1 00:00:21,063 --> 00:00:24,024 Tu na 1030 AM, głos Rzeszy. 2 00:00:24,900 --> 00:00:26,152 NAZISTOWSKA RZESZA AMERYKAŃSKA 3 00:00:26,235 --> 00:00:28,112 Pokój w końcu zagościł w targanym wojną kraju, 4 00:00:28,195 --> 00:00:30,781 a wdzięczni Amerykanie od Broadwayu aż po Main Street 5 00:00:30,865 --> 00:00:32,533 witają swych niemieckich wyzwolicieli. 6 00:00:32,616 --> 00:00:35,119 Nowo mianowany Reichsmarschall Erwin Rommel 7 00:00:35,202 --> 00:00:38,164 wyszedł na ulice, by przywitać mieszkańców Republiki. 8 00:00:38,247 --> 00:00:42,418 Obywatele z aprobatą przyjmują powrót infrastruktury, 9 00:00:42,501 --> 00:00:46,422 bieżącej wody w kuchniach i łazienkach, całodobowy dostęp do elektryczności 10 00:00:46,505 --> 00:00:49,300 i sklepy pełne zapasów żywności uzupełnianych codziennie 11 00:00:49,383 --> 00:00:51,177 dzięki łaskawości Rzeszy. 12 00:00:51,844 --> 00:00:54,138 Ochotnicy są mile widziani... 13 00:00:54,221 --> 00:00:56,098 Włącz jakąś muzykę. Wszystko, tylko nie to. 14 00:00:56,182 --> 00:00:57,558 Zostaw. Trzeba słuchać wiadomości. 15 00:00:58,768 --> 00:00:59,935 Nawet ich. 16 00:01:04,607 --> 00:01:06,734 Nie mogę uciszyć Thomasa. 17 00:01:11,947 --> 00:01:13,157 To głód. 18 00:01:13,240 --> 00:01:15,451 Nie chce już nawet piersi. 19 00:01:19,330 --> 00:01:20,456 Przetrwamy to. 20 00:01:22,625 --> 00:01:23,626 To on. 21 00:01:39,934 --> 00:01:41,811 Nie zaprosisz mnie, John? 22 00:01:49,693 --> 00:01:51,612 -Cześć, Mike. -Helen. 23 00:01:53,948 --> 00:01:54,949 Nie przeszkadzajcie sobie. 24 00:02:19,557 --> 00:02:20,599 Weźcie to. 25 00:02:21,141 --> 00:02:23,602 Nie bądźcie głupi. Jedzcie. 26 00:02:24,353 --> 00:02:25,729 Proszę, Helen. 27 00:02:32,820 --> 00:02:34,029 Podgrzej to. 28 00:02:39,368 --> 00:02:41,328 Wracam z przekazania w West Point. 29 00:02:42,288 --> 00:02:43,914 Patton uścisnął rękę Göringowi. 30 00:02:45,708 --> 00:02:46,750 Wszystko ustalone. 31 00:02:47,585 --> 00:02:51,839 Pierwsi, którzy się zaciągną, dostaną jedzenie i stanowiska w Rzeszy. 32 00:02:52,381 --> 00:02:54,216 Ci, którzy odmówią, nie dostaną nic. 33 00:02:56,218 --> 00:02:57,386 Albo wyrok. 34 00:03:08,230 --> 00:03:10,190 Jutro stawiamy się na służbę. 35 00:03:11,150 --> 00:03:12,568 Punkt szósta. 36 00:03:15,529 --> 00:03:16,655 Wybór należy do was. 37 00:03:32,922 --> 00:03:34,256 To tylko kawałek materiału. 38 00:03:36,008 --> 00:03:37,718 Nie musimy w niego wierzyć. 39 00:03:40,846 --> 00:03:44,433 Zróbmy to. Poczekamy na właściwy moment... 40 00:03:44,516 --> 00:03:46,393 Wmawiasz to sobie. 41 00:03:48,354 --> 00:03:52,816 Możemy z nimi walczyć, John. Ike zbiera ludzi, ochotników... 42 00:03:52,900 --> 00:03:54,526 Widzieliśmy tę bombę. 43 00:03:56,695 --> 00:03:58,405 Była jak tysiąc słońc. 44 00:04:02,534 --> 00:04:04,703 Czego potrzeba, by zbudować coś takiego? 45 00:04:04,787 --> 00:04:06,664 Jaką trzeba mieć 46 00:04:06,747 --> 00:04:09,500 motywację? 47 00:04:11,043 --> 00:04:12,086 Jaką wizję? 48 00:04:12,169 --> 00:04:13,712 To zbrodnia. 49 00:04:13,796 --> 00:04:16,423 My też byśmy ją zbudowali, gdybyśmy mogli, ale nie mogliśmy. 50 00:04:17,299 --> 00:04:18,550 Prawda? 51 00:04:21,178 --> 00:04:22,388 Nie, to koniec. 52 00:04:25,557 --> 00:04:26,558 Po wszystkim. 53 00:04:29,853 --> 00:04:30,938 Polegliśmy. 54 00:04:31,021 --> 00:04:33,399 Nadszedł ten moment i wszystko... 55 00:04:34,149 --> 00:04:35,359 runęło. 56 00:04:36,276 --> 00:04:37,945 To, co mają oni... 57 00:04:39,488 --> 00:04:40,739 To działa. 58 00:04:48,372 --> 00:04:49,540 A co z nami, John? 59 00:04:53,127 --> 00:04:55,129 Co stanie się z moją rodziną w Rzeszy? 60 00:05:01,260 --> 00:05:02,553 Nie wiem. 61 00:05:22,656 --> 00:05:23,991 Nie ma tego dużo. 62 00:05:24,658 --> 00:05:25,617 Dobra. 63 00:05:32,332 --> 00:05:33,959 Weź to i idź. 64 00:05:35,711 --> 00:05:38,172 -Dokąd, John? -Najdalej, jak się da. 65 00:05:49,558 --> 00:05:52,019 Kiedyś byśmy dali się zabić za siebie. 66 00:06:22,132 --> 00:06:23,217 To nie jest proste. 67 00:06:28,430 --> 00:06:30,099 Ale tak trzeba. 68 00:06:35,437 --> 00:06:36,563 Dla nas. 69 00:07:56,059 --> 00:08:00,647 CZŁOWIEK Z WYSOKIEGO ZAMKU 70 00:08:22,502 --> 00:08:24,254 Otwórzcie portal za 48 godzin. 71 00:08:25,464 --> 00:08:26,423 Tak jest. 72 00:08:44,900 --> 00:08:46,944 NIE WCHODZIĆ – WSTĘP WZBRONIONY 73 00:08:47,945 --> 00:08:50,739 GÓRY POCONO, PENSYLWANIA, USA 74 00:09:27,734 --> 00:09:28,944 Już są. 75 00:09:57,931 --> 00:09:59,141 Bracie Dariusie, 76 00:10:00,017 --> 00:10:01,226 to Elijah. 