1 00:00:06,875 --> 00:00:07,917 Panowie, 2 00:00:08,000 --> 00:00:11,417 mam fantastyczny pomysł na filmik, który rozejdzie się po świecie 3 00:00:11,500 --> 00:00:14,500 i dzięki temu zostanę najsławniejszą osobą na świecie! 4 00:00:14,583 --> 00:00:15,709 Co to za pomysł? 5 00:00:15,792 --> 00:00:17,750 Filmik, który rozejdzie się po świecie 6 00:00:17,834 --> 00:00:20,583 i dzięki temu zostanę najsławniejszą osobą na świecie! 7 00:00:21,667 --> 00:00:24,542 Będzie w nim stado tygrysów i wołowina. 8 00:00:24,625 --> 00:00:25,959 Mam już tygrysy, 9 00:00:26,041 --> 00:00:29,375 ale nie mogę się zdecydować, czy wziąć antrykot, czy łatę. 10 00:00:34,583 --> 00:00:35,875 Hej, Stefanie. 11 00:00:40,000 --> 00:00:42,417 Muszę jakoś ją do siebie przekonać. 12 00:00:42,500 --> 00:00:44,083 Gdybym mógł mówić o oddziale, 13 00:00:44,166 --> 00:00:46,583 wiedziałaby, że jestem tu najfajniejszym gościem. 14 00:00:46,667 --> 00:00:48,375 Ty jesteś najfajniejszy? 15 00:00:48,458 --> 00:00:49,959 Nie zapominasz o kimś? 16 00:00:50,041 --> 00:00:51,333 Masz rację. 17 00:00:51,417 --> 00:00:54,417 Billy Faler ma tańczące brwi. 18 00:00:58,667 --> 00:01:01,417 Już wiem! Wykorzystam tego kundla. 19 00:01:02,875 --> 00:01:05,875 Ale śliczny piesek. 20 00:01:05,959 --> 00:01:08,083 Psy mnie uwielbiają. 21 00:01:08,166 --> 00:01:09,458 Cześć, mały. 22 00:01:09,542 --> 00:01:11,291 Wiesz, to dziewczyna. 23 00:01:11,375 --> 00:01:14,333 Co widać po jej negatywnej reakcji na ciebie. 24 00:01:15,625 --> 00:01:17,375 Po prostu jest głodna. 25 00:01:17,458 --> 00:01:19,000 Jedno dla mnie. 26 00:01:19,083 --> 00:01:20,542 I jedno dla ciebie. 27 00:01:25,000 --> 00:01:27,250 O nie! Ona, wiesz, się dławi. 28 00:01:27,333 --> 00:01:29,083 Nich ktoś pomoże! 29 00:01:39,667 --> 00:01:41,542 Jesteś niesamowity! 30 00:01:41,625 --> 00:01:44,500 Uratowałeś jej, wiesz, życie. 31 00:01:48,291 --> 00:01:49,417 Jak masz na imię? 32 00:01:49,500 --> 00:01:51,083 Oliver. 33 00:01:51,166 --> 00:01:52,750 Jesteśmy sąsiadami. 34 00:01:52,834 --> 00:01:54,333 Od trzeciego roku życia. 35 00:01:55,667 --> 00:01:56,834 Nie wydaje mi się. 36 00:01:56,917 --> 00:01:59,125 Moim sąsiadem jest jakiś mały dziwak. 37 00:01:59,208 --> 00:02:00,583 To ja! 38 00:02:01,166 --> 00:02:02,333 Na pewno? 39 00:02:02,917 --> 00:02:04,583 Na pewno. 40 00:02:05,417 --> 00:02:06,792 No dobra. 41 00:02:06,875 --> 00:02:08,875 Pomachaj swojemu bohaterowi. 42 00:02:16,000 --> 00:02:17,583 Zaczynamy. 43 00:02:17,667 --> 00:02:18,959 Każdy dzień to przygoda 44 00:02:19,041 --> 00:02:20,458 Choć popołudnie w szkole 45 00:02:20,542 --> 00:02:21,667 Nam się nie podoba 46 00:02:21,750 --> 00:02:23,208 Więc uciekamy Do pracy śmigamy 47 00:02:23,291 --> 00:02:25,041 Po drodze komiksy w sklepie czytamy 48 00:02:25,125 --> 00:02:26,750 Wciąż nowe numery i czadowe moce 49 00:02:26,834 --> 00:02:28,709 Gdyby nie praca Zostalibyśmy do nocy 50 00:02:28,792 --> 00:02:30,667 Jakie problemy wciąż nas nurtują? 