1 00:00:24,524 --> 00:00:28,777 SANDMAN PRZEDSTAWIA: ŚMIERĆ: WYSOKA CENA ŻYCIA 2 00:00:28,778 --> 00:00:29,779 Droga Sylvie, 3 00:00:32,574 --> 00:00:34,492 kiedy będziesz to czytać, 4 00:00:35,285 --> 00:00:36,411 ja będę już martwy. 5 00:00:51,718 --> 00:00:53,053 ...mnie już nie będzie. 6 00:00:54,721 --> 00:00:55,972 Wiem. 7 00:00:56,514 --> 00:01:00,143 Mówiłaś, że nie powinniśmy przez jakiś czas rozmawiać, ale... 8 00:01:00,894 --> 00:01:06,024 nie chcę, żebyś myślała, że moja śmierć ma coś wspólnego z tobą albo nami. 9 00:01:07,275 --> 00:01:10,486 Prawda jest taka, że planeta umiera, 10 00:01:10,487 --> 00:01:12,362 demokracja już jest martwa, 11 00:01:12,363 --> 00:01:14,573 a rasa ludzka jest następna. 12 00:01:14,574 --> 00:01:19,871 Ale najpierw wyrządzimy możliwie dużo krzywd planecie oraz sobie. 13 00:01:23,958 --> 00:01:25,460 Hejka! 14 00:01:27,796 --> 00:01:28,797 Hejka! 15 00:01:31,508 --> 00:01:33,051 Nie jesteś w biurze. 16 00:01:35,095 --> 00:01:35,929 Ty też nie. 17 00:01:36,596 --> 00:01:40,517 Dziś wagaruję. Amelia mi pomaga. 18 00:01:41,309 --> 00:01:43,685 - Ale jeśli pracujesz, możemy iść. - Nie! 19 00:01:43,686 --> 00:01:46,271 A może właśnie wychodzisz? 20 00:01:46,272 --> 00:01:48,858 Do tej kawiarni, w której czasem pracujesz? 21 00:01:50,944 --> 00:01:55,115 Tak, rzeczywiście właśnie wychodziłem. 22 00:01:57,283 --> 00:01:58,493 Wyślę tylko mejla. 23 00:01:59,285 --> 00:02:03,080 Czytałam twój artykuł w Guardianie. Ten o kryzysie klimatycznym? 24 00:02:03,081 --> 00:02:06,375 - Wszystkie są o tym. - Wzbudził we mnie nadzieję. 25 00:02:06,376 --> 00:02:08,169 - Naprawdę? - Tak? 26 00:02:09,921 --> 00:02:10,922 No to... 27 00:02:11,506 --> 00:02:14,050 damy ci pracować, ale wieczorem idziemy? 28 00:02:17,345 --> 00:02:19,013 - W sumie... - To dzisiaj? 29 00:02:20,598 --> 00:02:23,058 - Obiecałaś. - Nie wolisz zostać tutaj? 30 00:02:23,059 --> 00:02:25,269 Znowu? Nie lubisz moich przyjaciół? 31 00:02:25,270 --> 00:02:27,020 Lubię. Ale ciebie bardziej. 32 00:02:27,021 --> 00:02:30,274 Powiedziałam Jackie, że przyjdziemy. Ty, ja i Sexton. 33 00:02:30,275 --> 00:02:33,485 - Zrozumie. - Nie zrobię jej tego. 34 00:02:33,486 --> 00:02:36,697 - To źle, że chcę być tylko z tobą? - Masz obsesję. 35 00:02:36,698 --> 00:02:38,448 A czyja to wina? 36 00:02:38,449 --> 00:02:40,784 Nie możemy przez cały czas być same. 37 00:02:40,785 --> 00:02:42,370 Nie jesteśmy same... 38 00:02:47,041 --> 00:02:48,251 Cześć, Sylvie. 39 00:02:53,631 --> 00:02:54,966 Hejka, Sylvie. 40 00:02:58,136 --> 00:02:59,053 Cześć, Sylvie. 41 00:02:59,804 --> 00:03:00,847 To ja. 42 00:03:02,098 --> 00:03:05,268 Mówiłaś, że nie powinniśmy przez jakiś czas rozmawiać. 43 00:03:06,853 --> 00:03:10,064 Ale chcę, żebyś wiedziała, że to, co zrobię... 44 00:03:12,025 --> 00:03:13,902 nie ma nic wspólnego z tobą. 45 00:03:16,905 --> 00:03:19,781 DZIEŃ TRYFIDÓW JOHN WYNDHAM 46 00:03:19,782 --> 00:03:22,327 Kto mógł cię wyrzucić? 47 00:05:05,805 --> 00:05:06,931 Kurwa. 48 00:05:15,940 --> 00:05:17,066 Halo? 49 00:05:18,192 --> 00:05:19,527 Jest tam ktoś? 50 00:05:22,655 --> 00:05:23,489 Tak? 51 00:05:26,034 --> 00:05:26,868 Halo? 52 00:05:33,249 --> 00:05:34,291 Wszystko gra? 53 00:05:34,292 --> 00:05:38,004 Tak. Po prostu nie mogę się ruszyć. 54 00:05:39,464 --> 00:05:41,591 No tak, widzę, w czym problem. 55 00:05:42,091 --> 00:05:44,093 Mogłabyś może... 56 00:05:45,762 --> 00:05:46,846 No nie wiem. 57 00:05:47,472 --> 00:05:49,474 Nigdy nie przesuwałam lodówki. 58 00:05:50,058 --> 00:05:50,975 Może. 59 00:05:51,559 --> 00:05:52,894 Spróbuję ją mocno... 60 00:06:01,152 --> 00:06:02,277 No proszę. 61 00:06:02,278 --> 00:06:04,196 Tego się dziś nie spodziewałam. 62 00:06:04,197 --> 00:06:05,114 Złap się. 63 00:06:05,907 --> 00:06:07,282 - Dzięki. - Nie! 64 00:06:07,283 --> 00:06:09,911 Przepraszam. Zapomniałam, że mam wolne. 65 00:06:16,501 --> 00:06:18,211 No i już. 66 00:06:19,837 --> 00:06:20,797 W porządku? 67 00:06:22,173 --> 00:06:23,965 Co tam robiłeś? 68 00:06:23,966 --> 00:06:26,094 Nic. Upadłem. 69 00:06:29,097 --> 00:06:30,973 - Tego szukasz? - Tak. To... 70 00:06:31,474 --> 00:06:33,351 To moje leki na alergie. 71 00:06:35,645 --> 00:06:36,938 Leci ci krew. 72 00:06:38,106 --> 00:06:40,232 O nie. Lepiej chodźmy do mnie. 73 00:06:40,233 --> 00:06:41,733 Co? 74 00:06:41,734 --> 00:06:46,613 Mieszkam parę minut stąd. Mam plastry i może nawet naprawię ci kurtkę. 75 00:06:46,614 --> 00:06:48,241 Ale potem sobie pójdziesz. 76 00:06:49,617 --> 00:06:50,952 No chodź. 77 00:07:05,508 --> 00:07:09,386 Nie mogę uwierzyć, jak dzisiaj pięknie. 78 00:07:09,387 --> 00:07:11,931 Posłuchaj. Słyszysz to? 79 00:07:14,308 --> 00:07:15,518 Słyszę... 80 00:07:16,269 --> 00:07:18,728 - Ruch uliczny? - Tak, właśnie to. 81 00:07:18,729 --> 00:07:20,439 Lubisz ten hałas? 82 00:07:20,440 --> 00:07:22,608 A nie po to mieszka się w Londynie? 83 00:07:24,694 --> 00:07:26,653 - To były twoje śmieci? - Co? 84 00:07:26,654 --> 00:07:30,324 - Wyrzucałeś je na dziko? - Co? To nielegalne. W życiu. 85 00:07:30,908 --> 00:07:32,243 To co robiłeś? 86 00:07:32,994 --> 00:07:34,620 Jeśli wolno spytać. 87 00:07:35,788 --> 00:07:37,373 Rozmyślałem. Chyba. 88 00:07:38,249 --> 00:07:39,292 O czym? 89 00:07:42,753 --> 00:07:47,758 O tym, jak zmieniliśmy idealną planetę w śmietnisko. 90 00:07:49,051 --> 00:07:50,094 No nie wiem. 91 00:07:50,720 --> 00:07:51,846 Mnie się podoba. 92 00:07:52,346 --> 00:07:53,389 To tutaj. 93 00:07:57,894 --> 00:07:59,896 Chodź, zajmę się tobą. 94 00:08:03,316 --> 00:08:05,233 To bardzo miłe z twojej strony. 95 00:08:05,234 --> 00:08:08,987 Być miłą dla ludzi wcale nie jest trudniej niż być okropną. 96 00:08:08,988 --> 00:08:10,740 Za to o wiele fajniej. 97 00:08:13,409 --> 00:08:16,077 - Dziękuję. - Tak jest o wiele lepiej. 98 00:08:16,078 --> 00:08:17,788 Poznałeś już złote rybki? 99 00:08:21,209 --> 00:08:23,418 Ta duża pomarańczowa to Slim, 100 00:08:23,419 --> 00:08:26,714 a ta mała żółta nazywa się Wandsworth. 