77 00:10:01,810 --> 00:10:02,811 -Miło mi. -I... 78 00:10:02,894 --> 00:10:04,855 Bell Mallory. 79 00:10:05,605 --> 00:10:06,815 Moulton, Alabama. 80 00:10:07,232 --> 00:10:08,275 Zgadza się. 81 00:10:08,942 --> 00:10:10,193 Masz dobrą pamięć. 82 00:10:10,277 --> 00:10:12,195 Pamiętam każde nazwisko i miejsce. 83 00:10:12,946 --> 00:10:16,199 Wyrobiłaś sobie reputację, Bell Mallory. Jak wy wszyscy. 84 00:10:18,368 --> 00:10:21,580 Panowie, mamy kapustę, 85 00:10:21,663 --> 00:10:24,541 fasolkę, słodkie ziemniaki, 86 00:10:24,666 --> 00:10:27,669 chleb kukurydziany i słodką zieloną herbatę. 87 00:10:29,421 --> 00:10:31,631 Temu admirałowi można ufać? 88 00:10:31,965 --> 00:10:33,425 To wojskowy. 89 00:10:34,051 --> 00:10:36,428 Działa z rozkazu rodziny królewskiej. 90 00:10:37,220 --> 00:10:39,765 Niełatwo będzie mu to przełknąć, 91 00:10:40,724 --> 00:10:42,434 ale on też wiele ryzykuje. 92 00:10:43,143 --> 00:10:45,228 Są szanse, że pokój przetrwa? 93 00:10:46,021 --> 00:10:47,689 To tymczasowe zawieszenie broni. 94 00:10:48,815 --> 00:10:50,067 Pytam, 95 00:10:50,692 --> 00:10:52,652 czy zgodzą się na nasze warunki. 96 00:10:56,656 --> 00:10:58,408 To pierwszy raz 97 00:10:59,534 --> 00:11:00,786 w historii Ameryki, 98 00:11:01,411 --> 00:11:02,829 Stanów Pacyficznych 99 00:11:03,622 --> 00:11:04,956 i Rzeszy, 100 00:11:05,916 --> 00:11:10,045 gdy ktokolwiek staje do negocjacji z czarnymi jak z równymi. 101 00:11:11,922 --> 00:11:13,882 Jeśli na tym się skończy, 102 00:11:15,300 --> 00:11:16,885 to i tak wygramy. 103 00:11:19,638 --> 00:11:23,934 Pamiętam, gdy pierwszy raz otworzyłem skrzynię z chińskimi karabinami. 104 00:11:26,728 --> 00:11:28,438 Wziąłem jeden. 105 00:11:29,106 --> 00:11:33,902 Był ciemny, naoliwiony i ciężki. 106 00:11:36,363 --> 00:11:38,281 Czułem, że mam... 107 00:11:40,951 --> 00:11:42,160 moc. 108 00:11:42,244 --> 00:11:43,495 Tak jest, bracie. 109 00:11:47,040 --> 00:11:49,126 Od tamtej chwili marzyłem tylko o dniu, 110 00:11:49,209 --> 00:11:52,337 w którym odłożę tę cholerną broń. 111 00:12:04,057 --> 00:12:08,645 BAILEY'S CROSSROADS, WIRGINIA, USA 112 00:12:21,241 --> 00:12:22,325 John? 113 00:12:24,119 --> 00:12:24,953 Helen. 114 00:12:25,370 --> 00:12:27,956 Myślałam, że wracasz dopiero w niedzielę rano. 115 00:12:28,373 --> 00:12:30,000 Co tu robisz? 116 00:12:31,168 --> 00:12:34,045 Chciałem zrobić ci niespodziankę. 117 00:12:34,880 --> 00:12:38,133 Uznałem, że Greensboro może poczekać do poniedziałku. 118 00:12:38,800 --> 00:12:41,344 Matka radziła mi wyjść za ambitnego człowieka. 119 00:12:49,436 --> 00:12:51,396 Wiem, po co wróciłeś. 120 00:13:16,755 --> 00:13:19,090 A Thomas jest... 121 00:13:19,174 --> 00:13:21,426 Jest sobota, pamiętasz? 122 00:13:22,761 --> 00:13:25,514 Wróci za jakieś 45 minut. 123 00:13:41,988 --> 00:13:43,573 Akurat tyle nam wystarczy. 124 00:14:01,883 --> 00:14:03,385 Obciąłeś włosy. 125 00:14:08,682 --> 00:14:10,433 Siwiejesz. 126 00:14:10,517 --> 00:14:11,476 Naprawdę? 127 00:14:17,023 --> 00:14:18,400 Ktoś tu jest głodny. 128 00:14:37,544 --> 00:14:38,878 Pyszne jajka. 129 00:14:41,756 --> 00:14:44,426 Tosty za chwilę będą. 130 00:14:45,051 --> 00:14:47,053 Ubiorę się. 131 00:15:02,611 --> 00:15:04,696 „RODZINA POTWORNICKICH” STARTUJE PRZERAŻAJĄCA ZABAWA DLA CAŁEJ RODZINY 132 00:15:09,200 --> 00:15:13,580 REZERWIŚCI WEZWANI DO SŁUŻBY W WIETNAMIE 133 00:15:16,958 --> 00:15:18,043 Cześć, tato. 134 00:15:18,460 --> 00:15:20,503 Co już robisz w domu? 135 00:15:41,900 --> 00:15:44,486 Tato? Co się dzieje? 136 00:15:48,365 --> 00:15:49,407 Czy... 137 00:15:55,580 --> 00:15:57,082 Nie zwracaj na mnie uwagi. 138 00:16:02,712 --> 00:16:04,297 Chciałem cię zobaczyć. 139 00:16:04,839 --> 00:16:06,257 No i zobaczyłeś. 140 00:16:09,302 --> 00:16:10,387 Tak. 141 00:16:11,930 --> 00:16:13,431 Jesteś już taki duży. 142 00:16:14,724 --> 00:16:15,558 No. 143 00:16:16,810 --> 00:16:18,103 Taki wysoki. 144 00:16:21,564 --> 00:16:22,524 Dobrze. 145 00:16:27,445 --> 00:16:29,739 Usiądź. 146 00:16:29,823 --> 00:16:31,116 Dotrzymaj mi towarzystwa. 147 00:16:52,846 --> 00:16:53,847 Szybko dotarłeś. 148 00:16:53,930 --> 00:16:56,933 Najszybciej, jak się dało bez ryzyka zatrzymania. 149 00:16:57,016 --> 00:17:00,937 Mikołaj zaparkował sanie w alejce i ma w nich wór pełen zabawek. 150 00:17:01,020 --> 00:17:02,272 Wielkie dzięki. 151 00:17:02,772 --> 00:17:04,107 Posłuchaj, 152 00:17:04,607 --> 00:17:07,861 w drodze dostałem pewną wiadomość. 