1 00:00:06,006 --> 00:00:09,926 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:10,010 --> 00:00:11,553 W poprzednich odcinkach... 3 00:00:11,636 --> 00:00:13,096 „Atak na Wielkanoc”. 4 00:00:13,179 --> 00:00:14,472 Jesteśmy hitem! 5 00:00:14,556 --> 00:00:17,892 Mam wszystko, co można sobie wymarzyć. 6 00:00:17,976 --> 00:00:19,811 A co z tym, o czym marzyć nie można? 7 00:00:20,270 --> 00:00:21,730 Zwalnia mnie pan? 8 00:00:21,813 --> 00:00:23,023 Nie mam wyboru. 9 00:00:23,106 --> 00:00:24,858 Coś we mnie kiełkuje. 10 00:00:26,526 --> 00:00:28,945 Mam dość usługiwania wszystkim. 11 00:00:30,530 --> 00:00:33,950 Jesteś trupem, szczurze. 12 00:00:34,409 --> 00:00:36,786 Pod trybunami sali gimnastycznej. 13 00:00:38,371 --> 00:00:40,206 Na pomoc! 14 00:00:40,290 --> 00:00:41,583 Mogłaś sobie zrobić krzywdę. 15 00:00:42,459 --> 00:00:43,710 Tego szukasz? 16 00:00:44,252 --> 00:00:47,088 Wiedziałaś, że potrzebuję forsy. Wykorzystałaś mnie. 17 00:00:47,172 --> 00:00:48,673 Owszem. 18 00:00:48,757 --> 00:00:52,552 Włam okazał się bardziej skomplikowany. 19 00:00:52,635 --> 00:00:53,762 Sonny Słońce? 20 00:00:53,845 --> 00:00:55,555 Wpadli strażnicy. 21 00:00:55,638 --> 00:00:57,807 - I? - Mam taśmy. 22 00:00:57,891 --> 00:01:01,352 Te taśmy to dowód, nagrani go chronią. 23 00:01:01,436 --> 00:01:03,563 Upadając, pociągnie ich ze sobą. 24 00:01:03,646 --> 00:01:06,483 Ja piórkuję, to Doug Dzionek! 25 00:01:07,859 --> 00:01:09,527 Że kurwa kto? 26 00:01:16,326 --> 00:01:18,703 Abrakadabra! 27 00:01:18,787 --> 00:01:22,082 POKAZ MAGII! 28 00:01:22,165 --> 00:01:23,291 Króliczek! 29 00:01:23,792 --> 00:01:26,294 Jestem Cezarem, nie wolno ci! 30 00:01:26,377 --> 00:01:28,213 ZABÓJSTWO JULIUSZA CEZARA 31 00:01:28,296 --> 00:01:30,799 Coś dla komory i coś dla przedsionka. 32 00:01:30,882 --> 00:01:34,260 Magia i śmiechy: to Audycjonka Douga Dzionka! 33 00:01:37,222 --> 00:01:38,264 Cześć! 34 00:01:39,182 --> 00:01:41,267 Nie bijcie braw, 35 00:01:41,351 --> 00:01:45,355 nie jestem ich godzien. 36 00:01:55,115 --> 00:01:56,825 Kochamy cię! 37 00:01:56,908 --> 00:01:59,244 Kochamy cię, Doug! 38 00:01:59,327 --> 00:02:04,457 Dzięki tej miłości Audycjonka Douga Dzionka 39 00:02:04,541 --> 00:02:09,212 została najlepszym dziecięcym programem kablowym w aglomeracji Toledo. 40 00:02:11,422 --> 00:02:13,800 Mało który program może się tym pochwalić. 41 00:02:19,389 --> 00:02:20,223 Jednak... 42 00:02:22,183 --> 00:02:27,063 pora, żeby Doug odwiesił kapelusz na kołek. 43 00:02:29,524 --> 00:02:34,654 Dziś prowadzę Audycjonkę po raz ostatni. 44 00:02:36,489 --> 00:02:38,533 Nie! 45 00:02:40,618 --> 00:02:42,829 Zanim się rozkleję... 46 00:02:45,665 --> 00:02:50,170 Przedstawiam wam nowego prowadzącego 47 00:02:50,253 --> 00:02:52,797 i waszego najlepszego przyjaciela. 48 00:02:54,048 --> 00:02:56,134 Oto Sonny Słońce! 49 00:03:10,899 --> 00:03:13,776 Doug Dzionek! 50 00:03:14,777 --> 00:03:16,821 Jego najlepszą sztuczką 51 00:03:16,905 --> 00:03:18,990 było zniknięcie z własnego programu. 52 00:03:21,034 --> 00:03:26,414 Masz teraz czas na swoje pasje. 53 00:03:27,457 --> 00:03:30,585 Może tego nie wiecie, ale Doug jest miłośnikiem okresu, 54 00:03:30,668 --> 00:03:34,589 o którym mogliście się uczyć w szkołach, drugiej wojny światowej. 55 00:03:37,926 --> 00:03:39,761 Poczytajcie o niej. 56 00:03:39,844 --> 00:03:43,890 Panie DD, czy odwiedzisz nas w roli gościa? 57 00:03:45,183 --> 00:03:47,227 Byłoby wspaniale. 58 00:03:47,310 --> 00:03:50,021 Przypomina mi się odcinek 186. 59 00:03:50,730 --> 00:03:52,398 Odcinek 186.? 60 00:03:53,274 --> 00:03:54,442 Ten z plastrami? 61 00:03:54,525 --> 00:03:59,197 Nauczyłeś nas, że odrywanie ich za jednym zamachem 62 00:03:59,280 --> 00:04:01,783 to najlepszy sposób. 63 00:04:02,742 --> 00:04:06,162 - Prawda, dzieciaki? - Tak! 64 00:04:11,209 --> 00:04:13,044 Muzyka. 65 00:04:14,045 --> 00:04:19,259 Chcemy cię zapamiętać takim, jakim naprawdę byłeś. 66 00:04:22,720 --> 00:04:28,393 Ojczyzno ma, ojczyzno ma 67 00:04:28,476 --> 00:04:33,189 Pokaż znak swej młodzieży 68 00:04:33,856 --> 00:04:36,067 Nadejdzie dzień 69 00:04:36,150 --> 00:04:41,281 Gdy światem będę rządził ja 70 00:04:41,906 --> 00:04:46,661 Jutro do mnie należy 71 00:04:47,620 --> 00:04:48,496 Doug! 72 00:04:49,664 --> 00:04:52,792 Jeszcze jedno pytanie dla miłośnika historii. 73 00:04:54,377 --> 00:04:57,046 Jakiego wzrostu był Winston Churchill? 74 00:04:58,089 --> 00:05:00,300 Mniej więcej takiego. 75 00:05:03,261 --> 00:05:07,307 Doug Dzionek patrzył na początki Sonny'ego Słońce. 76 00:05:07,390 --> 00:05:10,184 Jak się nazywa świadków historii? 77 00:05:10,268 --> 00:05:11,269 Skamieliny. 78 00:05:11,352 --> 00:05:12,520 Jest stary. 79 00:05:12,603 --> 00:05:14,147 Co to ma do rzeczy? 