101 00:08:28,549 --> 00:08:31,010 Przedstawiłabym cię, ale nie wiem jak. 102 00:08:32,220 --> 00:08:33,094 Sorry. 103 00:08:33,095 --> 00:08:35,223 Sexton Furnival. 104 00:08:36,015 --> 00:08:37,433 Obwiniam rodziców. 105 00:08:38,976 --> 00:08:39,936 Mnie się podoba. 106 00:08:40,728 --> 00:08:42,396 Sexton Furnival. 107 00:08:43,147 --> 00:08:43,981 A ty? 108 00:08:44,774 --> 00:08:45,733 Ja jestem... 109 00:08:49,487 --> 00:08:50,738 świetna w szyciu. 110 00:08:55,284 --> 00:08:56,910 - Proszę. - Rzeczywiście. 111 00:08:56,911 --> 00:08:57,828 Dziękuję. 112 00:09:00,706 --> 00:09:03,084 Czyli pracujesz w branży modowej? 113 00:09:04,085 --> 00:09:05,044 Nie. 114 00:09:05,545 --> 00:09:07,213 To czym się zajmujesz? 115 00:09:07,797 --> 00:09:08,756 Zajmuję się... 116 00:09:10,508 --> 00:09:13,261 ratowaniem dziennikarzy z dzikich wysypisk. 117 00:09:14,762 --> 00:09:15,930 Trzy kostki? 118 00:09:18,015 --> 00:09:21,269 Tak. Skąd wiedziałaś, że jestem dziennikarzem? 119 00:09:22,103 --> 00:09:24,939 Ilu Sextonów Furnivalów może być na świecie? 120 00:09:26,315 --> 00:09:27,524 Czytasz moje teksty? 121 00:09:27,525 --> 00:09:29,360 Kiedy mam wolne. 122 00:09:30,403 --> 00:09:31,696 Wolne od czego? 123 00:09:33,948 --> 00:09:36,325 Powiedziałabym ci, ale byś nie uwierzył. 124 00:09:37,785 --> 00:09:38,619 Dlaczego? 125 00:09:39,287 --> 00:09:40,288 Dlatego, że... 126 00:09:45,960 --> 00:09:46,919 jestem Śmiercią. 127 00:09:50,298 --> 00:09:51,424 Jesteś Śmiercią. 128 00:09:51,924 --> 00:09:52,758 Tak. 129 00:09:54,885 --> 00:09:55,719 Jasne. 130 00:09:55,720 --> 00:09:59,765 Ale nie musisz się martwić, bo dzisiaj mam wolne. 131 00:10:05,938 --> 00:10:07,356 Śmierć ma wolne? 132 00:10:08,065 --> 00:10:10,442 Przez jeden dzień. Co sto lat. 133 00:10:10,443 --> 00:10:14,071 Żeby zobaczyć, jak to jest być człowiekiem. 134 00:10:16,449 --> 00:10:17,949 Śmierć mieszka w Shoreditch? 135 00:10:17,950 --> 00:10:21,703 Nie, tym mieszkaniem wszechświat chce tylko sprawić, 136 00:10:21,704 --> 00:10:23,788 żebym czuła się swobodnie. 137 00:10:23,789 --> 00:10:26,959 Właściwie żyję dopiero od paru godzin. 138 00:10:28,294 --> 00:10:29,337 Oczywiście. 139 00:10:32,590 --> 00:10:34,216 Powinienem już chyba... 140 00:10:35,551 --> 00:10:36,427 pójść. 141 00:10:37,136 --> 00:10:39,388 Dziękuję za kurtkę i herbatę. 142 00:10:41,223 --> 00:10:42,183 I za wszystko. 143 00:10:42,808 --> 00:10:43,726 Ależ proszę. 144 00:10:45,603 --> 00:10:46,562 Do zobaczenia. 145 00:10:48,939 --> 00:10:49,982 Do zobaczenia? 146 00:10:51,359 --> 00:10:53,861 Prędzej czy później zobaczę się z każdym. 147 00:10:55,655 --> 00:10:56,530 No tak. 148 00:10:57,406 --> 00:10:58,407 To na razie. 149 00:10:59,075 --> 00:11:00,534 Na razie. Pa. 150 00:11:46,372 --> 00:11:47,998 Witaj, pięknisiu. 151 00:11:48,833 --> 00:11:51,669 Byłeś u niej, prawda? Czuję na tobie jej zapach. 152 00:11:52,545 --> 00:11:55,755 - Upsik. - Zaszło chyba nieporozumienie. 153 00:11:55,756 --> 00:11:57,590 Z doświadczenia wiem, 154 00:11:57,591 --> 00:12:01,344 że potłuczone butelki mogą zepsuć taką piękną buźkę, 155 00:12:01,345 --> 00:12:02,303 pięknisiu. 156 00:12:02,304 --> 00:12:04,681 Jeśli potrzebuje pani pieniędzy... 157 00:12:04,682 --> 00:12:06,684 Zamknij dziób na kłódkę. 158 00:12:07,518 --> 00:12:08,852 Wrócisz do środka, 159 00:12:08,853 --> 00:12:10,520 zapukasz do jej drzwi 160 00:12:10,521 --> 00:12:12,231 i powiesz jej, że to ty. 161 00:12:12,857 --> 00:12:13,816 Prawda? 162 00:12:16,026 --> 00:12:17,152 Halo? 163 00:12:17,153 --> 00:12:18,529 Tu Sexton. 164 00:12:19,029 --> 00:12:20,030 Furnival? 165 00:12:20,656 --> 00:12:22,408 Sexton. 166 00:12:24,160 --> 00:12:27,079 Wróciłeś. Nie spodziewałam się ciebie tak szybko. 167 00:12:29,331 --> 00:12:30,331 To ty. 168 00:12:30,332 --> 00:12:32,001 Zgadza się. To ja. 169 00:12:34,253 --> 00:12:35,755 Wchodź, pięknisiu. 170 00:12:44,013 --> 00:12:47,849 - Nie mieszaj go w to, Szalona Hettie. - Ani mi się śni. 171 00:12:47,850 --> 00:12:50,227 Jest moją kartą przetargową, nie? 172 00:12:50,728 --> 00:12:52,146 I mam dla ciebie robotę. 173 00:12:54,315 --> 00:12:55,316 Dobrze. 174 00:12:56,567 --> 00:12:57,526 Jaką robotę? 175 00:12:59,695 --> 00:13:01,280 Siadaj, pięknisiu. 176 00:13:09,830 --> 00:13:11,999 Chcę, żebyś znalazła moją duszę. 177 00:13:12,625 --> 00:13:13,459 Twoją duszę? 178 00:13:16,253 --> 00:13:17,629 Gdzie mogłaś ją zgubić? 179 00:13:17,630 --> 00:13:19,340 Nie zgubiłam jej. 180 00:13:20,090 --> 00:13:23,468 Schowałam tę cholerę w jakimś bezpiecznym miejscu. 181 00:13:23,469 --> 00:13:25,554 Żeby nikt jej nie znalazł. 182 00:13:26,096 --> 00:13:27,306 Zwłaszcza ty. 183 00:13:27,973 --> 00:13:31,184 Kto ukryje duszę przed Śmiercią, ten nigdy nie umrze. 184 00:13:31,185 --> 00:13:33,978 Nie może jej zabrać, jeśli jej nie znajdzie. 185 00:13:33,979 --> 00:13:35,605 Pomóż mi to zrozumieć. 186 00:13:35,606 --> 00:13:37,190 Ukryłaś przede mną duszę, 187 00:13:37,191 --> 00:13:39,944 a teraz chcesz, żebym ją znalazła? 188 00:13:40,611 --> 00:13:41,612 Zrobisz to? 189 00:13:43,531 --> 00:13:44,949 Długo szukałam. 190 00:13:46,075 --> 00:13:47,701 Sama nie dam rady. 191 00:13:54,959 --> 00:13:56,418 Gdzie mogłaś ją schować? 192 00:14:00,381 --> 00:14:03,676 Może ukryłam ją w kaczym jaju, 193 00:14:04,260 --> 00:14:05,094 w kaczce, 194 00:14:05,803 --> 00:14:06,929 w studni, 195 00:14:07,596 --> 00:14:11,140 w zamku na wyspie otoczonej jeziorem ognia, 196 00:14:11,141 --> 00:14:15,604 strzeżonej przez sto smoków, jeden większy i straszniejszy od drugiego. 197 00:14:18,440 --> 00:14:19,775 A może nie ukryłaś. 198 00:14:21,861 --> 00:14:23,737 Minął szmat czasu, kochana. 199 00:14:24,738 --> 00:14:25,614 No i... 200 00:14:26,740 --> 00:14:29,201 czasem mąci mi się w głowie. 201 00:14:32,746 --> 00:14:33,664 Dobrze. 202 00:14:39,628 --> 00:14:41,463 Rozejrzę się. 203 00:14:43,132 --> 00:14:46,552 Zjedz to, co w lodówce. W szafce jest herbata i ciastka. 