1 00:00:07,040 --> 00:00:10,880 ROK 2500 P.N.E. 2 00:00:11,800 --> 00:00:14,160 Powiem ci, dlaczego teraz umrzesz. 3 00:00:15,680 --> 00:00:17,360 Bóg cię opuścił. 4 00:00:19,200 --> 00:00:21,080 Twierdzi, że cię kocha, 5 00:00:22,280 --> 00:00:24,000 domaga się twoich pochwał, 6 00:00:24,560 --> 00:00:26,800 a wydał cię na zniszczenie. 7 00:00:28,240 --> 00:00:29,320 Pech. 8 00:00:31,000 --> 00:00:32,040 Zaczynamy? 9 00:00:33,320 --> 00:00:36,280 ZIEMIA US 10 00:00:42,240 --> 00:00:46,680 Powstrzymaj rękę, demonie, narzędzie szatana, 11 00:00:46,760 --> 00:00:50,360 w imię Boga Wszechmogącego, precz! 12 00:00:55,720 --> 00:00:57,720 To ty. O rety. 13 00:00:58,560 --> 00:01:01,600 Nie widzieliśmy się od... potopu? 14 00:01:02,440 --> 00:01:03,280 Tak. 15 00:01:04,080 --> 00:01:05,960 Wybacz. 16 00:01:06,000 --> 00:01:07,160 Nie szkodzi. 17 00:01:11,880 --> 00:01:13,120 Boże. 18 00:01:13,200 --> 00:01:14,560 - Na czym...? - „Precz”. 19 00:01:14,640 --> 00:01:16,120 No tak. 20 00:01:16,200 --> 00:01:19,280 Precz, wstrętny demonie. 21 00:01:19,360 --> 00:01:23,640 W imię Boga rozkazuję ci odejść. 22 00:01:23,720 --> 00:01:24,720 Nie. 23 00:01:25,800 --> 00:01:26,640 Nie? 24 00:01:28,440 --> 00:01:30,560 Nie. Widzisz, mam pozwolenie. 25 00:01:30,640 --> 00:01:32,240 Pozwolenie? 26 00:01:32,320 --> 00:01:33,680 Od kogo? 27 00:01:33,759 --> 00:01:34,680 Od Boga. 28 00:01:37,039 --> 00:01:38,720 Wiesz, lubię pożartować. 29 00:01:38,800 --> 00:01:41,520 O nie. Żadnych żartów. 30 00:01:41,600 --> 00:01:43,560 To kozy Hioba, prawda? 31 00:01:43,640 --> 00:01:44,960 Tak, Hioba. 32 00:01:45,039 --> 00:01:46,680 Który jest, dodam, 33 00:01:46,759 --> 00:01:50,240 bożym ulubieńcem. 34 00:01:58,320 --> 00:01:59,600 Mam podsumować? 35 00:02:00,360 --> 00:02:03,400 Szatan i jego diabelscy wysłannicy 36 00:02:03,480 --> 00:02:06,320 mogą zniszczyć dobytek Hioba. Bez żadnych pytań. 37 00:02:06,400 --> 00:02:08,360 - Całusy, Bóg. - Nie. 38 00:02:08,440 --> 00:02:10,120 To niemożliwe! 39 00:02:11,400 --> 00:02:14,880 Hiob jest dobrym i prawym człowiekiem. 40 00:02:14,960 --> 00:02:17,320 No mówię ci, ideał. 41 00:02:21,440 --> 00:02:23,880 Cóż, jestem demonem. 42 00:02:23,960 --> 00:02:25,440 Może kłamię. 43 00:02:26,040 --> 00:02:27,600 Przekonajmy się. 44 00:02:38,440 --> 00:02:40,400 No chyba wszystko gra. 45 00:02:44,840 --> 00:02:49,680 „Co przypieczętowaliśmy dłońmi i kopytami, amen”. 46 00:02:50,280 --> 00:02:52,360 Wszystko się zgadza. 47 00:02:52,440 --> 00:02:53,880 Wielkie nieba. 48 00:02:54,800 --> 00:02:55,960 Co on zrobił? 49 00:02:56,560 --> 00:02:58,440 Hiob? Nic. 50 00:02:58,520 --> 00:03:00,720 To najmilszy człowiek na świecie. 51 00:03:00,800 --> 00:03:03,160 Dlatego nadaje się do zakładu. 52 00:03:04,200 --> 00:03:05,800 - Zakładu? - Tak. 53 00:03:06,320 --> 00:03:09,320 Bóg mówiła, jaki to Hiob jest prawy 54 00:03:09,400 --> 00:03:10,760 i jak bardzo kocha Boga. 55 00:03:10,840 --> 00:03:13,400 - Szatan na to... - Moment, szatan? 56 00:03:13,480 --> 00:03:17,079 ...że może po prostu Bóg była zbyt miła. 57 00:03:17,160 --> 00:03:21,640 W każdym razie pozwoliła szatanowi zniszczyć dobytek Hioba. 58 00:03:21,720 --> 00:03:22,920 No i zobaczymy. 59 00:03:24,320 --> 00:03:26,800 Ale tylko ziemskie dobra? 60 00:03:26,880 --> 00:03:29,720 Dokładnie. Nic ważnego. 61 00:03:29,800 --> 00:03:33,200 Tylko jego farmę, wielbłądy, kozy, 62 00:03:33,280 --> 00:03:35,360 woły, dzieci, 63 00:03:35,440 --> 00:03:36,800 - gęsi... - Co? 64 00:03:37,360 --> 00:03:41,079 No gęsi. Wiesz, takie wielkie kaczki. 65 00:03:41,160 --> 00:03:42,760 Jego dzieci? 66 00:03:47,720 --> 00:03:51,000 Teraz rozumiem! No to wszystko gra. 67 00:03:51,079 --> 00:03:52,520 Oczywiście. 68 00:03:52,600 --> 00:03:55,680 Zawsze ufaj Bożemu planowi, Azirafalu. 69 00:03:55,760 --> 00:03:57,000 Oczywiście. 70 00:03:57,079 --> 00:04:00,120 Kiedy próby Hioba dobiegną końca, 71 00:04:00,200 --> 00:04:02,960 wszystko odzyska? 72 00:04:03,040 --> 00:04:04,560 Nawet lepiej. 73 00:04:05,160 --> 00:04:08,840 Bóg da mu dwukrotnie więcej, niż dotychczas miał. 74 00:04:09,800 --> 00:04:12,080 - Chwała. - Dwa razy woły, dwa razy kozy, 75 00:04:12,160 --> 00:04:14,480 - dwa razy dzieci. - Dwa razy dzieci? 76 00:04:15,520 --> 00:04:16,560 Oczywiście. 77 00:04:17,120 --> 00:04:19,959 Ile ma, trójkę? No to będzie szóstka. 78 00:04:20,000 --> 00:04:22,000 Albo i siódemka. 79 00:04:22,079 --> 00:04:24,680 - Wiesz, jak Bóg lubi siódemki. - Racja. 80 00:04:24,760 --> 00:04:25,760 Rety. 81 00:04:27,200 --> 00:04:28,640 Tylko że... 82 00:04:29,360 --> 00:04:32,159 Cóż, Sitis ma 58 lat. 83 00:04:33,760 --> 00:04:39,360 Nie wiem, jak dobrze znasz proces rozmnażania człowieka. 84 00:04:39,440 --> 00:04:41,320 Całkiem dobrze. 85 00:04:41,920 --> 00:04:45,680 Byłem świadkiem narodzin pierwszych ludzi. 86 00:04:45,760 --> 00:04:47,080 No tak. 87 00:04:47,680 --> 00:04:50,080 Chociaż być może narodziny Ewy 88 00:04:50,159 --> 00:04:53,080 nie były do końca typowym... 89 00:04:53,800 --> 00:04:55,920 Zresztą... 90 00:04:56,040 --> 00:04:59,720 Na pewno zechce urodzić jeszcze cztery razy? 91 00:05:00,240 --> 00:05:01,680 Siedem razy. 92 00:05:01,760 --> 00:05:03,640 Ma już trójkę dzieci. 93 00:05:03,720 --> 00:05:06,800 Tak, ale te umrą. Nadążasz? 94 00:05:07,880 --> 00:05:10,520 Nie wskrzesimy tamtych? 95 00:05:10,600 --> 00:05:11,880 Oczywiście, że nie. 96 00:05:12,440 --> 00:05:14,320 Dostaną nowe. 97 00:05:15,200 --> 00:05:17,360 Te stare chyba polubili. 98 00:05:18,920 --> 00:05:22,080 - Jeśli je zabijemy... - Azirafalu. 