80 00:05:14,230 --> 00:05:16,607 Zniedołężniały umysłowo typ w trykocie 81 00:05:16,691 --> 00:05:20,153 to idealny fundament dochodzenia. 82 00:05:20,236 --> 00:05:22,363 Odszukanie go to świetna robota policyjna. 83 00:05:22,447 --> 00:05:25,366 To nasze wspólne śledztwo, pamiętasz? 84 00:05:27,076 --> 00:05:28,328 Jesteśmy. 85 00:05:28,411 --> 00:05:31,289 ALPEJSKIE WSPOMNIENIA 86 00:05:31,372 --> 00:05:33,416 LICENCJA TAKSÓWKARZA SALAAM MOHAMMED 87 00:05:35,501 --> 00:05:37,420 Brodę ściąłem po 11 września. 88 00:05:38,338 --> 00:05:39,630 Do kogo? 89 00:05:39,714 --> 00:05:41,049 Do Douga Thorna. 90 00:05:44,510 --> 00:05:46,179 Nie przyjmuje gości. 91 00:05:48,514 --> 00:05:49,891 Zrobi wyjątek. 92 00:05:53,019 --> 00:05:54,812 Odznaka z pudełka płatków? 93 00:05:55,938 --> 00:05:57,190 Należała do mojego ojca. 94 00:05:57,523 --> 00:06:00,151 Mocno wdepnąłeś, Nick. 95 00:06:00,693 --> 00:06:02,153 Zaraz ciebie wdepnę. 96 00:06:05,740 --> 00:06:07,075 Co jest? 97 00:06:07,158 --> 00:06:08,326 Starzy ludzie. 98 00:06:10,453 --> 00:06:12,622 - Co? - Nie lubią mnie i z wzajemnością. 99 00:06:12,705 --> 00:06:14,874 Tu jest ich pełno. Czujesz to? 100 00:06:16,375 --> 00:06:17,376 To oni. 101 00:06:22,048 --> 00:06:25,176 - Hej, kolego! Można? - Tylko dla pensjonariuszy. 102 00:06:25,259 --> 00:06:29,847 - Muszę sobie podbić cukier. - Automat stoi w toalecie. 103 00:06:30,598 --> 00:06:32,767 Gdzie? Co to, kurwa, za miejsce? 104 00:06:33,893 --> 00:06:35,978 - Jezu! - Czy jesteś moim synem? 105 00:06:38,147 --> 00:06:40,149 Doktor Kevorkian przyjmuje tam. 106 00:06:44,904 --> 00:06:45,738 Dziękuję. 107 00:06:46,447 --> 00:06:51,536 Popatrzcie na ten kapelusz. 108 00:06:52,245 --> 00:06:54,831 Co widzicie w środku? Nic, prawda? 109 00:06:57,291 --> 00:06:59,502 Czy to Doug Dzionek? 110 00:07:00,086 --> 00:07:02,213 Wygląda inaczej. 111 00:07:02,713 --> 00:07:04,841 Dawaj żarty o Polakach! 112 00:07:05,383 --> 00:07:08,553 - Masz swoją gwiazdę. - Lutnę ci. 113 00:07:08,636 --> 00:07:11,806 Facet wraca z pracy z kaczką na ramieniu. 114 00:07:12,557 --> 00:07:13,975 Otwiera jego żona. 115 00:07:14,058 --> 00:07:16,644 „Oto świnia, którą posuwam” - mówi facet, 116 00:07:16,727 --> 00:07:19,313 na co żona: „Ale to kaczka”. 117 00:07:19,397 --> 00:07:21,399 Facet odpowiada: „Nie do ciebie mówiłem”. 118 00:07:27,697 --> 00:07:28,823 Nie kumam. 119 00:07:28,906 --> 00:07:33,411 Miałem zakończyć przecięciem kobiety na pół, 120 00:07:33,494 --> 00:07:38,291 ale moja asystentka zmarła dziś nad ranem. 121 00:07:38,374 --> 00:07:43,713 Chciałbym zatem zadedykować ten występ pamięci Gladys. 122 00:07:44,839 --> 00:07:48,968 - Zmarła tak, jak żyła. - Pokazując myszkę za drobne? 123 00:07:57,602 --> 00:08:00,605 Panie Thorn, czy możemy pomówić? 124 00:08:06,277 --> 00:08:08,654 Wielki jak dziecięce ramię. 125 00:08:08,738 --> 00:08:11,240 Mówi się „gigant”. 126 00:08:11,324 --> 00:08:14,327 Pochlebstwa na mnie nie działają, tak jak zarazki. 127 00:08:14,994 --> 00:08:17,413 Kto zbrukał moje sanktuarium? 128 00:08:17,497 --> 00:08:19,123 Dwuznaczne pytanie. 129 00:08:19,207 --> 00:08:21,667 Czy możemy mówić otwarcie? 130 00:08:22,668 --> 00:08:24,378 Dario nie zna angielskiego. 131 00:08:24,462 --> 00:08:25,713 Bezruch! 132 00:08:30,176 --> 00:08:34,388 Nie mamy wielu tropów. 133 00:08:34,472 --> 00:08:36,307 W zasadzie żadnych. 134 00:08:36,390 --> 00:08:39,852 Zwłaszcza, że usunięto ślady. 135 00:08:40,478 --> 00:08:42,855 Jest tu więcej śladów krwi 136 00:08:42,939 --> 00:08:45,316 niż po Masakrze Walentynkowej w Chicago. 137 00:08:45,399 --> 00:08:46,984 I żadnych ciał. 138 00:08:47,068 --> 00:08:52,114 Pańska żona wskazała na speca od basenów. 139 00:08:52,198 --> 00:08:53,241 Nic nie mówcie. 140 00:08:53,324 --> 00:08:56,494 Rzekomo towarzyszył mu niebieski jednorożec. 141 00:08:58,162 --> 00:09:01,958 - Skrzydlaty. - Bebe przestała kontaktować dekady temu. 142 00:09:04,252 --> 00:09:08,130 To nie jest oficjalne śledztwo. 143 00:09:08,214 --> 00:09:12,176 Nie będzie raportów o trupach 144 00:09:12,260 --> 00:09:17,056 ani oficjalnych zeznań mojej pięknej małżonki. 145 00:09:17,139 --> 00:09:21,269 Macie jednak twardo, zdecydowanie i nieoficjalnie 146 00:09:21,352 --> 00:09:24,397 zająć się sprawą spostponowania mojej postaci. 147 00:09:24,480 --> 00:09:28,317 Dlatego tu jesteście. Czy to jasne? 148 00:09:28,401 --> 00:09:30,987 - Jak skóra albinosa. - Powiedzmy. 149 00:09:31,779 --> 00:09:35,616 - Cudownie. - Nie. 150 00:09:36,242 --> 00:09:40,746 Ma być jak korzeń figowca! 151 00:09:46,961 --> 00:09:48,379 Sonny Słońce? 152 00:09:50,172 --> 00:09:52,925 Nie ma szans. 153 00:09:53,009 --> 00:09:56,596 Nie powiem ani słowa. Usta mam zamknięte. 