1 00:00:01,458 --> 00:00:02,333 Zgniataczu, 2 00:00:02,417 --> 00:00:03,834 twoje mutacje genetyczne 3 00:00:03,917 --> 00:00:05,291 są w nieporządku. 4 00:00:06,166 --> 00:00:07,458 Jest jeden problem. 5 00:00:07,542 --> 00:00:09,709 Skoro jesteś najsilniejszy na świecie, 6 00:00:09,792 --> 00:00:12,291 możesz mi z tym pomóc? 7 00:00:13,166 --> 00:00:16,208 Takich opakowań nie da się otworzyć. 8 00:00:21,667 --> 00:00:23,500 Sam mogłem tak zrobić. 9 00:00:27,291 --> 00:00:28,500 Cześć, Skylar. 10 00:00:29,875 --> 00:00:31,834 Jutro pierwszy dzień szkoły! 11 00:00:31,917 --> 00:00:34,083 Oby było lepiej niż na mojej planecie. 12 00:00:34,166 --> 00:00:36,500 Za spóźnienie nauczyciel każe stać w kącie. 13 00:00:36,583 --> 00:00:38,166 To nie tak źle. 14 00:00:38,250 --> 00:00:40,458 „Kątami” nazywamy piece. 15 00:00:42,166 --> 00:00:43,667 Poradzisz sobie. 16 00:00:43,750 --> 00:00:45,000 I wiesz co? 17 00:00:45,083 --> 00:00:46,792 Dołącz do drużyny cheerleaderek. 18 00:00:46,875 --> 00:00:49,000 Jesteś taka zwinna i skoczna. 19 00:00:49,083 --> 00:00:51,041 Możesz nas zapraszać na imprezy. 20 00:00:52,792 --> 00:00:54,083 Przepraszamy na moment. 21 00:00:55,333 --> 00:00:58,000 Stary! Nie chcę, żeby została cheerleaderkę. 22 00:00:58,083 --> 00:00:59,667 Będzie się zadawać z chłopakami 23 00:00:59,750 --> 00:01:02,041 o mięśniach większych od mojej twarzy! 24 00:01:02,125 --> 00:01:03,375 Jak mam z nimi wygrać? 25 00:01:03,458 --> 00:01:05,333 Może załatw sobie większą twarz? 26 00:01:08,041 --> 00:01:09,834 Skylar, dobrze ci radzę, 27 00:01:09,917 --> 00:01:11,500 nie dołączaj do cheerleaderek. 28 00:01:11,583 --> 00:01:14,917 „Dwa, cztery, sześć osiem. Chłopaki, nie bądźcie łosie”? 29 00:01:15,000 --> 00:01:16,667 A gdzie liczby nieparzyste? 30 00:01:20,709 --> 00:01:21,625 Kto to? 31 00:01:21,709 --> 00:01:22,959 Kuzyn Horace'a, 32 00:01:23,041 --> 00:01:24,291 Boris Diaz. 33 00:01:25,667 --> 00:01:27,166 Znany jako Czasowidz. 34 00:01:27,250 --> 00:01:28,333 To superbohater, 35 00:01:28,417 --> 00:01:29,917 który widzi przyszłość, 36 00:01:30,000 --> 00:01:32,083 pomagając innym walczyć ze złem. 37 00:01:32,166 --> 00:01:34,709 I absolutny mistrz fantasy football. 38 00:01:35,625 --> 00:01:37,542 Pójdę się przedstawiać. 39 00:01:37,625 --> 00:01:40,917 Nie musisz. Już widział tę rozmowę w przyszłości. 40 00:01:41,000 --> 00:01:42,792 Więc zna nasze imiona. 41 00:01:43,458 --> 00:01:44,959 Witajcie, Luigi, 42 00:01:45,041 --> 00:01:47,166 Paul, Cynamon. 43 00:01:49,959 --> 00:01:52,083 Chyba moc mu się zepsuła. 44 00:01:52,166 --> 00:01:53,959 Nie, jeszcze go nie zbadaliśmy. 45 00:01:54,041 --> 00:01:56,000 Nie wyciągaj pochopnych wniosków. 46 00:01:56,083 --> 00:01:58,041 Widzę zagrożenie. 47 00:01:58,125 --> 00:01:59,709 Krok w przód, Luigi! 48 00:02:01,000 --> 00:02:02,625 Już jesteś bezpieczny. 49 00:02:02,709 --> 00:02:04,375 Widzisz? 50 00:02:06,375 --> 00:02:07,875 Krok w przód, Cynamonie! 51 00:02:11,875 --> 00:02:13,875 Już jesteś bezpieczny. 52 00:02:14,959 --> 00:02:16,250 Zaczynamy. 