1 00:00:16,880 --> 00:00:20,600 To może puścisz jakiś swing? 2 00:00:20,680 --> 00:00:23,120 Coś nowoczesnego. 3 00:00:23,200 --> 00:00:24,080 Byle nie bebop. 4 00:00:27,920 --> 00:00:29,000 Idealnie. 5 00:00:30,280 --> 00:00:33,600 Chciałbym podwieźć, ale nie mam czasu. 6 00:00:33,680 --> 00:00:35,760 Ktoś na pewno się zatrzyma. 7 00:00:39,560 --> 00:00:40,760 Dziwne. 8 00:00:42,800 --> 00:00:44,080 Tak mi przykro. 9 00:00:44,880 --> 00:00:46,760 Naprawdę muszę... Nie! 10 00:00:52,320 --> 00:00:55,000 Będzie pan aniołem, jak mnie podwiezie. 11 00:00:55,080 --> 00:00:58,640 Zepsuł mi się samochód i padł telefon. 12 00:00:58,720 --> 00:01:01,400 Tylko do miasta, tam jest warsztat. 13 00:01:02,160 --> 00:01:05,920 Jasne. To zapraszam. 14 00:01:09,440 --> 00:01:12,720 Jest pan kochany. A już się poddałam. 15 00:01:12,800 --> 00:01:14,080 - Dziękuję. - Proszę. 16 00:01:19,520 --> 00:01:22,320 Wiedziałam, że nie oprzesz się komuś w opałach. 17 00:01:24,320 --> 00:01:25,920 Co za kupa złomu. 18 00:01:26,400 --> 00:01:29,960 Normalny demon by je wymienił gdzieś w latach 90. 19 00:01:30,039 --> 00:01:32,560 Kim ty jesteś? 20 00:01:32,640 --> 00:01:34,440 Azirafal, prawda? 21 00:01:35,240 --> 00:01:37,160 Były anioł Bramy Wschodniej? 22 00:01:38,320 --> 00:01:40,120 Wszystko wiesz. 23 00:01:40,600 --> 00:01:42,800 Owszem. 24 00:01:44,080 --> 00:01:45,320 Shax. 25 00:01:48,360 --> 00:01:51,039 Były demon z Działu Przyjęć. 26 00:01:51,640 --> 00:01:55,759 Obecnie pełnomocnik i ambasador piekła w tym zakątku planety, 27 00:01:56,720 --> 00:01:59,200 zastąpiłam Crowleya. 28 00:02:03,640 --> 00:02:05,360 Crowley ma Gabriela, prawda? 29 00:02:08,440 --> 00:02:10,600 Nie wiem, o czym mówisz. 30 00:02:10,720 --> 00:02:12,600 Tylko tak ma to sens. 31 00:02:12,680 --> 00:02:15,280 Crowley ukrywa Gabriela. 32 00:02:15,360 --> 00:02:17,360 Pomyliłaś mnie z kimś. 33 00:02:17,440 --> 00:02:22,440 Nie pojmuję tylko, dlaczego ryzykuje dla ciebie unicestwieniem. 34 00:02:23,320 --> 00:02:25,160 Nie wyglądasz na jego typ. 35 00:02:26,600 --> 00:02:28,400 Mogę powiedzieć piekłu. 36 00:02:28,440 --> 00:02:31,560 Crowley nie ma Gabriela. Gdzie by go umieścił? 37 00:02:32,560 --> 00:02:35,120 No i Gabriel go nienawidzi. 38 00:02:35,160 --> 00:02:36,760 - Ciebie też. - Ja... 39 00:02:37,360 --> 00:02:40,079 Nie wiem, gdzie jest, ale nie z Crowleyem. 40 00:02:40,160 --> 00:02:41,960 - Nie? - Nie. 41 00:02:45,440 --> 00:02:47,280 Wiesz co? 42 00:02:48,440 --> 00:02:50,240 W ostatnich 90 latach 43 00:02:50,320 --> 00:02:53,120 ktoś wspominał, że ty i Crowley jesteście parą. 44 00:02:53,200 --> 00:02:56,360 Wtedy jakoś nie wierzyłam. 45 00:02:59,079 --> 00:03:00,840 Biedny Furfur. 46 00:03:01,720 --> 00:03:04,680 Myślał, że się na tobie wybije. 47 00:03:04,760 --> 00:03:07,000 Teraz robi w Zamówieniach. 48 00:03:07,120 --> 00:03:09,560 Nie mam pojęcia, o czym mówisz. 49 00:03:10,080 --> 00:03:13,080 Ani gdzie jest ten cały Gabriel, 50 00:03:13,160 --> 00:03:15,160 o którym nigdy nie słyszałem. 51 00:03:16,720 --> 00:03:18,480 Tu wysiądę. 52 00:03:18,560 --> 00:03:22,040 - To szczere pole. - I dobrze. 53 00:03:22,760 --> 00:03:26,000 Już mi powiedziałeś, gdzie jest. 54 00:03:27,400 --> 00:03:31,000 Nie. Niby jak ci powiedziałem, gdzie jest Gabriel? 55 00:03:31,560 --> 00:03:34,240 Właśnie to zrobiłeś. 56 00:04:57,520 --> 00:04:59,600 ROZDZIAŁ 4: AUTOSTOPOWICZKA 57 00:05:09,640 --> 00:05:11,320 DOBRY OMEN 58 00:05:11,360 --> 00:05:16,240 LONDYN – 1941 59 00:05:20,600 --> 00:05:22,360 Jeśli bomba spadnie tutaj, 60 00:05:22,480 --> 00:05:27,040 trzeba by prawdziwego cudu, abyśmy to przeżyli. 61 00:05:45,960 --> 00:05:47,520 To miłe z twojej strony. 62 00:05:48,280 --> 00:05:51,720 - Przestań. - Naprawdę. 63 00:05:51,800 --> 00:05:53,480 Raz, że bez papierologii. 64 00:05:54,840 --> 00:05:56,120 Książki. 65 00:05:58,000 --> 00:06:00,120 Zapomniałem. Wszystkie książki. 66 00:06:01,080 --> 00:06:03,800 Wszystkie w kawałkach przez... 67 00:06:05,680 --> 00:06:07,720 Mój mały demoniczny cud. 68 00:06:08,800 --> 00:06:10,000 Do domu? 69 00:06:19,640 --> 00:06:23,520 Witaj! Tragicznej wieczności. 70 00:06:23,600 --> 00:06:28,160 Chcielibyśmy przeprosić za oczekiwanie i warunki, ale nie przeprosimy. 71 00:06:28,760 --> 00:06:31,520 Głowa do góry, mogło być gorzej. 72 00:06:31,600 --> 00:06:33,440 I będzie. 73 00:06:34,840 --> 00:06:38,400 Zsyp numer cztery i na dół. Nędznej wieczności życzę. 74 00:06:38,480 --> 00:06:41,280 - Następny. - I jeszcze więcej 75 00:06:41,360 --> 00:06:44,480 tragedii. 76 00:06:44,560 --> 00:06:45,760 Następny. 77 00:06:46,560 --> 00:06:48,560 Dość. Idę się napić. 78 00:06:48,640 --> 00:06:49,880 Zaczekacie. 79 00:06:50,360 --> 00:06:52,159 - Przepraszam. - Dokąd on idzie? 