154 00:09:56,679 --> 00:09:59,348 To poważna sprawa. 155 00:10:00,057 --> 00:10:03,352 Porwania dzieci, zabójstwa, szantaże. 156 00:10:03,686 --> 00:10:05,271 Brzmi jak Sonny. 157 00:10:07,440 --> 00:10:09,150 Nie wyglądacie na gliny. 158 00:10:09,233 --> 00:10:10,568 Działamy pod przykryciem. 159 00:10:10,651 --> 00:10:11,652 I to głębokim. 160 00:10:13,279 --> 00:10:14,739 No co? 161 00:10:16,741 --> 00:10:19,702 Chcesz ze mną pogadać. Czego się boisz? 162 00:10:20,369 --> 00:10:22,413 Ja? Wszystkiego. 163 00:10:22,496 --> 00:10:26,125 Wysokości, zielistek, jeansów z trzecią nogawką... 164 00:10:26,709 --> 00:10:30,504 - Wciąż ma to coś. - Oby nie zarażał. 165 00:10:30,588 --> 00:10:35,217 Dostaniesz ochronę, nową tożsamość. 166 00:10:35,843 --> 00:10:39,889 Śmieszne, chcę tylko odzyskać starą. 167 00:10:40,765 --> 00:10:43,142 Ten drań wszystko mi ukradł. 168 00:10:46,395 --> 00:10:47,605 Tak. 169 00:10:51,567 --> 00:10:53,569 Kiedyś było lepiej. 170 00:10:54,445 --> 00:10:59,075 Audycjonka Douga Dzionka była najlepszym dziecięcym programem kablowym 171 00:10:59,158 --> 00:11:00,993 w aglomeracji Toledo. 172 00:11:02,119 --> 00:11:03,788 Byłeś wielki. 173 00:11:04,789 --> 00:11:07,667 Faktycznie, byłem. 174 00:11:08,417 --> 00:11:09,960 Jak Johnny „Wadd” Holmes. 175 00:11:12,588 --> 00:11:14,590 Jak Milton Berle. 176 00:11:17,134 --> 00:11:20,137 O daj mi dziś dom 177 00:11:21,806 --> 00:11:23,933 Tam gdzie bawoły są 178 00:11:24,850 --> 00:11:28,396 A jelenie i antylopy mkną... 179 00:11:30,106 --> 00:11:33,692 I rzadko słyszy się 180 00:11:35,653 --> 00:11:37,238 Słowo krytyczne... 181 00:11:37,321 --> 00:11:42,701 Słuchałem debiutu wielkiego Caruso, 182 00:11:44,203 --> 00:11:47,373 a teraz muszę słuchać tego gówna. 183 00:11:47,915 --> 00:11:51,085 Nie wiesz, co to „odosobnienie”? 184 00:11:53,129 --> 00:11:55,131 Powinienem tu być sam. 185 00:11:55,214 --> 00:12:00,219 Coś ci się pomyliło, nic nowego. 186 00:12:00,302 --> 00:12:05,349 Ty jesteś zamknięty w więzieniu, 187 00:12:06,434 --> 00:12:08,811 a ja w tobie. 188 00:12:10,771 --> 00:12:11,772 Zamknięty? 189 00:12:12,440 --> 00:12:15,401 To wyjdź. 190 00:12:17,361 --> 00:12:19,822 Obdarzam cię wolnością. 191 00:12:20,156 --> 00:12:21,949 Niestety... 192 00:12:22,783 --> 00:12:28,539 nawet półbogowie mają pewne ograniczenia. 193 00:12:28,622 --> 00:12:30,749 Więzy krwi i takie tam. 194 00:12:31,584 --> 00:12:35,171 Próbowałem przeskoczyć do twojej uroczej siostry, 195 00:12:35,254 --> 00:12:37,923 miała znacznie przyjemniejsze ciało 196 00:12:38,424 --> 00:12:40,634 i własny program w telewizji. 197 00:12:41,969 --> 00:12:46,098 Obaj wiemy, czym się to skończyło. 198 00:12:47,850 --> 00:12:49,310 To szaleństwo. 199 00:12:51,312 --> 00:12:52,897 Muszę się wyrwać. 200 00:12:53,522 --> 00:12:55,733 To nie jest takie złe miejsce, 201 00:12:56,525 --> 00:12:58,527 przynajmniej dopóki nie odzyskam sił. 202 00:12:59,612 --> 00:13:01,238 Garncarstwo, zabawa. 203 00:13:02,281 --> 00:13:07,870 I wrażliwe, mordercze umysły do zdominowania. 204 00:13:10,789 --> 00:13:14,752 Będę odzyskiwał siły, a ty coraz częściej będziesz tracił czas. 205 00:13:14,835 --> 00:13:18,923 W końcu twoje życie zamieni się w jedno ciągłe pasmo czerni. 206 00:13:19,006 --> 00:13:21,050 Czyż to nie będzie piękne? 207 00:13:22,009 --> 00:13:24,887 Nie będziesz już musiał zastanawiać się rano jak Kennedy: 208 00:13:25,679 --> 00:13:30,226 „Kogo zerżnąłem? Kogo zabiłem?”. 209 00:13:30,726 --> 00:13:32,228 Co wtedy będzie? 210 00:13:32,311 --> 00:13:34,688 Będę miał swoją armię. 211 00:13:35,481 --> 00:13:38,943 Co będzie ze mną? 212 00:13:50,663 --> 00:13:54,875 Bardzo mnie zaskoczyłaś, ale lubię tę nową Amandę. 213 00:13:54,959 --> 00:13:59,296 Tę, która lubi szaleństwa i porzuca pracę. 214 00:13:59,380 --> 00:14:01,257 Żartujesz. 215 00:14:01,340 --> 00:14:04,260 Znam siebie... 216 00:14:05,177 --> 00:14:07,596 i ostatnio nie czuję się jak ja. 217 00:14:09,181 --> 00:14:11,058 Dziwnie się o tym nawet gada. 218 00:14:11,141 --> 00:14:14,895 Rozmowa to najlepsza recepta na stres. 219 00:14:15,896 --> 00:14:17,690 Nie licząc jogi. 220 00:14:18,482 --> 00:14:20,609 Joga mi raczej nie pomoże. 221 00:14:23,404 --> 00:14:26,657 - Zostałam zwolniona. - Serio? 222 00:14:27,908 --> 00:14:28,993 Wspaniale! 223 00:14:30,786 --> 00:14:34,248 Świeżo po studiach trafiłem do Seattle, na pierwszą bańkę technologiczną. 224 00:14:34,331 --> 00:14:37,918 Pracowałem w niewielkiej firmie dostarczającej książki. 225 00:14:38,002 --> 00:14:39,753 W Amazonie? 226 00:14:39,837 --> 00:14:42,381 Nie, dostarczaliśmy encyklopedie. 227 00:14:43,591 --> 00:14:45,217 Wykończyły nas darmowe zwroty. 