53 00:02:16,333 --> 00:02:17,625 Każdy dzień to przygoda 54 00:02:17,709 --> 00:02:19,125 Choć popołudnie w szkole 55 00:02:19,208 --> 00:02:20,333 Nam się nie podoba 56 00:02:20,417 --> 00:02:21,875 Więc uciekamy Do pracy śmigamy 57 00:02:21,959 --> 00:02:23,709 Po drodze komiksy w sklepie czytamy 58 00:02:23,792 --> 00:02:25,417 Wciąż nowe numery i czadowe moce 59 00:02:25,500 --> 00:02:27,375 Gdyby nie praca Zostalibyśmy do nocy 60 00:02:27,458 --> 00:02:29,333 Jakie problemy wciąż nas nurtują? 61 00:02:29,417 --> 00:02:31,375 Superbohater z poważną kontuzją 62 00:02:31,458 --> 00:02:33,000 Czy uratujemy świat? Kto wie? 63 00:02:33,083 --> 00:02:34,834 Czy pacjenci ochronią nas? Kto wie? 64 00:02:34,917 --> 00:02:36,542 Może pokażą nam drzwi? Kto wie? 65 00:02:36,625 --> 00:02:38,542 To oddział specjalny Ruszajmy do pracy! 66 00:02:38,625 --> 00:02:40,375 Ratujemy ludzi, którzy ratują ludzi 67 00:02:40,458 --> 00:02:42,250 Zawsze po szkole Ruszamy do akcji 68 00:02:42,333 --> 00:02:44,166 My, zwyczajni Zwyczajnie fantastyczni 69 00:02:44,250 --> 00:02:46,041 Leczymy postacie Ze świata wyobraźni 70 00:02:46,125 --> 00:02:47,875 Niektórzy tutaj mają nas za nic 71 00:02:47,959 --> 00:02:49,542 Ale musimy sobie poradzić 72 00:02:49,625 --> 00:02:51,375 Tego sekretu nie możemy zdradzić 73 00:02:51,458 --> 00:02:53,375 Takiej pracy nikt nie chciałby stracić 74 00:02:53,458 --> 00:02:55,166 Czy uratujemy świat? Kto wie? 75 00:02:55,250 --> 00:02:57,000 Czy pacjenci ochronią nas? Kto wie? 76 00:02:57,083 --> 00:02:58,750 Może pokażą nam drzwi? Kto wie? 77 00:02:58,834 --> 00:03:00,875 To oddział specjalny Ruszajmy do pracy! 78 00:03:03,417 --> 00:03:06,291 Od jak dawna masz problemy z jasnowidzeniem? 79 00:03:06,375 --> 00:03:07,959 Od kilku tygodni. 80 00:03:08,041 --> 00:03:10,917 Odwlekałem wizytę, aż Horace wziął wolne. 81 00:03:11,000 --> 00:03:12,291 Nie dogadujemy się. 82 00:03:12,375 --> 00:03:13,458 Dlaczego? 83 00:03:13,542 --> 00:03:15,375 Typowe problemy rodzinne. 84 00:03:15,458 --> 00:03:17,667 On uwielbia mosty, ja ich nie znoszę. 85 00:03:17,750 --> 00:03:18,792 Wystarczy! 86 00:03:19,625 --> 00:03:20,959 Mam pomysł. 87 00:03:21,041 --> 00:03:24,291 Kiedy okrutny Scyzor porzucił Czasowidza na pustyni, 88 00:03:24,375 --> 00:03:25,959 miał ten sam problem. 89 00:03:26,041 --> 00:03:28,333 Co się dzieje, kiedy jesteś na pustyni? 90 00:03:28,417 --> 00:03:30,875 Najpierw chowasz się za kaktusem. 91 00:03:30,959 --> 00:03:31,917 Tak. 92 00:03:32,000 --> 00:03:34,417 A potem jesteś taki głodny, 93 00:03:34,500 --> 00:03:36,125 że bierzesz żółwia 94 00:03:36,208 --> 00:03:38,583 za chodzący hamburger. 95 00:03:39,792 --> 00:03:42,834 A jeśli nie jesteś w kreskówce, 96 00:03:42,917 --> 00:03:45,917 mocno się pocisz, przez co tracisz elektrolity. 97 00:03:52,166 --> 00:03:55,750 Dobrze myślałem! Ma zdecydowanie za niski poziom sodu. 98 00:03:55,834 --> 00:03:58,458 Siostro, 20 mililitrów soli fizjologicznej, cito! 99 00:03:58,542 --> 00:04:00,834 Uwielbiam mówić „cito”. 100 00:04:00,917 --> 00:04:02,458 Ciekawe, co to znaczy. 101 00:04:03,333 --> 00:04:05,083 Już mi lepiej. 102 00:04:05,166 --> 00:04:06,041 Zdrówko. 103 00:04:06,125 --> 00:04:07,750 Proszę nie dziękować. 104 00:04:07,834 --> 00:04:09,458 Nie, za chwilę kichniesz. 105 00:04:09,542 --> 00:04:10,792 Jak malutkie kocię. 106 00:04:10,875 --> 00:04:13,083 To przeurocze. 107 00:04:20,083 --> 00:04:21,375 Super! 