204 00:14:48,470 --> 00:14:49,430 Dzięki, kochana. 205 00:14:54,768 --> 00:14:57,104 - Nie zadzwonisz na policję? - A po co? 206 00:14:57,730 --> 00:15:00,815 Bo masz w domu niebezpieczną wariatkę. 207 00:15:00,816 --> 00:15:03,484 Ty też byś wariował, gdybyś zgubił duszę. 208 00:15:03,485 --> 00:15:07,489 Masz na coś ochotę? Byłam tak zajęta, że zapomniałam zjeść. 209 00:15:08,324 --> 00:15:09,742 - Nie, dziękuję. - Mniam. 210 00:15:11,035 --> 00:15:12,827 Dzień dobry. Poproszę jednego. 211 00:15:12,828 --> 00:15:14,830 Kurczak, jagnięcina czy warzywa? 212 00:15:15,331 --> 00:15:16,164 Warzywa. 213 00:15:16,165 --> 00:15:18,000 Jakie dodatki? 214 00:15:18,542 --> 00:15:20,543 Jakiekolwiek. Co tylko polecisz. 215 00:15:20,544 --> 00:15:23,047 Dobrze. Jeden warzywny wrap ze wszystkim. 216 00:15:24,089 --> 00:15:29,929 Kiedyś mnich zen zamówił wrapa. Wiecie, co powiedział? 217 00:15:30,804 --> 00:15:33,765 - Niech wielość stanie się jednością. - Zna to pan? 218 00:15:33,766 --> 00:15:35,767 Ja nie znałam. 219 00:15:35,768 --> 00:15:38,770 Wygląda pysznie. Ile płacę? 220 00:15:38,771 --> 00:15:40,688 Nic. Nie musi pani płacić. 221 00:15:40,689 --> 00:15:42,607 Co? Nie. 222 00:15:42,608 --> 00:15:44,859 Piękna kobieta o zdrowym apetycie. 223 00:15:44,860 --> 00:15:47,780 Dla takiego widoku warto żyć. Smacznego. 224 00:15:48,364 --> 00:15:50,156 Nie jadłam chyba nic lepszego. 225 00:15:50,157 --> 00:15:51,866 - Spróbuj. - Nie, dzięki. 226 00:15:51,867 --> 00:15:53,327 Proszę, spróbuj. 227 00:15:56,038 --> 00:15:58,873 Chyba minęło już dość czasu, żebym mógł wrócić. 228 00:15:58,874 --> 00:15:59,875 W jakim sensie? 229 00:16:00,542 --> 00:16:04,003 Moja współlokatorka i jej dziewczyna wyprosiły mnie, żeby... 230 00:16:04,004 --> 00:16:05,254 Uprawiać seks? 231 00:16:05,255 --> 00:16:06,840 Miło z twojej strony. 232 00:16:07,466 --> 00:16:09,592 Choć nie mam pojęcia, ile to potrwa. 233 00:16:09,593 --> 00:16:12,637 - Jak długo są razem? - Jakieś trzy tygodnie. 234 00:16:12,638 --> 00:16:14,390 Lepiej nie wracaj za szybko. 235 00:16:15,516 --> 00:16:16,391 Taxi! 236 00:16:16,392 --> 00:16:17,643 Co ty robisz? 237 00:16:18,519 --> 00:16:21,187 Mam całą listę rzeczy, które chcę tu zrobić. 238 00:16:21,188 --> 00:16:22,272 Na przykład? 239 00:16:22,982 --> 00:16:26,859 Na przykład pójść do opery albo BFI. 240 00:16:26,860 --> 00:16:29,487 Kupić chai w Dishoomie. 241 00:16:29,488 --> 00:16:32,323 Potem pójść na imprezę. I może afterparty. 242 00:16:32,324 --> 00:16:35,828 A potem chcę zjeść śniadanie angielskie w Regency Café. 243 00:16:36,370 --> 00:16:39,580 I obiecałam Szalonej Hettie, że znajdę jej duszę. 244 00:16:39,581 --> 00:16:40,666 Co o tym sądzisz? 245 00:16:41,333 --> 00:16:43,585 Za dużo jak na tydzień, co dopiero noc. 246 00:16:44,795 --> 00:16:46,046 Przyjmuję wyzwanie! 247 00:16:48,841 --> 00:16:50,008 Chodźmy! 248 00:16:50,009 --> 00:16:51,093 Nie! 249 00:16:52,469 --> 00:16:55,805 - Dlaczego? - Bo... cię nie znam. 250 00:16:55,806 --> 00:16:58,809 I jeśli nie wsiądziesz, to nigdy nie poznasz. 251 00:17:00,310 --> 00:17:01,353 Dokąd jedziemy? 252 00:17:02,312 --> 00:17:04,398 Sexton, dokąd chciałbyś pojechać? 253 00:17:05,899 --> 00:17:06,816 Do domu. 254 00:17:06,817 --> 00:17:08,151 A gdzie to jest? 255 00:17:08,152 --> 00:17:10,653 Tam nie może. Jego koleżanki się kochają. 256 00:17:10,654 --> 00:17:12,405 - Fajnie. - Tak. 257 00:17:12,406 --> 00:17:14,199 Jakieś inne pomysły? 258 00:17:14,783 --> 00:17:17,077 Nie mam pojęcia. 259 00:17:17,745 --> 00:17:19,620 Oto kondycja ludzka, czyż nie? 260 00:17:19,621 --> 00:17:21,456 Dokąd chciałabyś nas zabrać? 261 00:17:21,457 --> 00:17:22,415 Ja? 262 00:17:22,416 --> 00:17:24,918 Tak. Pierwsze, co przychodzi ci do głowy. 263 00:17:26,336 --> 00:17:30,424 No cóż, lubię zieleń. Macie ochotę na przejażdżkę po parku? 264 00:17:31,216 --> 00:17:32,926 Brzmi świetnie. 265 00:17:33,427 --> 00:17:34,762 Wskakujcie. 266 00:17:35,596 --> 00:17:37,931 A co z operą i Dishoomem? 267 00:17:38,557 --> 00:17:39,849 Dotrzemy tam. 268 00:17:39,850 --> 00:17:43,270 Jak mawia mój starszy brat, pewne cele są nieuniknione. 269 00:17:46,315 --> 00:17:47,316 Zapraszam. 270 00:18:05,834 --> 00:18:07,419 Mogę zadać ci pytanie? 271 00:18:08,170 --> 00:18:09,629 Osobiste? 272 00:18:09,630 --> 00:18:10,589 Bardzo. 273 00:18:11,090 --> 00:18:13,133 Dobrze. Śmiało, pytaj. 274 00:18:14,009 --> 00:18:17,012 Co według ciebie sprawia, że warto żyć? 275 00:18:18,555 --> 00:18:20,015 Cóż... 276 00:18:20,599 --> 00:18:22,726 moja siostra, Maggie, 277 00:18:23,977 --> 00:18:25,479 uważa, że mężczyźni. 278 00:18:26,396 --> 00:18:27,397 Ale dla mnie 279 00:18:28,774 --> 00:18:30,651 to koniec nocnej zmiany, 280 00:18:31,777 --> 00:18:33,487 kiedy wschodzi słońce 281 00:18:34,279 --> 00:18:36,532 i mam Londyn tylko dla siebie. 282 00:18:37,157 --> 00:18:38,616 I przez krótką chwilę 283 00:18:38,617 --> 00:18:39,743 wszystko, 284 00:18:40,244 --> 00:18:42,412 wszystko wydaje się możliwe. 285 00:18:43,288 --> 00:18:44,289 Tak. 286 00:18:45,707 --> 00:18:46,792 Uwielbiam to. 287 00:18:48,961 --> 00:18:50,711 A co ty myślisz, Sexton? 288 00:18:50,712 --> 00:18:52,381 Dla czego warto żyć? 289 00:18:55,467 --> 00:18:59,096 Dla chwili, kiedy po seksie koleżanki można wrócić do domu. 290 00:19:00,305 --> 00:19:03,267 - To było poważne pytanie. - I poważna odpowiedź. 291 00:19:04,309 --> 00:19:08,563 - Zasługujecie na wieczorny wypad. - Mądrze prawisz. 292 00:19:08,564 --> 00:19:10,106 Masz jakiś pomysł? 293 00:19:10,107 --> 00:19:12,276 Niedaleko stąd jest klub Undercut. 294 00:19:12,860 --> 00:19:15,236 Klub Undercut? Byłaś tam? 295 00:19:15,237 --> 00:19:19,115 - Nie miałam przyjemności. - Niczego nie tracisz, wierz mi. 296 00:19:19,116 --> 00:19:20,409 A ty tam byłeś? 297 00:19:20,909 --> 00:19:24,287 Moja była zaciągała mnie tam na wieczory z latami 80. 298 00:19:24,288 --> 00:19:25,873 I z latami 2000. 299 00:19:26,665 --> 00:19:28,333 Ale nigdy z 90? 