51 00:02:30,750 --> 00:02:32,709 Superbohater z poważną kontuzją 52 00:02:32,792 --> 00:02:34,333 Czy uratujemy świat? Kto wie? 53 00:02:34,417 --> 00:02:36,166 Czy pacjenci ochronią nas? Kto wie? 54 00:02:36,250 --> 00:02:37,875 Może pokażą nam drzwi? Kto wie? 55 00:02:37,959 --> 00:02:39,875 To oddział specjalny Ruszajmy do pracy! 56 00:02:39,959 --> 00:02:41,709 Ratujemy ludzi, którzy ratują ludzi 57 00:02:41,792 --> 00:02:43,583 Zawsze po szkole Ruszamy do akcji 58 00:02:43,667 --> 00:02:45,500 My, zwyczajni Zwyczajnie fantastyczni 59 00:02:45,583 --> 00:02:47,417 Leczymy postacie Ze świata wyobraźni 60 00:02:47,500 --> 00:02:49,208 Niektórzy tutaj mają nas za nic 61 00:02:49,291 --> 00:02:50,875 Ale musimy sobie poradzić 62 00:02:50,959 --> 00:02:52,709 Tego sekretu nie możemy zdradzić 63 00:02:52,792 --> 00:02:54,709 Takiej pracy nikt nie chciałby stracić 64 00:02:54,792 --> 00:02:56,500 Czy uratujemy świat? Kto wie? 65 00:02:56,583 --> 00:02:58,333 Czy pacjenci ochronią nas? Kto wie? 66 00:02:58,417 --> 00:03:00,083 Może pokażą nam drzwi? Kto wie? 67 00:03:00,166 --> 00:03:02,208 To oddział specjalny Ruszajmy do pracy! 68 00:03:06,834 --> 00:03:09,208 Oliver jest niemożliwy. 69 00:03:09,291 --> 00:03:12,208 Akurat kiedy podrywałem Stefanie, musiał się popisać. 70 00:03:12,291 --> 00:03:15,208 Wykonał manewr Heimlicha na dławiącym się psie 71 00:03:15,291 --> 00:03:16,583 i jest bohaterem. 72 00:03:16,667 --> 00:03:18,959 A ja zrobiłem zdrowemu psu usta-usta 73 00:03:19,041 --> 00:03:20,792 i jestem dziwakiem. 74 00:03:24,417 --> 00:03:26,291 Cześć, miło poznać. 75 00:03:26,375 --> 00:03:30,291 Pewnie przyjechałeś na wymianę z kretyńskiej szkoły na Krecie. 76 00:03:30,917 --> 00:03:33,959 To byłaby kreteńska szkoła. 77 00:03:35,667 --> 00:03:37,959 Już nic nie mówię. 78 00:03:38,041 --> 00:03:39,709 Dobrze wyglądam. 79 00:03:39,792 --> 00:03:41,625 To prezent od Stefanie. 80 00:03:41,709 --> 00:03:44,125 Jej pies ma identyczne ciuchy. 81 00:03:44,709 --> 00:03:47,208 Nie rozumiem, dlaczego jest ci taka wdzięczna. 82 00:03:47,291 --> 00:03:50,875 Ten pies by się nie dławił, gdyby nie ja. 83 00:03:50,959 --> 00:03:53,083 Mnie też się należy strój pieska. 84 00:03:54,083 --> 00:03:57,792 Wybacz. Kiedy widzę zagrożenie, ruszam do akcji. 85 00:03:57,875 --> 00:03:59,917 Bez zawahania, bez strachu. 86 00:04:01,542 --> 00:04:04,041 Nie rób tak! Wiesz, że tego nie lubię. 87 00:04:05,208 --> 00:04:08,083 Oliver i Kaz zaprowadzą nas do oddziału specjalnego. 88 00:04:08,166 --> 00:04:13,166 A wtedy zemścimy się na doktorze Horasie Diazie. 89 00:04:14,208 --> 00:04:16,333 Może przystopuj. Aż się świecisz. 90 00:04:16,417 --> 00:04:17,834 Wybacz. 91 00:04:17,917 --> 00:04:19,875 Myślę o tym, jak padnie na kolana 92 00:04:19,959 --> 00:04:22,166 i będzie błagał o litość. 93 00:04:22,250 --> 00:04:24,291 No i miło byłoby wyjść ze sklepu. 94 00:04:24,375 --> 00:04:26,750 - Też tak uważam. - Widzisz? 95 00:04:27,875 --> 00:04:29,834 Włożę Kazowi do plecaka ten nadajnik. 96 00:04:29,917 --> 00:04:31,250 Odwróć jego uwagę. 97 00:04:32,000 --> 00:04:33,625 Hej, chłopaki! 