1 00:00:11,053 --> 00:00:17,351 CIEŃ I KOŚĆ 2 00:00:27,779 --> 00:00:30,156 Czemu zawsze musisz grać rolę dyplomaty? 3 00:00:31,449 --> 00:00:35,745 {\an8}Grisza przy stole z ravkańskimi żołnierzami to więcej, niż możemy strawić. 4 00:00:35,745 --> 00:00:37,663 {\an8}NA PODSTAWIE POWIEŚCI LEIGH BARDUGO 5 00:00:37,663 --> 00:00:40,708 {\an8}- Wszyscy jesteśmy z Ravki. - Nie jesteśmy wrogami. 6 00:00:40,708 --> 00:00:42,460 {\an8}Kirigan powinien o tym pomyśleć, 7 00:00:42,460 --> 00:00:45,338 {\an8}zanim próbował zabić ojca i zrobić zamach stanu. 8 00:00:47,256 --> 00:00:50,968 {\an8}Chociaż bez Zmrocza z griszami można sobie łatwo poradzić. 9 00:00:50,968 --> 00:00:54,138 {\an8}Poradzić, czyli poddać egzekucji, mój carewiczu? 10 00:00:54,138 --> 00:00:58,684 {\an8}To los zarezerwowany dla zdrajców korony. 11 00:00:58,684 --> 00:01:01,521 {\an8}Jeśli Druga Armia musi mieć lidera wiernemu koronie, 12 00:01:01,521 --> 00:01:03,898 {\an8}by dowieść lojalności, to ją poprowadzę. 13 00:01:10,571 --> 00:01:13,783 {\an8}Czemu miałbym wierzyć, że jesteś oddana mojej rodzinie? 14 00:01:22,708 --> 00:01:26,087 Dziś zaczyna się nowa era współpracy 15 00:01:26,087 --> 00:01:28,005 między Lantsovami a griszami. 16 00:01:28,756 --> 00:01:32,218 Z przyjemnością ogłaszam moje zaręczyny z Aliną Starkov, 17 00:01:32,218 --> 00:01:35,763 Przywoływaczką Słońca, nową dowódczynią Drugiej Armii. 18 00:01:35,763 --> 00:01:39,684 Razem zbudujemy lepszą przyszłość dla Ravki. 19 00:01:50,361 --> 00:01:51,779 Trochę przeszarżowałeś. 20 00:01:52,822 --> 00:01:54,866 Szkoda się ograniczać. 21 00:01:57,743 --> 00:01:58,995 To wielkie wieści. 22 00:01:58,995 --> 00:02:00,204 Ona sobie poradzi. 23 00:02:00,788 --> 00:02:04,083 {\an8}Przywoływanie światła nie robi z niej dowódcy armii. 24 00:02:04,083 --> 00:02:07,962 {\an8}- Jest griszą niecały rok. - Griszowie rodzą się griszami. 25 00:02:10,715 --> 00:02:12,466 {\an8}Nie poprzesz jej? 26 00:02:12,466 --> 00:02:13,509 {\an8}Pewnie, że tak. 27 00:02:13,509 --> 00:02:17,430 {\an8}Jeśli nic nie zrobimy, wezmą nas za zdrajców takich jak Kirigan. 28 00:02:18,347 --> 00:02:20,349 {\an8}Wolałabym zobaczyć jego porażkę. 29 00:02:20,349 --> 00:02:22,310 {\an8}Jesteś tego pewien, sobachka? 30 00:02:22,310 --> 00:02:24,270 {\an8}Rozumiem polityczne implikacje, 31 00:02:24,770 --> 00:02:27,148 {\an8}ale czy to ci zapewni dobrą przyszłość? 32 00:02:27,148 --> 00:02:29,692 To najlepsze dla mnie i dla Ravki, madraya. 33 00:02:29,692 --> 00:02:32,987 Twój drugi syn stara się wywołać wojnę domową. 34 00:02:33,529 --> 00:02:35,156 A ja chcę mu przeszkodzić. 35 00:02:35,823 --> 00:02:38,367 Trzeba zaplanować oficjalne przyjęcie. 36 00:02:38,367 --> 00:02:39,952 To nie czas na przyjęcia. 37 00:02:39,952 --> 00:02:43,497 Moglibyśmy się ujawnić, a Kirigan wciąż jest groźny. 38 00:02:43,497 --> 00:02:45,124 Jesteś Lantsovem. 39 00:02:45,791 --> 00:02:49,253 Brak przyjęcia będzie sugerował, że coś ukrywamy. 40 00:02:49,253 --> 00:02:51,756 To będzie małe, rodzinne spotkanie. 41 00:02:55,509 --> 00:02:58,721 Moja krawcowa uszyje ci coś odpowiedniego. 42 00:03:04,060 --> 00:03:06,771 To rany zadane przez merzost, dziecko. 43 00:03:07,563 --> 00:03:11,442 Nie marnuj energii. Teraz są częścią ciebie. 44 00:03:24,288 --> 00:03:25,331 Zbrukana. 45 00:03:30,795 --> 00:03:33,839 Cierpienie widać na każdym kroku. 46 00:03:34,966 --> 00:03:36,968 Pytanie, co z nim zrobisz. 47 00:03:47,311 --> 00:03:50,690 Czemu chcesz dowodzić armią? Ten układ miał cię chronić. 48 00:03:50,690 --> 00:03:53,818 - Nie wysłać na front. - Trzeba chronić innych griszów. 49 00:03:53,818 --> 00:03:56,028 Ravce grozi wojna domowa. 50 00:03:56,028 --> 00:03:58,948 Żołnierze zabijali griszów na rozkaz Vasilija. 51 00:03:58,948 --> 00:04:01,158 Dowodzenie Drugą Armią nic nie zmieni. 52 00:04:01,158 --> 00:04:03,369 Tylko zrobi z ciebie większy cel. 53 00:04:03,369 --> 00:04:06,372 Wszyscy griszowie są celami. Chcę nieść nadzieję. 54 00:04:06,956 --> 00:04:10,293 Jeśli chcesz pomóc griszom, znajdźmy ognistego ptaka. 55 00:04:10,293 --> 00:04:14,005 Gdy zniszczysz Fałdę, powód nienawiści do griszów zniknie. 56 00:04:14,005 --> 00:04:17,591 Gdy Fałda zniknie, ktoś inny przejmie dowodzenie nad armią. 57 00:04:17,591 --> 00:04:19,885 A Nikolai znajdzie sobie nową żonę. 58 00:04:19,885 --> 00:04:21,846 Przybyliśmy tu zjednoczyć Ravkę. 59 00:04:21,846 --> 00:04:23,389 Ty jesteś tu dla Ravki. 60 00:04:25,558 --> 00:04:26,892 Ja jestem tu dla ciebie. 61 00:04:29,729 --> 00:04:31,105 Ty jesteś moim sztandarem. 62 00:04:31,105 --> 00:04:33,858 Ty jesteś moim krajem, nie to bagnisko. 63 00:04:42,283 --> 00:04:44,869 To bagnisko zasługuje na ratunek. 64 00:04:46,037 --> 00:04:49,290 Muszę w to wierzyć. A ty uwierz we mnie. 65 00:04:50,124 --> 00:04:53,544 Uwierz, że po wszystkim będziemy tylko we dwoje, 66 00:04:53,544 --> 00:04:55,212 a przed nami cały świat. 67 00:05:47,473 --> 00:05:50,976 Arogancki kretynie, dopuszczasz się herezji. 68 00:05:54,188 --> 00:05:56,482 Jesteś amplifikatorem. 69 00:05:57,316 --> 00:06:02,029 Dobrze wiesz, że inni griszowie pragną choćby cząstki twojej mocy. 70 00:06:02,029 --> 00:06:05,533 Co jest nieskończone? Wszechświat... 71 00:06:05,533 --> 00:06:06,826 I ludzka chciwość. 72 00:06:08,202 --> 00:06:10,454 Lubisz truizmy, czyż nie, matko? 73 00:06:12,873 --> 00:06:13,999 Duszone figi. 74 00:06:16,127 --> 00:06:17,211 Twoje ulubione. 75 00:06:17,211 --> 00:06:20,381 Myślisz, że przekabacisz mnie ciepłymi owocami? 