99 00:05:23,000 --> 00:05:24,520 Jesteśmy tymi dobrymi. 100 00:05:24,920 --> 00:05:26,800 Nikogo nie zabijamy. 101 00:05:26,880 --> 00:05:31,120 Po prostu nie przeszkadzamy piekłu. 102 00:05:32,600 --> 00:05:34,200 Ich decyzja. 103 00:05:36,760 --> 00:05:38,720 LONDYN 104 00:05:38,880 --> 00:05:41,400 OBECNIE 105 00:05:50,280 --> 00:05:51,880 Co jest po „K”? 106 00:05:53,159 --> 00:05:55,240 - Wystraszyłeś mnie. - To dobrze? 107 00:05:55,320 --> 00:05:57,720 - Nie widziałem cię. - No tak. 108 00:05:57,800 --> 00:06:00,840 Spróbuj wydawać jakieś dźwięki. 109 00:06:01,560 --> 00:06:04,640 - Tak. - Po „K” jest „L”. 110 00:06:04,720 --> 00:06:06,760 Co właściwie robisz? 111 00:06:06,840 --> 00:06:09,040 Uznałem, że książki ciężko znaleźć. 112 00:06:09,120 --> 00:06:11,960 Jeśli ułożę je w porządku alfabetycznym... 113 00:06:12,040 --> 00:06:14,720 Alfabetycznie... Ale według autora? 114 00:06:15,960 --> 00:06:16,920 Co to „autor”? 115 00:06:17,000 --> 00:06:22,360 Nie, układałem książki na półkach według pierwszej litery pierwszego zdania. 116 00:06:22,920 --> 00:06:26,200 Nikt by... Dobry pomysł. Dziękuję, Jim. Rób swoje. 117 00:06:26,280 --> 00:06:28,600 No i będę wydawał dźwięki, 118 00:06:28,680 --> 00:06:30,280 - przemieszczając się. - Tak. 119 00:06:35,040 --> 00:06:36,080 Nie takie. 120 00:06:40,440 --> 00:06:41,760 Ani takie. 121 00:06:44,640 --> 00:06:48,600 Co dzień jest coraz bliżej 122 00:06:48,680 --> 00:06:52,200 Przyśpiesza jak rollercoaster 123 00:06:53,360 --> 00:06:59,360 Twoja miłość na pewno odnajdzie mnie 124 00:07:00,040 --> 00:07:01,440 Co śpiewasz? 125 00:07:02,760 --> 00:07:03,920 A śpiewam? 126 00:07:08,520 --> 00:07:09,640 Chyba tak. 127 00:07:10,760 --> 00:07:12,360 Może to zmyśliłem. 128 00:07:13,440 --> 00:07:16,680 „Najlepsze czasy, najgorsze czasy”. 129 00:07:16,760 --> 00:07:18,840 Czyli pod literkę „N”. 130 00:07:40,120 --> 00:07:41,200 Masz kłopoty. 131 00:07:41,280 --> 00:07:42,520 Oczywiście. 132 00:07:43,040 --> 00:07:46,159 Były demon, wzgardzony przez niebo i piekło. 133 00:07:46,240 --> 00:07:49,840 - Jak on sobie poradzi? - Kpisz ze mnie? 134 00:07:49,920 --> 00:07:51,880 A wiedziałabyś? 135 00:07:53,040 --> 00:07:54,159 Mogę wejść? 136 00:07:55,600 --> 00:07:57,480 Gabriel zniknął. 137 00:07:57,560 --> 00:07:59,080 Można się domyślić. 138 00:07:59,880 --> 00:08:01,520 Rozmawiałam z Belzebubem. 139 00:08:01,600 --> 00:08:04,720 Uważamy, że Azirafal ma z tym coś wspólnego. 140 00:08:04,800 --> 00:08:06,560 Mało prawdopodobne. 141 00:08:07,120 --> 00:08:09,680 Zeszłej nocy wydarzył się cud wielkiej mocy. 142 00:08:09,760 --> 00:08:11,400 Taki cud, 143 00:08:11,480 --> 00:08:15,080 jakiego mógłby dokonać tylko najpotężniejszy z archaniołów. 144 00:08:17,640 --> 00:08:20,080 W pobliżu księgarni twojego przyjaciela. 145 00:08:20,160 --> 00:08:22,160 Nie wiesz, co go spowodowało? 146 00:08:22,240 --> 00:08:23,840 Skąd wiesz, że to nie ja? 147 00:08:25,160 --> 00:08:27,760 Pomóż nam, a będziemy wdzięczni. 148 00:08:29,160 --> 00:08:30,040 Inaczej niebo 149 00:08:31,160 --> 00:08:33,200 nie będzie cię lubić, 150 00:08:33,720 --> 00:08:35,760 a piekło zacznie cię ścigać. 151 00:08:40,000 --> 00:08:42,880 Rozumiesz, że ci grożę? 152 00:10:07,240 --> 00:10:09,320 ROZDZIAŁ 2: WSKAZÓWKA 153 00:10:19,520 --> 00:10:21,040 DOBRY OMEN 154 00:10:24,080 --> 00:10:24,880 Maggie. 155 00:10:25,960 --> 00:10:27,160 Znasz się na muzyce. 156 00:10:27,240 --> 00:10:30,400 Co możesz mi powiedzieć o piosence, która idzie tak... 157 00:10:30,480 --> 00:10:33,840 Co dzień jest coraz bliżej 158 00:10:35,840 --> 00:10:40,000 Twoja miłość na pewno odnajdzie mnie 159 00:10:42,080 --> 00:10:42,960 Ty płaczesz? 160 00:10:43,040 --> 00:10:44,040 Nie. 161 00:10:45,440 --> 00:10:47,040 Naprawdę tak myślisz? 162 00:10:47,120 --> 00:10:49,720 - Bo... - Tak, wiem, że płaczę. 163 00:10:49,760 --> 00:10:51,480 Tak się tylko mówi. 164 00:10:52,640 --> 00:10:53,720 Oczywiście. 165 00:10:55,440 --> 00:11:00,320 A mogę spytać, dlaczego nie płaczesz? 166 00:11:00,400 --> 00:11:03,480 Na pewno nie przez nią. 167 00:11:06,000 --> 00:11:08,320 Skądże. 168 00:11:08,400 --> 00:11:13,600 Miesiącami się zbierałam, żeby zanieść jej płytę, 169 00:11:13,680 --> 00:11:16,640 zeszłą noc spędziłyśmy w kawiarni, 170 00:11:16,720 --> 00:11:19,280 ja zrobiłam z siebie kretynkę, 171 00:11:19,360 --> 00:11:22,680 a ona już kogoś ma. A poza tym 172 00:11:23,520 --> 00:11:26,200 jestem całkiem pewna, że się zakochałam. 173 00:11:27,320 --> 00:11:29,480 Ona mnie nienawidzi. 174 00:11:30,600 --> 00:11:32,120 Co mam zrobić? 175 00:11:33,640 --> 00:11:35,560 Wrócimy do tematu. 176 00:11:35,640 --> 00:11:38,560 Chwilowo nie mogę czynić cudów. 177 00:11:39,280 --> 00:11:41,000 Nie ma sprawy. 178 00:11:41,560 --> 00:11:42,520 Dam radę. 179 00:11:42,600 --> 00:11:46,920 Ma pan rację, moje ubogie życie miłosne to nie pańska sprawa. 180 00:11:47,000 --> 00:11:50,720 A ta piosenka to Everyday, Buddy Holly i Norman Petty. 181 00:11:50,800 --> 00:11:53,000 Strona B singla Peggy Sue 182 00:11:53,080 --> 00:11:55,040 wydanego przez wytwórnię Coral w 1957. 183 00:11:56,280 --> 00:11:57,320 Wspaniale. 184 00:11:57,720 --> 00:11:58,720 Masz egzemplarz? 185 00:11:58,800 --> 00:12:00,120 Aż zbyt wiele. 186 00:12:01,160 --> 00:12:04,120 W Edynburgu jest taki pub. 187 00:12:04,200 --> 00:12:07,960 Wysyłam im single do szafy grającej, a oni mnie kopie Everyday. 188 00:12:08,440 --> 00:12:12,040 Mówią, że każda płyta w końcu puszcza tę piosenkę. 