98 00:04:33,709 --> 00:04:36,667 Chcecie posłuchać mojego nowego numeru? 99 00:04:42,792 --> 00:04:44,583 Chwila. Czekajcie. 100 00:04:47,875 --> 00:04:49,375 Teraz lepiej. 101 00:04:58,125 --> 00:05:01,583 W rubryce „dolegliwość” nie ma opcji 102 00:05:01,667 --> 00:05:05,125 „nieudana sesja filmowa z tygrysami”. 103 00:05:06,917 --> 00:05:08,333 A nie, już widzę. 104 00:05:20,458 --> 00:05:22,500 Według naszego odbiornika 105 00:05:22,583 --> 00:05:23,959 Kaz jest w pobliżu. 106 00:05:24,041 --> 00:05:25,500 Jesteśmy blisko oddziału. 107 00:05:25,583 --> 00:05:26,834 Czuję to. 108 00:05:28,375 --> 00:05:29,333 Dobra. 109 00:05:30,041 --> 00:05:31,458 Przepraszam, musimy tam iść. 110 00:05:33,458 --> 00:05:35,291 - No popatrz. - Drobna, a dzielna. 111 00:05:35,375 --> 00:05:38,208 I co zrobisz? Rzucisz w nas cukierkami? 112 00:05:40,166 --> 00:05:41,500 Naprawdę rzuca cukierkami! 113 00:05:41,583 --> 00:05:43,667 Takie pyszne, a takie bolesne! 114 00:05:45,959 --> 00:05:49,208 Może pani dodać wstrząśnienie mózgu? 115 00:06:05,625 --> 00:06:08,083 Wyglądasz jak przybysz z planety Gamoń. 116 00:06:09,542 --> 00:06:11,875 Co? Jest taka planeta. 117 00:06:13,291 --> 00:06:15,375 Wszyscy tam ubierają się jak gamonie. 118 00:06:16,875 --> 00:06:18,083 Co? 119 00:06:18,166 --> 00:06:20,166 Mieszkańcy tej planety tak się nazywają. 120 00:06:21,125 --> 00:06:23,041 I mają okropny gust. 121 00:06:24,917 --> 00:06:26,917 Kaz, pomóż to przenieść. 122 00:06:27,625 --> 00:06:28,834 Ty też, strojnisiu. 123 00:06:32,917 --> 00:06:35,000 Ale maszyny! Do czego służą? 124 00:06:35,083 --> 00:06:37,083 To najnowocześniejsza lampa kurcząca. 125 00:06:37,166 --> 00:06:39,000 A to sokowirówka. 126 00:06:40,041 --> 00:06:42,125 Robi z ludzi sok? 127 00:06:42,208 --> 00:06:44,375 Nie, robi sok z owoców. 128 00:06:44,458 --> 00:06:45,667 Co ty bredzisz? 129 00:06:46,375 --> 00:06:49,000 Sokowirówka dla ludzi jest taka wielka. 130 00:06:51,375 --> 00:06:53,667 Patrz! Bastion. 131 00:06:54,917 --> 00:06:57,208 Popatrz na tę nieprzepuszczalną skórę. 132 00:06:57,291 --> 00:06:59,667 Nic przez nią nie przejdzie. 133 00:06:59,750 --> 00:07:03,083 Zupełnie jak plastikowy pokrowiec na kanapie u mojej u babci. 134 00:07:03,166 --> 00:07:05,500 - Co mu dolega? - Jeszcze nie wiemy. 135 00:07:05,583 --> 00:07:08,583 Przed uśpieniem skarżył się na ostry ból brzucha. 136 00:07:08,667 --> 00:07:11,208 Jadł na szpitalnej stołówce? 137 00:07:11,291 --> 00:07:12,291 Oby nie. 138 00:07:12,959 --> 00:07:15,125 Straciliśmy w ten sposób wielu ludzi. 139 00:07:21,166 --> 00:07:22,792 Stefanie przysłała SMS-a. 140 00:07:22,875 --> 00:07:24,834 Mamy próbę. Jestem w jej zespole. 141 00:07:24,917 --> 00:07:27,125 Co? Przecież na niczym nie grasz. 142 00:07:27,208 --> 00:07:28,959 Wspieram wokalistkę wspierającą. 143 00:07:29,041 --> 00:07:31,083 Stoję za nią i robię tak. 144 00:07:33,125 --> 00:07:35,500 Najpierw ratujesz jej psa, 145 00:07:35,583 --> 00:07:37,250 a teraz jesteś z nią w zespole? 146 00:07:37,333 --> 00:07:38,834 Nie do wiary. 