76 00:06:42,778 --> 00:06:43,696 Wyciągnij ją. 77 00:07:10,931 --> 00:07:12,933 Co robicie z tą formatorką? 78 00:07:14,018 --> 00:07:19,190 Jest zdrajcą i posłuży za lekcję dla tych, którzy chcieliby ze mną zadrzeć. 79 00:07:19,190 --> 00:07:21,775 Służyła ci wiernie od dzieciństwa, 80 00:07:21,775 --> 00:07:24,320 znosiła lata cierpień na twój rozkaz, 81 00:07:24,320 --> 00:07:27,907 a ty widzisz w niej tylko przykład dla innych? 82 00:07:29,533 --> 00:07:32,953 Kiedy to się skończy? 83 00:07:32,953 --> 00:07:38,083 Gdy Ravka będzie moja, a Alina stanie u mojego boku. 84 00:07:38,584 --> 00:07:43,047 Będziesz mordował cywilów, okaleczał griszów, zarzynał swoich? 85 00:07:44,298 --> 00:07:48,135 Wszystkiego, co wiem, nauczyłem się od ciebie. 86 00:07:50,763 --> 00:07:53,766 Głupia byłam, sądząc, że mogę pomóc ci się zmienić. 87 00:07:53,766 --> 00:07:55,935 Daruj mi swoje wymysły, matko. 88 00:07:57,770 --> 00:07:58,896 Już za późno. 89 00:08:27,383 --> 00:08:28,259 Kaz? 90 00:08:30,344 --> 00:08:31,345 Kaz! 91 00:08:33,180 --> 00:08:36,058 Wylan przyniósł substancję. Jesper pomaga załadować. 92 00:08:36,058 --> 00:08:38,018 Gdy za kilka godzin się zacznie, 93 00:08:40,729 --> 00:08:43,607 będę czuł się lepiej, wiedząc, że jesteś ze mną. 94 00:08:45,776 --> 00:08:46,819 W cieniu. 95 00:08:46,819 --> 00:08:47,861 Nie przegapię tego. 96 00:08:59,707 --> 00:09:02,668 Jeśli coś pójdzie nie tak, obiecaj mi jedno. 97 00:09:05,379 --> 00:09:10,634 Ucieknij z miasta, znajdź brata i nigdy nie oglądaj się za siebie. 98 00:09:16,223 --> 00:09:19,184 Obiecam tylko to, że Pekka będzie błagał o śmierć. 99 00:09:24,315 --> 00:09:27,818 Niemal wszędzie Sankt Emerens to zwykłe dożynki. 100 00:09:27,818 --> 00:09:29,028 Nic tak wystawnego. 101 00:09:29,028 --> 00:09:32,072 U nas patronowi piwowarów oddaje się cześć. 102 00:09:32,072 --> 00:09:34,950 Sankt Emerens utonął w silosie, wypędzając szczury. 103 00:09:34,950 --> 00:09:38,579 Lubię każde święto, które łączy zimne piwo z przebierankami. 104 00:09:38,579 --> 00:09:39,496 Uważaj! 105 00:09:39,496 --> 00:09:42,291 Jeśli to rozbijesz, będziesz przebierać wszystkim 106 00:09:42,291 --> 00:09:43,542 przez 9-12 godzin. 107 00:09:43,542 --> 00:09:45,669 Zapamiętam ostrzeżenie. 108 00:09:45,669 --> 00:09:48,505 Niebezpieczeństwo. Zabawa. 109 00:09:53,344 --> 00:09:55,179 Mało komu pasuje dziób. 110 00:09:55,179 --> 00:09:56,513 Twoja kolej. 111 00:09:57,806 --> 00:09:59,433 Nie zapomnij rękawiczek. 112 00:10:01,685 --> 00:10:02,519 Idealnie. 113 00:10:03,812 --> 00:10:04,897 Zasłania całą twarz. 114 00:10:04,897 --> 00:10:06,190 Lubię twoją twarz. 115 00:10:09,985 --> 00:10:12,655 Czuję, że od zeszłego roku nikt tego nie prał. 116 00:10:19,495 --> 00:10:21,288 Objawy będą identyczne? 117 00:10:23,540 --> 00:10:24,375 To dobrze. 118 00:10:26,043 --> 00:10:28,420 Powiesz, że beze mnie nie dasz sobie rady? 119 00:10:28,420 --> 00:10:32,716 I że nienawidzisz, gdy się kłócimy, ale bracia już tak mają. 120 00:10:33,634 --> 00:10:35,177 I że po wszystkim 121 00:10:35,177 --> 00:10:38,180 otworzysz mi rachunek w klubie, który wybiorę, 122 00:10:38,180 --> 00:10:40,808 bo gdy Pekka polegnie, przejmiesz wszystkie. 123 00:10:41,809 --> 00:10:43,394 To chciałeś powiedzieć. 124 00:10:44,770 --> 00:10:45,604 Tak? 125 00:10:47,940 --> 00:10:49,274 Rachunki mają limit. 126 00:10:49,858 --> 00:10:52,111 Ale oprócz tego wszystko się zgadza. 127 00:10:52,695 --> 00:10:54,071 No to obalmy króla. 128 00:10:54,655 --> 00:10:55,698 Plan jest taki. 129 00:10:55,698 --> 00:10:58,992 Jesper i Wylan rozdadzą kostiumy 130 00:10:58,992 --> 00:11:01,537 i fiolki z substancją Szumowinom. 131 00:11:02,037 --> 00:11:04,998 Gang Pera Haskella jest teraz nasz. 132 00:11:05,499 --> 00:11:08,877 Po zmroku ulice będą pełne świętujących osób. 133 00:11:08,877 --> 00:11:10,838 Ukryjemy się wśród nich. 134 00:11:11,755 --> 00:11:15,426 Zaatakujemy wszystkie lokale Pekki. Kluby, burdele. 135 00:11:16,593 --> 00:11:18,679 Zniszczymy mu reputację. 136 00:11:20,222 --> 00:11:21,807 Inej będzie w Piątym Porcie, 137 00:11:22,307 --> 00:11:23,725 a gdy zrobi się wrzawa, 138 00:11:24,226 --> 00:11:26,186 przekaże notatkę woźnicy Pekki. 139 00:11:29,731 --> 00:11:32,151 Nina i ja zajmiemy się Szmaragdowym Pałacem. 140 00:11:32,151 --> 00:11:33,318 Tam się spotkamy. 141 00:11:33,902 --> 00:11:34,820 Żadnych żałobników. 142 00:11:34,820 --> 00:11:35,988 Żadnych pogrzebów. 143 00:11:38,866 --> 00:11:40,242 Czemu tak mówicie? 144 00:11:40,242 --> 00:11:42,828 Nie wystarczy „powodzenia”, „uważajcie”? 145 00:11:42,828 --> 00:11:44,872 To nadmierny optymizm. 146 00:11:50,586 --> 00:11:51,670 Nic nie mówisz. 147 00:11:53,338 --> 00:11:54,339 Gotowa? 148 00:11:57,843 --> 00:11:58,927 Tragedia. 149 00:12:00,971 --> 00:12:02,681 To przez drugi amplifikator. 150 00:12:04,433 --> 00:12:06,768 Z jeleniem przyzywanie szło jak z płatka. 151 00:12:06,768 --> 00:12:08,812 A to jest istny chaos. 152 00:12:09,354 --> 00:12:11,190 Przeprawa przez Fałdę była katastrofą. 153 00:12:11,190 --> 00:12:13,066 Podszkolimy cię. 154 00:12:13,066 --> 00:12:14,693 Mogę cię bić kijem. 155 00:12:14,693 --> 00:12:17,237 - I mówić, żeś głupia. - Może do tego dojść. 156 00:12:17,237 --> 00:12:19,740 Czemu drugi amplifikator mnie przerasta, 157 00:12:19,740 --> 00:12:21,909 a czuję, że brakuje mi trzeciego? 158 00:12:21,909 --> 00:12:26,830 Skupmy się na tym, co możemy zmienić. Na przykład twój cel. 159 00:12:29,875 --> 00:12:33,378 Dowódczyni Drugiej Armii musi umieć więcej. 160 00:12:35,589 --> 00:12:36,798 Muszę się nauczyć Cięcia. 