1 00:00:06,000 --> 00:00:08,560 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:13,800 --> 00:00:14,640 Drzwi. 3 00:00:49,000 --> 00:00:50,080 Twój nowy kolega. 4 00:00:56,800 --> 00:00:57,920 Za co siedzisz? 5 00:01:13,040 --> 00:01:17,480 2 DNI WCZEŚNIEJ 6 00:01:27,440 --> 00:01:28,280 Żartujesz? 7 00:01:28,360 --> 00:01:30,640 Inaczej bym nie zadzwonił. 8 00:01:32,040 --> 00:01:33,600 Sprawdź jeszcze raz. 9 00:01:33,680 --> 00:01:35,240 Robiłem to całą noc! 10 00:01:37,480 --> 00:01:38,760 Oryginalne zapięcie. 11 00:01:38,840 --> 00:01:41,520 Oryginalna oprawa. Brak śladów na kamieniach. 12 00:01:41,600 --> 00:01:44,600 Ten naszyjnik nigdy nie był rozebrany. 13 00:01:45,160 --> 00:01:46,120 Jeśli tak, 14 00:01:46,200 --> 00:01:49,200 historia o zagubionych kamieniach jest bzdurą. 15 00:01:49,280 --> 00:01:51,960 Naszyjnik nie opuścił sejfu Pellegrinich? 16 00:01:52,440 --> 00:01:54,160 - Czemu kłamali? - Nie wiem. 17 00:01:54,240 --> 00:01:56,480 Może wszystko inne to też kłamstwo. 18 00:01:56,560 --> 00:01:58,880 Łącznie z oskarżeniem mojego ojca. 19 00:01:58,960 --> 00:02:01,640 Przez 25 lat uważałem go za złodzieja. 20 00:02:03,200 --> 00:02:05,800 - Tyle lat żyję w błędzie. - Spokojnie. 21 00:02:06,520 --> 00:02:07,880 Masz naszyjnik. 22 00:02:08,360 --> 00:02:09,640 Kogo obchodzi reszta? 23 00:02:09,720 --> 00:02:10,880 W sensie prawda? 24 00:02:10,960 --> 00:02:12,920 Nie o to mi chodziło, ale… 25 00:02:15,040 --> 00:02:17,360 Miałeś na tym poprzestać. 26 00:02:17,440 --> 00:02:19,120 Raoul potrzebuje ojca. 27 00:02:20,080 --> 00:02:22,240 - Pomyśl o nim. - A co ja robię? 28 00:02:23,680 --> 00:02:25,360 Powinien znać dziadka. 29 00:02:27,760 --> 00:02:28,760 Wyjmij kamienie. 30 00:02:30,000 --> 00:02:32,120 - Assane. - Wiem, co robię. 31 00:02:34,640 --> 00:02:35,960 Co robicie? 32 00:02:37,720 --> 00:02:38,800 Nic specjalnego. 33 00:02:43,880 --> 00:02:45,320 - Ukrywasz coś. - Ja? 34 00:02:48,440 --> 00:02:49,400 Nie. 35 00:02:50,200 --> 00:02:52,440 - Nie wierzy mi! - Dzieciaki… 36 00:03:07,360 --> 00:03:08,440 Policja! Otwierać! 37 00:03:13,080 --> 00:03:14,680 Porucznik Dumont! Otwierać! 38 00:03:24,680 --> 00:03:26,360 Nie każ mi wyważać drzwi. 39 00:03:31,080 --> 00:03:31,920 Siadaj. 40 00:03:41,240 --> 00:03:43,520 - Ile masz lat? - Szesnaście. 41 00:03:45,360 --> 00:03:47,680 - Mieszkasz sam? - Z matką. 42 00:03:48,720 --> 00:03:50,760 - Przyjdzie. - Naprawdę? 43 00:03:58,120 --> 00:03:59,240 Zaczekamy na nią. 44 00:04:11,240 --> 00:04:13,680 Pakuj się. Idziesz do opieki społecznej. 45 00:04:17,640 --> 00:04:18,480 Słyszałeś? 46 00:04:19,840 --> 00:04:21,800 No już! Pospiesz się! 47 00:05:08,080 --> 00:05:09,080 Co tak długo? 48 00:05:37,320 --> 00:05:39,680 Popracuj nad techniką ucieczki, synku. 49 00:05:51,000 --> 00:05:52,920 - Cześć, mamo. - Cześć. 50 00:05:53,440 --> 00:05:56,280 Wpadłam na chwilę. Jadę do fundacji. 51 00:05:56,360 --> 00:05:57,960 Słyszałam o naszyjniku. 52 00:05:59,080 --> 00:06:00,400 Odzyskali kopię. 53 00:06:01,440 --> 00:06:02,960 Pewnie wpadł w szał. 54 00:06:03,520 --> 00:06:05,480 Też wyglądasz na załamaną. 55 00:06:07,520 --> 00:06:09,640 Nie martw się. Policja ma trop. 56 00:06:09,720 --> 00:06:12,280 Tak mówią media, ale większość należy do niego, 57 00:06:12,360 --> 00:06:13,400 więc wątpię. 58 00:06:14,480 --> 00:06:17,560 Naszyjnik znów zniknął po 25 latach. A to pech. 59 00:06:18,360 --> 00:06:19,560 Owszem. 60 00:06:19,640 --> 00:06:22,360 Bardzo go to wtedy zdenerwowało. 61 00:06:22,440 --> 00:06:24,040 Teraz może być gorzej. 62 00:06:25,000 --> 00:06:26,160 A co u ciebie? 63 00:06:26,720 --> 00:06:28,480 Gasnę powoli, ale pewnie. 64 00:06:29,040 --> 00:06:31,480 W pozłacanej klatce od twojego ojca. 65 00:06:31,560 --> 00:06:33,600 Widzę, że wybrał storczyki. 66 00:06:34,400 --> 00:06:36,880 - Stronił od chryzantem. - Przestań. 