1 00:00:11,054 --> 00:00:12,972 SERIAL NETFLIX 2 00:00:25,234 --> 00:00:29,864 ROZDZIAŁ 9: KOLEKCJONERZY 3 00:00:29,947 --> 00:00:32,617 Śnią mi się dziwne rzeczy. 4 00:00:34,243 --> 00:00:39,332 Zeszłej nocy przyśnił mi się Jed. 5 00:00:41,209 --> 00:00:43,294 Powiedział mi, 6 00:00:44,128 --> 00:00:47,840 kim są jego rodzice zastępczy i gdzie mieszkają. 7 00:00:49,926 --> 00:00:52,887 Pojechałam tam dziś rano. 8 00:00:53,554 --> 00:00:55,932 Ale kiedy tam dotarłam… 9 00:00:58,768 --> 00:00:59,769 Jeda nie było. 10 00:01:03,189 --> 00:01:04,941 A oni nie żyli. 11 00:01:07,193 --> 00:01:09,153 Wiem, że trudno w to uwierzyć… 12 00:01:09,237 --> 00:01:10,571 Wierzę ci. 13 00:01:11,405 --> 00:01:15,618 Bo zeszłej nocy śniłam, że spędziłam noc z Hectorem. 14 00:01:16,327 --> 00:01:19,497 A gdy rano się obudziłam… 15 00:01:23,251 --> 00:01:24,460 Boże. 16 00:01:25,419 --> 00:01:26,254 Wiem. 17 00:01:28,631 --> 00:01:29,590 Jest prawdziwy? 18 00:01:31,134 --> 00:01:32,301 Dotknij. 19 00:01:37,890 --> 00:01:40,101 - Boże jedyny. - No wiem. 20 00:01:44,647 --> 00:01:46,232 Co się z nami dzieje? 21 00:01:49,152 --> 00:01:51,821 Myślę, że znam odpowiedź. 22 00:01:54,657 --> 00:01:55,908 To chyba przeze mnie. 23 00:02:04,542 --> 00:02:07,378 Nie wiem jak, ale Rose właśnie zapłodniła Lytę. 24 00:02:08,254 --> 00:02:09,338 Co? 25 00:02:09,422 --> 00:02:12,341 Doszło do tego w jej śnie. Gdy Lyta się obudziła… 26 00:02:12,425 --> 00:02:15,428 - Nadal była w ciąży. - I to jakiej. 27 00:02:15,511 --> 00:02:16,637 Zatem rozpoczęło się. 28 00:02:17,722 --> 00:02:19,932 Rose narusza mury pomiędzy światami. 29 00:02:20,892 --> 00:02:22,101 Powiesz szefowi? 30 00:02:23,936 --> 00:02:25,688 - Nie. - „Nie“? 31 00:02:25,771 --> 00:02:27,190 To nie moja sprawa. 32 00:02:27,273 --> 00:02:28,566 Odkąd to? 33 00:02:28,649 --> 00:02:33,279 Odkąd Lord Morfeusz przypomniał mi, że jestem zaledwie bibliotekarką 34 00:02:33,362 --> 00:02:35,615 i powinnam skupić się na książkach. 35 00:02:36,240 --> 00:02:37,283 Tak powiedział? 36 00:02:37,909 --> 00:02:38,910 Tak. Więc… 37 00:02:38,993 --> 00:02:40,578 Co mu się stało? 38 00:02:40,661 --> 00:02:42,496 Nic mu się nie stało. 39 00:02:44,999 --> 00:02:46,417 Zawsze taki był. 40 00:02:47,126 --> 00:02:49,420 Tyle go nie było, że o tym zapomniałam. 41 00:02:51,422 --> 00:02:56,010 Jest zdeterminowany, by znaleźć wir i zaginione arkana. 42 00:02:56,093 --> 00:02:57,053 Bez niczyjej pomocy. 43 00:02:57,136 --> 00:02:57,970 HISTORIA SNU 44 00:03:00,473 --> 00:03:05,770 Wszelkie wieści powinno się przekazywać wyłącznie bezpośrednio jemu. 45 00:03:06,938 --> 00:03:09,607 Ale mogę cię wtajemniczać? 46 00:03:10,733 --> 00:03:12,360 Lepiej nie. 47 00:03:12,443 --> 00:03:13,277 KORYNTCZYK 48 00:03:13,361 --> 00:03:18,074 Przy obecnym nastroju Jego Wysokość wygnałby nas do Ciemności. 49 00:03:18,157 --> 00:03:19,325 Jak Globę. 50 00:03:20,243 --> 00:03:22,703 W porządku. Wracam szpiegować Rose. 51 00:03:22,787 --> 00:03:24,288 Ale pogódź się z nim. 52 00:03:25,248 --> 00:03:27,124 Ja mam się z nim godzić? 53 00:03:27,208 --> 00:03:30,920 Tak. Nie czas teraz na kłótnie, 54 00:03:31,003 --> 00:03:33,631 skoro wir zapładnia ludzi, 55 00:03:33,714 --> 00:03:36,259 a zbiegłe Koszmary robią Bóg wie co. 56 00:03:46,811 --> 00:03:47,853 Jeszcze jednego? 57 00:03:49,939 --> 00:03:51,357 Mamy jechać do Rose. 58 00:03:51,440 --> 00:03:54,151 - Ona do nas przyjdzie. - Tutaj? 59 00:03:54,235 --> 00:03:56,612 Nie. Wzywają mnie obowiązki. 60 00:03:56,696 --> 00:03:57,655 Jadę na zjazd. 61 00:03:57,738 --> 00:04:00,741 - Zadzwonimy do niej stamtąd. - Zjazd fanów komiksów? 62 00:04:01,617 --> 00:04:02,952 Lubisz je? 63 00:04:03,911 --> 00:04:04,745 Kiedyś lubiłem. 64 00:04:04,829 --> 00:04:06,497 Gdy byłeś mały. 65 00:04:06,580 --> 00:04:07,707 - No. - Jasne. 66 00:04:10,459 --> 00:04:12,295 - Mogę o coś spytać? - Dawaj. 67 00:04:13,421 --> 00:04:14,422 Jak masz na imię? 68 00:04:16,132 --> 00:04:20,386 Zauważyłeś, że inni używają twojego imienia tylko wtedy, 69 00:04:20,469 --> 00:04:22,471 gdy wpakowałeś się w tarapaty… Jed? 70 00:04:23,723 --> 00:04:25,725 „Jed, musimy porozmawiać”. 71 00:04:26,434 --> 00:04:28,060 „Chodź tu, Jed”. 72 00:04:30,813 --> 00:04:32,440 Brzmisz jak wujek Barnaby. 73 00:04:33,149 --> 00:04:37,069 - No właśnie. - Będzie mnie szukać. 74 00:04:37,153 --> 00:04:39,488 Nie będzie. 75 00:04:39,572 --> 00:04:42,742 Zawsze mnie szuka. 76 00:04:44,035 --> 00:04:45,202 Nie tym razem. 77 00:04:48,706 --> 00:04:49,874 Często uciekasz? 78 00:04:52,251 --> 00:04:53,252 To tak jak ja. 79 00:04:54,003 --> 00:04:55,338 I zdradzę ci sekret. 80 00:04:57,965 --> 00:05:00,718 Sam też teraz uciekam. 81 00:05:02,887 --> 00:05:03,929 Serio? 82 00:05:04,013 --> 00:05:06,432 Jak dotrzemy do Rose, nie będziemy musieli. 83 00:05:07,767 --> 00:05:09,185 Będziemy bezpieczni. 84 00:05:10,978 --> 00:05:12,730 Chcesz spotkać siostrę? 85 00:05:12,813 --> 00:05:13,647 Tak. 86 00:05:15,191 --> 00:05:17,735 No to zbierajmy się. Chodź. 87 00:05:20,529 --> 00:05:21,405 Chcesz prowadzić? 88 00:05:26,577 --> 00:05:28,371 To wszystko moja wina. 89 00:05:28,454 --> 00:05:31,165 Bo jesteś wirem snów? 90 00:05:31,248 --> 00:05:35,378 Nie wiem, jak ani kiedy to robię. 91 00:05:37,088 --> 00:05:40,758 Obiecuję ci, że to naprawię. 92 00:05:41,759 --> 00:05:43,552 Zajmę się tym. 93 00:05:43,636 --> 00:05:45,638 Nie zajmiesz. 94 00:05:46,847 --> 00:05:50,351 W jakiś sposób 95 00:05:50,434 --> 00:05:52,645 nasze sny się spełniają. 