300 00:19:29,751 --> 00:19:30,919 Fajne są? 301 00:19:31,420 --> 00:19:34,423 - Jeśli lubisz takie rzeczy. - Jeśli lubisz zabawę? 302 00:19:35,007 --> 00:19:37,008 Jeśli lubisz tłumy, drogie drinki 303 00:19:37,009 --> 00:19:42,054 i naćpanych cyberpunków, którzy wyglądają jak wyjęci z kiepskiego filmu. 304 00:19:42,055 --> 00:19:44,265 Teraz to dopiero chcę iść. 305 00:19:44,266 --> 00:19:46,934 - Mnie przekonałeś. - Chciałabyś pójść? 306 00:19:46,935 --> 00:19:49,188 Chętnie, ale wciąż pracuję. 307 00:19:49,688 --> 00:19:52,149 Może was tam podwiozę, co? 308 00:19:56,695 --> 00:19:57,779 Tak, poproszę. 309 00:20:13,128 --> 00:20:14,129 Ile płacę? 310 00:20:15,005 --> 00:20:16,714 Nic. To prezent. 311 00:20:16,715 --> 00:20:17,883 Naprawdę? 312 00:20:18,884 --> 00:20:19,843 Dziękuję. 313 00:20:21,386 --> 00:20:22,845 Podziękuj, Sexton. 314 00:20:22,846 --> 00:20:24,139 Jasne. 315 00:20:25,432 --> 00:20:27,058 Dziękuję. Ale... 316 00:20:27,059 --> 00:20:28,726 Jakiś problem? 317 00:20:28,727 --> 00:20:32,855 Londyńskie taksówkarki nie zabierają na darmowe przejażdżki 318 00:20:32,856 --> 00:20:34,607 w godzinach szczytu. 319 00:20:34,608 --> 00:20:36,150 Wiem. 320 00:20:36,151 --> 00:20:39,071 Ale coś w niej jest. Lubię ją. 321 00:20:40,530 --> 00:20:43,659 Ale jeśli ci to przeszkadza, poproszę 60 funtów. 322 00:20:51,833 --> 00:20:53,543 - Cóż... - Dzięki. 323 00:21:00,425 --> 00:21:03,344 Masz talent do unikania płacenia. 324 00:21:03,345 --> 00:21:05,096 Jak to jest żyć za darmo? 325 00:21:05,097 --> 00:21:07,098 Nikt nie żyje za darmo, Sexton. 326 00:21:07,099 --> 00:21:08,267 Zwłaszcza ja. 327 00:21:09,017 --> 00:21:14,648 Mam 20 funtów i dwa pensy. Myślisz, że to wystarczy na wejściówkę? 328 00:21:15,482 --> 00:21:17,650 Dla ciebie. Ja nie idę. 329 00:21:17,651 --> 00:21:21,321 Dlaczego? Boisz się, że spotkasz Sylvie? 330 00:21:23,282 --> 00:21:24,156 Sylvie? 331 00:21:24,157 --> 00:21:25,450 Twoją byłą. 332 00:21:27,119 --> 00:21:28,954 Skąd wiesz, jak ma na imię? 333 00:21:29,538 --> 00:21:31,414 Bo znam wszystkich. 334 00:21:31,415 --> 00:21:33,375 To moja praca, pamiętasz? 335 00:21:34,376 --> 00:21:36,753 Nie wiem tylko, czemu nie chcesz iść. 336 00:21:38,547 --> 00:21:41,383 Bo dla mnie to nie jest zabawa. 337 00:21:43,468 --> 00:21:44,885 Nie czuję się tu dobrze. 338 00:21:44,886 --> 00:21:45,804 Sexton! 339 00:21:47,889 --> 00:21:49,308 Co ty tu robisz? 340 00:21:49,808 --> 00:21:52,268 Myślałem, że jesteś sam na sam z Amelią. 341 00:21:52,269 --> 00:21:54,354 Pokłóciłyśmy się. Napisałam ci. 342 00:21:54,938 --> 00:21:56,397 Telefon mi padł. 343 00:21:56,398 --> 00:21:57,607 O co ta kłótnia? 344 00:21:59,276 --> 00:22:01,611 Sorry, jesteś z Sextonem? 345 00:22:02,612 --> 00:22:03,655 - Tak. - Nie. 346 00:22:05,949 --> 00:22:07,409 - Jestem... - Didi. 347 00:22:08,827 --> 00:22:13,206 Billie, to jest Didi. Didi, to moja współlokatorka, Billie. 348 00:22:13,832 --> 00:22:17,376 Miło mi. Jak się poznaliście? 349 00:22:17,377 --> 00:22:19,253 Nie uśmiechaj się. To nie tak. 350 00:22:19,254 --> 00:22:22,089 - Znalazłam go na wysypisku. - To by pasowało. 351 00:22:22,090 --> 00:22:24,383 O co pokłóciłaś się z Amelią? 352 00:22:24,384 --> 00:22:27,512 O seks. Oskarżyła mnie, że jestem uzależniona. 353 00:22:28,096 --> 00:22:29,348 - A jesteś? - Co? 354 00:22:29,890 --> 00:22:35,436 Powiedziała, że chcę być tylko z nią i nie chcę spotykać się z jej znajomymi. 355 00:22:35,437 --> 00:22:37,481 Czekają na mnie w środku. 356 00:22:37,981 --> 00:22:40,274 Ucieszy się, że tu jesteś. 357 00:22:40,275 --> 00:22:42,402 - Może mi wybaczy. - Nie zostaję. 358 00:22:44,321 --> 00:22:46,030 Boi się, że spotka Sylvie. 359 00:22:46,031 --> 00:22:47,698 Marzy, żeby ją spotkać. 360 00:22:47,699 --> 00:22:49,284 Wcale nie. 361 00:22:54,456 --> 00:22:55,499 Jest tu? 362 00:22:56,792 --> 00:22:58,335 Przekonajmy się. 363 00:23:00,170 --> 00:23:02,672 Amelia zna bramkarza, więc wejdziemy za friko. 364 00:23:03,548 --> 00:23:05,092 Za friko? Słyszałaś? 365 00:23:06,093 --> 00:23:08,594 Chodź, Sexton. Mam dziś szczęście. 366 00:23:08,595 --> 00:23:09,888 Ty też. 367 00:23:52,597 --> 00:23:55,850 Jestem. I zobacz, kogo przyprowadziłam. 368 00:23:55,851 --> 00:23:57,602 Sexton, przyszedłeś! 369 00:23:59,312 --> 00:24:00,855 Widzisz? Fajnie, co nie? 370 00:24:00,856 --> 00:24:02,899 Wyszłyśmy razem. 371 00:24:03,567 --> 00:24:05,610 To przyjaciółka Sextona, Didi. 372 00:24:06,194 --> 00:24:08,696 To Amelia. A to Jackie. 373 00:24:08,697 --> 00:24:11,283 Rany. Obie wyglądacie oszałamiająco. 374 00:24:11,992 --> 00:24:13,576 Niesamowite rękawiczki. 375 00:24:13,577 --> 00:24:15,370 Dziękuję. Klasyczne. 376 00:24:16,163 --> 00:24:19,124 Sexton, ty kolekcjonujesz klasyczne rzeczy, nie? 377 00:24:20,167 --> 00:24:22,501 Naprawdę? Co kolekcjonujesz? 378 00:24:22,502 --> 00:24:24,336 Książki. Maszyny do pisania. 379 00:24:24,337 --> 00:24:25,921 - Zabawki. - Zabawki? 380 00:24:25,922 --> 00:24:28,424 Rakiety. Samochody wyścigowe. 381 00:24:28,425 --> 00:24:30,677 Kolekcja zabawek jest skromna. 382 00:24:31,261 --> 00:24:32,387 Szkoda. 383 00:24:34,473 --> 00:24:38,310 Dobra, musimy się napić. Stawiam pierwszą kolejkę. 384 00:24:38,894 --> 00:24:41,688 - Pójdę z tobą. - Nie, zostań. Ja pójdę. 385 00:25:01,416 --> 00:25:03,043 Wygląda na nieszczęśliwego. 386 00:25:04,586 --> 00:25:06,212 Jest nieszczęśliwy. 387 00:25:06,213 --> 00:25:08,673 I to nawet nie jest wina Sylvie. 388 00:25:09,341 --> 00:25:12,928 Sexton ma raczej złą opinię o obecnym stanie świata. 389 00:25:13,553 --> 00:25:16,597 Która jest nawet uzasadniona, zważywszy na ten stan. 390 00:25:16,598 --> 00:25:18,308 I którą dużo osób podziela. 391 00:25:20,185 --> 00:25:21,353 Ale ty nie. 392 00:25:23,772 --> 00:25:24,981 Kiedyś podzielałam. 393 00:25:27,025 --> 00:25:28,276 Ale poznałam Amelię. 394 00:25:30,028 --> 00:25:33,239 Nie twierdzę, że jest rozwiązaniem. Jest tylko osobą. 