:11:27,496 W ogóle nie kumam, co jest grane, ale gratuluję. 218 00:11:27,496 --> 00:11:28,997 Zapomnij o rakugo. 219 00:11:28,997 --> 00:11:30,999 Udało się! 220 00:11:37,940 --> 00:11:39,174 Wróciłem! 221 00:11:44,346 --> 00:11:45,214 Witaj w domu. 222 00:11:47,182 --> 00:11:48,117 Proszę pani! 223 00:11:52,554 --> 00:11:54,123 Co się dzieje? 224 00:11:54,857 --> 00:11:58,994 - Co on tu robi? - Zostanie u nas przez miesiąc na nauki. 225 00:11:58,994 --> 00:12:01,797 - Będziecie dzielić pokój. - Z nim? 226 00:12:01,797 --> 00:12:05,167 - Dziękuję, że mogłam się wykąpać. - Kąpiesz się u nich? 227 00:12:05,167 --> 00:12:07,169 Tora-chan! Późno wróciłeś! 228 00:12:07,169 --> 00:12:12,074 - Chcesz piwa? - Wracaj do swojej sypialni, kobieto. 229 00:12:12,074 --> 00:12:14,076 Ja też poproszę piwo. 230 00:12:14,076 --> 00:12:16,879 Pani jest zbyt uprzejma. 231 00:12:17,446 --> 00:12:19,748 W domu jest pełno nieznajomych. 232 00:12:20,616 --> 00:12:22,084 Ja też nie jestem krewnym. 233 00:12:22,084 --> 00:12:24,052 Na zdrowie! 234 00:12:29,758 --> 00:12:31,093 Tora-chan. 235 00:12:32,261 --> 00:12:33,996 Mogę do ciebie przyjść? 236 00:12:35,464 --> 00:12:37,266 Jasne, że nie, idiotko. 237 00:12:40,002 --> 00:12:41,436 Tora-chan... 238 00:12:42,538 --> 00:12:45,007 Wyjdziemy? 239 00:12:45,007 --> 00:12:48,577 - Nie! - Wyszliśmy już dwa razy! 240 00:12:48,577 --> 00:12:50,813 Cicho. A jak się obudzi? 241 00:12:50,813 --> 00:12:53,882 Spokojnie, to prawiczek. 242 00:12:53,882 --> 00:12:58,353 Zabawne. Pierwszy raz w życiu spotkałam prawdziwego prawiczka. 243 00:12:59,188 --> 00:13:01,657 Idź spać. Jutro musisz wcześnie wstać. 244 00:13:17,773 --> 00:13:19,808 Yanaka, ze sklepu Dragon Soda. 245 00:13:20,576 --> 00:13:21,710 Wejdź! 246 00:13:23,078 --> 00:13:25,814 - Przepraszam. - Dostałeś mojego maila? 247 00:13:26,748 --> 00:13:30,919 Tak, ale... na pewno chcesz ze mną współpracować? 248 00:13:33,055 --> 00:13:35,357 Odwiedziłem kilka innych sklepów, 249 00:13:35,357 --> 00:13:38,060 ale ich ciuchy były zbyt schludne i sztampowe. 250 00:13:39,428 --> 00:13:42,931 Twoje projekty są bardziej śmiałe. 251 00:13:43,432 --> 00:13:45,100 Zrobiłem projekt ulotki. 252 00:13:45,801 --> 00:13:48,337 „Ognista... noc smoka”? 253 00:13:48,337 --> 00:13:49,571 Czujesz to? 254 00:13:49,571 --> 00:13:52,474 W Aoyamie co sobotę odbywa się impreza rave. 255 00:13:52,474 --> 00:13:55,477 Na afterze będziemy promować czasopisma i sklepy. 256 00:13:56,011 --> 00:13:58,447 Chcę, żebyś zaprojektował frotki. 257 00:13:58,447 --> 00:14:01,350 Ludzie będą je kupować zamiast biletów. 258 00:14:01,350 --> 00:14:04,219 Nie wejdą do klubu bez mojej frotki. 259 00:14:04,219 --> 00:14:06,154 - Taki jest pomysł? - Dokładnie. 260 00:14:06,154 --> 00:14:09,124 Poproszę cię o kilka próbek w twoim stylu. 261 00:14:09,124 --> 00:14:11,560 Jest! 262 00:14:15,664 --> 00:14:16,899 To się nie dzieje! 263 00:14:18,800 --> 00:14:20,669 Smacznego! 264 00:14:20,669 --> 00:14:23,005 Przepyszna zupka. 265 00:14:23,005 --> 00:14:26,975 Krewni Megumi dali nam szczypior z własnego gospodarstwa. 266 00:14:26,975 --> 00:14:31,813 Nic dziwnego, że kobiety w tej rodzinie są takie szczupłe! 267 00:14:32,514 --> 00:14:35,017 Uspokoisz się wreszcie? 268 00:14:35,017 --> 00:14:37,819 Mistrzu Shonen Jump! 269 00:14:38,353 --> 00:14:39,922 Przywitałbyś się! 270 00:14:39,922 --> 00:14:41,757 Znowu nie zje pan śniadania? 271 00:14:41,757 --> 00:14:44,559 Nie jestem głodny. Kogo nazwałeś Shonen Jump? 272 00:14:44,559 --> 00:14:50,098 - Chcesz do niego wyskoczyć? - Przestań, Kotora. Posłuchaj, Awashima... 273 00:14:50,098 --> 00:14:55,737 Wspólne posiłki i wysłuchiwanie dennych żartów braci 274 00:14:55,737 --> 00:14:57,239 to część twojej nauki. 275 00:14:57,239 --> 00:14:59,875 W takim razie poproszę kawę. 276 00:15:00,575 --> 00:15:03,312 Gdy rano coś zjem, mój mózg zwalnia. 277 00:15:03,312 --> 00:15:04,212 Ach tak. 278 00:15:05,881 --> 00:15:11,386 Kotora, niedługo nauczę cię nowej opowieści. 279 00:15:11,386 --> 00:15:13,221 Zaczekaj. 280 00:15:18,827 --> 00:15:20,228 - Nie gap się! - Wybacz. 281 00:15:20,896 --> 00:15:25,033 Nauczysz mnie czegoś śmiechowego, jak Manju Kowai? 282 00:15:25,567 --> 00:15:26,802 Może Cha no yu? 283 00:15:26,802 --> 00:15:29,604 Co to Cha no yu? 284 00:15:29,604 --> 00:15:31,573 W dzielnicy Kuramae 285 00:15:31,573 --> 00:15:34,776 mieszkał znudzony człowiek ogarnięty żądzą pieniędzy. 286 00:15:34,776 --> 00:15:37,245 Przestań, bo śniadanie mi się cofa. 287 00:15:37,245 --> 00:15:38,780 O czym to jest? 288 00:15:38,780 --> 00:15:41,016 Miał obsesję na punkcie forsy jak ty, 289 00:15:41,016 --> 00:15:44,987 ale z biegiem lat zapragnął znaleźć sobie hobby. 