108 00:04:21,458 --> 00:04:23,583 Pani Kessler od angielskiego 109 00:04:23,667 --> 00:04:26,333 każe odpowiadać losowo wybranym uczniom. 110 00:04:26,417 --> 00:04:28,875 Może Czasowidz mi powie, kiedy moja kolej. 111 00:04:28,959 --> 00:04:31,750 A może po prostu odrabiaj lekcje, jak powinieneś. 112 00:04:31,834 --> 00:04:33,583 Mam się czegoś nauczyć, 113 00:04:33,667 --> 00:04:35,041 kiedy nie będę odpowiadał? 114 00:04:35,125 --> 00:04:36,417 Zwariowałeś. 115 00:04:37,458 --> 00:04:38,583 Tylko uważaj. 116 00:04:38,667 --> 00:04:42,834 W filmach zmiana przyszłości zawsze powoduje problemy. 117 00:04:42,917 --> 00:04:46,041 Ostatnie, czego mi trzeba, to zostać własnym ojcem. 118 00:04:50,041 --> 00:04:51,250 Czasowidzu. 119 00:04:51,333 --> 00:04:54,625 Powiesz mi, kiedy będę wybrany do odpowiedzi? 120 00:04:54,709 --> 00:04:57,417 No nie wiem. Nie powinienem. 121 00:04:57,500 --> 00:04:58,542 No nie. 122 00:04:58,625 --> 00:05:03,125 Pokazujesz przyszłość superbohaterom i nie dzieje się nic złego. 123 00:05:03,208 --> 00:05:04,625 To tylko odpowiedź ustna. 124 00:05:04,709 --> 00:05:07,834 Dobrze, faktycznie to nie koniec świata. 125 00:05:07,917 --> 00:05:09,792 Ale oszukujesz samego siebie. 126 00:05:09,875 --> 00:05:11,709 I kto to mówi? 127 00:05:11,792 --> 00:05:15,375 Wybierze cię do odpowiedzi jutro o 13:14. 128 00:05:15,458 --> 00:05:17,458 Super. Chcę to zobaczyć. 129 00:05:20,041 --> 00:05:23,750 Kaz, kiedy i gdzie urodził się Charles Dickens? 130 00:05:24,917 --> 00:05:27,166 W 2002 roku w Baltimore? 131 00:05:29,542 --> 00:05:31,000 Niesamowite. 132 00:05:31,083 --> 00:05:33,667 Świetnie mi się układają włosy. 133 00:05:43,667 --> 00:05:44,750 Hej, Oliver! 134 00:05:45,709 --> 00:05:47,542 Co to za Pippi Skakanka? 135 00:05:48,417 --> 00:05:51,041 Jordan, poznaj Sky… Connie! 136 00:05:51,667 --> 00:05:53,417 Pochodzi z innej planety… miasta! 137 00:05:54,667 --> 00:05:55,792 Z innego miasta 138 00:05:57,375 --> 00:05:59,291 Kogoś mi przypominasz. 139 00:05:59,375 --> 00:06:01,166 Mogę skądś cię znać? 140 00:06:02,208 --> 00:06:03,667 No co ty! 141 00:06:03,750 --> 00:06:06,417 Niby skąd mogłabyś ją znać? 142 00:06:13,041 --> 00:06:16,166 Jak było na pierwszej lekcji? Wszystko w porządku? 143 00:06:16,250 --> 00:06:17,542 Było super! 144 00:06:17,625 --> 00:06:19,166 Poznałam fajnego chłopaka 145 00:06:19,250 --> 00:06:20,834 i dołączyłam do jego klubu. 146 00:06:21,875 --> 00:06:23,166 To on. 147 00:06:27,667 --> 00:06:30,750 Connie, masz coś na ramieniu. 148 00:06:30,834 --> 00:06:32,083 Moją rękę. 149 00:06:33,583 --> 00:06:34,792 Gus? 150 00:06:34,875 --> 00:06:37,709 Zaprosił mnie do orkiestry marszowej. 151 00:06:38,917 --> 00:06:40,208 Czy to jest tyłeczek? 152 00:06:40,291 --> 00:06:42,834 Bo mam iść z przodu i trząść tyłeczkiem. 153 00:06:44,125 --> 00:06:46,166 Faktycznie tak powiedziałem. 154 00:06:49,417 --> 00:06:52,291 Jakim sposobem Connie uważa, 155 00:06:52,375 --> 00:06:53,709 że Gus jest fajny? 156 00:06:53,792 --> 00:06:56,417 Nie wiem. Ale to świetna wiadomość! 157 00:06:56,500 --> 00:06:59,000 Tyle lat Gus nie mógł się ode mnie odczepić. 158 00:06:59,083 --> 00:07:00,458 Zwłaszcza w orkiestrze! 159 00:07:00,542 --> 00:07:02,709 Nie pomagały przebrania, zasłony dymne, 160 00:07:02,792 --> 00:07:05,166 nawet dziewczyny udające mnie. 161 00:07:06,166 --> 00:07:07,500 Właśnie jedna idzie. 