147 00:07:38,917 --> 00:07:40,917 Chciałem się z nią umawiać. 148 00:07:41,000 --> 00:07:42,917 To ja powinienem tak robić. 149 00:07:44,041 --> 00:07:45,667 Źle to robisz. 150 00:07:45,750 --> 00:07:47,834 Mniej entuzjazmu, więcej apatii. 151 00:07:47,917 --> 00:07:49,041 Tak? 152 00:07:50,000 --> 00:07:52,250 - Dużo lepiej. - Dzięki. 153 00:07:52,333 --> 00:07:54,750 Chwila, jestem na ciebie wściekły! 154 00:07:54,834 --> 00:07:59,041 Czemu? To nie moja wina, że urodziłem się bohaterski i charyzmatyczny. 155 00:07:59,125 --> 00:08:02,208 Chciałbym to wyłączyć, ale nie mogę. 156 00:08:04,834 --> 00:08:07,125 W takim razie możesz mieć poważną chorobę. 157 00:08:08,834 --> 00:08:11,125 Tak. Zupełnie jak myślałem. 158 00:08:11,208 --> 00:08:14,458 Cierpisz na nabrzmiałe ego. 159 00:08:16,375 --> 00:08:19,291 Szybko! Użyję lampy kurczącej, żeby je zmniejszyć. 160 00:08:21,125 --> 00:08:22,959 Hej! Nie celuj we mnie! 161 00:08:23,041 --> 00:08:25,875 Spokojnie. Przecież jej nie włączę. 162 00:08:28,834 --> 00:08:31,500 Co z tobą? Zmniejszyłeś mnie! 163 00:08:31,583 --> 00:08:33,458 To przez Stefanie, prawda? 164 00:08:33,542 --> 00:08:35,083 Nie, to był wypadek. 165 00:08:35,166 --> 00:08:37,625 Wypadek? Nacisnąłeś włącznik! 166 00:08:38,333 --> 00:08:39,583 Wcale nie. 167 00:08:39,667 --> 00:08:41,375 Nacisnąłem wyłącznik. 168 00:08:44,750 --> 00:08:48,458 Włącznik i wyłącznik to jedno i to samo! 169 00:08:48,542 --> 00:08:50,166 Niekoniecznie. 170 00:08:50,250 --> 00:08:52,542 Chciałem sprawdzić, czy lampa jest wyłączona. 171 00:08:52,625 --> 00:08:55,583 Uspokójcie się obaj. Może lampa ma funkcję odwracającą. 172 00:08:56,667 --> 00:08:59,375 Jest dźwignia! Wystarczy ją pociągnąć. 173 00:09:03,458 --> 00:09:05,333 A może nacisnąć. 174 00:09:14,291 --> 00:09:15,792 Nikogo tu nie ma. 175 00:09:16,625 --> 00:09:17,709 Wszystko dobrze? 176 00:09:17,792 --> 00:09:20,583 Jak mogłeś włożyć mnie do pojemnika na mocz? 177 00:09:22,083 --> 00:09:24,333 Spokojnie. Jest świeży. 178 00:09:24,417 --> 00:09:26,000 Chyba. 179 00:09:31,834 --> 00:09:34,750 Musimy jakoś go powiększyć, zanim Horace się dowie. 180 00:09:34,834 --> 00:09:36,959 Zanim czego się dowiem? 181 00:09:37,041 --> 00:09:40,583 Co dostaniesz na urodziny. 182 00:09:40,667 --> 00:09:42,291 Nie mówcie mi. 183 00:09:42,375 --> 00:09:43,917 Uwielbiam niespodzianki. 184 00:09:44,041 --> 00:09:46,917 I mosty. Mówiłem już, że uwielbiam mosty? 185 00:09:47,875 --> 00:09:49,625 Tak, dziesięć razy. 186 00:09:49,709 --> 00:09:51,333 Od rana. 187 00:09:52,083 --> 00:09:54,333 Niech będzie 11. Uwielbiam mosty! 188 00:09:59,834 --> 00:10:00,917 Co robisz? 189 00:10:01,000 --> 00:10:03,542 To ostatnia moda. 190 00:10:03,625 --> 00:10:05,208 Nastolatki teraz tak robią. 191 00:10:10,166 --> 00:10:12,667 Horace, prawda jest taka… 192 00:10:12,750 --> 00:10:16,583 że ktoś przez przypadek zmniejszył Olivera lampą kurczącą. 193 00:10:18,417 --> 00:10:20,291 Jest tutaj. 194 00:10:22,792 --> 00:10:25,417 Zmniejszony do rozmiaru… 195 00:10:25,500 --> 00:10:28,125 miniaturowego mostu. 