96 00:05:52,728 --> 00:05:54,855 Znalazłaś w nich Jeda. 97 00:05:55,439 --> 00:05:57,149 A ja Hectora. 98 00:05:59,110 --> 00:06:00,111 Chce… 99 00:06:02,321 --> 00:06:03,906 bym z nim tam zamieszkała. 100 00:06:04,698 --> 00:06:05,533 Gdzie? 101 00:06:06,659 --> 00:06:08,452 W twoich snach? 102 00:06:10,830 --> 00:06:12,623 Jak? Przecież to niemożliwe. 103 00:06:12,706 --> 00:06:17,461 Nie mam pojęcia. Ale muszę spróbować, skoro mamy na to szansę. 104 00:06:18,629 --> 00:06:23,300 Zrezygnujesz ze swojego życia tutaj? 105 00:06:23,926 --> 00:06:26,178 - Jakiego życia? - Nie mów tak. 106 00:06:26,262 --> 00:06:27,388 Ale to prawda. 107 00:06:28,764 --> 00:06:32,560 Zawsze możesz mnie odwiedzić. 108 00:06:35,020 --> 00:06:35,938 Jak? 109 00:06:36,021 --> 00:06:39,442 Tak jak znalazłaś Jeda, a ja Hectora. 110 00:06:40,734 --> 00:06:42,278 W snach. 111 00:06:50,828 --> 00:06:52,413 - Słucham? - Dzień dobry. 112 00:06:52,496 --> 00:06:54,832 Dzwonię w sprawie waszej ulotki. 113 00:06:54,915 --> 00:06:56,417 - O zaginionym chłopcu. - Tak? 114 00:06:58,043 --> 00:06:59,587 Chyba go znalazłem. 115 00:07:02,715 --> 00:07:04,592 - Rose? - Jed? 116 00:07:04,675 --> 00:07:06,802 - Cześć! - Hej. 117 00:07:06,886 --> 00:07:09,638 Nie do wiary. Nic ci nie jest? Gdzie jesteś? 118 00:07:10,222 --> 00:07:12,641 W hotelu w Georgii. Przyjedziesz po mnie? 119 00:07:12,725 --> 00:07:14,602 Tak, już wyruszam, Jeddy. 120 00:07:15,186 --> 00:07:16,854 Który to hotel? 121 00:07:18,397 --> 00:07:22,067 WITAMY MIŁOŚNIKÓW PŁATKÓW 122 00:07:22,776 --> 00:07:24,778 Hotel Royal Empire. 123 00:07:24,862 --> 00:07:26,572 Hotel Royal Empire. 124 00:07:32,536 --> 00:07:35,664 Mam do ciebie trzy godziny drogi. W porządku? 125 00:07:35,748 --> 00:07:37,291 Jest trzy godziny stąd. 126 00:07:37,374 --> 00:07:38,459 Pogadam z nią. 127 00:07:39,210 --> 00:07:43,297 Nie śpiesz się, Rose. Zadzwoń pod ten numer, jak dojedziesz. 128 00:07:43,923 --> 00:07:47,051 Dziękuję. Zapomniałabym, jak masz na imię? 129 00:07:47,134 --> 00:07:48,552 Do zobaczenia wkrótce. 130 00:07:50,679 --> 00:07:53,098 Dobra, mały. Ruszamy. 131 00:08:17,164 --> 00:08:18,290 MIŁOŚNICY PŁATKÓW 132 00:08:32,221 --> 00:08:34,515 Jechałem tu trzy dni. Zmordowałem się. 133 00:08:34,598 --> 00:08:38,018 Cholerne miasteczka. Jestem tu tylko dla zjazdu. 134 00:08:38,102 --> 00:08:39,562 NOCNY PRZEŚLADOWCA 135 00:08:43,315 --> 00:08:46,610 - Czego szukasz? - To zjazd fanów płatków śniadaniowych. 136 00:08:47,528 --> 00:08:49,113 Spodziewałem się płatków. 137 00:08:49,822 --> 00:08:51,073 Nadal jesteś głodny? 138 00:08:52,116 --> 00:08:56,453 Usiądź tam. Zamówimy ci coś do jedzenia. 139 00:08:58,122 --> 00:08:59,748 Zabiłabym za stek. 140 00:08:59,832 --> 00:09:00,708 Porządny, krwisty. 141 00:09:00,791 --> 00:09:02,668 Podają zabójcze lody czekoladowe. 142 00:09:02,751 --> 00:09:06,714 Wersja telewizyjna go zarżnęła, ale w necie znajdziesz go bez cięć. 143 00:09:06,797 --> 00:09:09,800 Myślałem, że tę sprawę pogrzebano w latach 60. 144 00:09:09,883 --> 00:09:12,886 Wtedy Harry wysadził korki. Mało nie padłem trupem. 145 00:09:12,970 --> 00:09:14,471 Można umrzeć ze śmiechu. 146 00:09:18,809 --> 00:09:20,978 Nemezis Zaniedbania. Proszę. 147 00:09:31,655 --> 00:09:32,948 Oto i on. 148 00:09:34,158 --> 00:09:36,535 Gość honorowy nie musi stać w kolejce. 149 00:09:36,619 --> 00:09:43,167 Mamy identyfikatory i klucze do pokojów dla ciebie i twojej młodej towarzyszki. 150 00:09:43,834 --> 00:09:46,170 Jest ze mną również jej młodszy brat. 151 00:09:53,385 --> 00:09:57,765 Będzie lepiej, jeśli będzie trzymał się z dala od zjazdu. 152 00:10:00,017 --> 00:10:01,060 Fakt. 153 00:10:02,853 --> 00:10:05,189 Panno Walker? Tu Gilbert. 154 00:10:07,024 --> 00:10:08,233 Chwileczkę. 155 00:10:08,317 --> 00:10:10,152 Idź. Nic mi nie będzie. 156 00:10:19,036 --> 00:10:19,995 POSZUKIWANY CHŁOPIEC 157 00:10:20,079 --> 00:10:22,998 Nasz gospodarz mi doniósł, że już nam się kończą. 158 00:10:23,082 --> 00:10:24,875 Już nie są nam potrzebne. 159 00:10:24,958 --> 00:10:27,419 Właśnie miałam telefon. Ktoś znalazł Jeda. 160 00:10:27,503 --> 00:10:28,462 Co? Gdzie? 161 00:10:28,545 --> 00:10:31,131 W hotelu w Georgii. Właśnie tam się wybieram. 162 00:10:31,215 --> 00:10:33,092 Ufam, że nie sama? 163 00:10:34,218 --> 00:10:36,428 Lyta kiepsko się czuje, więc… 164 00:10:37,054 --> 00:10:38,889 Zatem będę ci towarzyszyć. 165 00:10:39,556 --> 00:10:43,185 Ameryka to bardzo wielki i niebezpieczny kraj. 166 00:10:43,268 --> 00:10:46,647 Samotna młoda osoba w podróży wręcz przyciąga tarapaty. 167 00:10:46,730 --> 00:10:48,232 Choćby jak tamtej nocy. 168 00:10:49,149 --> 00:10:50,859 Jesteś bardzo miły, ale… 169 00:10:50,943 --> 00:10:52,653 Jeśli pozwolisz, 170 00:10:52,736 --> 00:10:56,323 przyjmę na siebie rolę rycerza amatora. 171 00:10:56,407 --> 00:11:00,035 Mam laskę ze szpadą i wiekowy, lecz wciąż sprawny rewolwer. 172 00:11:00,119 --> 00:11:03,831 Dobrze. Ale tam, dokąd zmierzamy, nie będziemy musieli się bronić. 173 00:11:04,707 --> 00:11:07,459 Kiedyś go spotkałem. 174 00:11:07,543 --> 00:11:08,752 Wilka z bajki? 175 00:11:09,586 --> 00:11:11,088 Aktora, który użyczył mu głosu. 176 00:11:11,171 --> 00:11:12,047 Rany. 177 00:11:12,631 --> 00:11:14,717 Hej, ale wesoły. 178 00:11:15,968 --> 00:11:19,847 Mówią na mnie „Wesołek”, nie „Wesoły”. 179 00:11:22,683 --> 00:11:25,018 Kumam. Wybacz. 