228 00:14:45,301 --> 00:14:46,802 Pół roku byłem spłukany, 229 00:14:46,886 --> 00:14:50,806 bez pracy, w matczynej piwnicy. Użalałem się nad sobą. 230 00:14:51,765 --> 00:14:54,310 Ale zacząłem myśleć. 231 00:14:54,393 --> 00:14:59,023 Musiałem ustalić, czego chcę w życiu, co jest dla mnie ważne. 232 00:14:59,106 --> 00:15:02,276 Zrozumiałem, że uwielbiam dawać. 233 00:15:03,402 --> 00:15:06,238 Tak narodziły się „Krawaty bez granic”. 234 00:15:07,031 --> 00:15:09,408 Kumasz? 235 00:15:13,454 --> 00:15:15,372 Każda porażka to szansa. 236 00:15:16,248 --> 00:15:20,586 Żeby dowiedzieć się czegoś o sobie i stworzyć coś nowego. 237 00:15:22,254 --> 00:15:25,841 Joseph Campbell mówił, żeby podążać za szczęściem. 238 00:15:26,592 --> 00:15:30,137 Coś tam wie, stworzył Gwiezdne wojny. 239 00:15:32,389 --> 00:15:33,349 To mi się podoba. 240 00:15:35,059 --> 00:15:36,644 To podążanie za szczęściem. 241 00:15:42,024 --> 00:15:45,945 Tak jest! Tak! 242 00:15:51,408 --> 00:15:52,368 NIECZYNNY 243 00:15:53,577 --> 00:15:54,870 Widziałeś? 244 00:15:55,537 --> 00:15:57,581 Oto nagroda za długowieczność, 245 00:15:58,165 --> 00:16:01,794 wymiana biodra po próbie dostania się do kaczki. 246 00:16:01,877 --> 00:16:04,254 Dlaczego ludzie o tym nie wiedzą? 247 00:16:04,338 --> 00:16:06,548 Dlaczego nie pokazali tego w Złotkach? 248 00:16:08,509 --> 00:16:09,843 To lesbijska baśń. 249 00:16:11,387 --> 00:16:14,431 Właśnie z nim gadają. 250 00:16:14,932 --> 00:16:17,351 Wtedy nie był żadnym Sonnym, 251 00:16:17,434 --> 00:16:20,104 tylko Louisem Sheinbergiem. 252 00:16:20,187 --> 00:16:23,357 Siadał na widowni. 253 00:16:23,440 --> 00:16:26,610 Był superfanem. Rozumiecie? 254 00:16:26,694 --> 00:16:28,362 SUPERFAN. TO JA! 255 00:16:28,445 --> 00:16:31,031 W tym biznesie to normalka. 256 00:16:31,115 --> 00:16:34,368 Uwielbiam moje Douglątka, 257 00:16:34,451 --> 00:16:38,580 ale poza pewną granicą robi się... 258 00:16:39,248 --> 00:16:41,667 Superfantastycznie? 259 00:16:42,209 --> 00:16:43,627 Nieprzyjemnie. 260 00:16:44,003 --> 00:16:45,796 - Depresyjnie. - Nieco. 261 00:16:45,879 --> 00:16:47,172 Mów dalej. 262 00:16:50,551 --> 00:16:53,220 Ciągle przychodził. 263 00:16:53,721 --> 00:16:56,515 Większość dzieciaków z tego wyrastała, ale nie on. 264 00:16:57,808 --> 00:17:00,102 Zaprzyjaźniliśmy się. 265 00:17:00,185 --> 00:17:03,063 Mówił, że też chce robić w rozrywce, 266 00:17:03,981 --> 00:17:06,150 - ale dopiero kiedy... - Kiedy co? 267 00:17:07,067 --> 00:17:09,528 Uznacie mnie za świra. 268 00:17:10,362 --> 00:17:13,615 To my jesteśmy świrami. Gadaj. 269 00:17:15,242 --> 00:17:16,660 One. 270 00:17:16,744 --> 00:17:18,078 AUDYCJONKA SONNY'EGO SŁOŃCE 271 00:17:18,162 --> 00:17:19,288 Wishee. 272 00:17:20,497 --> 00:17:23,250 Pamiętam, kiedy je pierwszy raz przyprowadził. 273 00:17:23,876 --> 00:17:25,419 Te stroje, 274 00:17:25,502 --> 00:17:31,341 okrągłe, rybie oczy, usta zachęcające do rżnięcia. 275 00:17:31,425 --> 00:17:34,636 Louis był nikim, 276 00:17:34,720 --> 00:17:37,389 dopóki nie pojawiły się te kolorowe wynaturzenia. 277 00:17:37,473 --> 00:17:40,392 One wszystko zmieniły. 278 00:17:41,393 --> 00:17:45,355 Zaczął brać, czego tylko zapragnął. 279 00:17:45,981 --> 00:17:47,733 Począwszy od mojego programu. 280 00:17:48,484 --> 00:17:50,194 Mam pytanie. 281 00:17:51,487 --> 00:17:54,448 - Kiedy te, no... - Wishee. 282 00:17:54,531 --> 00:17:58,911 - Sax. - To dupki w pluszowych wdziankach 283 00:17:58,994 --> 00:18:01,163 tańczące na scenie z Sheinbergiem. 284 00:18:01,246 --> 00:18:03,373 Mówisz, że się „pojawiły”. 285 00:18:05,459 --> 00:18:09,922 Przyjechały z Cleveland? 286 00:18:10,881 --> 00:18:13,717 - Cleveland? W Ohio? - Tak. 287 00:18:14,426 --> 00:18:16,470 Objazdem przez Mgławicę Kraba. 288 00:18:17,387 --> 00:18:20,057 To nie dupki we wdziankach. 289 00:18:21,809 --> 00:18:23,477 Facet nie wydaje się zbyt lotny, 290 00:18:23,560 --> 00:18:26,230 więc powiem wprost. 291 00:18:27,106 --> 00:18:31,652 W czasach Etrusków na Ziemię spadł meteoryt... 292 00:18:31,735 --> 00:18:33,695 Mam dość. 293 00:18:33,779 --> 00:18:35,823 - Miłego przesłuchania. - Dokąd to? 294 00:18:35,906 --> 00:18:36,740 Jestem głodny. 295 00:18:36,824 --> 00:18:39,827 Znajdę żarło albo zginę, próbując. 296 00:18:40,160 --> 00:18:42,746 Lepiej chodź ze mną. 297 00:18:44,123 --> 00:18:46,125 - Kolega jest... - Wiem. 298 00:18:48,502 --> 00:18:49,378 Mów dalej. 299 00:19:05,602 --> 00:19:06,645 To ty! 300 00:19:06,728 --> 00:19:10,274 Nic nie wzmacnia wiary w piekło tak jak szkoła katolicka. 301 00:19:12,651 --> 00:19:16,321 - Zaczekaj. - Hailey, przepraszam. 302 00:19:16,613 --> 00:19:19,283 Przepraszam za wszystko, co się wydarzyło. 303 00:19:19,366 --> 00:19:21,451 - Nie podchodź. - Nie uciekaj. 