80 00:06:52,240 --> 00:06:53,840 - Przepraszam. - To... 81 00:06:53,920 --> 00:06:58,080 Witaj! Tragicznej wieczności. 82 00:06:58,159 --> 00:07:03,400 Chcielibyśmy przeprosić za oczekiwanie i warunki, ale nie przeprosimy. 83 00:07:03,480 --> 00:07:06,040 Głowa do góry, mogło być gorzej. 84 00:07:06,120 --> 00:07:07,880 I będzie. 85 00:07:15,280 --> 00:07:16,280 Moje usta. 86 00:07:21,400 --> 00:07:22,840 Nie do wiary. 87 00:07:22,920 --> 00:07:24,480 Ciężki dzień? 88 00:07:24,560 --> 00:07:26,480 Nie, świetny. 89 00:07:26,560 --> 00:07:29,160 Rano obsługiwałem 52 gości o imieniu Otto. 90 00:07:30,280 --> 00:07:33,360 Jeśli chcesz się stąd wydostać, 91 00:07:34,040 --> 00:07:36,320 to chyba chcą kogoś przenieść 92 00:07:36,400 --> 00:07:38,120 z Przyjęć do Pokus. 93 00:07:38,200 --> 00:07:41,080 Nie radzę sobie w tej śliskiej strukturze. 94 00:07:41,760 --> 00:07:43,480 Zawsze mnie zatyka. 95 00:07:44,000 --> 00:07:47,840 Mam znajomości na górze. 96 00:07:49,400 --> 00:07:51,600 Mogę im szepnąć słówko. 97 00:07:52,760 --> 00:07:53,720 Naprawdę? 98 00:07:54,320 --> 00:07:57,360 Gdybyś usłyszał jakieś plotki, 99 00:07:57,440 --> 00:07:59,880 że jakiś demon czyni dobro, 100 00:08:00,840 --> 00:08:02,200 daj mi znać. 101 00:08:03,160 --> 00:08:05,840 Załatwię ci rozmowę z Czarną Radą. 102 00:08:05,920 --> 00:08:07,480 Zrobisz to dla mnie? 103 00:08:08,400 --> 00:08:12,160 Pewnego dnia, a ten dzień może nigdy nie nadejść, 104 00:08:12,760 --> 00:08:15,880 poproszę cię o przysługę. 105 00:08:17,600 --> 00:08:19,120 Jasne. 106 00:08:29,920 --> 00:08:31,400 Wiesz, 107 00:08:31,560 --> 00:08:34,360 to było naprawdę miłe. 108 00:08:34,440 --> 00:08:35,520 Zamknij się. 109 00:08:35,600 --> 00:08:38,039 Mogę ci się jakoś odwdzięczyć. 110 00:08:38,720 --> 00:08:40,960 - Na pewno. - Jesteśmy kwita. 111 00:08:41,640 --> 00:08:44,240 Mam interes do załatwienia. 112 00:08:44,320 --> 00:08:46,160 Dostawę ognistej wody. 113 00:08:53,640 --> 00:08:54,640 TYLNE WEJŚCIE 114 00:08:56,960 --> 00:08:57,960 DAMY Z CAMELOTU 115 00:08:58,040 --> 00:09:00,480 Teatr. Brawo! 116 00:09:00,520 --> 00:09:02,320 Sofokles, Szekspir. 117 00:09:02,400 --> 00:09:04,640 - Lubisz? - To rozwija. 118 00:09:04,760 --> 00:09:06,240 Skoro o tym mowa, 119 00:09:06,960 --> 00:09:10,360 czas na dostawę radości z czarnego rynku. 120 00:09:10,760 --> 00:09:13,600 Całych butelek. O mocy 80%. 121 00:09:16,240 --> 00:09:17,840 Nie powinno nas tu być. 122 00:09:18,360 --> 00:09:21,440 Zawsze dokładnie wszystko sprawdzam. 123 00:09:21,520 --> 00:09:23,480 Mam rozkazy Luftwaffe, 124 00:09:23,520 --> 00:09:26,240 bombardowali wschodni kraniec Londynu. 125 00:09:26,320 --> 00:09:30,640 Tak. To ma coś wspólnego z tym gnojem Crowleyem. 126 00:09:32,360 --> 00:09:34,160 Co takiego? 127 00:09:34,240 --> 00:09:38,160 To pan Crowley namieszał. 128 00:09:38,240 --> 00:09:39,360 Crowley? 129 00:09:40,240 --> 00:09:43,760 Mówili coś o demonicznych interwencjach, 130 00:09:43,880 --> 00:09:46,640 - zanim bomba spadła na kościół. - Kto? 131 00:09:46,720 --> 00:09:49,760 Crowley i jego przyjaciel księgarz, pan Fell. 132 00:09:49,840 --> 00:09:52,960 Taki zniewieściały typ. Fejgełe. 133 00:09:53,040 --> 00:09:56,320 Momencik. To się stało w kościele? 134 00:09:56,400 --> 00:09:58,080 I Crowley tam był? 135 00:09:58,160 --> 00:10:00,840 W kościele, na świętej ziemi? 136 00:10:04,160 --> 00:10:05,280 Powiedzcie mi... 137 00:10:08,520 --> 00:10:09,720 wszystko. 138 00:10:12,640 --> 00:10:14,880 Wszystkie potłuczone? 139 00:10:15,760 --> 00:10:18,320 Nie miałeś powietrza w oponach? 140 00:10:18,400 --> 00:10:20,760 Coś ty narobił, baranie? 141 00:10:20,880 --> 00:10:24,840 Zaparkowałem obok miejsca, na które spadła bomba, pani H. 142 00:10:24,880 --> 00:10:27,320 Nie mów tak do mnie, bezczelny draniu. 143 00:10:27,400 --> 00:10:30,360 Zapłaciłam ci za 40 butelek i chcę je dostać. 144 00:10:31,000 --> 00:10:32,280 Co za dzień! 145 00:10:32,960 --> 00:10:35,080 Rozbijasz moją whisky. 146 00:10:35,160 --> 00:10:36,880 Ogrzewanie padło. 147 00:10:36,960 --> 00:10:41,000 Dziewczyny nie wyjdą na scenę, bo jest tak cholernie zimno. 148 00:10:41,520 --> 00:10:43,280 A na domiar wszystkiego 149 00:10:43,360 --> 00:10:47,600 dzisiejszy magik został aresztowany za dezercję. 150 00:10:48,320 --> 00:10:49,600 Aż mnie... 151 00:10:51,040 --> 00:10:54,120 Chętnie pomogę 152 00:10:54,200 --> 00:10:57,560 w imieniu mojego przyjaciela. 153 00:10:57,640 --> 00:11:03,160 Sztuka prestidigitatorstwa nie jest mi obca. 154 00:11:08,160 --> 00:11:09,960 Zrobimy tak. 155 00:11:10,040 --> 00:11:12,880 Udzielę wam tymczasowej licencji na powrót na Ziemię 156 00:11:12,960 --> 00:11:14,960 jako zombie przez 24 godziny. 