196 00:10:28,208 --> 00:10:29,917 Uwielbiam mosty! 197 00:10:30,750 --> 00:10:33,709 Ale jestem rozczarowany, że użyłeś lampy bez pozwolenia. 198 00:10:34,625 --> 00:10:35,709 Z drugiej strony… 199 00:10:35,792 --> 00:10:40,125 Patrzcie, jaki on uroczy! 200 00:10:41,709 --> 00:10:44,333 Nazwijmy go „Mini Oliver”. 201 00:10:44,417 --> 00:10:46,250 A może nie. 202 00:10:48,917 --> 00:10:51,291 O nie. Bastion jest niestabilny. 203 00:10:51,375 --> 00:10:53,166 A nadal nie wiemy, co mu dolega. 204 00:10:53,250 --> 00:10:54,875 Nie możecie go zbadać? 205 00:10:54,959 --> 00:10:56,542 Spróbowaliśmy zrobić MRI, 206 00:10:56,625 --> 00:10:58,917 ale jego skóra odbija pole magnetyczne. 207 00:10:59,000 --> 00:11:01,750 Operacja odpada, bo nie można go naciąć. 208 00:11:01,834 --> 00:11:04,500 Dlatego Siekieroręki nie mógł go pokonać. 209 00:11:04,583 --> 00:11:09,291 A jego dziewczyna nie mogła dotrzeć do jego serca. 210 00:11:10,125 --> 00:11:12,834 Jest jeden sposób na postawienie diagnozy. 211 00:11:12,917 --> 00:11:14,542 Uważnie go wysłuchać? 212 00:11:15,667 --> 00:11:19,166 Wejść do środka jego ciała i sprawdzić narządy wewnętrzne. 213 00:11:19,250 --> 00:11:20,500 Wyślijcie mnie tam! 214 00:11:20,583 --> 00:11:22,917 - To jedyna szansa. - Masz rację. 215 00:11:23,000 --> 00:11:25,041 Jesteś bardzo dzielny. 216 00:11:25,125 --> 00:11:27,041 Mam zespół grający disco. 217 00:11:27,125 --> 00:11:30,000 Chciałbyś wspierać wokalistę wspierającego? 218 00:11:30,583 --> 00:11:32,834 Wystarczy za nami stać i robić tak. 219 00:11:35,834 --> 00:11:37,250 No nie. Mam dosyć. 220 00:11:37,333 --> 00:11:39,333 Najpierw byłeś bohaterem Stefanie, 221 00:11:39,417 --> 00:11:42,125 a teraz jesteś bohaterem Horace'a? 222 00:11:42,208 --> 00:11:45,291 Zmniejsz mnie. Też mogę być bohaterem. I umiem tak. 223 00:11:47,375 --> 00:11:50,417 Nie możemy cię zmniejszyć, bo zepsułeś lampę. 224 00:11:50,500 --> 00:11:52,750 A co ważniejsze, źle tańczysz! 225 00:11:52,834 --> 00:11:55,166 Mniej apatii, więcej entuzjazmu. 226 00:12:05,000 --> 00:12:07,709 Według odbiornika Kaz wciąż jest w pobliżu szpitala. 227 00:12:07,792 --> 00:12:11,083 A więc musimy tam wrócić, znaleźć sekretne wejście… 228 00:12:11,166 --> 00:12:13,875 i na zawsze skończyć z Horace'em Diazem. 229 00:12:13,959 --> 00:12:16,875 Kiedy skończy się zmiana pielęgniarki z cukierkami. 230 00:12:16,959 --> 00:12:19,083 - Właśnie. - Dobrze, że nie ma łamiszczęk. 231 00:12:19,166 --> 00:12:21,125 - Byłoby po nas. - O tak. 232 00:12:21,208 --> 00:12:22,625 Mam plan. 233 00:12:23,250 --> 00:12:25,250 Zanim zniszczymy Diaza, 234 00:12:25,333 --> 00:12:28,625 proponuję założyć mu hełm prawdy. 235 00:12:28,709 --> 00:12:32,834 Zdradzi nam słabe strony wszystkich superbohaterów, których leczył. 236 00:12:32,917 --> 00:12:34,333 Dobry pomysł, 237 00:12:34,417 --> 00:12:36,750 tylko czy to na pewno hełm prawdy? 238 00:12:36,834 --> 00:12:40,625 Bo jakiś geniusz postanowił ukryć nasze prawdziwe bronie 239 00:12:40,709 --> 00:12:42,041 między atrapami. 