290 00:15:44,987 --> 00:15:47,956 Postanowił zorganizować ceremonię picia herbaty... 291 00:15:48,590 --> 00:15:53,729 Przepraszam. Będę to dziś opowiadał, więc słuchaj uważnie. 292 00:15:53,729 --> 00:15:54,629 No. 293 00:15:55,163 --> 00:15:56,965 - Nie chciałem cię urazić. - Dobra. 294 00:15:56,965 --> 00:15:58,567 A ty co opowiesz, Awashima? 295 00:15:58,567 --> 00:16:02,404 Jestem na najniższym szczeblu, więc to będzie Manju Kowai. 296 00:16:02,404 --> 00:16:05,140 Dasz mu wystąpić? Jesteś dla niego zbyt miękki. 297 00:16:05,140 --> 00:16:07,042 Przestań się wydurniać i jedz. 298 00:16:07,042 --> 00:16:10,445 Nagrywamy dziś łzawy odcinek typu „spotkanie po latach”. 299 00:16:10,445 --> 00:16:12,848 Nie będę musiał używać mózgu, więc jem. 300 00:16:16,518 --> 00:16:17,953 JUMP 301 00:16:29,498 --> 00:16:32,000 W dzielnicy Kuramae 302 00:16:32,000 --> 00:16:35,170 mieszkał znudzony człowiek owładnięty żądzą pieniędzy. 303 00:16:35,170 --> 00:16:36,505 Opowiada Cha no yu. 304 00:16:36,505 --> 00:16:39,174 Na starość przekazał rodzinny interes synowi. 305 00:16:39,174 --> 00:16:44,479 - Odniosę sukces jako projektant mody. - Opowiada Cha no yu! 306 00:16:44,479 --> 00:16:45,781 Co? 307 00:16:45,781 --> 00:16:46,948 Sadakichi! 308 00:16:46,948 --> 00:16:49,084 „Tak, to Sadakichi. 309 00:16:49,084 --> 00:16:52,921 Negishi jest takie odludne w porównaniu do Kuramae”. 310 00:16:52,921 --> 00:16:54,089 To gałgan! 311 00:16:54,089 --> 00:16:56,158 Chce z tobą rywalizować, mistrzu. 312 00:16:56,792 --> 00:16:58,794 - Mamy go zgarnąć? - Zaczekajcie. 313 00:16:58,794 --> 00:17:00,762 Zobaczymy, jak mu pójdzie. 314 00:17:01,696 --> 00:17:03,598 Drapała struny koto. 315 00:17:03,598 --> 00:17:07,936 „Koto się nie drapie, tylko się na nim gra”. 316 00:17:08,503 --> 00:17:11,306 Miała zbyt krótkie paznokcie, 317 00:17:11,306 --> 00:17:13,675 więc dokleiła sobie sztuczne. 318 00:17:13,675 --> 00:17:16,311 Z zamkniętymi oczami... 319 00:17:16,311 --> 00:17:20,415 tak sobie drapała... 320 00:17:22,117 --> 00:17:25,654 i drapała... 321 00:17:26,555 --> 00:17:29,424 Zamiast cały dzień ćmić fajkę, znajdź sobie zajęcie. 322 00:17:30,158 --> 00:17:35,197 Jest jedna rzecz, która mnie frapuje. 323 00:17:35,197 --> 00:17:37,699 - Co takiego? - Ceremonia parzenia herbaty. 324 00:17:38,366 --> 00:17:41,002 Widziałem, jak młody pan ją miesza i pije! 325 00:17:41,002 --> 00:17:43,238 To wyśmienite zajęcie. Spróbuj go. 326 00:17:43,238 --> 00:17:47,309 Uczyłem się tej sztuki tak dawno temu. 327 00:17:47,309 --> 00:17:49,444 Zupełnie zapomniałem. 328 00:17:50,412 --> 00:17:51,513 Czego? 329 00:17:52,447 --> 00:17:55,350 - Wszystkiego. - Zatem nie wiesz, jak to się robi. 330 00:17:55,350 --> 00:17:59,421 Oczywiście, że nie! Muszę ją zaparzyć, żeby sobie przypomnieć. 331 00:18:05,193 --> 00:18:10,098 Sądzę, że należy wsypać do tej miseczki zielony proszek. 332 00:18:10,098 --> 00:18:11,600 Mąkę z zielonej soi? 333 00:18:11,600 --> 00:18:15,537 Tak! Mąkę z zielonej soi! 334 00:18:17,038 --> 00:18:21,710 Bo za żadne skarby świata by tego nie pojęli. 335 00:18:23,345 --> 00:18:27,649 A teraz zamieszam. 336 00:18:27,649 --> 00:18:29,618 Chcę skosztować. 337 00:18:29,618 --> 00:18:34,389 Nie popędzaj. Po zamieszaniu winna ukazać się piana. 338 00:18:34,389 --> 00:18:35,123 Przedziwne. 339 00:18:35,123 --> 00:18:39,261 Młody pan w Kuramae uzyskał pianę naprawdę prędko. 340 00:18:39,261 --> 00:18:41,196 Twoja jest bardzo licha. 341 00:18:42,230 --> 00:18:46,201 Być może zapomniałem dodać ingrediencji, która ją wzbudza. 342 00:18:46,201 --> 00:18:47,636 Kory z mydleńca? 343 00:18:48,770 --> 00:18:50,405 Kory z mydleńca! 344 00:18:51,506 --> 00:18:53,074 Zaczyna się pienić. 345 00:18:54,276 --> 00:18:57,412 Teraz nie trzeba nawet mieszać. 346 00:18:57,412 --> 00:19:02,350 Należy zebrać pianę i umieścić ją tutaj. 347 00:19:04,085 --> 00:19:05,720 Napij się. 348 00:19:09,124 --> 00:19:09,991 Ty najprzód. 349 00:19:11,459 --> 00:19:14,396 Pij. Nieprzyzwoicie jest wstrzymywać ceremonię. 350 00:19:14,396 --> 00:19:15,664 Napij się. 351 00:19:17,098 --> 00:19:20,368 - Nie znam się na ceremoniale. - Prawda! 352 00:19:20,368 --> 00:19:24,706 Nie nauczyłem cię etykiety. No przecież! 353 00:19:24,706 --> 00:19:30,712 Układasz miseczkę na dłoni, o tak. 354 00:19:30,712 --> 00:19:34,282 Zataczasz nią trzy okręgi. 355 00:19:34,282 --> 00:19:35,617 Zataczasz. 356 00:19:35,617 --> 00:19:37,586 I przykładasz do ust. 357 00:19:38,119 --> 00:19:40,188 Jakże się pieni... 