157 00:11:15,040 --> 00:11:17,360 - Jako zombie? - Zombie, tak. 158 00:11:17,440 --> 00:11:19,880 Żywe trupy. Jeśli udowodnicie, 159 00:11:19,960 --> 00:11:22,800 że demon Crowley 160 00:11:22,880 --> 00:11:25,480 i pan Fell, który z waszego opisu 161 00:11:25,560 --> 00:11:28,360 wydaje się aniołem, nie tylko się znają, 162 00:11:28,440 --> 00:11:30,360 ale aktywnie współpracują, 163 00:11:30,440 --> 00:11:34,360 zwolnię was z kary piekła i potępienia. 164 00:11:34,440 --> 00:11:36,480 A jeśli ten anioł, pan Fell, 165 00:11:36,560 --> 00:11:39,120 użyje na nas swojej niebiańskiej mocy? 166 00:11:39,200 --> 00:11:42,720 Bez obaw. Od niedawna mam uprawnienia do blokowania cudów. 167 00:11:42,800 --> 00:11:46,720 Poradzę sobie. Ale jeśli nie chcecie, wasz wybór. 168 00:11:46,800 --> 00:11:48,000 Inaczej czeka was to. 169 00:11:50,200 --> 00:11:54,160 Nie on. To Astaroth. Przyniósł mi pilota. 170 00:12:00,240 --> 00:12:01,440 Pajęczyna? 171 00:12:01,520 --> 00:12:04,000 Cierpliwości, to skomplikowane. 172 00:12:10,880 --> 00:12:12,240 Kommandant Glücks! 173 00:12:13,800 --> 00:12:16,720 Przejdzie przez układ pokarmowy pająka 174 00:12:16,800 --> 00:12:18,360 i zostanie wydalony, 175 00:12:18,440 --> 00:12:22,240 by wrócić jako mucha z głową nazisty. I tak w kółko. 176 00:12:22,360 --> 00:12:23,680 Jak długo? 177 00:12:24,520 --> 00:12:25,760 Już sprawdzam. 178 00:12:30,040 --> 00:12:30,880 Wieczność. 179 00:12:30,960 --> 00:12:34,400 Jeśli wolicie wykorzystać tę dobę jako żywe trupy, 180 00:12:34,480 --> 00:12:37,960 podpiszcie tutaj. Inaczej sio, pajączki. 181 00:12:38,520 --> 00:12:39,680 Cóż. 182 00:12:40,480 --> 00:12:42,400 Co zrobić, gdy znajdziemy dowód? 183 00:12:42,960 --> 00:12:44,920 Obrócić kamień. 184 00:12:45,720 --> 00:12:47,920 To mnie przyzwie. 185 00:12:49,680 --> 00:12:50,880 Co wtedy? 186 00:12:50,960 --> 00:12:54,240 Zbiorę dowód za pomocą tego nowoczesnego urządzenia. 187 00:12:54,880 --> 00:12:58,040 Jako nowi członkowie szeregów nieumarłych doświadczycie 188 00:12:58,120 --> 00:13:01,280 żądzy krwi, którą będziecie musieli zaspokoić. 189 00:13:01,360 --> 00:13:04,320 W tym celu należy spożyć żywy ludzki mózg. 190 00:13:04,400 --> 00:13:05,920 By przeżyć. 191 00:13:06,000 --> 00:13:07,040 Jakieś pytania? 192 00:13:08,880 --> 00:13:09,760 Dobrze. 193 00:13:13,400 --> 00:13:17,320 Opowiem wam historię 194 00:13:17,400 --> 00:13:20,360 Ku ducha pocieszeniu 195 00:13:20,440 --> 00:13:25,080 Jak w Burton-Tees robili 196 00:13:25,160 --> 00:13:28,240 Zawody w pierdzeniu 197 00:13:28,320 --> 00:13:30,720 Cor. To będzie coś warte? 198 00:13:31,680 --> 00:13:33,000 Ja spróbuję. 199 00:13:54,280 --> 00:13:55,720 Przepraszam bardzo. 200 00:13:56,800 --> 00:13:58,800 Powiem to. 201 00:13:58,880 --> 00:14:00,520 Umieram z głodu. 202 00:14:00,600 --> 00:14:03,680 Opowiem wam historię 203 00:14:03,760 --> 00:14:06,440 Ku ducha pocieszeniu 204 00:14:06,560 --> 00:14:09,440 Jak w Burton-Tees robili 205 00:14:09,520 --> 00:14:11,000 Cóż. 206 00:14:11,440 --> 00:14:13,400 To chyba obiad. 207 00:14:17,200 --> 00:14:23,160 Impreza przyciągnęła całkiem spory tłum 208 00:14:23,360 --> 00:14:28,360 A zakłady stawiano na panią... 209 00:14:38,480 --> 00:14:42,520 To nie było nieprzyjemne. 210 00:14:43,280 --> 00:14:44,320 Zgadzam się. 211 00:14:45,120 --> 00:14:47,520 Jakby kurczak. 212 00:14:48,400 --> 00:14:50,160 Albo siekana wątróbka. 213 00:14:50,760 --> 00:14:53,920 Kto by pomyślał, że mózg może być tak... 214 00:14:55,080 --> 00:14:58,840 Nogi rozstawia, mięśnie napina 215 00:14:58,920 --> 00:15:02,480 Zwycięskiego bąka przeciągle zaczyna 216 00:15:02,760 --> 00:15:06,280 Z początku Chopinem lirycznie rozczula 217 00:15:06,720 --> 00:15:11,360 A końcowe dźwięki to „Boże, chroń króla” 218 00:15:12,320 --> 00:15:14,160 Odbił mi się. Wybaczcie. 219 00:15:43,800 --> 00:15:45,320 Tędy. 220 00:15:46,000 --> 00:15:47,920 Musi być w księgarni. 221 00:15:51,120 --> 00:15:53,240 POD BRUDNYM OSŁEM 222 00:15:58,000 --> 00:16:00,480 Brawo za załatwienie tematu. 223 00:16:00,560 --> 00:16:02,160 Nie musisz mi dziękować. 224 00:16:02,240 --> 00:16:06,280 Po to są przyjaciele. 225 00:16:08,600 --> 00:16:12,840 Wiesz, że dziś wieczorem wystąpisz na scenie na West Endzie? 226 00:16:13,280 --> 00:16:16,080 West End, West End 227 00:16:16,800 --> 00:16:19,480 To nie miejsce dla amatora. 228 00:16:19,560 --> 00:16:23,800 Rozmawiasz z aniołem, który oszukał Nefretete 229 00:16:23,880 --> 00:16:26,720 jednym ziarnkiem kminku i trzema muszelkami. 230 00:16:27,720 --> 00:16:31,800 Nowoczesna magia profesora Hoffmana. 231 00:16:36,760 --> 00:16:40,760 „Dla pana Fella”. Czyli mnie. „Wspaniałego ucznia”. 232 00:16:42,480 --> 00:16:45,560 Musimy wiedzieć, o czym rozmawiają. 233 00:16:47,320 --> 00:16:49,960 Umiem czytać z ruchu warg. 234 00:16:50,040 --> 00:16:51,400 Daj to. 235 00:16:56,760 --> 00:16:58,000 Śmiało. 