161 00:12:36,798 --> 00:12:40,010 To Kirigan rządził strachem. 162 00:12:40,677 --> 00:12:42,262 Ty możesz sercem. 163 00:12:42,804 --> 00:12:44,932 Zrobisz tym armii przysługę. 164 00:12:44,932 --> 00:12:46,433 Dobrze gadasz. 165 00:12:46,934 --> 00:12:49,186 Ale nie odrzucałabym strachu. 166 00:12:49,186 --> 00:12:52,272 Wielu po rzucie okiem na moje dziewczynki 167 00:12:53,440 --> 00:12:54,483 zmieniło zdanie. 168 00:12:55,108 --> 00:12:58,445 Nie wiem, jak działa Cięcie, to mistrzowska technika, 169 00:12:58,445 --> 00:13:01,323 ale umiem nakierować moc. 170 00:13:03,200 --> 00:13:04,910 Najważniejsza jest intencja. 171 00:13:05,536 --> 00:13:09,706 Lubię wyobrażać sobie twarz osoby, którą chce pokonać. 172 00:13:11,583 --> 00:13:12,459 Spróbuj. 173 00:13:19,174 --> 00:13:20,300 Pamiętaj, kto rządzi. 174 00:13:21,051 --> 00:13:21,885 Nie ma mowy. 175 00:13:22,511 --> 00:13:23,470 To zdrajcy. 176 00:13:36,900 --> 00:13:40,571 To nie Cięcie, ale działa. 177 00:13:43,532 --> 00:13:46,743 Nie mieliśmy przeszkadzać, ale jesteś potrzebna. 178 00:14:08,348 --> 00:14:09,182 David. 179 00:14:11,518 --> 00:14:13,103 A więc go znasz. 180 00:14:14,062 --> 00:14:17,107 Twierdzi, że uciekł od żyjącego generała Kirigana. 181 00:14:18,025 --> 00:14:21,403 Poddał się bez walki. Miał przy sobie to. 182 00:14:21,987 --> 00:14:24,031 Mówi, że to dziennik Morozova. 183 00:14:24,656 --> 00:14:28,827 Jestem zaintrygowany, ale chciał rozmawiać tylko z tobą. 184 00:14:28,827 --> 00:14:29,912 Alina... 185 00:14:31,914 --> 00:14:33,498 Wiem, co ci zrobiłem. 186 00:14:34,458 --> 00:14:36,585 Żałuję, że przyłożyłem do tego rękę. 187 00:14:36,585 --> 00:14:40,631 Masz powody mi nie ufać, ale nie służę generałowi Kiriganowi. 188 00:14:41,214 --> 00:14:42,591 Przeżył atak volcr? 189 00:14:43,175 --> 00:14:44,051 Niestety. 190 00:14:44,635 --> 00:14:47,346 Wie, że żyjesz i jesteś we Wschodniej Ravce. 191 00:14:47,346 --> 00:14:48,847 Powiedz, gdzie on jest. 192 00:14:49,932 --> 00:14:50,849 Nie. 193 00:14:52,017 --> 00:14:54,311 To bardzo zły pomysł... 194 00:14:54,311 --> 00:14:57,481 Jak mamy ci zaufać, jeśli nam nie powiesz? 195 00:14:57,481 --> 00:14:59,608 Starcie z nim to samobójstwo. 196 00:15:04,446 --> 00:15:07,699 Za pomocą merzosti stworzył coś w Fałdzie. 197 00:15:08,575 --> 00:15:11,828 Dwa stwory, które go słuchają. Wielkości dwóch ludzi, 198 00:15:14,081 --> 00:15:15,540 stworzone z cienia. 199 00:15:15,540 --> 00:15:17,834 Nie oddychają, 200 00:15:17,834 --> 00:15:20,671 nie mają serc ani krwi, a jednak żyją. 201 00:15:20,671 --> 00:15:22,422 Żyją i zabijają. 202 00:15:25,217 --> 00:15:26,551 To nisztoje. 203 00:15:27,302 --> 00:15:28,136 Nic. 204 00:15:30,013 --> 00:15:33,100 Amunicja, ostrza czy ogień przez nie przenikają 205 00:15:33,642 --> 00:15:35,352 i mogą chodzić w słońcu. 206 00:15:35,352 --> 00:15:38,063 Obawiam się, że może je zabić tylko merzost. 207 00:15:39,898 --> 00:15:41,650 Jak zdołałeś uciec? 208 00:15:46,238 --> 00:15:47,280 Dzięki Genyi. 209 00:15:50,951 --> 00:15:55,038 Chcieliśmy uciec razem, ale nisztoje... 210 00:15:55,664 --> 00:15:59,292 Poświęciła się, żebym uciekł. 211 00:16:04,464 --> 00:16:06,216 Nie wiem, czy żyje. 212 00:16:07,551 --> 00:16:10,429 - Dobry szpieg zawsze gra ofiarę. - Nie. 213 00:16:12,347 --> 00:16:14,099 Mówisz z sensem, Tolya. 214 00:16:15,434 --> 00:16:18,061 Niech zdecyduje dowódczyni Drugiej Armii. 215 00:16:24,067 --> 00:16:27,070 Najdłużej znasz Davida. Co myślisz? 216 00:16:28,947 --> 00:16:31,324 Kirigan zawsze trzymał go blisko siebie. 217 00:16:36,580 --> 00:16:37,998 Zabierzcie go do celi. 218 00:16:48,008 --> 00:16:49,760 Możemy porozmawiać sami? 219 00:16:52,554 --> 00:16:53,388 Oczywiście. 220 00:17:01,646 --> 00:17:02,564 Ufasz mu? 221 00:17:03,482 --> 00:17:04,316 Nie wiem. 222 00:17:05,400 --> 00:17:06,359 Nie do końca. 223 00:17:07,611 --> 00:17:09,029 Te cieniste potwory... 224 00:17:10,113 --> 00:17:11,364 Czemu miałby kłamać? 225 00:17:13,575 --> 00:17:15,118 Kirigan to groźny przeciwnik. 226 00:17:15,118 --> 00:17:17,913 Jeśli to prawda, muszę upolować ognistego ptaka. 227 00:17:17,913 --> 00:17:21,792 A może jest inna alternatywa, która zwiększy moją moc. 228 00:17:21,792 --> 00:17:22,834 Alternatywa? 229 00:17:22,834 --> 00:17:24,461 On stworzył sługów cienia. 230 00:17:25,170 --> 00:17:26,046 Może... 231 00:17:27,297 --> 00:17:30,300 zdołam zniszczyć Fałdę za pomocą istot ze światła. 232 00:17:30,300 --> 00:17:31,843 Jak? Z merzosti? 233 00:17:32,344 --> 00:17:34,888 Zmrocz z tym igrał i od 400 lat mamy Fałdę. 234 00:17:34,888 --> 00:17:37,015 A teraz ma na usługach potwory. 235 00:17:37,599 --> 00:17:39,351 Daj mi czas, to znajdę ptaka. 236 00:17:39,351 --> 00:17:42,270 Merzost zawsze ma cenę. To za duże ryzyko. 237 00:17:55,909 --> 00:17:56,827 Alina... 238 00:17:57,661 --> 00:18:00,497 Każ im mnie uwolnić. Mogę ci pomóc. 239 00:18:00,497 --> 00:18:01,832 Wszystko po kolei. 240 00:18:02,833 --> 00:18:03,917 Dobra. 241 00:18:05,585 --> 00:18:07,587 Chcę wiedzieć, jak działa merzost. 242 00:18:08,130 --> 00:18:09,840 Nie. 243 00:18:12,092 --> 00:18:17,139 Jeśli nie służysz Kiriganowi, pomóż mi znaleźć sposób, by go pokonać. 244 00:18:17,139 --> 00:18:20,559 Dziennik omija najważniejszy szczegół, cenę. 245 00:18:21,268 --> 00:18:23,019 Zadajesz złe pytania. 246 00:18:24,104 --> 00:18:26,189 Ale powinnaś coś wiedzieć. 247 00:18:26,189 --> 00:18:28,859 Nie chciałem mówić przy innych. 248 00:18:30,193 --> 00:18:31,111 Słucham. 249 00:18:31,111 --> 00:18:35,490 Nawet teraz coś was łączy. 