240 00:12:43,291 --> 00:12:45,750 To było głupie. Wszyscy popełniają błędy. 241 00:12:45,834 --> 00:12:47,208 Przestań się winić. 242 00:12:47,875 --> 00:12:50,166 Czasami jestem taki głupi! 243 00:12:51,083 --> 00:12:53,083 Jest tylko jeden sposób na ustalenie, 244 00:12:53,166 --> 00:12:54,583 czy to naprawdę hełm prawdy. 245 00:12:55,625 --> 00:12:57,792 Zapytaj mnie o jakąś tajemnicę. 246 00:12:57,875 --> 00:12:59,208 Kiedy byłeś u fryzjera? 247 00:12:59,291 --> 00:13:01,500 - W poniedziałek. - Wiedziałem! 248 00:13:02,208 --> 00:13:03,291 Mieliśmy iść razem. 249 00:13:03,375 --> 00:13:04,834 Eduardo miał wolny termin. 250 00:13:11,208 --> 00:13:15,458 Zaprojektowałem skafander ochronny, żebyś był w Bastionie bezpieczny. 251 00:13:15,542 --> 00:13:16,792 A to oznacza, 252 00:13:16,875 --> 00:13:20,208 że nie musimy już znosić głupkowatego stroju psa. 253 00:13:20,291 --> 00:13:23,792 W takim razie poproszę mój szal. 254 00:13:33,625 --> 00:13:36,709 Powodzenia. Wiem, że dasz radę. 255 00:13:36,792 --> 00:13:38,041 Ja też bym dał. 256 00:13:40,041 --> 00:13:41,125 Tak tylko mówię. 257 00:13:42,917 --> 00:13:44,709 To może być niebezpieczne. 258 00:13:44,792 --> 00:13:46,667 Spokojnie, będę ostrożny. 259 00:13:47,250 --> 00:13:48,542 Ja byłbym ostrożniejszy. 260 00:13:49,542 --> 00:13:52,458 Bastionowi spada ciśnienie. Mamy mało czasu. 261 00:13:53,041 --> 00:13:54,583 Musimy cię spuścić do środka. 262 00:13:58,125 --> 00:13:59,166 Co to? 263 00:13:59,250 --> 00:14:03,000 Jakaś nowoczesna lina polietylenowa? 264 00:14:03,083 --> 00:14:05,166 Nić dentystyczna. 265 00:14:06,667 --> 00:14:08,875 Spokojnie, świeża. 266 00:14:08,959 --> 00:14:10,250 Chyba. 267 00:14:28,375 --> 00:14:30,333 Musiałeś wziąć woskowaną? 268 00:14:36,417 --> 00:14:39,083 Żołądek Bastiona, w czym mogę pomóc? 269 00:14:39,166 --> 00:14:41,125 To ja. Widzisz coś? 270 00:14:44,500 --> 00:14:47,375 Ma tu wielkie, głębokie zadrapania, 271 00:14:47,458 --> 00:14:49,959 jakby ktoś go poprzecinał. 272 00:14:50,041 --> 00:14:51,875 Ale na sam początek… 273 00:14:52,500 --> 00:14:54,166 najlepsze selfie świata! 274 00:14:58,333 --> 00:15:01,542 Co to za mistrz drugiego planu? 275 00:15:03,417 --> 00:15:04,417 Co tu robisz? 276 00:15:05,000 --> 00:15:07,417 Raczej co ty tu robisz? 277 00:15:07,500 --> 00:15:10,792 Mikros. Złoczyńca, który może przyjąć mikroskopijną postać. 278 00:15:10,875 --> 00:15:12,625 To największy wróg Bastiona. 279 00:15:12,709 --> 00:15:14,834 Prawda, nie znoszę go. 280 00:15:16,041 --> 00:15:19,000 Tylko on stoi na mojej drodze do panowania nad światem. 281 00:15:19,083 --> 00:15:21,667 No i zabrał ci dziewczynę na studiach. 282 00:15:22,250 --> 00:15:24,208 To ja z nią zerwałem! 283 00:15:25,750 --> 00:15:27,709 Czyli to ty powodujesz jego chorobę. 284 00:15:27,792 --> 00:15:29,875 O nie, to nie choroba. 285 00:15:29,959 --> 00:15:31,709 Ja go niszczę od środka. 286 00:15:31,792 --> 00:15:34,500 A po nim zniszczę po kolei 287 00:15:34,583 --> 00:15:37,250 każdego członka Ligi Bohaterów. 