153 00:17:08,570 --> 00:17:10,947 Pojawiła się osoba, która twierdzi, że jest Julianą Crain? 154 00:17:11,030 --> 00:17:12,907 To chyba niemożliwe, co? 155 00:17:12,991 --> 00:17:14,701 Ale sam zobaczysz. 156 00:17:21,374 --> 00:17:24,919 Mogli ich ustawić pod ścianą i rozstrzelać. 157 00:17:25,003 --> 00:17:27,172 Tak się robi, gdy wojna się kończy. 158 00:17:27,714 --> 00:17:29,841 Ale zdecydowali się zrobić coś innego. 159 00:17:30,341 --> 00:17:31,968 Zagwarantowali im sprawiedliwy proces. 160 00:17:32,302 --> 00:17:34,053 Naziści nie zasługują na proces. 161 00:17:34,429 --> 00:17:35,722 Byli zbrodniarzami. 162 00:17:35,805 --> 00:17:37,640 Gdy stanęli przed sądem, 163 00:17:37,724 --> 00:17:39,893 cały świat zobaczył ich prawdziwe twarze. 164 00:17:39,976 --> 00:17:41,519 Tych gigantycznych zbrodni 165 00:17:42,228 --> 00:17:44,147 dokonali mali, słabi ludzie. 166 00:17:47,358 --> 00:17:48,318 Oni... 167 00:17:49,986 --> 00:17:51,362 usprawiedliwiali się. 168 00:17:52,697 --> 00:17:57,368 Twierdzili, że nie wiedzieli, jak to zatrzymać, że byli bezradni. 169 00:17:57,452 --> 00:17:59,370 Powiedz im, co stało się z Hitlerem. 170 00:18:03,416 --> 00:18:05,752 Ukrył się w bunkrze, 171 00:18:08,630 --> 00:18:10,381 gdzie strzelił sobie w głowę. 172 00:18:11,174 --> 00:18:13,009 To niemożliwe. 173 00:18:14,928 --> 00:18:16,095 To sen. 174 00:18:21,518 --> 00:18:24,938 Jeśli w tamtym świecie zostali pokonani, w tym też mogą. 175 00:18:34,739 --> 00:18:36,616 Czasem się zastanawiałam, 176 00:18:38,201 --> 00:18:40,286 czy wyszedłeś cały z tego tunelu. 177 00:18:41,412 --> 00:18:42,997 Byłem pewien, że nie żyjesz. 178 00:18:44,249 --> 00:18:47,210 I nie mogłem odpuścić. 179 00:18:49,045 --> 00:18:54,384 Wiedziałem, że najbardziej zależy ci na filmach, mnie zresztą też, 180 00:18:55,385 --> 00:18:56,386 więc... 181 00:18:58,096 --> 00:19:02,433 zrobiłem wszystko, by je nagłośnić. 182 00:19:11,484 --> 00:19:12,777 Patrole Rzeszy. 183 00:19:15,196 --> 00:19:17,073 Prawie zapomniałam, jak to brzmi. 184 00:19:19,242 --> 00:19:20,493 Tu jesteśmy bezpieczni. 185 00:19:33,089 --> 00:19:34,841 -Przepraszam. -Rozumiem. 186 00:19:36,801 --> 00:19:38,386 Po prostu nic już nie jest... 187 00:19:40,305 --> 00:19:41,347 pewne. 188 00:19:42,849 --> 00:19:43,850 Rozumiesz? 189 00:19:45,143 --> 00:19:46,436 Nic nie jest trwałe. 190 00:19:48,646 --> 00:19:50,732 Wszystko jest zaledwie... 191 00:19:51,816 --> 00:19:53,610 odbiciem odbicia. 192 00:19:55,320 --> 00:19:56,696 To ma sens? 193 00:20:01,242 --> 00:20:02,327 Tak sądzę. 194 00:20:03,995 --> 00:20:05,830 Jakbyśmy byli zawieszeni. 195 00:20:11,920 --> 00:20:15,882 Jakby każde z tych istnień było równie realne co kolejne. 196 00:20:17,842 --> 00:20:20,511 Kiedy zdecydować, w którym zostać? 197 00:21:12,355 --> 00:21:17,193 MORAGA - REJON ZATOKI JAPOŃSKIE STANY PACYFICZNE 198 00:21:23,825 --> 00:21:24,784 To on, Elijah. 199 00:21:40,675 --> 00:21:41,968 Nie gaś silnika. 200 00:21:49,642 --> 00:21:50,810 Zostań przy samochodzie. 201 00:21:52,145 --> 00:21:53,980 W razie kłopotów zatrąb... 202 00:21:54,772 --> 00:21:56,065 i mnie osłaniaj. 203 00:21:59,944 --> 00:22:01,029 Za mną. 204 00:22:17,128 --> 00:22:19,797 Ojciec zawsze chciał, bym został kowalem. 205 00:22:21,007 --> 00:22:26,262 Jeśli chcecie coś osiągnąć swoim niedawnym atakiem, 206 00:22:27,263 --> 00:22:28,514 rozczarujecie się. 207 00:22:28,598 --> 00:22:30,933 Staram się nie mieć oczekiwań. 208 00:22:31,601 --> 00:22:33,603 Dzięki temu nie można mnie zaskoczyć. 209 00:22:33,686 --> 00:22:35,438 Przychodzę z ostrzeżeniem. 210 00:22:36,397 --> 00:22:38,608 Jeśli akty terroru nie ustaną, 211 00:22:39,776 --> 00:22:44,322 Japonia użyje przeciwko CKR wszystkich swoich sił zbrojnych. 212 00:22:44,405 --> 00:22:47,617 Terroru nauczyliśmy się od waszych Kempeitai. 213 00:22:48,951 --> 00:22:51,621 Wściekacie się, bo straciliście monopol na przemoc. 214 00:22:51,704 --> 00:22:53,164 Nie przyszedłem tu być pouczanym. 215 00:22:53,247 --> 00:22:55,583 Przyszedł pan nas wysłuchać, czyż nie? 216 00:22:58,669 --> 00:22:59,712 Słucham. 217 00:23:04,092 --> 00:23:06,344 Grozi wam ogólnoświatowa rebelia. 218 00:23:09,013 --> 00:23:12,475 Indie, Chiny, Australia. 219 00:23:13,684 --> 00:23:16,646 Są nas miliony. Nie mamy nic do stracenia, a do zyskania wszystko. 220 00:23:17,647 --> 00:23:21,317 Proszę pomyśleć, jaka walka czeka was, by obronić ojczyste wyspy, admirale. 221 00:23:22,735 --> 00:23:24,070 To nasz dom. 222 00:23:26,906 --> 00:23:29,826 Przywieziono was tu jako niewolników. 