250 00:18:36,116 --> 00:18:39,244 Więź, która wykracza poza to, co zaszło w Fałdzie. 251 00:18:39,244 --> 00:18:40,996 Nic mnie z nim nie łączy. 252 00:18:40,996 --> 00:18:42,414 Nie sądzę. 253 00:18:43,498 --> 00:18:45,292 Nie ma już fragmentu w dłoni, 254 00:18:46,126 --> 00:18:48,086 ale coś pozostało po jeleniu. 255 00:18:50,297 --> 00:18:52,215 Pytał mnie o to połączenie. 256 00:18:53,425 --> 00:18:55,427 Nadal możecie być jakoś powiązani. 257 00:18:57,429 --> 00:18:59,097 Serce bije mu równo. 258 00:19:00,682 --> 00:19:02,100 Wierzy, że to prawda. 259 00:19:05,312 --> 00:19:07,898 Szukając informacji o ptaku, przypomniałem sobie 260 00:19:08,648 --> 00:19:10,901 legendę o mieczu z Shu Hanu. 261 00:19:10,901 --> 00:19:14,029 - Neshyenyer. Nieugięty Miecz. - Kojarzysz? 262 00:19:14,738 --> 00:19:17,073 No pewnie, to baśń. 263 00:19:17,073 --> 00:19:20,785 Fabrykator Kho stworzył niezabijalną armię z trybów i kości... 264 00:19:20,785 --> 00:19:24,122 Ale fabrykatorka Neyar wykuła Neshyenyera. 265 00:19:26,917 --> 00:19:29,169 „Ostrze Neyar lśniło w walce tak jasno, 266 00:19:29,169 --> 00:19:32,005 że świadkowie byli pewni, iż dzierży piorun”. 267 00:19:32,005 --> 00:19:34,257 Ostrze zdolne przeciąć cień. 268 00:19:35,175 --> 00:19:37,761 To tylko bajeczka. Mamy najlepsze mity. 269 00:19:37,761 --> 00:19:39,304 Morski wąż był mitem. 270 00:19:39,304 --> 00:19:42,515 I jeleń. A jednak istnieją. Zabiła niezabijalną armię. 271 00:19:42,515 --> 00:19:45,602 To może być broń na potwory Kirigana. 272 00:19:45,602 --> 00:19:49,064 Książka wspomina, że miecz jest w świątyni w Ahmrat Jen. 273 00:19:51,358 --> 00:19:52,817 Wątpię. 274 00:19:52,817 --> 00:19:55,320 Podobno wystawiony miecz to podróbka. 275 00:19:55,320 --> 00:19:57,155 A gdzie jest prawdziwy? 276 00:19:57,155 --> 00:20:00,116 Kto ma pieniądze i środki, by zdobyć cenną broń? 277 00:20:01,826 --> 00:20:04,162 Miecz w Ahmrat Jen to replika. 278 00:20:04,162 --> 00:20:07,666 Oryginał ukradziono dawno temu. Zgaduję, że jest w Shu Hanie. 279 00:20:08,166 --> 00:20:11,544 Gdyby pojawił się na czarnym rynku, Sturmhond by wiedział. 280 00:20:12,504 --> 00:20:15,674 To może być jedyna broń zdolna zabić cienie Kirigana. 281 00:20:16,841 --> 00:20:17,968 Musimy ją znaleźć. 282 00:20:19,261 --> 00:20:21,513 Miecz jest z pewnością cenny. 283 00:20:21,513 --> 00:20:23,556 Ale to może być tylko legenda. 284 00:20:23,556 --> 00:20:25,558 Nie dowiemy się, jeśli nie spróbujemy. 285 00:20:25,558 --> 00:20:27,686 Sturmhond by się zgodził. 286 00:20:28,645 --> 00:20:30,814 Gdyby tu był, wyraziłby aprobatę. 287 00:20:30,814 --> 00:20:33,483 To przerażające, że mówisz o nim w trzeciej osobie. 288 00:20:33,483 --> 00:20:36,569 Zasugerowałby też, że to idealna robota dla naszych 289 00:20:37,237 --> 00:20:39,155 znajomych z Ketterdamu. 290 00:20:45,996 --> 00:20:47,831 Powiedz szefowi, że mam coś dla niego. 291 00:21:03,680 --> 00:21:06,349 Nie miałeś szans z ciałobójczynią, co? 292 00:21:07,726 --> 00:21:11,187 Prawdziwy szef umie zadbać o lojalność swoich ludzi. 293 00:21:12,230 --> 00:21:15,066 - Mam rację, chłopcy? - Tak jest. 294 00:21:15,608 --> 00:21:17,569 Dobra robota. Teraz moja kolej. 295 00:21:20,780 --> 00:21:22,741 Ręce do góry, bo je stracisz. 296 00:21:22,741 --> 00:21:25,618 Pożałujesz dnia, gdy ze mną zadarłeś. 297 00:22:15,668 --> 00:22:16,503 Halo? 298 00:22:17,170 --> 00:22:19,297 Pomocy, proszę. 299 00:22:36,481 --> 00:22:39,734 Nie bójcie się. Uwolnię was z tego statku. 300 00:22:40,902 --> 00:22:42,028 Za mną. 301 00:22:42,821 --> 00:22:43,655 Chodźcie. 302 00:22:46,032 --> 00:22:47,242 Postawcie go. 303 00:22:48,243 --> 00:22:50,203 Mieliśmy umowę. Zrobiłam swoje. 304 00:22:50,203 --> 00:22:51,454 Wrócimy do tego. 305 00:22:52,205 --> 00:22:53,289 Najpierw... 306 00:22:54,833 --> 00:22:57,335 muszę zrobić z tego szczura przykład. 307 00:22:58,211 --> 00:23:00,296 Zapłacisz za to, zdradziecka wiedźmo! 308 00:23:00,296 --> 00:23:01,339 Nie zapłaci. 309 00:23:13,560 --> 00:23:14,644 Gdy cię zatłukę, 310 00:23:15,937 --> 00:23:19,941 powieszę twoje ciało na słupie, 311 00:23:21,484 --> 00:23:23,778 by wszyscy pamiętali... 312 00:23:26,114 --> 00:23:27,991 że jestem królem tego miasta. 313 00:23:29,659 --> 00:23:30,910 Nie krępuj się. 314 00:23:35,415 --> 00:23:36,583 Koniec zakładów. 315 00:23:37,167 --> 00:23:38,585 Co ty masz na twarzy? 316 00:23:39,169 --> 00:23:40,003 O nie! 317 00:23:42,714 --> 00:23:43,548 To ospa! 318 00:23:44,591 --> 00:23:45,508 Ognista ospa! 319 00:23:47,093 --> 00:23:47,927 Uciekajcie! 320 00:24:11,367 --> 00:24:12,493 Czemu wyją syreny? 321 00:24:12,493 --> 00:24:14,871 Statek z Ravki przywlókł ognistą ospę. 322 00:24:41,731 --> 00:24:45,068 Szefie. Wróciła ognista ospa. 323 00:24:45,068 --> 00:24:47,237 Wszyscy słyszymy syreny, Edyck. 324 00:24:47,237 --> 00:24:50,907 - Mów dalej. - Podobno zaczęło się na Drakonashy. 325 00:24:51,824 --> 00:24:53,493 - Piąty Port. - Dokuje... Tak. 326 00:24:53,493 --> 00:24:56,829 Rada Pływów zamknęła port. Nic nie wypłynie i nie wpłynie. 327 00:24:56,829 --> 00:24:57,789 Jasny gwint! 328 00:24:57,789 --> 00:25:02,585 Shay mówi, że w Menażerii i Słodyczy jest najgorzej. 329 00:25:03,378 --> 00:25:04,462 - W Słodyczy? - Tak. 330 00:25:04,462 --> 00:25:05,922 Jest daleko od portu. 331 00:25:07,548 --> 00:25:10,593 Zaraza wybuchnie we wszystkich twoich lokalach. 332 00:25:11,928 --> 00:25:13,096 I tylko w twoich. 333 00:25:14,889 --> 00:25:16,975 Źródło epidemii będzie oczywiste. 