162 00:07:08,166 --> 00:07:09,667 Ładnie wyglądasz. 163 00:07:13,333 --> 00:07:15,458 W świecie powieści Charlesa Dickensa 164 00:07:15,542 --> 00:07:17,583 dzieci żyją w nędzy i nieszczęściu, 165 00:07:17,667 --> 00:07:19,500 dlatego nazywamy to… 166 00:07:19,583 --> 00:07:21,542 starymi dobrymi czasami. 167 00:07:21,625 --> 00:07:24,083 Odtwórzmy te okoliczności 168 00:07:24,166 --> 00:07:25,917 odpowiedzią ustną. 169 00:07:26,000 --> 00:07:27,000 Kaz. 170 00:07:28,458 --> 00:07:29,625 Twoja kolej. 171 00:07:29,709 --> 00:07:31,959 Dokończ cytat: „Była to”… 172 00:07:32,041 --> 00:07:34,291 „Była to najlepsza i najgorsza z epok, 173 00:07:34,375 --> 00:07:37,125 wiek rozumu i wiek szaleństwa, 174 00:07:37,208 --> 00:07:38,458 czas wiary 175 00:07:38,542 --> 00:07:39,959 i czas zwątpienia, 176 00:07:40,041 --> 00:07:41,417 okres światła 177 00:07:41,500 --> 00:07:43,125 i okres mroków”. 178 00:07:43,208 --> 00:07:45,792 Według mnie to dosyć przydługie zdanie. 179 00:07:48,625 --> 00:07:52,458 To szokująco poprawna odpowiedź. 180 00:07:52,542 --> 00:07:54,333 A kiedy Cha… 181 00:07:54,417 --> 00:07:57,166 Charles Dickens urodził się siódmego lutego 1821 roku 182 00:07:57,250 --> 00:08:00,959 w Portsmouth, 64 mile na południowy zachód od Londynu, 183 00:08:01,041 --> 00:08:04,834 czyli 103 kilometry, jeśli ktoś woli system metryczny. 184 00:08:07,208 --> 00:08:08,792 Dobrze. 185 00:08:08,875 --> 00:08:12,917 Jaka postać wciąż nosi pożółkłą suknię ślubną po tym, jak… 186 00:08:13,000 --> 00:08:15,000 Panna Havisham z Wielkich nadziei. 187 00:08:15,083 --> 00:08:17,333 À propos sukni ślubnej, 188 00:08:17,417 --> 00:08:19,208 radzę nie wydawać za dużo, 189 00:08:19,291 --> 00:08:22,250 bo pani narzeczony, Bruce, zerwie dzisiaj zaręczyny. 190 00:08:23,375 --> 00:08:25,083 Ale to dobrze, 191 00:08:25,166 --> 00:08:27,583 bo we wtorek aresztują go za kradzież tożsamości, 192 00:08:27,667 --> 00:08:30,041 więc radzę zablokować karty kredytowe. 193 00:08:37,792 --> 00:08:40,875 Dlaczego Connie podoba się Gus? Jordan, nic nie rozumiem. 194 00:08:40,959 --> 00:08:42,250 To nie ja. 195 00:08:44,709 --> 00:08:45,834 Jestem tutaj. 196 00:08:45,917 --> 00:08:49,083 Rozkoszuję się brakiem Gusa. 197 00:08:50,667 --> 00:08:51,917 O nie. Nadchodzi! 198 00:08:52,000 --> 00:08:54,875 Przygotuj się, Amanda. To będzie chwila prawdy. 199 00:08:56,583 --> 00:08:57,917 Cześć, Jordan. 200 00:08:59,917 --> 00:09:00,875 Oliver. 201 00:09:00,959 --> 00:09:02,709 Patrz, co on umie. 202 00:09:08,542 --> 00:09:10,000 Co mogę powiedzieć? 203 00:09:10,083 --> 00:09:13,291 Dziewczyny lubią puzon na nosie. 204 00:09:14,250 --> 00:09:15,792 To prawda. 205 00:09:16,917 --> 00:09:18,750 Orkiestra marszowa jest ekstra. 206 00:09:19,959 --> 00:09:21,583 No pewnie. 207 00:09:21,667 --> 00:09:24,000 Dlatego też chciałbym dołączyć. 208 00:09:24,083 --> 00:09:26,083 Chcesz być w orkiestrze? 209 00:09:26,166 --> 00:09:27,458 Grasz na oboju? 210 00:09:27,542 --> 00:09:28,834 Tak. 211 00:09:28,917 --> 00:09:30,709 Jestem świetnym obojakiem. 212 00:09:31,917 --> 00:09:33,542 Oboikiem? 213 00:09:33,625 --> 00:09:35,166 Obojownikiem? 214 00:09:36,208 --> 00:09:37,375 Gram na oboju. 