395 00:25:33,240 --> 00:25:34,241 Ale... 396 00:25:35,867 --> 00:25:37,910 czasem wystarczy jedna osoba, 397 00:25:37,911 --> 00:25:40,455 żeby poczuć się lepiej, wiesz? 398 00:25:44,668 --> 00:25:46,378 Myślę, że ludzie są cudowni. 399 00:25:48,213 --> 00:25:49,673 Jedyni w swoim rodzaju. 400 00:25:52,717 --> 00:25:54,094 Szukasz kogoś? 401 00:25:54,886 --> 00:25:56,470 Jest tu Sylvie? 402 00:25:56,471 --> 00:25:57,513 Gdzie? 403 00:25:57,514 --> 00:25:59,975 Nie, tylko pytałam. Przepraszam. 404 00:26:01,768 --> 00:26:02,726 Kim jest Sylvie? 405 00:26:02,727 --> 00:26:04,271 - Jego byłą. - Koleżanką. 406 00:26:06,189 --> 00:26:08,566 Jeśli nadal przyjaźnisz się z byłą, 407 00:26:08,567 --> 00:26:10,193 to dobrze o was świadczy. 408 00:26:10,819 --> 00:26:13,028 Nie wiem, czy ona by tak powiedziała. 409 00:26:13,029 --> 00:26:15,490 Dlaczego? Zerwałeś z nią? 410 00:26:16,616 --> 00:26:17,617 Nie. 411 00:26:20,870 --> 00:26:21,913 Przepraszam. 412 00:26:25,083 --> 00:26:26,834 Pójdę pomóc z drinkami. 413 00:26:26,835 --> 00:26:29,004 Zobaczymy się na miejscu. 414 00:26:33,174 --> 00:26:35,176 Cieszę się, że przyszedłeś. 415 00:26:37,470 --> 00:26:40,557 I wybacz tamto. Billie nie miała prawa cię wypraszać. 416 00:26:41,558 --> 00:26:44,769 Miała. Chciała być z tobą na osobności. 417 00:26:46,605 --> 00:26:49,398 Tak. Ciągle tylko chce się bzykać. 418 00:26:49,399 --> 00:26:51,775 Znam Billie od czasów studiów. 419 00:26:51,776 --> 00:26:55,238 Póki nie poznała ciebie, nigdy nie interesował ją seks. 420 00:26:56,615 --> 00:26:59,450 - Kazała ci to powiedzieć? - Zabiłaby mnie za to. 421 00:26:59,451 --> 00:27:00,619 Nic jej nie mów. 422 00:27:07,375 --> 00:27:10,086 Wzięłam ci gin z tonikiem. Może być? 423 00:27:12,631 --> 00:27:15,467 - Myślałam, że się kłócimy. - Sexton to załatwił. 424 00:27:18,511 --> 00:27:21,181 - Ile płacę za drinki? - Są na koszt firmy. 425 00:27:28,938 --> 00:27:30,565 Jesteś bardzo miły. 426 00:27:31,149 --> 00:27:33,275 Dla przyjaciół Sextona zawsze. 427 00:27:33,276 --> 00:27:35,487 - Cześć, Theo. - Sexton. 428 00:27:36,613 --> 00:27:37,571 A ty jesteś... 429 00:27:37,572 --> 00:27:40,408 To moja przyjaciółka. Didi. 430 00:27:41,534 --> 00:27:45,412 Theo jest tu... kierownikiem? 431 00:27:45,413 --> 00:27:48,792 DJ-em, promotorem i waszym dzisiejszym gospodarzem. 432 00:27:50,293 --> 00:27:52,212 Theo przyjaźni się z Sylvie. 433 00:27:53,463 --> 00:27:55,507 Rozumiem. Dziękuję, Theo. 434 00:27:56,007 --> 00:27:57,424 Dzięki, Theo. 435 00:27:57,425 --> 00:27:58,510 Dzięki. 436 00:28:00,387 --> 00:28:01,221 Sexton, 437 00:28:02,681 --> 00:28:04,390 twoja przyjaciółka Didi. 438 00:28:04,391 --> 00:28:05,849 Jak długo ją znasz? 439 00:28:05,850 --> 00:28:07,852 Poznałem ją kilka godzin temu. 440 00:28:08,603 --> 00:28:11,898 Przyprowadziłeś tu dziewczynę poznaną kilka godzin temu? 441 00:28:13,149 --> 00:28:15,151 To do ciebie niepodobne. 442 00:28:15,735 --> 00:28:17,362 Nie znasz mnie, Theo. 443 00:28:19,155 --> 00:28:20,657 Wiem co nieco od Sylvie. 444 00:28:21,366 --> 00:28:25,244 Nic złego, nie martw się. Po prostu ona lubi się bawić, a ty nie. 445 00:28:25,245 --> 00:28:26,830 Nie tak jak ty. 446 00:28:27,664 --> 00:28:29,081 Ja się w tym nie babrzę. 447 00:28:29,082 --> 00:28:30,250 Naprawdę? 448 00:28:31,793 --> 00:28:35,922 Czyli zarabiasz tylko pieniądze, namawiając do tego innych. 449 00:28:38,174 --> 00:28:42,470 Cóż, Sylvie bardzo się ucieszy, kiedy usłyszy, że kogoś poznałeś. 450 00:28:43,221 --> 00:28:45,889 Nie. Didi i ja nie jesteśmy parą... 451 00:28:45,890 --> 00:28:47,224 W takim razie... 452 00:28:47,225 --> 00:28:48,726 A co z twoją dziewczyną? 453 00:28:48,727 --> 00:28:50,061 Co z Natalie? 454 00:28:51,646 --> 00:28:55,108 - Wciąż jesteście... - Tak. Ale Natalie robi swoje. 455 00:28:56,651 --> 00:28:57,694 A ja swoje. 456 00:28:59,612 --> 00:29:01,614 Może dlatego wciąż jesteśmy razem. 457 00:29:16,087 --> 00:29:17,880 To miejsce jest świetne. 458 00:29:17,881 --> 00:29:19,007 Dobra robota. 459 00:29:27,182 --> 00:29:28,057 Wszystko gra? 460 00:29:28,558 --> 00:29:29,559 Przepraszam. 461 00:29:31,102 --> 00:29:32,854 Podziwiałem tylko twój ankh. 462 00:29:35,190 --> 00:29:36,733 To krzyż egipski, nie? 463 00:29:38,485 --> 00:29:39,736 Symbol śmierci. 464 00:29:41,321 --> 00:29:42,697 Wręcz przeciwnie. 465 00:29:43,406 --> 00:29:45,074 - Nieśmiertelności. - No tak. 466 00:29:46,034 --> 00:29:48,452 Faraonowie chcieli żyć wiecznie, prawda? 467 00:29:48,453 --> 00:29:50,038 Niektórzy tak. 468 00:29:50,538 --> 00:29:54,584 Inni byli mądrzejsi. Nieśmiertelność wcale nie jest taka super. 469 00:29:55,668 --> 00:29:56,920 No nie wiem. 470 00:29:59,047 --> 00:30:01,674 Żyjąc wiecznie, moglibyśmy robić, co chcemy. 471 00:30:03,426 --> 00:30:05,428 Nie musielibyśmy niczego się bać. 472 00:30:07,138 --> 00:30:08,139 Ani nikogo. 473 00:30:11,976 --> 00:30:14,395 Do tego nie trzeba nieśmiertelności, nie? 474 00:30:18,399 --> 00:30:20,984 Sexton mówił, że kiedyś był to dom handlowy? 475 00:30:20,985 --> 00:30:21,986 - Klub? - Tak. 476 00:30:22,695 --> 00:30:26,574 Pościel. Meble ogrodowe. Zabawki dla dzieci. 477 00:30:27,200 --> 00:30:30,577 Wszystko zostało na górze. Urządzamy tam prywatne imprezy. 478 00:30:30,578 --> 00:30:32,704 Mogę cię oprowadzić, jeśli chcesz. 479 00:30:32,705 --> 00:30:35,124 Pewnie. Może później. 480 00:30:39,712 --> 00:30:40,839 Chcesz zatańczyć? 481 00:30:42,841 --> 00:30:44,175 Bardzo chętnie, ale... 482 00:30:45,260 --> 00:30:48,304 - Przyszłam z Sextonem, więc... - Sexton nie tańczy. 483 00:30:49,848 --> 00:30:51,474 Przynajmniej według Sylvie. 484 00:30:54,018 --> 00:30:55,228 To jak? 485 00:30:58,982 --> 00:30:59,899 Chodźmy! 486 00:31:06,281 --> 00:31:07,323 Co z tobą? 487 00:31:08,074 --> 00:31:09,325 Lubi cię. 488 00:31:10,535 --> 00:31:12,412 Lubi wszystkich. 489 00:31:13,079 --> 00:31:15,998 Nie mogę rozgryźć, czy mówiła poważnie, czy nie, 490 00:31:15,999 --> 00:31:17,041 ale powiedziała... 491 00:31:22,213 --> 00:31:23,840 Myśli, że jest Śmiercią. 