358 00:19:40,188 --> 00:19:40,989 Tak. 359 00:19:40,989 --> 00:19:42,157 Należy... 360 00:19:42,157 --> 00:19:43,191 zdmuchnąć... 361 00:19:45,594 --> 00:19:48,330 pianę na drugą stronę. 362 00:20:02,310 --> 00:20:04,145 Wyśmienita. 363 00:20:05,580 --> 00:20:06,548 Pijże! 364 00:20:10,018 --> 00:20:10,852 „Ale już!” 365 00:20:13,855 --> 00:20:16,591 Ten nowy gra naprawdę znakomicie. 366 00:20:16,591 --> 00:20:19,561 Choć to nie moja bajka. 367 00:20:19,561 --> 00:20:21,663 „Wyborna, czyż nie?” 368 00:20:22,631 --> 00:20:27,869 „Nie wiedziałem, że wyśmienite napoje przyprawiają o bulgotanie w brzuchu”. 369 00:20:28,370 --> 00:20:32,173 „Widzę, że ty też nauczyłeś się doceniać to, co wyśmienite!” 370 00:20:35,543 --> 00:20:36,411 Przepraszam. 371 00:20:39,547 --> 00:20:42,050 Może mistrz opowie coś innego. 372 00:20:43,051 --> 00:20:46,154 DONBEI 373 00:20:46,154 --> 00:20:49,457 Czekaliśmy na ciebie, Don-chan! 374 00:20:57,365 --> 00:21:01,002 Dziękuję za przybycie na mój występ. 375 00:21:01,836 --> 00:21:05,940 W naszym języku istnieje piękne słowo furyu, oznaczające coś wyśmienitego. 376 00:21:05,940 --> 00:21:09,277 To jest skazane na sukces! Niebezpiecznie fantastyczne. 377 00:21:09,277 --> 00:21:13,815 Większość opasek wykonana jest z frotte, a ja zdecydowałem się na siateczkę. 378 00:21:13,815 --> 00:21:17,252 Frotka, która nie nasiąka potem? Fantastyczne! 379 00:21:17,252 --> 00:21:22,557 Furyu, definicja czegoś wyśmienitego dla rozumiejących jej prawdziwe znaczenie. 380 00:21:23,124 --> 00:21:27,429 Dla tych, którym nic to słowo nie mówi, 381 00:21:27,429 --> 00:21:29,364 stanowi ono utrapienie. 382 00:21:29,364 --> 00:21:32,200 Don-chan też opowiada Cha no yu. 383 00:21:32,200 --> 00:21:34,869 Był sobie człowiek... 384 00:21:34,869 --> 00:21:38,073 To znowu Cha no yu. Co jest grane? 385 00:21:39,874 --> 00:21:43,378 - Przepraszam za najście! - Sprzedawca tofu we własnej osobie! 386 00:21:43,378 --> 00:21:46,881 - Czołem! - Przestań paplać i pośpiesz się. 387 00:21:46,881 --> 00:21:47,949 Wiem! 388 00:21:47,949 --> 00:21:49,684 Widzę, żeś w pośpiechu. 389 00:21:49,684 --> 00:21:52,354 Przez te lata byłeś mi bardzo życzliwy, 390 00:21:52,354 --> 00:21:54,389 ale przyszedł czas na wyprowadzkę. 391 00:21:55,490 --> 00:21:57,859 Ja też się przeprowadzam! 392 00:21:58,493 --> 00:22:01,763 Przecież twój sklep dobrze prosperuje. 393 00:22:01,763 --> 00:22:04,666 Twój też! Czyż nie wezwałeś ostatnio cieśli? 394 00:22:04,666 --> 00:22:09,304 Mam list od wielkiego pryncypała. 395 00:22:09,304 --> 00:22:13,441 - Zaprosił mnie na parzenie herbaty. - Ciebie też? 396 00:22:14,175 --> 00:22:15,410 Też dostałeś list? 397 00:22:15,410 --> 00:22:20,348 Wiesz, że z tymi ceremoniami wiąże się mnóstwo reguł i etykieta? 398 00:22:20,348 --> 00:22:22,751 Nie chcę narobić sobie wstydu. 399 00:22:22,751 --> 00:22:25,253 Dziś odmówiłem, więc zaprosił mnie na jutro. 400 00:22:25,253 --> 00:22:29,924 Jeśli nie wyjadę, to się od tego nie wywinę. 401 00:22:29,924 --> 00:22:32,460 Radziliśmy w tej materii z całą rodziną. 402 00:22:32,460 --> 00:22:36,197 Babka mówi, że nasz ród nigdy nie zaznał wstydu 403 00:22:36,197 --> 00:22:41,269 i nie chce, żeby stało się tak po raz pierwszy przez moją niewiedzę. 404 00:22:41,836 --> 00:22:45,974 Uciekam tam, gdzie ceremonie parzenia nie będą mnie prześladować. 405 00:22:48,676 --> 00:22:51,246 Don-chan opowiada na najwyższym poziomie! 406 00:22:51,246 --> 00:22:54,816 „Mój sąsiad, nauczyciel, na pewno też otrzymał list. 407 00:22:54,816 --> 00:22:58,286 Nauczyciel będzie wiedział, jak zachować się na ceremonii!” 408 00:22:59,554 --> 00:23:00,955 „Przepraszam!” 409 00:23:00,955 --> 00:23:02,123 „Przepraszam!” 410 00:23:02,123 --> 00:23:06,261 Mój dom jest w strasznym nieładzie. 411 00:23:06,261 --> 00:23:08,863 - Przepraszamy! - Jest pan bardzo zajęty. 412 00:23:08,863 --> 00:23:13,201 Przedziwnym trafem muszę się stąd wynieść. 413 00:23:14,569 --> 00:23:16,905 Przeprowadzki są obecnie w dobrym guście. 414 00:23:17,639 --> 00:23:19,974 Też dostał sąsiad list od pryncypała? 415 00:23:19,974 --> 00:23:23,077 Nie chce się sąsiad wygłupić, więc się przeprowadza? 416 00:23:23,077 --> 00:23:27,282 - Coś pan, wróżbita? - Pan też nie zna reguł parzenia herbaty? 417 00:23:27,282 --> 00:23:30,118 Wiem, jak należy pić z czarki, ale... 418 00:23:31,219 --> 00:23:33,888 Doskonale! Nie musimy uciekać! 419 00:23:33,888 --> 00:23:37,125 Tak wiele jeszcze nie wiecie! 420 00:23:37,125 --> 00:23:38,760 Będzie dobrze. Chodźmy! 