334 00:25:17,684 --> 00:25:22,480 Statek w twoim porcie rozniósł chorobę po twoich lokalach. 335 00:25:23,815 --> 00:25:25,483 Co ty zrobiłeś, chłopcze? 336 00:25:26,609 --> 00:25:29,862 Kłamał. Nikt nie może uwolnić więźnia z Wrót Piekieł. 337 00:25:29,862 --> 00:25:30,863 Nawet Pekka. 338 00:25:30,863 --> 00:25:32,782 Wiem, bicie serca go zdradziło. 339 00:25:32,782 --> 00:25:34,450 Ale jeśli tego nie zrobię, 340 00:25:34,951 --> 00:25:36,995 naprawdę skrzywdzi Matthiasa. 341 00:25:36,995 --> 00:25:38,371 Gdy pozbędę się Pekki, 342 00:25:38,371 --> 00:25:41,165 opłacę strażników, żeby Matthias nie walczył. 343 00:25:41,749 --> 00:25:45,461 Ale musisz zrobić coś dla mnie i ma to wyglądać realistycznie. 344 00:25:45,461 --> 00:25:47,922 Potrzebuję czegoś podobnego do ognistej ospy. 345 00:25:47,922 --> 00:25:49,799 Proszku, który łatwo się rozsieje. 346 00:25:49,799 --> 00:25:55,096 Objawy będą takie same, ale przejdą po jednym dniu. 347 00:25:55,096 --> 00:25:58,766 To wystarczy, żeby nabrać ludzi. 348 00:26:00,018 --> 00:26:02,854 Wyspiarze nie boją się niczego bardziej niż zarazy. 349 00:26:04,939 --> 00:26:07,900 Rada Kupiecka przeprowadzi dokładne dochodzenie. 350 00:26:11,487 --> 00:26:12,739 Masz moją uwagę. 351 00:26:14,699 --> 00:26:18,161 Ale nie jesteś wart czasu, którego trzeba, by cię zastrzelić. 352 00:26:18,161 --> 00:26:21,122 Piąty Port jest zamknięty. Twoje lokale skażone. 353 00:26:21,122 --> 00:26:23,750 Mój biznes sobie poradzi. 354 00:26:27,253 --> 00:26:28,671 - Ale ty? - Lepiej nie. 355 00:26:30,631 --> 00:26:32,759 Jeśli chcesz zobaczyć kaelskiego księcia. 356 00:26:34,093 --> 00:26:36,554 I co zrobisz? Znów go wysadzisz? 357 00:26:37,638 --> 00:26:39,432 Wymyśl coś nowego. 358 00:26:39,432 --> 00:26:42,185 Tego drugiego księcia. 359 00:26:43,728 --> 00:26:45,855 Lubi słodycze. Blondyn. 360 00:26:50,068 --> 00:26:50,943 Alby. 361 00:26:57,200 --> 00:26:59,577 Zniszczę wszystko, co kochasz. 362 00:27:01,287 --> 00:27:03,206 Klucz to nie kochać niczego. 363 00:27:03,206 --> 00:27:05,750 Popełniłeś błąd i sobie na to pozwoliłeś. 364 00:27:06,584 --> 00:27:10,630 Poświęciłbyś dla niego wszystko i to czyni cię słabym. 365 00:27:12,382 --> 00:27:13,925 Po prostu cię zabiję. 366 00:27:13,925 --> 00:27:14,884 Śmiało, 367 00:27:16,594 --> 00:27:18,721 a nie znajdziesz syna na czas. 368 00:27:19,514 --> 00:27:20,681 Co ty zrobiłeś? 369 00:27:20,681 --> 00:27:21,891 Zakopałem go. 370 00:27:23,684 --> 00:27:24,977 Sześć stóp pod ziemią. 371 00:27:28,106 --> 00:27:30,400 Wszedł do trumny bez protestów. 372 00:27:33,236 --> 00:27:34,612 Nawet nie płakał. 373 00:27:36,614 --> 00:27:37,990 Dopiero jak mu to zabrałem. 374 00:27:39,659 --> 00:27:40,701 Gdzie mój syn? 375 00:27:41,828 --> 00:27:43,538 Jeśli postąpisz mądrze, 376 00:27:44,872 --> 00:27:47,500 zdążysz go znaleźć, zanim się udusi. 377 00:27:48,167 --> 00:27:52,046 Ty śmieciu z dnia Baryłki. 378 00:27:52,547 --> 00:27:54,966 - Czego chcesz? - Żebyś sobie przypomniał. 379 00:27:54,966 --> 00:27:56,008 Obudź się. 380 00:27:59,095 --> 00:28:00,221 Co przypomniał? 381 00:28:00,221 --> 00:28:01,431 Jordie, obudź się! 382 00:28:04,058 --> 00:28:05,309 Jak okantowałeś... 383 00:28:06,394 --> 00:28:08,729 - Obudź się! - ...dwóch synów rolnika. 384 00:28:11,399 --> 00:28:13,818 - Sieroty. - Obudź się! 385 00:28:13,818 --> 00:28:17,447 Obiecałeś zastąpić im rodzinę, którą stracili. 386 00:28:19,282 --> 00:28:21,409 A potem odebrałeś im wszystko. 387 00:28:23,035 --> 00:28:26,330 Skończyli na ulicy i obaj umarli. 388 00:28:27,915 --> 00:28:29,917 Ale jeden z nas się odrodził. 389 00:28:36,883 --> 00:28:38,551 Oszukałeś zbyt wielu? 390 00:28:40,887 --> 00:28:42,054 Podpowiem ci. 391 00:28:43,973 --> 00:28:46,267 Jakob Hertzoon. 392 00:28:52,106 --> 00:28:53,691 To było dawno temu. 393 00:28:57,862 --> 00:28:59,781 Więc o to ci chodzi? 394 00:29:00,782 --> 00:29:04,118 Dlatego patrzysz na mnie z żądzą mordu? 395 00:29:06,120 --> 00:29:10,750 Byliście tylko dwoma naiwniakami, których akurat oskubałem. 396 00:29:11,250 --> 00:29:13,836 Jeśli nie ja, zrobiłby to ktoś inny. 397 00:29:13,836 --> 00:29:15,755 Alby ma pecha, że to byłeś ty. 398 00:29:19,675 --> 00:29:23,304 Gadaj, gdzie jest mój syn! 399 00:29:26,557 --> 00:29:28,226 To prosta wymiana. 400 00:29:29,393 --> 00:29:30,978 Powiedz imię mojego brata, 401 00:29:31,896 --> 00:29:33,189 a twój syn przeżyje. 402 00:29:39,028 --> 00:29:40,404 Kolejna wskazówka. 403 00:29:45,117 --> 00:29:47,078 Nazwałeś córkę Saskia. 404 00:29:48,204 --> 00:29:49,956 Miała czerwone wstążki we włosach. 405 00:29:57,421 --> 00:29:59,048 Dwóch chłopaków z Lij. 406 00:29:59,715 --> 00:30:00,550 Tak. 407 00:30:00,550 --> 00:30:02,718 Mieliście żałosny majątek. 408 00:30:05,429 --> 00:30:09,058 Twój brat miał się za spekulanta, 409 00:30:09,725 --> 00:30:11,936 chciał się szybko wzbogacić jak każdy, 410 00:30:11,936 --> 00:30:13,187 kto trafia do Baryłki. 411 00:30:13,187 --> 00:30:14,814 Wypowiedz jego imię. 412 00:30:20,862 --> 00:30:22,154 - Już! - Ja... 413 00:30:22,655 --> 00:30:24,866 Nie pamiętam, jak się nazywał! 414 00:30:27,076 --> 00:30:30,246 Chcę odzyskać syna. Jest dla mnie wszystkim. 415 00:30:32,832 --> 00:30:34,917 Dam ci, co tylko zechcesz. 416 00:30:39,922 --> 00:30:41,090 Błagam cię. 417 00:30:42,884 --> 00:30:43,718 Czyżby? 418 00:31:21,172 --> 00:31:25,676 Oświadczenie, że zamordowałeś Tante Heleen i konstabla Sema. 419 00:31:29,305 --> 00:31:32,099 I akt rezygnacji z roszczeń wobec Inej Ghafy. 420 00:31:43,861 --> 00:31:48,199 Podpisz oba, jeśli chcesz znaleźć syna żywego. 