67 00:06:37,360 --> 00:06:39,960 - Wcale cię nie nienawidzi. - Boi się mnie. 68 00:06:40,040 --> 00:06:41,400 Wiem, gdzie są ciała. 69 00:06:42,520 --> 00:06:43,880 Uważaj na siebie. 70 00:06:44,440 --> 00:06:46,160 Uwielbia cię, a ty jego, ale… 71 00:06:46,640 --> 00:06:47,760 Jak sam mówi, 72 00:06:48,600 --> 00:06:50,520 jesteś z nim albo przeciw niemu. 73 00:06:52,560 --> 00:06:53,400 Pa, mamo. 74 00:06:54,200 --> 00:06:55,160 Pa, Juliette. 75 00:07:01,720 --> 00:07:02,800 Do widzenia. 76 00:07:03,360 --> 00:07:04,320 Pani Pellegrini? 77 00:07:04,800 --> 00:07:05,920 Do pani. 78 00:07:06,000 --> 00:07:07,320 - Dziękuję. - Proszę. 79 00:07:11,520 --> 00:07:15,360 OGRÓD LUKSEMBURSKI, 14.00 ŻADNEJ POLICJI 80 00:07:28,200 --> 00:07:29,880 - Do widzenia. - Do widzenia. 81 00:07:35,800 --> 00:07:37,800 Średnio krwisty, bez cebuli. 82 00:07:37,880 --> 00:07:39,160 Tak. Dziękuję. 83 00:07:39,880 --> 00:07:42,960 Tak? Zgadza się. Średnio krwisty, bez cebuli. 84 00:07:43,040 --> 00:07:43,880 Dziękuję. 85 00:08:20,240 --> 00:08:22,000 Spieszy ci się. Mnie też. 86 00:08:23,360 --> 00:08:24,400 Ile chcesz? 87 00:08:25,440 --> 00:08:26,600 Moja cena to zero. 88 00:08:27,240 --> 00:08:28,360 Nie chcę pieniędzy. 89 00:08:31,120 --> 00:08:32,600 Chcę odpowiedzi. 90 00:08:33,640 --> 00:08:35,720 Nie widzę twarzy. Nie słychać. 91 00:08:35,800 --> 00:08:36,920 Zasłonił mikrofon. 92 00:08:37,000 --> 00:08:38,680 Napraw to, do cholery! 93 00:08:38,760 --> 00:08:40,720 Chcę słyszeć, co mówią. 94 00:08:40,800 --> 00:08:43,840 Do wszystkich jednostek. Uwaga na złodzieja z Luwru! 95 00:08:43,920 --> 00:08:46,720 Nie interweniować, dopóki nie wykona ruchu. 96 00:08:46,800 --> 00:08:48,440 Miało być bez policji. 97 00:08:49,240 --> 00:08:52,520 - Ty ukradłeś naszyjnik? - To ja zadaję pytania. 98 00:08:53,320 --> 00:08:54,280 Czemu skłamałaś? 99 00:08:55,040 --> 00:08:57,040 - To znaczy? - O naszyjniku. 100 00:08:58,360 --> 00:08:59,400 Nie rozebrano go. 101 00:09:00,400 --> 00:09:01,920 Mój ojciec go nie ukradł. 102 00:09:03,920 --> 00:09:05,040 To prawda. 103 00:09:06,120 --> 00:09:07,960 Nigdy go nie rozebrano. 104 00:09:09,240 --> 00:09:10,960 Wpadliśmy z ojcem na pomysł 105 00:09:11,040 --> 00:09:12,840 o zaginionych kamieniach, 106 00:09:12,920 --> 00:09:15,040 żeby zrobić szum przed aukcją. 107 00:09:15,560 --> 00:09:19,200 Odkupiliśmy go pięć lat temu od jubilera w Afryce Południowej. 108 00:09:20,640 --> 00:09:22,760 - Coś mi tu nie gra. - Przysięgam. 109 00:09:22,840 --> 00:09:25,160 - Przecież mnie znasz. - Przestań. 110 00:09:25,240 --> 00:09:27,840 Cholera, znają się. Spójrz. 111 00:09:28,480 --> 00:09:31,720 Jestem pewien. Pellegrini nas przerobiła. 112 00:09:31,800 --> 00:09:34,200 Belkacem, chcę ich usłyszeć! Zbliż się! 113 00:09:35,200 --> 00:09:37,000 Stań między nimi a wyjściem. 114 00:09:37,080 --> 00:09:39,600 Jeśli mój ojciec się dowie, jesteś trupem. 115 00:09:40,080 --> 00:09:41,880 Oddaj mi naszyjnik. 116 00:09:41,960 --> 00:09:44,680 - Nie powiem glinom. - Mój ojciec był niewinny. 117 00:09:45,160 --> 00:09:46,960 Chciałabym tak powiedzieć, 118 00:09:47,040 --> 00:09:49,080 ale podpisał zeznanie. 119 00:09:52,840 --> 00:09:54,360 Nie znasz swojego ojca. 120 00:10:05,480 --> 00:10:07,480 Ruszył! Do wszystkich jednostek! 121 00:10:07,560 --> 00:10:09,520 Przyprowadźcie mi go! 122 00:10:10,120 --> 00:10:11,200 Zatrzymaj się! 123 00:10:12,480 --> 00:10:13,400 Stój! 124 00:10:13,480 --> 00:10:14,560 Brać go! 125 00:10:14,640 --> 00:10:17,080 Ucieka na rowerze. Złapcie go! 126 00:10:27,680 --> 00:10:30,120 - Nie może nam uciec. - Mamy go. 127 00:10:30,200 --> 00:10:31,640 Tym razem go dorwę! 128 00:10:37,240 --> 00:10:38,840 Jedzie w kierunku Vavin. 129 00:10:38,920 --> 00:10:40,040 Złapcie mi go. 130 00:10:43,000 --> 00:10:44,280 Co do diabła? 131 00:10:52,080 --> 00:10:53,600 Jak on to robi? 132 00:10:53,680 --> 00:10:55,000 Kieruje się do senatu! 133 00:10:56,560 --> 00:10:58,040 Nie wierzę! Cholera! 