215 00:09:39,000 --> 00:09:43,375 Utrzymujemy w orkiestrze dość wysoki standard. 216 00:09:43,458 --> 00:09:44,875 Pokaż, jak maszerujesz. 217 00:09:47,333 --> 00:09:49,041 Szybciej. 218 00:09:49,125 --> 00:09:51,000 Jeszcze szybciej. Kolana w górę! 219 00:09:51,083 --> 00:09:53,041 Obroty! 220 00:09:53,125 --> 00:09:54,125 Szybciej! 221 00:09:54,208 --> 00:09:55,375 Jak drejdel! 222 00:09:56,792 --> 00:09:58,166 To taki bączek. 223 00:09:58,250 --> 00:10:01,500 Popularny podczas żydowskiego święta Chanuka. 224 00:10:04,458 --> 00:10:06,875 A teraz… zrób szpagat! 225 00:10:09,625 --> 00:10:11,000 Nieźle. 226 00:10:11,083 --> 00:10:13,041 Masz potencjał. 227 00:10:13,125 --> 00:10:15,917 Niestety nie mamy w orkiestrze obojów. 228 00:10:18,750 --> 00:10:20,458 Oliver… 229 00:10:20,542 --> 00:10:22,417 Lepiej, żebyś nie był w orkiestrze. 230 00:10:22,500 --> 00:10:26,000 To nic osobistego, ale chcę iść własną ścieżką. 231 00:10:26,083 --> 00:10:28,125 Nie chcę być tylko „koleżanką Olivera”. 232 00:10:28,208 --> 00:10:31,917 Ja też nie chcę, żebyś była tylko moją koleżanką. 233 00:10:32,917 --> 00:10:34,291 Connie! 234 00:10:34,375 --> 00:10:36,625 Podobał ci się puzon na nosie? 235 00:10:36,709 --> 00:10:39,041 Patrz na to. 236 00:10:43,834 --> 00:10:45,875 Ale on jest śmieszny! 237 00:10:54,458 --> 00:10:55,458 Fałsz! 238 00:10:57,166 --> 00:10:59,542 Czasowidzu, dziękuję za wizję. 239 00:10:59,625 --> 00:11:02,000 Dostałem piątkę z odpowiedzi. 240 00:11:02,083 --> 00:11:04,458 Nie mogłem ci odmówić. 241 00:11:04,542 --> 00:11:06,834 Chciałem, ale nie przyjmowałeś odmowy. 242 00:11:08,750 --> 00:11:10,750 Możesz mi powiedzieć więcej? 243 00:11:10,834 --> 00:11:14,333 Co dostanę na święta? Nie wiem, czy opłaca się być grzecznym. 244 00:11:14,417 --> 00:11:16,709 Oto coś, co się zainteresuje. 245 00:11:16,792 --> 00:11:20,917 Za 15 minut twój kolega Oliver będzie w śmiertelnym niebezpieczeństwie. 246 00:11:21,000 --> 00:11:22,583 Co? To straszne. 247 00:11:22,667 --> 00:11:24,875 Nie będziesz długo go opłakiwał. 248 00:11:24,959 --> 00:11:29,250 - Czemu? - Bo za 16 minut nadejdzie apokalipsa. 249 00:11:29,333 --> 00:11:31,500 Będzie to koniec życia na Ziemi. 250 00:11:32,375 --> 00:11:33,875 I to twoja wina, 251 00:11:33,959 --> 00:11:36,125 bo chciałeś zobaczyć lekcję. 252 00:11:36,208 --> 00:11:38,583 Powiedziałeś, że to nie koniec świata. 253 00:11:38,667 --> 00:11:40,625 Ale się myliłem. To nie koniec świata. 254 00:11:41,625 --> 00:11:44,417 Lepiej nie używaj tego wyrażenia. 255 00:11:44,500 --> 00:11:46,125 Chyba go nie rozumiesz. 256 00:11:46,834 --> 00:11:49,000 Nadchodzi dosłowny koniec świata! 257 00:11:50,291 --> 00:11:52,834 W końcu zrozumiałeś, jaka to poważna sytuacja. 258 00:11:52,917 --> 00:11:53,959 Śmiertelnie poważna. 259 00:11:54,041 --> 00:11:55,333 Nie dlatego krzyknąłem. 260 00:11:57,041 --> 00:11:59,083 Dlatego krzyknąłem. 261 00:12:03,500 --> 00:12:08,000 Co to znaczy, że za 16 minut nadejdzie apokalipsa? 262 00:12:08,083 --> 00:12:11,875 Karmazynowy Demon przygotowuje atak na ludzkość. 263 00:12:12,875 --> 00:12:14,542 Teraz zostało 15 minut. 264 00:12:15,083 --> 00:12:16,583 Karmazynowy Demon? 265 00:12:16,667 --> 00:12:18,125 Okrutny władca ognia? 