180 00:11:25,644 --> 00:11:28,731 - Spoko. - Poznałeś mojego młodego przyjaciela. 181 00:11:30,149 --> 00:11:31,358 Jest z tobą? 182 00:11:31,442 --> 00:11:32,651 Zgadza się. 183 00:11:32,735 --> 00:11:35,946 On i jego siostra są gośćmi pod moją ochroną. 184 00:11:38,907 --> 00:11:39,825 Rozumiemy się? 185 00:11:42,953 --> 00:11:44,705 Jasne. Zrozumiano. 186 00:11:45,914 --> 00:11:48,000 Miło mi to słyszeć. Chodź, Jed. 187 00:11:49,334 --> 00:11:50,335 Miło było cię poznać. 188 00:11:56,633 --> 00:11:59,386 - Na pewno chcesz prowadzić? - Tak. 189 00:11:59,470 --> 00:12:04,183 Po opuszczeniu domu postanowiłem, że będę zwiedzał świat, ile wlezie. 190 00:12:04,808 --> 00:12:07,603 Dom to Anglia? Brzmisz jak Anglik. 191 00:12:08,937 --> 00:12:10,147 Dziękuję. 192 00:12:11,648 --> 00:12:14,485 Podróżuję nie po to, 193 00:12:14,568 --> 00:12:16,904 by stanąć na obcej ziemi, 194 00:12:16,987 --> 00:12:22,034 ale by odkrywać własny kraj jak nieznaną krainę. 195 00:12:22,951 --> 00:12:24,328 Chodzi o podróż do domu? 196 00:12:25,287 --> 00:12:27,956 Tak, ostatecznie pewnie tak. 197 00:12:28,832 --> 00:12:33,128 Ty i panna Hall zapewne też wrócicie do domu. Z Jedem. 198 00:12:34,546 --> 00:12:36,715 Lyta ma inne plany. 199 00:12:36,799 --> 00:12:39,259 Tak, wspomniałaś, że nietęgo się czuje. 200 00:12:39,343 --> 00:12:40,552 Wszystko w porządku? 201 00:12:41,178 --> 00:12:42,221 Mam nadzieję. 202 00:13:05,285 --> 00:13:06,829 Jesteś pewna, że możemy? 203 00:13:08,747 --> 00:13:09,706 Bardzo pewna. 204 00:13:24,847 --> 00:13:25,973 Co to było? 205 00:13:30,853 --> 00:13:32,062 Trzęsienie ziemi. 206 00:13:35,816 --> 00:13:37,109 Zaraz wracam. 207 00:13:41,530 --> 00:13:43,657 To pierwszy raz, obiecuję. 208 00:13:44,324 --> 00:13:45,325 Wierzę ci. 209 00:13:52,124 --> 00:13:53,000 Nic się nie stało. 210 00:13:54,042 --> 00:13:56,253 Skoro zdarzają się na jawie, 211 00:13:56,920 --> 00:13:59,006 to we śnie pewnie też mogą. 212 00:13:59,089 --> 00:14:01,466 Tak. W koszmarach. 213 00:14:02,092 --> 00:14:03,051 Chodź. 214 00:14:06,263 --> 00:14:08,348 Czy to ci wygląda na koszmar? 215 00:14:09,892 --> 00:14:10,893 Wcale. 216 00:14:41,924 --> 00:14:44,176 Loosh? Jesteś tu? 217 00:14:45,260 --> 00:14:48,055 Wybacz, szefie. Szukałem Lucienne. 218 00:14:48,138 --> 00:14:49,514 - Narka. - Poczekaj. 219 00:14:53,602 --> 00:14:55,062 Dlaczego jej szukasz? 220 00:14:56,021 --> 00:14:59,733 Właśnie miała miejsce pomniejsza aktywność sejsmiczna 221 00:14:59,816 --> 00:15:02,527 i chciałem zgłosić drobną szkodę. 222 00:15:02,611 --> 00:15:04,404 Czemu nie zgłosisz jej mnie? 223 00:15:05,489 --> 00:15:07,491 Bo jesteś zbyt zajęty. 224 00:15:07,574 --> 00:15:10,911 Pod twoją nieobecność Lucienne zajmowała się takimi sprawami. 225 00:15:10,994 --> 00:15:13,121 Pomyślałem, że nie będę zawracał ci… 226 00:15:13,205 --> 00:15:17,084 Mervyn, jeśli w Śnieniu doszło do zniszczeń, 227 00:15:17,960 --> 00:15:19,795 to ja się będę nimi zajmował. 228 00:15:25,550 --> 00:15:27,177 Na litość boską. 229 00:15:31,348 --> 00:15:33,976 Mam to naprawić? 230 00:15:34,059 --> 00:15:36,603 Czy tak już teraz będzie się działo? 231 00:15:36,687 --> 00:15:39,231 Nie będzie, 232 00:15:40,232 --> 00:15:42,818 bo znajdę przyczynę wstrząsów 233 00:15:42,901 --> 00:15:44,528 i ją usunę. 234 00:15:45,654 --> 00:15:47,948 - Dziękuję, Mervynie. - Bardzo proszę. 235 00:16:05,841 --> 00:16:06,675 Lucienne? 236 00:16:09,678 --> 00:16:10,887 Panie. 237 00:16:10,971 --> 00:16:12,597 Przyszedłem je zwrócić… 238 00:16:14,933 --> 00:16:18,270 i oszacować szkody wyrządzone przez wstrząsy. 239 00:16:24,234 --> 00:16:29,781 Wiesz, co je powoduje? 240 00:16:32,075 --> 00:16:34,286 - Myślałam, że ty, panie. - Ja? 241 00:16:34,786 --> 00:16:40,125 Kontynuujesz pracę w Śnieniu… skoro już wróciłeś. 242 00:16:42,544 --> 00:16:44,254 Podczas naszej rozmowy 243 00:16:44,337 --> 00:16:48,467 nie sugerowałem, że twoje działania poza biblioteką nie miały swej wartości. 244 00:16:49,426 --> 00:16:51,636 Chcę zwolnić cię z obowiązków, 245 00:16:51,720 --> 00:16:54,890 które spadły na ciebie z powodu mojej nieobecności. 246 00:16:55,599 --> 00:16:56,641 Rozumiem. 247 00:16:56,725 --> 00:17:00,062 Czy gdy mnie nie było, 248 00:17:00,145 --> 00:17:06,610 doświadczyłaś podobnych zaburzeń sejsmicznych? 249 00:17:07,235 --> 00:17:08,487 Nie. 250 00:17:13,742 --> 00:17:16,870 Czy masz jakąś teorię co do ich źródła? 251 00:17:18,872 --> 00:17:22,417 Jako bibliotekarka? Tak. 252 00:17:23,001 --> 00:17:24,586 - Nie będzie ci w smak. - Mów. 253 00:17:25,837 --> 00:17:27,798 Wiem, że czekasz, by sprawdzić, 254 00:17:27,881 --> 00:17:31,218 czy wir doprowadzi cię do Koryntczyka i Zielonego Zakątka. 255 00:17:31,301 --> 00:17:33,762 - Jak do Globy. - Możliwe, że to zrobi. 256 00:17:33,845 --> 00:17:37,349 Tak, ale gdy ty czekasz, ona narusza fundamenty. 257 00:17:38,058 --> 00:17:40,769 Rose Walker odwiedziła już bez szkód królestwo. 258 00:17:40,852 --> 00:17:42,854 - To coś innego, coś nowego. - Być może. 259 00:17:43,772 --> 00:17:47,901 Ale jeśli w Śnieniu jest coś nowego, czego ty nie stworzyłeś, 260 00:17:48,777 --> 00:17:50,278 to jak się tu dostało? 261 00:17:51,321 --> 00:17:54,157 To przez wir, nie mam wątpliwości. 262 00:17:57,994 --> 00:18:00,080 Strasznie ci dziękuję, Unity. 263 00:18:00,163 --> 00:18:02,290 To dzięki twojej pracy, kochana Rose. 264 00:18:02,916 --> 00:18:06,086 Poprosić pana Holdawaya, by przesłał wam bilety? 265 00:18:06,169 --> 00:18:07,129 Przylecicie oboje? 