223 00:23:30,701 --> 00:23:33,663 Nikt nie wycierpiał dla tego kraju tyle, co my. 224 00:23:36,499 --> 00:23:38,543 Zniesiemy wszystko, by zdobyć wolność. 225 00:23:41,420 --> 00:23:42,713 Czego chcecie? 226 00:23:47,885 --> 00:23:49,262 Wolnego kraju. 227 00:23:50,429 --> 00:23:51,931 Własnego terytorium. 228 00:23:52,014 --> 00:23:54,517 Samorządnej republiki czarnych. 229 00:23:54,725 --> 00:23:56,435 W liście proponowaliście zawieszenie broni. 230 00:23:56,519 --> 00:23:57,979 Tymczasowe zawieszenie, 231 00:23:58,855 --> 00:24:00,982 w zależności od waszej propozycji. 232 00:24:01,065 --> 00:24:04,026 Nie mam prawa niczego wam proponować. 233 00:24:07,280 --> 00:24:09,407 Więc proszę przekazać wiadomość księżnej. 234 00:24:10,867 --> 00:24:12,493 Czekamy na znak dobrej woli. 235 00:24:13,202 --> 00:24:14,162 Na przykład? 236 00:24:14,912 --> 00:24:17,123 Koniec z łapankami Kempeitai w getcie. 237 00:24:21,669 --> 00:24:24,589 Zobaczę, co da się zrobić. 238 00:24:27,633 --> 00:24:30,928 Dlaczego nie został pan kowalem? 239 00:24:34,348 --> 00:24:36,100 Okazało się, że boję się koni. 240 00:24:40,354 --> 00:24:43,024 Do dziś niedobrze mi 241 00:24:43,482 --> 00:24:45,026 przez pierwsze dwa dni na morzu. 242 00:24:53,201 --> 00:24:54,118 Co powiedział? 243 00:24:54,410 --> 00:24:58,247 To wojskowy, który uczy się, jak zaprowadzić pokój, ale myślę... 244 00:25:06,130 --> 00:25:06,964 Uciekajcie. 245 00:25:09,592 --> 00:25:10,801 Jedź! 246 00:25:31,989 --> 00:25:33,908 Admirale Inokuchi. 247 00:25:34,116 --> 00:25:35,326 Pułkowniku... 248 00:25:35,743 --> 00:25:38,162 Jest pan aresztowany pod zarzutem zdrady stanu. 249 00:25:38,246 --> 00:25:39,372 Oszalał pan? 250 00:25:49,257 --> 00:25:51,008 Equiano Hampton nie żyje. 251 00:25:51,384 --> 00:25:53,094 A admirał Inokuchi? 252 00:25:53,177 --> 00:25:54,553 Jest w areszcie. 253 00:25:54,762 --> 00:25:56,764 Wyślemy go do Tokio, 254 00:25:56,847 --> 00:25:59,392 gdzie stanie przed sądem wojskowym. 255 00:25:59,475 --> 00:26:01,435 -Będę mu towarzyszył. -Nie. 256 00:26:01,519 --> 00:26:04,105 Stanie przed sądem tutaj, w San Francisco. 257 00:26:04,188 --> 00:26:05,815 Rodzina królewska się nie zgodzi. 258 00:26:05,898 --> 00:26:07,275 To sprawa wojskowa. 259 00:26:07,358 --> 00:26:09,568 Nie trzeba mieszać w to księżnej. 260 00:26:10,111 --> 00:26:11,654 Należy ją trzymać z dala od tej sprawy. 261 00:26:12,071 --> 00:26:13,906 Dla jej własnego dobra. 262 00:26:14,115 --> 00:26:15,533 Tokio się ucieszy. 263 00:26:15,616 --> 00:26:17,326 Wraz ze śmiercią Hamptona 264 00:26:17,410 --> 00:26:19,328 zabójcy Tagomiego zostali ukarani. 265 00:26:19,412 --> 00:26:21,789 Nadal prowadzę śledztwo w tej sprawie. 266 00:26:21,872 --> 00:26:24,041 Kazałem je panu zamknąć. 267 00:26:26,127 --> 00:26:28,337 Dałem księżnej słowo. 268 00:26:29,255 --> 00:26:31,090 Nie łudźmy się. 269 00:26:31,465 --> 00:26:34,093 W ciągu swojej 15-letniej kariery 270 00:26:34,176 --> 00:26:35,970 podkładał pan dowody, 271 00:26:36,053 --> 00:26:38,306 wymuszał fałszywe zeznania 272 00:26:38,389 --> 00:26:40,808 i wykonywał wyroki bez sądu. 273 00:26:42,727 --> 00:26:45,479 Dlaczego pan to robił? 274 00:26:47,023 --> 00:26:51,402 Z lojalności wobec interesów japońskiego San Francisco. 275 00:26:51,485 --> 00:26:53,696 Dla tej sprawy poświęcił pan też syna. 276 00:26:54,280 --> 00:26:57,825 Kapitan Iijima powiedział mi o incydencie Toru 277 00:26:58,367 --> 00:26:59,910 w Pałacu Bambusowym. 278 00:27:00,244 --> 00:27:03,372 Wybrał pan swoją ścieżkę 15 lat temu. 279 00:27:04,290 --> 00:27:05,875 Już za późno na zmianę. 280 00:27:07,585 --> 00:27:11,339 Czekam na pańskie zeznania podczas procesu Inokuchiego. 281 00:27:35,404 --> 00:27:37,573 Leon przekazał wieści radzie. 282 00:27:38,157 --> 00:27:40,951 Zwołali zebranie nadzwyczajne wszystkich komórek z Płn. Kalifornii. 283 00:27:41,660 --> 00:27:43,037 To wszystko, co możemy zrobić. 284 00:27:48,334 --> 00:27:51,587 Japońskie władze potwierdziły, że Equiano Hampton, 285 00:27:51,670 --> 00:27:56,050 przywódca grupy terrorystycznej znanej jako Czarna Komunistyczna Rebelia, 286 00:27:56,133 --> 00:27:59,762 zginął zeszłej nocy podczas brawurowej akcji sił Kempeitai. 287 00:27:59,845 --> 00:28:03,516 Gubernator generał Yamori pochwalił działania oficerów 288 00:28:03,599 --> 00:28:05,059 będące szybkim odwetem... 289 00:28:05,142 --> 00:28:09,105 Zabiliśmy go, Elijah? 290 00:28:12,733 --> 00:28:16,570 Tak pragnęliśmy pokoju, 291 00:28:16,654 --> 00:28:19,156 że się pospieszyliśmy i wszystko zniszczyliśmy? 