236 00:16:58,080 --> 00:17:01,680 Jestem samotnym żołnierzem niecierpliwie oczekującym 237 00:17:01,760 --> 00:17:04,760 dam z Camelotu. Zaskocz mnie. 238 00:17:04,839 --> 00:17:05,839 No. 239 00:17:06,440 --> 00:17:08,839 No dalej, panie Brytyjczyku. 240 00:17:08,920 --> 00:17:11,079 Zachwyć mnie swoim cudem. 241 00:17:11,440 --> 00:17:15,520 Pozwolę sobie tylko 242 00:17:15,560 --> 00:17:17,480 na jeden maleńki cud, 243 00:17:18,000 --> 00:17:21,480 by rozgrzać publiczność i siebie. 244 00:17:23,040 --> 00:17:24,560 Na przykład 245 00:17:24,640 --> 00:17:29,040 zmienię zwykłą rzepę w kałamarz. 246 00:17:30,560 --> 00:17:32,160 Ale wszystko inne, 247 00:17:32,240 --> 00:17:35,560 co zrobię na scenie, 248 00:17:36,800 --> 00:17:38,880 zawdzięczam umiejętnościom iluzji. 249 00:17:38,960 --> 00:17:42,440 Mam tu sześć pensów. 250 00:17:45,400 --> 00:17:47,560 I ćwierćpensówkę. 251 00:17:49,680 --> 00:17:54,240 Jeśli zamknę dłoń w pięść, 252 00:17:55,040 --> 00:17:57,520 na krótką chwilę... 253 00:17:59,240 --> 00:18:00,800 Co on mówi? 254 00:18:00,880 --> 00:18:02,320 Mówi... 255 00:18:03,000 --> 00:18:04,880 - „Banan”... - Banan. 256 00:18:04,960 --> 00:18:06,320 - „Ryba”... - Ryba. 257 00:18:06,400 --> 00:18:09,320 - „Goryl”... - Goryl. 258 00:18:09,440 --> 00:18:11,520 - „Sznurowadło”... - Sznurowadło. 259 00:18:11,560 --> 00:18:14,320 „Szczypta gałki muszkatołowej”. 260 00:18:14,400 --> 00:18:18,400 „Banan, ryba, goryl, sznurowadło, szczypta gałki”. 261 00:18:21,720 --> 00:18:23,000 A teraz... 262 00:18:24,000 --> 00:18:27,480 Moneta zniknęła. 263 00:18:29,880 --> 00:18:30,760 Rety. 264 00:18:32,080 --> 00:18:34,520 Niezwykłe dokonanie. 265 00:18:34,560 --> 00:18:38,280 Nie mam zielonego pojęcia, jak to zrobiłeś. 266 00:18:40,680 --> 00:18:43,640 To działa tylko z bliska. 267 00:18:43,720 --> 00:18:45,800 Musisz dać czadu. 268 00:18:46,680 --> 00:18:49,320 No tak. Masz rację. Oczywiście. 269 00:18:49,440 --> 00:18:52,520 Potrzebujesz czegoś nowego. Dramatycznego. 270 00:18:52,560 --> 00:18:54,320 Nie da się gdzieś 271 00:18:54,920 --> 00:18:56,720 kupić sztuczek? 272 00:18:56,800 --> 00:18:59,320 Niby jest sklep Willa Guildstone'a. 273 00:18:59,440 --> 00:19:02,640 Ale tylko dla profesjonalnych magików. 274 00:19:03,720 --> 00:19:07,560 Ty, mój pogromco Nefretete, 275 00:19:07,640 --> 00:19:11,440 wystąpisz na scenie West Endu. 276 00:19:12,920 --> 00:19:16,680 Jeśli to nie czyni cię profesjonalnym magiem, 277 00:19:17,320 --> 00:19:18,720 to już nie wiem. 278 00:19:58,440 --> 00:20:00,080 To cudowne, proszę pana. 279 00:20:00,200 --> 00:20:01,800 - Znasz pan to? - Nie. 280 00:20:01,880 --> 00:20:05,280 Poproszę, chętnie zaprezentuję. 281 00:20:08,680 --> 00:20:11,760 Naprawdę świetny gadżet, dwa szylingi i sześć pensów. 282 00:20:11,800 --> 00:20:15,320 Szukamy czego innego. 283 00:20:15,440 --> 00:20:18,080 Ma szokować. 284 00:20:20,440 --> 00:20:23,320 Jak te piękności. 285 00:20:25,320 --> 00:20:28,800 Tak. Widzisz, mam dar do... 286 00:20:31,320 --> 00:20:35,040 Wrodzoną zręczność. 287 00:20:44,560 --> 00:20:45,560 Może to? 288 00:20:45,680 --> 00:20:49,000 Nazywamy to „koszmarem profesora”. 289 00:20:49,080 --> 00:20:51,080 Biorę długą linę, 290 00:20:51,200 --> 00:20:52,880 średnią... 291 00:20:52,960 --> 00:20:54,800 Już do pana podchodzę. 292 00:20:55,240 --> 00:20:56,960 I krótką. 293 00:20:57,040 --> 00:20:59,240 Zbieram jedne końce, 294 00:20:59,320 --> 00:21:02,560 potem drugie. 295 00:21:02,680 --> 00:21:04,240 Odrobinę ciągnę. 296 00:21:04,320 --> 00:21:07,520 Rozciągają się do tej samej długości. 297 00:21:07,560 --> 00:21:11,080 Długa lina jest równa średniej, 298 00:21:11,160 --> 00:21:13,560 a krótka pozostałym dwóm. 299 00:21:13,640 --> 00:21:15,640 To długa lina. 300 00:21:15,720 --> 00:21:17,680 Wyróżnia się. 301 00:21:17,760 --> 00:21:20,520 Gra świateł. Długa, 302 00:21:20,560 --> 00:21:23,320 średnia i krótka. 303 00:21:23,440 --> 00:21:26,960 Idealne dla utalentowanego amatora jak pan. 304 00:21:27,040 --> 00:21:28,480 Utalentowany amator? 305 00:21:28,560 --> 00:21:31,800 Wieczorem występuję na West Endzie. 306 00:21:31,920 --> 00:21:34,880 W Windmill Theatre o 20.30. 307 00:21:34,960 --> 00:21:36,560 Dziękuję bardzo. 308 00:21:37,800 --> 00:21:40,200 Szukam czegoś z rozmachem. 309 00:21:40,280 --> 00:21:42,560 Klimatycznego. 310 00:21:44,200 --> 00:21:45,720 Takiego. 311 00:21:47,440 --> 00:21:48,520 ŁAPANIE KULI 312 00:21:49,040 --> 00:21:50,520 O nie. 313 00:21:50,560 --> 00:21:52,360 Obawiam się, że to nie dla pana. 314 00:21:52,960 --> 00:21:54,000 A to? 315 00:21:54,080 --> 00:21:56,640 Nie, znalazłem już gwóźdź programu. 