421 00:23:38,760 --> 00:23:42,163 I tak cała trójka postanowiła naśladować gospodarza. 422 00:23:42,163 --> 00:23:44,899 A gospodarz planował naśladować swych gości. 423 00:23:45,433 --> 00:23:46,868 Oj, nie byli spolegliwi. 424 00:23:51,840 --> 00:23:52,674 Pijcie. 425 00:24:04,252 --> 00:24:08,423 Należy się wzdrygać i kręcić głową. 426 00:24:09,791 --> 00:24:10,792 Teraz pan. 427 00:24:24,873 --> 00:24:26,674 Jakże wyśmienita. 428 00:24:37,452 --> 00:24:39,654 Wróciliśmy! 429 00:24:39,654 --> 00:24:41,122 Stęskniliśmy się! 430 00:24:41,122 --> 00:24:42,490 Jesteś! 431 00:24:43,424 --> 00:24:46,427 Kolaboracja! Boss Kataoka będzie je produkował! 432 00:24:46,427 --> 00:24:48,963 - Serio? - Złożył mi oficjalną ofertę. 433 00:24:48,963 --> 00:24:52,367 Jak się spodobają, będzie zamawiał dwa tysiące na miesiąc! 434 00:24:52,367 --> 00:24:53,568 Świetnie! 435 00:24:54,369 --> 00:24:57,005 Mistrzu, spójrz, to najnowszy projekt Ryujiego. 436 00:24:57,005 --> 00:24:58,606 Będziemy je nosić, 437 00:24:58,606 --> 00:25:01,309 żeby uwodzić kobiety w knajpach w Ginzie. 438 00:25:01,309 --> 00:25:02,477 Gdzie Awashima? 439 00:25:02,477 --> 00:25:04,512 - Na górze. - Niech zejdzie. 440 00:25:04,512 --> 00:25:07,549 Don-chan! Powiedz Ryujiemu, co o tym myślisz. 441 00:25:07,549 --> 00:25:09,050 Nie trzeba. 442 00:25:09,817 --> 00:25:10,952 Co to takiego? 443 00:25:12,020 --> 00:25:13,288 Niezłe. 444 00:25:13,888 --> 00:25:15,690 Wyśmienite. 445 00:25:16,190 --> 00:25:18,393 Robisz sobie ze mnie żarty? 446 00:25:18,393 --> 00:25:19,294 No pewnie. 447 00:25:19,294 --> 00:25:22,063 Po co mam się wypowiadać o czyimś durnym hobby? 448 00:25:22,063 --> 00:25:23,498 To nie jest tylko hobby! 449 00:25:23,498 --> 00:25:26,768 Wróć tu, jak zostaniesz poważnym przedsiębiorcą. 450 00:25:26,768 --> 00:25:27,502 Mistrzu! 451 00:25:27,502 --> 00:25:30,038 - Ty uparty... - Przestań, Ryuji. Mistrzu! 452 00:25:30,672 --> 00:25:32,006 Sayuri-chan płacze! 453 00:25:33,374 --> 00:25:34,042 Co? 454 00:25:35,810 --> 00:25:36,911 Jednak nie. 455 00:25:37,712 --> 00:25:40,014 Przepraszam, to dla mnie nowość... 456 00:25:42,050 --> 00:25:42,717 To? 457 00:25:42,717 --> 00:25:43,851 Tak. 458 00:25:46,087 --> 00:25:46,955 Kotora. 459 00:25:47,555 --> 00:25:48,823 Usłyszałeś dziś 460 00:25:49,657 --> 00:25:53,761 dwie różne interpretacje Cha no yu. Co o nich sądzisz? 461 00:25:56,397 --> 00:25:57,398 Mogę być szczery? 462 00:25:57,398 --> 00:25:58,900 Tak, proszę. 463 00:25:59,567 --> 00:26:01,402 Awashima mnie rozśmieszył. 464 00:26:02,470 --> 00:26:05,907 Ale to twoje wykonanie chciałbym usłyszeć ponownie. 465 00:26:07,041 --> 00:26:08,509 Naprawdę? Rozumiem. 466 00:26:09,077 --> 00:26:13,348 Klasyczna opowieść może brzmieć odmiennie w zależności od narratora. 467 00:26:14,449 --> 00:26:17,518 To czyni ją tak interesującą. 468 00:26:18,119 --> 00:26:20,154 Nie ma jednej słusznej wersji. 469 00:26:21,789 --> 00:26:26,527 Wszystko opiera się na odpowiedniej kompozycji. 470 00:26:26,527 --> 00:26:27,261 Nie. 471 00:26:28,363 --> 00:26:31,899 Nie będę nic zmieniał. Po wysłuchaniu go zrozumiałem, 472 00:26:32,500 --> 00:26:35,470 że młodość i brak doświadczenia to żadne wymówki. 473 00:26:35,470 --> 00:26:37,639 Chcę wykonywać klasykę bez zmian. 474 00:26:39,741 --> 00:26:40,742 Tak postanowiłem. 475 00:26:41,676 --> 00:26:45,313 Skoro tak, dobrze. 476 00:26:45,313 --> 00:26:47,015 Rozumiem. 477 00:26:47,649 --> 00:26:48,683 Postaraj się. 478 00:26:51,919 --> 00:26:53,521 Awashima... 479 00:26:53,521 --> 00:26:54,389 Tak? 480 00:26:54,389 --> 00:27:00,628 Przepraszam, ale nie zdołam cię już niczego nauczyć. 481 00:27:01,696 --> 00:27:02,397 Mistrzu. 482 00:27:02,397 --> 00:27:04,232 Masz znakomite umiejętności. 483 00:27:04,799 --> 00:27:06,300 To bardzo ważne. 484 00:27:06,868 --> 00:27:08,936 Doskonale radzisz sobie z klasyką. 485 00:27:10,438 --> 00:27:12,807 Ale... 486 00:27:13,374 --> 00:27:16,511 Nie wykazujesz właściwej postawy, 487 00:27:16,511 --> 00:27:20,715 jeśli przychodzi ci czerpać wiedzę od kogoś innego. 488 00:27:22,083 --> 00:27:25,853 Nie mogę tracić czasu na naukę kogoś, kto nie chce się uczyć. 489 00:27:27,922 --> 00:27:30,058 Przykro mi. 490 00:27:31,259 --> 00:27:34,595 Muszę poprosić, abyś opuścił ten dom. 491 00:27:36,197 --> 00:27:37,432 Dziękuję za wszystko. 492 00:27:50,645 --> 00:27:51,646 Zaczekaj! 493 00:27:55,616 --> 00:27:58,152 Podobało mi się twoje Cha no yu. 494 00:27:59,654 --> 00:28:00,988 Tyle z mojej strony. 495 00:28:03,624 --> 00:28:06,861 Przekonajmy się, kto pierwszy osiągnie najwyższą rangę. 