292 00:28:19,240 --> 00:28:21,325 Nie, Bell. Chciał tego spotkania. 293 00:28:22,785 --> 00:28:24,703 Czuł, że warto było zaryzykować. 294 00:28:37,216 --> 00:28:40,302 Kempeitai robią nalot, rewidują wszystkich 295 00:28:40,386 --> 00:28:43,055 -i wywożą do obozów. -Ile mamy czasu? 296 00:28:43,139 --> 00:28:45,182 W ich tempie? Maksymalnie 20 minut. 297 00:28:45,266 --> 00:28:47,059 Broń, jedzenie, amunicja, 298 00:28:47,143 --> 00:28:48,644 spakujcie je i załadujcie do wozów. 299 00:28:48,727 --> 00:28:51,063 Jeśli coś nie strzela i nie da się zjeść, walić to. 300 00:28:51,814 --> 00:28:54,775 To prawda, co mówią w radiu o Equianie? 301 00:28:54,859 --> 00:28:56,777 Bo wiem, że kłamią. Ciągle. 302 00:28:56,861 --> 00:28:57,736 Teraz też mogą. 303 00:28:57,820 --> 00:29:00,573 Rada zwołała spotkanie wszystkich komórek. Musimy się przygotować. 304 00:29:00,656 --> 00:29:02,491 Ale on żyje, prawda? Wróci z Bell i Elijahem. 305 00:29:02,575 --> 00:29:05,244 Nie wróci, Benjy. Nie żyje. 306 00:29:05,327 --> 00:29:07,997 Trzeba wyczyścić to miejsce. Musimy się stąd wynosić. 307 00:29:08,539 --> 00:29:09,665 A co z nim? 308 00:29:11,542 --> 00:29:12,960 -Pozbądźmy się go. -Czekajcie. 309 00:29:13,043 --> 00:29:15,880 Co to znaczy „pozbyć”? 310 00:29:15,963 --> 00:29:17,506 -Pomogłem wam. -Wrobiłeś nas. 311 00:29:17,590 --> 00:29:20,342 Nie! Skąd mogłem wiedzieć? Nikogo nie wrobiłem. 312 00:29:20,426 --> 00:29:22,052 Może wrobiłeś, może nie, 313 00:29:22,136 --> 00:29:25,389 nie mam czasu ani chęci się dowiadywać. 314 00:29:26,056 --> 00:29:29,059 Wyprowadź go. Po cichu. Użyj tego. 315 00:29:29,143 --> 00:29:31,020 Chwileczkę. Poczekajcie. Możemy... 316 00:29:31,103 --> 00:29:32,354 Idziemy. 317 00:29:35,774 --> 00:29:36,775 Idź. 318 00:29:36,859 --> 00:29:39,236 Posłuchaj mnie. 319 00:29:39,320 --> 00:29:41,489 Nie musisz tego robić. 320 00:29:41,572 --> 00:29:43,365 Nie musisz. 321 00:29:43,449 --> 00:29:44,325 Czego potrzebujesz? 322 00:29:44,408 --> 00:29:46,744 Pieniędzy? Mam pieniądze. 323 00:29:46,827 --> 00:29:47,703 Zamknij się. 324 00:29:48,078 --> 00:29:49,246 Nie przekupisz mnie. 325 00:29:49,955 --> 00:29:51,290 Chwalisz się pieniędzmi, 326 00:29:51,373 --> 00:29:53,792 których dorobiłeś się, sprzedając graty japońcom! 327 00:29:53,876 --> 00:29:55,586 Nie, źle to zabrzmiało. 328 00:29:55,669 --> 00:29:58,422 Nie jestem bogaty. Ani trochę. 329 00:29:58,506 --> 00:29:59,632 Tylko... 330 00:30:00,966 --> 00:30:03,093 Jestem człowiekiem. 331 00:30:03,177 --> 00:30:04,637 Takim jak ty. 332 00:30:04,720 --> 00:30:07,806 Jak się... Jesteś Benjy, tak? 333 00:30:08,140 --> 00:30:10,392 Prawda? Benjy? Posłuchaj mnie. 334 00:30:10,476 --> 00:30:12,269 -Nie musisz tego robić. -Zamknij się! 335 00:30:12,978 --> 00:30:15,564 Boże. Proszę, to nie... 336 00:30:15,648 --> 00:30:16,941 Na kolana. 337 00:30:18,484 --> 00:30:19,693 Boże, nie! Proszę! 338 00:30:19,818 --> 00:30:22,404 Poczekaj. Proszę. 339 00:30:22,488 --> 00:30:23,822 Daj mi chwilę. Proszę. 340 00:30:30,871 --> 00:30:32,289 Co robisz? 341 00:30:41,382 --> 00:30:42,716 Daj ręce. 342 00:30:45,177 --> 00:30:48,430 Szlag! Za co? 343 00:30:48,931 --> 00:30:49,890 Idź. 344 00:30:51,892 --> 00:30:53,060 Idź. Uciekaj. 345 00:30:54,144 --> 00:30:56,188 Nie chcę cię tu więcej widzieć. 346 00:30:59,024 --> 00:31:01,277 Dziękuję. 347 00:31:21,797 --> 00:31:23,048 Proszę. 348 00:31:24,216 --> 00:31:25,050 Dobra. 349 00:31:27,261 --> 00:31:29,013 Wtajemniczysz nas? 350 00:31:31,682 --> 00:31:33,100 Tak. Ją też. 351 00:31:33,559 --> 00:31:36,145 Będę szczery. Nie ufam jej. 352 00:31:36,228 --> 00:31:38,314 Nie musisz, póki ja jej ufam. 353 00:31:38,689 --> 00:31:40,858 To transakcja wiązana. 354 00:31:41,150 --> 00:31:43,235 Ona, ja... 355 00:31:44,153 --> 00:31:46,572 i moja furgonetka pełna broni. 356 00:31:50,534 --> 00:31:51,577 W porządku. 357 00:31:51,994 --> 00:31:55,914 Wiele operacji jest na etapie planowania. 358 00:31:55,998 --> 00:31:57,916 Mówisz o portalu? 359 00:31:58,000 --> 00:31:59,752 Tak, obserwujemy go, 360 00:31:59,835 --> 00:32:02,921 ale w zeszłym roku wzmocnili fortyfikacje, 361 00:32:03,005 --> 00:32:05,466 więc atak wymagałby potężnych sił. 362 00:32:05,549 --> 00:32:06,759 Tak sądzę. 363 00:32:07,259 --> 00:32:08,594 A co z Johnem Smithem? 364 00:32:08,677 --> 00:32:10,679 Jego dom to forteca, 365 00:32:10,763 --> 00:32:12,848 więc trzeba będzie spróbować 366 00:32:12,931 --> 00:32:14,808 dopaść go w podróży. 