316 00:21:56,720 --> 00:21:58,920 - Ile kosztuje? - Nie rozumie pan. 317 00:21:59,000 --> 00:22:01,600 Dwanaście osób zmarło, wykonując to. 318 00:22:01,680 --> 00:22:04,040 Lata temu sprzedałem zestaw Chińczykowi. 319 00:22:04,120 --> 00:22:07,600 Zginął. Nie chcę powtórki z rozrywki. 320 00:22:07,680 --> 00:22:09,440 - Ile? - Na pewno? 321 00:22:10,120 --> 00:22:11,760 Na pewno jesteś pewien? 322 00:22:11,840 --> 00:22:13,120 Tak. Ile? 323 00:22:13,480 --> 00:22:14,920 Dwa funty i 10 szylingów. 324 00:22:15,000 --> 00:22:17,280 Do tego 4,15 za broń. 325 00:22:17,360 --> 00:22:19,560 Ale trzeba mieć pozwolenie. 326 00:22:19,640 --> 00:22:21,320 Już mam. 327 00:22:21,840 --> 00:22:23,080 Co? 328 00:22:23,160 --> 00:22:25,720 Mam derringera w księgarni, 329 00:22:25,800 --> 00:22:27,840 w wydrążonej księdze, 330 00:22:28,280 --> 00:22:29,960 na wypadek tarapatów. 331 00:22:30,040 --> 00:22:31,680 Za dużo czytasz. 332 00:22:32,200 --> 00:22:33,520 Siedem funtów 333 00:22:33,600 --> 00:22:38,200 i jeden, dwa, trzy, cztery, pięć szylingów. 334 00:22:38,280 --> 00:22:41,600 Pańskie życie jest warte dużo więcej. 335 00:22:41,680 --> 00:22:46,960 A więcej niż 27 funtów i pięć szylingów? 336 00:22:50,600 --> 00:22:52,360 Będzie na pana. 337 00:22:52,440 --> 00:22:56,560 Ostrzegałem. Musiałby się wydarzyć cud, żeby to się udało. 338 00:22:56,640 --> 00:22:58,400 Pan handluje sztuczkami. 339 00:22:58,480 --> 00:23:00,560 Cuda proszę zostawić nam. 340 00:23:00,640 --> 00:23:02,920 Nie rozumie pan. 341 00:23:03,720 --> 00:23:05,040 Gdzie jesteśmy? 342 00:23:07,320 --> 00:23:10,120 Proszę. Trzeba mieć nerwy ze stali. 343 00:23:10,200 --> 00:23:13,240 I rękę stabilną jak skała. 344 00:23:13,320 --> 00:23:15,000 Wszystko mam. 345 00:23:15,480 --> 00:23:18,720 Proszę sobie pooglądać zestawy kieszonkowe. 346 00:23:18,800 --> 00:23:20,600 Zaraz pana obsłużę. 347 00:23:21,560 --> 00:23:25,040 Potrzebuje pan niezawodnego strzelca. 348 00:23:25,440 --> 00:23:27,280 Kogoś, komu pan ufa. 349 00:23:27,360 --> 00:23:28,960 Inaczej pan zginie. 350 00:23:29,040 --> 00:23:31,600 Mam kogoś takiego. 351 00:23:32,440 --> 00:23:36,200 Przynajmniej tak mi się wydaje. Przepraszam na chwilę. 352 00:23:36,280 --> 00:23:38,320 ŚMIESZNE SYGNETY 353 00:23:40,920 --> 00:23:43,040 Ty strzelaj. Ja złapię kulę. 354 00:23:43,120 --> 00:23:45,480 Zrobię to, co trudniejsze. 355 00:23:45,560 --> 00:23:50,040 Jesteś demonem, na pewno umiesz strzelać. 356 00:23:55,520 --> 00:23:57,000 Zrobię to. 357 00:23:57,080 --> 00:23:58,480 Ale jak się nie uda, 358 00:23:58,560 --> 00:24:02,000 przekroczymy limit jednego cudu. 359 00:24:02,680 --> 00:24:04,800 Po co nam papierologia? 360 00:24:29,360 --> 00:24:30,240 Przepraszam. 361 00:24:30,320 --> 00:24:33,160 Sztuczne uszy są po dwa szylingi. 362 00:24:34,320 --> 00:24:37,560 To moje prawdziwe uszy. 363 00:24:38,120 --> 00:24:39,480 Przepraszam. 364 00:24:40,000 --> 00:24:42,680 Bierzcie, co chcecie. 365 00:24:42,760 --> 00:24:43,960 Na mój koszt. 366 00:24:44,240 --> 00:24:46,560 Drodzy państwo? 367 00:24:46,960 --> 00:24:49,200 Proszę. 368 00:24:49,280 --> 00:24:50,440 Proszę pana! 369 00:25:17,400 --> 00:25:19,160 CUDOWNY FELL 370 00:25:19,840 --> 00:25:22,520 Przed państwem mistrz zmyłek, 371 00:25:22,600 --> 00:25:26,840 tajemniczy artysta i cudotwórca. 372 00:25:26,920 --> 00:25:30,520 Powitajmy tego, który opiera się śmierci. 373 00:25:30,600 --> 00:25:33,720 Niesamowity pan Fell! 374 00:25:33,800 --> 00:25:35,240 Idź. 375 00:25:35,320 --> 00:25:36,880 No dalej! 376 00:25:49,720 --> 00:25:51,760 To były Damy z Camelotu. 377 00:25:52,400 --> 00:25:54,040 To ci dopiero. 378 00:25:55,560 --> 00:25:57,280 Pewnie sobie myślicie: 379 00:25:57,360 --> 00:26:02,160 „Co ten człowiek robi na scenie? 380 00:26:02,600 --> 00:26:05,640 Zadziwi i oszołomi nas wszystkich 381 00:26:05,720 --> 00:26:10,040 prestidigitatorstwem i iluzją?”. 382 00:26:10,120 --> 00:26:11,840 Streszczaj się! 383 00:26:13,920 --> 00:26:16,480 Odpowiedź brzmi... Tak. 384 00:26:17,840 --> 00:26:19,200 Aby was zadziwić, 385 00:26:19,680 --> 00:26:21,880 poproszę o pomoc 386 00:26:21,960 --> 00:26:25,280 dżentelmena z widowni. 387 00:26:25,360 --> 00:26:30,240 Czy ktoś zna się na broni palnej? 388 00:26:42,760 --> 00:26:43,760 Pan. 389 00:26:44,320 --> 00:26:46,840 Wygląda pan na kogoś z pewną ręką. 390 00:26:48,680 --> 00:26:51,880 Poprosimy pana na scenę. 391 00:26:55,240 --> 00:26:57,320 - Sygnet. Wyślij sygnał. - Sygnał. 392 00:26:57,400 --> 00:26:59,920 Zanim... Dziękuję bardzo. 393 00:27:02,600 --> 00:27:03,760 Zanim zaczniemy, 394 00:27:04,960 --> 00:27:07,680 - musimy... - Gdzie? 395 00:27:07,760 --> 00:27:12,760 ...sprawdzić, czy magia dzisiaj działa. 396 00:27:15,400 --> 00:27:17,240 Cuda zostały zablokowane. 397 00:27:20,320 --> 00:27:21,640 Co my tu mamy? 398 00:27:22,120 --> 00:27:23,760 Zwykła rzepa. 