134 00:10:59,040 --> 00:11:00,920 Jedzie do obserwatorium. 135 00:11:01,400 --> 00:11:03,960 Wszyscy do wyjścia szóstego! 136 00:11:09,440 --> 00:11:10,880 Nie ruszaj się! 137 00:11:11,920 --> 00:11:14,040 - Na ziemię! - Chodź tu! 138 00:11:14,120 --> 00:11:17,040 - Nie ruszaj się! - Pokaż ręce! 139 00:11:17,120 --> 00:11:18,080 To nie on. 140 00:11:18,640 --> 00:11:20,680 Burger średnio krwisty bez cebuli? 141 00:11:20,760 --> 00:11:23,160 - To nie on! - Nie ruszaj się! 142 00:11:25,320 --> 00:11:26,560 Cholera jasna! 143 00:11:27,440 --> 00:11:28,800 Zdejmij maskę! 144 00:11:29,800 --> 00:11:31,960 - Pokaż twarz. - Zamknąć park. 145 00:11:32,040 --> 00:11:33,440 Nikogo nie wypuszczać. 146 00:11:34,560 --> 00:11:36,280 To niemożliwe! Gdzie on jest? 147 00:11:36,760 --> 00:11:37,600 Cholera! 148 00:12:26,200 --> 00:12:27,160 DLA ASSANE’A 149 00:12:33,720 --> 00:12:35,600 „Synu, wstyd mi. 150 00:12:36,120 --> 00:12:38,440 Jestem winny tego, o co mnie oskarżają. 151 00:12:38,920 --> 00:12:40,920 Chciałem dać ci lepsze życie. 152 00:12:41,000 --> 00:12:42,000 Zawiodłem. 153 00:12:42,640 --> 00:12:44,880 Mam nadzieję, że mi wybaczysz. 154 00:12:45,600 --> 00:12:46,880 Pamiętaj, 155 00:12:46,960 --> 00:12:50,040 prawdę zawsze znajdziesz w biblotekach. 156 00:12:50,680 --> 00:12:52,800 Moje błędy zostawię bez kometarza. 157 00:12:53,400 --> 00:12:54,400 Kocham cię. 158 00:12:55,400 --> 00:12:56,240 Tata”. 159 00:12:57,600 --> 00:13:00,040 De Gaulle z jednym L? 160 00:13:00,120 --> 00:13:03,200 Uważaj, Assane. Pisownia to podstawa. 161 00:13:03,280 --> 00:13:05,200 Gdyby matka cię widziała! 162 00:13:28,800 --> 00:13:31,360 MINISTERSTWO SPRAW WEWNĘTRZNYCH 163 00:13:31,440 --> 00:13:33,880 SAMOBÓJSTWO W CELI 164 00:13:47,000 --> 00:13:50,040 - Ja ciągle robię błędy. - My tak. 165 00:13:50,640 --> 00:13:53,480 Ale nie mój ojciec. I nie dwa z rzędu. 166 00:13:53,560 --> 00:13:55,920 - Tak? No i? - Patrz. 167 00:13:57,520 --> 00:13:59,560 - „Kometarz”, „bibloteka”. - Tak. 168 00:13:59,640 --> 00:14:01,160 - No i? - Rozejrzałem się. 169 00:14:02,160 --> 00:14:05,640 W więzieniu z moim ojcem siedział niejaki Étienne Comet. 170 00:14:06,200 --> 00:14:07,320 C-O-M-E-T. 171 00:14:08,320 --> 00:14:09,560 Gdzie pracował? 172 00:14:10,920 --> 00:14:12,800 - W bibliotece. - Właśnie. 173 00:14:13,840 --> 00:14:15,000 Wiesz co? 174 00:14:15,640 --> 00:14:17,760 To się nazywa przypadek. 175 00:14:19,200 --> 00:14:22,400 - Serio? - Ukryta wiadomość w literówkach? 176 00:14:22,960 --> 00:14:25,280 - Rozpędziłeś się. - Nie rozumiesz. 177 00:14:27,960 --> 00:14:29,320 Miałem to pod nosem. 178 00:14:30,120 --> 00:14:33,640 Mogłem dowieść jego niewinności dzięki temu Cometowi. 179 00:14:34,120 --> 00:14:35,240 A nic nie zrobiłem. 180 00:14:40,240 --> 00:14:41,120 Masz rację. 181 00:14:42,280 --> 00:14:45,000 Doprowadź to do końca. Idź do gościa. 182 00:14:45,800 --> 00:14:47,640 - Gdzie on jest? - W więzieniu. 183 00:14:48,200 --> 00:14:51,080 - Załatw widzenie. - Jest chory, leży w celi. 184 00:14:52,440 --> 00:14:54,400 - No to… - Znajdę inny sposób. 185 00:14:57,680 --> 00:14:58,760 - Nie. - Tak. 186 00:14:58,840 --> 00:15:01,800 - Nie. - „Doprowadź to do końca”. Twoje słowa. 187 00:15:03,120 --> 00:15:04,200 Chodźmy do Cometa. 188 00:15:05,800 --> 00:15:08,280 Niech cię szlag! Assane! 189 00:15:08,840 --> 00:15:09,680 Czekaj! 190 00:15:10,400 --> 00:15:11,240 Czekaj! 191 00:15:14,040 --> 00:15:14,880 Czekaj! 192 00:15:31,480 --> 00:15:32,920 Do Djibrila Traorégo. 193 00:15:38,400 --> 00:15:39,320 Hej, kuzynie. 194 00:15:42,040 --> 00:15:43,040 Usiądź. 195 00:15:44,280 --> 00:15:46,080 Jesteśmy kuzynami? 196 00:15:47,720 --> 00:15:48,920 Nie mam żadnych. 197 00:15:50,120 --> 00:15:51,480 Teraz już tak. 198 00:15:52,360 --> 00:15:54,400 Twój kuzyn ma dla ciebie prezent. 199 00:15:57,480 --> 00:15:59,240 Ty wyjdziesz. 200 00:16:00,480 --> 00:16:01,680 Ja wejdę za ciebie. 201 00:16:09,360 --> 00:16:10,360 Chwila. 