266 00:12:18,208 --> 00:12:20,166 Niemożliwe. Jest na to za słaby. 267 00:12:22,125 --> 00:12:24,959 Komputerze, pokaż Karmazynowego Demona. 268 00:12:25,041 --> 00:12:27,375 Wczytuję kamacytowego smoka. 269 00:12:27,458 --> 00:12:30,000 Nie, Karmazynowego Demona. 270 00:12:30,083 --> 00:12:33,583 Wczytuję skramasynowego dona. 271 00:12:33,667 --> 00:12:36,834 Nawet nie ma czegoś takiego. Skąd ona to bierze? 272 00:12:36,917 --> 00:12:39,500 Musisz wymawiać wyraźniej. 273 00:12:39,583 --> 00:12:43,000 Karmazynowy Demon. 274 00:12:44,208 --> 00:12:46,208 Wczytuję Karmazynowego Demona. 275 00:12:49,333 --> 00:12:51,166 Miałem rację. 276 00:12:51,250 --> 00:12:53,667 Karmazynowy Demon nie zaatakuje bez trzech braci, 277 00:12:53,750 --> 00:12:56,417 Błękitnego Demona, Białego Demona i Matta Demona. 278 00:12:57,750 --> 00:12:59,208 To ten przystojny. 279 00:13:00,458 --> 00:13:01,542 W każdym razie 280 00:13:01,625 --> 00:13:03,000 w 45. wydaniu Tektona 281 00:13:03,083 --> 00:13:05,083 Tekton uwięził braci w dolnym wymiarze. 282 00:13:05,166 --> 00:13:06,458 Skąd wkrótce uciekną. 283 00:13:06,542 --> 00:13:09,875 Jak? Aby portal się otworzył, muszą zostać spełnione trzy warunki. 284 00:13:09,959 --> 00:13:11,834 Najpierw głupiec zostaje mędrcem. 285 00:13:11,917 --> 00:13:14,333 Potem za dnia mrok zapada przed oczami 286 00:13:14,417 --> 00:13:16,041 i rozbrzmiewa dysonans. 287 00:13:16,125 --> 00:13:17,917 Spełniłeś pierwszy warunek, 288 00:13:18,000 --> 00:13:20,500 odpowiadając na wszystkie pytania nauczycielki. 289 00:13:21,709 --> 00:13:23,041 Głupiec zostaje mędrcem. 290 00:13:24,083 --> 00:13:25,917 Dobra, to się zgadza. 291 00:13:26,000 --> 00:13:29,375 A ponieważ pierwszy warunek spełniono w szkole, 292 00:13:29,458 --> 00:13:32,542 tam powstanie pierwsza szczelina w portalu. 293 00:13:32,625 --> 00:13:35,166 Wkrótce spełnią się kolejne warunki. 294 00:13:35,250 --> 00:13:36,417 To koszmar. 295 00:13:36,500 --> 00:13:38,792 Musimy ocalić Olivera i powstrzymać apokalipsę. 296 00:13:38,875 --> 00:13:42,083 Wczytuję kokosowe naczynie. 297 00:13:42,834 --> 00:13:44,000 Jeśli przeżyjemy, 298 00:13:44,083 --> 00:13:45,667 musimy naprawić komputer. 299 00:13:55,208 --> 00:13:57,875 Jordan, wiem, że nie znosisz pomagać innym. 300 00:13:57,959 --> 00:13:59,333 Nienawidzę. 301 00:14:00,709 --> 00:14:04,083 Ale może pomogłabyś mi odciągnąć Gusa od Connie. 302 00:14:04,166 --> 00:14:05,667 Dla jej własnego dobra. 303 00:14:05,750 --> 00:14:08,500 Ja nie mogę, bo nie jestem w orkiestrze. 304 00:14:08,583 --> 00:14:10,000 Chwileczkę. 305 00:14:10,083 --> 00:14:12,542 Wiem, o co chodzi. 306 00:14:12,625 --> 00:14:14,417 Podkochujesz się w Connie. 307 00:14:16,125 --> 00:14:17,709 Co? Wcale nie. 308 00:14:17,792 --> 00:14:19,000 Właśnie że tak. 309 00:14:20,000 --> 00:14:21,083 Widzę po twoim nosie. 310 00:14:21,166 --> 00:14:23,875 Kiedy kłamiesz, rozszerzają ci się nozdrza. 311 00:14:23,959 --> 00:14:26,542 Chłopaki, jak możecie mi to robić? 312 00:14:27,875 --> 00:14:29,000 Posłuchaj. 313 00:14:29,083 --> 00:14:30,834 Mogę ci pomóc. 314 00:14:30,917 --> 00:14:32,917 Ale nie chcę ci pomagać. 315 00:14:33,000 --> 00:14:35,041 Muszę iść za głosem serca. 316 00:14:39,083 --> 00:14:41,208 Muszę się dostać do orkiestry. 