399 00:27:25,160 --> 00:27:26,280 W mgnieniu oka 400 00:27:26,360 --> 00:27:27,200 ŁAPANIE KULI 401 00:27:27,280 --> 00:27:30,640 i na waszych oczach 402 00:27:30,720 --> 00:27:35,640 zmieni się w kałamarz. 403 00:27:35,720 --> 00:27:36,960 Dziękuję. 404 00:27:38,120 --> 00:27:41,040 W co on, u licha, gra? 405 00:27:41,120 --> 00:27:43,840 - Mówiłeś, że jest magikiem. - Bo jest. 406 00:27:44,960 --> 00:27:46,440 Jeszcze raz. 407 00:27:47,240 --> 00:27:49,240 Z rzepy 408 00:27:49,320 --> 00:27:51,360 w kałamarz. 409 00:28:03,120 --> 00:28:05,400 Czasami 410 00:28:07,000 --> 00:28:09,600 trafia się uparta rzepa. 411 00:28:09,680 --> 00:28:12,760 Przejdźmy do głównego wydarzenia. 412 00:28:12,840 --> 00:28:13,920 Dziś 413 00:28:15,040 --> 00:28:17,520 zaryzykuję życiem, by wykonać sztuczkę 414 00:28:17,600 --> 00:28:22,160 zwaną łapaniem kuli. 415 00:28:26,320 --> 00:28:30,120 Oklaski dla tego zupełnie obcego człowieka. 416 00:28:40,200 --> 00:28:42,680 - Moje cuda nie działają. - Moje też nie. 417 00:28:42,760 --> 00:28:45,840 Zechce pan 418 00:28:45,920 --> 00:28:50,240 wziąć ten karabin? 419 00:28:52,440 --> 00:28:57,320 Dziennikarze już są zaintrygowani. 420 00:29:00,840 --> 00:29:02,560 - Drogi panie. - Mam was. 421 00:29:02,640 --> 00:29:06,280 Proszę wziąć tę kulę 422 00:29:06,360 --> 00:29:08,840 i załadować karabin. 423 00:29:10,160 --> 00:29:11,800 Bardzo ostrożnie. 424 00:29:12,640 --> 00:29:14,040 DOWODY 425 00:29:15,720 --> 00:29:17,240 To proste. 426 00:29:17,320 --> 00:29:18,720 Celuj w usta. 427 00:29:19,080 --> 00:29:20,520 Ale strzel tuż obok ucha. 428 00:29:21,240 --> 00:29:23,080 Mam to wcisnąć? 429 00:29:24,680 --> 00:29:26,520 Nie strzelałeś nigdy? 430 00:29:27,920 --> 00:29:29,920 Niezbyt. 431 00:29:33,160 --> 00:29:34,720 Proszę 432 00:29:35,720 --> 00:29:39,000 załadować pocisk. 433 00:29:40,880 --> 00:29:42,360 Tak jest. 434 00:29:42,440 --> 00:29:44,800 Broń naładowana! 435 00:29:44,880 --> 00:29:46,000 Dziękuję. 436 00:29:46,600 --> 00:29:47,840 Panie i panowie, 437 00:29:49,360 --> 00:29:52,120 mój ochotnik 438 00:29:52,200 --> 00:29:54,920 na mój sygnał 439 00:29:56,160 --> 00:29:58,960 strzeli mi prosto w głowę. 440 00:29:59,040 --> 00:30:01,520 W tej straszliwej chwili 441 00:30:02,040 --> 00:30:04,960 spróbuję złapać kulę 442 00:30:05,040 --> 00:30:08,840 zębami. 443 00:30:15,240 --> 00:30:17,040 Jest pan gotów? 444 00:30:18,760 --> 00:30:21,440 Na mój sygnał 445 00:30:22,480 --> 00:30:23,640 proszę strzelić. 446 00:30:30,560 --> 00:30:31,760 Gotowy? 447 00:30:34,000 --> 00:30:35,560 Cuda zablokowane. 448 00:30:38,920 --> 00:30:39,880 Cel. 449 00:30:41,160 --> 00:30:44,200 Jak mu strzeli w twarz, będzie kaszana. 450 00:30:44,280 --> 00:30:48,440 I to nie z papierologią, ale z poskładaniem go. 451 00:30:50,960 --> 00:30:53,160 No dalej! 452 00:31:13,160 --> 00:31:14,000 Pal! 453 00:31:20,800 --> 00:31:21,640 Co do... 454 00:31:31,000 --> 00:31:32,320 Dziękuję! 455 00:31:33,400 --> 00:31:35,440 Bez papierologii. 456 00:31:36,280 --> 00:31:38,880 Dziękuję. 457 00:31:40,800 --> 00:31:41,800 Dziękuję. 458 00:31:43,360 --> 00:31:44,280 Dziękuję. 459 00:31:44,360 --> 00:31:46,640 Wychodźcie, na litość boską. 460 00:31:48,600 --> 00:31:50,480 Dobrze poszło? 461 00:31:50,560 --> 00:31:52,040 Oczywiście. 462 00:31:52,120 --> 00:31:54,200 Kolejny sukces u boku anioła. 463 00:31:56,280 --> 00:31:57,600 Proszę. 464 00:32:03,360 --> 00:32:06,640 No proszę. Co my tu mamy? 465 00:32:07,360 --> 00:32:08,520 Znamy się? 466 00:32:08,600 --> 00:32:13,000 My nie, ale my tak, nieprawdaż? 467 00:32:13,080 --> 00:32:14,240 Tak? 468 00:32:14,320 --> 00:32:16,320 Co? Przecież mnie znasz. 469 00:32:16,400 --> 00:32:18,120 Ten sam legion. 470 00:32:18,200 --> 00:32:19,520 Przed upadkiem. 471 00:32:20,880 --> 00:32:23,320 Wątpliwa bitwa na równinach niebios? 472 00:32:24,720 --> 00:32:25,640 Pamiętasz? 473 00:32:26,080 --> 00:32:28,200 Pamiętam, jak ruszałem na bitwę. 474 00:32:28,280 --> 00:32:30,440 Ale ciebie nie kojarzę. 475 00:32:30,520 --> 00:32:32,760 - Przykro mi. - Byłem tuż obok ciebie. 476 00:32:33,960 --> 00:32:35,680 Robiliśmy razem masę rzeczy. 477 00:32:35,760 --> 00:32:39,240 Wskakiwałeś mi na plecy jak małpka... Nieważne. 478 00:32:39,320 --> 00:32:42,560 Pamiętasz czy nie, to bez znaczenia. 479 00:32:43,720 --> 00:32:45,600 Jako przedstawiciel 480 00:32:45,680 --> 00:32:49,680 najwyższych władz piekła informuję, 481 00:32:49,760 --> 00:32:52,760 że złamałeś piekielny kodeks, 482 00:32:53,920 --> 00:32:57,240 obcując i współpracując z aniołem, 483 00:32:58,200 --> 00:33:00,680 Cudownym Fellem, czyli... 484 00:33:05,120 --> 00:33:06,160 Azirafalalą. 485 00:33:06,240 --> 00:33:07,400 PRZEWODNIK PO ANIOŁACH 486 00:33:07,480 --> 00:33:08,480 Azirapa... 