202 00:16:10,840 --> 00:16:12,400 Naprawdę jesteś tak głupi? 203 00:16:13,200 --> 00:16:14,720 Wiem. Właściwie… 204 00:16:15,640 --> 00:16:18,080 strażnicy niczego nie zauważą, 205 00:16:18,160 --> 00:16:19,960 bo ty i ja 206 00:16:20,040 --> 00:16:22,360 wyglądamy jak bliźniaki. 207 00:16:29,320 --> 00:16:30,160 Już. 208 00:16:32,880 --> 00:16:34,360 Strażnicy się zamienili. 209 00:16:39,200 --> 00:16:40,320 A inni więźniowie? 210 00:16:40,800 --> 00:16:43,120 Pierwszy tydzień byłeś na kwarantannie. 211 00:16:43,880 --> 00:16:45,920 Dziś przenosisz się do celi. 212 00:16:47,680 --> 00:16:49,280 Nikt cię tu nie zna. 213 00:16:50,200 --> 00:16:52,680 Ale nie zapominasz o czymś? 214 00:16:56,400 --> 00:16:58,520 Cholera, kajdanki. 215 00:16:58,600 --> 00:17:00,600 Cholera, właśnie. 216 00:17:01,120 --> 00:17:02,240 Ale jestem głupi. 217 00:17:04,360 --> 00:17:06,040 Jak mogłem to pominąć? 218 00:17:12,320 --> 00:17:14,920 - Znasz sztuczkę z kajdankami? - Co? 219 00:17:16,520 --> 00:17:17,720 Już znasz. 220 00:17:19,520 --> 00:17:21,200 Straż! Skończyliśmy. 221 00:17:22,480 --> 00:17:26,560 Wiem, czemu tu jesteś. Jeśli sprzedasz choćby jointa, znajdę cię. 222 00:17:28,160 --> 00:17:30,360 Wyciągnąłem cię. Mogę cię wsadzić. 223 00:17:34,080 --> 00:17:36,040 - Na razie, kuzynie. - Tędy. 224 00:17:38,440 --> 00:17:39,280 Drzwi. 225 00:17:50,680 --> 00:17:52,440 Ucałuj ode mnie ciocię. 226 00:17:52,520 --> 00:17:53,360 Drzwi. 227 00:18:36,760 --> 00:18:38,880 Wiem, że na początku jest ciężko. 228 00:18:40,120 --> 00:18:41,440 Przyzwyczaisz się. 229 00:18:42,520 --> 00:18:44,520 Szanujemy wszystkie wyznania. 230 00:18:46,880 --> 00:18:49,400 Mnie jedna lektura często przynosiła… 231 00:18:50,160 --> 00:18:51,520 odpowiedzi 232 00:18:52,840 --> 00:18:53,840 i pocieszenie. 233 00:18:59,480 --> 00:19:00,520 Witaj, chłopcze. 234 00:19:03,440 --> 00:19:05,480 PISMO ŚWIĘTE 235 00:19:09,880 --> 00:19:12,360 Pani Pellegrini, jedno mnie martwi. 236 00:19:14,080 --> 00:19:17,680 Na podstawie nagrania wnioskuję, że pani i podejrzany… 237 00:19:19,160 --> 00:19:20,000 znacie się. 238 00:19:22,280 --> 00:19:26,120 A ja wnioskuję, że traktuje mnie pan jak podejrzaną. 239 00:19:26,880 --> 00:19:28,080 Zarzucacie mi coś? 240 00:19:28,720 --> 00:19:29,760 Absolutnie nie. 241 00:19:29,840 --> 00:19:31,680 Jeśli tak, nie ma problemu. 242 00:19:32,200 --> 00:19:34,600 Zatrzymajcie mnie. Przyślę prawników. 243 00:19:34,680 --> 00:19:36,880 Zwolnią pana w kwadrans. Może być? 244 00:19:37,640 --> 00:19:39,560 - Chwila. - Radzę zmienić ton. 245 00:19:40,840 --> 00:19:42,760 I skupić się na śledztwie. 246 00:19:43,440 --> 00:19:46,760 Pytam, co sobie powiedzieliście. Mam do tego prawo. 247 00:19:47,840 --> 00:19:48,680 Oczywiście. 248 00:19:51,240 --> 00:19:52,360 Powiedziałam mu… 249 00:19:53,680 --> 00:19:55,520 że oficer dowodzący to kretyn, 250 00:19:56,720 --> 00:19:58,560 bo dał mi plastikowy naszyjnik. 251 00:20:01,200 --> 00:20:02,240 Nie notuje pani? 252 00:20:05,720 --> 00:20:07,320 Proszę znaleźć naszyjnik. 253 00:20:09,640 --> 00:20:12,160 Nie chce pan zawieść przełożonych. 254 00:20:13,360 --> 00:20:15,080 - Nie, proszę pani. - Dobrze. 255 00:20:18,600 --> 00:20:19,440 Dziękuję. 256 00:20:33,960 --> 00:20:35,000 Zrobiłem kawę. 257 00:20:36,120 --> 00:20:36,960 Dzięki. 258 00:21:21,920 --> 00:21:22,760 Cześć. 259 00:21:24,760 --> 00:21:26,680 Znacie gościa o nazwisku Comet? 260 00:21:27,520 --> 00:21:28,480 Étienne Comet. 261 00:21:30,080 --> 00:21:31,800 - Czego chcesz? - Niczego. 262 00:21:31,880 --> 00:21:33,280 Mamy wspólnego znajomego. 263 00:21:34,400 --> 00:21:35,520 Kto to taki? 264 00:21:39,560 --> 00:21:41,920 Rzucam. Szkodzą płucom. 265 00:21:43,880 --> 00:21:44,800 Zainteresowany? 266 00:21:50,400 --> 00:21:51,520 Cela 241. 267 00:21:56,120 --> 00:21:58,000 Chcę wiedzieć o nim wszystko. 268 00:22:29,320 --> 00:22:31,880 Vincencie Morville, opowiedz mi o kradzieży. 