266 00:18:07,838 --> 00:18:09,422 Byłoby wspaniale. Dziękuję. 267 00:18:10,340 --> 00:18:13,927 Sprawdzi, czy można cię uczynić opiekunką prawną Jeda. 268 00:18:14,010 --> 00:18:16,471 Żeby nikt go już nie zabrał. 269 00:18:16,555 --> 00:18:17,848 Zgodzisz się? 270 00:18:17,931 --> 00:18:19,474 Tak! Dziękuję, Unity. 271 00:18:20,100 --> 00:18:21,768 Podziękuj panu Holdawayowi. 272 00:18:22,310 --> 00:18:23,562 Dziękuję, skarbie. 273 00:18:27,232 --> 00:18:29,317 Skontaktuję się z biurem w Stanach. 274 00:18:30,235 --> 00:18:31,945 A gdyby się tu sprowadzili? 275 00:18:32,529 --> 00:18:34,322 - Tu? - Do Londynu. 276 00:18:35,198 --> 00:18:36,533 Kupiłabym dom. 277 00:18:37,117 --> 00:18:40,245 Rose mogłaby pisać, Jed poszedłby do szkoły. 278 00:18:41,746 --> 00:18:43,123 Mogłabym ich adoptować. 279 00:18:43,707 --> 00:18:44,666 W pani wieku? 280 00:18:46,501 --> 00:18:49,212 Proszę się cieszyć moim szczęściem. 281 00:18:51,464 --> 00:18:53,216 Mimo wszystko ułożę sobie życie. 282 00:18:54,676 --> 00:18:56,344 Jedziesz do Londynu? 283 00:18:56,428 --> 00:18:58,972 I od teraz będę opiekunką prawną Jeda. 284 00:18:59,055 --> 00:19:03,602 To niezwykle dojrzałe, Rose Walker. 285 00:19:04,895 --> 00:19:06,146 Prawda? 286 00:19:07,898 --> 00:19:10,358 - Co się stało? - A jeśli z Jedem… 287 00:19:11,526 --> 00:19:13,069 A jeśli nie będzie mnie lubić? 288 00:19:13,695 --> 00:19:15,488 Albo, co gorsza, ja jego? 289 00:19:16,072 --> 00:19:18,700 - Co? - Jestem pod wrażeniem. 290 00:19:19,409 --> 00:19:23,622 Pozwoliłaś sobie na niemal minutę szczęścia, 291 00:19:23,705 --> 00:19:26,750 nim wymyśliłaś sobie nowe problemy. 292 00:19:26,833 --> 00:19:28,043 Tylko się denerwuję. 293 00:19:28,668 --> 00:19:30,545 Gdy się rozstaliśmy, miał pięć lat. 294 00:19:31,504 --> 00:19:34,758 Pamiętam jedynie, że uwielbiał paluszki z kurczaka. 295 00:19:34,841 --> 00:19:37,260 Jadł je na każdy posiłek. 296 00:19:38,261 --> 00:19:40,388 Teraz pewnie zupełnie się zmienił. 297 00:19:43,266 --> 00:19:47,437 Twoja siostra będzie tu za parę godzin. Bądź tak miły 298 00:19:47,520 --> 00:19:49,898 i zostań w pokoju do jej przyjazdu. 299 00:19:49,981 --> 00:19:52,943 - Nie mogę iść z tobą? - Nie. Wierz mi, że nie chcesz. 300 00:19:53,026 --> 00:19:55,737 Tam są sami nudni dorośli. 301 00:19:55,820 --> 00:19:57,072 To czemu tam idziesz? 302 00:19:57,155 --> 00:19:59,991 Ożywię trochę atmosferę. 303 00:20:00,700 --> 00:20:04,913 Zobaczymy się za parę godzin. Nie otwieraj nikomu. 304 00:20:04,996 --> 00:20:06,873 Chyba że tobie. 305 00:20:06,957 --> 00:20:10,043 Musimy cię chronić, Jedzie Walker. 306 00:20:21,346 --> 00:20:23,181 HOTEL ROYAL EMPIRE – WITAMY! 307 00:20:35,568 --> 00:20:37,195 WIELBICIELE PŁATKÓW ŚNIADANIOWYCH 308 00:20:54,129 --> 00:20:56,673 - Witam. - Cześć. 309 00:20:56,756 --> 00:20:58,425 Dziękuję wam za przybycie. 310 00:20:59,592 --> 00:21:05,265 Podzielę się z wami zabawną anegdotką. 311 00:21:08,518 --> 00:21:12,647 Na komisariacie zadzwonił telefon. 312 00:21:12,731 --> 00:21:16,776 Policjant odebrał telefon i usłyszał głos kobiety: 313 00:21:16,860 --> 00:21:18,737 „Pomocy. Zostałam przerżnięta”. 314 00:21:19,654 --> 00:21:22,866 Policjant na to: „Chyba zgwałcona?”. 315 00:21:23,491 --> 00:21:26,536 A ona na to: „Nie. Użył piły”. 316 00:21:37,130 --> 00:21:39,549 Dobrze jest widzieć nas tutaj tak wielu, 317 00:21:40,467 --> 00:21:43,887 jest mnóstwo znajomych twarzy, jak i nowe osoby. 318 00:21:43,970 --> 00:21:46,598 Tym, którzy są tu pierwszy raz, 319 00:21:46,681 --> 00:21:49,893 wyjaśnię obowiązujące zasady. 320 00:21:49,976 --> 00:21:54,981 Po pierwsze, używajcie podanych przez siebie pseudonimów, 321 00:21:55,065 --> 00:21:57,275 które macie na identyfikatorach. 322 00:21:57,359 --> 00:22:00,070 Żadnych nazwisk. 323 00:22:00,779 --> 00:22:04,449 Po drugie, nie sramy tam, gdzie jemy. 324 00:22:04,532 --> 00:22:08,787 Do zakończenia zjazdu i póki nie będziecie co najmniej 300 km stąd, 325 00:22:08,870 --> 00:22:10,997 żadnego kolekcjonowania. 326 00:22:19,255 --> 00:22:22,008 Po trzecie, z przykrością informuję, 327 00:22:22,092 --> 00:22:26,388 że Domator, który w tym roku miał być honorowym mówcą, 328 00:22:27,138 --> 00:22:28,723 nie mógł do nas dotrzeć. 329 00:22:29,599 --> 00:22:31,226 No weźcie. 330 00:22:31,810 --> 00:22:37,357 Lecz… nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. 331 00:22:37,440 --> 00:22:40,568 Z ogromną przyjemnością 332 00:22:40,652 --> 00:22:45,281 przedstawiam wam nowego gościa honorowego. 333 00:22:46,116 --> 00:22:48,701 Panowie, panie… 334 00:22:50,995 --> 00:22:52,414 Koryntczyk. 335 00:23:21,443 --> 00:23:25,488 Podzieli się z nami przemyśleniami w tej sali natychmiast po kolacji. 336 00:23:25,572 --> 00:23:29,576 Ale najpierw koktajl. 337 00:23:30,410 --> 00:23:33,705 I nasze trzy panele rozpoczynające weekend. 338 00:23:33,788 --> 00:23:36,374 Panel „Niech się opłaci” w sali A… 339 00:23:36,458 --> 00:23:39,127 W ludzkości fascynuje mnie to, 340 00:23:39,836 --> 00:23:44,299 że tak wiele osób szuka powodów do bycia nieszczęśliwym. 341 00:23:44,924 --> 00:23:47,760 Czują prawdziwe zadowolenie jedynie pogrążeni 342 00:23:47,844 --> 00:23:50,138 w wydumanym przez siebie nieszczęściu. 343 00:23:52,932 --> 00:23:54,184 Zanudzam cię. 344 00:23:54,267 --> 00:23:55,727 Skąd. 345 00:23:55,810 --> 00:23:57,896 To dobrze. Bo uwielbiam paradoksy. 346 00:23:57,979 --> 00:23:59,481 Tak jak Chesterton. 