492 00:31:25,842 --> 00:31:26,801 Co? 493 00:31:27,385 --> 00:31:31,556 Myśli, że jest wcieleniem Śmierci. 494 00:31:32,473 --> 00:31:33,892 Tak ci powiedziała? 495 00:31:34,893 --> 00:31:38,104 Tobie też powie, jeśli spytasz. Nie wstydzi się tego. 496 00:31:40,815 --> 00:31:42,025 Może i spytam. 497 00:31:42,525 --> 00:31:44,484 Ktoś musi uratować ją przed Theo. 498 00:31:44,485 --> 00:31:46,487 - Zatańcz z nami. - Nie. 499 00:31:48,156 --> 00:31:49,908 Według Sylvie nie tańczę. 500 00:31:51,743 --> 00:31:53,286 To udowodnij, że się myli. 501 00:32:37,455 --> 00:32:39,290 Nie lubisz robić tego, co inni? 502 00:32:40,917 --> 00:32:43,293 Nigdy nie byłem w tym dobry. 503 00:32:43,294 --> 00:32:44,587 Trzeba ćwiczyć. 504 00:32:49,175 --> 00:32:51,427 Chyba robię coś nie tak. 505 00:32:53,096 --> 00:32:56,557 Nikt tu nie zauważa albo nie dba o to, 506 00:32:58,059 --> 00:32:59,560 że świat się kończy. 507 00:33:01,187 --> 00:33:03,272 A może właśnie dlatego tu są. 508 00:33:10,613 --> 00:33:12,573 Żyć mi się przez to odechciewa. 509 00:33:15,618 --> 00:33:16,577 Nie mówisz serio. 510 00:33:19,247 --> 00:33:20,915 Pewnie masz rację. 511 00:33:25,920 --> 00:33:28,296 Mogę zaproponować inną perspektywę? 512 00:33:28,297 --> 00:33:30,049 Spróbujesz mnie pocieszyć? 513 00:33:30,633 --> 00:33:33,845 - Gdzie tam. Wręcz przeciwnie. - No to jak najbardziej. 514 00:33:35,513 --> 00:33:37,597 Miałam przyjaciółkę, 515 00:33:37,598 --> 00:33:40,267 którą wykorzystywał 516 00:33:40,268 --> 00:33:43,438 własny ojciec i paru jego kolegów. 517 00:33:44,647 --> 00:33:45,940 - Jezu. - Tak. 518 00:33:47,150 --> 00:33:50,819 Wersja dla rodziny była taka, że uwielbia polować i łowić ryby, 519 00:33:50,820 --> 00:33:52,529 i dlatego zabierał ją 520 00:33:52,530 --> 00:33:54,698 na weekendowe wyprawy z kolegami. 521 00:33:54,699 --> 00:33:59,037 Był adwokatem z wyższych sfer, a jeden z kolegów inspektorem policji. 522 00:34:00,038 --> 00:34:01,873 Nikomu nie mogła powiedzieć. 523 00:34:03,416 --> 00:34:07,378 Pewnego dnia wzięła jeden z noży myśliwskich ojca, 524 00:34:08,129 --> 00:34:10,006 zamknęła się w toalecie 525 00:34:10,798 --> 00:34:12,425 i zaczęła się ciąć. 526 00:34:15,720 --> 00:34:16,554 Wiem. 527 00:34:17,096 --> 00:34:18,056 Przepraszam. 528 00:34:20,308 --> 00:34:24,020 Mówię ci to tylko dlatego, że kiedy obudziła się w szpitalu, 529 00:34:24,645 --> 00:34:27,773 z owiniętymi bandażem ramionami 530 00:34:27,774 --> 00:34:30,526 i ojcem siedzącym obok, 531 00:34:31,027 --> 00:34:32,695 przerażonym, że coś powie, 532 00:34:33,696 --> 00:34:35,656 i tak cieszyła się, że żyje. 533 00:34:51,672 --> 00:34:56,426 Według Theo ten klub był kiedyś domem handlowym. 534 00:34:56,427 --> 00:34:58,136 Zaprosił nas na zwiedzanie. 535 00:34:58,137 --> 00:35:00,515 Zaprosił nas 536 00:35:01,015 --> 00:35:01,849 czy ciebie? 537 00:35:02,642 --> 00:35:05,185 Mnie. Ale ja zapraszam was. 538 00:35:05,186 --> 00:35:07,855 Ma dziewczynę. Nazywa się Natalie. 539 00:35:08,689 --> 00:35:11,901 Idźcie. Ja muszę potańczyć. 540 00:35:18,866 --> 00:35:20,492 Chodź. Theo czeka. 541 00:35:20,493 --> 00:35:22,328 Theo nie jest dobry. 542 00:35:22,912 --> 00:35:26,998 Naprawdę wierzysz, że na tym świecie są dobrzy i niedobrzy ludzie? 543 00:35:26,999 --> 00:35:29,292 Jestem reporterem. Wiem to na pewno. 544 00:35:29,293 --> 00:35:31,920 - Słyszałem o nim różne rzeczy. - Jakie? 545 00:35:31,921 --> 00:35:33,256 Gotowa iść? 546 00:35:36,509 --> 00:35:38,886 Tak. Czy Sexton może iść z nami? 547 00:35:41,180 --> 00:35:42,306 Oczywiście. 548 00:35:43,766 --> 00:35:44,600 Tędy. 549 00:36:03,327 --> 00:36:07,248 Cóż. To wygląda jak magazyn. 550 00:36:08,416 --> 00:36:10,959 To tu urządzasz prywatne imprezy? 551 00:36:10,960 --> 00:36:13,921 Właśnie na takiej jesteśmy. 552 00:36:15,798 --> 00:36:18,091 - Theo! Oddawaj to! - Cofnij się. 553 00:36:18,092 --> 00:36:20,552 To nie broń. To symbol. 554 00:36:20,553 --> 00:36:21,720 To pieczęć. 555 00:36:21,721 --> 00:36:22,680 Twoja pieczęć. 556 00:36:24,640 --> 00:36:26,893 Teraz ja decyduję, kto żyje i umiera. 557 00:36:27,977 --> 00:36:29,812 To tak nie działa, Theo. 558 00:36:31,814 --> 00:36:33,274 Lepiej, żeby działało. 559 00:36:35,401 --> 00:36:38,403 Theo! Hej! 560 00:36:38,404 --> 00:36:40,823 Theo, wypuść nas stąd! 561 00:36:41,949 --> 00:36:43,074 Pomocy! 562 00:36:43,075 --> 00:36:44,660 Nie słyszą cię, Sexton. 563 00:37:05,723 --> 00:37:07,850 Powiedziałaś mu, że jesteś Śmiercią? 564 00:37:09,810 --> 00:37:11,187 Nie musiałam. 565 00:37:14,982 --> 00:37:16,400 Wezwał mnie tutaj. 566 00:37:27,578 --> 00:37:29,580 Czy cały świat oszalał? 567 00:37:40,132 --> 00:37:42,093 Tak mi przykro, Sexton. 568 00:37:43,594 --> 00:37:44,971 To nie twoja wina. 569 00:37:46,222 --> 00:37:47,098 Moja. 570 00:37:47,807 --> 00:37:51,018 Ostrzegałeś mnie. Ale... byłam zbyt pewna siebie. 571 00:37:51,602 --> 00:37:55,021 Myślałam, że to nieważne, jeśli coś mi się stanie. 572 00:37:55,022 --> 00:37:56,649 Taki jest cel tego dnia. 573 00:37:59,193 --> 00:38:01,445 Nie sądziłam, że skrzywdzę też innych. 574 00:38:02,029 --> 00:38:03,489 Nikogo nie skrzywdziłaś. 575 00:38:09,120 --> 00:38:10,496 A Szalona Hettie? 576 00:38:11,372 --> 00:38:13,249 Nigdy nie znajdziemy jej duszy. 577 00:38:14,333 --> 00:38:16,751 Myślałem, że to pusta obietnica. 578 00:38:16,752 --> 00:38:18,629 Oczywiście, że nie. 579 00:38:19,588 --> 00:38:20,840 Liczy na mnie. 580 00:38:23,592 --> 00:38:25,678 I zostało mi tylko kilka godzin. 581 00:38:26,887 --> 00:38:28,139 Do czego? 582 00:38:31,559 --> 00:38:34,186 Do końca mojego jednego dnia na sto lat. 583 00:38:41,610 --> 00:38:42,737 No proszę. 584 00:38:44,989 --> 00:38:48,616 Nie otworzy drzwi, ale otworzy czaszkę Theo. 585 00:38:48,617 --> 00:38:49,618 Sexton. 586 00:38:50,202 --> 00:38:52,705 Odłóż to. Możesz zrobić mu krzywdę. 587 00:38:54,165 --> 00:38:55,666 Na pewno jesteś Śmiercią? 