269 00:22:36,240 --> 00:22:39,080 Nazywał się Luis Perenna. Nigdy go nie widziałem. 270 00:22:50,560 --> 00:22:52,800 - 241, Comet. Otwieraj. - Już. 271 00:22:54,000 --> 00:22:56,080 - Straż? - Idę. 272 00:22:57,160 --> 00:22:59,200 - Gdzie Étienne? - W izbie chorych. 273 00:22:59,720 --> 00:23:02,680 - Kiedy wraca? - Raczej nie wróci. 274 00:23:03,320 --> 00:23:04,320 Dziękuję. 275 00:23:17,680 --> 00:23:18,720 Coś ty za jeden? 276 00:23:20,560 --> 00:23:23,360 - Mów. - Djibril Traoré. 277 00:23:25,720 --> 00:23:27,440 Wisi mi trawkę za 1000 euro. 278 00:23:27,520 --> 00:23:30,160 - To twój dług. Masz trzy dni. - Trzy? 279 00:23:30,240 --> 00:23:31,280 Za dużo czasu? 280 00:23:34,520 --> 00:23:35,360 Nie. 281 00:23:35,840 --> 00:23:36,920 - To dobrze. - Tak. 282 00:23:38,440 --> 00:23:40,720 - Co się tu dzieje? - Nic. 283 00:23:56,280 --> 00:23:59,480 - Dopiero przyjechał. Już chory. - Zajmę się tym. 284 00:24:05,040 --> 00:24:06,120 Usiądź. 285 00:24:12,000 --> 00:24:13,440 Co się dzieje? 286 00:24:14,600 --> 00:24:16,560 Zaczęło mnie wszędzie boleć. 287 00:24:17,680 --> 00:24:19,040 Pomyślałem o ciąży. 288 00:24:20,000 --> 00:24:21,240 Ale to nie to. 289 00:24:22,040 --> 00:24:23,320 Raczej nie. 290 00:24:23,400 --> 00:24:24,240 To może… 291 00:24:25,680 --> 00:24:28,160 zostanę tu na noc. Na obserwacji. 292 00:24:28,920 --> 00:24:30,160 Byłoby rozsądnie. 293 00:24:32,400 --> 00:24:33,240 Posłuchaj. 294 00:24:34,080 --> 00:24:35,240 Wiem, że to trudne. 295 00:24:36,520 --> 00:24:39,040 Ale taki wielki koleś się przyzwyczai. 296 00:24:42,240 --> 00:24:43,200 Mogę zostać? 297 00:24:44,360 --> 00:24:45,840 Musisz się lepiej postarać. 298 00:24:45,920 --> 00:24:47,360 - Tak? - Zgadza się. 299 00:24:51,200 --> 00:24:52,040 Masz chwilę? 300 00:24:52,120 --> 00:24:54,320 - Nie, idę do szefa. - Chodź. 301 00:24:54,400 --> 00:24:55,840 Coś ci pokażę. 302 00:25:00,480 --> 00:25:01,440 Patrz. 303 00:25:02,840 --> 00:25:03,800 Paul Sernine. 304 00:25:04,880 --> 00:25:05,720 Luis Perenna. 305 00:25:07,640 --> 00:25:08,560 Co ty robisz? 306 00:25:09,480 --> 00:25:10,320 Nie rozumiesz? 307 00:25:12,640 --> 00:25:13,760 To anagramy. 308 00:25:16,840 --> 00:25:18,320 - No i? - To ma sens. 309 00:25:18,400 --> 00:25:21,080 Związek między złodziejem a Arsène’em Lupin. 310 00:25:21,160 --> 00:25:24,000 Powinniśmy to zbadać. Porozmawiać z Laugierem? 311 00:25:25,280 --> 00:25:26,920 Jasne. Świetny pomysł. 312 00:25:27,560 --> 00:25:30,800 Jeśli chcesz wyjść na idiotę. Humor mu dopisuje. 313 00:25:30,880 --> 00:25:32,520 Serio, odbiło ci? 314 00:25:32,600 --> 00:25:34,800 Co dalej? D’Artagnan i trzy świnki? 315 00:25:34,880 --> 00:25:37,200 Wracaj do pracy. Zróbmy jakiś postęp. 316 00:25:38,080 --> 00:25:40,680 To wszystko, na co nas stać? 317 00:25:41,160 --> 00:25:44,120 Jesteśmy policją, a facet wkłada kostium i po nas. 318 00:25:44,600 --> 00:25:46,880 Co za cyrk. Robi nas w konia! 319 00:25:47,400 --> 00:25:49,600 Nie mamy nic. Jesteśmy w dupie! 320 00:25:49,680 --> 00:25:51,440 To śledztwo to komedia! 321 00:26:06,520 --> 00:26:08,120 - Powiedz. - Czego chcesz? 322 00:26:09,680 --> 00:26:13,040 - Skąd braliście trawkę? - A co cię to obchodzi? 323 00:26:13,640 --> 00:26:14,640 Tak z ciekawości. 324 00:26:15,120 --> 00:26:16,920 Głupi jesteś? Połykał. 325 00:26:17,000 --> 00:26:19,720 - A potem wyciągał z tyłka. - No tak. 326 00:26:20,280 --> 00:26:22,560 Tam włożysz sobie swoją kasę. 327 00:26:24,240 --> 00:26:25,800 On chyba chce zginąć. 328 00:26:39,640 --> 00:26:40,520 Proszę. 329 00:26:42,760 --> 00:26:45,000 Pewnie sam to zrobiłeś? 330 00:26:45,080 --> 00:26:47,640 Głupi wypadek. Goliłem się i… 331 00:26:48,520 --> 00:26:49,680 poślizgnąłem. 332 00:26:58,240 --> 00:27:00,560 Dobrze. Zatrzymam cię na noc. 333 00:27:01,880 --> 00:27:02,720 W końcu. 334 00:27:04,480 --> 00:27:06,800 Znajdź sobie przyjaciół. To przydatne. 335 00:27:12,080 --> 00:27:12,920 Dobranoc. 