189 00:12:12,120 --> 00:12:14,840 Szalone, ale to Szkoci, więc... 190 00:12:15,880 --> 00:12:16,720 Proszę. 191 00:12:18,800 --> 00:12:21,200 WSKRZESICIEL KOZIA GÓRKA 66 – EDYNBURG 192 00:12:22,840 --> 00:12:23,680 O nie. 193 00:12:24,720 --> 00:12:26,240 - Niedobrze. - Co? 194 00:12:26,320 --> 00:12:28,480 Są tutaj. Nie czujesz? 195 00:12:28,560 --> 00:12:29,400 Kto tu jest? 196 00:12:30,640 --> 00:12:32,120 Jest tam sam. 197 00:12:44,960 --> 00:12:45,960 O proszę. 198 00:12:46,080 --> 00:12:48,560 - Miło was widzieć. - Azirafalu, 199 00:12:48,640 --> 00:12:50,280 wiesz, co tu robimy. 200 00:12:50,360 --> 00:12:51,880 - Szukamy... - Witajcie. 201 00:12:52,440 --> 00:12:56,240 Jestem Jim. Zdrobniale od Jakub. Ale nie muszę tego wszystkim mówić. 202 00:12:56,320 --> 00:12:58,000 Jestem pomocnikiem księgarza. 203 00:12:58,840 --> 00:12:59,840 Gabriel. 204 00:13:00,320 --> 00:13:03,720 - Gdzie jest Gabriel? - Gabriel? 205 00:13:03,800 --> 00:13:05,960 Czasami tak mnie wołają. 206 00:13:06,360 --> 00:13:08,200 Omówimy to w środku? 207 00:13:08,280 --> 00:13:09,120 Tak! 208 00:13:12,320 --> 00:13:13,400 Zapraszam. 209 00:13:14,880 --> 00:13:16,760 Wejdziecie? 210 00:13:21,680 --> 00:13:24,200 Czas sprzedać książki! 211 00:13:24,640 --> 00:13:27,120 Jim, dajże dobrym ludziom spokój. 212 00:13:27,200 --> 00:13:29,040 Nie chcą książek. 213 00:13:29,120 --> 00:13:33,120 Bo ich nie próbowali. Książki są fajne. Pokażę wam. 214 00:13:34,240 --> 00:13:36,360 Myślałeś, że przegapimy smugę? 215 00:13:37,360 --> 00:13:39,800 Jaką smugę? 216 00:13:39,880 --> 00:13:42,240 Ogromną smugę cudotwórstwa. 217 00:13:42,320 --> 00:13:44,840 Zeszłej nocy wydobywała się stąd. 218 00:13:44,920 --> 00:13:47,320 Prawie 25 łazarzy. 219 00:13:48,400 --> 00:13:50,080 Nie mów, że to ty. 220 00:13:50,920 --> 00:13:52,240 No cóż... 221 00:13:53,600 --> 00:13:55,280 Może maleńki cudzik. 222 00:13:56,080 --> 00:13:58,560 A po co? 223 00:13:58,640 --> 00:14:01,360 Coś tak potężnego musiało być ważne. 224 00:14:01,440 --> 00:14:03,680 Z tych giętkich można zrobić wachlarz. 225 00:14:03,760 --> 00:14:04,720 To... 226 00:14:07,560 --> 00:14:09,320 Miłość! Tak. 227 00:14:10,120 --> 00:14:11,560 Bo wiecie. 228 00:14:12,520 --> 00:14:16,360 Maggie, właścicielka sklepu z płytami, 229 00:14:17,040 --> 00:14:18,120 jest zakochana! 230 00:14:19,280 --> 00:14:21,560 Ludzie już tak mają. 231 00:14:21,640 --> 00:14:24,160 W Ninie z naprzeciwka. 232 00:14:24,720 --> 00:14:28,200 Nina nie odwzajemnia tej miłości. 233 00:14:28,280 --> 00:14:30,880 Maggie wynajmuje ode mnie lokal. 234 00:14:30,960 --> 00:14:32,360 Dlatego... 235 00:14:32,920 --> 00:14:35,920 Dokonałem wielkiego cudu, 236 00:14:36,480 --> 00:14:38,240 by sprawić, 237 00:14:38,720 --> 00:14:42,680 że Nina ją pokocha. 238 00:14:43,760 --> 00:14:45,440 - Udało się? - Tak. 239 00:14:45,520 --> 00:14:47,880 Rewelacyjnie. 240 00:14:47,960 --> 00:14:50,120 Jest zakochana po uszy. 241 00:14:50,560 --> 00:14:53,560 Ten cud nie miał nic wspólnego 242 00:14:53,640 --> 00:14:56,000 ze zniknięciem Gabriela? 243 00:14:57,840 --> 00:14:58,720 Gabriela? 244 00:15:00,720 --> 00:15:02,440 Wspominałyście, 245 00:15:02,520 --> 00:15:04,000 że szukacie Gabriela. 246 00:15:04,080 --> 00:15:05,040 Tak? 247 00:15:05,880 --> 00:15:06,720 Tak. 248 00:15:08,920 --> 00:15:11,320 Z tych dużych są niezłe łapki na muchy. 249 00:15:11,400 --> 00:15:13,640 Wiem, co myślicie. To nic. 250 00:15:13,720 --> 00:15:16,200 I tak się nigdy nie trafia. 251 00:15:20,800 --> 00:15:21,680 Czy... 252 00:15:23,800 --> 00:15:24,800 Znam cię skądś? 253 00:15:25,600 --> 00:15:26,560 Tak. 254 00:15:28,680 --> 00:15:29,520 Znasz. 255 00:15:31,200 --> 00:15:33,040 Jestem pomocnikiem księgarza. 256 00:15:33,120 --> 00:15:35,520 Otworzyłem ci drzwi. 257 00:15:36,960 --> 00:15:40,520 Jutro kogoś wyślę, żeby zarejestrował i zweryfikował cud. 258 00:15:41,400 --> 00:15:45,520 Mamy cię na oku, Azirafalu. 259 00:15:46,480 --> 00:15:48,480 To bardzo profesjonalne. 260 00:15:50,760 --> 00:15:51,600 A ja? 261 00:15:52,000 --> 00:15:54,520 Mnie nie chcecie mieć na oku? 262 00:15:57,760 --> 00:15:58,880 Miłe babki. 263 00:16:28,320 --> 00:16:30,840 POD BRUDNYM OSŁEM 264 00:16:35,400 --> 00:16:37,240 Idziemy do pubu. 265 00:16:37,320 --> 00:16:38,760 Nie chadzasz do pubów. 266 00:16:38,840 --> 00:16:41,760 - Jesteśmy w pubie. - Co jest nie tak z kawiarnią? 267 00:16:41,840 --> 00:16:43,720 Właśnie o to chodzi. 268 00:16:43,800 --> 00:16:45,320 Dla mnie sherry, duża. 269 00:16:52,160 --> 00:16:54,040 Talisker, podwójną. 270 00:16:54,120 --> 00:16:55,960 I sherry dla lady Brighton. 271 00:16:56,520 --> 00:16:58,280 Pan Fell. 272 00:16:59,160 --> 00:17:00,200 Dzień dobry. 273 00:17:00,280 --> 00:17:03,160 Brown. Ze Świata Dywanów Browna. 274 00:17:03,240 --> 00:17:05,200 Spotkaliśmy się na zlocie 275 00:17:05,280 --> 00:17:07,960 kupców z Whickber Street lata temu. 276 00:17:08,040 --> 00:17:09,599 - Oczywiście. - Powiedział pan, 277 00:17:09,720 --> 00:17:13,240 że chętnie poprowadzi jedno z comiesięcznych spotkań. 278 00:17:13,319 --> 00:17:14,319 Tak? 279 00:17:14,440 --> 00:17:17,280 A zawsze ma pan zamknięte. 280 00:17:17,319 --> 00:17:20,000 Gdybym był przesądny, wziąłbym to do siebie. 281 00:17:20,079 --> 00:17:20,920 No tak. 282 00:17:21,000 --> 00:17:24,640 Musimy omówić tylko absurdalne godziny wywozu odpadów 283 00:17:24,720 --> 00:17:26,560 oraz iluminację świąteczną. 284 00:17:26,680 --> 00:17:28,440 - Obawiam się... - Twoja sherry. 285 00:17:28,960 --> 00:17:29,960 Whisky dla mnie. 286 00:17:30,040 --> 00:17:31,160 Cześć. 