304 00:19:21,535 --> 00:19:22,578 Nie ruszam się. 305 00:19:22,953 --> 00:19:26,123 Zostanę tutaj. Nie zrobiłbym ci krzywdy. 306 00:19:26,915 --> 00:19:30,085 Wręcz przeciwnie... ja cię chronię. 307 00:19:31,295 --> 00:19:34,715 Jestem tylko chłopcem, który stoi przed dziewczyną 308 00:19:34,798 --> 00:19:36,383 i prosi, żeby go wysłuchała. 309 00:19:37,384 --> 00:19:40,345 Nie dziwi mnie twój strach. To bywa dezorientujące. 310 00:19:42,181 --> 00:19:44,892 Może lepiej usiądźmy? 311 00:19:47,936 --> 00:19:49,563 Masz swój szczęśliwy breloczek. 312 00:19:50,647 --> 00:19:53,650 Może masz do mnie jakieś pytania? 313 00:19:55,194 --> 00:19:56,778 Miałeś nie żyć. 314 00:19:57,487 --> 00:20:00,449 Czy ktoś ci tak powiedział? 315 00:20:02,159 --> 00:20:03,243 Rodzice. 316 00:20:03,327 --> 00:20:04,703 No tak. 317 00:20:06,413 --> 00:20:08,123 Uwielbiają zmyślać. 318 00:20:09,958 --> 00:20:13,503 Nikt nie mówi ci prawdy. 319 00:20:16,590 --> 00:20:18,008 Co ci się stało z okiem? 320 00:20:23,972 --> 00:20:26,892 Nie tylko ty jesteś ofiarą przemocy. 321 00:20:30,395 --> 00:20:33,732 A gdybym ci powiedział, że zmuszono mnie, bym robił to, co robiłem? 322 00:20:34,942 --> 00:20:37,569 Na świecie są straszni ludzie, 323 00:20:37,945 --> 00:20:41,198 zmuszający innych do strasznych czynów. 324 00:20:43,700 --> 00:20:46,286 To niczego nie usprawiedliwia, ale taka jest prawda. 325 00:20:47,955 --> 00:20:51,416 Ucieszyłem się, kiedy policja was uratowała, 326 00:20:52,960 --> 00:20:55,837 ci straszni ludzie mniej. 327 00:20:57,422 --> 00:20:58,507 Jak widać. 328 00:21:02,135 --> 00:21:04,680 Mogę założyć okulary. 329 00:21:04,763 --> 00:21:06,890 Więc teraz mamy być przyjaciółmi? 330 00:21:07,766 --> 00:21:08,976 Nie potrzebuję przyjaciół. 331 00:21:11,228 --> 00:21:12,104 A ja tak. 332 00:21:14,481 --> 00:21:17,067 Ale... skoro tak chcesz. 333 00:21:18,568 --> 00:21:20,612 Cieszę się, że w końcu poznałaś prawdę. 334 00:21:21,613 --> 00:21:23,657 Od dnia narodzin cię okłamywano. 335 00:21:23,740 --> 00:21:26,326 - Czas najwyższy... - Co to ma znaczyć? 336 00:21:28,954 --> 00:21:32,791 Nie zamierzam rozdrapywać starych ran. 337 00:21:34,126 --> 00:21:36,253 Znasz całą historię? 338 00:21:37,170 --> 00:21:40,173 Twój ojciec okłamał twoją matkę, a potem ją zostawił. 339 00:21:40,632 --> 00:21:44,428 Ona okłamała jego odnośnie ciebie, a ciebie odnośnie jego. 340 00:21:45,178 --> 00:21:48,557 Nie jestem psychiatrą, ale nie mogło ci być łatwo. 341 00:21:49,266 --> 00:21:50,267 Idę. 342 00:21:53,562 --> 00:21:54,479 Zaczekaj. 343 00:21:56,857 --> 00:21:58,025 Ostatnia sprawa. 344 00:21:58,567 --> 00:22:01,320 Powiedz matce, że się spotkaliśmy. 345 00:22:01,903 --> 00:22:04,531 Przekaż jej, co powiedziałem. Bądź szczera. 346 00:22:04,614 --> 00:22:05,991 Zobacz, jak zareaguje. 347 00:22:06,533 --> 00:22:10,162 Jeśli nie chcesz się przyjaźnić, więcej mnie nie zobaczysz. 348 00:22:10,787 --> 00:22:13,957 Jeśli jednak zechcesz, wystarczy jedno słowo. 349 00:22:28,180 --> 00:22:32,768 Wielu ucieka przed tymi, którzy ogłosili wojnę z Wielkanocą, 350 00:22:33,185 --> 00:22:35,562 ale jeden człowiek połączy nas wszystkich 351 00:22:36,897 --> 00:22:41,234 i sprawi, że to święto znowu stanie się sexy. 352 00:22:45,864 --> 00:22:51,536 Jeśli w tym roku nie poświętujesz, oni wygrają. 353 00:22:58,126 --> 00:23:03,215 Mała próbka dla smaku. 354 00:23:05,300 --> 00:23:07,677 To nie jest Wielkanoc dawnych pokoleń. 355 00:23:10,180 --> 00:23:14,726 Co o tym sądzisz, Kap? 356 00:23:17,521 --> 00:23:19,064 Dajesz, Kap! 357 00:23:25,862 --> 00:23:27,322 Kurewsko genialne. 358 00:23:38,500 --> 00:23:40,293 Jest! 359 00:23:41,628 --> 00:23:42,963 Kto jest głodny? 360 00:23:43,713 --> 00:23:47,843 Gdybyś mi powiedział, że kiedyś zobaczę Douga Dzionka 361 00:23:47,926 --> 00:23:51,888 opowiadającego o swoim pierwszym spotkaniu z Sonnym Słońce, odparłbym: 362 00:23:51,972 --> 00:23:55,559 „Ja piórkuję, to spełnienie marzeń!”. 363 00:23:56,601 --> 00:23:57,769 Ale tak nie jest. 364 00:23:58,478 --> 00:24:04,651 Przynajmniej ja mogłem się nacieszyć widokiem twojego rozczarowania. 365 00:24:12,075 --> 00:24:14,828 Doug Spierdzielonek. 366 00:24:14,911 --> 00:24:18,206 Cudowny świadek. Mam za swoje, że zaufałem Mer. 367 00:24:20,834 --> 00:24:22,836 Ty graj czarnymi. 368 00:24:22,919 --> 00:24:24,713 Grałem ostatnio. 369 00:24:24,796 --> 00:24:29,509 Nie będę szwarcem! 370 00:24:29,593 --> 00:24:31,178 Czy my też tak skończymy? 371 00:24:31,261 --> 00:24:35,932 Kłócąc się o jakąś durną grę w takim miejscu? 372 00:24:36,016 --> 00:24:39,186 Bez obaw, wcześniej wypiję butlę wybielacza. 373 00:24:39,269 --> 00:24:42,522 Nie bój żaby, nie weszło ci jeszcze wielkie D. 374 00:24:44,232 --> 00:24:48,153 Dojrzewanie. Kiedy dojrzewają ci jagódki. 