347 00:23:59,564 --> 00:24:03,318 Weźmy takie miłosierdzie. Oznacza zwykle dwie rzeczy: 348 00:24:03,401 --> 00:24:07,071 wybaczenie niewybaczalnego czynu lub kochanie wstrętnej osoby. 349 00:24:07,864 --> 00:24:10,366 Albo taka miłość. Jest lepszym przykładem. 350 00:24:10,450 --> 00:24:12,911 Kocha się to, co odrażające. 351 00:24:13,786 --> 00:24:16,331 Przebacza się niewybaczalne. 352 00:24:18,583 --> 00:24:21,127 Wiara to wierzenie w niewiarygodne. 353 00:24:23,046 --> 00:24:29,177 A nadzieja oznacza wiarę, gdy wszystko jest beznadziejne. 354 00:24:34,557 --> 00:24:35,808 Patrzcie no. 355 00:24:38,520 --> 00:24:40,063 Wiem, jestem ogromna. 356 00:24:40,146 --> 00:24:41,606 Wyglądasz olśniewająco. 357 00:24:41,689 --> 00:24:45,735 Chciałabym, żeby już przyszło na świat. Minęło tyle miesięcy. 358 00:24:46,778 --> 00:24:47,987 Dwie godziny. 359 00:24:49,239 --> 00:24:50,240 Niemożliwe. 360 00:24:52,283 --> 00:24:54,118 Czas chyba biegnie tu inaczej. 361 00:24:55,328 --> 00:24:57,163 Chodź, pokażę ci dom. 362 00:24:57,705 --> 00:25:00,166 Trzeba było go widzieć, gdy się wprowadziliśmy. 363 00:25:00,250 --> 00:25:01,376 Czemu? Zmienił się? 364 00:25:01,459 --> 00:25:03,294 Uszkodziło go trzęsienie ziemi. 365 00:25:04,045 --> 00:25:05,713 Tak się cieszę, że tu jesteś! 366 00:25:07,507 --> 00:25:08,841 I co myślisz? 367 00:25:11,135 --> 00:25:13,930 Lucienne miała rację co do źródła wstrząsów. 368 00:25:16,224 --> 00:25:17,809 Powiedz jej, że się tym zajmę. 369 00:25:25,650 --> 00:25:27,277 Hector, zobacz, kto tu jest. 370 00:25:31,322 --> 00:25:36,119 Lyta, pamiętasz, jak powiedziałam ci o Lordzie Morfeuszu, Królu Snów? 371 00:25:36,911 --> 00:25:38,288 Czego chcesz? 372 00:25:39,372 --> 00:25:40,540 Chce, żebyśmy odeszli. 373 00:25:40,623 --> 00:25:41,499 Dlaczego? 374 00:25:41,583 --> 00:25:45,670 Duch nie uniknie przeznaczenia, ukrywając się w Śnieniu. 375 00:25:47,422 --> 00:25:50,174 A człowiek nie może tu kryć się przed żałobą. 376 00:25:50,258 --> 00:25:53,970 Nie widzisz, jakie twoja obecność czyni w tej krainie szkody? 377 00:25:55,263 --> 00:25:57,223 Nie mogę pozwolić ci zostać. 378 00:25:57,807 --> 00:25:59,225 Możemy coś zrobić? 379 00:25:59,851 --> 00:26:01,394 Odejdź do zmarłych. 380 00:26:01,477 --> 00:26:03,396 Udaj się do wyznaczonego miejsca. 381 00:26:06,482 --> 00:26:09,527 Przykro mi. Musicie się pożegnać. 382 00:26:12,071 --> 00:26:15,283 Nie zamierzam cię ponownie stracić. 383 00:26:25,126 --> 00:26:26,794 Tak bardzo cię kocham. 384 00:26:27,545 --> 00:26:28,921 Nigdzie nie pójdziesz. 385 00:26:30,048 --> 00:26:31,132 Wynoś się z domu! 386 00:26:31,215 --> 00:26:32,050 Lyto… 387 00:26:32,133 --> 00:26:33,009 Dość tego. 388 00:26:33,593 --> 00:26:36,804 Powiedz maleństwu… 389 00:26:36,888 --> 00:26:37,889 Nie. 390 00:26:38,556 --> 00:26:40,350 - Proszę! Przestań. - Hector? 391 00:26:40,433 --> 00:26:42,685 - Śnie, błagam, przestań! - Nie! 392 00:26:42,769 --> 00:26:43,895 Hectorze! 393 00:26:46,773 --> 00:26:47,607 Nie… 394 00:26:59,410 --> 00:27:02,622 Twój mąż zmarł dawno temu. Jest duchem, a to jest sen. 395 00:27:06,542 --> 00:27:08,419 Zatrzymaj dziecko. Na razie. 396 00:27:10,963 --> 00:27:12,715 Nie rozumiem. 397 00:27:12,799 --> 00:27:14,926 Zostało poczęte w Śnieniu. 398 00:27:16,010 --> 00:27:16,844 Należy do mnie. 399 00:27:16,928 --> 00:27:18,054 Co? 400 00:27:19,764 --> 00:27:22,517 Pewnego dnia po nie przyjdę. 401 00:27:22,600 --> 00:27:24,977 Nie. Niczego nie zrobisz… 402 00:27:25,061 --> 00:27:26,104 Ten sen się skończył. 403 00:27:29,899 --> 00:27:33,444 - Zabiłeś mojego przyjaciela. - Jak się tu dostałaś? 404 00:27:33,528 --> 00:27:36,447 Na oczach żony i zagroziłeś, że odbierzesz jej dziecko. 405 00:27:36,531 --> 00:27:38,408 Wiesz, dlaczego to się stało? 406 00:27:39,242 --> 00:27:43,162 Przybierający na mocy wir osłabia dzielące sny mury. 407 00:27:43,246 --> 00:27:44,539 Nie prosiłam się o to. 408 00:27:44,622 --> 00:27:46,165 - To bez znaczenia! - Nie! 409 00:27:46,249 --> 00:27:49,544 Nie zbliżaj się więcej do mnie ani do moich przyjaciół. 410 00:27:49,627 --> 00:27:51,295 Rose, posłuchaj mnie. 411 00:27:51,379 --> 00:27:52,505 Słucham cię. 412 00:27:52,588 --> 00:27:57,260 Powiedziałeś, że wir może tworzyć bądź niszczyć światy. 413 00:27:58,010 --> 00:28:01,055 Sugeruję, żebyś odjebał się od mojego. 414 00:28:01,139 --> 00:28:03,683 - Rose… - Ten sen się skończył. 415 00:28:06,602 --> 00:28:08,187 DZWONI LYTA 416 00:28:11,983 --> 00:28:13,609 Hej. Jesteś cała? 417 00:28:13,693 --> 00:28:14,819 Zabrał Hectora. 418 00:28:14,902 --> 00:28:16,571 Wiem. Nic ci nie jest? 419 00:28:16,654 --> 00:28:18,656 To znaczy fizycznie… 420 00:28:18,740 --> 00:28:20,158 Nadal jestem w ciąży. 421 00:28:20,241 --> 00:28:21,242 To przecież dobrze? 422 00:28:21,868 --> 00:28:23,494 Zabierze dziecko. 423 00:28:23,578 --> 00:28:24,537 Nie zabierze. 424 00:28:24,620 --> 00:28:27,749 Nigdy już nie będzie się nam naprzykrzał. 425 00:28:28,332 --> 00:28:29,417 Obiecuję. 426 00:28:30,084 --> 00:28:31,127 To tutaj. 427 00:28:33,713 --> 00:28:35,590 Dojechałam z Gilbertem do hotelu. 428 00:28:35,673 --> 00:28:38,801 Zgarniemy Jeda i od razu wracamy. Dobrze? 429 00:28:39,719 --> 00:28:41,220 - Dobrze. - Niedługo będziemy. 430 00:28:48,770 --> 00:28:49,854 Nic jej nie jest? 431 00:28:51,105 --> 00:28:53,274 Zatem poszukajmy twojego brata. 432 00:28:57,361 --> 00:29:01,449 Wybacz, ale jesteś za młody i za seksowny na Koryntczyka. 