367 00:32:14,892 --> 00:32:17,645 To oczywiście będzie wymagało wywiadu. 368 00:32:18,562 --> 00:32:20,564 Gdzie zrobiono te zdjęcia Helen? 369 00:32:20,648 --> 00:32:23,484 Ostatni rok mieszkała z córkami w Strefie Neutralnej. 370 00:32:23,567 --> 00:32:25,486 Już mieliśmy do niej dotrzeć. 371 00:32:25,569 --> 00:32:26,654 Co was powstrzymało? 372 00:32:26,737 --> 00:32:29,657 Czekaliśmy na twój transport, gdy wróciła do Nowego Jorku. 373 00:32:29,740 --> 00:32:32,034 Chwileczkę. Co tam w ogóle robiła? 374 00:32:32,117 --> 00:32:33,952 Nie wiem. Teraz to nieważne. 375 00:32:34,036 --> 00:32:35,829 Bardzo ważne. 376 00:32:36,997 --> 00:32:40,542 Helen Smith straciła dziecko. 377 00:32:41,627 --> 00:32:44,046 Takie doświadczenie zmieni każdego. 378 00:32:45,214 --> 00:32:48,842 I niewiele małżeństw, jeśli którekolwiek, nie zmieni się po czymś takim. 379 00:32:48,926 --> 00:32:52,137 Jeśli wyjechała do Strefy Neutralnej, musiała być zdesperowana. 380 00:32:52,846 --> 00:32:54,932 Jeśli na ich małżeństwie pojawiła się rysa, 381 00:32:55,599 --> 00:32:56,850 to nasza droga wejścia. 382 00:32:57,142 --> 00:32:58,477 Robi się z tego opera mydlana. 383 00:32:58,560 --> 00:33:02,106 To już nie ma znaczenia. Straciliśmy ją. Wróciła do męża. 384 00:33:03,857 --> 00:33:05,484 Może z własnego wyboru. 385 00:33:07,778 --> 00:33:10,280 A może nie miała wyboru. 386 00:33:14,451 --> 00:33:16,620 Przepraszam. Chyba zaszła pomyłka. 387 00:33:16,704 --> 00:33:19,206 Jak się pani tu dostała? 388 00:33:19,289 --> 00:33:21,542 Żadna pomyłka, Helen. Jestem Martha. 389 00:33:21,917 --> 00:33:23,335 Będę pani osobą Towarzyszką. 390 00:33:24,670 --> 00:33:26,004 Słucham? 391 00:33:26,088 --> 00:33:31,927 Mam za zadanie dyskretnie towarzyszyć pani podczas publicznych okazji... 392 00:33:33,595 --> 00:33:34,972 dla pani bezpieczeństwa. 393 00:33:35,764 --> 00:33:37,057 Kto panią przysłał? 394 00:33:37,766 --> 00:33:39,852 Jesteśmy częścią Staatspolizei 395 00:33:39,935 --> 00:33:44,106 utworzoną, by sprostać potrzebom Pierwszych Rodzin Partii. 396 00:33:44,440 --> 00:33:46,358 Ale możemy być kimś więcej. 397 00:33:48,068 --> 00:33:50,362 Reichsmarschall kazał ci mnie pilnować 398 00:33:50,446 --> 00:33:52,823 pod swoją nieobecność, tak? 399 00:33:53,741 --> 00:33:55,784 Czy chodzi o coś więcej? 400 00:33:56,368 --> 00:34:01,832 Wiele żon Rzeszy traktuje Towarzyszki jak swoje powierniczki. 401 00:34:01,915 --> 00:34:05,127 W końcu nie ma wielu ludzi, z którymi żona Reichsmarschalla 402 00:34:05,210 --> 00:34:06,336 mogłaby porozmawiać. 403 00:34:07,337 --> 00:34:10,799 Powiedz Staatspolizei, że nie potrzebuję towarzyszki. 404 00:34:11,550 --> 00:34:13,343 Rozumiem. 405 00:34:13,677 --> 00:34:16,930 Mogę trzymać się na dystans. Nawet mnie pani nie zauważy. 406 00:34:20,559 --> 00:34:23,520 Nie szło ci dziś śpiewanie. 407 00:34:24,688 --> 00:34:27,191 I dlaczego śpiewałeś z książki? 408 00:34:27,274 --> 00:34:28,776 Znasz te pieśni na pamięć. 409 00:34:31,487 --> 00:34:33,030 Chyba się starzeję. 410 00:34:34,615 --> 00:34:37,034 Śniadanie drwala z bekonem. 411 00:34:37,117 --> 00:34:40,913 Czarna kawa i tosty. 412 00:34:47,127 --> 00:34:51,215 Chcę z tobą o czymś porozmawiać, 413 00:34:51,298 --> 00:34:52,758 skoro już jesteśmy sami. 414 00:34:52,841 --> 00:34:53,926 W porządku. 415 00:34:56,887 --> 00:34:57,888 Mów. 416 00:34:58,722 --> 00:35:00,641 Rozmawiałem wczoraj z rekruterem. 417 00:35:00,724 --> 00:35:02,684 I wiem, że jesteś temu przeciwny... 418 00:35:03,227 --> 00:35:04,520 Czemu jestem przeciwny? 419 00:35:05,813 --> 00:35:09,024 Mojemu zaciągnięciu się. Marines? Wojnie? 420 00:35:09,858 --> 00:35:10,734 Wszystkiemu. 421 00:35:10,818 --> 00:35:16,782 Jeśli mówisz o wyjeździe na tę wojnę w Indochinach, w Wietnamie... 422 00:35:17,741 --> 00:35:19,159 Tak, jestem przeciwny. 423 00:35:19,243 --> 00:35:20,619 Mam 18 lat, tato. 424 00:35:20,702 --> 00:35:22,746 -Już nie potrzebuję twojego pozwolenia. -Pytałeś. 425 00:35:22,830 --> 00:35:25,290 A ja odpowiadam. Nie chcę, byś tam jechał. 426 00:35:25,374 --> 00:35:27,584 -Walczyłeś z japońcami. -Nie chcę cię znów stracić. 427 00:35:28,418 --> 00:35:30,045 -Znów? -Jeśli pojedziesz, 428 00:35:32,172 --> 00:35:33,257 zginiesz. 429 00:35:33,340 --> 00:35:35,342 Skąd ta pewność, że zginę? 430 00:35:36,009 --> 00:35:38,804 Ty wróciłeś. Jako bohater. 431 00:35:39,805 --> 00:35:41,223 O to chodzi? 432 00:36:04,204 --> 00:36:07,291 Dwie jajecznice i bułeczki z sosem. 