375 00:24:48,695 --> 00:24:51,698 Sześć lat, przez które czeszesz się z przedziałkiem na środku. 376 00:24:51,781 --> 00:24:53,700 Ciało ci się zmienia 377 00:24:53,783 --> 00:24:56,119 i zaczynasz chcieć obnażać się przy innych. 378 00:24:56,203 --> 00:24:58,622 A jeśli nie chcę dorosnąć? 379 00:24:58,705 --> 00:25:01,082 Odpowiedź jest jedna: peszek. 380 00:25:11,718 --> 00:25:14,095 Obsługa jest tu jakaś dziwna. 381 00:25:14,179 --> 00:25:18,850 Zwykle zatrudniają... inną. 382 00:25:20,185 --> 00:25:22,020 - Jaką? - Z Dominikany. 383 00:25:24,814 --> 00:25:27,943 - Czy czujesz popcorn? - Tak. 384 00:25:42,165 --> 00:25:43,792 O kurwitler... 385 00:25:48,630 --> 00:25:49,839 Mer? 386 00:25:51,216 --> 00:25:54,386 To dom dla dupków. 387 00:25:54,469 --> 00:25:56,721 - Słucham? - Powiedz jej. 388 00:25:56,805 --> 00:25:58,765 Niektórzy są tu dość kolorowi. 389 00:25:58,848 --> 00:26:02,269 Niczym nazistowska flaga. Widzieliśmy film. 390 00:26:02,352 --> 00:26:04,646 Sonny mnie wrobił. 391 00:26:04,729 --> 00:26:05,981 Do twarzy ci ze swastą. 392 00:26:06,064 --> 00:26:10,944 Jestem miłośnikiem historii i kolekcjonerem pamiątek. 393 00:26:11,027 --> 00:26:13,613 Nie pasuję do tych nazistów! 394 00:26:13,697 --> 00:26:16,366 Czy ktoś może mi to wytłumaczyć? 395 00:26:16,449 --> 00:26:18,827 Naziole. Roi się tu od nich. 396 00:26:18,910 --> 00:26:22,080 Nie wystarczyło mu, że zabrał mi program. 397 00:26:22,163 --> 00:26:24,749 Musiał mnie dobić. 398 00:26:24,833 --> 00:26:29,129 Mawiał, że najkrótsza książka świata to Księga niemieckiego humoru, 399 00:26:29,504 --> 00:26:32,299 dlatego mnie tu wsadził. 400 00:26:32,757 --> 00:26:35,343 Uciekłbym, gdybym mógł. 401 00:26:35,427 --> 00:26:39,472 Od dekady te Stasi-dziadygi olewają moje żarty. 402 00:26:39,556 --> 00:26:42,851 Zabierzcie mnie stąd! 403 00:26:42,934 --> 00:26:45,603 Nie zniosę kolejnej fatalnej recenzji! 404 00:26:45,687 --> 00:26:48,273 - Wychodzimy. - Nie zabierzemy go. 405 00:26:48,356 --> 00:26:50,191 Obiecaliście mi ochronę. 406 00:26:50,275 --> 00:26:53,528 Nie wpuszczę pieluchowego zbrodniarza do taryfy. 407 00:26:53,611 --> 00:26:55,655 Po części wypraszam sobie! 408 00:26:56,698 --> 00:26:58,408 Nie będę dyskutować. 409 00:26:59,701 --> 00:27:00,952 Po co ci on? 410 00:27:03,413 --> 00:27:06,750 Niestety, koniec odwiedzin. 411 00:27:06,833 --> 00:27:09,336 Proszę wyjść. 412 00:27:11,421 --> 00:27:12,797 Pora zażyć pigułki. 413 00:27:13,548 --> 00:27:16,676 Mamy jeszcze kilka pytań, liczymy na zrozumienie. 414 00:27:17,510 --> 00:27:18,762 Nie sądzę. 415 00:27:22,849 --> 00:27:24,684 Chcesz mnie wyruchać? 416 00:27:26,269 --> 00:27:27,645 Nick? 417 00:27:34,152 --> 00:27:35,987 Jakiś problem? 418 00:27:36,071 --> 00:27:39,074 - Damy radę, Herr Zimmer. - Rety... 419 00:27:39,157 --> 00:27:42,035 A ty dokąd? 420 00:27:42,118 --> 00:27:44,245 Masz występ za 20 minut. 421 00:28:10,063 --> 00:28:12,065 Występ już się zaczął. 422 00:28:20,115 --> 00:28:22,909 Policja, nie ruszać się! 423 00:28:26,079 --> 00:28:27,122 Kurwa! 424 00:28:27,622 --> 00:28:28,581 Doug! 425 00:28:41,761 --> 00:28:42,846 Nick! 426 00:28:50,395 --> 00:28:51,646 To mój świadek. 427 00:28:54,190 --> 00:28:56,776 Patrz, jakie ma kruche kości. 428 00:29:14,210 --> 00:29:16,296 Sax, przestań zabijać! 429 00:29:16,379 --> 00:29:18,339 Daj spokój, to naziole. 430 00:29:27,557 --> 00:29:29,184 Au... schwitz. 431 00:29:59,172 --> 00:30:00,507 Nigdy nie straciłem nadziei. 432 00:30:07,096 --> 00:30:08,848 Auf Wiedersehen, skurwielu. 433 00:30:12,727 --> 00:30:15,313 Chuj, nie najwspanialsze pokolenie. 434 00:30:31,663 --> 00:30:34,249 Co oni z tobą zrobili? 435 00:30:34,332 --> 00:30:36,459 Puszczaj! 436 00:30:38,211 --> 00:30:39,838 Mówiłem coś. 437 00:30:45,885 --> 00:30:47,178 Czy to prawda? 438 00:30:48,096 --> 00:30:49,097 Co? 439 00:30:49,848 --> 00:30:51,975 Że zabiłeś tych Rosjan w toalecie. 440 00:30:54,102 --> 00:30:55,103 A jeśli tak? 441 00:31:02,694 --> 00:31:06,155 Jakbyś był dwiema różnymi osobami. 442 00:31:07,365 --> 00:31:08,741 Jedna jest pełna miłości, 443 00:31:10,159 --> 00:31:12,996 druga okrutna. 444 00:31:13,079 --> 00:31:17,041 Nie mów tak! 445 00:31:17,125 --> 00:31:20,461 Nie jestem dwiema osobami. Jestem tu tylko ja! 446 00:31:20,545 --> 00:31:23,047 Tylko ja... Blue. 447 00:31:24,674 --> 00:31:27,051 Jestem Blue! 448 00:31:27,135 --> 00:31:28,219 Orkus. 449 00:31:30,013 --> 00:31:30,847 To... 450 00:31:37,854 --> 00:31:39,397 Przepraszam. 451 00:31:46,738 --> 00:31:49,574 Byłeś dla mnie taki dobry, 452 00:31:52,368 --> 00:31:53,536 a ja tobą wzgardziłem. 453 00:31:54,662 --> 00:31:57,832 Nie. Nie wzgardziłeś. 454 00:31:59,125 --> 00:32:01,336 - Zapewniam. - Nie. 455 00:32:03,880 --> 00:32:06,215 Źle cię traktowałem. 