433 00:29:02,450 --> 00:29:03,576 Schlebiasz mi. 434 00:29:03,659 --> 00:29:07,330 Zawsze byłem ciekaw, czy to imię z Biblii? Nawiązanie do Pawła? 435 00:29:07,413 --> 00:29:09,957 Czy Koryntu, rzymskiego miasta rozpusty? 436 00:29:10,041 --> 00:29:12,210 Czy po prostu kreci cię skóra? 437 00:29:15,505 --> 00:29:16,881 Wszystko to prawda. 438 00:29:18,341 --> 00:29:20,301 Wybaczycie na moment? 439 00:29:27,475 --> 00:29:29,143 - Cześć. - Hej. 440 00:29:30,728 --> 00:29:33,064 Przepraszam, że tak się gapię… 441 00:29:33,648 --> 00:29:35,066 Nie wierzę, że tu jesteś. 442 00:29:35,691 --> 00:29:37,735 Jestem twoim wielbicielem. 443 00:29:37,819 --> 00:29:42,031 W sieci jest niezwykle szczegółowy artykuł o twoich działaniach. 444 00:29:42,114 --> 00:29:45,034 Nie wiem, czy widziałeś. Jest na blogu „Cnota”. 445 00:29:45,117 --> 00:29:46,244 Wyszukam go. 446 00:29:46,327 --> 00:29:48,246 Jak chcesz, mogę ci go przesłać. 447 00:29:49,914 --> 00:29:51,499 Jestem Upiór. 448 00:29:52,583 --> 00:29:53,918 UPIÓR 449 00:29:54,001 --> 00:29:54,919 Właśnie widzę. 450 00:29:55,878 --> 00:30:00,383 Może zgodzisz się pójść na drinka, 451 00:30:00,466 --> 00:30:03,052 jeśli obiecam nie zadawać irytujących pytań? 452 00:30:03,135 --> 00:30:04,846 Nie chcę cię przywłaszczyć. 453 00:30:04,929 --> 00:30:06,639 Wyskoczymy później. 454 00:30:06,722 --> 00:30:08,182 - Bardzo chętnie. - Tak. 455 00:30:11,352 --> 00:30:13,646 Widzę, że poznałeś już Upiora. 456 00:30:13,729 --> 00:30:14,605 Tak. 457 00:30:16,983 --> 00:30:19,735 I on nim nie jest. 458 00:30:21,904 --> 00:30:23,114 Jesteś pewien? 459 00:30:23,197 --> 00:30:27,159 Upiór nie żyje. Utonął w Luizjanie trzy lata temu. 460 00:30:28,244 --> 00:30:29,620 Skąd wiesz? 461 00:30:30,872 --> 00:30:31,706 Bo wiem. 462 00:30:33,958 --> 00:30:36,502 Natychmiast się tym zajmiemy. 463 00:30:36,586 --> 00:30:39,255 Wspomniał blog „Cnota”. 464 00:30:39,338 --> 00:30:41,007 Zostaw to nam. 465 00:30:41,090 --> 00:30:42,216 Sprawdzę to. 466 00:30:44,802 --> 00:30:45,845 Zaraz wracam. 467 00:31:04,155 --> 00:31:06,365 BASEN 468 00:31:13,122 --> 00:31:15,750 Cześć, tu Rose Walker, siostra Jeda. 469 00:31:15,833 --> 00:31:19,170 Jestem już w holu. Dzięki. 470 00:31:19,921 --> 00:31:23,591 Czekamy tutaj czy… 471 00:31:23,674 --> 00:31:25,426 Nie zaszkodzi się rozejrzeć. 472 00:31:25,509 --> 00:31:26,385 Fakt. 473 00:31:29,722 --> 00:31:32,058 Przepraszam państwa. 474 00:31:32,141 --> 00:31:34,852 Ta strefa jest jedynie dla uczestników zjazdu. 475 00:31:34,936 --> 00:31:38,648 Dla wielbicieli płatków śniadaniowych. Widziałem informacje. 476 00:31:38,731 --> 00:31:40,942 Szukam brata. Wejdę tylko na moment. 477 00:31:41,025 --> 00:31:42,985 - Niestety. - Tylko na sekundkę. 478 00:31:43,069 --> 00:31:45,571 Nie ma tam dzieci. 479 00:31:46,447 --> 00:31:47,698 Wiedziałbym o tym. 480 00:31:47,782 --> 00:31:50,660 Na zjeździe wielbicieli płatków nie ma dzieci? 481 00:31:50,743 --> 00:31:53,245 To chyba jakieś przeoczenie, 482 00:31:53,329 --> 00:31:56,499 chyba że chodzi o owsiankę bądź kaszkę. 483 00:31:56,582 --> 00:31:59,710 Może pan przestać? Ja tu rejestruję ludzi. 484 00:32:03,547 --> 00:32:06,634 Wyraźnie zirytowałem go moimi pytaniami. 485 00:32:06,717 --> 00:32:10,054 Dopiero by się wkurzył, gdyby wiedział, że je mamy. 486 00:32:10,137 --> 00:32:11,597 WUJEK DOBRA RADA 487 00:32:13,391 --> 00:32:16,435 Rozumiem, że weźmiemy udział w zjeździe. 488 00:32:16,519 --> 00:32:19,397 Jed uwielbiał płatki bardziej od kurczaka. 489 00:32:20,147 --> 00:32:22,650 Ja sprawdzę basen, a ty salę zjazdu. 490 00:32:22,733 --> 00:32:24,235 Spotkamy się tu za kwadrans. 491 00:32:24,318 --> 00:32:25,277 Ależ emocje! 492 00:32:25,987 --> 00:32:28,322 Pierwszy raz jestem wujkiem. 493 00:32:31,242 --> 00:32:33,452 WSTĘP TYLKO DLA UCZESTNIKÓW ZJAZDU 494 00:32:40,584 --> 00:32:42,962 PANEL DYSKUSYJNY – NIECH SIĘ OPŁACI 495 00:32:43,045 --> 00:32:46,757 Dziesięć kafli za zidentyfikowaną ofiarę to wciąż uczciwa cena. 496 00:32:46,841 --> 00:32:50,094 Trzeba pamiętać, że zapłacą, by mieć pewność. 497 00:32:50,177 --> 00:32:51,053 WITAJ, DZIEWCZYNKO 498 00:32:51,137 --> 00:32:53,347 Jak nie gliny, to rodziny się skuszą. 499 00:32:53,431 --> 00:32:54,265 PADLINA 500 00:32:54,348 --> 00:32:55,808 Mamy podtrzymywać nadzieję. 501 00:32:55,891 --> 00:32:58,894 Bo zapłacą wam za dowód, że wasze trofeum jest żywe. 502 00:32:58,978 --> 00:33:01,981 Żadne krocie, ale przynajmniej kilka patyków. 503 00:33:02,064 --> 00:33:05,693 Dodatkowa kasa nie zawadzi, ale nie robimy tego dla pieniędzy. 504 00:33:05,776 --> 00:33:08,529 To nasze powołanie. 505 00:33:08,612 --> 00:33:10,656 Uwielbiamy to. 506 00:33:11,407 --> 00:33:12,658 Jesteśmy artystami. 507 00:33:12,742 --> 00:33:16,120 Jej oczy mężczyzn nęcą 508 00:33:16,203 --> 00:33:19,081 Lecz tors jej bardziej kusi 509 00:33:19,165 --> 00:33:20,332 Lydio, och, Lydio 510 00:33:20,416 --> 00:33:21,959 Prawdziwa encyklopedio 511 00:33:22,043 --> 00:33:24,378 Lydio, królowo tatuażu… 512 00:33:24,462 --> 00:33:25,296 DZIEŁO KOBIETY 513 00:33:25,379 --> 00:33:26,964 Na plecach ma bitwę pod Waterloo… 514 00:33:27,048 --> 00:33:31,927 Powiem wam, że mam serdecznie dosyć uprzedzenia wobec kobiet w naszym fachu. 515 00:33:32,011 --> 00:33:36,766 Niby jest nam łatwiej, bo używamy naszej kobiecości. 516 00:33:36,849 --> 00:33:39,560 Tak naprawdę mówią o seksualności. 517 00:33:40,144 --> 00:33:42,938 Jakby ta miała określać naszą wartość. 