288 00:15:37,333 --> 00:15:41,333 Ale najpierw muszę załatwić coś innego. 289 00:15:41,417 --> 00:15:43,083 Iść do fryzjera? 290 00:15:43,750 --> 00:15:46,542 Nie, wypruję z ciebie flaki 291 00:15:46,625 --> 00:15:48,542 i zrobię z nich skakankę. 292 00:16:05,291 --> 00:16:06,125 Wreszcie! 293 00:16:06,208 --> 00:16:08,417 - Mamy… - Gusa? 294 00:16:08,500 --> 00:16:11,166 Clyde, Wallace, jesteście lekarzami? 295 00:16:11,250 --> 00:16:14,875 Nie, bo ktoś nie dostał się na studia lekarskie. 296 00:16:14,959 --> 00:16:17,083 To był bardzo trudny egzamin. 297 00:16:17,166 --> 00:16:18,500 Przestań się winić. 298 00:16:20,208 --> 00:16:22,291 Czasami jestem taki głupi! 299 00:16:22,375 --> 00:16:23,417 Nieważne. 300 00:16:23,500 --> 00:16:25,250 - Gdzie Kaz? - Który Kaz? 301 00:16:25,333 --> 00:16:27,458 - A ilu znasz? - Jednego. 302 00:16:27,542 --> 00:16:29,375 To czemu pytasz który? 303 00:16:29,458 --> 00:16:30,959 Żeby pogadać. 304 00:16:31,041 --> 00:16:33,625 Jestem samotny. Nikt mnie nie odwiedza. 305 00:16:34,375 --> 00:16:37,500 Nie rozumiem. Odbiornik szaleje. 306 00:16:37,583 --> 00:16:39,166 Musi być tu przycisk aktywujący 307 00:16:39,250 --> 00:16:40,959 tajne wejście do oddziału. 308 00:16:48,583 --> 00:16:50,417 Nic się nie dzieje! 309 00:16:51,667 --> 00:16:53,166 Nigdy go nie znajdziemy. 310 00:16:53,250 --> 00:16:55,083 Przestań być takim pesymistą. 311 00:16:55,166 --> 00:16:57,542 Możemy o tym nie rozmawiać przy chłopaku? 312 00:16:57,625 --> 00:17:00,875 Nigdy nie możemy o tym rozmawiać. 313 00:17:04,375 --> 00:17:07,792 Gus, czemu masz plecak Kaza? 314 00:17:08,542 --> 00:17:09,667 Serio? 315 00:17:09,750 --> 00:17:11,083 Przez przypadek. 316 00:17:11,792 --> 00:17:14,208 Teraz on ma moje kanapki. 317 00:17:14,291 --> 00:17:16,041 I swoje. 318 00:17:16,125 --> 00:17:17,834 Ukradłem mu kanapki. 319 00:17:17,917 --> 00:17:20,083 Oczywiście, że nie ma tu oddziału. 320 00:17:20,166 --> 00:17:21,917 Kto umieściłby oddział specjalny 321 00:17:22,000 --> 00:17:23,417 w prawdziwym szpitalu? 322 00:17:23,500 --> 00:17:25,041 Bez sensu. 323 00:17:32,709 --> 00:17:35,166 Oliver! Słyszysz mnie? 324 00:17:35,250 --> 00:17:39,208 Tak. Mikros mocno broni terenu. 325 00:17:43,417 --> 00:17:45,333 On zabije Olivera! 326 00:17:45,417 --> 00:17:48,500 I Bastiona. Wtedy nikt go nie powstrzyma. 327 00:17:48,583 --> 00:17:52,166 To moja wina. Napraw lampę i wyślij mnie tam, żebym pomógł. 328 00:17:52,250 --> 00:17:53,959 Nie mamy na to czasu! 329 00:17:54,041 --> 00:17:55,542 Trzymaj się. 330 00:17:55,625 --> 00:17:58,375 Próbuję. Już wszystkiego żałuję. 331 00:17:58,458 --> 00:18:02,333 Żałuję, że uratowałem bardzo stylowego psa Stefanie. 332 00:18:03,959 --> 00:18:06,625 Już wiem. Pies! Wiem, co robić. 333 00:18:06,709 --> 00:18:08,834 Oliver, przejdź do tchawicy. 334 00:18:10,750 --> 00:18:12,208 Trafił moją butlę! 335 00:18:13,792 --> 00:18:15,333 Poziom tlenu Olivera spada. 336 00:18:25,583 --> 00:18:28,000 Przerwałeś mi pracę. 337 00:18:28,083 --> 00:18:30,083 Teraz ja przerwę ci życie. 338 00:18:31,542 --> 00:18:33,083 Daj spokój! 