588 00:38:57,001 --> 00:38:59,085 To nie znaczy, że zabijam ot tak. 589 00:38:59,086 --> 00:39:00,713 Nie znaczy? 590 00:39:01,297 --> 00:39:02,256 Nie. 591 00:39:03,632 --> 00:39:05,551 Jest coś takiego jak wolna wola. 592 00:39:06,135 --> 00:39:07,678 Ludzie dokonują wyborów. 593 00:39:08,179 --> 00:39:10,097 Ludzie nie wybierają śmierci. 594 00:39:11,849 --> 00:39:12,808 Zazwyczaj. 595 00:39:13,601 --> 00:39:16,437 Są wojny. Klęski głodu. 596 00:39:18,522 --> 00:39:19,689 Choroby. 597 00:39:19,690 --> 00:39:23,319 Nie mówię, że życie nie boli. 598 00:39:24,320 --> 00:39:25,279 Ale... 599 00:39:26,280 --> 00:39:29,366 nie zawsze boli. 600 00:39:29,367 --> 00:39:30,409 Prawda? 601 00:39:31,911 --> 00:39:32,912 Nie zawsze. 602 00:39:38,292 --> 00:39:41,212 Czasem jest tak miło, że można zapomnieć, 603 00:39:42,505 --> 00:39:44,465 że wszędzie jest cierpienie. 604 00:39:46,384 --> 00:39:47,760 Przez cały czas. 605 00:39:49,011 --> 00:39:54,183 Ludzie walczą o przetrwanie, próbują utrzymać rodzinę przy życiu. 606 00:39:55,476 --> 00:39:56,434 I tak bez końca. 607 00:39:56,435 --> 00:39:59,813 Nieważne, co powiem, zrobię czy napiszę. 608 00:39:59,814 --> 00:40:02,524 Nieważne, jak bardzo próbuję coś zmienić. 609 00:40:02,525 --> 00:40:03,650 Nie mogę. 610 00:40:03,651 --> 00:40:07,028 Zastanawiam się więc, po co w ogóle się starać. 611 00:40:07,029 --> 00:40:10,574 Zastanawiam się, jaki to ma sens. 612 00:40:14,537 --> 00:40:19,208 Ciągle muszę sobie przypominać, że zawsze byłeś tylko człowiekiem. 613 00:40:21,627 --> 00:40:24,255 Nie wiesz więc, jak to jest 614 00:40:25,256 --> 00:40:29,301 nie być w stanie czegoś takiego poczuć. 615 00:40:32,763 --> 00:40:34,932 Jak to jest nie mieć wolnej woli. 616 00:40:36,934 --> 00:40:38,519 Nie masz wolnej woli? 617 00:40:40,187 --> 00:40:43,107 Moje rodzeństwo i ja mamy obowiązki. 618 00:40:44,233 --> 00:40:45,693 I je wykonujemy. 619 00:40:49,697 --> 00:40:52,700 Z wyjątkiem... jednego dnia 620 00:40:54,910 --> 00:40:56,745 raz na sto lat. 621 00:40:58,956 --> 00:41:00,541 Kiedy Śmierć bierze urlop? 622 00:41:02,376 --> 00:41:04,462 I spędza go w zamkniętym magazynie. 623 00:41:05,004 --> 00:41:05,880 Cóż... 624 00:41:07,339 --> 00:41:10,301 to moja wina, że w ogóle coś planowałam. 625 00:41:11,177 --> 00:41:13,137 Że miałam jakieś oczekiwania. 626 00:41:14,013 --> 00:41:17,724 A to sprawia, że nie mogę po prostu 627 00:41:17,725 --> 00:41:20,686 cieszyć się tym, co przyniesie ten dzień. 628 00:41:23,314 --> 00:41:26,233 Można by pomyśleć, że dostałam już nauczkę. 629 00:41:31,363 --> 00:41:32,281 Co? 630 00:41:43,083 --> 00:41:44,043 Kulki. 631 00:41:53,302 --> 00:41:56,429 Kiedy Theo wróci, to się na nich poślizgnie. 632 00:41:56,430 --> 00:41:58,431 Upadnie, ale nie zginie, 633 00:41:58,432 --> 00:41:59,642 a my uciekniemy. 634 00:42:00,935 --> 00:42:03,604 Próbujesz ocalić swoje życie czy moje? 635 00:42:04,188 --> 00:42:06,565 Najlepiej oba. 636 00:42:08,317 --> 00:42:09,944 Ile może zmienić jeden dzień. 637 00:42:13,072 --> 00:42:13,906 Jak to? 638 00:42:15,741 --> 00:42:16,909 Tabletki nasenne. 639 00:42:17,701 --> 00:42:18,786 W twojej kieszeni. 640 00:42:19,995 --> 00:42:21,372 Nie oceniam cię. 641 00:42:22,748 --> 00:42:24,833 Wolna wola naprawdę istnieje. 642 00:42:26,043 --> 00:42:29,338 I... dzisiaj chcesz żyć? 643 00:42:34,802 --> 00:42:36,678 Co ty, kurwa, wyprawiasz? 644 00:42:36,679 --> 00:42:38,222 To dla mnie? 645 00:42:46,188 --> 00:42:47,272 Gdzie mój ankh? 646 00:42:47,273 --> 00:42:48,691 Na dnie Tamizy. 647 00:42:49,191 --> 00:42:50,567 Nie działa, do chuja. 648 00:42:50,568 --> 00:42:52,318 Nie tak, jak chciałeś. 649 00:42:52,319 --> 00:42:54,405 To i tak już nieważne. 650 00:42:55,322 --> 00:42:56,365 Bo mam ciebie. 651 00:42:57,533 --> 00:42:59,577 - Idziesz ze mną. - Nie jest Śmiercią. 652 00:43:00,452 --> 00:43:02,161 Mówiłam mu. Nie wierzy mi. 653 00:43:02,162 --> 00:43:06,165 Nie potrzebujesz jej. Masz moc, by zabić. Trzymasz ją w rękach. 654 00:43:06,166 --> 00:43:08,252 Nie chcę, żeby nikogo zabijała. 655 00:43:11,547 --> 00:43:13,340 Chcę, żeby kogoś ożywiła. 656 00:43:18,012 --> 00:43:18,971 Natalie. 657 00:43:22,558 --> 00:43:23,976 Ożywisz ją dla mnie? 658 00:43:27,021 --> 00:43:28,188 Nie mogę. 659 00:43:29,023 --> 00:43:30,940 To przeze mnie umarła. 660 00:43:30,941 --> 00:43:33,527 Nie. Nie przez ciebie. 661 00:43:35,654 --> 00:43:37,990 Pewnego wieczoru przesadziła. 662 00:43:39,325 --> 00:43:42,494 Zrobiłeś wszystko, co mogłeś, próbując ją ratować. 663 00:43:43,454 --> 00:43:45,205 Wezwałeś nawet mnie. 664 00:43:47,666 --> 00:43:49,877 I tak nikt w to nie uwierzy, prawda? 665 00:43:52,212 --> 00:43:54,423 Uznają, że ją zabiłem. Bo czemu nie? 666 00:43:57,426 --> 00:43:59,762 Resztę życia spędzę w więzieniu. 667 00:44:04,642 --> 00:44:05,601 Chyba że... 668 00:44:06,352 --> 00:44:08,227 - Theo. - Mnie też zabierzesz? 669 00:44:08,228 --> 00:44:09,604 Nie, posłuchaj... 670 00:44:09,605 --> 00:44:10,980 Theo, odłóż broń. 671 00:44:10,981 --> 00:44:12,940 Ty też myślisz, że ją zabiłem. 672 00:44:12,941 --> 00:44:14,901 Przysięgam, że nie. Odłóż broń... 673 00:44:14,902 --> 00:44:16,445 Nie zbliżaj się! 674 00:44:25,579 --> 00:44:26,580 Theo. 675 00:44:28,916 --> 00:44:30,584 Uderzył się w głowę. 676 00:44:31,877 --> 00:44:32,920 Sprowadź pomoc. 677 00:44:33,629 --> 00:44:34,838 Wezwij karetkę. 678 00:44:41,637 --> 00:44:43,305 Proszę, ożyw ją dla mnie. 679 00:44:45,641 --> 00:44:47,559 Kiedy odejdą, jest już za późno. 680 00:44:49,770 --> 00:44:51,146 Zabierzesz teraz mnie? 681 00:44:53,023 --> 00:44:54,108 Nie dzisiaj. 682 00:44:56,235 --> 00:44:57,611 Dzisiaj mam wolne. 683 00:45:09,248 --> 00:45:11,583 Dziękuję. 684 00:45:12,960 --> 00:45:14,627 Mówią, że nic mu nie będzie. 685 00:45:14,628 --> 00:45:17,588 Może mieć wstrząśnienie mózgu. Zatrzymają go na noc. 686 00:45:17,589 --> 00:45:20,050 Może byśmy go jutro odwiedzili? 687 00:45:21,927 --> 00:45:23,053 Nie będzie mnie tu. 688 00:45:25,472 --> 00:45:26,473 No tak. 689 00:45:28,434 --> 00:45:29,977 Masz tylko dzień wolnego. 