518 00:33:43,022 --> 00:33:46,692 Nie wiem, jak wy, ale ja jej nie używam, gdy kolekcjonuję. 519 00:33:46,776 --> 00:33:47,985 MIT AMERYKI SŁOMIANA WDOWA 520 00:33:48,069 --> 00:33:52,907 Używam tego samego, co wszystkie obecne: inteligencji, przygotowania i, 521 00:33:53,574 --> 00:33:56,535 jeśli to konieczne, brutalnej siły. 522 00:33:56,619 --> 00:33:59,789 Załatwiłem 171 osób. Zwykle je topiłem. 523 00:33:59,872 --> 00:34:02,541 Liczba nie ma znaczenia. Chodzi o jednostkę. 524 00:34:02,625 --> 00:34:06,003 Nie biorę byle kogo. Jestem koneserem. 525 00:34:10,716 --> 00:34:12,927 Jestem miłosiernym i sprawiedliwym Bogiem. 526 00:34:13,010 --> 00:34:13,928 RELIGIA 527 00:34:14,011 --> 00:34:16,889 Uwalniam mężczyzn, kobiety i dzieci 528 00:34:16,972 --> 00:34:19,183 od cierpienia i trosk ich żywotów. 529 00:34:19,767 --> 00:34:22,228 I daję im nowe życie w moim niebie. 530 00:34:22,311 --> 00:34:26,857 Jako odrodzony chrześcijanin pragnę zdystansować się od tego szaleńca. 531 00:34:26,941 --> 00:34:28,609 ADONAJ – MŁOT BOŻY – BARD 532 00:34:28,692 --> 00:34:30,402 Wykonuję rozkazy Pana. 533 00:34:30,486 --> 00:34:31,529 Mym młotem. 534 00:34:32,279 --> 00:34:33,280 I miłością. 535 00:34:34,031 --> 00:34:38,244 Nie ja decyduję, kto żyje, a kto umiera. 536 00:34:39,203 --> 00:34:40,538 To zależy od Boga. 537 00:34:41,539 --> 00:34:43,124 Bóg każe mi to robić. 538 00:34:43,207 --> 00:34:46,001 Bóg mówi mi, bym ich zabił. 539 00:34:46,085 --> 00:34:50,923 Najwyraźniej blog „Cnota” jest autorstwa fana, Philipa Sitza. 540 00:34:51,715 --> 00:34:55,678 Który, jak widzisz, wygląda dokładnie tak jak nasz Upiór. 541 00:34:55,761 --> 00:34:58,180 - Tak. - Jako nasz gość 542 00:34:58,264 --> 00:35:02,268 może chciałbyś skolekcjonować pana Sitza? 543 00:35:02,351 --> 00:35:04,687 Myślałem, że nie sramy tam, gdzie jemy. 544 00:35:05,396 --> 00:35:06,605 Chyba że musimy. 545 00:35:07,231 --> 00:35:08,899 Jak mus, to mus. 546 00:35:10,234 --> 00:35:15,865 Ale jako fani musimy spytać, czy możemy zobaczyć cię w akcji. 547 00:35:15,948 --> 00:35:17,158 Naturalnie. 548 00:35:18,159 --> 00:35:21,871 Albo możemy działać razem i dzielić doświadczenie. 549 00:35:31,130 --> 00:35:32,631 Zapraszamy do nas. 550 00:35:34,133 --> 00:35:34,967 Więc… 551 00:35:37,344 --> 00:35:40,681 Cześć, tu znów Rose Walker. Jestem teraz przy basenie, 552 00:35:40,764 --> 00:35:44,185 ale sprawdzę, czy jesteście z Jedem w restauracji. 553 00:35:44,268 --> 00:35:46,312 Oddzwoń, jak odsłuchasz. 554 00:35:47,313 --> 00:35:48,564 Gdzie polujesz? 555 00:35:48,647 --> 00:35:50,024 Mam wspaniałe miejsce. 556 00:35:51,400 --> 00:35:53,402 Są tam tysiące ludzi. 557 00:35:53,485 --> 00:35:57,698 Pełno pięknych dzieci błąkających się bez opieki. 558 00:35:58,449 --> 00:36:01,785 Zawsze z chęcią pomówią z kimś przyjaznym i miłym. 559 00:36:01,869 --> 00:36:02,703 Tak. 560 00:36:02,786 --> 00:36:04,371 Są tam też zaciszne miejsca, 561 00:36:04,455 --> 00:36:06,790 gdzie nikt ci nie przeszkodzi, aż skończysz. 562 00:36:06,874 --> 00:36:09,877 A jak nie możesz znaleźć dzieci do zabawy, 563 00:36:11,003 --> 00:36:12,588 zawsze możesz się przejechać. 564 00:36:17,968 --> 00:36:20,846 Tak zacząłem kolekcjonować. 565 00:36:21,639 --> 00:36:23,474 A ty jak? 566 00:36:25,100 --> 00:36:26,143 Przez pornole. 567 00:36:26,894 --> 00:36:29,146 Tata subskrybował Playboya. 568 00:36:29,730 --> 00:36:32,191 Zamykałem się z nimi w łazience. 569 00:36:32,274 --> 00:36:37,571 A potem się nienawidziłem i rozdzierałem pismo na strzępy. 570 00:36:39,573 --> 00:36:42,910 A kiedy nareszcie uprawiałem seks z prawdziwą kobietą, 571 00:36:43,452 --> 00:36:44,495 było… 572 00:36:46,247 --> 00:36:47,498 okropnie. 573 00:36:47,581 --> 00:36:49,458 Dlatego zrobiłem to, co zawsze. 574 00:36:51,043 --> 00:36:52,336 Rozdarłem ją na strzępy. 575 00:36:58,175 --> 00:37:00,052 Mogę zostawić wiadomość? 576 00:37:00,803 --> 00:37:02,805 Dla Rose Walker. 577 00:37:03,639 --> 00:37:05,724 Pani Walker jeszcze się nie zameldowała. 578 00:37:05,808 --> 00:37:07,559 Przekażę wiadomość, gdy to zrobi. 579 00:37:07,643 --> 00:37:09,478 Nie jest tu gościem. 580 00:37:09,561 --> 00:37:11,522 Ma tu rezerwację. 581 00:37:12,147 --> 00:37:13,148 Doprawdy? 582 00:37:17,820 --> 00:37:20,489 Proszę zostawić dla niej wiadomość. Od Gilberta. 583 00:37:21,073 --> 00:37:23,575 Właśnie cię szukałem. 584 00:37:24,451 --> 00:37:25,369 Czy ty… 585 00:37:25,995 --> 00:37:29,498 Może masz teraz czas napić się w barze drinka? 586 00:37:31,333 --> 00:37:34,795 Może znajdziemy nieco spokojniejsze miejsce? 587 00:37:42,136 --> 00:37:43,304 Dobrze. 588 00:37:49,435 --> 00:37:51,687 Szukam mojego młodszego brata. 589 00:37:51,770 --> 00:37:54,481 Może go pani widziała? 590 00:37:56,275 --> 00:37:58,360 KONTAKT: ROSE WALKER 591 00:37:59,361 --> 00:38:00,487 Ty jesteś Rose Walker. 592 00:38:01,071 --> 00:38:03,073 Tak. Czemu? 593 00:38:03,157 --> 00:38:04,950 Mam tu twój klucz do pokoju. 594 00:38:05,576 --> 00:38:06,785 Mój klucz? 595 00:38:06,869 --> 00:38:08,078 I wiadomość od Gilberta. 596 00:38:08,162 --> 00:38:10,497 Przeprasza, ale musiał wracać do domu. 597 00:38:12,458 --> 00:38:13,500 Powiedział dlaczego? 598 00:38:13,584 --> 00:38:16,712 Niestety nie. Zawołać kogoś, by zaprowadził cię do pokoju? 599 00:38:16,795 --> 00:38:18,255 MIŁEGO POBYTU – POKÓJ NR 1007 600 00:38:18,881 --> 00:38:21,675 Nie, sama go znajdę. Dziękuję. 601 00:38:28,766 --> 00:38:29,641 Lucienne? 