433 00:36:07,666 --> 00:36:10,878 Mamy pieniądze, także na napiwek. 434 00:36:10,961 --> 00:36:13,797 Nie chcemy kłopotów. 435 00:36:14,172 --> 00:36:15,632 My też nie. 436 00:36:19,344 --> 00:36:20,637 Podejdźcie od tyłu. 437 00:36:20,721 --> 00:36:22,139 Dam wam jedzenie na wynos. 438 00:36:22,222 --> 00:36:25,934 Nie, proszę pana. Chcemy zjeść niedzielne śniadanie przy barze. 439 00:36:26,560 --> 00:36:28,228 Jak wszyscy. 440 00:36:28,312 --> 00:36:30,480 I to w dzień pański. 441 00:36:30,814 --> 00:36:33,317 Ja tu próbuję prowadzić interes. 442 00:36:33,400 --> 00:36:36,403 A wy czarnuchy przychodzicie i denerwujecie porządnych ludzi. 443 00:36:36,486 --> 00:36:38,989 -Mamy prawo. -Nie mieszaj się. 444 00:36:39,072 --> 00:36:41,033 Są prawa ustanowione przez Waszyngton 445 00:36:41,783 --> 00:36:44,286 i są prawa, którymi rządzi się to miasto. 446 00:36:44,369 --> 00:36:45,954 Pewne rzeczy się nie zmieniają. 447 00:36:47,706 --> 00:36:52,419 Tak się kończy, jak za dużo się im pozwala. 448 00:37:19,279 --> 00:37:21,949 Wstańcie i odejdźcie od baru. 449 00:37:23,033 --> 00:37:24,368 Ty też, chłopcze. 450 00:37:32,793 --> 00:37:33,919 Idziemy. 451 00:37:54,898 --> 00:37:55,732 Co? 452 00:37:57,442 --> 00:37:58,860 Nie wiem. 453 00:37:59,695 --> 00:38:01,697 Chyba jestem zaskoczony. 454 00:38:03,490 --> 00:38:05,742 Myślałem, że coś zrobisz. 455 00:38:06,451 --> 00:38:07,703 A co miałbym zrobić? 456 00:38:07,786 --> 00:38:09,246 Coś powiedzieć. 457 00:38:09,788 --> 00:38:10,998 Coś zrobić. 458 00:38:11,081 --> 00:38:14,167 My nie stanowimy prawa. To nie zależy od nas. 459 00:38:16,503 --> 00:38:18,547 To jest po prostu niesprawiedliwe. 460 00:38:18,880 --> 00:38:20,424 Uchwalono prawo, 461 00:38:20,507 --> 00:38:23,176 które mówi, że mają prawo jeść przy barze. 462 00:38:23,260 --> 00:38:24,845 I nadal jest to samo. 463 00:38:26,930 --> 00:38:30,684 I dla tego systemu chcesz ryzykować życie? 464 00:38:30,767 --> 00:38:33,270 Ty za ten system walczyłeś. 465 00:38:33,353 --> 00:38:35,731 I wróciłem jako bohater. Tak sądzisz? 466 00:38:37,190 --> 00:38:38,650 Sądziłem. 467 00:38:38,734 --> 00:38:41,069 O to ci chodzi? Chcesz być bohaterem? 468 00:38:41,695 --> 00:38:43,613 Chcesz, by twoja twarz ozdobiła mural? 469 00:38:43,697 --> 00:38:45,615 Może chcesz zostać patronem szkoły? 470 00:38:45,699 --> 00:38:47,367 I tak zginiesz, Thomasie. 471 00:38:47,451 --> 00:38:49,411 -Skąd ta pewność? -Bo byłem na wojnie. 472 00:38:49,494 --> 00:38:50,746 Wiem, jak się kończy. 473 00:38:51,580 --> 00:38:53,498 Nawet jeśli nie zginiesz i wrócisz, 474 00:38:53,582 --> 00:38:55,167 już nie będziesz tym samym człowiekiem. 475 00:38:56,793 --> 00:38:58,587 To brednie, Thomasie. 476 00:38:59,337 --> 00:39:00,464 Cholerne kłamstwa. 477 00:39:01,465 --> 00:39:03,592 Medale, flagi, hymny, 478 00:39:04,176 --> 00:39:06,386 przysięgi wierności, wolność. 479 00:39:07,012 --> 00:39:08,972 Rozglądam się i nie widzę wolności 480 00:39:09,056 --> 00:39:10,640 ani porządku, widzę chaos. 481 00:39:10,724 --> 00:39:13,310 Nie widzę niczego, za co warto byłoby oddawać życie własnego syna. 482 00:39:18,815 --> 00:39:20,025 Kim ty jesteś? 483 00:39:20,776 --> 00:39:22,235 Thomasie... 484 00:40:21,878 --> 00:40:23,046 Yukiko? 485 00:40:23,755 --> 00:40:25,173 To ty. Jesteś tu. 486 00:40:25,465 --> 00:40:28,593 Childan. Martwiłam się. 487 00:40:36,685 --> 00:40:37,602 Twoja ręka. 488 00:40:39,104 --> 00:40:40,897 To nic. Już nie krwawi. 489 00:40:41,815 --> 00:40:43,775 Trzeba ją oczyścić i zabandażować. 490 00:40:47,696 --> 00:40:49,781 Nie, czekaj. Nie jesteś ranna, prawda? 491 00:40:49,865 --> 00:40:53,243 Nie. Po wszystkim wróciłam tutaj. 492 00:40:57,998 --> 00:41:00,667 Nie wiedziałam, gdzie cię szukać. 493 00:41:02,627 --> 00:41:04,504 Policja cię tu szukała. 494 00:41:11,386 --> 00:41:12,888 Zobacz, co zrobili. 495 00:41:27,027 --> 00:41:28,945 Waza Favrile Anemone. 496 00:41:29,654 --> 00:41:30,947 Jedna z ośmiu. 497 00:41:32,490 --> 00:41:35,035 Przepraszam. Nie mogłam ich powstrzymać. 498 00:41:35,118 --> 00:41:36,912 Nie. To bez znaczenia. 499 00:41:45,587 --> 00:41:47,589 Siedź spokojnie. 500 00:41:54,596 --> 00:41:55,472 Przepraszam. 501 00:41:57,682 --> 00:41:59,267 Kempeitai wrócą. 502 00:42:00,602 --> 00:42:01,811 Musisz się ukryć. 503 00:42:04,940 --> 00:42:07,234 Wrócił na piechotę. Czemu? 504 00:42:07,317 --> 00:42:10,362 Pokłóciliśmy się. Powiedziałem parę słów za dużo. 505 00:42:10,445 --> 00:42:12,364 Nie chcę, by popełnił błąd. 506 00:42:12,447 --> 00:42:13,615 Jaki błąd? 507 00:42:13,698 --> 00:42:14,908 Chce zaciągnąć się do marines. 