496 00:28:07,795 --> 00:28:08,463 Co? 497 00:28:08,463 --> 00:28:10,064 Przyjdę na twój występ. 498 00:28:11,232 --> 00:28:12,567 Dobrze. 499 00:28:22,643 --> 00:28:24,345 Chcą galaretki fasolowe! 500 00:28:24,345 --> 00:28:27,582 Szkoda wydawać tyle na deser przy okazji picia herbaty. 501 00:28:27,582 --> 00:28:31,753 Postanowili zrobić własne słodycze, gotując słodkie ziemniaki 502 00:28:31,753 --> 00:28:33,387 z cukrem i miodem. 503 00:28:33,955 --> 00:28:38,960 Nie mieli oleju sezamowego, więc użyli jako polewy oleju do lamp. 504 00:28:39,694 --> 00:28:42,530 Wyglądało to dobrze, ale smakowało fatalnie. 505 00:28:42,530 --> 00:28:44,766 Nazwali „przysmak” rikyu manju i... 506 00:28:44,766 --> 00:28:46,167 „Kotora jest skończony”. 507 00:28:46,167 --> 00:28:50,104 „Wielkie rozczarowanie. To było nudnawe, klasyczne rakugo”. 508 00:28:50,104 --> 00:28:52,907 „Byłem głupi, sądząc, że on ma talent”. 509 00:28:53,407 --> 00:28:55,476 „Przynajmniej jest dobry w łóżku”. 510 00:28:55,476 --> 00:28:57,779 Oni nie wiedzą, co piszą! 511 00:28:57,779 --> 00:29:01,015 Myślałeś, że jak „pozamiatałeś”, to już jest po sprawie? 512 00:29:01,015 --> 00:29:03,651 Nadal nie rozumiem puenty. 513 00:29:03,651 --> 00:29:08,790 Ci, co jedli słodycze, poszli do łazienki i wyrzucili je za okno, trafiając rolnika, 514 00:29:08,790 --> 00:29:11,058 a on na to: „Znowu pili herbatkę”. 515 00:29:11,058 --> 00:29:12,093 To jest zabawne? 516 00:29:12,794 --> 00:29:14,862 - Ma to sens. - Jak to? 517 00:29:14,862 --> 00:29:18,666 Goście udawali, że jedzą deser, ale tak naprawdę go wyrzucali. 518 00:29:18,666 --> 00:29:21,502 Rolnik widział to wielokrotnie, więc stwierdził: 519 00:29:21,502 --> 00:29:22,970 „Znowu pili herbatkę”. 520 00:29:24,705 --> 00:29:26,574 - Jesteś bystra. - Już rozumiesz? 521 00:29:26,574 --> 00:29:29,143 Nadal nie. Po co wychodzić do łazienki? 522 00:29:29,143 --> 00:29:32,914 Jak dadzą mi coś podłego, od razu mówię. Wyświadczam im przysługę. 523 00:29:32,914 --> 00:29:35,650 Co o tym myślicie? 524 00:29:36,818 --> 00:29:37,852 Do kitu. 525 00:29:46,127 --> 00:29:47,295 Co go ugryzło? 526 00:29:47,995 --> 00:29:50,198 Kataoka jeszcze się nie zdecydował. 527 00:29:51,599 --> 00:29:55,369 Ma wspaniałą osobowość, ale nie wiem, co mu chodzi po głowie. 528 00:29:56,270 --> 00:29:59,707 Na spotkaniach kręcą się ludzie, którzy plotą trzy po trzy. 529 00:30:00,274 --> 00:30:03,177 On tylko powtarza: „Skazane na sukces! Fantastyczne!”. 530 00:30:03,177 --> 00:30:06,480 Na początku się cieszyłem, ale nic jeszcze nie postanowił. 531 00:30:07,114 --> 00:30:09,550 Jestem skołowany. 532 00:30:10,952 --> 00:30:13,788 Wiem, że moje projekty są do kitu. 533 00:30:14,322 --> 00:30:17,158 Ale mimo tego forsuję swój własny styl. 534 00:30:17,692 --> 00:30:21,629 Jak tak dalej pójdzie, to będę robił coś, co mi się nie podoba. 535 00:30:22,897 --> 00:30:23,931 Nie mam złudzeń, 536 00:30:24,565 --> 00:30:26,500 że to jest dobre. 537 00:30:31,505 --> 00:30:33,741 Też jestem skołowany. 538 00:30:33,741 --> 00:30:34,508 Czym? 539 00:30:36,477 --> 00:30:40,715 Zrozumiałem, że idąc na łatwiznę, nigdy nie stanę się lepszy. 540 00:30:41,515 --> 00:30:46,020 Postanowiłem wrócić do podstaw i usłyszałem, że jestem skończony. 541 00:30:49,123 --> 00:30:50,091 Han-chan. 542 00:30:50,958 --> 00:30:52,793 Czy twoje oden jest smaczne? 543 00:30:52,793 --> 00:30:57,131 Oczywiście! Prawda, że smaczniejszego w tym roku nie jedliście? 544 00:30:57,899 --> 00:31:00,534 Ludzie są tacy nieskomplikowani. 545 00:31:00,534 --> 00:31:01,269 Co? 546 00:31:01,269 --> 00:31:03,504 Jeśli od kucharza bije pewność siebie, 547 00:31:03,504 --> 00:31:06,307 to zjesz jego oden, nawet jeśli smakuje jak kupa. 548 00:31:06,841 --> 00:31:10,378 Daj mi to, co wygląda jak zgubiona w kiblu rękawiczka. 549 00:31:10,378 --> 00:31:16,183 - To jest kieszonka z tofu! - Gdy patrzę na Dontę, myślę sobie... 550 00:31:16,183 --> 00:31:17,919 Że coś się z nim dzieje? 551 00:31:17,919 --> 00:31:21,489 - Jak się czujesz, Donta? - Siostry rozdzielone przed laty... 552 00:31:21,489 --> 00:31:22,957 Powiedziałeś mi kiedyś, 553 00:31:23,758 --> 00:31:25,693 że Donta kocha rakugo. 554 00:31:25,693 --> 00:31:27,361 Ale przestał opowiadać. 555 00:31:28,229 --> 00:31:30,331 Uważa, że powinien zyskać sławę 556 00:31:30,831 --> 00:31:33,234 i dopiero wtedy wrócić do rakugo. 557 00:31:35,102 --> 00:31:36,637 Za dużo płacze. 558 00:31:37,905 --> 00:31:42,043 Nie wiem, czy mam opowiadać swoje, żeby w przyszłości wrócić do klasyki, 559 00:31:42,043 --> 00:31:45,079 czy z uporem jej się trzymać jak mistrz Donbei. 