317 00:14:52,125 --> 00:14:53,875 Dzięki, Philip. Jedno pytanie. 318 00:14:53,959 --> 00:14:55,709 Jak się załatwiasz w tej zbroi? 319 00:14:59,291 --> 00:15:00,291 Nowe pytanie. 320 00:15:00,959 --> 00:15:03,083 Czemu się załatwiłeś w tej zbroi? 321 00:15:10,458 --> 00:15:13,834 Wiem, że musiałeś znaleźć przebranie, ale czemu takie? 322 00:15:15,542 --> 00:15:17,458 Za pięć minut kończy się świat. 323 00:15:17,542 --> 00:15:20,125 Mam iść do grobu w prochowcu? 324 00:15:21,875 --> 00:15:24,041 Stój! Mam wizję. 325 00:15:24,125 --> 00:15:26,625 Wkrótce spełni się kolejny warunek. 326 00:15:26,709 --> 00:15:29,417 „Za dnia mrok zapada przed oczami”. 327 00:15:30,083 --> 00:15:32,458 Nie rozumiem. Świeci słońce. 328 00:15:32,542 --> 00:15:34,125 Możesz zaczekać? 329 00:15:34,208 --> 00:15:36,667 Wasze pokolenie nie ma cierpliwości. 330 00:15:37,333 --> 00:15:38,625 Spójrz. 331 00:16:03,542 --> 00:16:05,667 Mrok zapada rycerzowi przed oczami. 332 00:16:05,750 --> 00:16:08,333 Tego się nie spodziewałem. 333 00:16:08,417 --> 00:16:11,125 Tak, tego typu niuanse trudno przewidzieć 334 00:16:11,208 --> 00:16:13,375 widzącym przyszłość. 335 00:16:13,458 --> 00:16:15,917 Tak jak pogodę. Nikt nie umie jej przewidzieć. 336 00:16:16,000 --> 00:16:17,417 Nikt. 337 00:16:25,667 --> 00:16:27,375 Philip, nic ci nie jest? 338 00:16:29,458 --> 00:16:31,750 Oliver? Co ty tu robisz? 339 00:16:33,291 --> 00:16:35,291 Powiedziałam, że chcę występować sama, 340 00:16:35,375 --> 00:16:37,458 więc się przebrałeś, żeby za mną łazić? 341 00:16:38,166 --> 00:16:40,834 Przez ciebie robi się niezręcznie. 342 00:16:41,500 --> 00:16:42,834 A teraz wybacz, 343 00:16:42,917 --> 00:16:45,125 mam puzonowe solo na nosie. 344 00:16:49,000 --> 00:16:50,834 Nie lubię pomagać innym… 345 00:16:52,000 --> 00:16:53,792 ale wszyscy na tym zyskamy. 346 00:17:03,458 --> 00:17:05,041 Bardzo mi przykro, 347 00:17:05,125 --> 00:17:08,208 ale Karmazynowy Demon to chłopak w kostiumie. 348 00:17:08,291 --> 00:17:09,917 Zaczekaj. 349 00:17:17,875 --> 00:17:19,917 Karmazynowy Demon! 350 00:17:20,000 --> 00:17:22,083 - Oliver! - Kaz? 351 00:17:22,166 --> 00:17:25,166 Co ty tu robisz? Dlaczego Czasowidz się przebrał? 352 00:17:25,250 --> 00:17:27,875 - Za chwilę będzie koniec świata! - Co?! 353 00:17:27,959 --> 00:17:30,250 W tym kostiumie jest Karmazynowy Demon. 354 00:17:30,333 --> 00:17:32,542 Zamierza otworzyć portal do dolnego wymiaru 355 00:17:32,625 --> 00:17:33,875 i uwolnić swoich braci. 356 00:17:33,959 --> 00:17:35,542 Musimy wezwać superbohaterów! 357 00:17:35,625 --> 00:17:36,875 Nie ma czasu! 358 00:17:39,667 --> 00:17:41,000 To był dysonans! 359 00:17:48,417 --> 00:17:49,917 Otwiera portal! 360 00:17:50,000 --> 00:17:51,125 Musimy coś zrobić! 361 00:17:51,208 --> 00:17:52,583 Chwila! Mam pomysł. 362 00:17:52,667 --> 00:17:54,542 Jeśli zobaczysz przyszłość, 363 00:17:54,625 --> 00:17:56,792 jednocześnie myśląc o przeszłości, 364 00:17:56,875 --> 00:17:58,875 może to zatrzyma teraźniejszość. 365 00:17:58,959 --> 00:18:02,583 To może zadziałać… albo rozedrzeć wszechświat. 366 00:18:02,667 --> 00:18:04,875 Ale to nie byłby koniec świata. 367 00:18:05,000 --> 00:18:07,667 Byłby! Przestań tak mówić! 368 00:18:11,500 --> 00:18:13,250 Czemu na nas to nie działa? 