421 00:32:24,819 --> 00:32:25,820 Gdzie mój syn? 422 00:32:30,408 --> 00:32:31,826 Na Czarnym Welonie. 423 00:32:35,079 --> 00:32:37,790 Weź wszystkich ludzi, żeby go wykopać na czas. 424 00:32:54,765 --> 00:32:57,518 Jeśli ktoś może znaleźć Neshyenyera, to oni. 425 00:32:57,518 --> 00:32:59,061 Zgrana z nich ekipa. 426 00:32:59,061 --> 00:33:00,104 I są bystrzy. 427 00:33:00,104 --> 00:33:03,065 Przekroczyli Fałdę jakimś wzmocnionym pociągiem. 428 00:33:03,858 --> 00:33:05,651 Gdy ostatnio byłem w Ketterdamie, 429 00:33:05,651 --> 00:33:08,237 nie wstąpiłem do Kooperoma na omlet. 430 00:33:08,237 --> 00:33:10,072 Więc po to się zgłosiłeś. 431 00:33:10,072 --> 00:33:14,160 Gdyby nie ja, to skoczyłbyś choćby w przepaść, żeby coś zjeść. 432 00:33:14,160 --> 00:33:16,203 Mieliśmy ruszać na trzy dzwony. 433 00:33:16,203 --> 00:33:19,623 Tolya próbuje upchnąć w torbie całą kolekcję wierszy. 434 00:33:20,291 --> 00:33:21,125 Wierszy? 435 00:33:22,918 --> 00:33:24,503 „Niech trwa noc, a ciemność”... 436 00:33:24,503 --> 00:33:27,048 Nie ma mowy! 437 00:33:30,468 --> 00:33:32,303 Zdobądźcie ten miecz dla Aliny. 438 00:33:34,388 --> 00:33:36,891 To był fragment Cantos Rabinova. 439 00:33:36,891 --> 00:33:38,476 Mistrzowski utwór. 440 00:33:38,476 --> 00:33:42,188 Pogadajmy o tym, jakie jedzenie przywieziesz z Shu Hanu. 441 00:33:42,188 --> 00:33:43,856 Malyen Oretsev! 442 00:33:46,650 --> 00:33:47,777 Dezerter. 443 00:33:51,280 --> 00:33:54,867 Sprowadzić go na sąd wojskowy do bazy w Ulensku. 444 00:34:05,002 --> 00:34:07,338 Teraz lepiej, moja miła? 445 00:34:10,299 --> 00:34:12,218 Nadal nie mogę ruszać rękami. 446 00:34:12,218 --> 00:34:13,969 Przyniosę inny gorset. 447 00:34:19,391 --> 00:34:20,559 Na świętych! 448 00:34:26,524 --> 00:34:28,359 Przyda mi się pomoc z koronkami. 449 00:34:28,359 --> 00:34:32,905 Doskonale sobie z nimi radzę, ale to chyba byłoby niestosowne. 450 00:34:43,833 --> 00:34:46,752 Mów mi lepiej po imieniu, 451 00:34:47,545 --> 00:34:49,130 przynajmniej na osobności. 452 00:34:50,714 --> 00:34:53,425 Co mogę dla ciebie zrobić, mój carewiczu? 453 00:34:54,135 --> 00:34:57,596 - Do mojego brata mówisz po imieniu. - Poznaliśmy się nieco inaczej. 454 00:34:58,639 --> 00:35:02,434 Podobno niektórzy uważają, że jako kaper jest urzekający. 455 00:35:03,769 --> 00:35:05,229 Przepraszam, ale muszę... 456 00:35:05,229 --> 00:35:09,692 Musi sobie zdawać sprawę, że zawsze będzie drugim synem. 457 00:35:11,902 --> 00:35:13,404 To przy mnie będziesz królową. 458 00:35:15,739 --> 00:35:19,160 Nie mam takich aspiracji. 459 00:35:20,744 --> 00:35:21,871 Czyżby? 460 00:35:21,871 --> 00:35:24,415 Nie ukrywałeś, co sądzisz o griszach. 461 00:35:25,916 --> 00:35:27,793 Chcesz się ze mną sprzymierzyć? 462 00:35:27,793 --> 00:35:29,837 Podtrzymuję swoje zdanie. 463 00:35:29,837 --> 00:35:34,300 Ravkanie nie chcą już być zakładnikami tyranicznych griszów. 464 00:35:35,926 --> 00:35:38,220 Ale może niektórzy griszowie są dobrzy. 465 00:35:40,222 --> 00:35:41,849 Mogłabyś mi to rozjaśnić. 466 00:35:41,849 --> 00:35:43,475 Znalazłbyś na to czas? 467 00:35:44,685 --> 00:35:47,813 Podobno jesteś zajęty w Carievie 468 00:35:47,813 --> 00:35:50,900 wyścigami konnymi i wizytami w zamtuzach. 469 00:35:53,402 --> 00:35:57,406 Ilu masz prawdziwych sojuszników, panno Starkov? 470 00:35:59,241 --> 00:36:00,534 Kilkoro griszów. 471 00:36:02,286 --> 00:36:03,787 Dowódcy Drugiej Armii 472 00:36:03,787 --> 00:36:07,082 przydałaby się przychylność dowódcy Pierwszej Armii. 473 00:36:11,128 --> 00:36:14,798 Jesteś bystra, zastanów się. 474 00:36:20,930 --> 00:36:21,931 Do zobaczenia. 475 00:36:33,442 --> 00:36:34,652 Szukajcie dalej! 476 00:36:35,486 --> 00:36:36,445 Ten jest świeży! 477 00:36:36,445 --> 00:36:37,947 - Gdzie? - Tam! 478 00:36:37,947 --> 00:36:39,198 Tutaj! 479 00:36:41,784 --> 00:36:45,663 Dajcie mi łopatę! 480 00:36:50,459 --> 00:36:51,585 Pekka Rollins! 481 00:36:52,753 --> 00:36:53,963 Gdzie mój syn? 482 00:36:59,301 --> 00:37:02,096 Jesteś poszukiwany za zabójstwo Tante Heleen. 483 00:37:02,096 --> 00:37:03,097 Bierzcie go. 484 00:37:04,098 --> 00:37:07,601 Gdzie jest mój syn? 485 00:37:14,400 --> 00:37:15,317 Da? 486 00:37:24,243 --> 00:37:29,123 Da! 487 00:37:32,293 --> 00:37:37,172 Jakie to uczucie znów być wolnym człowiekiem? 488 00:37:37,965 --> 00:37:39,174 - Wspaniałe! - Tak? 489 00:37:39,925 --> 00:37:43,262 Świat znów ma tyle do zaoferowania. 490 00:37:45,264 --> 00:37:46,140 Na przykład? 491 00:37:48,309 --> 00:37:51,562 Dekadenckie noce na mieście... W Cumulusie bywa ciekawie. 492 00:37:51,562 --> 00:37:54,648 A moja znajoma Poppy ma nowy show w Błękitnym Raju. 493 00:37:56,150 --> 00:37:57,943 Marzę, żeby go zobaczyć. 494 00:37:59,862 --> 00:38:01,322 Możesz iść ze mną. 495 00:38:05,701 --> 00:38:06,660 Dobra. 496 00:38:07,828 --> 00:38:09,079 Coś jest z tobą nie tak. 497 00:38:13,083 --> 00:38:14,626 Po tamtej nocy wyszedłem, 498 00:38:15,753 --> 00:38:19,923 bo założyłem, że też miałeś taki zamiar. 499 00:38:23,469 --> 00:38:25,387 Dobra... 500 00:38:26,263 --> 00:38:30,184 Pomyślałem tylko, że ktoś taki jak ty nie chce niczego więcej. 501 00:38:32,686 --> 00:38:34,772 Zwłaszcza po jednej nocy, więc... 502 00:38:35,564 --> 00:38:37,649 Łatwiej było się wycofać zawczasu. 503 00:38:39,151 --> 00:38:40,235 Jasne, rozumiem. 504 00:38:42,363 --> 00:38:45,991 Moja reputacja nie jest w pełni bezpodstawna. 505 00:38:49,620 --> 00:38:51,080 Lubię chaos. 506 00:38:52,956 --> 00:38:54,541 Hazard życia w Baryłce. 