560 00:31:45,079 --> 00:31:46,814 Muszę się zdecydować. 561 00:31:50,151 --> 00:31:52,453 - Chodźmy do burdelu! - Po co? 562 00:31:53,654 --> 00:31:56,357 Bo tak powiedziałby yakuza. 563 00:31:57,258 --> 00:31:58,259 Przepraszam. 564 00:32:00,394 --> 00:32:02,430 Posiedzę tu jeszcze chwilę. 565 00:32:05,766 --> 00:32:07,735 No tak. 566 00:32:08,436 --> 00:32:10,204 Byłbym zapomniał. 567 00:32:11,038 --> 00:32:11,872 Numer Megumi. 568 00:32:11,872 --> 00:32:14,108 - Nie teraz. - Weź. 569 00:32:14,108 --> 00:32:15,042 - Bierz! - Nie! 570 00:32:15,042 --> 00:32:17,611 - No dalej! - Nie! 571 00:32:17,611 --> 00:32:20,181 Czemu go nie chcesz? 572 00:32:20,181 --> 00:32:22,350 - Trzymaj, kretynie. - Nie! 573 00:32:46,240 --> 00:32:48,909 Cholera. 574 00:32:50,144 --> 00:32:52,213 Słabe! Zero punktów! 575 00:32:52,213 --> 00:32:56,384 - Uchimura nie kupiłby takiej reakcji. - Co to za jeden? 576 00:32:57,351 --> 00:32:58,986 Tu Ryuji z Dragon Soda. 577 00:32:58,986 --> 00:33:01,022 Przyniosłem próbki opasek. 578 00:33:01,589 --> 00:33:04,692 Możesz przyjść jutro? Jestem dziś sam. 579 00:33:06,260 --> 00:33:08,362 Chciałem poznać twoją opinię. 580 00:33:10,765 --> 00:33:14,001 Z wizerunkiem smoka Urahara w płomieniach. 581 00:33:14,001 --> 00:33:16,203 Będzie pełniła rolę wejściówki. 582 00:33:16,203 --> 00:33:19,006 Z mocnej tkaniny, można ją nosić na co dzień. 583 00:33:19,006 --> 00:33:20,241 Ile będzie kosztować? 584 00:33:21,409 --> 00:33:23,310 Uwzględniając opłatę za wejście, 585 00:33:23,310 --> 00:33:25,713 trzy i pół tysiąca jenów za sztukę. 586 00:33:26,347 --> 00:33:28,516 - Stracisz na tym. - Nie szkodzi, 587 00:33:29,850 --> 00:33:33,120 jeśli to pomoże w wypromowaniu Dragon Soda. 588 00:33:34,055 --> 00:33:36,223 W takim razie niech będzie ta. 589 00:33:36,991 --> 00:33:40,061 Skazana na sukces i fantastyczna! 590 00:33:40,828 --> 00:33:41,662 Tak! 591 00:33:54,875 --> 00:33:56,911 KOTORA 592 00:33:59,513 --> 00:34:02,383 Tygrys, tygrys, jirettaiga! 593 00:34:10,124 --> 00:34:13,527 Furyu, słowo oznaczające coś wyśmienitego, utrapienie dla tych, 594 00:34:13,527 --> 00:34:15,029 którzy go nie rozumieją. 595 00:34:15,029 --> 00:34:17,131 Znowu Cha no yu? 596 00:34:17,131 --> 00:34:19,300 Przelotne mody to zawracanie głowy. 597 00:34:19,867 --> 00:34:24,605 Jeszcze nie tak dawno temu na fajną nowość powiedzielibyśmy, że jest „odjechana”. 598 00:34:25,139 --> 00:34:29,410 Ale dziś używa się takich terminów jak „skazane na sukces” czy „fantastyczne”. 599 00:34:30,177 --> 00:34:32,580 Idąc tym tropem, widownia, która przyszła 600 00:34:33,380 --> 00:34:36,417 na to skazane na sukces rakugo, jest fantastyczna! 601 00:34:39,487 --> 00:34:40,621 Sklepikarz Ryu... 602 00:34:40,621 --> 00:34:43,324 - Czekaliśmy na to! - Nawet nie zacząłem! 603 00:34:43,824 --> 00:34:45,426 Z czego się śmiejecie? 604 00:34:47,661 --> 00:34:50,831 Sklepikarz Ryu wreszcie złowił klienta, człowieka, 605 00:34:50,831 --> 00:34:53,267 którego nazwalibyśmy kiedyś showmanem. 606 00:34:53,267 --> 00:34:55,436 Dziś mówią na niego „producent”. 607 00:34:55,436 --> 00:34:58,139 Nasz showman postanowił zorganizować event. 608 00:34:58,139 --> 00:35:00,441 Noc smoka, po angielsku „Dragon Night”. 609 00:35:01,041 --> 00:35:03,711 Aby uatrakcyjnić wydarzenie, 610 00:35:03,711 --> 00:35:07,715 zlecił Ryu wykonanie frotek, które będą pełnić rolę wejściówek. 611 00:35:08,215 --> 00:35:10,484 To był dla Ryu prawdziwy przełom. 612 00:35:10,484 --> 00:35:13,587 Chciał wykonać najlepsze frotki, na jakie było go stać. 613 00:35:13,587 --> 00:35:14,288 Była krowo! 614 00:35:14,288 --> 00:35:16,323 Pech chciał, że Ryu 615 00:35:16,323 --> 00:35:18,859 nie miał rina przy duszy. 616 00:35:20,094 --> 00:35:23,297 Na domiar złego jego ojciec był uparty i zadłużony po uszy. 617 00:35:23,297 --> 00:35:27,768 Jedyną osobą, na którą mógł liczyć Ryu, był starszy brat, Anrakutei Bonta. 618 00:35:28,435 --> 00:35:29,904 Nie mów nic ojcu. 619 00:35:31,338 --> 00:35:32,640 Bracie... 620 00:35:33,140 --> 00:35:34,842 Ostatnio to ty mi pomogłeś. 621 00:35:35,409 --> 00:35:37,211 Pozwól mi być dobrym bratem. 622 00:35:37,211 --> 00:35:38,179 Ale... 623 00:35:39,980 --> 00:35:41,282 Bracie... 624 00:35:41,282 --> 00:35:42,917 Gwiazdy też mają serce! 625 00:35:42,917 --> 00:35:44,518 To za mało! 626 00:35:44,518 --> 00:35:47,087 W kopercie jest mój list z podziękowaniem. 627 00:35:48,222 --> 00:35:51,058 Nie miał innego wyboru, jak zdać się na pomoc Risy. 628 00:35:51,058 --> 00:35:53,027 To moja dziewczyna. 