690 00:45:35,149 --> 00:45:39,111 Cóż, nie był to dzień, jaki chciałam mieć, 691 00:45:40,779 --> 00:45:42,781 ale pewnie takiego potrzebowałam. 692 00:45:48,620 --> 00:45:50,080 A oto dowód. 693 00:45:50,664 --> 00:45:51,665 Podoba się pani? 694 00:45:52,332 --> 00:45:53,751 Jest idealny. 695 00:45:54,752 --> 00:45:55,669 Ile kosztuje? 696 00:45:56,628 --> 00:45:57,629 Dla pani? 697 00:45:58,589 --> 00:46:01,633 Po prostu go jej daj. Wszyscy wiemy, że tak zrobisz. 698 00:46:03,761 --> 00:46:04,595 Dla pani? 699 00:46:05,179 --> 00:46:06,013 Trzydzieści? 700 00:46:07,598 --> 00:46:08,891 Trzydzieści funtów. 701 00:46:11,602 --> 00:46:12,853 To prawdziwe srebro? 702 00:46:14,021 --> 00:46:16,647 Za tyle? Co najwyżej prawdziwy metal. 703 00:46:16,648 --> 00:46:17,691 A ile za to? 704 00:46:20,360 --> 00:46:21,195 Ile pani ma? 705 00:46:22,863 --> 00:46:25,949 Dwadzieścia funtów i dwa pensy. 706 00:46:27,951 --> 00:46:30,287 Wezmę funty. Pensy proszę zatrzymać. 707 00:46:31,163 --> 00:46:31,997 Dziękuję. 708 00:46:37,127 --> 00:46:39,004 Świetnie się dziś bawiłam. 709 00:46:41,799 --> 00:46:44,051 Przetrzymywana na muszce? 710 00:46:45,803 --> 00:46:46,845 Nie. 711 00:46:49,139 --> 00:46:51,266 Ale to była część tego wszystkiego... 712 00:46:54,269 --> 00:46:55,813 a ja chciałam wszystkiego. 713 00:46:56,855 --> 00:46:58,607 Skoro o tym mowa... 714 00:47:01,568 --> 00:47:02,528 Dla ciebie. 715 00:47:03,904 --> 00:47:05,239 Tylko tyle mi zostało. 716 00:47:07,741 --> 00:47:10,077 Nigdy nie wiadomo, kiedy się przydadzą. 717 00:47:11,119 --> 00:47:12,454 A to... 718 00:47:16,208 --> 00:47:19,127 jest dla Szalonej Hettie. 719 00:47:30,639 --> 00:47:31,640 Dziękuję. 720 00:47:36,687 --> 00:47:38,063 To był cudowny dzień. 721 00:48:08,093 --> 00:48:09,636 Czas tak mija szybko. 722 00:48:13,515 --> 00:48:15,517 Chcemy napawać się każdą sekundą. 723 00:48:19,062 --> 00:48:21,440 I oddalibyśmy wszystko za jedną więcej. 724 00:48:33,493 --> 00:48:34,494 Proszę. 725 00:48:39,833 --> 00:48:40,834 Didi! 726 00:48:52,095 --> 00:48:53,180 Didi! 727 00:48:59,353 --> 00:49:01,521 Nie żyje, kochany. Odeszła. 728 00:49:05,943 --> 00:49:07,736 Nie możesz jej ożywić. 729 00:49:14,201 --> 00:49:15,994 Dała ci dwa pensy? 730 00:49:25,295 --> 00:49:26,380 Daj mi je. 731 00:49:31,009 --> 00:49:32,427 Taka jest cena życia. 732 00:49:43,063 --> 00:49:44,272 Biedactwo. 733 00:49:44,982 --> 00:49:47,567 Dostaje tylko jeden dzień na sto lat. 734 00:49:48,944 --> 00:49:50,612 Nigdy nie robi się łatwiej. 735 00:49:53,365 --> 00:49:56,994 Dała ci coś jeszcze, zanim umarła? 736 00:50:09,006 --> 00:50:10,257 Jesteś. 737 00:50:14,094 --> 00:50:15,721 Wiedziałam, że ją znajdzie. 738 00:50:22,310 --> 00:50:23,145 Moja dusza. 739 00:50:25,939 --> 00:50:27,524 To była Cordelia. 740 00:50:28,108 --> 00:50:29,151 Moje dziecko. 741 00:50:30,610 --> 00:50:32,821 Wtedy nie byłam Szaloną Hettie. 742 00:50:33,655 --> 00:50:35,198 Nazywałam się Henrietta. 743 00:50:35,741 --> 00:50:37,451 Mieszkałam w pięknym domu. 744 00:50:38,827 --> 00:50:40,454 Dawne czasy. 745 00:50:42,164 --> 00:50:43,123 Wszystko minęło. 746 00:50:46,668 --> 00:50:49,046 Chyba lepiej znów cię schowam. 747 00:50:53,133 --> 00:50:54,300 Gdyby została, 748 00:50:54,301 --> 00:50:57,888 mogłabym ją spytać o jakieś supertajne miejsce. 749 00:51:01,308 --> 00:51:03,560 Ale daj jej trochę czasu, pięknisiu. 750 00:51:07,689 --> 00:51:10,484 Za sto lat wróci. 751 00:51:23,872 --> 00:51:28,335 Kilka minut później przyjechali ratownicy i ją zabrali. 752 00:51:32,089 --> 00:51:34,716 Mówili, że to mógł być zawał, ale... 753 00:51:37,719 --> 00:51:39,554 A jeśli naprawdę była Śmiercią? 754 00:51:45,018 --> 00:51:48,814 Nie byłoby miło, gdyby Śmierć była osobą, 755 00:51:49,481 --> 00:51:51,983 a nie tylko cierpieniem i pustką? 756 00:51:53,819 --> 00:51:55,736 Kimś przyjaznym, 757 00:51:55,737 --> 00:51:57,656 kto naprawdę lubi ludzi 758 00:51:58,323 --> 00:51:59,199 i jest 759 00:52:00,492 --> 00:52:01,576 życzliwy 760 00:52:02,661 --> 00:52:03,537 i zabawny. 761 00:52:07,332 --> 00:52:08,333 Nie mam pojęcia. 762 00:52:27,686 --> 00:52:29,478 A RASA LUDZKA JEST NASTĘPNA 763 00:52:29,479 --> 00:52:33,190 - Cześć. - Pomyślałyśmy, że wpadniemy. 764 00:52:33,191 --> 00:52:34,400 Jak tam Sexton? 765 00:52:34,401 --> 00:52:35,694 Same sprawdźcie. 766 00:52:36,987 --> 00:52:41,491 Martwiłyśmy się, a Billie powiedziała, że nie wróciłeś wczoraj do domu. 767 00:52:42,200 --> 00:52:45,620 Chciałam tylko sprawdzić, czy dobrze się czujesz. 768 00:52:47,038 --> 00:52:49,373 Tak. Przykro mi, że nie mogliśmy... 769 00:52:49,374 --> 00:52:51,667 Nie, nie. Wszystko gra. 770 00:52:51,668 --> 00:52:53,378 Było tam mnóstwo ludzi. 771 00:52:58,592 --> 00:53:01,094 Na pewno pracujesz. 772 00:53:02,053 --> 00:53:03,221 Nie... 773 00:53:07,350 --> 00:53:09,269 Napijesz się herbaty? 774 00:53:10,645 --> 00:53:12,898 Tak. Jeśli masz czas. 775 00:53:24,534 --> 00:53:25,660 Z mlekiem i cukrem? 776 00:53:26,244 --> 00:53:27,370 Trzy kostki. 777 00:53:33,084 --> 00:53:34,211 Więc to wszystko? 778 00:53:41,801 --> 00:53:42,802 Tak. 779 00:53:43,845 --> 00:53:44,846 Jak było? 780 00:53:52,562 --> 00:53:53,772 Cudownie. 781 00:53:54,606 --> 00:53:56,358 Było pełno ludzi. 782 00:53:58,360 --> 00:54:01,404 Mogłam oddychać, jeść i tańczyć. 783 00:54:03,990 --> 00:54:06,451 Żałuję tylko, że tak to się skończyło. 784 00:54:07,744 --> 00:54:08,954 Zawsze się kończy. 785 00:54:09,704 --> 00:54:11,289 Dlatego jest takie cenne. 786 00:54:12,666 --> 00:54:15,919 Kiedy przeżyjesz choć jeden dzień... 787 00:54:17,963 --> 00:54:21,466 jest tylko jeden sposób, by zakończyć życie. 788 00:54:23,718 --> 00:54:24,678 Chyba tak. 789 00:54:27,681 --> 00:54:28,682 Było warto? 790 00:54:33,561 --> 00:54:35,730 Chciałabym, żeby to trwało wiecznie. 791 00:54:41,319 --> 00:54:42,570 Weź mnie za rękę. 792 00:56:31,012 --> 00:56:32,972 Napisy: Marzena Falkowska