336 00:27:30,480 --> 00:27:31,320 Étienne? 337 00:27:33,960 --> 00:27:34,800 Étienne? 338 00:27:36,720 --> 00:27:37,560 Étienne! 339 00:27:38,680 --> 00:27:39,960 Jestem Assane Diop. 340 00:27:41,960 --> 00:27:43,920 Mój ojciec to Babakar Diop. 341 00:27:45,520 --> 00:27:46,920 Byliście tu razem. 342 00:27:54,360 --> 00:27:55,400 Étienne? 343 00:27:56,840 --> 00:27:58,480 - Babakar. - Tak. 344 00:27:59,160 --> 00:28:00,080 Pamiętasz? 345 00:28:01,760 --> 00:28:02,880 Może tak. 346 00:28:05,520 --> 00:28:07,640 - Ukradł naszyjnik? - Tak. 347 00:28:07,720 --> 00:28:08,560 Nie. 348 00:28:09,880 --> 00:28:10,960 Dlatego tu jestem. 349 00:28:11,440 --> 00:28:13,000 Niesłusznie go skazano. 350 00:28:15,760 --> 00:28:17,240 Nie znam twojego ojca. 351 00:28:20,000 --> 00:28:20,840 Nie. 352 00:28:21,840 --> 00:28:23,640 - To niemożliwe. - Tak. 353 00:28:25,000 --> 00:28:26,080 Jak to? 354 00:28:26,600 --> 00:28:28,200 Był sam w celi. 355 00:28:29,320 --> 00:28:30,600 Pod obserwacją. 356 00:28:32,480 --> 00:28:34,320 Widziałem go tylko raz, bo… 357 00:28:35,160 --> 00:28:36,880 przyniosłem mu książkę, 358 00:28:37,720 --> 00:28:39,480 gdy pracowałem w bibliotece. 359 00:28:40,560 --> 00:28:41,400 To wszystko. 360 00:28:43,360 --> 00:28:44,600 Musi być coś jeszcze. 361 00:28:46,120 --> 00:28:47,120 Postaraj się. 362 00:28:47,920 --> 00:28:48,760 Étienne. 363 00:28:52,000 --> 00:28:54,720 - Gdy oddawał książkę, powiedział… - Tak? 364 00:28:55,520 --> 00:28:58,040 Że jeśli ktoś przyjdzie w jego imieniu, 365 00:29:00,080 --> 00:29:01,520 to żebym mu ją dał. 366 00:29:03,920 --> 00:29:06,040 Odpowiedzi są w środku. 367 00:29:07,560 --> 00:29:08,960 Masz wciąż tę książkę? 368 00:29:11,400 --> 00:29:12,360 Może. 369 00:29:13,440 --> 00:29:14,760 Przejrzyj moje rzeczy. 370 00:29:44,880 --> 00:29:46,040 Nie bawisz się? 371 00:29:51,880 --> 00:29:54,080 Przyszedł dziś rano. Od twojego ojca. 372 00:29:55,360 --> 00:29:57,280 Znaleziono go w jego celi. 373 00:30:10,280 --> 00:30:12,560 Słyszałeś o prywatnym liceum Andrésy? 374 00:30:13,560 --> 00:30:15,760 Jedna z najlepszych szkół we Francji. 375 00:30:16,760 --> 00:30:19,200 Ktoś chce, żebyś tam poszedł za rok. 376 00:30:22,040 --> 00:30:24,240 Hojny darczyńca zapłacił za wszystko. 377 00:30:27,400 --> 00:30:28,240 Assane. 378 00:30:29,240 --> 00:30:31,040 Zdobędziesz wykształcenie. 379 00:30:31,800 --> 00:30:33,160 Będziesz kimś. 380 00:30:36,000 --> 00:30:37,280 To twoja szansa. 381 00:30:38,080 --> 00:30:39,200 Nic nie jest pewne. 382 00:30:41,120 --> 00:30:42,480 Miło, że ci się podoba. 383 00:30:57,200 --> 00:30:59,200 „Synu, wstyd mi. 384 00:30:59,720 --> 00:31:02,320 Jestem winny tego, o co mnie oskarżają. 385 00:31:02,400 --> 00:31:04,320 Chciałem dać ci lepsze życie. 386 00:31:04,800 --> 00:31:05,720 Zawiodłem”. 387 00:31:18,040 --> 00:31:19,280 - 241? - Tak. 388 00:31:23,240 --> 00:31:25,160 Czysta pościel. Jak w Ritzu. 389 00:31:25,240 --> 00:31:27,560 - Gdzie rzeczy Étienne’a? - Druga półka. 390 00:31:49,360 --> 00:31:50,520 Powodzenia. 391 00:32:01,360 --> 00:32:03,720 PRZYGODY ARSÈNE’A LUPIN 392 00:32:05,000 --> 00:32:06,160 Jak było w szkole? 393 00:32:10,320 --> 00:32:11,760 Raoul, mówię do ciebie. 394 00:32:12,800 --> 00:32:14,640 Sprawdzian dobrze ci poszedł? 395 00:32:19,400 --> 00:32:20,600 To książka od taty? 396 00:32:25,320 --> 00:32:26,960 Bazgrał na każdej stronie. 397 00:32:30,320 --> 00:32:32,240 Wolisz książki od gier wideo? 398 00:32:36,440 --> 00:32:37,440 Coś takiego. 399 00:32:51,160 --> 00:32:52,080 „Jestem… 400 00:32:57,760 --> 00:32:58,720 niewinny”. 401 00:33:46,560 --> 00:33:48,120 „Jestem niewinny, 402 00:33:48,200 --> 00:33:49,960 wrobiony przez Anne 403 00:33:51,080 --> 00:33:52,000 Pellegrini”. 404 00:34:19,880 --> 00:34:21,440 Bogdan życzy smacznego. 405 00:34:22,480 --> 00:34:24,000 Ukołysze cię dziś do snu. 406 00:34:25,480 --> 00:34:26,520 Co to ma być? 407 00:34:27,800 --> 00:34:29,640 Koniec. Restauracja nieczynna. 