629 00:35:54,028 --> 00:35:56,197 - Miło mi. - Jak masz na imię? 630 00:35:57,231 --> 00:35:58,065 Risa. 631 00:36:00,301 --> 00:36:02,469 Risa-chan? 632 00:36:02,469 --> 00:36:05,139 Znalazłeś sobie śliczną dziewczynę. 633 00:36:05,139 --> 00:36:08,776 Jest pan taki dystyngowany i przystojny. Ile ma pan lat? 634 00:36:08,776 --> 00:36:11,712 - Pięćdziesiąt cztery. - Nie wygląda pan! 635 00:36:11,712 --> 00:36:16,383 Nie wygląda pan na swoje lata, tylko znacznie młodziej. 636 00:36:17,184 --> 00:36:18,085 Ile ci trzeba? 637 00:36:18,085 --> 00:36:21,288 Miał pieniądze, miał też swój projekt. 638 00:36:21,288 --> 00:36:25,960 Dobili targu i dziesięć dni później otrzymał gotowy produkt. 639 00:36:29,096 --> 00:36:30,764 - A to co? - Coś nie tak? 640 00:36:33,133 --> 00:36:35,703 Co to ma być? Są zupełnie inne. 641 00:36:36,203 --> 00:36:39,740 Okazało się, że showman poprosił kogoś, 642 00:36:39,740 --> 00:36:42,109 aby przeprojektował opaski. 643 00:36:42,109 --> 00:36:45,646 Ryu nie mógł się z tym pogodzić i poszedł do niego ze skargą. 644 00:36:46,413 --> 00:36:48,616 Halo! 645 00:36:49,950 --> 00:36:52,786 Co to ma być? Nie rozumiem! 646 00:36:52,786 --> 00:36:57,691 - Musiałem je trochę pozmieniać. - Trochę? To coś zupełnie innego! 647 00:36:57,691 --> 00:37:01,629 Musieliśmy ograniczyć koszty, a że to nasza pierwsza kolaboracja, 648 00:37:01,629 --> 00:37:05,432 poprosiłem ją o pomoc, bo zna się na projektowaniu. 649 00:37:09,436 --> 00:37:11,672 Mogłeś mnie chociaż uprzedzić. 650 00:37:11,672 --> 00:37:13,474 W przyszłości tak zrobię. 651 00:37:14,074 --> 00:37:16,210 Teraz wyglądają lepiej! 652 00:37:16,210 --> 00:37:18,245 Ludziom bardzo się spodobały. 653 00:37:18,779 --> 00:37:22,082 Takie rzeczy zdarzają się w tej branży często. 654 00:37:22,082 --> 00:37:25,085 Klientem Ryu był najpotężniejszy showman w Edo. 655 00:37:25,085 --> 00:37:27,221 Sklepikarz tkwił po uszy w długach. 656 00:37:27,221 --> 00:37:30,090 Zacisnął zęby i wrócił do codziennej pracy. 657 00:37:30,090 --> 00:37:33,394 Gdy zbliżała się Noc smoka, do tej pory pusty sklep 658 00:37:33,394 --> 00:37:36,397 zaczął się roić od klientów. 659 00:37:36,397 --> 00:37:39,933 Wszyscy uznali go za skazany na sukces i fantastyczny. 660 00:37:39,933 --> 00:37:42,636 Niebywałe, Ryu-chan! To musi być efekt Bossa! 661 00:37:43,137 --> 00:37:43,837 No. 662 00:37:44,405 --> 00:37:49,209 Wiem, że to ci się nie podoba, ale teraz wystarczy, że utrzymasz tę klientelę. 663 00:37:49,209 --> 00:37:50,110 Co nie? 664 00:37:52,479 --> 00:37:55,015 Takeshi! Kopę lat! 665 00:37:55,015 --> 00:37:56,483 - Megumi! - Jak się masz? 666 00:37:56,483 --> 00:37:57,518 Dobrze. 667 00:37:59,053 --> 00:38:00,087 Ryuji! 668 00:38:00,087 --> 00:38:01,955 Mam nosić identyfikator? 669 00:38:01,955 --> 00:38:04,825 Gdzie Tora-chan? Miałam się tu z nim spotkać. 670 00:38:04,825 --> 00:38:06,060 Jeszcze go nie ma. 671 00:38:09,630 --> 00:38:12,066 To nie w twoim stylu, Ryuji-kun. 672 00:38:12,066 --> 00:38:15,736 Proste i banalne. 673 00:38:16,937 --> 00:38:18,839 Do kitu, ale ta mi się podoba. 674 00:38:24,011 --> 00:38:25,079 Serio? 675 00:38:25,079 --> 00:38:27,414 A te żółte są do bani? 676 00:38:27,414 --> 00:38:28,716 Dziękuję ci. 677 00:38:28,716 --> 00:38:32,219 - Takeshi! - Przytulmy się! 678 00:38:33,087 --> 00:38:34,521 Co ty wyprawiasz? 679 00:38:35,422 --> 00:38:36,256 Ryuji? 680 00:38:36,957 --> 00:38:37,791 Co? 681 00:38:38,826 --> 00:38:40,294 Co się stało? 682 00:38:40,294 --> 00:38:43,397 Przyniosłem je z powrotem. Mam tu utarg z całego dnia. 683 00:38:43,897 --> 00:38:45,032 Wszystko. 684 00:38:45,032 --> 00:38:48,302 Przemyślałem to. Nie mogę sprzedawać czegoś, 685 00:38:48,302 --> 00:38:49,970 czego w ogóle nie czuję. 686 00:38:49,970 --> 00:38:52,573 Co ty gadasz? A kto nagonił ci klientów? 687 00:38:52,573 --> 00:38:55,442 Nie ma sprawy. Nie potrzebuję klientów. 688 00:38:56,510 --> 00:38:57,511 Rezygnuję. 689 00:38:59,113 --> 00:38:59,947 Hej! 690 00:39:03,717 --> 00:39:06,787 Kolaboruj sobie z innym frajerem! 691 00:39:07,454 --> 00:39:11,959 Ryu odrzucił wielką szansę, aby pozostać w zgodzie z samym sobą. 692 00:39:11,959 --> 00:39:14,061 I tu opowieść by się zakończyła. 693 00:39:14,728 --> 00:39:18,332 Jednak głupiec, który ją usłyszał, postanowił zostać jej częścią. 694 00:39:25,539 --> 00:39:29,276 - Na taką opaskę się nie wejdzie. - Kupiłem ją w Dragon Soda. 695 00:39:29,276 --> 00:39:31,378 Takich już tam nie sprzedają. 696 00:39:31,378 --> 00:39:34,448 Dlaczego? Mamy Noc smoka! 697 00:39:34,448 --> 00:39:36,016 Co się dzieje? 