602 00:38:31,310 --> 00:38:33,645 Mój panie. Muszę ci coś powiedzieć. 603 00:38:33,729 --> 00:38:35,314 Wysłucham cię. 604 00:38:35,397 --> 00:38:37,858 Ale wpierw musisz mi pozwolić powiedzieć, 605 00:38:38,859 --> 00:38:39,818 że miałaś rację. 606 00:38:40,944 --> 00:38:44,156 Wir był odpowiedzialny za szkody w naszej krainie, 607 00:38:44,239 --> 00:38:47,409 a ja się… myliłem, 608 00:38:47,493 --> 00:38:50,829 ryzykując nasze bezpieczeństwo, licząc, że znajdzie arkana. 609 00:38:51,747 --> 00:38:53,624 Nie do końca się myliłeś, panie. 610 00:38:54,291 --> 00:38:56,001 - Znalazła ich obu. - Co? 611 00:38:56,585 --> 00:38:59,838 Koryntczyka i Zielony Zakątek? Gdzie? Skąd to wiesz? 612 00:39:00,547 --> 00:39:02,132 Zielony Zakątek mi powiedział. 613 00:39:13,102 --> 00:39:15,479 Wybacz, panie, że cię opuściłem. 614 00:39:16,939 --> 00:39:19,858 Czemu ode mnie odszedłeś? 615 00:39:21,944 --> 00:39:24,696 Ufałem ci. Byłeś sercem Śnienia. 616 00:39:24,780 --> 00:39:26,073 Nie, panie. 617 00:39:26,156 --> 00:39:29,952 Ty byłeś jego sercem. I nie było cię. 618 00:39:30,828 --> 00:39:32,746 Byłem ciekaw. 619 00:39:32,830 --> 00:39:35,958 Okazało się, że życie ludzkie ma w sobie większą głębię, 620 00:39:36,041 --> 00:39:39,169 niż to sobie tu kiedykolwiek wyobrażałem. 621 00:39:39,837 --> 00:39:44,049 Dlatego powróciłem… Bo on ich morduje. 622 00:39:44,133 --> 00:39:45,050 Koryntczyk? 623 00:39:45,134 --> 00:39:49,763 Stworzył sobie kult wielbicieli, którzy zabijają dla przyjemności, 624 00:39:49,847 --> 00:39:52,015 zagrażając światu jawy 625 00:39:52,099 --> 00:39:55,894 oraz życiu mojej przyjaciółki Rose Walker. 626 00:39:55,978 --> 00:39:58,856 Koryntczyk znalazł Rose Walker? 627 00:39:58,939 --> 00:40:00,023 Tak. 628 00:40:00,107 --> 00:40:03,444 Możesz wyobrazić sobie szkody, jakie wyrządzi z kimś jak Rose? 629 00:40:03,527 --> 00:40:05,320 Musisz mi powiedzieć, gdzie są. 630 00:40:30,471 --> 00:40:31,847 Hej, co… 631 00:40:33,140 --> 00:40:34,266 Co się dzieje? 632 00:40:34,850 --> 00:40:40,397 Wiemy, kim jesteś, Philipie. 633 00:40:41,732 --> 00:40:45,110 Co ty wygadujesz? Jestem Upiorem. 634 00:40:45,986 --> 00:40:47,029 Naprawdę. 635 00:40:47,112 --> 00:40:48,322 Nie jesteś jednym z nas. 636 00:40:49,781 --> 00:40:52,326 Nie, jestem… 637 00:40:52,409 --> 00:40:56,038 Chcę być. Chcę zrozumieć. Dlatego musiałem tu przyjechać, 638 00:40:56,121 --> 00:40:57,372 by was zobaczyć. 639 00:40:59,166 --> 00:41:00,375 Nauczyć się. 640 00:41:01,168 --> 00:41:04,379 Damy ci więc lekcję. 641 00:41:05,380 --> 00:41:06,673 Poczciwa Doktor. 642 00:41:07,424 --> 00:41:12,763 Lubi zabijać swe ofiary, usuwając im organy. Jeden za drugim. 643 00:41:12,846 --> 00:41:14,598 Nimrod jest myśliwym. 644 00:41:14,681 --> 00:41:19,645 Potrafi w kilka minut wypatroszyć i oprawić każde zwierzę. 645 00:41:22,272 --> 00:41:26,360 Co do mnie… 646 00:41:27,402 --> 00:41:29,071 Mam słabość do oczu. 647 00:41:50,759 --> 00:41:52,553 Ten jest mój. 648 00:41:57,516 --> 00:41:59,101 - Mały. - Przepraszam. 649 00:41:59,184 --> 00:42:00,352 Wszystko w porządku? 650 00:42:00,435 --> 00:42:01,395 Gonią mnie. 651 00:42:01,478 --> 00:42:02,646 Kto taki? 652 00:42:03,397 --> 00:42:04,314 Chodź. 653 00:42:05,107 --> 00:42:06,817 W moim pokoju będziesz bezpieczny. 654 00:42:11,280 --> 00:42:16,910 Zatem on też spędził ostatnie stulecie w świecie jaźni? 655 00:42:16,994 --> 00:42:21,915 Tak, ale doświadczył tego, co w ludziach najgorsze. 656 00:42:21,999 --> 00:42:26,044 A jednak spędzony tam czas zmienił go tak samo, jak mnie. 657 00:42:26,128 --> 00:42:27,212 Jak to? 658 00:42:28,171 --> 00:42:32,134 Przyszedł do ciebie i przyznał się do błędu. 659 00:42:32,217 --> 00:42:33,885 To już prawie przeprosiny. 660 00:42:33,969 --> 00:42:36,722 Morfeusz, jakiego znam, nie byłby do tego zdolny. 661 00:42:38,181 --> 00:42:42,728 Może więc będzie dla ciebie litościwy, skoro sam wróciłeś. 662 00:42:42,811 --> 00:42:44,855 Mój los jest bez znaczenia. 663 00:42:44,938 --> 00:42:48,650 Ważne, by Sen powstrzymał Koryntczyka 664 00:42:49,359 --> 00:42:51,320 i ocalił Rose Walker. 665 00:42:52,321 --> 00:42:54,573 Jej nie da się ocalić. 666 00:42:56,074 --> 00:42:57,993 Skąd takie słowa? 667 00:42:58,744 --> 00:42:59,745 Nie wiesz? 668 00:43:02,205 --> 00:43:03,790 Jest wirem. 669 00:43:06,877 --> 00:43:08,003 Masz ci. 670 00:43:08,670 --> 00:43:10,130 Powinienem był to dostrzec. 671 00:43:10,964 --> 00:43:12,215 Co ja narobiłem? 672 00:43:12,299 --> 00:43:15,594 Będzie musiał ją zabić. 673 00:43:25,771 --> 00:43:27,522 APARTAMENT 674 00:43:28,649 --> 00:43:29,524 Halo? 675 00:43:37,366 --> 00:43:38,533 Halo? 676 00:43:41,370 --> 00:43:42,204 Jed? 677 00:43:43,914 --> 00:43:44,998 Rose? 678 00:43:49,586 --> 00:43:51,588 - Jed? - Rose! 679 00:43:58,136 --> 00:44:00,597 Zostaw go! To mój przyjaciel. 680 00:44:00,681 --> 00:44:01,890 - Przestań. - Bawimy się. 681 00:44:01,973 --> 00:44:04,059 - Puść go. To mój brat. - Jest mój! 682 00:44:04,142 --> 00:44:05,811 Puszczaj! 683 00:44:16,738 --> 00:44:17,698 Szybciej! 684 00:44:22,828 --> 00:44:23,745 Dawaj! 685 00:44:25,747 --> 00:44:28,834 Pomocy! 686 00:44:30,460 --> 00:44:31,670 Zraniliście mnie. 687 00:44:32,963 --> 00:44:34,589 Teraz ja was skrzywdzę. 688 00:44:39,219 --> 00:44:40,929 Witaj, Rose. 689 00:44:47,310 --> 00:44:48,145 Nie martwcie się. 690 00:44:52,232 --> 00:44:53,442 Ze mną nic wam nie grozi. 691 00:46:24,533 --> 00:46:29,538 Napisy: Marcin Chojnowski