507 00:38:57,086 --> 00:38:58,629 Nigdy nie wiesz, co się stanie. 508 00:39:04,093 --> 00:39:06,178 Mogło tak być, że wyszedłbym pierwszy. 509 00:39:08,013 --> 00:39:13,560 Ale to było, zanim cię poznałem. 510 00:39:14,728 --> 00:39:16,647 Nie mogę nic obiecać. 511 00:39:18,816 --> 00:39:21,402 Ani przewidzieć, co między nami zajdzie. 512 00:39:24,405 --> 00:39:25,948 Ale wierz mi... 513 00:39:33,372 --> 00:39:34,623 chętnie się dowiem. 514 00:39:42,089 --> 00:39:44,800 Może już zauważyłeś, ale cisza 515 00:39:44,800 --> 00:39:47,302 to nie jest coś, co lubię. 516 00:39:59,606 --> 00:40:01,442 Jeszcze lepiej niż ostatnio. 517 00:40:03,735 --> 00:40:05,529 Może ci bardziej przypomnę. 518 00:40:22,880 --> 00:40:23,964 Gdzie byłaś? 519 00:40:25,716 --> 00:40:28,093 Na Drakonashy przemycali kobiety. 520 00:40:28,594 --> 00:40:30,304 - Musiałam je uwolnić. - Był plan. 521 00:40:30,304 --> 00:40:32,806 Musiałam szybko coś postanowić. 522 00:40:32,806 --> 00:40:36,310 - I wybrałaś nieznajome. - Przekazałam wiadomość woźnicy. 523 00:40:37,436 --> 00:40:39,354 Nina mówiła, że się udało. 524 00:40:39,354 --> 00:40:40,981 Nie wiedziałem, gdzie jesteś. 525 00:40:40,981 --> 00:40:43,567 Czy Pekka nie zatrudnił kogoś, by cię zabić. 526 00:40:43,567 --> 00:40:45,611 - Nie wiedziałem... - Nic mi nie jest. 527 00:40:52,326 --> 00:40:53,452 Twoja twarz... 528 00:40:55,454 --> 00:40:56,705 Wybacz, że mnie nie było. 529 00:41:00,334 --> 00:41:02,419 Nie mogę mieć w drużynie słabego ogniwa. 530 00:41:02,961 --> 00:41:05,839 Zrobiłam coś sama i nagle jestem słabym ogniwem? 531 00:41:06,340 --> 00:41:09,009 - Nie mówisz poważnie. - Muszę móc liczyć na Wrony. 532 00:41:09,676 --> 00:41:12,054 Bez tego nie mamy nic. 533 00:41:12,054 --> 00:41:15,599 Więc tak po prostu mnie wyrzucasz? 534 00:41:26,068 --> 00:41:26,944 Jesteś wolna. 535 00:41:30,405 --> 00:41:33,075 Teraz wszystkie zniewolone mają swoją Zjawę. 536 00:41:54,263 --> 00:41:55,889 Wyglądasz olśniewająco. 537 00:41:57,015 --> 00:41:59,893 Jak promień słońca w pierwszy dzień wiosny. 538 00:41:59,893 --> 00:42:00,894 Dziękuję. 539 00:42:01,603 --> 00:42:05,023 Część griszów pomogła mi uszyć ten strój, zamiast... 540 00:42:06,191 --> 00:42:08,860 Mam coś, co go udoskonali. 541 00:42:10,404 --> 00:42:11,321 Prezent. 542 00:42:16,034 --> 00:42:17,494 Szmaragd Lantsovów. 543 00:42:19,580 --> 00:42:21,456 Szkoda się ograniczać. 544 00:42:22,082 --> 00:42:23,792 Uwielbiam, jak mnie cytujesz. 545 00:42:24,626 --> 00:42:28,255 Pociesz się, że jeśli mnie walniesz z tym na palcu, 546 00:42:28,255 --> 00:42:29,965 pewnie wybijesz mi oko. 547 00:42:31,425 --> 00:42:33,176 To dla mnie zaszczyt. 548 00:42:34,011 --> 00:42:36,722 Żebyś go nosiła, nie wybiła mi oko. 549 00:42:39,641 --> 00:42:40,475 Mogę? 550 00:42:51,445 --> 00:42:52,279 Tak. 551 00:42:55,907 --> 00:42:58,869 Twoja matka nie będzie zła, że dałeś to dziewczynie z gminu? 552 00:42:59,453 --> 00:43:01,913 Gdyby naprawdę brzydzili ją ludzie z gminu, 553 00:43:01,913 --> 00:43:03,915 nie byłoby mnie tu, co nie? 554 00:43:06,168 --> 00:43:09,379 Jako dowódca armii musisz lepiej ukrywać swoje myśli. 555 00:43:10,922 --> 00:43:12,883 Nie byłam pewna. 556 00:43:13,425 --> 00:43:15,427 Od dziecka słyszałem plotki. 557 00:43:17,971 --> 00:43:19,973 Wszystkiemu zaprzeczę, 558 00:43:19,973 --> 00:43:23,060 ale nie obchodzi mnie, czy mam krew Lantsovów. 559 00:43:23,060 --> 00:43:24,478 Kojarzą się ze sobą, 560 00:43:24,478 --> 00:43:27,105 więc w sumie lepiej mieć trochę obcej krwi. 561 00:43:31,526 --> 00:43:35,989 Lubię, jak przestajesz udawać i jesteś sobą. 562 00:43:36,823 --> 00:43:38,241 Jestem księciem. 563 00:43:38,950 --> 00:43:41,828 Rzadko stać mnie na luksus bycia sobą. 564 00:43:45,999 --> 00:43:49,670 Dla Vasilija tron jest jak ulubiona zabawka. 565 00:43:51,004 --> 00:43:52,881 Tobie naprawdę zależy na Ravce. 566 00:43:54,132 --> 00:43:55,300 Byłbyś dobrym królem. 567 00:43:57,511 --> 00:43:59,221 Takie słowa od ciebie dużo znaczą. 568 00:44:12,192 --> 00:44:14,319 Zrobisz się teraz nieznośny, co? 569 00:44:15,153 --> 00:44:16,738 Zawsze byłem nieznośny. 570 00:44:24,538 --> 00:44:26,998 To ma być małe, rodzinne spotkanie? 571 00:44:27,833 --> 00:44:29,835 Nie spodziewałem się tego. 572 00:44:31,545 --> 00:44:32,379 Gdzie Mal? 573 00:44:33,547 --> 00:44:35,298 Wiem, że marny ze mnie towarzysz, 574 00:44:35,298 --> 00:44:37,050 ale udawaj, że się cieszysz. 575 00:44:37,968 --> 00:44:41,263 W końcu ten jeleń z żelatyny oddał życie dla twojej rozrywki. 576 00:44:43,056 --> 00:44:45,642 To do niego niepodobne. 577 00:44:46,226 --> 00:44:48,270 Nie miej mu za złe spóźnienia. 578 00:44:48,770 --> 00:44:50,731 To musi być dla niego tortura. 579 00:44:51,565 --> 00:44:52,983 Pewnie zaraz przyjdzie. 580 00:44:52,983 --> 00:44:55,902 Może twój wierny tropiciel nie dzieli twojej radości 581 00:44:55,902 --> 00:44:57,487 z przyjęcia. 582 00:44:58,071 --> 00:45:00,365 Przepraszam, mój carewiczu. 583 00:45:12,836 --> 00:45:15,881 Potrzebujemy więcej szampana. Chcesz trochę? 584 00:45:15,881 --> 00:45:16,798 Nie. 585 00:45:17,966 --> 00:45:18,925 Zaraz wracam. 586 00:45:19,759 --> 00:45:21,636 - Widziałaś Mala? - Nie. 587 00:45:22,179 --> 00:45:26,641 Udostępniłam jej własną krawcową, a nawet nie podziękowała. 588 00:45:28,059 --> 00:45:31,146 Nie jest jeszcze za późno na zmianę zdania. 589 00:45:31,646 --> 00:45:33,523 To miało być małe przyjęcie. 590 00:45:34,149 --> 00:45:35,817 Ilu gości zaprosiłaś? 591 00:45:36,651 --> 00:45:39,321 Vasilij zaszalał z zaproszeniami. 