287 00:17:31,240 --> 00:17:33,040 Pan Fell mówił mi, 288 00:17:33,080 --> 00:17:36,520 że nie może się doczekać spotkań naszego stowarzyszenia. 289 00:17:36,560 --> 00:17:39,200 - Zadziwiasz mnie. - Wyślę wszystkie szczegóły. 290 00:17:39,280 --> 00:17:41,440 Jak coś, czwartek wieczorem. 291 00:17:44,560 --> 00:17:45,520 Widzisz? 292 00:17:45,560 --> 00:17:47,680 Dlatego nie chodzę do pubów. 293 00:17:47,760 --> 00:17:48,920 To był twój pomysł. 294 00:17:49,000 --> 00:17:51,720 Musimy pilnie porozmawiać. 295 00:17:51,800 --> 00:17:53,720 - Fakt. Wczorajszy cud. - Tak. 296 00:17:53,800 --> 00:17:56,080 - Nie porozmawiamy w kawiarni. - Czemu? 297 00:17:56,200 --> 00:17:58,080 Chodzi o kobietę z kawiarni. 298 00:17:58,160 --> 00:17:59,280 Ma na imię Nina. 299 00:17:59,320 --> 00:18:01,240 Maggie z muzycznego się... 300 00:18:02,200 --> 00:18:06,040 zadurzyła. Nie umie tego powiedzieć. 301 00:18:06,080 --> 00:18:09,560 Mamy większy problem. I to w twojej księgarni. 302 00:18:09,960 --> 00:18:11,200 To ten sam. 303 00:18:11,920 --> 00:18:15,240 Nasz cud wywołał alarm w niebie. 304 00:18:15,320 --> 00:18:16,960 Coś podejrzewają. 305 00:18:17,040 --> 00:18:20,880 Powiedziałem, że sprawiłem, że Nina i Maggie się pokochały. 306 00:18:20,960 --> 00:18:23,800 - Czemu? - Tylko to mi przyszło do głowy. 307 00:18:23,920 --> 00:18:24,880 Uwierzyli ci? 308 00:18:24,960 --> 00:18:27,200 - Ktoś to sprawdzi. - Świetnie. 309 00:18:27,280 --> 00:18:29,760 No to pstryknij palcami, 310 00:18:29,800 --> 00:18:33,200 - Nina się zakocha i z głowy. - To tak nie działa. 311 00:18:33,280 --> 00:18:35,080 Co proponujesz? 312 00:18:35,200 --> 00:18:37,400 Naprawmy to. 313 00:18:38,200 --> 00:18:39,720 Zakochają się w sobie. 314 00:18:39,800 --> 00:18:41,800 Podejrzenia zostaną rozwiane. 315 00:18:44,080 --> 00:18:49,720 Razem skryją się przed nagłą ulewą, 316 00:18:50,560 --> 00:18:54,920 spojrzą sobie w oczy i pojmą, że są dla siebie stworzone? 317 00:18:55,520 --> 00:18:56,720 Mało prawdopodobne. 318 00:18:56,800 --> 00:18:58,960 O nie. 319 00:18:59,680 --> 00:19:03,760 Moczenie ludzi, patrzenie w oczy... Załatwione. 320 00:19:04,880 --> 00:19:06,800 Widziałem to w filmie Curtisa. 321 00:19:07,920 --> 00:19:10,040 Jak już się powołujesz na fikcję, 322 00:19:10,680 --> 00:19:12,640 to rób to porządnie. 323 00:19:12,720 --> 00:19:14,040 Porządnie? 324 00:19:14,560 --> 00:19:16,400 - Pamiętasz Jane Austen? - Tak. 325 00:19:16,480 --> 00:19:18,640 Jej nie zapomnę. 326 00:19:18,720 --> 00:19:21,680 Zaplanowała kradzież posagu w 1810 r. w Clerkenwell. 327 00:19:21,760 --> 00:19:23,680 Przemytniczka i szpieg. 328 00:19:24,280 --> 00:19:25,480 Mistrzyni w swoim fachu! 329 00:19:26,040 --> 00:19:28,400 Pisała książki. Powieści. 330 00:19:29,000 --> 00:19:31,040 - Jane Austen? - Tak. 331 00:19:34,040 --> 00:19:36,440 To ci zagadka. Powieści? 332 00:19:36,520 --> 00:19:38,320 Tak, świetne. 333 00:19:38,680 --> 00:19:42,920 No to jestem zaskoczony. Myślisz, że kogoś znasz... 334 00:19:43,000 --> 00:19:45,080 - Organizowała bale. - Cóż... 335 00:19:45,160 --> 00:19:46,680 Kotylionowe. 336 00:19:47,160 --> 00:19:50,080 Ludzie gromadzili się na jakieś tańce, 337 00:19:50,200 --> 00:19:52,720 zapominali o nieporozumieniach 338 00:19:52,800 --> 00:19:55,160 i się w sobie zakochiwali. 339 00:19:55,240 --> 00:19:56,760 To dopiero nieprawdopodobne. 340 00:19:56,800 --> 00:19:58,640 Ale działa za każdym razem. 341 00:19:58,720 --> 00:19:59,960 Mam coś jeszcze. 342 00:20:00,040 --> 00:20:01,560 Pokażę ci płytę. 343 00:20:01,680 --> 00:20:03,480 To może być wskazówka. 344 00:20:03,560 --> 00:20:05,680 Czekaj, to ma być ulewa? 345 00:20:05,760 --> 00:20:07,640 Chodź. Pokażę ci wskazówkę. 346 00:20:13,040 --> 00:20:15,240 Nie nazywaj tego wskazówką. 347 00:20:15,320 --> 00:20:18,040 - To wskazówka. - Wymawiasz to wielką literą. 348 00:20:18,080 --> 00:20:20,280 Gabriel śpiewał rano piosenkę. 349 00:20:20,320 --> 00:20:23,480 - Co? - Znasz? Idzie tak. 350 00:20:23,560 --> 00:20:25,800 Co dzień jest coraz bliżej 351 00:20:25,920 --> 00:20:27,680 - Nie. - To właśnie śpiewał. 352 00:20:27,760 --> 00:20:28,760 Ludzką piosenkę. 353 00:20:28,800 --> 00:20:30,680 A z tą piosenką 354 00:20:30,760 --> 00:20:34,560 wiąże się prawdziwa tajemnica. To ta wskazówka. 355 00:20:35,640 --> 00:20:36,920 Ani słowa. 356 00:20:45,320 --> 00:20:48,280 Faktycznie pisała książki. 357 00:20:49,400 --> 00:20:52,160 Nigdy nie zrozumiem tych ludzi. 358 00:20:53,280 --> 00:20:55,880 Jim, powiedz mi, co wiesz? 359 00:20:56,280 --> 00:20:57,280 Dobra. 360 00:20:58,240 --> 00:20:59,240 Co wiesz? 361 00:20:59,320 --> 00:21:02,000 Nie. Pierwsza rzecz, którą pamiętasz. 362 00:21:03,440 --> 00:21:06,520 Pamiętam piosenkę, którą śpiewałem dziś rano. 363 00:21:06,920 --> 00:21:08,480 Gdzie ją usłyszałeś? 364 00:21:08,560 --> 00:21:11,440 Dziś rano. Wyszła z moich ust. 365 00:21:12,040 --> 00:21:15,760 I pamiętam te trzy miłe osoby, które tu przed chwilą były. 366 00:21:15,800 --> 00:21:17,160 Tak? 367 00:21:17,240 --> 00:21:19,400 Tak, przed chwilą tu były. 368 00:21:20,320 --> 00:21:22,000 Postaraj się. 369 00:21:22,280 --> 00:21:23,760 Dalej, myśl. 370 00:21:24,160 --> 00:21:25,400 Zastanów się! 371 00:21:25,480 --> 00:21:28,040 Jaka jest pierwsza rzecz, którą pamiętasz? 372 00:21:34,240 --> 00:21:36,960 Ku uciesze porannych gwiazd, 373 00:21:37,040 --> 00:21:39,560 ku radości wszystkich synów Bożych. 374 00:21:40,480 --> 00:21:42,000 Tak. 375 00:21:42,080 --> 00:21:43,400 Zgadza się. 376 00:21:43,480 --> 00:21:44,760 - Nie. - Kontynuuj. 