408 00:34:34,720 --> 00:34:36,680 To może zabrzmi dziwnie, 409 00:34:36,760 --> 00:34:37,600 ale… 410 00:34:40,080 --> 00:34:42,600 Muszę wiedzieć… 411 00:34:43,720 --> 00:34:44,560 czy… 412 00:34:46,720 --> 00:34:49,400 Czy to Babakar ukradł naszyjnik? 413 00:34:49,480 --> 00:34:50,320 Co? 414 00:34:51,720 --> 00:34:53,560 Fundacja może nie mieć środków, 415 00:34:53,640 --> 00:34:56,040 bo ukradziono naszyjnik wart miliony. 416 00:34:56,120 --> 00:34:59,320 A ty mnie wkurzasz historią sprzed wieków! 417 00:34:59,400 --> 00:35:01,560 Oczywiście, że ukradł naszyjnik! 418 00:35:07,040 --> 00:35:09,440 Wybacz. Przepraszam, kochanie. 419 00:35:09,520 --> 00:35:10,360 Nie. 420 00:35:10,880 --> 00:35:11,720 To moja wina. 421 00:35:11,800 --> 00:35:13,840 Wszyscy chcą mojej głowy. 422 00:35:14,960 --> 00:35:16,040 Ale że ty… 423 00:35:18,520 --> 00:35:20,480 Twój stary ojciec sobie poradzi. 424 00:35:27,480 --> 00:35:28,560 Jesteś ze mną. 425 00:35:32,280 --> 00:35:33,240 Jesteś, prawda? 426 00:35:36,000 --> 00:35:37,400 Tak. 427 00:35:49,480 --> 00:35:51,560 Przestań się obijać! 428 00:35:56,280 --> 00:35:57,200 Jest tam. 429 00:36:00,000 --> 00:36:01,000 Do dzieła. 430 00:36:10,600 --> 00:36:11,640 Tutaj! 431 00:36:26,200 --> 00:36:27,080 Wieczorem. 432 00:36:33,720 --> 00:36:35,960 Zakochałeś się we mnie. 433 00:36:39,920 --> 00:36:40,800 Co z nim? 434 00:36:46,800 --> 00:36:47,800 Mogę go zobaczyć? 435 00:36:50,840 --> 00:36:51,680 Dziękuję. 436 00:36:59,000 --> 00:36:59,880 Jak się masz? 437 00:37:03,640 --> 00:37:04,880 Chyba cię lubi. 438 00:37:09,160 --> 00:37:10,360 Znalazłeś książkę? 439 00:37:12,800 --> 00:37:13,640 Super. 440 00:37:17,920 --> 00:37:19,360 Mogę cię o coś prosić? 441 00:37:20,240 --> 00:37:21,080 Śmiało. 442 00:37:23,480 --> 00:37:24,960 Nieważne, jak to zrobisz, 443 00:37:26,040 --> 00:37:27,760 ale spraw radość mojej żonie. 444 00:37:30,080 --> 00:37:31,680 Ja już nie będę mógł. 445 00:37:36,320 --> 00:37:37,160 Obiecuję. 446 00:37:39,280 --> 00:37:40,120 Dobrze. 447 00:37:42,840 --> 00:37:44,160 Dzięki za książkę. 448 00:37:44,920 --> 00:37:47,520 Mam to, czego chciałem. Muszę pomścić ojca. 449 00:38:06,720 --> 00:38:08,240 Miło było cię poznać. 450 00:38:12,040 --> 00:38:13,360 Trzymaj się, Djibril. 451 00:38:17,200 --> 00:38:18,040 Dziękuję. 452 00:38:39,480 --> 00:38:40,440 Dobranoc. 453 00:38:54,640 --> 00:38:56,640 ARSÈNE LUPIN W WIĘZIENIU 454 00:39:03,200 --> 00:39:04,080 Raoul. 455 00:39:04,160 --> 00:39:06,400 Odłóż książkę i wyłącz światło. 456 00:39:11,400 --> 00:39:12,240 Spać. 457 00:39:16,160 --> 00:39:17,000 Dobranoc. 458 00:39:46,360 --> 00:39:47,480 Dobra. 459 00:39:55,520 --> 00:39:58,320 Jeśli znajdziesz trop w Harrym Potterze, to dzwoń. 460 00:40:01,080 --> 00:40:03,280 - Do jutra. - Podwieziesz mnie? 461 00:40:03,360 --> 00:40:04,520 - Jasne. - Super. 462 00:40:05,520 --> 00:40:06,600 Do jutra, Youssef. 463 00:40:23,280 --> 00:40:26,800 ZMARŁY 464 00:40:36,240 --> 00:40:38,120 Nie! 465 00:40:39,320 --> 00:40:42,360 Pomocy! Straż! 466 00:41:02,800 --> 00:41:03,920 Załatwione? 467 00:41:05,200 --> 00:41:07,880 - Jakieś problemy? - Wręcz przeciwnie. 468 00:41:07,960 --> 00:41:09,080 Poszło zbyt łatwo. 469 00:41:10,480 --> 00:41:12,080 Nie było go w celi. 470 00:41:13,440 --> 00:41:14,920 Nie wiem, jak to zrobił. 471 00:41:16,520 --> 00:41:18,600 Znalazłem go pod prysznicem. 472 00:41:20,000 --> 00:41:21,200 Powiesił się. 473 00:41:48,240 --> 00:41:51,680 „Iluzja to najsubtelniejsza ze wszystkich sztuk. 474 00:41:53,360 --> 00:41:55,160 Wymaga zręczności. 475 00:42:07,360 --> 00:42:09,480 Czasem też sporo odwagi”. 476 00:42:20,720 --> 00:42:22,920 „Ostatecznie środki są nieistotne. 477 00:42:23,480 --> 00:42:25,280 Liczy się tylko wynik”. 478 00:42:32,160 --> 00:42:34,960 - Nie przeżyje, nie budźmy ludzi. - No tak. 479 00:42:35,040 --> 00:42:36,080 „I oczywiście 480 00:42:36,760 --> 00:42:38,600 satysfakcja z udanego fortelu”. 