369 00:18:13,333 --> 00:18:14,792 Ani na niego? 370 00:18:14,875 --> 00:18:16,250 Jeszcze narzekasz? 371 00:18:16,333 --> 00:18:18,667 Właśnie wymyśliłem, jak zatrzymać czas! 372 00:18:19,542 --> 00:18:21,125 Długo tak nie wytrzymam! 373 00:18:21,208 --> 00:18:23,625 Widzisz przyszłość. Co mamy robić? 374 00:18:23,709 --> 00:18:26,750 Najpierw sugeruję, żebyśmy zrobili krok w tył. 375 00:18:34,792 --> 00:18:35,917 Kaz, unik! 376 00:18:37,542 --> 00:18:38,875 Oliver, uderz go! 377 00:18:41,166 --> 00:18:42,166 Wszyscy skaczemy! 378 00:18:55,959 --> 00:18:59,208 Skylar, uderz go między łopatki! To jego słaby punkt. 379 00:18:59,291 --> 00:19:01,542 Ma tam części intymne. 380 00:19:23,250 --> 00:19:26,917 Zagrałem niesamowicie! 381 00:19:27,000 --> 00:19:28,125 Co nie, Jordan? 382 00:19:29,625 --> 00:19:31,917 Kosztowało mnie to miesiąc kieszonkowego, 383 00:19:32,000 --> 00:19:33,959 ale niczego nie żałuję. 384 00:19:36,917 --> 00:19:38,500 Udało się! 385 00:19:38,583 --> 00:19:39,917 Wiedziałem, że się uda. 386 00:19:40,000 --> 00:19:41,667 To czemu nie powiedziałeś? 387 00:19:41,750 --> 00:19:43,792 Nie chciałem wam zepsuć zakończenia. 388 00:19:48,417 --> 00:19:50,333 Posłuchaj, Skylar… 389 00:19:50,417 --> 00:19:52,750 Przepraszam, że wtargnąłem na twój teren. 390 00:19:52,834 --> 00:19:54,417 Dobrze wiem, czemu to zrobiłeś. 391 00:19:54,500 --> 00:19:55,834 Tak? 392 00:19:55,917 --> 00:19:57,291 To oczywiste. 393 00:19:57,375 --> 00:20:00,250 Byłeś całkowicie, na sto procent… 394 00:20:00,333 --> 00:20:03,792 pewien, że nie potrafię o siebie zadbać w normalnym świecie. 395 00:20:04,709 --> 00:20:05,625 Tak. 396 00:20:05,709 --> 00:20:08,083 Tylko dlatego to zrobiłem. 397 00:20:09,667 --> 00:20:12,667 Oliver, wiem, że się o mnie troszczysz, 398 00:20:12,750 --> 00:20:13,834 ale sobie poradzę. 399 00:20:14,417 --> 00:20:15,667 Dobrze. 400 00:20:15,750 --> 00:20:19,667 Ale musisz mi powiedzieć, jakim cudem chcesz się umawiać z Gusem. 401 00:20:19,750 --> 00:20:21,792 Nie chcę się umawiać z Gusem. 402 00:20:21,875 --> 00:20:23,583 Po prostu tęsknię za domem, 403 00:20:23,667 --> 00:20:25,125 a on przypomina dorenbosz. 404 00:20:25,208 --> 00:20:27,250 To taki zwierzak z mojej planety. 405 00:20:31,917 --> 00:20:34,125 Uderzające podobieństwo. 406 00:20:34,208 --> 00:20:35,500 I niepokojące. 407 00:20:35,583 --> 00:20:36,959 Spójrz na niego. 408 00:20:37,041 --> 00:20:39,500 Jest taki uroczy! 409 00:20:39,583 --> 00:20:41,083 Szkoda, że nie ma ogonka. 410 00:20:41,166 --> 00:20:42,959 Mam. Chcesz zobaczyć? 411 00:20:43,041 --> 00:20:44,500 Trzymam go w portfelu. 412 00:20:55,291 --> 00:20:56,417 Dziękuję za pomoc. 413 00:20:56,500 --> 00:20:57,959 Przekaż Horace'owi, 414 00:20:58,041 --> 00:21:01,125 że nie wybaczam mu spóźnienia na zjazd rodzinny. 415 00:21:01,208 --> 00:21:03,125 - Kiedy to było? - Za miesiąc. 416 00:21:04,792 --> 00:21:05,792 Chwileczkę. 417 00:21:06,709 --> 00:21:09,500 Mam prośbę. Raczej nie powinienem pytać, 418 00:21:09,583 --> 00:21:13,000 ale czy możesz powiedzieć, co czeka mnie i Skylar? 419 00:21:14,083 --> 00:21:17,041 Wkrótce rzuci się w twoje objęcia. 420 00:21:17,125 --> 00:21:20,834 Serio? Fantastycznie! Dziękuję. 421 00:21:24,583 --> 00:21:28,458 I oto rzuciła ci się w objęcia.