698 00:39:40,954 --> 00:39:42,923 Pamiętasz mnie? 699 00:39:44,358 --> 00:39:47,227 Poznaliśmy się w sklepie Ryu. Pozdrów go ode mnie. 700 00:39:47,227 --> 00:39:48,762 Czekaj. 701 00:39:50,063 --> 00:39:51,432 Powiedz mi jedną rzecz. 702 00:39:51,432 --> 00:39:52,332 Co? 703 00:39:52,933 --> 00:39:57,137 Gdy oglądałeś ubrania Ryujiego i powiedziałeś, że są skazane na sukces... 704 00:39:59,573 --> 00:40:00,607 to było szczere? 705 00:40:01,575 --> 00:40:03,410 Tak powiedziałem? 706 00:40:03,977 --> 00:40:05,612 To było pod wpływem chwili. 707 00:40:05,612 --> 00:40:08,615 Mówiąc komuś, że pozamiatał albo jest skończony, 708 00:40:08,615 --> 00:40:13,454 możesz wpłynąć na jego życie. Wiesz dlaczego? 709 00:40:17,124 --> 00:40:18,725 Bo jest zdesperowany! 710 00:40:20,227 --> 00:40:22,262 Desperacko chce zostać kimś, 711 00:40:22,262 --> 00:40:23,864 wpaść na fajny pomysł, 712 00:40:24,498 --> 00:40:26,099 stworzyć coś ciekawego. 713 00:40:28,135 --> 00:40:30,637 Poświęca się temu bez reszty. 714 00:40:32,539 --> 00:40:33,607 Rozumiesz? 715 00:40:36,076 --> 00:40:38,345 Bierz odpowiedzialność za słowa. 716 00:40:43,750 --> 00:40:47,154 Wybacz. Mam jeszcze jedną sprawę. 717 00:40:48,355 --> 00:40:51,859 Rakugo jest dziś skazane na sukces. 718 00:40:56,263 --> 00:40:58,866 ZAPROSZENIE 719 00:41:06,240 --> 00:41:08,242 Nigdy nie będę taki jak mój brat. 720 00:41:09,443 --> 00:41:10,277 Co takiego? 721 00:41:11,912 --> 00:41:14,014 Nigdy nie będę też jak mój ojciec. 722 00:41:14,681 --> 00:41:18,452 Będę projektował, co mi się podoba i sprzedawał. 723 00:41:19,019 --> 00:41:19,920 Konkretne, co? 724 00:41:20,654 --> 00:41:21,321 Tak jak ja. 725 00:41:22,589 --> 00:41:25,559 Chcę, żeby moje opowieści rozśmieszały ludzi. 726 00:41:27,961 --> 00:41:30,030 Też jesteś konkretny. 727 00:41:30,030 --> 00:41:31,865 Serio? 728 00:41:32,366 --> 00:41:33,400 No pewnie. 729 00:41:33,934 --> 00:41:35,802 - Jesteś. - Nie podsłuchuj. 730 00:41:35,802 --> 00:41:37,070 Czemu nie? 731 00:41:37,070 --> 00:41:40,774 Noc smoka odbywała się w Aoyamie w każdą sobotę. 732 00:41:40,774 --> 00:41:43,477 Szalone imprezy trwały do rana. 733 00:41:43,477 --> 00:41:46,480 W pobliżu znajdowała się stara świątynia i cmentarz, 734 00:41:46,480 --> 00:41:49,683 przez który młodzież 735 00:41:49,683 --> 00:41:51,318 szła po baletach na skróty. 736 00:41:51,318 --> 00:41:54,855 Wczesnym niedzielnym rankiem kapłan porządkował nagrobki. 737 00:41:56,957 --> 00:42:00,360 Co to za badziewie? Po cholerę mi to? 738 00:42:05,766 --> 00:42:07,634 Znowu ta Noc smoka. 739 00:42:10,370 --> 00:42:12,739 To nie Cha no yu, 740 00:42:12,739 --> 00:42:14,541 ale i tak było świetne! 741 00:42:31,191 --> 00:42:34,628 Zielona herbata z lodami! 742 00:42:34,628 --> 00:42:36,797 Wciąż rozmyślam 743 00:42:36,797 --> 00:42:39,933 o sklepikarzu Ryu i jego ojcu. 744 00:42:40,500 --> 00:42:44,037 Uparty ojciec tkwiący po uszy w długach. To bez wątpienia... 745 00:42:44,037 --> 00:42:46,273 Nie mogę tego ujawnić! 746 00:42:46,840 --> 00:42:48,575 Proszę. Zapłata za lekcję. 747 00:42:50,577 --> 00:42:51,878 Odliczone. 748 00:42:55,749 --> 00:42:58,185 Podobno Awashima znalazł dobrego nauczyciela. 749 00:42:58,185 --> 00:42:59,853 Dziś był mnie oglądać. 750 00:42:59,853 --> 00:43:02,522 Naucza go Takadatei Babahiko, 751 00:43:03,123 --> 00:43:05,859 znany jako Słodzący Babahiko. 752 00:43:05,859 --> 00:43:09,663 Wszyscy wiedzą, że nadmiernie chwali swoich uczniów. 753 00:43:10,831 --> 00:43:14,401 Nie każdemu odpowiada surowy nauczyciel. 754 00:43:15,135 --> 00:43:18,739 Mam jeszcze więcej dobrych wieści! 755 00:43:18,739 --> 00:43:19,640 Jakich? 756 00:43:19,640 --> 00:43:23,810 Rozważam awansowanie Dontsuku do drugiej rangi, 757 00:43:23,810 --> 00:43:27,080 co oznacza awans także dla ciebie! 758 00:43:28,949 --> 00:43:30,050 Dla mnie? 759 00:43:31,218 --> 00:43:34,454 Teraz będzie jeszcze trudniej, musisz ciężej pracować. 760 00:43:36,456 --> 00:43:39,359 Mistrzu, tego się tu nie zakłada. 761 00:43:39,359 --> 00:43:40,260 No tak. 762 00:43:40,260 --> 00:43:43,864 Jest za mała na mój nadgarstek. 763 00:43:48,235 --> 00:43:49,469 Należność za miesiąc. 764 00:43:50,504 --> 00:43:52,572 Chciałem je jeszcze potrzymać. 765 00:43:52,572 --> 00:43:54,775 Nie rozpędzaj się! 766 00:43:54,775 --> 00:43:56,710 Bo utopię cię w Sumidzie! 767 00:43:58,445 --> 00:44:00,580 Gdzie koperta? 768 00:44:00,580 --> 00:44:02,115 Znowu zapomniałem! 769 00:44:02,783 --> 00:44:04,685 - Jedziemy nad rzekę. - Nie! 770 00:44:04,685 --> 00:44:06,687 - No już! - Nie! 771 00:45:58,732 --> 00:46:02,702 {\an8}Napisy: Marcin Mituniewicz