456 00:32:08,551 --> 00:32:11,346 Boję się, Różyk. 457 00:32:12,972 --> 00:32:14,933 Powiedz mi, że... 458 00:32:18,102 --> 00:32:19,479 ja to ja. 459 00:32:20,313 --> 00:32:22,148 Że jestem Blue Scaramucci. 460 00:32:22,649 --> 00:32:24,859 Powiedz mi to. 461 00:32:26,277 --> 00:32:28,571 Zgadza się. 462 00:32:30,865 --> 00:32:33,159 Jesteś Blue. 463 00:32:34,619 --> 00:32:36,621 Blue Scaramucci. 464 00:32:45,922 --> 00:32:49,258 Mów dalej, dziwko. 465 00:32:49,926 --> 00:32:51,344 Powiedz mi. 466 00:32:54,597 --> 00:32:56,349 Kim jestem? 467 00:32:57,725 --> 00:32:58,768 OKLASKI 468 00:33:00,186 --> 00:33:02,146 Sonny! 469 00:33:04,816 --> 00:33:06,609 Sonny Słońce! 470 00:33:08,152 --> 00:33:09,195 Piątka! 471 00:33:10,321 --> 00:33:11,739 Żółwik! 472 00:33:16,369 --> 00:33:17,245 Spójrz! 473 00:33:19,580 --> 00:33:21,290 Patrz, tato! 474 00:33:22,709 --> 00:33:25,294 Oryginalny mikrofon Sonny'ego Słońce! 475 00:33:25,795 --> 00:33:29,924 - No nie wiem. - Tak napisano. 476 00:33:30,008 --> 00:33:34,220 Kiedy byłem mały, program nazywał się Audycjonka Douga Dzionka. 477 00:33:34,637 --> 00:33:40,018 Wszystko jest z tego programu. Na pewno można coś znaleźć w sieci. 478 00:33:40,685 --> 00:33:44,063 - Kto chce selfie? - O Boże! 479 00:33:44,147 --> 00:33:48,234 Cykamy, zbierzcie się wszyscy. 480 00:33:48,317 --> 00:33:51,070 Gotowe. Powiedzcie: 481 00:33:51,154 --> 00:33:56,325 „Wielkanocna Jajobonanza, Sonny Słońce i Tony Danza”. 482 00:33:58,411 --> 00:34:03,124 Wystawa Wishee będzie teraz miała dwudziestominutową przerwę. 483 00:34:04,167 --> 00:34:07,378 Pamiętajcie o hashtagu „Wielkanoc Sonny'ego”! 484 00:34:08,963 --> 00:34:10,965 Uczyńmy Wielkanoc Znów Wielką! 485 00:34:12,008 --> 00:34:13,801 Też ci życzę megadnia. 486 00:34:25,229 --> 00:34:30,610 Mamy zaplanowane kanałowe na sobotę. Czy dostaliśmy płatność? 487 00:34:32,487 --> 00:34:33,905 - Hailey? - Dzień dobry. 488 00:34:34,197 --> 00:34:36,783 Muszę powiedzieć mamie coś ważnego. 489 00:34:38,076 --> 00:34:39,869 Już tu nie pracuje. 490 00:34:40,953 --> 00:34:43,539 Od kiedy? 491 00:34:44,499 --> 00:34:45,583 Od kilku dni. 492 00:34:46,459 --> 00:34:48,503 Sądziłem, że ci powie. 493 00:34:51,005 --> 00:34:51,923 Lizaka? 494 00:35:00,932 --> 00:35:04,685 - Fantastyczne! - Wiedziałem, że ci się spodoba. 495 00:35:05,978 --> 00:35:09,232 Trójwymiarowa wersja mojego mózgu. 496 00:35:09,315 --> 00:35:12,318 - No właśnie. - Jesteś spoko. 497 00:35:12,610 --> 00:35:14,987 Mówiłeś, że to nie były zwykłe dupki we wdziankach. 498 00:35:15,696 --> 00:35:19,242 Boję się spytać, ale co miałeś na myśli? 499 00:35:19,867 --> 00:35:21,994 Raczej boisz się poznać odpowiedź. 500 00:35:23,746 --> 00:35:26,582 - Rozmawiałeś z którymś z nich? - Nie. 501 00:35:26,666 --> 00:35:29,252 One nie mówią. 502 00:35:29,585 --> 00:35:30,837 Jak to? 503 00:35:30,920 --> 00:35:32,463 Po prostu. 504 00:35:33,631 --> 00:35:35,758 Jak Helen Keller czy jak mim? 505 00:35:36,050 --> 00:35:39,637 Komunikują się telepatycznie. 506 00:35:39,720 --> 00:35:42,390 - Jasne. - Tylko Sonny je słyszy. 507 00:35:42,473 --> 00:35:45,226 W swoim mózgu. 508 00:35:46,477 --> 00:35:48,479 U ciebie by to nie działało. 509 00:35:49,230 --> 00:35:52,400 Pójdę do kuchni, trzeba mu zrobić czapeczkę z folii aluminiowej. 510 00:35:55,486 --> 00:35:58,531 Jak ktoś z takim uśmiechem może być tak zły? 511 00:36:01,325 --> 00:36:05,037 Słoneczko złe? W końcu zakumałeś. 512 00:36:05,121 --> 00:36:07,915 Nie do wiary. Ja i Hailey... 513 00:36:09,750 --> 00:36:11,586 Koniec z tym. 514 00:36:11,669 --> 00:36:15,590 Tak jak mówiłeś, ludzie się zmieniają. Wszystko się zmienia. 515 00:36:15,673 --> 00:36:17,884 Zgadza się. Ja też się zmieniam. 516 00:36:19,218 --> 00:36:23,055 Przestałem choćby pić. 517 00:36:23,556 --> 00:36:26,517 Mam żelazną wolę, ale ona chce, 518 00:36:26,601 --> 00:36:30,438 żebym złamał wszystkie obietnice dane Amandzie i małej. Po co? 519 00:36:31,105 --> 00:36:35,693 Żeby latać po świecie z podstarzałym Helmutem 520 00:36:35,776 --> 00:36:38,112 wierzącym w teorie spiskowe? 521 00:36:38,613 --> 00:36:40,239 Co poczniemy? 522 00:36:42,116 --> 00:36:44,118 Ja otworzę słoik z galaretką. 523 00:36:44,202 --> 00:36:47,246 Z Sonnym. Z Wishee. 524 00:36:48,789 --> 00:36:50,124 Wyjaśnię ci. 525 00:36:50,708 --> 00:36:53,377 Dorosłość oznacza też, 526 00:36:54,253 --> 00:36:56,130 że heroizm przybiera różne formy. 527 00:36:56,214 --> 00:36:58,841 Jedną z nich jest unikanie zgrywania bohatera. 528 00:36:59,842 --> 00:37:00,718 Czaisz? 529 00:37:01,427 --> 00:37:03,429 Nie wierzysz w to. 530 00:37:07,725 --> 00:37:10,937 Wierzę w pomaganie mojej córce. 531 00:37:12,021 --> 00:37:15,524 Zapewnienie jej normalności po tym wszystkim, co przeszła. 