487 00:33:09,000 --> 00:33:10,320 Azifalalem. 488 00:33:10,720 --> 00:33:12,000 Azirafalem. 489 00:33:12,480 --> 00:33:14,960 Czysty przypadek. Byłem tu, 490 00:33:15,040 --> 00:33:16,920 poprosił o ochotnika. 491 00:33:19,200 --> 00:33:21,760 Cudowne łapanie kuli 492 00:33:21,840 --> 00:33:25,160 wymaga udziału zaufanego asystenta i powiernika. 493 00:33:25,240 --> 00:33:27,440 Skąd pan ma tę książeczkę? 494 00:33:27,520 --> 00:33:30,440 Mogą ją mieć tylko zawodowi magicy, 495 00:33:30,520 --> 00:33:32,120 tacy jak ja. 496 00:33:44,560 --> 00:33:49,000 Dostaliśmy ją od sprzedawcy zaraz po waszym wyjściu. 497 00:33:49,080 --> 00:33:53,560 Dał nam ją w ramach ostatniego życzenia. 498 00:33:55,320 --> 00:33:56,760 Wy nie żyjecie. 499 00:33:57,160 --> 00:33:58,520 To żywe trupy. 500 00:33:59,120 --> 00:34:01,360 Obecnie agenci piekła. 501 00:34:19,199 --> 00:34:21,280 Nie próbuj sztuczek. 502 00:34:21,360 --> 00:34:24,199 Ktoś z wielką władzą 503 00:34:24,320 --> 00:34:28,000 nałożył półgodzinną blokadę cudów na cały teatr. 504 00:34:28,080 --> 00:34:29,840 - Kto taki? - Ja! A niby kto? 505 00:34:31,280 --> 00:34:32,360 No dalej. 506 00:34:38,480 --> 00:34:40,159 Crowley. 507 00:34:40,920 --> 00:34:43,639 - Idziemy? - Nie. To absurd. 508 00:34:43,760 --> 00:34:47,679 Absurdem jest to, że robisz, co chcesz, i włos ci z głowy nie spada, 509 00:34:47,800 --> 00:34:50,679 a demony takie jak ja przez setki tysiącleci 510 00:34:50,800 --> 00:34:53,159 nie doczekają się awansu. 511 00:34:53,199 --> 00:34:54,800 Nie tym razem. 512 00:34:56,440 --> 00:34:59,400 Rankiem zjawi się po ciebie legion. 513 00:35:01,280 --> 00:35:03,120 Ciesz się ostatnią nocą. 514 00:35:05,640 --> 00:35:07,440 Co z naszą umową? 515 00:35:08,280 --> 00:35:11,120 - Wolność od potępienia. - Absolutnie. 516 00:35:12,480 --> 00:35:14,000 Możecie iść. 517 00:35:16,080 --> 00:35:17,840 Nie możesz nas tak zostawić. 518 00:35:17,920 --> 00:35:20,600 Zrób z nas żywych ludzi. 519 00:35:20,640 --> 00:35:23,000 Nie, punkt 17. 520 00:35:23,520 --> 00:35:25,760 Nieodwołalne życie wieczne na Ziemi. 521 00:35:26,760 --> 00:35:29,440 Jako zombie. Przyznano. 522 00:35:34,520 --> 00:35:36,120 Może być fajnie. 523 00:35:47,640 --> 00:35:49,880 Dziękuję, Wasze Maleficjencje. 524 00:35:49,960 --> 00:35:54,160 Oto zdjęcie Crowleya i Azirafala. 525 00:35:54,280 --> 00:35:57,080 Masz swoją audiencję. 526 00:35:57,160 --> 00:36:00,400 Ponoć są wakaty w Pokusach. 527 00:36:04,480 --> 00:36:06,040 Owszem, są. 528 00:36:08,760 --> 00:36:12,760 Ale ty tu zostaniesz. 529 00:36:16,000 --> 00:36:17,480 Moment, to nie... 530 00:36:20,640 --> 00:36:21,520 Ale... 531 00:36:29,840 --> 00:36:31,080 Ale jak? 532 00:36:31,840 --> 00:36:34,880 Nałożyli blokadę. Widziałem, jak wkładasz to z powrotem. 533 00:36:34,960 --> 00:36:37,120 Po co mi cuda, skoro uczył mnie 534 00:36:37,160 --> 00:36:39,440 sam wielki profesor Hoffman? 535 00:36:39,520 --> 00:36:41,280 Wystarczą magiczne słowa. 536 00:36:42,040 --> 00:36:44,280 Banan, ryba, goryl, sznurowadło, 537 00:36:44,360 --> 00:36:47,200 szczypta gałki muszkatołowej. I... 538 00:36:51,400 --> 00:36:54,080 Ważne, że wtedy się udało. 539 00:36:57,000 --> 00:37:00,320 Jesteś okropnym magikiem. 540 00:37:01,480 --> 00:37:03,200 Damy sobie z tym spokój? 541 00:37:04,600 --> 00:37:07,680 Być może tak będzie najlepiej. 542 00:37:10,640 --> 00:37:14,160 Wiedziałem, że mnie uratujesz. 543 00:37:15,320 --> 00:37:16,440 Zawsze to robisz. 544 00:37:16,920 --> 00:37:18,840 Kazałeś sobie zaufać. 545 00:37:19,680 --> 00:37:21,080 Zaufałeś. 546 00:37:23,480 --> 00:37:25,160 Mogłeś odejść. 547 00:37:25,280 --> 00:37:29,400 Gdybyś naprawdę był tak zły, jak mówisz, 548 00:37:29,480 --> 00:37:31,520 - odszedłbyś. - Nie. 549 00:37:31,920 --> 00:37:35,400 To właśnie wasz problem. Wszystko jest dla was czarno-białe. 550 00:37:35,480 --> 00:37:38,840 A kolory czasem się zlewają. 551 00:37:40,080 --> 00:37:42,840 Może rzeczywiście są tam jakieś 552 00:37:44,080 --> 00:37:45,680 odcienie szarości. 553 00:37:49,880 --> 00:37:52,160 Ciemnej szarości. 554 00:37:52,680 --> 00:37:55,880 Ja wolę bardzo jasną szarość. 555 00:37:59,920 --> 00:38:01,360 PIEKŁO 556 00:38:01,440 --> 00:38:02,840 OBECNIE 557 00:38:19,600 --> 00:38:21,160 Z czym przychodzisz? 558 00:38:21,280 --> 00:38:23,200 Na litość szatana, znasz mnie. 559 00:38:25,560 --> 00:38:28,040 Mam spotkanie z Belzebubem. 560 00:38:29,280 --> 00:38:31,480 Z czym przychodzisz? 561 00:38:33,760 --> 00:38:35,800 Shax, demon piątego domu, 562 00:38:35,880 --> 00:38:40,200 pełnomocnik i ambasador bezmiaru piekła. 563 00:38:40,320 --> 00:38:42,040 Do Belzebuba. 564 00:38:43,640 --> 00:38:46,520 Nie ma cię na liście. 565 00:38:48,440 --> 00:38:49,480 O co chodzi? 