592 00:45:41,198 --> 00:45:44,493 Nie do końca pochwalam ludzi z Carievy, 593 00:45:44,493 --> 00:45:49,039 ale przyznaję, że dodają temu przyjęciu wagi. 594 00:45:49,039 --> 00:45:52,834 Zdradziłeś hazardzistom i darmozjadom, gdzie jesteśmy? 595 00:45:52,834 --> 00:45:55,170 Powiedział pirat. 596 00:45:56,129 --> 00:45:57,464 Ośmieszasz się. 597 00:45:57,464 --> 00:45:59,174 Zmrocz żyje. 598 00:45:59,174 --> 00:46:02,052 Istnieje ryzyko, że nas zlokalizuje. 599 00:46:02,052 --> 00:46:04,721 Poświęcisz nas przez swoje ego i głupotę. 600 00:46:04,721 --> 00:46:07,599 Zagalopowałeś się, kundelku. 601 00:46:09,267 --> 00:46:10,268 Toast! 602 00:46:17,943 --> 00:46:22,072 Chciałbym powiedzieć kilka słów o moim bracie 603 00:46:23,532 --> 00:46:24,950 Nikolaiu. 604 00:46:24,950 --> 00:46:28,119 Wiemy, że jest pretensjonalny, 605 00:46:29,955 --> 00:46:33,166 protekcjonalny, bliski ludowi. 606 00:46:34,751 --> 00:46:37,003 Ale ma też ukryte zalety. 607 00:46:39,422 --> 00:46:40,590 Jego narzeczona je... 608 00:46:56,064 --> 00:46:57,774 Nie ma serca ani krwi. 609 00:46:57,774 --> 00:46:59,234 Wszystko ma słabość. 610 00:47:07,951 --> 00:47:09,619 Nie, kochanie! 611 00:47:18,378 --> 00:47:19,546 To nic nie dało! 612 00:47:25,677 --> 00:47:28,972 Widzieliście? Muszą przyjąć stałą postać, żeby uderzyć. 613 00:47:28,972 --> 00:47:30,557 Wtedy są podatne na atak. 614 00:47:32,642 --> 00:47:33,602 Nikolai! 615 00:47:48,199 --> 00:47:49,117 Znam wyjście. 616 00:47:49,117 --> 00:47:51,870 Jeśli to cienie Kirigana, musi być blisko. 617 00:47:51,870 --> 00:47:53,663 Mamy szansę położyć temu kres. 618 00:47:53,663 --> 00:47:56,041 Nie, przegrupujemy się do kontrataku. 619 00:47:58,710 --> 00:47:59,794 Już, uciekajcie! 620 00:48:26,196 --> 00:48:27,113 Gdzie Alina? 621 00:48:41,419 --> 00:48:42,837 Miło cię widzieć, Alino. 622 00:48:44,506 --> 00:48:47,217 - Nie jesteś prawdziwy. - Wąż cię wzmocnił. 623 00:48:48,176 --> 00:48:50,470 Mówiłem ci, że będziesz potężna. 624 00:48:51,805 --> 00:48:53,556 - Z mocą ci do twarzy. - Zostaw mnie. 625 00:48:53,556 --> 00:48:56,017 Chronię cię przed walką. 626 00:48:56,017 --> 00:48:58,103 Oddzieliłeś mnie od przyjaciół. 627 00:48:58,603 --> 00:49:00,397 - Byś była bezpieczna. - By ich zabić. 628 00:49:01,523 --> 00:49:02,774 Tylko Lantsovów. 629 00:49:03,483 --> 00:49:07,570 Ale moje stworzenia bywają nieprzewidywalne. 630 00:49:08,238 --> 00:49:09,531 Podobnie jak ty. 631 00:49:10,156 --> 00:49:11,866 Wynoś się z mojej głowy. 632 00:49:12,992 --> 00:49:14,619 Musisz wszystko utrudniać? 633 00:49:16,454 --> 00:49:18,832 Robię to, bo mi na tobie zależy. 634 00:49:23,169 --> 00:49:24,587 Pozwól sobie pomóc. 635 00:49:26,423 --> 00:49:27,257 Alina! 636 00:49:36,725 --> 00:49:37,976 Wrócę po ciebie. 637 00:49:47,861 --> 00:49:48,695 Alina. 638 00:49:54,617 --> 00:49:58,288 Griszowie Kirigana otoczyli budynek. Musimy wyjść tunelami. 639 00:50:15,764 --> 00:50:16,598 Ulecz mnie. 640 00:50:23,730 --> 00:50:24,647 Nie wstawaj. 641 00:51:00,809 --> 00:51:01,643 Chodź. 642 00:51:05,271 --> 00:51:06,439 Musimy znaleźć Mala. 643 00:51:06,439 --> 00:51:08,441 Tunele są niedaleko. 644 00:51:08,441 --> 00:51:10,276 Ukryjemy się w jaskiniach. 645 00:51:14,030 --> 00:51:15,281 Dokąd to prowadzi? 646 00:51:15,281 --> 00:51:18,243 Za przejściem jest tajne wejście. 647 00:51:18,243 --> 00:51:19,702 Idźcie. Osłaniamy was. 648 00:51:44,811 --> 00:51:45,645 Adrik! 649 00:51:57,866 --> 00:52:00,660 Potrzebuje uzdrowiciela. Stracił dużo krwi. 650 00:52:09,210 --> 00:52:11,337 - Widzicie go? - Tak. 651 00:52:18,303 --> 00:52:20,138 Nie chcę cię skrzywdzić. 652 00:52:21,723 --> 00:52:23,266 Powinnaś już to wiedzieć. 653 00:52:23,266 --> 00:52:25,518 Wybacz, ale ci nie wierzę. 654 00:52:25,518 --> 00:52:27,520 Byłem szczery w ważnych sprawach. 655 00:52:27,520 --> 00:52:29,188 Choćby w sprawie Fałdy? 656 00:52:29,188 --> 00:52:31,190 Masz naiwną obsesję na jej punkcie. 657 00:52:31,774 --> 00:52:34,360 Jej zniszczenie nie rozwiąże problemów Ravki. 658 00:52:34,360 --> 00:52:37,405 Nienawidzili nas i polowali na nas, zanim powstała. 659 00:52:38,114 --> 00:52:39,240 Byłem tam. 660 00:52:40,617 --> 00:52:42,911 A teraz przestań, proszę. 661 00:52:44,245 --> 00:52:47,665 I chodź ze mną. Będziemy rządzić razem. 662 00:52:48,458 --> 00:52:51,002 Obiecałem ci, że zmienimy świat. 663 00:52:52,921 --> 00:52:54,631 I dotrzymam słowa. 664 00:52:54,631 --> 00:52:56,507 To się nigdy nie wydarzy. 665 00:52:59,469 --> 00:53:01,471 Jak to się według ciebie skończy? 666 00:53:02,805 --> 00:53:06,351 Będziesz żyć z księciem długo i szczęśliwie? 667 00:53:07,352 --> 00:53:10,396 A twój tropiciel będzie się kulił przy tronie? 668 00:53:11,648 --> 00:53:14,609 Widziałem, jaka naprawdę jesteś, 669 00:53:14,609 --> 00:53:16,361 i nie odwróciłem się od ciebie. 670 00:53:16,986 --> 00:53:17,987 Nigdy nie odwrócę. 671 00:53:19,614 --> 00:53:20,990 Oni też nie? 672 00:53:21,699 --> 00:53:24,243 To nie oni mają obsesję na punkcie mocy i kontroli. 673 00:53:24,243 --> 00:53:25,787 Moc trzeba kontrolować. 674 00:53:26,329 --> 00:53:28,790 A ty niebezpiecznie z nią igrasz. 675 00:53:28,790 --> 00:53:30,750 Nie chcesz, bym zniszczyła Fałdę, 676 00:53:31,250 --> 00:53:35,588 bo wtedy odbiorę ci jedyne, co masz. 677 00:53:38,383 --> 00:53:39,384 Będzie po twojemu. 678 00:53:59,237 --> 00:54:00,613 Pomóż Nadii z Adrikem! 679 00:54:06,244 --> 00:54:07,078 Uciekajcie! 680 00:54:34,689 --> 00:54:38,109 Alina! Chodź, musimy uciekać! 681 00:57:09,302 --> 00:57:14,307 Napisy: Małgorzata Fularczyk