532 00:37:16,484 --> 00:37:20,613 W naszym życiu było już za dużo poprzebieranych popaprańców. 533 00:37:22,281 --> 00:37:23,199 Jebać ich. 534 00:37:24,909 --> 00:37:25,743 Zabiłam to coś. 535 00:37:28,287 --> 00:37:31,540 Nie można przeżyć takiego krwotoku. 536 00:37:31,624 --> 00:37:35,670 Ale kiedy tam wróciłam, truchła nie było. 537 00:37:35,753 --> 00:37:39,382 Czułam, że wszystkie ślady zostaną usunięte przed przyjazdem techników. 538 00:37:39,465 --> 00:37:40,466 Nikt jednak nie wie, 539 00:37:41,676 --> 00:37:45,554 że mam trochę świństwa, które wylało się z tego czegoś. 540 00:37:46,138 --> 00:37:47,473 Masz jego krew? 541 00:37:47,556 --> 00:37:51,394 - Gdzie? - Trzymałam ją pod lampą, 542 00:37:52,144 --> 00:37:54,814 ale zaczęła się ruszać. 543 00:37:54,897 --> 00:37:56,899 Trzeba ją schładzać. 544 00:37:57,233 --> 00:38:00,695 Wsadziłam do słoika po galaretce, a ten do lodówki. 545 00:38:06,534 --> 00:38:10,162 Potrzebowałem tego, żeby podbić sobie cukier. 546 00:38:33,769 --> 00:38:35,354 Słodki Jezusku bez kości! 547 00:38:41,277 --> 00:38:42,403 Mówi kapitan Balas, 548 00:38:42,486 --> 00:38:46,449 mamy niekontrolowany ciąg w obu silnikach. 549 00:38:47,241 --> 00:38:48,993 Zaraz wodowanie! 550 00:38:49,493 --> 00:38:51,078 Spuść chociaż wodę! 551 00:39:23,611 --> 00:39:25,446 Sax? 552 00:39:29,450 --> 00:39:31,452 Co to, kurwa, jest? 553 00:40:14,578 --> 00:40:20,000 Masz się za niezłego Rin Tin Tikki Taviego. 554 00:40:20,543 --> 00:40:25,631 Skoro ja wybaczam ci nasłanie na mnie sześciu zabójców, 555 00:40:26,590 --> 00:40:32,430 to na pewno ty wybaczysz mi potopienie ich w kiblach. 556 00:40:33,639 --> 00:40:40,104 Przychodzę złożyć ci ofertę nie do odrzucenia. 557 00:40:41,897 --> 00:40:46,152 Są tacy, którzy oddaliby swoją prawicę, by móc ze mną działać. 558 00:40:46,777 --> 00:40:49,947 Gadasz jak Liam Neeson, 559 00:40:51,407 --> 00:40:54,076 ale to nie czyni z ciebie Liama Neesona. 560 00:40:56,412 --> 00:41:01,125 W dawnych wiekach dobrym zwyczajem było poświęcanie mi czarnych owiec, 561 00:41:01,417 --> 00:41:07,256 a potem przyrządzanie z nich zup, takich jak ta. 562 00:41:13,262 --> 00:41:17,391 Wiara to trudna sprawa. 563 00:41:19,602 --> 00:41:22,021 Niezależnie od tego... 564 00:41:23,522 --> 00:41:25,191 jak wiele usłyszysz... 565 00:41:26,025 --> 00:41:28,068 najważniejsze i tak jest to... 566 00:41:29,528 --> 00:41:31,071 co sam widzisz. 567 00:41:32,406 --> 00:41:38,204 Może jako młodzi pionierzy lepiej od rzymskich klasyków znacie Biblię? 568 00:41:40,414 --> 00:41:42,416 Weźmy taki cytat: 569 00:41:44,919 --> 00:41:49,173 „Kto mnie nie znajdzie, duszę swą rani”. 570 00:41:51,800 --> 00:41:52,801 Ki chuj? 571 00:41:54,929 --> 00:41:58,098 „I jeśli twoja ręka jest ci powodem do grzechu, 572 00:42:00,267 --> 00:42:03,437 odetnij ją i odrzuć od siebie”. 573 00:42:10,110 --> 00:42:12,238 Był jeszcze jeden werset... 574 00:42:12,321 --> 00:42:18,285 „Strzeżcie się psów, strzeżcie się złych pracowników, 575 00:42:20,829 --> 00:42:24,333 strzeżcie się okaleczeńców”. 576 00:42:31,507 --> 00:42:33,634 Zabić go! 577 00:42:35,844 --> 00:42:37,638 Tchórzliwe chujki! 578 00:42:37,721 --> 00:42:40,724 Biblia potem trochę się powtarza, 579 00:42:40,808 --> 00:42:44,270 ale jednak różnica jest kluczowa. 580 00:42:44,353 --> 00:42:47,856 „Jeśli twoje oko jest ci powodem do grzechu...” 581 00:42:49,066 --> 00:42:51,110 Zdychaj, demonie! 582 00:42:51,193 --> 00:42:54,154 „...wyłup je i odrzuć od siebie”. 583 00:42:59,785 --> 00:43:03,163 Przepadam za wami, chłopcy. 584 00:43:03,247 --> 00:43:07,251 Kiedy tu wszedłem, powiedziałem sobie: 585 00:43:07,334 --> 00:43:11,213 „Cóż za zacna ekipa”. 586 00:43:12,548 --> 00:43:15,884 Jam jest Orkus. 587 00:43:17,928 --> 00:43:19,221 Orkus. 588 00:43:24,560 --> 00:43:25,894 Masz coś? 589 00:43:26,812 --> 00:43:30,399 Pensjonariuszom niewiele brakowało do śmierci. 590 00:43:31,859 --> 00:43:35,279 Nie wiadomo, kto zabrał taśmy. 591 00:43:39,491 --> 00:43:44,580 Ale wiemy, kto porwał Douga Dzionka. 592 00:43:45,497 --> 00:43:46,540 Terrorysta. 593 00:43:48,334 --> 00:43:50,127 Sonny zechce to zobaczyć. 594 00:43:59,219 --> 00:44:02,931 TEMPERATURA OTOCZENIA 3,6 STOPNIA CELSJUSZA 595 00:44:49,103 --> 00:44:52,106 - Mamo? - Cześć, kochanie. 596 00:44:53,190 --> 00:44:54,775 Późno wracasz. 597 00:44:56,318 --> 00:44:58,153 Szaleństwo w pracy. 598 00:45:01,615 --> 00:45:03,700 Parę miesięcy po walentynkach 599 00:45:03,784 --> 00:45:06,286 to najgorszy okres w przychodni. A jak twój dzień? 600 00:45:08,163 --> 00:45:09,164 Jak tam szkoła? 601 00:45:14,169 --> 00:45:15,379 Masz nowych przyjaciół? 602 00:45:19,174 --> 00:45:20,175 Może jednego. 603 00:45:23,470 --> 00:45:26,473 Napisy: Kuba Żywko