566 00:38:52,640 --> 00:38:55,480 Wpuść mnie do Belzebuba 567 00:38:55,560 --> 00:38:59,520 albo poprzestawiam ci narządy i powieszę je na ścianie 568 00:39:00,840 --> 00:39:02,640 w ramce. 569 00:39:05,120 --> 00:39:06,320 Może być. 570 00:39:07,400 --> 00:39:10,120 Shax. Demon piątego domu. 571 00:39:16,960 --> 00:39:19,120 Jakie wieści? 572 00:39:19,680 --> 00:39:22,160 - Anioł udał się do Edynburga. - Jaki anioł? 573 00:39:22,280 --> 00:39:23,760 Wiesz który. 574 00:39:23,840 --> 00:39:25,400 Piesek Crowleya. 575 00:39:25,560 --> 00:39:27,840 - Dlaczego Edynburg? - Nie wiem. 576 00:39:27,920 --> 00:39:30,680 Może żebyśmy myśleli, że Gabriel tam jest. 577 00:39:30,800 --> 00:39:33,200 Może Crowley chce, żeby anioł podsunął nam 578 00:39:33,320 --> 00:39:35,360 taką myśl. Może... 579 00:39:35,440 --> 00:39:37,080 Może jest w Edynburgu. 580 00:39:37,160 --> 00:39:38,840 - Nie ma go. - Dlaczego nie? 581 00:39:39,440 --> 00:39:41,200 Bo jest w księgarni. 582 00:39:42,680 --> 00:39:44,440 Gabriel jest w księgarni? 583 00:39:45,320 --> 00:39:47,760 - Jesteś pewna? - Tak. 584 00:39:48,640 --> 00:39:50,000 Dziękuję, Shax. 585 00:39:50,640 --> 00:39:51,640 Dobra robota. 586 00:39:55,320 --> 00:39:56,280 Tak? 587 00:39:57,000 --> 00:40:00,000 Skoro zlokalizowaliśmy Gabriela, co robimy? 588 00:40:01,040 --> 00:40:02,760 Opracujemy plan. 589 00:40:02,840 --> 00:40:04,320 Mam już plan. 590 00:40:04,400 --> 00:40:07,160 Wezmę legion demonów i zaatakujemy księgarnię, 591 00:40:07,280 --> 00:40:10,040 zabijając wszystko, co stanie nam na drodze. 592 00:40:10,120 --> 00:40:12,680 Schwytamy Gabriela i złożymy go w darze 593 00:40:12,800 --> 00:40:15,000 u stóp szatana, naszego pana. 594 00:40:15,880 --> 00:40:18,680 Można wejść do księgarni bez pozwolenia? 595 00:40:18,800 --> 00:40:20,920 Teoretycznie nie. 596 00:40:21,480 --> 00:40:24,160 Ale daj mi legion najlepszych żołnierzy, 597 00:40:24,280 --> 00:40:26,440 a zobaczę, co da się zrobić. 598 00:40:27,560 --> 00:40:30,560 To szansa, na którą czekałam. 599 00:40:32,400 --> 00:40:35,600 Żeby było jasne, niniejszym upoważniasz mnie 600 00:40:35,640 --> 00:40:37,280 do szturmu na księgarnię 601 00:40:37,360 --> 00:40:41,080 i oblegania jej legionem demonów, 602 00:40:41,160 --> 00:40:43,040 aż upadnie i schwytamy archanioła, 603 00:40:43,120 --> 00:40:46,160 i do niszczenia wszystkiego, co stanie nam na drodze. 604 00:40:46,200 --> 00:40:47,360 Nie. 605 00:40:48,120 --> 00:40:51,640 Nie upoważniam cię. 606 00:40:52,360 --> 00:40:54,360 Rozkazuję ci to zrobić. 607 00:40:55,440 --> 00:40:57,560 Masz tam być. 608 00:40:57,640 --> 00:40:59,360 Na Ziemi. 609 00:41:00,160 --> 00:41:02,960 Poprowadzisz atak na księgarnię. 610 00:41:03,040 --> 00:41:05,440 Na czele armii potępionych. 611 00:41:06,560 --> 00:41:07,800 Chętnie. 612 00:41:32,920 --> 00:41:34,800 Nie zaciągnął pan hamulca. 613 00:41:41,080 --> 00:41:43,560 Wracaj na miejsce. 614 00:41:53,040 --> 00:41:55,600 GDYBYŚ MIAŁA CHOĆ TROCHĘ SZACUNKU DO SAMEJ SIEBIE, NIE WYSZŁABYŚ. 615 00:41:55,640 --> 00:41:58,640 NIE SKOŃCZYŁAM MÓWIĆ. CO ZA EGOISTKA. 616 00:42:02,600 --> 00:42:06,200 Tutaj jesteś! Martwiłem się, że coś ci się stało. 617 00:42:06,320 --> 00:42:09,080 Skądże. Za mną spokojna podróż. 618 00:42:09,160 --> 00:42:10,520 Bez przygód. 619 00:42:10,600 --> 00:42:12,160 Takie wieści lubię. 620 00:42:13,000 --> 00:42:14,640 Wszystko w porządku z... 621 00:42:15,120 --> 00:42:18,000 Tak. Śpiewał sobie. 622 00:42:18,080 --> 00:42:21,160 Pewnie śpi. Słyszałem chrapanie. 623 00:42:21,200 --> 00:42:23,160 Tęskniłeś za mną? 624 00:42:23,200 --> 00:42:24,880 Na pewno. 625 00:42:24,960 --> 00:42:25,920 Z pewnością. 626 00:42:26,480 --> 00:42:31,160 Jakieś nowe wskazówki dotyczące tajemnicy zaginionego archanioła? 627 00:42:31,640 --> 00:42:34,040 Niezupełnie, a nawet jeśli, 628 00:42:34,120 --> 00:42:36,320 to jeszcze nie rozgryzłem sprawy. 629 00:42:36,920 --> 00:42:39,640 Ale jestem na dobrej drodze. 630 00:42:39,760 --> 00:42:41,200 Z pewnością. 631 00:42:42,840 --> 00:42:43,920 Przy okazji, 632 00:42:44,000 --> 00:42:47,600 akcja z markizą i ulewą zakończyła się niepowodzeniem. 633 00:42:47,640 --> 00:42:49,160 - Proszę? - No wiesz, 634 00:42:49,200 --> 00:42:52,480 w sprawie Niny i Maggie. 635 00:42:52,560 --> 00:42:55,440 - Zawiodłem. Działaj. - Rozumiem. 636 00:42:55,520 --> 00:42:58,880 Zatem czas na comiesięczne Zebranie 637 00:42:58,960 --> 00:43:00,680 Kupców z Whickber Street. 638 00:43:00,800 --> 00:43:02,800 Ugościsz ich? 639 00:43:02,880 --> 00:43:05,560 Oczywiście. I gwarantuję, 640 00:43:05,640 --> 00:43:08,400 że to będzie niezapomniana noc. 641 00:44:52,280 --> 00:44:54,280 Napisy: Konrad Szabowicz 642 00:44:54,360 --> 00:44:56,360 Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem Krzysztof Wollschlaeger