508 00:42:14,991 --> 00:42:16,910 „Brednie”. Tak powiedziałeś. 509 00:42:16,993 --> 00:42:18,954 -Thomasie. -To tylko gadanie, tak? 510 00:42:19,037 --> 00:42:21,122 Wartości, zgodnie z którymi mnie wychowywaliście? 511 00:42:21,206 --> 00:42:23,166 Wolność, Ameryka? 512 00:42:23,250 --> 00:42:25,752 Dla ciebie to tylko gadanie. A ja w nie wierzę! 513 00:42:29,714 --> 00:42:30,924 Thomasie... 514 00:42:32,008 --> 00:42:34,886 Nie możesz zaciągnąć się do marines. Jasne? 515 00:42:34,970 --> 00:42:36,221 Będziesz potrzebny mamie. 516 00:42:36,596 --> 00:42:38,890 -Dlaczego? -John, na słowo. 517 00:42:42,352 --> 00:42:45,272 Odpuść. Ma 18 lat. 518 00:42:45,355 --> 00:42:47,440 Jeśli będziesz się wykłócał, tylko go nakręcisz. 519 00:42:47,524 --> 00:42:49,317 Zostaw to na kiedy indziej. 520 00:42:49,401 --> 00:42:51,486 Nie mam tyle czasu. 521 00:42:51,569 --> 00:42:53,071 Thomasie, posłuchaj. 522 00:42:53,154 --> 00:42:56,032 Wiem, co znaczy wiara we własny kraj. 523 00:42:59,995 --> 00:43:02,205 Kto to? Spodziewamy się kogoś? 524 00:43:02,289 --> 00:43:04,040 Dziś mecz, John. 525 00:43:11,381 --> 00:43:12,465 Cześć. 526 00:43:13,300 --> 00:43:16,011 Nic ci nie jest? Wyglądasz, jakby ktoś ci przywalił. 527 00:43:16,094 --> 00:43:17,762 Wszystko w porządku. 528 00:43:18,930 --> 00:43:22,392 Chyba nie będziemy oglądać, jak Tittle pokonuje Redskins, z werandy. 529 00:43:24,936 --> 00:43:26,271 Dobrze cię widzieć, Danny. 530 00:43:32,777 --> 00:43:34,654 -Cześć, młody. -Cześć. 531 00:43:36,072 --> 00:43:36,990 Helen, 532 00:43:38,116 --> 00:43:39,659 pięknie wyglądasz. 533 00:43:40,660 --> 00:43:41,953 Jak zawsze czarujący. 534 00:43:45,582 --> 00:43:48,460 Jak sądzisz, Tommy? Jakie mamy szanse? 535 00:43:53,423 --> 00:43:55,133 No już, rozchmurz się. 536 00:43:55,508 --> 00:43:57,969 Przyjeżdża tu tylko dla ciebie. 537 00:44:07,354 --> 00:44:09,689 Możesz go nazywać słabym starcem, John, 538 00:44:09,773 --> 00:44:12,067 ale wymiana Tittle'a na Wooda to zbrodnia. 539 00:44:12,567 --> 00:44:14,652 Gdyby nie ten upadek na Wrigley, 540 00:44:14,736 --> 00:44:17,030 zdobyłby tytuł dla Nowego Jorku. 541 00:44:17,113 --> 00:44:19,199 Jest coś takiego jak lojalność. 542 00:44:21,326 --> 00:44:22,660 Prawda, Thomasie? 543 00:44:27,040 --> 00:44:30,543 Poza tym, jeśli Tittle daje radę w tym wieku, jest dla nas nadzieja. 544 00:44:32,670 --> 00:44:34,297 Na pewno nic ci nie jest? 545 00:44:34,381 --> 00:44:36,758 Wyglądasz, jakbyś zobaczył ducha. 546 00:44:38,385 --> 00:44:39,552 Przepraszam. 547 00:44:42,347 --> 00:44:46,351 Muszę cię przeprosić, Danielu. 548 00:44:46,434 --> 00:44:48,686 Nie czuję się zbyt dobrze. 549 00:44:48,770 --> 00:44:49,687 John. 550 00:44:51,481 --> 00:44:52,565 Pójdę już. 551 00:44:52,649 --> 00:44:55,568 Nie, Dan. Zostań, proszę. Zjedz z nami kolację. 552 00:44:55,652 --> 00:44:56,903 W porządku, Helen. 553 00:45:15,839 --> 00:45:16,965 Danny... 554 00:45:23,763 --> 00:45:25,765 Wiesz, że nie miałem wyboru. 555 00:45:27,892 --> 00:45:29,394 Co masz na myśli? 556 00:45:34,315 --> 00:45:36,276 Nie zrozumiesz. 557 00:45:39,028 --> 00:45:40,238 Przepraszam. 558 00:45:42,991 --> 00:45:45,034 Jesteśmy braćmi. 559 00:45:46,995 --> 00:45:49,080 Nie masz za co przepraszać. 560 00:45:58,214 --> 00:45:59,424 Jestem z tobą. 561 00:46:54,854 --> 00:46:57,023 John! 562 00:46:57,106 --> 00:46:59,526 To ja. Danny. 563 00:46:59,609 --> 00:47:00,652 Danny? 564 00:47:01,236 --> 00:47:02,570 Musisz nas stąd wyciągnąć. 565 00:47:03,655 --> 00:47:05,490 Zasuwa, John. 566 00:47:05,573 --> 00:47:06,991 Podnieś ją. 567 00:47:07,075 --> 00:47:09,160 Wymkniemy się podczas jazdy. Nikt się nie dowie. 568 00:47:09,244 --> 00:47:10,203 Wypuść nas. 569 00:47:10,286 --> 00:47:13,081 Otwórz zasuwę. Podnieś ją. 570 00:47:13,164 --> 00:47:14,332 Smith. 571 00:47:16,167 --> 00:47:17,710 Masz być na spotkaniu. 572 00:47:18,378 --> 00:47:20,338 Proszę, John... 573 00:47:21,714 --> 00:47:23,466 Proszę, John... 574 00:47:23,758 --> 00:47:25,051 John, to ja. 575 00:47:26,135 --> 00:47:27,387 To ja, Danny. 576 00:47:28,346 --> 00:47:30,557 -Nie zostawiaj nas tu! -Proszę, John. 577 00:47:31,140 --> 00:47:33,184 -Pomóż nam. -Nie zostawiaj nas. 578 00:47:35,228 --> 00:47:37,188 -Proszę, nie pozwól im nas zabrać. -John! 579 00:47:37,564 --> 00:47:40,191 Otwórz zasuwę, John! 580 00:47:40,275 --> 00:47:42,777 John! 581 00:47:45,363 --> 00:47:47,865 Byliśmy braćmi! John!