377 00:21:44,800 --> 00:21:46,200 - Nie mogę. - Możesz. 378 00:21:46,280 --> 00:21:47,640 Nie mogę! 379 00:21:48,200 --> 00:21:52,200 Nie pamiętam. Moja głowa nie jest w stanie tego pojąć. Już nie. 380 00:21:52,280 --> 00:21:54,160 Rozumiem. 381 00:21:54,720 --> 00:21:55,880 Przepraszam, Jim. 382 00:21:56,960 --> 00:21:58,560 Świetnie ci poszło. 383 00:21:59,560 --> 00:22:00,720 A teraz odpocznij. 384 00:22:12,560 --> 00:22:15,960 Twoja szefowa powiedziała to Hiobowi, 385 00:22:16,040 --> 00:22:17,080 pamiętasz? 386 00:22:17,720 --> 00:22:19,200 Z całą pewnością. 387 00:22:29,080 --> 00:22:32,120 KSIĘGA HIOBA HIOB TRACI ZWIERZĘTA 388 00:22:38,560 --> 00:22:39,760 Moje dzieci? 389 00:22:41,400 --> 00:22:44,280 Zastałem je? Są mi potrzebne. 390 00:22:45,160 --> 00:22:47,000 Nie wiem. 391 00:22:47,080 --> 00:22:48,720 Sitis będzie wiedzieć. 392 00:22:49,680 --> 00:22:52,560 Wybacz. To kiepski moment. 393 00:22:52,640 --> 00:22:55,040 Widzę. Co się stało? 394 00:22:55,800 --> 00:22:59,200 Bóg mnie opuścił i wydał mnie demonom. 395 00:23:00,120 --> 00:23:01,320 Musisz być wściekły. 396 00:23:01,400 --> 00:23:03,280 Płonę z wściekłości. 397 00:23:03,360 --> 00:23:04,480 Oczywiście. 398 00:23:05,200 --> 00:23:07,120 Byłeś mu taki oddany. 399 00:23:07,880 --> 00:23:09,000 Nie wobec Boga. 400 00:23:09,600 --> 00:23:11,280 Jam wściekły na siebie. 401 00:23:11,360 --> 00:23:13,880 - Na siebie? Za co? - Nie wiem. 402 00:23:14,720 --> 00:23:18,560 Musiałem grzeszyć. Nie dość, żem zasłużył, 403 00:23:18,640 --> 00:23:20,160 to i przyczyn nie znam. 404 00:23:20,240 --> 00:23:22,120 Co znowu? 405 00:23:22,960 --> 00:23:26,760 Sitis, moja droga, ten człowiek szuka dzieci. 406 00:23:28,160 --> 00:23:29,480 Po co? Kim jesteś? 407 00:23:29,560 --> 00:23:32,400 Starym przyjacielem. Oferuję pocieszenie. 408 00:23:32,480 --> 00:23:34,080 Jakim przyjacielem? 409 00:23:34,600 --> 00:23:35,800 Ty mi powiedz. 410 00:23:39,280 --> 00:23:40,720 Bildad z Szuach. 411 00:23:41,960 --> 00:23:45,560 Tak. To gdzie brzdące? 412 00:23:45,640 --> 00:23:47,160 Nie teraz, Bildadzie. 413 00:23:47,240 --> 00:23:51,120 Miło, że wpadłeś, ale zajmuje nas nieco gniew Boży. 414 00:23:51,200 --> 00:23:55,040 Pomyślałem, że dobrze będzie sprawdzić, co u dzieci. 415 00:23:56,240 --> 00:23:58,560 Nie. Bóg by tego nie zrobił. 416 00:23:59,640 --> 00:24:01,040 Na pewno? 417 00:24:01,600 --> 00:24:04,160 Nie zawiniły. Są niewinne. 418 00:24:04,240 --> 00:24:05,680 Kozy też były. 419 00:24:22,720 --> 00:24:24,000 Chata pierwsza klasa. 420 00:24:24,680 --> 00:24:25,520 Szkoda. 421 00:24:27,120 --> 00:24:28,360 Crowley. 422 00:24:28,440 --> 00:24:30,520 Nie musisz zabijać dzieci Hioba. 423 00:24:30,600 --> 00:24:32,880 Ostatnio też byłeś pewny, 424 00:24:32,960 --> 00:24:35,360 że nie mogę zabić mu kóz. 425 00:24:35,440 --> 00:24:36,960 Myliłem się. 426 00:24:37,040 --> 00:24:38,720 - W zasadzie możesz. - Dobrze. 427 00:24:38,800 --> 00:24:40,520 No to w zasadzie to zrobię. 428 00:24:40,600 --> 00:24:41,920 Ale nie musisz! 429 00:24:42,000 --> 00:24:45,160 Najlepsze w byciu demonem jest robienie tego, 430 00:24:45,240 --> 00:24:48,440 - na co masz ochotę. - Zazdrosny, aniele? 431 00:24:48,520 --> 00:24:49,600 Zdecydowanie nie. 432 00:24:49,680 --> 00:24:51,840 Robię to, czego chce Bóg. 433 00:24:51,920 --> 00:24:54,880 Jak zabijanie niewinnych dzieci, by wygrać zakład? 434 00:24:54,960 --> 00:24:57,360 Nie sądzę, 435 00:24:58,400 --> 00:25:00,600 że tego chce Bóg. 436 00:25:00,680 --> 00:25:01,720 No cóż. 437 00:25:02,800 --> 00:25:05,200 Myślę, że ty też tego nie chcesz. 438 00:25:05,280 --> 00:25:07,320 Co ty wiesz o tym, czego chcę? 439 00:25:08,280 --> 00:25:10,320 - Znam cię. - Nie znasz. 440 00:25:11,280 --> 00:25:13,240 Wiem, jakim byłeś aniołem. 441 00:25:13,320 --> 00:25:15,600 To już nie jestem ja. 442 00:25:16,760 --> 00:25:20,120 Więc powiedz mi, że chcesz to zrobić. 443 00:25:20,760 --> 00:25:23,200 Spójrz mi w oczy i powiedz. 444 00:25:27,400 --> 00:25:28,680 Chcę tego. 445 00:25:30,360 --> 00:25:35,200 Pragnę unicestwić niewinne dzieci niewinnego Hioba. 446 00:25:35,960 --> 00:25:39,680 Tak, jak unicestwiłem jego niewinne kozy. 447 00:25:47,640 --> 00:25:49,080 Niech ci Bóg wybaczy. 448 00:26:24,960 --> 00:26:25,880 No proszę. 449 00:26:29,760 --> 00:26:32,040 - Nie szczerz się. - Nie szczerzę się. 450 00:26:32,120 --> 00:26:35,520 - Nie jesteśmy po jednej stronie. - Skądże. 451 00:26:37,680 --> 00:26:39,840 Tylko tymczasowo nie po różnych. 452 00:26:39,920 --> 00:26:41,160 Tak, jak mówisz. 453 00:26:43,560 --> 00:26:45,760 Nie lękajcie się. 454 00:26:45,840 --> 00:26:50,040 Jestem aniołem Boga, Pana waszego. 455 00:26:50,760 --> 00:26:53,040 Masz wino, które kupił tatuś? 456 00:26:53,120 --> 00:26:54,200 Na imprezę. 457 00:26:55,320 --> 00:26:58,480 Co? Nie. Nie mam wina, dziecko. 458 00:26:59,000 --> 00:27:00,600 - Przynoszę... - Ennon. 459 00:27:00,680 --> 00:27:01,920 Co znowu? 460 00:27:02,360 --> 00:27:05,160 Anioły przyszły, tylko inne niż zwykle. 461 00:27:05,240 --> 00:27:07,120 I nie mają wina. 462 00:27:08,000 --> 00:27:09,280 No cóż. 463 00:27:09,360 --> 00:27:12,200 To sio, chłopaki, migusiem. 464 00:27:17,560 --> 00:27:19,160 Wydaje się miły. 465 00:27:21,040 --> 00:27:23,040 Przynoszę ostrzeżenie! 466 00:27:23,120 --> 00:27:29,120 Szatan wysłał demona, aby was zniszczył. Tej nocy! 467 00:27:29,440 --> 00:27:31,400 Przestań, nie odważyłby się. 468 00:27:32,960 --> 00:27:34,120 Moment, szatan? 469 00:27:34,200 --> 00:27:36,280 - Szatan by się nie odważył? - Nie. 470 00:27:36,360 --> 00:27:38,400 Jestem Kezja, córka Hioba. 