339 00:18:34,291 --> 00:18:35,750 Oliver wchodzi do tchawicy. 340 00:18:37,166 --> 00:18:39,375 A za mną Mikros. Kaz, pomóż! 341 00:18:39,959 --> 00:18:41,375 Dogania mnie. 342 00:18:41,458 --> 00:18:43,041 I kończy mi się tlen. 343 00:18:43,125 --> 00:18:44,875 Musimy postawić Bastiona na nogi. 344 00:18:44,959 --> 00:18:46,417 - Po co? - Zaufaj mi. 345 00:18:46,500 --> 00:18:47,834 Policzę do trzech. 346 00:18:48,667 --> 00:18:51,750 Liczę do trzech i nie żyjesz! 347 00:18:51,834 --> 00:18:52,792 Raz. 348 00:18:52,875 --> 00:18:54,333 Raz! 349 00:18:54,417 --> 00:18:55,291 Dwa! 350 00:18:55,375 --> 00:18:56,875 Dwa! 351 00:18:56,959 --> 00:18:58,250 Trzy! 352 00:19:01,750 --> 00:19:03,083 Udało się! 353 00:19:03,834 --> 00:19:06,083 Nie! Mikros próbuje uciec! 354 00:19:10,750 --> 00:19:13,291 Doskonale! Zabieraj go stąd. 355 00:19:21,959 --> 00:19:23,792 Oliver, jesteś cały? 356 00:19:23,875 --> 00:19:26,375 Tak mi się wydaje. 357 00:19:26,458 --> 00:19:29,208 Kaz, uratowałeś mi życie. 358 00:19:29,959 --> 00:19:31,417 Do usług. 359 00:19:31,500 --> 00:19:35,000 Wiesz co… Przepraszam za tę aferę ze Stefanie. 360 00:19:35,625 --> 00:19:37,291 Po prostu mi żal. 361 00:19:37,375 --> 00:19:40,792 Chciałbym jej powiedzieć o pracy, żeby wiedziała, jaki jestem super. 362 00:19:42,333 --> 00:19:44,959 Nawet jeśli ona nie wie, ty i ja wiemy, 363 00:19:45,583 --> 00:19:47,166 że jesteś bohaterem. 364 00:19:47,250 --> 00:19:49,125 Zawsze tak mówiłem. 365 00:19:50,792 --> 00:19:53,208 Ale zawsze chcesz być najlepszy. 366 00:19:53,291 --> 00:19:55,083 To też nic nowego. 367 00:19:58,500 --> 00:20:00,333 Byłeś niesamowicie dzielny. 368 00:20:00,417 --> 00:20:03,583 Jeśli o mnie chodzi, obaj jesteście bohaterami. 369 00:20:03,667 --> 00:20:05,083 Ale ja lepszym. 370 00:20:07,583 --> 00:20:10,667 Teraz naprawmy lampę i cię powiększmy. 371 00:20:10,750 --> 00:20:12,208 Ale najpierw… 372 00:20:15,458 --> 00:20:17,375 Fajne! 373 00:20:26,792 --> 00:20:30,750 Jak to jest być tylko trochę mniejszym ode mnie? 374 00:20:31,417 --> 00:20:33,125 Zawsze musisz być najlepszy? 375 00:20:33,208 --> 00:20:35,208 Absolutnie zawsze! 376 00:20:36,750 --> 00:20:37,959 Cześć, Stefanie. 377 00:20:38,041 --> 00:20:41,000 Żałuj, że nie widziałaś nas wczoraj. Kaz uratował mi życie. 378 00:20:41,625 --> 00:20:43,709 Czy my się, wiesz, znamy? 379 00:20:45,417 --> 00:20:47,834 To ja. Oliver. 380 00:20:48,542 --> 00:20:50,208 Poszliśmy na zakupy. 381 00:20:51,000 --> 00:20:52,166 Nie sądzę. 382 00:20:52,250 --> 00:20:54,583 Poszłam na zakupy z jakimś małym dziwakiem. 383 00:20:54,667 --> 00:20:56,166 To byłem ja. 384 00:20:58,125 --> 00:20:59,333 Nie, to on. 385 00:21:03,250 --> 00:21:05,000 Zadajesz się z Gusem? 386 00:21:05,083 --> 00:21:06,917 Jest gwiazdą Internetu. 387 00:21:07,000 --> 00:21:09,625 To najsławniejszy chłopak na świecie. 388 00:21:13,667 --> 00:21:15,542 Nie rozumiem. Co w tym świetnego? 389 00:21:22,417 --> 00:21:24,083 Możemy też się z tobą zadawać? 390 00:21:25,667 --> 00:21:27,709 W takim stroju?