481 00:42:39,400 --> 00:42:42,080 UCIECZKA ARSÈNE’A LUPIN 482 00:43:28,640 --> 00:43:29,480 Dzień dobry. 483 00:43:37,760 --> 00:43:38,600 Przepraszam. 484 00:43:58,000 --> 00:43:58,840 Assane. 485 00:44:00,600 --> 00:44:01,480 Assane. 486 00:44:01,560 --> 00:44:03,840 Wiem, że wrobiłaś mojego ojca. 487 00:44:07,480 --> 00:44:08,600 Co mu zrobiłaś? 488 00:44:10,760 --> 00:44:11,600 Assane… 489 00:44:12,680 --> 00:44:14,040 Co mu zrobiłaś? 490 00:44:21,120 --> 00:44:22,840 Wymusiłam przyznanie się. 491 00:44:27,840 --> 00:44:30,560 - Ale jestem niewinny! - Nie o to chodzi. 492 00:44:30,640 --> 00:44:32,640 - Oczywiście, że tak. - Zaufaj mi. 493 00:44:32,720 --> 00:44:35,400 Lepiej winny i wolny niż niewinny w więzieniu. 494 00:44:36,440 --> 00:44:38,840 Podpisz. Pomyśl o synu. 495 00:44:41,880 --> 00:44:42,880 Dla Assane’a. 496 00:44:48,600 --> 00:44:51,160 Miał mieć skrócony wyrok. 497 00:44:53,200 --> 00:44:56,720 Powiedziano mi, że sędzia weźmie pod uwagę waszą sytuację. 498 00:44:57,920 --> 00:45:00,520 Imigranta wychowującego syna we Francji. 499 00:45:01,760 --> 00:45:03,680 Ale sędzia był taki surowy. 500 00:45:05,720 --> 00:45:08,280 Twój ojciec tego nie przyjął. Powiesił się. 501 00:45:09,560 --> 00:45:11,440 Przyznanie się było jego zgubą. 502 00:45:12,320 --> 00:45:13,160 Byłam naiwna. 503 00:45:15,840 --> 00:45:17,520 Zawarliśmy układ. 504 00:45:17,600 --> 00:45:19,840 One są dobre tylko dla takich jak ty. 505 00:45:20,720 --> 00:45:22,040 Nie dla takich jak on. 506 00:45:23,200 --> 00:45:25,280 Po jego śmierci pomogłam ci. 507 00:45:25,360 --> 00:45:26,240 Pomogłam. 508 00:45:27,560 --> 00:45:28,600 Z daleka. 509 00:45:30,520 --> 00:45:32,000 Ale pomogłam. 510 00:45:35,080 --> 00:45:36,160 To ty? 511 00:45:38,360 --> 00:45:39,760 Hojny darczyńca? 512 00:45:40,680 --> 00:45:41,520 To ty? 513 00:45:46,440 --> 00:45:49,000 Czułam się odpowiedzialna za twoją sytuację. 514 00:45:50,040 --> 00:45:52,040 Chciałam kupić twoje przebaczenie. 515 00:45:53,720 --> 00:45:55,800 - Twój ojciec… - Poczciwy Babakar! 516 00:45:56,400 --> 00:46:00,640 Oskarżyłaś go, pchnęłaś do samobójstwa, a potem uspokoiłaś sumienie! 517 00:46:00,720 --> 00:46:01,800 Nie oskarżyłam go! 518 00:46:03,880 --> 00:46:06,360 Policjant przyrzekł, że mu pomoże! 519 00:46:06,440 --> 00:46:09,000 - To wszystko! Kłamał. - Jaki policjant? 520 00:46:11,000 --> 00:46:12,000 Jaki policjant? 521 00:46:12,720 --> 00:46:14,680 - To było tak dawno. - Nie! 522 00:46:15,280 --> 00:46:16,240 Jaki policjant? 523 00:46:18,160 --> 00:46:19,000 Nazwisko. 524 00:46:24,920 --> 00:46:27,240 - Nazywał się Dumont. - Drzwi. 525 00:46:27,320 --> 00:46:28,440 Komisarz Dumont. 526 00:46:32,200 --> 00:46:35,200 Wykorzystał zaufanie ojca do ciebie, żeby go wrobić. 527 00:46:37,600 --> 00:46:39,600 - Dlaczego to zrobił? - Nie wiem. 528 00:46:40,560 --> 00:46:42,160 Długo szukałam odpowiedzi. 529 00:46:44,640 --> 00:46:45,480 Assane. 530 00:46:47,120 --> 00:46:47,960 Przysięgam. 531 00:47:06,520 --> 00:47:08,600 - Dokąd idziesz? - Zgubił się. 532 00:47:09,200 --> 00:47:10,760 Niezłe przebranie. 533 00:47:10,840 --> 00:47:13,360 - Odwróć się. - Pomylił wejścia. 534 00:47:13,440 --> 00:47:15,880 - Dla woźnych jest tam. - Bądźcie mili. 535 00:47:15,960 --> 00:47:18,560 Powiem dyrektorowi, jak traktujecie nowych. 536 00:47:21,040 --> 00:47:22,000 Nie słuchaj ich. 537 00:47:22,080 --> 00:47:24,280 Są bogaci, ale mają siano w głowie. 538 00:47:25,280 --> 00:47:26,200 Benjamin Ferel. 539 00:47:27,480 --> 00:47:29,240 - Assane Diop. - Miło mi. 540 00:49:06,680 --> 00:49:08,120 Mogę cię o coś prosić? 541 00:49:10,040 --> 00:49:11,520 Nieważne, jak to zrobisz, 542 00:49:12,680 --> 00:49:14,400 ale spraw radość mojej żonie. 543 00:49:39,520 --> 00:49:43,120 KOMISARZ GABRIEL DUMONT PARYSKA KOMENDA POLICJI 544 00:51:12,480 --> 00:51:15,080 Napisy: Anna Samoń