471 00:27:38,480 --> 00:27:40,440 Jestem Ennon, syn Hioba. 472 00:27:40,520 --> 00:27:42,720 A ja jestem Dżemajma. Robię miseczki. 473 00:27:43,120 --> 00:27:45,960 Tak. Ale to też córka Hioba. 474 00:27:46,040 --> 00:27:48,160 Kojarzycie? Tego Hioba. 475 00:27:48,800 --> 00:27:51,320 Bożego ulubieńca. 476 00:27:51,400 --> 00:27:52,840 Wiem, kim jesteście. 477 00:27:52,920 --> 00:27:54,600 Śmieszny z ciebie anioł. 478 00:27:54,960 --> 00:27:56,600 Nieprawdaż? 479 00:27:57,800 --> 00:27:59,600 Jesteś demonem? 480 00:28:00,640 --> 00:28:01,800 Kumata jest. 481 00:28:02,640 --> 00:28:05,760 Tak. To prawda, 482 00:28:05,840 --> 00:28:08,320 - to w zasadzie demon. - Tak jest! 483 00:28:08,960 --> 00:28:13,640 Mam was wszystkich unicestwić! Gotowi? 484 00:28:15,720 --> 00:28:17,840 Mówiłeś, że tego nie zrobisz. 485 00:28:17,920 --> 00:28:20,000 Jestem demonem. Kłamałem. 486 00:28:21,440 --> 00:28:22,440 Nie ocalisz nas? 487 00:28:23,400 --> 00:28:24,240 Niestety nie. 488 00:28:24,760 --> 00:28:26,720 Dostał pozwolenie. 489 00:28:27,600 --> 00:28:30,240 Nie lękajcie się. 490 00:28:30,720 --> 00:28:32,120 Jesteście bezpieczni. 491 00:28:35,120 --> 00:28:36,520 Na pewno, aniele? 492 00:28:37,320 --> 00:28:39,800 Tak, na pewno. 493 00:28:52,760 --> 00:28:55,040 Co się stało? Jesteśmy w piwnicy. 494 00:28:55,120 --> 00:28:58,080 Wiedziałem! To zapewne wiatr. 495 00:28:58,640 --> 00:29:00,560 To zaplanował szatan? 496 00:29:00,640 --> 00:29:02,160 Potężny wiatr, 497 00:29:02,240 --> 00:29:04,640 który zmiecie dom 498 00:29:04,720 --> 00:29:06,560 i zabije lokatorów? 499 00:29:06,640 --> 00:29:08,160 Mądrala z ciebie. 500 00:29:08,240 --> 00:29:12,080 Zagranie z piwnicą było sprytne. 501 00:29:12,160 --> 00:29:14,480 Czy ktoś mi powie... 502 00:29:14,560 --> 00:29:15,840 Nie. 503 00:29:20,520 --> 00:29:22,480 - Coś ty mu zrobił? - To. 504 00:29:31,080 --> 00:29:32,240 Mogę być niebieską? 505 00:29:34,520 --> 00:29:37,000 Luzik. Jeszcze mnie nie zirytowałaś. 506 00:29:37,680 --> 00:29:38,680 Ale mogę być? 507 00:29:40,560 --> 00:29:41,600 Jasne. 508 00:30:00,520 --> 00:30:02,280 Zaczęli wcześniej. 509 00:30:05,360 --> 00:30:06,200 Cóż. 510 00:30:07,600 --> 00:30:09,400 No nic, rozgoszczę się. 511 00:30:13,080 --> 00:30:17,040 Pijesz ludzkie wino? 512 00:30:17,560 --> 00:30:19,400 To źródło pijaństwa. 513 00:30:19,480 --> 00:30:20,760 To źle? 514 00:30:25,200 --> 00:30:27,280 Bardzo obiecująca winniczka. 515 00:30:31,360 --> 00:30:32,320 No dobra. 516 00:30:32,880 --> 00:30:33,840 Nie pijesz. 517 00:30:34,760 --> 00:30:36,000 Skosztuj jedzenia. 518 00:30:37,200 --> 00:30:38,640 Tym się nie upijesz. 519 00:30:41,920 --> 00:30:43,040 Śmiało. 520 00:30:43,880 --> 00:30:45,440 Zjedz żeberko wołowe. 521 00:30:47,080 --> 00:30:50,640 Próbujesz mnie skusić? 522 00:30:50,720 --> 00:30:53,160 Skądże. Aniołów nie można kusić, prawda? 523 00:30:53,240 --> 00:30:55,200 - Pewnie, że nie. - No to śmiało. 524 00:30:55,280 --> 00:30:56,960 Możesz spróbować. 525 00:31:26,640 --> 00:31:27,640 No... 526 00:31:35,680 --> 00:31:36,520 Na zdrowie. 527 00:31:50,560 --> 00:31:53,840 Daj spokój. Jesteś trochę po naszej stronie. 528 00:31:53,920 --> 00:31:56,960 Ani odrobinę. 529 00:31:57,040 --> 00:31:58,840 Nie jesteś po stronie piekła. 530 00:32:00,000 --> 00:32:03,160 Dogaduję się z piekłem, na ile się da. 531 00:32:04,880 --> 00:32:06,520 Po czyjej jesteś stronie? 532 00:32:07,160 --> 00:32:08,160 Po swojej. 533 00:32:09,240 --> 00:32:10,240 Jeju. 534 00:32:11,200 --> 00:32:13,600 - To brzmi... - Jak? 535 00:32:14,600 --> 00:32:15,760 Samotnie. 536 00:32:16,720 --> 00:32:18,800 Samotnie? Skądże. 537 00:32:20,040 --> 00:32:21,360 A ty? 538 00:32:23,320 --> 00:32:24,800 Po stronie Boga. 539 00:32:25,920 --> 00:32:26,880 Naprawdę? 540 00:32:27,680 --> 00:32:30,120 Ten sam Bóg każe mi sprzątnąć brzdące. 541 00:32:32,800 --> 00:32:33,640 Tak. 542 00:32:35,080 --> 00:32:37,280 - Ale... - No. 543 00:32:38,240 --> 00:32:40,240 U mnie właśnie tak się zaczęło. 544 00:32:41,560 --> 00:32:43,320 Do zobaczenia w piekle. 545 00:32:48,360 --> 00:32:49,200 NAZAJUTRZ 546 00:32:49,280 --> 00:32:50,440 Hiobie... 547 00:32:59,720 --> 00:33:01,040 O mój Boże! 548 00:33:01,120 --> 00:33:04,320 - Ty bluźnisz? - Nie, spójrz. 549 00:33:07,080 --> 00:33:08,080 Mój Boże! 550 00:33:09,080 --> 00:33:11,200 Jeśli masz pytania do mnie, 551 00:33:11,280 --> 00:33:13,360 ja mam do ciebie. 552 00:33:13,440 --> 00:33:15,560 Wiesz, jak stworzyłam Ziemię? 553 00:33:15,640 --> 00:33:18,880 Gdzieś był, gdy zakładałam Ziemię 554 00:33:18,960 --> 00:33:21,760 ku uciesze porannych gwiazd, 555 00:33:21,840 --> 00:33:24,280 ku radości wszystkich aniołów? 556 00:33:24,360 --> 00:33:25,920 - Czy Bóg... - Chyba tak. 557 00:33:26,000 --> 00:33:27,200 ...z nim rozmawia? 558 00:33:29,440 --> 00:33:32,120 - Odpowiedzi nie usłyszy. - Nie. 559 00:33:32,800 --> 00:33:34,920 Ale może zadać pytanie. 560 00:33:35,000 --> 00:33:37,200 Czy znane ci prawa niebios? 561 00:33:37,680 --> 00:33:40,280 Czy umieściłeś konstelacje na niebie? 562 00:33:40,880 --> 00:33:45,400 Czy poślesz pioruny i pójdą ze słowem: „Jesteśmy do usług”? 563 00:33:45,480 --> 00:33:47,640 Dałeś pawiom skrzydła? 564 00:33:47,720 --> 00:33:49,640 Nauczyłeś strusie biegać? 565 00:33:54,800 --> 00:33:56,400 Co powiedział Bóg? 566 00:33:57,800 --> 00:34:00,520 Nie wiem. 567 00:34:00,600 --> 00:34:02,200 Niewiele zrozumiałem. 568 00:34:03,120 --> 00:34:04,680 To dla mnie zbyt cudowne. 569 00:34:08,040 --> 00:34:10,000 Było o strusiach. 570 00:34:10,480 --> 00:34:12,480 - Strusiach? - I wielorybach. 571 00:34:13,520 --> 00:34:15,880 Bóg jest dumny z wielorybów. 572 00:34:16,560 --> 00:34:20,880 Coś tam mówił, że są wspaniałe. 573 00:34:21,880 --> 00:34:23,360 Wyjaśnił twoją dolę? 574 00:34:26,280 --> 00:34:28,440 Chyba mówił, 575 00:34:29,520 --> 00:34:31,120 że jak chcę odpowiedzi, 576 00:34:32,920 --> 00:34:35,040 mam zrobić wieloryba. 577 00:34:35,679 --> 00:34:37,600 A dzieci? 578 00:34:37,639 --> 00:34:39,800 Mówił o dzieciach? 579 00:34:40,280 --> 00:34:41,440 Nie. 580 00:34:41,520 --> 00:34:42,840 Nie. 581 00:34:53,000 --> 00:34:56,159 Cnotliwy Hiobie, przeszedłeś Bożą próbę. 582 00:34:57,200 --> 00:34:59,400 Przygotuj się na swoją nagrodę. 583 00:34:59,480 --> 00:35:01,800 Za stracone 300 owiec 584 00:35:01,880 --> 00:35:04,680 Pan da ci 600. 585 00:35:08,960 --> 00:35:10,120 Przepraszam. 586 00:35:13,520 --> 00:35:14,640 To jak? 587 00:35:15,880 --> 00:35:16,880 Dziękuję? 588 00:35:16,960 --> 00:35:19,960 Nie dziękuj mnie. Dziękuj Bogu. 589 00:35:20,040 --> 00:35:22,480 Mam dziękować Bogu za owce? 590 00:35:24,080 --> 00:35:25,080 Nasze dzieci. 591 00:35:25,160 --> 00:35:26,880 Co z naszymi dziećmi? 592 00:35:26,960 --> 00:35:30,160 No tak, po kolei. 593 00:35:30,200 --> 00:35:35,160 Trójka waszych dzieci padła trupem, 594 00:35:35,200 --> 00:35:40,760 więc Bóg da wam możliwość poczęcia jeszcze siedmiorga. 595 00:35:43,000 --> 00:35:45,960 - Nasze dzieci nie żyją? - Tak. 596 00:35:46,640 --> 00:35:48,640 Ale ja kocham moje dzieci. 597 00:35:48,760 --> 00:35:51,360 Nie chcę więcej dzieci. 598 00:35:52,400 --> 00:35:55,320 Jeśli moje dzieci nie żyją, przeklnę Boga. 599 00:35:59,520 --> 00:36:02,200 To się źle kończy. Pamiętacie mnie? 600 00:36:02,920 --> 00:36:04,040 Bildad z Szuach. 601 00:36:04,920 --> 00:36:05,800 Kto to jest? 602 00:36:06,800 --> 00:36:10,000 Jakiś Bildad z Szuach. 603 00:36:10,080 --> 00:36:13,360 Tak. Bildad z Szuach. 604 00:36:14,280 --> 00:36:15,160 Komuś buty? 605 00:36:16,520 --> 00:36:18,800 „Szuach” to taka 606 00:36:18,880 --> 00:36:21,400 - kraina. - Tak. 607 00:36:21,680 --> 00:36:24,640 W rzeczy samej. 608 00:36:24,680 --> 00:36:29,160 Gdzie jestem szewcem. 609 00:36:31,200 --> 00:36:33,200 Co, nie noszą tam butów? 610 00:36:33,960 --> 00:36:39,000 Pomogłoby nam, gdybyś był ekspertem 611 00:36:39,080 --> 00:36:41,120 od ludzkich narodzin. 612 00:36:42,320 --> 00:36:45,200 To wasz szczęśliwy dzień! 613 00:36:45,320 --> 00:36:48,520 Obuwie i położnictwo 614 00:36:48,600 --> 00:36:51,440 to moje dwie największe pasje. 615 00:36:51,520 --> 00:36:53,040 W czym problem? 616 00:36:53,120 --> 00:36:58,640 Sitis właśnie się dowiedziała, że będzie miała dużo więcej dzieci. 617 00:37:00,000 --> 00:37:02,480 No to do dzieła. 618 00:37:02,560 --> 00:37:06,440 Nie wstydź się, Sitis. Jestem położnikiem i szewcem. 619 00:37:06,520 --> 00:37:09,760 A te anielskie istoty niejedno już widziały. 620 00:37:09,880 --> 00:37:13,160 Obecny tu Gabriel 621 00:37:13,280 --> 00:37:17,960 był świadkiem porodu w Edenie. 622 00:37:18,600 --> 00:37:20,040 Doprawdy? 623 00:37:20,120 --> 00:37:24,760 Pod okiem eksperta muszę być czujny. 624 00:37:29,640 --> 00:37:30,640 Przepraszam. 625 00:37:30,760 --> 00:37:32,640 Rób to, co mówię. Zaufaj mi. 626 00:37:34,760 --> 00:37:36,640 Teraz, droga pani, 627 00:37:36,680 --> 00:37:39,480 zwróć się ku mężowi. 628 00:37:39,560 --> 00:37:41,560 Sięgnij do jego szat. 629 00:37:42,760 --> 00:37:43,760 Wyżej. 630 00:37:44,520 --> 00:37:45,800 Wyżej. 631 00:37:46,560 --> 00:37:48,320 Odrobinę wyżej. Tak. 632 00:37:48,400 --> 00:37:51,880 Wyciągnij mu trzy żebra. 633 00:37:51,960 --> 00:37:53,600 Tak. Żebra. 634 00:37:53,640 --> 00:37:55,080 Bez obaw. 635 00:37:55,160 --> 00:37:57,960 To normalne. Widziałem to już. 636 00:38:04,400 --> 00:38:07,640 Aby zakończyć proces, uściskajcie się. 637 00:38:20,680 --> 00:38:22,160 Mamusiu! 638 00:38:26,760 --> 00:38:29,480 To nie są noworodki. 639 00:38:30,040 --> 00:38:31,160 Zdecydowanie. 640 00:38:31,280 --> 00:38:33,120 - Ewa była noworodkiem? - Była? 641 00:38:33,160 --> 00:38:35,400 Nie. Różni się rodzą. 642 00:38:35,920 --> 00:38:37,640 Ennon, mój synku. 643 00:38:37,680 --> 00:38:39,440 - Ennon? - Nie. 644 00:38:39,520 --> 00:38:41,320 Nie Ennon, Hiobie. Jego nie ma. 645 00:38:41,400 --> 00:38:44,040 To twój nowy syn. 646 00:38:44,280 --> 00:38:46,280 - Ale to... - Cud. 647 00:38:47,320 --> 00:38:48,760 To cud, 648 00:38:48,840 --> 00:38:51,640 że nasz nowy syn wygląda jak stary. 649 00:38:51,760 --> 00:38:53,560 - Ale on... - Nie, Hiobie. 650 00:38:53,640 --> 00:38:56,000 To nie jest Ennon. 651 00:38:56,080 --> 00:38:58,320 To nowe dziecko. 652 00:38:58,400 --> 00:39:02,160 To wszystko zupełnie nowe dzieci. 653 00:39:02,880 --> 00:39:06,880 Masz rację. To nie Ennon. 654 00:39:06,960 --> 00:39:08,000 To ja, do diaska. 655 00:39:10,040 --> 00:39:12,520 Azirafalu, czy to nowe dzieci 656 00:39:13,080 --> 00:39:14,320 obiecane przez Boga? 657 00:39:17,560 --> 00:39:19,080 Na to wygląda. 658 00:39:19,160 --> 00:39:21,120 Tak powinno być. 659 00:39:21,160 --> 00:39:24,040 Ale wyglądają jak te poprzednie dzieci. 660 00:39:26,280 --> 00:39:28,160 Azirafalu, kim oni są? 661 00:39:30,320 --> 00:39:31,440 To... 662 00:39:36,960 --> 00:39:38,160 jego nowe dzieci. 663 00:39:40,000 --> 00:39:43,120 Daję słowo anioła. 664 00:39:46,960 --> 00:39:48,680 No dobrze. 665 00:39:49,640 --> 00:39:52,080 Trzeba było mówić. 666 00:39:53,800 --> 00:39:55,560 Gratulacje. 667 00:40:04,200 --> 00:40:07,440 EPILOG HIOB I JEGO RODZINA ODZYSKUJĄ DOSTATEK 668 00:40:09,440 --> 00:40:10,520 Crowley? 669 00:40:11,640 --> 00:40:13,160 Wyszedł, 670 00:40:14,920 --> 00:40:16,400 gdy się zamyśliłeś. 671 00:40:17,160 --> 00:40:18,000 Wiesz, 672 00:40:18,760 --> 00:40:22,160 naprawdę byłeś okropny. 673 00:40:23,120 --> 00:40:25,040 Straszliwie okropny. 674 00:40:27,600 --> 00:40:28,600 A teraz? 675 00:40:30,040 --> 00:40:31,160 Nie wiem. 676 00:40:33,040 --> 00:40:34,080 Oby nie. 677 00:40:37,080 --> 00:40:38,080 Dobrze. 678 00:41:04,440 --> 00:41:06,080 Jesteś gościem z wczoraj. 679 00:41:06,520 --> 00:41:08,040 Tym od pioruna. 680 00:41:08,120 --> 00:41:09,560 To tylko źle wyglądało. 681 00:41:09,640 --> 00:41:12,400 Pan sześć espresso w kubku. 682 00:41:13,560 --> 00:41:17,400 Głupie pytanie. Co powiesz na ulewę? 683 00:41:18,080 --> 00:41:20,520 Faktycznie głupie. 684 00:41:20,600 --> 00:41:23,960 Czy w przypadku nagłej ulewy 685 00:41:24,040 --> 00:41:26,680 byłabyś skłonna schronić się pod markizą? 686 00:41:27,400 --> 00:41:31,440 Jakbyś wejrzał głęboko w tajemnice mojej duszy. 687 00:41:31,520 --> 00:41:33,040 Taki mam talent. 688 00:41:33,520 --> 00:41:34,520 Przykładowo... 689 00:41:37,200 --> 00:41:40,080 Maggie? Nie, co ty. 690 00:41:40,640 --> 00:41:43,480 Ledwo się znamy, gdzie tam. 691 00:41:43,560 --> 00:41:45,960 Utknęłyśmy w sklepie bez prądu. 692 00:41:46,040 --> 00:41:47,800 Moja partnerka była o to zła. 693 00:41:49,640 --> 00:41:52,160 Niezbyt przyjemny wieczór. I tyle. 694 00:41:53,120 --> 00:41:54,280 Rozumiem. 695 00:42:00,880 --> 00:42:02,480 Podrzucić cię gdzieś? 696 00:42:02,560 --> 00:42:05,920 Nie, dziękuję. Próbowałem ci powiedzieć o tym. 697 00:42:06,480 --> 00:42:07,840 Moja wskazówka. 698 00:42:07,920 --> 00:42:09,360 „Wskrzesiciel”? 699 00:42:09,440 --> 00:42:11,160 Ten pub ma szafę grającą. 700 00:42:11,560 --> 00:42:15,840 Była w niej ta płyta. 701 00:42:16,320 --> 00:42:17,200 I co? 702 00:42:17,320 --> 00:42:20,400 Nikt jej tam nie włożył. 703 00:42:20,480 --> 00:42:23,480 Czego by ludzie nie chcieli słuchać, 704 00:42:23,560 --> 00:42:27,920 każda płyta zmienia się w to. 705 00:42:28,000 --> 00:42:30,880 Można powiedzieć... cud. 706 00:42:32,360 --> 00:42:35,920 Pomyślałem, że się tam udam 707 00:42:36,560 --> 00:42:38,320 i to zbadam. 708 00:42:39,280 --> 00:42:41,200 Słusznie. O której masz pociąg? 709 00:42:41,320 --> 00:42:44,120 Pomyślałem, że pojadę autem. 710 00:42:45,360 --> 00:42:47,880 - Jakim autem? - Naszym. 711 00:42:48,800 --> 00:42:49,800 Nie mamy auta. 712 00:42:50,280 --> 00:42:51,560 Mamy. 713 00:42:52,120 --> 00:42:53,880 Piękne, co? 714 00:42:54,360 --> 00:42:56,160 Ten bentley jest mój. 715 00:42:56,280 --> 00:43:01,320 A księgarnia w zasadzie moja. 716 00:43:01,400 --> 00:43:05,160 Mimo to obaj z niej korzystamy. 717 00:43:05,200 --> 00:43:06,640 Nie możesz tym jeździć. 718 00:43:06,680 --> 00:43:08,960 Mogę. Mam prawko. 719 00:43:09,040 --> 00:43:11,640 Zdałem egzamin 90 lat temu. 720 00:43:11,760 --> 00:43:14,280 Nie wymagali testów, ale nalegałem. 721 00:43:14,360 --> 00:43:16,640 - Nie. - Nie martw się. 722 00:43:17,960 --> 00:43:20,640 - Będę bardzo ostrożny. - Nie. 723 00:43:21,280 --> 00:43:24,160 A ty popilnujesz księgarni. 724 00:43:24,200 --> 00:43:25,080 I Gabriela. 725 00:43:25,920 --> 00:43:27,000 Tak? 726 00:43:29,040 --> 00:43:31,480 „Tego dnia moja babcia eksplodowała”. 727 00:43:38,400 --> 00:43:41,000 „Powszechnie wiadomo, 728 00:43:41,080 --> 00:43:44,080 że samotny, szczęśliwy człowiek 729 00:43:44,160 --> 00:43:45,760 musi szukać żony”. 730 00:43:47,320 --> 00:43:48,560 Cokolwiek to znaczy. 731 00:44:00,240 --> 00:44:02,360 NA POCZĄTKU – BYŁ MIŁY DZIEŃ. 732 00:44:02,760 --> 00:44:04,120 „Był miły dzień”. 733 00:44:05,200 --> 00:44:06,400 Podoba mi się. 734 00:44:33,440 --> 00:44:36,120 Spodziewałem się, że cię przyślą. 735 00:44:39,640 --> 00:44:40,840 No dobrze. 736 00:44:44,240 --> 00:44:45,320 Jestem gotów. 737 00:44:45,880 --> 00:44:47,040 Do czego? 738 00:44:47,120 --> 00:44:48,640 Iść do piekła. 739 00:44:51,560 --> 00:44:53,600 Nie zabieram cię do piekła. 740 00:44:55,880 --> 00:44:56,880 Dlaczego nie? 741 00:44:57,440 --> 00:44:58,880 Nie spodobałoby ci się. 742 00:45:01,120 --> 00:45:02,200 Ale musisz. 743 00:45:04,960 --> 00:45:06,360 Jestem taki jak ty. 744 00:45:07,560 --> 00:45:08,640 Jestem demonem. 745 00:45:17,280 --> 00:45:18,440 Przepraszam. 746 00:45:20,240 --> 00:45:21,800 Ty się masz za demona? 747 00:45:23,800 --> 00:45:26,280 Z tymi kędziorkami i anielskim chodem. 748 00:45:26,360 --> 00:45:28,440 Jestem upadłym aniołem. 749 00:45:30,680 --> 00:45:32,000 Kłamałem, 750 00:45:33,120 --> 00:45:35,160 pokrzyżowałem wolę Bożą. 751 00:45:36,040 --> 00:45:37,600 Tak, ale... 752 00:45:39,680 --> 00:45:41,280 ja nikomu nie powiem. 753 00:45:42,080 --> 00:45:43,000 A ty? 754 00:45:47,080 --> 00:45:49,400 No. Nic nie musi się zmieniać. 755 00:46:12,760 --> 00:46:14,200 To czym jestem? 756 00:46:15,400 --> 00:46:16,840 Jesteś tylko aniołem, 757 00:46:16,920 --> 00:46:20,560 który dogaduje się z niebem, na ile się da. 758 00:46:25,280 --> 00:46:26,880 To brzmi... 759 00:46:27,760 --> 00:46:29,000 Samotnie? 760 00:46:31,480 --> 00:46:32,600 Tak. 761 00:46:34,320 --> 00:46:35,960 Mówiłeś, że tak nie jest. 762 00:46:37,360 --> 00:46:38,760 Jestem demonem. 763 00:46:39,800 --> 00:46:40,800 Kłamałem. 764 00:48:31,720 --> 00:48:33,720 Napisy: Konrad Szabowicz 765 00:48:33,800 --> 00:48:35,800 Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem: Krzysztof Wollschlaeger